Grupy dyskusyjne   »   [press] skarbowka kontra akcyza

[press] skarbowka kontra akcyza



1 Data: Lipiec 27 2007 12:24:06
Temat: [press] skarbowka kontra akcyza
Autor: Gabriel'Varius' 

"Urząd Kontroli Skarbowej w Zielonej Górze zatrzymał mercedesa SLR, który kosztuje ponad milion złotych. Kontrolerzy zajęli auto i zabrali się do pracy.Urzędnicy zatrzymali samochód, bo jego właściciel wpisał do deklaracji, że zapłacił za niego tylko 5,5 tys. euro! Podczas, gdy ten typ auta kosztuje w Polsce ponad milion złotych - pisze "Gazeta Lubuska".
Na ślad przekrętu wpadł wywiad skarbowy. Jego pracownicy dowiedzieli się, że jeden mieszkańców Lubuskiego kupił w Niemczech mercerdesa SLR za 280 tys. euro, lecz w deklaracji podatkowej wpisał tylko 5,5 tys. euro. Jego pech polegał na tym, że auto kupił w salonie Mercedesa, a więc skarbowcy bez problemu dotarli do oryginału umowy zakupu. Tę z zaniżoną kwotą sfałszował, ale dzięki niej zamiast 140 tys. zł podatku akcyzowego, zapłacił tylko 2,8 tys. zł."
Calos tu:
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/ciekawostki/news/mercedes-slr-czyli-bardzo-szybki-przekret,951029
pozdrawiam

--
            <-- - http://www.varius.jawnet.pl -- ->
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
       Oskar Wilde



2 Data: Lipiec 27 2007 12:35:02
Temat: Re: [press] skarbowka kontra akcyza
Autor: JarekM 

Gabriel'Varius' wrote:

"Urząd Kontroli Skarbowej w Zielonej Górze zatrzymał mercedesa SLR,
który kosztuje ponad milion złotych. Kontrolerzy zajęli auto i zabrali
się do pracy.Urzędnicy zatrzymali samochód, bo jego właściciel wpisał
do deklaracji, że zapłacił za niego tylko 5,5 tys. euro! Podczas, gdy
<rotfL>
jakim trzeba być idiotą, żeby aż tak zaniżyć deklarację ??



-- 
-- 
Jarek (Cobra) Marecik
Croma 2.0ie T & LR DII Td5

3 Data: Lipiec 27 2007 12:48:35
Temat: Re: [press] skarbowka kontra akcyza
Autor: Gabriel'Varius' 

Użytkownik JarekM napisał:

Gabriel'Varius' wrote:

"Urząd Kontroli Skarbowej w Zielonej Górze zatrzymał mercedesa SLR,
który kosztuje ponad milion złotych. Kontrolerzy zajęli auto i zabrali
się do pracy.Urzędnicy zatrzymali samochód, bo jego właściciel wpisał
do deklaracji, że zapłacił za niego tylko 5,5 tys. euro! Podczas, gdy

<rotfL>
jakim trzeba być idiotą, żeby aż tak zaniżyć deklarację ??
A w dalszej czesci art. pisze, ze goscia nie stac na takie auto :-) ROTFL
pozdrawiam

--
            <-- - http://www.varius.jawnet.pl -- ->
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
       Oskar Wilde

4 Data: Lipiec 27 2007 10:49:55
Temat: Re: skarbowka kontra akcyza
Autor: Fapuse 

On Jul 27, 11:48 am, Gabriel'Varius'  wrote:

Użytkownik JarekM napisał:

> Gabriel'Varius' wrote:

>>"Urząd Kontroli Skarbowej w Zielonej Górze zatrzymał mercedesa SLR,
>>który kosztuje ponad milion złotych. Kontrolerzy zajęli auto i zabrali
>>się do pracy.Urzędnicy zatrzymali samochód, bo jego właściciel wpisał
>>do deklaracji, że zapłacił za niego tylko 5,5 tys. euro! Podczas, gdy

> <rotfL>
> jakim trzeba być idiotą, żeby aż tak zaniżyć deklarację ??

A w dalszej czesci art. pisze, ze goscia nie stac na takie auto :-) ROTFL
pozdrawiam

A "konsekwencje moga byc rozne, lacznie z przepadkiem samochodu".
Bedzie sluzbowa fura dla prezesa US :>>

Pozdrawiam
BS

5 Data: Lipiec 27 2007 15:28:32
Temat: Re: [press] skarbowka kontra akcyza
Autor: mario 

Gabriel'Varius' napisał(a):

Użytkownik JarekM napisał:

Gabriel'Varius' wrote:

"Urząd Kontroli Skarbowej w Zielonej Górze zatrzymał mercedesa SLR,
który kosztuje ponad milion złotych. Kontrolerzy zajęli auto i zabrali
się do pracy.Urzędnicy zatrzymali samochód, bo jego właściciel wpisał
do deklaracji, że zapłacił za niego tylko 5,5 tys. euro! Podczas, gdy

<rotfL>
jakim trzeba być idiotą, żeby aż tak zaniżyć deklarację ??
A w dalszej czesci art. pisze, ze goscia nie stac na takie auto :-) ROTFL
pozdrawiam


no ale to jest calkiem normalne.
Mnie byloby stac na Corvette za 30kzl czyli za 90kzl ale nie stac mnie juz na nia po oplaceniu polskiego okupanta czyli 220kzl.

pozdrawiam
mario

6 Data: Lipiec 27 2007 14:15:30
Temat: Re: [press] skarbowka kontra akcyza
Autor: J.F. 

On Fri, 27 Jul 2007 12:35:02 +0200,  JarekM wrote:

Gabriel'Varius' wrote:
"Urząd Kontroli Skarbowej w Zielonej Górze zatrzymał mercedesa SLR,
który kosztuje ponad milion złotych. Kontrolerzy zajęli auto i zabrali
się do pracy.Urzędnicy zatrzymali samochód, bo jego właściciel wpisał
do deklaracji, że zapłacił za niego tylko 5,5 tys. euro! Podczas, gdy
<rotfL>
jakim trzeba być idiotą, żeby aż tak zaniżyć deklarację ??

Poczekamy zobaczymy - moze sie skonczyc tak ze bedziesz pisal
"jakim trzeba byc idiota zeby wpisac pelna kwote i placic cala nalezna
akcyze"

13% od 280 tys euro to spory pieniadz :-)

To zdjecie to prawdziwe ? Auto zarejestrowane ciagle w Niemczech.

J.

7 Data: Lipiec 27 2007 14:21:39
Temat: Re: [press] skarbowka kontra akcyza
Autor: JarekM 

J.F. wrote:

On Fri, 27 Jul 2007 12:35:02 +0200,  JarekM wrote:
Gabriel'Varius' wrote:
"Urząd Kontroli Skarbowej w Zielonej Górze zatrzymał mercedesa SLR,
który kosztuje ponad milion złotych. Kontrolerzy zajęli auto i
zabrali się do pracy.Urzędnicy zatrzymali samochód, bo jego
właściciel wpisał do deklaracji, że zapłacił za niego tylko 5,5
tys. euro! Podczas, gdy
<rotfL>
jakim trzeba być idiotą, żeby aż tak zaniżyć deklarację ??

Poczekamy zobaczymy - moze sie skonczyc tak ze bedziesz pisal
"jakim trzeba byc idiota zeby wpisac pelna kwote i placic cala nalezna
akcyze"
całą to może nie, ale 5,5 tys. EUR ??
przecież to idiotyczne, rozumiem, próbować połowę, 2/3 ale 1/5000 ??
przecież to nie, za przeproszeniem, 10 letni VW Golf.


-- 
Jarek (Cobra) Marecik
Croma 2.0ie T & LR DII Td5

8 Data: Lipiec 27 2007 14:03:35
Temat: Re: [press] skarbowka kontra akcyza
Autor: flex 

ciekawe ze w pl wszystko musisz zglaszac, ze kupiles samochod jakies
przerejestrowania duperele - to jest nie potrzebna biurokracja - tylko po co
to?
W Irlandii nic nie placisz za to ze kupiles auto, mowie o sytuacji z
uzywanym autem - choc sadze ze z nowym jest to samo, nie ma zadnego podatku
od wzbogacenia itd. nigdzie po urzedach nie musisz chodzic, by jakies
rejestracje na nowe nazwisko miec, poprostu kupujesz auto, wysylasz pod
wskazany adres a w zasadzie sprzedajacy wysyla :) taka karteczke A4 zlozona
na temat auta cos jak dowod rejestracyjny - wpisuje twoje dane, tzn
kupujacego, w miejsce odpowiednie, wysyla to poczta i po 3-4 dniach
roboczych dostajesz identyczny druk tylko ze zamiast jego nazwiska i twojego
wpisanego przez niego na tym dowodzie auta, sa tylko twoje dane, na tym
procedura sie konczy nawet nie musisz tego miec w pojezdzie jesli jezdzisz
po Irlandii. Zero stresow, blach nie trzeba zmieniac jedno auto ma do konca
swoich dni jedne blachy - i to jest naprawde dobry pomysl, i numery
zaczynaja sie od roku produkcji np. 98 LK 4687 czyli 98 to jest rok LK to
skrot miasta a kolejny numer to ktory samochod jest z rzedu zarejestrowany.
Takie podejscie przy rejstracjach i bzdurnych oplat brak  w tym kraju -
naprawde wszystko upraszcza, PL to miejsce placenia podatkow na kazdym
kroku, niedlugo to od puszczonego baka bedzie sie placilo.

Pozdrawiam

9 Data: Lipiec 27 2007 16:28:45
Temat: Re: [press] skarbowka kontra akcyza
Autor: J.F. 

On Fri, 27 Jul 2007 14:03:35 +0100,  flex wrote:

ciekawe ze w pl wszystko musisz zglaszac, ze kupiles samochod jakies
przerejestrowania duperele - to jest nie potrzebna biurokracja - tylko po co
to?
W Irlandii nic nie placisz za to ze kupiles auto, mowie o sytuacji z

Juz ty sie nie martw - europa zyje z kierowcow mocno, a i w USA ich
dociazaja.

uzywanym autem - choc sadze ze z nowym jest to samo, nie ma zadnego podatku
od wzbogacenia itd. nigdzie po urzedach nie musisz chodzic, by jakies
rejestracje na nowe nazwisko miec, poprostu kupujesz auto, wysylasz pod
wskazany adres a w zasadzie sprzedajacy wysyla :) taka karteczke A4 zlozona
na temat auta cos jak dowod rejestracyjny - wpisuje twoje dane, tzn
kupujacego, w miejsce odpowiednie, wysyla to poczta i po 3-4 dniach
roboczych dostajesz identyczny druk tylko ze zamiast jego nazwiska i twojego

I zostales wlasnie zarejstrowany jako podatnik :-)

Ale .. czy mi sie wydaje ze powoli mozna to zalatwic w kraju w podobny
sposob ?

wpisanego przez niego na tym dowodzie auta, sa tylko twoje dane, na tym
procedura sie konczy nawet nie musisz tego miec w pojezdzie jesli jezdzisz
po Irlandii. Zero stresow, blach nie trzeba zmieniac jedno auto ma do konca
swoich dni jedne blachy - i to jest naprawde dobry pomysl,

No coz - pomysl dobry pod warunkiem istnienia centralnej ewidencji.
U nas juz istnieje wiec mozna by wprowadzic, ale wczesniej nie bylo,
wiec byl klopot. Na usprawiedliwienie - w Niemczech tez nie ma.

i numery zaczynaja sie od roku produkcji np. 98 LK 4687 czyli 98 to jest rok LK to
skrot miasta a kolejny numer to ktory samochod jest z rzedu zarejestrowany.

Hm, a jak sprzedasz osobie z innego miasta ?
Poza tym to pomysl dobry na Irlandie - maly kraik, to moga zmarnowac
dwa znaki na rocznik. W GB jest tylko jedna litera.

No i .. w zasadzie po co ten rocznik w rejestracji ?

Takie podejscie przy rejstracjach i bzdurnych oplat brak  w tym kraju -
naprawde wszystko upraszcza, PL to miejsce placenia podatkow na kazdym
kroku, niedlugo to od puszczonego baka bedzie sie placilo.

O ile pamietam to Irlandia ma obciazenia posiadaczy w sredniej
europejskiej wysokosci. Jestes pewien ze nie bedziesz wkrotce scigany
za nieplacenie podatkow ? :-)

W Danii formalnosci tez sa chyba proste - w kasie salonu nabywca
wplaca 225% wartosci samochodu samochodu w postaci oplat dodatkowych,
i miejmy nadzieje ze wiecej panstwo od niego juz nic nie chce :-)

J.

10 Data: Lipiec 28 2007 01:25:31
Temat: Re: [press] skarbowka kontra akcyza
Autor: flex 


"J.F."  wrote in message

Hm, a jak sprzedasz osobie z innego miasta ?
Poza tym to pomysl dobry na Irlandie - maly kraik, to moga zmarnowac
dwa znaki na rocznik. W GB jest tylko jedna litera.

No i .. w zasadzie po co ten rocznik w rejestracji ?

no chyba normalne, ze to jest lepsze, bo chociaz wiesz kiedy byl nie
zarejestrowany ale kiedy wyprodukowany, o to tu chodzi zwykle.  uwazam ze to
jest dobre, a jesli ktos kupi z innego miasta - w niczym nie przeszkadza, bo
nikt tu nie zmienia tablic, jak auto ma takie tablice jakie ma, to ma je do
konca dni, wyjasnij mi co za roznica jesli ktos ma rejstracje GD czy WX w
PL? tzn ze policja akurat w tej sytuacji musi takiego delikwenta z innej
czesci kraju odrazu skontrolowac czy dopiepszac sie o jakies bzdury bo
jestes warszawiak czy z pomorza?? bo wiele razy tak bylo u policjantow tzw.
czepialnictwo by wydusic jakies 20zl-50zl na flaszke za jakas pierdole.
Uwazam ze nie ma sensu wydawac tyle kasy pracujac w PL na kolejne
rejestracje blachy jakies oplaty, to jest skandal. Polska biedny kraj i
zdziera z obywatela co tylko sie da, w irlandii nie ma takich rzeczy i jakos
nikt nie narzeka, co do aut tylko placisz Road TAX co roku, OC co roku  i
NCT przeglad co dwa lata i koniec, a w PL te pieniadze sa marnotrawione
ciekawe na co, bo nie wiem. W Irlandii place podatek drogowy i wiem za co
place, ktos ma wiecej cm3 w silniku placi wiecej. Ja mam 1.6 ccm place
391Euro, ale wiem ze zawieszenie mam w dobrym stanie, nie to co PL, ze
wszystko stuka puka, po pol roku po wymianie zawieszenia jesli uzytkujesz
drogi czesto. Wiem ze to dziwne ale Polska to banda zlodziei z rzadu

Pozdrawiam

11 Data: Lipiec 28 2007 09:55:35
Temat: Re: [press] skarbowka kontra akcyza
Autor: J.F. 

On Sat, 28 Jul 2007 01:25:31 +0100,  flex wrote:

"J.F."  wrote in message
Hm, a jak sprzedasz osobie z innego miasta ?
Poza tym to pomysl dobry na Irlandie - maly kraik, to moga zmarnowac
dwa znaki na rocznik. W GB jest tylko jedna litera.
No i .. w zasadzie po co ten rocznik w rejestracji ?

no chyba normalne, ze to jest lepsze, bo chociaz wiesz kiedy byl nie
zarejestrowany ale kiedy wyprodukowany, o to tu chodzi zwykle

Rownie dobrze moge napisac: a co kogo obchodzi kiedy byl
zarejestrowany, bedzie chcial kupic to zajrzy w dowod.

Albo: to chyba normalne ze to jest lepsze jak jest porzadek
i tablice wskazuja na miejsce zamieszkania.

Uwazam ze nie ma sensu wydawac tyle kasy pracujac w PL na kolejne
rejestracje blachy jakies oplaty, to jest skandal. Polska biedny kraj i

Od chwili zadzialania Cepiku w zasadzie przyznaje ci racje.
Po co zmieniac tablice i po co na nich wskazywac rok rejestracji ..

zdziera z obywatela co tylko sie da, w irlandii nie ma takich rzeczy i jakos
nikt nie narzeka, co do aut tylko placisz Road TAX co roku,

A w Polsce nie placisz [za osobowe]. Ale zdzierstwo w tej Irlandii.
A paliwa to tam ile kosztuja ?

W Irlandii place podatek drogowy i wiem za co
place, ktos ma wiecej cm3 w silniku placi wiecej.

Taa - na pewno wiesz za co placisz ? Czemu od pojemnosci silnika ?

Ja mam 1.6 ccm place 391Euro, ale wiem ze zawieszenie mam w dobrym stanie

Chyba wole 200zl przy zakupie niz 1500 co roku :-P
Wydalem 500zl na naprawe zawiasu .. 6 lat temu :-)

Zreszta jak spalasz 1000 litrow benzyny rocznie to place
jakies 1700zl akcyzy plus 600 VAT. Ty chyba placisz nieco wiecej.

A drogi ... mamy dziurawe, ale powoli remontujemy.

Fakt - usilowalem ostatnio przewiezc chora osobe po wroclawiu
delikatnie. Nie da sie bez wstrzasow :-(

Wiem ze to dziwne ale Polska to banda zlodziei z rzadu

Powtorze sie: cala Europa zyje z opodatkowania samochodow.
Jedni [Niemcy, Wlosi] mniej, inni [Dania] wiecej, Irlandia
dosc srednio. Kiedys podawalem link do unijnego opracowania.
My sumarycznie chyba mniej niz Irlandia.

J.

12 Data: Lipiec 28 2007 01:32:29
Temat: Re: [press] skarbowka kontra akcyza
Autor: Seweryn 

"J.F."

Juz ty sie nie martw - europa zyje z kierowcow mocno, a i w USA ich
dociazaja.

W Irlandii akcyza tez jest i to niemala, ale tylko przy pierwszej
rejestracji w kraju.  Jesli importujesz auto (nowe czy uzywane), to akcyza
zaleznie od pojemnosci silnika wynosi 22.5 - 30%, wiec rózowo tez nie jest.
Co ciekawe, przy importowaniu drozszego autka sprawdzane jest jego
wyposazenie dodatkowe (po numerze VIN) i wszystkie wypasy, które w tutejszym
salonie bylyby wyposazeniem dodatkowym (klimatyzacja, skórzana tapicerka,
hak holowniczy, nawigacja, lampy ksenonowe, alufelgi, inne zabawki) dolicza
sie osobno do ceny rynkowej "golego" auta i od tego oplaca dodatkowa akcyze!
A to moga byc dosc spore sumy... Ot taki dodatkowy podatek od luksusu ;).
Dla pocieszenia - dotyczy to aut mlodszych niz... 30-letnie oraz klasyków.

>i numery zaczynaja sie od roku produkcji np. 98 LK 4687 czyli 98 to jest
rok LK to
>skrot miasta a kolejny numer to ktory samochod jest z rzedu
zarejestrowany.

Hm, a jak sprzedasz osobie z innego miasta ?

Wówczas osoba z innego miasta ma dalej stare numery z poprzedniego miasta, a
wlasciwie "województwa".  A co w tym wlasciwie zlego?  Litery oznaczajace
województwo pochodza z miejsca, w którym auto zostalo po raz pierwszy
zarejestrowane.
Warto wspomniec, ze jesli potrzebujesz dorobic tablice to idziesz do sklepu
motoryzacyjnego za rogiem i robia je na miejscu - koszt 10 Euro za sztuke.

No i .. w zasadzie po co ten rocznik w rejestracji ?

Po co?  Rocznik auta widoczny z kilkudziesieciu metrów powoduje psychoze
ogólnospoleczna.  Tablice z rocznikiem wprowadzono tam w roku 1987 i od
tamtego czasu w ciagu pierwszych trzech miesiecy kazdego roku dilerzy
sprzedaja ponad 50% calego rocznego obrotu.  Tam ludzie nie wymieniaja
samochodów na nowe, tylko wymieniaja "roczniki".  Rocznik na tablicy to rok
pierwszej rejestracji, a nie rok produkcji.

O ile pamietam to Irlandia ma obciazenia posiadaczy w sredniej
europejskiej wysokosci. Jestes pewien ze nie bedziesz wkrotce scigany
za nieplacenie podatkow ? :-)

Chyba troche mocno powyzej sredniej.  Jesli chodzi np. o podatek drogowy
(zalezny od pojemnosci silnika dla aut osobowych) to maja chyba najwyzszy na
swiecie lub jeden z najwyzszych dla aut osobowych z wiekszymi silnikami.

Pozdrawiam,
SPB

13 Data: Lipiec 28 2007 10:01:19
Temat: Re: [press] skarbowka kontra akcyza
Autor: J.F. 

On Sat, 28 Jul 2007 01:32:29 +0100,  Seweryn wrote:

"J.F."
No i .. w zasadzie po co ten rocznik w rejestracji ?

Po co?  Rocznik auta widoczny z kilkudziesieciu metrów powoduje psychoze
ogólnospoleczna.  Tablice z rocznikiem wprowadzono tam w roku 1987 i od
tamtego czasu w ciagu pierwszych trzech miesiecy kazdego roku dilerzy
sprzedaja ponad 50% calego rocznego obrotu.  Tam ludzie nie wymieniaja
samochodów na nowe, tylko wymieniaja "roczniki".

W GB rocznik tablicowy zmienia sie gdzies w lipcu chyba.
Salony czynne przez cala dobe, przed polnoca ustawiaja sie kolejki
by po polnocy wyjechac dumnie swoim nowozarejestrowanym pojazdem :-)

O ile pamietam to Irlandia ma obciazenia posiadaczy w sredniej
europejskiej wysokosci.

Chyba troche mocno powyzej sredniej.  Jesli chodzi np. o podatek drogowy
(zalezny od pojemnosci silnika dla aut osobowych) to maja chyba najwyzszy na
swiecie lub jeden z najwyzszych dla aut osobowych z wiekszymi silnikami.

Jak porownasz to z dunskim 180% podatkiem rejstracyjnym, to sie okaze
ze przez 10 lat Irlandczyk nie placi tak wiele :-)

J.

14 Data: Lipiec 28 2007 11:48:56
Temat: Re: [press] skarbowka kontra akcyza
Autor: flex 

a wiec:
patrzac na ceny paliwa i porownujac to z kursem euro, to ostatnio obliczalem
przy kursie 3.75 to wyszlo ok 1.30Euro dla polski liczac benzyne 4.90 a w
Irlandii mozna juz kupic benzyne od 1.15 - 1.18 euro. to chyba widac ze
roznica lekka jest.

Co do blach - to sie mylisz bo jesli ktos ma np. samochod z polski i tak jak
moj kolega zarejestrowal go tu to ma blachy 96 LK .... wiec nie jest to data
rejestracji wiec to co piszesz to nie jest prawda. DATA produkcji tylko i
wylacznie!! i nie wiem o co Ci chodzi z tym ze "ludzie wymieniaja roczniki".
Ludzie juz 2'giego stycznia nowymi furami jezdzili 07 rok i bardzo sa
podnieceni tym ze 07rok na blasze widnieje :D

A co do scigania mnie przez Urzad skarbowy to Ty sie nie boj, bo nie bedzie
mnie scigal, bo nie sciga :)

A co do road taxu to masz racje ceny za pojemnosc sa naprawde wysokie za
2litry placisz 511Euro ale to jest pryszcz bo np. za Z4 jeden koles mial
kartke z taxu za szyba i bylo tam dobre 1430 czy 1530Euro. wiec nie wiem
jaka tam byla pojemnosc :) chyba najwieksza. a co to dla mnie 391Euro jak
teraz place, to jest 4 dni pracy, to tak jakbys w PL placil jakies 280zl w
przeliczeniu ze pracujesz jako zwykly pracownik i zarabiasz jakies 70zl na
dzien. Gorzej wyglada to z OC/AC bo za 1.6 to place 1210Euro wiec nie jest
to niska suma :)

15 Data: Lipiec 28 2007 12:18:43
Temat: Re: [press] skarbowka kontra akcyza
Autor: Seweryn 

"flex"

Co do blach - to sie mylisz bo jesli ktos ma np. samochod z polski i tak
jak
moj kolega zarejestrowal go tu to ma blachy 96 LK .... wiec nie jest to
data
rejestracji wiec to co piszesz to nie jest prawda. DATA produkcji tylko i
wylacznie!!

Nie masz racji.  Rok na tablicy to rok pierwszej rejestracji auta (a nie rok
produkcji), niezależnie czy auto było zarejestrowane pierwszy raz w Polsce
czy na wyspie.

i nie wiem o co Ci chodzi z tym ze "ludzie wymieniaja roczniki".

Taka mania numerków na tablicy...  Dość ciekawie opisuje to psycho-zjawisko
irlandzki ekonomista David McWilliams w swojej książce "The Pope's
Children".

Ludzie juz 2'giego stycznia nowymi furami jezdzili 07 rok i bardzo sa
podnieceni tym ze 07rok na blasze widnieje :D

Dokładnie, to jest to wariactwo z numerkami ;))  A... skoro ludzie już
drugiego stycznia jeżdżą autem z numerami 07-..-..., to jak myślisz, kiedy
to auto zostało wyprodukowane?  1-go stycznia?;))  Więc jednak numery na
tablicach to napewno nie rok produkcji auta.

A co do road taxu to masz racje ceny za pojemnosc sa naprawde wysokie za
2litry placisz 511Euro ale to jest pryszcz bo np. za Z4 jeden koles mial
kartke z taxu za szyba i bylo tam dobre 1430 czy 1530Euro. wiec nie wiem
jaka tam byla pojemnosc :) chyba najwieksza. a co to dla mnie 391Euro jak
teraz place, to jest 4 dni pracy, to tak jakbys w PL placil jakies 280zl w
przeliczeniu ze pracujesz jako zwykly pracownik i zarabiasz jakies 70zl na
dzien. Gorzej wyglada to z OC/AC bo za 1.6 to place 1210Euro wiec nie jest
to niska suma :)

OC/AC to bardzo indywidualne stawki w takich krajach jak Irlandia.  Tam
ubezpieczenie jest na kierowcę przede wszystkim, na drugim miejscu liczy się
jakie ma auto.  OC za małe auto z maleńkim silnikiem może być bardzo wysokie
dla małolata, który np. ma coś na sumieniu (był karany za jazdę po pijaku,
itp.) - może to być spokojnie 3 tys. Euro lub więcej.  Z drugiej strony,
starszy człowiek z doświadczeniem i pełnymi zniżkami za autko z silnikiem
powyżej 4 litrów może płacić za OC nawet poniżej 400 Euro...

Pozdrawiam,
SPB

16 Data: Lipiec 28 2007 14:18:12
Temat: Re: [press] skarbowka kontra akcyza
Autor: flex 


"Seweryn"  wrote in message

Nie masz racji.  Rok na tablicy to rok pierwszej rejestracji auta (a nie
rok
produkcji), niezależnie czy auto było zarejestrowane pierwszy raz w Polsce
czy na wyspie.

ok masz racje auto z 96tego bylo zarejestrowane w PL np. i taka date
rejestracji ma. Zrozumialem ze jest auto np. 99 a ma blachy 02 - wiec o to
tu chodzi. ja moge jezdzic nowka z 99ego - nawet wole :) Toyota Levin
1.6@165KM 99' mi starczy :)

17 Data: Lipiec 27 2007 16:32:10
Temat: Re: [press] skarbowka kontra akcyza
Autor: J.F. 

On Fri, 27 Jul 2007 14:21:39 +0200,  JarekM wrote:

J.F. wrote:
<rotfL>
jakim trzeba być idiotą, żeby aż tak zaniżyć deklarację ??

Poczekamy zobaczymy - moze sie skonczyc tak ze bedziesz pisal
"jakim trzeba byc idiota zeby wpisac pelna kwote i placic cala nalezna
akcyze"

całą to może nie, ale 5,5 tys. EUR ??
przecież to idiotyczne, rozumiem, próbować połowę, 2/3 ale 1/5000 ??
przecież to nie, za przeproszeniem, 10 letni VW Golf.

Ale 13% od 100k euro to nadal kupa pieniedzy :-)

No co, rozbity byl i silnik zatarty, przeciez na nowego mnie nie stac
:-)

Tylko trzeba z glowa, a nie w salonie :-)

J.

18 Data: Lipiec 27 2007 15:12:07
Temat: Re: [press] skarbowka kontra akcyza
Autor: Pabl_o 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości



Poczekamy zobaczymy - moze sie skonczyc tak ze bedziesz pisal
"jakim trzeba byc idiota zeby wpisac pelna kwote i placic cala nalezna
akcyze"

13% od 280 tys euro to spory pieniadz :-)


No jest spory ale...
Mogl kupic w salonie na jakiegos "slupa" - turka a ten turek mogl mu
sprzedac za 5500 euro. Mial taki kaprys zeby za tyle sprzedac/stracic a UKS
nic nie udowodni kupujacemu... Z koncowki artykulu wynika, ze chcieli
podobnie zrobic ale slup mial na siebie oakcyzowac i dopiero wtedy sprzedac
docelowemu wlascicielowi...

Tak naprawde UKS doskonale o wszystkim wie tylko nie jest w stanie nic
udowodnic.  Norma jest, ze bywalcy żulbudek za "pińcet" oakcyzuja na siebie
kazde autko.
Przywozisz nowa eSke za 50 euro placisz akcyze na slupa i slup sprzedaje ja
Tobie.
Lepiej od 200 tys zaplacic 2% od czynnosci niz 13% akcyzy, dobre 20 tys zl
zostaje w kieszeni.

Picasso

[press] skarbowka kontra akcyza



Grupy dyskusyjne