Grupy dyskusyjne   »   samochody wyprzedzjace z naprzeciwka

samochody wyprzedzjace z naprzeciwka



1 Data: Wrzesien 30 2008 08:53:17
Temat: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Wieslaw 

Witam,

kiedy jade  mijajac z lewej strony klumne samochodow praktycznie nie da sie
jechac sybko. Zawsze trafia sie jakis palat, miszcz kierownicy ktory kolmne
wyprzedza.  Musze jechac 70-80 zeby miec czas na reakce zeby uciec na pobocze.
Wczoraj napo trasie Warszawa-Sandomierz-Kielce Warszawa. Zdaryzlo mi sie to ze
4 razy.

Generalnie po co ja to pisze. Samie wiece jak jest.
Czasami  palant w puszcze nie daje szans i konczy sie to tak:
http://motoryzacja.interia.pl/motocykle/news/smierc-czterech-
motocyklistow,1185214,3017



Mam dwa pomysly humanitarny:
- zaistalowac kamere i zglaszac na policje.
- miec przyczepiona cegle na magnesach do baku i jak jakis palant bedzie
wyprzedzal w ten sposob to jeb mu w szybe.  Moze wtedy oduczy sie tych
kretynow.

Sorry czasami nerwy juz puszczaja.

Wieslaw





--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl



2 Data: Wrzesien 30 2008 09:13:04
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: fv 

Wieslaw wrote:

kiedy jade  mijajac z lewej strony klumne samochodow praktycznie nie da sie
jechac sybko. Zawsze trafia sie jakis palat, miszcz kierownicy ktory kolmne
wyprzedza.  Musze jechac 70-80 zeby miec czas na reakce zeby uciec na pobocze.

Źle. Klakson, długie i twardo na czołówkę. Dopiero jak widzisz, że nie
zjedzie - hamowanie i na pobocze.

Druga opcja - z góry założyć jazdę poboczem. Sprawdza się na dwójce
(Wawa-Poznań).

Trzecia, najlepsza - jechać blisko innych puszek (w ogonie) albo trzymać
się przed nią. Stosuję z powodzeniem od samego początku. Kupy nikt nie
ruszy.

Wczoraj napo trasie Warszawa-Sandomierz-Kielce Warszawa. Zdaryzlo mi sie to ze
4 razy.

Zbyt wolna jazda (tj. poniżej 100km/h) prowokuje do wyjeżdżania na czołówkę.

Generalnie po co ja to pisze. Samie wiece jak jest.

No właśnie ja np. mam inne odczucia. Żadko mnie ktokolwiek zaskakuje
wyjazdem na czołówkę. Albo jestem przygotowany z góry, bo wiem że sam
bym wyprzedzał; albo moja wina bo za szybko się pojawiłem i ten z
naprzeciwka nie mógł tego przewidzieć - wtedy grzecznie hamuję.

Mam dwa pomysly humanitarny:
- zaistalowac kamere i zglaszac na policje.
- miec przyczepiona cegle na magnesach do baku i jak jakis palant bedzie
wyprzedzal w ten sposob to jeb mu w szybe.  Moze wtedy oduczy sie tych
kretynow.

Sorry czasami nerwy juz puszczaja.

Strach jest bardzo złym doradcą. Uspokój się i przez chwilę wyobraź
sobie co czuje człowiek, który chce gdzieś szybko dojechać. Przed nim
sznur ciamajd, baranów z których niektórzy przestrzegają ograniczeń
prędkości. Z naprzeciwka coś daleko mruga ale jedzie bardzo powoli. Jak
mu się nie spieszy, to niech jeszcze zwolni...

Droga jest dla wszystkich, nie tylko dla ciebie. Polskie drogi rządzą
się niepisanymi prawami i trzeba się do nich dostosować, żeby przetrwać.

Przestań się bać a zacznij przewidywać i wczuwać się w innych
uczestników ruchu.

Miałem ostatnio taką sytuację, że ktoś się zamotał na skrzyżowaniu i
stał jak ciamajda na środku. Zatrzymałem się, żeby miał miejsce się z
tego wykaraskać bo inaczej by tam stał jak niemota.

Z tyłu klakson jakiegoś dostawczaka. Myślałem, że się niecierpliwi ale
postanowiłem go na następnym skrzyżowaniu wysłuchać. Wiesz co mi
powiedział? "Kiedyś ci ktoś w dupę wjedzie jak będziesz tak się
zatrzymywał".

A to było miasto, gdzie to że ktoś staje raczej jest normą. Ale on czuł
się na prawie, czuł swoją siłę i uważał że ma prawo mnie pouczać.
To była ciekawa lekcja. Wysłuchałem i bez nerwów pojechałem dalej.

Obserwuj innych kierowców. Ich emocje, decyzje, wczuwaj się w ich
sytuację. Myśl za nich i nie oczekuj, że oni to odwzajemnią.


--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
Moto: Suzuki GSX 650F
Auto: Nissan Primera 2,0

3 Data: Wrzesien 30 2008 09:34:08
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Mariusz Kruk 

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "fv"

Strach jest bardzo złym doradcą. Uspokój się i przez chwilę wyobraź
sobie co czuje człowiek, który chce gdzieś szybko dojechać.

Jak się chce gdzieś szybko dostać, niech sobie pojedzie pociągiem albo
poleci samolotem.

Przed nim
sznur ciamajd, baranów z których niektórzy przestrzegają ograniczeń
prędkości.

Nosz, xhejn, niesamowite.

Droga jest dla wszystkich, nie tylko dla ciebie.

Nie. Droga jest dla przestrzegających przepisów.

--
d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb Do Borg Dream of Electric Sheep? ah, irrele-
`b     d' vant.
d' http://epsilon.eu.org/ Yb
`b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d'

4 Data: Wrzesien 30 2008 10:56:21
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: huck 


Użytkownik "Mariusz Kruk"  napisał w wiadomości

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "fv"
Strach jest bardzo złym doradcą. Uspokój się i przez chwilę wyobraź
sobie co czuje człowiek, który chce gdzieś szybko dojechać.

Jak się chce gdzieś szybko dostać, niech sobie pojedzie pociągiem albo
poleci samolotem.

Przed nim
sznur ciamajd, baranów z których niektórzy przestrzegają ograniczeń
prędkości.

Nosz, xhejn, niesamowite.

Droga jest dla wszystkich, nie tylko dla ciebie.

Nie. Droga jest dla przestrzegających przepisów.
o zesz kurfa prosze bez politycznej poprawnosci
huck

5 Data: Wrzesien 30 2008 10:26:47
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: fv 

Mariusz Kruk wrote:

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "fv"
Strach jest bardzo złym doradcą. Uspokój się i przez chwilę wyobraź
sobie co czuje człowiek, który chce gdzieś szybko dojechać.
Jak się chce gdzieś szybko dostać, niech sobie pojedzie pociągiem albo
poleci samolotem.

Ale dlaczego? Płaci podatki i ma prawo używać drogi jak każdy inny.

Przed nim
sznur ciamajd, baranów z których niektórzy przestrzegają ograniczeń
prędkości.
Nosz, xhejn, niesamowite.

Zgadza się, spotykam takich patałachów na codzień. Bezczelność
niektórych ludzi sięga nawet tego, że potrafią nie zjechać na pobocze
usiłując wszystkich przekonać, że to oni jadą z właściwą prędkością.

Droga jest dla wszystkich, nie tylko dla ciebie.
Nie. Droga jest dla przestrzegających przepisów.

Nie, droga jest dla wszystkich. Każdy ma prawo po niej jechać. Ci co
chcą przestrzegać przepisów też mogą po niej jeździć, ale tak aby
normalni kierowcy nie musieli narażać siebie i innych na niebezpieczeństwo.

--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
Moto: Suzuki GSX 650F
Auto: Nissan Primera 2,0

6 Data: Wrzesien 30 2008 10:29:12
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Mat S 

Użytkownik "fv"  napisał w wiadomości

Nie, droga jest dla wszystkich. Każdy ma prawo po niej jechać. Ci co
chcą przestrzegać przepisów też mogą po niej jeździć, ale tak aby
normalni kierowcy nie musieli narażać siebie i innych na niebezpieczeństwo.

hehehe, dobre...
przestrzegajacy przepisow kontra normalni... nieustajaca walka dobra z... normalnoscia?

MS

7 Data: Wrzesien 30 2008 10:32:00
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: fv 

Mat S wrote:

przestrzegajacy przepisow kontra normalni... nieustajaca walka dobra
z... normalnoscia?

Dobra? Jak to dobra? Jeśli już to praworządności. Przestrzeganie prawa
nie czyni z nikogo ani dobrego ani złego - mogą być różne opcje w tym
względzie.

--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
Moto: Suzuki GSX 650F
Auto: Nissan Primera 2,0

8 Data: Wrzesien 30 2008 10:46:00
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Mat S 


Użytkownik "fv"  napisał w wiadomości

Mat S wrote:
przestrzegajacy przepisow kontra normalni... nieustajaca walka dobra
z... normalnoscia?

Dobra? Jak to dobra? Jeśli już to praworządności. Przestrzeganie prawa
nie czyni z nikogo ani dobrego ani złego - mogą być różne opcje w tym
względzie.

Fakt, nie czyni. Jednak trudno jest jednoznacznie wskazać, jakie ZŁO czyni się przestrzegając polskiego prawa o ruchu drogowym.

MS

9 Data: Wrzesien 30 2008 10:30:40
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Mariusz Kruk 

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "fv"

Strach jest bardzo złym doradcą. Uspokój się i przez chwilę wyobraź
sobie co czuje człowiek, który chce gdzieś szybko dojechać.
Jak się chce gdzieś szybko dostać, niech sobie pojedzie pociągiem albo
poleci samolotem.
Ale dlaczego? Płaci podatki i ma prawo używać drogi jak każdy inny.

I ma prawo używać drogi zgodnie z przepisami.

Przed nim
sznur ciamajd, baranów z których niektórzy przestrzegają ograniczeń
prędkości.
Nosz, xhejn, niesamowite.
Zgadza się, spotykam takich patałachów na codzień.

Dla ustalenia uwagi - trolujesz, czy jesteś takim kretynem w
rzeczywistości?

Droga jest dla wszystkich, nie tylko dla ciebie.
Nie. Droga jest dla przestrzegających przepisów.
Nie, droga jest dla wszystkich. Każdy ma prawo po niej jechać. Ci co
chcą przestrzegać przepisów też mogą po niej jeździć, ale tak aby
normalni kierowcy nie musieli narażać siebie i innych na niebezpieczeństwo.

Nosz, łaskawca.

--
\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ I  WON'T  NOT  USE  NO DOUBLE NEGATIVES(Bart
 Simpson on chalkboard in episode BABF02)
\.http://epsilon.eu.org/\.\
..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.

10 Data: Wrzesien 30 2008 10:44:45
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Mat S 

Użytkownik "Mariusz Kruk"  napisał w wiadomości

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "fv"
Strach jest bardzo złym doradcą. Uspokój się i przez chwilę wyobraź
sobie co czuje człowiek, który chce gdzieś szybko dojechać.
Jak się chce gdzieś szybko dostać, niech sobie pojedzie pociągiem albo
poleci samolotem.
Ale dlaczego? Płaci podatki i ma prawo używać drogi jak każdy inny.

I ma prawo używać drogi zgodnie z przepisami.

Nie prawo... Obowiązek...

MS

11 Data: Wrzesien 30 2008 10:56:54
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Mariusz Kruk 

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Mat S"

Strach jest bardzo złym doradcą. Uspokój się i przez chwilę wyobraź
sobie co czuje człowiek, który chce gdzieś szybko dojechać.
Jak się chce gdzieś szybko dostać, niech sobie pojedzie pociągiem albo
poleci samolotem.
Ale dlaczego? Płaci podatki i ma prawo używać drogi jak każdy inny.
I ma prawo używać drogi zgodnie z przepisami.
Nie prawo... Obowiązek...

No nie. W tej chwili mogę sobie siedzieć spokojnie przed komputerem. Nie
mam obowiązku korzystać z drogi.

--
/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ Microsoft Office 2000: Aktywna klawiatura
\     /
/ http://epsilon.eu.org/ \
\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/

12 Data: Wrzesien 30 2008 14:39:17
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Mat S 


Użytkownik "Mariusz Kruk"  napisał w wiadomości

Ale dlaczego? Płaci podatki i ma prawo używać drogi jak każdy inny.
I ma prawo używać drogi zgodnie z przepisami.
Nie prawo... Obowiązek...

No nie. W tej chwili mogę sobie siedzieć spokojnie przed komputerem. Nie
mam obowiązku korzystać z drogi.

Ale jak już korzystasz, to masz OBOWIĄZEK przestrzegania przepisów. "O to mje szło."

MS

13 Data: Wrzesien 30 2008 14:41:01
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Mariusz Kruk 

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Mat S"

Ale dlaczego? Płaci podatki i ma prawo używać drogi jak każdy inny.
I ma prawo używać drogi zgodnie z przepisami.
Nie prawo... Obowiązek...
No nie. W tej chwili mogę sobie siedzieć spokojnie przed komputerem. Nie
mam obowiązku korzystać z drogi.
Ale jak już korzystasz, to masz OBOWIĄZEK przestrzegania przepisów. "O to
mje szło."

Wiem, wiem. Ale napisałeś coś innego. :-)

--
  Kruk@ -\                   | Girls  are  like  internet domain names, the
          }-> epsilon.eu.org | ones I like are already taken
http:// -/                   |
                             |

14 Data: Wrzesien 30 2008 14:48:13
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Mat S 


Użytkownik "Mariusz Kruk"  napisał w wiadomości

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Mat S"
Ale dlaczego? Płaci podatki i ma prawo używać drogi jak każdy inny.
I ma prawo używać drogi zgodnie z przepisami.
Nie prawo... Obowiązek...
No nie. W tej chwili mogę sobie siedzieć spokojnie przed komputerem. Nie
mam obowiązku korzystać z drogi.
Ale jak już korzystasz, to masz OBOWIĄZEK przestrzegania przepisów. "O to
mje szło."

Wiem, wiem. Ale napisałeś coś innego. :-)


Z mojego "nie prawo. obowiązek." podstawionego do twoejgo "i ma prawo używać drogi zgodnie z przepisami" wychodzi "i ma obowiązek używać drogi zgodnie z przepisami". A nie "i ma obowiązek używać drogi. zgodnie z przepisami." :P

MS

15 Data: Wrzesien 30 2008 14:51:27
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Mariusz Kruk 

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Mat S"

Ale dlaczego? Płaci podatki i ma prawo używać drogi jak każdy inny.
I ma prawo używać drogi zgodnie z przepisami.
Nie prawo... Obowiązek...
No nie. W tej chwili mogę sobie siedzieć spokojnie przed komputerem. Nie
mam obowiązku korzystać z drogi.
Ale jak już korzystasz, to masz OBOWIĄZEK przestrzegania przepisów. "O to
mje szło."
Wiem, wiem. Ale napisałeś coś innego. :-)
Z mojego "nie prawo. obowiązek." podstawionego do twoejgo "i ma prawo używać
drogi zgodnie z przepisami" wychodzi "i ma obowiązek używać drogi zgodnie z
przepisami". A nie "i ma obowiązek używać drogi. zgodnie z przepisami." :P

No, długo by można się kłócić...

--
/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ I  SAW  NOTHING  UNUSUAL  IN  THE  TEACHER'S
\     / LOUNGE(Bart Simpson on chalkboard in episode
/ http://epsilon.eu.org/ \ 8F17)
\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/

16 Data: Wrzesien 30 2008 14:56:13
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Mat S 


Użytkownik "Mariusz Kruk"  napisał w wiadomości

No, długo by można się kłócić...

nu. wiem :D

;-)

Chyba rzuciło mi się na głowę to, że od 10 lat pracuję w firmie o nazwie "Parser"...

MS

17 Data: Pa?dziernik 02 2008 19:52:57
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Wiesiaczek 


Użytkownik "Mat S"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Mariusz Kruk"  napisał w wiadomości
No, długo by można się kłócić...

nu. wiem :D

;-)

Chyba rzuciło mi się na głowę [...]

I wszystko jasne! :)

--
Pozdrawiam (dziś z Wawy) - Wiesiaczek

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma"

18 Data: Wrzesien 30 2008 10:44:08
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: jeDrASS 

fv pisze:

ciach..

Zgadza się, spotykam takich patałachów na codzień. Bezczelność
niektórych ludzi sięga nawet tego, że potrafią nie zjechać na pobocze
usiłując wszystkich przekonać, że to oni jadą z właściwą prędkością.

....

Nie, droga jest dla wszystkich. Każdy ma prawo po niej jechać. Ci co
chcą przestrzegać przepisów też mogą po niej jeździć, ale tak aby
normalni kierowcy nie musieli narażać siebie i innych na niebezpieczeństwo.

ale Ty czasem czytasz to co piszesz?
bo wybacz, ale troszkę osłabiasz wiarę w ludzi..

--
jeDrASS

19 Data: Wrzesien 30 2008 13:50:26
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: fv 

jeDrASS wrote:

ale Ty czasem czytasz to co piszesz?

Zawsze conajmniej raz przed wysłaniem.

bo wybacz, ale troszkę osłabiasz wiarę w ludzi..

Z ukłonami ;-)

--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
Moto: Suzuki GSX 650F
Auto: Nissan Primera 2,0

20 Data: Wrzesien 30 2008 16:26:46
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Sqeeb 

> Zgadza się, spotykam takich patałachów na codzień. Bezczelność
> niektórych ludzi sięga nawet tego, że potrafią nie zjechać na pobocze
> usiłując wszystkich przekonać, że to oni jadą z właściwą prędkością.

> Nie, droga jest dla wszystkich. Każdy ma prawo po niej jechać. Ci co
> chcą przestrzegać przepisów też mogą po niej jeździć, ale tak aby
> normalni kierowcy nie musieli narażać siebie i innych na
niebezpieczeństwo.

ale Ty czasem czytasz to co piszesz?
bo wybacz, ale troszkę osłabiasz wiarę w ludzi..

Gdzie napisał nieprawde?

Nawet na wykładach w OSK było(przynajmniej u mnie), że gdy widze w lusterku
zbliżający się do mnie pojazd to nie utrudniam i kulturalnie zjeżdżam na
prawo. Na utwardzonym poboczu można się schować do tego stopnia, że Ci
jadący z tyłu nie muszą nawet osi jezdni przekraczać...

21 Data: Pa?dziernik 01 2008 12:59:28
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: fv 

jeDrASS wrote:

bo wybacz, ale troszkę osłabiasz wiarę w ludzi..

Wybaczcie, że wrócę do tematu ale to mi nie daje spokoju.

Niezależnie od tego co uważasz na temat moich poglądów i sposobów ich
wyrażania, wiem z doświadczenia uzyskanego przez 10 lat jazdy po
polskich drogach, że nie jestem jedyny który postępuje zgodnie z tym co
napisałem w tym wątku.
Oczywiście są i inni kierowcy, jednak wielu jest takich jak ja.

Nie wiem czemu jesteś tym zaskoczony. Nigdy nie obserwowałeś nerwowych
reakcji innych kierowców? Nie widziałeś desperacji przy wyprzedzaniu?
Nie rozmawiałeś nigdy z nikim wściekłym, że ludzie jeżdżą jak ciamajdy?
Nie oglądasz "uwaga pirat"?

Osłabiasz wiarę w ludzi oznaczałoby, że zaskoczyłem cię swoimi
poglądami. To niebezpieczne. Można się z nimi niezgadzać (co mnie nie
dziwi), jednak ja świadomie werbalizuję to co czuje wielu ludzi.

Lepiej być świadomym swoich reakcji, bo wtedy łatwiej je kontrolować.
Wiele osób nawet nie wie czemu się tak za kierownicą wkurza. Ale tak czy
owak, nie tolerują samolubnej bezczelności na drodze, która przejawia
się min. w jeżdżeniu tak wolno jak tylko się szanownemu panu podoba.

Takie są fakty. Z faktami się nie dyskutuje.

--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
Moto: Suzuki GSX 650F
Auto: Nissan Primera 2,0

22 Data: Pa?dziernik 01 2008 13:08:13
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Mariusz Kruk 

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "fv"

Ale tak czy
owak, nie tolerują samolubnej bezczelności na drodze, która przejawia
się min. w jeżdżeniu tak wolno jak tylko się szanownemu panu podoba.

Może ty jednak oddaj to prawo jazdy, co?

--
d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb Ludzie  byli  dawniej bliżsi sobie. Musieli.
`b     d' Broń nie niosła daleko.
d' http://epsilon.eu.org/ Yb
`b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d'

23 Data: Pa?dziernik 01 2008 14:17:37
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: fv 

Mariusz Kruk wrote:

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "fv"
Ale tak czy
owak, nie tolerują samolubnej bezczelności na drodze, która przejawia
się min. w jeżdżeniu tak wolno jak tylko się szanownemu panu podoba.
Może ty jednak oddaj to prawo jazdy, co?

Uważam, że jeżdżę bardzo dobrze i dużo lepiej niż średnia. Nie tylko
technicznie ale i dużo większą wyobraźnią niż przeciętny polski
kierowca. Umiem kontrolować swoje emocje, poniosłem już bowiem
nieprzyjemne ich konsekwencje.
Prawidłowo oceniam warunki i dostosowuję do nich prędkość oraz technikę.

Moim jedynym[*] przewinieniem wobec kodeksu drogowego jest to, że
prędkość dostosowuję do sytuacji na drodze a nie ograniczeń; z czego
wynika że czasem polecę nawet 200. Czasem jadę jednak i 40 na 70, jeśli
uważam że nie ma warunków do szybszej jazdy.

Opowiedz mi teraz szczerze o sobie. Albo sam sobie odpowiedz...

[*] tak, jednynym i bardzo tego pilnuję
--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
Moto: Suzuki GSX 650F
Auto: Nissan Primera 2,0

24 Data: Pa?dziernik 01 2008 14:20:56
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Mariusz Kruk 

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "fv"

Ale tak czy
owak, nie tolerują samolubnej bezczelności na drodze, która przejawia
się min. w jeżdżeniu tak wolno jak tylko się szanownemu panu podoba.
Może ty jednak oddaj to prawo jazdy, co?
Uważam, że jeżdżę bardzo dobrze i dużo lepiej niż średnia.

Ale wiesz, że większość kierowców tak ma?

--
[-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] I  am  Pentium  of Borg, division is futile!
[     ] You will be approximated.
[ http://epsilon.eu.org/ ]
[-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ]

25 Data: Pa?dziernik 01 2008 14:40:59
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: fv 

Mariusz Kruk wrote:

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "fv"
Ale tak czy
owak, nie tolerują samolubnej bezczelności na drodze, która przejawia
się min. w jeżdżeniu tak wolno jak tylko się szanownemu panu podoba.
Może ty jednak oddaj to prawo jazdy, co?
Uważam, że jeżdżę bardzo dobrze i dużo lepiej niż średnia.

Ale wiesz, że większość kierowców tak ma?

Większość nie. Wielu tak. Z tych wielu, niektórzy mają bardzo realne
podstawy do takiego poglądu na siebie - są bowiem świadomi swoich
umiejętności i wielokrotnie zweryfikowali je w praktyce, także w
konfrontacji z innymi kierowcami.

Są i tacy, którzy nigdy by się nie przyznali, że są conajwyżej
przeciętni, a mimo to zwalniają na zakrętach, często w ich połowie.

--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
Moto: Suzuki GSX 650F
Auto: Nissan Primera 2,0

26 Data: Pa?dziernik 01 2008 18:44:19
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Sqeeb 


Są i tacy, którzy nigdy by się nie przyznali, że są conajwyżej
przeciętni, a mimo to zwalniają na zakrętach, często w ich połowie.

E tam, najlepsi są Ci, co wyprzedzą i na najbliższym zakręcie hamują,
chociaż mogliby spokojnie lecieć dalej.

27 Data: Pa?dziernik 01 2008 14:22:58
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Tytus z Fabryki 

Siemka

***Użytkownik "fv"
Uważam, że jeżdżę bardzo dobrze i dużo lepiej niż średnia.

Podobne zdanie o sobie ma ok 40% kierowcow i zapewne stad policyjne
statystyki...

--
   Tytus

28 Data: Pa?dziernik 01 2008 14:45:40
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: fv 

Tytus z Fabryki wrote:

Siemka

***Użytkownik "fv"
Uważam, że jeżdżę bardzo dobrze i dużo lepiej niż średnia.

Podobne zdanie o sobie ma ok 40% kierowcow i zapewne stad policyjne
statystyki...

Cóż mogę rzecz. Ja do nich nie należę. Nigdy nie dostałem żadnego punktu
karnego a zatrzymany przez policję byłem tylko raz, w wieku 19 lat.
Nigdy nie spowodowałem wypadku, chociaż raz oberwałem (w wieku 21 lat).

Jak na kogoś, kto w drodze do pracy przez 20 minut jest w stanie zebrać
30 punktów karnych (teoretycznie, gdyby były fotoradary) i stracić prawo
jazdy za dwukrotne przekroczenie prędkości... to chyba nieźle, prawda?

Nie, nie mam CB radia. Nie, nie mam szczęścia. Po prostu wiem kiedy
można a kiedy nie. Policja najwyraźniej ma podobne zdanie, skoro nie
mieliśmy okazji się spotkać.


A teraz starczy kadzenia sobie, chętnie poczytam o was. Śmiało.

--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
Moto: Suzuki GSX 650F
Auto: Nissan Primera 2,0

29 Data: Pa?dziernik 01 2008 14:50:00
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: gildor 

fv pisze:

Jak na kogoś, kto w drodze do pracy przez 20 minut jest w stanie zebrać
30 punktów karnych (teoretycznie, gdyby były fotoradary) i stracić prawo
jazdy za dwukrotne przekroczenie prędkości... to chyba nieźle, prawda?

Nie, nie mam CB radia. Nie, nie mam szczęścia. Po prostu wiem kiedy
można a kiedy nie. Policja najwyraźniej ma podobne zdanie, skoro nie
mieliśmy okazji się spotkać.

tyyy, ale to nie Twoje umiejętności tylko szczęście. mam tak samo. w grudniu będzie już 20 lat. nawet jak stala policja, to akurat byli zwykle zajęci. ot fart życiowy.

--
gildor
9'99

30 Data: Pa?dziernik 01 2008 15:37:06
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Kamil Nowak 'Amil' 

fv napisał(a):

A teraz starczy kadzenia sobie, chętnie poczytam o was. Śmiało.

Wiesz ze predzej czy pozniej zgubi Cie ta pewnosc? Kwestia czasu. I oby nauczka byla tania.

--
Kamil Nowak 'Amil'
_motory_ pijadzio i susuki
Krakuf

31 Data: Pa?dziernik 02 2008 15:28:42
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Kefir 

Elou!
"Kamil Nowak 'Amil'"  wrote in message

fv napisał(a):
A teraz starczy kadzenia sobie, chętnie poczytam o was. Śmiało.

Wiesz ze predzej czy pozniej zgubi Cie ta pewnosc? Kwestia czasu. I oby nauczka byla tania.

To moja kwestia lecz nie widze kolegi. Dzieki zatem ;)

--
Pozdrawiam, Artu / Kef
& 7/4 majtasow ST 955
http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta
A moze by tak rajdy motocyklowe dla motocykli?

32 Data: Pa?dziernik 01 2008 13:34:17
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Mat S 

Użytkownik "fv"  napisał w wiadomości

Wiele osób nawet nie wie czemu się tak za kierownicą wkurza. Ale tak czy
owak, nie tolerują samolubnej bezczelności na drodze, która przejawia
się min. w jeżdżeniu tak wolno jak tylko się szanownemu panu podoba.

Nie twierdzę, że zawsze jeżdżę przepisowo, bo to po prostu nieprawda. Ale pieni mnie dopiero gdy ktoś jedzie poniżej dozwolonego limitu BEZ WYRAŹNEGO POWODU. Jeśli na znaku jest 50 i ktoś "się obcyndala" 55, to złego słowa mu nie powiem, nawet jak nie pozwoli się wyprzedzić. Nie ma takiego obowiązku. Może pewne zasady kultury powodują, że jest to mile widziany gest, ale obowiązku niet...

MS

33 Data: Pa?dziernik 01 2008 13:51:11
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: gildor 

Mat S pisze:

złego słowa mu nie powiem, nawet jak nie pozwoli się wyprzedzić. Nie ma takiego obowiązku.

ze mozesz to wyjasnic? może np w kontekście Art. 24. pkt. 6. co to znaczy "nie pozwoli się wyprzedzić". drogę będzie zajeżdżał celowo? bo nie kumam.

--
gildor
9'99

34 Data: Pa?dziernik 01 2008 16:20:08
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Mat S 


Użytkownik "gildor"  napisał w wiadomości

Mat S pisze:
złego słowa mu nie powiem, nawet jak nie pozwoli się wyprzedzić. Nie ma takiego obowiązku.

ze mozesz to wyjasnic? może np w kontekście Art. 24. pkt. 6. co to znaczy "nie pozwoli się wyprzedzić". drogę będzie zajeżdżał celowo? bo nie kumam.

źlesięwyraziłem. "Jeśli nie będzie łaskaw ułatwić mi wyprzedzania" byłoby bardziej dokładnym wyrażeniem tego co chciałem wyrazić tamtym wyrażeniem.

MS

35 Data: Pa?dziernik 01 2008 12:02:38
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Rafael 

Mat S  napisał(a):

Nie twierdzę, że zawsze jeżdżę przepisowo, bo to po prostu nieprawda. Ale

Ostatnio z kolegą (też na bandicie) zrobiliśmy małe doświadczenie (w sumie
dość spontanicznie) - wracając z bieszczad do Wawy jakoś tak sami z siebie
zaczeliśmy po pewnym czasie uprawiać "cruising" tzn. jechaliśmy równo cały
czas przepisowe 90km/h (ładna pogoda, ładne widoki, stopery w uszach, cicho,
sam miód).
Miny zdezorientowanych kierowców bezcenne :)
Najlepszy był jeden puszkarz, który po wyjechaniu z podporządkowanej (nie
zajechał nam drogi) usilnie chciał nas przepuścić - nie mógł zrozumieć że nie
chcemy go wyprzedzać :)

Pozdro
Rafael
Bandit650

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

36 Data: Pa?dziernik 01 2008 16:21:30
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Mat S 


Użytkownik "Rafael"  napisał w wiadomości

Mat S  napisał(a):

Nie twierdzę, że zawsze jeżdżę przepisowo, bo to po prostu nieprawda. Ale

Ostatnio z kolegą (też na bandicie) zrobiliśmy małe doświadczenie (w sumie

A ja tak ze 2 lata temu jechałem puszką z Ostravy do Warszawy... Jeszcze mam kółko od kapelusza... ;-)

MS

37 Data: Pa?dziernik 01 2008 15:06:55
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: jeDrASS 

fv pisze:

Wybaczcie, że wrócę do tematu ale to mi nie daje spokoju.

Niezależnie od tego co uważasz na temat moich poglądów i sposobów ich
wyrażania, wiem z doświadczenia uzyskanego przez 10 lat jazdy po
polskich drogach, że nie jestem jedyny który postępuje zgodnie z tym co
napisałem w tym wątku.
Oczywiście są i inni kierowcy, jednak wielu jest takich jak ja.

Nie wiem czemu jesteś tym zaskoczony. Nigdy nie obserwowałeś nerwowych
reakcji innych kierowców? Nie widziałeś desperacji przy wyprzedzaniu?
Nie rozmawiałeś nigdy z nikim wściekłym, że ludzie jeżdżą jak ciamajdy?
Nie oglądasz "uwaga pirat"?

Osłabiasz wiarę w ludzi oznaczałoby, że zaskoczyłem cię swoimi
poglądami. To niebezpieczne. Można się z nimi niezgadzać (co mnie nie
dziwi), jednak ja świadomie werbalizuję to co czuje wielu ludzi.

Lepiej być świadomym swoich reakcji, bo wtedy łatwiej je kontrolować.
Wiele osób nawet nie wie czemu się tak za kierownicą wkurza. Ale tak czy
owak, nie tolerują samolubnej bezczelności na drodze, która przejawia
się min. w jeżdżeniu tak wolno jak tylko się szanownemu panu podoba.

Takie są fakty. Z faktami się nie dyskutuje.

wątek rozpoczął się od nieszczęśliwej historii..
następnie pojawia się Twój post, w którym dość dobitnie wyraziłeś się, o osobach poruszających się zgodnie z obowiązującymi przepisami, a nawet pojawiło się zdanie:
"nie, droga jest dla wszystkich. Każdy ma prawo po niej jechać. Ci co
chcą przestrzegać przepisów też mogą po niej jeździć, ale tak aby
normalni kierowcy nie musieli narażać siebie i innych na niebezpieczeństwo. "
każdy z nas porusza się po drodze i ma świadomość, że nie zawsze przepisy są idealnym rozwiązaniem, lecz nie zmuszajmy innych by je łamali.. to że ktoś leci"lekko" powyżej dozwolonej to nie znaczy, że jest świętą krową i każdy powinien ustąpić mu miejsca.. to że ktoś ma odrobinę kultury i to czyni to miłe i tyle, to Ty łamiesz przepisy i swą    "normalną" jazdą tworzysz zagrożenie..

Takie są fakty. Z faktami się nie dyskutuje. ;-)

--
jeDrASS

38 Data: Pa?dziernik 01 2008 15:25:47
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: fv 

jeDrASS wrote:

każdy z nas porusza się po drodze i ma świadomość, że nie zawsze
przepisy są idealnym rozwiązaniem, lecz nie zmuszajmy innych by je
łamali.. to że ktoś leci"lekko" powyżej dozwolonej to nie znaczy, że
jest świętą krową i każdy powinien ustąpić mu miejsca.. to że ktoś ma
odrobinę kultury i to czyni to miłe i tyle, to Ty łamiesz przepisy i swą
  "normalną" jazdą tworzysz zagrożenie..

Takie są fakty. Z faktami się nie dyskutuje. ;-)

No i git, zakończmy na tym. Nie mam zamiaru w żadnym wypadku zyskiwać
aprobaty dla swoich wyczynów. Może i lepiej, że takich jak ja nie jest
aż tak dużo.

--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
Moto: Suzuki GSX 650F
Auto: Nissan Primera 2,0

39 Data: Pa?dziernik 02 2008 12:50:23
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Ozz 

fv pisze:


Niezależnie od tego co uważasz na temat moich poglądów i sposobów ich
wyrażania, wiem z doświadczenia uzyskanego przez 10 lat jazdy po
polskich drogach, że nie jestem jedyny który postępuje zgodnie z tym co
napisałem w tym wątku.
Oczywiście są i inni kierowcy, jednak wielu jest takich jak ja.

Nie szarzuj tak :) Zatrwazajaco wielu kierowcow twierdzi, ze jezdzi lepiej niz wiekszosc uczestnikow ruchu drogowego :)
Poza tym pewnie 95% facetow uwaza, ze ma wiekszego niz reszta :))))))))))))

--
Ozz
GSX600F

40 Data: Wrzesien 30 2008 01:16:13
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: nightwatch77 

Mysle ze nie ma co liczyć że się poprawi albo ze ktoś się 'wyedukuje'.
Co roku ludzie kupują większe i szybsze samochody no to sie nie ma co
dziwic że chcieli by zapier** po 200 na godzine. Przeciez olewanie
przepisow jest na porzadku dziennym, po co więc liczyc ze ci w
wiekszych pudłach beda nagle zważali na jakies tam rowerki, motorki
czy maluszki? To jest wyścig zbrojeń, musisz byc wielki i groźny żeby
Cię szanowali (to tak jak w Harlemie). Nie macie wrażenia że każdy
nowszy model samochodu wygląda groźniej, straszy wielką chłodnicą i
groźnymi, przypominającymi myśliwiec F-117 liniami karoserii? Tak więc
może niedługo będzie można dostac np pług śnieżny do przypinania z
przodu motocykla?

41 Data: Wrzesien 30 2008 16:19:24
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Sqeeb 

Jak się chce gdzieś szybko dostać, niech sobie pojedzie pociągiem albo
poleci samolotem.

Pociągiem? Taniej tak, ale szybciej? Byś sie zdziwił...

42 Data: Wrzesien 30 2008 16:23:54
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: fv 

Sqeeb wrote:

Jak się chce gdzieś szybko dostać, niech sobie pojedzie pociągiem albo
poleci samolotem.
Pociągiem? Taniej tak, ale szybciej? Byś sie zdziwił...

To już tak dla kompletności dodam, że z tym taniej też się można zdziwić.

--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
Moto: Suzuki GSX 650F
Auto: Nissan Primera 2,0

43 Data: Wrzesien 30 2008 16:28:00
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Sqeeb 


>> Jak się chce gdzieś szybko dostać, niech sobie pojedzie pociągiem albo
>> poleci samolotem.
> Pociągiem? Taniej tak, ale szybciej? Byś sie zdziwił...

To już tak dla kompletności dodam, że z tym taniej też się można zdziwić.

No ja tam mam 37% ulgi ustawowej ;-]

Pozdrawiam,
Sqeeb

44 Data: Wrzesien 30 2008 10:59:15
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: prusak 


Użytkownik "fv"  napisał w wiadomości

Wieslaw wrote:
kiedy jade  mijajac z lewej strony klumne samochodow praktycznie nie da
sie
jechac sybko. Zawsze trafia sie jakis palat, miszcz kierownicy ktory
kolmne
wyprzedza.  Musze jechac 70-80 zeby miec czas na reakce zeby uciec na
pobocze.

Źle. Klakson, długie i twardo na czołówkę. Dopiero jak widzisz, że nie
zjedzie - hamowanie i na pobocze.

Ostatnio jak wracałem z felkowiska tuż przed Ciechanowem długie i klakson na
wyskakującego mercedesa podziałały tyle że zobaczyłem jeszcze środkowy palec
kierowcy puszki

45 Data: Wrzesien 30 2008 09:26:10
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Budyń 

Użytkownik "Wieslaw"  napisał w wiadomości

Witam,

kiedy jade  mijajac z lewej strony klumne samochodow praktycznie nie da
sie
jechac sybko. Zawsze trafia sie jakis palat, miszcz kierownicy ktory
kolmne
wyprzedza.  Musze jechac 70-80 zeby miec czas na reakce zeby uciec na
pobocze.
Wczoraj napo trasie Warszawa-Sandomierz-Kielce Warszawa. Zdaryzlo mi sie
to ze
4 razy.


Włącz długie światła.



b.

46 Data: Wrzesien 30 2008 10:15:06
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: ania 


Użytkownik "Budyń"

Włącz długie światła.

nie dziala - lepiej wlaczyc koguta


--
ania

47 Data: Wrzesien 30 2008 11:22:47
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Budyń 

Użytkownik "ania"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Budyń"

Włącz długie światła.

nie dziala - lepiej wlaczyc koguta


działa, działa :-) Moza masz za krótkie te długie? ;)





b.

48 Data: Wrzesien 30 2008 11:32:27
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: ania 


Użytkownik "Budyń"

działa, działa :-) Moza masz za krótkie te długie? ;)

no chyba, ze mowisz o dlugich jak ci miga gosc z naprzeciwka zebys zjechal?

pozdrowienia dla debila na obwodnicy bochni w jakims chyba kangoo i zebys
nastepnym razem migal rozpedzonemu tirowi


--
ania

49 Data: Pa?dziernik 02 2008 15:58:34
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Kefir 

Elou!
"ania"  wrote in message


Użytkownik "Budyń"

działa, działa :-) Moza masz za krótkie te długie? ;)

no chyba, ze mowisz o dlugich jak ci miga gosc z naprzeciwka zebys zjechal?

pozdrowienia dla debila na obwodnicy bochni w jakims chyba kangoo i zebys nastepnym razem migal rozpedzonemu tirowi

Wielokrotnie marzylem o garsci kawalkow zelastwa pod reka coby potraktowac przednia szyba takiego jelopa ktory z przeciwka, prawem wiekszego, wali wprost na mnie i jeszcze mruga bym mu sp*%^al z drogi. Przeszlo.
Przyjalem prosta zasade ktora polecam: nie eskalowac niebezpiecznych sytuacji.
Nikt nie ma prawa wartosci zycia/zdrowia cudzego/mojego przekladac na emocje. Choc niezniszczalnym bezmozgom szafujacym na drodze zyciem, zwlaszcza cudzym, mowie zdecydowanie nie, nie jestem jednoczesnie od tego by wlasnym sumptem ich reedukowac i przywracac na lono spoleczenstwa.

--
Pozdrawiam, Artu / Kef
& 7/4 majtasow ST 955
http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta
A moze by tak rajdy motocyklowe dla motocykli?

50 Data: Wrzesien 30 2008 10:17:16
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Mat S 


Użytkownik "Wieslaw"  napisał w wiadomości

Mam dwa pomysly humanitarny:
- zaistalowac kamere i zglaszac na policje.
- miec przyczepiona cegle na magnesach do baku i jak jakis palant bedzie

Ale czemu cegłę? to nieporęczne... A wystarczy kilka

http://www.fileformat.info/format/gif/sample/28abba4d6fb8412b8a69ac3c8f3127d9/MARBLES.GIF

w kieszeni...
;-)

Po "strzale" się rozpadają... Nie ma śladów.


MS

51 Data: Wrzesien 30 2008 12:10:39
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: McGregor 

Użytkownik "Wieslaw"  napisał w wiadomości

Sorry czasami nerwy juz puszczaja.
Wieslaw

Jechałeś w kasku? (na bakomacie oczywiście:-)

--
McGregor

52 Data: Wrzesien 30 2008 12:31:38
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Radarro 

Wieslaw  napisał(a):


Generalnie po co ja to pisze. Samie wiece jak jest.
Czasami  palant w puszcze nie daje szans i konczy sie to tak:
http://motoryzacja.interia.pl/motocykle/news/smierc-czterech-
motocyklistow,1185214,3017


Witka,

To byli goscie ode mnie z miasteczka i okolic...
W sumie to nie znalem ich nawet, ale pare osob z otoczenia ich dobrze znalo.
Wiem tez, ze raczej 90 km/h tamtedy nie jechali niestety. Atmosfera jest
bardzo dolujaca dookola, ale w sumie czego innego sie spodziewac po smierci
4 mlodych osob.

Wina puszki ewidentna, moze jakby sie wszystko dzialo wolniej, to nie
skonczyloby sie tak, moze... moze...

Ja nie mam dlugiego stazu na moto, ale ostatnio dobrze zapamietalem jedna
sytuacje, kiedy przede mna, zza zakretu wylania sie kolumna aut i jeden
baran (Lanos) wyprzedzajacy wszytskich na moim pasie. Uratowal mnie zjazd na
krawedz jezdni (pobocza brak, DK 35 do Walbrzycha). To uczy pokory, bo
przepisowo nie jechalem, ale nie wiem czy bym to teraz pisal, jakbym wtedy
mial ze 30 dyszki wiecej na blacie.

Odnosnie wyscigu zbrojen - pelna zgoda. Dzieje sie tak wszedzie, ale jednak
najwieksze zniwo kostucha zbiera tam, gdzie nie ma gdzie na pobocze uciec
(vide DK 11 na ktorej goscie zginel)

Nie wiem co wiecej napisac... Pokora, jeszcze raz pokora przed moto, max
koncentracja i przewidywanie sytuacji przed nami, absolutny brak zaufania do
wszystkiego co sie rusza wokol drogi. Niby wszystko jasne i znane, a
niestety i tak czasami nie pomoze.

Pozdrawiam na smutno
Radek
VFR8Fi
DW - EWE

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

53 Data: Wrzesien 30 2008 15:06:24
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Seba 

Radek - wez sie zbierz i umowmy sie na jakies male polatanie -
jeszcze w tym sezonie.
Sie zbierzemy z Wojtkiem i jakos bysmy sie spotkali i
pogadali/polatali pare chwil.
Kiedy i gdzie - kwestia szybkich ustalen.
 


--
Pozdrawiam
Sebastian S.

54 Data: Wrzesien 30 2008 12:39:27
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Rafael 

Wieslaw  napisał(a):

kiedy jade  mijajac z lewej strony klumne samochodow praktycznie nie da sie
jechac sybko. Zawsze trafia sie jakis palat, miszcz kierownicy ktory kolmne
wyprzedza.  Musze jechac 70-80 zeby miec czas na reakce zeby uciec na
pobocze.

Taka jest niestety rzeczywistość na polskich drogach z asfaltowym poboczem.
Pobocze to jest pomyślane dla pojazdów wolnobieżnych, ciągników, rowerów,
pieszych ale ja na miejscu pieszych i rowerzystów preferowałbym jednak nie
używanie tego pobocza gdyż jest ono głownie używane do "uciekania" przed
wyprzedzającymi lub do "ustępowania" miejsca "wściekle wyprzedzającym", dla
których istotna jest użyteczna cześć asfaltu a linie na nim namalowane służą
do orientacji w którą stronę droga podąża :).

Na motocyklu to mniej się obawiam jechać między tirami w kolumnie pojazdów niż
samotnie gdy w drugą stronę jedzie kolumna. Wtedy też trzeba "zachować
szczególną ostrożność" mimo że właściwie drogę masz pustą :).
Skuteczne jest używanie sygnału świetlnego impulsowo, w drastyczniejszych
przypadkach warto też użyć sygnału dźwiękowego ...

Pozdro
Rafael
Bandit650

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

55 Data: Pa?dziernik 04 2008 14:25:08
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: misiol1 

...a z mojego doświadczenia-
gnając po polskich drogach na złamanie karku -- > Vśr=75 km/h
jasdąc "prawie" przepisowo -- > V śr=  72 km/h

ze kosztów mandatów i podwyższonego zuzycia paliwa nie wspomne.

Powiem szczerze- aby pojeździc ponad 150 to ja poprostu wyskakuje do NIemiec na autostrade- tam jest to przyjemne i w miare bezpieczne doznanie. Droga w dobrym stanie, natężenie ruchu w normie, znaki drogowe sensowne i nie naduzywane. Poprostu - nie zamierzam stracić życia "bo była dziura w asfalcie", albo "ten baran zajechal mi droge".

A co do dyskusji - kazdy robi co uważa - i dopoki tylko ona/on ponosi konsekwencje - OK. Gorzej gdy swoja bezmyslnascia zabija innnych - bez względu na to czy zgodnie z "kodeksem Ruchu Drogowego" czy nie.

Gorąco polecam kilka zasad wypracowanych jeszcze przez mojego Ojca, Brata i kilku innych (40 lat doświadczen)-
a) obserwuj i przewiduj na 10-15 sek do przodu - b) znając prędkość - wiesz jak daleko patrzec- c) jesli nie widzisz dostatecznie daleko - pamietaj - 10 sek - (wszystko jedno z jakiego powodu)- zwolnij
d) widząc kolumne jadących droga krajowa za zawalidroga (kombajn, ciągnik, zamiataczka czy cos w ten desen) bądź pewny ze ktos z kierujących poleci na podwojnej ciągłej-
e) jeśli w tej kolumnie jest dostawczak typu R. Kangoo lub BMW/VW golf po tuningu - obserwuj ich baczniej -
f) jesli przed Tobą jedzie błyszczący samochod - nieprodukowany od 15 lat w niedzielne popołudnie - nie zakładaj że przyspieszy ponad 40 km/h ani ze korzysta z lusterek
g)jadąc za ciężarówkami - zakładaj ze leje sie z nich olej
h) jesli jedziesz za ciągnikiem zakladaj ze wypada z niego wszystko co mozliwe - olej, piasek, gwoździe, żwir....
i) nie musisz udowadniac ze ich wszystkich wyprzedzisz - bądz tego pewny i bez probowania- nie maja szans w wyscigu z motocyklem - poprostu nie produkuje sie takich samochodów.
j) tuningowane BMW to na ogol problem emocjonalny - zakladaj ze słyszy w głowie głosy "zabij tego motocykliste, Teraz!, zepchnij go z drogi"
k) znam kilku ludzi ktorzy celowo zajezdzaja droge motocyklom - "a co ma jechac szyciej- skoro ja sie wloke za tymi żółwiami"
l) NIGDY nie wsiadaj na motor jesli piłeś - nawet pół kieliszka nalewki cioci-
m) nie wsiadaj na motor jeśli wczoraj popiłeś (bo w najlepszym razie nażygasz sobie do kasku)
n) myśl, myśl myśl
o) myśl
p) j.w.

Kożystaj z przjemności jazdy, nie odbieraj jej sobie złoszczeniem sie na zakompleksionych i niedorajdów - oni tacy są -poprostu nieszczęśliwi i szukają okazji do wyładowania frustracji. Ale Ciebie to nie dotyczy !! Nie pozwól im odebrać sobie przyjemności jazdy motocyklem, a tym bardziej zdrowia lub nawet życia.

a na dłuuuugie sznury samochodów - (męczące prawda?)- polecam wyprobowana metode - zjedz na stacje benz. wypij kawe, zjedz kanapke lub ciastko. Jak to zrobisz (10-15 minut)akurat juz przejada, a Tobie niełatwo będzie ich dogonić (jesli nie lecisz ze stałą prędkością 200km/h). Nie wiem na czym to polega ale jesli poobserwujecie kierowcow - mają tendencje do zbijania sie w grupy. Jedzie 5-10 aut "na zderzak" a zaraz za nimi jest 500 -1000 m luzu i kolejna grupa - sproboj wstrzelic sie w ten wolny obszar.i czuj że jesteś "Born to be wild".


pozdrawiam-
Misiol

P.S.
(a na marginesie wyobraź sobie błyszczący dres, w nowiuśkim BMW z 10 litrowym silnikiem, ogolony łeb bez karku... i słyszy od plastikowej laleczki ktora siedzi obok "Jaki fajny motor, to musi być podniecające poczuć to co ten facet ktory nim jedzie... To musi być niezły gość)! - i potem sie dziwić ze przy pierwszej okazji zepchnie motor do rowu :D

--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

56 Data: Pa?dziernik 04 2008 16:29:46
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Mystik 

Cześć

Użytkownik "misiol1"  napisał w wiadomości

Gorąco polecam kilka zasad wypracowanych jeszcze przez mojego Ojca, Brata i kilku innych (40 lat doświadczen)-
a) obserwuj i przewiduj na 10-15 sek do przodu -

Normalnie robocopy ze zmysłem jasnowidzenia, albo kierowcy taczek na budowie :/.

d) widząc kolumne jadących droga krajowa za zawalidroga (kombajn, ciągnik, zamiataczka czy cos w ten desen) bądź pewny ze ktos z kierujących poleci na podwojnej ciągłej-
e) jeśli w tej kolumnie jest dostawczak typu R. Kangoo lub BMW/VW golf po tuningu - obserwuj ich baczniej -
f) jesli przed Tobą jedzie błyszczący samochod - nieprodukowany od 15 lat w niedzielne popołudnie - nie zakładaj że przyspieszy ponad 40 km/h ani ze korzysta z lusterek
....

zapomniałeś napisać, że każdy pijak to złodziej :/.

(a na marginesie wyobraź sobie błyszczący dres, w nowiuśkim BMW z 10 litrowym silnikiem, ogolony łeb bez karku... i słyszy od plastikowej laleczki ktora siedzi obok "Jaki fajny motor, to musi być podniecające poczuć to co ten facet ktory nim jedzie... To musi być niezły gość)! - i potem sie dziwić ze przy pierwszej okazji zepchnie motor do rowu :D

Rozumiem, że znasz to z autoopsji.

Mystik

57 Data: Pa?dziernik 04 2008 18:17:40
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Easy 


Użytkownik "Mystik"  napisał w wiadomości

Cześć

Użytkownik "misiol1"  napisał w wiadomości
d) widząc kolumne jadących droga krajowa za zawalidroga (kombajn, ciągnik, zamiataczka czy cos w ten desen) bądź pewny ze ktos z kierujących poleci na podwojnej ciągłej-
e) jeśli w tej kolumnie jest dostawczak typu R. Kangoo lub BMW/VW golf po tuningu - obserwuj ich baczniej -
f) jesli przed Tobą jedzie błyszczący samochod - nieprodukowany od 15 lat w niedzielne popołudnie - nie zakładaj że przyspieszy ponad 40 km/h ani ze korzysta z lusterek
...

zapomniałeś napisać, że każdy pijak to złodziej :/.

nie no załozenie jest dobre. lepiej miec na uwadze takie zachowanie niz sie niemiło zdziwic.

Easy

58 Data: Pa?dziernik 04 2008 17:58:02
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: misiol1 

Mystiknapisal

Cześć

Użytkownik "misiol1"  napisał w wiadomości


Gorąco polecam kilka zasad wypracowanych jeszcze przez mojego Ojca, Brata
i kilku innych (40 lat doświadczen)-
a) obserwuj i przewiduj na 10-15 sek do przodu -

Normalnie robocopy ze zmysłem jasnowidzenia, albo kierowcy taczek na budowie
:/.

Drogi Mystik,
10-15 sek obserwacji- dystans obserwuj droge na dystansie jaki pokonasz w ciagu 10-15 sek. i przewiduj co moze sie zdazyca nie przyszłość.
Ale to moje zasady - nie zmuszam Cie do nizego. A co do autoOpsji - nigdy nie jezdzilem BMW, ale to fajne samochody... --
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

59 Data: Pa?dziernik 06 2008 08:55:57
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Sqeeb 

Drogi Mystik,
10-15 sek obserwacji- dystans obserwuj droge na dystansie jaki pokonasz w
ciagu 10-15 sek. i przewiduj co moze sie zdazyca nie przyszłość.
Ale to moje zasady - nie zmuszam Cie do nizego.

To nie jest takie proste, bo lecąc po jakiejkolwiek krajowej te 10-15 sekund
to około 500-600m do przodu... a niech do tego dojdzie TIR czy sznureczek
katamaranów...

Można dopisać: o) nie jedź szybciej niż myślisz(w sensie, że musisz ogarniać
wszystko co się dookoła Ciebie dzieje przy danej prędkości).


Pozdrawiam,
Sqeeb

60 Data: Pa?dziernik 04 2008 19:01:21
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Ancistrus 

Mystiknapisal

Cześć

Użytkownik "misiol1"  napisał w wiadomości


Gorąco polecam kilka zasad wypracowanych jeszcze przez mojego Ojca, Brata
i kilku innych (40 lat doświadczen)-
a) obserwuj i przewiduj na 10-15 sek do przodu -

Normalnie robocopy ze zmysłem jasnowidzenia, albo kierowcy taczek na budowie
:/.

d) widząc kolumne jadących droga krajowa za zawalidroga (kombajn, ciągnik,
zamiataczka czy cos w ten desen) bądź pewny ze ktos z kierujących poleci
na podwojnej ciągłej-
e) jeśli w tej kolumnie jest dostawczak typu R. Kangoo lub BMW/VW golf po
tuningu - obserwuj ich baczniej -
f) jesli przed Tobą jedzie błyszczący samochod - nieprodukowany od 15 lat
w niedzielne popołudnie - nie zakładaj że przyspieszy ponad 40 km/h ani ze
korzysta z lusterek
....

zapomniałeś napisać, że każdy pijak to złodziej :/.

(a na marginesie wyobraź sobie błyszczący dres, w nowiuśkim BMW z 10
litrowym silnikiem, ogolony łeb bez karku... i słyszy od plastikowej
laleczki ktora siedzi obok "Jaki fajny motor, to musi być podniecające
poczuć to co ten facet ktory nim jedzie... To musi być niezły gość)! - i
potem sie dziwić ze przy pierwszej okazji zepchnie motor do rowu :D

Rozumiem, że znasz to z autoopsji.

Mystik

To nie robocopy, tylko dojrzałość.
Ty jak nie chcesz to nie obserwuj wogóle, najlepiej załóż kask tył na przód w razie gdyby Cię jednak kusiło.
A potem przez takich "motorowcóf" jest opinia o ogóle - że to wariaci wyprzedzający "na 3-ciego" 200 km/h na jednym kole.
Szlag mnie terafia jak czytam komentarze o wypadkach motrocyklowych w np WP czy onecie. i głupawe teksty typu "doigrał sie".
Ale może niektórzy mają IQ < KM i stąd sie wziął stereotyp.

--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

61 Data: Pa?dziernik 05 2008 13:18:42
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Mystik 

Cześć

Użytkownik "Ancistrus"  napisał w wiadomości

To nie robocopy, tylko dojrzałość.

Jadąc 120km/h, w ciągu 15 sekund przejeżdżasz 500m. Przejeżdżając 500 metrów sytuacja na drodze może w ogóle się nie zmienić, a może być też tak, że po 100 metrach wygląda jakbyś się przeniósł do świata równoległego.
IMHO trzeba patrzeć przed siebie, myśleć i na bieżąco reagować na to co się widzi.

Ty jak nie chcesz to nie obserwuj wogóle, najlepiej załóż kask tył na przód w razie gdyby Cię jednak kusiło.

Zastanawiam się, dlaczego w ogóle mnie nie znając, a tym bardziej nie wiedząc jak jeżdzę, próbujesz mnie obrazić?

A potem przez takich "motorowcóf" jest opinia o ogóle - że to wariaci wyprzedzający "na 3-ciego" 200 km/h na jednym kole.
Szlag mnie terafia jak czytam komentarze o wypadkach motrocyklowych w np WP czy onecie. i głupawe teksty typu "doigrał sie".

To nie czytaj.

Ale może niektórzy mają IQ < KM i stąd sie wziął stereotyp.

Przykładem stereotypów był własnie cały post misiol1. I z tym staram się walczyć.

Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Kontynuując Twój sposób myślenia i misiol1, mógłbym, patrząc na stopkę, napisać: dlaczego mnie to nie dziwi.
Ale jestem od tego bardzo daleko.

pozdr.
Mystik

62 Data: Pa?dziernik 04 2008 18:29:42
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: fv 

misiol1 pisze:

i) nie musisz udowadniac ze ich wszystkich wyprzedzisz - bądz tego pewny i bez probowania- nie maja szans w wyscigu z motocyklem - poprostu nie produkuje sie takich samochodów.

To generalnie rzecz biorąc jest nieprawda. Bardzo dużo samochodów jest szybszych niż normalne motocykle w sensie prędkości maksymalnej. Oczywiście Busę mało co wyprzedzi, ale bandita, fazera czy cbr - bez żadnego problemu. Kwestia techniki i determinacji.

Samochody mają znacznie lepszą przyczepność w zakręcie i dużo, dużo lepiej hamują niż motocykle. Przede wszystkim nie muszą się obawiać utraty przyczepności jednego z kół.

Jedynym atutem jednośladów w starciu z dobrym samochodem jest stosunek mocy do masy. Ale on nic po pierwszych 400m nie da.

--
fv
http://bikepics.com/members/fastviper/

63 Data: Pa?dziernik 04 2008 18:16:42
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: misiol1 

fvnapisal

misiol1 pisze:
i) nie musisz udowadniac ze ich wszystkich wyprzedzisz - bądz tego pewny
i bez probowania- nie maja szans w wyscigu z motocyklem - poprostu nie
produkuje sie takich samochodów.

To generalnie rzecz biorąc jest nieprawda. Bardzo dużo samochodów jest
szybszych niż normalne motocykle w sensie prędkości maksymalnej.
Oczywiście Busę mało co wyprzedzi, ale bandita, fazera czy cbr - bez
żadnego problemu. Kwestia techniki i determinacji.

Samochody mają znacznie lepszą przyczepność w zakręcie i dużo, dużo
lepiej hamują niż motocykle. Przede wszystkim nie muszą się obawiać
utraty przyczepności jednego z kół.

Jedynym atutem jednośladów w starciu z dobrym samochodem jest stosunek
mocy do masy. Ale on nic po pierwszych 400m nie da.

Masz rację, nie do końca precyzyjnie się wyraziłem.
Prędkość "przelotowa" samochodu może być wyższa na długm dystansie lub w specyficznej sytuacji (ot, choćby mokra droga z kostką "kocie łby") ze względu na poruszane przez Ciebie kwestie.

Ja mam na myśli sam manewr wyprzedzania. Tam właśnie stosunek masa/moc ma największe znaczenie. - poprostu motor (nawet Bandit) szybciej reaguje. Przyspieszenie od 60-80 km/h do tych 140-180 km/h to kwestia powiedzmy -2 sek. Zaden samochod tego nie osiągnie (seryjnie produkowany).

dodatkowo w sytuacji "sznur samochodów" - ty nie musisz na motorze miec tyle miejsca co samochód. a sam manewr wyprzedzania trwa chwile - i wyprzedzenie po kolei wszystkich samochodów jest jak najbardziej możliwe - ale skrajnie niebezpieczne - wieć po co ?

--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

64 Data: Pa?dziernik 05 2008 14:29:53
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: fv 

misiol1 pisze:

fvnapisal
To generalnie rzecz biorąc jest nieprawda. Bardzo dużo samochodów jest
szybszych niż normalne motocykle w sensie prędkości maksymalnej.
Oczywiście Busę mało co wyprzedzi, ale bandita, fazera czy cbr - bez
żadnego problemu. Kwestia techniki i determinacji.
Ja mam na myśli sam manewr wyprzedzania. Tam właśnie stosunek masa/moc ma największe znaczenie. - poprostu motor (nawet Bandit) szybciej reaguje. Przyspieszenie od 60-80 km/h do tych 140-180 km/h to kwestia powiedzmy -2 sek. Zaden samochod tego nie osiągnie (seryjnie produkowany).

60-80 rzeczywiście ale to w zasadzie omijanie a nie wyprzedzanie. Przy 140-180 to byłbym ostrożny ;-) Wiele trzystukonnych aut może tu pokazać pazurki.

dodatkowo w sytuacji "sznur samochodów" - ty nie musisz na motorze miec tyle miejsca co samochód. a sam manewr wyprzedzania trwa chwile - i wyprzedzenie po kolei wszystkich samochodów jest jak najbardziej możliwe - ale skrajnie niebezpieczne - wieć po co ?

Ale ty pisałeś o ściganiu się. Żeby się ścigać, muszą być warunki. Sznur samochodów to nie są warunki do ścigania się.

Jednak w dłuższej trasie, motocykl też ma przerąbane. Bardzo ograniczony zasięg na baku, konieczność odpoczynu kierującego, brak możliwości zamiany kierowców, duży stres, konieczność zwalniania bardziej niż samochody na złej nawierzchni, jazda przez wsie, ciągniki, pijani rowerzyści...

--
fv
http://bikepics.com/members/fastviper/

65 Data: Pa?dziernik 05 2008 17:37:59
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Misiol1 



dodatkowo w sytuacji "sznur samochodów" - ty nie musisz na motorze miec
tyle miejsca co samochód. a sam manewr wyprzedzania trwa chwile - i
wyprzedzenie po kolei wszystkich samochodów jest jak najbardziej możliwe
- ale skrajnie niebezpieczne - wieć po co ?

Ale ty pisałeś o ściganiu się. Żeby się ścigać, muszą być warunki. Sznur
samochodów to nie są warunki do ścigania się.

Jednak w dłuższej trasie, motocykl też ma przerąbane. Bardzo ograniczony
zasięg na baku, konieczność odpoczynu kierującego, brak możliwości
zamiany kierowców, duży stres, konieczność zwalniania bardziej niż
samochody na złej nawierzchni, jazda przez wsie, ciągniki, pijani
rowerzyści...

Wiesz, fv myślę że co do jednej rzeczy się zgodzimy - wyprzedzanie podczas jazdy motocyklem JEST przyjemne :D... mimo ze niebezpieczne...

--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

66 Data: Pa?dziernik 05 2008 21:44:10
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: fv 

Misiol1 pisze:

Wiesz, fv myślę że co do jednej rzeczy się zgodzimy - wyprzedzanie podczas jazdy motocyklem JEST przyjemne :D... mimo ze niebezpieczne...

Ooo, tak ;-) W ogóle jeżdżenie motocyklem jest super.

--
fv
http://bikepics.com/members/fastviper/

67 Data: Pa?dziernik 04 2008 22:17:58
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: zarafiq 

misiol1 wrote:
[...]

a) obserwuj i przewiduj na 10-15 sek do przodu - b) znając prędkość - wiesz jak daleko patrzec- c) jesli nie widzisz dostatecznie daleko - pamietaj - 10 sek - (wszystko jedno z jakiego powodu)- zwolnij
d) widząc kolumne jadących droga krajowa za zawalidroga (kombajn, ciągnik, zamiataczka czy cos w ten desen) bądź pewny ze ktos z kierujących poleci na podwojnej ciągłej-
e) jeśli w tej kolumnie jest dostawczak typu R. Kangoo lub BMW/VW golf po tuningu - obserwuj ich baczniej -
f) jesli przed Tobą jedzie błyszczący samochod - nieprodukowany od 15 lat w niedzielne popołudnie - nie zakładaj że przyspieszy ponad 40 km/h ani ze korzysta z lusterek
g)jadąc za ciężarówkami - zakładaj ze leje sie z nich olej
h) jesli jedziesz za ciągnikiem zakladaj ze wypada z niego wszystko co mozliwe - olej, piasek, gwoździe, żwir....
i) nie musisz udowadniac ze ich wszystkich wyprzedzisz - bądz tego pewny i bez probowania- nie maja szans w wyscigu z motocyklem - poprostu nie produkuje sie takich samochodów.
j) tuningowane BMW to na ogol problem emocjonalny - zakladaj ze słyszy w głowie głosy "zabij tego motocykliste, Teraz!, zepchnij go z drogi"
k) znam kilku ludzi ktorzy celowo zajezdzaja droge motocyklom - "a co ma jechac szyciej- skoro ja sie wloke za tymi żółwiami"
l) NIGDY nie wsiadaj na motor jesli piłeś - nawet pół kieliszka nalewki cioci-
m) nie wsiadaj na motor jeśli wczoraj popiłeś (bo w najlepszym razie nażygasz sobie do kasku)
n) myśl, myśl myśl
o) myśl
p) j.w.


Dodam tylko:
r) używaj świadomie przeciwskrętu
s) ćwicz hamowanie awaryjne

i mamy "Motocyklistę doskonałego" streszczonego do dwóch postów ;)

Pozdrawiam,
zarafiq

68 Data: Pa?dziernik 05 2008 12:59:03
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Glub 

On 2008-10-04 23:17:58 +0200, zarafiq  said:

[ciach]


i mamy "Motocyklistę doskonałego" streszczonego do dwóch postów ;)

Pozdrawiam,
zarafiq

Przeredagować i wydrukować w gazecie.
--
Glub

69 Data: Pa?dziernik 05 2008 20:47:44
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Misiol1 

zarafiqnapisal

misiol1 wrote:

zakladaj ze słyszy w
głowie głosy "zabij tego motocykliste, Teraz!, zepchnij go z drogi"

- to dosc obrazowe- do mnie przemówiło - i istotnie porównanie pochodzi z literatury :) - z książek też sie mozna czegos nauczyc :D

l) NIGDY nie wsiadaj na motor jesli piłeś - nawet pół kieliszka nalewki
cioci-
Jako pasażer też nie.

m) nie wsiadaj na motor jeśli wczoraj popiłeś (bo w najlepszym razie
nażygasz sobie do kasku)

metabolizm alkoholu trwa dłużej niz 8 godzin snu - znacznie dłużej :)
Dodam tylko:
r) używaj świadomie przeciwskrętu
to raczej powinna być natura/rutyna/odruch - ale niech będzie dobrze jeśli jest się świadomym tego zjawiska.

s) ćwicz hamowanie awaryjne
- byle nie na zderzaku ciężarówki :)

i mamy "Motocyklistę doskonałego" streszczonego do dwóch postów ;)
Eeee a gdzie opis jazdy w grupie, z bagażem, z pasażerem, geometria pojazdu-drogi... trzeba by jeszcze ze 2 posty dodć ;o)



 Pozdrawiam,
M.

--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

70 Data: Pa?dziernik 05 2008 22:51:51
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Leszek Karlik 

On Sun, 05 Oct 2008 22:47:44 +0200, Misiol1  wrote:

[...]

m) nie wsiadaj na motor jeśli wczoraj popiłeś (bo w najlepszym razie
nażygasz sobie do kasku)
metabolizm alkoholu trwa dłużej niz 8 godzin snu - znacznie dłużej :)

Ze szwagrem nie takie rzeczy metabolizowaliśmy po pijaku.

Jak wypiję 2 piwa do kolacji i filmu to po 8 godzinach snu będę absolutnie
trzeźwy. To nie jest tak, że alkohol zawsze siedzie w organiźmie długo, po
prostu jak ktoś musi narąbać się jak szpadel (bo inaczej Zenek i Henio się
będą z niego nabijać że pije jak panienka) to faktycznie następnego dnia  może
być jeszcze trochę nietentego. ;-)

M.
Leslie
--
Leszek 'Leslie' Karlik
NTV 650

71 Data: Pa?dziernik 06 2008 07:46:21
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Misiol1 

Leszek Karliknapisal

On Sun, 05 Oct 2008 22:47:44 +0200, Misiol1  wrote:

[...]
m) nie wsiadaj na motor jeśli wczoraj popiłeś (bo w najlepszym razie
nażygasz sobie do kasku)
metabolizm alkoholu trwa dłużej niz 8 godzin snu - znacznie dłużej :)

Ze szwagrem nie takie rzeczy metabolizowaliśmy po pijaku.

Jak wypiję 2 piwa do kolacji i filmu to po 8 godzinach snu będę absolutnie
trzeźwy. To nie jest tak, że alkohol zawsze siedzie w organiźmie długo, po
prostu jak ktoś musi narąbać się jak szpadel (bo inaczej Zenek i Henio się
będą z niego nabijać że pije jak panienka) to faktycznie następnego dnia
może
być jeszcze trochę nietentego. ;-)


popije czyli >0.7 l/łebka --
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

72 Data: Pa?dziernik 06 2008 08:29:19
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Piotr Rezmer 

zarafiq pisze:

Dodam tylko:
r) używaj świadomie przeciwskrętu

Na czym polega świadome używanie przeciwskrętu?

--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar

73 Data: Pa?dziernik 06 2008 09:04:16
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Sqeeb 

> Dodam tylko:
> r) używaj świadomie przeciwskrętu

Na czym polega świadome używanie przeciwskrętu?

Pokonując zakręt masz w łebku świadomość, że jeśli
moto zacznie uciekać na pobocze to przy dobrej
nawierzchni możesz popchnąć tą rączkę kierownicy
w którą jest zakręt i motocykl pochyli się bardziej =
= zmieści się w zakręcie. IMHO...

74 Data: Pa?dziernik 06 2008 08:16:02
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Misiol1 

Piotr Rezmernapisal

zarafiq pisze:

Dodam tylko:
r) używaj świadomie przeciwskrętu

Na czym polega świadome używanie przeciwskrętu?

Przeciwskt polega na tym że kierownicą skręcasz "pzeciwnie" niz pojedziesz. To zachodzi powyzej powiedzmy 50 km/h. Nieswiadomie tez to robisz, ale myslisz ze popychasz bak kolanem czy cos w ten desen.

Przy b. duzych predkościach (rzędu 200km/h) i ciężkm motocyklu (np ZX12) motocykla nie pochlisz ot tak. wówczas musisz kierownią złamać" moto i dopiero pochylić.
Ale to już inne techniki i inna czułość. tam ważna jest ultra-płynność i delikatne manewry. czasem zebe lekko skręcic wystarczy wystawić kolano za owiewkę...

To jest również widoczne na żużlu - oni własnie jada z przeciwskętem (ekstremalnie)

A do nauczenia sie tego - proponuje zaczac od małych prędkości - rzędu 50-80 km/h.
jedziesz i:
a)odpuszczasz odrobine gaz - tak zeby miec predkosc z ktora pokonasz łuk,
b)delikatnie skręcasz kierownice "przeciwnie" niż będiesz zakręcał- to nienaturalne kiedy robisz to swiadomie, przynajmniej na samy początku,
c)jednoczesnie motor powinien "automatycznie" lekko sie pochylić - i gładko wchodzisz w łuk.
Całość kontrolujesz gazem- lekko dodając w łuku - ja zaczynam dodawać kiedy widzę wyjazd z zakrętu- w ten sposób prostuje maszyne...

A do nauki proponuje ronda za miastem - "przeciw-skręcasz" coraz mocniej motor bardziej sie kładzie i jeździsz w kółko coraz szybciej. W ten sposób jedziesz po drodze, na ktorej nie zaskoczy cie piasek lub olej. najpierw w kolo tak jak zwykle jedziesz - taka "runda zapoznawcza ze stanem drogi" a potem cwiczysz.

Pozdrawiam i życzę udanego ćwiczenia.
Zanim zaczniesz - złóż crush-pady :))) - mnie to kosztowało migacz i owiewkę ;/

--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

75 Data: Pa?dziernik 06 2008 08:32:26
Temat: Re: samochody wyprzedzjace z naprzeciwka
Autor: Misiol1 


Pozdrawiam i życzę udanego ćwiczenia.
Zanim zaczniesz - złóż crush-pady :))) - mnie to kosztowało migacz i
owiewkę ;/


aha, tak na koniec dodam, że to, przynajmniej dla mnie, jest nie tyle manwewr czy technika sama w sobie ale wspomaganie, czy ułatwienie pochylenia motoru.
Zakręcasz pochyleniem. Zeby łatwiej i głębiej pochylić motor - lekko go łamiesz kierownicą przeciwnie do pochylenia.

Cwicząc na rondzie - pochylasz -> przyspieszasz ->mocniej pochylasz ->przyspieszasz tylko nie patrz na licznik bo sie wystraszysz :D

I licz sie z tym ze przy tym cwiczeniu prędzej czy później złapiesz glebe. wiec full ubranie i gmole/crush pady a motor bez plastiku.

--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

samochody wyprzedzjace z naprzeciwka



Grupy dyskusyjne