sprawca pieszy - jest jakies OC?
1 | Data: Listopad 13 2007 15:31:27 |
Temat: sprawca pieszy - jest jakies OC? | |
Autor: BrunoJ | Wiec bylo tak. Wracam w piatek wieczorem z Wwy. WYjezdzam z wiochy i sie 2 |
Data: Listopad 13 2007 16:57:37 | Temat: Re: [OT]sprawca pieszy - jest jakies OC? | Autor: Cyneq | BrunoJ napisał(a): za to z racji mocnego hamowania No naprawdę gratuluje. Powszechnie wiadomo że płyn hamulcowy zmienia się co 3 lata, elementy gumowe (uszczelki i przewody) mają też określoną żywotność, ale ludzie jeżdżą póki coś nie padnie. Naprawdę nie kumam jak można tak nisko cenić własne życie. -- Cyneq 3 |
Data: Listopad 14 2007 14:26:52 | Temat: Re: [OT]sprawca pieszy - jest jakies OC? | Autor: Robert J. | ....Powszechnie wiadomo że płyn hamulcowy zmienia się co 3 lata, A przypadkiem nie co dwa? :-) 4 |
Data: Listopad 14 2007 20:29:38 | Temat: Re: [OT]sprawca pieszy - jest jakies OC? | Autor: BrunoJ | Cyneq napisał(a): BrunoJ napisał(a):Pomijajac ze odpowiadasz nie na temat, to jeszcze dorabiasz jakies chore ideologie. Plyn hamulcowy wymienia sie co 2 lata jesli juz, i tak jest wymieniany. Cylinderki i inne nie maja okreslonej zywotnosci wymienia sie je gdy zaczynaja sie pocic, one nie urywaja sie same z siebie, nawet ze starosci. Auto dzien przed wyjazdem bylo na przegladzie podwozia i nic nie cieklo. Po wypadku hamulce rowniez dzialaly, natomiast pojawil sie wyciek z tylnego kola. Po scholowaniu laweta przejechalem sie polna uliczka zeby sprawdzic czy auto jezdzi i nic nie stuka/wali/inne. Po czym udalem sie do mechanika na przeglad podwozia i okazalo sie ze leci z tylnego kola. Swiezy wyciek, naprawiony szybciej niz napisalem tego posta. Jesli nie kumasz to sie nie wypowiadaj po prostu. pozdrawiam Bruno -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 5 |
Data: Listopad 15 2007 15:24:50 | Temat: Re: [OT]sprawca pieszy - jest jakies OC? | Autor: Cyneq | BrunoJ napisał(a): Cyneq napisał(a): Po pierwsze masz zaznaczone że [OT], po drugie nawiązuje do czegoś co napisałeś. to jeszcze dorabiasz jakies chore W którym miejscu? Plyn hamulcowy wymienia sie co 2 lata jesli juz, i tak jest Tym lepiej. Ja sie trzymam w praktyce wersji z 3, ale możesz mieć rację. Cylinderki i inne nie maja okreslonej zywotnosci wymienia sie je Cylinderki nie mają określonej żywotności, nigdzie tak nie napisałem. Nie wymienia się ich gdy sie zaczynają pocić, bo niby czemu? to kawałek metalu. Za to wymienia się uszczelki, w najgorszym razie wtedy gdy zaczynają się pocić, ale to jest tak jak wymienianie paska rozrządu wtedy, gdy zaczyna mu brakować zębów. Normalnie robi się to najczęściej po oględzinach przy oakzji innych interwencji w układ hamulcowy. Również kiedy instrukcje to nakazuje, a jeśli takiej informacji nie ma, to polecam zdrowy rozsądek i wyobraźnie podpowiadającą ile może kawałek gumy utrzymywac w pelni swoje właściwości. Auto dzien przed wyjazdem bylo na przegladzie podwozia i nic nie cieklo.O niczym to nie świadczy, a już na pewno o 100% sprawności układu hamulcowego, o czym sam sie przekonałeś. Jesli nie kumasz to sie nie wypowiadaj po prostu. "Kumam", młody człowieku, a wypowiadać będę sie wtedy gdy przyjdzie mi na to ochota i jeśli zajdzie taka potrzeba. Jeżeli chociaż jedna osoba dzięki mojemu postowi zmieni swoje postępowanie i dzięki moim postom i dzięki temu nie rozmaże się na drzewie, to spokojnie stwierdzę że warto to było Twoich złości. Poza tym jeśli ktoś zwraca Ci uwagę że coś zaniedbałeś, to najpierw sie zastanów że może mieć rację, a nie od razu unoś sie honorem. -- Cyneq 6 |
Data: Listopad 15 2007 17:42:03 | Temat: Re: [OT]sprawca pieszy - jest jakies OC? | Autor: J.F. | On Thu, 15 Nov 2007 15:24:50 +0100, Cyneq wrote: Cylinderki nie mają określonej żywotności, nigdzie tak nie napisałem. A potem w sklepie slyszysz ze cylinderki sa za tanie zeby sie bawic w wymiane uszczelek w najgorszym razie wtedy gdy A jak po ogledzinach chcesz ocenic ze cylinderek sie spoci przed nastepnymi ogledzinami ? A te ogledziny to jak czesto - co roku ? Również kiedy instrukcje to nakazuje, a jeśli takiej informacji nie ma, No ale przeciez nie ma okreslonej zywotnosci. J. 7 |
Data: Listopad 13 2007 17:02:56 | Temat: Re: sprawca pieszy - jest jakies OC? | Autor: Hinek | Użytkownik " BrunoJ" napisał Sadzisz ze pijana baba lezaca srodkiem jezdni ma OC? Pewnie sobie pomyslala: "A cholera, laze po pijaku ta szosa, lepiej zamiast jabola kupie se polise OC!" Wroc juz na ziemie. Piesi nie miewaja OC. Rowerzysci zreszta tez Pozdr -- Hinek 8 |
Data: Listopad 13 2007 17:25:41 | Temat: Re: sprawca pieszy - jest jakies OC? | Autor: MH | Hinek wrote: Piesi nie miewaja OC. Obydwa punkty zaleza od kraju i zdrowego rozsadku. -- Milosz Marian Hulboj http://blog.hulboj.org/pl 9 |
Data: Listopad 13 2007 23:55:30 | Temat: Re: sprawca pieszy - jest jakies OC? | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Hinek, Co wiecej likwidator twierdzi ze z tymi OC nie jest to prawda - pani musialabySadzisz ze pijana baba lezaca srodkiem jezdni ma OC? Przypadkiem może mieć. Pewnie sobie pomyslala: Smolisz. Coraz więcej ludzi ma pozawierane ubezpieczenia mieszkań i przy tej okazji opłacają OC "w życiu prywatnym". -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 10 |
Data: Listopad 14 2007 19:51:43 | Temat: Re: sprawca pieszy - jest jakies OC? | Autor: Hinek | Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał Ktore obejmuje odpowiedzialnosc za zalanie sasiada pietro nizej i niewiele wiecej. Pozdr -- Hinek 11 |
Data: Listopad 14 2007 20:32:40 | Temat: Re: sprawca pieszy - jest jakies OC? | Autor: BrunoJ | Hinek napisał(a): Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisałKiedys wlasnie z tego co mi ktos mowil spokojnie mozna z takiego ubezpieczenia sciagnac. Sam mam takie ubezpieczenie w ramach ubezpieczenia domu. Tyle ze pan likwidator szkody wprost powiedzial mi ze raczej marne szanse i w ogole wyraznie poganiaja mnie zebym na pewno z AC skorzystal. Mam wrazenie ze wrecz nikt nie bedzie chcial tego regresu potem probowac. Bo rozumiem ze ubezpieczyciel to nie ma zadnego obowiazku zeby te kase sciagnac i uratowac moje znizki? pozdrawiam Bruno -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 12 |
Data: Listopad 14 2007 23:09:10 | Temat: Re: sprawca pieszy - jest jakies OC? | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Hinek, Smolisz. Coraz więcej ludzi ma pozawierane ubezpieczenia mieszkań iKtore obejmuje odpowiedzialnosc za zalanie sasiada pietro nizej i Zależy. Często wiele więcej. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 13 |
Data: Listopad 13 2007 17:59:10 | Temat: Re: sprawca pieszy - jest jakies OC? | Autor: Tomasz Pyra | BrunoJ pisze: Wiec bylo tak. Wracam w piatek wieczorem z Wwy. WYjezdzam z wiochy i sie za to z racji mocnego hamowania Tym to nie radzę się chwalić. Zastanowił bym się mocno czy to w ogóle zgłaszać jako uszkodzenie wynikające z wypadku. Dobry papuga by takim "posikanym" cylinderkiem jeszcze Cię przekręcił w sprawcę tego wypadku, a przynajmniej zafundował wiele wizyt w sądach. I ciesz się że Ci się nie posikał w takich okolicznościach które skończyły by się gorzej. O hamulce to jednak trzeba dbać. No ale do rzeczy - zglosilem szkode z AC, zeby porobili fotki i wycene. Jest to możliwe, ale chyba mało nieprawdopodobne, zapytać nie zaszkodzi. Możesz albo sam się użerać z babą o odszkodowanie i nie stracić zniżek, albo stracisz część zniżki, dostaniesz swoją kasę, a użerał się będzie ubezpieczyciel. Myślę że lepiej iść w to drugie. Generalnie mam sprzeczne informacje, co wiecej nie bardzo No musisz, chyba że pójdziesz do swojego ubezpieczyciela to wtedy ubezpieczyciel się jej spyta. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++ http://free.of.pl/h/hellfire/pmscode.html 14 |
Data: Listopad 14 2007 20:40:17 | Temat: Re: sprawca pieszy - jest jakies OC? | Autor: BrunoJ | Tomasz Pyra napisał(a): > za to z racji mocnego hamowaniamechanik stanowczo stwierdzil ze wyciek byl swiezy,a pare dni wczesniej widzial auto i tego wycieku nie bylo. Ale to bez znaczenia. Cylinderek jest wymieniony, a ubezpieczalnia w ogole sie tym nie zainteresowala. Generalnie to podalem to jako ciekawostke, jakie moga byc skutki uboczne ostrego hamowania, chociaz zdaje sobie sprawe ze takie cos nie powinno miec miejsca. Dbam. Chwile wczesniej nie byl posikany. Poza tym posikany byl dalej dzialajacy. slady plynu nie oznaczaja jeszcze braku hamulcow. > dowiedziec sie czy pani nie ma jakiegos OC - prywatnie, na dom, na rolnika,tak generalnie zrobilem, troche mnie tylko zastanowil dosc stanowczy ton pana likwidatora, ktory stwierdzil ze pieszy to OC na pewno nie ma i z byle czego to sie wziac nie da i w ogole to mam numer konta podac, bo on juz ma kase. A dopuki nie wezme kasy to nie moga mi pojechac po znizkach ;-) No musisz, chyba że pójdziesz do swojego ubezpieczyciela to wtedyposzedlem i ubezpieczyciel twierdzi ze sie nie spyta i ze go to nie interesuje, naprawiam z AC i tyle. Pachnie ze nie chca sie bawic w zadne regresy. Albo ze sobie taki regres zrobia, ale ja sie nigdy o tym nie dowiem... Na razie czekam na wycene, zaloze sie ze nie policzyli mi lakierowania lusterka ;-) pozdrawiam Bruno -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 15 |
Data: Listopad 14 2007 14:59:17 | Temat: Re: sprawca pieszy - jest jakies OC? | Autor: Rafal | Gratuluję refleksu i .. jednak szczęścia (bo gdyby tam było drzewo albo 16 |
Data: Listopad 14 2007 19:24:15 | Temat: Re: sprawca pieszy - jest jakies OC? | Autor: Adam Plaszczyca | On Tue, 13 Nov 2007 15:31:27 +0000 (UTC), " BrunoJ" U mnie jeszcze porysowany przedni zderzak od krzaczorow. Dobrze. Co wiecej likwidator twierdzi ze z tymi OC nie jest to prawda - pani musialaby Się da. Wertowalem troche archiwum i faktycznie nikt o tym nie wspomina, sa tylko No wiesz, podstawowy warunek - pieszy musi mieć wykupione OC od takich przypadków. wiadomo kto mialby okresic czy i jakie OC pani posiada (wyszlo by ze ja musze W tym przypadku, to juz na siebie weźmie to Twoja ubezpieczalnia, która ma regres do sprawcy. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Plaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 17 |
Data: Listopad 14 2007 20:46:22 | Temat: Re: sprawca pieszy - jest jakies OC? | Autor: BrunoJ | Adam Plaszczyca napisał(a): >nastepnego dnia przyjela mandat (wczesniej nie mogla bo byla po spozyciu).bardzo dobrze, przynajmniej nie bedzie nikt mnie ganial w temacie jej tematow zdrowotnych. >Co wiecej likwidator twierdzi ze z tymi OC nie jest to prawda - pani musialabytez mi sie wydaje, ale wyraznie nie chca powiedziec, zebym sam sprawy nie zalatwil. Rozumiem ze oni potem z regresu to dolicza sobie pare zlotych i za fatyge i im sie oplaca zeby to ubezpieczyciel pania scigal, a nie ja... domyslam sie i sie specjalnie nie nastawiam. mnie tylko ciekawi skad ja bede wiedzial ze taki regres mial miejsce i np nie musza mi potracac znizek w kolejnych latach. Generalnie calosc obraca sie w nieduzych pieniadzach, wiec stresu nie ma. Ale zawsze lepiej wiedziec, zeby sie nie dac wydymac. pozdrawiam Bruno -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 18 |
Data: Listopad 14 2007 22:32:54 | Temat: Re: sprawca pieszy - jest jakies OC? | Autor: R2r | Adam Plaszczyca pisze: No wiesz, podstawowy warunek - pieszy musi mieć wykupione OC od takichNiepokoi mnie jednak to, że "Okazala sie to byc kobiecina po 50ce, _w stanie wskazujacym_". Ubezpieczyciel po prostu może się wykpić powołując się na OWU, które zazwyczaj wyklucza skutki działania pod wpływem alkoholu. OC pieszego jest dobrowolne i UFG (chyba) nie działa jak w przypadku kierowców. -- Pozdrawiam. Artur. ________________________________________________________ |