Grupy dyskusyjne   »   slajdy z Indii i Syrii

slajdy z Indii i Syrii



1 Data: Lipiec 21 2011 09:46:45
Temat: slajdy z Indii i Syrii
Autor: Filla Kris 

Witam
Zeskanowalem troche slajdow na plaszczaku i wrzucilem na strone w necie.
Z tegorocznej wyprawy do Syrii oraz Indii w ktorych bylem na przelomie 2008/09
Oto linki do galerii:
http://filla.pl/azja/india02/india.php?action=india
http://filla.pl/azja/syria/syria.php?action=syria

Prosze tez o informacje jesli ktos wypatrzy jakies bledy bo mistrzem ortografi nie jestem :)
CHetnie uslysze inne sugestie, byc moze zdjec jest za duzo itp.
Pozdrawiam
Krzysztof FIlla


--
Zapraszam do mojej galerii
www.filla.pl



2 Data: Lipiec 21 2011 11:12:30
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: John Smith 

Filla Kris napisał(a):

Witam
Zeskanowalem troche slajdow na plaszczaku i wrzucilem na strone w necie.
Z tegorocznej wyprawy do Syrii oraz Indii w ktorych bylem na przelomie
2008/09
Oto linki do galerii:
http://filla.pl/azja/india02/india.php?action=india
http://filla.pl/azja/syria/syria.php?action=syria

Prosze tez o informacje jesli ktos wypatrzy jakies bledy bo mistrzem
ortografi nie jestem :)
CHetnie uslysze inne sugestie, byc moze zdjec jest za duzo itp.
Pozdrawiam
Krzysztof FIlla

Od strony technicznej podoba mi się, że widać że to ze slajdów, tzw "kodachrome look" (choć to Fuji ;-)).
Chętnie zobaczył bym oryginały. Fajne kolory.

--
Mirek

3 Data: Lipiec 22 2011 23:40:28
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: Filla Kris 

W dniu 21/07/2011 10:12, John Smith pisze:

Filla Kris napisał(a):
Oto linki do galerii:
http://filla.pl/azja/india02/india.php?action=india
http://filla.pl/azja/syria/syria.php?action=syria

Od strony technicznej podoba mi się, że widać że to ze slajdów, tzw "kodachrome look" (choć to Fuji ;-)).
Chętnie zobaczył bym oryginały. Fajne kolory.

Byc moze bedzie pokaz z syrii pod koniec listopada w Gliwicach. To tyle co wiem z plotek :)
Pozdrawiam
Kris


--
Zapraszam do mojej galerii
www.filla.pl

4 Data: Lipiec 21 2011 11:43:13
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: ziemo 

W dniu 2011-07-21 10:46, Filla Kris pisze:

CHetnie uslysze inne sugestie, byc moze zdjec jest za duzo itp.

Dużo nawet nie przeszkadza, żeby jeszcze były duże, albo chociaż ciut większe...

--
Ziemo

5 Data: Lipiec 22 2011 16:49:13
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: Filla Kris 

W dniu 21/07/2011 10:43, ziemo pisze:

W dniu 2011-07-21 10:46, Filla Kris pisze:

CHetnie uslysze inne sugestie, byc moze zdjec jest za duzo itp.

Dużo nawet nie przeszkadza, żeby jeszcze były duże, albo chociaż ciut
większe...

Zdjecia w poziomie maja dluzszy bok 700 pix. Kiedy robilem strone te kilka lat temu to 40% ludzi mialo jeszcze monitory ustawione na 800x600 reszta mialo 1024 teraz maja panoramy 1920x1080 przy takiej rozdzielczosci to rzeczywiscie zdjecia to malenstwa. Moze nastepne bede dodawal juz wieksze.
Dzieki za sugestie.
Pozdrawiam
KF

--
Zapraszam do mojej galerii
www.filla.pl

6 Data: Lipiec 21 2011 12:35:56
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: Piotr Sz. 

CHetnie uslysze inne sugestie, byc moze zdjec jest za duzo itp.

1) W opisie strony jest ze to galeria z Chin
2) Po jaka cholere dajesz na kazdej focie info na temet praw autorskich? :-)

--

Pozdrawiam
Piotr Sz.
www.szkut.com

7 Data: Lipiec 21 2011 12:45:40
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: Filla Kris 

W dniu 21/07/2011 11:35, Piotr Sz. pisze:

CHetnie uslysze inne sugestie, byc moze zdjec jest za duzo itp.

1) W opisie strony jest ze to galeria z Chin
A ogladales galerie z Chin czy z Indii? Wiem ale dziwnym trafem zaowazylem to zaraz po wyslaniu tego posta na liste. Moze wcisnij F5 to sie zmieni.
2) Po jaka cholere dajesz na kazdej focie info na temet praw autorskich? :-)

Po taka ze to standartowa procedura, wiekszosc fotografujacych tak robi. Ma to tez praktyczna zasade  ze czasem ludzie likuja same zdjecie na jakims forum lub nawet na swojej sstronie i wtedy nikt nie wie czyje to zdjecie lub mysla ze to tego autora. Czy po teym wyjasnieniu ma to wiecej sensu dla ciebie?
Pozdrawiam
KF


--
Zapraszam do mojej galerii
www.filla.pl

8 Data: Lipiec 22 2011 16:28:44
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: Piotr Sz. 

A ogladales galerie z Chin czy z Indii?

Nie.

Po taka ze to standartowa procedura, wiekszosc fotografujacych tak robi.

No to ja zle trafiam.

Ma to tez praktyczna zasade  ze czasem ludzie likuja same zdjecie na
jakims forum lub nawet na swojej sstronie i wtedy nikt nie wie czyje to
zdjecie lub mysla ze to tego autora.

i ?

Czy po teym wyjasnieniu ma to wiecej sensu dla ciebie?

Nie za bardzo, bo takie - nie daj Boze - pominiecie autora na jakims forum
czy www nie usprawiedliwia zeszpecenia wszystkich fotek w swojej wlasnej
galerii. :-)

Cien Twojej glowy na tej fotce to zabieg celowy?
http://filla.pl/azja/syria/show.php?action=prev&n=16

Jak nastepnym razem bedziesz na wywczasach, to zabierz statyw, poziomiczke i
shifta i dopiero wtedy foc architekture. Fotki w galeriach (IMHO) sa
"ciekawe" tylko dlatego, ze sa robione w miejscach egzotycznych. Jak bys
zaprezentowal podobny styl fotografii z ludnoscia tubylcza naszego pieknego
kraju, to naprawde ciezko byloby przez to przebrnac.

Mam nadzieje, ze Cie nie urazilem moja opinia.

--

Pozdrawiam
Piotr Sz.
www.szkut.com

9 Data: Lipiec 22 2011 16:55:14
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: John Smith 

Piotr Sz. napisał(a):

Jak nastepnym razem bedziesz na wywczasach, to zabierz statyw, poziomiczke i
shifta i dopiero wtedy foc architekture.

A cóż to za ograniczenie sztuczne, że jak architektura to tylko klasycznie od linijki i do pionu?
Przecież to nie jest klasyczna fotografia architektury, tylko raczej fotografia podróżnicza, gdzie ujęcia "z
biodra", czy "głowa w górę" są jak najbardziej na miejscu.
Które konkretnie Ci się nie podoba? To:?

http://filla.pl/azja/syria/show.php?n=2

Fotki w galeriach (IMHO) sa
"ciekawe" tylko dlatego, ze sa robione w miejscach egzotycznych. Jak bys
zaprezentowal podobny styl fotografii z ludnoscia tubylcza naszego pieknego
kraju, to naprawde ciezko byloby przez to przebrnac.

Mam nadzieje, ze Cie nie urazilem moja opinia.



--
Mirek

10 Data: Lipiec 22 2011 21:56:28
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: Piotr Sz. 
11 Data: Lipiec 23 2011 22:10:54
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: JasiekS 


Użytkownik "Piotr Sz."  napisał w wiadomości


O zwyklym wypoziomowaniu juz nie wspomne:

A na jakiej podstawie twierdzisz, że nie są wypoziomowane?

http://filla.pl/azja/syria/show.php?action=next&n=80
Na tym zdjęciu nie ma ŻADNEJ linii odniesienia. Nawet horyzont jest
rozmyty i nie można stwierdzić, że jest niezakłócony i jak
przebiega.

http://filla.pl/azja/syria/show.php?action=prev&n=64
W tle za rozmawiającymi starcami jest rynna. Wystarczająco pionowa,
jak dla mnie.

--
JasiekS

12 Data: Lipiec 25 2011 10:52:18
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: Piotr Sz. 

Na tym zdjęciu nie ma ŻADNEJ linii odniesienia.

Slepys, czy jaja sobie robisz?

W tle za rozmawiającymi starcami jest rynna. Wystarczająco pionowa, jak
dla mnie.

Skopiuj zdjecia do jakiegos PSa i przyloz miarke jak Cie oko zawodzi.

--

Pozdrawiam
Piotr Sz.
www.szkut.com

13 Data: Lipiec 25 2011 10:40:54
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: Filla Kris 

W dniu 25/07/2011 09:52, Piotr Sz. pisze:

Na tym zdj�ciu nie ma �ADNEJ linii odniesienia.

Slepys, czy jaja sobie robisz?

W tle za rozmawiaj�cymi starcami jest rynna. Wystarczaj�co pionowa, jak
dla mnie.

Skopiuj zdjecia do jakiegos PSa i przyloz miarke jak Cie oko zawodzi.
Co do zdjecia z rynna jak dla mnie jest dzielenie wlosa na czworo. Ogladajacy zdjecie skupia swoja uwage na rozmawiajacych panach. Oni sa lekko pochyleni co sprawia wrazenie 100%go poziomu zdjecia nie wspominajac o lasce. Co zas do rynny ... przypuszczam ze nigdy nie byles w Azji a tam wiele obiektow ktore powinny miec poziom poprostu go nie maja. Wynika to troche z niedbalstwa budowniczych troche z sejsmicznego polozenia tych obiektow  lub nawet takiego stylu.
A slyszales kiedys o krzywej wiezy w Pizie :)
pozdrawiam



--
Zapraszam do mojej galerii
www.filla.pl

14 Data: Lipiec 25 2011 11:57:52
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: Piotr Sz. 

Co do zdjecia z rynna jak dla mnie jest dzielenie wlosa na czworo.

Dla mnie tez. Fotka jest krzywo skadrowana i nic tego nie zmieni. Zadna
sejsmika tego nie spowodowala. Niestety smiem twierdzic ze "Ci nie wyszlo".
:-)

Slajd to niestety wymagajacy material pod wzgledem kadrowania, filtrowania,
naswietlania i prespektywy. Prezentujac tradycyjnym rzutnikiem wyniki swojej
pracy (a z tego co czytam taki masz zamiar) nie masz za duzego pola manewru,
dlatego przy samym procesie zdejmowania obrazu nalezy sie maksymalnie
"przylozyc". Scena IMHO nie jest na tyle dynamiczna, aby takie rzeczy jak
poprawne kadrowanie sobie darowac.


--

Pozdrawiam
Piotr Sz.
www.szkut.com

15 Data: Lipiec 26 2011 12:01:58
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: EMPI 

Hej !

Dla mnie tez. Fotka jest krzywo skadrowana i nic tego nie zmieni. Zadna
sejsmika tego nie spowodowala. Niestety smiem twierdzic ze "Ci nie wyszlo".
:-)

Hehe, typowe zboczenie "zawodowe". Też tak mam. Ale zastanów się,
obstawiam, że zdecydowana większoć odbiorców tego zdjęcia nie będzie
fotografami, więc na 99,9% nie zwrócą uwagę na brak poziomu tylko na to
co jest głównym tematem zdjęcia. Pamiętam czasy kiedy cykałem zdjęcia
nie mając żadnego pojęcia o fotografowaniu. Rodzinka była zachwycona i
ja byłem zachwycony. Jak teraz oglądam te zdjęcia to jestem załamany i
wstyd mi się do nich przyznać: sporo prześwietlonych , czasem nieostrych
a o krzywiźnie horyzontu nie wspomnę. Jak mi znajomi pokazują z dumą
swoje zdjęcia z wycieczek to ja niestety widzę te wady techniczne, o
których teraz wiem, że ich być nie powinno.

EMPI
http://www.empi.art.pl

16 Data: Lipiec 26 2011 19:55:34
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: JA 

On 2011-07-26 10:01:58 +0000, EMPI  said:

Hehe, typowe zboczenie "zawodowe". Też tak mam. Ale zastanów się,
obstawiam, że zdecydowana większość odbiorców tego zdjęcia nie będzie
fotografami, więc na 99,9% nie zwrócą uwagę na brak poziomu tylko na to
co jest głównym tematem zdjęcia.

W ten właśnie sposób kształtuje się bylejakość w tworzeniu i odbiorze.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

17 Data: Lipiec 27 2011 23:21:20
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: JasiekS 


Użytkownik "Piotr Sz."  napisał w
wiadomości

Na tym zdjęciu nie ma ŻADNEJ linii odniesienia.

Slepys, czy jaja sobie robisz?

Załóżmy, że ślepym (faktycznie noszę okulary). Wskaż mi jakąkolwiek
linię odniesienia, byle nie brzegi, drogi itp. Również nie pisz, że
'każdy widzi'. Przyjmę każdą twoją wskazówkę i nawet nie będę
odpowiadał. Po prostu chcę się czegoś nauczyć.

Pozdrawiam
--
JasiekS

18 Data: Lipiec 28 2011 12:25:23
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: Piotr Sz. 

Załóżmy, że ślepym (faktycznie noszę okulary). Wskaż mi jakąkolwiek linię
odniesienia, byle nie brzegi, drogi itp.

Popatrz na wszelkie elementy obrazu zwiazane z woda oraz dosyc widoczna IMHO
(zwlaszcza z prawej strony zdjecia) linie horytzontu.
Okulary nie maja tutaj nic do rzeczy, czhba ze masz bardzo ciemne -
sloneczne ;-)

Soro nadal nie widzisz - wybacz, to juz nie moj problem jest.

--

Pozdrawiam
Piotr Sz.
www.szkut.com

19 Data: Lipiec 28 2011 17:14:02
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: szelas 

W dniu 2011-07-28 12:25, Piotr Sz. pisze:

Załóżmy, że ślepym (faktycznie noszę okulary). Wskaż mi jakąkolwiek linię
odniesienia, byle nie brzegi, drogi itp.

Popatrz na wszelkie elementy obrazu zwiazane z woda oraz dosyc widoczna IMHO
(zwlaszcza z prawej strony zdjecia) linie horytzontu.
Okulary nie maja tutaj nic do rzeczy, czhba ze masz bardzo ciemne -
sloneczne ;-)

Soro nadal nie widzisz - wybacz, to juz nie moj problem jest.


Ja tam nie widzę żadnej (ani wyraźnej ani niewyraźnej) linii.

Pozdrawiam,
szelas

20 Data: Lipiec 23 2011 22:14:21
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: EMPI 

Hej !

http://filla.pl/azja/syria/show.php?action=prev&n=64

Przy okazji zapytam - czy autor uzyskał zgodę tych panów na
upublicznienie ich wizerunku ?
Btw. czy robiąc zdjęcia za granicą i upubliczniając je w Polsce kwestie
prawne odnośnie wizerunku bazują na prawodawstwie naszym czy zagranicznym ?

EMPI
http://www.empi.art.pl

21 Data: Lipiec 24 2011 20:19:53
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: Filla Kris 

W dniu 23/07/2011 21:14, EMPI pisze:

Hej !

http://filla.pl/azja/syria/show.php?action=prev&n=64

Przy okazji zapytam - czy autor uzyskał zgodę tych panów na
upublicznienie ich wizerunku ?

Nie

Btw. czy robiąc zdjęcia za granicą i upubliczniając je w Polsce kwestie
prawne odnośnie wizerunku bazują na prawodawstwie naszym czy zagranicznym ?
O ile mi wiadomo to obowiazuje prawo polskie.
pozdrawiam
Kris

--
Zapraszam do mojej galerii
www.filla.pl

22 Data: Lipiec 24 2011 22:48:00
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 24.07.2011 21:19, Filla Kris pisze:

W dniu 23/07/2011 21:14, EMPI pisze:
Hej !

http://filla.pl/azja/syria/show.php?action=prev&n=64

Przy okazji zapytam - czy autor uzyskał zgodę tych panów na
upublicznienie ich wizerunku ?

Nie

No to teoretycznie możesz mieć problem, jak któryś z nich siebie zobaczy i będzie mu się chciało ;->

Btw. czy robiąc zdjęcia za granicą i upubliczniając je w Polsce kwestie
prawne odnośnie wizerunku bazują na prawodawstwie naszym czy
zagranicznym ?
O ile mi wiadomo to obowiazuje prawo polskie.

Czyn zasadniczo podlega pod jurysdykcję miejsca jego popełnienia.

W praktyce pewnie nic ci nie grozi, ale ryzyko, że ktoś się upomni o kasę za publikację wizerunku, istnieje.

23 Data: Lipiec 25 2011 11:04:16
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: Filla Kris 

W dniu 24/07/2011 21:48, Andrzej Lawa pisze:

Przy okazji zapytam - czy autor uzyskał zgodę tych panów na
upublicznienie ich wizerunku ?

Nie

No to teoretycznie możesz mieć problem, jak któryś z nich siebie zobaczy
i będzie mu się chciało ;->
Btw. czy robiąc zdjęcia za granicą i upubliczniając je w Polsce kwestie
prawne odnośnie wizerunku bazują na prawodawstwie naszym czy
zagranicznym ?
O ile mi wiadomo to obowiazuje prawo polskie.
Czyn zasadniczo podlega pod jurysdykcję miejsca jego popełnienia.
W praktyce pewnie nic ci nie grozi, ale ryzyko, że ktoś się upomni o
kasę za publikację wizerunku, istnieje.

Milam juz przypadek ze dziewczyna z Mongolii odnalazla siebie na zdjeciu w mojej galerii. Poprosila tylko o zmiane opisu pod zdjeciem, bo nie jest juz mieszkanka Ulan Bator.
To jak w takim razie radza sobie wydawnictwa takie jak np National Geographic ktore w przeciwieństwie do moich publikacji sa wydawnictwami komercyjnymi i czerpia z tego zyski. Jesli ktos kogo nie moglem zapytac odnalazl by siebie i nie zyczylby sobie jego wizerunku to zdjecie usune. Mialem tez przypadek ze robilem zdjeie pewnemu starcu w Malezji
http://filla.pl/azja/malaysia/malaysia/show.php?n=8  po roku to ja go odnalazlem. Okazalo sie ze jest slawnym poeta malezyjskim nazywa  sie Samad Said. Oczywiscie napisalem do niego czy pamieta kiedy mu robilem zdjecie i czy nie ma nic przeciwko ze jego wizerunek jest w mojej galerii.
Z mojego doswiadczenia podrozniczego wiem ze ludzie np w Azji lubia byc fotografowani (choc nie wszyscy) Czuja nawet swoista dume ze ich wybrałes do fotografii. Nawet jesli chodzi o dzieci, nikt mi nigdy nie zabronil w przeciwienstwie do krajow zachodnich, Polski szczegolnie, gdzie w takiej sytuacji moge miec pana policjanta stojacego za mna po wycelowaniu obiektywu w jakies dzieci.
KF

--
Zapraszam do mojej galerii
www.filla.pl

24 Data: Lipiec 25 2011 22:10:48
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 25.07.2011 12:04, Filla Kris pisze:

Czyn zasadniczo podlega pod jurysdykcję miejsca jego popełnienia.
W praktyce pewnie nic ci nie grozi, ale ryzyko, że ktoś się upomni o
kasę za publikację wizerunku, istnieje.

Milam juz przypadek ze dziewczyna z Mongolii odnalazla siebie na zdjeciu
w mojej galerii. Poprosila tylko o zmiane opisu pod zdjeciem, bo nie
jest juz mieszkanka Ulan Bator.

Widać nie była pazerną szują ;)

To jak w takim razie radza sobie wydawnictwa takie jak np National
Geographic ktore w przeciwieństwie do moich publikacji sa wydawnictwami
komercyjnymi i czerpia z tego zyski. Jesli ktos kogo nie moglem zapytac

Nie wiem, spytaj się ich - ale przypuszczam, że podsuwają "release form" każdemu indywidualnego obiektowi zdjęcia, albo idą w sceny zbiorowe lub krajobrazy z nieistotnymi elementami w postaci jakichś plączących się ludzi. W USA mają na tym punkcie niezłego bzika...

[ciach]

Z mojego doswiadczenia podrozniczego wiem ze ludzie np w Azji lubia byc
fotografowani (choc nie wszyscy) Czuja nawet swoista dume ze ich
wybrałes do fotografii. Nawet jesli chodzi o dzieci, nikt mi nigdy nie
zabronil w przeciwienstwie do krajow zachodnich, Polski szczegolnie,
gdzie w takiej sytuacji moge miec pana policjanta stojacego za mna po
wycelowaniu obiektywu w jakies dzieci.

Nie przeczę, ale stan formalno-prawnego to nie zmienia. Nie moja wina ;-P

Jak pisałem: w praktyce nikt się pewnie nie przyczepi, ale z punktu widzenia prawa może nawet pozwać o jakieś zadośćuczynienie.

Różne strony zbierające zdjęcia na handelek (typu istockphoto) domagają się poświadczonego przez świadka (a nie tylko samą osobę na zdjęciu!) formularza zgody na publikację i wykorzystanie.

25 Data: Lipiec 25 2011 22:49:34
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: Mariusz [mr.] 


"Andrzej Lawa"  wrote:

[...]

To jak w takim razie radza sobie wydawnictwa takie jak np National
Geographic ktore w przeciwieństwie do moich publikacji sa
wydawnictwami komercyjnymi i czerpia z tego zyski. Jesli ktos kogo
nie moglem zapytac

Nie wiem, spytaj się ich - ale przypuszczam, że podsuwają "release
form" każdemu indywidualnego obiektowi zdjęcia, albo idą w sceny
zbiorowe lub krajobrazy z nieistotnymi elementami w postaci jakichś
plączących się ludzi. W USA mają na tym punkcie niezłego bzika...

    Sądząc po częstym wymienianiu z imienia/nazwiska/dołączaniu historii
sytuacji, to raczej to pierwsze. Kwestia jeszcze czy robią to przed, czy
po zrobieniu zdjęcia. Portrety wyraźnie pozowane, z patrzeniem się w
aparat (czego sam raczej nie lubię), mogły dostać zezwolenie na
pozowanie już przed ich zrobieniem, a zdjęcia wyraźnie "złapane" -
dopiero "po". Wtedy jest też ryzyko, że zgody nie będzie, więc kadr i
moment idą na zmarnowanie. To chyba jednak niewielka cena za sytuacyjny
autentyzm zdjęcia - "normalni ludzie" mają wielkie problemy z ponownym
zachowywaniem się normalnie, mając świadomość, że za chwilę może im
zostać zrobione zdjęcie "do gazety".  :)

    Może to rodzić dość ciekawe pytania, np. o procentowy "uzysk zgód"
w zależności od kraju, fotoreportera, etc.; albo o to, co się dzieje ze
zdjęciami "bez zgody" - czy są od razu kasowane, czy zostają do
prywatnych zasobów fotografa (ale wtedy dobrze by było je od ręki
jakoś oznakować).

    Czasem w wywiadach z fotoreporterami prześlizgną się po tym
temacie, ale nigdy nie widziałem dokładnego opisu "warsztatu" (dla
mnie - z czystej, socjologicznej ciekawości; ja robię dla siebie i
raczej nie pytam o zgody...  ;-)


Mariusz   [mr.]

26 Data: Lipiec 25 2011 23:50:18
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 25.07.2011 22:49, Mariusz [mr.] pisze:

pozowanie już przed ich zrobieniem, a zdjęcia wyraźnie "złapane" -
dopiero "po". Wtedy jest też ryzyko, że zgody nie będzie, więc kadr i
moment idą na zmarnowanie. To chyba jednak niewielka cena za sytuacyjny

Lepiej zrobić i nie móc wykorzystać, niż nie zrobić - czyż nie? ;)

Klisza bardzo droga nie była, a teraz gigabajty są jeszcze tańsze.

Czasem w wywiadach z fotoreporterami prześlizgną się po tym
temacie, ale nigdy nie widziałem dokładnego opisu "warsztatu" (dla
mnie - z czystej, socjologicznej ciekawości; ja robię dla siebie i
raczej nie pytam o zgody... ;-)

Do robienia zasadniczo nie trzeba (pomijam np. błyskanie lampą po oczach), ale jeśli planujesz wykorzystać, to lepiej kontakt od razu złapać.

Wzorce zgód na publikację niekomercyjną oraz komercyjną (i na jakich warunkach) pewnie znajdziesz w sieci na tych portalach do handlu zdjęciami.

27 Data: Lipiec 26 2011 00:14:55
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: Mariusz [mr.] 


"Andrzej Lawa"  wrote:

pozowanie już przed ich zrobieniem, a zdjęcia wyraźnie "złapane" -
dopiero "po". Wtedy jest też ryzyko, że zgody nie będzie, więc kadr i
moment idą na zmarnowanie. To chyba jednak niewielka cena za

Lepiej zrobić i nie móc wykorzystać, niż nie zrobić - czyż nie? ;)

    Jasne że tak.  ;)  Dla mnie zresztą głównym kosztem takiego zdjęcia
jest "zużycie psychiczne" + poświęcony czas (czas ucieka! światło
ucieka! sytuacja ucieka! :)  , a gdybym musiał je jeszcze skasować, to
dodatkowy koszcik psychiczny - ból utraty obrazka.

[mr.]

28 Data: Lipiec 28 2011 17:06:35
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 26.07.2011 00:14, Mariusz [mr.] pisze:

Jasne że tak. ;) Dla mnie zresztą głównym kosztem takiego zdjęcia
jest "zużycie psychiczne" + poświęcony czas (czas ucieka! światło
ucieka! sytuacja ucieka! :) , a gdybym musiał je jeszcze skasować, to
dodatkowy koszcik psychiczny - ból utraty obrazka.

Kasować nie musisz - najwyżej pozostanie na zawsze w prywatnej kolekcji.

29 Data: Lipiec 26 2011 02:31:53
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: marek augustynski 

>> To jak w takim razie radza sobie wydawnictwa takie jak np National
>> Geographic ktore w przeciwieństwie do moich publikacji sa
>> wydawnictwami komercyjnymi i czerpia z tego zyski. Jesli ktos kogo
>> nie moglem zapytac

> Nie wiem, spytaj się ich - ale przypuszczam, że podsuwają "release
> form" każdemu indywidualnego obiektowi zdjęcia, albo idą w sceny
> zbiorowe lub krajobrazy z nieistotnymi elementami w postaci jakichś
> plączących się ludzi. W USA mają na tym punkcie niezłego bzika...

    Sądząc po częstym wymienianiu z imienia/nazwiska/dołączaniu historii
sytuacji, to raczej to pierwsze.

W ogóle bym się nie zdziwił gdyby te nazwiska i historie były
zmyślone. Takie czasopismo to przemysł, podobnie jak np. telewizja
BBC. Nie są to dokumenty w czystym tego słowa znaczeniu. Jest
narracja, spora część jest narzucona, zostajesz wykierowany tak jak
oni chcą. Fajnie się ogląda i czyta ale te "fakty" aż rażą.


    Może to rodzić dość ciekawe pytania, np. o procentowy "uzysk zgód"
w zależności od kraju, fotoreportera, etc.; albo o to, co się dzieje ze
zdjęciami "bez zgody"

Z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością możesz przyjąć, że
wszystko co spodoba się redakcji idzie do druku.


    Czasem w wywiadach z fotoreporterami prześlizgną się po tym
temacie, ale nigdy nie widziałem dokładnego opisu "warsztatu"

Bo ten "warsztat" to "krętactwo". Nie mówię tego w złym znaczeniu. To
jest naturalny proces wynikający z "błędu ludzkiego". Rozmawiasz
przecież o fotoreporterach, fotografach, a nie o naukowcach. Twórca
dokumentu pozwala sobie na tyle na ile może sobie pozwolić a nie na
tyle na ile ograniczają go fakty.

marek

30 Data: Lipiec 26 2011 18:31:08
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: Mariusz [mr.] 


"marek augustynski"  wrote:

[...]

Nie wiem, spytaj się ich - ale przypuszczam, że podsuwają "release
form" każdemu indywidualnego obiektowi zdjęcia, albo idą w sceny
zbiorowe lub krajobrazy z nieistotnymi elementami w postaci jakichś
plączących się ludzi. W USA mają na tym punkcie niezłego bzika...

    Sądząc po częstym wymienianiu z imienia/nazwiska/dołączaniu
historii sytuacji, to raczej to pierwsze.

W ogóle bym się nie zdziwił gdyby te nazwiska i historie były
zmyślone. Takie czasopismo to przemysł, podobnie jak np. telewizja
BBC. Nie są to dokumenty w czystym tego słowa znaczeniu. Jest
narracja, spora część jest narzucona, zostajesz wykierowany tak jak
oni chcą. Fajnie się ogląda i czyta ale te "fakty" aż rażą.


    Dzięki za przypomnienie gdzie żyjemy... :)

    W końcu to National Geographic udowodniono nawet przesuwanie
piramid na zdjęciu "bo nie pasowały do koncepcji".
    Czyżbym został sam? ("Zali ja jeden tylko nie pijany in universo?")
Nie poprawiam niczego - jak wyszło, tak już musi zostać jako prawda nie
tylko o fotografowanej rzeczywistości, ale i o stanie, w jakim znajdował
się sam fotografujący.  :)


pozdrawiam

Mariusz   [mr.]

31 Data: Lipiec 27 2011 15:29:39
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: marek augustynski 

> W ogóle bym się nie zdziwił gdyby te nazwiska i historie były
> zmyślone. Takie czasopismo to przemysł, podobnie jak np. telewizja
> BBC. Nie są to dokumenty w czystym tego słowa znaczeniu. Jest
> narracja, spora część jest narzucona, zostajesz wykierowany tak jak
> oni chcą. Fajnie się ogląda i czyta ale te "fakty" aż rażą.

    Dzięki za przypomnienie gdzie żyjemy... :)

Ja tylko przypominam gdzie ja żyję i czy ty również w tym samym
miejscu:)


    W końcu to National Geographic udowodniono nawet przesuwanie
piramid na zdjęciu "bo nie pasowały do koncepcji".
    Czyżbym został sam? ("Zali ja jeden tylko nie pijany in universo?")
Nie poprawiam niczego

I musisz tłumaczyć, że niczego nie poprawiasz;)


- jak wyszło, tak już musi zostać jako prawda nie
tylko o fotografowanej rzeczywistości, ale i o stanie, w jakim znajdował
się sam fotografujący.  :)

To stan fotografa determinuje prawdę. Nasza prawda o świecie jest inna
niż prawda dawnych ludzi. Osobiście uważam, że wraz z rozwojem
ludzkość zatraca coś co możemy nazwać "człowieczeństwem", ale jest to
teoria wyłącznie na mój użytek. Tzw. "nienaturalność" jest naturą
ludzi i nie da się tego zanegować przez swoje widzimisie. Tak czy
inaczej z perspektywy człowieka dawnego człowiek współczesny musi
udawać kogoś kim nie jest ponieważ instynkt jego został wyparty przez
rozum. A z punktu widzenia instynktu rozum jest czymś fałszywym.
Zmierzam do tego, że prawda nie kryje się w obiektywnym, nienaruszonym
opisie świata tylko w prawdzie jaką ty nosisz w sobie. Z tego powodu
np. są tak wielkie różnice w postrzeganiu świata przez poszczególne
pokolenia. Powiedzmy między 40 a 20 latkami. Ich "prawda",
"naturalność", "człowieczeństwo" nie są takie same.

marek

32 Data: Lipiec 30 2011 04:52:08
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: Mariusz [mr.] 


"marek augustynski"  wrote:

[...]

    Czyżbym został sam? ("Zali ja jeden tylko nie pijany in universo?")
Nie poprawiam niczego

I musisz tłumaczyć, że niczego nie poprawiasz;)


    Jeszcze gorzej! - nikt nawet nie chce na to patrzeć...  :)  A w każdym razie popatrzą, pochwalą, ale już wzrok przyciągają te sztuczne słodycze, skondensowana chemia i obrazek malowany po fakcie. Ja też je lubię - póki traktuję jako "ładne obrazki", bez wnikania w tryb powstania i proporcje między fotografią, malarstwem, prawdą o świecie a grafiką.

    A na własnych widzę zapis własnej rzeczywistości...



To stan fotografa determinuje prawdę. Nasza prawda o świecie jest inna
niż prawda dawnych ludzi. Osobiście uważam, że wraz z rozwojem
ludzkość zatraca coś co możemy nazwać "człowieczeństwem",


    Oooo... To prawda, ale ludzkość wciąż coś zatraca. Wraz z wynalezieniem pisma ludzkość zatraciła pamięć do przekazywanych międzypokoleniowo długich opowieści...



ale jest to
teoria wyłącznie na mój użytek. Tzw. "nienaturalność" jest naturą
ludzi i nie da się tego zanegować przez swoje widzimisie. Tak czy
inaczej z perspektywy człowieka dawnego człowiek współczesny musi
udawać kogoś kim nie jest ponieważ instynkt jego został wyparty przez
rozum. A z punktu widzenia instynktu rozum jest czymś fałszywym.


    Dotąd pełna zgoda...



Zmierzam do tego, że prawda nie kryje się w obiektywnym, nienaruszonym
opisie świata tylko w prawdzie jaką ty nosisz w sobie.


    A ja tego nie przeciwstawiam sobie - jedno i drugie stanowi część ogólnej prawdy o świecie. Tak jak i moje zdjęcia - łączą prawdę o rzeczywistości, której już nie ma, oraz stan w jakim się znajdowałem w chwili ich powstawania.

    Pierwsze prawo mentata: "Nie można zrozumieć procesu przez zatrzymanie go. Zrozumienie musi podążać z biegiem procesu, musi przyłączyć się i płynąć razem z nim." ("Diuna")



Z tego powodu
np. są tak wielkie różnice w postrzeganiu świata przez poszczególne
pokolenia. Powiedzmy między 40 a 20 latkami. Ich "prawda",
"naturalność", "człowieczeństwo" nie są takie same.


    Pułapki socjologizacji w zmieniającej się rzeczywistości.  ;-)

    Między jednostkami danego społeczeństwa też różnice są przeogromne. Przenosząc to na grunt społeczny - jest to podstawowa przyczyna grzęźnięcia wszelkich reform, absolutne źródło potęgi status quo - życie społeczne jest tak gęstą plątaniną przeciwstawnych interesów (często skrywanych pod werbalnymi deklaracjami lub nawet nieuświadamianych), że każda akcja powoduje nasilenie przeciwstawnej reakcji, mimo że (prawie) wszyscy zapewniają, jak bardzo chcą dobrze.









[...]
> W ogóle bym się nie zdziwił gdyby te nazwiska i historie były
> zmyślone. Takie czasopismo to przemysł, podobnie jak np. telewizja
> BBC. Nie są to dokumenty w czystym tego słowa znaczeniu. Jest
> narracja, spora część jest narzucona, zostajesz wykierowany tak jak
> oni chcą. Fajnie się ogląda i czyta ale te "fakty" aż rażą.

    Dzięki za przypomnienie gdzie żyjemy... :)

Ja tylko przypominam gdzie ja żyję i czy ty również w tym samym
miejscu:)


    Przejęzyczyłem się, jak to w rozmowie.  ;-)  Miało być: "w jakiej rzeczywistości żyjemy".


pozdrawiam serdecznie


/-/

Mariusz   [mr.]

¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨
ladakhNAwp.pl

33 Data: Lipiec 30 2011 12:15:50
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: marek augustynski 

>> Nie poprawiam niczego
>
> I musisz tłumaczyć, że niczego nie poprawiasz;)


    Jeszcze gorzej! - nikt nawet nie chce na to patrzeć...  :)  A w
każdym razie popatrzą, pochwalą, ale już wzrok przyciągają te sztuczne
słodycze, skondensowana chemia i obrazek malowany po fakcie. Ja też je
lubię - póki traktuję jako "ładne obrazki", bez wnikania w tryb
powstania i proporcje między fotografią, malarstwem, prawdą o świecie a
grafiką.

Piszesz o tandecie.
Trzeba jeszcze dorzucić, że rzeczywistość nie musi być pokazywana przez
pokazywanie nienaruszonej rzeczywistości.

 
    A na własnych widzę zapis własnej rzeczywistości...

I to ma być powód do porównywania go z polewą lukrową?
Porównywać własną rzeczywistość z czyjąś. To rozumiem. Ale polewa? To tylko
smakołyk przegryzany przy okazji.

 
> Zmierzam do tego, że prawda nie kryje się w obiektywnym, nienaruszonym
> opisie świata tylko w prawdzie jaką ty nosisz w sobie.


    A ja tego nie przeciwstawiam sobie - jedno i drugie stanowi część
ogólnej prawdy o świecie. Tak jak i moje zdjęcia - łączą prawdę o
rzeczywistości, której już nie ma, oraz stan w jakim się znajdowałem w
chwili ich powstawania.

Nie wiem czy ja to przeciwstawiam. Uznaję tylko, że obraz świata, który
teoretycznie dla wszystkich powinien być taki sam, okazuje się być różny w
zależności od pary oczu które na niego patrzą. Zmienną wprowadza człowiek
ponieważ posługuje się pojęciem „prawda”. Podmiot obserwuje obiekt. Nie
istnieje nienaruszona rzeczywistość bo my istniejemy. Idąc dalej możemy
oczywiście dojść do wniosku, że to świat determinuje zmiany w przedstawianiu
samego siebie. W końcu to on, w wyniku rozwoju, uzyskuje samoświadomość.
Człowiek jest tylko środkiem.

Przy okazji.
Jako ludzie wykonujący zdjęcia powinniśmy być żywo zainteresowaniu tego typu
filozofią. Jeśli fotograf nie zauważa, że obraz wynika dokładnie ze sposobu
myślenia to jak może dostrzec to co sam robi? Zdjęcie nie jest „sztuką” w
rozumieniu sztuka mięsa. Jest przełożeniem wrażliwości i myśli na obraz. Można
powiedzieć, że jest tylko zdjęciem ale należy dodać, że twoje ja, uczucie i
stan umysłu zawiera się w „tylko”.


    Pierwsze prawo mentata: "Nie można zrozumieć procesu przez
zatrzymanie go. Zrozumienie musi podążać z biegiem procesu, musi
przyłączyć się i płynąć razem z nim." ("Diuna")

No! Więc nie mów mi, że na horyzoncie jest jakaś ogólna prawda o świecie bo
jej nie ma;)

marek


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

34 Data: Lipiec 22 2011 16:43:00
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: Filla Kris 

W dniu 22/07/2011 15:28, Piotr Sz. pisze:


Ma to tez praktyczna zasade  ze czasem ludzie likuja same zdjecie na
jakims forum lub nawet na swojej sstronie i wtedy nikt nie wie czyje to
zdjecie lub mysla ze to tego autora.

i ?

Czy po teym wyjasnieniu ma to wiecej sensu dla ciebie?

Jak najbardziej.


Nie za bardzo, bo takie - nie daj Boze - pominiecie autora na jakims forum
czy www nie usprawiedliwia zeszpecenia wszystkich fotek w swojej wlasnej
galerii. :-)
A jesli rzeczywiscie ktos na jakims forum bedzie chcial poznac autora tego zdjecia lub zobaczyc inne jego prace to wtedy pies pogrzebany.
Czy jest to zeszpecenie zdjecia to rzecz umowna i kwestaia gustu. WIdzialem sporo roznych galerii i wydrukowanych zdjec i nigdy mnie to nie zrazilo. Rzeczywiscie nieporozumieniem jest jesli ktos wkleja napis od lewego dolnego rogu do prawego gornego. chyba znak wodny sie to nazywa.


Cien Twojej glowy na tej fotce to zabieg celowy?
http://filla.pl/azja/syria/show.php?action=prev&n=16
Ja mialem tylko obiektyw 24mm i 50 mm oraz jeden zumik 70-300.
Bylo to dosc wczesnie rano gdzie slonce rzucalo dlugi cien. Najsensowniej to zdjecie wygladalo przy tej ogniskowej 24mm i powiem ci ze nachodzilem sie zeby tego cienia nie bylo widac. Dodam ze byl to pochmurny deszczowy dzien a slonce pojawilo sie tylko na kilkadziesiad sekund wiec musialem dzialac szybko. A ze mam zasade ze nie usowam nic ze zdjec wiec i cien musial zostac. I w rzeczywistosci calkiem zle to nie wyglada, jednego bedzie razic innego ciekawic.

Jak nastepnym razem bedziesz na wywczasach, to zabierz statyw, poziomiczke i
shifta i dopiero wtedy foc architekture. Fotki w galeriach (IMHO) sa
"ciekawe" tylko dlatego, ze sa robione w miejscach egzotycznych.
Spiesze poinformowac ze na wczasy zawsze zabieram statyw co chyba nawet widac po zdjeciach. poziomniczke mam tez w zaleznosci ktora glowice spakuje w plecak :) a co do shifta to nie mam i raczej miec w bliskiej przyszlosci nie bede.

  Jak bys
zaprezentowal podobny styl fotografii z ludnoscia tubylcza naszego pieknego
kraju, to naprawde ciezko byloby przez to przebrnac.
Pewnie troche racji w tym jest, ale na co dzien nie fotografuje. A jesli juz to wole sie wybrac w las. Choc pewnie nie zajrzales wszedzie w mojej galerii bo sa tez i miejsca z polski :) z polska ludnoscia. np. woodstokowa.
A pewnie w takim kraju jak indiee latwiej fotografowac ludzi gdzie nikt nie pyta:"po co pan fotografuje i gdzie pan bedzie uzywal te zdjecia."


Mam nadzieje, ze Cie nie urazilem moja opinia.
No przestan :)
Pozdrawiam
KF



--
Zapraszam do mojej galerii
www.filla.pl

35 Data: Lipiec 22 2011 13:40:44
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: Piotr Sz. 

A ogladales galerie z Chin czy z Indii?

Nie.

Po taka ze to standartowa procedura, wiekszosc fotografujacych tak robi.

No to ja zle trafiam.

Ma to tez praktyczna zasade  ze czasem ludzie likuja same zdjecie na
jakims forum lub nawet na swojej sstronie i wtedy nikt nie wie czyje to
zdjecie lub mysla ze to tego autora.

i ?

Czy po teym wyjasnieniu ma to wiecej sensu dla ciebie?

Nie za bardzo, bo takie - nie daj Boze - pominiecie autora na jakims forum
czy www nie usprawiedliwia zeszpecenia wszystkich fotek w swojej wlasnej
galerii. :-)

Cien Twojej glowy na tej fotce to zabieg celowy?
http://filla.pl/azja/syria/show.php?action=prev&n=16

Jak nastepnym razem bedziesz na wywczasach, to zabierz statyw, poziomiczke i
shifta i dopiero wtedy foc architekture. Fotki w galeriach (IMHO) sa
"ciekawe" tylko dlatego, ze sa robione w miejscach egzotycznych. Jak bys
zaprezentowal podobny styl fotografii z ludnoscia tubylcza naszego pieknego
kraju, to naprawde ciezko byloby przez to przebrnac.

Mam nadzieje, ze Cie nie urazilem moja opinia.

--

Pozdrawiam
Piotr Sz.
www.szkut.com

36 Data: Lipiec 23 2011 14:27:07
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: Łatwa Jolka 


Cien Twojej glowy na tej fotce to zabieg celowy?
http://filla.pl/azja/syria/show.php?action=prev&n=16

Jak nastepnym razem bedziesz na wywczasach, to zabierz statyw, poziomiczke i
shifta i dopiero wtedy foc architekture. Fotki w galeriach (IMHO) sa
"ciekawe" tylko dlatego, ze sa robione w miejscach egzotycznych. Jak bys
zaprezentowal podobny styl fotografii z ludnoscia tubylcza naszego pieknego
kraju, to naprawde ciezko byloby przez to przebrnac.

Mam nadzieje, ze Cie nie urazilem moja opinia.


Chłopak się zastanawia, czy szczoteczki do zębów nie przeciąć na pół aby zmniejszyć wagę bagażu, a ty mu radzisz STATYW aby linie prostować. Co trzeba mieć we łbie, aby takie farmazony pleć. Spisz te "rady" na kartonie, wsadź sobie w buty, zrobisz się wyższy, to cię bardziej dowartościuje, niż te przedszkolne  brednie.
Pozdr. J.

37 Data: Lipiec 24 2011 20:23:16
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: Filla Kris 

W dniu 23/07/2011 13:27, Łatwa Jolka pisze:


Mam nadzieje, ze Cie nie urazilem moja opinia.


Chłopak się zastanawia, czy szczoteczki do zębów nie przeciąć na pół aby
zmniejszyć wagę bagażu, a ty mu radzisz STATYW aby linie prostować. Co
trzeba mieć we łbie, aby takie farmazony pleć. Spisz te "rady" na
kartonie, wsadź sobie w buty, zrobisz się wyższy, to cię bardziej
dowartościuje, niż te przedszkolne brednie.
Pozdr. J.
Rozumie ze post jest w mojej obronie ale wydaje mi sie niepotrzebny.
pozdrawiam
Kris


--
Zapraszam do mojej galerii
www.filla.pl

38 Data: Lipiec 25 2011 21:09:50
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: Łatwa Jolka 

W dniu 2011-07-24 21:23, Filla Kris pisze:

W dniu 23/07/2011 13:27, Łatwa Jolka pisze:


Mam nadzieje, ze Cie nie urazilem moja opinia.


Chłopak się zastanawia, czy szczoteczki do zębów nie przeciąć na pół aby
zmniejszyć wagę bagażu, a ty mu radzisz STATYW aby linie prostować. Co
trzeba mieć we łbie, aby takie farmazony pleć. Spisz te "rady" na
kartonie, wsadź sobie w buty, zrobisz się wyższy, to cię bardziej
dowartościuje, niż te przedszkolne brednie.
Pozdr. J.
Rozumie ze post jest w mojej obronie ale wydaje mi sie niepotrzebny.
pozdrawiam
Kris


  To nie jest w Twojej obronie, chciałem tylko wykazać absurdalnoć rady Piotra Sz. targania statywu człowiekowi, który zastanawia się jak zmniejszyć wagę szczoteczki do zębów. Za zbyt prostą i mało elegancką formę PRZEPRASZAM.
Pozdr. J.

39 Data: Lipiec 25 2011 23:07:56
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: JA 

On 2011-07-25 19:09:50 +0000, Łatwa Jolka  said:

  To nie jest w Twojej obronie, chciałem tylko wykazać absurdalność rady Piotra Sz. targania statywu człowiekowi, który zastanawia się jak zmniejszyć wagę szczoteczki do zębów. Za zbyt prostą i mało elegancką formę PRZEPRASZAM.
Pozdr. J.

Hmm.
A było gdzieś o tym, że autor zdjęć się zastanawia?
Wszystko zależy od punktu widzenia. Jeżeli fotografowanie jest przy "okazji" wakacyjnej wycieczki za ciułane przez cały rok pieniążki, to masz rację. Wtedy i zapałki można podzielić na czworo.
Ale jeżeli wyjazd jest w "celu" fotografowania, to albo się szuka sponsora na zapłacenie za przewóz i statywu i szczoteczki, albo nie bierze szczoteczki.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

40 Data: Lipiec 24 2011 22:36:03
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: cef 

Łatwa Jolka wrote:

przedszkolne  brednie.

Jak się chce zrobić kilka zrzutów z karty, to jest bez znaczenia,
ale jak do galerii (choćby własnej i nie na pokaz), to już
warto zrezygnować ze szczoteczki.

41 Data: Lipiec 25 2011 10:50:00
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: Piotr Sz. 

Co trzeba mieć we łbie, aby takie farmazony pleść. Spisz te "rady" na
kartonie, wsadź sobie w buty, zrobisz się wyższy, to cię bardziej
dowartościuje, niż te przedszkolne  brednie.

Trzeba miec nieco rozumu i kultury, ale pierwszego Bozia ci poskapila a
drugiego z domu rodzinnego nie wyniosles. I z jednym i z drugim nic juz sie
nie da zrobic, ale i tacy musza byc na Swiecie. Nie lam sie. :-)

--

Pozdrawiam
Piotr Sz.
www.szkut.com

42 Data: Lipiec 25 2011 15:23:35
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: Łatwa Jolka 

W dniu 2011-07-25 10:50, Piotr Sz. pisze:

Co trzeba mie� we �bie, aby takie farmazony ple��. Spisz te "rady" na
kartonie, wsad� sobie w buty, zrobisz si� wy�szy, to ci� bardziej
dowartoďż˝ciuje, niďż˝ te przedszkolne  brednie.

Trzeba miec nieco rozumu i kultury, ale pierwszego Bozia ci poskapila a
drugiego z domu rodzinnego nie wyniosles. I z jednym i z drugim nic juz sie
nie da zrobic, ale i tacy musza byc na Swiecie. Nie lam sie. :-)

Dzięki za wsparcie. Poniosło mnie, więc z kulturą masz rację. Co do rozumu, to pewności, że jest go wystarczająco dużo - nie mam. Chociaż z autopsji znam sporo idiotów, którzy u siebie nie widzą żadnego problemu, natomiast zauważają braki u innych. Oczywiście nie bierz tego do siebie, wrażliwoć na proste linie wyklucza ułomnoć. Jeśli chodzi o Twoje przekonanie, że "bozia" przydziela rozum, to go nie podzielam, bo ja Polak niekatolik.
Pozdr.J.

43 Data: Lipiec 25 2011 16:42:41
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: Piotr Sz. 

Jeśli chodzi o Twoje przekonanie, że "bozia" przydziela rozum, to go nie
podzielam, bo ja Polak niekatolik.

Mozesz to wiec spokojnie "zwalic" na los albo statystyke.:-)
Nie dorabiajmy moze ideologii do zwyklego chamstwa i prostactwa jakie
zaprezentowales.

--

Pozdrawiam
Piotr Sz.
www.szkut.com


..

44 Data: Lipiec 25 2011 21:05:53
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: Łatwa Jolka 

W dniu 2011-07-25 16:42, Piotr Sz. pisze:

Je�li chodzi o Twoje przekonanie, �e "bozia" przydziela rozum, to go nie
podzielam, bo ja Polak niekatolik.

Mozesz to wiec spokojnie "zwalic" na los albo statystyke.:-)
Nie dorabiajmy moze ideologii do zwyklego chamstwa i prostactwa jakie
zaprezentowales.

Moim zdaniem, w mało wyszukany sposób dałem Ci do zrozumienia, że Twoją wypowiedź cechuje brak logicznego myślenia i wyciągania wniosków z faktów zaistniałych. Widocznie mylnie założyłem, że inteligencja nie jest Twoją mocną stroną i użyłem zbyt potocznych słów, które mogły Cię urazić, za co bardzo przepraszam. Chciałem tylko wykazać absurdalnoć Twojej rady targania statywu człowiekowi, który zastanawia się jak zmniejszyć wagę szczoteczki do zębów.
Pozdr. J.

45 Data: Lipiec 25 2011 23:17:50
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: JA 

On 2011-07-25 19:05:53 +0000, Łatwa Jolka  said:

Moim zdaniem, w mało wyszukany sposób dałem Ci do zrozumienia, że Twoją wypowiedź cechuje brak logicznego myślenia i wyciągania wniosków z faktów zaistniałych. Widocznie mylnie założyłem, że inteligencja nie jest Twoją mocną stroną i użyłem zbyt potocznych słów, które mogły Cię urazić, za co bardzo przepraszam. Chciałem tylko wykazać absurdalność Twojej rady targania statywu człowiekowi, który zastanawia się jak zmniejszyć wagę szczoteczki do zębów.
Pozdr. J.

Przestań już bredzić o tej szczoteczce.
Tu masz cytat z tego wątku, a napisał to nie kto inny jak Kris

On 2011-07-22 15:43:00 +0000, Filla Kris  said:

Spiesze poinformowac ze na wczasy zawsze zabieram statyw co chyba nawet widac po zdjeciach. poziomniczke mam tez w zaleznosci ktora glowice spakuje w plecak :) a co do shifta to nie mam i raczej miec w bliskiej przyszlosci nie bede.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

46 Data: Lipiec 26 2011 00:07:42
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: Łatwa Jolka 

W dniu 2011-07-25 23:17, JA pisze:

On 2011-07-25 19:05:53 +0000, Łatwa Jolka  said:

Moim zdaniem, w mało wyszukany sposób dałem Ci do zrozumienia, że
Twoją wypowiedź cechuje brak logicznego myślenia i wyciągania wniosków
z faktów zaistniałych. Widocznie mylnie założyłem, że inteligencja nie
jest Twoją mocną stroną i użyłem zbyt potocznych słów, które mogły Cię
urazić, za co bardzo przepraszam. Chciałem tylko wykazać absurdalność
Twojej rady targania statywu człowiekowi, który zastanawia się jak
zmniejszyć wagę szczoteczki do zębów.
Pozdr. J.

Przestań już bredzić o tej szczoteczce.
Tu masz cytat z tego wątku, a napisał to nie kto inny jak Kris

On 2011-07-22 15:43:00 +0000, Filla Kris  said:

Spiesze poinformowac ze na wczasy zawsze zabieram statyw co chyba
nawet widac po zdjeciach. poziomniczke mam tez w zaleznosci ktora
glowice spakuje w plecak :) a co do shifta to nie mam i raczej miec w
bliskiej przyszlosci nie bede.

Ja zapamiętałem inny fragment tekstu, z jego strony,z którą zapoznałem się na po pierwszym poście wątku  cyt:
"Z bagażu bierzemy tzw. minimum wszystkiego. Ja nabrałem mnóstwo jedzenia czego żałuję do dziś, miałem trzy noże a wystarczyłby jeden scyzoryk, przewodniki itp. to też dodatkowy balast. Przed następną wyprawą szczoteczkę do zębów przetnę na pół- jeśli ją w ogóle wezmę ;)"
(Europa)
Wszystko czego nie doczytasz uważasz za brednie?
Pozdr.J.

47 Data: Lipiec 25 2011 23:52:42
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: Filla Kris 

W dniu 25/07/2011 23:07, Łatwa Jolka pisze:

Ja zapamiętałem inny fragment tekstu, z jego strony,z którą zapoznałem
się na po pierwszym poście wątku cyt:
"Z bagażu bierzemy tzw. minimum wszystkiego. Ja nabrałem mnóstwo
jedzenia czego żałuję do dziś, miałem trzy noże a wystarczyłby jeden
scyzoryk, przewodniki itp. to też dodatkowy balast. Przed następną
wyprawą szczoteczkę do zębów przetnę na pół- jeśli ją w ogóle wezmę ;)"
(Europa)
Wszystko czego nie doczytasz uważasz za brednie?
Pozdr.J.

Witam
Ta podroz ktora opisywalem i gdzie wspominalem o szczoteczce odbyla sie juz dos dawno. Byla to moja pierwsza podroz na tak dlugo bo trwala niecale pol roku w siodeku rowera. Wczesniej to wyjezdzalem ale nie wiecej niz 2-3 tygodnie. Dlatego zabralem bardzo duzo rzeczy ze mna. Byla to dla mnie nauczka i rzeczywiscie na moj nastepny wyjazd bylo  dla mnie priorytetem  zabrac totalne minimum i rzeczywiscie szczoteczke przeciolem na pol :) Teraz juz nie pisze sie na takie extremum bo poprzez przeciecie szczoteczki az tyle sie nie zyskuje. Kiedys podrozowalem wiecej dla podrozy teraz chyba wiecej dla fotografi wiec priorytety sa inne. Najwiecej trudu kosztowala mnie podroz do Malezji gdzie mialem prawie 11kg sprzetu foto wliczajac w to plecak fotograficzny. STatyw jest niezbedny w fotografii wiec dlatego go zabieram, dlugie tele (400mm) jest prawie bezuzyteczne bez statywu a robiac na slajdach zawsze brakuje swiatla. szczególnie przekonalem sie o   tym focac w Indiach na velvi 50 i ciemnym zoomie jakim jest canonowski 28-135.
Czyli rozumie ze temat sporny szczoteczki i statywu jest zakończony :)



--
Zapraszam do mojej galerii
www.filla.pl

48 Data: Lipiec 26 2011 01:19:59
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: Łatwa Jolka 

W dniu 2011-07-26 00:52, Filla Kris pisze:

W dniu 25/07/2011 23:07, Łatwa Jolka pisze:

Ja zapamiętałem inny fragment tekstu, z jego strony,z którą zapoznałem
się na po pierwszym poście wątku cyt:
"Z bagażu bierzemy tzw. minimum wszystkiego. Ja nabrałem mnóstwo
jedzenia czego żałuję do dziś, miałem trzy noże a wystarczyłby jeden
scyzoryk, przewodniki itp. to też dodatkowy balast. Przed następną
wyprawą szczoteczkę do zębów przetnę na pół- jeśli ją w ogóle wezmę ;)"
(Europa)
Wszystko czego nie doczytasz uważasz za brednie?
Pozdr.J.

Witam
Ta podroz ktora opisywalem i gdzie wspominalem o szczoteczce odbyla sie
juz dos dawno. Byla to moja pierwsza podroz na tak dlugo bo trwala
niecale pol roku w siodeku rowera. Wczesniej to wyjezdzalem ale nie
wiecej niz 2-3 tygodnie. Dlatego zabralem bardzo duzo rzeczy ze mna.
Byla to dla mnie nauczka i rzeczywiscie na moj nastepny wyjazd bylo dla
mnie priorytetem zabrac totalne minimum i rzeczywiscie szczoteczke
przeciolem na pol :) Teraz juz nie pisze sie na takie extremum bo
poprzez przeciecie szczoteczki az tyle sie nie zyskuje. Kiedys
podrozowalem wiecej dla podrozy teraz chyba wiecej dla fotografi wiec
priorytety sa inne. Najwiecej trudu kosztowala mnie podroz do Malezji
gdzie mialem prawie 11kg sprzetu foto wliczajac w to plecak
fotograficzny. STatyw jest niezbedny w fotografii wiec dlatego go
zabieram, dlugie tele (400mm) jest prawie bezuzyteczne bez statywu a
robiac na slajdach zawsze brakuje swiatla. szczególnie przekonalem sie o
tym focac w Indiach na velvi 50 i ciemnym zoomie jakim jest canonowski
28-135.
Czyli rozumie ze temat sporny szczoteczki i statywu jest zakończony :)


witam
Zakończony definitywnie. Udanych fotografii życzę.
Pozdr.J.

49 Data: Lipiec 26 2011 19:54:18
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: JA 

On 2011-07-25 22:07:42 +0000, Łatwa Jolka  said:

(Europa)
Wszystko czego nie doczytasz uważasz za brednie?
Pozdr.J.

Siur.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

50 Data: Lipiec 21 2011 04:54:12
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: XX YY 

On 21 Jul., 10:46, Filla Kris  wrote:

Witam
Zeskanowalem troche slajdow na plaszczaku i wrzucilem na strone w necie.
Z tegorocznej wyprawy do Syrii oraz Indii w ktorych bylem na przelomie
2008/09
Oto linki do galerii:http://filla.pl/azja/india02/india.php?action=indiahttp://filla.pl/azja/syria/syria.php?action=syria

Prosze tez o informacje jesli ktos wypatrzy jakies bledy bo mistrzem
ortografi nie jestem :)
CHetnie uslysze inne sugestie, byc moze zdjec jest za duzo itp.
Pozdrawiam
Krzysztof FIlla


cala masa fajnych zdjec.
jest ich tak duzo , ze oczywiscie wszystkich nie zobaczylem.
w sumie nie masz sie absolutnie czego wstydzic , a calosc jest
zrobiona w jakims okreslonym stylu zdradzajacym , ze wyszly one spod
jednego piora - sorry - aparatu.
jest jakis porzadek w tym wszystkim.

czy sam robiles scany ?
Sadze,  ze warto dla wielu ujec robic delikatny hdr  skanujac
przezrocza.
Mam wrazenie ze w slajdzie masz wiecej przejsc tonalnych niz na tych
odbitkach.

no i warto wieksze , na takim malenstwie  nie mozna dostrzec piekna
koloru , subtelnosci barwy.
Chyba nie ma problemu z szumami?  scany nie daja szumow , na slajdzie
tez nie oczekuje by byly widoczne .

51 Data: Lipiec 22 2011 23:49:23
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: Filla Kris 

W dniu 21/07/2011 12:54, XX YY pisze:

On 21 Jul., 10:46, Filla   wrote:

czy sam robiles scany ?

w tej galerii to sam robilem tylko te z syrii i indii, reszta to zeskanowana w labach tu i tam.

Sadze,  ze warto dla wielu ujec robic delikatny hdr  skanujac
przezrocza.
Mam wrazenie ze w slajdzie masz wiecej przejsc tonalnych niz na tych
odbitkach.
no i warto wieksze , na takim malenstwie  nie mozna dostrzec piekna
koloru , subtelnosci barwy.
Chyba nie ma problemu z szumami?  scany nie daja szumow , na slajdzie
tez nie oczekuje by byly widoczne .
No wiesz ...... ziarno na velvi 50 :)
Z tymi hadrami sobie odpuszcze nie mam za bardzo z tym doswiadczenia. ale moze kiedys. CO do wielkosc to juz wspominalem wczesniej mysle zeby nowe zdjecia dodawac o wiekszym formacie. A ogladajac slajdy z rzutnika to juz kompletnie inna bajka. :)
Pozdrawiam
Kris


--
Zapraszam do mojej galerii
www.filla.pl

52 Data: Lipiec 21 2011 23:31:53
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: JA 

On 2011-07-21 08:46:45 +0000, Filla Kris  said:

Witam
Zeskanowalem troche slajdow na plaszczaku i wrzucilem na strone w necie.
Z tegorocznej wyprawy do Syrii oraz Indii w ktorych bylem na przelomie 2008/09
Oto linki do galerii:
http://filla.pl/azja/india02/india.php?action=india
http://filla.pl/azja/syria/syria.php?action=syria

Prosze tez o informacje jesli ktos wypatrzy jakies bledy bo mistrzem ortografi nie jestem :)
CHetnie uslysze inne sugestie, byc moze zdjec jest za duzo itp.
Pozdrawiam
Krzysztof FIlla

Skoro już są same pochwały, to ja Cię trochę zganię.
Nie za zdjęcia.
Zrób porządek na pierwszej stronie. Jak zdjęcia są w "stylu", tak wygląd strony jest jak z jarmarku. Oszczędniej z ozdobnikami, zmiejsz ilość krojów pisma - 2, 3 w zupełności wystarczy. Strona wygląda jak ogłoszenie w kolorowym pisemku reklamowym. A autorem jest ktoś kto się dorwał do colargola.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

53 Data: Lipiec 23 2011 00:01:21
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: Filla Kris 

W dniu 21/07/2011 22:31, JA pisze:

On 2011-07-21 08:46:45 +0000, Filla Kris  said:

Skoro już są same pochwały, to ja Cię trochę zganię.
Nie za zdjęcia.
Zrób porządek na pierwszej stronie. Jak zdjęcia są w "stylu", tak wygląd
strony jest jak z jarmarku. Oszczędniej z ozdobnikami, zmiejsz ilość
krojów pisma - 2, 3 w zupełności wystarczy. Strona wygląda jak
ogłoszenie w kolorowym pisemku reklamowym. A autorem jest ktoś kto się
dorwał do colargola.

Hmmm...... o jakich ozdobnikach mowisz bo nie za bardzo kojarze. Fakt ze ten baner troszeczke rozprasza no ale to jest tymczasowe. Zalozenie przy tworzeniu strony bylo zeby utrzymac ja prosta i funkcjonalna. Zadnych fleshow itp. tak zeby tresc byla najwazniejsza.
W kazdym razie dziekuje za sugestie. zastanowie sie nad tym.
TYmczasem
Kris


--
Zapraszam do mojej galerii
www.filla.pl

54 Data: Lipiec 23 2011 01:13:22
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: Gil 


"Filla Kris"  wrote in message

Witam
Zeskanowalem troche slajdow na plaszczaku i wrzucilem na strone w necie.

Zdjęcia fajne i ciekawe.
Ale nie widzę żadnych zalet skanowania ze slajdów. Zdjęcia są "technicznie i jakościowo" dużo gorsze od tych co można osiagnąć teraz przeciętna małpka.
Ale to na marginezie bo liczy sie wyjazd i zdjęcia. Gratulacje.

55 Data: Lipiec 23 2011 02:59:51
Temat: Re: slajdy z Indii i Syrii
Autor: Mariusz [mr.] 


"Gil"  wrote:

Ale nie widzę żadnych zalet skanowania ze slajdów. Zdjęcia są
"technicznie i jakościowo" dużo gorsze od tych co można osiagnąć teraz
przeciętna małpka.

    Oj, po prostu one jeszcze nie są skończone. Trochę zacieków,
przebarwień i grzyba po brzegach, a od razu zyskają na "plastyce"!  ;-)

[mr.]

slajdy z Indii i Syrii



Grupy dyskusyjne