co myslicie o takich wynalazkach?
http://www.hil.pl/plyn-czyszczenia-dieslowskiego-ukladu-wtryskowego-zmniejszajacy-zuzycie-paliwa-p-38.html?osCsid=100ff4b00e89b15fdc0ad57960260a00

Pozdrawiam
ir

irko napisał(a):

co myslicie o takich wynalazkach?

to samo co o motodoktorach itp. "wynalazkach"...
nie lej tego czasem do diesla z CR... bo jedyne co wyczysci to Twoja kieszen, ale za to bardzo skutecznie.

pozdrawiam Blyskacz

--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)
gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258  :-)

U>> co myslicie o takich wynalazkach?

to samo co o motodoktorach itp. "wynalazkach"...
nie lej tego czasem do diesla z CR... bo jedyne co wyczysci to Twoja
kieszen, ale za to bardzo skutecznie.

pozdrawiam Blyskacz

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

a próbował ktos czyscic wtryskiwacze w serwisie boscha np?

Tak, jak najbardziej, w autoryzowanym Bosh Serwis.
Znalazłem w fakturze pozycję "dodatek czyszczący" 65 zł + VAT
Czy poszedł cały nie sprawdzę ;-)
Natomiast jakakolwiek usługa z wykręcaniem wszystkich sześciu końcówek itp. to samobójstwo finansowe.

IMHO dobry (markowy! a nie jakiś garażexim s.c.) środek jako dodatek do paliwa pomaga.
Nabawiłem się kłopotów nie_dodając niczego w zimie, w baku jakiś "jesienny" diesel i wyjazd świateczny pociągiem, po
powrocie pamiętny styczniowy mróz coś -30°C i auto pod domem, prawdopodobnie wtedy padła elektryczna pompka paliwa w
zbiorniku.
Nie bierz srodków amerykańskich do ropniaków, oni generalnie mają fantastyczną chemię, ale diesle jednak do innych
zastosowań, europejska osobówka to nie ośmiolitrowy truck.
Poza tym amerykańska chemia motoryzacyjna na wschodnioeuropejskim rynku to bardzo często produkty militarne z rotowanych
zapasów, konfekcjonowane do cywila, ale pompowtryski czy common rail to jednak inne zastosowanie niż pole walki
JaC

a próbował ktos czyscic wtryskiwacze w serwisie boscha np?