Stalker pisze:
icek napisał(a):
tzn, ja się pytam inaczej :)
mam grand scenica 1.9dci od 2004 roku, zastanawiam sie czy sprzedawac teraz, czy za rok :)
No masz nie mogles wczesniej powiedziec, to moze od Ciebie bym kupil? :-)
ja bede sprzedawał w bardzo dobrym stanie, nie dobite ;)
btw. napisz do mnie na priv, co dokładnie kupiłeś i za ile
zamki miałem wymieniane z 5 razy, z czego raz po gwarancji (klapa bagaznika)
No to teraz ty mi powiedz na co trzeba uważać :-)
na gwarancji zepsuły mi sie ze 3 razy wszystkie zamki
cos z podnosnikiem szyby, obok kierowcy
i kilka razy swiecił sie serwis..
po gwarancji:
drazek kierownicy, przód-pasazer
amortyzator-tył, strona prawa
zamek do klapy bagaznika
zaczal sie swiecic zepsuty hamulec reczny - okazało sie (Za jedyne 80zł :( ) ze to był efekt niedoładowanego akumulatora..
mam dylemat, bo za rok bedzie mi sie bardziej opłacało sprzedac auto (wbrew logice)
samochód bardzo wygodny, prowadzi sie dobrze, wszystko ok
skrzypi niestety,
wygłuszenie w czasie jazdy ponad 120-130... hmm, nie wiem, mi pasuje...
silnik 1.9 dci bardzo ok jest, nigdy nie spaliłem ponad 8l/100 (nawet przy jezdzie ponad 170km/h) miasto zimą to 7-7,5
latem z 0,5l mniej...
wazna sprawa ktora teraz jakos wychodzi... akumulator lubi sie "lekko rozładowac" jesli jezdzisz głównie po miescie..
takze dalsze trasy mile widziane..
aha, no i zarowki..
z przodu palą sie dosyc czesto
elementy jak wycieraczki, drogie jak cholera, a są tylko valeo :(
dostep do zarowek z przodu nie jest łatwy, ale mega trudny tez nie jest :)
ogólnie autko ok, tylko boje sie czy nie bedzie mocno awaryjne w przeciagu tego roku...
--
pozdros
icek