straszliwie lamerskie pytanie
1 | Data: Styczen 18 2010 10:58:52 |
Temat: straszliwie lamerskie pytanie | |
Autor: Grzenio | Witam 2 |
Data: Styczen 18 2010 10:59:33 | Temat: Re: straszliwie lamerskie pytanie | Autor: kamil |
Witam Pytanie po co dzwigac to do domu. Odpal z kabli od drugiego auta, pojezdzij 20 minut dookola domu zeby naladowac troche i tyle. Pozdrawiam Kamil 3 |
Data: Styczen 18 2010 12:08:03 | Temat: Re: straszliwie lamerskie pytanie | Autor: Grzenio | Pytanie po co dzwigac to do domu. Odpal z kabli od drugiego auta, pojezdzij 4 |
Data: Styczen 18 2010 12:25:11 | Temat: Re: straszliwie lamerskie pytanie | Autor: J.F. | Użytkownik "Grzenio" napisał Pytanie po co dzwigac to do domu. Odpal z kabli od drugiego auta, pojezdzij A ten ile ma lat ? IMO to czesty blad wymieniac aku przy pierwszym objawie .. nie wiadomo czego .. J. 5 |
Data: Styczen 18 2010 12:09:28 | Temat: Re: straszliwie lamerskie pytanie | Autor: Brzezi | pon, 18 sty 2010 o 11:59 GMT, kamil napisał(a): Pytanie po co dzwigac to do domu. Odpal z kabli od drugiego auta, pojezdzij Jezeli padl, to nie da sie go juz naladowac... mi padl tak akumulator w lato, po 2 tygodniach sie rozladowal, potem juz nie dal sie naladowac nawet prostownikiem... poza Tym, 20 minut, to troche za malo zeby sie cos naladowalo aby potem odpalic za kilka dni na takim mrozie... Pozdrawiam Brzezi 6 |
Data: Styczen 18 2010 03:02:53 | Temat: Re: straszliwie lamerskie pytanie | Autor: GregorY |
Pytanie po co dzwigac to do domu. Odpal z kabli od drugiego auta, pojezdzij aha, a akumulator wyszarpiesz na wiosnę jak już odtaje :D -- GregorY 7 |
Data: Styczen 18 2010 11:12:32 | Temat: Re: straszliwie lamerskie pytanie | Autor: kamil |
Nadal nie wiem, po co wyszarpywac. Chyba, ze alternator niesprawny. Pare razy w zyciu rozladowalem aku. Assitance odpalilo, podjechalem do sklepu czy do pracy i dalej juz sam startowal. Pozdrawiam Kamil 8 |
Data: Styczen 18 2010 12:17:03 | Temat: Re: straszliwie lamerskie pytanie | Autor: Agent |
Witam Pytanie po co dzwigac to do domu. Odpal z kabli od drugiego auta, pojezdzij 20 minut dookola domu zeby naladowac troche i tyle. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - Zla podpowiedz. Przy mocnym rozladowaniu (jak nie gra radio nawet) altek bedzie ladowal takim pradem ze potrafia sie kable lekko grzac co nie sluzy ani akumulatorowi ani alternatorowi. Ja tak zalatwilem sobie regulator napiecia + aku z tym ze aku juz mial pare lat. 9 |
Data: Styczen 18 2010 12:26:31 | Temat: Re: straszliwie lamerskie pytanie | Autor: J.F. | Uzytkownik "Agent" napisal Zla podpowiedz. Przy mocnym rozladowaniu (jak nie gra radio nawet) altek bedzie ladowal takim pradem ze potrafia sie kable lekko grzac co nie sluzy ani akumulatorowi ani alternatorowi. Ja tak zalatwilem sobie regulator napiecia + aku z tym ze aku juz mial pare lat. Owszem, moze to nie byc zdrowe, ale akurat regulator napiecia powinien byc ostatnim ktory sie od tego uszkodzi. J. 10 |
Data: Styczen 18 2010 13:22:01 | Temat: Re: straszliwie lamerskie pytanie | Autor: Agent |
Uzytkownik "Agent" napisalNo w zasadzie u mnie nie doszedlem czy to byl napewno regulator. Objawy byly takie ze napiecia byly ok, altek ladowal ale pojawialo sie miganie (lekkie przygasanie i rozjasnianie swiatel). Niektórzy mysleli ze im migam na cos. Wymienilem caly alternator i przestalo, niemniej uszkodzil sie wlasnie od tego zapalenia od kabli przy mocno wyladowanym akumulatorze. Aku tez padl od tego. Po przejchaniu 1700 km (jednym ciagiem) napiecie na nim bylo nieco ponad 10V i nie chcialo wzrosnac. Po wymianie na nowy pozostalo jedynie miganie - aku ladowal sie dobrze. Podsumowujac: jak jest mozliwosc wyjecia i podladowania prostownikiem to nie odpalam juz z kabli jak aku jest rozladowany do zera. Jak jeszcze próbuje zakrecic rozrusznikiem to ewentualnie mozna ale tez lepiej niech pochodzi z 10-15 min na tych kablach. 11 |
Data: Styczen 18 2010 12:23:59 | Temat: Re: straszliwie lamerskie pytanie | Autor: J.F. | Uzytkownik "kamil" napisal Pytanie po co dzwigac to do domu. Odpal z kabli od drugiego auta, pojezdzij 20 minut dookola domu zeby naladowac troche i tyle. 20 minut to troche malo. Z trudem starczy na kolejne uruchomienie na zimno. Jesli w planach ma sie pare jazd w najblizszym czasie to oczywiscie starczy, ale jesli ma znow postac, to lepiej naladowac prostownikiem do pelna. P.S. Jesli to naprawde lod trzyma, to tych 20 minut moze wyjasnic sytuacje. J. 12 |
Data: Styczen 18 2010 14:26:18 | Temat: Re: straszliwie lamerskie pytanie | Autor: krzysiek82 | kamil pisze: Pytanie po co dzwigac to do domu. Odpal z kabli od drugiego auta, pojezdzij 20 minut dookola domu zeby naladowac troche i tyle. w 20min nie naładuje rozładowanego akumulatora. -- krzysiek82 13 |
Data: Styczen 18 2010 12:04:21 | Temat: Re: straszliwie lamerskie pytanie | Autor: Nex@pl | Co do mocowania to przypatrz się czy aby nie przymarzł do blachy i czy była tam tylko jedna nakrętka. 14 |
Data: Styczen 18 2010 12:09:48 | Temat: Re: straszliwie lamerskie pytanie | Autor: Robert_J | ...nie moge go w zaden sposob Może po prostu przymarzł? 15 |
Data: Styczen 18 2010 12:16:23 | Temat: Re: straszliwie lamerskie pytanie | Autor: Grzenio | Użytkownik "Robert_J" napisał w wiadomo¶ci > ...nie moge go w zaden sposobno tez o tym pomyslalem - tylko martwi mnie ta plastikowa stopka - obejma ktora ani drgnir pomimo odkrecenia nakretki z gory? pozdrawiam g 16 |
Data: Styczen 18 2010 12:22:27 | Temat: Re: straszliwie lamerskie pytanie | Autor: Yogi(n) | Użytkownik "Grzenio" napisał w wiadomości ale ten dalej jak przyklejony tkwi w miejscu. Probowalem go wyszarpnac ale Skoro nie klema, to raczej się nie przyspawało. Stuknij młotkiem - ale delikatnie, tak żeby nie uszkodzić akumulatora - najlepiej z boku, powinno puścić. Psiknij odmrażaczem, WD-40 - jeśli nie pomoże, to odpal na kablach i podjedź do warsztatu handlującego akumulatorami, tam za parę złotych Ci odkręcą, a jak kupisz u nich nowy (bo stary może się już nie nadawać do niczego) akku, to wymienią Ci za darmo. -- Yogi(n) 17 |
Data: Styczen 18 2010 13:23:31 | Temat: Re: straszliwie lamerskie pytanie | Autor: Agent |
Użytkownik "Grzenio" napisał w wiadomościI nie będzie problemów z uznaniem gwarancji jak co. 18 |
Data: Styczen 18 2010 17:36:00 | Temat: Re: straszliwie lamerskie pytanie | Autor: MIchal Szwaczko | On Mon, 18 Jan 2010 10:58:52 +0100 Od swiat nie ruszalem samochodu i oczywiscie tak jak sie spodziewalem W palio nie wystarczy odkrecic tej sruby, jest jeszcze z drugiej strony taka 'stopka' ktora trzeba poluzowac i powazyc. M. 19 |
Data: Styczen 19 2010 09:56:03 | Temat: Re: straszliwie lamerskie pytanie | Autor: Grzenio | W palio nie wystarczy odkrecic tej sruby, jest jeszcze z drugiej stronytaka 'stopka' ktora trzeba poluzowac i powazyc.wlasnie tej stopki nie moge za zdne skarby poluzowac ani ruczyc, odkrecilem nakretke pasa, odkrecilem naketke na stopce, stukam, pukam, szarpie i nic????? pozdrawiam g |