Skoda Octavia 1.4 16v silnik BCA  rok 2003 przebieg 60.000
od poczatku na dobrym syntetyku /wymiana co 10-15 tyś/km

Może ktoś miał coś podobnego
od 2-3 miesięcy na wolnych obrotach słychać delikatne lecz bardzo
upierdliwe  stukanie
po przekroczeniu 1100-1200 obr/min wszystko jest idealnie cicho
na zimnym silniku rano 20% głośniej potem już cały czas tak samo


Kolejno w kilku warsztatach stwierdzono
1) pewnie panewki /to tylko Skoda
tu jednak coś nie gra, za mały przebieg
zresztą przy misce oleju jest cichutku
2) co ty chłopie sobie problemy robisz
takie stukanie to nic
3) pewnie coś z wałkiem albo zaworami

Może przyjdzie komuś  do głowy coś przyjemniejszego
czytaj tańszego


Pozdro   Marek

Użytkownik "apple"  napisał

Skoda Octavia 1.4 16v silnik BCA  rok 2003 przebieg 60.000
na wolnych obrotach słychać delikatne stukanie
po przekroczeniu 1100-1200 obr/min wszystko jest idealnie cicho

Kolejno w kilku warsztatach stwierdzono
1) pewnie panewki /to tylko Skoda
2) co ty chłopie sobie problemy robisz
3) pewnie coś z wałkiem albo zaworami

A to zgaduj zgadula? Nikt nie wpadl na pomysl by uzyc stetoskopu?

Może przyjdzie komuś  do głowy coś przyjemniejszego
czytaj tańszego

Mi przychodzi do glowy jedna mysl, jak po wcisnieciu sprzegla stuki ustaja to zostawic silnik w spokoju i zastanawiac sie czy wymieniamy padniete lozysko w skrzyniu, czy nie. To dalej wrozenie z fusow, ale chciales cos przyjemniejszego :)

Pozdr

Może ktoś miał coś podobnego
od 2-3 miesięcy na wolnych obrotach słychać delikatne lecz bardzo
upierdliwe  stukanie
po przekroczeniu 1100-1200 obr/min wszystko jest idealnie cicho
na zimnym silniku rano 20% głośniej potem już cały czas tak samo

Kolejno w kilku warsztatach stwierdzono
1) pewnie panewki /to tylko Skoda
tu jednak coś nie gra, za mały przebieg
zresztą przy misce oleju jest cichutku
2) co ty chłopie sobie problemy robisz
takie stukanie to nic
3) pewnie coś z wałkiem albo zaworami

Może przyjdzie komuś  do głowy coś przyjemniejszego
czytaj tańszego

Ja stawiam na pkt 1) - co prawda nie w Octavi ale juz w dwoch egzemplarzach Fabi panewki poszly do lasu i auta do ASO pojechaly na lawecie choc byly serwisowane(oleje, filtry itp itd) i bardzo zadbane z minimalnym przebiegiem(jedna Fabia miesiac po rocznym przegladzie w ASO padla - przebieg okolo 17kkm)Skonczylo sie na prawie dwoch tygodniach bez auta zastepczego choc auto na gwarancji. Obecnie Fabia jest naprawiona i szykuje sie do zdjec na aledrogo oby zmienic wlasciciela :-)
pozdrawiam

--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
       Oskar Wilde

Ja stawiam na pkt 1) - co prawda nie w Octavi ale juz w dwoch egzemplarzach Fabi panewki poszly do lasu i auta do ASO pojechaly na lawecie choc byly serwisowane(oleje, filtry itp itd) i bardzo zadbane z minimalnym przebiegiem(jedna Fabia miesiac po rocznym przegladzie w ASO padla - przebieg okolo 17kkm)Skonczylo sie na prawie dwoch tygodniach bez auta zastepczego choc auto na gwarancji. Obecnie Fabia jest naprawiona i szykuje sie do zdjec na aledrogo oby zmienic wlasciciela :-)

Bo to jest tak że mechanicy z ASO handlują olejem na lewo. Jak myślisz - skąd go mają ?  Po prostu albo wogóle nie wymieniają go na przeglądach albo zmieniają 1/2. To jest typowy sposób żeby dorobić kilka zł extra na boku. Taki to jest kraj..... Ja nawet lubie jak klient u mnie stoi na hali i patrzy co robi mechanik i co nalewa , co wymienia . W razie co nie ma wątpliwości . I wszyscy są zadowolenii.
Adam
www.usmoor.pl

apple pisze:

Skoda Octavia 1.4 16v silnik BCA  rok 2003 przebieg 60.000
od poczatku na dobrym syntetyku /wymiana co 10-15 tyś/km

Może ktoś miał coś podobnego
od 2-3 miesięcy na wolnych obrotach słychać delikatne lecz bardzo
upierdliwe  stukanie
po przekroczeniu 1100-1200 obr/min wszystko jest idealnie cicho
na zimnym silniku rano 20% głośniej potem już cały czas tak samo


Kolejno w kilku warsztatach stwierdzono
1) pewnie panewki /to tylko Skoda
tu jednak coś nie gra, za mały przebieg
zresztą przy misce oleju jest cichutku
2) co ty chłopie sobie problemy robisz
takie stukanie to nic
3) pewnie coś z wałkiem albo zaworami

Może przyjdzie komuś  do głowy coś przyjemniejszego
czytaj tańszego

U mnie bylo dokladnie takie samo stukanie, na wolnych obrotach.. pomoglo kolo zamachowe w aso :(
Z tym, ze u mnie nie bylo reguly na stukanie, zawsze na wolnych, ale raz stukalo a raz nie (50/50).

apple pisze:

Może przyjdzie komuś  do głowy coś przyjemniejszego
czytaj tańszego


Pozdro   Marek

Może popychacz zaworu? Mam podobnie w GDI, tyle, że ten silnik tak ma.

--
Pozdrawiam,
Mumin

On Tue, 20 May 2008 19:53:01 +0200, "apple"  wrote:

http://tmkomputer.home.pl/pub/skoda/Nagranie004.wav

może z tym plikiem będzie łatwiej
zapłon rano na zimnym silniku

No to jednak na panewkę wygląda...
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

On Mon, 19 May 2008 08:07:47 +0200, "apple"  wrote:

Może ktoś miał coś podobnego
od 2-3 miesięcy na wolnych obrotach słychać delikatne lecz bardzo
upierdliwe  stukanie
po przekroczeniu 1100-1200 obr/min wszystko jest idealnie cicho
na zimnym silniku rano 20% głośniej potem już cały czas tak samo

Najprawdopodobniej hydrauliczny popychacz zaworu, tzw. szklanka.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++