witam, mam problem

dzisiaj odebrałem swoją Espace II 2,8 V6 z autoryzowanego serwisu Renault:
opis naprawy: "kompletna naprawa sprzęgła+tylny zimering silnika".

I tera opis problemu: autem dojechałem do kumpla - okolo 4km i tam auto
stało 2 h czyli silnik ostygł - potem do domu 5 km - po godzinie 8km do
Geanta i po 10 minutach abarot 8 do home - i jakies 1,5 km od domu smieje
sie ze gosciowi przed nami cos sie fajczy ale on skrecil a smrod nadal
podjezdzam pod blok   waham a to u mnie spod maski wali niemilosiernie.
Przestraszylem sie. Z drugiej strony zastanawiam sie czy czasem nie wypala
sie jakis smar uzyty do naprawy bo zaczelo smierdziec dopiero jak sie silnik
konkret rozgrzal - ale skoro tak to powinni mnie w serwisie uprzedzic nie?
Prosze o opinie
Serdecznie pozdrawiam








--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Michał Bajor pisze:

Przestraszylem sie. Z drugiej strony zastanawiam sie czy czasem nie wypala sie jakis smar uzyty do naprawy bo zaczelo smierdziec dopiero jak sie silnik konkret rozgrzal - ale skoro tak to powinni mnie w serwisie uprzedzic nie?

Spotkałem się już z tym że nowe sprzęgło śmierdzi. Nie wiem co to - myślę że to może być jakaś konserwacja magazynowa tarcz.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++