Zgadzam się z drugą częścią zdania. Co do pierwszej - mam poważne
wątpliwości. Na dobrym paliwie też zaraz po uruchomieniu zimnego
silnika pojawiały się zapaszki :)
A jestes pewien że było dobre? Ja zawsze tankuje na ruskiej stacji Lukoil i
nie mam tego efektu a wystarczy że wleje na jakimś BP czy Orlen i sie
zaczyna.Wogóle to paliwo u ruskich jakies takie lepsze: silnik żwawszy,
ciszej pracuje i odrobine mniej pali no i 98 w tej samej cenie co 95.
Spróbuj jeździc spokojnie zanim sie silnik dobrze nie rozgrzeje potem nie
będzie smierdzieć u mnie to tez działało.Mimo że BP itp spelnia normy
jakości paliwa to nie znaczy że jest ono dobre. Gdzies czytałem że nasze
normy paliwa są do dupy.Możesz jeszcze spróbować nalać na Statoilu tej wachy
bezsiarkowej nie lałem nie wiem ale sądze że powinno pomóc .BRGDS
a
9 |
Data: Lipiec 02 2007 12:25:56 |
Temat: Re: smrodek z Toyotki |
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg |
FROST pisze:
(...)
A jestes pewien że było dobre?
Nie mam pojęcia :) Mogę mieć tylko nadzieję, że w Niemczech (jak
i okolicach) jest dobre :)
Ja zawsze tankuje na ruskiej stacji Lukoil i nie mam tego efektu a wystarczy że wleje na jakimś BP czy Orlen i sie zaczyna.Wogóle to paliwo u ruskich jakies takie lepsze: silnik żwawszy, ciszej pracuje i odrobine mniej pali no i 98 w tej samej cenie co 95.
Nie wiem jak po tamtej stronie granicy, ale po tej 'lepszej' paliwo
też jest lepsze :)
Spróbuj jeździc spokojnie zanim sie silnik dobrze nie rozgrzeje potem nie będzie smierdzieć u mnie to tez działało.Mimo że BP itp spelnia normy jakości paliwa to nie znaczy że jest ono dobre. Gdzies czytałem że nasze normy paliwa są do dupy.Możesz jeszcze spróbować nalać na Statoilu tej wachy bezsiarkowej nie lałem nie wiem ale sądze że powinno pomóc .BRGDS
a
Dzięki za rady, ale nie ma szans na ich realizację :) Samochód jest
tankowany tam, gdzie się trafi, choć w okolicach domu na jednej stacji.
O spokojnej jeździe też można zapomnieć, ponieważ zaraz po uruchomieniu
człowiek się pakuje w poranny korek :)
|