Grupy dyskusyjne   »   skurwysyny przed przejsciami dla pieszych

skurwysyny przed przejsciami dla pieszych



1 Data: Marzec 08 2013 14:17:05
Temat: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: h.w.d.p. 

dzisiaj zdarzylo mi sie byc pieszym w duzym miescie. przechodzilem przez taka ulice: http://img856.imageshack.us/img856/9417/ulical.jpg
nie udalo sie przejsc przez ta ulice bezstresowo.
po dojsciu do krawedzi chodnika zatrzymal sie samochod na prawym pasie, a za nim jeszcze ze 3. lewym oczywiscie zapierdalal imbecyl. idac dalej przeszedlem tory i zatrzymalem sie przed wejsciem na jezdnie. zatrzymaly sie samochody na lewym pasie i oczywiscie historia sie powtorzyla. kilku skurwysynow przelecialo prawym pasem nawet nie zwalniajac a jeden z lewego pasa niecierpliwiac sie zmienil na prawy i przelecial. przeciez nie po to kupowal tedeika zeby stac jak cipa za innymi cipami.

konkluzja: jestem za tym aby za takie wykroczenie obligatoryjnie zabierac prawo jazdy i kierowac na powtorny egzamin, poprzedzony badaniami psychiatrycznymi.



2 Data: Marzec 08 2013 14:28:13
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: PrzemysĹ‚aw Gubernat 

W dniu 2013-03-08 14:17, h.w.d.p. pisze:

dzisiaj zdarzylo mi sie byc pieszym w duzym miescie. przechodzilem przez taka
ulice: http://img856.imageshack.us/img856/9417/ulical.jpg
nie udalo sie przejsc przez ta ulice bezstresowo.
po dojsciu do krawedzi chodnika zatrzymal sie samochod na prawym pasie, a za nim
jeszcze ze 3. lewym oczywiscie zapierdalal imbecyl. idac dalej przeszedlem tory
i zatrzymalem sie przed wejsciem na jezdnie. zatrzymaly sie samochody na lewym
pasie i oczywiscie historia sie powtorzyla. kilku skurwysynow przelecialo prawym
pasem nawet nie zwalniajac a jeden z lewego pasa niecierpliwiac sie zmienil na
prawy i przelecial. przeciez nie po to kupowal tedeika zeby stac jak cipa za
innymi cipami.

konkluzja: jestem za tym aby za takie wykroczenie obligatoryjnie zabierac prawo
jazdy i kierowac na powtorny egzamin, poprzedzony badaniami psychiatrycznymi.
Powinno mieć się prawo odstrzelić takiego kierowcę, albo przynajmniej
ostrzegawczo w opony.

--
[WRC] Biały Scenic 2000 1,9 dTI
CB: Intek M-490 ML 145

+-=-=-=-=-=-=-=- Przemysław Gubernat -=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+
|   Owner and Sys/Net Admin of _API Internet_ P. Gubernat   |
+-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+

3 Data: Marzec 08 2013 15:08:36
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: ::-::dysmorfofob::-:: 

konkluzja: jestem za tym aby za takie wykroczenie obligatoryjnie zabierac prawo jazdy i kierowac na powtorny egzamin,.

Ale to ciezko udokumentowac i zlapac i ukarac jesli nie dojdzie do wypadku. Fotoradary sa bardziej ekonomiczne.

No i najwazniejsze... ominal cie pokaz ekstremalny. Tzn. kierowca z "tedeika" po wyminieciu cip z lewego pasa daje po hamulcach i wyskakuje z rakiety nauczuc przechodnia kultury przechodzenia na pasach (czyli "przechodzimy wylacznie w miejscach dozwolonych i wylacznie jak nic nie jedzie") :]

::f::

4 Data: Marzec 08 2013 15:16:58
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2013-03-08 14:17, h.w.d.p. pisze:

dzisiaj zdarzylo mi sie byc pieszym w duzym miescie. przechodzilem przez
taka ulice: http://img856.imageshack.us/img856/9417/ulical.jpg
nie udalo sie przejsc przez ta ulice bezstresowo.

ZdradĽ tajemnicę w którym. Pytam zupełnie poważnie.

po dojsciu do krawedzi chodnika zatrzymal sie samochod na prawym pasie,
a za nim jeszcze ze 3. lewym oczywiscie zapierdalal imbecyl. idac dalej
przeszedlem tory i zatrzymalem sie przed wejsciem na jezdnie. zatrzymaly
sie samochody na lewym pasie i oczywiscie historia sie powtorzyla. kilku
skurwysynow przelecialo prawym pasem nawet nie zwalniajac a jeden z
lewego pasa niecierpliwiac sie zmienil na prawy i przelecial. przeciez
nie po to kupowal tedeika zeby stac jak cipa za innymi cipami.

Takich kierowców niestety trochę jest, a szanse złapania za takie
'wykroczenie' niewielkie.

konkluzja: jestem za tym aby za takie wykroczenie obligatoryjnie
zabierac prawo jazdy i kierowac na powtorny egzamin, poprzedzony
badaniami psychiatrycznymi.

No co Ty - przecież te samochody to stały tam bo był korek...

5 Data: Marzec 08 2013 15:34:55
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: h.w.d.p. 

W dniu 2013-03-08 15:16, Artur Ma¶l±g pisze:

W dniu 2013-03-08 14:17, h.w.d.p. pisze:
dzisiaj zdarzylo mi sie byc pieszym w duzym miescie. przechodzilem przez
taka ulice: http://img856.imageshack.us/img856/9417/ulical.jpg
nie udalo sie przejsc przez ta ulice bezstresowo.

ZdradĽ tajemnicę w którym. Pytam zupełnie poważnie.

krakow. jestem pewien ze w kazdym innym jest identycznie.


po dojsciu do krawedzi chodnika zatrzymal sie samochod na prawym pasie,
a za nim jeszcze ze 3. lewym oczywiscie zapierdalal imbecyl. idac dalej
przeszedlem tory i zatrzymalem sie przed wejsciem na jezdnie. zatrzymaly
sie samochody na lewym pasie i oczywiscie historia sie powtorzyla. kilku
skurwysynow przelecialo prawym pasem nawet nie zwalniajac a jeden z
lewego pasa niecierpliwiac sie zmienil na prawy i przelecial. przeciez
nie po to kupowal tedeika zeby stac jak cipa za innymi cipami.

Takich kierowców niestety trochę jest, a szanse złapania za takie
'wykroczenie' niewielkie.

coraz wiecej kamer w autach i chcialbym zeby nie bylo to traktowane jak ormostwo i podpierdalactwo i zeby kazdy wysylal
na milicje nagranie z takim chujem

6 Data: Marzec 08 2013 15:36:15
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: h.w.d.p. 

coraz wiecej kamer w autach i chcialbym zeby nie bylo to traktowane jak
ormostwo i podpierdalactwo i zeby kazdy wysylal
na milicje nagranie z takim chujem


i zeby kara za niewskazanie komu sie powierzylo auto byla nie 500 a 5000zl. wtedy skonczylo by sie szybciutko kombinatorstwo.

7 Data: Marzec 08 2013 20:38:24
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: masti 

Dnia pięknego Fri, 08 Mar 2013 15:36:15 +0100 osobnik zwany h.w.d.p.
napisał:


i zeby kara za niewskazanie komu sie powierzylo auto byla nie 500 a
5000zl. wtedy skonczylo by sie szybciutko kombinatorstwo.

naiwna wiara w wysokoć kary. Może od razu nabicie na pal?



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówiÄ™, to grunt zabija!" T.Pratchett

8 Data: Marzec 09 2013 10:35:31
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-03-08 15:36, h.w.d.p. pisze:

coraz wiecej kamer w autach i chcialbym zeby nie bylo to traktowane jak
ormostwo i podpierdalactwo i zeby kazdy wysylal
na milicje nagranie z takim chujem


i zeby kara za niewskazanie komu sie powierzylo auto byla nie 500 a
5000zl. wtedy skonczylo by sie szybciutko kombinatorstwo.

Puknij się w łepetynę, może nie jest za póĽno i co¶ to pomoże.
Jak będzie 5000 to ja wskażę Ciebie. Wskazałem? Wskazałem. Kogo¶ musiałem  LOL
--
Krzysiek

9 Data: Marzec 08 2013 16:36:11
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2013-03-08 15:34, h.w.d.p. pisze:

W dniu 2013-03-08 15:16, Artur Ma¶l±g pisze:
W dniu 2013-03-08 14:17, h.w.d.p. pisze:
dzisiaj zdarzylo mi sie byc pieszym w duzym miescie. przechodzilem przez
taka ulice: http://img856.imageshack.us/img856/9417/ulical.jpg
nie udalo sie przejsc przez ta ulice bezstresowo.

ZdradĽ tajemnicę w którym. Pytam zupełnie poważnie.

krakow. jestem pewien ze w kazdym innym jest identycznie.

Nie, nie jest identycznie.

Takich kierowców niestety trochę jest, a szanse złapania za takie
'wykroczenie' niewielkie.

coraz wiecej kamer w autach i chcialbym zeby nie bylo to traktowane jak
ormostwo i podpierdalactwo i zeby kazdy wysylal
na milicje nagranie z takim chujem

Milicji już dawno nie ma, a jeżeli uważasz, że takie wykroczenia warto
zgłaszać (co popieram) to jest ich bez liku i też jestem za tym,
by je zgłaszać służbom (podobnie jak różne idiotyzmy z oznakowaniem
czy bezprawne działania w pasie drogowym).

10 Data: Marzec 08 2013 17:43:15
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Myjk 

Fri, 08 Mar 2013 15:34:55 +0100, h.w.d.p.

ZdradĽ tajemnicÄ™ w którym. Pytam zupełnie poważnie.
krakow. jestem pewien ze w kazdym innym jest identycznie.

W Krakowie jest wyjÄ…tkowa dzicz na ulicach. Rzadko tam bywam,
ale jak jestem, to zawsze czujÄ™ jakiĹ› ferment na ulicy -- wszyscy
jacyĹ› nerwowi. Nie wiem, może ich Dworak tak stresuje. :P

W Wawie ludzie często przyhamowują jak mają lekko _wyprzedzić_
przed przejściem, gdy przy pasach nawet nie ma ludzi...

--
Pozdor Myjk

11 Data: Marzec 08 2013 19:42:20
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Shrek 

On 2013-03-08 17:43, Myjk wrote:

Fri, 08 Mar 2013 15:34:55 +0100, h.w.d.p.

ZdradĽ tajemnicÄ™ w którym. Pytam zupełnie poważnie.
krakow. jestem pewien ze w kazdym innym jest identycznie.

W Krakowie jest wyjÄ…tkowa dzicz na ulicach. Rzadko tam bywam,
ale jak jestem, to zawsze czujÄ™ jakiĹ› ferment na ulicy -- wszyscy
jacyĹ› nerwowi. Nie wiem, może ich Dworak tak stresuje. :P

W Wawie ludzie często przyhamowują jak mają lekko _wyprzedzić_
przed przejściem, gdy przy pasach nawet nie ma ludzi...

Różnie bywa - wiÄ™kszoć tak, ale pamiÄ™ta siÄ™ te "lepsze" przypadki - generalnie zbyt czÄ™sto takie akcje widzÄ™, żeby puszczać pieszych jak sÄ… dwa lub wiÄ™cej pasów i w lusterku nie widzÄ™ za sobÄ… pustki na sÄ…siednich. WolÄ™ niestety wyjć na buraka niż wystawić pieszego. Choćby dziĹ› takÄ… akcjÄ™ widziałem. Z drugiej strony jak już puszczÄ™, to prawie nigdy nie zdarza siÄ™, żeby pieszy patrzył w lewo przy przechodzeniu:(

Shrek.

12 Data: Marzec 08 2013 19:53:55
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Myjk 

Fri, 08 Mar 2013 19:42:20 +0100, Shrek

WolÄ™ niestety wyjć na buraka niż wystawić pieszego.

Ja także. Ale coraz wiÄ™cej ludzi zaczyna zwracać uwagÄ™ na zapalajÄ…ce siÄ™
"stopy" przy zbliżaniu siÄ™ do skrzyżowania/przejĹ›cia i dopasowuje prÄ™dkoć
z gotowoĹ›ciÄ… do ew. hamowania. Także da siÄ™, trzeba tylko chcieć. Inna
sprawa, że piesi sÄ… niecierpliwi i faktycznie czÄ™sto ebztrosko zachowujÄ…
siÄ™ na pasach jakby mieli "god mode on".

--
Pozdor Myjk

13 Data: Marzec 08 2013 20:03:10
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Artur MaĹ›lÄ…g 

W dniu 2013-03-08 19:42, Shrek pisze:

On 2013-03-08 17:43, Myjk wrote:
Fri, 08 Mar 2013 15:34:55 +0100, h.w.d.p.

ZdradĽ tajemnicÄ™ w którym. Pytam zupełnie poważnie.
krakow. jestem pewien ze w kazdym innym jest identycznie.

W Krakowie jest wyjÄ…tkowa dzicz na ulicach. Rzadko tam bywam,
ale jak jestem, to zawsze czujÄ™ jakiĹ› ferment na ulicy -- wszyscy
jacyĹ› nerwowi. Nie wiem, może ich Dworak tak stresuje. :P

W Wawie ludzie często przyhamowują jak mają lekko _wyprzedzić_
przed przejściem, gdy przy pasach nawet nie ma ludzi...

Różnie bywa - wiÄ™kszoć tak, ale pamiÄ™ta siÄ™ te "lepsze" przypadki -
generalnie zbyt czÄ™sto takie akcje widzÄ™, żeby puszczać pieszych jak sÄ…
dwa lub wiÄ™cej pasów i w lusterku nie widzÄ™ za sobÄ… pustki na
sÄ…siednich.

To oczywiste, ale mówimy tutaj o pewnych uogólnieniach w zakresie
kultury (tutaj akurat w stosunku do pieszych). DC tutaj bezapelacyjnie
wygrywa, mimo najwiÄ™kszego natÄ™żenia ruchu. Co jakiĹ› czas zresztÄ…
coĹ› napomknÄ™ o poprawianiu siÄ™ sytuacji/kultury (nie tylko w zakresie
pieszych) w innych miastach/regionach.

WolÄ™ niestety wyjć na buraka niż wystawić pieszego.

To jest oczywiste.

Choćby
dziĹ› takÄ… akcjÄ™ widziałem. Z drugiej strony jak już puszczÄ™, to prawie
nigdy nie zdarza siÄ™, żeby pieszy patrzył w lewo przy przechodzeniu:(

Nie wiem gdzie jeĽdzisz, ale ja jednak widzÄ™, że ludzie w wiÄ™kszoĹ›ci
obserwujÄ… drogÄ™ i na 'pałÄ™' rzadko wchodzÄ….

14 Data: Marzec 09 2013 09:55:19
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Shrek 

On 2013-03-08 20:03, Artur Maśląg wrote:

To oczywiste, ale mówimy tutaj o pewnych uogólnieniach w zakresie
kultury (tutaj akurat w stosunku do pieszych). DC tutaj bezapelacyjnie
wygrywa, mimo najwiÄ™kszego natÄ™żenia ruchu. Co jakiĹ› czas zresztÄ…
coĹ› napomknÄ™ o poprawianiu siÄ™ sytuacji/kultury (nie tylko w zakresie
pieszych) w innych miastach/regionach.

Kultura jazdy to generalnie siÄ™ z roku na rok poprawia.

Shrek.

15 Data: Marzec 08 2013 20:08:14
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Artur MaĹ›lÄ…g 

W dniu 2013-03-08 17:43, Myjk pisze:
(...)

W Krakowie jest wyjÄ…tkowa dzicz na ulicach. Rzadko tam bywam,

Kraków nie jest w tym wyjÄ…tkowy i to nie od dziĹ› :>

W Wawie ludzie często przyhamowują jak mają lekko _wyprzedzić_
przed przejściem, gdy przy pasach nawet nie ma ludzi...

Przy takim natÄ™żeniu ruchu (różnych uczestników) to nic dziwnego
- pieszego można nie widzieć, może jedzie rowerzysta (a wiele
przejć jest mieszanych). Głupio tak kogoĹ› zdjąć, czy dać siÄ™
złapać na mandat (chociaż tak szczerze powiedziawszy, to nie
widziałem tych czyhajÄ…cych na kierowców, co to przed przejĹ›ciem
jechali 5km/h szybciej od drugiego pasa...).

16 Data: Marzec 08 2013 20:12:55
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: h.w.d.p. 

Głupio tak kogoĹ› zdjąć, czy dać siÄ™
złapać na mandat

grube inwestycje na fotoradary, do tego czesto afery, zamiast stanac przy kilku przejsciach dla pieszych nieoznakowanym z kamera i co kilkadziesiat sekund kasowac leszczy. to by byla prewencja idaca w parze z lataniem budzetu.

17 Data: Marzec 08 2013 20:30:29
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Myjk 

Fri, 08 Mar 2013 20:12:55 +0100, h.w.d.p.

grube inwestycje na fotoradary,

Tak, wręcz druzgocące.

do tego czesto afery,

Niczym te z ekranami dĽwiÄ™kochłonnymi!

zamiast stanac przy kilku przejsciach dla pieszych
nieoznakowanym z kamera i co kilkadziesiat sekund
kasowac leszczy. to by byla prewencja idaca w parze
z lataniem budzetu.

Chcesz powiedzieć, że zakup auta, zakup do niego radaru i kamery, montaż,
certyfikaty, dalej utrzymanie auta i elektroniki, utrzymanie załogi
obsługujÄ…cej (czÄ™sto przekupnej) to niby bardziej opłacalne niż sam radar?
Wolne żarty. A przecież stacjonarny też może strzelać foty wyprzedzajÄ…cym
na przejściach -- kwestia jego konfiguracji.

--
Pozdor Myjk

18 Data: Marzec 08 2013 20:58:39
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: h.w.d.p. 

Chcesz powiedzieć, że zakup auta, zakup do niego radaru i kamery, montaż,
certyfikaty, dalej utrzymanie auta i elektroniki, utrzymanie załogi
obsługujÄ…cej (czÄ™sto przekupnej) to niby bardziej opłacalne niż sam radar?

jaki zakup? malo maja?
a ta zaloga zostala zwolniona odkad kupiono radar ?
prewencja moze stanac za przejsciem i kasowac skurwysynow. moze byc bez kamery w sumie. widzisz w tym jakis problem techniczny ?

19 Data: Marzec 09 2013 16:52:25
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Myjk 

Fri, 08 Mar 2013 20:58:39 +0100, h.w.d.p.

jaki zakup? malo maja?

Na to co proponujesz, mało.

a ta zaloga zostala zwolniona odkad kupiono radar ?
prewencja moze stanac za przejsciem i kasowac skurwysynow. moze byc bez
kamery w sumie. widzisz w tym jakis problem techniczny ?

Ĺ»adnego, poza tym, że aby to skutecznie działało, potrzebaby zakupić dużo
wiÄ™cej maszyn i zatrudnić dużo wiÄ™cej ludzi -- nie tylko na sterczenie na
drodze, ale także na papierologiÄ™. Poza tym jak już wspomniałem, ludzie w
przeciwieństwie do maszyn, są przekupni. To jest problem w zasadzie
techniczny.

--
Pozdor Myjk

20 Data: Marzec 10 2013 12:54:43
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: lublex 

Użytkownik "Myjk" napisał:

...A przecież stacjonarny też może strzelać foty wyprzedzaj±cym
na przej¶ciach -- kwestia jego konfiguracji.

Tak sobie my¶lę, że nie jest to jednak kwestia konfiguracji, raczej
ustawienia.
Nigdy nie widziałem stacjonarnego na przej¶ciu bez ¶wiateł. Chyba "im" się
to nie opłaca.

pozdr
lublex

21 Data: Marzec 08 2013 20:54:27
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: J.F. 

Dnia Fri, 08 Mar 2013 20:12:55 +0100, h.w.d.p. napisał(a):

grube inwestycje na fotoradary, do tego czesto afery, zamiast stanac
przy kilku przejsciach dla pieszych nieoznakowanym z kamera i co
kilkadziesiat sekund kasowac leszczy. to by byla prewencja idaca w parze
z lataniem budzetu.

Ale przeciez kasuja
To chyba to ... ale Silverlight nie zainstaluje, bo nie
http://www.tvp.pl/krakow/jak-uniknac-mandatu/wideo/niebezpieczne-przejscie-dla-pieszych-aleje-trzech-wieszczowul-slaska/10288570

http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczenstwo/news/policjant-nie-zawsze-ma-racje-wygralismy-w-sadzie,1873589,324


J.

P.S.  Normalna jazda ... czyli wszyscy przekraczaja predkosc ?
http://www.spalaczbenzyny.pl/uwaga-pirat

i dodatkowa samokrytyka
http://www.spalaczbenzyny.pl/wyprzedzanie-na-przejsciu-dla-pieszych

22 Data: Marzec 08 2013 20:59:50
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: h.w.d.p. 

Ale przeciez kasuja
To chyba to ... ale Silverlight nie zainstaluje, bo nie
http://www.tvp.pl/krakow/jak-uniknac-mandatu/wideo/niebezpieczne-przejscie-dla-pieszych-aleje-trzech-wieszczowul-slaska/10288570

no i super, tylko czemu tak malo jest takich akcji.

23 Data: Marzec 10 2013 13:20:24
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: lublex 

Użytkownik "J.F." napisał w wiadomo¶ci

i dodatkowa samokrytyka
http://www.spalaczbenzyny.pl/wyprzedzanie-na-przejsciu-dla-pieszych

Spalacz z t± samokrytyk± nieco przeholował. Nie rozróżnaia przej¶ć ze
¶wiatłami i bez.
Aczkolwiek w naszym Lublinie wyprzedzanie na przej¶ciach to plaga, niestety.

pozdr
lublex

24 Data: Marzec 08 2013 15:35:42
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: PesTYcyD 

Dlatego ja w takich sytuacjach, wchodzę na pasy ze szczególn± ostrożno¶ci± i zawsze się kilka razy rozgl±dam. Jak widzę pędz±cego dziada to przepuszczam bo z kilku tonami rozpędzonej blachy jeszcze nikt nie wygrał.

25 Data: Marzec 08 2013 15:37:49
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Bydlę 

On 2013-03-08 13:17:05 +0000, "h.w.d.p."  said:

po dojsciu do krawedzi chodnika zatrzymal sie samochod na prawym pasie,

A czy samochodom wolno chodzić po chodniku?
;>>>



--
Bydlę

26 Data: Marzec 08 2013 15:51:23
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: J.F 

Użytkownik "h.w.d.p."  napisał w wiadomo¶ci

dzisiaj zdarzylo mi sie byc pieszym w duzym miescie. przechodzilem przez taka ulice: http://img856.imageshack.us/img856/9417/ulical.jpg
nie udalo sie przejsc przez ta ulice bezstresowo.
po dojsciu do krawedzi chodnika zatrzymal sie samochod na prawym pasie, a za nim jeszcze ze 3. lewym oczywiscie zapierdalal imbecyl. idac dalej

No widzisz - gdyby nie zle pojeta kultura u kierowcow, to bys poczekal az przejedzie fala pojazdow i przeszedl w spokoju.

przeszedlem tory i zatrzymalem sie przed wejsciem na jezdnie. zatrzymaly

Eee, do stresu to jeszcze czterech tramwajow brakuje :-)

sie samochody na lewym pasie i oczywiscie historia sie powtorzyla. kilku skurwysynow przelecialo prawym pasem nawet nie zwalniajac a jeden z lewego pasa niecierpliwiac sie zmienil na prawy i przelecial. przeciez nie po to kupowal tedeika zeby stac jak cipa za innymi cipami.
konkluzja: jestem za tym aby za takie wykroczenie obligatoryjnie zabierac prawo jazdy i kierowac na powtorny egzamin, poprzedzony badaniami psychiatrycznymi.

Proponuje najpierw wsiasc za kolko i troche pojezdzic po takich ulicach.
Bywa i tak ze jest to trudne do zauwazenia ze ktos obok zwalnia.
A nasz taryfikator przewiduje za to 500zl i 10 pkt - jak ktos dwa razy zostalby przylapany, to juz by bardzo uwazal.

Ciezka kara ... to tak jak z tym dwukrotnym przekroczeniem predkosci na terenie zabudowanym.
Odbierac PJ ... w zasadzie tak, kazdy popiera .... poki jego samego nie zdybia  5 m za tablica ze 101 na liczniku ...

J.

27 Data: Marzec 08 2013 07:38:30
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Jarecki 

W dniu pi±tek, 8 marca 2013 15:51:23 UTC+1 użytkownik J.F napisał:

Użytkownik "h.w.d.p."  napisał w wiadomo¶ci

Bywa i tak ze jest to trudne do zauwazenia ze ktos obok zwalnia.

A nasz taryfikator przewiduje za to 500zl i 10 pkt - jak ktos dwa razy

zostalby przylapany, to juz by bardzo uwazal.


O w mordę. Jeste¶ posiadaczem PJ i pleciesz takie głupoty? Widzisz przej¶cie dla pieszych, to zachowujesz szczególn± ostrożno¶ć, czyli patrzysz, czy czasem nie idzie jaki¶ pieszy, a nie w mordę, czy inne samochody zwalniaj±!!!
Cycki opadaj±.

Jarecki

28 Data: Marzec 08 2013 16:48:34
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: ww 

Jarecki wrote:

W dniu pi±tek, 8 marca 2013 15:51:23 UTC+1 użytkownik J.F napisał:
Użytkownik "h.w.d.p."  napisał w wiadomo¶ci

Bywa i tak ze jest to trudne do zauwazenia ze ktos obok zwalnia.

A nasz taryfikator przewiduje za to 500zl i 10 pkt - jak ktos dwa
razy

zostalby przylapany, to juz by bardzo uwazal.


O w mordę. Jeste¶ posiadaczem PJ i pleciesz takie głupoty? Widzisz
przej¶cie dla pieszych, to zachowujesz szczególn± ostrożno¶ć, czyli
patrzysz, czy czasem nie idzie jaki¶ pieszy, a nie w mordę, czy inne
samochody zwalniaj±!!!
Cycki opadaj±.

Chodziło chyba o:

"Omijanie pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu
ust±pienia pierwszeństwa pieszemu - 500 zł"

29 Data: Marzec 08 2013 17:33:15
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: frank drebin 

Użytkownik "ww"  napisał w wiadomo¶ci

Jarecki wrote:
W dniu pi±tek, 8 marca 2013 15:51:23 UTC+1 użytkownik J.F napisał:
Użytkownik "h.w.d.p."  napisał w wiadomo¶ci
Bywa i tak ze jest to trudne do zauwazenia ze ktos obok zwalnia.
A nasz taryfikator przewiduje za to 500zl i 10 pkt - jak ktos dwa
razy
zostalby przylapany, to juz by bardzo uwazal.
O w mordę. Jeste¶ posiadaczem PJ i pleciesz takie głupoty? Widzisz
przej¶cie dla pieszych, to zachowujesz szczególn± ostrożno¶ć, czyli
patrzysz, czy czasem nie idzie jaki¶ pieszy, a nie w mordę, czy inne
samochody zwalniaj±!!!
Cycki opadaj±.
Chodziło chyba o:
"Omijanie pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się
w  celu
ust±pienia pierwszeństwa pieszemu - 500 zł"

Nie.
Ostatnio czytałem, że policja karze mandatami "za wyprzedzanie na przej¶ciu" nawet w sytuacji, gdy dojeżdżasz do "pustego" przej¶cia i bezwiednie delikatnie się wysuniesz przed auto jad±ce obok ciebie.

--
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mog± nie dostrzec różnicy.

30 Data: Marzec 08 2013 17:48:16
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Myjk 

Fri, 8 Mar 2013 17:33:15 +0100, frank drebin

przejścia i bezwiednie delikatnie się
wysuniesz przed auto jadÄ…ce obok ciebie.

Uhm. Potem na nagraniu wychodzi, że to "bezwiednie" i "delikatnie" to była
różnica 20-30/h. NastÄ™pnym razem auto wyhamuje przed przechodniem, który
"wtargnÄ…ł" na pasy, koleĹ› z pasa obok "delikatnie" wyprzedzajÄ…cy, pieszego
potrÄ…ci i bÄ™dzie siÄ™ w sÄ…dzie tłumaczył, że "bezwiednie" z kogoĹ› kalekÄ™
zrobił.

--
Pozdor Myjk

31 Data: Marzec 08 2013 17:23:41
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor:

Myjk wrote:

Uhm. Potem na nagraniu wychodzi, że to "bezwiednie" i "delikatnie" to
była różnica 20-30/h. NastÄ™pnym razem auto wyhamuje przed przechodniem,
który "wtargnÄ…ł" na pasy, koleĹ› z pasa obok "delikatnie" wyprzedzajÄ…cy,
pieszego potrÄ…ci i bÄ™dzie siÄ™ w sÄ…dzie tłumaczył, że "bezwiednie" z
kogoĹ› kalekÄ™ zrobił.

Jak pieszy wtargnÄ…ł to sam z siebie zrobi. Jak ktoĹ› obok Ciebie ostro
zahamuje, bo "pieszy wtargnÄ…ł" to raczej nie zdÄ…żysz zareagować nawet jak
bÄ™dziesz jechał z identycznÄ… prÄ™dkoĹ›ciÄ…. ZresztÄ… w wielu krajach nie ma
czegoĹ› takiego jak "wyprzedzanie na drodze wielopasmowej", bo to jakiĹ›
absurd. Jak auta jadÄ… po kilku pasach w tym samym kierunku to ZAWSZE sÄ…
jakieĹ› różnice prÄ™dkoĹ›ci, chyba, że siÄ™ je ze sobÄ… zespawa.

--
ssᴉʅq sá´‰ ǝɔuÉÉąouÉ“á´‰

32 Data: Marzec 08 2013 18:33:01
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Myjk 

08 Mar 2013 17:23:41 GMT, tᴏ

Jak pieszy wtargnÄ…ł to sam z siebie zrobi.

OK, wiadomo. Ale kierowca bÄ™dzie miał nieprzyjemnoĹ›ci. Po to właĹ›nie jest
ten przepis -- jak jest przejście, to zwolnić i się przygotować do
hamowania. Oczywiście bzdurą jest karanie za takie przewinienie, gdzie w
promieniu kilometra nie ma pieszego... z drugiej strony odjęcie gazu bardzo
dużo nie kosztuje.

--
Pozdor Myjk

33 Data: Marzec 08 2013 19:20:34
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 8 Mar 2013, tá´Ź wrote:

Zreszt± w wielu krajach nie ma
czego¶ takiego jak "wyprzedzanie na drodze wielopasmowej", bo to jaki¶
absurd.

  We wszystkich krajach w których obowi±zuje konwencja obowi±zuje
ten sam przepis konwencji - to s± wszystkie te kraje, w których
możesz jeĽdzić z polskim PJ :P
  Przecież było kilka flejmów na ten temat.
"Nie uznaje się za wyprzedzanie z wyj±tkiem przejeżdżania przez
przej¶cie" czy jak to tam idzie.

Jak auta jad± po kilku pasach w tym samym kierunku to ZAWSZE s±
jakie¶ różnice prędko¶ci

  Owszem, zasada prosta - "zakaz wyjeżdżania przed maskę tego obok".
  Jedziesz szybciej, zwalniasz. Nie wysuwasz się tamtemu przed
maskę, więc on tego problemu nie ma.
  Tak, jest problem z hamuj±cymi zawczasu na pasie do skrętu. Pech.

pzdr, Gotfryd

34 Data: Marzec 08 2013 18:41:25
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: frank drebin 

Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomoĹ›ci

Fri, 8 Mar 2013 17:33:15 +0100, frank drebin
przejścia i bezwiednie delikatnie się
wysuniesz przed auto jadÄ…ce obok ciebie.
Uhm. Potem na nagraniu wychodzi, że to "bezwiednie" i "delikatnie" to była
różnica 20-30/h. NastÄ™pnym razem auto wyhamuje przed przechodniem, który
"wtargnÄ…ł" na pasy, koleĹ› z pasa obok "delikatnie" wyprzedzajÄ…cy, pieszego
potrÄ…ci i bÄ™dzie siÄ™ w sÄ…dzie tłumaczył, że "bezwiednie" z kogoĹ› kalekÄ™
zrobił.

generalizujesz.
Napisałem "bezwiednie" bo wystarczy że jedziesz tzw. łeb w łeb a koleĹ› obok tylko puĹ›ci pedał gazu i już  jest wyprzedzanie.

--
Nigdy nie kłóć siÄ™ z głupcem, ludzie mogÄ… nie dostrzec różnicy.

35 Data: Marzec 08 2013 18:49:21
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Myjk 

Fri, 8 Mar 2013 18:41:25 +0100, frank drebin

generalizujesz.
Napisałem "bezwiednie" bo wystarczy że jedziesz tzw. łeb w łeb a koleĹ› obok
tylko puĹ›ci pedał gazu i już  jest wyprzedzanie.

Ale co chcesz napisać, że nie da siÄ™ tego przewidzieć? Da siÄ™. Można
wyprzedzić wcześniej, albo wcześniej odpuścić. Przejścia są oznakowane i
widoczne z daleka.

--
Pozdor Myjk

36 Data: Marzec 08 2013 17:55:05
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor:

Myjk wrote:

generalizujesz.
Napisałem "bezwiednie" bo wystarczy że jedziesz tzw. łeb w łeb a koleĹ›
obok tylko puĹ›ci pedał gazu i już  jest wyprzedzanie.

Ale co chcesz napisać, że nie da siÄ™ tego przewidzieć? Da siÄ™. Można
wyprzedzić wcześniej, albo wcześniej odpuścić. Przejścia są oznakowane i
widoczne z daleka.

No nie da się, bo nie da się jechać idealnie synchronicznie z kolesiem po
lewej czy po prawej.

--
ssᴉʅq sá´‰ ǝɔuÉÉąouÉ“á´‰

37 Data: Marzec 09 2013 11:08:35
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: LEPEK 

W dniu 2013-03-08 18:55, tá´Ź pisze:

No nie da się, bo nie da się jechać idealnie synchronicznie z kolesiem po
lewej czy po prawej.

Mówisz, że jak siÄ™ jedzie obok, to siÄ™ nie da nie wyprzedzić? A jak siÄ™ jedzie za, to siÄ™ przecież jakoĹ› da. Czy jesteĹ› w stanie wyjaĹ›nić ten twój mentalny dualizm?

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   GdaĹ„ski
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Corolla E11 4E-FE   sedan  '97
Avensis T22 1CD-FTV sedan  '01

38 Data: Marzec 09 2013 12:00:59
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: frank drebin 

Użytkownik "LEPEK"  napisał w wiadomoĹ›ci

W dniu 2013-03-08 18:55, tá´Ź pisze:
No nie da się, bo nie da się jechać idealnie synchronicznie z kolesiem po
lewej czy po prawej.
Mówisz, że jak siÄ™ jedzie obok, to siÄ™ nie da nie wyprzedzić? A jak siÄ™ jedzie za, to siÄ™ przecież jakoĹ› da. Czy jesteĹ› w stanie wyjaĹ›nić ten twój mentalny dualizm?
Pozdr,

No nie pitol, przecież jadÄ…c za autem i trzymajÄ…c bezpieczny dla danej prÄ™dkoĹ›ci dystans nie kopiesz co chwilÄ™ w gaz czy hamulec. Po prostu robisz to praktycznie mimowolnie i z wiÄ™kszÄ… bezwładnoĹ›ciÄ…, na dodatek auto masz na wprost, w polu widzenia.
JadÄ…c obok auta nie doć że przed przejĹ›ciem dla pieszych musisz zachować wiÄ™kszÄ… ostrożnoć to jeszcze masz obserwować auto jadÄ…ce obok ciebie i naĹ›ladować każdy jego ruch i w sekundÄ™ reagować na jego zwolnienie/przyspieszenie?
Nie pomyliło ci siÄ™ czasem z FormułÄ… 1?

--
Nigdy nie kłóć siÄ™ z głupcem, ludzie mogÄ… nie dostrzec różnicy.

39 Data: Marzec 09 2013 11:29:38
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor:

LEPEK wrote:

No nie da się, bo nie da się jechać idealnie synchronicznie z kolesiem
po lewej czy po prawej.

Mówisz, że jak siÄ™ jedzie obok, to siÄ™ nie da nie wyprzedzić? A jak siÄ™
jedzie za, to siÄ™ przecież jakoĹ› da. Czy jesteĹ› w stanie wyjaĹ›nić ten
twój mentalny dualizm?

ZnajdĽ sobie definicjÄ™ wyprzedzania w przepisach i jÄ… zrozum.

--
ssᴉʅq sá´‰ ǝɔuÉÉąouÉ“á´‰

40 Data: Marzec 10 2013 10:35:00
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: LEPEK 

W dniu 2013-03-09 12:29, tá´Ź pisze:

LEPEK wrote:

No nie da się, bo nie da się jechać idealnie synchronicznie z kolesiem
po lewej czy po prawej.

Mówisz, że jak siÄ™ jedzie obok, to siÄ™ nie da nie wyprzedzić? A jak siÄ™
jedzie za, to siÄ™ przecież jakoĹ› da. Czy jesteĹ› w stanie wyjaĹ›nić ten
twój mentalny dualizm?

ZnajdĽ sobie definicjÄ™ wyprzedzania w przepisach i jÄ… zrozum.

Jak widzisz ja nie mam na myĹ›li definicji, tylko zachowanie. Jak masz problem z tym, żeby nie jechać szybciej od kogoĹ› na sÄ…siednim pasie, to siÄ™ definicjami nie zasłaniaj.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   GdaĹ„ski
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Corolla E11 4E-FE   sedan  '97
Avensis T22 1CD-FTV sedan  '01

41 Data: Marzec 09 2013 10:34:06
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 8 Mar 2013, tá´Ź wrote:

Myjk wrote:

generalizujesz.
Napisałem "bezwiednie" bo wystarczy że jedziesz tzw. łeb w łeb a kole¶
obok tylko pu¶ci pedał gazu i już  jest wyprzedzanie.

Ale co chcesz napisać, że nie da się tego przewidzieć? Da się. Można
wyprzedzić wcze¶niej, albo wcze¶niej odpu¶cić. Przej¶cia s± oznakowane i
widoczne z daleka.

No nie da się, bo nie da się jechać idealnie synchronicznie z kolesiem po
lewej czy po prawej.

  Myjk Ci pisze, że nie "synchronicznie" - jak nie dałe¶ rady dostatecznie
wcze¶nie wyjechać przed maskę, to "odpu¶cić" zawczasu.
  Przecież oczekujesz, że ten obok będzie zwalniał - i wtedy już nie wolno
"przejechać" jego maski.

pzdr, Gotfryd

42 Data: Marzec 08 2013 19:04:14
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: J.F. 

Dnia Fri, 8 Mar 2013 17:48:16 +0100, Myjk napisał(a):

Fri, 8 Mar 2013 17:33:15 +0100, frank drebin
przej¶cia i bezwiednie delikatnie się
wysuniesz przed auto jad±ce obok ciebie.

Uhm. Potem na nagraniu wychodzi, że to "bezwiednie" i "delikatnie" to była
różnica 20-30/h.

Ty jedziesz 60, on 50, on zwalnia do 40 bo telefon zadzwonil, i wychodzi 20
km/h ..

Następnym razem auto wyhamuje przed przechodniem, który
"wtargn±ł" na pasy, kole¶ z pasa obok "delikatnie" wyprzedzaj±cy, pieszego
potr±ci i będzie się w s±dzie tłumaczył, że "bezwiednie" z kogo¶ kalekę
zrobił.

Ostatnio to ja jechalem 50, oni 60, oni nagle zaczeli hamowac, a ja zanim
sie zorientowalem ze cos jest nie tak to juz zebra byla blisko ..

J.

43 Data: Marzec 08 2013 19:29:06
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2013-03-08 19:04, J.F. pisze:

Dnia Fri, 8 Mar 2013 17:48:16 +0100, Myjk napisał(a):
Fri, 8 Mar 2013 17:33:15 +0100, frank drebin
przej¶cia i bezwiednie delikatnie się
wysuniesz przed auto jad±ce obok ciebie.

Uhm. Potem na nagraniu wychodzi, że to "bezwiednie" i "delikatnie" to była
różnica 20-30/h.

Ty jedziesz 60, on 50, on zwalnia do 40 bo telefon zadzwonil, i wychodzi 20
km/h ..

Ty oczywi¶cie wiesz, że zwolnił bo zadzwonił telefon, a nie że inna
przyczyna - zreszt± to i tak dorabianie ideologii.

Następnym razem auto wyhamuje przed przechodniem, który
"wtargn±ł" na pasy, kole¶ z pasa obok "delikatnie" wyprzedzaj±cy, pieszego
potr±ci i będzie się w s±dzie tłumaczył, że "bezwiednie" z kogo¶ kalekę
zrobił.

Ostatnio to ja jechalem 50, oni 60, oni nagle zaczeli hamowac, a ja zanim
sie zorientowalem ze cos jest nie tak to juz zebra byla blisko ..

To nie ¶pij za kółkiem i patrz na znaki.

https://maps.google.pl/maps?q=Konstancin-Jeziorna,+dworska&hl=pl&ie=UTF8&ll=52.085118,21.070096&spn=0.001312,0.003484&sll=52.029619,20.601304&sspn=0.005254,0.013937&t=h&hnear=Dworska,+05-510+Konstancin-Jeziorna,+piaseczy%C5%84ski,+mazowieckie&z=19

W linku miejsce, gdzie ostatnio hamowałem do¶ć ostro, mimo tego, że
generalnie uważam itd. - miejsce wredne, dodatkowe ograniczenie do
40km/h, znaki 'przej¶cia' chyba nawet maj± dodatek migaj±cy.
Wracałem wieczorem, zmęczony itd. (okolice znam). Zareagowałem na
samochód stoj±cy przed pasami, a nie na pieszych, których nie było
widać w zasadzie do końca. Co jaki¶ czas policja nawet robi tam
łapanki, a jaki¶ odsetek kierowców ma w d*** ograniczenie i tnie
po 80km/h.

44 Data: Marzec 08 2013 20:35:21
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: J.F. 

Dnia Fri, 08 Mar 2013 19:29:06 +0100, Artur Ma¶l±g napisał(a):

W dniu 2013-03-08 19:04, J.F. pisze:
Uhm. Potem na nagraniu wychodzi, że to "bezwiednie" i "delikatnie" to była
różnica 20-30/h.
Ty jedziesz 60, on 50, on zwalnia do 40 bo telefon zadzwonil, i wychodzi 20
km/h ..
Ty oczywi¶cie wiesz, że zwolnił bo zadzwonił telefon, a nie że inna
przyczyna - zreszt± to i tak dorabianie ideologii.
Moze i inna, np kanal w radiu chcial zmienic.

Bo na pewno nie dlatego ze pieszych chcial puscic, pieszych nie widzialem
:-P

Ostatnio to ja jechalem 50, oni 60, oni nagle zaczeli hamowac, a ja zanim
sie zorientowalem ze cos jest nie tak to juz zebra byla blisko ..

To nie ¶pij za kółkiem i patrz na znaki.
https://maps.google.pl/maps?q=Konstancin-Jeziorna,+dworska&hl=pl&ie=UTF8&ll=52.085118,21.070096&spn=0.001312,0.003484&sll=52.029619,20.601304&sspn=0.005254,0.013937&t=h&hnear=Dworska,+05-510+Konstancin-Jeziorna,+piaseczy%C5%84ski,+mazowieckie&z=19

W linku miejsce, gdzie ostatnio hamowałem do¶ć ostro, mimo tego, że
generalnie uważam itd. - miejsce wredne, dodatkowe ograniczenie do
40km/h, znaki 'przej¶cia' chyba nawet maj± dodatek migaj±cy.
Wracałem wieczorem, zmęczony itd. (okolice znam). Zareagowałem na
samochód stoj±cy przed pasami, a nie na pieszych, których nie było
widać w zasadzie do końca.

To nie spij za kolkiem i patrz na znaki :-P

No i nie zmyslaj - ostre hamowanie przy 40km/h ... czego to ludzie nie
napisza :-P

Co jaki¶ czas policja nawet robi tam
łapanki, a jaki¶ odsetek kierowców ma w d*** ograniczenie i tnie
po 80km/h.

A tak szczerze, to jak duzy ten odsetek ? 50% ?

J.

45 Data: Marzec 08 2013 21:06:38
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2013-03-08 20:35, J.F. pisze:

Dnia Fri, 08 Mar 2013 19:29:06 +0100, Artur Ma¶l±g napisał(a):
W dniu 2013-03-08 19:04, J.F. pisze:
Uhm. Potem na nagraniu wychodzi, że to "bezwiednie" i "delikatnie" to była
różnica 20-30/h.
Ty jedziesz 60, on 50, on zwalnia do 40 bo telefon zadzwonil, i wychodzi 20
km/h ..
Ty oczywi¶cie wiesz, że zwolnił bo zadzwonił telefon, a nie że inna
przyczyna - zreszt± to i tak dorabianie ideologii.
Moze i inna, np kanal w radiu chcial zmienic.

Bo na pewno nie dlatego ze pieszych chcial puscic, pieszych nie widzialem
:-P

W przepisach nie ma słowa o 'widzeniu' pieszych.

(...)
No i nie zmyslaj - ostre hamowanie przy 40km/h ... czego to ludzie nie
napisza :-P

Semantyka chyba nie tutaj w±tpliwo¶ci - ostre, gwałtowne, nagłe.
Prędko¶ć jest nieistotna. Fizyka też nie ma w±tpliwo¶ci - opóĽnienie
maksymalnie możliwe. Laptop też nie miał w±tpliwo¶ci w czasie lotu
z kanapy... Piesi też wol±, jak zatrzymam się gwałtownie przed
przej¶ciem z 50, niż z 70, która mi to już fizycznie uniemożliwi...

Co jaki¶ czas policja nawet robi tam
łapanki, a jaki¶ odsetek kierowców ma w d*** ograniczenie i tnie
po 80km/h.

A tak szczerze, to jak duzy ten odsetek ? 50% ?

50%? To by pasowało do Twoich teorii - nie, nie ma tak dobrze.
Droga jest generalnie z ograniczeniem do 50km/h (pomijam małe
fragmenty +20 -10). Jad±c ~50 sporadycznie się kogo¶ trafi, kto
wyprzedzi innych. Bardzo rano to jeszcze bez problemu wróci na
swoj± czę¶ć drogi (względnie luĽno jest jest), ale póĽniej to
już gęsto. Nawet jak luĽno to ludzie jad± 50-60.

46 Data: Marzec 10 2013 16:53:03
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: J.F. 

Dnia Fri, 08 Mar 2013 21:06:38 +0100, Artur Ma¶l±g napisał(a):

W dniu 2013-03-08 20:35, J.F. pisze:
Uhm. Potem na nagraniu wychodzi, że to "bezwiednie" i "delikatnie" to była
różnica 20-30/h.
Ty jedziesz 60, on 50, on zwalnia do 40 bo telefon zadzwonil, i wychodzi 20
km/h ..
Ty oczywi¶cie wiesz, że zwolnił bo zadzwonił telefon, a nie że inna
przyczyna - zreszt± to i tak dorabianie ideologii.
Moze i inna, np kanal w radiu chcial zmienic.
Bo na pewno nie dlatego ze pieszych chcial puscic, pieszych nie widzialem
:-P
W przepisach nie ma słowa o 'widzeniu' pieszych.

Zalezy w ktorym.
Tym niemniej - jade sobie 60 ale jestem z tylu.
Czy wyprzedzam ... przydalaby sie jakas definicja, ale powiedzmy ze
zrownamy sie za przejsciem.
A tu ten z prawej zwalnia, i wyprzedzam na przejsciu, z nadwyzka 20 km/h,
ktora tak sie Myjkowi nie podobala.

(...)
No i nie zmyslaj - ostre hamowanie przy 40km/h ... czego to ludzie nie
napisza :-P
Semantyka chyba nie tutaj w±tpliwo¶ci - ostre, gwałtowne, nagłe.
Prędko¶ć jest nieistotna.

Przyznaj sie ile przekroczyles :-P

J.

47 Data: Marzec 10 2013 17:48:30
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Liwiusz 

W dniu 2013-03-10 16:53, J.F. pisze:

Zalezy w ktorym.
Tym niemniej - jade sobie 60 ale jestem z tylu.
Czy wyprzedzam ... przydalaby sie jakas definicja, ale powiedzmy ze
zrownamy sie za przejsciem.
A tu ten z prawej zwalnia, i wyprzedzam na przejsciu, z nadwyzka 20 km/h,
ktora tak sie Myjkowi nie podobala.

Mógłby¶ prewencyjnie przed przej¶ciem zdj±ć nogę z gazu. Ale tu nagle zonk - okazuje się wówczas, że wyprzedzać zaczyna ten obok ciebie. I tak Ľle, i tak niedobrze :)

--
Liwiusz

48 Data: Marzec 11 2013 00:36:39
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Liwiusz"


Zalezy w ktorym.
Tym niemniej - jade sobie 60 ale jestem z tylu.
Czy wyprzedzam ... przydalaby sie jakas definicja, ale powiedzmy ze
zrownamy sie za przejsciem.
A tu ten z prawej zwalnia, i wyprzedzam na przejsciu, z nadwyzka 20 km/h,
ktora tak sie Myjkowi nie podobala.

Mógłby¶ prewencyjnie przed przej¶ciem zdj±ć nogę z gazu. Ale tu nagle zonk - okazuje się wówczas, że wyprzedzać zaczyna ten obok ciebie. I tak Ľle, i tak niedobrze :)

Tak wła¶nie sobie czytam

2.27
"wyprzedzanie - przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszaj±cego się w tym samym kierunku,"

i widzę, że samo wyprzedzanie wzajemne jest, tzn jak pierwszy przejeżdża obok drugiego to drugi obok pierwszego więc jak pisze "wyprzedzanie zabronione jest" to wcale nie znaczy, że wyprzedzania dopuszcza się tylko ten, co jedzie szybciej

:-)

49 Data: Marzec 10 2013 22:11:50
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2013-03-10 16:53, J.F. pisze:

Dnia Fri, 08 Mar 2013 21:06:38 +0100, Artur Ma¶l±g napisał(a):
W dniu 2013-03-08 20:35, J.F. pisze:
Uhm. Potem na nagraniu wychodzi, że to "bezwiednie" i "delikatnie" to była
różnica 20-30/h.
Ty jedziesz 60, on 50, on zwalnia do 40 bo telefon zadzwonil, i wychodzi 20
km/h ..
Ty oczywi¶cie wiesz, że zwolnił bo zadzwonił telefon, a nie że inna
przyczyna - zreszt± to i tak dorabianie ideologii.
Moze i inna, np kanal w radiu chcial zmienic.
Bo na pewno nie dlatego ze pieszych chcial puscic, pieszych nie widzialem
:-P
W przepisach nie ma słowa o 'widzeniu' pieszych.

Zalezy w ktorym.

Co w którym? Mówimy o do¶ć konkretnym fragmencie.

Tym niemniej - jade sobie 60 ale jestem z tylu.
Czy wyprzedzam ... przydalaby sie jakas definicja, ale powiedzmy ze
zrownamy sie za przejsciem.
A tu ten z prawej zwalnia, i wyprzedzam na przejsciu, z nadwyzka 20 km/h,
ktora tak sie Myjkowi nie podobala.

Jakiej Ty definicji oczekujesz? Wszystko jest do¶ć jasno opisane.
Nie powinno być problemów ze zrozumieniem i stosownym zachowaniem
w okolicach przej¶ć dla pieszych.

(...)
No i nie zmyslaj - ostre hamowanie przy 40km/h ... czego to ludzie nie
napisza :-P
Semantyka chyba nie tutaj w±tpliwo¶ci - ostre, gwałtowne, nagłe.
Prędko¶ć jest nieistotna.

Przyznaj sie ile przekroczyles :-P

Nie mam się do czego przyznawać - gdybym przekroczył to bym się przed
pasami nie miał szans zatrzymać. Oczywi¶cie, jaka¶ szansa istnieje, że
co¶ tam by wykazało więcej, ale ja z reguły daję szanse sobie i innym,
by mimo błędu z dowolnej ze stron nie doszło do problemu.

50 Data: Marzec 10 2013 23:18:54
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 10 Mar 2013 22:11:50 +0100, Artur Ma¶l±g napisał(a):

W dniu 2013-03-10 16:53, J.F. pisze:
Ty oczywi¶cie wiesz, że zwolnił bo zadzwonił telefon, a nie że inna
przyczyna - zreszt± to i tak dorabianie ideologii.
Moze i inna, np kanal w radiu chcial zmienic.
Bo na pewno nie dlatego ze pieszych chcial puscic, pieszych nie widzialem
:-P
W przepisach nie ma słowa o 'widzeniu' pieszych.
Zalezy w ktorym.

Co w którym? Mówimy o do¶ć konkretnym fragmencie.

W tym o wyprzedzaniu nie ma, w tym o omijaniu juz jest.

Tym niemniej - jade sobie 60 ale jestem z tylu.
Czy wyprzedzam ... przydalaby sie jakas definicja, ale powiedzmy ze
zrownamy sie za przejsciem.
A tu ten z prawej zwalnia, i wyprzedzam na przejsciu, z nadwyzka 20 km/h,
ktora tak sie Myjkowi nie podobala.

Jakiej Ty definicji oczekujesz? Wszystko jest do¶ć jasno opisane.
Nie powinno być problemów ze zrozumieniem i stosownym zachowaniem
w okolicach przej¶ć dla pieszych.

Mamy 2 pasy w jedna strone, wlaczam migacz, zjezdzam na lewy pas, dojezdzam
do tylu pojazdu na prawym pasie, zrownuje sie, przejezdzam swoim tylnym
zderzakiem przed jego przedni, jade dalej, wrzucam migacza, zjezdzam na
prawy pas ... kiedy wyprzedzalem, a kiedy nie ?

No i nie zmyslaj - ostre hamowanie przy 40km/h ... czego to ludzie nie
napisza :-P
Semantyka chyba nie tutaj w±tpliwo¶ci - ostre, gwałtowne, nagłe.
Prędko¶ć jest nieistotna.
Przyznaj sie ile przekroczyles :-P
Nie mam się do czego przyznawać - gdybym przekroczył to bym się przed
pasami nie miał szans zatrzymać. Oczywi¶cie, jaka¶ szansa istnieje, że
co¶ tam by wykazało więcej, ale ja z reguły daję szanse sobie i innym,
by mimo błędu z dowolnej ze stron nie doszło do problemu.

I rzekome 40  nic nie dalo, bo tobie nie dali szansy i wkroczyli ci przed
zderzak ;-P

J.

51 Data: Marzec 11 2013 08:23:13
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2013-03-10 23:18, J.F. pisze:

Dnia Sun, 10 Mar 2013 22:11:50 +0100, Artur Ma¶l±g napisał(a):
(...)
Jakiej Ty definicji oczekujesz? Wszystko jest do¶ć jasno opisane.
Nie powinno być problemów ze zrozumieniem i stosownym zachowaniem
w okolicach przej¶ć dla pieszych.

Mamy 2 pasy w jedna strone, wlaczam migacz, zjezdzam na lewy pas, dojezdzam
do tylu pojazdu na prawym pasie, zrownuje sie, przejezdzam swoim tylnym
zderzakiem przed jego przedni, jade dalej, wrzucam migacza, zjezdzam na
prawy pas ... kiedy wyprzedzalem, a kiedy nie ?

Masz jaki¶ problem? Jeżeli tak, to oceni to policjant albo s±d.

Nie mam się do czego przyznawać - gdybym przekroczył to bym się przed
pasami nie miał szans zatrzymać. Oczywi¶cie, jaka¶ szansa istnieje, że
co¶ tam by wykazało więcej, ale ja z reguły daję szanse sobie i innym,
by mimo błędu z dowolnej ze stron nie doszło do problemu.

I rzekome 40  nic nie dalo, bo tobie nie dali szansy i wkroczyli ci przed
zderzak ;-P

Bredzisz. Nawet gdyby wskoczyli to do nic by się nie stało, ponieważ
zacz±łem gwałtownie hamować przed pasami nie widz±c pieszych - jak
pisałem zareagowałem na samochód stoj±cy przed pasami. Gdyby wskoczyli
nagle na pasy to też nic by się raczej nie stało, ponieważ jechałem
wolno (w granicach ograniczenia itd.). Inaczej by sytuacja wygl±dała, gdybym jechał niby też wolno (taka ocena indywidualna jak np. Twoja)
czyli 60km/h - sumaryczna droga hamowania byłaby prawie dwa razy
dłuższa, więc zatrzymałbym się za pasami.

Jak chcesz to policz sobie sam - tutaj np. parę kalkulatorów, które
mog± się przydać:
http://www.prawko-kwartnik.info/kalkulatory.html

52 Data: Marzec 13 2013 02:11:42
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: J.F. 

Dnia Mon, 11 Mar 2013 08:23:13 +0100, Artur Ma¶l±g napisał(a):

W dniu 2013-03-10 23:18, J.F. pisze:
Dnia Sun, 10 Mar 2013 22:11:50 +0100, Artur Ma¶l±g napisał(a):
(...)
Jakiej Ty definicji oczekujesz? Wszystko jest do¶ć jasno opisane.
Nie powinno być problemów ze zrozumieniem i stosownym zachowaniem
w okolicach przej¶ć dla pieszych.

Mamy 2 pasy w jedna strone, wlaczam migacz, zjezdzam na lewy pas, dojezdzam
do tylu pojazdu na prawym pasie, zrownuje sie, przejezdzam swoim tylnym
zderzakiem przed jego przedni, jade dalej, wrzucam migacza, zjezdzam na
prawy pas ... kiedy wyprzedzalem, a kiedy nie ?

Masz jaki¶ problem?

Tak mam. Chce wiedziec.

Jeżeli tak, to oceni to policjant albo s±d.

A ty znowu slepa wiara w system. Ocenia i ukaraja.
Wymaluja ciagla, ustawia ograniczenie i trzeba przestrzegac.

Widac juz zapomniales lekcje z Montany, a przeciez cytowalem.

J.

53 Data: Marzec 13 2013 08:38:06
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Artur MaĹ›lÄ…g 

W dniu 2013-03-13 02:11, J.F. pisze:

Dnia Mon, 11 Mar 2013 08:23:13 +0100, Artur MaĹ›lÄ…g napisał(a):
W dniu 2013-03-10 23:18, J.F. pisze:
Dnia Sun, 10 Mar 2013 22:11:50 +0100, Artur MaĹ›lÄ…g napisał(a):
(...)
Jakiej Ty definicji oczekujesz? Wszystko jest doć jasno opisane.
Nie powinno być problemów ze zrozumieniem i stosownym zachowaniem
w okolicach przejć dla pieszych.

Mamy 2 pasy w jedna strone, wlaczam migacz, zjezdzam na lewy pas, dojezdzam
do tylu pojazdu na prawym pasie, zrownuje sie, przejezdzam swoim tylnym
zderzakiem przed jego przedni, jade dalej, wrzucam migacza, zjezdzam na
prawy pas ... kiedy wyprzedzalem, a kiedy nie ?

Masz jakiĹ› problem?

Tak mam.

To widać :p

Chce wiedziec.

Cóż, zasadniczo wiedzieć powinieneĹ›, a jak masz problem z interpretacjÄ…
doć czytelnych przepisów (w tym konwencji wiedeĹ„skiej) to tak jak
wczeĹ›niej pisałem - inni to zrobiÄ… za ciebie. Możesz siÄ™ nie zgodzić,
ale cóż...

Jeżeli tak, to oceni to policjant albo sÄ…d.

A ty znowu slepa wiara w system. Ocenia i ukaraja.

Jaka Ĺ›lepa wiara w system? PrzyjÄ™liĹ›my jakiĹ› zestaw zasad, do którego
wszyscy powinni mniej wiÄ™cej stosować. Skoro niektórzy majÄ… z tym
problem, to mamy również 'organy' które powołaliĹ›my do pilnowania
tego porzÄ…dku. PomogÄ…, pouczÄ…, ukażÄ… jak trzeba.

Wymaluja ciagla, ustawia ograniczenie i trzeba przestrzegac.

Cóż, jak sÄ… zasadne to ok - w wiÄ™kszoĹ›ci jednak sÄ….

Widac juz zapomniales lekcje z Montany, a przeciez cytowalem.

LOL - powtarzasz to jak mantrÄ™. Póki co, pozostaje to
tylko eksperymentem i niczym wiÄ™cej, a próby generalizowania
można najwyżej za żart uznać - eksperyment na pustkowiu :>

Powierzchnia (km^2)  Ludnoć    GÄ™stoć (osób/km²)
Montana     381156              902194         2,39
Polska      312679            38544513       123,25

:)

54 Data: Marzec 13 2013 12:24:28
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: J.F 

Użytkownik "Artur MaĹ›lÄ…g"  napisał w wiadomoĹ›ci
W dniu 2013-03-13 02:11, J.F. pisze:

Mamy 2 pasy w jedna strone, wlaczam migacz, zjezdzam na lewy pas, dojezdzam
do tylu pojazdu na prawym pasie, zrownuje sie, przejezdzam swoim tylnym
zderzakiem przed jego przedni, jade dalej, wrzucam migacza, zjezdzam na
prawy pas ... kiedy wyprzedzalem, a kiedy nie ?
Masz jakiĹ› problem?
Tak mam.
To widać :p

Chce wiedziec.
Cóż, zasadniczo wiedzieć powinieneĹ›, a jak masz problem z interpretacjÄ…
doć czytelnych przepisów (w tym konwencji wiedeĹ„skiej) to tak jak
wczeĹ›niej pisałem - inni to zrobiÄ… za ciebie. Możesz siÄ™ nie zgodzić,
ale cóż...

Prosze o zacytowanie tych czytelnych przepisow konwencji w kwestii tego gdzie sie manewr wyprzedzania zaczyna, a gdzie konczy.
(i mozesz tez wyjasnic watpliwosci innego grupowicza - dlaczego jak jedziemy wolniej, to nie wyprzedzamy :-)

Jeżeli tak, to oceni to policjant albo sÄ…d.
A ty znowu slepa wiara w system. Ocenia i ukaraja.
Jaka Ĺ›lepa wiara w system? PrzyjÄ™liĹ›my jakiĹ› zestaw zasad, do którego
wszyscy powinni mniej wiÄ™cej stosować. Skoro niektórzy majÄ… z tym
problem, to mamy również 'organy' które powołaliĹ›my do pilnowania
tego porzÄ…dku. PomogÄ…, pouczÄ…, ukażÄ… jak trzeba.

Wymaluja ciagla, ustawia ograniczenie i trzeba przestrzegac.
Cóż, jak sÄ… zasadne to ok - w wiÄ™kszoĹ›ci jednak sÄ….

Mozna polemizowac :-)

Widac juz zapomniales lekcje z Montany, a przeciez cytowalem.
LOL - powtarzasz to jak mantrÄ™. Póki co, pozostaje to
tylko eksperymentem i niczym wiÄ™cej, a próby generalizowania
można najwyżej za żart uznać - eksperyment na pustkowiu :>
Powierzchnia (km^2)  Ludnoć    GÄ™stoć (osób/km²)
Montana     381156              902194         2,39
Polska      312679            38544513       123,25

Ale ja nie o tym. Tylko o czyms takim:
-ile wynosi rozsadna predkosc  ?
-to ocenia policjant
-a na takiej 2 pasowej drodze, na ktorej nie ma ruchu, przy dobrej pogodzie, w samochodzie o dobrym stanie technicznym, to ile wynosi ?
-to ocenia policjant
-innymi slowy - nie wie pan, panie prokuratorze. Czyli obywatel tez nie wie. Ile by nie jechal, to zawsze moze go policjant zatrzymac i powiedziec ze za szybko.
Czyli obywatel nie ma zadnych praw.

Widac i tam sad wychodzi z zalozenia ze funkcjonariusz na sluzbie nie klamie, i skoro mowi ze za szybko, to trzeba podejrzanego ukarac.
Tylko tam maja lepsza demokracje i taki numer nie przechodzi :-P

Wiec ja sie pytam - ile metrow przed przejsciem mam zakonczyc manewr wyprzedzania i na czym to zakonczenie polega :)

P.S. Niewykluczone ze po wprowadzeniu ograniczen predkosc w Montanie wzrosla.

J.

55 Data: Marzec 13 2013 13:07:01
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Artur MaĹ›lÄ…g 

W dniu 2013-03-13 12:24, J.F pisze:
(...)

Prosze o zacytowanie tych czytelnych przepisow konwencji w kwestii tego
gdzie sie manewr wyprzedzania zaczyna, a gdzie konczy.
(i mozesz tez wyjasnic watpliwosci innego grupowicza - dlaczego jak
jedziemy wolniej, to nie wyprzedzamy :-)

Jeżeli tak, to oceni to policjant albo sÄ…d.
      ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Przepisy były cytowane, a odpowiedĽ już padła.

56 Data: Marzec 13 2013 16:49:28
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: J.F 

Użytkownik "Artur MaĹ›lÄ…g"  napisał w wiadomoĹ›ci
W dniu 2013-03-13 12:24, J.F pisze:
(...)

Prosze o zacytowanie tych czytelnych przepisow konwencji w kwestii tego
gdzie sie manewr wyprzedzania zaczyna, a gdzie konczy.
(i mozesz tez wyjasnic watpliwosci innego grupowicza - dlaczego jak
jedziemy wolniej, to nie wyprzedzamy :-)
Jeżeli tak, to oceni to policjant albo sÄ…d.
      ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Przepisy były cytowane, a odpowiedĽ już padła.

Z powolaniem na slownik jezyka polskiego ?

Fizyk na temat "przyspieszenia" ma troche inne zdanie (hamowanie to tez przyspieszanie :-),
poza tym moga byc ciekawsze przypadki - np ten wolniejszy naprawde przyspiesza, ale i tak jest wyprzedzany.


J.

57 Data: Marzec 13 2013 20:40:54
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: John KoĹ‚alsky 


Użytkownik "J.F"


Chce wiedziec.
Cóż, zasadniczo wiedzieć powinieneĹ›, a jak masz problem z interpretacjÄ…
doć czytelnych przepisów (w tym konwencji wiedeĹ„skiej) to tak jak
wczeĹ›niej pisałem - inni to zrobiÄ… za ciebie. Możesz siÄ™ nie zgodzić,
ale cóż...

Prosze o zacytowanie tych czytelnych przepisow konwencji w kwestii tego gdzie sie manewr wyprzedzania zaczyna, a gdzie konczy.
(i mozesz tez wyjasnic watpliwosci innego grupowicza - dlaczego jak jedziemy wolniej, to nie wyprzedzamy :-)

To trochÄ™ inaczej było. Prosiłem o rozwiniÄ™cie na gruncie polskiego prawa bo konwencja zdaje siÄ™ precyzyjniejsza jest i chodziło o definicyjne wyprzedzanie na gruncie tego polskiego czyli sytuacjÄ™ a nie role uczestników. Ale tak, w tym polskim prawie jest też o zmianie pasa ruchu i innych czynnoĹ›ciach, które w ogóle nie muszÄ… wystÄ…pić i nie sÄ… wyłożone wszystkie sytuacje po kolei, czyli nie wiadomo gdzie siÄ™ zaczyna a gdzie koĹ„czy. Ĺšmiem twierdzić, że w ogóle nic nie wiadomo, ale ... mówiÄ… tutaj, że definicja prosta jest.

58 Data: Marzec 13 2013 23:25:01
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 13 Mar 2013, John Kołalsky wrote:

To trochę inaczej było. Prosiłem o rozwinięcie na gruncie polskiego prawa bo konwencja zdaje się precyzyjniejsza jest

  Zajrzałem i nie widzę...
  No może poza tym szczegółem, iż ze sposobu opisuj±cego "prawo ruchu"
po pasie innym niż prawy wynika, że o ile s± warunki do powrotu na
prawy pas wyprzedzanie zaczyna się w momencie rozpoczęcia zmiany
pasa i kończy takoż (po powrocie), przy "legalnym" pozostawaniu
na pasie innym niż prawy nie widzę dodatkowych kryteriów.

  Ale:

i chodziło o definicyjne wyprzedzanie

  Co może być lepsz± definicj±, niż "okres jazdy obok", czyli od
momentu w którym pierwsza czę¶ć wyprzedzaj±cego znajdzie się przed
ostatni± czę¶ci± wyprzedzanego - i odpowiednio odwrotnie na
koniec manewru?

  Jak kto woli, można to przetłumaczyć tak: "okres w którym zmiana
pasa przez zamieszane strony spowoduje ich kolizję".
  Może być?

pzdr, Gotfryd

59 Data: Marzec 11 2013 19:37:15
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sun, 10 Mar 2013, J.F. wrote:

Czy wyprzedzam ... przydalaby sie jakas definicja, ale powiedzmy ze
zrownamy sie za przejsciem.
A tu ten z prawej zwalnia,

  Liczyłem że przy jednym z s±siednich postów kto¶ na mnie naskoczy,
a tu nic ;)
  No dobra - sugerujesz że naruszasz art.4 PoRD?
  Przecież WIESZ że on powinien zwolnić.

  Dla jasno¶ci:
- ¶wiadom jestem, że w tym miejscu występujesz w roli advocatus diaboli,
  więc nie bierz do siebie :)
- oczywi¶cie zgoda, że przepisy niestety nie rozróżniaj± przypadku
  "widział że na pasach jest pusto"  oraz "mógł nie widzieć czy jest pusto".
  Ale to by było trudne do udowodnienia, może z wyj±tkiem nagrania
  z kamerki "tylko posiadacze urz±dzeń rejestruj±cych obraz mog± wyprzedzać
  w warunkach widoczno¶ci przej¶cia" - wszyscy sami by się zgodzili
  na autoinwigilację :P

pzdr, Gotfryd

60 Data: Marzec 08 2013 19:49:24
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Myjk 

Fri, 8 Mar 2013 19:04:14 +0100, J.F.

Ty jedziesz 60, on 50, on zwalnia do 40
bo telefon zadzwonil, i wychodzi 20 km/h ..

10 czy 20, nie ma znaczenia. Wyprzedzasz na przejściu.

Ostatnio to ja jechalem 50, oni 60, oni nagle zaczeli hamowac, a ja zanim
sie zorientowalem ze cos jest nie tak to juz zebra byla blisko ..

Zacznij jeĽdzić uważniej, bo jak ciÄ™ takie
sytuacje zaskakujÄ… to nie jest z tobÄ… dobrze.

--
Pozdor Myjk

61 Data: Marzec 08 2013 20:27:15
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: J.F. 

Dnia Fri, 8 Mar 2013 19:49:24 +0100, Myjk napisał(a):

Fri, 8 Mar 2013 19:04:14 +0100, J.F.
Ty jedziesz 60, on 50, on zwalnia do 40
bo telefon zadzwonil, i wychodzi 20 km/h ..

10 czy 20, nie ma znaczenia. Wyprzedzasz na przej¶ciu.

Jakby on nie zwolnil, to bym wyprzedzal za przejsciem :-)

Ostatnio to ja jechalem 50, oni 60, oni nagle zaczeli hamowac, a ja zanim
sie zorientowalem ze cos jest nie tak to juz zebra byla blisko ..
Zacznij jeĽdzić uważniej, bo jak cię takie
sytuacje zaskakuj± to nie jest z tob± dobrze.

Zazwyczaj jezdze szybciej niz inni, a tu raz pojechalem wolniej :-)

J,

62 Data: Marzec 08 2013 20:33:43
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Myjk 

Fri, 8 Mar 2013 20:27:15 +0100, J.F.

10 czy 20, nie ma znaczenia. Wyprzedzasz na przejściu.
Jakby on nie zwolnil, to bym wyprzedzal za przejsciem :-)

Gdyby babcia miała wÄ…sy...
 
Zazwyczaj jezdze szybciej niz inni,
a tu raz pojechalem wolniej :-)

Wolniejsza jazda zwalnia z obserwacji
tego co siÄ™ dzieje na ulicy? Ciekawe. :P

--
Pozdor Myjk

63 Data: Marzec 09 2013 10:36:56
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 8 Mar 2013, J.F. wrote:

Ty jedziesz 60, on 50, on zwalnia do 40 bo telefon zadzwonil,

  Ale to chyba pretensje do zwalniaj±cego?

pzdr, Gotfryd

64 Data: Marzec 12 2013 14:15:00
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Miroo 

W dniu 2013-03-08 17:48, Myjk pisze:

Fri, 8 Mar 2013 17:33:15 +0100, frank drebin

przejścia i bezwiednie delikatnie się
wysuniesz przed auto jadÄ…ce obok ciebie.

Uhm. Potem na nagraniu wychodzi, że to "bezwiednie" i "delikatnie" to była
różnica 20-30/h. NastÄ™pnym razem auto wyhamuje przed przechodniem, który
"wtargnÄ…ł" na pasy, koleĹ› z pasa obok "delikatnie" wyprzedzajÄ…cy, pieszego
potrÄ…ci i bÄ™dzie siÄ™ w sÄ…dzie tłumaczył, że "bezwiednie" z kogoĹ› kalekÄ™
zrobił.


KiedyĹ› w którymĹ› programie typu "Uwaga pirat"/"Drogówka" wlepili goĹ›ciowi mandat za wyprzedzanie na przejĹ›ciu.
A goĹ›ciu sobie spokojnie jechał lewym pasem nieco szybciej od pojazdu na pasie prawym, przy czym zrównał siÄ™ i wyprzedził dopiero za pasami. Na protesty otrzymał jednÄ… odpowiedĽ "ale manewr wyprzedzania pan zaczÄ…ł przed przejĹ›ciem".
I tu siÄ™ nasuwa pytanie - jak jadÄ™ cały czas jednym pasem, to kiedy zaczynam manewr wyprzedzania?

Pozdrawiam

65 Data: Marzec 12 2013 14:59:53
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 12 Mar 2013, Miroo wrote:

pasie prawym, przy czym zrównał się i wyprzedził dopiero za pasami.
Na protesty otrzymał jedn± odpowiedĽ "ale manewr wyprzedzania pan zacz±ł
przed przej¶ciem".
I tu się nasuwa pytanie - jak jadę cały czas jednym pasem, to kiedy zaczynam
manewr wyprzedzania?

IMO w czysto "fizyczny" sposób - kiedy linia przedniego zderzaka
przekracza linię tylnego zderzaka pojazdu wyprzedzanego.
  Jest spełniony warunek "s± obok siebie".

pzdr, Gotfryd

66 Data: Marzec 08 2013 18:27:12
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Michoo 

On 08.03.2013 17:33, frank drebin wrote:

Ostatnio czytałem, że policja karze mandatami "za wyprzedzanie na
przej¶ciu" nawet w sytuacji, gdy dojeżdżasz do "pustego" przej¶cia i
bezwiednie delikatnie się wysuniesz przed auto jad±ce obok ciebie.

Nie jest wyprzedzaniem sytuacja w której ruch na s±siednich pasach odbywa się z różn± prędko¶ci±.

--
Pozdrawiam
Michoo

67 Data: Marzec 08 2013 18:39:29
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: frank drebin 

Użytkownik "Michoo"  napisał w wiadomo¶ci

On 08.03.2013 17:33, frank drebin wrote:
Ostatnio czytałem, że policja karze mandatami "za wyprzedzanie na
przej¶ciu" nawet w sytuacji, gdy dojeżdżasz do "pustego" przej¶cia i
bezwiednie delikatnie się wysuniesz przed auto jad±ce obok ciebie.
Nie jest wyprzedzaniem sytuacja w której ruch na s±siednich pasach odbywa się z różn± prędko¶ci±.

nie wymy¶liłem tego co napisałem. Naprawdę to czytałem.

--
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mog± nie dostrzec różnicy.

68 Data: Marzec 08 2013 19:00:57
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: J.F. 

Dnia Fri, 08 Mar 2013 18:27:12 +0100, Michoo napisał(a):

On 08.03.2013 17:33, frank drebin wrote:
Ostatnio czytałem, że policja karze mandatami "za wyprzedzanie na
przej¶ciu" nawet w sytuacji, gdy dojeżdżasz do "pustego" przej¶cia i
bezwiednie delikatnie się wysuniesz przed auto jad±ce obok ciebie.

Nie jest wyprzedzaniem sytuacja w której ruch na s±siednich pasach
odbywa się z różn± prędko¶ci±.


Sprawdz wyjaktki podane w konwencji.

J.

69 Data: Marzec 08 2013 19:41:55
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 8 Mar 2013, Michoo wrote:

On 08.03.2013 17:33, frank drebin wrote:
Ostatnio czytałem, że policja karze mandatami "za wyprzedzanie na
przej¶ciu" nawet w sytuacji, gdy dojeżdżasz do "pustego" przej¶cia i
bezwiednie delikatnie się wysuniesz przed auto jad±ce obok ciebie.

Nie jest wyprzedzaniem sytuacja w której ruch na s±siednich pasach
odbywa się z różn± prędko¶ci±.

....z wyj±tkiem przejeżdżania przez przej¶cie, prawda?
  Możesz mi wyja¶nić, dlaczego znasz przepis ale nie cały,
nie czytasz dwu pierwszych słów w każym artykule? ;)


  Jako że rzucam tym tekstem drugi raz i usiłowanie flejmu
"pokasz pszepis" wydaje się pewne :P, to z góry zapodam:

http://archiwum.zmpd.pl/aktualnosci_pliki/f-1833-2315.konwencja_ruch_drogowy.pdf
(przepraszam za "znaczki" wynikłe z kroskodowania przy cut&paste):
+++
6. Jeżeli majązastosowanie postanowienia ustępu 5 lit. a) niniejszego
  artykułu i natężenie ruchu jest takie,  że pojazdy nie tylko zajmują
całą szerokość jezdni przeznaczonej do ruchu w kierunku, w którym się
poruszają, lecz także jadąz szybkością z ależną od szybkości poprze-
dzającego pojazdu poruszającego się w danym rzędzie, to:

<BACZNO¦Ć>

a) bez naruszania postanowień ustępu 9 niniejszego artykułu
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
  jazda pojazdów na jednym pasie ruchu z większą szybkością niż na innym
  pasie nie będzie uważana za wyprzedzanie w rozumieniu niniejszego
  artykułu;

[...kawałek innych pożytecznych przepisów...]

9. Pojazd nie powinien wyprzedzaćinnego pojazdu zbliżającego się
  do przejścia dla pieszych,
  ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

  wyznaczonego znakami na jezdni lub oznaczonego jako takie, albo pojazdu
zatrzymanego bezpośrednio przed tym przejściem, lecz jechać
  z dostatecznie zmniejszoną szybkością
  ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
  umożliwiającą
  natychmiastowe zatrzymanie pojazdu,
  ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
  jeżeli pieszy znajduje się na przejściu.
-- -

"natychmiastowe zatrzymanie" i "je¶li się znajduje" (a nie "je¶li
jest widoczny").

  To nie wymaga komentarza.
  Podobnie jak fakt, że PoRD jest sprzeczny z konwencj±, ale ta
nie została wypowiedziana, więc obowi±zuje.

pzdr, Gotfryd

70 Data: Marzec 08 2013 19:31:37
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: J.F. 

Dnia Fri, 8 Mar 2013 07:38:30 -0800 (PST), Jarecki napisał(a):

W dniu pi±tek, 8 marca 2013 15:51:23 UTC+1 użytkownik J.F napisał:
Bywa i tak ze jest to trudne do zauwazenia ze ktos obok zwalnia.
A nasz taryfikator przewiduje za to 500zl i 10 pkt - jak ktos dwa razy
zostalby przylapany, to juz by bardzo uwazal.

O w mordę. Jeste¶ posiadaczem PJ i pleciesz takie głupoty? Widzisz przej¶cie dla pieszych, to zachowujesz szczególn± ostrożno¶ć, czyli patrzysz, czy czasem nie idzie jaki¶ pieszy, a nie w mordę, czy inne samochody zwalniaj±!!!

Jedziesz, patrzysz sie na przejscie widzisz ze nikt nie idzie, a tymczasem
samochod obok nieco zwalnia i jestes winny wyprzedzania na przejsciu :-P

J.

71 Data: Marzec 11 2013 00:51:48
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "J.F."

Bywa i tak ze jest to trudne do zauwazenia ze ktos obok zwalnia.
A nasz taryfikator przewiduje za to 500zl i 10 pkt - jak ktos dwa razy
zostalby przylapany, to juz by bardzo uwazal.

O w mordę. Jeste¶ posiadaczem PJ i pleciesz takie głupoty? Widzisz przej¶cie dla pieszych, to zachowujesz szczególn± ostrożno¶ć, czyli patrzysz, czy czasem nie idzie jaki¶ pieszy, a nie w mordę, czy inne samochody zwalniaj±!!!

Jedziesz, patrzysz sie na przejscie widzisz ze nikt nie idzie, a tymczasem
samochod obok nieco zwalnia i jestes winny wyprzedzania na przejsciu :-P

A możesz podać polskie przepisy które skłaniaj± Cię do takiego wniosku ?

72 Data: Marzec 11 2013 11:09:32
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: J.F 

Użytkownik "John Kołalsky"  napisał w wiadomo¶ci
Użytkownik "J.F."

O w mordę. Jeste¶ posiadaczem PJ i pleciesz takie głupoty? Widzisz przej¶cie dla pieszych, to zachowujesz szczególn± ostrożno¶ć, czyli patrzysz, czy czasem nie idzie jaki¶ pieszy, a nie w mordę, czy inne samochody zwalniaj±!!!

Jedziesz, patrzysz sie na przejscie widzisz ze nikt nie idzie, a tymczasem
samochod obok nieco zwalnia i jestes winny wyprzedzania na przejsciu :-P

A możesz podać polskie przepisy które skłaniaj± Cię do takiego wniosku ?

A masz jakies watpliwosci ? Jedziesz szybciej niz pojazd obok, to przeciez wyprzedzasz.

Przy czym ... bywa tak ze on ci zaslania widok na przejscie, zwalnia bo tam pieszy wchodzi, ktorzy zaraz wejdzie na twoj pas. I trzeba zwolnic zeby go nie przejechac.

A bywa tak ze ze masz widok na przejscie, widzisz co sie dzieje ... ale przepisy tego nie rozrozniaja ..

J.

73 Data: Marzec 11 2013 17:27:08
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "J.F"

O w mordę. Jeste¶ posiadaczem PJ i pleciesz takie głupoty? Widzisz przej¶cie dla pieszych, to zachowujesz szczególn± ostrożno¶ć, czyli patrzysz, czy czasem nie idzie jaki¶ pieszy, a nie w mordę, czy inne samochody zwalniaj±!!!

Jedziesz, patrzysz sie na przejscie widzisz ze nikt nie idzie, a tymczasem
samochod obok nieco zwalnia i jestes winny wyprzedzania na przejsciu :-P

A możesz podać polskie przepisy które skłaniaj± Cię do takiego wniosku ?

A masz jakies watpliwosci ? Jedziesz szybciej niz pojazd obok, to przeciez wyprzedzasz.

Mam, w definicji wyprzedzania nic nie ma o tym, że wyprzedzania dopuszcza się tylko ten, który jedzie szybciej.  :-)


Przy czym ... bywa tak ze on ci zaslania widok na przejscie, zwalnia bo tam pieszy wchodzi, ktorzy zaraz wejdzie na twoj pas. I trzeba zwolnic zeby go nie przejechac.

A bywa tak ze ze masz widok na przejscie, widzisz co sie dzieje ... ale przepisy tego nie rozrozniaja ..

Nie musi być na przej¶ciu. Stoi sobie zakaz wyprzedzania i pojazdy jad± obok siebie z tak± sam± prędko¶ci± bo wyprzedzać nie mog±. Jeden zwalnia i .... przejeżdża obok tego drugiego. Przejeżdża ? Wyprzedza ?

74 Data: Marzec 11 2013 19:50:13
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Mon, 11 Mar 2013, John Kołalsky wrote:

Mam, w definicji wyprzedzania nic nie ma o tym, że wyprzedzania dopuszcza
się tylko ten, który jedzie szybciej.  :-)

  Ale to dlatego, że wyprzedzanie opisuje dwa podmioty.
  Wyprzedzaj±cego i wyprzedzanego.
  Zakaz z art.26.3 nie zabrania bycia wyprzedzanym, zabrania jedynie
bycia wyprzedzaj±cym.
  IMHO wynika to zarówno z wykładni celowo¶ciowej jak i funkcjonalnej,
wynikłej z tre¶ci art.24
  Jak jest tu jaki¶ prawnik po egzaminie z rodzajów wykładni to poproszę
o komentarz ;)

pzdr, Gotfryd

75 Data: Marzec 11 2013 23:09:43
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"


Mam, w definicji wyprzedzania nic nie ma o tym, że wyprzedzania dopuszcza
się tylko ten, który jedzie szybciej.  :-)

 Ale to dlatego, że wyprzedzanie opisuje dwa podmioty.
 Wyprzedzaj±cego i wyprzedzanego.
 Zakaz z art.26.3 nie zabrania bycia wyprzedzanym, zabrania jedynie
bycia wyprzedzaj±cym.
 IMHO wynika to zarówno z wykładni celowo¶ciowej jak i funkcjonalnej,
wynikłej z tre¶ci art.24
 Jak jest tu jaki¶ prawnik po egzaminie z rodzajów wykładni to poproszę
o komentarz ;)

Dobrze, to przedstaw tę wykładnię.

Nie zapomnij o słownikowym "Wyprzedzać: przyspieszaj±c znaleĽć się przed kim¶"

76 Data: Marzec 12 2013 14:47:59
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Mon, 11 Mar 2013, John Kołalsky wrote:

Dobrze, to przedstaw tę wykładnię.

Nie zapomnij o słownikowym "Wyprzedzać: przyspieszaj±c znaleĽć się przed kim¶"

  No więc wła¶nie to zrobiłe¶, co tu dodawać?

pzdr, Gotfryd

77 Data: Marzec 12 2013 17:05:51
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"


Dobrze, to przedstaw tę wykładnię.

Nie zapomnij o słownikowym "Wyprzedzać: przyspieszaj±c znaleĽć się przed kim¶"

 No więc wła¶nie to zrobiłe¶, co tu dodawać?

To inna wykładnia niż te, które proponowałe¶. A było o tym jakoby można było wyprzedzać przez czyje¶ hamowanie. Z tej akurat wynika, że nie można.

78 Data: Marzec 12 2013 23:33:56
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 12 Mar 2013, John Kołalsky wrote:

A było o tym jakoby można było wyprzedzać przez czyje¶ hamowanie.

  Tego nie zajarzyłem, mea culpa.
  S±dziłem że masz na my¶li iż *wyprzedzanego* dotyczy zakaz
wyprzedzania (i chyba nie ja jeden).

pzdr, Gotfryd

79 Data: Marzec 13 2013 20:30:55
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"


A było o tym jakoby można było wyprzedzać przez czyje¶ hamowanie.

 Tego nie zajarzyłem, mea culpa.

 S±dziłem że masz na my¶li iż *wyprzedzanego* dotyczy zakaz
wyprzedzania (i chyba nie ja jeden).

To, że wyprzedzanego również dotyczy zakaz jest oczywiste. :-)

W najprostszym przypadku może będ±c wyprzedzanym wyprzedzać jeszcze inny pojazd ale może też doprowadzić do wyprzedzania.

Definicyjne wyprzedzanie jest wył±cznie sytuacj± drogow± a nie wpływem uczestników, więc nikomu nie przypisuje wyprzedzania. Musi być co¶ więcej niż tylko przekonanie o tym, że "ten, co z przodu jest winny". Przesłank± słownikow± jest "przyspieszanie by znaleĽć się przed". My¶lę jednak o sytuacji gdy pojazd jechał sobie stał± prędko¶ci± a to niewymuszone hamowanie drugiego spowodowało wyprzedzanie. Czemu mieliby¶my obwiniać kierowcę, który w wyniku tego hamowania znalazł się z przodu ?

Dlatego pytam o wykładnie na które powoływałe¶ się.

80 Data: Marzec 13 2013 23:50:49
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 13 Mar 2013, John Kołalsky wrote:

Definicyjne wyprzedzanie jest wył±cznie sytuacj± drogow± a nie wpływem uczestników, więc nikomu nie przypisuje wyprzedzania. Musi być co¶ więcej niż tylko przekonanie o tym, że "ten, co z przodu jest winny". Przesłank± słownikow± jest "przyspieszanie by znaleĽć się przed".
My¶lę jednak o sytuacji gdy pojazd jechał sobie stał± prędko¶ci±
a to niewymuszone hamowanie drugiego spowodowało wyprzedzanie.
Czemu mieliby¶my obwiniać kierowcę, który w wyniku tego hamowania
znalazł się z przodu ?

  Mamy kilka elementów, w różnych aktach (w PoRD jest "odchyłka").
- pieszy ma pierwszeństwo na pasach
- kierowca ma "szczególn± ostrożno¶ć"
- (tylko PoRD) pieszy ma również "szczególn± ostrożno¶ć"
- jest zakaz wyprzedzania przed przej¶ciem
- (tylko konwencja) jest wyraĽne wył±czenie z "niewyprzedzania"
   przed przej¶ciem

  Celem przepisu zakazuj±cego wyprzedzania przed przej¶ciem jest
umożliwienie pieszemu bezpiecznego przej¶cia, nie ma w±tpliwo¶ci.
  Ale jednocze¶nie przepis nadaje pieszemu pierwszeństwo.
  Więc zakaza wyprzedzania powinien również spełniać ten cel.
  Można wskazać przypadki w których spełnienie tego celu nie jest
możliwe bez zatrzymania się (lub co najmniej zwolnienia) przez
zbliżaj±ce się pojazdy.
  Wył±czenie spod wyprzedzania nie może więc pomijać przypadku
w którym pojazd obok zwalnia, bo zakaz traci wszelki sens.
  Jednocze¶nie nie ma ani jednej składowej, która wskazywałaby
że takie zdarzenie nie jest wyprzedzaniem.

  Popatrz na to tak - z założenia następuje kolizja przepisów.
  Wyprzedzany ma nakaz ust±pienia pieszym, a jednocze¶nie
ma zakaz zwalniania podczas wyprzedzania.
  Oczywistym jest, że o tym do którego przepisu ma się
zastosować musz± zadecydować "zasady prawne".
  Domniemanie, że jad±cy obok nie będzie hamował, bierze
się w "normalnym" przypadku z faktu, iż zazwyczaj
skrócenie czasu wyprzedzania nie niesie niepoż±danych
skutków.
  Ale to nie implikuje prawa do takiego zakładania.
  A w tym konkretnym przypadku jest tak, że "tamten"
ma nakaz a skutek uboczny jest.

  Ja bym to nazwał "zdziwieniem", ale wynikłym z błędu
w założeniach :)

Dlatego pytam o wykładnie na które powoływałe¶ się.

  To nie jest "wykładnia s±dowa".
  Zmierzałem do wniosku często przeoczanego: prawo nie
składa się wył±cznie z przepisów, ale również zasad.
  Je¶li przepis czego¶ nie rozstrzyga jednoznacznie, czy to
na skutek wzajemnych sprzeczno¶ci w "literze", czy to
w±tpliwo¶ci co do znaczenia, maj± zastosowanie owe
"zasady".

  No i przegl±damy - czy jakikolwiek przepis pozwala wysnuć
wniosek, że wyprzedzaj±cy musi być stron± "aktywn±", aby
dotyczyły go skutki wynikłe z ograniczeń (w naszym
przypadku z zakazu)?
  NajwyraĽniej nie.
  Czy przy innych manewrach zdarza się, że wykonawca
manewru musi zapewnić jego prawidłowe wykonanie bez
względu na zachowanie innych uczestników ruchu?
  NajwyraĽniej tak. (nie żebym zaraz musiał cofanie
  cytować, wszyscy wiedz± ;))

  No to pytanie kończ±ce - dlaczego przy wyprzedzaniu ma
być inaczej?

pzdr, Gotfryd

81 Data: Marzec 22 2013 22:38:44
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: John Kołalsky 

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"


Definicyjne wyprzedzanie jest wył±cznie sytuacj± drogow± a nie wpływem uczestników, więc nikomu nie przypisuje wyprzedzania. Musi być co¶ więcej niż tylko przekonanie o tym, że "ten, co z przodu jest winny". Przesłank± słownikow± jest "przyspieszanie by znaleĽć się przed".
My¶lę jednak o sytuacji gdy pojazd jechał sobie stał± prędko¶ci±
a to niewymuszone hamowanie drugiego spowodowało wyprzedzanie.
Czemu mieliby¶my obwiniać kierowcę, który w wyniku tego hamowania
znalazł się z przodu ?

 Mamy kilka elementów, w różnych aktach (w PoRD jest "odchyłka").
- pieszy ma pierwszeństwo na pasach
- kierowca ma "szczególn± ostrożno¶ć"
- (tylko PoRD) pieszy ma również "szczególn± ostrożno¶ć"
- jest zakaz wyprzedzania przed przej¶ciem
- (tylko konwencja) jest wyraĽne wył±czenie z "niewyprzedzania"
  przed przej¶ciem

 Celem przepisu zakazuj±cego wyprzedzania przed przej¶ciem jest
umożliwienie pieszemu bezpiecznego przej¶cia, nie ma w±tpliwo¶ci.

Czemu tak s±dzisz ? Było zdaje się tutaj, jak to wyprzedzenie daje możliwo¶ć zauważenia pieszego w konsekwencji umożliwiaj±c zauważenie go przez kieruj±cego.

 Ale jednocze¶nie przepis nadaje pieszemu pierwszeństwo.
 Więc zakaza wyprzedzania powinien również spełniać ten cel.

Zakaz wyprzedzania dyscyplinuje kierowców, ale nie realizuje w żaden sposób celu umożliwienia przechodzenia.

 Można wskazać przypadki w których spełnienie tego celu nie jest
możliwe bez zatrzymania się (lub co najmniej zwolnienia) przez
zbliżaj±ce się pojazdy.

Nadal bez zwi±zku z wyprzedzaniem a nawet wbrew jemu.

 Wył±czenie spod wyprzedzania nie może więc pomijać przypadku
w którym pojazd obok zwalnia, bo zakaz traci wszelki sens.

Zakaz jest zakazem, tego nie kwestionuję. Zastanawiam się tylko czemu sprawstwo wyprzedzania przypisywać jad±cemu szybciej jak równie dobrze a nawet lepiej przypisać hamuj±cemu.

 Jednocze¶nie nie ma ani jednej składowej, która wskazywałaby
że takie zdarzenie nie jest wyprzedzaniem.

W istocie, nic na to nie wskazuje.


 Popatrz na to tak - z założenia następuje kolizja przepisów.
 Wyprzedzany ma nakaz ust±pienia pieszym, a jednocze¶nie
ma zakaz zwalniania podczas wyprzedzania.
 Oczywistym jest, że o tym do którego przepisu ma się
zastosować musz± zadecydować "zasady prawne".
 Domniemanie, że jad±cy obok nie będzie hamował, bierze
się w "normalnym" przypadku z faktu, iż zazwyczaj
skrócenie czasu wyprzedzania nie niesie niepoż±danych
skutków.
 Ale to nie implikuje prawa do takiego zakładania.
 A w tym konkretnym przypadku jest tak, że "tamten"
ma nakaz a skutek uboczny jest.

Tego wywodu nie ogarniam. Ja żadnej sprzeczno¶ci w prawie nie widzę tylko nieoczywisto¶ć winy jad±cego szybciej.


 Ja bym to nazwał "zdziwieniem", ale wynikłym z błędu
w założeniach :)

Dlatego pytam o wykładnie na które powoływałe¶ się.

 To nie jest "wykładnia s±dowa".
 Zmierzałem do wniosku często przeoczanego: prawo nie
składa się wył±cznie z przepisów, ale również zasad.
 Je¶li przepis czego¶ nie rozstrzyga jednoznacznie, czy to
na skutek wzajemnych sprzeczno¶ci w "literze", czy to
w±tpliwo¶ci co do znaczenia, maj± zastosowanie owe
"zasady".

 No i przegl±damy - czy jakikolwiek przepis pozwala wysnuć
wniosek, że wyprzedzaj±cy musi być stron± "aktywn±", aby
dotyczyły go skutki wynikłe z ograniczeń (w naszym
przypadku z zakazu)?
 NajwyraĽniej nie.
 Czy przy innych manewrach zdarza się, że wykonawca
manewru musi zapewnić jego prawidłowe wykonanie bez
względu na zachowanie innych uczestników ruchu?
 NajwyraĽniej tak. (nie żebym zaraz musiał cofanie
 cytować, wszyscy wiedz± ;))

 No to pytanie kończ±ce - dlaczego przy wyprzedzaniu ma
być inaczej?

Jak inaczej ? Nie ma żadnego manewru wyprzedzania tylko sytucja drogowa wyprzedzania. Winę za tę sytuację ponosi zwalniaj±cy, manewr hamowania wykonał doprowadzaj±c do wyprzedzania. Gdyby musiał zwolnić z prawa to by jej nie ponosił, ale mówię o tym, kiedy nie musi, tylko tak sobie zwolnił. Żeby odpowiadał wyprzedzaj±cy to musiałby mieć obowi±zek zwolnienia. Inaczej tak, jakby go nie było.

Przeczytałem z uwag± twoj± wykładnię, ale nie dociera jako¶ ona do mnie. Może nie musi...

82 Data: Marzec 22 2013 21:39:05
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: masti 

Dnia piÄ™knego Fri, 22 Mar 2013 22:38:44 +0100 osobnik zwany John Kołalsky
napisał:

Nie ma żadnego manewru wyprzedzania tylko sytucja drogowa wyprzedzania.
WinÄ™ za tÄ™ sytuacjÄ™ ponosi zwalniajÄ…cy, manewr hamowania wykonał
doprowadzajÄ…c do wyprzedzania.

wskażesz w PoRD zakaz zwalniania albo nakaz rozjechania przeszkody, żeby
nie zmusić jadącego obok do wyprzedzania?



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówiÄ™, to grunt zabija!" T.Pratchett

83 Data: Marzec 23 2013 19:05:59
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: John KoĹ‚alsky 


Użytkownik "masti"


Nie ma żadnego manewru wyprzedzania tylko sytucja drogowa wyprzedzania.
WinÄ™ za tÄ™ sytuacjÄ™ ponosi zwalniajÄ…cy, manewr hamowania wykonał
doprowadzajÄ…c do wyprzedzania.

wskażesz w PoRD zakaz zwalniania albo nakaz rozjechania przeszkody, żeby
nie zmusić jadącego obok do wyprzedzania?

Przecież wyraĽnie mówiłem o innej sytuacji, gdy nie był zobowiÄ…zany do zwalniania. ZwalniajÄ…c doprowadził do sytuacji drogowej okreĹ›lanej przez definicjÄ™ jako wyprzedzanie. Jak z definicji to nie ma mowy o zmuszeniu kogoĹ› do wyprzedzania bo to nie jest coĹ› co ktoĹ› robi tylko coĹ› co siÄ™ wydarzyło. JednoczeĹ›nie swoim zwalnianiem ewidentnie przyczynił siÄ™ do zaistnienia sytuacji drogowej zdefiniowanej jako wyprzedzanie. Drugi, który jechał szybciej, co prawda powstrzymał siÄ™ od zwalniania co zapobiegłoby zaistnieniu sytuacji drogowej zdefiniowanej jako wyprzedzanie, ale też nic go do tego nie zobowiÄ…zywało by takie zaniechanie mogło rodzić winÄ™ po jego stronie. Gdybym chciał szukać winy tego drugiego, co jechał szybciej, to musiałbym rozszerzyć wyprzedzanie np na znaczenie słownikowe "przyspieszył by znaleĽÄ‡ siÄ™ przed". Tyle, że ani nie przyspieszył ani tym bardziej by znaleĽÄ‡ siÄ™ przed. I to obojÄ™tnie czy pierwszy zwolnił bo musiał, bo chciał czy cokolwiek.

84 Data: Marzec 12 2013 09:21:46
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Myjk 

Mon, 11 Mar 2013 19:50:13 +0100, Gotfryd Smolik news

Mam, w definicji wyprzedzania nic nie ma o tym, że wyprzedzania dopuszcza
siÄ™ tylko ten, który jedzie szybciej.  :-)
  Ale to dlatego, że wyprzedzanie opisuje dwa podmioty.
  WyprzedzajÄ…cego i wyprzedzanego.

PoRD nie zajmuje siÄ™ definicjami każdych ze słów użytych w ustawie, tylko
precyzowaniem zależnoĹ›ci które można spotkać na drodze. Dlatego przy
definicji wyprzedzania okreĹ›la "tylko": kierunek ruchu pojazdów (ten sam) i
że pojazdy poruszajÄ… siÄ™. Dla odmiany jest też definicja omijania i
wymijania.

Trzeba nielada "złożonego" umysłu aby dojć do wniosku na podstawie
definicji wyprzedzania w PoRD, że wyprzedzany jest równoczeĹ›nie
wyprzedzajÄ…cym, bo nie jest to wprost napisane.

--
Pozdor Myjk

85 Data: Marzec 12 2013 17:03:53
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: John KoĹ‚alsky 


Użytkownik "Myjk"


Mam, w definicji wyprzedzania nic nie ma o tym, że wyprzedzania dopuszcza
siÄ™ tylko ten, który jedzie szybciej.  :-)
  Ale to dlatego, że wyprzedzanie opisuje dwa podmioty.
  WyprzedzajÄ…cego i wyprzedzanego.

PoRD nie zajmuje siÄ™ definicjami każdych ze słów użytych w ustawie, tylko
precyzowaniem zależnoĹ›ci które można spotkać na drodze. Dlatego przy
definicji wyprzedzania okreĹ›la "tylko": kierunek ruchu pojazdów (ten sam) i
że pojazdy poruszajÄ… siÄ™. Dla odmiany jest też definicja omijania i
wymijania.

Trzeba nielada "złożonego" umysłu aby dojć do wniosku na podstawie
definicji wyprzedzania w PoRD, że wyprzedzany jest równoczeĹ›nie
wyprzedzajÄ…cym, bo nie jest to wprost napisane.

Jakie ma znaczenie kto jest wyprzedzajÄ…cy a kto wyprzedzany ?

86 Data: Marzec 08 2013 16:53:30
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: h.w.d.p. 

No widzisz - gdyby nie zle pojeta kultura u kierowcow, to bys poczekal
az przejedzie fala pojazdow i przeszedl w spokoju.

czyli co ?
mialem poczekac az rusza ci ktorzy sie zatrzymali aby nas puscic i dopiero jak przejada to wejsc na przejscie?
extra ! :)

87 Data: Marzec 08 2013 19:27:01
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: J.F. 

Dnia Fri, 08 Mar 2013 16:53:30 +0100, h.w.d.p. napisał(a):

No widzisz - gdyby nie zle pojeta kultura u kierowcow, to bys poczekal
az przejedzie fala pojazdow i przeszedl w spokoju.

czyli co ?
mialem poczekac az rusza ci ktorzy sie zatrzymali aby nas puscic i
dopiero jak przejada to wejsc na przejscie?

No nie, ale jakby oni sie nie zatrzymali, to bys grzecznie poczekal az
wszyscy przejada i dramatycznych przezyc nie mial.

Wiec czyja jest wina w tej sytuacji ? :-)

J.

88 Data: Marzec 08 2013 17:04:38
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2013-03-08 15:51, J.F pisze:

Użytkownik "h.w.d.p."  napisał w wiadomo¶ci
dzisiaj zdarzylo mi sie byc pieszym w duzym miescie. przechodzilem
przez taka ulice: http://img856.imageshack.us/img856/9417/ulical.jpg
nie udalo sie przejsc przez ta ulice bezstresowo.
po dojsciu do krawedzi chodnika zatrzymal sie samochod na prawym
pasie, a za nim jeszcze ze 3. lewym oczywiscie zapierdalal imbecyl.
idac dalej

No widzisz - gdyby nie zle pojeta kultura u kierowcow, to bys poczekal
az przejedzie fala pojazdow i przeszedl w spokoju.

Skoro na jednym pasie kierowcy stoj± przed przej¶ciem to dalsze
dywagacje w tym stylu s± nieistotne - inni kierowcy maj± obowi±zek
się zatrzymać również.

Proponuje najpierw wsiasc za kolko i troche pojezdzic po takich ulicach.
Bywa i tak ze jest to trudne do zauwazenia ze ktos obok zwalnia.

Jak dla kogo¶ co¶ takiego jest trudne do zauważenia (w szczególno¶ci
jak inne samochody stoj± przed przej¶ciem) to może niech od razu
odda prawo jazdy...

A nasz taryfikator przewiduje za to 500zl i 10 pkt - jak ktos dwa razy
zostalby przylapany, to juz by bardzo uwazal.

Przy niewielkiej szansie złapania? Hmmm, najpierw niech zaczn± tak
wyłapywać (monitoring i inne), skutecznie zawieszać uprawnienia itd.,
a wtedy być może będzie do prawdziwe.

89 Data: Marzec 08 2013 16:44:23
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-03-08 14:17, h.w.d.p. pisze:

dzisiaj zdarzylo mi sie byc pieszym w duzym miescie. przechodzilem przez
taka ulice: http://img856.imageshack.us/img856/9417/ulical.jpg
nie udalo sie przejsc przez ta ulice bezstresowo.

Mieszczuch czeka na przerwę pomiędzy peletonami aut na takich drogach a nie wpierdala się na wydrę i wymusza hamowanie na samochodach.

Musisz czę¶ciej bywać w dużym mie¶cie i obserwować pieszych mieszczuchów:)
--
Krzysiek

90 Data: Marzec 08 2013 16:51:25
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: h.w.d.p. 

Mieszczuch czeka na przerwę pomiędzy peletonami aut na takich drogach a
nie wpierdala się na wydrę i wymusza hamowanie na samochodach.

Musisz czę¶ciej bywać w dużym mie¶cie i obserwować pieszych mieszczuchów:)


miesczuch czekal az sie zatrzyma peleton. i dopiero wszedl. czego nie zrozumiales? peleton na drugim pasie prawie rozjebal mnie i kilka innych osob, i kurwa, za kilkanascie sekund to samo w drugim kierunku. czy to nie jest wg ciebie nienormalne?

sam jezdze autem po tym miescie i widuje takie sytuacje ale nie sadzilem ze one sa az tak czeste.

91 Data: Marzec 08 2013 17:04:01
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-03-08 16:51, h.w.d.p. pisze:

Mieszczuch czeka na przerwę pomiędzy peletonami aut na takich drogach a
nie wpierdala się na wydrę i wymusza hamowanie na samochodach.

Musisz czę¶ciej bywać w dużym mie¶cie i obserwować pieszych
mieszczuchów:)


miesczuch czekal az sie zatrzyma peleton. i dopiero wszedl. czego nie
zrozumiales? peleton na drugim pasie prawie rozjebal mnie i kilka innych
osob, i kurwa, za kilkanascie sekund to samo w drugim kierunku. czy to
nie jest wg ciebie nienormalne?

sam jezdze autem po tym miescie i widuje takie sytuacje ale nie sadzilem
ze one sa az tak czeste.

Podniecasz się niezdrowo. Od tygodnia te przej¶cia istniej±? Czy kierowcy od tygodnia uwzięli się na pieszych?

Na jezdnię wchodzi się gdy zatrzymaj± się auta na obu pasach i nie tylko te pierwsze ale te następne też musz± przynajmniej mocno zwolnić.

--
Krzysiek

92 Data: Marzec 08 2013 17:07:06
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: h.w.d.p. 

Podniecasz się niezdrowo. Od tygodnia te przej¶cia istniej±? Czy
kierowcy od tygodnia uwzięli się na pieszych?

wkurwia mnie tylko to ze tyle sie o tym trabi na kursach czy w tv a debile i tak maja to w dupie.

93 Data: Marzec 08 2013 17:08:37
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2013-03-08 17:07, h.w.d.p. pisze:

Podniecasz się niezdrowo. Od tygodnia te przej¶cia istniej±? Czy
kierowcy od tygodnia uwzięli się na pieszych?

wkurwia mnie tylko to ze tyle sie o tym trabi na kursach czy w tv a
debile i tak maja to w dupie.

Bo maj± - nawet na grupie o tym poczytasz :>

94 Data: Marzec 08 2013 17:07:59
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2013-03-08 16:44, Krzysztof 45 pisze:

W dniu 2013-03-08 14:17, h.w.d.p. pisze:
dzisiaj zdarzylo mi sie byc pieszym w duzym miescie. przechodzilem przez
taka ulice: http://img856.imageshack.us/img856/9417/ulical.jpg
nie udalo sie przejsc przez ta ulice bezstresowo.

Mieszczuch czeka na przerwę pomiędzy peletonami aut na takich drogach a
nie wpierdala się na wydrę i wymusza hamowanie na samochodach.

Szkoda, że miastowe wie¶niaki uważaj±, że drogi s± tylko dla nich, a
pasy to maluj± dla jaj.

95 Data: Marzec 08 2013 18:34:12
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-03-08 17:07, Artur Ma¶l±g pisze:

Szkoda, że miastowe wie¶niaki uważaj±, że drogi s± tylko dla nich, a
pasy to maluj± dla jaj.

Tak. Drogi s± dla wszystkich a jezdnie dla samochodów.
A namalowane pasy nie s± dla jaj, tylko wyznaczaj± przej¶cie dla pieszych.
A pieszy w jakich okoliczno¶ciach może przej¶ć po pasach na drug± stronę jezdni? Chyba nie chcesz powiedzieć że wpierdala się na wydrę pod nadjeżdżaj±ce pojazdy? Nie jeden tak robił to YT można takich fiflaki poogl±dać.

--
Krzysiek

96 Data: Marzec 08 2013 19:13:14
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2013-03-08 18:34, Krzysztof 45 pisze:

W dniu 2013-03-08 17:07, Artur Ma¶l±g pisze:

Szkoda, że miastowe wie¶niaki uważaj±, że drogi s± tylko dla nich, a
pasy to maluj± dla jaj.

Tak. Drogi s± dla wszystkich a jezdnie dla samochodów.

Z jezdniami to nieprawda - z definicji s± przeznaczone do ruchu
pojazdów.

A namalowane pasy nie s± dla jaj, tylko wyznaczaj± przej¶cie dla pieszych.

Cieszę się, że to zauważyłe¶. Reszta dalej...

A pieszy w jakich okoliczno¶ciach może przej¶ć po pasach na drug± stronę
jezdni?

W zasadzie w każdej - nie może 'wtargn±ć'.

Chyba nie chcesz powiedzieć że wpierdala się na wydrę pod
nadjeżdżaj±ce pojazdy?

Hmmm - a sk±d takie wnioski? Gdzie tu miałe¶ "wpierdalanie się
na wydrę"?

Nie jeden tak robił to YT można takich fiflaki poogl±dać.

Ty się może naucz przepisów:

Oddział 6
Wyprzedzanie
Art. 26.

     1. Kieruj±cy pojazdem, zbliżaj±c się do przej¶cia dla pieszych, jest obowi±zany zachować szczególn± ostrożno¶ć i ust±pić pierwszeństwa pieszemu znajduj±cemu się na przej¶ciu.
     3. Kieruj±cemu pojazdem zabrania się:
     wyprzedzania pojazdu na przej¶ciu dla pieszych i bezpo¶rednio przed nim, z wyj±tkiem przej¶cia, na którym ruch jest kierowany;
     omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ust±pienia pierwszeństwa pieszemu;

Szkoda, że trzeba te elementarne rzeczy powtarzać w kółko, ale cóż
- może choć jeden więcej zrozumie, że jak samochody stoj±/zatrzymuj±
się przed przej¶ciem dla pieszych, to się zwalnia i zatrzymuje,
a nie opowiada jakie to trudno¶ci w ocenie sytuacji ma...

97 Data: Marzec 08 2013 20:52:22
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-03-08 19:13, Artur Ma¶l±g pisze:

A pieszy w jakich okoliczno¶ciach może przej¶ć po pasach na drug± stronę
jezdni?

W zasadzie w każdej - nie może 'wtargn±ć'.

Chyba nie chcesz powiedzieć że wpierdala się na wydrę pod
nadjeżdżaj±ce pojazdy?

Hmmm - a sk±d takie wnioski? Gdzie tu miałe¶ "wpierdalanie się
na wydrę"?

A to co?
" peleton na drugim pasie prawie rozjebal mnie i kilka innych osob, i kurwa, za kilkanascie sekund to samo w drugim kierunku. czy to nie jest wg ciebie nienormalne? "

Nie jeden tak robił to YT można takich fiflaki poogl±dać.

Ty się może naucz przepisów:

A Ty się naucz życia. Przepisy Ci go nie uratuj±.

Szkoda, że trzeba te elementarne rzeczy powtarzać w kółko, ale cóż
- może choć jeden więcej zrozumie, że jak samochody stoj±/zatrzymuj±
się przed przej¶ciem dla pieszych, to się zwalnia i zatrzymuje,
a nie opowiada jakie to trudno¶ci w ocenie sytuacji ma...

Ale chrzanisz farmazony. Czy Ty my¶lisz że ludzie z premedytacj± łami± te przepisy i wrzucaj± na szalę - nie hamuję i zaoszczędzę kilka sekund, a jak się nie uda to zgarniam pieszego z pasów i idę kiwać? Zastanów się.

Takie przej¶cia dla pieszych przez cztery pasy powinny być bezwzględnie wyposażane w sygnalizację ¶wietn±.

Tak samo kierowcy jak i piesi ponosz± po równi winę za stwarzanie niebezpiecznych sytuacji na takich przej¶ciach.
--
Krzysiek

98 Data: Marzec 08 2013 20:56:47
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: h.w.d.p. 

Hmmm - a sk±d takie wnioski? Gdzie tu miałe¶ "wpierdalanie się
na wydrę"?

A to co?
" peleton na drugim pasie prawie rozjebal mnie i kilka innych osob, i
kurwa, za kilkanascie sekund to samo w drugim kierunku. czy to nie jest
wg ciebie nienormalne? "

wg ciebie wejscie na pasy po tym jak na jednym pasie zatrzymuje sie peleton i puszcza pieszych - to jest wpierdalanie na wydre? jesli tak to ty popierdolony jestes tak samo albo gorzej jak tamci imbecyle w puszkach.

99 Data: Marzec 08 2013 21:10:29
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-03-08 20:56, h.w.d.p. pisze:

Hmmm - a sk±d takie wnioski? Gdzie tu miałe¶ "wpierdalanie się
na wydrę"?

A to co?
" peleton na drugim pasie prawie rozjebal mnie i kilka innych osob, i
kurwa, za kilkanascie sekund to samo w drugim kierunku. czy to nie jest
wg ciebie nienormalne? "

wg ciebie wejscie na pasy po tym jak na jednym pasie zatrzymuje sie
peleton i puszcza pieszych - to jest wpierdalanie na wydre?

Tak. Bo w dupie masz co dzieje się na drugim pasie.

jesli tak to
ty popierdolony jestes tak samo albo gorzej jak tamci imbecyle w puszkach.

Na drugi raz popro¶ jakiego¶ miejscowego pana by cie przeprowadził za r±czkę przez jezdnię na drug± stronę.
--
Krzysiek

100 Data: Marzec 08 2013 21:22:05
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2013-03-08 20:52, Krzysztof 45 pisze:

W dniu 2013-03-08 19:13, Artur Ma¶l±g pisze:
(...)
Hmmm - a sk±d takie wnioski? Gdzie tu miałe¶ "wpierdalanie się
na wydrę"?

A to co?
" peleton na drugim pasie prawie rozjebal mnie i kilka innych osob, i
kurwa, za kilkanascie sekund to samo w drugim kierunku. czy to nie jest
wg ciebie nienormalne? "

Tak, jest nienormalne. Tyle, że wykonaniu tych kierowców oraz Twoim
- choćby w zakresie pseudoargumentacji.

Nie jeden tak robił to YT można takich fiflaki poogl±dać.

Ty się może naucz przepisów:

A Ty się naucz życia. Przepisy Ci go nie uratuj±.

LOL - Ty mnie będziesz życia uczył? No, ale przepisów to się doucz
- przyda się.

Szkoda, że trzeba te elementarne rzeczy powtarzać w kółko, ale cóż
- może choć jeden więcej zrozumie, że jak samochody stoj±/zatrzymuj±
się przed przej¶ciem dla pieszych, to się zwalnia i zatrzymuje,
a nie opowiada jakie to trudno¶ci w ocenie sytuacji ma...

Ale chrzanisz farmazony. Czy Ty my¶lisz że ludzie z premedytacj± łami±
te przepisy i wrzucaj± na szalę - nie hamuję i zaoszczędzę kilka sekund,
a jak się nie uda to zgarniam pieszego z pasów i idę kiwać? Zastanów się.

Nie bardzo mam nad czym się zastanawiać - Ty powiniene¶, ponieważ w
zasadzie to niczego nie zrozumiałe¶. W sumie powinienem wytłumaczyć,
skoro taki problem, ale to nie dzisiaj.

Takie przej¶cia dla pieszych przez cztery pasy powinny być bezwzględnie
wyposażane w sygnalizację ¶wietn±.

Jakie cztery pasy? Leków zabrakło czy przedawkowałe¶?

Tak samo kierowcy jak i piesi ponosz± po równi winę za stwarzanie
niebezpiecznych sytuacji na takich przej¶ciach.

Chciałby¶...

101 Data: Marzec 08 2013 22:10:36
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-03-08 21:22, Artur Ma¶l±g pisze:

Nie bardzo mam nad czym się zastanawiać - Ty powiniene¶, ponieważ w
zasadzie to niczego nie zrozumiałe¶. W sumie powinienem wytłumaczyć,
skoro taki problem, ale to nie dzisiaj.

Nie wysilaj się. Ja problemów z przejazdem oraz z przechodzeniem po przej¶ciu dla pieszych nie miałem i nie mam.

Takie przej¶cia dla pieszych przez cztery pasy powinny być bezwzględnie
wyposażane w sygnalizację ¶wietn±.

Jakie cztery pasy? Leków zabrakło czy przedawkowałe¶?

Mnie? h.w.d.p.?Może Tobie?

" peleton na drugim pasie prawie rozjebal mnie i kilka innych osob, i
kurwa, za kilkanascie sekund to samo w drugim kierunku."

Tak samo kierowcy jak i piesi ponosz± po równi winę za stwarzanie
niebezpiecznych sytuacji na takich przej¶ciach.

Chciałby¶...

Co tu chcieć, to fakt.

--
Krzysiek

102 Data: Marzec 09 2013 21:28:28
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2013-03-08 22:10, Krzysztof 45 pisze:

W dniu 2013-03-08 21:22, Artur Ma¶l±g pisze:
Nie bardzo mam nad czym się zastanawiać - Ty powiniene¶, ponieważ w
zasadzie to niczego nie zrozumiałe¶. W sumie powinienem wytłumaczyć,
skoro taki problem, ale to nie dzisiaj.

Nie wysilaj się. Ja problemów z przejazdem oraz z przechodzeniem po
przej¶ciu dla pieszych nie miałem i nie mam.

Nie będę się wysilał, bo i po co? Jeżeli kto¶ twierdzi co¶ podobnego
jak Ty, to kłamie, b±dĽ nie jest tego ¶wiadom.

Takie przej¶cia dla pieszych przez cztery pasy powinny być bezwzględnie
wyposażane w sygnalizację ¶wietn±.

Jakie cztery pasy? Leków zabrakło czy przedawkowałe¶?

Mnie? h.w.d.p.?Może Tobie?

Ja nie mam problemów z rozumieniem słowa pisanego.

" peleton na drugim pasie prawie rozjebal mnie i kilka innych osob, i
kurwa, za kilkanascie sekund to samo w drugim kierunku."

No wła¶nie - tam nie ma przej¶cia przez 4 pasy.

Co tu chcieć, to fakt.

Wymy¶lony przez Ciebie :>

103 Data: Marzec 09 2013 20:42:12
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Myjk 

Fri, 08 Mar 2013 20:52:22 +0100, Krzysztof 45

Takie przejścia dla pieszych przez cztery pasy
powinny być bezwzglÄ™dnie wyposażane w sygnalizacjÄ™ Ĺ›wietnÄ….

Przez takie imbecylskie podejĹ›cie to czÄ™sto siÄ™ wiÄ™cej stoi na drodze niż
jedzie. Patrz Puławska w DC, gdzie stoi siÄ™ na Ĺ›wiatłach w 90% przy pustych
przejĹ›ciach. Tymczasem mogłoby sygnalizacji nie być, w zamian wystarczyłoby
trzymać siÄ™ PoRD -- jechać wolniej, ale płynniej i jak trzeba, to pilnować
tych co siÄ™ zatrzymujÄ… w celu ustÄ…pienia pieszemu. Ale nie, lepiej sobie
bat na tyłek krÄ™cić.

--
Pozdor Myjk

104 Data: Marzec 09 2013 21:01:01
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-03-09 20:42, Myjk pisze:

Fri, 08 Mar 2013 20:52:22 +0100, Krzysztof 45

Takie przejścia dla pieszych przez cztery pasy
powinny być bezwzglÄ™dnie wyposażane w sygnalizacjÄ™ Ĺ›wietnÄ….

Przez takie imbecylskie podejĹ›cie to czÄ™sto siÄ™ wiÄ™cej stoi na drodze niż
jedzie. Patrz Puławska w DC, gdzie stoi siÄ™ na Ĺ›wiatłach w 90% przy pustych
przejĹ›ciach. Tymczasem mogłoby sygnalizacji nie być, w zamian wystarczyłoby
trzymać siÄ™ PoRD -- jechać wolniej, ale płynniej i jak trzeba, to pilnować
tych co siÄ™ zatrzymujÄ… w celu ustÄ…pienia pieszemu. Ale nie, lepiej sobie
bat na tyłek krÄ™cić.

OczywiĹ›cie ilu ludzi tyle pomysłów na coĹ› idealnego.
Wiele jest długich odcinków drogi zwłaszcza wylotowych z kilkoma
przejĹ›ciami dla pieszych ze Ĺ›wiatłami i za jednym zamachem siÄ™ je
przejeżdża. A tam gdzie jest ruch pieszych minimalny, to zielone pieszy
wyzwala przyciskiem które zapala siÄ™ ze sporym opóĽnieniem.

A PoRD jest po to by było kogo ujexxć za dzwon. Zawsze znajdzie siÄ™
jakiĹ› kierowca który zdziwi siÄ™ że zmiecie pieszego z pasów i znajdzie
sie zawsze pieszy sprinter który pomyĹ›li że wbiegajÄ…c przed maskÄ™ zdÄ…ży
przebiec. Nawet taki 80cio letni sprinter.
--
Krzysiek

105 Data: Marzec 09 2013 21:20:18
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Artur MaĹ›lÄ…g 

W dniu 2013-03-09 21:01, Krzysztof 45 pisze:

W dniu 2013-03-09 20:42, Myjk pisze:
Fri, 08 Mar 2013 20:52:22 +0100, Krzysztof 45

Takie przejścia dla pieszych przez cztery pasy
powinny być bezwzglÄ™dnie wyposażane w sygnalizacjÄ™ Ĺ›wietnÄ….

Przez takie imbecylskie podejĹ›cie to czÄ™sto siÄ™ wiÄ™cej stoi na drodze niż
jedzie. Patrz Puławska w DC, gdzie stoi siÄ™ na Ĺ›wiatłach w 90% przy
pustych
przejĹ›ciach. Tymczasem mogłoby sygnalizacji nie być, w zamian
(...)
A PoRD jest po to by było kogo ujexxć za dzwon. Zawsze znajdzie siÄ™
   ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

WłaĹ›nie przez takie betonowe podejĹ›cie jest jak jest - służÄ™
wyjaĹ›nieniem, że PoRD jest po to, by ludzie wiedzieli jak siÄ™ należy
zachować i by zasadniczo tych przepisów przestrzegali dla dobra swojego
i innych.

106 Data: Marzec 09 2013 22:18:29
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-03-09 21:20, Artur Maśląg pisze:

WłaĹ›nie przez takie betonowe podejĹ›cie jest jak jest - służÄ™
wyjaĹ›nieniem, że PoRD jest po to, by ludzie wiedzieli jak siÄ™ należy
zachować i by zasadniczo tych przepisów przestrzegali dla dobra swojego
i innych.

:) Dzięki za wyjaśnienie :)
--
Krzysiek

107 Data: Marzec 09 2013 22:43:49
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Myjk 

Sat, 09 Mar 2013 21:01:01 +0100, Krzysztof 45

A tam gdzie jest ruch pieszych minimalny, to zielone pieszy
wyzwala przyciskiem które zapala siÄ™ ze sporym opóĽnieniem.

Uhm. Jak siÄ™ przycisk zepsuje, albo go zdewastujÄ… jakieĹ› imbecyle, to siÄ™
ma pieszy teleportować na drugą stronę, zapinać do nastepnego przejścia,
czy drzeć na czerwieni niczym "frogger"?

--
Pozdor Myjk

108 Data: Marzec 09 2013 23:00:12
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-03-09 22:43, Myjk pisze:

Sat, 09 Mar 2013 21:01:01 +0100, Krzysztof 45

A tam gdzie jest ruch pieszych minimalny, to zielone pieszy
wyzwala przyciskiem które zapala siÄ™ ze sporym opóĽnieniem.

Uhm. Jak siÄ™ przycisk zepsuje, albo go zdewastujÄ… jakieĹ› imbecyle, to siÄ™
ma pieszy teleportować na drugą stronę, zapinać do nastepnego przejścia,
czy drzeć na czerwieni niczym "frogger"?

Przycisków jest z tego co widzÄ™ po dwa z każdej strony i sÄ… imbecylo odporne.
--
Krzysiek

109 Data: Marzec 10 2013 13:01:06
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Myjk 

Sat, 09 Mar 2013 23:00:12 +0100, Krzysztof 45

Przycisków jest z tego co widzÄ™ po dwa z każdej strony i sÄ… imbecylo
odporne.

Nie zawsze sÄ… po dwa. Nie sÄ… imbecyloodporne, w każdym razie nie sÄ…
pancerne. Tak samo jak zawodna jest technika sterujÄ…ca. WiÄ™c nie chrzaĹ„, że
to jest dobre rozwiÄ…zanie, bo nei jest -- co zresztÄ… zostało przewidziane i
ciągnie za sobą konsekwencje. Czego, jak widzę, świadomy nie jesteś i
pieprzysz trzy po trzy, bo tak ci siÄ™ wydaje prawidłowo.

--
Pozdor Myjk

110 Data: Marzec 12 2013 16:40:47
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-03-10 13:01, Myjk pisze:

Sat, 09 Mar 2013 23:00:12 +0100, Krzysztof 45

Przycisków jest z tego co widzÄ™ po dwa z każdej strony i sÄ… imbecylo
odporne.

Nie zawsze sÄ… po dwa. Nie sÄ… imbecyloodporne, w każdym razie nie sÄ…
pancerne. Tak samo jak zawodna jest technika sterujÄ…ca. WiÄ™c nie chrzaĹ„, że
to jest dobre rozwiÄ…zanie, bo nei jest -- co zresztÄ… zostało przewidziane i
ciągnie za sobą konsekwencje. Czego, jak widzę, świadomy nie jesteś i
pieprzysz trzy po trzy, bo tak ci siÄ™ wydaje prawidłowo.

Z założenia gdy wymyĹ›lono że "tu" ma być przejĹ›cie dla pieszych wyposażone tylko w zebrÄ™, zostało przewidziane że bÄ™dzie generowało wypadki, ponieważ w tym miejscu bÄ™dÄ… skupiali siÄ™ piesi. Ale wypadków jest mniej niż na całym odcinku drogi zez przejĹ›cia. NastÄ™pnie by liczbÄ™ wypadków na przejĹ›ciu ograniczyć i usprawnić ruch, wymyĹ›lono sygnalizacjÄ™ Ĺ›wietlnÄ…. Ale też sygnalizacja nie jest idealna z wiadomych wzglÄ™dów, wiÄ™c wymyĹ›lono kładki nad drogÄ…. Taka jest kolej rzeczy.
Więc Twoje wywody nie mają sensu i nic nowego nie wprowadzają do rozmowy.

--
Krzysiek

111 Data: Marzec 12 2013 19:08:07
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Myjk 

Tue, 12 Mar 2013 16:40:47 +0100, Krzysztof 45

NastÄ™pnie by liczbÄ™ wypadków na przejĹ›ciu ograniczyć
i usprawnić ruch, wymyślono sygnalizację świetlną.

Naucz się czytać ze zrozumieniem dyskutanta, jeśli nie chce ci się czytać
ustaw i wyciÄ…gać z nich wniosków samemu. Sygnalizacja Ĺ›wietlna w takiej
formie jak proponujesz NIE USPRAWNIA RUCHU, a jak nie jest sprawna to
jeszcze pogarsza bezpieczeństwo!

--
Pozdor Myjk

112 Data: Marzec 12 2013 19:38:07
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-03-12 19:08, Myjk pisze:

Tue, 12 Mar 2013 16:40:47 +0100, Krzysztof 45

NastÄ™pnie by liczbÄ™ wypadków na przejĹ›ciu ograniczyć
i usprawnić ruch, wymyślono sygnalizację świetlną.

Naucz się czytać ze zrozumieniem dyskutanta,
Nie przeczÄ™, można sie tu zamotać.
Sygnalizacja świetlna w takiej
formie jak proponujesz NIE USPRAWNIA RUCHU, a jak nie jest sprawna to
jeszcze pogarsza bezpieczeństwo!

A co Ty na to, gdyby tu była sygnalizacja Ĺ›wietlna nawet takÄ… z przyciskiem, ta kobieta nie fiknÄ™ła by fiflaka.
Mało tego. Psiarnia przyczyniła siÄ™ do tego fiflaka. Ona spokojnie stała i czekała aż pojada pojazdy i bÄ™dzie całkowity luz i bez stresu przejdzie na drugÄ… stronÄ™.
Psychologiczny odruch. Glina się zatrzymują by przepuścić, a pieszy jak baran, rura do przodu na oślep.
http://www.fakt.pl/Auto-wjezdza-w-pieszego-na-pasach-FILM-,artykuly,203577,1.html
--
Krzysiek

113 Data: Marzec 12 2013 19:55:03
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Artur MaĹ›lÄ…g 

W dniu 2013-03-12 19:38, Krzysztof 45 pisze:
(...)

A co Ty na to, gdyby tu była sygnalizacja Ĺ›wietlna nawet takÄ… z
przyciskiem, ta kobieta nie fiknÄ™ła by fiflaka.
Mało tego. Psiarnia przyczyniła siÄ™ do tego fiflaka. Ona spokojnie stała
i czekała aż pojada pojazdy i bÄ™dzie całkowity luz i bez stresu
przejdzie na drugÄ… stronÄ™.
Psychologiczny odruch. Glina się zatrzymują by przepuścić, a pieszy jak
baran, rura do przodu na oślep.

3. KierujÄ…cemu pojazdem zabrania siÄ™:

a) wyprzedzania pojazdu na przejĹ›ciu dla pieszych i bezpoĹ›rednio przed nim, z wyjÄ…tkiem przejĹ›cia, na którym ruch jest kierowany;
b) omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał siÄ™ w celu ustÄ…pienia pierwszeĹ„stwa pieszemu;

Oddaj prawo jazdy, buszmenie.

http://www.fakt.pl/Auto-wjezdza-w-pieszego-na-pasach-FILM-,artykuly,203577,1.html

Było.

114 Data: Marzec 12 2013 20:02:13
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-03-12 19:55, Artur Maśląg pisze:
  > Oddaj prawo jazdy, buszmenie.
Sam je oddaj.
WolÄ™ być buszmenem z całymi gnatami lub nie doprowadzać do pałamania komuĹ› gnatów.

http://www.fakt.pl/Auto-wjezdza-w-pieszego-na-pasach-FILM-,artykuly,203577,1.html


Było.
I co z tego.

--
Krzysiek

115 Data: Marzec 12 2013 20:07:58
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Artur MaĹ›lÄ…g 

W dniu 2013-03-12 20:02, Krzysztof 45 pisze:

W dniu 2013-03-12 19:55, Artur Maśląg pisze:
  > Oddaj prawo jazdy, buszmenie.
Sam je oddaj.

Nie ma takiej potrzeby, ja nie propaguję buszmeńskich zasad na drogach.

WolÄ™ być buszmenem z całymi gnatami

Ciesz siÄ™, że inny buszmen ci ich nie przetrÄ…cił.

lub nie doprowadzać do pałamania komuĹ› gnatów.

To szanuj pieszych - w tym na pasach. PolicjÄ™ też szanuj.

116 Data: Marzec 12 2013 20:22:14
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-03-12 20:07, Artur Maśląg pisze:

  > Oddaj prawo jazdy, buszmenie.
Sam je oddaj.

Nie ma takiej potrzeby, ja nie propaguję buszmeńskich zasad na drogach.

Moje buszmeĹ„skie zasady jak to nazywasz, (odpukać) jeszcze nigdy nie poprowadziły do takiej lub podobnej sytuacji.
Myśleć trzeba na drodze a nie PoRD jak mantrę cytować.

WolÄ™ być buszmenem z całymi gnatami

Ciesz siÄ™, że inny buszmen ci ich nie przetrÄ…cił.

Buszmen jest bardziej przewidywalny na drodze niż bezmózg bez wzglÄ™du na znajomoć PoRD

lub nie doprowadzać do pałamania komuĹ› gnatów.

To szanuj pieszych - w tym na pasach. PolicjÄ™ też szanuj.

SzanujÄ™ pieszych i to bardzo. Czasami do tego stopnia, że rzadko na takiej drodze majÄ…c pomykajÄ…ce auta z lewej, tak siÄ™ zachowujÄ™ ja ci gliniarze.
--
Krzysiek

117 Data: Marzec 12 2013 20:33:48
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Artur MaĹ›lÄ…g 

W dniu 2013-03-12 20:22, Krzysztof 45 pisze:

W dniu 2013-03-12 20:07, Artur Maśląg pisze:
(...)
Nie ma takiej potrzeby, ja nie propaguję buszmeńskich zasad na drogach.

Moje buszmeńskie zasady jak to nazywasz, (odpukać) jeszcze nigdy nie
poprowadziły do takiej lub podobnej sytuacji.

Nic dziwnego.

Myśleć trzeba na drodze a nie PoRD jak mantrę cytować.

No, ale Ty nie znasz PoRD - zresztÄ… nie tylko PoRD i nie tylko
Ty.

Ciesz siÄ™, że inny buszmen ci ich nie przetrÄ…cił.

Buszmen jest bardziej przewidywalny na drodze niż bezmózg bez wzglÄ™du na
znajomoć PoRD

ChciałbyĹ›.

To szanuj pieszych - w tym na pasach. PolicjÄ™ też szanuj.

SzanujÄ™ pieszych i to bardzo.

Puste deklaracje.

Czasami do tego stopnia, że rzadko na
takiej drodze majÄ…c pomykajÄ…ce auta z lewej, tak siÄ™ zachowujÄ™ ja ci
gliniarze.

Tak, jeszcze im winÄ™ przypisz.

118 Data: Marzec 12 2013 20:59:35
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-03-12 20:33, Artur Maśląg pisze:

SzanujÄ™ pieszych i to bardzo.

Puste deklaracje.
Nie.
Czasami do tego stopnia, że rzadko na
takiej drodze majÄ…c pomykajÄ…ce auta z lewej, tak siÄ™ zachowujÄ™ ja ci
gliniarze.
Tak, jeszcze im winÄ™ przypisz.
Gdyby siÄ™ nie zatrzymali, kobieta odczekała by aż bÄ™dzie całkiem pusto, i spokojnie bezstresowo przeszła by. A tak, durnÄ… babÄ™ pajace wpuĹ›cili na polskÄ… motoryzacyjnÄ… minÄ™.
--
Krzysiek

119 Data: Marzec 12 2013 21:12:53
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Artur MaĹ›lÄ…g 

W dniu 2013-03-12 20:59, Krzysztof 45 pisze:

W dniu 2013-03-12 20:33, Artur Maśląg pisze:
(...)
Tak, jeszcze im winÄ™ przypisz.
Gdyby siÄ™ nie zatrzymali, kobieta odczekała by aż bÄ™dzie całkiem pusto,
i spokojnie bezstresowo przeszła by. A tak, durnÄ… babÄ™ pajace wpuĹ›cili
na polskÄ… motoryzacyjnÄ… minÄ™.

No, mamy winnego...

:>

120 Data: Marzec 12 2013 22:28:37
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-03-12 21:12, Artur Maśląg pisze:

W dniu 2013-03-12 20:59, Krzysztof 45 pisze:
W dniu 2013-03-12 20:33, Artur Maśląg pisze:
(...)
Tak, jeszcze im winÄ™ przypisz.
Gdyby siÄ™ nie zatrzymali, kobieta odczekała by aż bÄ™dzie całkiem pusto,
i spokojnie bezstresowo przeszła by. A tak, durnÄ… babÄ™ pajace wpuĹ›cili
na polskÄ… motoryzacyjnÄ… minÄ™.

No, mamy winnego...

:>

Bez przesady. Aż w takÄ… skrajnoć bym nie popadał.
--
Krzysiek

121 Data: Marzec 12 2013 22:40:56
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Artur MaĹ›lÄ…g 

W dniu 2013-03-12 22:28, Krzysztof 45 pisze:

W dniu 2013-03-12 21:12, Artur Maśląg pisze:
W dniu 2013-03-12 20:59, Krzysztof 45 pisze:
W dniu 2013-03-12 20:33, Artur Maśląg pisze:
(...)
Tak, jeszcze im winÄ™ przypisz.
Gdyby siÄ™ nie zatrzymali, kobieta odczekała by aż bÄ™dzie całkiem pusto,
i spokojnie bezstresowo przeszła by. A tak, durnÄ… babÄ™ pajace wpuĹ›cili
na polskÄ… motoryzacyjnÄ… minÄ™.

No, mamy winnego...

:>

Bez przesady. Aż w takÄ… skrajnoć bym nie popadał.

<cite>
Bo jak na takiej drodze o dwóch pasach ruchu w jednym kierunku doprowadzić kierowcÄ™ do tego by trafił pieszego, a i jak zaczarować pieszego by wlazł na jadÄ…cy samochód?

Trzeba zrobić to co zrobiła policja.
</cite>

To Twoje słowa, wiÄ™c może nie Ĺ›ciemniaj...

122 Data: Marzec 13 2013 16:01:54
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-03-12 22:40, Artur Maśląg pisze:

No, mamy winnego...

:>

Bez przesady. Aż w takÄ… skrajnoć bym nie popadał.

<cite>
Bo jak na takiej drodze o dwóch pasach ruchu w jednym kierunku
doprowadzić kierowcÄ™ do tego by trafił pieszego, a i jak zaczarować
pieszego by wlazł na jadÄ…cy samochód?

Trzeba zrobić to co zrobiła policja.
</cite>

To Twoje słowa, wiÄ™c może nie Ĺ›ciemniaj...

Mieszasz wÄ…tki. To nie było do tego kto jest winny, tylko o splocie nieszczęśliwych wypadków. WiÄ™c sam nie Ĺ›ciemniaj i czytaj ze zrozumieniem.

--
Krzysiek

123 Data: Marzec 13 2013 17:23:48
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Artur MaĹ›lÄ…g 

W dniu 2013-03-13 16:01, Krzysztof 45 pisze:

W dniu 2013-03-12 22:40, Artur Maśląg pisze:
No, mamy winnego...

:>

Bez przesady. Aż w takÄ… skrajnoć bym nie popadał.

<cite>
Bo jak na takiej drodze o dwóch pasach ruchu w jednym kierunku
doprowadzić kierowcÄ™ do tego by trafił pieszego, a i jak zaczarować
pieszego by wlazł na jadÄ…cy samochód?

Trzeba zrobić to co zrobiła policja.
</cite>

To Twoje słowa, wiÄ™c może nie Ĺ›ciemniaj...

Mieszasz wÄ…tki. To nie było do tego kto jest winny, tylko o splocie
nieszczęśliwych wypadków. WiÄ™c sam nie Ĺ›ciemniaj i czytaj ze zrozumieniem.

Nie mieszam, a Ĺ›ciemniasz na potÄ™gÄ™ - to co wyciÄ…łeĹ› przed chwilÄ…
to Twoje słowa:
<cite>
Gdyby siÄ™ nie zatrzymali, kobieta odczekała by aż bÄ™dzie całkiem pusto,
i spokojnie bezstresowo przeszła by. A tak, durnÄ… babÄ™ pajace wpuĹ›cili
na polskÄ… motoryzacyjnÄ… minÄ™.
</cite>

WczeĹ›niejszy cytat to również Twoje słowa. Możesz Ĺ›ciemniać do woli
(zresztÄ… nie pierwszy raz), ale podejrzewam, że mało kto siÄ™ na to
już nabierze.

124 Data: Marzec 13 2013 20:19:47
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-03-13 17:23, Artur Maśląg pisze:

W dniu 2013-03-13 16:01, Krzysztof 45 pisze:
W dniu 2013-03-12 22:40, Artur Maśląg pisze:
No, mamy winnego...

:>

Bez przesady. Aż w takÄ… skrajnoć bym nie popadał.

<cite>
Bo jak na takiej drodze o dwóch pasach ruchu w jednym kierunku
doprowadzić kierowcÄ™ do tego by trafił pieszego, a i jak zaczarować
pieszego by wlazł na jadÄ…cy samochód?

Trzeba zrobić to co zrobiła policja.
</cite>

To Twoje słowa, wiÄ™c może nie Ĺ›ciemniaj...

Mieszasz wÄ…tki. To nie było do tego kto jest winny, tylko o splocie
nieszczęśliwych wypadków. WiÄ™c sam nie Ĺ›ciemniaj i czytaj ze
zrozumieniem.

Nie mieszam, a Ĺ›ciemniasz na potÄ™gÄ™ - to co wyciÄ…łeĹ› przed chwilÄ…
to Twoje słowa:
<cite>
Gdyby siÄ™ nie zatrzymali, kobieta odczekała by aż bÄ™dzie całkiem pusto,
i spokojnie bezstresowo przeszła by. A tak, durnÄ… babÄ™ pajace wpuĹ›cili
na polskÄ… motoryzacyjnÄ… minÄ™.
</cite>

WczeĹ›niejszy cytat to również Twoje słowa. Możesz Ĺ›ciemniać do woli
(zresztÄ… nie pierwszy raz), ale podejrzewam, że mało kto siÄ™ na to
już nabierze.

Piesza winna, bo przechodzi przez dwa pasy i ma sie upewnić czy nie włazi pod ato. Polazła w ciemno nie upewniajÄ…c siÄ™ czy na drugim pasie pojazd zatrzymuje siÄ™ czy nie. Winna? Winna.

KierujÄ…ca autem winna i nie wymaga komentarza. Choć jest kilka przyczyn niezależnych od niej które mogły doprowadzić do tego że nie zauważyła przejĹ›cia i pieszej.

Policja. Nosz kuxxa. OK, zatrzymali siÄ™ dżentelmeni by jÄ… przepuĹ›cić. Ale chyba nie wÄ…tpisz w to, że gdyby tego nie uczynili nie doszło by do tego wypadku. Ona jak widać stała, widziała nadjeżdżajÄ…ce auta i czekała pewnie na to aż pojadÄ….

To sÄ… trzy czynniki które doprowadziły do wypadku. Jeden, obojÄ™tnie który czynnik eliminujesz i wypadku nie ma. Proste?

Więc kto tu ściemnia i kto na co ma się nabierać?
--
Krzysiek

125 Data: Marzec 13 2013 21:21:41
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Artur MaĹ›lÄ…g 

W dniu 2013-03-13 20:19, Krzysztof 45 pisze:

W dniu 2013-03-13 17:23, Artur Maśląg pisze:
(...)
WczeĹ›niejszy cytat to również Twoje słowa. Możesz Ĺ›ciemniać do woli
(zresztÄ… nie pierwszy raz), ale podejrzewam, że mało kto siÄ™ na to
już nabierze.

Piesza winna, bo przechodzi przez dwa pasy i ma sie upewnić czy nie
włazi pod ato.
Polazła w ciemno nie upewniajÄ…c siÄ™ czy na drugim pasie
pojazd zatrzymuje siÄ™ czy nie. Winna? Winna.

Ĺšciemniania ciÄ…g dalszy - piesza nie jest winna i wymaganie od niej
jakiegokolwiek sprawdzania pasa po pasie jest zwyczajnie śmieszne.

KierujÄ…ca autem winna i nie wymaga komentarza.

To skÄ…d siÄ™ takowy pojawia, włÄ…cznie z tysiÄ…cem wymyĹ›lonych
usprawiedliwień?

Choć jest kilka przyczyn
niezależnych od niej które mogły doprowadzić do tego że nie zauważyła
przejścia i pieszej.

Ĺšciemniania ciÄ…g dalszy - tak naprawdÄ™ mało kogo interesujÄ… przyczyny
niezależne od niej. Do wypadku doprowadziła wprost, poprzez brak
stosowania siÄ™ do elementarnych zasad zachowania siÄ™ przed pasami
(ba, rozsądku) - z daleka widać przejście, pieszych, zatrzymujący
siÄ™ (ba, stojÄ…cy) przed pasami samochód. Ba, radiowóz.

Policja. Nosz kuxxa. OK, zatrzymali siÄ™ dżentelmeni by jÄ… przepuĹ›cić.

No, policja winna, bo dżentelmeni (ciÄ…g dalszy Ĺ›ciemniania). Nie, nie
dżentelmeni, a zachowanie zupełnie normalne i pożÄ…dane. Ja wiem, że dla
wielu osób (jak widać) jest to trudne, ale to nie jest oznaka 'nadmiernej kultury' tylko zwykłej normalnoĹ›ci, która wynika z kultury,
przepisów itd.

Ale chyba nie wÄ…tpisz w to, że gdyby tego nie uczynili nie doszło by do
tego wypadku. Ona jak widać stała, widziała nadjeżdżajÄ…ce auta i czekała
pewnie na to aż pojadÄ….

Mogło dojć do innego. Czas siÄ™ nauczyć, że jak samochód stoi/hamuje
przed pasami, to tam można spotkać pieszych - choćby ich siÄ™ nie
widziało.

To sÄ… trzy czynniki które doprowadziły do wypadku. Jeden, obojÄ™tnie
który czynnik eliminujesz i wypadku nie ma. Proste?

Czynników jest wiÄ™cej, a do wypadku zazwyczaj dochodzi w wyniku ich
złożenia.

Więc kto tu ściemnia i kto na co ma się nabierać?

Ĺšciemniasz, próbujÄ…c przypisać winÄ™ kobiecie potrÄ…canej po przejĹ›ciu
3/4 2 pasmowej jezdni oraz policji, która zgodnie z zasadami kultury
i dobrej praktyki dała szansÄ™ pieszym na przejĹ›cie przez pasy, przed
którym trochÄ™ już czekali.

126 Data: Marzec 13 2013 21:45:14
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-03-13 21:21, Artur Maśląg pisze:

Piesza winna, bo przechodzi przez dwa pasy i ma sie upewnić czy nie
włazi pod ato.
Polazła w ciemno nie upewniajÄ…c siÄ™ czy na drugim pasie
pojazd zatrzymuje siÄ™ czy nie. Winna? Winna.

Ĺšciemniania ciÄ…g dalszy - piesza nie jest winna i wymaganie od niej

W dalszym ciÄ…gu nie jarzysz o co chodzi. A jak na tory tak samo wlezie, też nie bÄ™dzie winna?
Nie. Nie wlezie. Przed wlezieniem na tory bÄ™dzie rozglÄ…dać siÄ™ po pięć razy. Szkoda że nie na drodze. Ale już siÄ™ nauczyła i na 100% teraz zanim wlezie bÄ™dzie siÄ™ upewniać czy coĹ› nie jedzie do tego stopnia że kierowcy kurwica złapie.

Dalej Twoich wywodów nie czytam. Pewnie takie same  idiotyzmy jak wyżej na zasadzie paĹ„stwa opiekuĹ„czego które przy pomocy PoRD obiecało zadbanie o mnie by mnie siÄ™ nic nie stało.
--
Krzysiek

127 Data: Marzec 13 2013 21:57:42
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Artur MaĹ›lÄ…g 

W dniu 2013-03-13 21:45, Krzysztof 45 pisze:

W dniu 2013-03-13 21:21, Artur Maśląg pisze:
Piesza winna, bo przechodzi przez dwa pasy i ma sie upewnić czy nie
włazi pod ato.
Polazła w ciemno nie upewniajÄ…c siÄ™ czy na drugim pasie
pojazd zatrzymuje siÄ™ czy nie. Winna? Winna.

Ĺšciemniania ciÄ…g dalszy - piesza nie jest winna i wymaganie od niej

W dalszym ciÄ…gu nie jarzysz o co chodzi.

'JarzÄ™' doskonale i próby zwalenia odpowiedzialnoĹ›ci na wszystkich
dookoła sÄ… żałosne. Pieszy nie ma sprawdzać co pas, czy wszyscy siÄ™
łaskawie zatrzymali przed pasami, ponieważ inni tam już stojÄ…,
tylko ci wszyscy mają to zrobić i koniec. To jest naprawdę elementarne.
Czas się tego nauczyć.
(...)

Dalej Twoich wywodów nie czytam.

To nie czytaj - i tak napiszesz kolejnÄ… porcjÄ™ bzdur, a póĽniej
zaczniesz ściemniać.

128 Data: Marzec 13 2013 23:32:57
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-03-13 21:57, Artur Maśląg pisze:

'JarzÄ™' doskonale i próby zwalenia odpowiedzialnoĹ›ci na wszystkich
dookoła sÄ… żałosne.

Jakich wszystkich? Tylko trzech.

Pieszy nie ma sprawdzać co pas, czy wszyscy siÄ™ łaskawie zatrzymali
przed pasami, ponieważ inni tam już stojÄ…,

Ale Ty już pierdolisz. To nie fabryka precli by nie sprawdzać czy ktoĹ›
sie tam do maszyny nie zesrał, bo z założenia tam siÄ™ nie sra. Tylko to
jest przejĹ›cie dla pieszych i nie sprawdzenie czy coĹ› nie nadjeżdża
grozi śmiercią.

Gdyby ona to sprawdziła, tematu by tu nie było.

Dalej Twoich wywodów nie czytam.

To nie czytaj - i tak napiszesz kolejnÄ… porcjÄ™ bzdur, a póĽniej
zaczniesz ściemniać.

Popatrz na swoje wpisy czy coĹ› sensownego wnoszÄ… LOL

Ja stwierdzam fakty życiowe a nie popaprane PoRD
GołÄ™bie, Wrony i Kruki żyjÄ…ce w dużych miastach i żerujÄ…ce na jezdniach
w Ĺ›ród samochodów nie znajÄ… PoRD i dajÄ… sobie Ĺ›wietnie radÄ™ na ulicach
nawet z wykorzystaniem sygnalizacji Ĺ›wietlnej. Ĺšmiem twierdzić że lepiej
jak ludzie. A to znaczy że tych ludzi od pokoleĹ„ ktoĹ› robi w huja i może
czas na zmiany PoRD.
--
Krzysiek

129 Data: Marzec 12 2013 22:15:39
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: masti 

Dnia pięknego Tue, 12 Mar 2013 20:59:35 +0100 osobnik zwany Krzysztof 45
napisał:

W dniu 2013-03-12 20:33, Artur Maśląg pisze:
SzanujÄ™ pieszych i to bardzo.

Puste deklaracje.
Nie.
Czasami do tego stopnia, że rzadko na takiej drodze majÄ…c pomykajÄ…ce
auta z lewej, tak siÄ™ zachowujÄ™ ja ci gliniarze.
Tak, jeszcze im winÄ™ przypisz.
Gdyby siÄ™ nie zatrzymali, kobieta odczekała by aż bÄ™dzie całkiem pusto,

weĽ siÄ™ moze udaj do specjalisty. Tylko taksówkÄ…



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówiÄ™, to grunt zabija!" T.Pratchett

130 Data: Marzec 13 2013 16:54:00
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-03-12 23:15, masti pisze:

weĽ siÄ™ moze udaj do specjalisty. Tylko taksówkÄ…
Moja wizyta u specjalisty nie poukłada ci w łbie i nie wyposaży w wyobraĽniÄ™.
--
Krzysiek

131 Data: Marzec 13 2013 16:25:00
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: masti 

Dnia pięknego Wed, 13 Mar 2013 16:54:00 +0100 osobnik zwany Krzysztof 45
napisał:

W dniu 2013-03-12 23:15, masti pisze:
weĽ siÄ™ moze udaj do specjalisty. Tylko taksówkÄ…
Moja wizyta u specjalisty nie poukłada ci w łbie i nie wyposaży w
wyobraĽniÄ™.

chesz pogadać o wyobraĽni na drodze? pojeĽdzij motocyklem lub rowerem po
mieście. Potem pogadamy



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówiÄ™, to grunt zabija!" T.Pratchett

132 Data: Marzec 13 2013 20:26:46
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-03-13 17:25, masti pisze:

Dnia pięknego Wed, 13 Mar 2013 16:54:00 +0100 osobnik zwany Krzysztof 45
napisał:

W dniu 2013-03-12 23:15, masti pisze:
weĽ siÄ™ moze udaj do specjalisty. Tylko taksówkÄ…
Moja wizyta u specjalisty nie poukłada ci w łbie i nie wyposaży w
wyobraĽniÄ™.

chesz pogadać o wyobraĽni na drodze? pojeĽdzij motocyklem lub rowerem po
mieście. Potem pogadamy

Misiu. Jak na razie na koncie mam 5 lat motocyklem, 20 lat samochodem a rower bywało że 6 tysia w sezon robiłem. To wszystko na wiosce Wrocław. No ale gdzie mi do Ciebie :D Ale jak masz jakieĹ› pytania to wal :D
--
Krzysiek

133 Data: Marzec 13 2013 21:49:50
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: masti 

Dnia pięknego Wed, 13 Mar 2013 20:26:46 +0100 osobnik zwany Krzysztof 45
napisał:

W dniu 2013-03-13 17:25, masti pisze:
Dnia pięknego Wed, 13 Mar 2013 16:54:00 +0100 osobnik zwany Krzysztof
45 napisał:

W dniu 2013-03-12 23:15, masti pisze:
weĽ siÄ™ moze udaj do specjalisty. Tylko taksówkÄ…
Moja wizyta u specjalisty nie poukłada ci w łbie i nie wyposaży w
wyobraĽniÄ™.

chesz pogadać o wyobraĽni na drodze? pojeĽdzij motocyklem lub rowerem
po mieście. Potem pogadamy

Misiu. Jak na razie na koncie mam 5 lat motocyklem, 20 lat samochodem a
rower bywało że 6 tysia w sezon robiłem. To wszystko na wiosce Wrocław.
No ale gdzie mi do Ciebie :D Ale jak masz jakieĹ› pytania to wal :D

i nie nauczyło CiÄ™ to mysleć na drodze? To już Ci nic nie pomoże.



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówiÄ™, to grunt zabija!" T.Pratchett

134 Data: Marzec 13 2013 23:39:06
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-03-13 22:49, masti pisze:

i nie nauczyło CiÄ™ to mysleć na drodze? To już Ci nic nie pomoże.
A po czym to mniemasz Misiu Pysiu? Po czterech moich lekkich samochodowych stłuczkach w tym jednej z mojej winy?
--
Krzysiek

135 Data: Marzec 13 2013 22:41:37
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: masti 

Dnia pięknego Wed, 13 Mar 2013 23:39:06 +0100 osobnik zwany Krzysztof 45
napisał:

W dniu 2013-03-13 22:49, masti pisze:
i nie nauczyło CiÄ™ to mysleć na drodze? To już Ci nic nie pomoże.
A po czym to mniemasz Misiu Pysiu? Po czterech moich lekkich
samochodowych stłuczkach w tym jednej z mojej winy?

po tym jakie masz podejĹ›cie do życia innych.
To, ze na razie masz farta to nie znaczy, że bÄ™dziesz mieć zawsze.
A właĹ›ciwie, że inni maja farta, że jeszce nikogo nie zabiłeĹ›.


--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówiÄ™, to grunt zabija!" T.Pratchett

136 Data: Marzec 14 2013 00:06:59
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-03-13 23:41, masti pisze:

i nie nauczyło CiÄ™ to mysleć na drodze? To już Ci nic nie pomoże.
A po czym to mniemasz Misiu Pysiu? Po czterech moich lekkich
samochodowych stłuczkach w tym jednej z mojej winy?

po tym jakie masz podejĹ›cie do życia innych.
To, ze na razie masz farta to nie znaczy, że bÄ™dziesz mieć zawsze.
A właĹ›ciwie, że inni maja farta, że jeszce nikogo nie zabiłeĹ›.


PodejĹ›cie do życia mam w wiÄ™kszym procencie życiowe a nie przepisowe.
Masz w pewnym sensie racje odnoĹ›nie farta. Ale nie zaprzeczysz że całe życie fart lub niefart.
--
Krzysiek

137 Data: Marzec 11 2013 19:28:24
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 9 Mar 2013, Krzysztof 45 wrote:

A tam gdzie jest ruch pieszych minimalny, to zielone pieszy
wyzwala przyciskiem

  Co ma swoje wady, dodajmy.
  Dzi¶ zatrzymałem dwie kolumny samochodów, bo po prawdzie dało by się
przej¶ć na czerwonym, ale pewnie jeden z drugim by tr±bił ze 100 metrów,
a i dobrze nie widać czy gdzie¶ policja nie jedzie ;>

które zapala się ze sporym opóĽnieniem.

  A to jest NAJGORSZE możliwe rozwi±zanie.
  Jak się nie zgadzasz, to ja Ci nie będę tłumaczył czemu.

sie zawsze pieszy sprinter który pomy¶li że wbiegaj±c przed maskę zd±ży
przebiec. Nawet taki 80cio letni sprinter.

  Ustalmy, że jak "wtargnie" z prędko¶ci± któr± sugerujesz to
kieruj±cy musi CHCIEĆ go nie widzieć.

pzdr, Gotfryd

138 Data: Marzec 12 2013 08:12:47
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Myjk 

Mon, 11 Mar 2013 19:28:24 +0100, Gotfryd Smolik news

  Co ma swoje wady, dodajmy.

OczywiĹ›cie ze ma. Ma wiÄ™cej wad niż zalet.

W zwiÄ…zku z tym że przewidziana jest możliwoć awarii przycisku, cykl musi
siÄ™ zamykać co ustalnony czas. I tak na przejĹ›ciu może nie być pieszych
przez 3h, a w tym czasie parenaście razy ruch zostanie wstrzymany. Podobnie
zresztą jak ze skrętami akomodacyjnymi.

Ĺšrednio po 4 minutach stania na czerwieni, gdy podobne kierunki dostajÄ…
zielone (w każdym razie widać że sygnalizacja działa i puszcza innych), czy
to pieszy czy kierowca, traci cierpliwoć. Uznaje że nie bÄ™dzie stać jak
frajer i drze na czerwieni. To ciągnie ze sobą niebezpieczeństwo, bo przy
sygnalizacji na skrzyżowaniu/przejĹ›ciu kierowcy tracÄ… czujnoć. W koĹ„cu
majÄ… zielone, to jadÄ….

Lepiej jest więc dla wszystkich BEZ SYGNALIZACJI, za to z dostosowaniem się
do PORD.

--
Pozdor Myjk

139 Data: Marzec 08 2013 20:00:14
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Arek 

W dniu 08.03.2013 18:34, Krzysztof 45 pisze:

A pieszy w jakich okolicznoĹ›ciach może przejć po pasach na drugÄ… stronÄ™
jezdni?

Zauważ, że dla kierowcy mało istotne sÄ… obowiÄ…zki pieszego. Ważniejsze sÄ… obowiÄ…zki kierowcy.


--
Arek

140 Data: Marzec 08 2013 22:25:23
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-03-08 20:00, Arek pisze:

A pieszy w jakich okolicznoĹ›ciach może przejć po pasach na drugÄ… stronÄ™
jezdni?

Zauważ, że dla kierowcy mało istotne sÄ… obowiÄ…zki pieszego. Ważniejsze
sÄ… obowiÄ…zki kierowcy.

Masz racjÄ™. Ale pieszy powinien mieć tez Ĺ›wiadomoć że nie jest czołgiem, a za kółkiem kieruje liczny procent roztargnionych. czyt. gadajÄ…cych przez tel, Ĺ›piÄ…cych, z zespołem dnia wczorajszego, po kłótni z żonÄ… lub mÄ™żem, i takich co wczoraj odebrali prawko i jadÄ…c nic nie widzÄ…, itp.
--
Krzysiek

141 Data: Marzec 12 2013 15:48:36
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Miroo 

W dniu 2013-03-08 16:44, Krzysztof 45 pisze:

W dniu 2013-03-08 14:17, h.w.d.p. pisze:
dzisiaj zdarzylo mi sie byc pieszym w duzym miescie. przechodzilem przez
taka ulice: http://img856.imageshack.us/img856/9417/ulical.jpg
nie udalo sie przejsc przez ta ulice bezstresowo.

Mieszczuch czeka na przerwę pomiędzy peletonami aut na takich drogach a
nie wpierdala się na wydrę i wymusza hamowanie na samochodach.

Musisz czę¶ciej bywać w dużym mie¶cie i obserwować pieszych mieszczuchów:)

To jest jaka¶ wykładnia? Nigdzie nie widziałem takich tabunów pieszych przechodz±cych na czerwonym ¶wietle jak w największym polskim mie¶cie.

Pozdrawiam

142 Data: Marzec 12 2013 16:44:08
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-03-12 15:48, Miroo pisze:

W dniu 2013-03-08 16:44, Krzysztof 45 pisze:
W dniu 2013-03-08 14:17, h.w.d.p. pisze:
dzisiaj zdarzylo mi sie byc pieszym w duzym miescie. przechodzilem przez
taka ulice: http://img856.imageshack.us/img856/9417/ulical.jpg
nie udalo sie przejsc przez ta ulice bezstresowo.

Mieszczuch czeka na przerwę pomiędzy peletonami aut na takich drogach a
nie wpierdala się na wydrę i wymusza hamowanie na samochodach.

Musisz czę¶ciej bywać w dużym mie¶cie i obserwować pieszych
mieszczuchów:)

To jest jaka¶ wykładnia? Nigdzie nie widziałem takich tabunów pieszych
przechodz±cych na czerwonym ¶wietle jak w największym polskim mie¶cie.

Nie ma zwi±zku. Na powyższym przykładzie nie ma sygnalizacji ¶wietlnej.

--
Krzysiek

143 Data: Marzec 14 2013 10:43:26
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Jan Koval 


Użytkownik "Miroo"  napisał w wiadomo¶ci

To jest jaka¶ wykładnia? Nigdzie nie widziałem takich tabunów pieszych
przechodz±cych na czerwonym ¶wietle jak w największym polskim mie¶cie.

A w największym franuskim mie¶cie?

A w Szwajcarii pieszy podchodzi do przej¶cia i samochody się zatrzymuj±.
W Polsce mówi±, że tak się nie da.

144 Data: Marzec 14 2013 17:01:49
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Jan Koval"  napisał w wiadomo¶ci grup


Użytkownik "Miroo"  napisał w wiadomo¶ci
To jest jaka¶ wykładnia? Nigdzie nie widziałem takich tabunów pieszych
przechodz±cych na czerwonym ¶wietle jak w największym polskim mie¶cie.

A w największym franuskim mie¶cie?

A w Szwajcarii pieszy podchodzi do przej¶cia i samochody się zatrzymuj±.
W Polsce mówi±, że tak się nie da.

Nie ma sensu i nie ma przepisu.
Zapamiętać i nie pytać drugi raz o to samo.

145 Data: Marzec 08 2013 20:23:16
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Robbo 

Codziennie w Warszawie jako pieszy obserwuję nerwowo¶ć kierowców. Odk±d coraz mniej jeżdżę, a coraz więcej chodzę, to zacz±łem zwracać uwagę na takie rzeczy. Często przechodzę przez przej¶cie przez ul. Maczka na skrzyżowaniu Maczka z Powstańców ¦l±skich. Skręcaj±cy w prawo z Powstańców ¦l±skich w Gen. Maczka co prawda się zatrzymuj± (prawie wszyscy), ale praktycznie za każdym razem zaczynaj± ruszać, gdy pieszy jest jeszcze na wysoko¶ci maski. Ma się wrażenie, że przejad± kołem po piętach. To samo jest praktycznie w całej Warszawie. Jaki¶ czas temu byłem w Gdańsku i tam nie zaobserwowałem czego¶ takiego -- pieszy spokojnie może opu¶cić przej¶cie i dopiero kierowcy ruszaj±.
   Z kolei za najbardziej niebezpieczne przej¶cie w mojej dzielnicy Bielany w Warszawie uważam przej¶cie przez ul. Sokratesa w pobliżu skrzyżowania z ul. Kaliszówka -- długa prosta, wielu testuje swoje bolidy, przej¶cie bez sygnalizacji ¶wietlnej. Tam to naprawdę powinien być fotoradar i to w obydwie strony. Sam mogłem tam stracić życie 2 listopada 2012 roku.

R.

146 Data: Marzec 09 2013 10:34:21
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Shrek 

On 2013-03-08 20:23, Robbo wrote:

Codziennie w Warszawie jako pieszy obserwuję nerwowo¶ć kierowców. Odk±d
coraz mniej jeżdżę, a coraz więcej chodzę, to zacz±łem zwracać uwagę na
takie rzeczy. Często przechodzę przez przej¶cie przez ul. Maczka na
skrzyżowaniu Maczka z Powstańców ¦l±skich. Skręcaj±cy w prawo z
Powstańców ¦l±skich w Gen. Maczka co prawda się zatrzymuj± (prawie
wszyscy), ale praktycznie za każdym razem zaczynaj± ruszać, gdy pieszy
jest jeszcze na wysoko¶ci maski. Ma się wrażenie, że przejad± kołem po
piętach.

W drug± stronę jest ciekawiej z Maczka w prawo - ze względu na to, że to skrzyżowanie w kształcie T to jak masz zielon± strzałkę, to masz bezkolizyjnie, a jak masz zielone, to piesi (i rowerzy¶ci) też. Nawiasem mówi±c piesi to maj± tam ze względu na program sygnalizacji przejebane - i jak jadę tam rowerem, to nie patrze w ogóle na swoje ¶wiatła, a obserwuje ¶wiatła przeciwników - jak maj± czerwone to jadę, inaczej przejeżdzałbym na trzy cykle ¶wiateł.

   Z kolei za najbardziej niebezpieczne przej¶cie w mojej dzielnicy
Bielany w Warszawie uważam przej¶cie przez ul. Sokratesa w pobliżu
skrzyżowania z ul. Kaliszówka -- długa prosta, wielu testuje swoje
bolidy, przej¶cie bez sygnalizacji ¶wietlnej. Tam to naprawdę powinien
być fotoradar i to w obydwie strony. Sam mogłem tam stracić życie 2
listopada 2012 roku.

W sumie dziwne, ale nic się tam nie dzieje.

Shrek.

147 Data: Marzec 09 2013 22:55:16
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Robbo 

W drug± stronę jest ciekawiej z Maczka w prawo - ze względu na to, że to skrzyżowanie w kształcie T to jak masz zielon± strzałkę, to masz bezkolizyjnie, a jak masz zielone, to piesi (i rowerzy¶ci) też. Nawiasem mówi±c piesi to maj± tam ze względu na program sygnalizacji przejebane - i jak jadę tam rowerem, to nie patrze w ogóle na swoje ¶wiatła, a obserwuje ¶wiatła przeciwników - jak maj± czerwone to jadę, inaczej przejeżdzałbym na trzy cykle ¶wiateł.


Mnie intryguje pobliskie skrzyżowanie, tj. Conrada z Reymonta. Mam takie wrażenie (i nie tylko ja), że do¶ć często, jak tam przechodzę to sygnalizacja ¶wietlna działa inaczej. Raz się da przej¶ć tylko do połowy, czasem na styk, czasem się zd±ży przej¶ć bez problemu; różne cykle, różne czasy trwania ¶wiateł. Dziwne.Ciekawe, czy prowadz± tam jakie¶ eksperymenty, czy też może jest jaki¶ system automatyczny, który się stara adaptować do sytuacji.

148 Data: Marzec 10 2013 08:55:53
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Shrek 

On 2013-03-09 22:55, Robbo wrote:

Mnie intryguje pobliskie skrzyżowanie, tj. Conrada z Reymonta. Mam takie
wrażenie (i nie tylko ja), że do¶ć często, jak tam przechodzę to
sygnalizacja ¶wietlna działa inaczej. Raz się da przej¶ć tylko do
połowy, czasem na styk, czasem się zd±ży przej¶ć bez problemu; różne
cykle, różne czasy trwania ¶wiateł. Dziwne.Ciekawe, czy prowadz± tam
jakie¶ eksperymenty, czy też może jest jaki¶ system automatyczny, który
się stara adaptować do sytuacji.

Chyba adaptacyjny - na pewno zmienia strzałka bezkolizyjna z Powstańców w lewo w Conrada w zależno¶ci od tramwajów.

Shrek.

149 Data: Marzec 08 2013 22:54:44
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: PiteR 

na  ** p.m.s **  h.w.d.p. pisze tak:

po dojsciu do krawedzi chodnika zatrzymal sie samochod na prawym
pasie, a za nim jeszcze ze 3. lewym oczywiscie zapierdalal
imbecyl.

Znalazłem sposób na przepuszczanie pieszych.

Kiedy jadę służbowym to firma mi płaci za zachowanie na drodze, więc
ja, normalnie wzór cnót wszelakich staram się jeszcze bardziej budować
pozytywny wizerunek firmy tymbardziej, że mam wielkie logo na boku.

Zatrzymuję się często i w oddali żeby zapierdalacz miał k±t obserwacji
i to on był tym złym co rozpycha pieszych. Żeby piesi go zd±żyli
zauważyć i on ich. Żeby nie zabrał mi człowieka przed szyb±.
 

--
    Piter
    vw golf  mk2 1.3 '87
    vw passat B5 1.6 '98

150 Data: Marzec 08 2013 20:01:13
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Dziobak 

Użytkownik "h.w.d.p."  napisał

konkluzja: jestem za tym aby za takie wykroczenie obligatoryjnie zabierac prawo jazdy i kierowac na powtorny egzamin, poprzedzony badaniami psychiatrycznymi.

Popieram w całej rozci±gło¶ci ale władza potrafi tylko mierzyć nadmiern± prędko¶ć.  :/
Sam pamiętam jak kiedy¶ wieczorem przepuszczałem pingwiny a durny kozak poszedł prawym, cud że jeszcze nie przeszły na jego pas.

pozdrawiam

Dziobak

151 Data: Marzec 09 2013 20:46:12
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Myjk 

Fri, 8 Mar 2013 20:01:13 +0100, Dziobak

Popieram w całej rozciÄ…głoĹ›ci ale władza
potrafi tylko mierzyć nadmiernÄ… prÄ™dkoć.  :/

Tak? To obejrzyj sobie programy krakowskie JB gdzie w obiektywie kamery
policja łapie w takich sytuacjach. OczywiĹ›cie wiÄ™kszoć kierowców nie wie
co zrobiła: oni nie wyprzedzali, tylko jechali obok, a gdzie tam w ogóle
było przejĹ›cie? Jak jeszcze poczytać komentarze na forum, to oczywiĹ›cie
joby w stronÄ™ policji, bo siÄ™ czepiajÄ… tych biednych kierowców.

--
Pozdor Myjk

152 Data: Marzec 12 2013 12:31:49
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Myjk 

Fri, 8 Mar 2013 20:01:13 +0100, Dziobak

Popieram w całej rozciÄ…głoĹ›ci ale władza potrafi
tylko mierzyć nadmiernÄ… prÄ™dkoć.  :/

BTW
http://www.tvp.pl/krakow/jedz-bezpiecznie/wideo/wyprzedzanie-na-przejsciu-dla-pieszych-smiertelny-wypadek-na-ul-starowislnej/10364163
....i wiele innych w archiwum.

--
Pozdor Myjk

153 Data: Marzec 12 2013 20:20:52
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: scobowski 

W dniu 2013-03-08 14:17, h.w.d.p. pisze:

dzisiaj zdarzylo mi sie byc pieszym w duzym miescie. przechodzilem przez
taka ulice: http://img856.imageshack.us/img856/9417/ulical.jpg
nie udalo sie przejsc przez ta ulice bezstresowo.
po dojsciu do krawedzi chodnika zatrzymal sie samochod na prawym pasie,
a za nim jeszcze ze 3. lewym oczywiscie zapierdalal imbecyl. idac dalej
przeszedlem tory i zatrzymalem sie przed wejsciem na jezdnie. zatrzymaly
sie samochody na lewym pasie i oczywiscie historia sie powtorzyla. kilku
skurwysynow przelecialo prawym pasem nawet nie zwalniajac a jeden z
lewego pasa niecierpliwiac sie zmienil na prawy i przelecial. przeciez
nie po to kupowal tedeika zeby stac jak cipa za innymi cipami.

konkluzja: jestem za tym aby za takie wykroczenie obligatoryjnie
zabierac prawo jazdy i kierowac na powtorny egzamin, poprzedzony
badaniami psychiatrycznymi.
http://sensacje.wp.tv/i,Bialystok-Potracenie-pieszej,mid,1197098,index.html?ticaid=51037d#m1197098

154 Data: Marzec 13 2013 18:54:16
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Jan45 

W dniu 2013-03-08 14:17, h.w.d.p. pisze:

(...)  kilku
skurwysynow przelecialo prawym pasem nawet nie zwalniajac a jeden z
lewego pasa niecierpliwiac sie zmienil na prawy i przelecial. przeciez
nie po to kupowal tedeika zeby stac jak cipa za innymi cipami.
(...)

Zastanawiam się, sk±d tutaj ten po¶piech. Potrzeba ta
(czyli wewnętrzny nakaz ¶pieszenia się) ma zwykle
jedn± z dwóch przyczyn, mianowicie chęć rywalizacji albo
zarobku. O ile powód pierwszy rozumiem i poniek±d
akceptuję (tyle że u młodzików raczej), o tyle powód
drugi przygnębia mnie bardzo. ¦piesz± się zwykle niewolnicy,
żeby się ustrzec gniewu pana swego, żeby im nie zabrał
masełka do chlebka. Ilo¶ć spiesz±cych się kierowców dowodzi,
że moi współziomkowie to w dużej czę¶ci niewolnicy.
Na to nie ma rady - system niewolniczy trwał znacznie dłużej
niż tak zwana demokracja. A jego przejawy nam współczesne
sugeruj± jednoznacznie, że niewolnictwo nigdy do końca
nie zanikło... Przecież nawet w Grecji starożytnej, wzorze
europejskiej demokracji, na jednego wolnego przypadało
kilku niewolników, co na niego pracowali. W oczach niewolnika
widać strach. I w jego zachowaniu też widać strach.
Przed czym ucieka niewolnik? Dok±d się ci±gle spieszy?
Oto jest pytanie.

Co się tyczy rywalizacji, ta też ma różne przejawy.
Najbardziej zrozumiałe s± te, które wynikaj±
z potrzeby pochwalenia się szybkim i drogim samochodem.
To ustawia wła¶cicieli w odpowiedniej kolejno¶ci
co do prestiżu w danej społeczno¶ci, wsi lub mie¶cie.
To nie musi poci±gać za sob± jazdy ryzykownej.
S± też inne, np. żeby wykazać się umiejętno¶ci±
jazdy i doznać napływu adrenaliny spowodowanego
ryzykiem. To jest już bardziej naganne, bo niebezpieczne.

Jak na to reagować? Może o tym podyskutujmy?

Jan

155 Data: Marzec 13 2013 19:21:36
Temat: Re: skurwysyny przed przejsciami dla pieszych
Autor: Shrek 

On 2013-03-13 18:54, Jan45 wrote:

S± też inne, np. żeby wykazać się umiejętno¶ci±
jazdy i doznać napływu adrenaliny spowodowanego
ryzykiem. To jest już bardziej naganne, bo niebezpieczne.

Otóż to. Zapierdalanie mimo wszystko jest przyjemne. Jednak trzeba znać umiar.

Shrek.

skurwysyny przed przejsciami dla pieszych



Grupy dyskusyjne