ten to jednak pedalarz...
1 | Data: Luty 05 2013 08:40:22 |
Temat: ten to jednak pedalarz... | |
Autor: Andrzej Lawa | Ave! 2 |
Data: Luty 05 2013 08:47:36 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: WOJO | Wiem, że formalnie nie powinien jechać chodnikiem...Zgadza się, choć osobiście uważam, że to zły pomysł by zabraniać jazdy po chodnikach rowerzystom. ... ale formalnie powinien też stać i przepuszczać samochody, które chcą go wyprzedzić.A tego przepisu nie znam. Na jakiej podstawie ma tak robić ? Pozdrawiam. WOJO 3 |
Data: Luty 05 2013 09:32:40 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 05.02.2013 08:47, WOJO pisze: Wiem, że formalnie nie powinien jechać chodnikiem...Zgadza się, choć osobiście uważam, że to zły pomysł by zabraniać jazdy W praktyce jest z tym jak z meldunkiem - jak ktoś dużej głupoty nie odwali, to ludzie zasadniczo akceptują. Poza tym w tym przypadku można się spokojnie powołać na wyższą konieczność oraz ogólne przeznaczenie PoRD - bezpieczeństwo. ... ale formalnie powinien też stać i przepuszczać samochody, któreA tego przepisu nie znam. Na jakiej podstawie ma tak robić ? O, merde... Właśnie patrzę na nowy tekst jednolity i widzę, że stosunkowo niedawno zniknęła konieczność zatrzymania się. Art. 26 ustęp 6. Ktoś kojarzy, kiedy zniknęło "i - w razie potrzeby - zatrzymać się"? -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... 4 |
Data: Luty 05 2013 10:16:26 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Marek | Jakos latem 2012 cos sie zmienilo. Od tego czasu pseudo kolarze jada srodkiem drogi i udowadniaja jacy sa wazni i nietykalni. -- Marek echo | tr a-di-rs-ze-h a-z 5 |
Data: Luty 05 2013 10:54:48 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Jacek Maciejewski | Dnia Tue, 05 Feb 2013 10:16:26 +0100, Marek napisał(a): Jakos latem 2012 cos sie zmienilo. Doradzam ponowne przeczytanie PoRD szczególnie w miejscach gdzie traktuje o rowerach. Są też bryki/wyciągi/omówienia na necie, poguglaj. -- Jacek 6 |
Data: Luty 05 2013 11:00:46 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Budzik | Użytkownik Marek ... Art. 26 ustęp 6.Jakos latem 2012 cos sie zmienilo. Od tego czasu pseudo kolarze jada Jakoś nie zauważyłem... 7 |
Data: Luty 05 2013 16:56:11 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Cavallino |
Użytkownik Marek ... Jak blokujesz cały pas ruchu jadąc rowerem środkiem, to co się dziwisz? ;-) 8 |
Data: Luty 05 2013 17:04:13 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Bartas_M5 |
Jakos latem 2012 cos sie zmienilo. Od tego czasu pseudo kolarze jada juz kilku takich ważniaków zepchnąłem do rowu, tam byli już mniej ważni 9 |
Data: Luty 05 2013 20:00:08 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Shrek | On 2013-02-05 09:32, Andrzej Lawa wrote: O, merde... Właśnie patrzę na nowy tekst jednolity i widzę, że Jakieś dwa lata temu? Zresztą słusznie, bo to była konstrukcja logiczna dająca na wyjściu NULL. Nie da się zatrzymać, w celu ułatwienia wyprzedzania:P Shrek. 10 |
Data: Luty 05 2013 11:12:43 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Bydlę | On 2013-02-05 08:47:36 +0100, "WOJO" said: Wiem, że formalnie nie powinien jechać chodnikiem...Zgadza się, choć osobiście uważam, że to zły pomysł by zabraniać jazdy po chodnikach rowerzystom. A nieosobiście uważasz, że taki pomysł jest świetny? -- Bydlę 11 |
Data: Luty 05 2013 16:00:01 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: WOJO | A nieosobiście uważasz, że taki pomysł jest świetny? Moje "nieosobiste" zdanie nikogo nie obchodzi :) WOJO 12 |
Data: Luty 05 2013 17:26:49 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Bydlę | On 2013-02-05 16:00:01 +0100, "WOJO" said: A nieosobiście uważasz, że taki pomysł jest świetny? :) -- Bydlę 13 |
Data: Luty 05 2013 08:59:26 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Andrzej Kubiak | Dnia Tue, 05 Feb 2013 08:40:22 +0100, Andrzej Lawa napisał(a): Wiem, że formalnie nie powinien jechać chodnikiem Formalnie, to w przypadku trudnych warunków na drodze, a gołoledź pod to się łapie, ma prawo popylać chodnikiem. ale formalnie Jak z zamiłowania jestem rowerzystą, tak uważam, ze takim pacjentom, jak opisałeś, powinno się dawać prewencyjnego klapsa w dziąsło. AK 14 |
Data: Luty 05 2013 09:33:40 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 05.02.2013 08:59, Andrzej Kubiak pisze: Dnia Tue, 05 Feb 2013 08:40:22 +0100, Andrzej Lawa napisał(a): Pewnie, zawsze można się bronić w sądzie brakiem szkodliwości, wyższą koniecznością i generalną intencją PoRD "bezpieczeństwo przede wszystkim". -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... 15 |
Data: Luty 05 2013 10:57:03 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Gotfryd Smolik news | On Tue, 5 Feb 2013, Andrzej Lawa wrote: W dniu 05.02.2013 08:59, Andrzej Kubiak pisze: Nienienie. Nie pisz "z głowy", bo to ryzykowne ;) Zajrzyj do aktualnej wersji PoRD, art.33.5.3 Cytuję: "ulewa, GOŁOLEDŹ, gęsta mgła" pzdr, Gotfryd 16 |
Data: Luty 07 2013 08:21:58 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 05.02.2013 10:57, Gotfryd Smolik news pisze: Pewnie, zawsze można się bronić w sądzie brakiem szkodliwości, wyższą Czyli sprecyzowali w ustawie to, co (wg mnie) wcześniej można było wywieść z ogólnych zapisów. Podobnie jak kiedyś otwieranie drzwi nie było szczególnie zakazane, chociaż ja się upierałem, że jak ktoś stojąc przed światłami otworzy znienacka drzwi i zastopuje tym kogoś na jakimś jednośladzie, to będzie wina otwierającego. A potem wprowadzili szczególny zakaz otwierania znienacka. -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... 17 |
Data: Luty 05 2013 00:03:24 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Matt | On Feb 5, 8:40 am, Andrzej Lawa Wiem, że formalnie nie powinien jechać chodnikiem, ale formalnie Do 21 maja 2011 musiał. Teraz tylko: 6. Kierującemu pojazdem wyprzedzanym zabrania się w czasie wyprzedzania i bezpośrednio po nim zwiększania prędkości. Kierujący pojazdem wolnobieżnym, ciągnikiem rolniczym lub pojazdem bez silnika jest obowiązany zjechać jak najbardziej na prawo w celu ułatwienia wyprzedzania. Przepisu nie stosuje się w przypadku, o którym mowa w ust. 12. 12. Kierujący rowerem może wyprzedzać inne niż rower powoli jadące pojazdy z ich prawej strony. -- Regards Matt 18 |
Data: Luty 05 2013 09:36:43 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 05.02.2013 09:03, Matt pisze: On Feb 5, 8:40 am, Andrzej Lawa No właśnie to zauważyłem... Cholera, mam sobie zaprenumerować Dzienniki Ustaw czy co? ;-> -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... 19 |
Data: Luty 05 2013 11:03:30 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Gotfryd Smolik news | On Tue, 5 Feb 2013, Andrzej Lawa wrote: No właśnie to zauważyłem... Cholera, mam sobie zaprenumerować Dzienniki Yes, yes, yes! ;) Możesz sobie link do stosownego przepisu w isip.sejm.gov.pl zrobić i sprawdzać czy wpis "akty zmieniające" się zmienił :> pzdr, Gotfryd 20 |
Data: Luty 07 2013 08:24:53 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 05.02.2013 11:03, Gotfryd Smolik news pisze: On Tue, 5 Feb 2013, Andrzej Lawa wrote: Mogliby RSS wprowadzić... -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... 21 |
Data: Luty 05 2013 13:12:01 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Jan Koval |
12. Kierujący rowerem może wyprzedzać inne niż rower powoli jadącektóre mają obowiązek trzymania się prawej strony pasa ruchu. Ciekawe. 22 |
Data: Luty 05 2013 14:09:16 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: MadMan | Dnia Tue, 5 Feb 2013 13:12:01 +0100, Jan Koval napisał(a): 12. Kierujący rowerem może wyprzedzać inne niż rower powoli jadącektóre mają obowiązek trzymania się prawej strony pasa ruchu. Ogarniasz jezdnię z 2 pasami ruchu w jednym kierunku? :) -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 23 |
Data: Luty 05 2013 14:21:33 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Jan Koval |
Dnia Tue, 5 Feb 2013 13:12:01 +0100, Jan Koval napisał(a):Chesz powiedzieć, że wolno jadące pojazdy będą się poruszać lewym pasem zamiast prawym? Może jak skręca w lewo. Ale chyba nie o to chodziło autorom ustawy. 24 |
Data: Luty 05 2013 09:11:27 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: 4CX250 | Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości Wiem, że formalnie nie powinien jechać chodnikiem, ale formalnie Coś ci się pofajdało. Jest takim samym użytkownikiem drogi jak ty. Marek 25 |
Data: Luty 05 2013 09:36:04 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 05.02.2013 09:11, 4CX250 pisze: Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał Nie, nie jest takim samym, bo (1) blokuje ruch jadąc koszmarnie wolno (2) powoduje zagrożenie dla siebie i innych jadąc po gołoledzi jednośladem (3) jest kompletnym debilem, bo chodnik obok był KOMPLETNIE PUSTY (i to zarówno pod względem pieszych jak i gołoledzi) i w tym przypadku tępe trzymanie się nakazu jazdy jezdnią jest nie dość że głupie to jeszcze nieobowiązkowe jeśli się popatrzy na przepisy w całości. -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... 26 |
Data: Luty 05 2013 09:39:27 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: 4CX250 |
Nie, nie jest takim samym, bo (1) blokuje ruch jadąc koszmarnie wolno I to wszystko w kodeksie wyczytałeś, czy są to twoje wynurzenia? 27 |
Data: Luty 05 2013 08:51:36 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: masti | Dnia piÄknego Tue, 05 Feb 2013 09:36:04 +0100 osobnik zwany Andrzej Lawa W dniu 05.02.2013 09:11, 4CX250 pisze: jeżeli była gołoledź to powinieneĹ jechaÄ równie wolno. JeĹli można było szybciej to nie było gołoledzi. -- Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett 28 |
Data: Luty 05 2013 09:54:31 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 05.02.2013 09:51, masti pisze: jeżeli była gołoledź to powinieneĹ jechaÄ równie wolno. JeĹli można było Bredzisz. -- Ĺwiadomie psujÄ cy kodowanie i formatowanie wierszy sÄ jak srajÄ cy z lenistwa i głupoty na Ĺrodku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczÄ to nowoczesnoĹciÄ ... 29 |
Data: Luty 05 2013 10:09:46 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: J.F | Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomoĹci jeżeli była gołoledź to powinieneĹ jechaÄ równie wolno. JeĹli można było Bredzisz. Dlaczego ? Jesli byla "potworna gololedz", to 20 km/h chyba za szybko :-) Nie wiem w jakim miescie ... ale we wroclawiu policjanci ostatnio sypali mandatami za jazde po chodniku, to co sie dziwic ze rowerzysta ma kierowcow ... w powazaniu :-) J. 30 |
Data: Luty 05 2013 10:12:45 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 05.02.2013 10:09, J.F pisze: Dlaczego ? Jesli byla "potworna gololedz", to 20 km/h chyba za szybko :-) Nie wiem czy zauważyłeĹ, ale jednoĹlad jest nieco mniej stabilny na Ĺliskiej nawierzchni. Zwłaszcza taki o wysokim Ĺrodku ciÄżkoĹci i napÄdzie powodujÄ cym naturalne bujanie. Nie wiem w jakim miescie ... ale we wroclawiu policjanci ostatnio sypali Tutaj policjanci inteligentniejsi. Poza tym poza tym sportsmenem dwóch innych jechało chodnikiem. -- Ĺwiadomie psujÄ cy kodowanie i formatowanie wierszy sÄ jak srajÄ cy z lenistwa i głupoty na Ĺrodku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczÄ to nowoczesnoĹciÄ ... 31 |
Data: Luty 05 2013 09:54:52 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Myjk | Tue, 5 Feb 2013 08:51:36 +0000 (UTC), masti jeżeli była gołoledź to powinieneĹ jechaÄ równie wolno. ROTFL -- Pozdor Myjk 32 |
Data: Luty 05 2013 11:00:47 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Budzik | Użytkownik Andrzej Lawa ... Wiem, że formalnie nie powinien jechać chodnikiem, ale formalnie Andrzej, czy publicznie zobowiązujesz się do zapłacenia mandatu, jak w takiej sytuacji policmajster wyśmieje to dobro ogólne wynikające z PoRD i przywali karę? 33 |
Data: Luty 05 2013 12:12:13 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 05.02.2013 12:00, Budzik pisze: Andrzej, czy publicznie zobowiązujesz się do zapłacenia mandatu, jak w Budzik, czy publicznie zobowiązujesz się do pokrycia strat spowodowanych przez takie zawalidrogi oraz poniesienia wszelkich konsekwencji, jak taka fajtłapa się jednak fiknie? -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... 34 |
Data: Luty 05 2013 12:22:30 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Jacek Maciejewski | Dnia Tue, 05 Feb 2013 12:12:13 +0100, Andrzej Lawa napisał(a): jak Nie masz pewności czy nie miał opon z kolcami. A wielu ma. PoRD pozwala w niektórych okolicznościach rowerzyście jechać środkiem pasa czy nawet jego lewą stroną. Nie opisałeś dokładnie sytuacji. A ogólnie, to cały twój post śmierdzi spalinowym szowinizmem. -- Jacek 35 |
Data: Luty 06 2013 10:53:24 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 05.02.2013 12:22, Jacek Maciejewski pisze: Dnia Tue, 05 Feb 2013 12:12:13 +0100, Andrzej Lawa napisał(a): ROTFL niektórych okolicznościach rowerzyście jechać środkiem pasa czy nawet jego Opisałem. śmierdzi spalinowym szowinizmem. Jak coś ci śmierdzi, to raczej tobie pod nosem ;-> Jak może, ślepoto, nie zauważyłeś - popieram "rowerowanie". Ale z mózgiem na pokładzie. Ja np. gdybym w takich okolicznościach jechał rowerem - pojechałbym chodnikiem. Tak jak inni bardziej rozumni od opisanego rowerzyści. -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... 36 |
Data: Luty 05 2013 16:00:49 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Budzik | Użytkownik Andrzej Lawa ... Andrzej, czy publicznie zobowiązujesz się do zapłacenia mandatu, jak ja nie proponuję łamania przepisów (głupich ale jednak...) 37 |
Data: Luty 06 2013 10:50:29 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 05.02.2013 17:00, Budzik pisze: Użytkownik Andrzej Lawa ...Twierdzę, że jechanie po niebezpiecznej nawierzchni przy dostępnej bezpiecznej to było prawdziwe łamanie przepisów. -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... 38 |
Data: Luty 06 2013 12:00:56 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Twierdzę, że jechanie po niebezpiecznej nawierzchni przy dostępnejAndrzej, czy publicznie zobowiązujesz się do zapłacenia mandatu, jak Ok, nawet padł tu konkretny przepis, że w takiej sytuacji wolno po chodniku, więc pewnie rzeczywiście żaden niebieski nie wpadłby na głupi pomysł. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "...kobiety tak dalece szanować należy, jak dalece same siebie szanować umieją." Wojciech Bogusławski 39 |
Data: Luty 06 2013 16:49:07 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 06.02.2013 13:00, Budzik pisze: Ok, nawet padł tu konkretny przepis, że w takiej sytuacji wolno po Wpaść to może by i wpadł... OIDP ktoś się kiedyś na pl.soc.prawo "chwalił", że chcieli go karać za publiczne picie oranżady ze szklanej, zielonej butelki. Bo się głąbom z piwem pomyliło, a że już wypił to trudno było sprawdzić ;-/ -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... 40 |
Data: Luty 05 2013 11:00:18 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Gotfryd Smolik news | On Tue, 5 Feb 2013, Andrzej Lawa wrote: W dniu 05.02.2013 09:11, 4CX250 pisze: Zgadza się (2) powoduje zagrożenie dla siebie i innych jadąc po gołoledzi Nie zgadza sie. Jednośladem NA ZWYKŁYCH OPONACH. (3) jest kompletnym debilem, bo chodnik obok był KOMPLETNIE Zgadza się. pzdr, Gotfryd 41 |
Data: Luty 05 2013 13:13:09 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Jan Koval |
Ale po autostradzie już nie może się poruszać? 42 |
Data: Luty 05 2013 12:34:27 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: masti | Dnia piÄknego Tue, 05 Feb 2013 13:13:09 +0100 osobnik zwany Jan Koval Użytkownik "4CX250" napisał w wiadomoĹci podobnie jak wiele innych pojazdów. Czy traktor jest normalny uzytkownikiem ruchu? jest. A tez po autostrdzie nie może. -- Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett 43 |
Data: Luty 05 2013 13:53:26 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Jan Koval |
Dnia piÄknego Tue, 05 Feb 2013 13:13:09 +0100 osobnik zwany Jan Koval Chodzi tylko o to, że wszyscy jesteĹmy użytkownikami ale nie każdy na jednakowych prawach. 44 |
Data: Luty 05 2013 16:55:31 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Cavallino |
OczywiĹcie że nie. Tak samo jak rowerowi co do zasady po jezdni jechaÄ mu nie wolno. SÄ wyjÄ tki rzecz jasna. 45 |
Data: Luty 05 2013 16:12:08 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: masti | Dnia piÄknego Tue, 05 Feb 2013 16:55:31 +0100 osobnik zwany Cavallino Użytkownik "Jan Koval" napisał w wiadomoĹci grup tak? podeprzesz to przepisem z PoRD? -- Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett 46 |
Data: Luty 05 2013 20:24:26 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Kazimierz Uromski | On 05.02.2013 17:12, masti wrote: Dnia piÄknego Tue, 05 Feb 2013 16:55:31 +0100 osobnik zwany Cavallino Cavallino "nieco" podkrÄca zapisy w PoRD, które stwierdzajÄ że rowerzysta ma jechaÄ: 1. W pierwszej kolejnoĹci drogÄ rowerowÄ 2. W drugiej poboczem 3. Dopiero w trzeciej jezdniÄ To, że (1) dotyczy jedynie pewnej czÄĹci ulic (np. w Warszawie ~10%), a (2) odnosi siÄ niemal wyłÄ cznie do tras zamiejskich to już pan C. przemilczał. 47 |
Data: Luty 05 2013 21:00:34 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: masti | Dnia piÄknego Tue, 05 Feb 2013 20:24:26 +0100 osobnik zwany Kazimierz On 05.02.2013 17:12, masti wrote: ale o rowerzystach to wiem, ale o traktorze jakoĹ zamilkł :) -- Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett 48 |
Data: Luty 05 2013 22:19:11 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Cavallino |
On 05.02.2013 17:12, masti wrote: Nic podobnego. Napisałem wyraźnie, że sÄ wyjÄ tki, jednym z nich jest właĹnie brak pobocza. Realny, a nie wyimaginowany przez rowerzystÄ, któremu siÄ nie podoba stan pobocza. 49 |
Data: Luty 06 2013 16:48:08 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Kazimierz Uromski | W dniu 2013-02-05 22:19, Cavallino pisze:
Czy my znamy inny PoRD? Chyba jest tam wyraźnie napisane "o ile nadaje siÄ do jazdy". PojÄcie "nadawalnoĹci" nie jest nigdzie zdefiniowane, w zwiÄ zku z czym Twoje stwierdzenie "któremu siÄ nie podoba stan pobocza" WĹAĹNIE JEST wyznacznikiem tego czy trzeba po nim jechaÄ czy nie. Pobocze może np. nadawaÄ siÄ dla użytkownika tzw. górala, nie nadawaÄ siÄ dla kolarki. Czym innym niż ocenÄ 'na oko" sprawdziÄ, czy rowerem danym poboczem da siÄ jechaÄ i to bezpiecznie? Mi osobiĹcie nie podobajÄ siÄ pobocza na których mogÄ uszkodziÄ swój rower (np. złapaÄ gumÄ), wypieprzyÄ siÄ na zalegajÄ cym tam piasku itd. I to "nie podobanie siÄ" jest IMO zgodne z "nie nadawaniem siÄ do jazdy" zapisanym w PoRD. 50 |
Data: Luty 06 2013 16:54:43 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Cavallino |
Napisałem wyraźnie, że sÄ wyjÄ tki, jednym z nich jest właĹnie brak pobocza. WĹAĹNIE NIE JEST. Ono ma siÄ obiektywnie do jazdy nadawaÄ. A zdanie pedalarzy na jakikolwiek temat nawet psa z kulawÄ nogÄ nie interesuje. Przypominam, że zdaniem pedalarzy do jazdy nie nadajÄ siÄ również nowiutkie Ĺcieżki rowerowe, jeĹli przez przypadek nie sÄ z asfaltu tylko dajmy na to z kostki. I na tym koniec. A jakbyĹ dalej chciał ciÄ gnÄ Ä swojÄ pedalarskÄ dyskusjÄ na TEJ grupie to PEDALARZ PLONK WARNING, wypad z niÄ na grupÄ właĹciwÄ . 51 |
Data: Luty 06 2013 17:16:08 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Publius | W dniu 2013-02-06 16:54, Cavallino pisze: WĹAĹNIE NIE JEST. Obiektywnie żwirowe albo nieutwardzone, pobocze nie nadaje siÄ do jazdy jakimkolwiek rowerem innym od górskiego. I w życiu nie przyszłoby mi do głowy trÄ bienie (nie mówiÄ c już o bardziej agresywnych zachowaniach) na kogoĹ kto nie jedzie po nim np. szosowym. Na pewno też nie bÄdÄ miał pretensji jak ktoĹ nie pojedzie po poboczu z kraterami grożÄ cymi mu wywrotkÄ pod samochód. 52 |
Data: Luty 06 2013 19:39:13 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Cavallino |
W dniu 2013-02-06 16:54, Cavallino pisze: JakoĹ górskiego nie mam, a szutrowymi drogami dajÄ radÄ jeździÄ bez problemu. WiÄc zazwyczaj nadaje siÄ, o ile to nie jest piach kopny. 53 |
Data: Luty 07 2013 02:40:57 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: tď | Publius wrote: Obiektywnie żwirowe albo nieutwardzone, pobocze nie nadaje siÄ do jazdy Szosowy rower nie nadaje siÄ do jazdy na co dzieĹ, m.in. właĹnie dlatego, że wymaga nawierzchni bliskiej ideałowi. Na przeciÄtnym rowerze da siÄ bez problemu jechaÄ po żwirowym czy jakimkolwiek poboczu, byle nie było tam dużo błota czy głÄbokiego piasku. -- ssá´Ę q sá´ ÇÉuÉÉšouÉá´ 54 |
Data: Luty 07 2013 08:18:22 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 06.02.2013 17:16, Publius pisze: Obiektywnie żwirowe albo nieutwardzone, pobocze nie nadaje siÄ do jazdy No to ja jestem jakiĹ mistrz jazdy rowerowej - żebyĹ ty widział, gdzie ja jeździłem zwykłym składakiem "Karat" na zwykłych oponach... -- Ĺwiadomie psujÄ cy kodowanie i formatowanie wierszy sÄ jak srajÄ cy z lenistwa i głupoty na Ĺrodku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczÄ to nowoczesnoĹciÄ ... 55 |
Data: Luty 06 2013 17:22:39 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: J.F | Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomoĹci WĹAĹNIE NIE JEST. Przejedz sie ulica Cwiczebna we wroclawiu, to przyznasz racje ze kostka nie nadaje sie do jazdy :-) J. 56 |
Data: Luty 06 2013 19:40:02 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Cavallino |
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomoĹci Jak znam życie to chodzi Ci o te wrocławskie głazy, kostkÄ to one nazywane sÄ dla zmyły. A mowa o takiej normalnej, betonowej. 57 |
Data: Luty 06 2013 20:16:18 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: J.F | Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomoĹci WĹAĹNIE NIE JEST. Jak znam życie to chodzi Ci o te wrocławskie głazy, kostkÄ to one nazywane sÄ dla zmyły. W tym przypadku naprawde wyjatkowe. Ale to trze A mowa o takiej normalnej, betonowej. I pewnie jeszcze rowno ulozonej :-) Tym niemniej, nauczony doswiadczeniem, dopuszczam sytuacje gdy "droga nie nadaje sie do jazdy". A jednak jakos po niej wszyscy jezdza. Jak kostka nie pasuje, to moze byc plytostrada A4 :-) J. 58 |
Data: Luty 07 2013 02:39:17 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: tď | Kazimierz Uromski wrote: PojÄcie "nadawalnoĹci" nie jest nigdzie zdefiniowane, w zwiÄ zku z czym Nie, nie jest, kwestia czy da siÄ jechaÄ rowerem, czy nie, jest doć obiektywna. Nigdzie nie jest napisane, że ma siÄ daÄ jechaÄ z maksymalnÄ prÄdkoĹciÄ , którÄ jest w stanie osiÄ gnÄ Ä pedalarz. JeĹli da siÄ jechaÄ choÄby i 10 km/h to ma tam jechaÄ. -- ssá´Ę q sá´ ÇÉuÉÉšouÉá´ 59 |
Data: Luty 07 2013 11:12:43 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Jacek Maciejewski | Dnia Thu, 7 Feb 2013 02:39:17 +0000 (UTC), tÎż napisał(a): Kazimierz Uromski wrote: Wszytkie znane mi interpretacje tego przepisu przyjmujÄ że pobocze po którym rowerzysta ma obowiÄ zek jechaÄ *musi* byÄ utwardzone. Oraz mieÄ jeszcze inne, istotne cechy. -- Jacek 60 |
Data: Luty 07 2013 15:57:35 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: tď | Jacek Maciejewski wrote: Wszytkie znane mi interpretacje tego przepisu przyjmujÄ że pobocze po Chyba interpretacje pedalarzy i ich sympatyków. :> -- ssá´Ę q sá´ ÇÉuÉÉšouÉá´ 61 |
Data: Luty 07 2013 17:21:22 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Jacek Maciejewski | Dnia Thu, 7 Feb 2013 15:57:35 +0000 (UTC), tÎż napisał(a): Chyba interpretacje pedalarzy i ich sympatyków. :> A dysponujesz jakimiĹ autorytatywnymi interpretacjami samochodziarskimi? Byłoby ciekawe porównaÄ :) -- Jacek 62 |
Data: Luty 08 2013 00:39:00 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: | Jacek Maciejewski wrote: A dysponujesz jakimiĹ autorytatywnymi interpretacjami samochodziarskimi? Nie wiem co rozumiesz przez "interpretacjÄ samochodziarskÄ ", ale ja nie widzÄ w tym przepisie nic skomplikowanego. Gdyby ustawodawcy chodziło o "utwardzone pobocze", to tak by zostało to ujÄte. Tymczasem nieutwardzone pobocze może nadawaÄ siÄ do jazdy przy pewnych warunkach pogodowych, a przy innych nie. Ludzie jeżdżÄ na rowerach po polnych drogach czy po lesie i nie majÄ z tym żadnego problemu. -- ssá´Ę q sá´ ÇÉuÉÉšouÉá´ 63 |
Data: Luty 08 2013 10:27:30 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Jacek Maciejewski | Dnia 08 Feb 2013 00:39:00 GMT, tá´ napisał(a): Nie wiem co rozumiesz przez "interpretację samochodziarską" No to wytłumacz się z "interpretacji pedalarskiej". Bo też nie bardzo wiem co to. -- Jacek 64 |
Data: Luty 08 2013 15:38:27 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: | Jacek Maciejewski wrote: No to wytłumacz siÄ z "interpretacji pedalarskiej". Bo też nie bardzo Dorabianie ideologii do swojego rowerowego hobby/snobizmu. -- ssá´Ę q sá´ ÇÉuÉÉšouÉá´ 65 |
Data: Luty 08 2013 17:01:18 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Jacek Maciejewski | Dnia 08 Feb 2013 15:38:27 GMT, tá´ napisał(a): No to wytłumacz się z "interpretacji pedalarskiej". Bo też nie bardzo Snobizmu szukaj wśród samochodziarzy, tam go dużo więcej i nie mieszaj go z uprawianiem hobby czyli zabawą. O jakiej ideologii mówisz? Jeżdżenie rowerem kładziesz między ideologie?? Odbiło ci. Zastanów się nieco nad znaczeniem słów których używasz. A co do wiadomej interpretacji wiadomego przepisu, nie zaszkodzi ci wiedzieć że interpretował m.i. M. Hyła, którego (i nie tylko) staraniem Sejm dopasował wreszcie nasz PoRD do Konwencji Wiedeńskiej. Trudno o bardziej wiarygodną interpretację. I jak ci Konwencje nie pasują, to mierz sobie drogę we włókach a długość w łokciach itd. -- Jacek 66 |
Data: Luty 10 2013 01:02:07 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 08.02.2013 17:01, Jacek Maciejewski pisze: Snobizmu szukaj wśród samochodziarzy, tam go dużo więcej i nie mieszaj go z Ale masz jakieś wsparcie statystyczne? ;-> Żeby nie było nieporozumień - nie twierdzę, że się mylisz. Twierdzę tylko, że strzelasz "na czuja" z takim twierdzeniem. Bo snobizm i fanatyzm wśród rowerzystów jak najbardziej istnieje. Jak inaczej wytłumaczysz amatora kupującego rower za kilka ładnych tysięcy i publicznie jeżdżącego w tak zwanym "pedalskim wdzianku" ;-> uprawianiem hobby czyli zabawą. O jakiej ideologii mówisz? Jeżdżenie Wiesz, dla niektórych to faktycznie jest coś w rodzaju religii. Rower uber alles ;) Swoją drogą w innym klimacie, jakbym miał ciut bliżej (i to ścieżkami rowerowymi), a w robocie był prysznic) też bym pewnie zasuwał rowerkiem do pracy. A tak jestem niestety skazany na samochód, który mnie nieco drażni tym, że taszczy ze sobą setki niepotrzebnych na co dzień kilogramów. -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... 67 |
Data: Luty 10 2013 19:59:51 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | W dniu 2013-02-10 01:02, Andrzej Lawa pisze: W dniu 08.02.2013 17:01, Jacek Maciejewski pisze: Kwestia snobizmu wśród rowerzystów czy kierowców to właśnie strzelanie. Jak ktoś się chce snobować zbyt dobrym jak na potrzeby rowerem czy zbyt dobrym samochodem - jego sprawa, normalnego człowieka nie powinno obchodzić czym ktoś inny się porusza.
Za kilka tysięcy kupuje się dosyć dobry rower. Żaden snobizm. Co innego, gdy ktoś kupuje rower za kilkanaście/kilkadziesiąt tysięcy złotych i jeździ na nim 15 km/h po drogach rowerowych do najbliższego baru a jego rower górski nigdy nie widzi gór czy terenu. Tak samo jak kupowanie terenówki/suva za sto czy dwieście kilkadziesiąt tysięcy i jeżdżenie nim po mieście do pracy a samochód nigdy nie widzi błota ani terenu. Wspomniane przez Ciebie (w cudzysłowie, więc chyba nie używasz tego określenia) "Pedalskie wdzianko" to chyba termin uknuty przez facetów z problemami ze swoją tożsamością seksualną. Ci panowie gapią się na męskie tyłki! Doszukiwanie się podtekstów w ciuchach sportowych jest dziwne. Dziwne też jest, że nie interesują się, strzelam: amatorami konnej jazdy (spodnie z wzmocnionym tyłem, toczek i palcat), surfingu (obcisłe pianki), bieganie (kolorowe buty). Nawet przy amatorskim uprawianiu sportów warto mieć odpowiednie ciuchy. Może niekoniecznie do jechania do baru.
Bywają tacy rowerzyści. Są tez kierowcy jadący samochodem do kiosku. Taka natura człowieka, że popada w fanatyzm. Ale jeśli nie szkodzą innym, czemu nie...
Bo Ty jesteś normalny :-) Znowu się robi rowerowy wątek na PMS... czas kończyć... Pozdrawiam 68 |
Data: Luty 05 2013 19:46:21 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: 4CX250 | Użytkownik "Jan Koval" napisał w wiadomości
Póki co, to nie była autostrada :) Jak będzie temat "Rowerzysta na austostradzie", to cię poprosimy do odpowiedzi i wtedy będziesz mógł się powynurzać. Marek 69 |
Data: Luty 05 2013 20:16:58 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Cavallino |
Użytkownik "Jan Koval" napisał w wiadomości A Wy to kto? 70 |
Data: Luty 05 2013 20:37:45 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: 4CX250 | Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości
Ja i dwunastnica. 71 |
Data: Luty 05 2013 20:03:37 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Shrek | On 2013-02-05 13:13, Jan Koval wrote:> 72 |
Data: Luty 05 2013 14:04:48 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | W dniu 2013-02-05 08:40, Andrzej Lawa pisze: Ave! Słusznie :-) dzisiejszy pacjent wywołał we mnie raczej negatywne odczucia... Niestety rowerzyści budzący negatywne odczucia się zdarzają. tak samo jak kierowcy i piesi. Też niestety
Nie było to bezpieczne głównie dla niego.
Od niedawna może jechać chodnikiem w takiej sytuacji. Mówi o tym art. 33 ust. 5, pkt 3 PoRD: "5. Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jest dozwolone wyjątkowo, gdy: 3. warunki pogodowe zagrażają bezpieczeństwu rowerzysty na jezdni (śnieg, silny wiatr, ulewa, gołoledź, gęsta mgła), z zastrzeżeniem ust. 6."; 6. Kierujący rowerem, korzystając z chodnika lub drogi dla pieszych, jest obowiązany jechać powoli, zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym." A jak wspomnieli przedpiścy, już nie trzeba się zatrzymywać aby przepuszczać samochody. Pozdrawiam Seco 73 |
Data: Luty 05 2013 14:42:33 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Bartosz, Z drugiej strony sznur pojazdów, na jezdni potworna gołoledź, chodnikNie było to bezpieczne głównie dla niego. Ale nadal jest obowiązek zjechania w prawo a nie pedalenia srodkiem pasa na złość puszkarzom. Za utrudnianie ruchu należy się mandat. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 74 |
Data: Luty 05 2013 16:00:48 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Budzik | Użytkownik RoMan Mandziejewicz ... Ale nadal jest obowiązek zjechania w prawo a nie pedalenia srodkiem Chyba nigdy nie było zgody na wybryki homoseksualne na środku drogi. 75 |
Data: Luty 05 2013 17:50:43 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Jacek Maciejewski | Dnia Tue, 5 Feb 2013 14:42:33 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a): Ale nadal jest obowiÄ zek zjechania w prawo a nie pedalenia srodkiem Mandziejewicz jak zwykle demonstruje przeroĹniÄte samochodziarskie ego, a wystarczy poszukaÄ w necie: Nowy przepis (art. 16 ust. 7) mówi, że na skrzyżowaniu i bezpoĹrednio przed nim kierujÄ cy rowerem, motorowerem lub motocyklem może poruszaÄ siÄ Ĺrodkiem pasa ruchu, jeĹli pas ten umożliwia opuszczenie skrzyżowania w wiÄcej niż jednym kierunku, z zastrzeżeniem art. 33 ust. 1. Wprowadzenie takiej zmiany w przepisach ma na celu uniemożliwienie wyprzedzania rowerzysty w obrÄbie jednego pasa ruchu, âspychanieâ go na inny pas czy zajeżdżanie mu drogi na skrzyżowaniu. Zmiana ta jest wyjÄ tkiem od reguły, jakÄ jest ruch prawostronny. Należy jednak pamiÄtaÄ, że jeĹli na drodze, którÄ porusza siÄ rowerzysta lub zamierza skrÄciÄ, znajduje siÄ droga dla rowerów lub pas ruchu dla rowerów to jest on obowiÄ zany z nich korzystaÄ (o tym właĹnie mówi art. 33 ust.1). JeĹli jesteĹ rowerzystÄ , pamiÄtaj: poruszajÄ c siÄ Ĺrodkiem pasa ruchu, jesteĹ lepiej widoczny, a do tego uniemożliwiasz innym pojazdom wykonanie niebezpiecznego manewru. Po opuszczeniu skrzyżowania, trzymaj siÄ znów jak najbliżej prawej krawÄdzi jezdni. Uwaga dla kierujÄ cych: trÄ bienie na rowerzystów z tego powodu, że jadÄ Ĺrodkiem pasa ruchu jest zabronione. Kierowcy nie powinni siÄ denerwowaÄ â rowerzysta po opuszczeniu skrzyżowania wróci na przeznaczonÄ dla niego czÄć drogi. -- Jacek 76 |
Data: Luty 05 2013 18:42:29 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Cavallino |
Dnia Tue, 5 Feb 2013 14:42:33 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a): A Ty grupy pomyliłeĹ pedalarzu. PLONK 77 |
Data: Luty 05 2013 21:02:12 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: masti | Dnia piÄknego Tue, 05 Feb 2013 18:42:29 +0100 osobnik zwany Cavallino Użytkownik "Jacek Maciejewski" napisał w wiadomoĹci grup te plonkowiec, znalazłeĹ już przepisy od traktora? -- Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett 78 |
Data: Luty 05 2013 20:41:58 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | W dniu 2013-02-05 14:42, RoMan Mandziejewicz pisze:
Jeżeli rowerzysta jedzie środkiem pasa na złość kierowcom, to faktycznie należy mu się mandat. Pozdrawiam Seco 79 |
Data: Luty 05 2013 21:57:58 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Jacek Maciejewski | Dnia Tue, 05 Feb 2013 20:41:58 +0100, Bartosz 'Seco' Suchecki napisał(a): Jeżeli rowerzysta jedzie środkiem pasa na złość kierowcom Ciekawe jak to ustalisz. Zapytasz go? Wpadniesz do wróżki? -- Jacek 80 |
Data: Luty 05 2013 22:26:33 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | W dniu 2013-02-05 21:57, Jacek Maciejewski pisze: Dnia Tue, 05 Feb 2013 20:41:58 +0100, Bartosz 'Seco' Suchecki napisał(a): Można zapytać dlaczego nie jechał możliwie blisko krawędzi jezdni :-)\ Seco 81 |
Data: Luty 06 2013 11:51:10 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Publius | W dniu 2013-02-05 22:26, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze: Można zapytać dlaczego nie jechał możliwie blisko krawędzi jezdni :-)\ A ile to jest możliwie blisko? :) 82 |
Data: Luty 06 2013 11:57:32 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | W dniu 2013-02-06 11:51, Publius pisze: W dniu 2013-02-05 22:26, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze: Może jest to określone w jakimś rozporządzeniu? :-) Seco 83 |
Data: Luty 06 2013 12:03:55 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Publius | W dniu 2013-02-06 11:57, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze: Może jest to określone w jakimś rozporządzeniu? :-) Może przytoczysz? :) 84 |
Data: Luty 06 2013 12:13:08 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | W dniu 2013-02-06 12:03, Publius pisze: W dniu 2013-02-06 11:57, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze: Nie wiem czy jest co przytaczać. :-) Seco 85 |
Data: Luty 06 2013 12:28:18 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Publius | W dniu 2013-02-06 12:13, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze: Nie wiem czy jest co przytaczać. :-) No właśnie nie ma. Dlatego też to "możliwie blisko" może być różne w zależności od sytuacji. Np. jak wzdłuż jezdni zaparkowane są auta to dla mnie będzie to poza zasięgiem ich drzwi. Wątpię by jakikolwiek mundurowy chciał mi za to wlepić mandat. 86 |
Data: Luty 06 2013 14:59:45 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | W dniu 2013-02-06 12:28, Publius pisze: W dniu 2013-02-06 12:13, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze: Ni nie ma. Dlatego też to "możliwie blisko" może być różne w zależności od sytuacji. Np. jak wzdłuż jezdni zaparkowane są auta to dla Bardzo słusznie, też tak robię. A z drugiej strony, jeśli tylko mogę bezpiecznie zrobić trochę miejsca aby większy pojazd (autobus, ciężarówka, tir)mógł mnie wyprzedzić, robię to. Nie zliczę ile razy kierowcy ww pojazdów dziękowali mi awaryjnymi za tą drobną uprzejmość. Wątpię by jakikolwiek mundurowy chciał mi za to wlepić mandat. Też mi się nie wydaje. Seco 87 |
Data: Luty 06 2013 16:24:00 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Bydlę | On 2013-02-06 11:51:10 +0100, Publius said: W dniu 2013-02-05 22:26, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze: Jest to opisane bardzo precyzyjnie: możliwie blisko. :-) -- Bydlę 88 |
Data: Luty 06 2013 20:13:13 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Shrek | On 2013-02-06 11:51, Publius wrote:> W dniu 2013-02-05 22:26, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze: 89 |
Data: Luty 07 2013 09:13:28 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Gotfryd Smolik news | On Wed, 6 Feb 2013, Publius wrote: W dniu 2013-02-05 22:26, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze: To jest w tym miejscu, w którym istotna większość kierujących uznaje, że już jest możliwie :) To jest jak najbardziej "prawna" rada, tu i ówdzie spotykana w razie przesłuchania na okoliczność "zdarzenia drogowego": prawa koleina. Skoro "prawie wszyscy" uznają że TAM jest "możliwie blisko", to widać to powszechne przekonanie jakieś uzasadnienie ma. Żeby jasność była, jeśli tylko się da, rowerem wolę jechać zdecydowanie obok tej koleiny (po prawej jak się da), tudzież w razie potrzeby zjeżdżam na aut, ale jeśli chodzi o PRZEPIS to on właśnie tyle znaczy. Skoro przez lata zrobiła się koleina i nikt nie dostał mandatu za jazdę tą koleiną, to ona właśnie jest wystarczająco "możliwie blisko" w myśl art.16.4 PoRD. To kierowcy samochodów zapominają o tym przepisie :P pzdr, Gotfryd 90 |
Data: Luty 06 2013 10:56:11 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 05.02.2013 14:04, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze: Mówi o tym art. 33 ust. 5, pkt 3 PoRD: Ha! 6."; To chyba mniej-więcj w tym samym czasie zmienili. No i proszę - czasem rozumnie przepisy tworzą :) -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... 91 |
Data: Luty 05 2013 17:52:57 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Jacek Maciejewski | Dnia Tue, 05 Feb 2013 08:40:22 +0100, Andrzej Lawa napisał(a): na jezdni potworna gołoledź, chodnik Fantazję masz, chłopie. Trochę jak wspomnienia weterana wojny ojczyźnianej: Zima, mróz że dupa zamarza a my chodu żytem, żytem... -- Jacek 92 |
Data: Luty 06 2013 10:59:09 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 05.02.2013 17:52, Jacek Maciejewski pisze: Dnia Tue, 05 Feb 2013 08:40:22 +0100, Andrzej Lawa napisał(a): Mam także oczy, rozum i doświadczenie. W odróżnieniu od ciebie najwyraźniej. -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... 93 |
Data: Luty 05 2013 19:40:32 | Temat: Re: ten to jednak pedalarz... | Autor: neoniusz | On 05.02.2013 08:40, Andrzej Lawa wrote: Jak zwykle raczej popieram "rowerowanie", zwłaszcza w miastach, A tymczasem na wschodzie: http://youtu.be/RDBhR2fGNkM?t=40s |