W dniu 2011-05-16 13:59, Adam P. pisze:
ale mówię jej że to po prostu karuzela
karuzela ale za to jaka fajna.
i niech mężowi kupi te jazdy w
ekstremalnych warunkach, wyprowadzanie auta z poślizgu itp
Te kursy są też fajne, ładnie uczą obsługi kontry.
Do nauki zachowań odruchowych jak najbardziej.
Tyle że więcej radości będzie z Subaru :-)
I też można się paru rzeczy przydatnych na drodze nauczyć.
KJ
| 3 | 
Data: Maj 16 2011 15:33:17 | 
| Temat: Re: [wroclaw] szkola jazdy w prezencie. jaka ? | 
| Autor: Przemysław Czaja  | 
 
Użytkownik "Adam P." 
 
 znajoma chce kupić mężowi prezent na urodziny. (33lata) 
zastanawia się nad jakiś kursem jazdy w ekstremalnych warunkach. 
co polecicie i ile to może kosztować. 
bo znalazła jazdę subaru - 12 kółek po torze 1,2 km za 300 zł, 
ale mówię jej że to po prostu karuzela i niech mężowi kupi te jazdy w 
ekstremalnych warunkach, wyprowadzanie auta z poślizgu itp 
 
Wiem, że ni Wrocław, ale można zapoznać się i porównać ceny
 http://www.motoprezent.pl/?go=produkt&id=3
| 4 | 
Data: Maj 16 2011 19:06:57 |  | Temat: Re: [wroclaw] szkola jazdy w prezencie. jaka ? |  | Autor: Seba  |  
Dnia Mon, 16 May 2011 11:59:05 +0000 (UTC), Adam P. napisał(a): 
 
 znajoma chce kupić mężowi prezent na urodziny. (33lata) 
zastanawia się nad jakiś kursem jazdy w ekstremalnych warunkach. 
co polecicie i ile to może kosztować. 
bo znalazła jazdę subaru - 12 kółek po torze 1,2 km za 300 zł, 
ale mówię jej że to po prostu karuzela i niech mężowi kupi te jazdy w  
ekstremalnych warunkach, wyprowadzanie auta z poślizgu itp 
 
Ja mojej żonce kiedyś sprezentowałem 2 etapy kursu doskonalenia jazdy na 
Torze Rakietowa u nas w mieście.  
Szału tam nie ma (w senise toru), ale sprawdzić tą lokalizację możesz.
 
--   
Pozdrawiam, 
Sebastian S.
 | 5 | 
Data: Maj 16 2011 20:02:25 |  | Temat: Re: [wroclaw] szkola jazdy w prezencie. jaka ? |  | Autor: Krzysiek Matyasik  |  
Polecam SJS, czyli Szkołę Jazdy Subaru. Instruktorzy naprawdę coś umieją, byłem, jeździłem, można powiedzieć, że ukończyłem szkolenie jako inny kierowca... ;) o wiele bardziej świadomy. Co ciekawe, po każdym takim szkoleniu czy innej zabawie torowej człowiek jeździ... spokojniej. 
 
  |  |  |