Dnia 12.07.2007 A r t u r napisał/a:
Samotnik pisze:
"Nierówne hamowanie tyłu" to niewiele ma wspólnego z bezpieczeństwem. Tył
hamuje mało i często tłoczki chodzą nierównomiernie, co niespecjalnie
wpływa na jakość hamowania.
zapomniałeś dopisać "zwłaszcza hamując na łuku drogi, lub chcąc powrócić
na swój pas ruchu po rezygnacji z wyprzedzania"
Przesadzasz.
Na łuku drogi hamowanie to nie jest dobry pomysł i wylecieć można
niezależnie od sprawności hamulców.
Oczywiście można mieć nierównomierne hamowanie w takim stopniu, że będą
problemy, ale przyznam, że na każdym przeglądzie wychodzą mi nierównomierne
hamulce z tyłu (Citroeny z hydro mają bardzo słabo działające hamulce z
tyłu jeśli tył nie jest dociążony, taka cecha konstrukcyjna) i jeszcze nigdy
nie miałem problemów z hamowaniem. 150 do zera z pedałem w podłodze i auto
utrzymuje się na pasie bez ruszania kierownicą.
A poza tym ostro przegiąłeś z tą 'uprzejmością' diagnosty.
--
Samotnik
6 |
Data: Lipiec 13 2007 00:30:25 |
Temat: Re: skierowanie na ponowny przegląd.... |
Autor: A r t u r |
Samotnik pisze:
Przesadzasz.
Na łuku drogi hamowanie to nie jest dobry pomysł
bardzo ciekawy pogląd, powinni to napisać w instrukcji użytkowania samochodu ;-)
Oczywiście można mieć nierównomierne hamowanie w takim stopniu, że będą
problemy, ale przyznam, że na każdym przeglądzie wychodzą mi nierównomierne
hamulce z tyłu (Citroeny z hydro mają bardzo słabo działające hamulce z
tyłu jeśli tył nie jest dociążony, taka cecha konstrukcyjna) i jeszcze nigdy nie miałem problemów z hamowaniem. 150 do zera z pedałem w podłodze i auto
utrzymuje się na pasie bez ruszania kierownicą.
zapewne na prostym odcinku drogi pozbawionym kolein.
A poza tym ostro przegiąłeś z tą 'uprzejmością' diagnosty.
według mnie postąpił profesjonalnie.
najlepiej załatwić sprawę z marszu, a nie odkładać na nie wiadomo kiedy.
--
Artur
"co cię nie zabije to cię wzmocni"
- polewaj
7 |
Data: Lipiec 13 2007 00:50:19 | Temat: Re: skierowanie na ponowny przegląd.... | Autor: margines |
Wujek Dobra Rada z kraju Rad pisze:
okazało sie ze pan diagnosta
w stacji kontroli pilnie potrzebuje klienta...
wiec skierował mnie na "ponowne badanie" po usunięciu usterki
(nierówne hamowanie tyłu) dając mi tylko 2 dni!!!
czy jest jakiś przepis/norma ile czasu jest na naprawe
żeby nie uciekło 100zł wydane na przegląd??
Kiedyś mi auto nie przeszło przeglądu (gumy na stabilizatorze i spaliny). Dostałem kwitek na tydzień lub dwa tygodnie (dawno było i nie pamiętam) na usunięcie usterki a potem przegląd tylko tego co nie przeszło (dopłaciłem coś około 20 złotych). Ale z tego co się orientuję to diagnosta może nawet w skrajnych przypadkach zatrzymać dowód rejestracyjny (ale to tak w ramach OT).
Pozdrawiam
margines
| |