Grupy dyskusyjne   »   silniczek 1200 male problemy i prosba o diagnoze...

silniczek 1200 male problemy i prosba o diagnoze...



1 Data: Sierpien 05 2009 22:42:20
Temat: silniczek 1200 male problemy i prosba o diagnoze...
Autor: bonczek 

witam
od jakiegos czasu nie moge dojsc do ladu z silniczkiem (1200 pojedynczy
dolot) z ktorym mam nstp problemy. gdy jest w miare zimny wszystko jest ok,
lecz gdy sie rozgrzeje nie pali na 1 (czwarty) cylinder - zdjemowalem po
kolei kable wn i na tym cylindrze zero reakcji na moj ruch:)
co bylo sprawdzone:
-ustawiony zaplon
-w aparacie wymieniony przerywacz ustawione przerwy, wymieniona kopulka,
sprawdzone na 2 roznych kpl. przewodow wn, swiece ngk nowki
-ustawione zawory
-testowane na 2 roznych gaznikach, jeden solexa drugi nowka pewex brosol
-sprawdzone cisnienie sprezania i na wszystkich 4 garach tak samo pokazalo
(sprawdzalem na cieplym)

dzis sie wkurzylem i wywalilismy silnik gdyz obstawialem albo jakies lewe
powietrze na kolektorze ssacym tudziez jakies niedomagania(wypalenie sie,
zawieszenie) zaworow, albo tez jakies zuzycie walka rozrzadu - myslalem o
wytartych krzywkach

no i okazalo sie ze z zaworami wszystko ok, w miare szczelne i nienadpalone,
na walku rozrzadu tez wszystko ok. wiec caly czas jestem w punkcie
wyjscia...

jedyne co mnie zdziwilo to brak jakichkolwiek uszczelek na kolektorze
dolotowym oraz brak uszczelek miedzy blokiem a glowica
sprawdzilem w katalogach i wyszlo ze na bank powinny byc uszczelki pod
kolektorem ssacym oraz miedziane uszczeleczki pod glowica... jutro mam
zamiar to poskladac do kupy i sprawdzic ale gdyby byly jakies nieszczelnosci
to powinno juz chyba wyjsc przy testowaniu sprezania... sam nie wiem


jesli ktos ma jakies sugestie badz uwagi to baaardzo prosze bo juz mi sil
brakuje:)

pozdr.
bonczek



2 Data: Sierpien 05 2009 21:28:09
Temat: Re: silniczek 1200 male problemy i prosba o diagnoze...
Autor: 1303mariusz  

bonczek  napisał(a):

witam
od jakiegos czasu nie moge dojsc do ladu z silniczkiem (1200 pojedynczy
dolot) z ktorym mam nstp problemy. gdy jest w miare zimny wszystko jest ok,
lecz gdy sie rozgrzeje nie pali na 1 (czwarty) cylinder - zdjemowalem po
kolei kable wn i na tym cylindrze zero reakcji na moj ruch:)
co bylo sprawdzone:
-ustawiony zaplon
-w aparacie wymieniony przerywacz ustawione przerwy, wymieniona kopulka,
sprawdzone na 2 roznych kpl. przewodow wn, swiece ngk nowki
-ustawione zawory
-testowane na 2 roznych gaznikach, jeden solexa drugi nowka pewex brosol
-sprawdzone cisnienie sprezania i na wszystkich 4 garach tak samo pokazalo
(sprawdzalem na cieplym)

dzis sie wkurzylem i wywalilismy silnik gdyz obstawialem albo jakies lewe
powietrze na kolektorze ssacym tudziez jakies niedomagania(wypalenie sie,
zawieszenie) zaworow, albo tez jakies zuzycie walka rozrzadu - myslalem o
wytartych krzywkach

no i okazalo sie ze z zaworami wszystko ok, w miare szczelne i nienadpalone,
na walku rozrzadu tez wszystko ok. wiec caly czas jestem w punkcie
wyjscia...

jedyne co mnie zdziwilo to brak jakichkolwiek uszczelek na kolektorze
dolotowym oraz brak uszczelek miedzy blokiem a glowica
sprawdzilem w katalogach i wyszlo ze na bank powinny byc uszczelki pod
kolektorem ssacym oraz miedziane uszczeleczki pod glowica... jutro mam
zamiar to poskladac do kupy i sprawdzic ale gdyby byly jakies nieszczelnosci
to powinno juz chyba wyjsc przy testowaniu sprezania... sam nie wiem


jesli ktos ma jakies sugestie badz uwagi to baaardzo prosze bo juz mi sil
brakuje:)

pozdr.
bonczek


wymień cewkę
powinno pomóc

pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

3 Data: Sierpien 05 2009 23:42:25
Temat: Re: silniczek 1200 male problemy i prosba o diagnoze...
Autor: bonczek 

wymień cewkę
powinno pomóc

hmm, ale to by mialo wplyw tylko na 1 cyl?

pozdr.
bonczek

4 Data: Sierpien 06 2009 14:40:14
Temat: Re: silniczek 1200 male problemy i prosba o diagnoze...
Autor: BRODACZ 

bonczek wrote:

wymień cewkę
powinno pomóc

hmm, ale to by mialo wplyw tylko na 1 cyl?

pozdr.
bonczek

Ja bym zaczął od ustawienia luzów zaworowych. Większość problemów w starych
silnikach ustępuje po tej operacji...
--


BROD@CZ

5 Data: Sierpien 06 2009 14:41:41
Temat: Re: silniczek 1200 male problemy i prosba o diagnoze...
Autor: BRODACZ 

BRODACZ wrote:

bonczek wrote:

wymień cewkę
powinno pomóc

hmm, ale to by mialo wplyw tylko na 1 cyl?

pozdr.
bonczek

Ja bym zaczął od ustawienia luzów zaworowych. Większość problemów w
starych silnikach ustępuje po tej operacji...

Przepraszam, nie doczytałem, że już zaworami walczyłeś. Sprawdź na innych
świecach. W dzisiejszych czasach niestety nowe świece wcale nie muszą być
dobre.
--


BROD@CZ

6 Data: Sierpien 06 2009 07:57:48
Temat: Re: silniczek 1200 male problemy i prosba o diagnoze...
Autor: kendy 

1. sprawdz kompresje  (obowiazkowo - pozwoli to wyeliminowac zawory i
pierscienie)
2. sprawdz kolor nagaru na swiecy (moze Ci ja zalewa)
3. swieca moze byc padnieta
4. kabel moze byc padniety
5. a skad wogole pewnosc ze nie chodzi? tylko z tego ze zdejmujesz
kabel i nie slychac roznicy? Czasem tak jest ze nawet jak sie zdejmie
kabel to roznicy nie ma, dopiero jak nacisniesz gaz to czuc ze jeden
gar nie pracuje.

k.

7 Data: Sierpien 06 2009 18:33:39
Temat: Re: silniczek 1200 male problemy i prosba o diagnoze...
Autor: bonczek 

1. sprawdz kompresje  (obowiazkowo - pozwoli to wyeliminowac zawory i
pierscienie)
2. sprawdz kolor nagaru na swiecy (moze Ci ja zalewa)
3. swieca moze byc padnieta
4. kabel moze byc padniety
5. a skad wogole pewnosc ze nie chodzi? tylko z tego ze zdejmujesz
kabel i nie slychac roznicy? Czasem tak jest ze nawet jak sie zdejmie
kabel to roznicy nie ma, dopiero jak nacisniesz gaz to czuc ze jeden
gar nie pracuje.


kompresja byla sprawdzana, mialem tez rozne swiece i przewody a co do
pewnosci ze nie trybi jeden tloczek to pamietam jak sie jezdzilo na
wszystkich 4:) teraz pod byle goreczke ledwo podjezdzam:)


pozdr.

8 Data: Sierpien 06 2009 18:46:48
Temat: uszczelniacze zaworowe
Autor: bonczek 

jeszcze jedno mi umknelo, z racji tej ze nie bylo zadnej pod glowica a na
trzonkach zaworow byly ich resztki i to tylko na zaworach ssacych , tak wiec
czy na wszystkich trzonkach przychodzily w garbach uszczelki? pod glowice
kupilem takie okragle miedziane ...



pozdr.

9 Data: Sierpien 10 2009 14:58:06
Temat: Re: uszczelniacze zaworowe
Autor: Bogdan 

pod glowice kupilem takie okragle miedziane ...

miedzy głowicą a cylindrami nie powinno byc zadnych uszczelek
miedzy cylindrami a blokiem sa tylko papierowe cieniutkie uszczelki
i nic wiecej!!

--
PozdraVWiam
Bogdan
1300 '81 , 1300 '69 , 1200 '76 , 1200 '74 ?RIP
www.bogdangarb.za.pl
Chelm woj.lubelskie

10 Data: Sierpien 11 2009 18:21:23
Temat: Re: uszczelniacze zaworowe
Autor: bonczek 

miedzy głowicą a cylindrami nie powinno byc zadnych uszczelek
miedzy cylindrami a blokiem sa tylko papierowe cieniutkie uszczelki
i nic wiecej!!

no wlasnie kurcze nie wiem, w etce odszukalem schemacik i sie lekko
zdziwilem...

http://img199.imageshack.us/img199/8097/glowica.jpg

wychodiz na to ze jednak cos tam powinno byc:)

pozdr.

11 Data: Sierpien 13 2009 19:04:28
Temat: Re: uszczelniacze zaworowe
Autor: filip z fr 


 

http://img199.imageshack.us/img199/8097/glowica.jpg
 
zauwaz ze to schemat do silnika z podwojnym dolotem czyli bynajmniej 1300 jak
nie 1600

miedzy glowica a garem moga byc jedyne takie okragle pierscienie plaskie ktore
dystansowe, ktore stosowali w silnikach 1200 ale rasowanych w latach 50tych i
60tych jak silniki okrasa czy dla jedson supercharged
badz co badz jest tak ze w glowicy jest plaszczyzna ktora powinna byc okragla
i plaska dookola, zobaczy czy przypadkiem nie bylo na glowicy przecieku
spalin, jezeli by tak bylo to wskazuje to na wyrwane lub przekrecone szpilki
od tego wlasnie 4 tego gara.  Podeslij fotki jezeli masz tych glowic swierzo
zdjetych od strony zaworow.

dobrze bybylo dokrecic spowrotem glowice jak silnik zlozony i wlozony to od
spodu na tych srobkach, dokrecic do nominalu, i jezeli klucz dynamometryczny
strzeli i srobki nie drgna to znaczy ze jest ok szpilki nie wyrwane i dobrze
dokrecone,

apropos uszczelek w glowicy na wysokosci kolektora ssacego, to czasem one sie
tak potrafia 'zintegrowac' ze przyjma kolor glowicy, poprostu sie zooxyduja,
powiniennes miec wyrazne kolanko 90 stopniowe w tym wglebieniu gdzie wchodzi
ta uszczelka, one sa brazowe wiec tez moga byc przykrecone tylko raz i
najelepiej ich nie ruszac na boki czy przod tyl, wbrew pozorom mimo
przykrecenia srobkami , takie ruchy potrafia je przygniesc i pozniej tam leci
falszywe powietrze


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

silniczek 1200 male problemy i prosba o diagnoze...



Grupy dyskusyjne