Grupy dyskusyjne   »   tempomat i tempomat aktywny

tempomat i tempomat aktywny



1 Data: Maj 08 2013 13:43:54
Temat: tempomat i tempomat aktywny
Autor: Tomek 

Jaka jest między nimi różnica dla użytkownika?
Tomek.



2 Data: Maj 08 2013 13:54:02
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-05-08 13:43, Tomek pisze:

Jaka jest między nimi różnica dla użytkownika?
Tomek.
Tempomat utrzymuje zadaną prędkości jazdy, można ją za pomocą tempomatu korygować, przyspieszać i zwalniać w zależności od warunków na drodze.
Aktywny robi to automatycznie.
--
Krzysiek
www.zmieleni.pl

3 Data: Maj 08 2013 04:56:47
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: Dman666 

W dniu środa, 8 maja 2013 13:43:54 UTC+2 użytkownik Tomek napisał:

Jaka jest miedzy nimi roznica dla uzytkownika?


A co? gugla zamkli byli? ;-)
Sprawa rozbija sie o radar.
http://autokult.pl/2012/07/20/aktywny-tempomat-czy-kierowca-jest-jeszcze-potrzebny
--
Dman-666

4 Data: Maj 08 2013 17:11:17
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: Tomek 


Użytkownik "Dman666"  napisał w wiadomości W dniu środa, 8 maja 2013 13:43:54 UTC+2 użytkownik Tomek napisał:

Jaka jest miedzy nimi roznica dla uzytkownika?


A co? gugla zamkli byli? ;-)
Sprawa rozbija sie o radar.
http://autokult.pl/2012/07/20/aktywny-tempomat-czy-kierowca-jest-jeszcze-potrzebny

Podziękowanie za link!.
Skrzynia automatyczna to typu DSG czy może być i inna?
Jeszcze się spytam odnośnie tempomatu "zwykłego". Rozłącza się on po dotknieciu hamulca i pedalu gazu. Czy później trzeba uregulować prędkość i włączyć tempomat po osiągnieciu wymaganej prędkości jazdy, czy też można go włączyć, aby sam dostosował prędkość, do zadanej wcześniej??
Tomek.

5 Data: Maj 08 2013 17:24:05
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-05-08 17:11, Tomek pisze:

Jeszcze się spytam odnośnie tempomatu "zwykłego". Rozłącza się on po
dotknieciu hamulca i pedalu gazu. Czy później trzeba uregulować prędkość
i włączyć tempomat po osiągnieciu wymaganej prędkości jazdy, czy też
można go włączyć, aby sam dostosował prędkość, do zadanej wcześniej??
Tomek.

Rozłącza się po naciśnięciu sprzęgła lub hamulca, lub naciśnięciu palcem jednego z kilku przycisków.
Gaz nie wyłącza tempomatu. Np. ustawiłeś na temp. 100km/h i gazem przyspieszasz do np 150, potem noga z gazu i tempomat sam wraca do podtrzymania 100km/h.

Można przyspieszać i zwalniać tempomatem. Ciągłe przytrzymanie przycisku przyspiesza. Krótkie naciśniecie przyspiesza o 2km/h Inny przycisk wyłącza tempomat lub jeszcze inny po naciśnięciu zmniejsza prędkość i po jego puszczeniu trzyma ją do jakiej zeszliśmy.
--
Krzysiek
www.zmieleni.pl

6 Data: Maj 08 2013 17:25:26
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-05-08 17:11, Tomek pisze:
(...)

Skrzynia automatyczna to typu DSG czy może być i inna?

Może być każda inna, byle tylko automat mógł dopasować przełożenia :)
To czy jest to typowy automat czy zautomatyzowana jest kwestią w sumie
mało istotną.

Jeszcze się spytam odnośnie tempomatu "zwykłego". Rozłącza się on po
dotknieciu hamulca i pedalu gazu. Czy później trzeba uregulować prędkość
i włączyć tempomat po osiągnieciu wymaganej prędkości jazdy, czy też
można go włączyć, aby sam dostosował prędkość, do zadanej wcześniej??

Zależy od rozwiązania - zazwyczaj pamięta ostatnio ustawioną prędkość
i wystarczy go powtórnie kliknąć by sam się już rozpędził. Z gazem
to też bywa różnie - może nie być rozłączany i np. po wyprzedzeniu
sam zwolni do ustawionej wcześniej prędkości.

7 Data: Maj 08 2013 05:48:47
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: Sebastian 

W dniu środa, 8 maja 2013 13:43:54 UTC+2 użytkownik Tomek napisał:

Jaka jest mi�dzy nimi r�nica dla u�ytkownika?

Tomek.

IMO aktywny tempomat ma sens tylko w połączeniu z automatyczną skrzynią biegów.

pzdr

8 Data: Maj 08 2013 15:23:24
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-05-08 14:48, Sebastian pisze:

W dniu środa, 8 maja 2013 13:43:54 UTC+2 użytkownik Tomek napisał:
Jaka jest mi�dzy nimi r�nica dla u�ytkownika?

Tomek.

IMO aktywny tempomat ma sens tylko w połączeniu z automatyczną skrzynią biegów.

pzdr

On pyta o różnice, a Ty mu sensie i to nietrafionym jak byś totalnie nie miał pojęcia do czego służy tempomat.

--
Krzysiek
www.zmieleni.pl

9 Data: Maj 08 2013 15:25:36
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-05-08 15:23, Krzysztof 45 pisze:

W dniu 2013-05-08 14:48, Sebastian pisze:
W dniu środa, 8 maja 2013 13:43:54 UTC+2 użytkownik Tomek napisał:
Jaka jest mi�dzy nimi r�nica dla u�ytkownika?

Tomek.

IMO aktywny tempomat ma sens tylko w połączeniu z automatyczną
skrzynią biegów.

pzdr

On pyta o różnice, a Ty mu sensie i to nietrafionym jak byś totalnie nie
miał pojęcia do czego służy tempomat.

Jak najbardziej aktywny tempomat ma sens tylko z automatyczną skrzynią
biegów.

10 Data: Maj 08 2013 16:07:12
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-05-08 15:25, Artur Maśląg pisze:

IMO aktywny tempomat ma sens tylko w połączeniu z automatyczną
skrzynią biegów.

pzdr

On pyta o różnice, a Ty mu sensie i to nietrafionym jak byś totalnie nie
miał pojęcia do czego służy tempomat.

Jak najbardziej aktywny tempomat ma sens tylko z automatyczną skrzynią
biegów.

I dodaj, jak najbardziej ma sens nadymać oponki azotem do aktywnego panie dyżurny LOL
--
Krzysiek
www.zmieleni.pl

11 Data: Maj 08 2013 16:59:18
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-05-08 16:07, Krzysztof 45 pisze:

W dniu 2013-05-08 15:25, Artur Maśląg pisze:
IMO aktywny tempomat ma sens tylko w połączeniu z automatyczną
skrzynią biegów.

pzdr

On pyta o różnice, a Ty mu sensie i to nietrafionym jak byś totalnie nie
miał pojęcia do czego służy tempomat.

Jak najbardziej aktywny tempomat ma sens tylko z automatyczną skrzynią
biegów.

I dodaj, jak najbardziej ma sens nadymać oponki azotem do aktywnego
panie dyżurny LOL

Dla mnie to możesz nadymać co chcesz i czym chcesz, ale nie zmieni to
faktu, że aktywny tempomat nie ma sensu przy manualnej skrzyni biegów.
No, ale to trzeba wiedzieć jak on działa, a nie że "automatycznie",
bo automatycznie to działa każdy.

12 Data: Maj 08 2013 17:16:15
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-05-08 16:59, Artur Maśląg pisze:

Jak najbardziej aktywny tempomat ma sens tylko z automatyczną skrzynią
biegów.

I dodaj, jak najbardziej ma sens nadymać oponki azotem do aktywnego
panie dyżurny LOL

Dla mnie to możesz nadymać co chcesz i czym chcesz, ale nie zmieni to
faktu, że aktywny tempomat nie ma sensu przy manualnej skrzyni biegów.
Jeżeli na trasie pomykam w przedziale 90-170km/h na jednym manualnym biegu, to zamiast angażować paluch, wyręcza mnie s.aktywny. Dla mnie ma sens.
A dla tych co nie widza sensu, lepszym rozwiązaniem jest PKS. Tam jest mega zajebista aktywność do tego stopnia, że możesz się nawet bezstresowo przekimać LOL
No, ale to trzeba wiedzieć jak on działa, a nie że "automatycznie",
bo automatycznie to działa każdy.
Ale to trzeba wiedzieć co to jest automatyczne zwalnianie i przyspieszanie bez angażowania palucha.

EOT
--
Krzysiek
www.zmieleni.pl

13 Data: Maj 08 2013 18:12:23
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-05-08 17:16, Krzysztof 45 pisze:
(...)

Dla mnie to możesz nadymać co chcesz i czym chcesz, ale nie zmieni to
faktu, że aktywny tempomat nie ma sensu przy manualnej skrzyni biegów.
Jeżeli na trasie pomykam w przedziale 90-170km/h na jednym manualnym
biegu, to zamiast angażować paluch, wyręcza mnie s.aktywny. Dla mnie ma
sens.

Ależ pomykaj sobie, zakładaj aktywny. Sensu w tym nie ma, komfortu nie
uzyskasz, ale skoro chcesz. Jeszcze lepiej jak byś pojeździł trochę
automatem to zobaczysz jak to działa.

A dla tych co nie widza sensu, lepszym rozwiązaniem jest PKS. Tam jest
mega zajebista aktywność do tego stopnia, że możesz się nawet
bezstresowo przekimać LOL

Cóż, pomysł dość abstrakcyjny (podobnie jak sens automatycznego
tempomatu w zwykłej manualnej skrzyni biegów), ale jak lubisz.
Mi nic do tego - może to jakieś zatrucie azotem z opon?

Ale to trzeba wiedzieć co to jest automatyczne zwalnianie i
przyspieszanie bez angażowania palucha.

Najpierw to jednak musiałbyś pojeździć automatem - wtedy byś
być może zrozumiał, czemu twoje opowieści o sensowności
jazdy na jednym biegu w przedziale 90-170km/h można potraktować
w kategorii kiepskiego żartu.

14 Data: Maj 09 2013 09:28:27
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: J.F 

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości grup
W dniu 2013-05-08 17:16, Krzysztof 45 pisze:
(...)

Dla mnie to możesz nadymać co chcesz i czym chcesz, ale nie zmieni to
faktu, że aktywny tempomat nie ma sensu przy manualnej skrzyni biegów.
Jeżeli na trasie pomykam w przedziale 90-170km/h na jednym manualnym
biegu, to zamiast angażować paluch, wyręcza mnie s.aktywny. Dla mnie ma
sens.
Ależ pomykaj sobie, zakładaj aktywny. Sensu w tym nie ma, komfortu nie
uzyskasz, ale skoro chcesz. Jeszcze lepiej jak byś pojeździł trochę
automatem to zobaczysz jak to działa.

Zalezy, na autostradach ma. Faktycznie wiekszosc trasy daje sie przejechac jednym biegiem.
Dodaj jeszcze nowoczesny silnik, ktory przyspiesza nawet przy niskich obrotach, moze troche niemrawo, ale co ci to przeszkadza na autostradzie.

W Polsce to nadal nie jest argument, ale w Niemczech juz tak.

A dla tych co nie widza sensu, lepszym rozwiązaniem jest PKS. Tam jest
mega zajebista aktywność do tego stopnia, że możesz się nawet
bezstresowo przekimać LOL
Cóż, pomysł dość abstrakcyjny (podobnie jak sens automatycznego
tempomatu w zwykłej manualnej skrzyni biegów), ale jak lubisz.

Juz nie tak calkiem - swiat idzie w ta strone ze samochod bedzie jechal sam.

Najpierw to jednak musiałbyś pojeździć automatem - wtedy byś
być może zrozumiał, czemu twoje opowieści o sensowności
jazdy na jednym biegu w przedziale 90-170km/h można potraktować
w kategorii kiepskiego żartu.

O, a coz ty masz za samochody, ze uwazasz iz to zart ?

Bo to akurat bardzo prawdziwe jest dla wiekszosci samochodow.

J.

15 Data: Maj 09 2013 09:35:48
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: Marcin N 

W dniu 2013-05-09 09:28, J.F pisze:

Dodaj jeszcze nowoczesny silnik, ktory przyspiesza nawet przy niskich
obrotach, moze troche niemrawo, ale co ci to przeszkadza na autostradzie.

Znaczy nowoczesny silnik przyspiesza niemrawo. A nienowoczesny jak? Każdy silnik na niskich obrotach jakoś-tam przyspiesza.

--
MN

16 Data: Maj 09 2013 09:50:22
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: J.F 

Użytkownik "Marcin N"  napisał w wiadomości grup
W dniu 2013-05-09 09:28, J.F pisze:

Dodaj jeszcze nowoczesny silnik, ktory przyspiesza nawet przy niskich
obrotach, moze troche niemrawo, ale co ci to przeszkadza na autostradzie.

Znaczy nowoczesny silnik przyspiesza niemrawo. A nienowoczesny jak?

A nienowoczesny jeszcze bardziej niemrawo :-)

Każdy silnik na niskich obrotach jakoś-tam przyspiesza.

No nie calkiem - szarpie, buczy, a czasem zwalnia i gasnie.

J.

17 Data: Maj 09 2013 12:08:41
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: Tomek 


Użytkownik "J.F"  napisał w wiadomości

Znaczy nowoczesny silnik przyspiesza niemrawo. A nienowoczesny jak?

A nienowoczesny jeszcze bardziej niemrawo :-)

Tu bym się nie zgodził.
Niemal wszystkie samochody "Warszawa", GAZ 21 miały 3 biegi.
FSO 125 P czy GAZ 24- były 4. Późnirj było 5, teraz jest w
średnich i wyższych klasach 6 biegów.
To wszystko wynik spadku zakresu użytecznych obrotów- pomiędzy obrotami
max. momentu a max. mocy. I co wiąże się ze zwroztem wysilenia
silnika.
T.
(ps. do tempomatów to nic nie ma...)

18 Data: Maj 09 2013 12:42:39
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: J.F 

Użytkownik "Tomek"  napisał w wiadomości
Użytkownik "J.F"  napisał w wiadomości

Znaczy nowoczesny silnik przyspiesza niemrawo. A nienowoczesny jak?
A nienowoczesny jeszcze bardziej niemrawo :-)

Tu bym się nie zgodził.
Niemal wszystkie samochody "Warszawa", GAZ 21 miały 3 biegi.

To nie jest nienowoczesny samochod, to jest antyk :-)

FSO 125 P czy GAZ 24- były 4. Późnirj było 5, teraz jest w
średnich i wyższych klasach 6 biegów.
To wszystko wynik spadku zakresu użytecznych obrotów- pomiędzy obrotami
max. momentu a max. mocy. I co wiąże się ze zwroztem wysilenia
silnika.

Ale powyzsze zdanie sobie wyrobilem po przejazdzce nowym dieslem opla, ktory calkiem dobrze sobie radzi przy 1500 rpm.
Moje bydle wymaga jednak 2000, a to juz w dieslu istotna roznica.


J.

19 Data: Maj 09 2013 13:48:25
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: Tomek 


Użytkownik "J.F"  napisał w wiadomości

Niemal wszystkie samochody "Warszawa", GAZ 21 miały 3 biegi.

To nie jest nienowoczesny samochod, to jest antyk :-)

Ja tylko o tym wspomniałem, pokazując tendencję w parametrach użytkowch silnika
w zależności od stopnia jego wysilenia.
Stąd obecne konstrukcje o znacznym wysileniu zwykle muszą być wyrafinowane
technicznie, aby parametry użytkowe silnika był akceptowalne.

Ale powyzsze zdanie sobie wyrobilem po przejazdzce nowym dieslem opla, ktory calkiem dobrze sobie radzi przy 1500 rpm.
Moje bydle wymaga jednak 2000, a to juz w dieslu istotna roznica.

Jaka była pojemność skokowa, max. moment obrotowy w obu
silnikach? Co innego wysilony (i wyrafinowany) silnik 1242 ccm,
co innego 1700 ccm,- nawet gdy jego konstrukcja nie jest tak
wyrafinowana jak silnika 1.2.
T.

20 Data: Maj 09 2013 21:10:28
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: Tomek Kańka 

Tomek  napisał(a)


Użytkownik "J.F"  napisał w wiadomości


Znaczy nowoczesny silnik przyspiesza niemrawo. A nienowoczesny jak?

A nienowoczesny jeszcze bardziej niemrawo :-)

Tu bym się nie zgodził.
Niemal wszystkie samochody "Warszawa", GAZ 21 miały 3 biegi.
FSO 125 P czy GAZ 24- były 4. Późnirj było 5, teraz jest w
średnich i wyższych klasach 6 biegów.
To wszystko wynik spadku zakresu użytecznych obrotów- pomiędzy obrotami
max. momentu a max. mocy. I co wiąże się ze zwroztem wysilenia
silnika.


To chyba nie jest takie proste. Silnik Z Civica Type-R, wysilony
maksymalnie (100KM/litr), uzyteczne obroty 2-8krpm. Strasznie trudno się
zdecydowoać na jakis bieg, bo takie 70km/h to można jechać na prawie
wszystkich:).

--
Tomek

21 Data: Maj 10 2013 11:02:45
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: Tomek 


Użytkownik "Tomek Kańka"  napisał w wiadomości

Tomek  napisał(a)
Tu bym się nie zgodził.
Niemal wszystkie samochody "Warszawa", GAZ 21 miały 3 biegi.
FSO 125 P czy GAZ 24- były 4. Późnirj było 5, teraz jest w
średnich i wyższych klasach 6 biegów.
To wszystko wynik spadku zakresu użytecznych obrotów- pomiędzy obrotami
max. momentu a max. mocy. I co wiąże się ze zwroztem wysilenia
silnika.


To chyba nie jest takie proste. Silnik Z Civica Type-R, wysilony
maksymalnie (100KM/litr), uzyteczne obroty 2-8krpm. Strasznie trudno się
zdecydowoać na jakis bieg, bo takie 70km/h to można jechać na prawie
wszystkich:).

Uwaga moja jest taka, że nie należy mylić zapotrzebowania na moc
z zakresem obrotów użytkowych silnika. Przykład:
wspomniany Rype R ma masę ok 1100 kg i moc ok. 180 KM.
Ok 5 lat temu była jeszcze produkowana Fabia I z silnikiem HTP 1,2 6V
(po dwa zawory na cylinder). Masa zbliżona. Moc- zamiast 180 KM- 55 KM.
Nie ma wiec co porównywać pojazdu majacego moc 3x większą od mocy
niezbędnej do poruszania sie po drogach zgodnie z Kodeksem Drogowym.
Silnik o mocy 180 KM nawet na "dole" będzie miał moment obrotowy
wystarczajacy do normalnego przyśpieszania- co nijak się ma do
jego charakterystyki zewnętrzej.
Moja 26 letnia ETZ250 ma max. moment przy 5200 RPM, co nie wyklucza
jazdy nawet na V biegu przy 2200 RPM i powolne przyśpieszanie bez
redukcji biegu.
Tomek.

22 Data: Maj 09 2013 10:41:13
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-05-09 09:28, J.F pisze:
(...)

Zalezy, na autostradach ma. Faktycznie wiekszosc trasy daje sie
przejechac jednym biegiem.

To akurat żaden argument - nawet w Twoich ulubionych Niemczech.
Jak pisałem - jak ktoś chce to niech zakłada.

Dodaj jeszcze nowoczesny silnik, ktory przyspiesza nawet przy niskich
obrotach, moze troche niemrawo, ale co ci to przeszkadza na autostradzie.

A nienowoczesny nie przyśpiesza? Super jazda na jednym biegu, albo
się udusi, albo będzie wył. Jak ktoś lubi.

W Polsce to nadal nie jest argument, ale w Niemczech juz tak.

LOL - szczególnie w większych korkach czy np. w górach. O równej
i płynnej jeździe nie wspomnę.

Cóż, pomysł dość abstrakcyjny (podobnie jak sens automatycznego
tempomatu w zwykłej manualnej skrzyni biegów), ale jak lubisz.

Juz nie tak calkiem - swiat idzie w ta strone ze samochod bedzie jechal
sam.

Stąd też właśnie mają skrzynie automatyczne czy zautomatyzowane
i różne cuda w postaci radarów itd. Konsekwencją są automatyczne
tempomaty.

Najpierw to jednak musiałbyś pojeździć automatem - wtedy byś
być może zrozumiał, czemu twoje opowieści o sensowności
jazdy na jednym biegu w przedziale 90-170km/h można potraktować
w kategorii kiepskiego żartu.

O, a coz ty masz za samochody, ze uwazasz iz to zart ?

Bo to akurat bardzo prawdziwe jest dla wiekszosci samochodow.

Co jest prawdziwe? To, że się da na jednym biegu jechać w takim
przedziale prędkości? Tak, to jest prawdziwe tylko niewiele z
tego wynika w zakresie sensowności takiej eksploatacji. Ba,
mam wrażenie że u mnie nawet by się dało 40-200? Tak, to jest
prawdziwe, ale sensowność tego rozwiązania jest niewielka.

23 Data: Maj 09 2013 12:34:48
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: J.F 

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości
W dniu 2013-05-09 09:28, J.F pisze:
(...)

Zalezy, na autostradach ma. Faktycznie wiekszosc trasy daje sie
przejechac jednym biegiem.

To akurat żaden argument - nawet w Twoich ulubionych Niemczech.

W moich, wcale nie tak bardzo ulubionych, Niemczech to akurat jest argument.
Jedziesz w dlusza trase i nie musisz jak glupi wciskac tego pedalu.
A z kolei ustawic na stale 130 tez sie nie da.

Dodaj jeszcze nowoczesny silnik, ktory przyspiesza nawet przy niskich
obrotach, moze troche niemrawo, ale co ci to przeszkadza na autostradzie.
A nienowoczesny nie przyśpiesza?

A nienowoczesny nie przyspiesza.

Super jazda na jednym biegu, albo się udusi, albo będzie wył. Jak ktoś lubi.

"Musisz kiedys pozyczyc samochod i troche pojezdzic" :-P

W Polsce to nadal nie jest argument, ale w Niemczech juz tak.
LOL - szczególnie w większych korkach

W wiekszych korkach tez nie wachlujesz stale biegami, chyba ze taki przystajacy co chwile.

czy np. w górach.

Co w gorach ? Ja w gorach autostrada jezdze na V biegu :-)

O równej  i płynnej jeździe nie wspomnę.

Tak sie po prostu w Niemczech nie da. Predkosc sie zmienia. Na tyle plynnie jednak ze mozna sobie poradzic przyciskami tempomatu. A juz taki automatyczy, z radarem to bylby swietny.

Cóż, pomysł dość abstrakcyjny (podobnie jak sens automatycznego
tempomatu w zwykłej manualnej skrzyni biegów), ale jak lubisz.
Juz nie tak calkiem - swiat idzie w ta strone ze samochod bedzie jechal
sam.
Stąd też właśnie mają skrzynie automatyczne czy zautomatyzowane
i różne cuda w postaci radarów itd. Konsekwencją są automatyczne
tempomaty.

Z tym ze do tych swiatowych pomyslow nie zawsze automatyczna skrzynia potrzebna.

Najpierw to jednak musiałbyś pojeździć automatem - wtedy byś
być może zrozumiał, czemu twoje opowieści o sensowności
jazdy na jednym biegu w przedziale 90-170km/h można potraktować
w kategorii kiepskiego żartu.
O, a coz ty masz za samochody, ze uwazasz iz to zart ?
Bo to akurat bardzo prawdziwe jest dla wiekszosci samochodow.
Co jest prawdziwe? To, że się da na jednym biegu jechać w takim
przedziale prędkości? Tak, to jest prawdziwe tylko niewiele z
tego wynika w zakresie sensowności takiej eksploatacji.

A co ty masz za auto ?
170 to na jakim biegu jedziesz ? Wiem, wiem, nie wiesz, kapelusz za bardzo uwiera :-)

Silnik wtedy wyje, ale coz zrobisz, przy swojej mocy rzedu ~100KM musi miec wysokie obroty i halasowac, chocbys najwyzszy bieg wrzucil.
A 90  to na jakim biegu jedziesz ? Bo ja tez na piatce.

Ba,
mam wrażenie że u mnie nawet by się dało 40-200? Tak, to jest
prawdziwe, ale sensowność tego rozwiązania jest niewielka.

Ale nie mowimy o 40, tylko o 90.

A do sprawdzenia 40 na najwyzszym biegu zachecam - bedziesz wiedzal o czym piszesz.

J.

24 Data: Maj 09 2013 13:20:54
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-05-09 12:34, J.F pisze:
(...)

Stąd też właśnie mają skrzynie automatyczne czy zautomatyzowane
i różne cuda w postaci radarów itd. Konsekwencją są automatyczne
tempomaty.

Z tym ze do tych swiatowych pomyslow nie zawsze automatyczna skrzynia
potrzebna.

Do automatycznych tempomatów jak najbardziej jest potrzebna. Jak
ktoś się upiera, że oczywiście uda mu się z tego skorzystać
w idealnych warunkach na autostradzie i na jednym biegu - na zdrowie.
Ludzie różne rzeczy robią, które specjalnie sensowne nie są, ale
kto im zabroni.

Co jest prawdziwe? To, że się da na jednym biegu jechać w takim
przedziale prędkości? Tak, to jest prawdziwe tylko niewiele z
tego wynika w zakresie sensowności takiej eksploatacji.

A co ty masz za auto ?

Granatowe.

170 to na jakim biegu jedziesz ? Wiem, wiem, nie wiesz, kapelusz za
bardzo uwiera :-)

Nie wiem co ma do tego kapelusz, ale pewnie będzie zależało od sytuacji
i dostępne będą np. 3 biegi.

Silnik wtedy wyje, ale coz zrobisz, przy swojej mocy rzedu ~100KM musi
miec wysokie obroty i halasowac, chocbys najwyzszy bieg wrzucil.

To jak będzie miał te 100KM i na nadbiegu zejdzie nisko, to go będzie
trudno pociągnąć w górę jak trzeba będzie przyśpieszyć.

A 90  to na jakim biegu jedziesz ? Bo ja tez na piatce.

Znowu zależy od sytuacji.

Ba,
mam wrażenie że u mnie nawet by się dało 40-200? Tak, to jest
prawdziwe, ale sensowność tego rozwiązania jest niewielka.

Ale nie mowimy o 40, tylko o 90.

O przepraszam - mowa o automatycznym tempomacie, a nie o wymyślonych
przez ciebie (czy też kogoś innego) granicznych prędkościach analizy
tematu.

A do sprawdzenia 40 na najwyzszym biegu zachecam - bedziesz wiedzal o
czym piszesz.

Sam wpadasz w pułapkę swoich pomysłów - cała zaleta i sens działania
tego systemu jest taka, że silnik się nie musi męczyć (czy też męczyć
kierowcy/pasażerów) jazdą w warunkach nieoptymalnych, tylko w zasadzie
niezależnie od sytuacji w sposób automatyczny się dostosowuje do
warunków ruchu - zmienia biegi, utrzymuje stosowne odległości od
poprzedzających pojazdów itd.

25 Data: Maj 09 2013 13:34:19
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: J.F 

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości
W dniu 2013-05-09 12:34, J.F pisze:

Z tym ze do tych swiatowych pomyslow nie zawsze automatyczna skrzynia
potrzebna.

Do automatycznych tempomatów jak najbardziej jest potrzebna. Jak
ktoś się upiera, że oczywiście uda mu się z tego skorzystać
w idealnych warunkach na autostradzie i na jednym biegu - na zdrowie.
Ludzie różne rzeczy robią, które specjalnie sensowne nie są, ale
kto im zabroni.

Z tym ze te swiatowe pomysly ida dalej, i nie chodzi o to aby tempomat wszedzie nadawal sie do jazdy, tylko np do tego abys na autostradzie mogl wlaczyc automat i sie zdrzemnac, a caly sznur aut jechal sobie 120 ..

A co ty masz za auto ?
Granatowe.

170 to na jakim biegu jedziesz ? Wiem, wiem, nie wiesz, kapelusz za
bardzo uwiera :-)
Nie wiem co ma do tego kapelusz, ale pewnie będzie zależało od sytuacji
i dostępne będą np. 3 biegi.

A to twoje granatowe auto to jaka ma predkosc maksymalna ?

Silnik wtedy wyje, ale coz zrobisz, przy swojej mocy rzedu ~100KM musi
miec wysokie obroty i halasowac, chocbys najwyzszy bieg wrzucil.
To jak będzie miał te 100KM i na nadbiegu zejdzie nisko, to go będzie
trudno pociągnąć w górę jak trzeba będzie przyśpieszyć.

a jestes pewien ze ma "nadbieg" ?

A 90  to na jakim biegu jedziesz ? Bo ja tez na piatce.
Znowu zależy od sytuacji.

A tak zazwyczaj ?

Ba,
mam wrażenie że u mnie nawet by się dało 40-200? Tak, to jest
prawdziwe, ale sensowność tego rozwiązania jest niewielka.

Ale nie mowimy o 40, tylko o 90.

O przepraszam - mowa o automatycznym tempomacie, a nie o wymyślonych
przez ciebie (czy też kogoś innego) granicznych prędkościach analizy
tematu.

Nie, mowimy o nazywaniu bzdura sugestii jechania 90-170 na jednym biegu.
Przyznaj raz ze glupote napisales. Albo podaj model tego swojego granatowego auta.

A do sprawdzenia 40 na najwyzszym biegu zachecam - bedziesz wiedzal o
czym piszesz.
Sam wpadasz w pułapkę swoich pomysłów - cała zaleta i sens działania

na razie sugeruje abys sprawdzil.

tego systemu jest taka, że silnik się nie musi męczyć (czy też męczyć
kierowcy/pasażerów) jazdą w warunkach nieoptymalnych, tylko w zasadzie
niezależnie od sytuacji w sposób automatyczny się dostosowuje do
warunków ruchu - zmienia biegi, utrzymuje stosowne odległości od
poprzedzających pojazdów itd.

No, i do tego na autostradach nie trzeba automatycznej skrzyni.

J.

26 Data: Maj 09 2013 13:55:21
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-05-09 13:34, J.F pisze:
(...)

Z tym ze te swiatowe pomysly ida dalej, i nie chodzi o to aby tempomat
wszedzie nadawal sie do jazdy, tylko np do tego abys na autostradzie
mogl wlaczyc automat i sie zdrzemnac, a caly sznur aut jechal sobie 120 ..

Ty mi tutaj nie opowiadaj o światowych pomysłach, tylko o tym do czego
służy automatyczny tempomat i jakie są konsekwencje jego używania.

O przepraszam - mowa o automatycznym tempomacie, a nie o wymyślonych
przez ciebie (czy też kogoś innego) granicznych prędkościach analizy
tematu.

Nie, mowimy o nazywaniu bzdura sugestii jechania 90-170 na jednym biegu.
Przyznaj raz ze glupote napisales.

Tak szczerze to wymyśliłeś to sobie na zasadzie sporego uproszczenia,
by spróbować wtrącić 3 grosze. Napisałem, że automatyczny tempomat
nie ma sensu przy zwykłej manualnej skrzyni. Jak ktoś sobie wymyśla,
że na siłę da się zastosować do jazdy na jednym manualnym biegu
w przedziale 90-170km/h to proszę bardzo. Jego problem. Resztę
wcześniej wyjaśniłem.

tego systemu jest taka, że silnik się nie musi męczyć (czy też męczyć
kierowcy/pasażerów) jazdą w warunkach nieoptymalnych, tylko w zasadzie
niezależnie od sytuacji w sposób automatyczny się dostosowuje do
warunków ruchu - zmienia biegi, utrzymuje stosowne odległości od
poprzedzających pojazdów itd.

No, i do tego na autostradach nie trzeba automatycznej skrzyni.

No popatrz, a głupi ludzie kupują i nie chcą później manualnych.

27 Data: Maj 09 2013 14:12:52
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: J.F 

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w
W dniu 2013-05-09 13:34, J.F pisze:

Z tym ze te swiatowe pomysly ida dalej, i nie chodzi o to aby tempomat
wszedzie nadawal sie do jazdy, tylko np do tego abys na autostradzie
mogl wlaczyc automat i sie zdrzemnac, a caly sznur aut jechal sobie 120 ..

Ty mi tutaj nie opowiadaj o światowych pomysłach, tylko o tym do czego
służy automatyczny tempomat i jakie są konsekwencje jego używania.

Tempomat zwykly jak wiadomo sluzy do jazdy ze stala predkoscia.
Ale to sie sprawdzalo w USA, w Australii, a w Europie nie.

A pomysly rozwojowe ida w kierunku automatycznego samochodu.

O przepraszam - mowa o automatycznym tempomacie, a nie o wymyślonych
przez ciebie (czy też kogoś innego) granicznych prędkościach analizy
tematu.
Nie, mowimy o nazywaniu bzdura sugestii jechania 90-170 na jednym biegu.
Przyznaj raz ze glupote napisales.

Tak szczerze to wymyśliłeś to sobie na zasadzie sporego uproszczenia,

Przesledz watek, kto napisal 90-170, i co mu odpisales.

by spróbować wtrącić 3 grosze. Napisałem, że automatyczny tempomat
nie ma sensu przy zwykłej manualnej skrzyni. Jak ktoś sobie wymyśla,
że na siłę da się zastosować do jazdy na jednym manualnym biegu
w przedziale 90-170km/h to proszę bardzo. Jego problem. Resztę
wcześniej wyjaśniłem.

W przeciwienstwie do ciebie widzialem jak Niemcy jezdza na tempomatach.
I wcale nie maja automatycznych skrzyn. I nie narzekaja przy tym na uciazliwosc wachlowania biegami.
Bo wbrew twojemu zdaniu 90-170 na jednym biegu ma jak najbardziej sens i wcale nie jest zartem.

Tylko trzeba autostrad :-(

J.

28 Data: Maj 09 2013 14:36:27
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-05-09 14:12, J.F pisze:
(...)

Ty mi tutaj nie opowiadaj o światowych pomysłach, tylko o tym do czego
służy automatyczny tempomat i jakie są konsekwencje jego używania.

Tempomat zwykly jak wiadomo sluzy do jazdy ze stala predkoscia.
Ale to sie sprawdzalo w USA, w Australii, a w Europie nie.

LOL - tempomat się nie sprawdza w Europie? Ciekawe rzeczy piszesz.

Tak szczerze to wymyśliłeś to sobie na zasadzie sporego uproszczenia,

Przesledz watek, kto napisal 90-170, i co mu odpisales.

To może prześledź go sam, ale nie wybiórczo.

W przeciwienstwie do ciebie widzialem jak Niemcy jezdza na tempomatach.

O właśnie - to o czym pisałem. Nie znasz faktów, ale będzie je wysysał
z palucha. Skoro lubisz.

I wcale nie maja automatycznych skrzyn. I nie narzekaja przy tym na
uciazliwosc wachlowania biegami.

No skąd, nie mają. W ogóle.

Bo wbrew twojemu zdaniu 90-170 na jednym biegu ma jak najbardziej sens i
wcale nie jest zartem.

Kontekście tego co pisałem na temat to jest to żart i to ponury. Wrzuć
6, zwolnij do 90 i spróbuj wyprzedzać :)

Tylko trzeba autostrad :-(

Do automatycznych tempomatów (z automatycznymi skrzyniami biegów)
autostrady nie są potrzebne i sens ich używania tylko tam, w idealnych warunkach na jednym biegu manualnej skrzyni jest pomysłem dość abstrakcyjnym. No, ale jak ktoś lubi...

29 Data: Maj 09 2013 15:07:43
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: J.F 

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości grup
W dniu 2013-05-09 14:12, J.F pisze:

Ty mi tutaj nie opowiadaj o światowych pomysłach, tylko o tym do czego
służy automatyczny tempomat i jakie są konsekwencje jego używania.

Tempomat zwykly jak wiadomo sluzy do jazdy ze stala predkoscia.
Ale to sie sprawdzalo w USA, w Australii, a w Europie nie.

LOL - tempomat się nie sprawdza w Europie? Ciekawe rzeczy piszesz.

Taki zwykly, starego typu, ktory tylko trzymal stala predkosc.
Jadac po Europie za czesto sie zmienia - musi byc mozliwosc jej ustawienia na biezaco.

No i mamy na mysli ta bardziej cywilizowana czesc europy, gdzie jednak autostrady sa.

W przeciwienstwie do ciebie widzialem jak Niemcy jezdza na tempomatach.
O właśnie - to o czym pisałem. Nie znasz faktów, ale będzie je wysysał
z palucha. Skoro lubisz.

I wcale nie maja automatycznych skrzyn. I nie narzekaja przy tym na
uciazliwosc wachlowania biegami.

No skąd, nie mają. W ogóle.

Ci, ktorych widzialem, nie mieli. I bardzo dobrze sobie z tempomatami radzili.

Bo wbrew twojemu zdaniu 90-170 na jednym biegu ma jak najbardziej sens i
wcale nie jest zartem.
Kontekście tego co pisałem na temat to jest to żart i to ponury. Wrzuć
6, zwolnij do 90 i spróbuj wyprzedzać :)

Bez problemu.  Najwyzej sie jakis Cavalino z tylu powscieka.
Bo na autostradzie wyprzedza calkiem zwawo.

Tylko trzeba autostrad :-(
Do automatycznych tempomatów (z automatycznymi skrzyniami biegów)
autostrady nie są potrzebne i sens ich używania tylko tam, w idealnych warunkach na jednym biegu manualnej skrzyni jest pomysłem dość abstrakcyjnym. No, ale jak ktoś lubi...

A ty to chyba z Walbrzycha pochodzisz, jesli lubisz jechac 60-70, bo tak to u nas wyglada na zwyklej drodze.
Niestety - tempomat za ciebie nie wyprzedzi.

J.

30 Data: Maj 09 2013 15:24:14
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-05-09 15:07, J.F pisze:
(...)

LOL - tempomat się nie sprawdza w Europie? Ciekawe rzeczy piszesz.

Taki zwykly, starego typu, ktory tylko trzymal stala predkosc.
Jadac po Europie za czesto sie zmienia - musi byc mozliwosc jej
ustawienia na biezaco.

A co to jest zwykły, starego typu? Taki zwykły jest całkiem użyteczny
i nawet do tego niekoniecznie są niezbędne autostrady. Czasem trzeba
wyłączyć, ale to zależy od specyfiki ruchu, terenu itd.

No i mamy na mysli ta bardziej cywilizowana czesc europy, gdzie jednak
autostrady sa.

Nawet w Polsce :)

Kontekście tego co pisałem na temat to jest to żart i to ponury. Wrzuć
6, zwolnij do 90 i spróbuj wyprzedzać :)

Bez problemu.  Najwyzej sie jakis Cavalino z tylu powscieka.
Bo na autostradzie wyprzedza calkiem zwawo.

Bez problemu powiadasz? Hmmm, coraz to ciekawsze :) Wiesz, nie
chciałbym spotykać ludzi, którzy w ten sposób próbują wyprzedać
na autostradzie.

A ty to chyba z Walbrzycha pochodzisz, jesli lubisz jechac 60-70, bo tak
to u nas wyglada na zwyklej drodze.

Jak ktoś próbuje na jednym biegu jeździć to może tak to wygląda.
Byłem w zeszłym tygodniu - jednak ludzie biegi zmieniają.

Niestety - tempomat za ciebie nie wyprzedzi.

I magicznie nie zrzuci z 6 na 4 w manualnej skrzyni biegów. Ba, nawet
z 5 tego nie zrobi.

31 Data: Maj 09 2013 15:32:32
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: J.F 

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości
W dniu 2013-05-09 15:07, J.F pisze:

LOL - tempomat się nie sprawdza w Europie? Ciekawe rzeczy piszesz.
Taki zwykly, starego typu, ktory tylko trzymal stala predkosc.
Jadac po Europie za czesto sie zmienia - musi byc mozliwosc jej
ustawienia na biezaco.

A co to jest zwykły, starego typu?

A np taki ze naciskasz przycisk i do wylaczenia trzyma te predkosc.

Taki zwykły jest całkiem użyteczny
i nawet do tego niekoniecznie są niezbędne autostrady. Czasem trzeba
wyłączyć, ale to zależy od specyfiki ruchu, terenu itd.

No to jak czasem bieg zmienisz, to tez sie nic nie stanie :-)

Kontekście tego co pisałem na temat to jest to żart i to ponury. Wrzuć
6, zwolnij do 90 i spróbuj wyprzedzać :)
Bez problemu.  Najwyzej sie jakis Cavalino z tylu powscieka.
Bo na autostradzie wyprzedza calkiem zwawo.

Bez problemu powiadasz? Hmmm, coraz to ciekawsze :) Wiesz, nie
chciałbym spotykać ludzi, którzy w ten sposób próbują wyprzedać
na autostradzie.

Przeciez ty jestes zdeklarowany kapelusznik a nie  Cavalino.
Nie martw sie, nie zauwazysz roznicy :-)

A ty to chyba z Walbrzycha pochodzisz, jesli lubisz jechac 60-70, bo tak
to u nas wyglada na zwyklej drodze.
Jak ktoś próbuje na jednym biegu jeździć to może tak to wygląda.
Byłem w zeszłym tygodniu - jednak ludzie biegi zmieniają.

Niestety - tempomat za ciebie nie wyprzedzi.
I magicznie nie zrzuci z 6 na 4 w manualnej skrzyni biegów. Ba, nawet
z 5 tego nie zrobi.

Tak czy inaczej - albo bedziesz go co chwile wylaczal, albo pojedziesz 60-70.
I nawet ASB nie pomoze :-)

J.

32 Data: Maj 09 2013 17:24:56
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-05-09 15:32, J.F pisze:

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości
(...)
Kontekście tego co pisałem na temat to jest to żart i to ponury. Wrzuć
6, zwolnij do 90 i spróbuj wyprzedzać :)
Bez problemu.  Najwyzej sie jakis Cavalino z tylu powscieka.
Bo na autostradzie wyprzedza calkiem zwawo.

Bez problemu powiadasz? Hmmm, coraz to ciekawsze :) Wiesz, nie
chciałbym spotykać ludzi, którzy w ten sposób próbują wyprzedać
na autostradzie.

Przeciez ty jestes zdeklarowany kapelusznik a nie  Cavalino.
Nie martw sie, nie zauwazysz roznicy :-)

No i tyle w zakresie sensowności stosowania automatycznego
tempomatu w manualnej skrzyni biegów.

33 Data: Maj 09 2013 15:10:18
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: Marcin N 

W dniu 2013-05-09 14:12, J.F pisze:

(...)

Nie walcz z Maślągiem. On ZAWSZE ma ostatnie słowo.

--
MN

34 Data: Maj 09 2013 15:02:19
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: Axel 

"J.F"  wrote in message

170 to na jakim biegu jedziesz ? Wiem, wiem, nie wiesz, kapelusz za
bardzo uwiera :-)

Ja zazwyczaj na szóstym, chyba, że kogoś chcę szybko wyprzedzić :-P

Nie wiem co ma do tego kapelusz, ale pewnie będzie zależało od sytuacji
i dostępne będą np. 3 biegi.
A to twoje granatowe auto to jaka ma predkosc maksymalna ?

Granatowe ma 185 OIDP, ale tym bardzo rzadko jeżdżę. Te, którymi jeżdże mają
coś koło 210.

Silnik wtedy wyje, ale coz zrobisz, przy swojej mocy rzedu ~100KM musi
miec wysokie obroty i halasowac, chocbys najwyzszy bieg wrzucil.
To jak będzie miał te 100KM i na nadbiegu zejdzie nisko, to go będzie
trudno pociągnąć w górę jak trzeba będzie przyśpieszyć.
a jestes pewien ze ma "nadbieg" ?
A 90  to na jakim biegu jedziesz ? Bo ja tez na piatce.
Znowu zależy od sytuacji.
A tak zazwyczaj ?

Zazwyczaj zależy od sytuacji - jak wiem, że nie pojadę szybciej, to na
piątce. A jak się szykuję do przyspieszenia to na czwórce. Jak chcę szybko
przyspieszyć to czasem nawet trójkę wrzucę...

Nie, mowimy o nazywaniu bzdura sugestii jechania 90-170 na jednym biegu.

Bo to bzdura. Od 90km/h samochód będzie bardzo słabo przyspieszał (ja mam w
tym momencie na piątce poniżej 1500obr/min), a przy 170 zdecydowanie lepiej
wrzucić szóstkę. O zużyciu paliwa nie wspomnę.

Sam wpadasz w pułapkę swoich pomysłów - cała zaleta i sens działania
na razie sugeruje abys sprawdzil.
tego systemu jest taka, że silnik się nie musi męczyć (czy też męczyć
kierowcy/pasażerów) jazdą w warunkach nieoptymalnych, tylko w zasadzie
niezależnie od sytuacji w sposób automatyczny się dostosowuje do
warunków ruchu - zmienia biegi, utrzymuje stosowne odległości od
poprzedzających pojazdów itd.
No, i do tego na autostradach nie trzeba automatycznej skrzyni.

Jak są korki - trzeba. Jak jest luźno - wystarczy spokojnie zwykły tempomat,
od czasu do czasu wyłączany.
A i w PL da się używać tempomatu, tylko trzeba umieć i chcieć. Np, jak moja
siostra, wzorująca się na F1- ustawia tempomat na 55km/h i włącza przed
tablicą 'teren zabudowany' w trasie :-)
Ja w ostatnią niedzielę przejechałem 40km nie dotykając pedałów (licznikowe
130km/h na drodze ekspresowej).


--
Axel

35 Data: Maj 09 2013 15:18:43
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: J.F 

Użytkownik "Axel"  napisał w wiadomoœci grup
"J.F"  wrote in message

170 to na jakim biegu jedziesz ? Wiem, wiem, nie wiesz, kapelusz za
bardzo uwiera :-)

Ja zazwyczaj na szóstym, chyba, że kogoś chcę szybko wyprzedzić :-P

Nie wiem co ma do tego kapelusz, ale pewnie będzie zależało od sytuacji
i dostępne będą np. 3 biegi.
A to twoje granatowe auto to jaka ma predkosc maksymalna ?

Granatowe ma 185 OIDP, ale tym bardzo rzadko jeżdżę. Te, którymi jeżdże mają coś koło 210.

To moze masz jakis wybor na ktorym biegu pojedziesz 170,
ale niech sie Artur pochwali czym on jezdzi.
Zwykly dupowoz (co nie jest powodem do wstydu), a insynuuje jakby mial pod maska co najmniej 200KM :-)

A 90  to na jakim biegu jedziesz ? Bo ja tez na piatce.
Znowu zależy od sytuacji.
A tak zazwyczaj ?

Zazwyczaj zależy od sytuacji - jak wiem, że nie pojadę szybciej, to na piątce. A jak się szykuję do przyspieszenia to na czwórce. Jak chcę szybko przyspieszyć to czasem nawet trójkę wrzucę...

Nie, mowimy o nazywaniu bzdura sugestii jechania 90-170 na jednym biegu.

Bo to bzdura. Od 90km/h samochód będzie bardzo słabo przyspieszał (ja mam w tym momencie na piątce poniżej 1500obr/min), a przy 170 zdecydowanie lepiej wrzucić szóstkę. O zużyciu paliwa nie wspomnę.

To teraz przejedz sie tym granatowym autem po autostradzie :-P

tego systemu jest taka, że silnik się nie musi męczyć (czy też męczyć
kierowcy/pasażerów) jazdą w warunkach nieoptymalnych, tylko w zasadzie
niezależnie od sytuacji w sposób automatyczny się dostosowuje do
warunków ruchu - zmienia biegi, utrzymuje stosowne odległości od
poprzedzających pojazdów itd.
No, i do tego na autostradach nie trzeba automatycznej skrzyni.

Jak są korki - trzeba. Jak jest luźno - wystarczy spokojnie zwykły tempomat, od czasu do czasu wyłączany.

No wlasnie - jak sa korki to przydatnosc tempomatu jest mala.
A jak luzno to wystarczy i ze  zwykla skrzynia.

A i w PL da się używać tempomatu, tylko trzeba umieć i chcieć. Np, jak moja siostra, wzorująca się na F1- ustawia tempomat na 55km/h i włącza przed tablicą 'teren zabudowany' w trasie :-)
Ja w ostatnią niedzielę przejechałem 40km nie dotykając pedałów (licznikowe 130km/h na drodze ekspresowej).

A masz automatyczna skrzynie ?
Czy masz, ale do tej ekspresowki wcale nie byla potrzebna :-)

J

36 Data: Maj 10 2013 09:59:33
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: Axel 

"J.F"  wrote in message


A to twoje granatowe auto to jaka ma predkosc maksymalna ?
Granatowe ma 185 OIDP, ale tym bardzo rzadko jeżdżę. Te, którymi jeżdże
mają coś koło 210.
To moze masz jakis wybor na ktorym biegu pojedziesz 170,
ale niech sie Artur pochwali czym on jezdzi.

W drugim aucie mam skrzynię pięciobiegowš, V max podobne. I też nie jeżdże
na autostradzie 90km/h na pištce.

A 90  to na jakim biegu jedziesz ? Bo ja tez na piatce.
Znowu zależy od sytuacji.
A tak zazwyczaj ?
Zazwyczaj zależy od sytuacji - jak wiem, że nie pojadę szybciej, to na
piątce. A jak się szykuję do przyspieszenia to na czwórce. Jak chcę szybko
przyspieszyć to czasem nawet trójkę wrzucę...
Nie, mowimy o nazywaniu bzdura sugestii jechania 90-170 na jednym biegu.
Bo to bzdura. Od 90km/h samochód będzie bardzo słabo przyspieszał (ja mam
w tym momencie na piątce poniżej 1500obr/min), a przy 170 zdecydowanie
lepiej wrzucić szóstkę. O zużyciu paliwa nie wspomnę.
To teraz przejedz sie tym granatowym autem po autostradzie :-P

1) JeŸdziłem. Pištkę wrzucałem raczej przy 100-110. Przy 90 słabo
przyspieszał, więc na autostradzie nie miało to zupełnie sensu.

No, i do tego na autostradach nie trzeba automatycznej skrzyni.
Jak są korki - trzeba. Jak jest luźno - wystarczy spokojnie zwykły
tempomat, od czasu do czasu wyłączany.
No wlasnie - jak sa korki to przydatnosc tempomatu jest mala.

Zwykłego - owszem. Ale aktywny tempomat + automat mógłby zdecydowanie
ułatwić życie.

A jak luzno to wystarczy i ze  zwykla skrzynia.

Bez tempomatu też można jeŸdzić, zwłaszcza w PL. Ale z tempomatem wygodniej.
Z automatycznš skrzyniš też jest wygodniej, zwłaszcza w korkach.

A i w PL da się używać tempomatu, tylko trzeba umieć i chcieć. Np, jak
moja siostra, wzorująca się na F1- ustawia tempomat na 55km/h i włącza
przed tablicą 'teren zabudowany' w trasie :-)
Ja w ostatnią niedzielę przejechałem 40km nie dotykając pedałów
(licznikowe 130km/h na drodze ekspresowej).
A masz automatyczna skrzynie ?
Czy masz, ale do tej ekspresowki wcale nie byla potrzebna :-)

Mam zwykły tempomat. Gdybym miał aktywny (i automat) - mógłbym nie dotykać
pedałów na zdecydowanie dłuższym odcinku (wyjštkowo pusto było i się nie
spieszyłem).

--
Axel

37 Data: Maj 10 2013 13:19:48
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: J.F 

Użytkownik "Axel"  napisał w wiadomoœci
"J.F"  wrote in message

A to twoje granatowe auto to jaka ma predkosc maksymalna ?
Granatowe ma 185 OIDP, ale tym bardzo rzadko jeżdżę. Te, którymi jeżdże mają coś koło 210.
To moze masz jakis wybor na ktorym biegu pojedziesz 170,
ale niech sie Artur pochwali czym on jezdzi.
W drugim aucie mam skrzynię pięciobiegowš, V max podobne. I też nie jeżdże na autostradzie 90km/h na pištce.

I co - automat sam zrzuca na IV bieg, czy dopiero po wcisnieciu gazu ?

Bo to bzdura. Od 90km/h samochód będzie bardzo słabo przyspieszał (ja mam w tym momencie na piątce poniżej 1500obr/min), a przy 170 zdecydowanie lepiej wrzucić szóstkę. O zużyciu paliwa nie wspomnę.
To teraz przejedz sie tym granatowym autem po autostradzie :-P

1) JeŸdziłem. Pištkę wrzucałem raczej przy 100-110. Przy 90 słabo przyspieszał, więc na autostradzie nie miało to zupełnie sensu.

A co ci na autostradzie ten sens przeszkadzal ?

No, i do tego na autostradach nie trzeba automatycznej skrzyni.
Jak są korki - trzeba. Jak jest luźno - wystarczy spokojnie zwykły tempomat, od czasu do czasu wyłączany.
No wlasnie - jak sa korki to przydatnosc tempomatu jest mala.
Zwykłego - owszem. Ale aktywny tempomat + automat mógłby zdecydowanie ułatwić życie.

No owszem, moglby.

A jak luzno to wystarczy i ze  zwykla skrzynia.
Bez tempomatu też można jeŸdzić, zwłaszcza w PL. Ale z tempomatem wygodniej. Z automatycznš skrzyniš też jest wygodniej, zwłaszcza w korkach.

a na autostradach tak samo wygodnie jak z reczna  :-)

A i w PL da się używać tempomatu, tylko trzeba umieć i chcieć. Np, jak moja siostra, wzorująca się na F1- ustawia tempomat na 55km/h i włącza przed tablicą 'teren zabudowany' w trasie :-)
Ja w ostatnią niedzielę przejechałem 40km nie dotykając pedałów (licznikowe 130km/h na drodze ekspresowej).
A masz automatyczna skrzynie ?
Czy masz, ale do tej ekspresowki wcale nie byla potrzebna :-)

Mam zwykły tempomat. Gdybym miał aktywny (i automat) - mógłbym nie dotykać pedałów na zdecydowanie dłuższym odcinku (wyjštkowo pusto było i się nie spieszyłem).

Czyli potwierdzasz ze i bez ASB mozna jechac na tempomacie :-P

J.

38 Data: Maj 09 2013 20:31:02
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-05-09 13:34, J.F pisze:

Do automatycznych tempomatów jak najbardziej jest potrzebna. Jak
ktoś się upiera, że oczywiście uda mu się z tego skorzystać
w idealnych warunkach na autostradzie i na jednym biegu - na zdrowie.
Ludzie różne rzeczy robią, które specjalnie sensowne nie są, ale
kto im zabroni.

Z tym ze te swiatowe pomysly ida dalej, i nie chodzi o to aby tempomat
wszedzie nadawal sie do jazdy, tylko np do tego abys na autostradzie
mogl wlaczyc automat i sie zdrzemnac, a caly sznur aut jechal sobie 120 ..

Ty to masz zdrowie by z trolem pingponga odstawiać  :)

Ja na piątce żwawo na autostradzie pomykam w przedziale 100-200km/h Ale dla trola to absurd na jednym biegu :)
Myślisz że go przekonasz? Retoryczne pytanie :)

Zdrówka życzę, bo od niego niczego sie nie dowiesz nawet interpretacji swoich teoretycznych wymysłów :)
--
Krzysiek
www.zmieleni.pl

39 Data: Maj 09 2013 04:04:30
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: Sebastian 

W dniu czwartek, 9 maja 2013 09:28:27 UTC+2 użytkownik J.F napisał:

Uďż˝ytkownik "Artur Maďż˝lďż˝g"  napisaďż˝ w wiadomoďż˝ci grup

Zalezy, na autostradach ma. Faktycznie wiekszosc trasy daje sie
przejechac jednym biegiem.
Dodaj jeszcze nowoczesny silnik, ktory przyspiesza nawet przy niskich
obrotach, moze troche niemrawo, ale co ci to przeszkadza na
autostradzie.

Ale cały sens aktywnego tempomatu + ASB jest w tym, że doskonale sprawdza się nie tylko na "niemieckich autostradach" ale również na drogach gdzie prędkości są w zakresie 10-140 km i wtedy jedynym zadaniem kierowcy jest trzymanie kierownicy bo o pedałach może zapomnieć.

pzdr

40 Data: Maj 09 2013 13:18:38
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: J.F 

Użytkownik "Sebastian"  napisał w wiadomości grup
W dniu czwartek, 9 maja 2013 09:28:27 UTC+2 użytkownik J.F napisał:

Zalezy, na autostradach ma. Faktycznie wiekszosc trasy daje sie
przejechac jednym biegiem.

Ale cały sens aktywnego tempomatu + ASB jest w tym, że doskonale sprawdza się nie tylko na "niemieckich autostradach" ale również na drogach gdzie prędkości są w zakresie 10-140 km

W Polsce owszem (z braku autostrad), w Niemczech moglbys miec problem z przekonaniem do zaplacenia za ASB do tempomatu.

i wtedy jedynym zadaniem kierowcy jest trzymanie kierownicy bo o pedałach może zapomnieć.

Ale i o uwolnieniu od kierownicy sie mysli.

J.

41 Data: Maj 09 2013 13:42:22
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-05-09 13:18, J.F pisze:

Użytkownik "Sebastian"  napisał w wiadomości grup
W dniu czwartek, 9 maja 2013 09:28:27 UTC+2 użytkownik J.F napisał:
Zalezy, na autostradach ma. Faktycznie wiekszosc trasy daje sie
przejechac jednym biegiem.

Ale cały sens aktywnego tempomatu + ASB jest w tym, że doskonale
sprawdza się nie tylko na "niemieckich autostradach" ale również na
drogach gdzie prędkości są w zakresie 10-140 km

W Polsce owszem (z braku autostrad), w Niemczech moglbys miec problem z
przekonaniem do zaplacenia za ASB do tempomatu.

Aha, a do wykastrowanego automatycznego tempomatu do zwykłej skrzyni
biegów znajdziesz rzeszę chętnych, którzy poskąpili na automatyczną
skrzynię biegów. Wiesz, biorąc pod uwagę jednak sporą liczbę samochodów
z automatycznymi skrzyniami (np. DSG) u naszych sąsiadów to twoim
pomysłom nie wróżę przyszłości.

42 Data: Maj 09 2013 13:57:03
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: J.F 

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości grup
W dniu 2013-05-09 13:18, J.F pisze:

Ale cały sens aktywnego tempomatu + ASB jest w tym, że doskonale
sprawdza się nie tylko na "niemieckich autostradach" ale również na
drogach gdzie prędkości są w zakresie 10-140 km
W Polsce owszem (z braku autostrad), w Niemczech moglbys miec problem z
przekonaniem do zaplacenia za ASB do tempomatu.

Aha, a do wykastrowanego automatycznego tempomatu do zwykłej skrzyni
biegów znajdziesz rzeszę chętnych, którzy poskąpili na automatyczną
skrzynię biegów. Wiesz, biorąc pod uwagę jednak sporą liczbę samochodów
z automatycznymi skrzyniami (np. DSG) u naszych sąsiadów to twoim
pomysłom nie wróżę przyszłości.

Byc moze, bo sie to DSG powoli przebija na rynek.

Tym niemniej - po prostu, punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Mieszkasz sobie pod Warszawa, masz do najblizszej autostrady 200km (jeszcze rok temu), to piszesz tak ja ja kiedys - ze tempomat to w zasadzie bezuzyteczne urzadzenie (w Polsce).

Mieszkasz w Niemczech, w kazdej dluzszej trasie 80% przejezdzasz autostradami - i tam tempomat ma sens. O ile jest ma latwa regulacje predkosci lub automatyczna.  I moze byc bez ASB - tez sie przyda. i jak widac - producenci takie zestawy robia i robili.

J.

P.S   A kto takie automatyczne tempomaty oferuje ?

43 Data: Maj 09 2013 14:11:07
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-05-09 13:57, J.F pisze:

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości grup
(...)
Aha, a do wykastrowanego automatycznego tempomatu do zwykłej skrzyni
biegów znajdziesz rzeszę chętnych, którzy poskąpili na automatyczną
skrzynię biegów. Wiesz, biorąc pod uwagę jednak sporą liczbę samochodów
z automatycznymi skrzyniami (np. DSG) u naszych sąsiadów to twoim
pomysłom nie wróżę przyszłości.

Byc moze, bo sie to DSG powoli przebija na rynek.

Nie tylko DSG, tylko na rynku jest coraz więcej różnych samochodów
z podobnymi automatami. Nawet na naszym.

Tym niemniej - po prostu, punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.
Mieszkasz sobie pod Warszawa, masz do najblizszej autostrady 200km
(jeszcze rok temu), to piszesz tak ja ja kiedys - ze tempomat to w
zasadzie bezuzyteczne urzadzenie (w Polsce).

ROTFL - gdzie ja napisałem choć słowo, że tempomat to w zasadzie
bezużyteczne urządzenie? Wręcz przeciwnie. Inna sprawa, że już
jakiś czas temu udało się ustalić, że zbyt często pozwalasz sobie
na nadinterpretację, bądź w ogóle wróżenie z fusów - nie znając
faktów.

Mieszkasz w Niemczech, w kazdej dluzszej trasie 80% przejezdzasz
autostradami - i tam tempomat ma sens. O ile jest ma latwa regulacje

Ty chyba naprawdę nie korzystałeś nigdy z samochodu z ASB (no i
tempomatem).

predkosci lub automatyczna.  I moze byc bez ASB - tez sie przyda. i jak
widac - producenci takie zestawy robia i robili.

O czym Ty piszesz? Pokaż mi choć jeden samochód z manualną skrzynią
biegów, który posiada automatyczny tempomat. Może być w opcji
dealerskiej.

P.S   A kto takie automatyczne tempomaty oferuje ?

W Volvo spotkałem się z tym pierwszy raz, ale MB, BMW, Toyota.
Podejrzewam że lista będzie dłuższa :)

44 Data: Maj 09 2013 06:21:18
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: Sebastian 

W dniu czwartek, 9 maja 2013 13:57:03 UTC+2 użytkownik J.F napisał:

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości grup



P.S   A kto takie automatyczne tempomaty oferuje ?

Lexus co najmniej od 3 lat

45 Data: Maj 11 2013 08:42:52
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: Krzysztof Matyasik 

W dniu 09.05.2013 09:28, J.F pisze:

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości grup
W dniu 2013-05-08 17:16, Krzysztof 45 pisze:
(...)


Zalezy, na autostradach ma. Faktycznie wiekszosc trasy daje sie
przejechac jednym biegiem.
Dodaj jeszcze nowoczesny silnik, ktory przyspiesza nawet przy niskich
obrotach, moze troche niemrawo, ale co ci to przeszkadza na autostradzie.


Przyspieszaj niemrawo na niemieckiej autostradzie. Bądź jedynym i najważniejszym użytkownikiem drogi, do tego "z Polski". Niech inni czekają, w końcu Ty przyspieszasz niemrawo.

46 Data: Maj 11 2013 13:38:18
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 11 May 2013 08:42:52 +0200, Krzysztof Matyasik napisał(a):

W dniu 09.05.2013 09:28, J.F pisze:
Zalezy, na autostradach ma. Faktycznie wiekszosc trasy daje sie
przejechac jednym biegiem.
Dodaj jeszcze nowoczesny silnik, ktory przyspiesza nawet przy niskich
obrotach, moze troche niemrawo, ale co ci to przeszkadza na autostradzie.

Przyspieszaj niemrawo na niemieckiej autostradzie. Bądź jedynym i
najważniejszym użytkownikiem drogi, do tego "z Polski". Niech inni
czekają, w końcu Ty przyspieszasz niemrawo.

Jak jedziesz po szkopskiej autostradzie, to najbardziej przeszkadzaja
.... tirmeni z Polski, ktorzy sie tam lubia wyprzedzac w naszym stylu.

Jak tirmenow zabraknie ... to oni maja wystarczajaco duzo swoich,
ktorym sie np przyspieszac nie chce wcale.
Moze dlatego ze jada na tempomacie, ale wiekszosc chyba po prostu tak
lubi. Zreszta kazdy ma taka ulubiona predkosc.

J.

47 Data: Maj 14 2013 02:05:49
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: PJ 

//Jak tirmenow zabraknie ... to oni maja wystarczajaco duzo swoich,
ktorym sie np przyspieszac nie chce wcale. Moze dlatego ze jada na
tempomacie, ale wiekszosc chyba po prostu tak lubi. Zreszta kazdy ma
taka ulubiona predkosc.

Richtgeschwindigkeit 130 km/h i tego sie trzymamy, jak ktos chce
szybciej to nie ma przeszkod musi tylko bardziej uwazac bo Opa w
kamperze oczy slabe juz ma i moze mu przed maske wyjechac :-)

P.

48 Data: Maj 08 2013 15:50:25
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: Marcin N 

W dniu 2013-05-08 14:48, Sebastian pisze:

W dniu środa, 8 maja 2013 13:43:54 UTC+2 użytkownik Tomek napisał:
Jaka jest mi�dzy nimi r�nica dla u�ytkownika?

Tomek.

IMO aktywny tempomat ma sens tylko w połączeniu z automatyczną skrzynią biegów.

To ktoś używa jeszcze ręcznej?

--
MN

49 Data: Maj 09 2013 08:05:58
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: MadMan 

Dnia Wed, 08 May 2013 15:50:25 +0200, Marcin N napisał(a):

IMO aktywny tempomat ma sens tylko w połączeniu z automatyczną skrzynią biegów.

To ktoś używa jeszcze ręcznej?

Masochiści, taksiarze i tirowcy :P

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

50 Data: Maj 09 2013 09:04:09
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: Marcin N 

W dniu 2013-05-09 08:05, MadMan pisze:

Dnia Wed, 08 May 2013 15:50:25 +0200, Marcin N napisał(a):

IMO aktywny tempomat ma sens tylko w połączeniu z automatyczną skrzynią biegów.

To ktoś używa jeszcze ręcznej?

Masochiści, taksiarze i tirowcy :P

Znam kilku "tirowców", którzy mają automaty i bardzo sobie chwalą.
Ale taksówkarze? Tego nie rozumiem. Zwłaszcza oni powinni walczyć o automaty.


--
MN

51 Data: Maj 09 2013 18:41:22
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: MadMan 

Dnia Thu, 09 May 2013 09:04:09 +0200, Marcin N napisał(a):

Ale taksówkarze? Tego nie rozumiem. Zwłaszcza oni powinni walczyć o
automaty.

"Klasyczny" automat pali więcej, a dla takiej "złotówy" ma to znaczenie.
DSG może palić mniej, niemniej koszty eksploatacji takiej skrzyni są
nieco wyższe.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

52 Data: Maj 10 2013 06:00:00
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: Dman666 

W dniu czwartek, 9 maja 2013 18:41:22 UTC+2 użytkownik MadMan napisał:

"Klasyczny" automat pali więcej, a dla takiej "złotówy" ma to znaczenie.

DSG może palić mniej, niemniej koszty eksploatacji takiej skrzyni są

nieco wyższe.


O ile wyzsze? I co masz na mysli piszac o kosztach utrzymania DSG?
--
Dman-666

53 Data: Maj 10 2013 21:03:30
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: MadMan 

Dnia Fri, 10 May 2013 06:00:00 -0700 (PDT), Dman666 napisał(a):

"Klasyczny" automat pali więcej, a dla takiej "złotówy" ma to znaczenie.

DSG może palić mniej, niemniej koszty eksploatacji takiej skrzyni są

nieco wyższe.

O ile wyzsze? I co masz na mysli piszac o kosztach utrzymania DSG?

Nie wiem jak to się obecnie przedstawia, ale np. moje auto pali jakieś
20-30% więcej niż wersja z ręczną skrzynią biegów (zamiast 6.5-7 pali
8.5 litrów gazu na 100).
A wyższe koszty utrzymania - tu chodzi mi o wymaganą co jakiś czas
(chyba 60.000 km) zmianę oleju w skrzyni DSG, w "normalnych" automatach
też trzeba wymieniać. W manualu - praktycznie nigdy.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

54 Data: Maj 10 2013 22:05:55
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-05-10 21:03, MadMan pisze:

Dnia Fri, 10 May 2013 06:00:00 -0700 (PDT), Dman666 napisał(a):

"Klasyczny" automat pali więcej, a dla takiej "złotówy" ma to znaczenie.

DSG może palić mniej, niemniej koszty eksploatacji takiej skrzyni są

nieco wyższe.

O ile wyzsze? I co masz na mysli piszac o kosztach utrzymania DSG?

Nie wiem jak to się obecnie przedstawia, ale np. moje auto pali jakieś
20-30% więcej niż wersja z ręczną skrzynią biegów (zamiast 6.5-7 pali
8.5 litrów gazu na 100).

Masz DSG? Raczej nie...

A wyższe koszty utrzymania - tu chodzi mi o wymaganą co jakiś czas
(chyba 60.000 km) zmianę oleju w skrzyni DSG, w "normalnych" automatach
też trzeba wymieniać.

Olej + filtr co 60kkm - wydatek raczej niewielki.

W manualu - praktycznie nigdy.

Zostałeś bardzo oszukany :)

55 Data: Maj 10 2013 22:12:43
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: MadMan 

Dnia Fri, 10 May 2013 22:05:55 +0200, Artur Maśląg napisał(a):

Masz DSG? Raczej nie...

Już gdzieś napisałem że nie :)

W manualu - praktycznie nigdy.

Zostałeś bardzo oszukany :)

A co ile się wymienia? Tak z ciekawości, bo ja nigdy tego nie robiłem...

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

56 Data: Maj 10 2013 13:44:07
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: Dman666 

W dniu piątek, 10 maja 2013 22:12:43 UTC+2 użytkownik MadMan napisał:

>> W manualu - praktycznie nigdy.

>

> Zostałeś bardzo oszukany :)

A co ile się wymienia? Tak z ciekawości, bo ja nigdy tego nie robiłem...

Sprawdz w instrukcji auta...kazde wozidlo jakim sie poruszalem mialo takie zalecenie. Zazwyczaj 100K.
Dla ASB norma jest 60K...ale dla niektorych skrzyn fachmani zalecaja co 30K....
--
Dman-666

57 Data: Maj 11 2013 07:43:48
Temat: Re: tempomat i tempomat aktywny
Autor: MadMan 

Dnia Fri, 10 May 2013 13:44:07 -0700 (PDT), Dman666 napisał(a):

A co ile się wymienia? Tak z ciekawości, bo ja nigdy tego nie robiłem...

Sprawdz w instrukcji auta...kazde wozidlo jakim sie poruszalem mialo takie zalecenie. Zazwyczaj 100K.
Dla ASB norma jest 60K...ale dla niektorych skrzyn fachmani zalecaja co 30K...

W instrukcji mojego z automatem jest że co 160k, ale ja pytam tu ogólnie
o RĘCZNE skrzynie biegów - w tych nigdy nie wymieniałem, ze znajomych
robiła to 1 osoba (czy raczej wlała tam olej, bo się okazało że jest
praktycznie sucho).

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

58 Data: Maj 11 2013 08:36:24
Temat: a jak wygląda hamowanie silnikiem
Autor: Tomek 


Użytkownik "MadMan"  napisał w wiadomości

Dnia Fri, 10 May 2013 13:44:07 -0700 (PDT), Dman666 napisał(a):

Gdy jest tempomat "zwykły".
Czy po zdjęciu nogi z pedału gazu na tym samym biegu samochód zwalnia hamując silnikiem (a później utrzymuje zadaną prędkość) czy są włączane hamulce??
Po jaim czasie od puszczenia pedału gazu prędkość pojazdu ma być
tą prędkoscią "zadaną" przez ustawienie tempomatu?

A skrzynia automatyczna? Jest tu ktoś, kto taką posiada.
Słyszałem, że takie skrzynie praktycznie nie hamują silnikiem, bo w miarę wzrostu prędkosci pojazdu zjazdu ze wzniesienia automat sam włącza wyższy bieg (a nie odwrotnie) jako skutek wzrostu prędkości.
Czy są obecnie ASB które umożliwiają hamowanie silnikiem??

59 Data: Maj 11 2013 09:43:53
Temat: Re: a jak wygląda hamowanie silnikiem
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Sat, 11 May 2013 08:36:24 +0200, Tomek napisał(a):

Użytkownik "MadMan"  napisał w wiadomości

Dnia Fri, 10 May 2013 13:44:07 -0700 (PDT), Dman666 napisał(a):

Gdy jest tempomat "zwykły".
Czy po zdjęciu nogi z pedału gazu na tym samym biegu samochód zwalnia
hamując silnikiem (a później utrzymuje zadaną prędkość) czy są włączane
hamulce??

Zwykły hamuje tylko silnikiem na tyle ile może.
Z górki bywa więc że auto przyspiesza.

Ale myślę że auta z tempomatem aktywnym powinny się wspomagagać hamulcami.
Tempomaty w ciężarówkach wspomagają się retarderem.


A skrzynia automatyczna? Jest tu ktoś, kto taką posiada.
Słyszałem, że takie skrzynie praktycznie nie hamują silnikiem, bo w miarę
wzrostu prędkosci pojazdu zjazdu ze wzniesienia automat sam włącza wyższy
bieg (a nie odwrotnie) jako skutek wzrostu prędkości.

A przy puszczonym gazie jeszcze szybciej wrzuca wyższe biegi

Czy są obecnie ASB które umożliwiają hamowanie silnikiem??

Tak, w praktyce chyba wszystkie, ale wymaga to ręcznego przestawienia jej w
tryb "górski/sportowy", albo wyboru maksymalnego biegu.
No chyba że ktoś już połączył automagiczną skrzynię z tempomatem - to nie
wykluczone.

60 Data: Maj 11 2013 09:56:15
Temat: Re: a jak wygląda hamowanie silnikiem
Autor: Tomek 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

Dnia Sat, 11 May 2013 08:36:24 +0200, Tomek napisał(a):
Gdy jest tempomat "zwykły".
Czy po zdjęciu nogi z pedału gazu na tym samym biegu samochód zwalnia
hamując silnikiem (a później utrzymuje zadaną prędkość) czy są włączane
hamulce??

Zwykły hamuje tylko silnikiem na tyle ile może.
Z górki bywa więc że auto przyspiesza.

Zatem, jeśłi dotknięcie sprzęgła czy hamulca tempomat zwykły rozłącza
(np. chcę hamować silnikiem i zapiąć niższy bieg) to po wrzuceniu
niższego biegu ponowne włączenie tempomatu do zadanej prędkości?

Jeśłi tak jest, to może nie tyle autostrady co teren pagórkowaty
ale z ostrymi spadkami i wzniesieniami jest mało nadajacy się
do wykorzystania przez tempomat "zwykły" (np. drogi w okolicach
Jury Krakowsko-Częstochowskiej, czy Rabki-Jordanowa)

Albo elektroniczna funkcja tempomatu- ignoruj wciśniecie
sprzęgła- wtedy zmiana biegów nie miałaby wpływu
na kwestie włączenia ponownch ustawień.

61 Data: Maj 11 2013 11:29:07
Temat: Re: a jak wygląda hamowanie silnikiem
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 11 May 2013 08:36:24 +0200, Tomek napisał(a):

Gdy jest tempomat "zwykły".
Czy po zdjęciu nogi z pedału gazu na tym samym biegu samochód zwalnia
hamując silnikiem (a później utrzymuje zadaną prędkość) czy są włączane
hamulce??

ten zwykly na pewno nie - steruje tylko "gazem".

Ale te z radarami ... az sie prosi aby w razie zagrozenia wciskaly tez
hamulec ..

Po jaim czasie od puszczenia pedału gazu prędkość pojazdu ma być
tą prędkoscią "zadaną" przez ustawienie tempomatu?

To regulator - wyjdzie ile wyjdzie, bo za szybko to nie bedzie
komfortowo, albo sie wzbudzi ..

A skrzynia automatyczna? Jest tu ktoś, kto taką posiada.
Słyszałem, że takie skrzynie praktycznie nie hamują silnikiem, bo w miarę
wzrostu prędkosci pojazdu zjazdu ze wzniesienia automat sam włącza wyższy
bieg (a nie odwrotnie) jako skutek wzrostu prędkości.
Czy są obecnie ASB które umożliwiają hamowanie silnikiem??

W tych dawniejszych problem dotyczyl chyba przekladni
hydrokinetycznej. Ona ograniczala mozliwosci hamowania.
Ale od dawna jest blokowana, czy moze nawet juz jej wcale nie ma, to
moze byc istotne to co piszesz.

A swoja droga - jak sie jedzie powolutku czy parkuje w takiej skrzyni
DSG ? Wolniej niz na jedynce, normalnie to delikatnie popuszczam
sprzeglo, a tu sprzegla nie ma ... czy tam tez jest hydroprzekladnia ?

J.

62 Data: Maj 11 2013 03:21:44
Temat: a jak wygląda hamowanie silnikiem
Autor: Iguan_007 

Tomek,

S�ysza�em, �e takie skrzynie praktycznie nie hamuj� silnikiem, bo w miar�
wzrostu pr�dkosci pojazdu zjazdu ze wzniesienia automat sam w��cza wy�szy

I to jest moim zdaniem najwiekszy minus skrzyni automatycznej. O ile w miescie czy po autostradzie jedzie sie fajnie, o tyle jazda po kretych czy gorskich drogach zwyczajnie mnie denerwuje. Widzac zakret nie mozesz po prostu dobrac biegu czy zdjac nogi z gazu bo hamowanie silnikiem jest zbyt marne, trzeba dohamowywac hamulcami za kazdym razem. Na krete czy gorskie drogi nigdy nie kupilbym automatu, do miasta nie chce nic innego.

Pozdrawiam, 

Iguan 

-
Iguan007 
Sezon caly rok: 
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia 
--

63 Data: Maj 14 2013 01:32:01
Temat: Re: a jak wygląda hamowanie silnikiem
Autor: PJ 

// I to jest moim zdaniem najwiekszy minus skrzyni automatycznej. O
ile w miescie czy po autostradzie jedzie sie fajnie, o tyle jazda po
kretych czy gorskich drogach zwyczajnie mnie denerwuje. Widzac zakret
nie mozesz po prostu dobrac biegu czy zdjac nogi z gazu bo hamowanie
silnikiem jest zbyt marne, trzeba dohamowywac hamulcami za kazdym
razem. Na krete czy gorskie drogi nigdy nie kupilbym automatu, do
miasta nie chce nic innego.

zalezy jaka skrzynia, mozesz jak najbardziej nawet jeslli nie masz
tiptronica po prostu poczytaj w instrukcji do czego sa biegi oznaczone
1,2,3

P.

64 Data: Maj 14 2013 02:33:46
Temat: Re: a jak wygląda hamowanie silnikiem
Autor: Iguan_007 

PJ,

zalezy jaka skrzynia, mozesz jak najbardziej nawet jeslli nie masz
tiptronica po prostu poczytaj w instrukcji do czego sa biegi oznaczone 1,2,3

O zmianie w trybie sekwencyjnym nie wspominalem bo mowilem o automatycznym zmienianiu biegow. 1,2 i 3 tez wiele w dynamiczniejszej jezdzie nie pomoga - bo to ze ograniczysz skrzynie nie oznacza ze dobierze ona dobry bieg przed zakretem. Pomoze z gory ale jak _manualnie_ na to 1,2,3 zmienisz. No i do hamowania jak w manualu to tam daleko.

Pozdrawiam, 

Iguan 

-
Iguan007 
Sezon caly rok: 
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia 
--

65 Data: Maj 14 2013 03:18:26
Temat: Re: a jak wygląda hamowanie silnikiem
Autor: PJ 

//O zmianie w trybie sekwencyjnym nie wspominalem bo mowilem o
automatycznym zmienianiu biegow.

czyli jak jest sekwencja to jest git ? o jakiej skrzyni konkretnie
piszesz ?

//1,2 i 3 tez wiele w dynamiczniejszej jezdzie nie pomoga - bo to ze
ograniczysz skrzynie nie oznacza ze dobierze ona dobry bieg przed
zakretem.

oczywiscie ze nie dobierze bo niby jak mialaby to zrobic ? od tego
jest kierowca

//Pomoze z gory ale jak _manualnie_ na to 1,2,3 zmienisz. No i do
hamowania jak w manualu to tam daleko.

powtarzam ze sa rozne skrzynie, niektore redukuja szybciej niektore
wolniej, jezdze na ASB z sekwencja i w terenie pagorkowatym trzeba
czasami popchnac +- bo sie gubi

P.

66 Data: Maj 14 2013 04:19:32
Temat: Re: a jak wygląda hamowanie silnikiem
Autor: Iguan_007 

On Tuesday, May 14, 2013 8:18:26 PM UTC+10, PJ wrote:

//O zmianie w trybie sekwencyjnym nie wspominalem bo mowilem o
automatycznym zmienianiu biegow.

czyli jak jest sekwencja to jest git ? o jakiej skrzyni konkretnie
piszesz ?

Oczywiscie przy sekwencyjnej sprawa wyglada inaczej. Mowilem o tradycyjnym automacie. Moj blad, powinienem sprecyzowac.


//1,2 i 3 tez wiele w dynamiczniejszej jezdzie nie pomoga - bo to ze
ograniczysz skrzynie nie oznacza ze dobierze ona dobry bieg przed
zakretem.

oczywiscie ze nie dobierze bo niby jak mialaby to zrobic ? od tego
jest kierowca

Chodzi mi o to, ze w manualnej mozesz wybrac dokladnie moment kiedy chcesz miec konkretny bieg i na jakich obrotach chcesz przejsc zakret. W automacie mozesz sobie zrzucic na to 2 czy 3 ale juz samego momentu redukcji czy obrotow silnika nie kontrolujesz. Pomijajac fakt ze w wielu skrzyniach komputer moze pozniej zmienic na inny bieg niz sobie tego zyczyles. Jezdze i automatem i manualem. Automat (tradycyjny) nie ma szans na kretych gorskich drogach.  Redukcje na 2/3 pomagaja ale w porownaniu z manualem to i tak lipa.

//Pomoze z gory ale jak _manualnie_ na to 1,2,3 zmienisz. No i do
hamowania jak w manualu to tam daleko.


powtarzam ze sa rozne skrzynie, niektore redukuja szybciej niektore
wolniej,

Moim zdaniem to nie jest tylko kwestia "redukcji" a bardziej momentu redukcji, mozliwosci uzycia sprzegla, utrzymania konkretnego biegu czy obrotow. Nie chce sie tutaj sprzeczac, po prostu widze ze na kretych drogach "czucie" samochodu z reczna skrzynia jest zdecydowanie lepsze.


Pozdrawiam,  

Iguan  

-
Iguan007  
Sezon caly rok:  
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia  
--

67 Data: Maj 14 2013 05:00:32
Temat: Re: a jak wygląda hamowanie silnikiem
Autor: PJ 

//Nie chce sie tutaj sprzeczac, po prostu widze ze na kretych drogach
"czucie" samochodu z reczna skrzynia jest zdecydowanie lepsze.

w porownaniu do zabytku np AG4 z VW Golfa IV byc moze, wspolczesne ASB
z sekwencja radza sobie bez problemu

P.

68 Data: Maj 14 2013 05:15:51
Temat: Re: a jak wygląda hamowanie silnikiem
Autor: Iguan_007 

On Tuesday, May 14, 2013 10:00:32 PM UTC+10, PJ wrote:

//Nie chce sie tutaj sprzeczac, po prostu widze ze na kretych drogach

"czucie" samochodu z reczna skrzynia jest zdecydowanie lepsze.

w porownaniu do zabytku np AG4 z VW Golfa IV byc moze, wspolczesne ASB

z sekwencja radza sobie bez problemu

Jeszcze raz - nie pisalem o skrzyni sekwencyjnej.

Pozdrawiam,  

Iguan  

-
Iguan007  
Sezon caly rok:  
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia  
--

69 Data: Maj 14 2013 14:14:28
Temat: Re: a jak wyglada hamowanie silnikiem
Autor: Tomek 


Uzytkownik "Iguan_007"  napisal w wiadomosci On Tuesday, May 14, 2013 8:18:26 PM UTC+10, PJ wrote:
Mowilem o tradycyjnym automacie. Moj blad, powinienem sprecyzowac.


Chodzi mi o to, ze w manualnej mozesz wybrac dokladnie moment kiedy chcesz miec konkretny bieg i na jakich obrotach chcesz przejsc zakret. W automacie mozesz sobie zrzucic na to 2 czy 3 ale juz samego momentu redukcji czy obrotow silnika nie kontrolujesz. Pomijajac fakt ze w wielu skrzyniach komputer moze pozniej zmienic na inny bieg niz sobie tego zyczyles. Jezdze i automatem i manualem. Automat (tradycyjny) nie ma szans na kretych gorskich drogach.  Redukcje na 2/3 pomagaja ale w porownaniu z manualem to i tak lipa.

Moim zdaniem to nie jest tylko kwestia "redukcji" a bardziej momentu redukcji, mozliwosci uzycia sprzegla, utrzymania konkretnego biegu czy obrotow. Nie chce sie tutaj sprzeczac, po prostu widze ze na kretych drogach "czucie" samochodu z reczna skrzynia jest zdecydowanie lepsze.


Mój znajomy, byly rajdowy kierowca motocyklowy, zasluzony mistrz sportu byl przed 25-30 laty na platnej drodze na Großglockner wlasnie automatem (ze skrzynia taka, jakie byly wtedy dostepne). Podczas zjazdu stresowal sie bardziej niz w czasie jazdy na rajdzie, wlasnie przez brak czucia i niepewnosc, cóz to automat "wymysli" w czasie jazdy (jakie dobierze przelozenie). Obecne skrzynie ASB sa o niebo lepsze, ale jakies ich ulomnosci w czasie jazd górskich na pewno sa.
W skrzyni manualnej moment hamujacy jest wprost proporcjonalny do obrotów silnika- z tych obrotów tez mozna wnioskowac (np. noca) o wielkosci spadku drogi. A automat starej generacji "leci w dól". Zatem w kazdym automacie powinny byc wzmocnione hamulce, do dohamowania silnika, ew. retardery jak w ciezarówkach i autobusach. A wybór biegu w klasycznym automacie jest naprawde umowny na drogach wojewódzkich (np. 794), gdzie sa zakrety o malym promieniu, a za zakretami sa spore wzniesienia czy spore spadki Np. kolo miasta Pilica).

Byc moze kiedys tempomaty aktywne beda wspólpracowac z odbiornikiem GPS odnosnie luków, wzniesien i spadków, i to pozwoli bezproblemowo automatem sie poruszac po kretych, górskich drogach.
T.

70 Data: Maj 14 2013 05:54:19
Temat: Re: a jak wyglada hamowanie silnikiem
Autor: PJ 

//Zatem w kazdym automacie powinny byc wzmocnione hamulce, do
dohamowania silnika, ew. retardery jak w ciezarowkach i autobusach.

te zdanie wyczerpuje raczej merytorycznie temat :-)

P.

71 Data: Maj 14 2013 06:41:24
Temat: Re: a jak wyglada hamowanie silnikiem
Autor: Iguan_007 

On Tuesday, May 14, 2013 10:14:28 PM UTC+10, Tomek wrote:

Zatem w kazdym automacie > powinny byc wzmocnione hamulce, do dohamowania silnika, ew. retardery jak w

Nie wiem na ile to prawda ale:
"brakes on automatics are larger than on their manual counterparts"

http://www.rospa.com/roadsafety/adviceandinformation/driving/automatic-gearboxes.aspx

Prawda czy nie, faktem jest ze duzo wiecej uzywa sie hamulca w automacie (tradycyjnym) niz w manualu.

Pozdrawiam,  

Iguan  

-
Iguan007  
Sezon caly rok:  
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia  
--

72 Data: Maj 15 2013 01:04:49
Temat: Re: a jak wyglada hamowanie silnikiem
Autor: PJ 

//Nie wiem na ile to prawda ale: "brakes on automatics are larger than
on their manual counterparts"

jesli zadalbys sobie trud skorzystania z dowolnego katalogu czesci
wiedzialbys ze w wiekszosci przypadkow bzdura

//Prawda czy nie, faktem jest ze duzo wiecej uzywa sie hamulca w
automacie (tradycyjnym) niz w manualu.

z ta odkrywcza teoria pozostaje mi sie tylko zgodzic

P.

tempomat i tempomat aktywny



Grupy dyskusyjne