Grupy dyskusyjne   »   samochod rodzinny

samochod rodzinny





2 Data: Kwiecien 01 2008 16:14:57
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "audio"  napisał w wiadomości news:

Czy warto myslec o Kia Cee'd SW? Samochod jest ladny, duzy - tylko to KIA (czytalem sporo opinii na jego temat, nie sa zle.. co o tym myslicie?).

Rok temu też się bałem.
Ale teraz jeżdżę Ceedem, nie narzekam.

W porównaniu do następnych typów by Renault - nie ma co się zastanawiać.
Chyba że lubisz leżeć pod autem zamiast nim jeździć.

4 Data: Kwiecien 02 2008 00:24:15
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:

Rok temu też się bałem.
Ale teraz jeżdżę Ceedem, nie narzekam.

A po jakim czasie od zakupu zaczales narzekac na Alfe, fiata,
meganke ? :-)

Na Alfę jak mi ją serwis definitywnie popsuł, na żadnego Fiata nie narzekam do dziś, a na Megankę zaraz po zakupie - miała fatalne fotele, krótsze niż Punto.

5 Data: Kwiecien 02 2008 20:13:39
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: audio 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości


Użytkownik "audio"  napisał w wiadomości news:

Czy warto myslec o Kia Cee'd SW? Samochod jest ladny, duzy - tylko to KIA (czytalem sporo opinii na jego temat, nie sa zle.. co o tym myslicie?).

Rok temu też się bałem.
Ale teraz jeżdżę Ceedem, nie narzekam.



Powiedz mi prosze jak wyglada sprawa wykonczenia wnetrza w Ceedzie - czy plastiki trzeszcza bardzo podczas jazdy na naszych pieknych drogach? Czy graja tak jak im glosniki zagraja? jak to wyglada? To tez dosc kluczowa sprawa dla mnie zwiazana z komfortem..

pozdro,
audio

6 Data: Kwiecien 02 2008 22:43:06
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "audio"  napisał w wiadomości news:

Powiedz mi prosze jak wyglada sprawa wykonczenia wnetrza w Ceedzie - czy plastiki trzeszcza bardzo podczas jazdy na naszych pieknych drogach?

W porównaniu do Megane gdzie od nowości wszystko stukało i pukało w Ceedzie jest spokój i cisza.
Jakość wykończenia bez zarzutu, sam plastik (w większości miękki i przyjemny w dotyku) również.

7 Data: Kwiecien 01 2008 16:17:49
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Robert J. 

Czy warto myslec o Kia Cee'd SW? Samochod jest ladny, duzy - tylko to KIA (czytalem sporo opinii na jego temat, nie sa zle.. co o tym myslicie?).

Masz 7 lat gwarancji, z czego chyba 5 bezwarunkowej. Nad czy się zastanawiać? Ja miałem KIA (co prawda inny model) przez 7 lat i naprawdę bardzo pozytywnie byłem zaskoczony. Praktycznie jeździłem tylko na przeglądy... Przez cały ten czas wymieniłem tylko kilka pierdół.

8 Data: Kwiecien 01 2008 16:19:32
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Scyzoryk 



KIA (czytalem sporo opinii na jego temat, nie sa zle.. co o tym
myslicie?).

te opinie sa prawdziwe. Ceed SW bedzie dobrym wyborem


Moze ktos ma inne ciekawe, sprawdzone typy?? Zalezy mi na tym aby kupic
samochod nowy, malo awaryjny, ladny, z automat klimat, ekonomiczny
(dziennie bedziemy robic nim ok 130 km) typu minivan lub combi.

Bede wdzieczny za sugestie..

(myslalem tez o nissanie Qashqai'u, niestety zona 'nie chce takim jezdzic'
;-)).


w takim klimacie zerknij jeszcze na Suzuki SX4 (za 70tys masz diesla z
pełnym wyposazeniem i manulana klima) i Fiata Sedici (blizniak)


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

9 Data: Kwiecien 01 2008 16:22:49
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: omega_fan 

(myslalem tez o nissanie Qashqai'u, niestety zona 'nie chce takim
jezdzic' ;-)).


w takim klimacie zerknij jeszcze na Suzuki SX4 (za 70tys masz diesla z
pełnym wyposazeniem i manulana klima) i Fiata Sedici (blizniak)

Khmm... myslalem, ze mial to byc samochod rodzinny....

10 Data: Kwiecien 01 2008 16:25:13
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Scyzoryk 


Khmm... myslalem, ze mial to byc samochod rodzinny....

to juz kompakt nie moze byc rodzinny?? Co za czasy...

PS. nie każdy ma LPRowska rodzine ;)


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

11 Data: Kwiecien 01 2008 16:27:57
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: audio 


Użytkownik "Scyzoryk"  napisał w wiadomości


Khmm... myslalem, ze mial to byc samochod rodzinny....

to juz kompakt nie moze byc rodzinny?? Co za czasy...

PS. nie każdy ma LPRowska rodzine ;)


Hmm, prawde mowiac mam tylko zone i male dziecko - ale chcemy kupic wiekszy, wygodniejszy samochod do ktorego bez problemu wlozymy wozek, walizki i pojedziemy na wakacje :-)

12 Data: Kwiecien 01 2008 16:30:01
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Scyzoryk"  napisał w wiadomości


Khmm... myslalem, ze mial to byc samochod rodzinny....

to juz kompakt nie moze byc rodzinny?? Co za czasy...

Tyle że to auto wielkości Punto, a nie kompakt.
Tak jak Linea.

13 Data: Kwiecien 01 2008 16:43:40
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Scyzoryk 


Tyle że to auto wielkości Punto, a nie kompakt.

nie bardzo. Jest wiekszy od punto w kazdym kierunku. Jesli kierowac sie
tylko wymiarami to ma bardzo podobne do Puga 307. Pojemność bagaznika o 30L
mniejsza od Puga. Czy 307 w twoich kryteriach to kompakt czy już nie??

NIe wiem gdzie który jest zakwalifikowany (do jakiej grupy) ale IMO dla
rodziny 2+1 małe dziecko spokojnie da rade SX4.


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

14 Data: Kwiecien 01 2008 18:05:05
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Scyzoryk"  napisał w wiadomości


Tyle że to auto wielkości Punto, a nie kompakt.

nie bardzo. Jest wiekszy od punto w kazdym kierunku.

Na zewnątrz.
W środku typowe auto klasy B.
Łatwo to sprawdzić w salonie Fiata pakując się najpierw do Bravo, potem do Linei i Seidici.
Różnica jest porażająca.

NIe wiem gdzie który jest zakwalifikowany (do jakiej grupy) ale IMO dla rodziny 2+1 małe dziecko spokojnie da rade SX4.

Punto też.

15 Data: Kwiecien 04 2008 11:21:38
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: marek 'moa' piotrowski 


Użytkownik "Scyzoryk"  napisał

NIe wiem gdzie który jest zakwalifikowany (do jakiej grupy) ale IMO dla rodziny 2+1 małe dziecko spokojnie da rade SX4.

za mały. jak się sam rozglądałem z okazji urodzin małego to przymierzaliśmy z żoną fotelik i wózek do sx4. no i niestety ciasno. w bagażnik wchodzi wyłącznie wózek, a fotelik "0" opiera się o przedni fotel. jako drugi samochód "dla żony" to byłby ok, ale szukaliśmy czegoś "rodzinnego" bo mały już jeden mieliśmy (jeep ma 2 miejsca).

--
moa
tj'98 4.0                        http://niedzwiedzianorka.blogspot.com/
forester'06 2.5xt                http://www.rajdy4x4.pl/forum/index.php
                                              http://jeep.org.pl/forum/

16 Data: Kwiecien 01 2008 16:23:27
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: audio 


Użytkownik "Scyzoryk"  napisał w wiadomości

w takim klimacie zerknij jeszcze na Suzuki SX4 (za 70tys masz diesla z pełnym wyposazeniem i manulana klima) i Fiata Sedici (blizniak)

Tez myslalem na SX4 - ale jest chyba troche maly. Musze przejechac sie do salonu i posiedziec w nim.


dzieki!

czekam nadal na opinie..

17 Data: Kwiecien 01 2008 16:27:13
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Scyzoryk 


Tez myslalem na SX4 - ale jest chyba troche maly. Musze przejechac sie do
salonu i posiedziec w nim.

jesli koniecznie potrzebujesz cos Vanowatego to IMO najladniejsza w tej
chwili propozycja to Citroen C4 Picasso. Za katalogowe 78tys masz 1,6HDi w
bardzo dobrze wyposazonej wersji limitowanej Impress. Klima pewnie reczna,
ale jesli na rzecz tanszego silnika zadowolisz sie benzynowka ronice w cenie
moze uzupelnic wypasem (w tym automatyczna klima)


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

18 Data: Kwiecien 01 2008 16:30:21
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Scyzoryk 


jesli koniecznie potrzebujesz cos Vanowatego to IMO najladniejsza w tej
chwili propozycja to Citroen C4 Picasso. Za katalogowe 78tys masz 1,6HDi w
bardzo dobrze wyposazonej wersji limitowanej Impress. Klima pewnie reczna,
ale jesli na rzecz tanszego silnika zadowolisz sie benzynowka ronice w
cenie moze uzupelnic wypasem (w tym automatyczna klima)


ewentualnie C5 Break. Super komfortowy i wielki samochod. W starej budzie
wyprzedawali baaardzo tanie. Moze jeszcze cos złapiesz :)


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

20 Data: Kwiecien 01 2008 17:11:14
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Vex 

Użytkownik "audio"  napisał w wiadomości


Moze ktos ma inne ciekawe, sprawdzone typy?? Zalezy mi na tym aby kupic
samochod nowy, malo awaryjny, ladny, z automat klimat, ekonomiczny
(dziennie bedziemy robic nim ok 130 km) typu minivan lub combi.

Bede wdzieczny za sugestie..

A może coś z Seatów ?? Ostatnio sprzedawali Toledo w wersji Superwagen z 1,9
TDI i bogatym wyposażeniem ( auto. klima 2-strefowa, ESP + reszta systemów,
pełna elektryka itp... ) za 69500 zł. Nie wiem czy dalej można je kupić, ale
słyszałem, że wporwadzają podobną wersje Altei XL w tej samej cenie (??)

Pozdrowienia,
Tomek

21 Data: Kwiecien 01 2008 17:30:56
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: audio 


Użytkownik "Vex"  napisał w wiadomości

Użytkownik "audio"  napisał w wiadomości
Moze ktos ma inne ciekawe, sprawdzone typy?? Zalezy mi na tym aby kupic samochod nowy, malo awaryjny, ladny, z automat klimat, ekonomiczny (dziennie bedziemy robic nim ok 130 km) typu minivan lub combi.

Bede wdzieczny za sugestie..

A może coś z Seatów ?? Ostatnio sprzedawali Toledo w wersji Superwagen z 1,9 TDI i bogatym wyposażeniem ( auto. klima 2-strefowa, ESP + reszta systemów, pełna elektryka itp... ) za 69500 zł. Nie wiem czy dalej można je kupić, ale słyszałem, że wporwadzają podobną wersje Altei XL w tej samej cenie (??)

O Altei XL w tej cenie nie widze info, natomiast co do Toledo faktycznie masz racje. nie wiedzialem ze maja takie promocje. niestety o altei czytalem sporo kiepskich opinii.

wpadne do salonu 'pomacac'

dzieki,
audio

22 Data: Kwiecien 01 2008 18:10:27
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: MAJA-BIURO 

O Altei XL w tej cenie nie widze info, natomiast co do Toledo faktycznie
masz racje. nie wiedzialem ze maja takie promocje. niestety o altei
czytalem sporo kiepskich opinii.

wpadne do salonu 'pomacac'

dzieki,
audio


I trzymaj sie z daleka nie dosc, ze auto awaryjne, to jeszcze serwis
dramatycznie niekompetentny ( niejeden). Kolega ostatnio sprzedal TOLEDO II
1.9 TDI 2 dni przed koncem gwarancji bo mial dosc wizyt w serwisie.
Jedyny plus to sporo nowych znajomych. W poczekalniach serwisu latwo
nawiazuje sie kontakty.
PZDR

23 Data: Kwiecien 01 2008 18:58:32
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: audio 


Użytkownik "MAJA-BIURO"  napisał w wiadomości

I trzymaj sie z daleka nie dosc, ze auto awaryjne, to jeszcze serwis dramatycznie niekompetentny ( niejeden). Kolega ostatnio sprzedal TOLEDO II 1.9 TDI 2 dni przed koncem gwarancji bo mial dosc wizyt w serwisie.
Jedyny plus to sporo nowych znajomych. W poczekalniach serwisu latwo nawiazuje sie kontakty.
PZDR


masakra :- )


pozdro,
audio

24 Data: Kwiecien 01 2008 21:10:41
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Kubus 

"MAJA-BIURO"  napisal
 

serwis
dramatycznie niekompetentny ( niejeden). Kolega ostatnio sprzedal
TOLEDO II 1.9 TDI 2 dni przed koncem gwarancji bo mial dosc wizyt w
serwisie. Jedyny plus to sporo nowych znajomych.

he he caly czas tak jest? masakra, ja sprzedalem Cordobe w 2002 bo mimo
ze niezle autko to w 3city nie potrafili naprawic w miare nieskomplikowanej
jak sie potem okazalo usterki przez 2 lata (4 wizyty i wymiany rwacych sie
linek sprzegla) sprzedalem w cholere ...and Seat never more...

Kuba

25 Data: Kwiecien 01 2008 22:02:05
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: AL 

audio pisze:

Moze ktos ma inne ciekawe, sprawdzone typy??

Xsara Picasso - w wersji Impress - jest wciaz chyba jeszcze promocja

Zalezy mi na tym aby kupic samochod nowy,

jest, bedzie

malo awaryjny,

jest

ladny,

to juz kwestia gustu :)
ale przynajmniej z charakterem i wyrozniajacy sie na drodze

z automat klimat,

jest + cala masa innej elektryki funkcjonalnej - jak lubisz

ekonomiczny (dziennie bedziemy robic nim ok 130 km)

silnik HDI: 92KM lub 110KM (+ESP) - w obu zmiescisz sie w cenie

typu minivan lub combi.

miniwan z wszelkimi zaletami minivana (przewaga nad kombi)


Bede wdzieczny za sugestie..


prosze bardzo


--
pozdr
Adam (AL)
TG

26 Data: Kwiecien 02 2008 11:21:56
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: qbul 

A jaką przewagę ma minivan nad kombi bo imho to tylko kwestia tego czym
lubisz jeździć. Co do pakowności to chyba są jednak podobne. Miałem okazję
przejechać się R Scenic i nigdy nie wpadłbym na to, żeby kupić dla siebie
takie auto.

Przy czym ja lubię siedzieć nisko nad jezdnią - ale nigdy nie skrytukuję
kogoś kto kupuje minivana jeśli tylko lubi.

pozdr
qbul
Kuba Tatuliński
Octavia Kombi - prawie wrc
Corolla '95 wierna i oddana

Użytkownik "AL"  napisał w wiadomości

audio pisze:

Moze ktos ma inne ciekawe, sprawdzone typy??

Xsara Picasso - w wersji Impress - jest wciaz chyba jeszcze promocja

Zalezy mi na tym aby kupic samochod nowy,

jest, bedzie

malo awaryjny,

jest

ladny,

to juz kwestia gustu :)
ale przynajmniej z charakterem i wyrozniajacy sie na drodze

z automat klimat,

jest + cala masa innej elektryki funkcjonalnej - jak lubisz

ekonomiczny (dziennie bedziemy robic nim ok 130 km)

silnik HDI: 92KM lub 110KM (+ESP) - w obu zmiescisz sie w cenie

typu minivan lub combi.

miniwan z wszelkimi zaletami minivana (przewaga nad kombi)


Bede wdzieczny za sugestie..


prosze bardzo


--
pozdr
Adam (AL)
TG

27 Data: Kwiecien 02 2008 12:03:06
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: AL 

qbul pisze:

A jaką przewagę ma minivan nad kombi bo imho to tylko kwestia tego czym lubisz jeździć. Co do pakowności to chyba są jednak podobne. Miałem okazję przejechać się R Scenic i nigdy nie wpadłbym na to, żeby kupić dla siebie takie auto.

mialem poprzednio dwa kombi - prywatnie: escorta, xsare break
w pracy mam Mondeo Kombi

Obecnie prywatnie Picasso (od w sumie 4 m-cy) - i uwierz mi, ze jest roznica - chocby w przypadku modelowania wnetrza (tu fotel wyjmiesz (oddzielne 3 fotele z tylu miast skladanej kanapy) , tam przestawisz, mase schowkow, wieksza kubatura = przestronniej.
Jak na zastosowania rodzinne - to miniwan ma jenak przewage nad kombi (IMHO)

Przy czym ja lubię siedzieć nisko nad jezdnią - ale nigdy nie skrytukuję kogoś kto kupuje minivana jeśli tylko lubi.


no tak - ja mam opuszczony fotel max a to i tak jest wyzej niz w najwyzszym polozeniu w zwyklym osobowym :)
Mozna sie przyzwyczaic - za to masz sporo miejsca nad glowa, podlokietniki i plaska podloge i dodatkowa przestrzen miedzy przednimi fotelami (spokojnie mozna miedzy nimi przejsc)


--
pozdr
Adam (AL)
TG

29 Data: Kwiecien 01 2008 23:48:18
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Dorota *** 


W ciagu najblizszych 2-3 miesiecy planuje zakup nowego samochodu
'rodzinnego'. . Moje wstepne typy to Toyota Corolla Verso i Ford C-Max.
(myslalem tez o nissanie Qashqai'u, niestety zona 'nie chce takim jezdzic'
;-)).

pozdro,
audio

Jołki, połki, przy takiej kasie weź swoją kobietę na wszelkiego rodzaju
jazdy próbne (od samochodów na "f", "O", "K" do "t". Któryś środek jej się
spodoba, a pokrojem auta zajmiesz się później. Bierz kombi, bo pewnie
niedługo drugi potomek się pojawi (chyba, że wkrótce chcesz zmienić auto), a
i tak do jednego dzieciaka dla kobiety "zwykły" sedan jest za mały. Ja mam
dwójkę chłopców i obecnie vectrę kombi (nie chciałam kombi, bo wielkie), a
teraz marzę o busiku w stylu chevroleta lub galaxy, bo mi miejsca mało jak
przychodzi do wyjazdu ;-). I pamiętaj - kolor nadwozia musi grać z kolorem
wnętrza, inaczej żadne autko się nie spodoba ;-) (ja do dziś nie mogę
strawić peugeotów).

D.

30 Data: Kwiecien 02 2008 03:58:22
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: AL 

Dorota *** pisze:
  I pamiętaj - kolor nadwozia musi grać z kolorem

wnętrza, inaczej żadne autko się nie spodoba ;-) (ja do dziś nie mogę strawić peugeotów).

???
dlatego, ze jak np. kolor seledynowy/bezowy/niebieski lakieru na zewnatrz, to i odpowiednio seledynowy/brazowy/niebieskawy tapicerki w srodku (deska + fotele + obicia)?
To chyba dobrze.
Ja spotkalem w innych markach taka mieszanine np: zewnatrz srebrny/niebieski a w srodku brazowa deska (a fuj).

--
pozdr
Adam (AL)
TG

31 Data: Kwiecien 02 2008 07:54:57
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: omega_fan 

Jołki, połki, przy takiej kasie weź swoją kobietę na wszelkiego rodzaju
jazdy próbne (od samochodów na "f", "O", "K" do "t". Któryś środek jej się
spodoba, a pokrojem auta zajmiesz się później. Bierz kombi, bo pewnie
niedługo drugi potomek się pojawi (chyba, że wkrótce chcesz zmienić auto),
a i tak do jednego dzieciaka dla kobiety "zwykły" sedan jest za mały. Ja
mam dwójkę chłopców i obecnie vectrę kombi (nie chciałam kombi, bo
wielkie), a teraz marzę o busiku w stylu chevroleta lub galaxy, bo mi
miejsca mało jak przychodzi do wyjazdu ;-). I pamiętaj - kolor nadwozia
musi grać z kolorem wnętrza, inaczej żadne autko się nie spodoba ;-) (ja
do dziś nie mogę strawić peugeotów).

Dobrze mowi :-)

Mysle ze Ceed SW bedzie dobrym wyborem... chyba ze zamierzacie
w niedlugim czasie znowu powiekszyc rodzine, wtedy szukalbym
3-letniego Sharana czy Galaxy... ew. moze Vectra C kombi - to
naprawde duze auto, powinno dac rade.

32 Data: Kwiecien 02 2008 11:14:31
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: qbul 

Ja mając podobny problem z za małym autem (żona, 2 małych dzieci),
zdecydowałem się na kombi i bardzo sobie chwalę.
Kupiłem używaną Octavię 1,6 - akurat tego silnika do kombi nie polecam bo
pali jak smok, ale gdyby to było 1,9 tdi to cód miód.
W bagażniku zmieścisz prawie wszystko co jest potrzebne dla 2 małych
dzieci - wózki, krzesełka, składany kojec i kilka innych gadżetów.

Jedyny problem - poza spalaniem 1,6 - to dłuższe poszukiwanie miejsca do
parkowania w centrum Krakowa. Ale jako rodzinne auto rewelacja.

pozdrawiam
qbul
Kuba Tatuliński
Octavia Kombi - prawie wrc ;)
Corolla '95 wierna i posłuszna


Użytkownik "audio"  napisał w wiadomości

Witam,

W ciagu najblizszych 2-3 miesiecy planuje zakup nowego samochodu
'rodzinnego'. Dotychczas jezdzimy R Clio (ja) i T Yaris (zona) - wiekszymi
samochodami nie bylo mi dane jezdzic dluzej niz kilka dni. W zwiazku z tym
bardzo prosze o Wasze opinie w kwestii jakimi samochodami sie interesowac
a ktore od razu odrzucic. Moje wstepne typy to Toyota Corolla Verso i Ford
C-Max. Niestety ceny tych samochodow w wersji z aut klimatyzacja i
ekonomicznym dieslem sa troche poza zasiegiem (planowany budzet to ok 75k
zl). Czy warto myslec o Kia Cee'd SW? Samochod jest ladny, duzy - tylko to
KIA (czytalem sporo opinii na jego temat, nie sa zle.. co o tym
myslicie?). Moze ktos ma inne ciekawe, sprawdzone typy?? Zalezy mi na tym
aby kupic samochod nowy, malo awaryjny, ladny, z automat klimat,
ekonomiczny (dziennie bedziemy robic nim ok 130 km) typu minivan lub
combi.

Bede wdzieczny za sugestie..

(myslalem tez o nissanie Qashqai'u, niestety zona 'nie chce takim jezdzic'
;-)).

pozdro,
audio



33 Data: Kwiecien 02 2008 12:58:31
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: LM 

Użytkownik "audio"  napisał w wiadomości

Witam,

W ciagu najblizszych 2-3 miesiecy planuje zakup nowego samochodu
'rodzinnego'. Dotychczas jezdzimy R Clio (ja) i T Yaris (zona) - wiekszymi
samochodami nie bylo mi dane jezdzic dluzej niz kilka dni. W zwiazku z tym
bardzo prosze o Wasze opinie w kwestii jakimi samochodami sie interesowac
a ktore od razu odrzucic. Moje wstepne typy to Toyota Corolla Verso i Ford
C-Max. Niestety ceny tych samochodow w wersji z aut klimatyzacja i
ekonomicznym dieslem sa troche poza zasiegiem (planowany budzet to ok 75k
zl). Czy warto myslec o Kia Cee'd SW? Samochod jest ladny, duzy - tylko to
KIA (czytalem sporo opinii na jego temat, nie sa zle.. co o tym
myslicie?). Moze ktos ma inne ciekawe, sprawdzone typy?? Zalezy mi na tym
aby kupic samochod nowy, malo awaryjny, ladny, z automat klimat,
ekonomiczny (dziennie bedziemy robic nim ok 130 km) typu minivan lub
combi.

Bede wdzieczny za sugestie..

(myslalem tez o nissanie Qashqai'u, niestety zona 'nie chce takim jezdzic'
;-)).

pozdro,
audio

Dwie osoby + jedno dziecko, nawet (perspektywicznie) - dwie osoby + dwoje
dzieci - to nie jest jakaś szczególnie liczna rodzina ;-)
Na dobrą sprawę każde kombi lub minivan spokojnie wystarczy - pozostaje
pytanie na ile będzie wykorzystywany w trasie, a na ile w mieście - bo jeśli
będzie sporo jazdy po mieście, to nie szukał bym auta przesadnie dużego -
raczej małe kombi lub małego minivana, z ekonomicznym silnikiem.

Statystycznie minivan będzie sporo droższy od kombi, ale za 75k można pewnie
bez problemu kupić rocznego, z małym przebiegiem i jeszcze na gwarancji.

Wydaje się że Corolla Verso jest niezłym wyborem (w tej cenie dostaniesz
pewnie max 2-latka) - jest to jeden z mniejszych i bardziej ekonomicznych
vanów.
C-max też wygląda nieźle, tyle, że fordy, jak to fordy - z awaryjnością bywa
różnie, zwłaszcza w tdci sypią się wtryski na gorszym paliwie, a to są potem
duże koszty. Tak przynajmniej wygląda to w Mondeo (skądinąd chyba największe
kombi w swojej klasie, przynajmniej jeśli chodzi o wnętrze), a to chyba te
same silniki, a przynajmniej ta sama technologia jeśli chodzi o wtryski,
choć mogę się mylić bo teraz jest jakaś nowa wersja, może się czegoś nowego
dorobili.

Można też rozważać kombiaki - gabaryty spokojnie wystarczą, a za 75k
będziesz miał nowe lub 1-latki do wyboru do koloru. Można zainteresować się
Octavią 1.9 tdi, albo lepszą od niej Super-b (roczną kupisz za tą kasę). Jak
masz sentyment do toyoty, to lekko używany avensis (chociaż opinie o tym
aucie są różne), zastanowił bym się też nad młodą primerą (ostatnio
widziałem w dealerskim komisie w Warszawie roczne auto z przebiegiem 5 tys.
km, na gwarancji, za niecałe 60 tys zł).

Jeśli byś szedł wyłącznie na cenę, to kupisz tanio Dacię Logan - oczywiście
to inna klasa, ale ogólnie ludzie są zadowoleni z tych samochodów - choć z
trwałością nie wiadomo, bo jest dość krótko na rynku. Za to cena w okolicach
50 tys za kombi, masz 25 tys do przodu na ewentualne naprawy :-P

LM

34 Data: Kwiecien 02 2008 04:22:10
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Bard13 

Tak naprawdę każde autko, w którym zmieścisz się Ty, Twoja żona i
dzieci jest autem rodzinnym.

Przed wyborem należy się zastanowić, do czego, jako cała rodzina,
będziecie je użytkowali.
Wsiadacie, zapinacie pasy i gdzie jedziecie? Co zapakowaliście?
Jak ładujecie 4 koplety nart, 4 rowery, namiot, wózek dla
najmłodszego, 3 plecaki, to liczy się bagażnik, więc VAN albo większy
SUV.
Jak wózek, dwie torby i miś to kombi (polecam Forda Mondeo chociaż
jestem fanem Hyundai, którego mało nie kupiłem jako rozsądny wybór,
ale dla nas autko takie nie było potrzebne, bo nie jeździmy na
weekendy za miasto, mieszkając na wsi).
Jak tak jak my w zasadzie wspólne wypady na imprezy rodzinne z niedużą
ilościa bargaży, to wystarczy duży sedan, albo Hyundai i30 SW lb Kia
Ceed SW (to prawie te same samochody)

Trzeba po prostu zacząć od policzenia bagażu i masz wybór auta

35 Data: Kwiecien 02 2008 14:23:20
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: audio 


Użytkownik "Bard13"  napisał w wiadomości Tak naprawdę każde autko, w którym zmieścisz się Ty, Twoja żona i
dzieci jest autem rodzinnym.

Przed wyborem należy się zastanowić, do czego, jako cała rodzina,
będziecie je użytkowali.
Wsiadacie, zapinacie pasy i gdzie jedziecie? Co zapakowaliście?
Jak ładujecie 4 koplety nart, 4 rowery, namiot, wózek dla
najmłodszego, 3 plecaki, to liczy się bagażnik, więc VAN albo większy
SUV.
Jak wózek, dwie torby i miś to kombi (polecam Forda Mondeo chociaż
jestem fanem Hyundai, którego mało nie kupiłem jako rozsądny wybór,
ale dla nas autko takie nie było potrzebne, bo nie jeździmy na
weekendy za miasto, mieszkając na wsi).
Jak tak jak my w zasadzie wspólne wypady na imprezy rodzinne z niedużą
ilościa bargaży, to wystarczy duży sedan, albo Hyundai i30 SW lb Kia
Ceed SW (to prawie te same samochody)

Trzeba po prostu zacząć od policzenia bagażu i masz wybór auta
-- --

W wiekszosci beda to wspolne przejazdy do pracy (pracujemy z zona w jednym budynku, ale osobno) z dzieckiem (do babc lub przedszkola). To wymusza robienie ok 140 km dziennie. Do tego, mimo ze przeprowadzamy sie na wies, dojda wyjazdy weekendowe, powiedzmy raz w miesiacu (ok 300 km w dwie strony). I juz sporadycznie, 2, 3 razy w roku beda to dluzsze wyjazdy wakacyjne (srednio 2000 km w dwie strony podczas wyjazdu). Ogolnie potrzebujemy wiec auta uniwersalnego, jednak na tyle duzego zeby spokojnie zapakowac sie na wakacje a przy tym w miare ekonomicznego zeby w ciagu roku robic ok 50k km. Powinien nam sluzyc 6-7 lat jezeli to mozliwe ;-) I tak kupie zonie nowa yariske w przyszlym roku wiec mniejszy samochod na drobne przejazdy tez bedzie pod reka. Najwazniejsze w tym wyborze sa wygoda, niska awaryjnosc, duzy bagaznik i ekonomicznosc.

Kolega AL zaproponowal xare picasso - zaczelismy powaznie sie nad nia zastanawiac. zonie zawsze sie podobala, dla mnie jeszcze do niedawna byl to samochod raczej malo atrakcyjny, jednak kiedy pojawia sie dziecko postrzeganie swiata troche sie zmienia.. w sobote jedziemy ja poogladac.

Czy ktos moze wyrazic opinie nt tego samochodu pod wzgledem awaryjnosci? Mysle o wersji Impress HDI 110KM. Mam Clio z ktorego jestem bardzo zadowolony wiec nie mam uprzedzen do francuzow.. jednak jak wyglada sprawa awaryjnosci w tym modelu?

pozdro,
i dzieki wszystkim za opinie!
audio

37 Data: Kwiecien 02 2008 16:49:01
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: AL 

Cavallino pisze:


Użytkownik "audio"  napisał w wiadomości news:

W wiekszosci beda to wspolne przejazdy do pracy (pracujemy z zona w jednym budynku, ale osobno) z dzieckiem (do babc lub przedszkola). To wymusza robienie ok 140 km dziennie. Do tego, mimo ze przeprowadzamy sie na wies, dojda wyjazdy weekendowe, powiedzmy raz w miesiacu (ok 300 km w dwie strony). I juz sporadycznie, 2, 3 razy w roku beda to dluzsze wyjazdy wakacyjne (srednio 2000 km w dwie strony podczas wyjazdu). Ogolnie potrzebujemy wiec auta uniwersalnego, jednak na tyle duzego zeby spokojnie zapakowac sie na wakacje a przy tym w miare ekonomicznego zeby w ciagu roku robic ok 50k km. Powinien nam sluzyc 6-7 lat jezeli to mozliwe ;-)

I ma być tanio?
No to nic co mogłoby konkurować z Ceedem nie znajdziesz.
Co by to nie było, to przez 5-7 lat będzie się psuć.
A po co płacić za naprawy?

Przy jednym dziecku van to wyrzucanie kasy w błoto, kombi wystarczy aż nadto.
Kompakt też, od momentu kiedy przestajesz wozić głęboki wózek.

znajomy zawsze mawial - dopoki nie masz, doputy uwazasz, ze to zbedne ;)


--
pozdr
Adam (AL)
TG

38 Data: Kwiecien 02 2008 17:20:11
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "AL"  napisał w wiadomości news:

Przy jednym dziecku van to wyrzucanie kasy w błoto, kombi wystarczy aż nadto.
Kompakt też, od momentu kiedy przestajesz wozić głęboki wózek.

znajomy zawsze mawial - dopoki nie masz, doputy uwazasz, ze to zbedne ;)

Jasne, bo tona powietrza nad głową to rzecz niezbędna, czego sobie nie uświadamiam.
Za to mam dwójkę dzieci, co rok jeżdżę na wakacje i nigdy kompaktowe kombi nie było za małe.

39 Data: Kwiecien 02 2008 17:36:01
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: AL 

Cavallino pisze:


Użytkownik "AL"  napisał w wiadomości news:

Przy jednym dziecku van to wyrzucanie kasy w błoto, kombi wystarczy aż nadto.
Kompakt też, od momentu kiedy przestajesz wozić głęboki wózek.

znajomy zawsze mawial - dopoki nie masz, doputy uwazasz, ze to zbedne ;)

Jasne, bo tona powietrza nad głową to rzecz niezbędna, czego sobie nie uświadamiam.
Za to mam dwójkę dzieci, co rok jeżdżę na wakacje i nigdy kompaktowe kombi nie było za małe.

a ja mam jedno dziecko i psa (drugie w planach)
I do kompaktowego kombi wymagane bylo dolozenie boksu na dach - wszystko zalezy od punktu widzenia

--
pozdr
Adam (AL)
TG

40 Data: Kwiecien 02 2008 21:12:21
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Vex 

Użytkownik "AL"  napisał w wiadomości


a ja mam jedno dziecko i psa (drugie w planach)
I do kompaktowego kombi wymagane bylo dolozenie boksu na dach - wszystko
zalezy od punktu widzenia

I punktu siedzenia, bo i siedzi się trochę wyżej ;-) Jeżdzę nowym Toledo i
bardzo tą wyższą pozycję za kółkiem lubię. Zwłaszcza w nocy na trasie
światła z przeciwka mniej rażą. Inna sprawa, że jak siedzisz tak wysoko to
wogóle nie czujesz prędkości...

Pozdrowienia,
Tomek

41 Data: Kwiecien 02 2008 22:41:43
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "AL"  napisał w wiadomości news:

Jasne, bo tona powietrza nad głową to rzecz niezbędna, czego sobie nie uświadamiam.
Za to mam dwójkę dzieci, co rok jeżdżę na wakacje i nigdy kompaktowe kombi nie było za małe.

a ja mam jedno dziecko i psa (drugie w planach)
I do kompaktowego kombi wymagane bylo dolozenie boksu na dach - wszystko zalezy od punktu widzenia

Minivan nic Ci tu nie zmieni.
Psa też mam.

42 Data: Kwiecien 03 2008 08:59:55
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: AL 

Cavallino pisze:


Użytkownik "AL"  napisał w wiadomości news:

Jasne, bo tona powietrza nad głową to rzecz niezbędna, czego sobie nie uświadamiam.
Za to mam dwójkę dzieci, co rok jeżdżę na wakacje i nigdy kompaktowe kombi nie było za małe.

a ja mam jedno dziecko i psa (drugie w planach)
I do kompaktowego kombi wymagane bylo dolozenie boksu na dach - wszystko zalezy od punktu widzenia

Minivan nic Ci tu nie zmieni.
Psa też mam.

no jednak zmienil - psiak zmienil miejsce podrozowania z bagaznika na tylna podloge po zdemontowaniu jednego tylnego fotela.
Widzisz roznice?
Pies jest niemaly - bo labrador.
(i nigdy bym go nie posadzil na kanape ze wzgledu na problem siersiowy :)

Ilosc schowkow - nawet w podlodze - w swoim Ceed tez tak masz?
Tez mozesz sie wygodnie rozsiasc - sposcic podlokietniki, jak cie raza zminimalizowac efekt oslepiania innych kierowcow poprzez zmine pozycji siedzenia (wyzej). Tez z tylu masz mase miejsca na nogi, plaska podloge, mozliwos wstawienia lodowki miedzy przednie siedzenia, etc, etc ?

Bez urazy - ceed to jest ladne kombi - ale to kombi a nie miniwan.
Dlatego m.in. powstaly miniwany, by rozszezyc funkcjonalnosc karoserii kombi. Zalety miniwana poznalem po raz pierwszy w momencie wyjazdu na narty.


--
pozdr
Adam (AL)
TG

43 Data: Kwiecien 03 2008 00:09:59
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Bard13 

On 3 Kwi, 08:59, AL  wrote:

Cavallino pisze:

> Użytkownik "AL"  napisał w wiadomości news:

>>> Jasne, bo tona powietrza nad głową to rzecz niezbędna, czego sobie
>>> nie uświadamiam.
>>> Za to mam dwójkę dzieci, co rok jeżdżę na wakacje i nigdy kompaktowe
>>> kombi nie było za małe.

>> a ja mam jedno dziecko i psa (drugie w planach)
>> I do kompaktowego kombi wymagane bylo dolozenie boksu na dach -
>> wszystko zalezy od punktu widzenia

> Minivan nic Ci tu nie zmieni.
> Psa też mam.

no jednak zmienil - psiak zmienil miejsce podrozowania z bagaznika na
tylna podloge po zdemontowaniu jednego tylnego fotela.
Widzisz roznice?
Pies jest niemaly - bo labrador.
(i nigdy bym go nie posadzil na kanape ze wzgledu na problem siersiowy :)

Ilosc schowkow - nawet w podlodze - w swoim Ceed tez tak masz?
Tez mozesz sie wygodnie rozsiasc - sposcic podlokietniki, jak cie raza
zminimalizowac efekt oslepiania innych kierowcow poprzez zmine pozycji
siedzenia (wyzej). Tez z tylu masz mase miejsca na nogi, plaska podloge,
mozliwos wstawienia lodowki miedzy przednie siedzenia, etc, etc ?

Bez urazy - ceed to jest ladne kombi - ale to kombi a nie miniwan.
Dlatego m.in. powstaly miniwany, by rozszezyc funkcjonalnosc karoserii
kombi. Zalety miniwana poznalem po raz pierwszy w momencie wyjazdu na narty.

--
pozdr
Adam (AL)
TG

Kłucicie się o wyższość jednego rodzaju auta nad innym.
Każde auto odpowiada potrzebom kupującego (w lwiej części).
Wiadomo, ze to co się zmieści w mniejszym, na pewno zmieści się w
większym.
Ale większy więcej kosztuje i tu się pojawia próg, do którego dojść
nas stać lub nie.
Albo kupujemy większe tańsze autko albo mniejsze droższe (w swoich
kategoriach, to  może być ta sama kwota pieniedzy).
Udowadnianie komuś, że nie potrzebuje VANa bo wystarczy mu kompakt
jest bez sensu, bo jak ktoś chciał kupić VANa albo kompakt miał swoje
osobiste powody (miał/nie miał psa, wózek, 3 dzieci, teściową, która
zawsze jeździ z nimi na wakacje)
Dopasował auto do potrzeb i możliwości i chwała mu za to. I wara innym
od krytykowania jego wyboru, bo był jego, miał do niego prawo i nie
zawahał się z tego prawa skorzystać.
Jest sens doradzać samochód do danej potrzeby ale nie ma sensu
krytykowac wyboru.
Bo nawet jeśli ktoś zdaje sobie sprawę, ze dokonał złego wyboru, na
który wydał kilkadziesiat tysięcy, mało kiedy przyzna się do tego.
Ponadto często nie ma porównania z innymi autami więc jazda samochodem
np. bez wspomagania kierownicy moze być komfortowa, bo nigdy
wspomagania nie używał.

O tym, że takie dyskusje o tym co się ma są bezsensowne przekonałem
się budujac dom.
Kązdy budujący chwalił swój projekt i uzyte materiały.
Bo co miał zrobić? Wsadził kilkaset tysięcy na kilkadziesiat lat i
otwarcie powiedzieć "sorki, pomyłka?"
Efekt wyparcia na cełego...

44 Data: Kwiecien 03 2008 10:31:09
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Bard13"  napisał w wiadomości news:

Każde auto odpowiada potrzebom kupującego (w lwiej części).
Wiadomo, ze to co się zmieści w mniejszym, na pewno zmieści się w
?większym.
Ale większy więcej kosztuje i tu się pojawia próg, do którego dojść
nas stać lub nie.

I właśnie o to chodzi.
Dopłata do minivana jest zupełnie inna niż do kombi, dużo wyższa.
A oba typy różnią się praktycznie tylko ilością powietrza nad głową (niewykorzystanego), oraz kilkoma bajerami typu trzy wąskie fotele z tyłu zamiast jednej, za to szerszej kanapy.
Kupowanie dla rodziny 2+1 minivana to jak dla mnie bezsens, taka rodzina w zupełności mieści się w kombi (wiem po sobie).
Nawet w klasie B się mieściłem, gdy jechałem z jednym dzieciakiem.

45 Data: Kwiecien 03 2008 12:24:36
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: AL 

Cavallino pisze:


Użytkownik "Bard13"  napisał w wiadomości news:

Każde auto odpowiada potrzebom kupującego (w lwiej części).
Wiadomo, ze to co się zmieści w mniejszym, na pewno zmieści się w
?większym.
Ale większy więcej kosztuje i tu się pojawia próg, do którego dojść
nas stać lub nie.

I właśnie o to chodzi.
Dopłata do minivana jest zupełnie inna niż do kombi, dużo wyższa.

no i znowu sie klocisz
Do miniwana nie musisz wiele doplacac by go miec - ba niektore kombi sa i drozsze - zalezy od marki, wyposazenia, etc

A oba typy różnią się praktycznie tylko ilością powietrza nad głową (niewykorzystanego), oraz kilkoma bajerami typu trzy wąskie fotele z tyłu zamiast jednej, za to szerszej kanapy.

te bajery - jak powiadasz - wlasnie wyrozniaja miniwany funkcjonalnoscia

Kupowanie dla rodziny 2+1 minivana to jak dla mnie bezsens, taka rodzina w zupełności mieści się w kombi (wiem po sobie).

mialem kombi i nie wystarczal.
Mam miniwana a juz wiem, ze nastepny bedzie jeszcze wiekszy (bo tak :)
Apetyt rosnie....

Nawet w klasie B się mieściłem, gdy jechałem z jednym dzieciakiem.

chlopie, jak bylem maly to maluchem w 4 osoby + bagaze jechalismy z poludnia PL nad morze (ok 500km) - wiec tez sie da i to nie jest argument (ba, wtedy nie pamietam, by ktos sie zalil na ciasnote (mimo, ze nogi trzymalem na jakies torbie) :D

Autor watku wybierze - najlepiej niech pojedzie sobie do roznych salonow i sam poprobuje co mu najlepiej odpowiada.

--
pozdr
Adam (AL)
TG

46 Data: Kwiecien 03 2008 12:59:01
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "AL"  napisał w wiadomości news:

Dopłata do minivana jest zupełnie inna niż do kombi, dużo wyższa.

no i znowu sie klocisz

Przedstawiam swoje zdanie - dyskutuję.
Na tym polega udział w grupie dyskusyjnej.
Jeśli zależy Ci na tym, aby każdy popierał Twoje zdanie, załóż sobie własną grupę.

A oba typy różnią się praktycznie tylko ilością powietrza nad głową (niewykorzystanego), oraz kilkoma bajerami typu trzy wąskie fotele z tyłu zamiast jednej, za to szerszej kanapy.

te bajery - jak powiadasz - wlasnie wyrozniaja miniwany funkcjonalnoscia

Dla mnie to żadna różnica w funkcjonalności, jeśli jedziesz w 4-5 osób.


Kupowanie dla rodziny 2+1 minivana to jak dla mnie bezsens, taka rodzina w zupełności mieści się w kombi (wiem po sobie).

mialem kombi i nie wystarczal.

A ja miałem i wystarczał aż nadto.
W efekcie następnego kupiłem hatchbacka.
Nie każdy potrzebuje autobusu, zwłaszcza przy 1 czy 2 dzieciach.


Mam miniwana a juz wiem, ze nastepny bedzie jeszcze wiekszy (bo tak :)
Apetyt rosnie....

Nawet w klasie B się mieściłem, gdy jechałem z jednym dzieciakiem.

chlopie, jak bylem maly

Daruj sobie.
Ja mówię o czasach współczesnych.
Nie każdy potrzebuje wziąć ze sobą 800 l bagażu i nie musi wozić ze sobą konserw na wakacje.
Są ludzie którzy na wczasy w jedną walizkę się mieszczą i samolotem lecą.
A taka walizka jest mniejsza, dużo mniejsza niż bagażnik w Punto.

50 Data: Kwiecien 03 2008 14:16:42
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "AL"  napisał w wiadomości news:

Bardziej że kombi sensowniejsze niż minivany.

wciaz powtarzam - dla Ciebie.

No a dla kogo?
Ty dyskutujesz nie w swoim imieniu?
A w czyim?

Aaaa rozumiem - Ty nie dyskutujesz, tylko głosisz prawdy objawione.
I biada każdemu kto tego uznać nie chce.


To jest Twoje zdanie i przestan komus narzucac swojego widzi-misie

ROTFL !!!
Naucz się myśleć.
Ktoś kto przedstawia swoje zdanie, przedstawia swoje zdanie i nic więcej.
Nic Ci nie narzuca.

Naprawdę nie trzeba się go czepiać z tego powodu że ma inne zdanie niż Twoje, ma do tego prawo.


Ja wyrazilem swoja opinie i nic nie wmawiam.
Natomiast uparles sie

No popatrz - a mi się wydaje że jest dokładnie odwrotnie - to ja przedstawiam swoje zdanie, a Ty się pienisz że ktoś śmie nie podzielać Twojego.
Wyluzuj.
Mnie tam wisi co Ty sądzisz.

bedziesz wmawial,
ze tylko kombi i nic wiecej?

Problem w tym, że minivan to jest mniej, a nie więcej.
Mniej za większą kasę.

???
poprosze przyklady.

Przykład był - Scenic vs Grandtour.
Scenic droższy, mniejszy, za to wyższy.
Typowe dla minivanów.


Dyskutujemy o podrozy autem a nie samolotem :D

I co w związku z tym?
Każdy kto jedzie autem ma obowiązek zapakować do niego tonę konserw na wakacje?

jesli z autopsji to znasz, to OK.
Nigdy z konserwami (no moze w czasach studenckich) nie jezdzilem

To nie wiem co tam pakujesz, że Ci autobus dla 3 ludzi potrzebny.


Ja sobie milej wspominam podróż na kilka tys km szybkim i zwinnym Punto HGT, niż krowiastym Megane kombi, a co dopiero jeszcze bardziej krowiastym (bo wiązącym nad głowami pasażerów kupę zbędnego powietrza i blachy) minivanem.

argumenty Twoje, to zadne argumenty

Jasne, nie to co Twoje w stylu "bo ja lubię autobusy, więc każdy ma obowiązek".

- opowiadasz na zasadzie autopsji i wlasnych przyzwyczajen.

I w przeciwieństwie do głoszenia prawd objawionych to właśnie jest rzeczowy argument.

51 Data: Kwiecien 03 2008 14:34:10
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: AL 

Cavallino pisze:


Użytkownik "AL"  napisał w wiadomości news:

Bardziej że kombi sensowniejsze niż minivany.

wciaz powtarzam - dla Ciebie.

No a dla kogo?
Ty dyskutujesz nie w swoim imieniu?
A w czyim?

Aaaa rozumiem - Ty nie dyskutujesz, tylko głosisz prawdy objawione.
I biada każdemu kto tego uznać nie chce.


To jest Twoje zdanie i przestan komus narzucac swojego widzi-misie

ROTFL !!!
Naucz się myśleć.
Ktoś kto przedstawia swoje zdanie, przedstawia swoje zdanie i nic więcej.
Nic Ci nie narzuca.

Naprawdę nie trzeba się go czepiać z tego powodu że ma inne zdanie niż Twoje, ma do tego prawo.


Ja wyrazilem swoja opinie i nic nie wmawiam.
Natomiast uparles sie

No popatrz - a mi się wydaje że jest dokładnie odwrotnie - to ja przedstawiam swoje zdanie, a Ty się pienisz że ktoś śmie nie podzielać Twojego.
Wyluzuj.
Mnie tam wisi co Ty sądzisz.

bedziesz wmawial,
ze tylko kombi i nic wiecej?

Problem w tym, że minivan to jest mniej, a nie więcej.
Mniej za większą kasę.

???
poprosze przyklady.

Przykład był - Scenic vs Grandtour.
Scenic droższy, mniejszy, za to wyższy.
Typowe dla minivanów.


Dyskutujemy o podrozy autem a nie samolotem :D

I co w związku z tym?
Każdy kto jedzie autem ma obowiązek zapakować do niego tonę konserw na wakacje?

jesli z autopsji to znasz, to OK.
Nigdy z konserwami (no moze w czasach studenckich) nie jezdzilem

To nie wiem co tam pakujesz, że Ci autobus dla 3 ludzi potrzebny.


Ja sobie milej wspominam podróż na kilka tys km szybkim i zwinnym Punto HGT, niż krowiastym Megane kombi, a co dopiero jeszcze bardziej krowiastym (bo wiązącym nad głowami pasażerów kupę zbędnego powietrza i blachy) minivanem.

argumenty Twoje, to zadne argumenty

Jasne, nie to co Twoje w stylu "bo ja lubię autobusy, więc każdy ma obowiązek".

- opowiadasz na zasadzie autopsji i wlasnych przyzwyczajen.

I w przeciwieństwie do głoszenia prawd objawionych to właśnie jest rzeczowy argument.

a teraz przeczytaj jeszcze raz caly watek - od poczatku i daj przyklady na swoje zarzuty

--
pozdr
Adam (AL)
TG

52 Data: Kwiecien 03 2008 15:30:03
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "AL"  napisał w wiadomości news:

- opowiadasz na zasadzie autopsji i wlasnych przyzwyczajen.

I w przeciwieństwie do głoszenia prawd objawionych to właśnie jest rzeczowy argument.

a teraz przeczytaj jeszcze raz caly watek - od poczatku i daj przyklady na swoje zarzuty

A niby po co?
Jeśli czegoś nie zrozumiałeś to sam czytaj jeszcze raz.
Powtarzam - wolno Ci lubić vany, nie wolno Ci próbować zmusić mnie abym je chwalił.

53 Data: Kwiecien 03 2008 14:21:55
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Scyzoryk 


Ale większy więcej kosztuje i tu się pojawia próg, do którego dojść
nas stać lub nie.
**


w porownaniu Ceed kombi do Xara Picasso roznica jest bardzo mała.


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

54 Data: Kwiecien 03 2008 14:24:33
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Scyzoryk"  napisał w wiadomości


Ale większy więcej kosztuje i tu się pojawia próg, do którego dojść
nas stać lub nie.
**


w porownaniu Ceed kombi do Xara Picasso roznica jest bardzo mała.

Jakąś przestarzałą Kię też pewnie idzie taniej wyrwać, niż będącego na rynku od roku Ceeda SW.
A jeszcze taniej wyjdzie w ogóle używka.
Normalne prawa rynku.

55 Data: Kwiecien 03 2008 14:30:22
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Scyzoryk 


Jakąś przestarzałą Kię też pewnie idzie taniej wyrwać, niż będącego na
rynku
od roku Ceeda SW.
A jeszcze taniej wyjdzie w ogóle używka.
Normalne prawa rynku.

heh. Nie sprowadzaj na taki poziom. Mowimy o dwoch autkach z salonu. Twoim
zdaniem Ceed to taki szczy nowoczesnosci w porownaniu do Picasso. Moze mnie
oswiecisz na czym polwga jego wyzszosc (pod wzgledem technicznym,
wyposazenia itd. bo o gustach sie nie dyskutuje takze argumenty typu "bo
jest ladniejszy" mnie nie interesuja)


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

56 Data: Kwiecien 03 2008 14:53:38
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Scyzoryk"  napisał w wiadomości


Jakąś przestarzałą Kię też pewnie idzie taniej wyrwać, niż będącego na rynku
od roku Ceeda SW.
A jeszcze taniej wyjdzie w ogóle używka.
Normalne prawa rynku.

heh. Nie sprowadzaj na taki poziom. Mowimy o dwoch autkach z salonu.

Lade też jeszcze chyba w salonach sprzedają.

57 Data: Kwiecien 03 2008 14:57:31
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Scyzoryk 


Lade też jeszcze chyba w salonach sprzedają.

jesli dla Ciebie nie ma roznicy miedzy Picasso a Lada to szkoda chyba czasu
na dalsza dyskusje


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

58 Data: Kwiecien 03 2008 15:26:20
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Scyzoryk"  napisał w wiadomości


Lade też jeszcze chyba w salonach sprzedają.

jesli dla Ciebie nie ma roznicy miedzy Picasso a Lada

Jest.
Podobnie jak między przestarzałą Xsarą a nowoczesnym C4.

W kategorii "warte polecenia stara Xsara: nie występuje.
No może jako alternatywa dla aut budżetowym np. Logana MCV.

59 Data: Kwiecien 03 2008 08:48:51
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: hamberg 

Jest.
Podobnie jak między przestarzałą Xsarą a nowoczesnym C4.

a jakiez to nowinki ma ceed - w zestawieniu z xsara? bo ja jestem
raczej za tym ze xsara jest bardziej technologicznie zaawansowana


W kategorii "warte polecenia stara Xsara: nie występuje.
No może jako alternatywa dla aut budżetowym np. Logana MCV.

wiesz, tak sledze juz kilka watkow gdzie Twoja odpowiedzia na kazda
potrzebe jest ceed. W tym watku juz chyba przesadziles bo Twoje
wypowiedzi staly sie dosc agresywne a prawda jest taka ze nie masz
racji z punktu widzenia wielu osob. Miedzy funkcjonalnoscia hatchbacka
a minivana (pomine pogardliwa nazwe uzywana przez Ciebie) jest
przepasc w przypadku gdzie wiecej niz 2 osoby jada.

60 Data: Kwiecien 03 2008 19:03:34
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "hamberg"  napisał w wiadomości news:

Podobnie jak między przestarzałą Xsarą a nowoczesnym C4.

a jakiez to nowinki ma ceed - w zestawieniu z xsara?

Nie chodzi o nowinki, tylko o brak strarości.
Poza tym powyżej widzę Xsarę i C4, po co mieszasz?

bo ja jestem raczej za tym ze xsara jest bardziej technologicznie zaawansowana

Wymień te technologiczne różnice na korzyść 10 letniej Xsary, jestem bardzo ciekaw.....

wiesz, tak sledze juz kilka watkow gdzie Twoja odpowiedzia na kazda
potrzebe jest ceed.

Na każdą nie.
Tylko w klasie kompakt.
Jak ktoś będzie chciał auta na 6-7 osób to mu ceeda nie zaproponuję.


W tym watku juz chyba przesadziles bo Twoje
wypowiedzi staly sie dosc agresywne

Przeczytaj dokładnie kto się stał agresywny, stracisz te głupie podejrzenia.
A że pewnie Ci się nie będzie chciało - to agresja była spowodowana brakiem uwielbienia dla vanów i nie była z mojej strony.

a prawda jest taka ze nie masz
racji z punktu widzenia wielu osob.

No dobra, tylko co mnie obchodzi punkt widzenia innych osób?
Ja przedstawiam swój.
Gdyby każdy miał taki sam pogląd na każdą sprawę nie byłoby grup dyskusyjnych.


Miedzy funkcjonalnoscia hatchbacka
a minivana (pomine pogardliwa nazwe uzywana przez Ciebie) jest
przepasc w przypadku gdzie wiecej niz 2 osoby jada.

Szkoda tylko że nikt tej funkcjonalności opisać nie potrafi, tylko same dyrdymały.
A jak przychodzi co do czego, to i tak wychodzi że z powodzeniem to samo przewieziesz w kombi.
I to taniej.

62 Data: Kwiecien 03 2008 15:02:42
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Scyzoryk 


Lade też jeszcze chyba w salonach sprzedają.

i rozumiem ze moja prosbe o logiczne argumenty wyzszosci Ceeda nad Picasso
wygodniej wyciac, jak sie nie ma nic sensownego do napisania.

Niestety Ceed przesłonił Ci logiczne rozróznianie samochodow. Miejmy
nadzieje ze zachwyt minie i za jakis czas bedzie mozna z toba merytorycznie
podyskutowac.

--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

63 Data: Kwiecien 03 2008 15:27:58
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Scyzoryk"  napisał w wiadomości news:

i rozumiem ze moja prosbe o logiczne argumenty wyzszosci Ceeda nad Picasso


Masz je przez cały wątek.
Jeśli myślisz, że dla Ciebie będę je powtarzał, bo Tobie się wątku czytać nie chce, to próżna nadzieja.

Niestety Ceed przesłonił Ci logiczne rozróznianie samochodow.

Ależ skąd.
Co najwyżej uświadomił że skład I i II ligi w Europie się zmienił.
Co już tłumaczyłem na przykładzie Kmity Zabierzów.

64 Data: Kwiecien 03 2008 16:09:46
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Kub@ 


Masz je przez cały wątek.

czytam uwaznie i nie widze... Widze tylko argumenty typu ja sie z psem
mieszcze do kombi, mi nie jest potrzebne itd.

Podaj logiczne argumenty ktore przekonaja kupujacego ze Ceed bedzie lepszy
(wykorzystanie jako samochod rodzinny) od Picasso. Bo juz wiemy ze ma mniej
miejsca, jest mniej ustawny, ma mniejszy bagaznik, nie ma plaskiej podlogi,
nie ma schowkow. To teraz wymien punty w ktorych jest lepszy/praktyczniejszy
w wykorzystaniu jak auto rodzinne. Tylko nie pisz kolejny raz ile razy cos
tam wykorzystasz, bo ja wychodze z zalozenia ze lepiej miec mozliwosc
przewiezienia czegos wiekszego, wygodniej niz nie miec. Chocby dwa razy w
roku.

Pozdr

65 Data: Kwiecien 03 2008 16:26:43
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Kub@"  napisał w wiadomości


Masz je przez cały wątek.

czytam uwaznie i nie widze... Widze tylko argumenty typu ja sie z psem mieszcze do kombi, mi nie jest potrzebne itd.

Podaj logiczne argumenty ktore przekonaja kupujacego ze Ceed bedzie lepszy (wykorzystanie jako samochod rodzinny) od Picasso.

Jakiego?
Xsary?

Bo juz wiemy ze ma mniej miejsca, jest mniej ustawny, ma mniejszy bagaznik, nie ma plaskiej podlogi, nie ma schowkow.

Nieprawda.
Jest szerszy, dłuższy, ma więcej miejsca, zwłaszcza że nie traci go na osobne fotele, praktycznie taki sam bagażnik, jest tylko niższy.
No i jest tańszy, przynajmniej cennikowo - Xsara jako stary grat może być sprzedawane ze sporymi upustami, żeby ktokolwiek chciał ją brać.
Do tego nie jest przebrzydle miękkim francuzem, ceny w serwisie autoryzowanym nie są zabójcze, ma długą gwarancję i assistance.

66 Data: Kwiecien 03 2008 16:49:18
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Kub@ 


No i jest tańszy, przynajmniej cennikowo

czy aby na pewno?? Ile bedzie kosztował Ceed z automatyczna klima, 4
poduchami, CD + 6 glosnikow + masa wszystko co mozliwe sterowane
elektrycznie z czujikami zmierzchu u deszczu wlacznie?? Bo np Picasso
Impress z dieslem HDI z takim wyposazeniem kosztuje 62600.

Z tego co ja widze na stronie KIA to w standardzie nie ma Ceeda z
automatyczna klima a diesel z podobnym wyposazeniem tyle ze z manualna
klimatyzacja kosztuje 62900 i za automatyczna klime pewnie trzeba doplacic
jeszcze z 2 tysie.

Gdzie ta roznica w cenie na plus Ceeda??

Pozdr

67 Data: Kwiecien 03 2008 16:56:44
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Kub@"  napisał w wiadomości


No i jest tańszy, przynajmniej cennikowo

czy aby na pewno??

Tak, zaczyna się poniżej 60 000.

Z tego co ja widze na stronie KIA to w standardzie nie ma Ceeda z automatyczna klima a diesel z podobnym wyposazeniem tyle ze z manualna klimatyzacja kosztuje 62900 i za automatyczna klime pewnie trzeba doplacic jeszcze z 2 tysie.

1 tys.

Gdzie ta roznica w cenie na plus Ceeda??

Zacznij od najniższych cen, a nie od najwyższych.
Czyli od góry, a nie od dołu cennika.

68 Data: Kwiecien 03 2008 17:07:40
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Kub@ 

Tak, zaczyna się poniżej 60 000.

xara z benzyniakiem tez bedzie ponizej 60. Za to duzo lepiej wyposazona.

Roznice wykazalez powalajace. 2tys na samochodzie za 60 z hakiem. Wczesniej
gdzies pisales o olbrzymich doplatach. Chodzilo ci o te roznice 1-2kzł??




Zacznij od najniższych cen, a nie od najwyższych.
Czyli od góry, a nie od dołu cennika.


autor watku ma do wydania 75tys wiec dlaczego mam proponowac autko ze
slabszym silnikeim i gorzej wyposazone?? Kupuje max wypas i jeszcze mu na
wakacje zostanie. Zapomniales juz o czym jest rozmowa?? Od czego zaczął się
watek...

Moze i kupisz bidnego Ceeda taniej niz Xare ale z tego wzgledu ze one
zazwyczaj wystepuja w bogatych wersjach wyposazenia. Np. benzynowke z takim
wyposazeniem o ktoreym pisalem masz za 56tys

Pozdr

69 Data: Kwiecien 03 2008 17:40:21
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: audio 


Użytkownik "Kub@"  napisał w wiadomości

Roznice wykazalez powalajace. 2tys na samochodzie za 60 z hakiem. Wczesniej gdzies pisales o olbrzymich doplatach. Chodzilo ci o te roznice 1-2kzł??


Bralbym ewentualnie:

Xare Picasso 1.6 HDi 110KM Impress = 68.600 zl

Ceed SW 1.6 CRDi 115KM Optimum, +lak metalik, + automat. klima, + ESP, TCS, BAS = 71.100 zl

Wiec roznica raczej w druga strone (ewentualnie Comfort Plus - wtedy wychodzi podobnie)


Piszecie o tym ze ta Xara to stary samochod - czy to w jakims stopniu wplywa na komfort, prace silnika, awaryjnosc itp? Czy w ceedzie jest cos technologicznie bardziej zaawansowanego co dyskwalifikuje Xare?

Co do wypowiedzi Cavallino - myslac o samochodzie rodzinnym mam na mysli auto uniwersalne, przestronne i wygodne ktorym jest raczej xara niz ceed. O ceedzie mysle glownie ze wzgledow stylistycznych, gwarancyjnych i ekonomicznych. Nie znalem ceny Xary wczesniej, ta promocja bardzo mnie zainteresowala, w sobote jade do salonu - jak mowilem wczesniej, myslelismy o corolli verso lub c-maxie, w samochodzie ktory chcialbym kupic ilosc 'przestrzeni nad glowa' jest wazna sprawa - samochod ma nie przytlaczac :-) Jezeli znajde sporo kiepskich informacji o Xarze i/lub jezeli nam sie nie spodoba wewnatrz prawdopodobnie kupie ceeda - jednak bedzie to pewien kompromis..

pozdro,
i dzieki za fajna dyskusje,
audio

70 Data: Kwiecien 03 2008 18:53:37
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: AL 

audio pisze:


Użytkownik "Kub@"  napisał w wiadomości
Roznice wykazalez powalajace. 2tys na samochodzie za 60 z hakiem. Wczesniej gdzies pisales o olbrzymich doplatach. Chodzilo ci o te roznice 1-2kzł??


Bralbym ewentualnie:

Xare Picasso 1.6 HDi 110KM Impress = 68.600 zl

Ceed SW 1.6 CRDi 115KM Optimum, +lak metalik, + automat. klima, + ESP, TCS, BAS = 71.100 zl


w 1.6 110KM HDI masz rowniez ESP (w HDI 92KM i benzynowym nie wystepuje).

W wersji Impress znajdziesz tez aut.swiatla, wszystkie szyby elektryczne, czujniki zmierzchu i deszu, aut. skladane lusterka, czujniki cofania, klima automatyczna, skorzane wykonczenie kierownicy i galki, min. 4 poduszki, ...).
Niestety z wyposazenia (od czerwca 2007) zniknol tempomat, szklany dach i klimatyzowany schowek.  Ograniczono tez ilos wersji kolorystycznych wnetrza + tapicerki (dominuja raczej jasne kolory i dwukolorowe). Rowniez z tylnych foteli tylko srodkowy zostal przesuwny (skladane,wyciagane jak regulowany kat oparcia jest we wszystkich).
Bylo to zwiazane z ograniczeniem ilosc wersji wyposazeniowych modelu - rownolegle produkowane sa C4 Picasso. Wg zapewnien PSA, X.Picasso bedzie produkowane do 2010roku (czyli konstrukcyjnie to wowczas bedzie 10-cio letnim samochodem - co wcale nie skresla, ze zly, gdyz w chwili powstania byl nowoczesnym i nowinkowym.  W testach EuroNCAP ma wszak 4 gwiazdki wiec to nie jest nadal najgorzej - patrz inne wspolczesne konstrukcje). Nie wiem, czy przypadkiem ten wynik nie uleglby poprawie dla modeli po 2005 roku - tego nie podaja.

Z ciekawostek: tapicerke masz pokryta srodkiem antyplamiacym, co ma zapobiegac plamieniu od wylanej kawy/czekolady - co przy dzieciach moze miec znaczenie (czytalem o tym w jakis ulotkach firmy Scott, gdzie jako przyklad byl podany X.Picasso - w ASO potwierdzili ten fakt (ja jeszcze nie mialem okazji sprawdzic)
Tempomat mozna nadal dolozyc w ASO, dach szklany rowniez - ale o ile sie orientuje juz nie taki panoramiczny jaki byl oryginalnie (mi sie nie udalo juz dostac Pikusia z panorama - mimo, ze szukali dla mnie auta w skladach w calej Europie).

Wiec roznica raczej w druga strone (ewentualnie Comfort Plus - wtedy wychodzi podobnie)


Piszecie o tym ze ta Xara to stary samochod - czy to w jakims stopniu wplywa na komfort, prace silnika, awaryjnosc itp?

Miniwany raczej nie sa do sportowej jazdy - z zasady i swojej budowy.
Maja byc wygodne i funkcjonalne i X.Picasso takim jest.
I nie wierz Cavallino, ze pochylaja sie na zakretach ;) i tam co on tam napisal, bo nigdy w Picasso nie siedzial/jechal :)
Najlepiej sam ocen.

Czy w ceedzie jest cos technologicznie bardziej zaawansowanego co dyskwalifikuje Xare?

nic:
- Xsara Picasso jest nadal bardziej zaawansowana technologicznie niz Ceed.
Zaczynajac od elektryki, zawieszenia a na silniku konczac.
Ten sam silnik HDI (110KM) masz rowniez w C4, C5 (spotkasz go rowniez w wielu innych markach aut). Zmiana gamy silnikow byla w 2005 roku (2.0HDI -> 1.6HDI,  1.8i16v -> 1.6i16v).
Wowczas tez robiony byl FL Xsary Picasso - to nie ten sam samochod co w 2000roku - w dniu premiery.  (zreszta w czasie produkcji pierwsze zmiany konstrukcyjno/elektryczne byly w 2003 roku, kolejne w 2005 - widoczne na zewnatrz).


--
pozdr
Adam (AL)
TG

74 Data: Kwiecien 10 2008 11:01:31
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: R.B. 



Z ciekawostek: tapicerke masz pokryta srodkiem antyplamiacym, co ma
zapobiegac plamieniu od wylanej kawy/czekolady - co przy dzieciach moze
miec znaczenie (czytalem o tym w jakis ulotkach firmy Scott, gdzie jako
przyklad byl podany X.Picasso - w ASO potwierdzili ten fakt (ja jeszcze
nie mialem okazji sprawdzic)

Miałem okazje rtapicerkę cszyścić, nie wiedząc o tej cesze. Faktycznie, czyści
się bardzo łatwo. Mam jasna welurowa tapicerke, która jest w bardzo dobrym
stanie kolorystycznym. Praktycznie wszystko (tłuszczu nie sprawdzałem) jest
zmywalne.


nic:
- Xsara Picasso jest nadal bardziej zaawansowana technologicznie niz Ceed.
To trudne do udowodnienia, podobnie jak w druga stronę. Jednak faktem jest, że
daleki wschód, szczególnie w wersji koreańskiej nigdy nie promował nowych
rozwiązań a raczej (Korea) korzystał z starych europejskich (bądź japońskich -np
Hyundai tłukł stare rozwiązania Mitsubishi) patentów. Tanio i niezawodnie było
:-) Ale nowocześnie....

Ten sam silnik HDI (110KM) masz rowniez w C4, C5 (spotkasz go rowniez w
wielu innych markach aut). Zmiana gamy silnikow byla w 2005 roku (2.0HDI
-> 1.6HDI,  1.8i16v -> 1.6i16v).
Oczywiście, trudno cos powiedziec złegop bądź dobrego o dizlu Kii, ale akurat
PSA dizle robic potrafi :-) A ten jest naprawdę nowoczesny.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

75 Data: Kwiecien 03 2008 18:56:27
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "audio"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Kub@"  napisał w wiadomości
Roznice wykazalez powalajace. 2tys na samochodzie za 60 z hakiem. Wczesniej gdzies pisales o olbrzymich doplatach. Chodzilo ci o te roznice 1-2kzł??


Bralbym ewentualnie:

Xare Picasso 1.6 HDi 110KM Impress = 68.600 zl

Ceed SW 1.6 CRDi 115KM Optimum, +lak metalik, + automat. klima, + ESP, TCS, BAS = 71.100 zl

Wiec roznica raczej w druga strone (ewentualnie Comfort Plus - wtedy wychodzi podobnie)


Piszecie o tym ze ta Xara to stary samochod - czy to w jakims stopniu wplywa na komfort, prace silnika, awaryjnosc itp?

Jeśli nawet to na plus - stare modele zawsze są lepiej dopracowane, mniej awaryjne.
Za to często mają gorsze parametry, tracące myszką rozwiązania i wygląd im ze swojej epoki został.
Jeśli Cię to nie przeraża to ok.

Ja tam nie lubię staroci.
Jeśli miałbyć coś z Citroena brać i miałby to być van, to zdecydowanie C4 Picasso - sprawdź ile on kosztuje, też są jakieś promocje, choć oczywiście mniejsze niż w starym modelu.

77 Data: Kwiecien 03 2008 18:52:09
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Kub@"  napisał w wiadomości

>Tak, zaczyna się poniżej 60 000.

xara z benzyniakiem tez bedzie ponizej 60.

Ceed benzynowy zaczyna się od 50.

Roznice wykazalez powalajace. 2tys na samochodzie za 60 z hakiem. Wczesniej gdzies pisales o olbrzymich doplatach. Chodzilo ci o te roznice 1-2kzł??

Nie chodziło mi o dopłaty do kompaktowego vana, a nie prehistorycznego kompaktowego vana.
Porównaj ceny C4 Picasso.

Zacznij od najniższych cen, a nie od najwyższych.
Czyli od góry, a nie od dołu cennika.


autor watku ma do wydania 75tys wiec dlaczego mam proponowac autko ze slabszym silnikeim i gorzej wyposazone??

No to czemu mu proponujesz jakąś staroć?

Kupuje max wypas

Moze i kupisz bidnego Ceeda taniej niz Xare

No ale chodzi o to żeby było taniej czy żeby był maks wypas?
Musisz się zdecydować, a nie co linijkę zdanie zmieniać.
Ale ani w jednym, ani w drugim przypadku Xsara się nie załapie.

78 Data: Kwiecien 03 2008 19:01:54
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: AL 

Cavallino pisze:



autor watku ma do wydania 75tys wiec dlaczego mam proponowac autko ze slabszym silnikeim i gorzej wyposazone??

No to czemu mu proponujesz jakąś staroć?


:)
konstrukcyjnie ten staroc jest nadal bardziej zaawansowany technologicznie niz super nowy ceed.
X. Picasso w trakcie swojego 8-letniej historii rowniez ewaluowala, to ze z zewnatrz jest "jajco" to nie znaczy, ze pod blachami jest to samo co bylo w 2000 roku.

Kupuje max wypas

Moze i kupisz bidnego Ceeda taniej niz Xare

No ale chodzi o to żeby było taniej czy żeby był maks wypas?
Musisz się zdecydować, a nie co linijkę zdanie zmieniać.
Ale ani w jednym, ani w drugim przypadku Xsara się nie załapie.

powiedz co ma ceed, czego nie ma/ nie moglbys miec w xsarze picasso?


--
pozdr
Adam (AL)
TG

84 Data: Kwiecien 09 2008 17:35:47
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Scyzoryk 


Fabrycznie nowe, tak jak nowa Lada.

uciekasz od odpowiedzi. W czym Ceed jest nowoczesniejszy niz Xara nie liczac
czasu wypuszczenia na rynek bo taka segregacja jest do dupy. Jestem w stanie
podac nowe modele ktore nie bede tak nowoczesne jak inne obecne na rynku od
10 lat.


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

85 Data: Kwiecien 09 2008 18:48:46
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Scyzoryk"  napisał w wiadomości


Fabrycznie nowe, tak jak nowa Lada.

uciekasz od odpowiedzi. W czym Ceed jest nowoczesniejszy niz Xara

Tu nie chodzi o Ceeda.
Chodzi o Xsarę.
Postaw ją obok C4 - od razu widać w czym nie jest nowoczesna.

86 Data: Kwiecien 09 2008 12:02:25
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: hamberg 

Tu nie chodzi o Ceeda.
Chodzi o Xsarę.
Postaw ją obok C4 - od razu widać w czym nie jest nowoczesna.

wciaz uciekasz od odpowiedzi - piszesz pogardliwie o xsarze ze to
muzeum i stary grat - sam jezdzisz IMHO jeszcze gorszym autem i
twierdzisz jednoczesnie ze to najlepszy obecnie kompakt.

naprawde nie widzisz tu niescislosci?

Miejmy jakies bezwzgledne porownanie - C4, xsara i ceed. Ktory
najnowoczesniejszy? Oczywiscie C4 - pozostaje pytanie xsara czy ceed.
Pytam wiec po raz kolejny - w czym xsara jesli chodzi o rozwiazania
techniczne jest gorsza od ceeda ze o jednym mowisz w samych
superlatywach a o drugim ze jest starym gratem.

87 Data: Kwiecien 09 2008 22:45:49
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "hamberg"  napisał w wiadomości

Tu nie chodzi o Ceeda.
Chodzi o Xsarę.
Postaw ją obok C4 - od razu widać w czym nie jest nowoczesna.

wciaz uciekasz od odpowiedzi - piszesz pogardliwie o xsarze ze to
muzeum i stary grat

Bo tak jest z 10 letnimi konstrukcyjnie autami.

- sam jezdzisz IMHO jeszcze gorszym autem i
twierdzisz jednoczesnie ze to najlepszy obecnie kompakt.

To nie ja twierdzę.
To testy, w których Ceed wygrywa raz za razem, a nigdy nie jest daleko od czołówki.

88 Data: Kwiecien 10 2008 03:40:12
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: hamberg 

Bo tak jest z 10 letnimi konstrukcyjnie autami.

a jak stary konstrukcyjnie jest ceed (z ktorego roku pochodza jego
rozwiazania konkstrukcyjne?) - bo to ze produkowany jest obecnie to
wcale nie oznacza ze to najnowsza konstrukcja.

To nie ja twierdzę.
To testy, w których Ceed wygrywa raz za razem, a nigdy nie jest daleko od
czołówki.

to wygrywa czy nigdy nie jest daleko od czolowki? nie watpie ze
wygrywa jesli chodzi o cena/wartosc, gwarancja i nawet fajnie wyglada
ale w czym jeszcze goruje nad przeciwnikami?

89 Data: Kwiecien 10 2008 13:18:14
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "hamberg"  napisał w wiadomości

Bo tak jest z 10 letnimi konstrukcyjnie autami.

a jak stary konstrukcyjnie jest ceed
to wygrywa czy nigdy nie jest daleko od czolowki? nie watpie

Naprawdę Cię  to babolenie w tym wątku jeszcze nie znudziło i przez następny miesiąc będziesz odgrzewał te stare kotlety, na które już nik patrzeć nie chce?
Masz zamiaru dalej bez sensu mówić o Ceedzie, gdy kto inny mówi o zupełnie innym aucie?

No to baw się dalej - powodzenia

90 Data: Kwiecien 10 2008 04:32:47
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: hamberg 

Naprawdę Cię  to babolenie w tym wątku jeszcze nie znudziło i przez następny
miesiąc będziesz odgrzewał te stare kotlety, na które już nik patrzeć nie
chce?
Masz zamiaru dalej bez sensu mówić o Ceedzie, gdy kto inny mówi o zupełnie
innym aucie?

No to baw się dalej - powodzenia

koniec argumentow? OK - EOT

91 Data: Kwiecien 10 2008 13:47:13
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "hamberg"  napisał w wiadomości

Naprawdę Cię  to babolenie w tym wątku jeszcze nie znudziło i przez następny
miesiąc będziesz odgrzewał te stare kotlety, na które już nik patrzeć nie
chce?
Masz zamiaru dalej bez sensu mówić o Ceedzie, gdy kto inny mówi o zupełnie
innym aucie?

No to baw się dalej - powodzenia

koniec argumentow?

Nie - po prostu uparcie usiłujesz dyskutować o czymś innym niż ja.
Baw się sam w ten sposób.

92 Data: Kwiecien 03 2008 10:28:01
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "AL"  napisał w wiadomości news:

a ja mam jedno dziecko i psa (drugie w planach)
I do kompaktowego kombi wymagane bylo dolozenie boksu na dach - wszystko zalezy od punktu widzenia

Minivan nic Ci tu nie zmieni.
Psa też mam.

no jednak zmienil - psiak zmienil miejsce podrozowania z bagaznika na tylna podloge po zdemontowaniu jednego tylnego fotela.
Widzisz roznice?

Nie.
Dzielona 1/3 kanapa praktycznie ten sam skutek powoduje.

Pies jest niemaly - bo labrador.
(i nigdy bym go nie posadzil na kanape ze wzgledu na problem siersiowy :)

Mam gorzej - husky.
Wielkość ta sama, kłaków więcej.


Ilosc schowkow - nawet w podlodze - w swoim Ceed tez tak masz?

W Ceedzie nie ma praktycznie żadnych schowków.
Nie wiem jak w kombi.

Natomiast w Megane było ich trochę - nieużywanych.
O przepraszam, raz przez 4 lata włożyłem do takiego pod podłogą jeżowca, co by się nie zdusił.
Cholernie potrzebne bajery.....



Tez mozesz sie wygodnie rozsiasc - sposcic podlokietniki, jak cie raza zminimalizowac efekt oslepiania innych kierowcow poprzez zmine pozycji siedzenia (wyzej). Tez z tylu masz mase miejsca na nogi, plaska podloge, mozliwos wstawienia lodowki miedzy przednie siedzenia, etc, etc ?

Bez urazy - ceed to jest ladne kombi - ale to kombi a nie miniwan.

No o tym mówię.
Nie wymaga kosmicznej dopłaty z tytułu MINIMALNEGO wzrostu funkcjonalności.


Dlatego m.in. powstaly miniwany, by rozszezyc funkcjonalnosc karoserii kombi. Zalety miniwana poznalem po raz pierwszy w momencie wyjazdu na narty.

Niby że narty które nie wchodzą do Grandtoura weszłyby do Scenica?
Wolne żarty.

93 Data: Kwiecien 03 2008 12:41:01
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: AL 

Cavallino pisze:


Użytkownik "AL"  napisał w wiadomości news:

a ja mam jedno dziecko i psa (drugie w planach)
I do kompaktowego kombi wymagane bylo dolozenie boksu na dach - wszystko zalezy od punktu widzenia

Minivan nic Ci tu nie zmieni.
Psa też mam.

no jednak zmienil - psiak zmienil miejsce podrozowania z bagaznika na tylna podloge po zdemontowaniu jednego tylnego fotela.
Widzisz roznice?

Nie.
Dzielona 1/3 kanapa praktycznie ten sam skutek powoduje.


ja z doswiadczenia wiem, ze to nie to samo co calkowicie poskladany lub zdemontowany fotel.
(poskladasz 1/3 kanapy, to w tradycyjnym kombi przy zalozeniu, ze uzyskasz plaska podloge z bagaznikiem - tu przykladowy pies - bedzie siedzial na tylnej czesci oparcia kanapy, gdzie jest np. welur (siedzi wysoko i nadal brudzi).  Dlatego ten wariant byl tylko zarezerwowany na b.dalekie trasy gdzie dodatkowo bralismy rowery na hak i byl problem z otwarciem tylnej klapy)

Pies jest niemaly - bo labrador.
(i nigdy bym go nie posadzil na kanape ze wzgledu na problem siersiowy :)

Mam gorzej - husky.
Wielkość ta sama, kłaków więcej.


:)
no nie wiem - podszerstek labradora jest chyba gesciejszy
(w koncu te psy maga sie kompac w przeremblach zima i nic im nie jest)

Moj psiak jest na razie wyznacznikiem zmiany opon z zimowych na letnie ;)  (jak gwaltownie traci siersc zimowa, tzn, ze to juz na pewno koniec zimy - wlasnie tak od tygodnia zaczol te operacje ;).


Ilosc schowkow - nawet w podlodze - w swoim Ceed tez tak masz?

W Ceedzie nie ma praktycznie żadnych schowków.
Nie wiem jak w kombi.

Natomiast w Megane było ich trochę - nieużywanych.
O przepraszam, raz przez 4 lata włożyłem do takiego pod podłogą jeżowca, co by się nie zdusił.
Cholernie potrzebne bajery.....

no IMO potrzebne - zwlaszcza jak masz dzieci.
Moj potrafi kazdy schowek zagospodarowac - poza tym mozesz cos tam wsadzic, co przewidujesz, ze byc moze wykorzystasz kiedys, awaryjnie - np. zapasowe gacie dla dziecka ;)(to przyklad tylko)


Tez mozesz sie wygodnie rozsiasc - sposcic podlokietniki, jak cie raza zminimalizowac efekt oslepiania innych kierowcow poprzez zmine pozycji siedzenia (wyzej). Tez z tylu masz mase miejsca na nogi, plaska podloge, mozliwos wstawienia lodowki miedzy przednie siedzenia, etc, etc ?

Bez urazy - ceed to jest ladne kombi - ale to kombi a nie miniwan.

No o tym mówię.
Nie wymaga kosmicznej dopłaty z tytułu MINIMALNEGO wzrostu funkcjonalności.

porownaj ceny tego miniwana z przykladu - w najwyzszej opcji wyposazenia z HDI 110KM zmiescisz sie w 75kpln.  Jak masz mniej kazsy to mozesz go juz miec za 20kpln taniej  (benzyna)


Dlatego m.in. powstaly miniwany, by rozszezyc funkcjonalnosc karoserii kombi. Zalety miniwana poznalem po raz pierwszy w momencie wyjazdu na narty.

Niby że narty które nie wchodzą do Grandtoura weszłyby do Scenica?
Wolne żarty.

???
narty dla wszystkich - na dach - w srodku nie wolno/niebezpiecznie
Ale jadac z cala rodzinka na narty masz i tak wiecej rzeczy do zabrania niz latem (buty, kombinezony, sanki+narty dla dzieciaka), ........


W kazdym badz razie - kupiles Ceeda i go zachwalasz - OK.
Ale byc moze autor watku wybierze cos bardziej funkcjonalnego - lub uzna, ze rzeczywiscie kombi mu calkowicie wystarczy.
Nie mam zamiaru sie klocic, jedynie mowie na wlasnym przykladzie:
- jak kupilem pierwszego kombi mowilem: nastepny tez bedzie kombi, i byl.
- jak kupilem pierwszego miniwana to teraz mowie, ze nastepny tez bedzie (na 90%) miniwan.


--
pozdr
Adam (AL)
TG

96 Data: Kwiecien 03 2008 14:10:31
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "AL"  napisał w wiadomości news:

No w sumie nie - złożona kanapa znika, fotel musiałbyś wynieść na dach samochodu, żeby pies mógł wejść na jego miejsce.
Ile wtedy Ci będzie palił?

Tyle samo :)

jezdze na codzin z wszystkimi fotelami.
Jak potrzebuje miejsce dla psa - to fotel zostawiam w garazu :)

To już widzę jak jedziesz w 5 osób bez fotela dla piątej.



(poskladasz 1/3 kanapy, to w tradycyjnym kombi przy zalozeniu, ze uzyskasz plaska podloge z bagaznikiem - tu przykladowy pies - bedzie siedzial na tylnej czesci oparcia kanapy, gdzie jest np. welur (siedzi wysoko i nadal brudzi).

No tragedia normalnie.
Nie wiem jak w vanach, ale w kombi by Renault na podłodze bagażnika jest ta sama wykładzina co na tyle kanapy, więc nie widzę różnicy w jakości pobrudzenia.

no w bagazniku mam mate gumowa/antyposlizgowa.


I rozumiem że za chińskiego boga nie idzie kupić również maty na 1/3 kanapy?
Jak to się dzieje, że do bagażnika idzie, a na kanapę nie?

ROTFL !!!!!
Ale obejrzyj gdzieś husky-ego zanim zaczniesz takie głupoty wypisywać.
BTW: Nie widziałem jeszcze labradora z podszerstkiem.

a widziales w ogole labradora, czy mylisz go z goldenem?

Kuzyn ma dwa, opienkunka mojego dzieciaka jednego.
Nijak toto uczciwego podszerstka nie ma i gdy husky się najlepiej czuje labek trzęsie się z zimna (a często oba na dworze razem zostają).


http://www.forum.axxa.com.pl/viewtopic.php?t=1917
Labradory należą do psów dużych. Zasadnicze różnice występują pomiędzy wzorcem amerykańskim ,a angielskim . (...) Sierść labradora jest krótka z *gęstym podszerstkiem*, odziedziczonym po kanadyjskich przodkach. Posiadają niejako genetyczny "pociąg" do wody. Wykąpią się w każdej ,niezależnie od pogody i pory roku. *Gęsty i wodoodporny podszerstek chroni je przed utratą ciepła*.

Widać ten podszerstek jest niewyczuwalny w dotytku - nie to co u husky'ego, u którego od razu widać że ma podwójne futro.


Jak już to C4 Picasso, nie zajmuję się z natury rzeczy historią motoryzacji.

historia, ktora sie sprawdzila i do dzisiaj X.Picasso jest nadal przebojem na rynkach Europy Zachodniej (popatrz na sprzedaze) i najmniej awaryjnym miniwanem w statystykach. Malo?
Cena robi swoje, ale byc moze zastanowilo Ci dlaczego X.Picasso ma byc produkowane wg planow PSA do 2010 roku?

Nie.
Opel Astrę II też jeszcze tłucze.
Też to historia niegodna uwagi.
No chyba że jako konkurent dla klasy B.


No i z czym to porównać, Citroen nie ma kombi.

a C5 Break ?

I to ma być konkurent dla Xsary?
Chyba na zasadzie, że Xsara schowa mu się do bagażnika.

Widac, ze odwiedzasz tylko salon jednej marki (oprocz jeszcze Renault) ;)

Nie mam już Renault, więc nie muszę odwiedzać salonów, jako że nie bywam w serwisach. ;-)


A jakbys sie troszke zainteresowal, to bys doczytal, ze C4 Grand Picasso mialo zastapic tradycyjnego C4 Break'a.


Czy ja mówię że nie?
Uznali że taniej produkować jeden model niż dwa - ich prawo, zwłaszcza gdy cena dobra, to wielu wielbicieli autobusów się znajdzie.
Pewnie więcej niż kombi, w końcu dla większości nawet kombi za duże jest.


Od Ceeda SW jest droższy od naście tysięcy.

ale C4 Grand Picasso jest duuuuzo wiekszy od Twojego Ceeda SW,

A gdzie ja pisałem coś o Grand Picasso?


wygodniejszy, lepiej wyposazony i to nie ta klasa.

I dlatego ich nie porównuję.
Nie ta klasa.

Podalem Ci miniwana, ktory jest w cenie porownywalnej do kompaktowych kombii.

Wybacz, ale Xsary to ja bym nie kupił w żadnej wersji, więc o nich nie dyskutuję.
Patrzeć na toto się nie da.
Kiedyś było inaczej - zanim hatch nie otrzymał oczy po metylaku.


Jeśli sugerujesz że kombi nie ma dachu to Ci się z kabrioletem pomyliło.
A bagażnik w kombi masz taki sam lub większy (w Renault Grandtour ma o 90 l więcej niż Scenic i tylko 30 mniej niż Scenic Grand).

caly czas Ci to pisze, mam wypunktowac?


No.
Ale jakiś konret a nie pierdółki.

To co ja uwazam za zalete - Ty mozesz uwazac za zbytek, i tak mozna dyskutowac.  Natomiast nie powinienes negowac tego, ze ktos woli miniwana od wana

Nie neguję.
Uważam tylko że to bezsens - bo tu masz rację, że się całość do wolenia sprowadza, a nie to namacalnych przewag nad kombi.
Lubisz jeździć autobusem - van jest dla Ciebie.
Wolisz jeździć mniejszym autem, które spełni Twoje potrzeby - nie szukaj auta wśród minivanów.

, bo przypomina mi to stary ustruj, gdy wszyscy jednym dekretem mieli robic/wygladac/zachowywac sie tak samo.

Np. kochać vany?
Bo tak i już?
A jak ktoś nie kocha, to się wykłóca?


Dzieciaki urosły, towar wozić przestałem, więc stwierdziłem że hatch wystarczy.
Nie muszę sobie na siłę nic przedłużać.

a kto mowi o przedluzaniu.

No ja nie, auto ma być możliwie najmniejsze z zewnątrz, a nie odwrotnie.

Ze dzieciaki Ci wyrosly - mowisz to teraz - a ja mam dzieciaka 7 lat i zamierzam miec jeszcze jednego :D.

Ja mam dwa.

97 Data: Kwiecien 03 2008 14:32:10
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: AL 

Cavallino pisze:


Użytkownik "AL"  napisał w wiadomości news:

No w sumie nie - złożona kanapa znika, fotel musiałbyś wynieść na dach samochodu, żeby pies mógł wejść na jego miejsce.
Ile wtedy Ci będzie palił?

Tyle samo :)

jezdze na codzin z wszystkimi fotelami.
Jak potrzebuje miejsce dla psa - to fotel zostawiam w garazu :)

To już widzę jak jedziesz w 5 osób bez fotela dla piątej.

rodzina 2 + 1 + 1 (w drodze) - i tyle na wakacje sie miesci/bedzie miescic na 4 fotelach
Nie jezdze w 5 osob i nigdzie tego nie pisalem.

Znowu dorabiasz teorie


no w bagazniku mam mate gumowa/antyposlizgowa.


I rozumiem że za chińskiego boga nie idzie kupić również maty na 1/3 kanapy?

o takiej funkcjonalnosci nie.
Posadz duzego psiaka na tylnej kanapie - to bedziesz wiedzial dlaczego.

Jak to się dzieje, że do bagażnika idzie, a na kanapę nie?

ROTFL !!!!!
Ale obejrzyj gdzieś husky-ego zanim zaczniesz takie głupoty wypisywać.
BTW: Nie widziałem jeszcze labradora z podszerstkiem.

a widziales w ogole labradora, czy mylisz go z goldenem?

Kuzyn ma dwa, opienkunka mojego dzieciaka jednego.
Nijak toto uczciwego podszerstka nie ma i gdy husky się najlepiej czuje labek trzęsie się z zimna (a często oba na dworze razem zostają).


to proponuje sprawdzic rodowd tego labka.
A moze ma wersje 'amerykanska' ?

Nie widzialem nigdy labka trzesacego sie z zimna.
Nawet jak wylazl wlasnie z wody (pora zimowa).


http://www.forum.axxa.com.pl/viewtopic.php?t=1917
Labradory należą do psów dużych. Zasadnicze różnice występują pomiędzy wzorcem amerykańskim ,a angielskim . (...) Sierść labradora jest krótka z *gęstym podszerstkiem*, odziedziczonym po kanadyjskich przodkach. Posiadają niejako genetyczny "pociąg" do wody. Wykąpią się w każdej ,niezależnie od pogody i pory roku. *Gęsty i wodoodporny podszerstek chroni je przed utratą ciepła*.

Widać ten podszerstek jest niewyczuwalny w dotytku - nie to co u husky'ego, u którego od razu widać że ma podwójne futro.


Proponuje przejechac reka po sierci labradora, sprobuj odslonic siersc
tak by dotrzec do skory (np przy zakrapianiu antykleszczowym)

Zanuz Huskiego do wody zima (wiem, ze to nie humanitarne) - i zobacz.
Labradory z natury maja gesty i wodoodporny podszerstek.  Wyobraz sobie jego gestosc by nie doposcic wody do ciala psa.


Jak już to C4 Picasso, nie zajmuję się z natury rzeczy historią motoryzacji.

historia, ktora sie sprawdzila i do dzisiaj X.Picasso jest nadal przebojem na rynkach Europy Zachodniej (popatrz na sprzedaze) i najmniej awaryjnym miniwanem w statystykach. Malo?
Cena robi swoje, ale byc moze zastanowilo Ci dlaczego X.Picasso ma byc produkowane wg planow PSA do 2010 roku?

Nie.
Opel Astrę II też jeszcze tłucze.
Też to historia niegodna uwagi.
No chyba że jako konkurent dla klasy B.


tlucze bo sa chetni na jego kupno
Widac sprawdzil sie model - czy cos w tym zlego?


No i z czym to porównać, Citroen nie ma kombi.

a C5 Break ?

I to ma być konkurent dla Xsary?
Chyba na zasadzie, że Xsara schowa mu się do bagażnika.

napisales "CITROEN (jako firma) NIE MA KOMBI" - knujesz i probujesz potem cos insynuowac.

Widac, ze odwiedzasz tylko salon jednej marki (oprocz jeszcze Renault) ;)

Nie mam już Renault, więc nie muszę odwiedzać salonów, jako że nie bywam w serwisach. ;-)

na razie ;)


A jakbys sie troszke zainteresowal, to bys doczytal, ze C4 Grand Picasso mialo zastapic tradycyjnego C4 Break'a.


Czy ja mówię że nie?
Uznali że taniej produkować jeden model niż dwa - ich prawo, zwłaszcza gdy cena dobra, to wielu wielbicieli autobusów się znajdzie.
Pewnie więcej niż kombi, w końcu dla większości nawet kombi za duże jest.


Od Ceeda SW jest droższy od naście tysięcy.

ale C4 Grand Picasso jest duuuuzo wiekszy od Twojego Ceeda SW,

A gdzie ja pisałem coś o Grand Picasso?


no chyba pisales o C4 Picasso jako porownanie do kombi.
Jako, ze krotkie C4 Picasso zastepuje Xsare jajco Picasso, to analogicznym jest, ze jesli mowa o kombi to pozostaje c4 Grand Picasso.


wygodniejszy, lepiej wyposazony i to nie ta klasa.

I dlatego ich nie porównuję.
Nie ta klasa.

Podalem Ci miniwana, ktory jest w cenie porownywalnej do kompaktowych kombii.

Wybacz, ale Xsary to ja bym nie kupił w żadnej wersji, więc o nich nie dyskutuję.
Patrzeć na toto się nie da.


no widzisz.
Mnie sie np. podoba Fiat Multipla (ale w tej pierwszej wersji, w obecnej jest juz nijaki) a wiesz dlaczego?
Bo sie wyroznia. Jest oryginalne a nie szare, smutne, szarawo-czarne w srodku. Nuuudne.
Na tej zasadzie wole X.Picasso choc gdyby fundusze starczyly na podobnie wyposazony C4 Picasso, to bym sie i moze zdecydowal (ale 25kpln robilo mi akurat roznice).


Kiedyś było inaczej - zanim hatch nie otrzymał oczy po metylaku.

no ale te a'la koreanski styl ;) wniosl dodatkowo pewne usprawnienia.
Ja akurat lubile Xsare - mialem II - Breaka przez 7 lat i nadal uwazam, ze to b.udany model byl.


Jeśli sugerujesz że kombi nie ma dachu to Ci się z kabrioletem pomyliło.
A bagażnik w kombi masz taki sam lub większy (w Renault Grandtour ma o 90 l więcej niż Scenic i tylko 30 mniej niż Scenic Grand).

caly czas Ci to pisze, mam wypunktowac?

No.
Ale jakiś konret a nie pierdółki.

ale wlasnie ta roznica jest w tych pierdolkach.
I to jest wlasnie ta funkcjonalnosc.
Reszta jest ta sama.

To co ja uwazam za zalete - Ty mozesz uwazac za zbytek, i tak mozna dyskutowac.  Natomiast nie powinienes negowac tego, ze ktos woli miniwana od wana

Nie neguję.
Uważam tylko że to bezsens - bo tu masz rację, że się całość do wolenia sprowadza, a nie to namacalnych przewag nad kombi.
Lubisz jeździć autobusem - van jest dla Ciebie.
Wolisz jeździć mniejszym autem, które spełni Twoje potrzeby - nie szukaj auta wśród minivanów.

, bo przypomina mi to stary ustruj, gdy wszyscy jednym dekretem mieli robic/wygladac/zachowywac sie tak samo.

Np. kochać vany?
Bo tak i już?
A jak ktoś nie kocha, to się wykłóca?

a kto mowi, ze kochac?
Mialo byc cos na 4 kolach i funkcjonalne dla rodziny.
Kombi jest wystarczajaco funkcjonalne, miniwan moze te funkcjonalnosc rozszerzyc. Ot i cala sprawa (tu pisze z autopsji a nie z gazet)


--
pozdr
Adam (AL)
TG

98 Data: Kwiecien 03 2008 15:24:54
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "AL"  napisał w wiadomości news:

Jak potrzebuje miejsce dla psa - to fotel zostawiam w garazu :)

To już widzę jak jedziesz w 5 osób bez fotela dla piątej.

rodzina 2 + 1 + 1 (w drodze) - i tyle na wakacje sie miesci/bedzie miescic na 4 fotelach
Nie jezdze w 5 osob i nigdzie tego nie pisalem.

Ja pisałem.
Jeździłem w 5 osób i z psem.
Nie potrzebowałem do tego minivana.

I rozumiem że za chińskiego boga nie idzie kupić również maty na 1/3 kanapy?

o takiej funkcjonalnosci nie.

To znaczy?

Posadz duzego psiaka na tylnej kanapie - to bedziesz wiedzial dlaczego.

Po pierwsze - labek nie jest dużym psem.
Po drugie - mówiłem o złożonej kanapie.
Różnica w stosunku do braku trzeciego fotela jest tylko taka, że pies siedzi 15 cm wyżej.

a widziales w ogole labradora, czy mylisz go z goldenem?

Kuzyn ma dwa, opienkunka mojego dzieciaka jednego.
Nijak toto uczciwego podszerstka nie ma i gdy husky się najlepiej czuje labek trzęsie się z zimna (a często oba na dworze razem zostają).


to proponuje sprawdzic rodowd tego labka.
A moze ma wersje 'amerykanska' ?

Nie wiem jaka, ale wjedź ręką w podszerstek husky'ego - zobaczysz różnicę o której mówię.
Sierść + podszerstek kończy się kilka cm na skórą.

Widać ten podszerstek jest niewyczuwalny w dotytku - nie to co u husky'ego, u którego od razu widać że ma podwójne futro.


Proponuje przejechac reka po sierci labradora, sprobuj odslonic siersc
tak by dotrzec do skory (np przy zakrapianiu antykleszczowym)

Pewnie to jakiś inny rodzaj podszerstka - coś jak u wydry.
A husky ma puch.
Wodoodporny to on na pewno nie jest, za to lata wszędzie.

tlucze bo sa chetni na jego kupno
Widac sprawdzil sie model - czy cos w tym zlego?

A czy ja mówię że to coś złego?
Po prostu aut z drugiej ligi, nikomu nie polecam.
Tak jak komuś kto pyta jaki jest najlepszy polski klub piłkarski nie mówię że jest nim np. Kmita Zabierzów.
Ale i ona ma pewnie swoich kibiców, ich prawo.



No i z czym to porównać, Citroen nie ma kombi.

a C5 Break ?

I to ma być konkurent dla Xsary?
Chyba na zasadzie, że Xsara schowa mu się do bagażnika.

napisales "CITROEN (jako firma) NIE MA KOMBI"

A wcześniej "z czym porównywać".
Z natury rzeczy porównuję tylko rzeczy porównywalne, zestawianie malucha z S-klassą TEŻ uważam za bez sensu.



- knujesz i probujesz potem cos insynuowac.

Nie - mówię po ludzku, jeśli trzeba Ci łopatą do głowy nakłaść pewne podstawy to daj znać.
Ale najpiew przeczytaj posty z grupy z ostatnich 10 lat, wtedy będziesz wiedział co ma sens, a co nie, więc z zasaday się tego nie robi.

Nie mam już Renault, więc nie muszę odwiedzać salonów, jako że nie bywam w serwisach. ;-)

na razie ;)

Mam nadzieję że poprzestanę na przeglądach, przynajmniej w początkowym okresie.


ale C4 Grand Picasso jest duuuuzo wiekszy od Twojego Ceeda SW,

A gdzie ja pisałem coś o Grand Picasso?


no chyba pisales o C4 Picasso jako porownanie do kombi.

Dokładnie.
Żadnego Grand tam nie było.
To że Grandy są większe, to wiem i bez Twojego tłumaczenia.
Ale i różnica w cenie jest jeszcze większa niż różnica zwykłego kompaktowego vana do kombi.


ale wlasnie ta roznica jest w tych pierdolkach.

Wiem.
I dlatego piszę że te pierdółki nie są warte wyższej ceny, ani nieprzyjemności z jazdy autobusem.
Dla mnie oczywiście - to tak jakbyś miał wątpliwości w czyim imieniu piszę. ;-)

Mialo byc cos na 4 kolach i funkcjonalne dla rodziny.
Kombi jest wystarczajaco funkcjonalne, miniwan moze te funkcjonalnosc rozszerzyc.

Tu się zgadzam.
Przy czym to rozszerzenie nie spowoduje przypadku, w którym van wystarcza a kombi nie.
Jeśli kombi nie wystarcza, to trzeba kupić auto numer większe, a nie tylko wyższe.

99 Data: Kwiecien 03 2008 16:21:21
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: AL 

Cavallino pisze:


Użytkownik "AL"  napisał w wiadomości news:

Jak potrzebuje miejsce dla psa - to fotel zostawiam w garazu :)

To już widzę jak jedziesz w 5 osób bez fotela dla piątej.

rodzina 2 + 1 + 1 (w drodze) - i tyle na wakacje sie miesci/bedzie miescic na 4 fotelach
Nie jezdze w 5 osob i nigdzie tego nie pisalem.

Ja pisałem.
Jeździłem w 5 osób i z psem.
Nie potrzebowałem do tego minivana.

to chyba kazdy z was mial malutka torebke - bo przeciez czesc bagaznika zabiera sam psiak.

I rozumiem że za chińskiego boga nie idzie kupić również maty na 1/3 kanapy?

o takiej funkcjonalnosci nie.

To znaczy?

Posadz duzego psiaka na tylnej kanapie - to bedziesz wiedzial dlaczego.

Po pierwsze - labek nie jest dużym psem.

no 50kg i pol metra wysokosci w klebie - tak to maly pies :)

Po drugie - mówiłem o złożonej kanapie.
Różnica w stosunku do braku trzeciego fotela jest tylko taka, że pies siedzi 15 cm wyżej.
>

Te 15 cm (smieszne, ze u Ciebie tylko 15cm - ale widac ceed to sportowe auto) bo ja mam nieco wygodniejsze fotele i bedzie ze 40cm.
Tak - jest ta glowna roznica.


a widziales w ogole labradora, czy mylisz go z goldenem?

Kuzyn ma dwa, opienkunka mojego dzieciaka jednego.
Nijak toto uczciwego podszerstka nie ma i gdy husky się najlepiej czuje labek trzęsie się z zimna (a często oba na dworze razem zostają).


to proponuje sprawdzic rodowd tego labka.
A moze ma wersje 'amerykanska' ?

Nie wiem jaka, ale wjedź ręką w podszerstek husky'ego - zobaczysz różnicę o której mówię.
Sierść + podszerstek kończy się kilka cm na skórą.

ma dluzsza siersc to i wiecej klaczkow zostawia.
Siersci w domu to mam co nie miara (codziennie zmiata sie niezla kupke) - moge wyrywac reka calymi garsciami - wiec znam ten bol.  Na szczescie ten okres dobiega juz do konca.

(...)

No i z czym to porównać, Citroen nie ma kombi.

a C5 Break ?

I to ma być konkurent dla Xsary?
Chyba na zasadzie, że Xsara schowa mu się do bagażnika.

napisales "CITROEN (jako firma) NIE MA KOMBI"

A wcześniej "z czym porównywać".

to trzeba bylo napisac: w kompaktach


Nie - mówię po ludzku, jeśli trzeba Ci łopatą do głowy nakłaść pewne podstawy to daj znać.

lopata to trzeba chyba tobie naklasc abys czytal uwazniej - choc ja akurat jestem przeciw przemocy ;)

Ale najpiew przeczytaj posty z grupy z ostatnich 10 lat, wtedy będziesz wiedział co ma sens, a co nie, więc z zasaday się tego nie robi.

Nie mam już Renault, więc nie muszę odwiedzać salonów, jako że nie bywam w serwisach. ;-)

na razie ;)

Mam nadzieję że poprzestanę na przeglądach, przynajmniej w początkowym okresie.


Ceed to dalej nie sprawdzony model na rynku .
Jest za krotko na rynku by mozna cos bylo o nim powiedziec.
Ta gwarancja 7lat moze sie jeszcze okazac zmora dla importera - ale ciii bo jeszcze cos wykrakam.
Fakt jest jedynie taki, ze Ceed'a zrobiona pod Europejczykow - choc wewnatrz to on taki sobie jest - a z zewnatrz - choc linie powiedzmy, ze ma ladna (wspolczesnie), to za niczym sie nie wyroznia - czyli raczej ponadczasowym autem nie bedzie.


ale C4 Grand Picasso jest duuuuzo wiekszy od Twojego Ceeda SW,

A gdzie ja pisałem coś o Grand Picasso?


no chyba pisales o C4 Picasso jako porownanie do kombi.

Dokładnie.
Żadnego Grand tam nie było.
To że Grandy są większe, to wiem i bez Twojego tłumaczenia.
Ale i różnica w cenie jest jeszcze większa niż różnica zwykłego kompaktowego vana do kombi.

wycinasz cos co ja pisze wczesniej.
To sie nazywa manipulacja.


ale wlasnie ta roznica jest w tych pierdolkach.

Wiem.
I dlatego piszę że te pierdółki nie są warte wyższej ceny, ani nieprzyjemności z jazdy autobusem.

Skoro miniwany nazywasz autobusem, potem mowisz ze wcale nie sa wieksze tylko wyzsze (np. ponizej) - zdecyduj sie, bo juz sam sie placzesz.

Mialo byc cos na 4 kolach i funkcjonalne dla rodziny.
Kombi jest wystarczajaco funkcjonalne, miniwan moze te funkcjonalnosc rozszerzyc.

Tu się zgadzam.
Przy czym to rozszerzenie nie spowoduje przypadku, w którym van wystarcza a kombi nie.
Jeśli kombi nie wystarcza, to trzeba kupić auto numer większe, a nie tylko wyższe.

idz do salonu i zobacz sobie jak w srodku wyglada Picasso (sam przedzial pasazerski) - zacznij od przednich foteli to zobaczysz roznice, ze nie tylko masz wiecej powietrza nad glowa.


--
pozdr
Adam (AL)
TG

100 Data: Kwiecien 03 2008 16:41:43
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "AL"  napisał w wiadomości news:

Nie jezdze w 5 osob i nigdzie tego nie pisalem.

Ja pisałem.
Jeździłem w 5 osób i z psem.
Nie potrzebowałem do tego minivana.

to chyba kazdy z was mial malutka torebke - bo przeciez czesc bagaznika zabiera sam psiak.

No na wakację psa nie biorę, a tylko wtedy (i kiedy woziłem zaopatrzenie) miałem zajęty cały bagażnik.
A praktycznie pół - do rolety.
Jakby się postarać (pakować do dachu), to by i pies i bagaże weszły.

Po pierwsze - labek nie jest dużym psem.

no 50kg i pol metra wysokosci w klebie - tak to maly pies :)

Średni.
Tak jak husky, który jest jeszcze większy, za to lżejszy.

Różnica w stosunku do braku trzeciego fotela jest tylko taka, że pies siedzi 15 cm wyżej.
>

Te 15 cm (smieszne, ze u Ciebie tylko 15cm

No a jak niby jest grubość oparcia?
Siedzisko się podnosi do przodu, oparcie kładzie.


Tak - jest ta glowna roznica.

Czyli żadna - zwłaszcza dla psa.
Albo nawet te 15 cm może u być różnicą na plus - siedziałby wyżej - widzi co za oknem.
Teoretycznie, bo ja już psa nie wożę ze sobą, a już na pewno nie w środku.


Nie wiem jaka, ale wjedź ręką w podszerstek husky'ego - zobaczysz różnicę o której mówię.
Sierść + podszerstek kończy się kilka cm na skórą.

ma dluzsza siersc to i wiecej klaczkow zostawia.

Husky?
Nie dość że ma dłuższą sierść, to jeszcze ten puch.
To zupełnie inny włos - jak go gubi to wygląda jakbyś poduszkę z watą w środku rozbebeszył.

Siersci w domu to mam co nie miara (codziennie zmiata sie niezla kupke) - moge wyrywac reka calymi garsciami - wiec znam ten bol.  Na szczescie ten okres dobiega juz do konca.

No a husky tak ma cały rok.
Może zimą mniej (gdy na dworze jest).

napisales "CITROEN (jako firma) NIE MA KOMBI"

A wcześniej "z czym porównywać".

to trzeba bylo napisac: w kompaktach

To przecież jasne, jak porównywać to tylko kompakta z kompaktem.

Mam nadzieję że poprzestanę na przeglądach, przynajmniej w początkowym okresie.


Ceed to dalej nie sprawdzony model na rynku .
Jest za krotko na rynku by mozna cos bylo o nim powiedziec.

Ale przynajmniej widać że jest zrobiony porządnie.
Dokładne przeciwieństwo Renault - w którym wszystko było zrobione na odpierdol.


Fakt jest jedynie taki, ze Ceed'a zrobiona pod Europejczykow - choc wewnatrz to on taki sobie jest - a z zewnatrz - choc linie powiedzmy, ze ma ladna (wspolczesnie), to za niczym sie nie wyroznia - czyli raczej ponadczasowym autem nie bedzie.

Wiesz, miałem dylemat - ładny czy porządny.
Wybrałem Ceeda zamiast Bravo.


wycinasz cos co ja pisze wczesniej.
To sie nazywa manipulacja.

Nie - to się nazywa prawidłowe cytowanie.
Zostawia się te fragmenty, na które się odpowiada.
Ty zostawiasz wszystko - to błąd.




ale wlasnie ta roznica jest w tych pierdolkach.

Wiem.
I dlatego piszę że te pierdółki nie są warte wyższej ceny, ani nieprzyjemności z jazdy autobusem.

Skoro miniwany nazywasz autobusem, potem mowisz ze wcale nie sa wieksze tylko wyzsze

No i o to mi chodzi z autobusem.
Siedziesz wyżej, środek ciężkości wyżej - i już nie jedzie się tak jak osobówką.
Bliżej do furgonetki.


Jeśli kombi nie wystarcza, to trzeba kupić auto numer większe, a nie tylko wyższe.

idz do salonu i zobacz sobie jak w srodku wyglada Picasso (sam przedzial pasazerski) - zacznij od przednich foteli to zobaczysz roznice, ze nie tylko masz wiecej powietrza nad glowa.

Fakt - również pod fotelem.
I również mi to zbędne powietrze.

103 Data: Kwiecien 03 2008 07:27:23
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Tomek Glowka 

On 3 Kwi, 15:24, "Cavallino"  wrote:

> Mialo byc cos na 4 kolach i funkcjonalne dla rodziny.
> Kombi jest wystarczajaco funkcjonalne, miniwan moze te funkcjonalnosc
> rozszerzyc.

Tu się zgadzam.
Przy czym to rozszerzenie nie spowoduje przypadku, w którym van wystarcza a
kombi nie.
Jeśli kombi nie wystarcza, to trzeba kupić auto numer większe, a nie tylko
wyższe.

Ech, alescie offtop zrobili. Zalozyciel watku psa pewnie nie ma, za to
ma w perspektywie dziecko (a moze kiedys i drugie) oraz potrzebe
znalezienia odpowiedniego samochodu. Wtrace sie tutaj, bo o ile
zgadzam sie, ze metr^3 powietrza nad glowa nie poprawia znaczaco
wygody, to z niektorych cech minivanow nie warto rezygnowac.
- wygodne siedzenia tylne -> chodzi o kat pochylenia oparc, czesto
regulowany; przy czym nie mam na mysli dziwadel typu 307SW - raczej
Picasso (dla 5 osob) lub C-Max (dla 4).
- wyzej umieszczone fotele -> lepsza widocznosc zza kolka,
wygodniejsze wsiadanie;
- krotsze nadwozie przy wiekszym rozstawie osi -> dla mnie to duuuuza
zaleta, bo daje wiecej miejsca na nogi z tylu (dla dzieci w fotelikach
jest to wazniejsze niz dla doroslych!) a zajmuje mniej miejsca na
parkingu;
- schowki, dodatki .. kontrargument o zapomnianym jedzeniu uznaje za
kuriozalnie smieszny (-:

Jesli wiec kombi nie wystarcza, to trzeba zapytac _dlaczego_ nie
wystarcza, czego w nim brakuje - a nie radzic jeszcze wiekszy
samochod. Mnie kombi nie pasuje ze wzgledu na brak wymienionych wyzej
zalet; wiekszosc minivanow wydaje mi sie za wysoka (zbedny opor
powietrza) ... cos posredniego trudno znalezc. Moze np. Nissan Tiida?

pozdrawiam, tomek

104 Data: Kwiecien 03 2008 16:48:03
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Tomek Glowka"  napisał w wiadomości news:

- wyzej umieszczone fotele -> lepsza widocznosc zza kolka,
wygodniejsze wsiadanie;

Za to gorsza jazda.
Wszystko ma swoje plusy i minusy.

105 Data: Kwiecien 03 2008 09:01:43
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Tomek Glowka 

On 3 Kwi, 16:48, "Cavallino"  wrote:

Użytkownik "Tomek Glowka"  napisał w wiadomości news:

>- wyzej umieszczone fotele -> lepsza widocznosc zza kolka,
>wygodniejsze wsiadanie;

Za to gorsza jazda.
Wszystko ma swoje plusy i minusy.

Tak jest. Za dlugi kuper tez pogarsza prowadzenie. Dlatego dla mnie,
dla mojej rodziny 2+2 najlepszym nadwoziem bylby zwykly, krotki
kompakt. A uklad wnetrza jak w vanie - nie jak w kombi. Wole 4 dobre
fotele i nawet 0 bagaznika niz osla lawke i kufer.
pozdrawiam, tomek

108 Data: Kwiecien 03 2008 16:19:22
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Kub@ 

Nie.
Dzielona 1/3 kanapa praktycznie ten sam skutek powoduje.

praktycznie ten sam = prawie

Prawie robi wielka roznice.

Mam kompakta kombi a znajomi Picasso. Nawet nie probowalbym porownywac
mozliwosc przewozowych tego samochodu. Do picasso po wizycie w Ikei
spokojnie w 4 osoby mozna zapakowac 2-metrowa szafe. Do kombiaka moge sobie
wrzucic szafeczke lub przy strasznej gimnastyce i poskladaniu wszystkich
foteli ciut wiecej.

Pozdr

109 Data: Kwiecien 03 2008 16:31:18
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Kub@"  napisał w wiadomości

Nie.
Dzielona 1/3 kanapa praktycznie ten sam skutek powoduje.

praktycznie ten sam = prawie

Prawie robi wielka roznice.

Mam kompakta kombi a znajomi Picasso. Nawet nie probowalbym porownywac mozliwosc przewozowych tego samochodu. Do picasso po wizycie w Ikei spokojnie w 4 osoby mozna zapakowac 2-metrowa szafe.

Ale najpierw musisz do domu pojechać i zostawić tam fotele.

Do kombiaka moge sobie wrzucic szafeczke lub przy strasznej gimnastyce i poskladaniu wszystkich foteli ciut wiecej.

ROTFL !!!!
Złożenie kanapy to "poskładanie wszystkich foteli" (przy czym kanapę składa się max. 4 ruchami ręki), za to wyjęcie złożenie i trzech foteli, zaniesienie ich do garażu (każdy waży całkiem sporo) to już rzecz nie warta wzmianki.
A idźżesz Ty z takim "obiektywizmem" na forum Citroena - tam będą po takich bzdurach klaskać ze szczęścia uszami.

Tak nawiasem to ja przewiozłem cały zestaw mebli kuchennych w Uno (na dwa razy), a sąsiad w CC przywiózł wannę narożnikową.
Pewnie roboty z tym było mniej niż Xsarą Picasso, bo nie musiał wracać 150 km w jedną stronę po fotele. ;-)

110 Data: Kwiecien 03 2008 16:56:19
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Kub@ 

spokojnie w 4 osoby mozna zapakowac 2-metrowa szafe.

Ale najpierw musisz do domu pojechać i zostawić tam fotele.


slaba masz wyobraznie. Wyciagsz fotel srodkowy i pieknie wchodzi paczuszka.
Fotel stawiasz w bagazniku po prawej badz lewej stronie. Caly czas masz
funkcjonalne 4 osobowe autko.



Do kombiaka moge sobie wrzucic szafeczke lub przy strasznej gimnastyce i
poskladaniu wszystkich foteli ciut wiecej.

ROTFL !!!!
Złożenie kanapy to "poskładanie wszystkich foteli" (przy czym kanapę
składa się max. 4 ruchami ręki), za to wyjęcie złożenie i trzech foteli,

mowilem o wyjezdzie w 4 osoby. ty skladasz kanape i te 2 na dach?? Czy
autobusaem wracaja??


zaniesienie ich do garażu (każdy waży całkiem sporo) to już rzecz nie
warta wzmianki.

to tylko jak potrzebujesz bardzo duzo przestrzeni. Pisalem o przewiezieniu
jednego duzegi/dlugiego przedmiotu do ktorego wystrarczy wyciagnac srodkowy
fotel.

Niemniej po wyciagnieciu 3 foteli oferuje 500 litrow wiecej nic Ceed kombi

Pozdr

111 Data: Kwiecien 03 2008 17:03:03
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Kub@"  napisał w wiadomości

spokojnie w 4 osoby mozna zapakowac 2-metrowa szafe.

Ale najpierw musisz do domu pojechać i zostawić tam fotele.


slaba masz wyobraznie. Wyciagsz fotel srodkowy i pieknie wchodzi paczuszka.

Narty chyba, a nie szafa.
A jak taka wąską to i do kombi wejdzie.


Fotel stawiasz w bagazniku po prawej badz lewej stronie. Caly czas masz funkcjonalne 4 osobowe autko.

To fakt, w kombi miałbyś trzyosobowe, no chyba żeby weszło w miejsce 1/3.




Do kombiaka moge sobie wrzucic szafeczke lub przy strasznej gimnastyce i poskladaniu wszystkich foteli ciut wiecej.

ROTFL !!!!
Złożenie kanapy to "poskładanie wszystkich foteli" (przy czym kanapę składa się max. 4 ruchami ręki), za to wyjęcie złożenie i trzech foteli,

mowilem o wyjezdzie w 4 osoby

Myślałem że mówisz o szafie w całości.
Taką w klapkach to i kombi przewieziesz.
Bez konieczności wyciągania choćby 1 fotela - znowu zysk.


.. ty skladasz kanape i te 2 na dach?? Czy
autobusaem wracaja??


zaniesienie ich do garażu (każdy waży całkiem sporo) to już rzecz nie warta wzmianki.

to tylko jak potrzebujesz bardzo duzo przestrzeni. Pisalem o przewiezieniu jednego duzegi/dlugiego przedmiotu

Szafy.

do ktorego wystrarczy wyciagnac srodkowy fotel.

Albo położyć dwoma ruchami ręki kanapę w 1/3.

Niemniej po wyciagnieciu 3 foteli oferuje 500 litrow wiecej nic Ceed kombi

W końcu wyższy jest, powietrza więcej wchodzi.

112 Data: Kwiecien 04 2008 22:50:50
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *Cavallino* napisał:

spokojnie w 4 osoby mozna zapakowac 2-metrowa szafe.

Ale najpierw musisz do domu pojechać i zostawić tam fotele.


slaba masz wyobraznie. Wyciagsz fotel srodkowy i pieknie wchodzi
paczuszka.

Narty chyba, a nie szafa.
A jak taka wąską to i do kombi wejdzie.

Phi. "Szafę" 170 (czy 160cm) z Ikei przywiozłem astrą sedan z czterema
osobami na pokładzie :-)

Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski

120 Data: Kwiecien 03 2008 10:39:33
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Gabriel'Varius' 


Minivan nic Ci tu nie zmieni.
Psa też mam.

no jednak zmienil - psiak zmienil miejsce podrozowania z bagaznika na tylna podloge po zdemontowaniu jednego tylnego fotela.
Widzisz roznice?
Pies jest niemaly - bo labrador.
(i nigdy bym go nie posadzil na kanape ze wzgledu na problem siersiowy :)
Gadasz glupoty :-)
Kupujesz w sklepie za 60PLN dobrej jakosci mate na siedzenia zakladana na zagklowki(nie przemaka i latwo sie czysci) + szelki dla pasa + pas bezpieczenstwa dla psiny i po problemie.
Pies nie dosc ze moze podziwiac przemykajacy swiat za oknem, nie czuje sie jak skrzynka narzedziowa a jak czlonek rodziny a najwazniejsze jest to, ze jedzie sobie psina wygodnie i bezpiecznie zarowno dla siebie i innych pasazerow.
pozdrawiam


--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
       Oskar Wilde

121 Data: Kwiecien 03 2008 12:50:19
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: AL 

Gabriel'Varius' pisze:


Minivan nic Ci tu nie zmieni.
Psa też mam.

no jednak zmienil - psiak zmienil miejsce podrozowania z bagaznika na tylna podloge po zdemontowaniu jednego tylnego fotela.
Widzisz roznice?
Pies jest niemaly - bo labrador.
(i nigdy bym go nie posadzil na kanape ze wzgledu na problem siersiowy :)
Gadasz glupoty :-)
Kupujesz w sklepie za 60PLN dobrej jakosci mate na siedzenia zakladana na zagklowki(nie przemaka i latwo sie czysci) + szelki dla pasa + pas bezpieczenstwa dla psiny i po problemie.
Pies nie dosc ze moze podziwiac przemykajacy swiat za oknem, nie czuje sie jak skrzynka narzedziowa a jak czlonek rodziny a najwazniejsze jest to, ze jedzie sobie psina wygodnie i bezpiecznie zarowno dla siebie i innych pasazerow.
pozdrawiam


mate taka zaposiadowuje i powiadam Ci, ze na dluzsza podroz to za malo.
Psiak nie bedzie wiecznie siedzial (podroz paro godzinna) - tylko zazwyczaj lezy (dlatego go nie przypinam nawet szelkami - coz).
Poza tym, jak rozciagniesz sobie ta mate na przednim/ch zaglowkach - to psiak czuje sie jak w worku - tzn ta mata zwisa pomiedzy koncowka kanapy a przednimi fotelami - jakos nie zabardzo wygodne to na dluzsza mete).
Sprobuj i spytaj psiaka czy mu wygodnie - mojemy ewidentnie nie.
Duzy psiak potrzebuje duzej przestrzeni do lezenia.  Wyjecia fotela mu to gwarantuje - lezy/spi sobie spokojnie na podlodze przez prawie cala podroz.  A dwa fotele sa nadal dostepne dla podroznych, ktrzy nie musze sie o psa ocierac (gdyz lezy on na ziemi a nie na kanapie).

--
pozdr
Adam (AL)
TG

124 Data: Kwiecien 03 2008 14:28:07
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Scyzoryk 


Minivan nic Ci tu nie zmieni.
Psa też mam.


zmienia duzo. Zgadzam sie z  tym ze nie kazdy potrzebuje vana bo spokojnie
mozna sie zapakowac. Pewznie ze mozna ale wieksza funkcjonalnosc vana jest
nie do podwazenia. Mozna na codzien tego nie wykorzystywac ale np przy
wyjedzie na narty wyjmujesz srodkowy fotel z tylnego rzedu i mozesz tam
spokojnie wlozyc narty, chocby 2 metrowe i nadal zostaje Ci zaly bagaznik do
zapakowania i dwa osobne fotele w ktorych moga podrozowac wygodnie dorosle
osoby. Plaska podloga ktora daje duzo wieksz mozliwosc przewozenia duzych
przedmiotow pomiedzy rzedami siedzen, duzo wieksze mozliwosci konfiguracji
wnetrza. Zadne kombi nie oferuje takiej funkcjonalnosci jak mini-van co nie
oznacza ze dla malej rodziny kombi nie bedzie wystarczajace. Wszystko zalezy
od oczekiwan ale jesli mozna miec wiecej za podobne pieniadze, to czemu nie.


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

125 Data: Kwiecien 03 2008 14:53:01
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Scyzoryk"  napisał w wiadomości news:

Plaska podloga ktora daje duzo wieksz mozliwosc przewozenia duzych przedmiotow pomiedzy rzedami siedzen, duzo wieksze mozliwosci konfiguracji wnetrza.

Ile razy w życiu z ręką na sercu włożysz na vana coś, czego nie przewiózł byś kombi?
Raz?
Chyba maks.

A jak często, to jeszcze lepszym wyborem będzie coś a la Doblo.

126 Data: Kwiecien 03 2008 14:59:50
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Scyzoryk 


Ile razy w życiu z ręką na sercu włożysz na vana coś, czego nie przewiózł
byś kombi?
Raz?
Chyba maks.

moze i tak. Liczy sie jeszcze jakosc przewozu. Kombi tez przewieziesz
pralke. W vanie wstawisz ja do bagaznika a z tylu nadal wygodnie mozesz
zabrac 3 osoby.


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

127 Data: Kwiecien 03 2008 15:32:27
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Scyzoryk"  napisał w wiadomości


Ile razy w życiu z ręką na sercu włożysz na vana coś, czego nie przewiózł
byś kombi?
Raz?
Chyba maks.

moze i tak.

No i o tym mówię.

Liczy sie jeszcze jakosc przewozu.

Dla mnie liczy się jakość przewozu kierowcy.
Przynajmniej w pierwszej kolejności.
A autobusem to jeżdżę za karę.

Kombi tez przewieziesz pralke. W vanie wstawisz ja do bagaznika

W Scenicu?
Jesteś pewien?
Bo coś mi się zdaje że mylisz klasy z Doblo/Caddy.

a z tylu nadal wygodnie mozesz zabrac 3 osoby.

Przy czym wygodnie = mniej wygodnie niż w kombi, osobny fotel siłą rzeczy musi być węższy.

128 Data: Kwiecien 03 2008 16:02:22
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Kub@ 


Dla mnie liczy się jakość przewozu kierowcy.
Przynajmniej w pierwszej kolejności.

no to w Picasso bedzie wyraznie wygodniej. Siedzi sie wysoko w wyprostowanej
pozycji. Sa podlokietniki, calosc bardzo komfortowa.

Mialem przyjemnosc jechac w dluga trase Picasso i robilem przymiarke do
Ceeda w salonie. Nie ma porownania ilosc przestrzeni do dyspozycji i pozycja
na fotelu. W Citroewnie lepiej.

Pozdr

129 Data: Kwiecien 03 2008 16:19:01
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Kub@"  napisał w wiadomości


Dla mnie liczy się jakość przewozu kierowcy.
Przynajmniej w pierwszej kolejności.

no to w Picasso bedzie wyraznie wygodniej. Siedzi sie wysoko w wyprostowanej pozycji.

A w kompkacie to leżysz, czy wpół zgięty jesteś?
Jedyne co jest bardziej wyprostowane to nogi - jak w autobusie.

Sa podlokietniki,

Z kolei podłokietniki przy fotelu zabierają i tak małą szerokość wnętrza - efekt to taki, że w Ceedzie masz dużo więcej miejsca na szerokość, a i ręce jest gdzie oprzeć - podłokietnik środkowy i w drzwiach.

calosc bardzo komfortowa.

Bardzo miękka - to wszystko.
I to minus a nie plus.
Jakość <> miękkość poddupnika.
Do tego jak Ci się auto w drugim zakręcie przewróci, a w pierwszym porysujesz asfalt lusterkami, to będzie to taka jakość przewozu że hej.

Mialem przyjemnosc jechac w dluga trase Picasso

A co to jest Picasso?
Że malarz to wiem, ale co jeszcze?

i robilem przymiarke do Ceeda w salonie. Nie ma porownania ilosc przestrzeni

Ale przestrzeni gdzie?
Nad głową - i owszem.
Za to Ceed SW jest szerszy i dłuższy niż Xsara Pisasso i to sporo .
Nawet zwykły ceed jest szerszy.

130 Data: Kwiecien 03 2008 16:26:41
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Kub@ 


A w kompkacie to leżysz, czy wpół zgięty jesteś?
Jedyne co jest bardziej wyprostowane to nogi

no i wlasnie pionowa pozycje odczuwa bardzo na plus kregoslu po dluzszej
trasie



Sa podlokietniki,

Z kolei podłokietniki przy fotelu zabierają i tak małą szerokość wnętrza -
efekt to taki, że w

a siedziales kiedys w aucie o ktorym pisze?? Bo tam oprocz tego ze sa
podlokietniki to jest miedzy nimi jeszcze spora przerwa. Nie wiem o jakis
scisku piszesz??


 Ceedzie masz dużo więcej miejsca na szerokość, a i ręce
jest gdzie oprzeć - podłokietnik środkowy i w drzwiach.

calosc bardzo komfortowa.

Bardzo miękka - to wszystko.
I to minus a nie plus.
Jakość <> miękkość poddupnika.
Do tego jak Ci się auto w drugim zakręcie przewróci, a w pierwszym
porysujesz asfalt lusterkami, to będzie to taka jakość przewozu że hej.



no to po tym stwierdzeniu juz jestem pewny ze nie jechales nigdy tym
samochodem. Dalej juz nie bede sie produkowal bo walisz smuty i czyms o czym
nie masz pojecia


Mialem przyjemnosc jechac w dluga trase Picasso

A co to jest Picasso?
Że malarz to wiem, ale co jeszcze?


jak nie wiesz, to o czym caly czas piszesz?? Porownujesz Ceeda do malarza??



i robilem przymiarke do Ceeda w salonie. Nie ma porownania ilosc
przestrzeni

Ale przestrzeni gdzie?
Nad głową - i owszem.

nad glowa, na nogi...

Pozdr

131 Data: Kwiecien 03 2008 16:46:41
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Kub@"  napisał w wiadomości


A w kompkacie to leżysz, czy wpół zgięty jesteś?
Jedyne co jest bardziej wyprostowane to nogi

no i wlasnie pionowa pozycje odczuwa bardzo na plus kregoslu po dluzszej trasie

Kręgosłup masz tak samo pionowo w obu autach.
No chyba że Twój kończy się gdzieś pod kolanami. ;-)

Z kolei podłokietniki przy fotelu zabierają i tak małą szerokość wnętrza - efekt to taki, że w

a siedziales kiedys w aucie o ktorym pisze?? Bo tam oprocz tego ze sa podlokietniki to jest miedzy nimi jeszcze spora przerwa.

Człowieku, zrozum wreszcie, że jeśli auto jest węższe, a do tego ma podłokietniki w fotelu i wiekszą przerwę między fotelami, to oznacza że cały fotel jest węższy, a więc i ścisk w nim większy.

A co to jest Picasso?
Że malarz to wiem, ale co jeszcze?


jak nie wiesz, to o czym caly czas piszesz??

Nie wiem o czym Ty piszesz.
To tak jakbyś mówił że piszesz o breaku.

Porownujesz Ceeda do malarza??

Nie, staram się wychwycić o co Ci chodzi, a czego nie powiedziałeś (jak to baby w zwyczaju mają).
Wcześniej mówiłem o C4 Picasso.
Ty też?

Ale przestrzeni gdzie?
Nad głową - i owszem.

nad glowa, na nogi...

Czyli tam gdzie nic nie ma.
Nad głową i pod fotelem.
I koniec.
Na szerokość gorzej, na długość gorzej.

132 Data: Kwiecien 03 2008 18:16:47
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: AL 

Cavallino pisze:


Z kolei podłokietniki przy fotelu zabierają i tak małą szerokość wnętrza - efekt to taki, że w

a siedziales kiedys w aucie o ktorym pisze?? Bo tam oprocz tego ze sa podlokietniki to jest miedzy nimi jeszcze spora przerwa.

Człowieku, zrozum wreszcie, że jeśli auto jest węższe, a do tego ma podłokietniki w fotelu i wiekszą przerwę między fotelami, to oznacza że cały fotel jest węższy, a więc i ścisk w nim większy.

o az 4 cm na zewnatrz !!!.
Cavallino odnosze wrazenie, ze ty X.Picasso jedynie na ulicy widziales i to jadace z odleglosci min. 10m.

A co to jest Picasso?
Że malarz to wiem, ale co jeszcze?


jak nie wiesz, to o czym caly czas piszesz??

Nie wiem o czym Ty piszesz.
To tak jakbyś mówił że piszesz o breaku.


czy ty czasem myslisz, czy udajesz tylko? - mowa byla przeciez o "starociu" jakim jest X.Picasso ;)


Ale przestrzeni gdzie?
Nad głową - i owszem.

nad glowa, na nogi...

Czyli tam gdzie nic nie ma.
Nad głową i pod fotelem.
I koniec.
Na szerokość gorzej, na długość gorzej.

Zobacz dane - suche dane i przestan marudzic:

Ceed:
     * Długość: 4235 mm / SW: 4470 mm
     * Szerokość: 1790 mm / SW: 1790 mm
     * Wysokość: 1480 mm / SW: 1490 mm
     * Rozstaw osi: 2650 mm / SW: 2650 mm
     * Pojemność bagażnika dla SW: 534 l, po złożeniu siedzeń: 1664 l

Xsara Picasso:
     * Długość: 4275 mm
     * Szerokość: 1750 mm
     * Wysokość: 1640 mm
     * Rozstaw osi: 2760 mm
     * Pojemność bagażnika: 550 l, po złożeniu siedzeń: 1970 l
       (dodatkowo mozesz jeszcze zlozyc fotel pasazera - jesli potrzeba)


Potem idz do salonu, usiadz za sterami X.Picasso, niech ktos stanie przed zderzakiem przednim - zobaczysz jaki krotki jest przod.
Dalej rusz szare komorki, i porownaj raz jeszcze przestrzen pasazerska w srodku auta.  I nie mow, ze ceed jest szerszu o ... az 4cm (bo taka jest roznica na szerokosci z zewnatrz, nie wewnatrz, i robi tak duza roznice W srodku to raczej Picasso jest obszerniejsze - juz na pierwszy rzut oka.  Zobacz chocby ilosc miejsca na nogi, ale to musisz zobaczyc SAM.

Watek uwazam za zakonczony, a ob. Cavallino ma za zadanie domowe udac sie do jakiegokolwiek salonu Citroena i odrobic lekcje ;)


--
pozdr
Adam (AL)
TG

140 Data: Kwiecien 03 2008 15:46:03
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: R.B. 



Ale przestrzeni gdzie?
Nad głową - i owszem.
Za to Ceed SW jest szerszy i dłuższy niż Xsara Pisasso i to sporo .

Inaczej siedzisz. Vany są krótkie ale oferują większe bagażniki (Picasso to 550
litrów) i więcej miejsca w kabinie od kompaktów kombi. Masz inna - wyprostowaną-
pozycje w czasie jazdy.

Dla kazdego co lubi. Dla mnie kupno kombi jest bezsensem, bo to kompakt z
doklejonym bagażnikiem. Vany to przestrzeń w srodku i bagażnik.

Uwaga - zwykle kombi mniej palą, l;epiej się prowadzą itede ...


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

141 Data: Kwiecien 03 2008 18:58:01
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "R.B."  napisał w wiadomości



Ale przestrzeni gdzie?
Nad głową - i owszem.
Za to Ceed SW jest szerszy i dłuższy niż Xsara Pisasso i to sporo .

Inaczej siedzisz. Vany są krótkie ale oferują większe bagażniki (Picasso to 550
litrów)

Nie uogólniaj.
Scenic ma 420 l.

i więcej miejsca w kabinie od kompaktów kombi. Masz inna - wyprostowaną-
pozycje w czasie jazdy.

Wyprostowane masz nogi, a nie pozycję - ile razy to można powtarzać?

Uwaga - zwykle kombi mniej palą, l;epiej się prowadzą itede ...

No właśnie - dla mnie to ostatnie to bardzo ważna cecha.

149 Data: Kwiecien 02 2008 12:22:16
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: hamberg 

No to nic co mogłoby konkurować z Ceedem nie znajdziesz.
Co by to nie było, to przez 5-7 lat będzie się psuć.
A po co płacić za naprawy?

Przy jednym dziecku van to wyrzucanie kasy w błoto, kombi wystarczy aż
nadto.
Kompakt też, od momentu kiedy przestajesz wozić głęboki wózek.

wiesz - chyba ten ceed juz przeslonil Ci caly swiat a wszystkie inne
be. Auto ok ale ono nie jest rozwiazaniem na kazda potrzebe.
Sam mam dwojke dzieci z ktorych jedno uzywa spacerowki i wiem ze
kompakt dla rodziny z 2 dzieci to czesto za malo. Do jakich innych
_duzych_ aut masz porownanie ze piszesz ze kompakt dla 2 dzieci
wystarczy?

150 Data: Kwiecien 02 2008 22:46:26
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "hamberg"  napisał w wiadomości news:

Przy jednym dziecku van to wyrzucanie kasy w błoto, kombi wystarczy aż
nadto.
Kompakt też, od momentu kiedy przestajesz wozić głęboki wózek.

wiesz - chyba ten ceed juz przeslonil Ci caly swiat a wszystkie inne
be.

A co ma piernik do wiatraka?
Mam pisać że powietrza mam za mało, gdy mi go wystarcza?

Sam mam dwojke dzieci z ktorych jedno uzywa spacerowki i wiem ze
kompakt dla rodziny z 2 dzieci to czesto za malo.

A czytałeś co napisałem?
Mówiłem gdzieś o przewożeniu spacerówek?

Po to są laski, żeby je w kompakcie wozić.

Do jakich innych
_duzych_ aut masz porownanie ze piszesz ze kompakt dla 2 dzieci
wystarczy?

"Wystarczy" oznacza że wejdzie wszystko co trzeba.
Może z wyjątkiem wakacji - do tego już trzeba kombi, albo samodyscypliny u żony. ;-)
Skoro wejdzie do kompakta, wejdzie i do większych.
Co tu porównywać?

151 Data: Kwiecien 03 2008 08:04:58
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor:


Przy jednym dziecku van to wyrzucanie kasy w błoto, kombi wystarczy aż
nadto.
Kompakt też, od momentu kiedy przestajesz wozić głęboki wózek.


W wieku od 1 roku do 5 lat naszego dziecka jezdzilem polonezem.
Ponadto na dluzsze wyjazdy bralismy tesciowa. I spoko wystarczal.

Tak wiec DOWOLNE kombi powinno wystarczyc az nadto. Nawet z dwojka
dzieci.

Tomek

152 Data: Kwiecien 03 2008 14:12:35
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Scyzoryk 


I ma być tanio?
No to nic co mogłoby konkurować z Ceedem nie znajdziesz.
Co by to nie było, to przez 5-7 lat będzie się psuć.
A po co płacić za naprawy?



a kto mu za darmo tego Ceeda bedzie naprawiał. Jak zrobi 50kkm rocznie to po
3 latach juz nie ma gwarancji. Wtedy podobne warunki daje kazdy inny
producent oferujacy 3 lata bez limitu kilometrów. W takim układzie dluga
gwarancja nie jest zadnym argumentem.


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

153 Data: Kwiecien 03 2008 14:14:19
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Scyzoryk 


a kto mu za darmo tego Ceeda bedzie naprawiał. Jak zrobi 50kkm rocznie to
po
3 latach juz nie ma gwarancji. Wtedy podobne warunki daje kazdy inny
producent oferujacy 3 lata bez limitu kilometrów. W takim układzie dluga
gwarancja nie jest zadnym argumentem.

lepiej wypadnie I30 SW bo daja na niego 5 lat bez limitu km.


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

154 Data: Kwiecien 03 2008 14:19:17
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Scyzoryk"  napisał w wiadomości


a kto mu za darmo tego Ceeda bedzie naprawiał. Jak zrobi 50kkm rocznie to po
3 latach juz nie ma gwarancji. Wtedy podobne warunki daje kazdy inny producent oferujacy 3 lata bez limitu kilometrów. W takim układzie dluga gwarancja nie jest zadnym argumentem.

lepiej wypadnie I30 SW bo daja na niego 5 lat bez limitu km.

Od kiedy?
Ostatnio jak czytałem było 3 lata na wszystko i 5 na silnik.

155 Data: Kwiecien 03 2008 14:32:56
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Scyzoryk 


Ostatnio jak czytałem było 3 lata na wszystko i 5 na silnik.

zgadza sie. Bez limitu kilometrow czyli przy duzych przebiegach warunki
znacznie lepsze niz Kia.

--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

156 Data: Kwiecien 03 2008 15:28:51
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Scyzoryk"  napisał w wiadomości


Ostatnio jak czytałem było 3 lata na wszystko i 5 na silnik.

zgadza sie. Bez limitu kilometrow czyli przy duzych przebiegach warunki znacznie lepsze niz Kia.

Jeśli chodzi o silnik.
Na całość tak samo - w najgorszym przypadku dla Kii.
Więc słowo "znacznie" jest nie na miejscu.

157 Data: Kwiecien 03 2008 16:04:37
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Kub@ 


Jeśli chodzi o silnik.
Na całość tak samo - w najgorszym przypadku dla Kii.
Więc słowo "znacznie" jest nie na miejscu.


znacznie, nie znacznie. W Hyundaiu przy 50kkm rocznie masz 3 lata na calos i
jeszcze 2 na naped. W Kijance po 3 latach zostajesz z niczym.

Jak ktos bedzie robil jeszcze wieksze przebiegi to caly czas zyskuje
Hyundai.

Pozdr

158 Data: Kwiecien 03 2008 16:22:27
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Kub@"  napisał w wiadomości


Jeśli chodzi o silnik.
Na całość tak samo - w najgorszym przypadku dla Kii.
Więc słowo "znacznie" jest nie na miejscu.


znacznie, nie znacznie. W Hyundaiu przy 50kkm rocznie masz 3 lata na calos i jeszcze 2 na naped. W Kijance po 3 latach zostajesz z niczym.

A może przeczytasz na co odpowiadasz, zanim zaczniesz pisać?
Bo dokładnie o tym pisaliśmy, więc po co się wtrącasz?

I nie napęd, a silnik i układ jezdny.
Elektroniki już sobie w ten sposób nie naprawisz - a stać będziesz.
Dlatego spokojnie mówię, że Kia ma gwarancję do 5 lat i 150 tys km (lub 3 bez limitu) a Hultaj do 3 bez limitu.
Te dwa dodatkowe lata to już marketing.

159 Data: Kwiecien 03 2008 17:34:31
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: J.F. 

On Thu, 3 Apr 2008 16:22:27 +0200,  Cavallino wrote:

Użytkownik "Kub@"  napisał w wiadomości
znacznie, nie znacznie. W Hyundaiu przy 50kkm rocznie masz 3 lata na calos
i jeszcze 2 na naped. W Kijance po 3 latach zostajesz z niczym.

I nie napęd, a silnik i układ jezdny.
Elektroniki już sobie w ten sposób nie naprawisz - a stać będziesz.

Eee .. jesli to elektronika "okolosilnikowa" to powinna chyba podlegac
pod gwarancje ?

J.

160 Data: Kwiecien 03 2008 18:52:39
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Thu, 3 Apr 2008 16:22:27 +0200,  Cavallino wrote:
Użytkownik "Kub@"  napisał w wiadomości
znacznie, nie znacznie. W Hyundaiu przy 50kkm rocznie masz 3 lata na calos
i jeszcze 2 na naped. W Kijance po 3 latach zostajesz z niczym.

I nie napęd, a silnik i układ jezdny.
Elektroniki już sobie w ten sposób nie naprawisz - a stać będziesz.

Eee .. jesli to elektronika "okolosilnikowa" to powinna chyba podlegac
pod gwarancje ?

Nie jestem przekonany.

163 Data: Kwiecien 09 2008 17:39:18
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Scyzoryk 



Te dwa dodatkowe lata to już marketing.

któremu uległeś :)


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

164 Data: Kwiecien 09 2008 18:49:51
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Scyzoryk"  napisał w wiadomości



Te dwa dodatkowe lata to już marketing.

któremu uległeś :)

Nie.
Kupiłem auto na 5 lat i po tylu zamierzam się go pozbyć.
Na dużo więcej i tak by limit km nie starczył, jako że rocznie przejeżdżam 25-30 tys kkm.

165 Data: Kwiecien 03 2008 14:18:08
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Scyzoryk"  napisał w wiadomości news:

a kto mu za darmo tego Ceeda bedzie naprawiał. Jak zrobi 50kkm rocznie to po 3 latach juz nie ma gwarancji. Wtedy podobne warunki daje kazdy inny producent oferujacy 3 lata bez limitu kilometrów. W takim układzie dluga gwarancja nie jest zadnym argumentem.


No niby tak.
Trzeba jeszcze znaleźć tych oferujących trzy lata.
Fiat dla fizycznych, Toyota, Hultaj, coś jeszcze?

166 Data: Kwiecien 03 2008 14:17:35
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Scyzoryk 


Użytkownik "audio"  napisał w wiadomości


Czy ktos moze wyrazic opinie nt tego samochodu pod wzgledem awaryjnosci?
Mysle o wersji Impress HDI 110KM. Mam Clio z ktorego jestem bardzo
zadowolony wiec nie mam uprzedzen do francuzow.. jednak jak wyglada sprawa
awaryjnosci w tym modelu?

w pracy miałem do dyspozycji Picasso z benzyna (1,6 lub 1,8) 5-latek który
nie jest jakoś specjalnie oszczedzany i w sumie nie sprawia problemow. Co
mnie w nim denerwuje to ze po takim okresie (przebieg w sumie niewielki bo
ok 80kkm) wszystko trzeszczy, skrzypi. Na dziurach tapicerka strzela itd. W
prywatnej 11-letniej corolli wszystko jest duzo lepiej spasowane, materialy
bardziej miekkie i jest cisza :)


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

167 Data: Kwiecien 03 2008 15:24:34
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: audio 


Użytkownik "Scyzoryk"  napisał w wiadomości


Użytkownik "audio"  napisał w wiadomości
Czy ktos moze wyrazic opinie nt tego samochodu pod wzgledem awaryjnosci? Mysle o wersji Impress HDI 110KM. Mam Clio z ktorego jestem bardzo zadowolony wiec nie mam uprzedzen do francuzow.. jednak jak wyglada sprawa awaryjnosci w tym modelu?

w pracy miałem do dyspozycji Picasso z benzyna (1,6 lub 1,8) 5-latek który nie jest jakoś specjalnie oszczedzany i w sumie nie sprawia problemow. Co mnie w nim denerwuje to ze po takim okresie (przebieg w sumie niewielki bo ok 80kkm) wszystko trzeszczy, skrzypi. Na dziurach tapicerka strzela itd. W prywatnej 11-letniej corolli wszystko jest duzo lepiej spasowane, materialy bardziej miekkie i jest cisza :)

Oj szkoda ze tak to wyglada. Moje Clio tez trzeszczy (glownie prawe drzwi) i mialem nadzieje ze w drozszych samochodach zadbano o to bardziej. Widocznie ten przedzial cenowy to jeszcze za malo aby ktos przejmowal sie spasowaniem elementow wnetrza..

Czytalem opinie ze Ceed tez trzeszczy - choc Cavallino mowi inaczej ;-)

pozdro,
audio

168 Data: Kwiecien 03 2008 15:33:53
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "audio"  napisał w wiadomości news:

Czytalem opinie ze Ceed tez trzeszczy - choc Cavallino mowi inaczej ;-)

No więc jestem zdziwiony, że nie - zwłaszcza że to klekot, poprzednio miałem benzyniaka (megane).
Teraz co najwyżej trzeszczy mi mocowanie do telefonu - widać nie było obliczone na drgania diesla. ;-)

169 Data: Kwiecien 03 2008 15:02:08
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: AL 

audio pisze:

Czy ktos moze wyrazic opinie nt tego samochodu pod wzgledem awaryjnosci? Mysle o wersji Impress HDI 110KM. Mam Clio z ktorego jestem bardzo zadowolony wiec nie mam uprzedzen do francuzow.. jednak jak wyglada sprawa awaryjnosci w tym modelu?


silnik 1.6 HDI zastapil w 2005 roku 2.0 HDI (ktory tez wystepowal w dwoch wersjach 90 i 110KM)

http://moto.money.pl/go/367__autosalon_oferta_Citroen_Xsara_Picasso__2739.html
http://www.samochody.mojeauto.pl/citroen/osobowe/citroen_xsara_picasso.html
http://www.samochody.mojeauto.pl/citroen/dekra/citroen_xsara_picasso.html

a wiecej na forum (masz przykladowy watek):
http://www.klub.citroen.triger.com.pl/modules/newbb/viewtopic.php?post_id=270384


--
pozdr
Adam (AL)
TG

170 Data: Kwiecien 03 2008 15:39:59
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: R.B. 


Kolega AL zaproponowal xare picasso - zaczelismy powaznie sie nad nia
zastanawiac. zonie zawsze sie podobala, dla mnie jeszcze do niedawna byl to
samochod raczej malo atrakcyjny, jednak kiedy pojawia sie dziecko
postrzeganie swiata troche sie zmienia.. w sobote jedziemy ja poogladac.

Czy ktos moze wyrazic opinie nt tego samochodu pod wzgledem awaryjnosci?
Mysle o wersji Impress HDI 110KM. Mam Clio z ktorego jestem bardzo
zadowolony wiec nie mam uprzedzen do francuzow.. jednak jak wyglada sprawa
awaryjnosci w tym modelu?

Ja też mam duet Picasso i Clio II. Oba bardzo miłe samochody.

Co do Picassa - auto u mnie (3 lata) absolutnie bezawaryjne. Uważane zresztą za
jeden z najmniej awaryjnych vanów w ogóle. Traci juz nieco myszka, ale cena
nadrabia. Dzięki temu, że tam nic nie jest nowe to całośc jest już dopracowana.
Poczatkowe modele miały problemy z elektryka - obecnie juz wszystko gra tak od
6-7 lat :-)
HDI 110 uważane jest za bardzo dobry motorek, cóż o nim więcej nie napisze bom
benzynowy z zasady i potrzeb :-)

Zalety - ogromny bagażnik (550 l bez składania czegokolwwiek) tego nie mają
żadne kompaktowe kombi. Wchodzi wszystko (Mamy 1 dziecko 13 letnie). Uważam że
to jest świetne rozwiązanie - w razie czego można wymontowac fotele (w nowszych
konstrukcjach się je chowa - w Xsarze Picasso jest po staremu) i możliwości
przewozowe sa szczerze mózwiąc większe niż kompaktowego kombi w podobnej
konfiguracji.
jakośc wykończenia - cóż po roku jazdy po wrocławskim bruku zaczęło trzeszczeć
:-) Gdy pół rokujeżdziło po Brukseli i okolicach trzasków słychac nie było :-)

Ilość miejsca w kabinie - także na plus. Chociaż w nowych koreańcach tez jest
wygodnie :-) Ale nie ma więcej miejsca.
Auto jest przy tym wszystkim krótkie. Minusem niestety koszmarna średnica skrętu
rzędu 12 metrów - manewrowanie tym jest nie takie miłe.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

176 Data: Kwiecien 03 2008 22:42:41
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Kub@"  napisał w wiadomości



Ale żaden van się do tego nie nadaje.


moze warto sie zapisac na jakies jazdy doszkalajace??

Wieloma vanami mialem przyjemnosc jechac, rowniez za kierownica i z zadnym nie mialem problemu z prowadzeniem

Ok.
Wasza krucjata osiągnęła cel.
Z pokorą przyznaję iż błądziłem.
Van to najlepszy typ samochodu na świecie, jeździ lepiej niż gokart, co ja mówię, niż bolid F1, jest w stanie przewieźć więcej niż dostawczak, kosztuje mniej niż kompakt, i oferuje więcej miejsca niż przeciętny autobus.
Wobec powyższego proszę o wybaczenie iż mogłem się spierać że jest inaczej.

Myślę że już możecie mi wybaczyć i sobie darować wyzywanie błądzącego szarego żuczka, co to nie był w stanie wielkości tej konstrukcji dostrzeć.

180 Data: Kwiecien 04 2008 11:35:57
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Szyszkowa"  napisał w wiadomości news:

Masz mentalność kilkuletniego dziecka. Poczytaj sobie o erystyce, dorośnij

Przecież przeprosiłem, przyznałem vanoapostołom rację i miało nie być więcej wyzwisk.
Jesteś tak bardzo chory z nienawiści że nie potrafisz się opanować?
To się leczy.

Masz prawdziwy dar wywoływanie niekończących się wątków. Ja ani Cię nie wyzywałem, ani niczego nie nienawidzę.

Właśnie do góry widać.

182 Data: Kwiecien 05 2008 21:02:23
Temat: Re: samochod rodzinny
Autor: Andrzej Zbierzchowski 

audio pisze:

Witam,

W ciagu najblizszych 2-3 miesiecy planuje zakup nowego samochodu 'rodzinnego'. Dotychczas jezdzimy R Clio (ja) i T Yaris (zona) - wiekszymi samochodami nie bylo mi dane jezdzic dluzej niz kilka dni. W zwiazku z tym bardzo prosze o Wasze opinie w kwestii jakimi samochodami sie interesowac a ktore od razu odrzucic. Moje wstepne typy to Toyota Corolla Verso i Ford C-Max. Niestety ceny tych samochodow w wersji z aut klimatyzacja i ekonomicznym dieslem sa troche poza zasiegiem (planowany budzet to ok 75k zl). Czy warto myslec o Kia Cee'd SW? Samochod jest ladny, duzy - tylko to KIA (czytalem sporo opinii na jego temat, nie sa zle.. co o tym myslicie?). Moze ktos ma inne ciekawe, sprawdzone typy?? Zalezy mi na tym aby kupic samochod nowy, malo awaryjny, ladny, z automat klimat, ekonomiczny (dziennie bedziemy robic nim ok 130 km) typu minivan lub combi.

Bede wdzieczny za sugestie..

Miałem Peugeota 406 i był fajny, zmieniłem na podobno mniejszego Focusa i nie czuję aby był mniejszy. Myślę, że mogę polecić Focusa Combi.

--
Pozdrawiam - Andrzej Zbierzchowski

Naród wspaniały - tylko ludzie kurwy. J. Piłsudski.
http://conkret.salon24.pl/67194,index.html



Grupy dyskusyjne