Witam

Mam zamiar kupić z Auto Komisu, starego (10letni) Poloneza Truck-a.

Na samochodach się nie znam i mogę go ocenić tylko po wyglądzie. Co należy sprawdzić i ewentualnie wymienić w takim kupionym w ciemno samochodzie, aby troszke nim bezpiecznie pojeździć. Tylko nie piszcie że wszystko wymienić :)



--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- --
www.superdowcipy.pl
-- -- -- -- -- -- -- -- -- --

In article   says...

Na samochodach się nie znam i mogę go ocenić tylko po wyglądzie. Co
należy sprawdzić i ewentualnie wymienić w takim kupionym w ciemno
samochodzie, aby troszke nim bezpiecznie pojeździć.

Najważniejsze - łączenie ramy z kabiną. Zdarza im się tam zgnić i łamać,
dotyczy to zwłaszcza wersji LB (z długą skrzynią). Do tego całokształt
blach do sprawdzenia - wiadomo jak jest (konkretniej - progi, odciągi,
doły drzwi, podłużnice - reszta jest upierdliwa ale mniej istotna). Aha,
no i rozumiem że zamierzasz kupić diesla - benzynowe ohv mają w Truckach
baaardzo ciężki żywot. Jeżeli tak to silnikiem zasadniczo nie musisz się
przejmować (nie do zajechania). Jeżeli bierzesz benzynę to weź ze sobą
kogoś kto zna się na Polonezach (poważnie). A z innych rzeczy - skrzynia
i most, czy nie wyją (bądź - czy nie wyją zbyt głośno ;)). Z elektryki
niezwiązanej z silnikiem nie ma się co psuć.

Tylko nie piszcie że wszystko wymienić :)

Z czasem zapewnie to się stanie ;>

--
Alex GG#1667593
'97 Caro 1.6GLSI
http://www.skotniczny.com/samochody/stratus/tjunink.jpg
http://alex81.byxonline.com

.. Aha,

no i rozumiem że zamierzasz kupić diesla - benzynowe ohv mają w Truckach baaardzo ciężki żywot.

To jest benzyna 1600 z Gazem!


--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- --
www.superdowcipy.pl
-- -- -- -- -- -- -- -- -- --

In article   says...

To jest benzyna 1600 z Gazem!

Nie, nie, nie bierz starego dostawczaka ze starym konstrukcyjnie
silnikiem w gazie. Poważnie, szanse na to by silnik był w dobrym stanie
są bardzo małe.

--
Alex GG#1667593
'97 Caro 1.6GLSI
http://www.skotniczny.com/samochody/stratus/tjunink.jpg
http://alex81.byxonline.com

Nie, nie, nie bierz starego dostawczaka ze starym konstrukcyjnie
silnikiem w gazie. Poważnie, szanse na to by silnik był w dobrym stanie
są bardzo małe.

Poza tym, skoro z  komisu, to jest bardzo prawdopodobna wersja, że odkupili
padakę od właściciela za grosze, podkręcili licznik, odpicowali i wciskają
Tobie za dużo większe pieniądze. Ja bym się mocno zastanowił....

Arapaho napisał(a):

Nie, nie, nie bierz starego dostawczaka ze starym konstrukcyjnie
silnikiem w gazie. Poważnie, szanse na to by silnik był w dobrym stanie
są bardzo małe.

Poza tym, skoro z  komisu, to jest bardzo prawdopodobna wersja, że odkupili padakę od właściciela za grosze, podkręcili licznik, odpicowali i wciskają Tobie za dużo większe pieniądze. Ja bym się mocno zastanowił....

On ma 165000km na liczniku - czy to dużo jak na Poloneza?

--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- --
www.superdowcipy.pl
-- -- -- -- -- -- -- -- -- --

On ma 165000km na liczniku - czy to dużo jak na Poloneza?

Ja robie taki przebieg w ciągu 2,5 roku  jeżdżąc jedynie po mieście. Uważam,
że skoro to pickup, to przebieg jak na 10 lat jest mało prawdopodobny.
Zresztą na zwykłą osobówkę również jest za mało.

Użytkownik "Arapaho"  napisał w wiadomości

> On ma 165000km na liczniku - czy to dużo jak na Poloneza?


Ja robie taki przebieg w ciągu 2,5 roku  jeżdżąc jedynie po mieście.

Uważam,

że skoro to pickup, to przebieg jak na 10 lat jest mało prawdopodobny.
Zresztą na zwykłą osobówkę również jest za mało.

No już nie przesadzaj, a ja robię 25k w ciągu 4 lat. A co do poloneza, 165k
to bardzo dużo dla poldka albo remont był albo będzie w niedalekiej
przyszłości...także znajdź sobie inny obiekt zainteresowania chyba że
naprawdę nie masz kasy. Druga sprawa jak ktoś pisał  często poldki są
przeładowywane i w starszych egzemplarzach trzeba uważne patrzeć na ramę.
Nie chciałbyś chyba żeby tył został a przód pojechał. Zobacz że każdy komu
zależy na niezawodnym samochodzie do firmy bierze go w kredyt/lising
eksploatuje ile się da a później sprzedaje.

Nie chciałbyś chyba żeby tył został a przód pojechał.

Zwracam uwage ze Poldek jest RWD  ;-)

Adampio

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Użytkownik  napisał w wiadomości

> Nie chciałbyś chyba żeby tył został a przód pojechał.

Zwracam uwage ze Poldek jest RWD  ;-)

hehehe zapomniałem, widziałem złamane ducato i tak mi się jakoś skojarzyło
....

A co do poloneza, 165k to bardzo dużo dla poldka albo remont był albo będzie w niedalekiej
przyszłości...także znajdź sobie inny obiekt zainteresowania chyba że
naprawdę nie masz kasy.

Nie jest istotny stan licznika - istotny jest stan samochodu! Nie powiększaj grona osób, dla których te kilka cyferek to wyrocznia odnośnie stanu technicznego. Jestem w stanie pokazać Ci złom o przebiegu 30kkm /licznik nie kręcony/ oraz ładne, zadbane autko z przebiegiem 300kkm.

Osobiście latałem Poldkiem Truckiem '97 ze stanem licznika ponad 320 kkm, niestety licznik popsuł się przed "moją kadencją" i nie można było stwierdzić jednoznacznie, czy już przekroczono 400 tys. km czy jeszcze nie. Remontu nie przeprowadzano.

1.6 jednopunkt na gazie, gdyby nie gasł podczas jazdy /ale tylko na gazie/ to pewnie pojeździłby jeszcze dłużej. Woził art. biurowe i papiernicze po terenie całego województwa, palił niewiele.

I nawet się nie złamał :) Poszedł do ludzi za przyzwoite pieniądze w ubiegłym roku.

Moim ideałem byłby Truck ze wzmocnionym podwoziem /aby się przypadkiem nie złamał/, silnikiem 1.9D... i to w sumie tyle. Jak na taniego woła roboczego ten samochód ma świetne wnętrze - kto się z Poloneza Trucka przesiadł do Citroena C15 ten wie, o czym mówię :)

pozdrawiam,

Krzysiek

Użytkownik "Krzysiek Matyasik" napisał
[...]

Moim ideałem byłby Truck ze wzmocnionym podwoziem /aby się przypadkiem nie złamał/, silnikiem 1.9D... i to w sumie tyle. Jak na taniego woła roboczego ten samochód ma świetne wnętrze - kto się z Poloneza Trucka przesiadł do Citroena C15 ten wie, o czym mówię :)

O tak, jak kupowałem swojego to robiłem przymiarkę do C15 - i powiedzmy, że walory ładunkowe nie były jedynym argumentem, który odrzucił mnie od tego samochodu ; )
Miałem tylko jednego pecha - na początku roku 1998 był przestój z dieslami i kupiłem 1.6MPI z gazem (brałem w leasing i wisiało mi ile będzie kosztować) - po jakimś czasie zacząłem żałować, że nie poczekałem zapowiadanego miesiąca...
Żałuję do dzisiaj ; )

adam

Użytkownik "speeder" napisał

On ma 165000km na liczniku - czy to dużo jak na Poloneza?

Ja mam jednego Trucka, dużo nie jeździ ale przez 8 lat i 9 miesięcy trzasnęlo nieco ponad 220 tysięcy więc z tym przebiegiem to bym raczej uważał.
Ale jeśli przebieg jest prawdziwy to dla tego silnika to jest niewiele. Mogą być problemy z uszczelką głowicy - zdaje się, że w tych okolicach mi pierdykła i był to pierwszy poważny problem z silnikiem. Drugi miałem niedawno - popora wału. Bylo trochę rzeźby ale to i tak całkiem przywoicie.
Z tych roczników miałem wśród znajomych dwa takie które dociągały do ponad 300 tysięcy bez żadnych problemów, szły do ludzi i jeszcze jeździły.

Generalnie jak zadbany (to widać) to nie sprawia dramatycznych problemów i do różnych celów warto takie coś kupić. Sypią się upierdliwe drobiazgi ale wszystko raczej niedrogo da się zrobić.

adam

Ale jeśli przebieg jest prawdziwy to dla tego silnika to jest niewiele.

Mogą

być problemy z uszczelką głowicy - zdaje się, że w tych okolicach mi
pierdykła i był to pierwszy poważny problem z silnikiem. Drugi miałem
niedawno - popora wału. Bylo trochę rzeźby ale to i tak całkiem

przywoicie.

Z tych roczników miałem wśród znajomych dwa takie które dociągały do ponad
300 tysięcy bez żadnych problemów, szły do ludzi i jeszcze jeździły.

Jak sądzę to pewnie mówisz o poldkach wyprodukowanych za czasów DAEWOO, bo w
tych starych w życiu by tyle przebiegu nie wytrzymał.

Użytkownik "Michał" napisał

Jak sądzę to pewnie mówisz o poldkach wyprodukowanych za czasów DAEWOO, bo w
tych starych w życiu by tyle przebiegu nie wytrzymał.

Te o których mówiłem co trzasnęły po trzy stówy były starsze niż mój. Mój jest 1998 rocznik, więc już pełne Daewoo - kupowałem go bo znałem już historię trzech, które były starsze conajmniej dwa lata - czyli to musiały być roczniki ok 1996.
Mój, wykorzystywany często jako osobowy (Roy), jest bardzo zadbany tamte dostawały w dupsko tak, że żal było patrzeć. Więc nie wiem jak to wypada względem innych roczników i od kiedy silniki przestały sprawiać klasyczne problemy.

adam

Użytkownik "Michał" napisał

Jak sądzę to pewnie mówisz o poldkach wyprodukowanych za czasów DAEWOO,
bo w tych starych w życiu by tyle przebiegu nie wytrzymał.

Te o których mówiłem co trzasnęły po trzy stówy były starsze niż mój. Mój
jest 1998 rocznik, więc już pełne Daewoo - kupowałem go bo znałem już
historię trzech, które były starsze conajmniej dwa lata - czyli to musiały
być roczniki ok 1996.
Mój, wykorzystywany często jako osobowy (Roy), jest bardzo zadbany tamte
dostawały w dupsko tak, że żal było patrzeć. Więc nie wiem jak to wypada
względem innych roczników i od kiedy silniki przestały sprawiać klasyczne
problemy.

Użytkowałem w firmie takiego z rocznika 1998. Mój poprzednik przejeździł
niemal bazawaryjnie 155 000 przez 2,5 roku. Ja dojechałem do 240 000 z czego
od 200 000 na gazie. Usterki: ok. 3-4 razy odpadło tylnie koło, remont
generalny mostu z wymianą wkładu i wałka atakującego, wymiana wału pędnego
(miał bicia, kiedyś się na nim powiesiłem w terenie ;), wymiana stacyjki.
Przy 200 000 profilaktycznie wymieniono pierścienie aby był mocniejszy (nic
nie pomogło) przy 250 000 dmuchną sam uszczelkę (tak to bywa gdy się jeździ
bez płynu a do domu trzeba w piątek dojechać) Obecnie służy jako "gimbus"
dowożący pracowników do domu i ma coś ok. 290 000 i ciągle jeździ. Ma
przydomek "MUŁ" a w piątek "gimbus"
Pozdrawiam Robert

Użytkownik "RF" napisał

Użytkowałem w firmie takiego z rocznika 1998. Mój poprzednik przejeździł niemal bazawaryjnie 155 000 przez 2,5 roku. Ja dojechałem do 240 000 z czego od 200 000 na gazie.

No to mój od nowości jeździ na gazie. Też tak coś kojarzę, że do 150 tysięcy było zupełnie bezproblemowo.

Ma przydomek "MUŁ"

Bardzo dobry przydomek  :)))))

adam

On Thu, 14 Dec 2006 15:35:15 +0100,  Alex81 wrote:

In article   says...

To jest benzyna 1600 z Gazem!

Nie, nie, nie bierz starego dostawczaka ze starym konstrukcyjnie
silnikiem w gazie. Poważnie, szanse na to by silnik był w dobrym stanie
są bardzo małe.

Czemu ? Gaz mialby mu zaszkodzic ?

A poldek .. krzyzakow na wale nie trzeba mu sprawdzic ?
Dawniej chyba pekaly.

J.

In article 
 says...

Czemu ? Gaz mialby mu zaszkodzic ?

Chodzi mi o przebieg - dostawczak w gazie raczej w miejscu nie stoi ;)
 

A poldek .. krzyzakow na wale nie trzeba mu sprawdzic ?

Można ;)

Dawniej chyba pekaly.

Dawno i nieprawda ;)

--
Alex GG#1667593
'97 Caro 1.6GLSI
http://www.skotniczny.com/samochody/stratus/tjunink.jpg
http://alex81.byxonline.com