Witajcie

Planuje kupić  pierwszy samochód dla żony.  Żoneczka   jeżdzi  jak na  razie
tragicznie, i  w/g mnie nie ma nadzieji  ze  w najbliższym czasie będzie
lepiej :(
Prawdopodobnie bedę  musiał  wykupić kartę stałego klienta u   swojego
lakiernika.
Dla mnie najważniejsze kryterium  to cena - dla niej   -pewnie kolor.
Chciałbym   żeby przynajmniej mialo  jakaś airbag.

Do   8 tys można wyczaić na allegro:
- starletkę /96-98/,
 - micre /96-99/
- saxofona / 98-00/

albo kilka lat młodszego matiziaka

czy warto wchodzić w zjezdzona toyotke, czy  o wiele wiele  młodszego matiza
?


--
Pozdrawiam,

Andy

Do   8 tys można wyczaić na allegro:
- starletkę /96-98/,
 - micre /96-99/
- saxofona / 98-00/

Ford Ka? Samochód mały i napewno ładniejszy od tych wyżej ;D

On Jul 4, 8:56 am, "domelli"  wrote:

Witajcie

Czym sie rozni samochod dla kobiety od samochodu dla faceta?

Wiem, ze OT, ale jestem ciekawy.

On Jul 4, 9:18 am, Mellow  wrote:

> Czym sie rozni samochod dla kobiety od samochodu dla faceta?

> Wiem, ze OT, ale jestem ciekawy.
Zamiast zapalniczki jest szminka

> Wiem, ze OT, ale jestem ciekawy.
Zamiast zapalniczki jest szminka

To akurat juz wiem. W fordach Ka jest szminka, ale poza tym?

On 4 Lip, 10:02, "domelli"  wrote:

>> > Wiem, ze OT, ale jestem ciekawy.
>> Zamiast zapalniczki jest szminka
>To akurat juz wiem. W fordach Ka jest szminka, ale poza tym?
A poza tym ma byc  maly, miejski,  wygodny w parkowaniu,

a ile chciabys za to symatczne autko  ?


Uzytkownik "Tomek Glowka"  napisal w wiadomosci

On 4 Lip, 10:02, "domelli"  wrote:

>> > Wiem, ze OT, ale jestem ciekawy.
>> Zamiast zapalniczki jest szminka
>To akurat juz wiem. W fordach Ka jest szminka, ale poza tym?
A poza tym ma byc  maly, miejski,  wygodny w parkowaniu,

Renault Twingo.
Model spelnia wszystkie wymagania (-: Jako bonus ma lusterko w klapce
przeciwslonecznej. W przeciwienstwie do Ka - praktycznie nierdzewny.

Przyspamuje: mam taki na sprzedaz:
2001r (spokojnie mozna kupic AC)
4xAirbag
1.2 16V
Kolor srebrny.
kontakt: glowki3 na tlenie - mail albo przez komunikator.
pozdrawiam, tomek (DC)

On 4 Lip, 14:47, "domelli"  wrote:

a ile chciabys za to symatczne autko  ?

Uzytkownik "Tomek Glowka"  napisal

Dlaczego odpowiadanie nad cytatem jest takie zle?

Odpowiadanie nad cytatem.

Co jest najbardziej denerwujaca rzecza
na listach dyskusyjnych?

On Jul 4, 10:02 am, "domelli"  wrote:

>> > Wiem, ze OT, ale jestem ciekawy.
>> Zamiast zapalniczki jest szminka
>To akurat juz wiem. W fordach Ka jest szminka, ale poza tym?
A poza tym ma byc  maly, miejski,  wygodny w parkowaniu,

On 4 Lip, 10:02, "domelli"  wrote:

>> > Wiem, ze OT, ale jestem ciekawy.
>> Zamiast zapalniczki jest szminka
>To akurat juz wiem. W fordach Ka jest szminka, ale poza tym?

A poza tym ma byc  maly, miejski,  wygodny w parkowaniu,

koalka pisze:

honda civic* z silnikiem 1.8?

On 4 Lip, 17:47, koalka  wrote:

On 4 Lip, 10:02, "domelli"  wrote:

honda civic* z silnikiem 1.8?
BTW: ja sie tez zapytam czym sie rozni auto od kobiety od auta dla
mezczyzny??

Aska

* czy da sie za tyle kupic?

On 4 Lip, 18:33, Arkadiusz Górski  wrote:

On 4 Lip, 17:47, koalka  wrote:

> On 4 Lip, 10:02, "domelli"  wrote:
> honda civic* z silnikiem 1.8?
> BTW: ja sie tez zapytam czym sie rozni auto od kobiety od auta dla
> mezczyzny??

> Aska

> * czy da sie za tyle kupic?

że niby 6 gen o mocy >170km? To kosztuje ze 3x tyle.
Po co komuś kto nie umie jeździć mocny silnik?

On 4 Lip, 21:28, koalka  wrote:

On 4 Lip, 18:33, Arkadiusz Górski  wrote:

> On 4 Lip, 17:47, koalka  wrote:

> > On 4 Lip, 10:02, "domelli"  wrote:
> > honda civic* z silnikiem 1.8?
> > BTW: ja sie tez zapytam czym sie rozni auto od kobiety od auta dla
> > mezczyzny??

> > Aska

> > * czy da sie za tyle kupic?

> że niby 6 gen o mocy >170km? To kosztuje ze 3x tyle.
> Po co komuś kto nie umie jeździć mocny silnik?

Po to, zeby podczas ruszania bez gazu ze swiatel silnik nie gasl.
Po to, zeby jadac na 5 biegu bez gazu z predkoscia pozwalajaca na
obserwacje trawy na poboczu poruszanej zefirkiem pojazd nie robil
hopkow.
... (mam jeszcze kilka pomyslow :) )...

Dlaczego 6 generacji? jesli "6" to te nowe "ufa" to starsze tez sa z
takim silnikiem...

Aska

koalka pisze:

Po to, zeby podczas ruszania bez gazu ze swiatel silnik nie gasl.
Po to, zeby jadac na 5 biegu bez gazu z predkoscia pozwalajaca na
obserwacje trawy na poboczu poruszanej zefirkiem pojazd nie robil
hopkow.

Sami popatrzcie co *koalka* napisał:

że niby 6 gen o mocy >170km? To kosztuje ze 3x tyle.
Po co komuś kto nie umie jeździć mocny silnik?

Po to, zeby podczas ruszania bez gazu ze swiatel silnik nie gasl.
Po to, zeby jadac na 5 biegu bez gazu z predkoscia pozwalajaca na
obserwacje trawy na poboczu poruszanej zefirkiem pojazd nie robil
hopkow.

To akurat juz wiem. W fordach Ka jest szminka, ale poza tym?

Użytkownik "domelli"

Prawdopodobnie bedę  musiał  wykupić kartę stałego klienta u   swojego
lakiernika.

domelli pisze:
[...] Żoneczka   jeżdzi  jak na  razie

tragicznie, i  w/g mnie nie ma nadzieji  ze  w najbliższym czasie będzie lepiej :(

sugeruj się w takim razie wynikami z http://www.euroncap.com

domelli wrote:

sugeruj się w takim razie wynikami z http://www.euroncap.com

Macieju,  zadnego z tych aut  nie ma  w tych testach

Użytkownik "domelli"  napisał w wiadomości

Witajcie

Planuje kupić  pierwszy samochód dla żony.  Żoneczka   jeżdzi  jak na
razie tragicznie, i  w/g mnie nie ma nadzieji  ze  w najbliższym czasie
będzie lepiej :(

Użytkownik "Michał Mydewski"  napisał w wiadomości

Planuje kupić  pierwszy samochód dla żony.  Żoneczka   jeżdzi  jak na razie tragicznie, i  w/g mnie nie ma nadzieji  ze  w najbliższym czasie będzie lepiej :(

Jak najtansze, a za reszte ktora zostanie wykup jej kilka(nascie) jazd doszkalajacych, zanim ktos przez twoja zone straci zdrowie lub nie daj co zginie.

rabar-bar wrote:

Wg KAZDEGO faceta KAZDA kobieta jezdzi tragicznie
a juz Jego Wlasna Kobieta jezdzi najtragiczniej...

On Fri, 04 Jul 2008 17:19:47 +0200,  Mikolaj Rydzewski wrote:

rabar-bar wrote:

Wg KAZDEGO faceta KAZDA kobieta jezdzi tragicznie
a juz Jego Wlasna Kobieta jezdzi najtragiczniej...

Chyba, ze ma swoj samochod. Wtedy niech sobie jezdzi jak chce ;-)

On 4 Lip, 17:14, "rabar-bar"  wrote:

Użytkownik "Michał Mydewski"  napisał w

>> Planuje kupić  pierwszy samochód dla żony.  Żoneczka   jeżdzi  jak na
>> razie tragicznie, i  w/g mnie nie ma nadzieji  ze  w najbliższym czasie
>> będzie lepiej :(

> Jak najtansze, a za reszte ktora zostanie wykup jej kilka(nascie) jazd
> doszkalajacych, zanim ktos przez twoja zone straci zdrowie lub nie daj co
> zginie.

a moze troche dramatyzujecie? :)
Wg KAZDEGO faceta KAZDA kobieta jezdzi tragicznie
a juz Jego Wlasna Kobieta jezdzi najtragiczniej...
i dlatego nie lubie wozic Mojego Mezczyzny :)
pozdrawiam
raB

On Fri, 4 Jul 2008 08:49:05 -0700 (PDT),  koalka wrote:

On 4 Lip, 17:14, "rabar-bar"  wrote:

a moze troche dramatyzujecie? :)
Wg KAZDEGO faceta KAZDA kobieta jezdzi tragicznie
a juz Jego Wlasna Kobieta jezdzi najtragiczniej...
i dlatego nie lubie wozic Mojego Mezczyzny :)
pozdrawiam
raB

hehe - zgadzam sie w 10000000% :)

koalka zapodal(a):

a moze troche dramatyzujecie? :)
Wg KAZDEGO faceta KAZDA kobieta jezdzi tragicznie
a juz Jego Wlasna Kobieta jezdzi najtragiczniej...
i dlatego nie lubie wozic Mojego Mezczyzny :)
pozdrawiam
raB

hehe - zgadzam sie w 10000000% :)

On Mon, 7 Jul 2008 17:15:53 +0000 (UTC),  Zbylut wrote:

Wierzę w to że kobiety potrafią (np te które jeżdżą po Wrocławiu autobusami
MPK) i nigdy nie chcę dramatyzować, ale mam inne doświadczenia. Oto niektóre
wyczyny mojej kobiety (prawo jazdy 2 lata):  [...]

I co ja mam zrobić? Myślałem że szybko przejdzie ale to już 2 lata trwa.
Jakieś rady? :D 

Zbylut pisze:

koalka zapodal(a):

a moze troche dramatyzujecie? :)
Wg KAZDEGO faceta KAZDA kobieta jezdzi tragicznie
a juz Jego Wlasna Kobieta jezdzi najtragiczniej...
i dlatego nie lubie wozic Mojego Mezczyzny :)
pozdrawiam
raB

hehe - zgadzam sie w 10000000% :)

Wierzę w to że kobiety potrafią (np te które jeżdżą po Wrocławiu autobusami MPK) i nigdy nie chcę dramatyzować, ale mam inne doświadczenia. Oto niektóre wyczyny mojej kobiety (prawo jazdy 2 lata): - "które to hamulec?" (w czasie jazdy)
- ruszenie z trójki aż sprzęgło zaśmierdziało w kabinie ("to nie była jedynka?")
- przestawienie ogrodzenia na stacji benzynowej tylnym zderzakiem ("tego ogrodzenia tam nie było")
- puknięcie na światłach lekko samochodu z przodu ("samochód *sam* pojechał")
- notoryczne mylenie biegów: trójka i jedynka to jest to samo, dwójka i czwórka wszystko jedno. ("wrzuciłam dwójkę i mi zgasł")
- jeżdżenie w nocy w ulewie bez używania wycieraczek ("zapomniałam włączyć")
- już po zaparkowaniu, gdy przychodzi do wyłączenia silnika - często puszcza sprzęgło na biegu i auto robi żabkę do przodu. Cud że jeszcze niczego nie uderzyła w ten sposób. Problemy z zapamiętaniem że najpierw wyłącza się silnik. ("ok... najpierw sprzęgło (łup) potem silnik...")
- słabo rozwinięty podprogram odpowiedzialny za parkowanie. - patrzenie się na lewarek zmiany biegów podczas zmiany biegów ("muszę widzieć gdzie jest który bieg")

I co ja mam zrobić? Myślałem że szybko przejdzie ale to już 2 lata trwa. Jakieś rady? :D 

rabar-bar pisze:

a moze troche dramatyzujecie? :)
Wg KAZDEGO faceta KAZDA kobieta jezdzi tragicznie
a juz Jego Wlasna Kobieta jezdzi najtragiczniej...

domelli wrote:

Prawdopodobnie bedę  musiał  wykupić kartę stałego klienta u   swojego lakiernika.

On Fri, 4 Jul 2008 08:56:36 +0200, "domelli"
wrote:

Dla mnie najważniejsze kryterium  to cena - dla niej   -pewnie kolor.
Chciałbym   żeby przynajmniej mialo  jakaś airbag.

Adam Płaszczyca napisać:

A nie wolałbyś, żeby było bezpieczne?

albo kilka lat młodszego matiziaka

Użytkownik "domelli"  napisał w wiadomości

Witajcie

Planuje kupić  pierwszy samochód dla żony.  Żoneczka   jeżdzi  jak na razie

domelli wrote:

Planuje kupić  pierwszy samochód dla żony.  Żoneczka   jeżdzi  jak na  razie
Dla mnie najważniejsze kryterium  to cena - dla niej   -pewnie kolor.
Chciałbym   żeby przynajmniej mialo  jakaś airbag.

- starletkę /96-98/,

opek wrote:

- starletkę /96-98/,

hmm kolezanka miala i chwalila - ale nie bylo wspomagania kierownicy i
musiala sie mocno nakrecic :-)

a wiec tak:
zapisalem zone na   dodatkowe lekcje nauki jazdy, potem troche szwagier
powozi, pozniej szwagierka,  pozniej poprosze  kolesia.
aha  no i jwescze najwazniejsze:
zdecydowalem sie na starletke z 98 roku z 2 poduchami , wspomaganiem. Mysle
ze to  niezly wybór,  z   segmentu aut malych.  Lanos jest jednak troche za
duzy.

pozdr

Andy

Planuje kupić  pierwszy samochód dla żony.  Żoneczka   jeżdzi  jak na
razie tragicznie, i  w/g mnie nie ma nadzieji  ze  w najbliższym czasie
będzie lepiej :(
Prawdopodobnie bedę  musiał  wykupić kartę stałego klienta u   swojego
lakiernika.
Dla mnie najważniejsze kryterium  to cena - dla niej   -pewnie kolor.
Chciałbym   żeby przynajmniej mialo  jakaś airbag.

domelli wrote:

Do   8 tys można wyczaić na allegro:
- starletkę /96-98/,
 - micre /96-99/
- saxofona / 98-00/