Grupy dyskusyjne   »   tepe chuje na "drogowych"

tepe chuje na "drogowych"



1 Data: Czerwiec 10 2012 16:24:26
Temat: tepe chuje na "drogowych"
Autor: Andrzej Lawa 

Ave!

Co to za idiotyczna maniera niektórych "motorzystów", żeby jeĽdzić z wł±czonymi ¶wiatłami "drogowymi"?

Jedzie taka sklonowana owca i totalnie o¶lepia - nie wiadomo gdzie jedzie, jak szybko jedzie, czy co¶ innego nie jedzie, tylko że jaka¶ tępa menda jedzie...

Co to za moda kretyńska?!



2 Data: Czerwiec 10 2012 16:38:04
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: marvin 

Uzytkownik "Andrzej Lawa" napisal...

Ave!
Co to za idiotyczna maniera niektórych "motorzystów", żeby jeĽdzić z
wł±czonymi ¶wiatłami "drogowymi"?
Co to za moda kretyńska?!

Taa... a mozna do motocykla lac olej samochodowy? A nie, to przed chwila
bylo, to moze... lepsze skora czy texy?

marvin
tdm900

3 Data: Czerwiec 10 2012 16:53:15
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 10.06.2012 16:38, marvin pisze:

Uzytkownik "Andrzej Lawa" napisal...

Ave!
Co to za idiotyczna maniera niektórych "motorzystów", żeby jeĽdzić z
wł±czonymi ¶wiatłami "drogowymi"?
Co to za moda kretyńska?!

Taa... a mozna do motocykla lac olej samochodowy? A nie, to przed chwila
bylo, to moze... lepsze skora czy texy?

Do motocykla takich, co jeżdż± na drogowych, to lałbym wodę z sol± ;->

4 Data: Czerwiec 11 2012 15:06:55
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: KiloSierra 

W dniu 12/06/10 16:53, Andrzej Lawa pisze:


Do motocykla takich, co jeżdżÄ… na drogowych, to lałbym wodÄ™ z solÄ… ;->



z cukrem panie!
wode z cukrem!

5 Data: Czerwiec 11 2012 15:22:42
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 11.06.2012 15:06, KiloSierra pisze:

W dniu 12/06/10 16:53, Andrzej Lawa pisze:


Do motocykla takich, co jeżdżÄ… na drogowych, to lałbym wodÄ™ z solÄ… ;->



z cukrem panie!
wode z cukrem!

Z cukrem to do baku.

Do miski olejowej z solÄ….

;->

6 Data: Czerwiec 10 2012 16:53:28
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: Marcin N 

W dniu 2012-06-10 16:38, marvin pisze:

Uzytkownik "Andrzej Lawa" napisal...

Ave!
Co to za idiotyczna maniera niektórych "motorzystów", żeby jeĽdzić z
wł±czonymi ¶wiatłami "drogowymi"?
Co to za moda kretyńska?!

Taa... a mozna do motocykla lac olej samochodowy? A nie, to przed chwila
bylo, to moze... lepsze skora czy texy?

:)

Wła¶nie: skóra czy texy - co bardziej sexy? Pytanie głównie do pań.

7 Data: Czerwiec 10 2012 17:08:39
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: Monster 

W dniu 2012-06-10 16:53, Marcin N pisze:

W dniu 2012-06-10 16:38, marvin pisze:
Uzytkownik "Andrzej Lawa" napisal...

Ave!
Co to za idiotyczna maniera niektórych "motorzystów", żeby jeĽdzić z
wł±czonymi ¶wiatłami "drogowymi"?
Co to za moda kretyńska?!

Taa... a mozna do motocykla lac olej samochodowy? A nie, to przed chwila
bylo, to moze... lepsze skora czy texy?

:)

Wła¶nie: skóra czy texy - co bardziej sexy? Pytanie głównie do pań.
Wszystko zależy na kim-cytat z kabaretu:
"Każda bielizna jest sexy dopóki ona jej nie założy"

--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem

8 Data: Czerwiec 10 2012 20:02:00
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: Hinek 

Wytężyłe¶ umysł - ale efekt niestety mizerny :|

--
Hinek

9 Data: Czerwiec 10 2012 19:16:57
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: subcom 

a ja jad±c wczoraj samochodem (w dzień) zobaczyłem błyskawicznie zbliżaj±c±
się supernow± - moto na długich - i od razu pomy¶lałem: trzeba uważać. Może by
tak powyżej 100km/h wł±czać długie, żeby Ci z naprzeciwka wiedzieli - mam na
my¶li drogę na której jest max 90 - bo na takiej to było.

pozdr.

subcom

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

10 Data: Czerwiec 10 2012 22:07:35
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 10.06.2012 21:16, subcom pisze:

a ja jad±c wczoraj samochodem (w dzień) zobaczyłem błyskawicznie zbliżaj±c±
się supernow± - moto na długich - i od razu pomy¶lałem: trzeba uważać. Może by
tak powyżej 100km/h wł±czać długie, żeby Ci z naprzeciwka wiedzieli - mam na
my¶li drogę na której jest max 90 - bo na takiej to było.

Ty tak poważnie? Rozum ci odjęło?

11 Data: Czerwiec 10 2012 22:10:44
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: subcom 

Ty tak poważnie? Rozum ci odjęło?

... chyba nie zaznaczyłem wyraĽnie że chodziło mi o tak± sytuację w ci±gu
dnia, gdy to nikogo nie o¶lepia, a może być jak±¶ wskazówk± co do prędko¶ci
moto ...


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

12 Data: Czerwiec 11 2012 07:19:57
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Roman Niewiarowski 

W dniu 2012-06-11 00:10, subcom pisze:

.. chyba nie zaznaczyłem wyraĽnie że chodziło mi o tak± sytuację w ci±gu
dnia, gdy to nikogo nie o¶lepia, a może być jak±¶ wskazówk± co do prędko¶ci
moto ...

Czy byles w stanie ocenic polozenie owej supernowej i czas do zderzenia dwoch cial gdybys chcial wyjechac z podporzadkowanej?

pozdr
newrom
--
RD07 - http://otomoto.pl/honda-xrv-africatwin-M3128032.html
DRZ 400e - http://otomoto.pl/show?id=M3176601
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right

13 Data: Czerwiec 11 2012 08:03:43
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 11.06.2012 00:10, subcom pisze:

Ty tak poważnie? Rozum ci odjęło?

.. chyba nie zaznaczyłem wyraĽnie że chodziło mi o tak± sytuację w ci±gu
dnia, gdy to nikogo nie o¶lepia,

Ach, na pustej drodze bez żadnego pojazdu ani nawet pieszego z przodu?
Gdzie masz takie drogi?

a może być jak±¶ wskazówk± co do prędko¶ci
moto ...

Koguta sobie zainstaluj. Albo (lepiej) przestań zapierdalać.

14 Data: Czerwiec 11 2012 10:13:58
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Budyń 

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w wiadomo¶ci

Albo (lepiej) przestań zapierdalać.


buahahaha, no tos pojechał. Przyjmij do wiadomosci ze zapieudalaj±c dużo bezpieczniej jest jednak w dzień wł±czyć drogowe. I twoje nielubienie/obrażanie ludzi niewiele zmieni.



b.

15 Data: Czerwiec 11 2012 10:35:48
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 11.06.2012 10:13, Budyń pisze:

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał
w wiadomo¶ci
Albo (lepiej) przestań zapierdalać.


buahahaha, no tos pojechał. Przyjmij do wiadomosci ze zapieudalaj±c dużo
bezpieczniej jest jednak w dzień wł±czyć drogowe. I twoje
nielubienie/obrażanie ludzi niewiele zmieni.

Zawsze istnieje ryzyko, że o¶lepiony stracę orientację, gwałtownie
zahamuję i niechc±cy pojadę na czołowe z tak± supernow±...

16 Data: Czerwiec 11 2012 10:48:28
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Marcin N 

W dniu 2012-06-11 10:35, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 11.06.2012 10:13, Budyń pisze:
Użytkownik "Andrzej   napisał
w wiadomo¶ci
Albo (lepiej) przestań zapierdalać.


buahahaha, no tos pojechał. Przyjmij do wiadomosci ze zapieudalaj±c dużo
bezpieczniej jest jednak w dzień wł±czyć drogowe. I twoje
nielubienie/obrażanie ludzi niewiele zmieni.

Zawsze istnieje ryzyko, że o¶lepiony stracę orientację, gwałtownie
zahamuję i niechc±cy pojadę na czołowe z tak± supernow±...

Nikt tu nie mówi o o¶lepianiu, je¶li już to o plamie ¶wiatła, która uniemożliwia ocenę wielko¶ci pojazdu, jego szybko¶ci i odległo¶ci.

17 Data: Czerwiec 11 2012 10:50:19
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 11.06.2012 10:48, Marcin N pisze:

Zawsze istnieje ryzyko, że o¶lepiony stracę orientację, gwałtownie
zahamuję i niechc±cy pojadę na czołowe z tak± supernow±...

Nikt tu nie mówi o o¶lepianiu, je¶li już to o plamie ¶wiatła, która
uniemożliwia ocenę wielko¶ci pojazdu, jego szybko¶ci i odległo¶ci.

To jest wła¶nie o¶lepianie. Jeszcze jak jaki¶ tępy chuj właduje
ektramocne ¶wiatła i jedzie drog± przez las... Mroczki miałem jeszcze
przez 10 minut!

18 Data: Czerwiec 11 2012 17:48:40
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Jasio 

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w wiadomo¶ci


To jest wła¶nie o¶lepianie. Jeszcze jak jaki¶ tępy chuj właduje
ektramocne ¶wiatła i jedzie drog± przez las... Mroczki miałem jeszcze
przez 10 minut!

To niech Pan idzie do lekarza.
Od oczu.


--
Jasio
vfr etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

19 Data: Czerwiec 11 2012 20:34:45
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 11.06.2012 17:48, Jasio pisze:

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał
w wiadomo¶ci

To jest wła¶nie o¶lepianie. Jeszcze jak jaki¶ tępy chuj właduje
ektramocne ¶wiatła i jedzie drog± przez las... Mroczki miałem jeszcze
przez 10 minut!

To niech Pan idzie do lekarza.
Od oczu.

Taki¶ "mundry"? To walnij sobie fleszem, ale takim porz±dnym - z 54LP, pełn± moc± w oko. Zobaczymy, kiedy po takim traktamencie odzyskasz normalny wzrok (je¶li w ogóle).

20 Data: Czerwiec 11 2012 20:36:19
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Grzybol 

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w
wiadomo¶ci  W dniu 11.06.2012 17:48,
Jasio pisze:

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał
w wiadomo¶ci
To jest wła¶nie o¶lepianie. Jeszcze jak jaki¶ tępy chuj właduje
ektramocne ¶wiatła i jedzie drog± przez las... Mroczki miałem jeszcze
przez 10 minut!
To niech Pan idzie do lekarza.
Od oczu.
Taki¶ "mundry"? To walnij sobie fleszem, ale takim porz±dnym - z 54LP, pełn± moc± w oko. Zobaczymy, kiedy po takim traktamencie odzyskasz normalny wzrok (je¶li w ogóle).

Nie gadaj z chujami. To koliny:-)

--
Grzybol

21 Data: Czerwiec 11 2012 20:46:16
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 11.06.2012 20:34, Andrzej Lawa pisze:

To jest wła¶nie o¶lepianie. Jeszcze jak jaki¶ tępy chuj właduje
ektramocne ¶wiatła i jedzie drog± przez las... Mroczki miałem jeszcze
przez 10 minut!

To niech Pan idzie do lekarza.
Od oczu.

Taki¶ "mundry"? To walnij sobie fleszem, ale takim porz±dnym - z 54LP,
pełn± moc± w oko. Zobaczymy, kiedy po takim traktamencie odzyskasz
normalny wzrok (je¶li w ogóle).

Może się posłucha i będzie jednego/jedn± mniej ;->

(chyba że braila się potem nauczy)

22 Data: Czerwiec 11 2012 21:33:35
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Jasio 

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w wiadomo¶ci

W dniu 11.06.2012 17:48, Jasio pisze:
Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał
w wiadomo¶ci

To jest wła¶nie o¶lepianie. Jeszcze jak jaki¶ tępy chuj właduje
ektramocne ¶wiatła i jedzie drog± przez las... Mroczki miałem jeszcze
przez 10 minut!

To niech Pan idzie do lekarza.
Od oczu.

Taki¶ "mundry"? To walnij sobie fleszem, ale takim porz±dnym - z 54LP, pełn± moc± w oko. Zobaczymy, kiedy po takim traktamencie odzyskasz normalny wzrok (je¶li w ogóle).

Jeżeli dla Ciebie lampa np. Speedlite 580EX równa się moc± ¶wiateł, choćby nie wiadomo jak "ekstramocnym" to naprawdę powiniene¶ się udać do lekarza.
I nie sil się na odpowiadanie.

Nie wiem dlaczego przez chwilę pomy¶lałem, że co¶ się zmieniło. A to ten sam Andrzej Lawa, który jeĽdził w białym kombi. Legendary.

--
Jasio
vfr etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

23 Data: Czerwiec 11 2012 21:58:12
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 11.06.2012 21:33, Jasio pisze:

To jest wła¶nie o¶lepianie. Jeszcze jak jaki¶ tępy chuj właduje
ektramocne ¶wiatła i jedzie drog± przez las... Mroczki miałem jeszcze
przez 10 minut!

To niech Pan idzie do lekarza.
Od oczu.

Taki¶ "mundry"? To walnij sobie fleszem, ale takim porz±dnym - z 54LP,
pełn± moc± w oko. Zobaczymy, kiedy po takim traktamencie odzyskasz
normalny wzrok (je¶li w ogóle).

Jeżeli dla Ciebie lampa np. Speedlite 580EX równa się moc± ¶wiateł,
choćby nie wiadomo jak "ekstramocnym" to naprawdę powiniene¶ się udać do
lekarza.

Nigdzie nie pisałem, że się równa, durniu z urojeniami.

I nie sil się na odpowiadanie.

Nie będzie mi taki tępak jak ty rozkazywał.

Nie wiem dlaczego przez chwilę pomy¶lałem, że co¶ się zmieniło. A to ten
sam Andrzej Lawa, który jeĽdził w białym kombi. Legendary.

W życiu nie jeĽdziłem białym kombi... Masz urojenia.

24 Data: Czerwiec 12 2012 10:02:31
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: OGONek~ 


Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w wiadomo¶ci

W życiu nie jeĽdziłem białym kombi... Masz urojenia.

Ale ochroniarzy w markecie gazem "psikn±łe¶" - prawda? :P

--
OGONek~

25 Data: Czerwiec 12 2012 18:40:18
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Jasio 

Użytkownik "OGONek~"  napisał w wiadomo¶ci


Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w wiadomo¶ci
W życiu nie jeĽdziłem białym kombi... Masz urojenia.

Ale ochroniarzy w markecie gazem "psikn±łe¶" - prawda? :P


Chodziło mi o biały kombinezon, ale pewnie co¶ pokręciłem.
Jak to dureń z urojeniami.

Ale już zaktualizowałem KF, bo nie mam zamiaru się dobrowolnie na kontakt z gównem narażać.


--
Jasio
vfr etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

26 Data: Czerwiec 12 2012 23:16:13
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 12.06.2012 18:40, Jasio pisze:

W życiu nie jeĽdziłem białym kombi... Masz urojenia.

Ale ochroniarzy w markecie gazem "psikn±łe¶" - prawda? :P


Chodziło mi o biały kombinezon, ale pewnie co¶ pokręciłem.
Jak to dureń z urojeniami.

No, to jak już sobie u¶wiadomiłe¶ problem, to możesz zacz±ć się leczyć.

Ale już zaktualizowałem KF, bo nie mam zamiaru się dobrowolnie na
kontakt z gównem narażać.

Tia, a odpisałe¶ merdaj±cemu gównu... Dobrali¶cie się, gówniarze, w korcu maku.

*plonk* - doł±cz do merdacza!

27 Data: Czerwiec 11 2012 21:29:55
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Ivam 

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w wiadomo¶ci grup

To jest wła¶nie o¶lepianie. Jeszcze jak jaki¶ tępy chuj właduje
ektramocne ¶wiatła i jedzie drog± przez las...

Kurcze, to mogles nawet mnie spotkac! ;)

A tak na serio to uzywam drogowych w dzien tylko w jedynym przypadku (mimo, ze wiem ze oslepia) - jazdy przez las, gdzie droga jest szeroka maksymalnie na 1 samochod. Jest jeszcze pobocze i jedna osoba musi zjechac. Jak jade na mijania to duuuuuzo pozniej sie odsuwaja, albo prawie w ogole i musze gwaltownie hamowac i pchac sie miedzy drzewa.

Spytalem kiedys kolesia z mojej wioski, ktory by mnie rozpieprzyl, czemu to zrobil. Wytlumaczyl mi, ze myslal ze to skuter jedzie (bo tylko jedna slaba plamka) i spokojnie zahamuje i mu sie odsunie miedzy drzewa. Bo skutery na wioskach to tylko chinczyki i powoli jada.


--
pzdr:
Ivam

scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upo¶ledzonych Umysłowo

28 Data: Czerwiec 11 2012 11:18:04
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: duddits 

On 11.06.2012 10:13, Budyń wrote:

Przyjmij do wiadomosci ze zapieudalaj±c dużo bezpieczniej jest jednak w
dzień wł±czyć drogowe.

Kto¶ to badał jako¶? Tak z ciekawo¶ci pytam.

--
[GoMoto.TV]
naszym motorem jest pasja

29 Data: Czerwiec 11 2012 23:26:14
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 11.06.2012 11:18, duddits pisze:

Kto¶ to badał jako¶? Tak z ciekawo¶ci pytam.

Jasne, że badał. Tylko wyniki s±, jakby to powiedzieć delikatnie - całkiem odwrotne.

--
Tom01

30 Data: Czerwiec 12 2012 10:12:07
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: duddits 

On 11.06.2012 23:26, Tom01 wrote:

Jasne, że badał. Tylko wyniki s±, jakby to powiedzieć delikatnie -
całkiem odwrotne.

Też mam takie wrażenie, ale od kolegi Budynia chciałem usłyszeć jakie¶ uzasadnienie tej ryzykownej tezy :)

--
[GoMoto.TV]
naszym motorem jest pasja

31 Data: Czerwiec 12 2012 13:12:39
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Budyń 

Użytkownik "duddits"  napisał w wiadomo¶ci

Jasne, że badał. Tylko wyniki s±, jakby to powiedzieć delikatnie -
całkiem odwrotne.

Też mam takie wrażenie, ale od kolegi Budynia chciałem usłyszeć jakie¶ uzasadnienie tej ryzykownej tezy :)


abo wiecie, zdarzało mi sie kiedy¶ moturem jeżdzić. Zdarzało nawet szybko. A wreszcie zdarzało mi sie zapomniec wł±czyć drogowe ¶wiatła i obserwować efekt dziwnych i potencjalnie niebezpiecznych sytuacji na drodzy które to dziwnym trafem znikały gdy w końcu te drogowe wł±czałem.

O wypadku takim ze oslepiony kierowiec auta wpadł na motocykliste to ja nie słyszałem  (lawa sobie moze poteoretyzować, ale on jest skuterowiec o ile pamietam i g.. wie o jeżdzeniu), natomiast o niezauważonych martwych motocyklistach to wiemy wszyscy.
Jesli cie widz± to nie kombinuj±. Ale jak tam sobie chcecie...


b.

32 Data: Czerwiec 12 2012 13:26:46
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Marcin N 

W dniu 2012-06-12 13:12, Budyń pisze:

Użytkownik "duddits"  napisał w wiadomo¶ci

Jasne, że badał. Tylko wyniki s±, jakby to powiedzieć delikatnie -
całkiem odwrotne.

Też mam takie wrażenie, ale od kolegi Budynia chciałem usłyszeć jakie¶
uzasadnienie tej ryzykownej tezy :)


abo wiecie, zdarzało mi sie kiedy¶ moturem jeżdzić. Zdarzało nawet
szybko. A wreszcie zdarzało mi sie zapomniec wł±czyć drogowe ¶wiatła i
obserwować efekt dziwnych i potencjalnie niebezpiecznych sytuacji na
drodzy które to dziwnym trafem znikały gdy w końcu te drogowe wł±czałem.

O wypadku takim ze oslepiony kierowiec auta wpadł na motocykliste to ja
nie słyszałem (lawa sobie moze poteoretyzować, ale on jest skuterowiec o
ile pamietam i g.. wie o jeżdzeniu), natomiast o niezauważonych martwych
motocyklistach to wiemy wszyscy.
Jesli cie widz± to nie kombinuj±. Ale jak tam sobie chcecie...

No i mam w głowie optymalne rozwi±zanie problemu:

Zainstalować sobie "¶wiatła dzienne": używać długich z obniżonym napięciem tak, żeby moc wynosiła ok 25-30W. Będ± bardziej przyci±gać uwagę od ¶wiatłe mijania, nie będ± aż tak o¶lepiać, będ± oszczędzać pr±d i do tego będ± legalne.

O tej legalno¶ci czytałem ostatnio, że przepisy dopuszczaj± jako dzienne używać długie z obniżon± moc±. Podobno nawet niektóre samochody maj± tak fabrycznie.

33 Data: Czerwiec 12 2012 14:19:13
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 12.06.2012 13:26, Marcin N pisze:

używać długich z obniżonym
napięciem tak, żeby moc wynosiła ok 25-30W. Będ± bardziej przyci±gać
uwagę od ¶wiatłe mijania,

A jak wszyscy zaczn± je uzywać to co? Lampa z lokomotywy? Albo palnik łukowy?

--
Tom01

34 Data: Czerwiec 12 2012 16:06:49
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Marcin N 

W dniu 2012-06-12 14:19, Tom01 pisze:

W dniu 12.06.2012 13:26, Marcin N pisze:
używać długich z obniżonym
napięciem tak, żeby moc wynosiła ok 25-30W. Będ± bardziej przyci±gać
uwagę od ¶wiatłe mijania,

A jak wszyscy zaczn± je uzywać to co? Lampa z lokomotywy? Albo palnik
łukowy?

Ale czego Ty ode mnie chcesz? Masz do mnie jakie¶ pretensje? Sk±d ten agresywny ton?

35 Data: Czerwiec 12 2012 16:57:38
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 12.06.2012 16:06, Marcin N pisze:

Ale czego Ty ode mnie chcesz? Masz do mnie jakie¶ pretensje? Sk±d ten
agresywny ton?

Absolutnie nie miałem zamiaru czego¶ chcieć ani być agresywnym. Pokazuję po prostu zł± regułę. Bajki robotów Lema za młodu czytał? ;)

--
Tom01

36 Data: Czerwiec 12 2012 17:15:49
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Marcin N 

W dniu 2012-06-12 16:57, Tom01 pisze:

W dniu 12.06.2012 16:06, Marcin N pisze:
Ale czego Ty ode mnie chcesz? Masz do mnie jakie¶ pretensje? Sk±d ten
agresywny ton?

Absolutnie nie miałem zamiaru czego¶ chcieć ani być agresywnym. Pokazuję
po prostu zł± regułę. Bajki robotów Lema za młodu czytał? ;)

Czytał, czytał. Całego Lema czytał.

Mój pomysł nie jest "zł± reguł±". Jest oficjalnie dopuszczony i ma same zalety, które wymieniłem wcze¶niej.

37 Data: Czerwiec 12 2012 18:07:35
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 12.06.2012 17:15, Marcin N pisze:

Mój pomysł nie jest "zł± reguł±". Jest oficjalnie dopuszczony i ma same
zalety, które wymieniłem wcze¶niej.

W Kanadzie tak robi±, nie wiem czy to jest dozwolone w Polsce. Mam taki rodzaj ¶wiateł  w samochodzie. Próbowałem czy to spełnia zadanie dziennych. Ludzie z naprzeciwka mrugaj±, czyli o¶lepia, więc wył±czyłem.

Tak czy siak, skoro słabo widać na mijania to sie wł±cza silniejsze. Jak wszyscy zaczn± używac tych silniejszych to co wtedy? To jest wła¶nie zła metoda rodem z Lema i załatwianiem złego robota większym robotem, który też okazywał sie zły. I tak w kółko. Trzeba zlikwidować przyczynę, a nie na niby leczyć skutki.

--
Tom01

38 Data: Czerwiec 13 2012 00:09:37
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: grzech 

Tak czy siak, skoro słabo widać na mijania to sie wł±cza silniejsze. Jak
wszyscy zaczn± używac tych silniejszych to co wtedy?
Trzeba zlikwidować przyczynę, a nie na niby leczyć skutki.
Tom01

Przyczyny nie zlikwidujesz bo zawsze znajdzie się imbecyl w puszce,
maj±cy pord
w dupie - pchaj±cy się z podporz±dkowanej albo zawracaj±cy przez
podwójn± ci±gł± - itp.
Jak jest chodĽ minimalna szansa, że wł±czaj±c drogowe, to ¶wiatełko
chodĽ na chwilę
wł±czy mu szar± komórkę i uratuje mi dupsko to z niej korzystam. To
działa.

___
grzech
tdm

39 Data: Czerwiec 13 2012 00:26:11
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: kenajad 

A ja tam, jak widzę specjalistę na długich, co to chce być widoczny,
to też zał±czam długie, no żeby być bardziej widocznym dla niego
oczywi¶cie.
Jak taki kilka razy długimi po gałach dostanie, to i może lepiej
będzie widział i zauważy, że fajnie jest na długich.
Proponuję takie rozwi±zanie, obojętnie, czy moto, czy puszk±:)
pozdrav
--
kenajad

40 Data: Czerwiec 13 2012 09:30:25
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Roman Niewiarowski 

W dniu 2012-06-13 09:09, grzech pisze:

Jak jest chodĽ minimalna szansa, że wł±czaj±c drogowe, to ¶wiatełko
chodĽ na chwilę

Kurcze, zaczne jezdzic samochodem na dlugich. No i zamontuje jeszcze jakies dodatkowe, mocne swiatla. Bede blyskac calym departamentem oswietlenia motocyklom na dlugich zeby wiedzieli ze ich widze :-D

pozdr
newrom w oparach absurdu
--
RD07 - http://otomoto.pl/honda-xrv-africatwin-M3128032.html
DRZ 400e - http://otomoto.pl/show?id=M3176601
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right

41 Data: Czerwiec 13 2012 01:08:02
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: grzech 

Kurcze, zaczne jezdzic samochodem na dlugich. No i zamontuje jeszcze
jakies dodatkowe, mocne swiatla. Bede blyskac calym departamentem
oswietlenia motocyklom na dlugich zeby wiedzieli ze ich widze :-D


Nie piszę o¶lepianiu się wzajemnym jad±c w przeciwnych kierunkach!
Też jeżdżę sporo puszk± i jako¶ nie miałem sytuacji by z
podporz±dkowanej mi wymuszał motocykl - niezależnie od ¶wiateł -
a jad±c na moto - puszka nie raz mi zajechała. Z obserwacji - na
długich czasem pomy¶l± (albo co¶) zanim wyjad±:)


____
grzech
tdm

42 Data: Czerwiec 13 2012 10:23:18
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Roman Niewiarowski 

W dniu 2012-06-13 10:08, grzech pisze:

Nie piszę o¶lepianiu się wzajemnym jad±c w przeciwnych kierunkach!

Jasne, bo dlugie to swieca wybitnie po poboczu i poprzecznych.
A tych z przeciwka nie oslepiaja... ehhh, Kali.

a jad±c na moto - puszka nie raz mi zajechała. Z obserwacji - na
długich czasem pomy¶l± (albo co¶) zanim wyjad±:)

No widzisz, a mnie sie wydawalo ze gosc jedzie na dlugich duzo wolniej niz jechal i sie wlaczylem do ruchu.
Nic sie nie stalo, poza tym ze mielismy stresa.
Uprzedzajac agrument ze moglem czekac az przejedzie, odpowiadam "w dupe se wsadzcie czekanie, mogl jechac na mijania albo wolniej". Jakby doszlo do dzwonka to na pewno nie przyjalbym mandatu, a przed sadem udowadnial ze to zachowanie motocyklisty spowodowalo zagrozenie.
Faktem jest ze taki przypadek mialem raz. Wyjezdzanie z podporzadkowanej motocyklem w sposob stwarzajacy ryzyko tez by sie kilka razy pojawilo, tak jakbym byl niewidzialny.

pozdr
newrom
PS. juz pare razy uslyszalem 'niewidzialempana', ale nie wierze ze gdybym jechal na dlugich to by mnie zauwazyl. Zwlaszcza ze jedno oko w afryce dosc mocno swieci niekoniecznie zgodnie z przepisami ;)
PPS. Swoja droga to duzo samochodow tez jezdzi na dlugich albo ze zle ustawionymi swiatlami. Ciekawe czy tez sie tlumacza bezpieczenstwem i wyjezdzajacymi samochodami.
--
RD07 - http://otomoto.pl/honda-xrv-africatwin-M3128032.html
DRZ 400e - http://otomoto.pl/show?id=M3176601
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right

43 Data: Czerwiec 13 2012 01:51:13
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: grzech 

Uprzedzajac agrument ze moglem czekac az przejedzie, odpowiadam "w dupe
se wsadzcie czekanie, mogl jechac na mijania albo wolniej"

a to prawko kupiłe¶ na ukrainie?
szkoda że nie trafiłe¶ na grzybola bo by był wpierdol jak nic:)


____
grzech
tdm

44 Data: Czerwiec 13 2012 11:03:07
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Roman Niewiarowski 

W dniu 2012-06-13 10:51, grzech pisze:

a to prawko kupiłe¶ na ukrainie?

Kali, czyli lamac przepis oslepiajac to dobra, ale lamac przepic wyjezdzajac w takiej sytuacji to zla ?
Popelnilem blad, zle ocenilem odleglosc i predkosc.
Do mojego bledu przyczynil sie motorniczy na dlugich.
Na prawde myslalem ze jest duuuzo dalej i jedzie wolniej.
Ale ciesze sie ze sa ludzie ktorzy nigdy nie popelniaja bledow, dobrze wiedziec ze zdanie egzaminu na Prawo Jazdy czyni nieomylnym :-D

szkoda że nie trafiłe¶ na grzybola bo by był wpierdol jak nic:)

Predzej by zbluzgal, ale bez otwierania szybki :P

pozdr
newrom
--
RD07 - http://otomoto.pl/honda-xrv-africatwin-M3128032.html
DRZ 400e - http://otomoto.pl/show?id=M3176601
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right

45 Data: Czerwiec 13 2012 13:00:58
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 13.06.2012 09:09, grzech pisze:

Przyczyny nie zlikwidujesz bo zawsze znajdzie się imbecyl w puszce,
maj±cy pord
w dupie - pchaj±cy się z podporz±dkowanej albo zawracaj±cy przez
podwójn± ci±gł± - itp.

Jedn± z przyczyn zmniejszania bezpieczeństwa można zlikwidować bardzo prosto. Nie napisałem, że ¶wiatła to całe zło ¶wiata i wszyscy zaczn± nagle jeĽdzić przepisowo i z uwag±. Skutek likwidacji nakazu ¶wiecenia w dzień miałby jednak do¶ć szeroki wpływ. Jedni by pogasili natychmiast, inni póĽniej, inni jeĽdziliby cały czas. W efekcie przeciętny nierozgl±daj±cy się kierownik MUSIAŁBY zwiększyć uwagę bo miałby w swojej leniwej łepetynie ¶wiadomo¶ć, że jest zagrożony, bo może w niego wyjechać, lub on moze wjechać w co¶ bez ¶wiateł, czego z braku swiateł mógłby nie zauważyć. teraz tego odruchu prawie nie ma. S± ¶wiatła co¶ jedzie, nie ma ¶wiateł nie jedzie.

Jak jest chodĽ minimalna szansa, że wł±czaj±c drogowe, to ¶wiatełko
chodĽ na chwilę
wł±czy mu szar± komórkę i uratuje mi dupsko to z niej korzystam. To
działa.

Mówi się często banał, że je¶li co¶ uratuje choć jedno życie to warto. Tymczasem od wieków znana jest znacznie bardziej prawdziwa maksyma: Je¶li może zaszkodzić to nie wolno!

--
Tom01

46 Data: Czerwiec 13 2012 09:24:55
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: duddits 

On 12.06.2012 18:07, Tom01 wrote:

Tak czy siak, skoro słabo widać na mijania to sie wł±cza silniejsze.

Sk±d ten wniosek, że to przez słabe ¶wiatła Cię gorzej widać na drodze?

--
[GoMoto.TV]
naszym motorem jest pasja

47 Data: Czerwiec 13 2012 09:27:15
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Marcin N 

W dniu 2012-06-13 09:24, duddits pisze:

On 12.06.2012 18:07, Tom01 wrote:
Tak czy siak, skoro słabo widać na mijania to sie wł±cza silniejsze.

Sk±d ten wniosek, że to przez słabe ¶wiatła Cię gorzej widać na drodze?

Księżyc trudniej zauważyć na dziennym niebie od Słońca.

48 Data: Czerwiec 13 2012 09:31:57
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: duddits 

On 13.06.2012 09:27, Marcin N wrote:

Księżyc trudniej zauważyć na dziennym niebie od Słońca.

Nie Ciebie pytałem, nie musisz popisywać się złotymi my¶lami.

--
[GoMoto.TV]
naszym motorem jest pasja

49 Data: Czerwiec 13 2012 10:44:33
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Marcin N 

W dniu 2012-06-13 09:31, duddits pisze:

On 13.06.2012 09:27, Marcin N wrote:
Księżyc trudniej zauważyć na dziennym niebie od Słońca.

Nie Ciebie pytałem, nie musisz popisywać się złotymi my¶lami.

Czyli nie przekonałem Cię, że ja¶niejsze ¶wiatło jest lepiej widoczne?

50 Data: Czerwiec 13 2012 13:03:02
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 13.06.2012 09:24, duddits pisze:

Sk±d ten wniosek, że to przez słabe ¶wiatła Cię gorzej widać na drodze?

To nie mój wniosek, tylko tych co jeżdż± na długich.

--
Tom01

51 Data: Czerwiec 13 2012 13:46:23
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Budyń 

Użytkownik "Tom01"  napisał w wiadomo¶ci

W dniu 13.06.2012 09:24, duddits pisze:
Sk±d ten wniosek, że to przez słabe ¶wiatła Cię gorzej widać na drodze?

To nie mój wniosek, tylko tych co jeżdż± na długich.


Zatoczyli¶my piękne koło - prawdziwa dyskusja w internecie. Zaczeło sie ze jeżdz±cy na długich o¶lepiaj± a własnie padło stwierdzenie ze myl± sie bo przecież wcale lepiej widoczni nie sa. Czyli nie o¶lepiaj±.
Kosmos :-)

jak dla mnie EOT




b.

52 Data: Czerwiec 13 2012 13:54:15
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 13.06.2012 13:46, Budyń pisze:

Zatoczyli¶my piękne koło - prawdziwa dyskusja w internecie.

Prawdziwa polemika internetowa zatacza kilka kółek zanim się wypali albo dyskutanci obsypi± się mięsem. :)

--
Tom01

53 Data: Czerwiec 13 2012 13:54:41
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 13.06.2012 13:46, Budyń pisze:

Zatoczyli¶my piękne koło - prawdziwa dyskusja w internecie. Zaczeło sie
ze jeżdz±cy na długich o¶lepiaj± a własnie padło stwierdzenie ze myl±
sie bo przecież wcale lepiej widoczni nie sa. Czyli nie o¶lepiaj±.
Kosmos :-)

Nie kosmos, tylko popełniasz raż±cy bł±d logiczny.

S± gorzej widoczni BO o¶lepiaj±.

54 Data: Czerwiec 13 2012 14:49:24
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Marcin N 

W dniu 2012-06-13 13:54, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 13.06.2012 13:46, Budyń pisze:

Zatoczyli¶my piękne koło - prawdziwa dyskusja w internecie. Zaczeło sie
ze jeżdz±cy na długich o¶lepiaj± a własnie padło stwierdzenie ze myl±
sie bo przecież wcale lepiej widoczni nie sa. Czyli nie o¶lepiaj±.
Kosmos :-)

Nie kosmos, tylko popełniasz raż±cy bł±d logiczny.

S± gorzej widoczni BO o¶lepiaj±.

Nieprawda. Wszyscy się zgodzili, że widoczni s± lepiej i łatwiej zauważalni. Za to pogarszaj± widoczno¶ć tego, co jest blisko nich i uniemożliwiaj± ocenę ich prędko¶ci i odległo¶ci. Co¶ za co¶.

55 Data: Czerwiec 13 2012 15:35:04
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 13.06.2012 14:49, Marcin N pisze:

Nie kosmos, tylko popełniasz raż±cy bł±d logiczny.

S± gorzej widoczni BO o¶lepiaj±.

Nieprawda. Wszyscy się zgodzili, że widoczni s± lepiej i łatwiej
zauważalni. Za to pogarszaj± widoczno¶ć tego, co jest blisko nich i
uniemożliwiaj± ocenę ich prędko¶ci i odległo¶ci. Co¶ za co¶.

Wiesz, jak dla mnie obiekt, którego odległo¶ci, prędko¶ci ani położenia
na pasie nie jestem w stanie wskutek o¶lepienia ocenić jest gorzej
widoczny niż obiekt, którego prędko¶ć, odległo¶ć i położenie na pasie
jestem w stanie łatwo ocenić dzięki zastosowaniu prawidłowego o¶wietlenia.

Ale ty widzę jeste¶ wyznawc± teorii klasy "¶piewa ładnie bo gło¶no".

56 Data: Czerwiec 13 2012 17:28:21
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Marcin N 

W dniu 2012-06-13 15:35, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 13.06.2012 14:49, Marcin N pisze:

Nie kosmos, tylko popełniasz raż±cy bł±d logiczny.

S± gorzej widoczni BO o¶lepiaj±.

Nieprawda. Wszyscy się zgodzili, że widoczni s± lepiej i łatwiej
zauważalni. Za to pogarszaj± widoczno¶ć tego, co jest blisko nich i
uniemożliwiaj± ocenę ich prędko¶ci i odległo¶ci. Co¶ za co¶.

Wiesz, jak dla mnie obiekt, którego odległo¶ci, prędko¶ci ani położenia
na pasie nie jestem w stanie wskutek o¶lepienia ocenić jest gorzej
widoczny niż obiekt, którego prędko¶ć, odległo¶ć i położenie na pasie
jestem w stanie łatwo ocenić dzięki zastosowaniu prawidłowego o¶wietlenia.

Ale ty widzę jeste¶ wyznawc± teorii klasy "¶piewa ładnie bo gło¶no".

Sk±d taki wniosek? Napisałem gdzie¶, że pochwalam dzienn± jazdę na długich? Stwierdzam jedynie oczywisto¶ci psychofizyczne znana - jak widać - na tej grupie tylko nielicznym.

57 Data: Czerwiec 13 2012 21:47:14
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 13.06.2012 17:28, Marcin N pisze:

Nieprawda. Wszyscy się zgodzili, że widoczni s± lepiej i łatwiej
zauważalni. Za to pogarszaj± widoczno¶ć tego, co jest blisko nich i
uniemożliwiaj± ocenę ich prędko¶ci i odległo¶ci. Co¶ za co¶.

Wiesz, jak dla mnie obiekt, którego odległo¶ci, prędko¶ci ani położenia
na pasie nie jestem w stanie wskutek o¶lepienia ocenić jest gorzej
widoczny niż obiekt, którego prędko¶ć, odległo¶ć i położenie na pasie
jestem w stanie łatwo ocenić dzięki zastosowaniu prawidłowego
o¶wietlenia.

Ale ty widzę jeste¶ wyznawc± teorii klasy "¶piewa ładnie bo gło¶no".

Sk±d taki wniosek?

Bo twierdzisz, że "więcej jest lepiej".

Napisałem gdzie¶, że pochwalam dzienn± jazdę na
długich? Stwierdzam jedynie oczywisto¶ci psychofizyczne znana - jak
widać - na tej grupie tylko nielicznym.

Oczywista oczywisto¶ć że "więcej jest lepiej"?

A ja twierdzę, że w kontek¶cie m.in. ruchu drogowego "precyzyjniej jest lepiej".

Co mi z tego, że wiem, że gdzie¶ tam jedzie ja¶niepan motorzysta z podej¶ciem klasy "z drogi ¶ledzie bo król jedzie", skoro ciężko mi przez to o¶lepianie stwierdzić, gdzie jedzie i jak szybko?

58 Data: Czerwiec 12 2012 23:31:58
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: marider 

W dniu 2012-06-12 16:57, Tom01 pisze:

Pokazuję po prostu zł± regułę. Bajki robotów Lema za młodu czytał? ;)

Moze inni nie czytali a w szkole rzucali tylko kamieniami i mamy teraz co mamy w Polszy - czyli bialo-czerwony cyrk na kolkach gdzie sie nie spojrzy ;)

Pzdr
--
marider
Wsciekla Rn22 + dodatki
Jog RR 50 LC (Lorenzo)

59 Data: Czerwiec 12 2012 14:08:06
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: duddits 

On 12.06.2012 13:12, Budyń wrote:

abo wiecie, zdarzało mi sie kiedy¶ moturem jeżdzić. Zdarzało nawet
szybko. A wreszcie zdarzało mi sie zapomniec wł±czyć drogowe ¶wiatła i
obserwować efekt dziwnych i potencjalnie niebezpiecznych sytuacji na
drodzy które to dziwnym trafem znikały gdy w końcu te drogowe wł±czałem.

Jedziesz szybciej to i mniej czasu na ew. reakcje sobie zostawiasz. Nie wiem co ¶wiatła mog± mieć do tego. My¶leć za innych uczestników ruchu drogowego, jad±c motocyklem, musisz zawsze.

O wypadku takim ze oslepiony kierowiec auta wpadł na motocykliste to ja
nie słyszałem  (lawa sobie moze poteoretyzować, ale on jest skuterowiec
o ile pamietam i g.. wie o jeżdzeniu), natomiast o niezauważonych
martwych motocyklistach to wiemy wszyscy.

Znaczy mówisz o tym legendarnym tek¶cie: "ja go nie widziałem" ?
To pewnie często prawda, a może równie często próba głupiego tłumaczenia się. W tym drugim przypadku to nie będzie na pewno miało znaczenia czy te długie miałe¶ wł±czone czy nie.
My¶lę, że bardziej opłaca się przyzwoite zachowanie na drodze, dać się kierowcy auta zauważyć. Zwolnić, wyjechać z "martwej strefy", pokazać się w lusterku - takie s± moje obserwacje. Nikt mnie jako¶ nie usiłuje zabić, a niebezpieczne sytuacje tworzę przeważnie ja sam na swoje własne życzenie.

Jesli cie widz± to nie kombinuj±. Ale jak tam sobie chcecie...

Nie do końca "jak tam sobie chcemy", bo to dopiero by było wesoło na drodze. Jakie¶ tam prawo jednak mamy. Tylko nie zaczynajcie teraz o przekraczaniu prędko¶ci ... :)

--
[GoMoto.TV]
naszym motorem jest pasja

60 Data: Czerwiec 12 2012 16:16:16
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 12.06.2012 13:12, Budyń pisze:

O wypadku takim ze oslepiony kierowiec auta wpadł na motocykliste to ja

Na tego, który o¶lepiał, to może nie - ale na np. bogu ducha winne
pieszego, który znikn±ł w po¶wiacie, to pewnie nie raz się zdarzyło.
Tylko jak potem złapać tego tępego chuja, który sobie jechał szybko i
chciał wszystkich o tym fakcie o¶wiecić, jak np. ty?

nie słyszałem  (lawa sobie moze poteoretyzować, ale on jest skuterowiec
o ile pamietam i g.. wie o jeżdzeniu),

Tak, bo jak pojazd ma przekrok to już od razu jest lepiej widoczny? Czy
jak brzmi twoja kretyńska teoria, półmózgu?

natomiast o niezauważonych
martwych motocyklistach to wiemy wszyscy.

To sobie stroboskoby, disko-kulę i róg mgłowy zainstaluj! A najlepiej w
ogóle nie pchaj się na drogi, skoro bez drogowych nikt ciebie nie widzi...

61 Data: Czerwiec 12 2012 16:19:58
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Marcin N 

W dniu 2012-06-12 16:16, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 12.06.2012 13:12, Budyń pisze:

O wypadku takim ze oslepiony kierowiec auta wpadł na motocykliste to ja

Na tego, który o¶lepiał, to może nie - ale na np. bogu ducha winne
pieszego, który znikn±ł w po¶wiacie, to pewnie nie raz się zdarzyło.
Tylko jak potem złapać tego tępego chuja, który sobie jechał szybko i
chciał wszystkich o tym fakcie o¶wiecić, jak np. ty?

nie słyszałem  (lawa sobie moze poteoretyzować, ale on jest skuterowiec
o ile pamietam i g.. wie o jeżdzeniu),

Tak, bo jak pojazd ma przekrok to już od razu jest lepiej widoczny? Czy
jak brzmi twoja kretyńska teoria, półmózgu?

natomiast o niezauważonych
martwych motocyklistach to wiemy wszyscy.

To sobie stroboskoby, disko-kulę i róg mgłowy zainstaluj! A najlepiej w
ogóle nie pchaj się na drogi, skoro bez drogowych nikt ciebie nie widzi...

No i po co takie ostre słowa? Tym chcesz uj±ć rozmówcę? Marne szanse.

Gdy usłyszę rozs±dne argumenty, które przekonaj± mnie, że jad±c z zachodz±cym słońcem - długie nie pomagaj± - gotów jestem przestać ich używać. Ale to nie na tej grupie chyba. Tu jedynie wyzwiska i groĽby. Szkoda, bo sam nigdy nikogo tu nie wyzywałem.

62 Data: Czerwiec 12 2012 16:47:20
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: AZ 

On 06/12/2012 04:19 PM, Marcin N wrote:


No i po co takie ostre słowa? Tym chcesz uj±ć rozmówcę? Marne szanse.

Gdy usłyszę rozs±dne argumenty, które przekonaj± mnie, że jad±c z
zachodz±cym słońcem - długie nie pomagaj± - gotów jestem przestać ich
używać. Ale to nie na tej grupie chyba. Tu jedynie wyzwiska i groĽby.
Szkoda, bo sam nigdy nikogo tu nie wyzywałem.
>
Niektórzy to sobie stwarzaj± problemy i wymy¶laj± jeszcze lepsze rozwi±zania wyimaginowanych problemów. Miałe¶ jaki¶ problem gdy ci z naprzeciwka jechali pod słońce? Nie masz oczu, nie potrafisz reagować na zachowania tych z naprzeciwka?

Jad±c pod słońce patrzysz niżej żeby nie widzieć słońca a niżej idiota na długich też ¶wieci ci w oczy...

--
Artur
ZZR 1200

63 Data: Czerwiec 12 2012 17:10:08
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Grzybol 

Użytkownik "Marcin N"  napisał w wiadomo¶ci
 W dniu 2012-06-12 16:16, Andrzej Lawa
pisze:

W dniu 12.06.2012 13:12, Budyń pisze:
O wypadku takim ze oslepiony kierowiec auta wpadł na motocykliste to ja
Na tego, który o¶lepiał, to może nie - ale na np. bogu ducha winne
pieszego, który znikn±ł w po¶wiacie, to pewnie nie raz się zdarzyło.
Tylko jak potem złapać tego tępego chuja, który sobie jechał szybko i
chciał wszystkich o tym fakcie o¶wiecić, jak np. ty?
nie słyszałem  (lawa sobie moze poteoretyzować, ale on jest skuterowiec
o ile pamietam i g.. wie o jeżdzeniu),
Tak, bo jak pojazd ma przekrok to już od razu jest lepiej widoczny? Czy
jak brzmi twoja kretyńska teoria, półmózgu?
natomiast o niezauważonych
martwych motocyklistach to wiemy wszyscy.
To sobie stroboskoby, disko-kulę i róg mgłowy zainstaluj! A najlepiej w
ogóle nie pchaj się na drogi, skoro bez drogowych nikt ciebie nie
widzi...
No i po co takie ostre słowa? Tym chcesz uj±ć rozmówcę? Marne szanse.
Gdy usłyszę rozs±dne argumenty, które przekonaj± mnie, że jad±c z zachodz±cym słońcem - długie nie pomagaj± - gotów jestem przestać ich używać. Ale to nie na tej grupie chyba. Tu jedynie wyzwiska i groĽby. Szkoda, bo sam nigdy nikogo tu nie wyzywałem.

PoRD kurwa. Tyle. JeĽdzij również po pijaku bo fajniej. Chuj z prawem. Bo po co?

--
Grzybol

64 Data: Czerwiec 12 2012 17:17:28
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Marcin N 

W dniu 2012-06-12 17:10, Grzybol pisze:

PoRD kurwa. Tyle. JeĽdzij również po pijaku bo fajniej. Chuj z prawem.
Bo po co?

My¶lisz, że bez kurw byłby¶ mniej wyrazisty?

65 Data: Czerwiec 12 2012 17:17:58
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Grzybol 

Użytkownik "Marcin N"  napisał w wiadomo¶ci
 W dniu 2012-06-12 17:10, Grzybol
pisze:

PoRD kurwa. Tyle. JeĽdzij również po pijaku bo fajniej. Chuj z prawem.
Bo po co?
My¶lisz, że bez kurw byłby¶ mniej wyrazisty?

Lubię kurwy. Ty pewnie facecików...

--
Grzybol

66 Data: Czerwiec 12 2012 23:07:58
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 12.06.2012 16:19, Marcin N pisze:

To sobie stroboskoby, disko-kulę i róg mgłowy zainstaluj! A najlepiej w
ogóle nie pchaj się na drogi, skoro bez drogowych nikt ciebie nie
widzi...

No i po co takie ostre słowa? Tym chcesz uj±ć rozmówcę? Marne szanse.

Gdy usłyszę rozs±dne argumenty, które przekonaj± mnie, że jad±c z
zachodz±cym słońcem - długie nie pomagaj± - gotów jestem przestać ich
używać. Ale to nie na tej grupie chyba. Tu jedynie wyzwiska i groĽby.
Szkoda, bo sam nigdy nikogo tu nie wyzywałem.

Ale to nie do ciebie - ty argumentujesz, więc i ja argumentuję.

Budyń zaczyna obrażać, więc ja nie zostaję mu dłużny.

67 Data: Czerwiec 12 2012 17:23:34
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Budyń 

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w wiadomo¶ci

Tak, bo jak pojazd ma przekrok to już od razu jest lepiej widoczny? Czy
jak brzmi twoja kretyńska teoria, półmózgu?

mógłbym ci pisac o różnicy w prędkosc przy podróżach skuterem a normalnym moturem i wpływem tegoż na bezpieczeństwo.
Tyle ze raczej nie mój poziom dyskusji, "tepe chuje", "półmózgi" - sorry, nie moja liga...



b.

68 Data: Czerwiec 12 2012 23:09:55
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 12.06.2012 17:23, Budyń pisze:

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał
w wiadomo¶ci
Tak, bo jak pojazd ma przekrok to już od razu jest lepiej widoczny? Czy
jak brzmi twoja kretyńska teoria, półmózgu?

mógłbym ci pisac o różnicy w prędkosc przy podróżach skuterem a
normalnym moturem i wpływem tegoż na bezpieczeństwo.

Jasne, bo np. "prawdziwy" motocykl typu Yamaha TW 125 dziesięć razy objedzie na autostradzie taki "słabiutki" skuter, jak np. Burgmana 650...

Ty na prawdę jeste¶ jaki¶ niedorozwinięty.

69 Data: Czerwiec 11 2012 11:24:15
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: AZ 

On 06/11/2012 10:13 AM, Budyń wrote:


buahahaha, no tos pojechał. Przyjmij do wiadomosci ze zapieudalaj±c dużo
bezpieczniej jest jednak w dzień wł±czyć drogowe. I twoje
nielubienie/obrażanie ludzi niewiele zmieni.

Chyba Ci ten samochodowy olej nie służy.

--
Artur
ZZR 1200

70 Data: Czerwiec 11 2012 12:00:17
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Budyń 

Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomo¶ci

On 06/11/2012 10:13 AM, Budyń wrote:

buahahaha, no tos pojechał. Przyjmij do wiadomosci ze zapieudalaj±c dużo
bezpieczniej jest jednak w dzień wł±czyć drogowe. I twoje
nielubienie/obrażanie ludzi niewiele zmieni.

Chyba Ci ten samochodowy olej nie służy.


no tak, zapomniałem dodać, ze uwaga powyższa nie dotyczy osób nie przekraczajacych 1,3.


b.

71 Data: Czerwiec 11 2012 12:02:22
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: AZ 

On 06/11/2012 12:00 PM, Budyń wrote:


no tak, zapomniałem dodać, ze uwaga powyższa nie dotyczy osób nie
przekraczajacych 1,3.

No to nieĽle musisz zapierdałać skoro owe zaczyna się u Ciebie po przekroczeniu 1,3...

--
Artur
ZZR 1200

72 Data: Czerwiec 11 2012 12:45:54
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Budyń 

Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomo¶ci

No to nieĽle musisz zapierdałać skoro owe zaczyna się u Ciebie po przekroczeniu 1,3...



zieeeew, wysil sie troche



b.

73 Data: Czerwiec 11 2012 15:47:06
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Grzybol 

Użytkownik "Budyń"  napisał w wiadomo¶ci

Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomo¶ci
On 06/11/2012 10:13 AM, Budyń wrote:
buahahaha, no tos pojechał. Przyjmij do wiadomosci ze zapieudalaj±c dużo
bezpieczniej jest jednak w dzień wł±czyć drogowe. I twoje
nielubienie/obrażanie ludzi niewiele zmieni.
Chyba Ci ten samochodowy olej nie służy.
no tak, zapomniałem dodać, ze uwaga powyższa nie dotyczy osób nie przekraczajacych 1,3.
b.

Co Ty tu chłopcze pierdolisz? Myslisz ze tylko ty jezdzisz szybko? Kazdy kto ma motocykl jezdzi szybko. Nie jestes w zaden sposob wyjatkowy. No moze tylko w ten ze jestes wyjatkowym jebanym kretynem, ktory pochwala jazde innych kretynow na swiatlach drogowych. Ja jak widze takiego chuja, zawracam, doganiam go na pierwszych swiatlach i robie mu porzadny wpierdol. Potem juz jezdzi na krotkich. Nawet w nocy.

--
Grzybol

74 Data: Czerwiec 11 2012 23:23:49
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 11.06.2012 10:13, Budyń pisze:

buahahaha, no tos pojechał. Przyjmij do wiadomosci ze zapieudalaj±c dużo
bezpieczniej jest jednak w dzień wł±czyć drogowe. I twoje
nielubienie/obrażanie ludzi niewiele zmieni.

Nie wł±czaj±c drogowe, tylko WYŁˇCZAJˇC wszystkie inne ¶wiatła zakłócaj±ce widoczno¶ć jedno¶ladów i pojazdów uprzywilejowanych!

--
Tom01

75 Data: Czerwiec 11 2012 23:32:26
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Budyń 

Użytkownik "Tom01"  napisał w wiadomo¶ci

Nie wł±czaj±c drogowe, tylko WYŁˇCZAJˇC wszystkie inne ¶wiatła zakłócaj±ce widoczno¶ć jedno¶ladów i pojazdów uprzywilejowanych!


mozna i tak. Ale ustawy sam nie zmienie w przeciwieństwie do przeł±cznika ¶wiateł  :-)



b.

76 Data: Czerwiec 11 2012 23:35:39
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 11.06.2012 23:32, Budyń pisze:

mozna i tak. Ale ustawy sam nie zmienie w przeciwieństwie do
przeł±cznika ¶wiateł :-)

Jak to mówi±, jak co¶ ma sie zmienić to trzeba zacz±ć od siebie. No i warto pamiętać, przypominać i u¶wiadamiać "tępym chujom" jak wygl±da normalna sytuacja i normalny ¶wiat.

--
Tom01

77 Data: Czerwiec 12 2012 07:10:09
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Budyń 

Użytkownik "Tom01"  napisał w wiadomo¶ci

Jak to mówi±, jak co¶ ma sie zmienić to trzeba zacz±ć od siebie.


No to zacznij -wył±cz ¶wiatło w aucie,  będzie widać motury. Ja pozostane przy swoim.




b.

78 Data: Czerwiec 12 2012 14:17:28
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 12.06.2012 07:10, Budyń pisze:

No to zacznij -wył±cz ¶wiatło w aucie, będzie widać motury. Ja pozostane
przy swoim.

Ja to robię od zawsze. Z natur± sie nie walczy, z durnymi przepisami nawet trzeba.

--
Tom01

79 Data: Czerwiec 12 2012 06:54:14
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Kefir 

On Jun 11, 10:13 am, Budyń  wrote:

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w


>Albo (lepiej) przestań zapierdalać.

buahahaha, no tos pojechał. Przyjmij do wiadomosci ze zapieudalaj±c dużo
bezpieczniej jest jednak w dzień wł±czyć drogowe. I twoje
nielubienie/obrażanie ludzi niewiele zmieni.

Powtarzne setki razy:
1. Ostre swiatlo utrudnia ocene odleglosci i szybkosci.
2. Wyzej wymienione uniemozliwia takze obserwacje jego najblizszego
otoczenia, w tym np  kierunkowskazow.

Wymienilem rzeczy potwierdzone empirycznie. Jezdzacych na swiatlach
drogowych w dzien uwazam za bezmyslnych uzytkownikow drogi.
Jednoczesnie zaznaczam, ze nie uwazam siebie za posiadacza monopolu na
jedynie sluszna wiedze, a jedynie paru doswiadczen.

--
Pozdrawiam, Artur vel Kefir & XT660X (do sprzedania), Tiger 955i
UWAGA! Badania dowodza, ze czytanie sikacza moze pozbawiac szarych
komorek oraz powodowac nieodwracalne zmiany skorne.

80 Data: Czerwiec 12 2012 16:44:11
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: AZ 

On 06/12/2012 03:54 PM, Kefir wrote:


Powtarzne setki razy:
1. Ostre swiatlo utrudnia ocene odleglosci i szybkosci.
2. Wyzej wymienione uniemozliwia takze obserwacje jego najblizszego
otoczenia, w tym np  kierunkowskazow.

Dokładnie, a wręcz odwraca się wzrok od takiego Ľródła ¶wiatła. No ale to trzeba ruszyć troszkę głow± by doj¶ć do takich wniosków.

--
Artur
ZZR 1200

81 Data: Czerwiec 12 2012 17:01:53
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 12.06.2012 16:44, AZ pisze:

Dokładnie, a wręcz odwraca się wzrok od takiego Ľródła ¶wiatła. No ale
to trzeba ruszyć troszkę głow± by doj¶ć do takich wniosków.

Nie tak do końca. ¦wiatło zwraca uwagę i ludzie gapi± się w ¶wiatło mimowolnie i dłużej niż na ten sam obiekt bez jaskrawego ¶wiatła. A jak się gapi± w ¶wiatła dłużej to krócej na drogę. Do takich wniosków doszedł pewien profesor na Wydz. Optometrii na uniwerku w Wiedniu po powieszeniu czujników ¶ledz±cych ruchy gałek ocznych ilu¶tam kierowcom i zbieraniu badań z dłuższego okresu czasu.

Generalnie ludzie musz± sił± odwracać wzrok, który "sam" leci w stronę ¶wiatła.

--
Tom01

82 Data: Czerwiec 12 2012 17:28:06
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Budyń 

Użytkownik "Kefir"  napisał w wiadomo¶ci

Powtarzne setki razy:
1. Ostre swiatlo utrudnia ocene odleglosci i szybkosci.


Normalny kierownik samochodu jak zobaczy ostre swiatło które mu utrudni ocene odległosci i szybkosci to staje sie baaardzo ostrożny bo wie ze ktos jedzie a nie wie jak daleko i szybko.
A ten sam kierownik jak nie zobaczy motura wcale, to mu wyjedzie z podporz±dkowanej.
No to co lepsze?



b.

83 Data: Czerwiec 12 2012 18:13:58
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 12.06.2012 17:28, Budyń pisze:

Normalny kierownik samochodu jak zobaczy ostre swiatło które mu utrudni
ocene odległosci i szybkosci to staje sie baaardzo ostrożny bo wie ze
ktos jedzie a nie wie jak daleko i szybko.

Normalny kierownik zobaczy tylko i wył±cznie pod warunkiem, że będzie nastawiony na zauważanie. Tymczasem normalny to znaczy zagapiony, zrutynizowany, który wcale się za bardzo nie wysila z rozgl±daniem. Trzeba silnego impulsu żeby go obudzić. Drogowe to pół¶rodek. Wystarczy normalne ¶wiatło motocykowe, ale tylko w sytuacji je¶li nic innego na drodze nie ¶wieci. Błysk ¶wiatła to dla mózgu zarówno ludzkiego jak i zwierzęcego, od zarania dziejów, sygnał zagrożenia. Masa błysków ¶wiatła usypia czujno¶ć, traci swoje znaczenie ostrzegawcze.

--
Tom01

84 Data: Czerwiec 12 2012 19:29:30
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Budyń 

Użytkownik "Tom01"  napisał w wiadomo¶ci

Trzeba silnego impulsu żeby go obudzić. Drogowe to pół¶rodek. Wystarczy normalne ¶wiatło motocykowe, ale tylko w sytuacji je¶li nic innego na drodze nie ¶wieci.


no ale sie uparłe¶ :-) Otóż my nie dyskutujemy czy zmienić ustawe czy nie. Jest jak jest - auta jeżdz± z wł±czonymi ¶wiatłami. I od tego miejsca dyskutuj co ze swiatłami moturów :-)



b.

85 Data: Czerwiec 12 2012 19:57:32
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 12.06.2012 19:29, Budyń pisze:

Jest jak jest - auta jeżdz± z wł±czonymi ¶wiatłami. I od tego
miejsca dyskutuj co ze swiatłami moturów :-)

Nie da rady. Je¶li przyczyna leży wcze¶niej, to nie ma rozwi±zania. Nic się nie da zrobić ze ¶wiatłami moturów bo swiatła samochodów zawsze je zagłusz±. Choćby dlatego, że samochodów jest znacznie więcej i maj± po dwa ¶wiatła.

Auta jeżdż± z wł±czonymi ¶wiatłami, co jest ewenementem na skalę ¶wiatow±. Nie oszkujumy, się w demoludach ustawa została po prostu kupiona. To, że kto¶ wymy¶lił sobie, że w ten sposób załatwi sobie przepis generujacy dodatkow± kasę, nie jest normalne. A je¶li dodatkowo ma negatywny wpływ na widoczno¶ć, a więc i bezpieczeństwo, to jest działaniem na szkodę czyjego¶ zdrowia i życia. Na moje oko to jest patologia, o ile nie przestępstwo i główna przyczyna tego o czym tutaj dyskutujemy. Nie ma więc sensu gadać nad złagodzeniem jako¶ wpływu ¶wiateł samochodowych bo to zwyczajnie niemożliwe. To one s± problemem a nie silniejsze ¶wiatła moturów rozwi±zaniem.

--
Tom01

86 Data: Czerwiec 12 2012 22:59:21
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Budyń 

Użytkownik "Tom01"  napisał w wiadomo¶ci

W dniu 12.06.2012 19:29, Budyń pisze:
Jest jak jest - auta jeżdz± z wł±czonymi ¶wiatłami. I od tego
miejsca dyskutuj co ze swiatłami moturów :-)

Nie da rady. Je¶li przyczyna leży wcze¶niej, to nie ma rozwi±zania. Nic się nie da zrobić ze ¶wiatłami moturów bo swiatła samochodów zawsze je zagłusz±.


No jak nie da rady? Mnie sie udawało być znacznie bardziej widocznym niż samochody....
Jeszcze raz - nie rozmawiamy o problemie prawnym tylko praktycznym.
Jesli chcesz gadać o ustawac to z góry sie zgadzam - jest jakis milion ustaw do poprawy. Ale to nie wpływa na nasz± sytuację obecnie - teraz sie zastanawiamy praktycznie - wł±czać te ¶wiatła czy nie.




b.

87 Data: Czerwiec 12 2012 23:51:01
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 12.06.2012 22:59, Budyń pisze:

Jeszcze raz - nie rozmawiamy o problemie prawnym tylko praktycznym.
Jesli chcesz gadać o ustawac to z góry sie zgadzam - jest jakis milion
ustaw do poprawy. Ale to nie wpływa na nasz± sytuację obecnie - teraz
sie zastanawiamy praktycznie - wł±czać te ¶wiatła czy nie.

Ależ nie możemy tego rozł±czać. Problem praktyczny wzi±ł się z problemu prawnego. Aby sytuację praktycz± doraĽnie próbować poprawić długimi, łamiemy inne prawo i stwarzamy innego rodzaju niebezpieczne sytuacje. Sytuacja jest patowa.

--
Tom01

88 Data: Czerwiec 13 2012 09:00:45
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 12.06.2012 23:51, Tom01 pisze:

Ależ nie możemy tego rozł±czać. Problem praktyczny wzi±ł się z problemu
prawnego. Aby sytuację praktycz± doraĽnie próbować poprawić długimi,
łamiemy inne prawo i stwarzamy innego rodzaju niebezpieczne sytuacje.

Masz na my¶li obowi±zek jazdy na ¶wiatłach w dzień?

Zgadzam się, że naruszył pewne przyzwyczajenie (że na ¶wiatłach to tylko
motocykle), ale do licha - ile lat już minęło??

Poza tym duża czę¶ć przypadków "nie zauważyłem" bierze się z tego, że
delikwent w ogóle nie popatrzył. Jak maj± drogowe na to pomóc, je¶li
pacjent w ogóle w ich stronę nie popatrzy? To już buczek mgłowy, który
żartobliwie zaproponowałem, byłby bardziej sensowny (a nie gło¶ne
wydechy, które "od przodu" stosunkowo słabo się słyszy).

89 Data: Czerwiec 13 2012 12:54:28
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 13.06.2012 09:00, Andrzej Lawa pisze:

Zgadzam się, że naruszył pewne przyzwyczajenie (że na ¶wiatłach to tylko
motocykle), ale do licha - ile lat już minęło??

Nie ma znaczenia ile lat minęło. Raczej należy spojrzeć na to od strony, ile to już lat istnieje przepis zaburzaj±cy percepcję. Bo do czego¶ obcego fizjologii nie da się przyzwyczaić. Proszę przy okazji przypomnieć sobie kiedy mniej więcej powstały powtarzane na grupie czy forach obawy o przeżycie, kampanie o warzywach itd. Czy aby czasem nie mniej więcej zbieżnie z przepisem o swiatłach? A o ile procent wzrosła ilo¶ć wypadków z motocyklami skokowo z roku na rok w momencie wprowadzenia nakazu wprowadzenia ¶wiateł? Ok 40%! Mało kto również zauważył, że dane dotycz±ce motocykli s± ¶cisle filtrowane w mediach w kontek¶cie jakiejkolwiek mowy o przepisie o ¶wiatłach. Wyci±gane s± ewentualnie tylko w celu krytyki motocyklistów. Że niby s± sami sobie winni. Przypominam, że 80% wypadków z motocyklami powoduj± puszkarze. Tymczasem w bardziej normalnych krajach, oficjalne stanowisko rz±dów, w odpowiedzi na agitację aby wprowadzić swiatła w dzień, nierzadko porusza kwestię zmniejszenia bezpieczeństwa motocyklistów. To s± fakty.

Poza tym duża czę¶ć przypadków "nie zauważyłem" bierze się z tego, że
delikwent w ogóle nie popatrzył. Jak maj± drogowe na to pomóc, je¶li
pacjent w ogóle w ich stronę nie popatrzy?

Jak wcze¶niej pisałem, zwięrzeta (w tym człowiek) ma wbudowany na stałe mechanizm ostrzegania wł±czany ¶wiatłem. ¦ci¶lej błyskiem, szczególnie występuj±cym peryferyjnie, na skraju pola widzenia. Je¶li wyst±pi taki błysk, a łatwo o niego je¶li ¶wiec± tylko wybrane grupy pojazdów, ów mechanizm ma szansę na działanie.

--
Tom01

90 Data: Czerwiec 13 2012 13:22:38
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 13.06.2012 12:54, Tom01 pisze:

przypomnieć sobie kiedy mniej więcej powstały powtarzane na grupie czy
forach obawy o przeżycie, kampanie o warzywach itd. Czy aby czasem nie
mniej więcej zbieżnie z przepisem o swiatłach? A o ile procent wzrosła
ilo¶ć wypadków z motocyklami skokowo z roku na rok w momencie
wprowadzenia nakazu wprowadzenia ¶wiateł? Ok 40%! Mało kto również

¬ródło poproszę. W korelacji ze wzrostem sprzedaży motocykli, w
szczególno¶ci "mocnych" motocykli.

[ciach]

Jak wcze¶niej pisałem, zwięrzeta (w tym człowiek) ma wbudowany na stałe
mechanizm ostrzegania wł±czany ¶wiatłem. ¦ci¶lej błyskiem, szczególnie
występuj±cym peryferyjnie, na skraju pola widzenia. Je¶li wyst±pi taki
błysk, a łatwo o niego je¶li ¶wiec± tylko wybrane grupy pojazdów, ów
mechanizm ma szansę na działanie.

Cóż, jeżdżę jedno¶ladami z silnikiem przełomu wieków, czyli dłuuugo
przed wprowadzeniem obowi±zku ¶wiecenia dla wszystkich.

Niestety muszę stwierdzić, że bajki opowiadasz, jako że w tamtym okresie
znacznie czę¶ciej zdarzało mi się, że kto¶ nie zauważył i drogę zajechał
- a na pocz±tku jeĽdziłem mizern± 50-tk±.

Z czasem sytuacja się poprawiła do tego stopnia, że w korkach kieruj±cy
samochodem do¶ć często z własnej inicjatywy robi± miejsce przeciskaj±cym.

Czyli ci, co patrz±, i tak dostrzeg± (i to dostrzeg± lepiej, bo bez
zostania o¶lepionym), a tym co nie patrz± nawet szperacz z lamp±
wyładowcz± wiele nie pomoże.

91 Data: Czerwiec 13 2012 13:28:08
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 13.06.2012 13:22, Andrzej Lawa pisze:

Cóż, jeżdżę jedno¶ladami z silnikiem przełomu wieków,

OD przełomu wieków oczywi¶cie ;)

92 Data: Czerwiec 13 2012 13:53:00
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 13.06.2012 13:28, Andrzej Lawa pisze:

Cóż, jeżdżę jedno¶ladami z silnikiem przełomu wieków,

OD przełomu wieków oczywi¶cie ;)

Ja też zaczynałem od 50-tki, ale głęboko jeszcze w ubiegłym wieku. Wtedy nie było nakazu używania ¶wiatła nawet przez motocykle ani motorowery. Można oczywi¶cie próbować, czerpi±c z własnego do¶wiadczenia, udowadniać, że wtedy był luz a teraz masakra na drogach. Proszę jednak pamiętać, że przechodzili¶my zmianę ustroju i stopień zmotoryzowania społeczeństwa przebiegał często skokowo, pobudzany zmianami w przepisach, otwieraniem granic, blokowaniem importu akcyzami itp. W końcowych latach XX i pocz±tkowych XXI wieku zdarzały się okresy kiedy krzywe ilo¶ci wypadków szły prawie pionowo w górę. W takich okresach wszelkie wnioskowanie to sufitologia stosowana. Od conajmniej 10 lat mamy jednak sytuację dużo bardziej stabiln±. Czynników wpływaj±cych na zmiany w bezpieczenstwie drogowym jest oczywi¶cie nadal masa, ale nie zmieniaj± się one już tak gwałtownie. St±d istniej± przesłanki do budowania wniosków o jakim¶ rozs±dnym poziomie błędów. Bł±d pomiarowy w tej dziedzinie przyjmuje sie na około 3-4%. Co więcej do¶wiadczenia polskie pokrywaj± się z do¶wiadczeniami innych krajów, dużo dłużej stabilnych niż my, co potwierdza poprawno¶ć metodologii.

--
Tom01

93 Data: Czerwiec 13 2012 14:50:25
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 13.06.2012 13:53, Tom01 pisze:

budowania wniosków o jakim¶ rozs±dnym poziomie błędów. Bł±d pomiarowy w
tej dziedzinie przyjmuje sie na około 3-4%. Co więcej do¶wiadczenia
polskie pokrywaj± się z do¶wiadczeniami innych krajów, dużo dłużej
stabilnych niż my, co potwierdza poprawno¶ć metodologii.

Dziwne że inni powoływali się na statystykę innych krajów, która
dowodziła, że obowi±zek jazdy na ¶wiatłach zmniejszał wypadkowo¶ć o 30%.

94 Data: Czerwiec 13 2012 16:07:18
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 13.06.2012 14:50, Andrzej Lawa pisze:

Dziwne że inni powoływali się na statystykę innych krajów, która
dowodziła, że obowi±zek jazdy na ¶wiatłach zmniejszał wypadkowo¶ć o 30%.

Jacy inni? Chyba jacy¶ kombinatorzy. Nigdzie ani nigdy wprowadzenie nakazu nie zbiegło się ze spadkiem ilo¶ci wypadków. Raportuje to Europejska Komisja Gospodarcza ONZ i do tych danych można dotrzeć. Przykładowo, w tym samym roku do Polska, nakaz wprowadzono też w Czechach i Rumunii. We wszystkich trzech krajach wzrosły ilo¶ci wypadków pomimo wcze¶niejszych trendów spadkowych. We wszystkich innych krajach europejskich w tym samym czasie ilo¶ci wypadków spadły. Czary Panie, czary. ;)

Dostępne s± jednak rozmaicie spreparowane dane, jak na przykład raport Instytutu Transportu Drogowego, popełniony na zlecenie Ministerstwa Infrastruktury, który miał zamkn±ć gęby przeciwnikom ¶wiecenia. Raport ów zawiera tak wybrane sytuacje i rodzaje wypadków aby wyszło, że jest bezpieczniej. Wypadków było więcej, zabitych więcej, rannych więcej, sprzetu rozwalonego więcej, ale było bezpieczniej. To się nazywa logika. Co ciekawe główny autor raportu, profesor z zawodu, rok przed nakazem opublikował artykuł ostro krytykuj±cy lobby żarówkowe a póĽniej zmienił zdanie jak chor±giewka.

--
Tom01

95 Data: Czerwiec 13 2012 16:29:39
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 13.06.2012 16:07, Tom01 pisze:

Jacy inni? Chyba jacy¶ kombinatorzy. Nigdzie ani nigdy wprowadzenie
nakazu nie zbiegło się ze spadkiem ilo¶ci wypadków. Raportuje to
Europejska Komisja Gospodarcza ONZ i do tych danych można dotrzeć.

No to dotrzyj i przedstaw.

Przykładowo, w tym samym roku do Polska, nakaz wprowadzono też w
Czechach i Rumunii. We wszystkich trzech krajach wzrosły ilo¶ci wypadków
pomimo wcze¶niejszych trendów spadkowych. We wszystkich innych krajach
europejskich w tym samym czasie ilo¶ci wypadków spadły. Czary Panie,
czary. ;)

¬ródła?

96 Data: Czerwiec 13 2012 19:20:41
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 13.06.2012 16:29, Andrzej Lawa pisze:

No to dotrzyj i przedstaw.

A po co? Zasygnalizowałem problem, podałem fakty. Kogo interesuj± szczegóły sam sobie znajdzie.

¬ródła?

Europejska Komisja Gospodarcza ONZ.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal ¶miało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

97 Data: Czerwiec 13 2012 21:25:24
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 13.06.2012 19:20, Tom01 pisze:

W dniu 13.06.2012 16:29, Andrzej Lawa pisze:
No to dotrzyj i przedstaw.

A po co? Zasygnalizowałem problem, podałem fakty. Kogo interesuj±
szczegóły sam sobie znajdzie.

A ja twierdzę, że podałe¶ swoje konfabulacje, bo odmawiasz przedstawienia swoich Ľródeł odsyłaj±c tylko "gdzie¶ w kosmos".

¬ródła?

Europejska Komisja Gospodarcza ONZ.

Konkretniej proszę.

98 Data: Czerwiec 13 2012 22:48:52
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 13.06.2012 21:25, Andrzej Lawa pisze:

A ja twierdzę, że podałe¶ swoje konfabulacje, bo odmawiasz
przedstawienia swoich Ľródeł odsyłaj±c tylko "gdzie¶ w kosmos".

Po raz trzeci powtarzam, że podałem precyzyjnie Ľródła organizacji/organów zbieraj±cych i publikujacych informacje używane w tym w±tku.

--
Tom01

99 Data: Czerwiec 13 2012 14:25:05
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Iguan_007 

On Thursday, June 14, 2012 6:48:52 AM UTC+10, Tom01 wrote:

Po raz trzeci powtarzam, �e poda�em precyzyjnie �r�d�a
organizacji/organ�w zbieraj�cych i publikujacych informacje u�ywane w
tym w�tku.

Nie lej wody. Skoro napisales konkretna liczbe (40%) to teraz pokaz konkretne zrodlo gdzie ja znalazles. A nie opowiadaj bajek losowo rzucajac nazwami "organizacji/organ�w zbieraj�cych i publikujacych informacje".

Wiec skad masz te 40%? Zmyslone?

Pozdrawiam,

Iguan

--

Iguan007

Sezon caly rok:

http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia

100 Data: Czerwiec 13 2012 23:36:17
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 13.06.2012 23:25, Iguan_007 pisze:

Nie lej wody. Skoro napisales konkretna liczbe (40%) to teraz pokaz konkretne zrodlo gdzie ja znalazles. A nie opowiadaj bajek losowo rzucajac nazwami "organizacji/organ�w zbieraj�cych i publikujacych informacje".

Wiec skad masz te 40%? Zmyslone?

Nikomu się nie chciało zajrzeć na strony Policji? Szczegółowe raporty: http://dlakierowcow.policja.pl/portal/dk/807/47493/Wypadki_drogowe__raporty_roczne.html

Ilo¶ć ofiar (zabici i ranni) w¶ród motorowerzystów i motocyklistów:
2006 - 2800
2007 - 3676

--
Tom01

101 Data: Czerwiec 13 2012 23:59:16
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 13.06.2012 23:36, Tom01 pisze:

Wiec skad masz te 40%? Zmyslone?

Nikomu się nie chciało zajrzeć na strony Policji? Szczegółowe raporty:
http://dlakierowcow.policja.pl/portal/dk/807/47493/Wypadki_drogowe__raporty_roczne.html


Ilo¶ć ofiar (zabici i ranni) w¶ród motorowerzystów i motocyklistów:
2006 - 2800
2007 - 3676


Teraz wykaż korelację pomiędzy t± zmian± a wprowadzeniem obowi±zku ¶wiecenia.

102 Data: Czerwiec 14 2012 00:27:15
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 13.06.2012 23:59, Andrzej Lawa pisze:

Teraz wykaż korelację pomiędzy t± zmian± a wprowadzeniem obowi±zku
¶wiecenia.

W 2007 roku wprowadzono nakaz. Nic innego nowego, mog±cego mieć nagatywny wpływ na ilo¶ci wypadków/zabitych/rannych się w tym roku nie pojawiło. Zaburzył się wioeloletni trend spadkowy. Akurat tylko w trzech krajach które w tym samym roku wprowadziły nakaz: http://monitory.mastiff.pl/temp/europa.jpg

Wróżk± nie jestem. Nie potrafię też rozdwoić rzeczywisto¶ci na dwie równoległe po 2006 roku i zobaczyc co by sie stalo z i bez ¶wiateł. Jednak przesłanki mówi± same za siebie.

--
Tom01

103 Data: Czerwiec 14 2012 08:52:48
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 00:27, Tom01 pisze:

W 2007 roku wprowadzono nakaz.

Tak.

Nic innego nowego, mog±cego mieć
nagatywny wpływ na ilo¶ci wypadków/zabitych/rannych się w tym roku nie
pojawiło.

Udowodnij.

104 Data: Czerwiec 14 2012 11:23:31
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 08:52, Andrzej Lawa pisze:

Nic innego nowego, mog±cego mieć
nagatywny wpływ na ilo¶ci wypadków/zabitych/rannych się w tym roku nie
pojawiło.

Udowodnij.

I co jeszcze? Może poskakać na lewej nodze? Przecież widzę że wcale to Pana nie interesuje.

--
Tom01

105 Data: Czerwiec 14 2012 11:39:19
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 11:23, Tom01 pisze:

W dniu 14.06.2012 08:52, Andrzej Lawa pisze:
Nic innego nowego, mog±cego mieć
nagatywny wpływ na ilo¶ci wypadków/zabitych/rannych się w tym roku nie
pojawiło.

Udowodnij.

I co jeszcze? Może poskakać na lewej nodze? Przecież widzę że wcale to
Pana nie interesuje.

Nie interesuj± mnie bzdurne teorie, których autorzy histerycznie
odmawiaj± udowodnienia i domagaj± się przyjęcia ich "na wiarę".

106 Data: Czerwiec 14 2012 14:03:49
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 11:39, Andrzej Lawa pisze:

Nie interesuj± mnie bzdurne teorie, których autorzy histerycznie
odmawiaj± udowodnienia i domagaj± się przyjęcia ich "na wiarę".

Nie da sie udowodnić czego¶ czego nie ma. Było założenie, realizacja, miał być pozytywny skutek. Pozytywnego skutku nie ma.

--
Tom01

107 Data: Czerwiec 14 2012 14:40:28
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 14:03, Tom01 pisze:

W dniu 14.06.2012 11:39, Andrzej Lawa pisze:
Nie interesuj± mnie bzdurne teorie, których autorzy histerycznie
odmawiaj± udowodnienia i domagaj± się przyjęcia ich "na wiarę".

Nie da sie udowodnić czego¶ czego nie ma.

Czyli nakaz ¶wiecenia nie miał negatywnego wpływu na bezpieczeństwo. CDBO

108 Data: Czerwiec 14 2012 14:56:54
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Marcin N 

W dniu 2012-06-14 14:40, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 14.06.2012 14:03, Tom01 pisze:
W dniu 14.06.2012 11:39, Andrzej Lawa pisze:
Nie interesuj± mnie bzdurne teorie, których autorzy histerycznie
odmawiaj± udowodnienia i domagaj± się przyjęcia ich "na wiarę".

Nie da sie udowodnić czego¶ czego nie ma.

Czyli nakaz ¶wiecenia nie miał negatywnego wpływu na bezpieczeństwo. CDBO

Możliwe,
na pewno jednak miał negatywny wpływ na koszty i ekologię.

109 Data: Czerwiec 14 2012 15:05:11
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 14:56, Marcin N pisze:

Czyli nakaz ¶wiecenia nie miał negatywnego wpływu na bezpieczeństwo. CDBO

Możliwe,
na pewno jednak miał negatywny wpływ na koszty i ekologię.

Też nie. Żarówki i tak szlag trafia duuuuuuuuużo wcze¶niej, niż by to
wynikało z ci±głego ¶wiecenia, a je¶li chodzi o zużycie paliwa to jakie¶
120W dodatkowego poboru pr±du przy normalnej jeĽdzie jest poniżej błędu
pomiaru obci±żenia. Dodatkowo lepsza widoczno¶ć pojazdu powinna ułatwić
płynn± (czyli oszczędn±) jazdę, bo powinno być mniej przypadków
zmuszania do hamowania.

110 Data: Czerwiec 14 2012 15:35:44
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Marcin N 

W dniu 2012-06-14 15:05, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 14.06.2012 14:56, Marcin N pisze:

Czyli nakaz ¶wiecenia nie miał negatywnego wpływu na bezpieczeństwo. CDBO

Możliwe,
na pewno jednak miał negatywny wpływ na koszty i ekologię.

Też nie. Żarówki i tak szlag trafia duuuuuuuuużo wcze¶niej, niż by to
wynikało z ci±głego ¶wiecenia, a je¶li chodzi o zużycie paliwa to jakie¶
120W dodatkowego poboru pr±du przy normalnej jeĽdzie jest poniżej błędu
pomiaru obci±żenia. Dodatkowo lepsza widoczno¶ć pojazdu powinna ułatwić
płynn± (czyli oszczędn±) jazdę, bo powinno być mniej przypadków
zmuszania do hamowania.

Analitycy propaguj±cy jazdę na ¶wiatłach policzyli, że to ponad 120 zł rocznie na jeden samochód osobowy.

1.2 mld rocznie przy 10 mln samochodów. Kasa wywalona w komin.

111 Data: Czerwiec 14 2012 15:39:31
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 15:05, Andrzej Lawa pisze:

Też nie.

Aha. Czyli np rz±d Austrii pisz±c, że ¶wiatła nie poprawiły bezpieczeństwa a tylko spowodowały koszty sie pomylił?

--
Tom01

112 Data: Czerwiec 14 2012 22:26:03
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 15:39, Tom01 pisze:

W dniu 14.06.2012 15:05, Andrzej Lawa pisze:
Też nie.

Aha. Czyli np rz±d Austrii pisz±c, że ¶wiatła nie poprawiły
bezpieczeństwa a tylko spowodowały koszty sie pomylił?

To ty twierdzisz, że rz±d Austrii co¶ takiego stwierdził.

113 Data: Czerwiec 13 2012 16:14:23
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Iguan_007 

Tom01 

Nikomu się nie chciało zajrzeć na strony Policji? Szczegółowe raporty: 
http://dlakierowcow.policja.pl/portal/dk/807/47493/Wypadki_drogowe__raporty_roczne.html 
Ilo¶ć ofiar (zabici i ranni) w¶ród motorowerzystów i motocyklistów: 
2006 - 2800 
2007 - 3676 


Jestes moze politykiem? Najpierw napisales, cytuje:
"A o ile procent wzrosła 
ilo¶ć wypadków z motocyklami skokowo z roku na rok w momencie 
wprowadzenia nakazu wprowadzenia ¶wiateł? Ok 40%! "

Teraz podajesz te dwie liczby. Wiec tak:

1. Wzrost z 2800  do 3676 to nie 40%

2. To liczby bezwgledne, nie biorace pod uwage wzrostu liczby pojazow. Wiec patrze na tabele 
GUSu "srodki transportu drogowego" I widze 14% wzrost w motorowerach I motocyklach (strona 92,  http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/PUBL_tl_transport_drogowy_2005-2009.pdf)

3. Te dwie liczby ktore zacytowales nie rozrozniaja pomiedzy pijakiem ktory wpadl na slup a wypadkiem 
spowodowanym przez swiatla. Wiec jak sie to niby ma do Twojej pierwszej wypowiedzi?

4. Pierwsze co mi wyskoczylo w Google jak poszukalem "motocykle 2006, 2007" to taki kwiatek: "Rok 2006 Wyj±tkowo długa zima. 
Rok 2007 WyraĽnie odczuwamy przyrost ilo¶ci poruszaj±cych się po naszych drogach jedno¶ladów" (http://www.larsson.pl/firma.html). 

Wiec wcale nie jest tak jak sugerujesz powyzej "(...)w latach 2006 i 2007, 
z wyj±tkiem ¶wiateł, nie zmieniło się w Polsce nic istotnego ani w 
przepisach, ani w infrastruktyurze drogowej, ani w ilo¶ci motocykli"


Pozdrawiam, 

Iguan 


--    
--  
Iguan007 
Sezon caly rok: 
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia 
--

114 Data: Czerwiec 14 2012 01:31:52
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 01:14, Iguan_007 pisze:

Teraz podajesz te dwie liczby. Wiec tak:
1. Wzrost z 2800  do 3676 to nie 40%

To liczba ofiar. Nie chciało mi się szukać liczby wypadków. Ale proszę: 39% z groszami. Przy okazji wersja ocenzurowana publikowana w mediach: http://dadrl.pl/images/tabele.jpg

2. To liczby bezwgledne, nie biorace pod uwage wzrostu liczby pojazow. Wiec patrze na tabele
GUSu "srodki transportu drogowego" I widze 14% wzrost w motorowerach I motocyklach (strona 92,  http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/PUBL_tl_transport_drogowy_2005-2009.pdf)

Proszę sprawdzić, że w innych latach wzrosty ilo¶ci zarejestrowanych pokazdów były podobne i nawet większe. Były też lata gdzie pojazdów przybyło sporo więcej a ilo¶ci wypadków/zabitych/rannych spadały. Trend spadkowy utrzymywał się długo. Do feralnego 2007.

  > 3. Te dwie liczby ktore zacytowales nie rozrozniaja pomiedzy pijakiem ktory wpadl na slup a wypadkiem
spowodowanym przez swiatla. Wiec jak sie to niby ma do Twojej pierwszej wypowiedzi?

Oczywi¶cie. To po prostu liczby ofiar. Ale skoro wzrosła ogólna liczba ofiar to wzrosły ilo¶ci wypadkow ze różnych możliwych przyczyn. Ewentualnie z jednych przyczyn mogły wzrosn±ć bardziej niż z innych. To możliwe prawda?

  > 4. Pierwsze co mi wyskoczylo w Google jak poszukalem "motocykle 2006, 2007" to taki kwiatek: "Rok 2006 Wyj±tkowo długa zima.
Rok 2007 WyraĽnie odczuwamy przyrost ilo¶ci poruszaj±cych się po naszych drogach jedno¶ladów" (http://www.larsson.pl/firma.html).

Pogoda ma znaczny wpływ na ruch na drogach. A ruch ma bezpo¶rednie przełozenie na ilo¶ci wdarzeń. Jednak tak jest, że ostre zimy/pogodne lata występuj± w kratkę z słabymi zimami i zimnymi latami. Interesuje nas jednak ujęcie roczne, bo dane wycinkowe s± obardzone dużymi błędami. W tym kontek¶cie, w ci±gu ostatnich wielu lat, tylko 2007 był taki wyj±tkowy. Pogoda swoje mogła dołożyć, ale dlaczego tylko w tym roku? W innych latach nie było podobnych sytuacji pogodowych? Poza tym je¶li "Koalicja..." podpieraj±c się swoim widzimisię, bo żadnych badań nie przeprowadzano, zapewniała za ciężkie pieni±dze w reklamach medialnych, że będzie mniej o 20% wypadków to gdzie u licha jest ten skutek? Zamiast tego ogólna liczba wypadków wzrosła o ok 6%.

--
Tom01

115 Data: Czerwiec 14 2012 01:34:04
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 01:31, Tom01 pisze:

To liczba ofiar. Nie chciało mi się szukać liczby wypadków. Ale proszę:
39% z groszami. Przy okazji wersja ocenzurowana publikowana w mediach:
http://dadrl.pl/images/tabele.jpg

Przepraszam, jest nawet gorzej. Te +40% to ZABICI!

--
Tom01

116 Data: Czerwiec 13 2012 17:22:03
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Iguan_007 

Tom, 

Teraz podajesz te dwie liczby. Wiec tak: 
1. Wzrost z 2800  do 3676 to nie 40% 

To liczba ofiar. Nie chciało mi się szukać liczby wypadków. Ale proszę: 
39% z groszami. Przy okazji wersja ocenzurowana publikowana w mediach: 
http://dadrl.pl/images/tabele.jpg 

Napisane jak wol, I jeszcze podkresliles: wypadki +14,6%. A nie 40%. Pisales o liczbie wypadkow, nie liczbie zabitych. Prosze, bo chyba zapomniales:
"A o ile procent wzrosła  
ilo¶ć wypadków z motocyklami skokowo z roku na rok w momencie  
wprowadzenia nakazu wprowadzenia ¶wiateł? Ok 40%! "

2. To liczby bezwgledne, nie biorace pod uwage wzrostu liczby pojazow. Wiec patrze na tabele 
GUSu "srodki transportu drogowego" I widze 14% wzrost w motorowerach I motocyklach (strona 92,  http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/PUBL_tl_transport_drogowy_2005-2009.pdf

Proszę sprawdzić, że w innych latach wzrosty ilo¶ci zarejestrowanych 
pokazdów były podobne i nawet większe. Były też lata gdzie pojazdów 
przybyło sporo więcej a ilo¶ci wypadków/zabitych/rannych spadały.. Trend 
spadkowy utrzymywał się długo. Do feralnego 2007. 

Czyli co? Usilujesz mi wmowic ze wzrost liczby wypadkow nie ma nic wpolnego ze wzrostem ilosci motocykli a tylko ze swiatlami? Nie zartuj.

 > > 3. Te dwie liczby ktore zacytowales nie rozrozniaja pomiedzy 
pijakiem ktory wpadl na slup a wypadkiem 
spowodowanym przez swiatla. Wiec jak sie to niby ma do Twojej pierwszej wypowiedzi? 

Oczywi¶cie. To po prostu liczby ofiar. Ale skoro wzrosła ogólna liczba 
ofiar to wzrosły ilo¶ci wypadkow ze różnych możliwych przyczyn. 
Ewentualnie z jednych przyczyn mogły wzrosn±ć bardziej niż z innych. To 
możliwe prawda? 

Tak, mozliwe. Mozliwe ze w 2006 byla dluzsza zima wiec bylo mniej motocyklistow na drogach. Mozliwe tez ze w 2007 przybylo pojazdow na drogach. Nie widze zadnego zwiazku z tymi swiatlami.

 > > 4. Pierwsze co mi wyskoczylo w Google jak poszukalem "motocykle 
2006, 2007" to taki kwiatek: "Rok 2006 Wyj±tkowo długa zima. 
Rok 2007 WyraĽnie odczuwamy przyrost ilo¶ci poruszaj±cych się po naszych drogach jedno¶ladów" (http://www.larsson.pl/firma.html). 

Pogoda ma znaczny wpływ na ruch na drogach. 

Tak, ma. Szczegolnie jesli mowimy o ruchu motocykli. Wiec jesli porownujesz lata z dluzsza I krotsza zima to nie mozesz liczyc bezwglednej ilosci wypadkow. W latach gdzie jest dluzsza zima bedzie pewnie mniej wypadkow z udzialem motocyklistow - bo bedzie ich mniej na drogach. Nadal nie widze zwiazku ze swiatlami





Pozdrawiam, 

Iguan 


--    
--  
Iguan007 
Sezon caly rok: 
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia 
--

117 Data: Czerwiec 14 2012 02:43:41
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 02:22, Iguan_007 pisze:

Napisane jak wol, I jeszcze podkresliles: wypadki +14,6%. A nie 40%. Pisales o liczbie wypadkow, nie liczbie zabitych. Prosze, bo chyba zapomniales:

Je¶li moja pomyłka opisana jako wypadki dotyczyła zabitych to sytuacja jest chyba jeszcze gorsza prawda?

Czyli co? Usilujesz mi wmowic ze wzrost liczby wypadkow nie ma nic wpolnego ze wzrostem ilosci motocykli a tylko ze swiatlami? Nie zartuj.

Wzrost liczby nowo rejestrowanych pojazdów nie ma wpływu na ilo¶ć wypadków. Dowód? W 2008 roku przybyło więcej pojazdów niż w 2007 roku a ilo¶ć wypadków względem poprzedniego roku spadła. W 2009 tak samo.

Tak, mozliwe. Mozliwe ze w 2006 byla dluzsza zima wiec bylo mniej motocyklistow na drogach. Mozliwe tez ze w 2007 przybylo pojazdow na drogach. Nie widze zadnego zwiazku z tymi swiatlami.
Tak, ma. Szczegolnie jesli mowimy o ruchu motocykli. Wiec jesli porownujesz lata z dluzsza I krotsza zima to nie mozesz liczyc bezwglednej ilosci wypadkow. W latach gdzie jest dluzsza zima bedzie pewnie mniej wypadkow z udzialem motocyklistow - bo bedzie ich mniej na drogach. Nadal nie widze zwiazku ze swiatlami

Ponawiam pytania:
- Dlaczego tylko 2007 był taki wyj±tkowy? Tylko w tym roku była krótsza zima?
- W 2007 wprowadzono ¶wiatła, miało być bezpieczniej a ofiar mniej o 20%. Dlaczego nic takiego nie nast±piło?

--
Tom01

118 Data: Czerwiec 13 2012 18:40:33
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Iguan_007 

Tom, 

Napisane jak wol, I jeszcze podkresliles: wypadki +14,6%. A nie 40%. Pisales o liczbie wypadkow, nie liczbie zabitych. Prosze, bo chyba zapomniales: 

Je¶li moja pomyłka opisana jako wypadki dotyczyła zabitych to sytuacja jest chyba jeszcze gorsza prawda? 

Napisales 40% wypadkow, okazalo sie ze to nieprawda wiec piszesz o zabitych.. Wygodne. Napisales 40% wypadkow, wiec teraz nie chowaj glowy w piasek. Do tego pisales o swiatlach a w tych Twoich 14% nawet nie wiadomo czy nie wiecej ludzi po pijaku w slup wjechalo, co tutaj mowic o swiatlach.


Czyli co? Usilujesz mi wmowic ze wzrost liczby wypadkow nie ma nic wpolnego ze wzrostem ilosci motocykli a tylko ze swiatlami? Nie zartuj. 

Wzrost liczby nowo rejestrowanych pojazdów nie ma wpływu na ilo¶ć wypadków. Dowód? W 2008 roku przybyło więcej pojazdów niż w 2007 roku a ilo¶ć wypadków względem poprzedniego roku spadła. W 2009 tak samo. 

A widzisz gdzies spadajaca liczbe _WYPADKOW_ motocykli? Konkretnie prosze bo w tych raportach na ktore sie powolujesz jej nie widze. Widze liczbe wypadkow spowodowanych przez motocyklistow ale to chyba nie za bardzo argument na te Twoje swiatla? Jest tez liczba ofiar, ale ta akurat rosnie - 1996 w 2007 i 2153 w 2008. 

A ze spadla calkowita liczba wszyskich wypadkow? Tak,spadla. Tak jak i o 16%  spadla ilosc pijakow za kierownica- strona 60, raport z 2009 (http://dlakierowcow.policja.pl/portal/dk/807/47493/Wypadki_drogowe__raporty_roczne.html). Tyle ze co to ma wspolnego z Twoja bajeczka o 40% wzroscie wypadkow motocykli "przez swiatla"?


Tak, mozliwe. Mozliwe ze w 2006 byla dluzsza zima wiec bylo mniej motocyklistow na drogach. Mozliwe tez ze w 2007 przybylo pojazdow na drogach. Nie widze zadnego zwiazku z tymi swiatlami. 
Tak, ma. Szczegolnie jesli mowimy o ruchu motocykli. Wiec jesli 
porownujesz lata z dluzsza I krotsza zima to nie mozesz liczyc 
bezwglednej ilosci wypadkow. W latach gdzie jest dluzsza zima bedzie 
pewnie mniej wypadkow z udzialem motocyklistow - bo bedzie ich mniej 
na drogach. Nadal nie widze zwiazku ze swiatlami

Ponawiam pytania: 
- Dlaczego tylko 2007 był taki wyj±tkowy? Tylko w tym roku była krótsza zima? 

Nie, nie tylko. Ale gdzie niby byl wyjatkowy? Przybylo motocykli, byla krotsza zima niz rok wczesniej wiec i 14% wypadkow (w liczbach bezwzglednych) przybylo. CO tutaj wyjatkowego? 

- W 2007 wprowadzono ¶wiatła, miało być bezpieczniej a ofiar mniej o 20%. Dlaczego nic takiego nie nast±piło? 

Zapytaj wrozki. Ja nic na ten temat nie pisalem.


Pozdrawiam, 

Iguan 


--    
--  
Iguan007 
Sezon caly rok: 
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia 
--






Pozdrawiam, 

Iguan 


--    
--  
Iguan007 
Sezon caly rok: 
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia 
--

119 Data: Czerwiec 14 2012 09:21:19
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 03:40, Iguan_007 pisze:

Napisales 40% wypadkow, okazalo sie ze to nieprawda wiec piszesz o zabitych. Wygodne. Napisales 40% wypadkow, wiec teraz nie chowaj glowy w piasek. Do tego pisales o swiatlach a w tych Twoich 14% nawet nie wiadomo czy nie wiecej ludzi po pijaku w slup wjechalo, co tutaj mowic o swiatlach.

Napisałem o wzro¶cie wypadków i jak widać pomyliłem, pamięć zawodna jest, z liczb± zabitych. Pomyłka, zwykła ludzka rzecz, proszę się nie czepiać słówek tylko po to żeby podważać wypowiedĽ. Tym bardziej, że je¶li wzrosła o tyle ilo¶ć zabitych w nie wypadków to, jak wspomniałem, dużo gorsza sytuacja.

A widzisz gdzies spadajaca liczbe _WYPADKOW_ motocykli? Konkretnie prosze bo w tych raportach na ktore sie powolujesz jej nie widze. Widze liczbe wypadkow spowodowanych przez motocyklistow ale to chyba nie za bardzo argument na te Twoje swiatla? Jest tez liczba ofiar, ale ta akurat rosnie - 1996 w 2007 i 2153 w 2008.

Motocykle nie s± jedynymi uzytkownikami dróg i ich bezpieczeństwo jest w ogromnym stopniu uzaleznione od bezpieczeństwa ogólnego. Ogóle wskaĽniki wypadków/rannych/zabitych przekładaj± się na ¶wiat motocyklowy, to oczywiste. Je¶li więc bezpieczeństwo na drogach sie pogorszyło to napewno nie wpłyneło pozytywnie na motocyklistów. Interesuje nas zmiana i stopień tej zmiany. Je¶li bezpieczeństwo motocyklistów ogólnie jest złe to kiedy sytuacja pogarsza, powinna poważnie zastanawiać nad przyczynami. Trochę jasniej?

A ze spadla calkowita liczba wszyskich wypadkow? Tak,spadla. Tak jak i o 16%  spadla ilosc pijakow za kierownica- strona 60, raport z 2009 (http://dlakierowcow.policja.pl/portal/dk/807/47493/Wypadki_drogowe__raporty_roczne.html). Tyle ze co to ma wspolnego z Twoja bajeczka o 40% wzroscie wypadkow motocykli "przez swiatla"?

2006 - 46.876 wypadków
2007 - 49.536 wypadków
Gdzie tu cos spadło?

Zmniejsza się w latach 2008-2009? Tak samo jak się zmniejsza w latach poprzedzaj±cych. To jest trend. Zjawisko o do¶ć skomplikowanym podłożu psychologicznym i socjologicznym, wykorzystywane w wielu dziedzinach życia, m.in. zarabianiu pieniędzy na giełdzie. Je¶li się trend zaburza to s± przyczyny. Kwestia jakie one s± i jaki wywołuj± kierunek zaburzenia lub zmiany trendu.

Chciałbym jeszcze raz wspomnieć że skokowy wzrost liczby wypadków wyst±pił w każdym kraju gdzie wprowadzono nakaz (z wyj±tkiem Szwecji) i niezależnie od roku sprowadzenia. Ilo¶ć wypadków natomiast spadła kiedy go zniesiono (w Austrii, z Chorwacji ani Białorusi nie mam danych). Nie daje to do my¶lenia?

Spadła ilo¶ć pijanych w 2009? Z pewno¶ci± była jaka¶ przyczyna. Przy wielkiej próbie statystycznej liczonej w milionach nic się samo nie dzieje. Je¶li kogo¶ to interesuje może sprawdzić czy aby czasem nie wprowadzono np zaostrzonych kar za promile akurat w tym roku. To s± zależno¶ci przyczynowo-skutkowe. Nie ma przypadkowo¶ci. Za dużo ludzi.

CO tutaj wyjatkowego?

Zaburzenie trendu spadkowego. Pierwzy raz wielu lat wzrosły ilo¶ci wypadków/rannych/zabitych. Wszystkich na raz. Tylko w tym roku i tylko w krajach które w tym roku wwprowadziły nakaz nazy na ¶wiatłach.

Zapytaj wrozki. Ja nic na ten temat nie pisalem.

Znaczy nie było poprawy. Po co zatem utrzymywać przepis który  nic pozytyenego nie daje a m.in. zmniejsza widoczno¶ć motocykli?

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal ¶miało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

120 Data: Czerwiec 14 2012 02:02:35
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Iguan_007 

On Thursday, June 14, 2012 5:21:19 PM UTC+10, Tom01 wrote:

> Napisales 40% wypadkow, okazalo sie ze to nieprawda wiec piszesz o zabitych. Wygodne. Napisales 40% wypadkow, wiec teraz nie chowaj glowy w piasek.. Do tego pisales o swiatlach a w tych Twoich 14% nawet nie wiadomo czy nie wiecej ludzi po pijaku w slup wjechalo, co tutaj mowic o swiatlach.

Napisałem o wzro¶cie wypadków i jak widać pomyliłem, pamięć zawodna
jest, z liczb± zabitych. Pomyłka, zwykła ludzka rzecz, proszę się nie
czepiać słówek tylko po to żeby podważać wypowiedĽ. Tym bardziej, że
je¶li wzrosła o tyle ilo¶ć zabitych w nie wypadków to, jak wspomniałem,
dużo gorsza sytuacja.

To nie jest czepianie slowek. Fantazjowales ze liczba wypadkow motoctykli wzrosla o 40% z powodu swiatel, rzucales "zrodlami". Dopiero jak wyszlo na jaw ze wzrosla o 14% i nie mozesz udowodnic zwiazku ze swiatlami to wpadles na pomysl uzycia czegos innego. To co, swiatla zwiekszyly smiertelnosc? Az sie boje zapytac jakie masz zarowki w reflektorach.


> A widzisz gdzies spadajaca liczbe _WYPADKOW_ motocykli? Konkretnie prosze

Motocykle nie s± jedynymi uzytkownikami dróg i ich bezpieczeństwo jest w
ogromnym stopniu uzaleznione od bezpieczeństwa ogólnego.

Bla, bla, bla. Pisales o motocyklach, nie o samochodach. Nie manipuluj. Przypominam co napisales:"A o ile procent wzrosła
ilo¶ć wypadków z motocyklami skokowo z roku na rok w momencie
wprowadzenia nakazu wprowadzenia ¶wiateł? Ok 40%!".


wypadków/rannych/zabitych przekładaj± się na ¶wiat motocyklowy, to
oczywiste.

"Ogolne wskazniki" sa takie ze wypadki motocykli wzrosly o 14% a nie o 40% jak sobie wymysliles.

> A ze spadla calkowita liczba wszyskich wypadkow? Tak,spadla. Tak jak i o 16%  spadla ilosc pijakow za kierownica- strona 60, raport z 2009 (http://dlakierowcow.policja.pl/portal/dk/807/47493/Wypadki_drogowe__raporty_roczne.html). Tyle ze co to ma wspolnego z Twoja bajeczka o 40% wzroscie wypadkow motocykli "przez swiatla"?

2006 - 46.876 wypadków
2007 - 49.536 wypadków
Gdzie tu cos spadło?

Haha, juz sam sobie zaprzeczasz? Napisales "W 2008 roku przybyło więcej pojazdów niż w 2007 roku a ilo¶ć wypadków względem poprzedniego roku spadła. W 2009 tak samo." I jak byk odpisalem podajac przyklad z 2009. Przeczytaj jeszcze raz.I ponawiam pytanie - co to ma wspolnego z Twoja bajeczka o 40% wzroscie wypadkow motocykli "przez swiatla"?


Chciałbym jeszcze raz wspomnieć że skokowy wzrost liczby wypadków
wyst±pił w każdym kraju gdzie wprowadzono nakaz (z wyj±tkiem Szwecji) i
niezależnie od roku sprowadzenia. Ilo¶ć wypadków natomiast spadła kiedy
go zniesiono (w Austrii, z Chorwacji ani Białorusi nie mam danych). Nie
daje to do my¶lenia?

Jasne, a jak poprosze o zrodlo tego "skokowego wzrostu" to znowu zaczniesz rzucac nazwami roznych instytucji po czym okaze sie ze to nieprawda i sie pomyliles?

 
> CO tutaj wyjatkowego?

Zaburzenie trendu spadkowego. Pierwzy raz wielu lat wzrosły ilo¶ci
wypadków/rannych/zabitych. Wszystkich na raz. Tylko w tym roku i tylko w
krajach które w tym roku wwprowadziły nakaz nazy na ¶wiatłach.

"Pierwzy raz wielu lat wzrosły ilo¶ci wypadków/rannych/zabitych"? Moze zobacz dane ktore sam podales - http://dlakierowcow.policja.pl/portal/dk/807/47493/Wypadki_drogowe__raporty_roczne.html

Jest wiele lat gdzie liczba wypadkow poszla do gory. I w 2009 spadla. Co, swiatla wylaczyli?


> Zapytaj wrozki. Ja nic na ten temat nie pisalem.

Znaczy nie było poprawy. Po co zatem utrzymywać przepis który  nic
pozytyenego nie daje a m.in. zmniejsza widoczno¶ć motocykli?

A co mnie to obchodzi? Jeszcze raz: ja nic na ten temat nie pisalem.

Pozdrawiam, 

Iguan 


--     
--  
Iguan007 
Sezon caly rok: 
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia 
--

121 Data: Czerwiec 14 2012 11:46:11
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 11:02, Iguan_007 pisze:

Bla, bla, bla. Pisales o motocyklach, nie o samochodach. Nie manipuluj. Przypominam co napisales:"A o ile procent wzrosła
ilo¶ć wypadków z motocyklami skokowo z roku na rok w momencie
wprowadzenia nakazu wprowadzenia ¶wiateł? Ok 40%!".

WypowiedĽ powinna brzmieć: "A o ile procent wzrosła ilo¶ć zabitych motocyklitów skokowo z roku na rok w momencie wprowadzenia nakazu wprowadzenia ¶wiateł? Około 40%!."  W porz±dku?

Haha, juz sam sobie zaprzeczasz? Napisales "W 2008 roku przybyło więcej pojazdów niż w 2007 roku a ilo¶ć wypadków względem poprzedniego roku spadła. W 2009 tak samo." I jak byk odpisalem podajac przyklad z 2009. Przeczytaj jeszcze raz.I ponawiam pytanie - co to ma wspolnego z Twoja bajeczka o 40% wzroscie wypadkow motocykli "przez swiatla"?

Gdzie i co zaprzeczam? To cały czas proste liczby. Ilo¶ć wypadków w 2007 wzrosła, to bezsprzeczne. Ilo¶ć pojazdów w 2007, 2008 i 2009 wzrosła ale ani w 2008 ani w 2009 wzrostu ilo¶ci wypadków nie było. Jaki z tego wniosek? Ano taki, że te zmienne nie s± od siebie bezpo¶rednio zależne.

Jasne, a jak poprosze o zrodlo tego "skokowego wzrostu" to znowu zaczniesz rzucac nazwami roznych instytucji po czym okaze sie ze to nieprawda i sie pomyliles?

Już podawałem. Europejska Komisja Gospodarcza ONZ. A to ilustracja wspomnianych danych: http://monitory.mastiff.pl/temp/europa.jpg

"Pierwzy raz wielu lat wzrosły ilo¶ci wypadków/rannych/zabitych"? Moze zobacz dane ktore sam podales - http://dlakierowcow.policja.pl/portal/dk/807/47493/Wypadki_drogowe__raporty_roczne.html

Nie widzę błędu.

Jest wiele lat gdzie liczba wypadkow poszla do gory. I w 2009 spadla. Co, swiatla wylaczyli?

Ale nie bylło ani jednego roku gdzie wzrosły wszyskie najważniejsze współczynniki bezpieczeństwa czyli liczby wypadków/zabitych/rannych.

Trend jest spadkowy? Przecież taki wła¶nie ma być. Podejmuje sie różne działania w celu poprawy bezpieczeństwa. Przede wszystkim stała, choć powolna poprawa infrastruktury drogowej.

A co mnie to obchodzi? Jeszcze raz: ja nic na ten temat nie pisalem.

Powinno obchodzić. W końcu jest Pan na drodze. Stan bezpieczeństwa jaki na niej panuje dotyczy również Pana. Ja sie tym interesuję więcej od innych. Po pierwsze dlatego, że jest to dziedzinia po czę¶ci zbieżna z moj± prac± zawodow± - zajmuję się obrazem i zwi±zkami z postrzeganiem. Po drugie miałem w 2008 wypadek. Typowe wymuszenie, w biały dzień, na pustej drodze. Jaki¶ bałwan mnie nie zauważył i wyjechał 5 metrów ode mnie z podporz±dkowanej. Klasyka.

Jestem prawdopodobnie jedn± z ofiar tego przepisu i mnie to zdecydowanie obchodzi i wkur*** tak, że nie mogę o tym spokojnie my¶leć. Nie mogę biegać, wleĽć na drabinę, jeĽdzić rowerem, jeĽdzić na nartach, porz±dnie podeprzeć się na moto a nawet kochać z żon± w kiedy¶ lubianych pozycjach. Wszystko przez kretyna który mnie z pewnych powodów NIE WIDZIAŁ. Po wprowadzeniu nakazu ilo¶ć przypadków NIE ZAUWAŻENIA motoru wzrosła o chyba 30% albo więcej. Gdzie¶ o tym czytałem, nie mam w tej chwili dowodu. Nie zauważeniu w takich warunkach sprzyja kilka zjawisk psycho i fizjologicznych z którymi trudno dyskutować bo wynikaj± z naszych wbudowanych wła¶ciwo¶ci. "Specjali¶ci" z Bożej Łaski z Koalicji na rzecz ¶wiateł, pierdzielili androny wmawiaj±c ludziom bzdury, podczas gdy zbadane i udowodnione fakty s± zupełnie odwrotne. Przykładowo, P. Łabno-Falencka przedstawiana jako ekspert w czasie trwania kampanii przekonuj±cej ludzi do ¶wiateł, twierdziła, że interakcja wzrokowa z obiektem z zapalonymi ¶wiatłami jest krótsza, przez to szybsza, kiedy w rzeczywisto¶ci człowiek zatrzymuje wzrok na nim dużo dłużej niż normalnie co ma ogromny wpływ na obserwowalno¶ć innych obiektów.

Reasumuj±c gdyby nakazu może było miałbym 30% więcej szans na sprawna nogę. Bardzo bym chciał się dowiedzieć czy to byłoby moje 30%. Niestety tego nie wiem i nigdy się nie dowiem, ale nie daje mi spokoju ¶wiadomo¶ć że prawdopodobieństwo wjechania we mnie było prawie o 1/3 większe niż normalnie.

--
Tom01

122 Data: Czerwiec 14 2012 03:12:01
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Iguan_007 

On Thursday, June 14, 2012 7:46:11 PM UTC+10, Tom01 wrote:

> Bla, bla, bla. Pisales o motocyklach, nie o samochodach. Nie manipuluj. Przypominam co napisales:"A o ile procent wzrosła
> ilo¶ć wypadków z motocyklami skokowo z roku na rok w momencie
> wprowadzenia nakazu wprowadzenia ¶wiateł? Ok 40%!".

WypowiedĽ powinna brzmieć: "A o ile procent wzrosła ilo¶ć zabitych
motocyklitów skokowo z roku na rok w momencie wprowadzenia nakazu
wprowadzenia ¶wiateł? Około 40%!."  W porz±dku?

Wybacz, nie widze zwiazku pomiedzy wlaczonymi swiatlami a wyzsza smiertelnoscia wypadkow.


> Haha, juz sam sobie zaprzeczasz? Napisales "W 2008 roku przybyło więcej pojazdów niż w 2007 roku a ilo¶ć wypadków względem poprzedniego roku spadła. W 2009 tak samo." I jak byk odpisalem podajac przyklad z 2009. Przeczytaj jeszcze raz.I ponawiam pytanie - co to ma wspolnego z Twoja bajeczka o 40% wzroscie wypadkow motocykli "przez swiatla"?

Gdzie i co zaprzeczam?

Przeczytaj ze zrozumieniem:
1. Piszesz ze spadla ilosc wypadkow w 2008 i 2009
2 Ja odpisuje ze sie z tym zgadzam ale ze malo widze zwiazku ze swiatlami a bardziej ze spadkiem ilosci pijanych kierowcow. Podaje link do raportu z 2009
3. Odpisujesz, cytuje: "2006 - 46.876 wypadków, 2007 - 49.536 wypadków Gdzie tu cos spadło?"

Wiec najpierw piszesz ze spadlo w 2008/09, ja potwierdzam ze spadlo. Na co odpowiadasz ze nie spadlo i podajesz 2006/2007. Wystarczajaco jasno?

> Jasne, a jak poprosze o zrodlo tego "skokowego wzrostu" to znowu zaczniesz rzucac nazwami roznych instytucji po czym okaze sie ze to nieprawda i sie pomyliles?

Już podawałem. Europejska Komisja Gospodarcza ONZ. A to ilustracja
wspomnianych danych: http://monitory.mastiff.pl/temp/europa.jpg

Napisales "Chciałbym jeszcze raz wspomnieć że skokowy wzrost liczby wypadków
wyst±pił w każdym kraju gdzie wprowadzono nakaz (z wyj±tkiem Szwecji) i
niezależnie od roku sprowadzenia". Teraz znowu podjesz "ofiary smiertelne" zamiast wypadkow. Wiec gdzie ten skokowy wzrost wypadkow? Podaj prosze kilka przykladow.

> "Pierwzy raz wielu lat wzrosły ilo¶ci wypadków/rannych/zabitych"? Moze zobacz dane ktore sam podales - http://dlakierowcow.policja.pl/portal/dk/807/47493/Wypadki_drogowe__raporty_roczne.html

Nie widzę błędu.

Przeczytaj jeszcze raz, zobacz dokument Worda na stronie ktora podales.


> Jest wiele lat gdzie liczba wypadkow poszla do gory. I w 2009 spadla. Co, swiatla wylaczyli?

Ale nie bylło ani jednego roku gdzie wzrosły wszyskie najważniejsze
współczynniki bezpieczeństwa czyli liczby wypadków/zabitych/rannych.

W 2007 wypadki wzrosly o 14%, wzrosla liczba motocykli i byl dluzszy sezon. Nie widze nic niezwyklego.

Trend jest spadkowy? Przecież taki wła¶nie ma być. Podejmuje sie różne
działania w celu poprawy bezpieczeństwa. Przede wszystkim stała, choć
powolna poprawa infrastruktury drogowej.

No i? To nie potwierdza Twojej teorii o 40% wzroscie w 2007.


powinno

Nie obchodzi mnie co masz w kwestii swiatel do powiedzenia. I nie trac czasu na wciaganie mnie w bezsensowna dyskusje o swiatlach bo to dla mnie strata czasu. Juz napisalem jakie mam zdanie w tej sprawie, nie bede sie powtarzal.

Iguan

123 Data: Czerwiec 14 2012 15:50:06
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 12:12, Iguan_007 pisze:

Wybacz, nie widze zwiazku pomiedzy wlaczonymi swiatlami a wyzsza smiertelnoscia wypadkow.

A to że ów fakt wyst±pił akurat w roku wprowadzenia jest przypadkowy?

Wiec najpierw piszesz ze spadlo w 2008/09, ja potwierdzam ze spadlo. Na co odpowiadasz ze nie spadlo i podajesz 2006/2007. Wystarczajaco jasno?

Poddaję się. Poproszę jeszcze raz, powoli i może kolorowymi kredkami bo się pogubiłem.

Napisales "Chciałbym jeszcze raz wspomnieć że skokowy wzrost liczby wypadków
wyst±pił w każdym kraju gdzie wprowadzono nakaz (z wyj±tkiem Szwecji) i
niezależnie od roku sprowadzenia". Teraz znowu podjesz "ofiary smiertelne" zamiast wypadkow. Wiec gdzie ten skokowy wzrost wypadkow? Podaj prosze kilka przykladow.

Ilo¶ć ofiar jest funkcj± ilo¶ci wypadków. Odwrotnie niekoniecznie. Wniosek jest prosty. Je¶li wzrosły ilosci ofiar to MUSIAŁY wzrosn±ć ilo¶ci wypadków. Nie mam pod ręk± danych z ilo¶ciami wypadków i szczerze mówi±c z dwóch powodów nie chce mi się ich szukać. Po pierwsze nie s± potrzebne bo dokładnie ta sama zalezno¶ć jest na liczbie ofiar, i po drugie tak to będzie zły dowód.


Przeczytaj jeszcze raz, zobacz dokument Worda na stronie ktora podales.

Je¶li forma tabelaryczna nic Panu nie mówi, oto wersja obrazkowa z tych samych danych: http://dadrl.pl/images/wykres_dadrl.png

W 2007 wypadki wzrosly o 14%, wzrosla liczba motocykli i byl dluzszy sezon. Nie widze nic niezwyklego.

Pisałem już: Nie tylko motocykle s± na drodze. Wzrost wypadkowo¶ci z udziałem motocykli jest w wiekszo¶ci "zasług±" kierowców samochodów.

--
Tom01

124 Data: Czerwiec 14 2012 07:06:24
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Iguan_007 

On Thursday, June 14, 2012 11:50:06 PM UTC+10, Tom01 wrote:

W dniu 14.06.2012 12:12, Iguan_007 pisze:
> Wybacz, nie widze zwiazku pomiedzy wlaczonymi swiatlami a wyzsza smiertelnoscia wypadkow.

A to że ów fakt wyst±pił akurat w roku wprowadzenia jest przypadkowy?

A wzrost wystapil tylko w tym jednym roku? Ponadto pewnie zdajesz sobie sprawe ze "Correlation does not imply causation". To ze w danym roku wzrosnie spozycie wodki i sprzedaz butow nie oznacza ze zwiekszone spozycie wodki powoduje ze ludzie kupuja wiecej butow.

> Wiec najpierw piszesz ze spadlo w 2008/09, ja potwierdzam ze spadlo. Na co odpowiadasz ze nie spadlo i podajesz 2006/2007. Wystarczajaco jasno?

Poddaję się. Poproszę jeszcze raz, powoli i może kolorowymi kredkami bo
się pogubiłem.

Nie da sie prosciej - zaprzeczyles temu co ja powtorzylem za Toba. Przeczytaj na spokojnie:

Wiec najpierw piszesz ze spadlo w 2008/09, ja potwierdzam ze spadlo. Na co odpowiadasz ze nie spadlo i podajesz 2006/2007. Wystarczajaco jasno?
 
> Napisales "Chciałbym jeszcze raz wspomnieć że skokowy wzrost liczby wypadków
> wyst±pił w każdym kraju gdzie wprowadzono nakaz (z wyj±tkiem Szwecji) i
> niezależnie od roku sprowadzenia". Teraz znowu podjesz "ofiary smiertelne" zamiast wypadkow. Wiec gdzie ten skokowy wzrost wypadkow? Podaj prosze kilka przykladow.

Ilo¶ć ofiar jest funkcj± ilo¶ci wypadków. Odwrotnie niekoniecznie.
Wniosek jest prosty. Je¶li wzrosły ilosci ofiar to MUSIAŁY wzrosn±ć
ilo¶ci wypadków. Nie mam pod ręk± danych z ilo¶ciami wypadków i szczerze
mówi±c z dwóch powodów nie chce mi się ich szukać.

No, czyli znowu rzucamy losowymi historyjkami bez pokrycia.

> Przeczytaj jeszcze raz, zobacz dokument Worda na stronie ktora podales.

Je¶li forma tabelaryczna nic Panu nie mówi, oto wersja obrazkowa z tych
samych danych: http://dadrl.pl/images/wykres_dadrl.png

Podales dane Policji. Wkleilem je juz 2 razy ale widze ze bedziesz je dzielnie ignorowal bo nie pasuja do teorii. Nie tylko w 2007 nastapil wzrost liczby wypadkow. Duzo wiekszy byl w latach 90 i pewnie dlatego tworcy tego wykresu zaczynaja od 1999.

> W 2007 wypadki wzrosly o 14%, wzrosla liczba motocykli i byl dluzszy sezon. Nie widze nic niezwyklego.

Pisałem już: Nie tylko motocykle s± na drodze. Wzrost wypadkowo¶ci z
udziałem motocykli jest w wiekszo¶ci "zasług±" kierowców samochodów.

Samochodow tez przybylo. Wiem ze Twoja jedyna teoria to "trzeba swiecic" ale to nie jest jedyna zmiana.

Iguan

125 Data: Czerwiec 14 2012 12:13:22
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Marcin N 

W dniu 2012-06-14 11:46, Tom01 pisze:

Już podawałem. Europejska Komisja Gospodarcza ONZ. A to ilustracja
wspomnianych danych: http://monitory.mastiff.pl/temp/europa.jpg

Ciekawy wykres.

Czym jest spowodowany tak gwałtowny trend spadkowy wypadkowo¶ci w Niemczech i Francji?

126 Data: Czerwiec 14 2012 16:05:25
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 12:13, Marcin N pisze:

Czym jest spowodowany tak gwałtowny trend spadkowy wypadkowo¶ci w
Niemczech i Francji?

Powody s± dokładnie odwrotne niż w krajach o gorszych "wynikach". Spokojnie jako drugi biegun można brać Polskę, bo jeste¶my w szarym końcu w rankingu bezpieczeństwa. Czyli to co u nas jest, jest złe, bo daje złe wyniki w bezpieczeństwie. A wiemy na pewno że głównymi przyczynami jest zła infrastruktura drogowa i złe prawo. Złe prawo to martwe przepisy, złe przepisy, przeregulowanie.

Ciekawostka: Proszę zwrócić uwagę ile na raz znakow drogowych znajduje sie w polu widzenia jad±c drog± w Niemczech i Polsce. U nas jest istny kalejdoskop kolorowych znaków i do tego znacznie większych niż w Niemczech. Jakby ludzie byli ¶lepi. Znalazłem gdzie¶ informację, że w Polsce należałoby usun±ć 70% znaków drogowych! Oznaczeń jest za dużo, przez co ich się nie przestrzega. To tzw mechanizm przeregulowania. Zbyt duże przeregulowanie może w skrajnym przypadku prowadzić do destabilizacji układu. My, Polska jeste¶my prawdopodobnie na granicy. Od krajów afrykańskich różni nas chyba tylko przestrzeganie pasów ruchu i ¶wiateł sygnalizacji ¶wietlnej.

Czynników pogarszaj±cych bezpieczeństwo jest więcej. Je¶li Pana interesuje taka problematyka proszę poszukać np co to jest tzw "uspokojenie ruchu". Zagadnienie z zakresu inżynierii drogowej, które przez dobór szeroko¶ci pasów i geometrii jezdni, ustala ż±dane prędko¶ci, czyli z reguły obniża, ale zwieksza przepustowo¶ć ulic. Pozorny paradoks, szeroko wykorzystywany np we Francji. Zreszt± chyba przez Francuza wymy¶lony.

--
Tom01

127 Data: Czerwiec 14 2012 08:40:41
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 02:43, Tom01 pisze:

Wzrost liczby nowo rejestrowanych pojazdów nie ma wpływu na ilo¶ć
wypadków. Dowód? W 2008 roku przybyło więcej pojazdów niż w 2007 roku a
ilo¶ć wypadków względem poprzedniego roku spadła. W 2009 tak samo.

Czyżby po 2007 zniesiono obowi±zek jazdy na ¶wiatłach? Czy może nadal
obowi±zywał?

128 Data: Czerwiec 14 2012 10:51:59
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 08:40, Andrzej Lawa pisze:

Czyżby po 2007 zniesiono obowi±zek jazdy na ¶wiatłach? Czy może nadal
obowi±zywał?

Dziwi Pana, że po 2007 znów spada? Przecież to jest oczywiste. Trend jest cały czas, tylko w 2007 z jakiego¶ powodu "startuje" z wyższego poziomu.

Zakłada Pan zapewne, co jest popularnym błedem, że czynnik stały ma powodować zmienny wynik, a tak nie jest. ¦wiatła przyczyniły się do stałej zmiany w bezpieczeństwie, tak samo jak stała ilo¶ć leż±cych policjantów na jednej ulicy spowoduje tak± sam± ilo¶ć naci¶nięć hamulca. I nie ważne czy ulic± przejedzie 100 czy 200 pojazdów. Każdy naci¶nie hamulec w przybliżeniu tak± sam± ilo¶ć razy. To jest wła¶nie czynnik stały. Gdyby leż±cych policjantów co roku przybywało to ilo¶ć naci¶nięć hamulca każdego pojazdu byłaby większa co roku.

--
Tom01

129 Data: Czerwiec 14 2012 11:31:44
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Marcin N 

Dyskusja się zaostrza, a mnie ciekawi jedno:

Skoro jaka¶ Komisja Europejska otrzymała wyniki sugeruj±ce, że jazda na ¶wiatłach w dzień nie jest wcale dobra - i wydała zalecenie, żeby ich nie wł±czać, to dlaczego jeszcze w Polsce obowi±zuje ten przepis?

Czemu politycy nie zmieni± przepisów?

130 Data: Czerwiec 14 2012 11:41:54
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 11:31, Marcin N pisze:

Dyskusja się zaostrza, a mnie ciekawi jedno:

Skoro jaka¶ Komisja Europejska otrzymała wyniki sugeruj±ce, że jazda na
¶wiatłach w dzień nie jest wcale dobra - i wydała zalecenie, żeby ich
nie wł±czać, to dlaczego jeszcze w Polsce obowi±zuje ten przepis?

A kto twierdzi, że otrzymała, że były wiarygodne i że wydała takie
zalecenie? (poza Tom01, który wymaga przyjmowania jego tekstów na wiarę)

Bo gdzie nie googluję, to znajduję teksty, że komisja zaleca _wł±czanie_
¶wiateł do jazdy dziennej lub mijania.

131 Data: Czerwiec 14 2012 11:43:28
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Marcin N 

W dniu 2012-06-14 11:41, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 14.06.2012 11:31, Marcin N pisze:
Dyskusja się zaostrza, a mnie ciekawi jedno:

Skoro jaka¶ Komisja Europejska otrzymała wyniki sugeruj±ce, że jazda na
¶wiatłach w dzień nie jest wcale dobra - i wydała zalecenie, żeby ich
nie wł±czać, to dlaczego jeszcze w Polsce obowi±zuje ten przepis?

A kto twierdzi, że otrzymała, że były wiarygodne i że wydała takie
zalecenie? (poza Tom01, który wymaga przyjmowania jego tekstów na wiarę)

Bo gdzie nie googluję, to znajduję teksty, że komisja zaleca _wł±czanie_
¶wiateł do jazdy dziennej lub mijania.


Ok, odwracam więc pytanie: skoro Komisja zaleca wł±czanie, to czemu 3/4 Europy tego nie stosuje?

132 Data: Czerwiec 14 2012 11:58:22
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 11:43, Marcin N pisze:

Bo gdzie nie googluję, to znajduję teksty, że komisja zaleca _wł±czanie_
¶wiateł do jazdy dziennej lub mijania.


Ok, odwracam więc pytanie: skoro Komisja zaleca wł±czanie, to czemu 3/4
Europy tego nie stosuje?

A nie stosuje?

W RFN, Francji i Hiszpanii władze zalecaj± ich stosowanie na pewnych
drogach w pewnych okresach.

Irlandia zaleca a Bułgaria wymaga przez cały okres zimowy.

Włochy, Węgry, Rumunia - wymagaj± używania poza obszarami zabudowanymi.

Czechy, Estonia, Litwa, Łotwa, Słowacja i Słowenia - maj± wymogi takie,
jak my.

Kraje skandynawskie maj± to od dawna obowi±zkowe.

Jak liczysz te 3/4?

133 Data: Czerwiec 14 2012 12:14:56
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Marcin N 

W dniu 2012-06-14 11:58, Andrzej Lawa pisze:

Czechy, Estonia, Litwa, Łotwa, Słowacja i Słowenia - maj± wymogi takie,
jak my.

Jak liczysz te 3/4?

Wła¶nie tak.

6 krajów ma przepis równie durny jak nasz. Reszta nie.

134 Data: Czerwiec 14 2012 12:41:26
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 11:58, Andrzej Lawa pisze:

A nie stosuje?

Nikt nie zaleca, poza zainteresowanymi. Podobnie jak Polskie Towarzystwo Stomatologiczne założone przez jak±¶ firmę produkuj±c± pastę do zębów zaleca jej używanie.

Fakty:

- Cały rok na wszystkich drogach: Albania, Bo¶nia i Herzegowina, Czarnogóra, Czechy, Dania, Estonia, Finlandia, Islandia, Kanada, Litwa, Łotwa, Macedonia, Norwegia, Polska, Szwecja
- W okresie zimy na wszystkich drogach: Bułgaria (od 1 listopada do 1 marca), Słowacja (od 15 paĽdziernika do 15 marca), Chorwacja
- W obszarach niezabudowanych przez cały rok: Rosja, Rumunia, Serbia (wprowadzono na okres próbny), Słowenia, Węgry, Włochy (tylko na drogach ekspresowych i autostradach)
- Wycofano: Białoru¶, Austria, Chorwacja (w okresie wiosenno-letnim)
- Zakaz używania ¶wiatel mijania w dzień podczas dobrej widoczno¶ci: Grecja

A teraz w formie obrazkowej:

http://dadrl.pl/images/mapa_europa.jpg

Proponuję zauważyć, że w¶ród krajów gdzie obowi±zuje nakaz dominuja kraje poskomunistyczne. Prktycznie żaden kraj o wysoko rozwiniętej motoryzacji nakazu nie ma.

Sk±d w ogóle absurdalny pomysł jazdy z wł±czonymi ¶wiatłami mijania w dzień?

W 1976 roku Skandynawska Rada Ruchu Drogowego (NTR) zarekomendowała Danii, Norwegii i Szwecji nakaz jazdy z wł±czonymi ¶wiatłami mijania przez cały rok wszystkich pojazdów mechanicznych.

Szwecja wprowadziła taki nakaz w roku 1977, natomiast Dania ograniczyła go tylko do motocyklistów i potraktowała jako pilotaż. W roku 1979 badania wykazały, że w Danii wzrosła liczba wypadków z udziałem motocykli. Badania te zignorowano i ostatecznie w roku 1990 nakaz ten rozszerzono na wszystkie pojazdy mechaniczne. Wcze¶niej, bo w latach 1986 i 1988 wprowadzono ten nakaz w Norwegii i Islandii. W roku 1989 w Kanadzie wprowadzono nakaz montażu w nowych samochodach specjalnych ¶wiateł do jazdy dziennej.

W Szwecji już wcze¶niej używano podczas jazdy w dzień tradycyjnych ¶wiateł postojowych o mocy 18 W, odk±d w roku 1967 Szwecja przeszła z ruchu lewostronnego na prawostronny. Miało to ograniczyć liczbę wypadków, zwłaszcza zderzeń czołowych, ale ponieważ wypadki cały czas zdarzały się, uznano ¶wiatła tego typu s± niewystarczaj±ce i nakazano używania ¶wiateł mijania. Naturalnie z czasem liczba wypadków zmniejszyła się, co przypisano jeĽdzie z wł±czonymi ¶wiatłami. Tak narodził się mit o dobrodziejstwach płyn±cych z używania w dzień ¶wiateł mijania.

Stopniowo jazda z wł±czonymi ¶wiatła mijania stała się marketingowym chwytem, maj±cym podtrzymać opinie szwedzkiej motoryzacji i szwedzkich samochodów jako najbezpieczniejszych na ¶wiecie. Zignorowano przy tym szereg badań wykazuj±cych negatywny wpływ ¶wiateł mijania na innych użytkowników dróg i ¶rodowisko.

Już w roku 1975 Hörberg i Rumar dowiedli, że podczas dobrej widoczno¶ci człowiek doskonale widzi samochód bez wł±czonych ¶wiateł z odległo¶ci 3000 m. Dlatego uznano za mało prawdopodobn± możliwo¶ć niezauważenia samochodu z mniejszej odległo¶ci, co mogłoby stanowić przyczynę wypadku. Ponadto odkryto, że po zmroku na ulicy o¶wietlonej ¶wiatłem latarni, wł±czone ¶wiatła samochodu utrudniaj± dostrzeżenie obiektów nie wyposażonych w ¶wiatła, takich jak piesi czy rowerzy¶ci.

W roku 1997 w USA przeanalizowano wypadki drogowe pod k±tem roli w nich wł±czonych ¶wiateł mijania. Wyniki były zaskakuj±ce: 3,7% wzrost liczby wypadków drogowych w¶ród samochodów z wł±czonymi ¶wiatłami mijania. Raport został utajniony.

W roku 1999 przeprowadzono na zlecenie INRETS badania, które nie wykazały jakiegokolwiek pozytywnego wpływu na bezpieczeństwo ruchu drogowego. W ich wyniku parlament francuski odrzucił pomysł wprowadzenia nakazu używania ¶wiateł w dzień.

W roku 2004 komisja Unii Europejskiej zarekomendowała wprowadzenie na terenie UE nakazu z wł±czonymi ¶wiatłami mijania przez cał± dobę przez cały rok. W skutek oporu wielu krajów i wielu ¶rodowisk, podjęto prace nad wyborem najmniej kontrowersyjnej drogi wprowadzenia tego nakazu w życie.

Pod koniec roku 2004 zapocz±tkowano w USA proces stopniowego wprowadzenia podobnego nakazu mimo oporów wielu instytucji zajmuj±cych się bezpieczeństwem ruchu drogowego.

W tym samym roku rz±d japoński oficjalnie wypowiedział się w sprawie tych działań i kategorycznie odmówił wprowadzenia tego nakazu w Japonii. Ponadto zakazano używania ¶wiateł mijania powyżej 400 kandeli.

27 listopada 2007 r. Komisja Europejska wycofała się zamiaru rekomendowania państwom członkowskim wprowadzenia nakazu jazdy z wł±czonymi ¶wiatłami mijania ze względu na potwierdzony niekorzystny wpływ takiej regulacji na bezpieczeństwo ruchu drogowego.

Z dniem 1 stycznia 2008 r. Austria wycofała na swoim terytorium obowi±zek używania w dzień ¶wiateł mijania.

Wniosek nasuwa się następuj±cy: wygl±da na to, iż Unia Europejska chciała narzucić ten nakaz tylko z jednego powodu - ponieważ kiedy¶ w Szwecji zmieniono ruch z lewostronnego na prawostronny.

--
Tom01

135 Data: Czerwiec 14 2012 12:51:18
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Marcin N 

W dniu 2012-06-14 12:41, Tom01 pisze:

Fakty:

(...)

Imponuj±ce kompendium wiedzy.

Może warto spróbować rozpropagować to w¶ród polityków?

136 Data: Czerwiec 14 2012 13:10:15
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 12:51, Marcin N pisze:

Może warto spróbować rozpropagować to w¶ród polityków?

Od 2007 roku w Sejmie zostało złożonych kilkanascie interpelacji poselskich i skarga do Trybunału Konstytucyjnego. Komisja sejmowa powołana przez Ministra Infrastruktury debatowała i zaprosiła nas, tj "Stronę społeczn±". W czasie posiedzenia Komisji odrzucono wszelkie argumenty przeciw ¶wieceniu. Zreszt± nic dziwnego, bo w Komisji siedzieli ludzie odpowiedzialni za wprowadzenie nakazu. Czyli mówi±c wprost, Ci co chcieli żeby najaz był. Kluby PIS i SLD złożyły projekty zmian w ustawie, co Sejm musiał w koncu czytać i przegłosować. W PO panuje cichy zakaz głosowania przeciwko nakazowi. Poseł Piętka który odważył się w mediach przeb±kn±ć o kulisach o mało nie wyleciał z partii. PO ma większo¶ć, więc projekty przepadły. Skarga do Trybunału Konstytucyjnego umarła ¶mierci± naturaln± w chwili wyga¶nięcia mandatów posłów którzy j± składali - wszak były nowe wybory. Póki co drugi raz jej nie złożyli, choć poseł Tchórzewski zapowiada że złoż±.

Jak widać sprawa jest trudna, o ile nie beznadziejna, dopóki decyduj± o tym ludzie którym zależy na utrzymaniu nakazu.

--
Tom01

137 Data: Czerwiec 14 2012 13:25:10
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Marcin N 

W dniu 2012-06-14 13:10, Tom01 pisze:

W dniu 14.06.2012 12:51, Marcin N pisze:
Może warto spróbować rozpropagować to w¶ród polityków?

Od 2007 roku w Sejmie zostało złożonych kilkanascie interpelacji
poselskich i skarga do Trybunału Konstytucyjnego. Komisja sejmowa
powołana przez Ministra Infrastruktury debatowała i zaprosiła nas, tj
"Stronę społeczn±". W czasie posiedzenia Komisji odrzucono wszelkie
argumenty przeciw ¶wieceniu. Zreszt± nic dziwnego, bo w Komisji
siedzieli ludzie odpowiedzialni za wprowadzenie nakazu. Czyli mówi±c
wprost, Ci co chcieli żeby najaz był. Kluby PIS i SLD złożyły projekty
zmian w ustawie, co Sejm musiał w koncu czytać i przegłosować. W PO
panuje cichy zakaz głosowania przeciwko nakazowi. Poseł Piętka który
odważył się w mediach przeb±kn±ć o kulisach o mało nie wyleciał z
partii. PO ma większo¶ć, więc projekty przepadły. Skarga do Trybunału
Konstytucyjnego umarła ¶mierci± naturaln± w chwili wyga¶nięcia mandatów
posłów którzy j± składali - wszak były nowe wybory. Póki co drugi raz
jej nie złożyli, choć poseł Tchórzewski zapowiada że złoż±.

Jak widać sprawa jest trudna, o ile nie beznadziejna, dopóki decyduj± o
tym ludzie którym zależy na utrzymaniu nakazu.

Co nie zmienia faktu, że warto propagować te fakty w internecie.
To potężne medium, a Ty masz ogromn± wiedzę na ten temat.

Póki co - technologia LED bardzo zaczyna bruĽdzić, bo ogranicza koszty stałe tego nakazu, ale to proces, który wymaga czasu.

No nic - inne kraje kupiły szczepionkę na grypę, my ¶wiecimy w dzień, a posłowie tworz± prawo tak, żeby za błędy odpowiadać wył±cznie politycznie - czego dowiedli przy obronie Julii Tymoszenko.

138 Data: Czerwiec 14 2012 13:30:07
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 13:25, Marcin N pisze:

Jak widać sprawa jest trudna, o ile nie beznadziejna, dopóki decyduj± o
tym ludzie którym zależy na utrzymaniu nakazu.

Co nie zmienia faktu, że warto propagować te fakty w internecie.
To potężne medium, a Ty masz ogromn± wiedzę na ten temat.

Dziwne, że konsekwentnie unika podania Ľródła owej wiedzy, a przyparty
do muru przyznaje, że dowodów nie ma...

139 Data: Czerwiec 14 2012 16:32:49
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 13:30, Andrzej Lawa pisze:

Dziwne, że konsekwentnie unika podania Ľródła owej wiedzy, a przyparty
do muru przyznaje, że dowodów nie ma...

Nie prowadzę tu szkolenia. Temat jest jak widać kontrowersyjny. Sygnalizuję tylko problemy. W razie zainteresowania, każdy sobie uruchomi własne szare komórki i postudiuje problematykę. Przepychać się, reagować na każd± prowokowan± zaczepkę nie mam zdrowia. Zreszt± ten w±tek i tak stał się za długi. Kto miał sobie wyrobic zdanie, już wyrobił. Je¶li kogo¶ co¶ zaciekwaiło, sam sobie dalej poszuka informacji. Je¶li kto¶ olał problem, to się go do my¶lenia nie zmusi.

--
Tom01

140 Data: Czerwiec 14 2012 21:54:05
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 16:32, Tom01 pisze:

W dniu 14.06.2012 13:30, Andrzej Lawa pisze:
Dziwne, że konsekwentnie unika podania Ľródła owej wiedzy, a przyparty
do muru przyznaje, że dowodów nie ma...

Nie prowadzę tu szkolenia.

Unik.

Temat jest jak widać kontrowersyjny.

Unik.

Sygnalizuję tylko problemy.

> Unik.


W razie zainteresowania, każdy sobie uruchomi własne
szare komórki i postudiuje problematykę. Przepychać się,

Spychologia.

reagować na każd± prowokowan± zaczepkę nie mam zdrowia. Zreszt± ten

Unik.

w±tek i tak stał się za długi. Kto miał sobie wyrobic zdanie, już
wyrobił. Je¶li kogo¶ co¶ zaciekwaiło, sam sobie dalej poszuka
informacji. Je¶li kto¶ olał problem, to się go do my¶lenia nie zmusi.

Ucieczka z obrzuceniem błotem na deser.

Jak miło.

141 Data: Czerwiec 14 2012 22:07:03
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 21:54, Andrzej Lawa pisze:

Unik. (...) Unik (...) Unik (...) Spychologia (...) Unik (...) Ucieczka z obrzuceniem błotem na deser.

Nadinterpretacja.
Je¶li temat się wyczerpał, my¶lę że nie ma sensu go kontynuować na siłę.

--
Tom01

142 Data: Czerwiec 14 2012 13:24:59
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 12:41, Tom01 pisze:

Proponuję zauważyć, że w¶ród krajów gdzie obowi±zuje nakaz dominuja
kraje poskomunistyczne.

Takie jak Szwecja czy Islandia? ;->

Prktycznie żaden kraj o wysoko rozwiniętej
motoryzacji nakazu nie ma.

Czyli Szwedzi maj± prymitywn± motoryzację?


Już w roku 1975 Hörberg i Rumar dowiedli, że podczas dobrej widoczno¶ci
człowiek doskonale widzi samochód bez wł±czonych ¶wiateł z odległo¶ci
3000 m. Dlatego uznano za mało prawdopodobn± możliwo¶ć niezauważenia
samochodu z mniejszej odległo¶ci, co mogłoby stanowić przyczynę wypadku.

Podczas dobrej widoczno¶ci - tak. Tylko jak zagwarantujesz, że każdy
będzie pamiętał o wł±czeniu ¶wiateł, kiedy widoczno¶ć przestanie być
dobra i że w ogóle prawidłowo oceni, czy widoczno¶ć jest dobra, hmm?

Ponadto odkryto, że po zmroku na ulicy o¶wietlonej ¶wiatłem latarni,
wł±czone ¶wiatła samochodu utrudniaj± dostrzeżenie obiektów nie
wyposażonych w ¶wiatła, takich jak piesi czy rowerzy¶ci.

Po zmroku rowerzy¶ci musz± być wyposażeniu w ¶wiatła i to od dawna, więc
raczysz znowu brednie opowiadać.

A pieszych można zakwalifikować jako niemalże nieruchome przeszkody - a
tylko idiota jeĽdzi tak, żeby wykraczać poza zasięg wzroku/o¶wietlenia.

W roku 1997 w USA przeanalizowano wypadki drogowe pod k±tem roli w nich
wł±czonych ¶wiateł mijania. Wyniki były zaskakuj±ce: 3,7% wzrost liczby
wypadków drogowych w¶ród samochodów z wł±czonymi ¶wiatłami mijania.
Raport został utajniony.

Tak, podobnie jak l±dowanie kosmitów w Roswell... Ale oczywi¶cie ty o
tym wiesz, bo masz tajne wej¶cia do tajnych raportów.

W roku 1999 przeprowadzono na zlecenie INRETS badania, które nie
wykazały jakiegokolwiek pozytywnego wpływu na bezpieczeństwo ruchu
drogowego. W ich wyniku parlament francuski odrzucił pomysł wprowadzenia
nakazu używania ¶wiateł w dzień.

¬ródła?

W roku 2004 komisja Unii Europejskiej zarekomendowała wprowadzenie na
terenie UE nakazu z wł±czonymi ¶wiatłami mijania przez cał± dobę przez
cały rok. W skutek oporu wielu krajów i wielu ¶rodowisk, podjęto prace
nad wyborem najmniej kontrowersyjnej drogi wprowadzenia tego nakazu w
życie.

¬ródła?

[ciach]

Dlaczego uparcie NIE PODAJESZ ¬RÓDEŁ?!

145 Data: Czerwiec 14 2012 14:16:55
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Marcin N 

W dniu 2012-06-14 14:09, Iguan_007 pisze:

Bardzo zalosna sztuczka. Dobrze wiesz ze nikt tego nie bedzie czytal zeby  potwierdzic czy zanegowac jakas liczbe ktora akurat sobie wymysliles. Gdybys naprawde mial zrodla np. do swoich 40% to po prostu napislabys skad to masz a nie kopiowal listy ksiazek.

Nie przesadzasz aby?

Widać, że Tom zjadł zęby na tym temacie. Ma ogromn± wiedzę, podpiera się licznymi publikacjami. I co słyszy? "Bardzo żałosna sztuczka"?!

Za to nikt z jego oponentów nie podparł się niczym, może kilkoma inwektywami...

146 Data: Czerwiec 14 2012 05:25:12
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Iguan_007 

On Thursday, June 14, 2012 10:16:55 PM UTC+10, Marcin N wrote:

Nie przesadzasz aby?

Widać, że Tom zjadł zęby na tym temacie. Ma ogromn± wiedzę, podpiera się
licznymi publikacjami. I co słyszy? "Bardzo żałosna sztuczka"?!

Nie sadze zeby naprawde "zjadl zeby" w tym temacie. Rzuca jakimis losowymi liczbami a pozniej nie potrafi powiedziec skad je ma. Zapytaj sam skad ma ten 40% wzrost wypadkow motocykli spowodowany wprowadzeniem swiatel.Popros o kilka przykladow z panstw gdzie obiecywano 20% poprawe bezpieczenstwa. Nie dostaniesz odpowiedzi. Nagle okaze sie ze nie ma liczby wypadkow motocykli a wszystkich pojazdow i nie moze tego racjonalnie przypisac do swiatel. Obiecywana "w wielu krajach" 20% poprawa bezpieczensta okaze sie jakims pdfem.. umieszczonym na polskich stronach. I takie z nim gadanie. Ty o jednym, on o drugim. Pytasz skad ma, a on Ci rzuci kilka nazw instytucji czy liste ksiazek. Dziwne, bo jak ja mam jakas liczbe to potrafie powiedziec skad.

Pozdrawiam,
Iguan

147 Data: Czerwiec 14 2012 15:28:53
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 14:25, Iguan_007 pisze:

Nie sadze zeby naprawde "zjadl zeby" w tym temacie. Rzuca jakimis losowymi liczbami a pozniej nie potrafi powiedziec skad je ma. Zapytaj sam skad ma ten 40% wzrost wypadkow motocykli spowodowany wprowadzeniem swiatel.Popros o kilka przykladow z panstw gdzie obiecywano 20% poprawe bezpieczenstwa. Nie dostaniesz odpowiedzi. Nagle okaze sie ze nie ma liczby wypadkow motocykli a wszystkich pojazdow i nie moze tego racjonalnie przypisac do swiatel. Obiecywana "w wielu krajach" 20% poprawa bezpieczensta okaze sie jakims pdfem. umieszczonym na polskich stronach. I takie z nim gadanie. Ty o jednym, on o drugim. Pytasz skad ma, a on Ci rzuci kilka nazw instytucji czy liste ksiazek. Dziwne, bo jak ja mam jakas liczbe to potrafie powiedziec skad.

Wszystkie liczby wzięły się z konkretnych, podanych w w±tku Ľródeł. Starałem się podać je rzetelnie. Z jedn± pomyłk±, nad któr± pastwi się Pan po raz 10-ty. Całkowicie zreszt± z niezrozumiałego powodu, bo rzeczywisto¶ć poprawiona jest gorsza dla motocyklistów niż ta z pomyłki.

--
Tom01

148 Data: Czerwiec 14 2012 06:46:27
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Iguan_007 

On Thursday, June 14, 2012 11:28:53 PM UTC+10, Tom01 wrote:

W dniu 14.06.2012 14:25, Iguan_007 pisze:
> Nie sadze zeby naprawde "zjadl zeby" w tym temacie. Rzuca jakimis losowymi liczbami a pozniej nie potrafi powiedziec skad je ma. Zapytaj sam skad ma ten 40% wzrost wypadkow motocykli spowodowany wprowadzeniem swiatel.Popros o kilka przykladow z panstw gdzie obiecywano 20% poprawe bezpieczenstwa. Nie dostaniesz odpowiedzi. Nagle okaze sie ze nie ma liczby wypadkow motocykli a wszystkich pojazdow i nie moze tego racjonalnie przypisac do swiatel.. Obiecywana "w wielu krajach" 20% poprawa bezpieczensta okaze sie jakims pdfem. umieszczonym na polskich stronach. I takie z nim gadanie. Ty o jednym, on o drugim. Pytasz skad ma, a on Ci rzuci kilka nazw instytucji czy liste ksiazek. Dziwne, bo jak ja mam jakas liczbe to potrafie powiedziec skad.

Wszystkie liczby wzięły się z konkretnych, podanych w w±tku Ľródeł.
Starałem się podać je rzetelnie.

Tak? Pozwolisz ze sprawdze? Powyzej napisales:"Wszędzie gdzie propaguje się ideę jazdy w dzień na ¶wiatłach przedstawia się pobożne życzenie w postaci minimum 20% zmniejszenia ilo¶ci wypadków".

Podaj mi prosze konkretne zrodla na ktorych sie oparles piszac powyzsze zdanie. Tak rzeczowo, bez bajania o swiatelkach czy niedobrych politykach. Tylko zeby tam byla ta liczba (20%) na ktora sie powolujesz. Pewnie bedzie w obcych jezykach (skoro "wszedzie gdzie propaguje sie") ale z tlumaczem Google i ze skandynawskimi jezykami sobie poradzimy.


Pozdrawiam,
Iguan

149 Data: Czerwiec 14 2012 16:12:36
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 15:46, Iguan_007 pisze:

Podaj mi prosze konkretne zrodla na ktorych sie oparles piszac powyzsze zdanie. Tak rzeczowo, bez bajania o swiatelkach czy niedobrych politykach. Tylko zeby tam byla ta liczba (20%) na ktora sie powolujesz. Pewnie bedzie w obcych jezykach (skoro "wszedzie gdzie propaguje sie") ale z tlumaczem Google i ze skandynawskimi jezykami sobie poradzimy.

Podałem. Z Polski, Irlandii. Ma Pan jakie¶ podstawy aby s±dzić że w innych, np Czechach, gdzie inicjatorzy przedsięwzięcia byli ci sami, cokolwiek było inaczej? A skrajnie różne wyniki "badań" z obiecankami-cacankami z podanej bibliografii?

--
Tom01

150 Data: Czerwiec 14 2012 07:17:29
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Iguan_007 

On Friday, June 15, 2012 12:12:36 AM UTC+10, Tom01 wrote:

W dniu 14.06.2012 15:46, Iguan_007 pisze:
> Podaj mi prosze konkretne zrodla na ktorych sie oparles piszac powyzsze zdanie. Tak rzeczowo, bez bajania o swiatelkach czy niedobrych politykach. Tylko zeby tam byla ta liczba (20%) na ktora sie powolujesz. Pewnie bedzie w obcych jezykach (skoro "wszedzie gdzie propaguje sie") ale z tlumaczem Google i ze skandynawskimi jezykami sobie poradzimy.

Podałem. Z Polski, Irlandii. Ma Pan jakie¶ podstawy aby s±dzić że w
innych, np Czechach, gdzie inicjatorzy przedsięwzięcia byli ci sami,
cokolwiek było inaczej? A skrajnie różne wyniki "badań" z
obiecankami-cacankami z podanej bibliografii?

Nie, nie. Prosilem o konkrety. Nie to co ja czy Ty sadzilismy czy tez to co nam sie wydaje. Napisales "Wszędzie gdzie propaguje się ideę jazdy w dzień na ¶wiatłach przedstawia się pobożne życzenie w postaci minimum 20% zmniejszenia ilo¶ci wypadków"

Podaj prosze kilka przykladow tych obiecanek "minimum 20%". W koncu masz rzetelne zrodla, prawda?

Iguan

151 Data: Czerwiec 14 2012 16:50:53
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 16:17, Iguan_007 pisze:

Nie, nie. Prosilem o konkrety. Nie to co ja czy Ty sadzilismy czy tez to co nam sie wydaje. Napisales "Wszędzie gdzie propaguje się ideę jazdy w dzień na ¶wiatłach przedstawia się pobożne życzenie w postaci minimum 20% zmniejszenia ilo¶ci wypadków"

Podaj prosze kilka przykladow tych obiecanek "minimum 20%". W koncu masz rzetelne zrodla, prawda?

Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego mówi na przykład: "Jazda na ¶wiatłach przez cały rok to 20% mniej zabitych na polskich drogach!"

Dokument ze strony KRBRD:
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=8&ved=0CLEEEBYwBw&url=http%3A%2F%2Fwww.krbrd.gov.pl%2Fdownload%2Fpdf%2Fjazda_na_swiatlach_informacja_%2520prasowa_16_04_07.pdf&ei=i_nZT7DGDonP-ga614SJCA&usg=AFQjCNE4Clpvs7FqfxU9gNnWcokBmBXQyw

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal ¶miało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

152 Data: Czerwiec 14 2012 16:53:30
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 16:50, Tom01 pisze:

W dniu 14.06.2012 16:17, Iguan_007 pisze:
Nie, nie. Prosilem o konkrety. Nie to co ja czy Ty sadzilismy czy tez
to co nam sie wydaje. Napisales "Wszędzie gdzie propaguje się ideę
jazdy w dzień na ¶wiatłach przedstawia się pobożne życzenie w postaci
minimum 20% zmniejszenia ilo¶ci wypadków"

Podaj prosze kilka przykladow tych obiecanek "minimum 20%". W koncu
masz rzetelne zrodla, prawda?

Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego mówi na przykład: "Jazda na
¶wiatłach przez cały rok to 20% mniej zabitych na polskich drogach!"

Dokument ze strony KRBRD:
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=8&ved=0CLEEEBYwBw&url=http%3A%2F%2Fwww.krbrd.gov.pl%2Fdownload%2Fpdf%2Fjazda_na_swiatlach_informacja_%2520prasowa_16_04_07.pdf&ei=i_nZT7DGDonP-ga614SJCA&usg=AFQjCNE4Clpvs7FqfxU9gNnWcokBmBXQyw



Znów zapomniałem zmienić podpis. Zaraz się kto¶ przyczepi.

--
Tom01

153 Data: Czerwiec 14 2012 12:56:05
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Iguan_007 

On Friday, June 15, 2012 12:50:53 AM UTC+10, Tom01 wrote:

W dniu 14.06.2012 16:17, Iguan_007 pisze:
> Nie, nie. Prosilem o konkrety. Nie to co ja czy Ty sadzilismy czy tez to co nam sie wydaje. Napisales "Wszędzie gdzie propaguje się ideę jazdy w dzień na ¶wiatłach przedstawia się pobożne życzenie w postaci minimum 20% zmniejszenia ilo¶ci wypadków"
>
> Podaj prosze kilka przykladow tych obiecanek "minimum 20%". W koncu masz rzetelne zrodla, prawda?

Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego mówi na przykład: "Jazda na
¶wiatłach przez cały rok to 20% mniej zabitych na polskich drogach!"


Po pierwsze ten dokument wcale nie mowi "minimum 20% mniej zabitych na polskich drogach" jak twierdziles. Przebrnij poza tytuj! Mowi, cytuje :" powinno zmniejszyć liczbę zabitych w
wypadkach z udziałem co najmniej dwóch pojazdów o 20%.". Pozniej pisza o 7%, a to wcale nie "minimum 20%". ". Znowu sie pomyliles i miales cos innego na mysli czy doslesz mi ten dokument o "minimum 20%". ?

Po drugie, to tylko jeden dokument z Polski. Prosilem o KILKA KONKTRETNYCH przykladow z innych panswt. Pozwol ze przypomne:
Tak? Pozwolisz ze sprawdze? Powyzej napisales:"Wszędzie gdzie propaguje się ideę jazdy w dzień na ¶wiatłach przedstawia się pobożne życzenie w postaci minimum 20% zmniejszenia ilo¶ci wypadków". Podaj mi prosze konkretne zrodla na ktorych sie oparles piszac powyzsze zdanie. Tak rzeczowo, bez bajania o swiatelkach czy niedobrych politykach. Tylko zeby tam byla ta liczba (20%) na ktora sie powolujesz. Pewnie bedzie w obcych jezykach (skoro "wszedzie gdzie propaguje sie") ale z tlumaczem Google i ze skandynawskimi jezykami sobie poradzimy.
 

Pozdrawiam,
Iguan

154 Data: Czerwiec 14 2012 22:26:58
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 21:56, Iguan_007 pisze:

Po pierwsze ten dokument wcale nie mowi "minimum 20% mniej zabitych na polskich drogach" jak twierdziles. Przebrnij poza tytuj! Mowi, cytuje :" powinno zmniejszyć liczbę zabitych w
wypadkach z udziałem co najmniej dwóch pojazdów o 20%.". Pozniej pisza o 7%, a to wcale nie "minimum 20%". ". Znowu sie pomyliles i miales cos innego na mysli czy doslesz mi ten dokument o "minimum 20%". ?

Ten dokument mówi akurat o 20%. Inny, np "raport" dla Danish Council of Road Safety Research z 1994 roku, wspomniany w linkowanym wczesniej opracowaniu NHTSA obiecuje aż obnizkę 37% w niektórych typach zdarzeń. Inny z USA mówi o 18%. Jeszcze inny z Kanady o 29%. Niestety nie mam tekstów Ľródłowych w tej chwili i szczerze mówi±c wcale nie chce mi się ich szukać. Podałem wystarczaj±co dużo informacji aby móc wyci±gać wnioski, przynajmniej zastanowić się czy faktycznie co¶ może być na rzeczy.

Po drugie, to tylko jeden dokument z Polski. Prosilem o KILKA KONKTRETNYCH przykladow z innych panswt. Pozwol ze przypomne:
Tak? Pozwolisz ze sprawdze? Powyzej napisales:"Wszędzie gdzie propaguje się ideę jazdy w dzień na ¶wiatłach przedstawia się pobożne życzenie w postaci minimum 20% zmniejszenia ilo¶ci wypadków". Podaj mi prosze konkretne zrodla na ktorych sie oparles piszac powyzsze zdanie. Tak rzeczowo, bez bajania o swiatelkach czy niedobrych politykach. Tylko zeby tam byla ta liczba (20%) na ktora sie powolujesz. Pewnie bedzie w obcych jezykach (skoro "wszedzie gdzie propaguje sie") ale z tlumaczem Google i ze skandynawskimi jezykami sobie poradzimy.

Ile mam takich obiecanek przytoczyć żeby uznał Pan, że to wiarygodne? 2, 15, 30? Pan wybaczy ale mam nieodparte wrażenie, że temat wcale Pana nie interesuje i chce Pan materiały tylko i wył±cznie po to, żeby znajdować co¶ do czego można sie uczepić. Robi Pan to cały czas. Nawet nie próbuje Pan dopu¶cić do siebie my¶li, że co¶ jest nie tak z tymi ¶wiatłami, co zreszt± napisał Pan kilkukrotnie. Dla Pana ta dyskusja to gry słowne i szukanie pomyłek. Nie będziemy się tak bawić.

--
Tom01

155 Data: Czerwiec 14 2012 19:05:32
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Iguan_007 

Ten dokument mówi akurat o 20%.
Nie, nie mowi o "minimum 20% zmniejszenia ilo¶ci wypadków". Nie mowi tez o "akurat o 20%". Przeczytaj caly dokument ktory mi podales, nie tylko tytul. Juz Cie o to przeczytanie prosilem. To tylko kilka stron, dasz rade.

Inny, np "raport" dla Danish Council of
Road Safety Research z 1994 roku, wspomniany w linkowanym wczesniej
opracowaniu NHTSA obiecuje aż obnizkę 37% w niektórych typach zdarzeń.

"37%  niektorych typach zdarzen" to nie to samo co  "pobożne życzenie w postaci minimum 20% zmniejszenia ilo¶ci wypadków".  Widzisz subtelna roznice? 99% spadek wypadkowosci pojazdow uderzajacych w dorozke konna to nie 99% spadek ogolu wypadkow.

Inny z USA mówi o 18%. Jeszcze inny z Kanady o 29%. Niestety nie mam tekstów Ľródłowych w tej chwili i szczerze mówi±c wcale nie chce mi się
ich szukać.

Aaaa, czyli masz ale nie powiesz. Czyli dla mnie sa tak samo wiarygodne jak wiele innych Twoich przykladow - wcale. Gdybys je wykopal to pewnie znow okazaloby sie ze nie dotycza tak naprawde ogolu wypadkow a tylko jakiegos wycinka albo nie istnieja wcale.

Ile mam takich obiecanek przytoczyć żeby uznał Pan, że to wiarygodne?

Ile? Jak do tej pory nie podales ani jednego. Podales JEDEN link do artykulu ktory wcale nie mowi o "minimum 20% zmniejszenia ilo¶ci wypadków". Do tego to artykul z Polski a wyraznie mowilismy o przykladach innych panstw. Usilujesz tylko bawic sie w jakies dziecinne uniki.  Ile masz podac? Podaj tylko 2 z dwoch roznych panstw, wystarczy. Powiedzmy Austria I dowolne panstwo skandynawskie. Nie bede Cie meczyl innymi meczyl chociaz pisales ze, cytuje:"Wszędzie gdzie propaguje się ideę jazdy w dzień na ¶wiatłach (...) " . Tylko zeby tam _NAPRAWDE_ byly "pobożne życzenie w postaci minimum 20% zmniejszenia ilo¶ci wypadków" a nie "x% w specyficznych sytuacjach" bo nie to napisales.

Pan wybaczy ale mam nieodparte wrażenie, że temat wcale Pana nie
interesuje i chce Pan materiały tylko i wył±cznie po to, żeby znajdować
co¶ do czego można sie uczepić. Robi Pan to cały czas. Nawet nie próbuje

Natomiast Ty myslisz ze jak bedziesz sie posilkowal wymyslonymi danymi to nikt tego nie sprawdzi. Takie sztuczki moze dzialaja na gimnazjalistow. Do tego nawet nie czytasz materialow na ktore sie niby powolujesz (przyklad z tabela wypadkow czy tymi "obiecywanymi 20%" w Polsce").

Pan dopu¶cić do siebie my¶li, że co¶ jest nie tak z tymi ¶wiatłami, co
zreszt± napisał Pan kilkukrotnie. Dla Pana ta dyskusja to gry słowne i
szukanie pomyłek. Nie będziemy się tak bawić.

Mysle ze to nie sa pomylki, mysle ze nie mozna sie az tyle razy mylic. MZ to rzucanie bzdurnych liczb bez pokrycia zeby udowodnic swoj punkt widzenia. Do tego zwyczajnie ignorujesz dane ktore pokazuja ze sie mylisz. Co najmniej 3 razy pokazywalem Ci raport wypadkowosci przeczacy temu co twierdziles o wypadkowosci w 2007. Dopiero musialem go 2 razy wkleic tutaj zebys raczyl "zauwazyc".

Pozdrawiam,

Iguan


--    
--
Iguan007
Sezon caly rok:
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia
--

156 Data: Czerwiec 15 2012 08:49:33
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 15.06.2012 04:05, Iguan_007 pisze:

Co najmniej 3 razy pokazywalem Ci raport wypadkowosci przeczacy temu co twierdziles o wypadkowosci w 2007. Dopiero musialem go 2 razy wkleic tutaj zebys raczyl "zauwazyc".

....który pokazuje dokładnie to co napisałem.

Ale do¶c o tym. To nie zabawa. Za kulisami, dla kasy, dziej± się brudy które maj± wpływ na na ludzkie zdrowie i życie. Pan bawi się natomiast szukaj±c różnic w procentach. Zreszt± ponownie zaznaczę, że napisał Pan że temat ¶wiateł Pana nie interesuje. Zatem dyskusję z Panem uważam za zakończon± i nie będę odpowiadał na kolejne próby zaczepki.

--
Tom01

157 Data: Czerwiec 15 2012 01:33:27
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Iguan_007 

On Friday, June 15, 2012 4:49:33 PM UTC+10, Tom01 wrote:

W dniu 15.06.2012 04:05, Iguan_007 pisze:
> Co najmniej 3 razy pokazywalem Ci raport wypadkowosci przeczacy temu co twierdziles o wypadkowosci w 2007. Dopiero musialem go 2 razy wkleic tutaj zebys raczyl "zauwazyc".

...kt�ry pokazuje dok�adnie to co napisa�em.

Nie klam. Napisales, cytuje:" w 2007 roku wyst±pił na
tyle niekorzystny splot wymienionych wynników, że bezpiecze¶ntwo skokowo
 spadło? Pierwszy raz od 10 lat albo lepiej? Tylko w tym roku? Ani przed
 ani po 2007 nie było takiego zbiegu i reakcji"

A dane ktore prztoczyles pokazywaly ze nie tylko w 2007 bezpieczenstwo spadlo. Wleic Ci jeszcze raz ta tabele na ktora sie sam wczesniej powolywales czy sam znajdziesz?

Iguan

158 Data: Czerwiec 15 2012 11:12:28
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 15.06.2012 10:33, Iguan_007 pisze:

A dane ktore prztoczyles pokazywaly ze nie tylko w 2007 bezpieczenstwo spadlo. Wleic Ci jeszcze raz ta tabele na ktora sie sam wczesniej powolywales czy sam znajdziesz?

Dobrze, ostatni raz i powoli:
Proszę sobie wrzucić te dane do arkusza kalulacyjnego, sprawdzić od kiedy się wyklarował trend spadkowy i sprawdzić w którym roku spadło bezpieczeństwo tak jak w 2007. Bezpieczeństwo w ujeciu pełnym, czyli wzrost liczby wypadków/zabitych i rannych jednocze¶nie.

W ŻADNYM.

--
Tom01

159 Data: Czerwiec 15 2012 02:18:12
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Iguan_007 

On Friday, June 15, 2012 7:12:28 PM UTC+10, Tom01 wrote:

W dniu 15.06.2012 10:33, Iguan_007 pisze:
> A dane ktore prztoczyles pokazywaly ze nie tylko w 2007 bezpieczenstwo spadlo. Wleic Ci jeszcze raz ta tabele na ktora sie sam wczesniej powolywales czy sam znajdziesz?

Dobrze, ostatni raz i powoli:
Proszę sobie wrzucić te dane do arkusza kalulacyjnego, sprawdzić od
kiedy się wyklarował trend spadkowy i sprawdzić w którym roku spadło
bezpieczeństwo tak jak w 2007. Bezpieczeństwo w ujeciu pełnym, czyli
wzrost liczby wypadków/zabitych i rannych jednocze¶nie.

W ŻADNYM.

Nie klam:

       Rok        Wypadki        Zabici        Ranni        Kolizje
1975         39 404        5 633        52 018        
1976         39 942        5 878        47 009        
1977        39 562        6 052        46 622        
1978        39 181        5 925        45 766        
1979        39 036        5 793        44 975        
1980        40 373        6 002        46 245        
1981        43 755        6 107        51 365        
1982        38 832        5 535        45 696        
1983        40 454        5 561        47 463        
1984        35 768        4 980        41 325        
1985        36 100        4 688        42 290        
1986        37 133        4 667        43 150        
1987        36 433        4 625        42 272        
1988        37 538        4 851        43 626        
1989        46 338        6 724        53 639        
1990        50 432        7 333        59 611        106 693
1991        54 038        7 901        65 242        130 951
1992        50 990        6 946        61 047        139 637
1993        48 901        6 341        58 812        146 650
1994        53 647        6 744        64 573        162 814
1995        56 904        6 900        70 226        197 159
1996        57 911        6 359        71 419        214 006
1997        66 586        7 311        83 162        
1998        61 855        7 080        77 560        
1999        55 106        6 730        68 449        313 073
2000        57 331        6 294        71 638        334 797
2001        53 799        5 534        68 194        344 727
2002        53 559        5 827        67 498        358 807
2003        51 078        5 640        63 900        367 700
2004        51 069        5 712        64 661        424 938
2005        48 100        5 444        61 191        401 440
2006        46 876        5 243        59 123        411 727
2007        49 536        5 583        63 224        386 934
2008        49 054        5 437        62 097        381 520
2009        44 196        4 572        56 046        381 769
2010        38 832        3 907        48 952        416 075
2011        40065        4189        49501        366520

160 Data: Czerwiec 15 2012 11:34:24
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 15.06.2012 11:18, Iguan_007 pisze:

Nie klam:

        Rok        Wypadki        Zabici        Ranni        Kolizje
1975         39 404        5 633        52 018
1976         39 942        5 878        47 009
1977        39 562        6 052        46 622
1978        39 181        5 925        45 766
1979        39 036        5 793        44 975
1980        40 373        6 002        46 245
1981        43 755        6 107        51 365
1982        38 832        5 535        45 696
1983        40 454        5 561        47 463
1984        35 768        4 980        41 325
1985        36 100        4 688        42 290
1986        37 133        4 667        43 150
1987        36 433        4 625        42 272
1988        37 538        4 851        43 626
1989        46 338        6 724        53 639
1990        50 432        7 333        59 611        106 693
1991        54 038        7 901        65 242        130 951
1992        50 990        6 946        61 047        139 637
1993        48 901        6 341        58 812        146 650
1994        53 647        6 744        64 573        162 814
1995        56 904        6 900        70 226        197 159
1996        57 911        6 359        71 419        214 006
1997        66 586        7 311        83 162
1998        61 855        7 080        77 560
1999        55 106        6 730        68 449        313 073
2000        57 331        6 294        71 638        334 797
2001        53 799        5 534        68 194        344 727
2002        53 559        5 827        67 498        358 807
2003        51 078        5 640        63 900        367 700
2004        51 069        5 712        64 661        424 938
2005        48 100        5 444        61 191        401 440
2006        46 876        5 243        59 123        411 727
2007        49 536        5 583        63 224        386 934
2008        49 054        5 437        62 097        381 520
2009        44 196        4 572        56 046        381 769
2010        38 832        3 907        48 952        416 075
2011        40065        4189        49501        366520

Od którego roku zacz±ł się trend spadkowy?

--
Tom01

161 Data: Czerwiec 15 2012 02:45:32
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Iguan_007 

On Friday, June 15, 2012 7:34:24 PM UTC+10, Tom01 wrote:

Od którego roku zacz±ł się trend spadkowy?

O, teraz okazalo sie ze nie "tylko w 2007" wzrosla liczba wypadkow to nagle bedziesz majaczyl o trendach? Napisales ze tylko w 2007 wzrosla liczba wypadkow - to nieprawda. Nie probuj teraz zalosnie manipulowac. Wystarczajaco rozpaczliwie sie zrobilo jak nagle przestala Ci wystarczac wypadkowosc (NA KTORA SIE SAM NA POCZATKU POWOLYWALES!) a zaczales dokladac rannych i zabitych. Czego to czlowiek nie zrobi zeby obronic swoja smieszna teoryjke. Ale nie martw sie, nie wszystko stracone. Moze jeszcze plony byly gorsze w 2007? To przez swiatla!

Iguan

162 Data: Czerwiec 15 2012 12:25:51
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 15.06.2012 11:45, Iguan_007 pisze:

O, teraz okazalo sie

Nic się nie okazało. Informacje od pocz±tku s± takie same. To normalne, że w sytuacji dr±żenia tematu, materiał się u¶ci¶la i doprecyzowuje zagadnienia. Przekazywanie wiedzy zaczyna się od sygnalizacji problemów, potem się rozwija dalej. To metodologia w dydaktyce. Ale jak mowiłem, nie prowadzę tu wykładu a tym bardziej krucjaty. Pana temat NIE INTERESUJE, więc definitywnie dziękuję za uwagę.

--
Tom01

163 Data: Czerwiec 15 2012 03:47:26
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Iguan_007 

No to na koniec mam dla Ciebie cos specjalnego.
Bach, teoryjka o znaczacym wzroscie wypadkow w 2007 "przez swiatla" obalona:
http://dlakierowcow.policja.pl/download/15/50397/Raport_2007_int.pdf
Widzisz wykres na stronie 10? Kiedy mamy wzrost wypadkow w 2007? Styczen, luty, marzec.
A przepis o swiatlach obowiazywal od kwietnia.

Bedziesz musial poszukac nowych "trendow" (bajeczek) zeby to obalic.

Pozdrawiam,  

Iguan  

--  
--  
Iguan007  
Sezon caly rok:  
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia  
--  

164 Data: Czerwiec 15 2012 13:55:56
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 15.06.2012 12:47, Iguan_007 pisze:

Bedziesz musial poszukac nowych "trendow" (bajeczek) zeby to obalic.

I jeszcze jedno:

ZwiÄ™kszona iloć wypadków zimÄ… wbrew pozorom daje nam dodatkowe informacje o bezpieczeĹ„stwie latem. Wiemy, że w 2007 była ciepła zima, co spowodowało zwiÄ™kszenie iloĹ›ci wypadków właĹ›nie w tej porze roku. Wiemy też, że w całym roku iloĹ›ci wypadków rannych i zabitych powinny spać podobnie jak w latach poprzednich zgodnie z trendem. Aby trend był kontynuowany, iloĹ›ci wypadków w lato powinny spać bardziej niż wzrosły zimÄ…. Dlaczego nie spadły? SkÄ…d wiem, że powinny spać? Bo trend, to dane oparte o wielkie liczby, które nie zmieniajÄ… siÄ™ ot tak. Musiało wystÄ…pić coĹ› znaczÄ…cego, co zaburzyło trend. Powtarzam siÄ™, ale w 2007 roku nie wprowadzono żadnego nowego przepisu czy regulacji o czym byĹ›my nie wiedzieli i nie znali wpływu na bezpieczeĹ„stwo. Poza przepisem o Ĺ›wiatłach. StÄ…d prosty wniosek, że zaburzenie trendu spadkowego z dużym prawdopodobieĹ„stwem jest spowodowane Ĺ›wiatłami w dzieĹ„.

--
Tom01

165 Data: Czerwiec 15 2012 06:09:09
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Iguan_007 

On Friday, June 15, 2012 9:55:56 PM UTC+10, Tom01 wrote:

W dniu 15.06.2012 12:47, Iguan_007 pisze:
> Bedziesz musial poszukac nowych "trendow" (bajeczek) zeby to obalic.

I jeszcze jedno:

Zwiększona ilo¶ć wypadków zim± wbrew pozorom daje nam dodatkowe
informacje o bezpieczeństwie latem.

Bzdura.

Wiemy, że w 2007 była ciepła zima,
co spowodowało zwiększenie ilo¶ci wypadków wła¶nie w tej porze roku.
Wiemy też, że w całym roku ilo¶ci wypadków rannych i zabitych powinny
spa¶ć podobnie jak w latach poprzednich zgodnie z trendem.

To ze przez kilka lat spdalo wcale nie oznacza ze bedzie tak co roku.  Jeszcze raz te same dane ktore tak dzielnie od dwoch dni ignorujesz, spadki i wzrosty liczby wypadkow nie sa niczym nadzwyczajnym:

 Rok Wypadki Zmiana
1975 39404
1976 39942 1.37%
1977 39562 -0.95%
1978 39181 -0.96%
1979 39036 -0.37%
1980 40373 3.43%
1981 43755 8.38%
1982 38832 -11.25%
1983 40454 4.18%
1984 35768 -11.58%
1985 36100 0.93%
1986 37133 2.86%
1987 36433 -1.89%
1988 37538 3.03%
1989 46338 23.44%
1990 50432 8.84%
1991 54038 7.15%
1992 50990 -5.64%
1993 48901 -4.10%
1994 53647 9.71%
1995 56904 6.07%
1996 57911 1.77%
1997 66586 14.98%
1998 61855 -7.11%
1999 55106 -10.91%
2000 57331 4.04%
2001 53799 -6.16%
2002 53559 -0.45%
2003 51078 -4.63%
2004 51069 -0.02%
2005 48100 -5.81%
2006 46876 -2.54%
2007 49536 5.67%
2008 49054 -0.97%
2009 44196 -9.90%
2010 38832 -12.14%
2011 40065 3.18%


Aby trend był
kontynuowany, ilo¶ci wypadków w lato powinny spa¶ć bardziej niż wzrosły
zim±.

Bo Ty sobie tak uroiles? Dlaczego niby liczba wypadkow mialaby zawsze spadac skoro dane pokazuja ze wcale trendy spadkowe czy wzrostowe nie sa stale?

Dlaczego nie spadły? Sk±d wiem, że powinny spa¶ć? Bo trend, to
dane oparte o wielkie liczby, które nie zmieniaj± się ot tak.

Alez wlasnie zmieniaja sie. To dane ktore sam podales (ale pewnie nie przeczytales):

Rok Wypadki Zmiana
1975 39404
1976 39942 1.37%
1977 39562 -0.95%
1978 39181 -0.96%
1979 39036 -0.37%
1980 40373 3.43%
1981 43755 8.38%
1982 38832 -11.25%
1983 40454 4.18%
1984 35768 -11.58%
1985 36100 0.93%
1986 37133 2.86%
1987 36433 -1.89%
1988 37538 3.03%
1989 46338 23.44%
1990 50432 8.84%
1991 54038 7.15%
1992 50990 -5.64%
1993 48901 -4.10%
1994 53647 9.71%
1995 56904 6.07%
1996 57911 1.77%
1997 66586 14.98%
1998 61855 -7.11%
1999 55106 -10.91%
2000 57331 4.04%
2001 53799 -6.16%
2002 53559 -0.45%
2003 51078 -4.63%
2004 51069 -0.02%
2005 48100 -5.81%
2006 46876 -2.54%
2007 49536 5.67%
2008 49054 -0.97%
2009 44196 -9.90%
2010 38832 -12.14%
2011 40065 3.18%


wyst±pić co¶ znacz±cego, co zaburzyło trend.

No, cos znaczacego chyba wystepuje co kilka lat bo jakos ten Twoj "trend" raz idzie w dol raz do gory.

Powtarzam się, ale w 2007
roku nie wprowadzono żadnego nowego przepisu czy regulacji o czym by¶my
nie wiedzieli i nie znali wpływu na bezpieczeństwo. Poza przepisem o
¶wiatłach. St±d prosty wniosek, że zaburzenie trendu spadkowego z dużym

O Boze...kilka akapitow wyzej piszesz ze liczba wypadkow zalezy tez np. od pogody. A tutaj Ci sie nagle zapomnialo.

prawdopodobieństwem jest spowodowane ¶wiatłami w dzień.

Bardzo malo prawdopodobne skoro wiekszosc wzrostu w 2007 nastapila PRZED wprowadzeniem swiatel:

Jan-07 63%
Feb-07 10%
Mar-07 22%
Apr-07 7%
May-07 5%
Jun-07 -2%
Jul-07 -1%
Aug-07 4%
Sep-07 0%
Oct-07 0%
Nov-07 5%
Dec-07 -12%

Pozdrawiam,  

Iguan  

--   
--   
Iguan007  
Sezon caly rok:  
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia  
--

166 Data: Czerwiec 15 2012 16:16:09
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 15.06.2012 15:09, Iguan_007 pisze:

To ze przez kilka lat spdalo wcale nie oznacza ze bedzie tak co roku.

Trend był spadkowy. W różnych latach były wzrosty, były spadki ale trend był cały czas spadkowy. Do 2007.

Dlaczego niby liczba wypadkow mialaby zawsze spadac skoro dane pokazuja ze wcale trendy spadkowe czy wzrostowe nie sa stale?

A dlaczego miałaby rosn±ć? Trend jest spadkowy. W całej UE podejmuje się różne działania aby taki był. I jest.

Alez wlasnie zmieniaja sie. To dane ktore sam podales (ale pewnie nie przeczytales):

Ci±gle myli Pan zmiany cz±stkowe z lini± trendu.

No, cos znaczacego chyba wystepuje co kilka lat bo jakos ten Twoj "trend" raz idzie w dol raz do gory.

Nie. Od jego pocz±tku w 1997 roku zaburzenie wystapiło dopiero po 10 latach. Proszę zauważyć że dalej też jest spadkowy, tylko w 2007 poziom "zerowy" jest wyższy.

O Boze...kilka akapitow wyzej piszesz ze liczba wypadkow zalezy tez np. od pogody. A tutaj Ci sie nagle zapomnialo.

Nic mi się nie zapomniało.

Bardzo malo prawdopodobne skoro wiekszosc wzrostu w 2007 nastapila PRZED wprowadzeniem swiatel:

Już o tym napisałem. Analiza trendu wskazuje, że pomimo wzrostu w styczniu powinien być ogólny spadek zgodny z lini± trendu. A spadku nie było tylko nienormalny wzrost. U nas, w Czechach (+17% zabitych) i Rumunii (jeszcze więcej, ale tam jest rzeĽnia na drogach). Wzrosty TYLKO w krajach wprowadzaj±cych ¶wiatła.

Lata s±siednie:
W 2005 ¶wiatła wprowadziła Austria +11% zabitych
W 2008 zniosła Austria -5%
W 2009 pilotażowo ¶wiatła wprowadziła Bułgaria. +8%.
Wszystko przy stabilnej sytuacji od kilku lat.

To jest kurde REGUŁA!

--
Tom01

167 Data: Czerwiec 15 2012 20:12:19
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 15.06.2012 16:16, Tom01 pisze:

A dlaczego miałaby rosn±ć? Trend jest spadkowy. W całej UE podejmuje się
różne działania aby taki był. I jest.

Aha. Np. nakaz jazdy na ¶wiatłach.

[ciach]

W 2005 ¶wiatła wprowadziła Austria +11% zabitych
W 2008 zniosła Austria -5%
W 2009 pilotażowo ¶wiatła wprowadziła Bułgaria. +8%.
Wszystko przy stabilnej sytuacji od kilku lat.

To jest kurde REGUŁA!


I reguł± jest też, że jak poproszę o szczegółowe dane Ľródłowe wskazuj±ce przyczynę zdarzenia drogowego (żeby wykluczyć np. ofiary spowodowane za¶nięciem kierowcy) to zaczniesz się wykręcać...

168 Data: Czerwiec 15 2012 20:44:18
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 15.06.2012 20:12, Andrzej Lawa pisze:

Aha. Np. nakaz jazdy na ¶wiatłach.

Nakaz nie pochodził od UE.

I reguł± jest też, że jak poproszę o szczegółowe dane Ľródłowe
wskazuj±ce przyczynę zdarzenia drogowego (żeby wykluczyć np. ofiary
spowodowane za¶nięciem kierowcy) to zaczniesz się wykręcać...

Niechże Pan przestanie ple¶ć głupstwa. Nagle wzrastały masowo przypadki za¶nięcia kierowcy, ilo¶ć pijanych czy wywalenia się motocyklistów po przejechaniu jeża?

Mówimy o ilo¶ciach wypadków liczonych rocznie w dziesi±tkach tysięcy i zabitych w tysi±cach. Proporcjonalno¶ć przyczyn i skutków się kłania.

--
Tom01

169 Data: Czerwiec 15 2012 20:56:11
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 15.06.2012 20:44, Tom01 pisze:

W dniu 15.06.2012 20:12, Andrzej Lawa pisze:
Aha. Np. nakaz jazdy na ¶wiatłach.

Nakaz nie pochodził od UE.

No i?

[ciach]

Mówimy o ilo¶ciach wypadków liczonych rocznie w dziesi±tkach tysięcy i
zabitych w tysi±cach. Proporcjonalno¶ć przyczyn i skutków się kłania.

I znowu fałszujesz dane - wzrost był na poziomie kilkuset, a nie kilku tysięcy, jak sugerujesz.

170 Data: Czerwiec 15 2012 21:18:52
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 15.06.2012 20:56, Andrzej Lawa pisze:

Nakaz nie pochodził od UE.
No i?

Cyt: W całej UE podejmuje się różne działania aby taki był. I jest. A nakaz o ¶wiatłach nie był inicjatyw± UE.

I znowu fałszujesz dane - wzrost był na poziomie kilkuset, a nie kilku
tysięcy, jak sugerujesz.

Ilo¶ć wypadków wzrosła z 46876 do 49536. Zginęło dodatkowo kilkaset ludzi. Zginęli w wyniku tych dodatkowcych wypadków. Czyli wyst±piło ponad 3000 za¶nięć tudzież innych zdarzeń, których nie było w 2006 roku i w wyniku tych dodatkowych wypadków mamy dodatkowe trupy? Trzeba niezłej fantazji żeby tak uważać. W prawie 50 tysi±cach wypadków miały udział setki, je¶li nie tysi±ce przyczyn. Takich samych jakie spowodowały ponad 46 tysięcy wypadków rok wczesniej i takich samych które działały w każdym innym roku pasuj±cym do linii trendu. Proporcje między przyczynami zmieniały się, ale jak wskazuje trend żadna przyczyna ani grupa przyczyn nie wyskakiwała nagle jak Filip z konopii zaburzaj±c trend.

--
Tom01

171 Data: Czerwiec 15 2012 03:52:14
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Iguan_007 

No to doprecyzujmy. Wypadki w 2007 wzrosly glownie w pierwszych 3 miesiacach, kiedy jeszcze przepis o swiatlach nie obowiazywal.

http://dlakierowcow.policja.pl/download/15/50397/Raport_2007_int.pdf

Pozdrawiam,  

Iguan  

--  
--  
Iguan007  
Sezon caly rok:  
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia  
--  

172 Data: Czerwiec 15 2012 13:38:55
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 15.06.2012 12:52, Iguan_007 pisze:

No to doprecyzujmy. Wypadki w 2007 wzrosly glownie w pierwszych 3 miesiacach, kiedy jeszcze przepis o swiatlach nie obowiazywal.

Analiza danych wyrwanych z kontekstu czasowego jest obciÄ…żona poważnymi błÄ™dami. Nie wiemy nic na temat np miesiÄ™cznego rozkładu temperatur, opadów, zachmurzenia w latach które rozpatrujemy. Nie mamy zatem zielonego pojÄ™cia jak procentowo rozkładał siÄ™ ruch na drogach w ujÄ™ciu miesiÄ™cznym a co za tym idzie rozkład czasookresowy wszelkich zdarzeĹ„ drogowych. Przykład: W ub roku była Ĺ›nieżna zima, zdecydowanie bardziej niż rok wczeĹ›niej. Przez to w podobnych miesiÄ…cach zimowych intensywnoć ruchu drogowego była inna, co łatwo było zobaczyć po długoĹ›ci tradycyjnych korków w mieĹ›cie. Pozostałe pory roku też mogÄ… być inne i na dodatek nie wiemy w którÄ… stronÄ™. Takie czynniki wpływu (i wiele innych) sÄ… nieuchwytne i nie sposób ich wszystkich sklasyfikować i wziąć do obliczeĹ„. Jedynym sposobem zminimalizowania ich jest uĹ›rednienie do roku, jako całego cyklu. Podawanie wyników wybiórczych jest manipulacjÄ… w najczystszej formie. Równie dobrze można wziąć jakiekolwiek inne lata i "udowodnić" co tylko zechcemy.

Wypadków było wiÄ™cej w całym 2007 roku i to jest bez dyskusji. Jak wspomniałem rozkładanie na miesiÄ…ce miałoby sens gdyby każdy rok byłby identyczny pod wzglÄ™dem pogody, rozkładu długich weekendów, sezonowej fluktuacji cen paliw i masy innych rzeczy. A tak nie jest i siłÄ… rzeczy każdy rok ma nieco inne układy miesiÄ™cznego natÄ™żenia ruchu. Zamiast rozkładać na miesiÄ…ce, rozłóżmy na dni. Ĺatwiej wyobrazić sobie zasadÄ™. WeĽmy na przykład 16 kwietnia 2007 i 16 kwietnia 2006 roku. W jednym i drugim roku była inna iloć wypadków w tym dniu. Mniejsza już o to czy wiÄ™ksza czy mniejsza. Tyle że 16 kwietnia w jednym roku to dzieĹ„ roboczy a w drugim wolny i do tego ĹšwiÄ™ta Wielkanocne! Jaki to ma wpływ na ruch na drogach? JakiĹ› ma i błÄ™dem jest bezpoĹ›rednie porównanie.

--
Tom01

173 Data: Czerwiec 15 2012 05:49:41
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Iguan_007 

On Friday, June 15, 2012 9:38:55 PM UTC+10, Tom01 wrote:

W dniu 15.06.2012 12:52, Iguan_007 pisze:
> No to doprecyzujmy. Wypadki w 2007 wzrosly glownie w pierwszych 3 miesiacach, kiedy jeszcze przepis o swiatlach nie obowiazywal.

Analiza danych wyrwanych z kontekstu czasowego jest obci±żona poważnymi
błędami. Nie wiemy nic na temat np miesięcznego rozkładu temperatur,
opadów, zachmurzenia w latach które rozpatrujemy.

No popatrz. A jak ja napisalem ze wzrost wypadkow w 2007 moze nie byc przyczyna swiatel tylko pogody to mi odpisales:"Jak mďż˝wiďż˝em 2007 nie byďż˝ jakimďż˝ super rzadkim wyjďż˝tkiem  meteorologicznym" oraz "Pogoda swoje mogła dołożyć, ale dlaczego tylko w tym roku? Winnych latach nie było podobnych sytuacji pogodowych? ". To co, jak winiles swiatla to sie pogoda nie liczyla, jak sie okazalo ze wtedy jeszcze przepisu nie bylo to jednak pogoda jest wazna?

zielonego pojęcia jak procentowo rozkładał się ruch na drogach w ujęciu
miesięcznym a co za tym idzie rozkład czasookresowy wszelkich zdarzeń
drogowych.

Mamy natomiast pojecie ze winienie swiatel za wzrost wypadkow w 2007 to bzdury wyssane z palca.

na dodatek nie wiemy w któr± stronę. Takie czynniki wpływu (i wiele
innych) s± nieuchwytne i nie sposób ich wszystkich sklasyfikować i wzi±ć
do obliczeń.

Ale jaja, to teraz jednak twierdzisz ze nie da sie odizolowac tych swiatel od innych czynnikow? Jak ja TO SAMO napisalem to mi odpisales:
"Da się. Kiedy wprowadzono nakaz jazdy na ¶wiatłach zim±, pracownik ITS,
 dr Sławomir Gołębiowski, ekspert ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego,
 policzył, że przed nakazem ile¶tam procent wypadków zdarzało się w dzień
 a ile¶ w nocy. Po prowadzeniu nakazu procenty się nie zmieniły."

roku, jako całego cyklu. Podawanie wyników wybiórczych jest manipulacj±
w najczystszej formie.

Dokladnie. Poodawanie ze w "2007 wypadki wzrosly przez swiatla" i przemilczenie tego ze wzrost byl glownie w miesiacach kiedy przepis nie obowiazywal to najlepszy przyklad. Podobnie jak pisanie ze "jedynie w 2007" wypadki rosly podczas gdy rosly w wielu innych latach.

Równie dobrze można wzi±ć jakiekolwiek inne lata
i "udowodnić" co tylko zechcemy.

Jasne, jasne. Wlasnie to nieudolnie usilujesz robic.

Wypadków było więcej w całym 2007 roku i to jest bez dyskusji. Jak
wspomniałem rozkładanie na miesi±ce miałoby sens

Rozkladanie na miesiace ma 100% sensu bo twierdziles ze przyrost jest spowodowany przez przepis o swiatlach podczas gdy wiekszosc przyrostu nastapila w miesiacach kiedy przepisu nie bylo.

identyczny pod względem pogody, rozkładu długich weekendów, sezonowej
fluktuacji cen paliw i masy innych rzeczy. A tak nie jest i sił± rzeczy
każdy rok ma nieco inne układy miesięcznego natężenia ruchu.

O, znowu potwierdziles to co napisalem na poczatku i z czym przez kilka godzin sie klociles. Oto co pisalem:"Z roku na rok zmienia sie tyle czynnikow wplywajacych na liczbe wypadkow ze mozna sie klocic do konca swiata. Inna ilosc pojazdow, nowe drogi, nowsze samochody, inna pogoda, inna ilosc pijanych kierowcow itp. itd.  Kazda ze stron moze odpowiednio dobrac statystyki zeby udowodnic swoja "prawde".".
Ty juz sam nie wiesz co piszesz. Teraz sam uzywasz argumentow ktore kilka postow wyzej dzielnie zwalczales.


rozkładać na miesi±ce, rozłóżmy na dni. Łatwiej wyobrazić sobie zasadę.

Nie matacz. Napisales ze w 2007 wypadki wzrosly "przez swiatla". Gdy popatrzymy na miesiace to widac ze wcale nie wzrosly przez swiatla bo wzrost nastapil w miesiacach kiedy swiatel nie bylo. Srednia wzrostu w miesiacach kiedy swiatel nie bylo to 31.6%, w miesiacach kiedy byly 0.79%. A Ty usilujesz calosc przypisac nowemu przepisowi.

WeĽmy na przykład 16 kwietnia 2007 i 16 kwietnia 2006 roku. W jednym i

Nie, wezmy procentowe zmiany w miesiacach kiedy swiatla obowiazywaly i kiedy nie obowiazywaly:

Jan-07 63%
Feb-07 10%
Mar-07 22%
Apr-07 7%
May-07 5%
Jun-07 -2%
Jul-07 -1%
Aug-07 4%
Sep-07 0%
Oct-07 0%
Nov-07 5%
Dec-07 -12%


Pozdrawiam,  

Iguan  

--   
--   
Iguan007  
Sezon caly rok:  
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia  
--

174 Data: Czerwiec 15 2012 16:31:37
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 15.06.2012 14:49, Iguan_007 pisze:

No popatrz. A jak ja napisalem ze wzrost wypadkow w 2007 moze nie byc przyczyna swiatel tylko pogody to mi odpisales:"Jak mďż˝wiďż˝em 2007 nie byďż˝ jakimďż˝ super rzadkim wyjďż˝tkiem  meteorologicznym" oraz "Pogoda swoje mogła dołożyć, ale dlaczego tylko w tym roku? Winnych latach nie było podobnych sytuacji pogodowych? ". To co, jak winiles swiatla to sie pogoda nie liczyla, jak sie okazalo ze wtedy jeszcze przepisu nie bylo to jednak pogoda jest wazna?

Pogoda jest ważna, ale jak to pogoda, jest w kratkę. Raz ciepło, raz zimno. W trendzie nie ma różnicy. No, chyba że przyjdzie epoka lodowcowa albo inny kataklizm.

Ale jaja, to teraz jednak twierdzisz ze nie da sie odizolowac tych swiatel od innych czynnikow? Jak ja TO SAMO napisalem to mi odpisales:
"Da się. Kiedy wprowadzono nakaz jazdy na ¶wiatłach zim±, pracownik ITS,
  dr Sławomir Gołębiowski, ekspert ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego,
  policzył, że przed nakazem ile¶tam procent wypadków zdarzało się w dzień
  a ile¶ w nocy. Po prowadzeniu nakazu procenty się nie zmieniły."

Facet udowodnił, że ¶wiatła zim± niczemu nie pomogły. Nie ma powodu żeby mu nie wierzyć. Nie ma powodu również aby zakładać, że na pewno nie zaszkodziły jak wprowadzono je całorocznie. Wszak to nieco inna sytuacja. ¦wiatła s± pewn± niewiadom± choć tylko w jedn± stronę. Wiemy na pewno, że nie pomagaj±. Wnoskowanie jest na podstawie przesłanek i dowodów po¶rednich. Mamy więc do wyboru: szkodz± albo nie pomagaj±. W obu przypadkach nie ma uzasadnienia ich używania.

Dokladnie. Poodawanie ze w "2007 wypadki wzrosly przez swiatla" i przemilczenie tego ze wzrost byl glownie w miesiacach kiedy przepis nie obowiazywal to najlepszy przyklad. Podobnie jak pisanie ze "jedynie w 2007" wypadki rosly podczas gdy rosly w wielu innych latach.

Żadne przemilczenie. Natomiast wskazanie wycinka roku i dowodzenie czego¶ to manipulacja danymi. Wskazanie zmian na przykładzie jednego dnia z roku to mataczenie ale wskazanie jednego miesi±ca to dowód? Nawet Pan nie widzi absurdu swojej argumentacji.

I nie "2007 wypadki wzrosly przez swiatla" tylko, nie znamy żadnych innych czynników które mogłyby w 2007 spowodować zakłócenie trendu.

Rozkladanie na miesiace ma 100% sensu bo twierdziles ze przyrost jest spowodowany przez przepis o swiatlach podczas gdy wiekszosc przyrostu nastapila w miesiacach kiedy przepisu nie bylo.
Nie, wezmy procentowe zmiany w miesiacach kiedy swiatla obowiazywaly i kiedy nie obowiazywaly:

Mimo wyjasnienia nie rozumie Pan metody. Nie rozumie Pan również co to jest trend. Trudno. Mówiłem już, że nie widzę sensu takiej dyskusji.

--
Tom01

175 Data: Czerwiec 15 2012 03:09:58
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: ursyn 

W dniu pi±tek, 15 czerwca 2012 11:34:24 UTC+2 użytkownik Tom01 napisał:

W dniu 15.06.2012 11:18, Iguan_007 pisze:
> Nie klam:
>
>         Rok        Wypadki        Zabici        Ranni        Kolizje
> 1975         39 404        5 633        52 018
> 1976         39 942        5 878        47 009
> 1977        39 562        6 052        46 622
> 1978        39 181        5 925        45 766
> 1979        39 036        5 793        44 975
> 1980        40 373        6 002        46 245
> 1981        43 755        6 107        51 365
> 1982        38 832        5 535        45 696
> 1983        40 454        5 561        47 463
> 1984        35 768        4 980        41 325
> 1985        36 100        4 688        42 290
> 1986        37 133        4 667        43 150
> 1987        36 433        4 625        42 272
> 1988        37 538        4 851        43 626
> 1989        46 338        6 724        53 639
> 1990        50 432        7 333        59 611        106 693
> 1991        54 038        7 901        65 242        130 951
> 1992        50 990        6 946        61 047        139 637
> 1993        48 901        6 341        58 812        146 650
> 1994        53 647        6 744        64 573        162 814
> 1995        56 904        6 900        70 226        197 159
> 1996        57 911        6 359        71 419        214 006
> 1997        66 586        7 311        83 162
> 1998        61 855        7 080        77 560
> 1999        55 106        6 730        68 449        313 073
> 2000        57 331        6 294        71 638        334 797
> 2001        53 799        5 534        68 194        344 727
> 2002        53 559        5 827        67 498        358 807
> 2003        51 078        5 640        63 900        367 700
> 2004        51 069        5 712        64 661        424 938
> 2005        48 100        5 444        61 191        401 440
> 2006        46 876        5 243        59 123        411 727
> 2007        49 536        5 583        63 224        386 934
> 2008        49 054        5 437        62 097        381 520
> 2009        44 196        4 572        56 046        381 769
> 2010        38 832        3 907        48 952        416 075
> 2011        40065        4189        49501        366520

Od którego roku zacz±ł się trend spadkowy?

--
Tom01

Od 1997, i weĽcie już dajcie sobie siana z t± chujow± dyskusj±, bo czytać tego się nie da. Wymieńcie się numerami telefonów, umówcie na randkę, ile to będzie się jeszcze ci±gn±ć do nędzy pędzy.

Pozdrawiam
    ursyn

176 Data: Czerwiec 15 2012 12:34:27
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 15.06.2012 12:09, ursyn pisze:

weĽcie już dajcie sobie siana z t± chujow± dyskusj±

Chujowa dyskusja jest obok. ;)

--
Tom01

177 Data: Czerwiec 14 2012 15:00:52
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 14:16, Marcin N pisze:

Widać, że Tom zjadł zęby na tym temacie. Ma ogromn± wiedzę, podpiera się
licznymi publikacjami. I co słyszy? "Bardzo żałosna sztuczka"?!

To tylko pozory - zauważ, że przyci¶nięty do ¶ciany przyznaje, że
dowodów "bezpo¶rednich" nie ma lub zarzuca pytaj±cego stosem rzekomych
Ľródeł, stosuj±c metodę pochodz±c± w prostej linii od kałamarnic ;->

178 Data: Czerwiec 14 2012 15:33:20
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 15:00, Andrzej Lawa pisze:

To tylko pozory - zauważ, że przyci¶nięty do ¶ciany przyznaje, że
dowodów "bezpo¶rednich" nie ma lub zarzuca pytaj±cego stosem rzekomych
Ľródeł, stosuj±c metodę pochodz±c± w prostej linii od kałamarnic ;->

Oczywi¶cie, że w dowodów bezpo¶rednich w wielu przypadkach nie ma. Choćby dlatego że Policja nie raportuje tak szczgółowo jak może kto¶ by chciał. Istnieje jednak możliwo¶ć całkowicie prawidłowego wnioskowania na bazie czę¶ciowych danych.

--
Tom01

179 Data: Czerwiec 14 2012 21:56:25
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 15:33, Tom01 pisze:

W dniu 14.06.2012 15:00, Andrzej Lawa pisze:
To tylko pozory - zauważ, że przyci¶nięty do ¶ciany przyznaje, że
dowodów "bezpo¶rednich" nie ma lub zarzuca pytaj±cego stosem rzekomych
Ľródeł, stosuj±c metodę pochodz±c± w prostej linii od kałamarnic ;->

Oczywi¶cie, że w dowodów bezpo¶rednich w wielu przypadkach nie ma.
Choćby dlatego że Policja nie raportuje tak szczgółowo jak może kto¶ by
chciał. Istnieje jednak możliwo¶ć całkowicie prawidłowego wnioskowania
na bazie czę¶ciowych danych.


Równie dobrze można wnioskować, że to był skutek boomu budowlanego lub spadku kursu franka.

180 Data: Czerwiec 14 2012 22:07:25
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 15:33, Tom01 pisze:

Oczywi¶cie, że w dowodów bezpo¶rednich w wielu przypadkach nie ma.
Choćby dlatego że Policja nie raportuje tak szczgółowo jak może kto¶ by
chciał. Istnieje jednak możliwo¶ć całkowicie prawidłowego wnioskowania
na bazie czę¶ciowych danych.

Tylko je¶li wierzysz wróżkom i jasnowidzom.

Swoj± drog± porównaj sobie liczbę zdarzeń i zgonów pomiędzy rokiem 2006 a 2007 w.... porze nocnej. Też zauważalnie wzrosła - uważasz, że to też skutek obowi±zku ¶wiecenia za dnia??

181 Data: Czerwiec 14 2012 22:34:21
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 22:07, Andrzej Lawa pisze:

Tylko je¶li wierzysz wróżkom i jasnowidzom.

Proszę się zapoznać z metodami wnioskowania na podstawie wiedzy niepewnej i niepełnej. Wykłada się to na uczelniach.

Swoj± drog± porównaj sobie liczbę zdarzeń i zgonów pomiędzy rokiem 2006
a 2007 w.... porze nocnej. Też zauważalnie wzrosła - uważasz, że to też
skutek obowi±zku ¶wiecenia za dnia??

Uważa Pan, że nadużywanie, a więc i przy¶pieszone zużywanie ¶wiateł w dzień, nie ma wpływu na ich kondycję w nocy? Je¶li wzrosła ilo¶ć wypadków w nocy to może bardziej słusznie byłoby zapytać dlaczego? Nagle wydłużyła się noc? Nagle stała się ciemniejsza a ludzie po¶lepli? Wszystko ma swoj± przyczynę i skutek.

--
Tom01

182 Data: Czerwiec 14 2012 23:44:53
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 22:34, Tom01 pisze:

W dniu 14.06.2012 22:07, Andrzej Lawa pisze:
Tylko je¶li wierzysz wróżkom i jasnowidzom.

Proszę się zapoznać z metodami wnioskowania na podstawie wiedzy
niepewnej i niepełnej. Wykłada się to na uczelniach.

Chyba na psychologii... na kierunku "spin-doctor".

Przynajmniej tak, jak ty to robisz.

Swoj± drog± porównaj sobie liczbę zdarzeń i zgonów pomiędzy rokiem 2006
a 2007 w.... porze nocnej. Też zauważalnie wzrosła - uważasz, że to też
skutek obowi±zku ¶wiecenia za dnia??

Uważa Pan, że nadużywanie, a więc i przy¶pieszone zużywanie ¶wiateł w
dzień, nie ma wpływu na ich kondycję w nocy? Je¶li wzrosła ilo¶ć

Nie.

wypadków w nocy to może bardziej słusznie byłoby zapytać dlaczego? Nagle

A dlaczego nie?

wydłużyła się noc? Nagle stała się ciemniejsza a ludzie po¶lepli?
Wszystko ma swoj± przyczynę i skutek.

No tak, nakaz wł±czenia ¶wiateł nie jest winny tylko gradobiciom, trzęsieniom ziemi i kokluszowi.

183 Data: Czerwiec 14 2012 23:53:18
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 23:44, Andrzej Lawa pisze:

Chyba na psychologii... na kierunku "spin-doctor".

Na przykład na Wydziale Matematyki, Informatyki i Mechaniki Uniwersytetu Warszawskiego.

No tak, nakaz wł±czenia ¶wiateł nie jest winny tylko gradobiciom,
trzęsieniom ziemi i kokluszowi.

Wspominał Pan co¶ wcze¶niej o tym żeby pisać tylko czynnikach maj±cych zwi±zek z przedmiotem dyskucji? Proszę się, z łaski swojej, zatem równiez trzymać tematu, lub zamilczeć je¶li nie ma Pan nic do powiedzenia.

--
Tom01

184 Data: Czerwiec 15 2012 00:10:48
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 23:53, Tom01 pisze:

W dniu 14.06.2012 23:44, Andrzej Lawa pisze:
Chyba na psychologii... na kierunku "spin-doctor".

Na przykład na Wydziale Matematyki, Informatyki i Mechaniki Uniwersytetu
Warszawskiego.

Tam rzekomo ucz±, że je¶li dwa zjawiska wyst±pi± jeden raz jednocze¶nie to jedno wynika z drugiego? W±tpię.

No tak, nakaz wł±czenia ¶wiateł nie jest winny tylko gradobiciom,
trzęsieniom ziemi i kokluszowi.

Wspominał Pan co¶ wcze¶niej o tym żeby pisać tylko czynnikach maj±cych
zwi±zek z przedmiotem dyskucji? Proszę się, z łaski swojej, zatem
równiez trzymać tematu, lub zamilczeć je¶li nie ma Pan nic do powiedzenia.

Jest mi niezmiernie przykro, że znowu zraniłem twoje uczucia wytykaj±c absurdalno¶ć twoich sugestii, że nakaz jazdy z wł±czonymi ¶wiatłami w dzień powodował wzrost ¶miertelnych wypadków w nocy. I to co gorsza używaj±c bardzo adekwatnej parafrazy z klasyki kina polskiego...

No dawaj, tupnij nóżk±! Nafukaj! Albo co sobie będziesz żałować - rzuć się na ziemię i zrób prawdziw± histerię! Na pewno w ten sposób udowodnisz każd± swoj± teorię...

185 Data: Czerwiec 15 2012 00:17:59
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 15.06.2012 00:10, Andrzej Lawa pisze:

Tam rzekomo ucz±, że je¶li dwa zjawiska wyst±pi± jeden raz jednocze¶nie
to jedno wynika z drugiego? W±tpię.

Ucz± też, że niektóre prawdziwe stwierdzenia nie s± znane, lecz nie można z tego powodu zakładać ich nieprawdziwo¶ci.

Jest mi niezmiernie przykro, że znowu zraniłem twoje uczucia wytykaj±c
absurdalno¶ć twoich sugestii, że nakaz jazdy z wł±czonymi ¶wiatłami w
dzień powodował wzrost ¶miertelnych wypadków w nocy.

Rozumiem, że skoro wydaje się Panu, że żarówki się przepalaj± wył±cznie z innych powodów niż zużycie, to teza o ich ogólnie gorszej kondycji, SZCZEGÓLNIE ważnej w nocy, w Pana mniemaniu, jest z gruntu fałszywa. Niestety tak nie jest, ale chyba pozostawię Pana samego z tym przekonaniem.

PS. Ciekawe tylko dlaczego w parametrach technicznych żarówek podaje się żywotno¶ć w godzinach. Pewnie ci co je produkuj± też się pomylili i powinni podawać żywotno¶ć we wstrz±sogodzinach. :)

--
Tom01

186 Data: Czerwiec 15 2012 00:49:38
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 15.06.2012 00:17, Tom01 pisze:

W dniu 15.06.2012 00:10, Andrzej Lawa pisze:
Tam rzekomo ucz±, że je¶li dwa zjawiska wyst±pi± jeden raz jednocze¶nie
to jedno wynika z drugiego? W±tpię.

Ucz± też, że niektóre prawdziwe stwierdzenia nie s± znane, lecz nie
można z tego powodu zakładać ich nieprawdziwo¶ci.

Ani też ich prawdziwo¶ci, jak ty to robisz.

Zwłaszcza, że ja nie tyle zakładam ile wręcz obalam twoje teorie.

Jest mi niezmiernie przykro, że znowu zraniłem twoje uczucia wytykaj±c
absurdalno¶ć twoich sugestii, że nakaz jazdy z wł±czonymi ¶wiatłami w
dzień powodował wzrost ¶miertelnych wypadków w nocy.

Rozumiem, że skoro wydaje się Panu, że żarówki się przepalaj± wył±cznie
z innych powodów niż zużycie, to teza o ich ogólnie gorszej kondycji,

Zużycie, ale nie tylko spowodowane ¶wieceniem, ile ci±głym brutalnym wytrz±saniem.

[ciach]

PS. Ciekawe tylko dlaczego w parametrach technicznych żarówek podaje się
żywotno¶ć w godzinach. Pewnie ci co je produkuj± też się pomylili i
powinni podawać żywotno¶ć we wstrz±sogodzinach. :)

Może i powinni. I dodać do tego jeszcze licznik wł±czeń ;)

Ale jak okre¶lisz, jak wstrz±sy podczas eksploatacji powinny być symulowane, żeby rzetelnie oddać warunki eksploatacji?

Pamiętaj, że ludzie baaaaaaaaardzo różnie jeżdż± (chyba przyznasz, że obci±żenie mechaniczne będzie różne dla osoby jeżdż±cej spokojnie po równych drogach oraz dla osoby nagminnie raż±co przekraczaj±cej prędko¶ć czy entuzjasty jazdy terenowej.

Swoj± drog± wg. danych firmy Osram jakbym zastosował ich żarówki, to musiałbym wymieniać je mniej-więcej raz na kwartał. Ciekawe... Ten samochód mam już ponad 2 lata, i jedyn± wymianę w przednim reflektorze miałem raz i to tylko z powodu stłuczki.

O, i kolejny eksperyment możesz sobie zrobić - zainstaluj sobie dodatkowy reflektor i o¶wietlenie nim wł±czaj tylko tak, jakby¶ chciał.

Porównaj częstotliwo¶ć przepaleń na przestrzeni paru lat.

187 Data: Czerwiec 15 2012 01:26:37
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 15.06.2012 00:49, Andrzej Lawa pisze:

Ani też ich prawdziwo¶ci, jak ty to robisz.

Poproszę o przykład gdzie tak zrobiłem.

Zwłaszcza, że ja nie tyle zakładam ile wręcz obalam twoje teorie.

Ciężko nazwać cokolwiek "obalaniem" kiedy w Panskich wypowiedziach słyszy się "Dowód", nawet jak dowód jest podany na tacy.

Zużycie, ale nie tylko spowodowane ¶wieceniem, ile ci±głym brutalnym
wytrz±saniem.

Czyli jednak zużycie jest jednak powodowane też ¶wieceniem? Brawo, mamy jaki¶ postęp.

--
Tom01

188 Data: Czerwiec 15 2012 08:06:43
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 15.06.2012 01:26, Tom01 pisze:

W dniu 15.06.2012 00:49, Andrzej Lawa pisze:
Ani też ich prawdziwo¶ci, jak ty to robisz.

Poproszę o przykład gdzie tak zrobiłem.

Cały czas zakładasz, że twoja teoria jest prawdziwa, mimo że już kilka
razy się przyznałe¶, że nie masz dowodów.

Zwłaszcza, że ja nie tyle zakładam ile wręcz obalam twoje teorie.

Ciężko nazwać cokolwiek "obalaniem" kiedy w Panskich wypowiedziach
słyszy się "Dowód", nawet jak dowód jest podany na tacy.

Dowód, którego - jak sam przyznajesz - nie masz?

Zużycie, ale nie tylko spowodowane ¶wieceniem, ile ci±głym brutalnym
wytrz±saniem.

Czyli jednak zużycie jest jednak powodowane też ¶wieceniem? Brawo, mamy
jaki¶ postęp.

Tylko że uszkodzenie i tak następuje z reguły z innych powodów długo
przed awari± z powodu zużycia przez ¶wiecenie, więc to kwestia akademicka.

189 Data: Czerwiec 15 2012 09:14:34
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 15.06.2012 08:06, Andrzej Lawa pisze:

Cały czas zakładasz, że twoja teoria jest prawdziwa, mimo że już kilka
razy się przyznałe¶, że nie masz dowodów.

Teoria jak napisałem wielokrotnie nie jest możliwa do udowodnienia, bo nie ma wehikułu czasu. Jednak powody wprowadzenia nakazu, przesłanki co do jego skuteczno¶ci, koszty i wszystkie liczby które podałem s± jednak całkowicie prawdziwe i zaczerpnięte nie z własnych przekonań a bezpo¶rednich Ľródeł. Nie ma Pan żadnej podstawy aby próbować podważać że liczba wypadków/zabitych/rannych w 2007 wzrosła bo wzrosła. Nie ma pan również żadnej podstawy protestować przy pogorszeniu widoczno¶ci motocykli bo to też jest fakt. I parę innych.

Tylko że uszkodzenie i tak następuje z reguły z innych powodów długo
przed awari± z powodu zużycia przez ¶wiecenie, więc to kwestia akademicka.

Znów się Panu co¶ wydaje. Jest to jak najbardziej problem praktyczny. Jak wspomniałem w poprzednim po¶cie zauważaj± to nawet czasopisma branżowe, które normalnie popieraj± ¶wiecenie:

http://www.auto-swiat.pl/1-swiatla-do-jazdy-dziennej-czyli-sposob-na-przepalajace-sie-zarowki

--
Tom01

190 Data: Czerwiec 15 2012 09:59:44
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 15.06.2012 09:14, Tom01 pisze:

W dniu 15.06.2012 08:06, Andrzej Lawa pisze:
Cały czas zakładasz, że twoja teoria jest prawdziwa, mimo że już kilka
razy się przyznałe¶, że nie masz dowodów.

Teoria jak napisałem wielokrotnie nie jest możliwa do udowodnienia, bo
nie ma wehikułu czasu.

I koniec dyskusji - masz teorię, której nie potrafisz udowodnić.

Jednak powody wprowadzenia nakazu,

Tak, jasne, spisek, jak w Smoleńsku.

przesłanki co do jego skuteczno¶ci,

A ja zamiast głupio teoretyzować jeżdżę i dzięki wł±czonym prawidłowym
¶wiatłom lepiej jestem w stanie ocenić położenie i prędko¶ć zbliżaj±cego
się pojazdu.

koszty i wszystkie liczby które podałem s± jednak

Jakie koszty?

całkowicie prawdziwe i zaczerpnięte nie z własnych przekonań a
bezpo¶rednich Ľródeł

Tak, tylko ty te liczby odczytujesz jak chcesz - podany jest wzrost
WSZYSTKICH wypadków (nawet ewidentnie z winy motocyklisty, typu utrata
panowania nad pojazdem wskutek zbytniego kozaczenia), a ty
interpretujesz to jako winę o¶wietlenia, bo przypadkiem się zbiegło w
czasie.

Logikę i statystykę by¶ oblał sromotnie, jakby¶ na egzaminach takie
brednie opowiadał.

Nie ma Pan żadnej podstawy aby próbować podważać
że liczba wypadków/zabitych/rannych w 2007 wzrosła bo wzrosła.

Nie podważam. Podważam tylko twoj± teorię, że ten wzrost jest
spowodowany zmian± w przepisach.

Nie ma
pan również żadnej podstawy protestować przy pogorszeniu widoczno¶ci
motocykli bo to też jest fakt. I parę innych.

Nie została pogorszona widoczno¶ć motocykli.

Tylko że uszkodzenie i tak następuje z reguły z innych powodów długo
przed awari± z powodu zużycia przez ¶wiecenie, więc to kwestia
akademicka.

Znów się Panu co¶ wydaje. Jest to jak najbardziej problem praktyczny.
Jak wspomniałem w poprzednim po¶cie zauważaj± to nawet czasopisma
branżowe, które normalnie popieraj± ¶wiecenie:

http://www.auto-swiat.pl/1-swiatla-do-jazdy-dziennej-czyli-sposob-na-przepalajace-sie-zarowki

Nikt (!) z moich znajomych nie ma takiej sytuacji, żeby co 3 miesi±ce
padały żarówki w reflektorach głównych. NIKT.

Je¶li komu¶ padaj± tak często, to albo kupuje bardzo gówniane, albo tak
na prawdę kupuje dostosowane do nieco niższego napięcia, dzięki czemu
mocniej ¶wiec± (i jak s± Ľle ustawione to lepiej o¶lepiaj±), albo ma
walnięty regulator napięcia i ma za wysokie napięcie w instalacji.

191 Data: Czerwiec 15 2012 10:08:14
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: duddits 

On 15.06.2012 09:59, Andrzej Lawa wrote:

Nikt (!) z moich znajomych nie ma takiej sytuacji, żeby co 3 miesi±ce
padały żarówki w reflektorach głównych. NIKT.

Potwierdzam, to jaki¶ skrajny przypadek. Media lubi± takie nagła¶niać :)

Ani w motocyklu, ani w aucie nie miałem takich przygód, a pamiętam jeszcze "czasy" kiedy na ¶wiatłach nie było obowi±zku jeĽdzić w dzień.

--
[GoMoto.TV]
naszym motorem jest pasja

192 Data: Czerwiec 15 2012 10:33:28
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 15.06.2012 09:59, Andrzej Lawa pisze:

Tak, jasne, spisek, jak w Smoleńsku.

Jakiż spisek? Naprawdę nie widzi Pan zbieżno¶ci? Parę firm z branż elektrotechniki samochodowej i petrochemicznych zainwestowało, wynajęło agencję PR która zrobiła co trzeba. Agencja się tym nawet oficjalnie chwali i podaje metody jakimi osi±gneła cel.

http://dadrl.pl/images/sensors.jpg

Można by się jeszcze zastanawiać nad szlachetnymi pobudkami firm od o¶wietlenia, ale co u licha w przedsięwzięciu robi± firmy paliwowe?

A ja zamiast głupio teoretyzować jeżdżę i dzięki wł±czonym prawidłowym
¶wiatłom lepiej jestem w stanie ocenić położenie i prędko¶ć zbliżaj±cego
się pojazdu.

Bzdura. ¦wiatła zakłócaj± ten proces. Pisałem o amerykańskim projekcie maskowania z użyciem ¶wiateł.

Jakie koszty?

Oczywi¶cie te wg Pana nieistniej±ce. ;)

Tak, tylko ty te liczby odczytujesz jak chcesz - podany jest wzrost
WSZYSTKICH wypadków (nawet ewidentnie z winy motocyklisty, typu utrata
panowania nad pojazdem wskutek zbytniego kozaczenia), a ty
interpretujesz to jako winę o¶wietlenia, bo przypadkiem się zbiegło w
czasie.

Tylko w 2007 roku wyst±pił taki "przypadek". Tylko w krajach ktore wprowadziły nakaz ¶wiecenia. Wcale nie dziwne.

Nie podważam. Podważam tylko twoj± teorię, że ten wzrost jest
spowodowany zmian± w przepisach.

Nie wiem czym jest spowodowany. Wiem jednak, że ze znanych czynników winne mog± być pogoda lub ¶wiatła. Pogoda z pewno¶ci± mogła swoje dołożyć, ale 2007 nie był meteorologicznym fenomenem. Zatem co¶ musiało jeszcze dodatkowo się zmienić. Mogły to być ¶wiatła, bo o niczym innym co by się w tym roku zdarzyło nie wiemy.

Nie została pogorszona widoczno¶ć motocykli.

Proszę położyć na podłodze 20 czerwonych skarpetek i jedn± zielon±. A nastepnie wszystkie 19 zamienić na zielone. Zmieni się widoczno¶ć 20-tej zielonej? Będzie widoczna tak samo, jej kształt, jasno¶ć i kolor, ale jej dostrzeżenie i rozpoznanie będzie znacznie trudniejsze. Taki efekt wyst±pił odno¶nie motocykli i motorowerów.

Oczywi¶cie zauważenie tego zjawiska to woda na młyn dla firm które niemal natychmiast zaoferowały "specjalne" żarówki dla motocyklistów:

Philips: http://www.motofakty.pl/artykul/jak-zwiekszyc-widocznosc-w-trakcie-jazdy-motocyklem.html

Osram: http://dadrl.pl/images/motocykle2.jpg

--
Tom01

193 Data: Czerwiec 15 2012 02:12:25
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Iguan_007 

On Friday, June 15, 2012 6:33:28 PM UTC+10, Tom01 wrote:

W dniu 15.06.2012 09:59, Andrzej Lawa pisze:
> Tak, tylko ty te liczby odczytujesz jak chcesz - podany jest wzrost
> WSZYSTKICH wypadków (nawet ewidentnie z winy motocyklisty, typu utrata
> panowania nad pojazdem wskutek zbytniego kozaczenia), a ty
> interpretujesz to jako winę o¶wietlenia, bo przypadkiem się zbiegło w
> czasie.

Tylko w 2007 roku wyst±pił taki "przypadek".

Najpierw podajesz link do raportow Policji gdzie widac ze nie tylko w 2007 liczba wypadkow rosla, teraz uparcie ignorujesz te same dane. Dlaczego? Nie czytasz co rzucasz jako zrodlo, prawda? Masz, to z Twojego linku.

Rok        Wypadki
1975         39 404
1976         39 942
1977        39 562
1978        39 181
1979        39 036
1980        40 373
1981        43 755
1982        38 832
1983        40 454
1984        35 768
1985        36 100
1986        37 133
1987        36 433
1988        37 538
1989        46 338
1990        50 432
1991        54 038
1992        50 990
1993        48 901
1994        53 647
1995        56 904
1996        57 911
1997        66 586
1998        61 855
1999        55 106
2000        57 331
2001        53 799
2002        53 559
2003        51 078
2004        51 069
2005        48 100
2006        46 876
2007        49 536
2008        49 054
2009        44 196
2010        38 832
2011        40065

Iguan

194 Data: Czerwiec 15 2012 11:32:55
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 15.06.2012 10:33, Tom01 pisze:

W dniu 15.06.2012 09:59, Andrzej Lawa pisze:
Tak, jasne, spisek, jak w Smoleńsku.

Jakiż spisek? Naprawdę nie widzi Pan zbieżno¶ci? Parę firm z branż
elektrotechniki samochodowej i petrochemicznych zainwestowało, wynajęło
agencję PR która zrobiła co trzeba. Agencja się tym nawet oficjalnie
chwali i podaje metody jakimi osi±gneła cel.

http://dadrl.pl/images/sensors.jpg

Klient: Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Czyli rz±d.

Zatem bezczelnie kłamiesz twierdz±c, że tę agencję wynajęły prywatne
firmy w celu nakręcenia biznesu.

[ciach]

A ja zamiast głupio teoretyzować jeżdżę i dzięki wł±czonym prawidłowym
¶wiatłom lepiej jestem w stanie ocenić położenie i prędko¶ć zbliżaj±cego
się pojazdu.

Bzdura. ¦wiatła zakłócaj± ten proces.

Może u ciebie.

Pisałem o amerykańskim projekcie
maskowania z użyciem ¶wiateł.

Jak zwykle jakie¶ ogólniki - a jak wyżej widać masz tendencję do
bezczelnego kłamania.

Jakie koszty?

Oczywi¶cie te wg Pana nieistniej±ce. ;)

Jakie koszty?

Tak, tylko ty te liczby odczytujesz jak chcesz - podany jest wzrost
WSZYSTKICH wypadków (nawet ewidentnie z winy motocyklisty, typu utrata
panowania nad pojazdem wskutek zbytniego kozaczenia), a ty
interpretujesz to jako winę o¶wietlenia, bo przypadkiem się zbiegło w
czasie.

Tylko w 2007 roku wyst±pił taki "przypadek". Tylko w krajach ktore
wprowadziły nakaz ¶wiecenia. Wcale nie dziwne.

Znowu bezczelnie kłamiesz - wzrosty liczby ofiar były i w innych latach.

Nie podważam. Podważam tylko twoj± teorię, że ten wzrost jest
spowodowany zmian± w przepisach.

Nie wiem czym jest spowodowany.

To co chrzanisz, że to przez ¶wiatła?

[ciach]

jeszcze dodatkowo się zmienić. Mogły to być ¶wiatła, bo o niczym innym
co by się w tym roku zdarzyło nie wiemy.

Ty nie wiesz.

Nie została pogorszona widoczno¶ć motocykli.

Proszę położyć na podłodze 20 czerwonych skarpetek i jedn± zielon±. A
nastepnie wszystkie 19 zamienić na zielone. Zmieni się widoczno¶ć 20-tej
zielonej? Będzie widoczna tak samo, jej kształt, jasno¶ć i kolor, ale
jej dostrzeżenie i rozpoznanie będzie znacznie trudniejsze. Taki efekt
wyst±pił odno¶nie motocykli i motorowerów.

Brednie. Jedyna różnica będzie taka, że nie będę wiedział, która z
identycznych skarpetek jest która. Ale nadal będę widział, gdzie
wszystkie s±.

195 Data: Czerwiec 15 2012 11:48:09
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 15.06.2012 11:32, Andrzej Lawa pisze:

Zatem bezczelnie kłamiesz twierdz±c, że tę agencję wynajęły prywatne
firmy w celu nakręcenia biznesu.

KRBRD zawi±zała "Koalicję dla...". Przyst±piły do niej wcze¶niej wspomniane firmy. Tak sobie dla jaj, prawda? A może żeby uwierzyć w "spisek" potrzebuje Pan faktury z Euro RSCG wystawionej np na BP?

Może u ciebie.

U wszystkich. Chce Pan obszerniejsze materiały z badań na ten temat?

Jak zwykle jakie¶ ogólniki - a jak wyżej widać masz tendencję do
bezczelnego kłamania.

Wręcz przeciwnie - konkrety. Podałem nazwę projektu wojskowego w ramach którego eksperymentowano z maskowaniem ¶wiatłami. Nazywało sie to projekt Yehudi: http://en.wikipedia.org/wiki/Yehudi_lights

Jakie koszty?

Wymieninione w w±tku i publikacjach nawet tych agituj±cych za ¶wiatłami.

Znowu bezczelnie kłamiesz - wzrosty liczby ofiar były i w innych latach.

Proszę to udowodnić. Od kiedy jest w Polsce trend spadkowy? W jakim innym roku w czasie trwania trendu była taka sama sytuacja jak w 2007?

Jedyna różnica będzie taka, że nie będę wiedział, która z
identycznych skarpetek jest która.

To teraz proszę przykład ze skarpetkami przełożyć na drogę i pokazdy. Gdzie jest motocykl?

PS. Pańska arogancja i próby pyskówek zaczynaj± mnie męczyć. Albo się Pan zmotywuje do rozmowy na poziomie albo podziękuję za dalsz± polemikę. Wymaga Pan dowodów. Dostaje je wręcz pod nos, a w zamian czytam tylko "bezczelne kłamstwa", "dowody" albo wycieczki osobiste. Tak się nie na prowadzić dyskusji.

--
Tom01

196 Data: Czerwiec 15 2012 13:31:06
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 15.06.2012 11:48, Tom01 pisze:

W dniu 15.06.2012 11:32, Andrzej Lawa pisze:
Zatem bezczelnie kłamiesz twierdz±c, że tę agencję wynajęły prywatne
firmy w celu nakręcenia biznesu.

KRBRD zawi±zała "Koalicję dla...". Przyst±piły do niej wcze¶niej
wspomniane firmy. Tak sobie dla jaj, prawda? A może żeby uwierzyć w

Nie, nie dla jaj - tylko agencja rz±dowa bardzo słusznie kombinowała jak
obniżyć koszta kampanii, więc zaprosiła do współpracy firmy z branży,
które uznały, że teoretycznie mog± na tym zarobić, więc co im szkodzi
groszem sypn±ć.

"spisek" potrzebuje Pan faktury z Euro RSCG wystawionej np na BP?

Klientem była agencja rz±dowa, więc to na ni± powinny i¶ć faktury.

Może u ciebie.

U wszystkich. Chce Pan obszerniejsze materiały z badań na ten temat?

Znaj±c ciebie, będ± one albo po chińsku albo będ± głosić co¶ zupełnie
innego.

Jak zwykle jakie¶ ogólniki - a jak wyżej widać masz tendencję do
bezczelnego kłamania.

Wręcz przeciwnie - konkrety. Podałem nazwę projektu wojskowego w ramach
którego eksperymentowano z maskowaniem ¶wiatłami. Nazywało sie to
projekt Yehudi: http://en.wikipedia.org/wiki/Yehudi_lights

Łaskawie przeczytaj ze zrozumieniem cały artykuł oraz odniesienia i
przestań wprowadzać ludzi w bł±d swoimi bzdurnymi wnioskami.

To o¶wietlenie miało na celu wyrównanie poziomu jasno¶ci z tłem przy
patrzeniu z dołu w górę na jasne niebo.

¦wiatła dzienne lub prawidłowo ustawione ¶wiatła mijania podobnej
konfiguracji (w sumie niezbyt częsty układ przy ruchu drogowym) daj±
efekt zupełnie inny - masz ciemn± sylwetkę odcinaj±c± się od tła plus
punkty ¶wiatła widoczne na tle tej sylwetki.

Jakie koszty?

Wymieninione w w±tku i publikacjach nawet tych agituj±cych za ¶wiatłami.

Czysto teoretyczne - zupełnie jak wyliczenie 4-krotnego wzrostu zużycia
paliwa wskutek 2-krotnego zwiększenia prędko¶ci na podstawie wzrostu
oporów aerodynamicznych.

Znowu bezczelnie kłamiesz - wzrosty liczby ofiar były i w innych latach.

Proszę to udowodnić.

Wzrost wypadków i zgonów (pominę sam wzrost wypadków, w np 2000): w
2011, 2007, 1997, 1995, 1994... wymieniać dalej, czy sam sobie
przeczytasz w danych, na które sam się powoływałe¶?

Od kiedy jest w Polsce trend spadkowy? W jakim

A jest? Jednostajny, bez żadnych innych wahnięć? W 2011 znowu wzrosło w
stosunku do roku poprzedniego. Podobnie jak wcze¶niej w 1997.

innym roku w czasie trwania trendu była taka sama sytuacja jak w 2007?

Patrz wyżej.

Jedyna różnica będzie taka, że nie będę wiedział, która z
identycznych skarpetek jest która.

To teraz proszę przykład ze skarpetkami przełożyć na drogę i pokazdy.
Gdzie jest motocykl?

A jakie ma to znaczenie? Ważne, gdzie s± i jak się poruszaj± pojazdy,
którym potencjalnie mogę wej¶ć w drogę przy wykonaniu manewru. Reszta
się nie liczy.

PS. Pańska arogancja i próby pyskówek zaczynaj± mnie męczyć. Albo się

Bezczelny jeste¶. Najpierw masz teorię, potem twierdzisz, że masz
dowody, potem przyci¶nięty do muru przyznajesz się, że nie masz
"bezpo¶rednich dowodów", a potem się obrażasz.

Pan zmotywuje do rozmowy na poziomie albo podziękuję za dalsz± polemikę.

Lekarzu! Lecz się sam!

Wymaga Pan dowodów. Dostaje je wręcz pod nos, a w zamian czytam tylko

Znowu kłamiesz.

197 Data: Czerwiec 15 2012 13:48:31
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 15.06.2012 13:31, Andrzej Lawa pisze:

agencja rz±dowa bardzo słusznie kombinowała jak
obniżyć koszta kampanii, więc zaprosiła do współpracy firmy z branży,
które uznały, że teoretycznie mog± na tym zarobić, więc co im szkodzi
groszem sypn±ć.

No i czym to sie różni od spisku w celu uchwalenia korzystnej dla siebie ustawy?

To o¶wietlenie miało na celu wyrównanie poziomu jasno¶ci z tłem przy
patrzeniu z dołu w górę na jasne niebo.

Czyli zamaskowanie. Tak samo jak jasne plamy ¶wiateł zmniejszaj± powierzchnię ciemnej bryły samochodu. Mechanizm ten sam, tylko to zamaskowanie wychodzi przypadkiem. Nikt nie dopbiera ¶wiateł tak żeby maskować jak najskuteczniej. Faktem jest, że mog± wyst±pić takie kombinacje jasno¶ci ¶wiateł i tła, że zamaskowanie występuje mimowolnie.

Czysto teoretyczne - zupełnie jak wyliczenie 4-krotnego wzrostu zużycia
paliwa wskutek 2-krotnego zwiększenia prędko¶ci na podstawie wzrostu
oporów aerodynamicznych.

Praktycznie też. Wszak sam Pan napisał: *"zaprosiła do współpracy firmy z branży, które uznały, że teoretycznie mog± na tym zarobić"*

A jest? Jednostajny, bez żadnych innych wahnięć? W 2011 znowu wzrosło w
stosunku do roku poprzedniego. Podobnie jak wcze¶niej w 1997.

Oczywi¶cie że jest. Nawet wyliczalny matematycznie i spełniaj±cy wszystkie warunki stabilnego trendu. Od 1997 roku.

A jakie ma to znaczenie?

Ogromne! Nie zauważenie motocyklisty kończy się często tragicznie. Czę¶ć obiektów w polu widzenia kierowcy MUSI mieć pierwszeństwo w zauważeniu. M.in. jadno¶lady.

--
Tom01

198 Data: Czerwiec 15 2012 14:50:38
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 15.06.2012 13:48, Tom01 pisze:

W dniu 15.06.2012 13:31, Andrzej Lawa pisze:
agencja rz±dowa bardzo słusznie kombinowała jak
obniżyć koszta kampanii, więc zaprosiła do współpracy firmy z branży,
które uznały, że teoretycznie mog± na tym zarobić, więc co im szkodzi
groszem sypn±ć.

No i czym to sie różni od spisku w celu uchwalenia korzystnej dla siebie
ustawy?

Na prawdę tego nie widzisz? Na prawdę jeste¶ taki ograniczony, że nie
widzisz różnicy pomiędzy sytuacj± A:

"hehe, my paskudni kapitali¶ci podstępnie zachęcimy rz±d do wprowadzenia
przepisu, który uczyni z nas bogaczy"

a sytuacj± B:

"hmm... może by tak naci±gn±ć tych fabrykantów żarówek i paliw, żeby się
dorzucili do kampanii maj±cej poprawić bezpieczeństwo..."

To o¶wietlenie miało na celu wyrównanie poziomu jasno¶ci z tłem przy
patrzeniu z dołu w górę na jasne niebo.

Czyli zamaskowanie.

Owszem.

Tak samo jak jasne plamy ¶wiateł zmniejszaj±
powierzchnię ciemnej bryły samochodu.

Ale za to wyróżniaj± się w drug± stronę.

Mechanizm ten sam, tylko to
zamaskowanie wychodzi przypadkiem.

Brednie. Pamiętaj, że w przypadku samolotów obserwowanych przez okręty
podwodne było jednolite, ja¶niejsze od sylwetki samolotu tło.

W przypadku samochodów na drodze masz raz ciemniej, raz ja¶niej, czasami
w kontrastowe ciapki... Najlepsze maskowanie w np. drodze w¶ród drzew to
wył±czenie ¶wiateł i szarobury lakier.

[ciach]

Czysto teoretyczne - zupełnie jak wyliczenie 4-krotnego wzrostu zużycia
paliwa wskutek 2-krotnego zwiększenia prędko¶ci na podstawie wzrostu
oporów aerodynamicznych.

Praktycznie też. Wszak sam Pan napisał: *"zaprosiła do współpracy firmy
z branży, które uznały, że teoretycznie mog± na tym zarobić"*

Nie, tylko teoretycznie. Sponsorzy pomy¶leli tak jak ty i rzucili się na
wirtualne zyski.

Chociaż nie przeczę, że mogli więcej zarobić na gamoniach, którzy mieli
fataln± elektrykę i np. za wysokie napięcie oraz dresiarzach, co sobie
tandetne lampy wyładowcze pozakładali. U takich faktycznie ¶wiatełka
będ± czę¶ciej padać, ale to nie wina przepisu tylko niedbało¶ci
użytkowników.

A jest? Jednostajny, bez żadnych innych wahnięć? W 2011 znowu wzrosło w
stosunku do roku poprzedniego. Podobnie jak wcze¶niej w 1997.

Oczywi¶cie że jest. Nawet wyliczalny matematycznie i spełniaj±cy
wszystkie warunki stabilnego trendu. Od 1997 roku.

Och, jak wygodnie, że akurat od tego roku. Wytłumacz zatem wzrost ofiar
w 2011 i wzrost wypadków w 2000. Oraz dlaczego ten trend zacz±ł się
akurat w 1997.

A jakie ma to znaczenie?

Ogromne! Nie zauważenie motocyklisty kończy się często tragicznie.

Mówisz? Znaczy się jak właduje się we mnie TIR, to wszyscy wyjdziemy z
tego bez szwanku i trzeba będzie tylko trochę lakier wypucować?
Fascynuj±ce. Opowiedz co¶ jeszcze.

199 Data: Czerwiec 15 2012 15:56:01
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 15.06.2012 14:50, Andrzej Lawa pisze:

Na prawdę jeste¶ taki ograniczony

Ostatni raz proszę o zachowanie mimimum kultury wypowiedzi.

że nie
widzisz różnicy pomiędzy sytuacj± A:

"hehe, my paskudni kapitali¶ci podstępnie zachęcimy rz±d do wprowadzenia
przepisu, który uczyni z nas bogaczy"

a sytuacj± B:

"hmm... może by tak naci±gn±ć tych fabrykantów żarówek i paliw, żeby się
dorzucili do kampanii maj±cej poprawić bezpieczeństwo..."

Koncepcja wprowadzenia ¶wiateł np w Polsce i Irlandii zaczyna się od akcji informacyjnych, konferencji pod przykrywk± bezpieczeństwa organizowanych i finansowanych przez Hellę. Za darmo przecież nikt biby nie wystawi. Na owe konferencje s± zapraszani politycy i ich techniczni pomagierzy (ITS). Czyli mamy wariant A. Inicjatywa wychodzi od firm a nie rz±du. Potem kto¶ w stosownym Ministerstwie "wpada na pomysł". Dalej już wiadomo.

Ale za to wyróżniaj± się w drug± stronę.

Ale mog± się równie dobrze maskować. Ciemna bryła samochodu na jasnym tle z wł±czonymi ¶wiatłami jest mniejsza niż bez.

Brednie. Pamiętaj, że w przypadku samolotów obserwowanych przez okręty
podwodne było jednolite, ja¶niejsze od sylwetki samolotu tło.

Co¶ się Panu zacina słowo "brednie". W projekcie Yehudi chodziło o celowe maskowanie. Tym łatwiejsze że tło bardziej jednolite.

W przypadku samochodów na drodze masz raz ciemniej, raz ja¶niej, czasami
w kontrastowe ciapki... Najlepsze maskowanie w np. drodze w¶ród drzew to
wył±czenie ¶wiateł i szarobury lakier.

Czekałem na ten argument. Oto fotografia autorstwa Helli maj±ca pokazywać zalety ¶wiateł. Jakkolwiek jest ona zmanipulowana przez celow± utratę detali w ciemnych partiach obrazu, czy ktokolwiek ma choćby najmniejsz± w±tpliwo¶ć, że na pierwszym ujęciu nie ma samochodu? Proszę o szczer± odpowiedĽ? Widać czy nie?

http://monitory.mastiff.pl/images/drl-hella.jpg

Nie, tylko teoretycznie. Sponsorzy pomy¶leli tak jak ty i rzucili się na
wirtualne zyski.

Witrualne? Dobrawdy to naiwno¶ć czy celowe droczenie się ze mn±?

Och, jak wygodnie, że akurat od tego roku. Wytłumacz zatem wzrost ofiar
w 2011 i wzrost wypadków w 2000.

Sk±d mam wiedzieć? Co¶ musiało być, ale nie miało na pewno zwi±zku ze ¶wiatłami. Głębsza analiza na pewno da jakie¶ dane do wnioskowania. Trzeba pamiętać, że wszystko co wystarczaj±co mocno odbije się na sytuacji drogowej, ma swoje odzwierciedlenie w statystykach wypadków. W przeszło¶ci były nimi na przykład zniesienie akcyzy na stare auta, po czym w jednym roku wjechało ich do Polski dużo więcej niż w innych. Zdarzały się lata kiedy przez miany w przepisach lub pogodę w jednym miesi±cu był zrobiony "limit" wypadków z całego kwartału. Mimo to trend się utrzymał. W końcu po to jest trend. Wyznacza charakter zmian długofalowych.

Oraz dlaczego ten trend zacz±ł się
akurat w 1997.

Wyst±piła w końcu jaka¶ stabilizacja. Mówili¶my już na ten temat. W Polsce i w ogóle Europie na przełomie wieków zdarzyło się bardzo wiele. Widać to też po szalonych zmianach w bezpieczeństwie na drogach. W takich okresach nie da się nic planować ani prognozować ani wnioskować ponad to, że jest nienormalnie.

Mówisz? Znaczy się jak właduje się we mnie TIR, to wszyscy wyjdziemy z
tego bez szwanku i trzeba będzie tylko trochę lakier wypucować?
Fascynuj±ce. Opowiedz co¶ jeszcze.

Może bardziej realny i częstszy przypadek. Zmiana pasa, niewła¶ciwa ocena sytuacji i władowanie się w kogo¶. Nie musi nawet doj¶ć do kolizji. Samochodem kierowca machnie tylko kierownic± albo depnie po hamulcach. Roztr±bi± się, może rzuc± mięsem i pojad±. Motocyklista w takiej sytuacji może już leżeć połamany na glebie.

--
Tom01

200 Data: Czerwiec 15 2012 19:38:22
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 15.06.2012 15:56, Tom01 pisze:

"hmm... może by tak naci±gn±ć tych fabrykantów żarówek i paliw, żeby się
dorzucili do kampanii maj±cej poprawić bezpieczeństwo..."

Koncepcja wprowadzenia ¶wiateł np w Polsce i Irlandii zaczyna się od
akcji informacyjnych, konferencji pod przykrywk± bezpieczeństwa
organizowanych i finansowanych przez Hellę. Za darmo przecież nikt biby

Dowody poproszę.

[ciach]

Ale za to wyróżniaj± się w drug± stronę.

Ale mog± się równie dobrze maskować. Ciemna bryła samochodu na jasnym

Przy prawidłowych ¶wiatłach - nie mog±.

tle z wł±czonymi ¶wiatłami jest mniejsza niż bez.

Przy prawidłowych ¶wiatłach - nie jest. To znaczy jasne, nie jest ciemna ale jest cała widoczna.

Brednie. Pamiętaj, że w przypadku samolotów obserwowanych przez okręty
podwodne było jednolite, ja¶niejsze od sylwetki samolotu tło.

Co¶ się Panu zacina słowo "brednie".

A tobie zacina się słowo "Pan". W usenecie jest ono do¶ć... obraĽliwe.

W projekcie Yehudi chodziło o
celowe maskowanie. Tym łatwiejsze że tło bardziej jednolite.

Cholernie dużo łatwiejsze.

I musiało to być _odpowiednie_ o¶wietlenie, a nie dowolne.

Przez analogię i skoro już wyci±gn±łe¶ skarpetki - trawiastozielona skarpetka pięknie maskuje się na tle trawy, ale np. na ¶niegu będzie pięknie widoczna. ¦rodek niby taki sam, a efekt odmienny. Fascynuj±ce, nieprawdaż?

W przypadku samochodów na drodze masz raz ciemniej, raz ja¶niej, czasami
w kontrastowe ciapki... Najlepsze maskowanie w np. drodze w¶ród drzew to
wył±czenie ¶wiateł i szarobury lakier.

Czekałem na ten argument. Oto fotografia autorstwa Helli maj±ca
pokazywać zalety ¶wiateł. Jakkolwiek jest ona zmanipulowana przez celow±
utratę detali w ciemnych partiach obrazu, czy ktokolwiek ma choćby
najmniejsz± w±tpliwo¶ć, że na pierwszym ujęciu nie ma samochodu? Proszę
o szczer± odpowiedĽ? Widać czy nie?

http://monitory.mastiff.pl/images/drl-hella.jpg

Jak pokażesz mi aparat fotograficzny robi±cy fotografie z tak± sam± dynamik± barw, jak± jest w stanie dostrzec ludzkie oko, to będziesz mógł wyci±gać zdjęcia jako argumenty.

Póki co pięknie dowodzisz swojej ignorancji w dziedzinie optyki.

Nie, tylko teoretycznie. Sponsorzy pomy¶leli tak jak ty i rzucili się na
wirtualne zyski.

Witrualne? Dobrawdy to naiwno¶ć czy celowe droczenie się ze mn±?

Och, mówisz że zyski były i spowodowane bezpo¶rednio zmian± przepisów?

No to poproszę o sprawozdania finansowe firm, które rzekomo na tej zmianie tak strasznie zarobiły z wyszczególnieniem dochodów ze sprzedaży poszczególnych produktów o¶wietleniowych.

Och, jak wygodnie, że akurat od tego roku. Wytłumacz zatem wzrost ofiar
w 2011 i wzrost wypadków w 2000.

Sk±d mam wiedzieć? Co¶ musiało być, ale nie miało na pewno zwi±zku ze

A sk±d wiesz, sk±d wzi±ł się wzrost w 2007? Może z tych samych powodów i byłby jeszcze większy, gdyby nie zmiana przepisów?

¶wiatłami. Głębsza analiza na pewno da jakie¶ dane do wnioskowania.

Dlaczego?

Trzeba pamiętać, że wszystko co wystarczaj±co mocno odbije się na
sytuacji drogowej, ma swoje odzwierciedlenie w statystykach wypadków. W

Na pewno w 2007 więcej ekip budowlanych zaczęło kr±żyć po kraju - cała moja aktualna najbliższa okolica wtedy się budowała. Może to był powód? ;->

przeszło¶ci były nimi na przykład zniesienie akcyzy na stare auta, po
czym w jednym roku wjechało ich do Polski dużo więcej niż w innych.
Zdarzały się lata kiedy przez miany w przepisach lub pogodę w jednym
miesi±cu był zrobiony "limit" wypadków z całego kwartału. Mimo to trend
się utrzymał. W końcu po to jest trend. Wyznacza charakter zmian
długofalowych.

Ale trend z reguły podlega fluktuacjom.

Oraz dlaczego ten trend zacz±ł się
akurat w 1997.

Wyst±piła w końcu jaka¶ stabilizacja. Mówili¶my już na ten temat. W
Polsce i w ogóle Europie na przełomie wieków zdarzyło się bardzo wiele.
Widać to też po szalonych zmianach w bezpieczeństwie na drogach. W
takich okresach nie da się nic planować ani prognozować ani wnioskować
ponad to, że jest nienormalnie.

Tak, straaaaaaaaasznie rewolucyjne zmiany miały wtedy miejsce... Może je wymienisz? (tylko takie bezpo¶rednio maj±ce wpływ na ruch drogowy)

Mówisz? Znaczy się jak właduje się we mnie TIR, to wszyscy wyjdziemy z
tego bez szwanku i trzeba będzie tylko trochę lakier wypucować?
Fascynuj±ce. Opowiedz co¶ jeszcze.

Może bardziej realny i częstszy przypadek. Zmiana pasa, niewła¶ciwa
ocena sytuacji i władowanie się w kogo¶. Nie musi nawet doj¶ć do
kolizji. Samochodem kierowca machnie tylko kierownic± albo depnie po
hamulcach. Roztr±bi± się, może rzuc± mięsem i pojad±. Motocyklista w
takiej sytuacji może już leżeć połamany na glebie.

Znaczy się motocykli¶ci nie mog± (nie wolno im? s± organicznie niezdolni?) hamować ani robić uników? Czy może samochody s± węższe od motocykli i dzięki temu łatwiej im unikn±ć "bum" w takiej sytuacji?

Dawaj dalej! Chętnie poczytam o tym więcej ;->

201 Data: Czerwiec 15 2012 20:25:16
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 15.06.2012 19:38, Andrzej Lawa pisze:

Dowody poproszę.

28 czerwiec 2006
http://www.swiatmotoryzacji.com.pl/index.php?id=126&modul=numery&page=czytaj

Użytkownicy samochodów nie przywi±zuj± szczególnej uwagi do stanu o¶wietlenia swoich aut. Tymczasem jest on bardzo kiepski, o czym ¶wiadcz± badania przeprowadzone przez Instytut Transportu Samochodowego. ¬le ustawione reflektory, używanie nieodpowiednich żarówek bez homologacji, wyposażanie aut w lampy, które nie spełniaj± podstawowych wymogów technicznych, samodzielne przeróbki o¶wietlenia to smutna codzienno¶ć. Do¶ć powiedzieć, że w zaledwie co dziesi±tym badanym przez ITS samochodzie stan o¶wietlenia był bez zarzutu! Wszystko to przekłada się na bezpieczeństwo ruchu drogowego. Złe o¶wietlenie drogi, o¶lepienie kierowcy jad±cego z naprzeciwka to przyczyny wielu wypadków.
O o¶wietleniu mówi się ci±gle za mało, dlatego wła¶nie postanowili¶my zorganizować konferencję, spotkanie specjalistów, podczas którego poruszone zostałyby najważniejsze w±tki. Pomysł spodobał się firmie Hella, czołowemu producentowi systemów o¶wietlenia samochodowego. Dzięki jej wsparciu udało się cał± imprezę zorganizować.
Konferencja pt. "o¶wietlenie samochodowe - przepisy, rynek, technika" odbyła się 28 czerwca w warszawskim hotelu "Novotel". Przedstawiamy relację z tego ciekawego wydarzenia.

Przy prawidłowych ¶wiatłach - nie mog±.

Wg ITS, a ¶ci¶lej jednego z agitatorów za ¶wiatłami P. Targosińskiego, który nie przegapia żadnej okazji do reklamowania swojego AS-a (Analizatora ¦wiateł), poprawnie ustawione ¶wiatła ma 11% pojazdów.

Przy prawidłowych ¶wiatłach - nie jest.

Jak wyżej.

A tobie zacina się słowo "Pan". W usenecie jest ono do¶ć... obraĽliwe.

Od kiedy stosowanie zasad poprawnego wyrażania się po Polsku jest obraĽliwe?

Cholernie dużo łatwiejsze.
I musiało to być _odpowiednie_ o¶wietlenie, a nie dowolne.

Co nie zmienia faktu, że mechanizm jest ten sam. I nie można wykluczyć wyst±pienia takiej kombinacji ¶wiateł że maskowanie zadziała samo z siebie.

Jak pokażesz mi aparat fotograficzny robi±cy fotografie z tak± sam±
dynamik± barw, jak± jest w stanie dostrzec ludzkie oko, to będziesz mógł
wyci±gać zdjęcia jako argumenty.

Okrojenie dynamiki miało na celu pogłębienie cieni i zwiększenie efektu. Pretensje o to proszę kierować do HELLi. Normalnie w takiej sytuacji widać byłoby dużo więcej. Pytanie było jednak proste: Ma Pan jak±kolwiek w±tpliwo¶ć, że na lewym zdjęciu nie ma samochodu? JEST czy NIE MA?

Och, mówisz że zyski były i spowodowane bezpo¶rednio zmian± przepisów?

Podobnie jak otworzyły się zyski gmin po wprowadzeniu przepisu umożliwiaj±cego "zarabianie" za pomoc± fotoradarów. Co w tym dziwnego?

No to poproszę o sprawozdania finansowe firm, które rzekomo na tej
zmianie tak strasznie zarobiły z wyszczególnieniem dochodów ze sprzedaży
poszczególnych produktów o¶wietleniowych.

Och, jak mi przykro! Prezes dzi¶ wcze¶niej wyszedł z pracy i nie zdołał podpisać raportów o które Pan prosił. ;P

A sk±d wiesz, sk±d wzi±ł się wzrost w 2007? Może z tych samych powodów i
byłby jeszcze większy, gdyby nie zmiana przepisów?

Niby dlaczego miałby być większy? Jakie¶ konkretne powody wyst±piły? Trend był stabilnie spadkowy od 10 lat.

¶wiatłami. Głębsza analiza na pewno da jakie¶ dane do wnioskowania.

Dlaczego?

Bo taki jest cel analiz.

Na pewno w 2007 więcej ekip budowlanych zaczęło kr±żyć po kraju - cała
moja aktualna najbliższa okolica wtedy się budowała. Może to był powód? ;->

No tak zapomniałem o takim ważnym powodzie. Podobnie jak zapomniałem o nagłym wzro¶cie populacji bezpańskich czarnych kotów, które w 2007r zaczęły masowo przebiegać przed pojazdami. ;)

Ale trend z reguły podlega fluktuacjom.

Napisałem "charakter zmian długofalowych" a nie fluktuacje.

Tak, straaaaaaaaasznie rewolucyjne zmiany miały wtedy miejsce... Może je
wymienisz? (tylko takie bezpo¶rednio maj±ce wpływ na ruch drogowy)

Proszę sięgn±ć do naszej historii najnowszej. Może podpowiem słowa klucze: socjalizm, wolny rynek, unia...

dzięki temu łatwiej im unikn±ć "bum" w takiej sytuacji?

Motocykli¶cie PRZEDE WSZYSTKIM łatwiej się przewrócić w sytuacji awaryjnej/zagrożenia. Dowód? Dwa koła zamiast czterech. :P

--
Tom01

202 Data: Czerwiec 15 2012 20:48:23
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 15.06.2012 20:25, Tom01 pisze:

W dniu 15.06.2012 19:38, Andrzej Lawa pisze:
Dowody poproszę.

28 czerwiec 2006
http://www.swiatmotoryzacji.com.pl/index.php?id=126&modul=numery&page=czytaj


Użytkownicy samochodów nie przywi±zuj± szczególnej uwagi do stanu
o¶wietlenia swoich aut. Tymczasem jest on bardzo kiepski, o czym

[ciach]

Czyli ITS złapał sponsora do wsparcia akcji, któr± sam rozkręcił.

A nie odwrotne.
[ciach]

Przy prawidłowych ¶wiatłach - nie mog±.

Wg ITS, a ¶ci¶lej jednego z agitatorów za ¶wiatłami P. Targosińskiego,
który nie przegapia żadnej okazji do reklamowania swojego AS-a
(Analizatora ¦wiateł), poprawnie ustawione ¶wiatła ma 11% pojazdów.

Pewnie podobny odsetek przestrzega ograniczeń prędko¶ci... czyli wg. twojej "logiki" limitowanie prędko¶ci jest ZŁE i jest wynikiem SPISKU.

A tobie zacina się słowo "Pan". W usenecie jest ono do¶ć... obraĽliwe.

Od kiedy stosowanie zasad poprawnego wyrażania się po Polsku jest
obraĽliwe?

Praktycznie od pocz±tku usenetu, a nawet wcze¶niej - jeszcze w czasach FIDO.

Cholernie dużo łatwiejsze.
I musiało to być _odpowiednie_ o¶wietlenie, a nie dowolne.

Co nie zmienia faktu, że mechanizm jest ten sam. I nie można wykluczyć
wyst±pienia takiej kombinacji ¶wiateł że maskowanie zadziała samo z siebie.

Nie można też wykluczyć upadku meteorytu...

Jak pokażesz mi aparat fotograficzny robi±cy fotografie z tak± sam±
dynamik± barw, jak± jest w stanie dostrzec ludzkie oko, to będziesz mógł
wyci±gać zdjęcia jako argumenty.

Okrojenie dynamiki miało na celu pogłębienie cieni i zwiększenie efektu.

Okrojenie dynamiki jest inherentn± cech± wszystkich współczesnych metod fotograficznych. Dodatkowo brakuje ruchu.

Dlatego ocena widoczno¶ci pojazdu na podstawie zdjęcia jest całkowicie pozbawiona sensu.

Pretensje o to proszę kierować do HELLi. Normalnie w takiej sytuacji
widać byłoby dużo więcej. Pytanie było jednak proste: Ma Pan jak±kolwiek
w±tpliwo¶ć, że na lewym zdjęciu nie ma samochodu? JEST czy NIE MA?

W ruchu drogowym nie patrzę na zdjęcia tylko na rzeczywisto¶ć. Pytanie jest pozbawione sensu.

Och, mówisz że zyski były i spowodowane bezpo¶rednio zmian± przepisów?

Podobnie jak otworzyły się zyski gmin po wprowadzeniu przepisu
umożliwiaj±cego "zarabianie" za pomoc± fotoradarów. Co w tym dziwnego?

Och, czyli teraz będziesz agitował za likwidacj± ograniczeń prędko¶ci? Bo to spisek?

No to poproszę o sprawozdania finansowe firm, które rzekomo na tej
zmianie tak strasznie zarobiły z wyszczególnieniem dochodów ze sprzedaży
poszczególnych produktów o¶wietleniowych.

Och, jak mi przykro! Prezes dzi¶ wcze¶niej wyszedł z pracy i nie zdołał
podpisać raportów o które Pan prosił. ;P

No to i zabieraj sobie st±d swoje konfabulacje.

A sk±d wiesz, sk±d wzi±ł się wzrost w 2007? Może z tych samych powodów i
byłby jeszcze większy, gdyby nie zmiana przepisów?

Niby dlaczego miałby być większy?

A dlaczego miałby być zawsze mniejszy?

Uważaj: je¶li użyjesz argumentu "bo taki był trend" to będziesz miał klasyczny "argument kołowy".

Jakie¶ konkretne powody wyst±piły?

A musiały?

I jakie wyst±piły w zeszłym roku?

Trend był stabilnie spadkowy od 10 lat.

No i zdarzyła mu się fluktuacja.

¶wiatłami. Głębsza analiza na pewno da jakie¶ dane do wnioskowania.

Dlaczego?

Bo taki jest cel analiz.

Ty cwaniaczku!

Wycinasz zło¶liwie cytaty, żeby nie było widać, że moje pytani "dlaczego" odnosi się do czego¶ innego!

Czy może jeste¶ albo byłe¶ zwi±zany z polityk±?

Na pewno w 2007 więcej ekip budowlanych zaczęło kr±żyć po kraju - cała
moja aktualna najbliższa okolica wtedy się budowała. Może to był
powód? ;->

No tak zapomniałem o takim ważnym powodzie. Podobnie jak zapomniałem o
nagłym wzro¶cie populacji bezpańskich czarnych kotów, które w 2007r
zaczęły masowo przebiegać przed pojazdami. ;)

Teoria tak samo "dobra", jak twoja poprzednia...

Ale trend z reguły podlega fluktuacjom.

Napisałem "charakter zmian długofalowych" a nie fluktuacje.

Twierdzisz, że długofalowy trend wyklucza okresowe fluktuacje?

Tak, straaaaaaaaasznie rewolucyjne zmiany miały wtedy miejsce... Może je
wymienisz? (tylko takie bezpo¶rednio maj±ce wpływ na ruch drogowy)

Proszę sięgn±ć do naszej historii najnowszej. Może podpowiem słowa
klucze: socjalizm, wolny rynek, unia...

Może jeszcze wybór Papieża Polaka, hmm?

dzięki temu łatwiej im unikn±ć "bum" w takiej sytuacji?

Motocykli¶cie PRZEDE WSZYSTKIM łatwiej się przewrócić w sytuacji
awaryjnej/zagrożenia. Dowód? Dwa koła zamiast czterech. :P

Ale też łatwiej wymkn±ć się z sytuacji awaryjnej/zagrożenia.

203 Data: Czerwiec 15 2012 21:05:02
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 15.06.2012 20:48, Andrzej Lawa pisze:

Czyli ITS złapał sponsora do wsparcia akcji, któr± sam rozkręcił.

A nie odwrotne.

Aha. Dowód proszę...

Pewnie podobny odsetek przestrzega ograniczeń prędko¶ci...

Znów zmienia Pan temat. 89% pojazdów ma Ľle ustawione ¶wiatła, czyli mog± maskować.

Praktycznie od pocz±tku usenetu, a nawet wcze¶niej - jeszcze w czasach
FIDO.

Pocz±tek usenetu to USA i zwyczaje zwracania sie przylazły stamt±d. Ale to nie znaczy, że maj± wyższy priorytet niż zasady języka polskiego.

Co nie zmienia faktu, że mechanizm jest ten sam. I nie można wykluczyć
wyst±pienia takiej kombinacji ¶wiateł że maskowanie zadziała samo z
siebie.

Nie można też wykluczyć upadku meteorytu...

Znów lawirowanie. Czyli nie można wykluczyć mimowolnego maskowania.

Okrojenie dynamiki jest inherentn± cech± wszystkich współczesnych metod
fotograficznych. Dodatkowo brakuje ruchu.

Dlatego ocena widoczno¶ci pojazdu na podstawie zdjęcia jest całkowicie
pozbawiona sensu.

Ta? To dlaczego zdjęcie jest powszechnie pokazywane jako dowód na zalety ¶wiateł?

W ruchu drogowym nie patrzę na zdjęcia tylko na rzeczywisto¶ć. Pytanie
jest pozbawione sensu.

WIDAĆ czy NIE WIDAĆ?

Och, czyli teraz będziesz agitował za likwidacj± ograniczeń prędko¶ci?
Bo to spisek?

Zarabianie na ograniczeniach prędko¶ci to plan biznesowy. Gminy bior± kredyty albo staraj± się o dotacje na zakup maszynki do robienia pieniędzy. Może nieprawda?

A dlaczego miałby być zawsze mniejszy?

Bo taki był trend.

Jakie¶ konkretne powody wyst±piły?
A musiały?

Oczywi¶cie. Nie ma skutku bez przyczyny.

I jakie wyst±piły w zeszłym roku?

Nie wiem. Może się Pan zastanowić i podzielić wnioskami.

Trend był stabilnie spadkowy od 10 lat.
No i zdarzyła mu się fluktuacja.

Z jakiego¶ powodu.

Ty cwaniaczku!

Proszę sie pohamować. Nie będę kolejny raz ostrzegał.

Wycinasz zło¶liwie cytaty, żeby nie było widać, że moje pytani
"dlaczego" odnosi się do czego¶ innego!

To się nazywa cięcie cytatów. Zgodne z zasadami usenetu. :P

Teoria tak samo "dobra", jak twoja poprzednia...

Tyle że mniej prawdopodobna.

Twierdzisz, że długofalowy trend wyklucza okresowe fluktuacje?

Co innego fluktuacja a co innego zaburzenie lub zmiana trendu.

Może jeszcze wybór Papieża Polaka, hmm?

Wskazał Pan aby wypisać przyczyny maj±ce wpływ na bezpieczeństwo drogowe. Pana to też zobowi±zuje.

Ale też łatwiej wymkn±ć się z sytuacji awaryjnej/zagrożenia.

Nie, wcale nie łatwiej. Trudniej. Ewentualnie tylko szybciej.

--
Tom01

204 Data: Czerwiec 15 2012 21:49:03
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 15.06.2012 21:05, Tom01 pisze:

W dniu 15.06.2012 20:48, Andrzej Lawa pisze:
Czyli ITS złapał sponsora do wsparcia akcji, któr± sam rozkręcił.

A nie odwrotne.

Aha. Dowód proszę...

Ty pomawiasz instytucję o korupcję - i domagasz się ode mnie dowodu na niewinno¶ć?

No to udowodnij, że nie jeste¶ pedofilem!

Pewnie podobny odsetek przestrzega ograniczeń prędko¶ci...

Znów zmienia Pan temat.

Słowo "analogia" też jest dla ciebie zagadk±?

89% pojazdów ma Ľle ustawione ¶wiatła, czyli
mog± maskować.

Przepisy s± złe bo, ludzie ich nie przestrzegaj± i to może spowodować problemy... Fascynuj±ca ta twoja "logika".

Pojazdy maj± mieć PRAWIDŁOWE O¦WIETLENIE. Tylko tyle i aż tyle. I wtedy nie ma problemów, na które się powołujesz.

Praktycznie od pocz±tku usenetu, a nawet wcze¶niej - jeszcze w czasach
FIDO.

Pocz±tek usenetu to USA i zwyczaje zwracania sie przylazły stamt±d. Ale
to nie znaczy, że maj± wyższy priorytet niż zasady języka polskiego.

Maj±.

Co nie zmienia faktu, że mechanizm jest ten sam. I nie można wykluczyć
wyst±pienia takiej kombinacji ¶wiateł że maskowanie zadziała samo z
siebie.

Nie można też wykluczyć upadku meteorytu...

Znów lawirowanie. Czyli nie można wykluczyć mimowolnego maskowania.

Chcę ci u¶wiadomić skalę prawdopodobieństwa. Za trudne?

Okrojenie dynamiki jest inherentn± cech± wszystkich współczesnych metod
fotograficznych. Dodatkowo brakuje ruchu.

Dlatego ocena widoczno¶ci pojazdu na podstawie zdjęcia jest całkowicie
pozbawiona sensu.

Ta? To dlaczego zdjęcie jest powszechnie pokazywane jako dowód na zalety
¶wiateł?

Przeze mnie? Nie przypominam sobie.

W ruchu drogowym nie patrzę na zdjęcia tylko na rzeczywisto¶ć. Pytanie
jest pozbawione sensu.

WIDAĆ czy NIE WIDAĆ?

Na żadnych z tych zdjęć nie widzę tego, co widziałbym w rzeczywisto¶ci podczas jazdy, bo jest to obecnie fizycznie awykonalne. Co więcej tak na prawdę jest to jedno i to samo zdjęcie, tylko odmiennie ustawion± gamm±.

Och, czyli teraz będziesz agitował za likwidacj± ograniczeń prędko¶ci?
Bo to spisek?

Zarabianie na ograniczeniach prędko¶ci to plan biznesowy. Gminy bior±
kredyty albo staraj± się o dotacje na zakup maszynki do robienia
pieniędzy. Może nieprawda?

Och, ależ prawda, prawda. Ale nie taka jest przyczyna ograniczeń prędko¶ci.

A dlaczego miałby być zawsze mniejszy?

Bo taki był trend.

No i mamy klasyczny religijny argument (czyli kołowy) - liczb ofiar spadała, więc był trend spadkowy, a liczb ofiar spadała, bo był trend spadkowy. Brawo.

Jakie¶ konkretne powody wyst±piły?
A musiały?

Oczywi¶cie. Nie ma skutku bez przyczyny.

No to przyczyn± była statystyczna fluktuacja trendu.

I jakie wyst±piły w zeszłym roku?

Nie wiem. Może się Pan zastanowić i podzielić wnioskami.

To ty jeste¶ specjalist± od wyci±gania wniosków z nieskorelowanych danych. Zabły¶nij.

Trend był stabilnie spadkowy od 10 lat.
No i zdarzyła mu się fluktuacja.

Z jakiego¶ powodu.

Na pewno nie z powodu zmiany przepisów, bo wła¶ciwie cały wzrost był w okresie obowi±zywania przepisów z 2006.

Ty cwaniaczku!

Proszę sie pohamować. Nie będę kolejny raz ostrzegał.

I co mi zrobisz, hmm?

Wycinasz zło¶liwie cytaty, żeby nie było widać, że moje pytani
"dlaczego" odnosi się do czego¶ innego!

To się nazywa cięcie cytatów. Zgodne z zasadami usenetu. :P

Tylko cięcie cytatów ma skasować ich nadmiar ale nie zakłócić interpretacji tekstu. A ty, cwaniaczku, celowo to zrobiłe¶ i teraz zgrywasz skrzywdzone niewini±tko.

Teoria tak samo "dobra", jak twoja poprzednia...

Tyle że mniej prawdopodobna.

Mówisz? To podaj prawdopodobieństwo obu i sposób ich wyliczenia.

Twierdzisz, że długofalowy trend wyklucza okresowe fluktuacje?

Co innego fluktuacja a co innego zaburzenie lub zmiana trendu.

A zmienił się? Liczby potem kontynuowały spadek, z wyj±tkiem kolejnej "korekty" w 2011.

Może jeszcze wybór Papieża Polaka, hmm?

Wskazał Pan aby wypisać przyczyny maj±ce wpływ na bezpieczeństwo
drogowe. Pana to też zobowi±zuje.

Znowu sarkazm przemkn±ł niezauważenie obok ciebie... Może powinien mieć wł±czone ¶wiatła? ;->

Ale też łatwiej wymkn±ć się z sytuacji awaryjnej/zagrożenia.

Nie, wcale nie łatwiej. Trudniej. Ewentualnie tylko szybciej.

Czasem łatwiej, czasem trudniej. Je¶li np. kto¶ na ¶lepo zacznie zmieniać pas ruchu to w jad±cy obok samochód walnie wła¶ciwie zawsze, je¶li się nie zorientuje i nie wróci na "swój" pas. Je¶li obok jechał kto¶ na motocyklu, to w wielu przypadkach motocyklista będzie musiał tylko dokonać niewielkiej korekty kursu i obaj się zmieszcz± na tym samym pasie - i skończy się tylko na bluzgach. Niestety w wielu innych motocyklista zostanie trafiony i wtedy ryzyko zej¶cia jest dużo większe, niż w przypadku prawie pewnego trafienia w samochód, kiedy do ryzyko konsekwencji ¶miertelnych jest zauważalnie mniejsze, choć oczywi¶cie istnieje. co gorsza (dla samochodu) w samochodzie potencjalnych ofiar może być więcej.

Klasyczne "na dwoje babka wróżyła".

205 Data: Czerwiec 15 2012 22:10:43
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 15.06.2012 21:49, Andrzej Lawa pisze:

Ty pomawiasz instytucję o korupcję - i domagasz się ode mnie dowodu na
niewinno¶ć?

Ja nie pomawiam. Ja wiem, że sprawa nie może być czysta. Nigdy nie jest na styku biznesu z polityk±. Pan próbuje tego bronić, więc niech Pan broni.

Pojazdy maj± mieć PRAWIDŁOWE O¦WIETLENIE. Tylko tyle i aż tyle. I wtedy
nie ma problemów, na które się powołujesz.

Ale nie maj± i nigdy mieć nie będ±. Tak samo jak nigdy wszystko nie będzie ¶wiecić. No, chyba że Pańska idea zrobotyzownaia kiedy¶ się zi¶ci. Mam nadzieję że tego nie dożyję.

Maj±.

Dowód?
W Polsce językiem urzędowym jest Polski. Jest to nawet w Konsytucji. A w języku polskim używa się zarówno "Ty" jak i "Pan". W angielskim "you" ma inny zakres znaczeniowy i bezmy¶lna kalka językowa jest ¶wiadomym lub nie¶wiadomym zubożeniem sposobów wyrażania się.

Chcę ci u¶wiadomić skalę prawdopodobieństwa. Za trudne?

Tak jak z tym zużyciem paliwa. Mierzalne Pana metodami czy nie, ale jest. Tak samo tu, mechanizm działa i prawdopodobieńtwo jest niezerowe. Nie jest Pan w stanie zagwarntować, że nikt nigdy nie spotka takiego przypadku i przez to nie dozna krzywdy lub się nie zabije? Je¶li natomiast, ¶wiatła byłyby zgaszone, ja mogę bez ryzyka zagwarantować, że taki efekt na pewno nie wyst±pi.

Przeze mnie? Nie przypominam sobie.

Przez agitatorów za ¶wiatłami.

Na żadnych z tych zdjęć nie widzę tego, co widziałbym w rzeczywisto¶ci
podczas jazdy, bo jest to obecnie fizycznie awykonalne. Co więcej tak na
prawdę jest to jedno i to samo zdjęcie, tylko odmiennie ustawion± gamm±.

WIDAĆ czy NIE WIDAĆ?

Och, ależ prawda, prawda. Ale nie taka jest przyczyna ograniczeń prędko¶ci.

Jak również inna jest przyczyna umieszczania ¶wiateł w samochodach.

No i mamy klasyczny religijny argument (czyli kołowy) - liczb ofiar
spadała, więc był trend spadkowy, a liczb ofiar spadała, bo był trend
spadkowy. Brawo.

I to ja mam problemy z logik±? Liczby spadały buduj±c trend, który pozwalał na przewidzenie co będzie dalej przy niezmiennych warunkach próby.

No to przyczyn± była statystyczna fluktuacja trendu.

To nie była fluktuacja trendu a niespotykane od 10 lat zaburzenie. A to długi okres.

To ty jeste¶ specjalist± od wyci±gania wniosków z nieskorelowanych
danych. Zabły¶nij.

Nie miał na pewno zwi±zku ze ¶wiatłami więc mnie chwilowo nie interesuje.

PS. "Nieskorelowanych danych"? A co to takiego?

Na pewno nie z powodu zmiany przepisów, bo wła¶ciwie cały wzrost był w
okresie obowi±zywania przepisów z 2006.

Już o tym pisałem.

I co mi zrobisz, hmm?

Bedzie Pan gadał do siebie.

Mówisz? To podaj prawdopodobieństwo obu i sposób ich wyliczenia.

Wnioskowanie na podstawie niepełnych danych. Już to przerabiali¶my tylko Pan udaje że tego nie rozumie.

--
Tom01

206 Data: Czerwiec 15 2012 17:31:34
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: de Fresz 

On 2012-06-15 11:48:09 +0200, Tom01  said:

PS. Pańska arogancja i próby pyskówek zaczynaj± mnie męczyć. Albo się Pan zmotywuje do rozmowy na poziomie albo podziękuję za dalsz± polemikę.

Ty chyba nie zdajesz sobie sprawy, że wdałe¶ się w polemikę z legend± trollingu w polskim juznecie ;-)

--

Pozdrawiam
de Fresz

207 Data: Czerwiec 15 2012 17:38:04
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 15.06.2012 17:31, de Fresz pisze:

Ty chyba nie zdajesz sobie sprawy, że wdałe¶ się w polemikę z legend±
trollingu w polskim juznecie ;-)

Co¶ mnie tak jako¶ pukało w potylicę...

Ale wytrwały byłem, co? ;)

--
Tom01

208 Data: Czerwiec 15 2012 18:27:11
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Piotr Kompa 

Tom01 wrote:

W dniu 15.06.2012 17:31, de Fresz pisze:
Ty chyba nie zdajesz sobie sprawy, że wdałe¶ się w polemikę z legend±
trollingu w polskim juznecie ;-)

Co¶ mnie tak jako¶ pukało w potylicę...

Ale wytrwały byłem, co? ;)

Szacun za anielsk± cierpliwo¶ć :]

--
Pozdrawiam,
Kompan.

"-Hi!" - lied the politician.

209 Data: Czerwiec 15 2012 19:21:03
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 15.06.2012 18:27, Piotr Kompa pisze:

Tom01 wrote:
W dniu 15.06.2012 17:31, de Fresz pisze:
Ty chyba nie zdajesz sobie sprawy, że wdałe¶ się w polemikę z legend±
trollingu w polskim juznecie ;-)

Co¶ mnie tak jako¶ pukało w potylicę...

Ale wytrwały byłem, co? ;)

Szacun za anielsk± cierpliwo¶ć :]

Chłopaki, nie potrzebujecie wazelinki?

Och, przepraszam... Widzę, że już macie...

210 Data: Czerwiec 15 2012 19:20:05
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 15.06.2012 17:31, de Fresz pisze:

On 2012-06-15 11:48:09 +0200, Tom01 said:

PS. Pańska arogancja i próby pyskówek zaczynaj± mnie męczyć. Albo się
Pan zmotywuje do rozmowy na poziomie albo podziękuję za dalsz± polemikę.

Ty chyba nie zdajesz sobie sprawy, że wdałe¶ się w polemikę z legend±
trollingu w polskim juznecie ;-)

Tia, kto¶ inteligentniejszy od ciebie, nie jeste¶ w stanie go przegadać, to zaraz "troll"...

No doba, to ty jeste¶... bo ja wiem... rzecznik prasowy NOPu? ;->

211 Data: Czerwiec 14 2012 15:05:34
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 14:09, Iguan_007 pisze:

Bardzo zalosna sztuczka. Dobrze wiesz ze nikt tego nie bedzie czytal zeby  potwierdzic czy zanegowac jakas liczbe ktora akurat sobie wymysliles. Gdybys naprawde mial zrodla np. do swoich 40% to po prostu napislabys skad to masz a nie kopiowal listy ksiazek.

Nie mówiłem? Każdy dowód jest zły bo się nie zgadza z Pańskimi przekonaniami.

No i proszę się w końcu nie czepiać tych 40%. Sprostowałem.

--
Tom01

212 Data: Czerwiec 14 2012 14:38:13
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 14:01, Tom01 pisze:

W dniu 14.06.2012 13:24, Andrzej Lawa pisze:
ProponujÄ™ zauważyć, że wĹ›ród krajów gdzie obowiÄ…zuje nakaz dominuja
kraje poskomunistyczne.
Takie jak Szwecja czy Islandia? ;->

W 25 krajach obowiÄ…zuje czeĹ›ciowy lub całkowity nakaz. Z tego 20 to
poskomunistyczne.

Hmm... Te 25 krajów to 1/4 Europy, skoro w 3/4 Europy zakazano? To by
dawało 100 krajów w Europie - rachunek mi siÄ™ jakoĹ› nie zgadza...

Prktycznie żaden kraj o wysoko rozwiniÄ™tej
motoryzacji nakazu nie ma.
Czyli Szwedzi majÄ… prymitywnÄ… motoryzacjÄ™?

A Niemcy, Francja, Wielka Brytania, Irlandia, Austria, Szwajcaria,
Hiszpania, Belgia, Holandia, USA, Australia, Japonia, Korea? ĹÄ…cznie

Nie mogÄ™ w Europie znaleĽÄ‡ Japonii... Może chodziło ci o drugÄ… JaponiÄ™? ;->

jest 180 krajów na Ĺ›wiecie gdzie nakazu brak.

SÄ… to oczywiĹ›cie kraje z rozwiniÄ™tÄ… i różnorodnÄ… infrastrukturÄ… drogowÄ…
i intensywnym ruchem na tych drogach, hmm?

I poproszÄ™ o.... Ľródło twoich danych ;->

Podczas dobrej widocznoĹ›ci - tak. Tylko jak zagwarantujesz, że każdy
bÄ™dzie pamiÄ™tał o włÄ…czeniu Ĺ›wiateł, kiedy widocznoć przestanie być
dobra i że w ogóle prawidłowo oceni, czy widocznoć jest dobra, hmm?

Każdy kierowca zdaje egzamin paĹ„stwowy z obsługi pojazdu i zasad jego
używania.

Błagam... Ty tak poważnie?

Od egzekwowania tego jest policja. Nie zrównujmy całego

Błagam, nie oĹ›mieszaj siÄ™ - dawniej kryteria były cholernie subiektywne,
wiÄ™c nikt by za to nie karał, bo każdy szedłby do sÄ…du wywodzÄ…c, że
policjant nie miał obiektywnego pomiaru Ĺ›wiadczÄ…cego o tym, że
faktycznie widocznoć już siÄ™ dostatecznie pogorszyła.

społeczeĹ„stwa do poziomu idioty który nie wie co to jest zmierzch lub
zła widocznoć. Czy włÄ…czanie wycieraczej w czasie deszczu też wymaga
regulacji przepisami?

Ręce opadają... Jeśli widzisz i bez wycieraczek, to niech ci to na
zdrowie wyjdzie. To, czy włÄ…czysz wycieraczki czy nie nie wpływa na to,
jak dobrze inni uczestnicy ciebie widzÄ…! Zupełnie inaczej niż w
przypadku Ĺ›wiateł.

Po zmroku rowerzyĹ›ci muszÄ… być wyposażeniu w Ĺ›wiatła i to od dawna, wiÄ™c
raczysz znowu brednie opowiadać.

A jak nie ma? Zgubił, popsuło siÄ™, albo nigdy nie miał?

To nie może uczestniczyć w ruchu drogowym. Kropka.

A pieszych można zakwalifikować jako niemalże nieruchome przeszkody - a
tylko idiota jeĽdzi tak, żeby wykraczać poza zasiÄ™g wzroku/oĹ›wietlenia.

Czyli zarówno w pieszych jak i np kłody na jezdni można swobodnie wjeżdżać?

Najlepiej wjedĽ w zaparkowany na poboczu buldożer bez Ĺ›wiateł.

Dlaczego uparcie NIE PODAJESZ ĹąRĂ“DEĹ?!

PodajÄ™, tylko jakoĹ› je Pan sobie filtruje albo nie chce samodzielnie
niczego poszukać. No to porcyjka do poduszki:

No to teraz proszÄ™ o dostarczenie tych Ľródeł, wraz z tłumaczeniami
przysiÄ™głymi na jÄ™zyk polski lub angielski w przypadku publikacji w
innych językach.

213 Data: Czerwiec 14 2012 15:38:05
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 14:38, Andrzej Lawa pisze:

Hmm... Te 25 krajów to 1/4 Europy, skoro w 3/4 Europy zakazano? To by
dawało 100 krajów w Europie - rachunek mi siÄ™ jakoĹ› nie zgadza...

Pewnie dlatego że myli Pan EuropÄ™ z UniÄ… EuropejskÄ….

SÄ… to oczywiĹ›cie kraje z rozwiniÄ™tÄ… i różnorodnÄ… infrastrukturÄ… drogowÄ…
i intensywnym ruchem na tych drogach, hmm?

A nie? Na przykład te wymienione?

I poproszÄ™ o.... Ľródło twoich danych ;->

Zapraszam za granicÄ™.

Błagam... Ty tak poważnie?

Oczywiście.

Błagam, nie oĹ›mieszaj siÄ™ - dawniej kryteria były cholernie subiektywne,
wiÄ™c nikt by za to nie karał, bo każdy szedłby do sÄ…du wywodzÄ…c, że
policjant nie miał obiektywnego pomiaru Ĺ›wiadczÄ…cego o tym, że
faktycznie widocznoć już siÄ™ dostatecznie pogorszyła.

Co było subiektywne? Kiedy trzeba zapalić swiatła jak jest zmrok? WrÄ™cz przeciwnie. Było to okreĹ›lone bardzo precyzyjnie.

To nie może uczestniczyć w ruchu drogowym. Kropka.

Może, może. Tyle że mu nie wolno, a to różnica.

No to teraz proszÄ™ o dostarczenie tych Ľródeł, wraz z tłumaczeniami
przysiÄ™głymi na jÄ™zyk polski lub angielski w przypadku publikacji w
innych językach.

Dostał Pan kilka przetłumaczonych i nawet w wersji obrazkowej. Nie zmiarzam nic wiÄ™cej podawać.

--
Tom01

214 Data: Czerwiec 14 2012 06:52:49
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Iguan_007 

On Thursday, June 14, 2012 11:38:05 PM UTC+10, Tom01 wrote:


> I poproszę o.... Ľródło twoich danych ;->

Zapraszam za granicę.

Czy to te "rzetelne zrodla" o ktorych pisales? Najpierw wystrzeliles z konkretna liczba (180) ale na pytanie o zrodlo robisz takie dziecinady. Nie mozesz mu po prostu odpisac skad masz taka liczbe?

Pozdrawiam,
Iguan

215 Data: Czerwiec 14 2012 16:16:51
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 15:52, Iguan_007 pisze:

Czy to te "rzetelne zrodla" o ktorych pisales? Najpierw wystrzeliles z konkretna liczba (180) ale na pytanie o zrodlo robisz takie dziecinady. Nie mozesz mu po prostu odpisac skad masz taka liczbe?

Na ¶wiecie jest około 200 krajów. Około 20 ma permanentny nakaz używania ¶wiateł. Około 180 nie ma. W czym problem? Rechunki się nie zgadzaj±?

--
Tom01

216 Data: Czerwiec 14 2012 07:23:24
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Iguan_007 

On Friday, June 15, 2012 12:16:51 AM UTC+10, Tom01 wrote:

W dniu 14.06.2012 15:52, Iguan_007 pisze:
> Czy to te "rzetelne zrodla" o ktorych pisales? Najpierw wystrzeliles z konkretna liczba (180) ale na pytanie o zrodlo robisz takie dziecinady. Nie mozesz mu po prostu odpisac skad masz taka liczbe?

Na ¶wiecie jest około 200 krajów. Około 20 ma permanentny nakaz używania
¶wiateł. Około 180 nie ma. W czym problem? Rechunki się nie zgadzaj±?

Alez zgadzaja sie. Tylko dlaczego nie potrafiles mu normalnie odpowiedziec tylko wyskakiwales z "przyjedz za granice"?

Iguan

217 Data: Czerwiec 14 2012 16:34:10
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 16:23, Iguan_007 pisze:

Alez zgadzaja sie. Tylko dlaczego nie potrafiles mu normalnie odpowiedziec tylko wyskakiwales z "przyjedz za granice"?

Z przekory?

--
Tom01

218 Data: Czerwiec 14 2012 12:30:13
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 11:31, Marcin N pisze:

Skoro jaka¶ Komisja Europejska otrzymała wyniki sugeruj±ce, że jazda na
¶wiatłach w dzień nie jest wcale dobra - i wydała zalecenie, żeby ich
nie wł±czać, to dlaczego jeszcze w Polsce obowi±zuje ten przepis?

Czemu politycy nie zmieni± przepisów?

Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieni±dze. Podpowiem że duże.

W Austrii, kraju mniej skorumpowanym niż demoludy już po dwóch latach obowi±zywania przepisu, zauważono jego bezskuteczno¶ć i zniesiono. Po prostu.W 180 innych krajach ¶wiata w ogóle nie ma takiego przepisu, pomimo że badań nad wpływem ¶wiateł w dzień na bezpiecze¶ntwo przeprowadziło się na ¶wiecie cionajmniej kilkana¶cie od lat 60-tych ub wieku. Co ciekawe, w Polsce ani w żadnym innym "demoludzie" wprowadzenie nakazu nie było poprzedzone żadnymi badaniami. Kto¶ zapłacił, agencja PR zrobiła skuteczn± robotę, parlement uchwalił, ludziki uwierzyły na słowo.

--
Tom01

219 Data: Czerwiec 14 2012 06:50:46
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Marcin N 

W dniu 2012-06-14 01:14, Iguan_007 pisze:

(...)

Odwrócę pytanie:
Czy uważasz, że całodobowa jazda na ¶wiatłach w czym¶ pomaga? Zwłaszcza obowi±zek ¶wiecenia w letnich miejskich korkach?

220 Data: Czerwiec 13 2012 22:11:59
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Iguan_007 

Marcin, 

Czy uważasz, że całodobowa jazda na ¶wiatłach w czym¶ pomaga? Zwłaszcza 
obowi±zek ¶wiecenia w letnich miejskich korkach?

A gdzie ja cokolwiek, nawet odrobine podobnie brzmiacego, napisalem?

Pytalem o zrodlo 40% wzrostu wypadkow "przez swiatla" w 2007. 
Co Ty mi tutaj z poprawa bezpieczenstwa wyjezdzasz? 
Dla Ciebie pytanie o zrodlo (najwyrazniej wymyslonych) danych to to samo co twierdzenie ze swiatla pomagaja w bezpieczenstwie? 

Pozdrawiam, 

Iguan 


--    
--  
Iguan007 
Sezon caly rok: 
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia 
--

221 Data: Czerwiec 14 2012 07:30:54
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Marcin N 

W dniu 2012-06-14 07:11, Iguan_007 pisze:

Marcin,

Czy uważasz, że całodobowa jazda na ¶wiatłach w czym¶ pomaga? Zwłaszcza
obowi±zek ¶wiecenia w letnich miejskich korkach?

A gdzie ja cokolwiek, nawet odrobine podobnie brzmiacego, napisalem?

Pytalem o zrodlo 40% wzrostu wypadkow "przez swiatla" w 2007.
Co Ty mi tutaj z poprawa bezpieczenstwa wyjezdzasz?
Dla Ciebie pytanie o zrodlo (najwyrazniej wymyslonych) danych to to samo co twierdzenie ze swiatla pomagaja w bezpieczenstwie?

No masz.
ZADAŁEM PROSTE PYTANIE. Nie dodawaj do niego podtekstów.

Nie mam zamiar dyskutować w tonie wzajemnych oskarżeń i łapania się za słówka.

222 Data: Czerwiec 14 2012 00:01:58
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Iguan_007 

Marcin, 

Aha, wiec Twoje pytanie nie jest zwiazane z czyms co pisalem. W takim razie:

Czy uważasz, że całodobowa jazda na ¶wiatłach w czym¶ pomaga? Zwłaszcza 
obowi±zek ¶wiecenia w letnich miejskich korkach?

Co prawda nie wiem dlaczego akurat mnie o to pytasz bo nic o tym nie pisalem. 
Ale jesli z jakiegos nieznanego mi powodu chcesz znac wlasnie moje zdanie  w tym temacie to prosze - tak, uwazam ze jazda na swiatlach sprawia ze pojazd jest bardziej widoczny, 
szczegolnie w szaro-bure dni. 

Uwazam tez ze nie da sie jednoznacznie udowodnic czy poprawia to bezpieczenstwo czy nie.
Wiec MZ dyskusja na ten temat jest bezcelowa I nie zamierzam sie w nia wdawac. 
Z roku na rok zmienia sie tyle czynnikow wplywajacych na liczbe wypadkow ze mozna sie klocic do konca swiata.
Inna ilosc pojazdow, nowe drogi, nowsze samochody, inna pogoda, inna ilosc pijanych kierowcow itp. itd. 
Kazda ze stron moze odpowiednio dobrac statystyki zeby udowodnic swoja "prawde". 
A moja "prawda" jest prosta: "lepiej widze samochod z wlaczonymi swiatlami niz bez". I tyle.


Pozdrawiam, 

Iguan 


--    
--  
Iguan007 
Sezon caly rok: 
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia 
--

223 Data: Czerwiec 14 2012 09:05:41
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 09:01, Iguan_007 pisze:

Z roku na rok zmienia sie tyle czynnikow wplywajacych na liczbe wypadkow ze mozna sie klocic do konca swiata.
Inna ilosc pojazdow, nowe drogi, nowsze samochody, inna pogoda, inna ilosc pijanych kierowcow itp. itd.
Kazda ze stron moze odpowiednio dobrac statystyki zeby udowodnic swoja "prawde".
A moja "prawda" jest prosta: "lepiej widze samochod z wlaczonymi swiatlami niz bez". I tyle.

I to jest odpowiedĽ praktyka.

224 Data: Czerwiec 14 2012 10:32:53
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 09:01, Iguan_007 pisze:

Uwazam tez ze nie da sie jednoznacznie udowodnic czy poprawia to bezpieczenstwo czy nie.

Ależ da się. Ide±, przynajmniej teoretycznie, wprowadzenia nakazu jest zwiększenie bezpieczeństwa. Wzrosło? Przecież nie. Skoro nie wzrosło to nie poprawia. Logiczne.

A moja "prawda" jest prosta: "lepiej widze samochod z wlaczonymi swiatlami niz bez". I tyle.

Tyle że to nie ma kompletnie nic wspólnego z popraw± bezpieczeństwa. A nawet więcej, może je pogarszać.

Komisja Europejska jaki¶ czas temu rekomendowała krajom członkowskim wprowadzanie regulacji nakazuj±cej używanie ¶wiatłeł w dzień. Zasięgnęła na szczę¶cie przy tym opinii fachowców:

Wycinek z odpowiedzi do KE od prof. dr Peter'a Heilig'a z Medizinische UniversitäWien
Universitäklinik füenheilkunde und Optometrie

"Ustawodawca wyszedł z następuj±cego założenia, że stosowanie ¶wiateł w ci±gu dnia (DRL), zwiększa widoczno¶ć wskutek sygnalizacyjny (polepszona staje się widoczno¶ć i w ten sposób zwiększa się bezpieczeństwo pojazdów z zał±czonymi ¶wiatłami). Nie uwzględniono jednak przy tym faktu, że w wyniku tego zabiegu, pogorszona zostaje widoczno¶ć, a co za tym idzie bezpieczeństwo wszystkich innych nieo¶wietlonych obiektów, będ±cych równolegle w ruchu drogowym. Ze względu na takie wymuszenie (nakaz), poprzez stosowanie ¶wiateł w ci±gu dnia (DRL), nie następuje polepszenie bezpieczeństwa całego ruchu drogowego..."

--
Tom01

225 Data: Czerwiec 14 2012 11:06:05
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 10:32, Tom01 pisze:

z zał±czonymi ¶wiatłami). Nie uwzględniono jednak przy tym faktu, że w
wyniku tego zabiegu, pogorszona zostaje widoczno¶ć, a co za tym idzie
bezpieczeństwo wszystkich innych nieo¶wietlonych obiektów, będ±cych
równolegle w ruchu drogowym.

Niby jakie to obiekty bez ¶wiateł równolegle bior±ce udział w ruchu
drogowym, hmm?

226 Data: Czerwiec 14 2012 12:03:13
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 11:06, Andrzej Lawa pisze:

Niby jakie to obiekty bez ¶wiateł równolegle bior±ce udział w ruchu
drogowym, hmm?

Ależ to trudna zagadka co?

--
Tom01

227 Data: Czerwiec 14 2012 02:08:37
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Iguan_007 

On Thursday, June 14, 2012 6:32:53 PM UTC+10, Tom01 wrote:

Wywaliles dwa istotne elementy z mojej wypowiedzi. Wiec je wkleje jako odpowiedz.Moze tym razem przeczytasz calosc zanim odpowiesz.

W dniu 14.06.2012 09:01, Iguan_007 pisze:
> Uwazam tez ze nie da sie jednoznacznie udowodnic czy poprawia to bezpieczenstwo czy nie.

Ależ da się. Ide±, przynajmniej teoretycznie, wprowadzenia nakazu jest
zwiększenie bezpieczeństwa. Wzrosło? Przecież nie. Skoro nie wzrosło to
nie poprawia. Logiczne.

Z roku na rok zmienia sie tyle czynnikow wplywajacych na liczbe wypadkow ze mozna sie klocic do konca swiata.
 Inna ilosc pojazdow, nowe drogi, nowsze samochody, inna pogoda, inna ilosc pijanych kierowcow itp. itd. Kazda ze stron moze odpowiednio dobrac statystyki zeby udowodnic swoja "prawde".
 A moja "prawda" jest prosta: "lepiej widze samochod z wlaczonymi swiatlami niz bez". I tyle.


> A moja "prawda" jest prosta: "lepiej widze samochod z wlaczonymi swiatlami niz bez". I tyle.

Tyle że to nie ma kompletnie nic wspólnego z popraw± bezpieczeństwa. A
nawet więcej, może je pogarszać.
Ciach (kilka akapitow bezsensownej paplaniny o niczym)

Uwazam tez ze nie da sie jednoznacznie udowodnic czy poprawia to bezpieczenstwo czy nie. Wiec MZ dyskusja na ten temat jest bezcelowa I nie zamierzam sie w nia wdawac.

Pozdrawiam, 

Iguan 


--     
--  
Iguan007 
Sezon caly rok: 
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia 
--

228 Data: Czerwiec 14 2012 12:21:56
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 11:08, Iguan_007 pisze:

Z roku na rok zmienia sie tyle czynnikow wplywajacych na liczbe wypadkow ze mozna sie klocic do konca swiata.
Inna ilosc pojazdow, nowe drogi, nowsze samochody, inna pogoda, inna ilosc pijanych kierowcow itp. itd. Kazda ze stron moze odpowiednio dobrac statystyki zeby udowodnic swoja "prawde".

Ilo¶ci wypadków, że w uproszczeniu posłużę się tylko t± wielko¶ci±, w ujęciu całego kraju i roku to matematyka wielkich liczb. To nie jest tak, że Zdzisiek i Rysiek upij± się, wsi±d± do auta, rozwal± się i znacz±co podnios± statystykę wypadków spowodowanych przez pijanych kierowców w swojej wsi. Mamy do czynienia z milionami. Je¶li w jakim¶ roku w widoczny sposób zmienia się bezpieczeństwo to musi być tego przyczyna. Silna, bo pijani Rysiek i Zdzisiek "znikn±" w ogólnych liczbach.

Kwestia wybierania liczb z raportów Policji może być i jest popoularn± metod± na bronienie swoich tez. Dlatego najbardziej rzetelnie jest po prostu podać po prostu bezdyskusyjna liczbę wypadków, bez żadnych obostrzeń i spróbować się zastanowić sk±d się wzięły skoki. Wnioski mog± być ciekawe. Nie tylko w zwi±zku ze ¶wiatłami.

Zmanipulowanych "opracowań" jest kilka, w tym przoduje ITS. Kole¶ który to policzył uczciwie już w ITS nie pracuje. Ja również mogę wyprowadzić dowód, że po wprowadzeniu obowi±zku jazdy w zielonym swetrze zmniejszy się ilo¶ć najechań w godzinach 10:45-13:12 Fordów na Skody z urwan± tyln± wycieraczk±.

Oczywi¶cie przejaskrawiam, ale mam na my¶li podawanie w takich "raportach" tylko wygodnych danych na poparcie z góry założonej teorii.

Wszędzie gdzie propaguje się ideę jazdy w dzień na ¶wiatłach przedstawia się pobożne życzenie w postaci minimum 20% zmniejszenia ilo¶ci wypadków. Jako że jej nie widać nigdzie, zaczyna się tworzyć dziwne teorie, że ilo¶ć wypadków zmniejszyła się, ale tylko zderzeń czołowych i tylko w dzień i przedstawia się, że to było głównym założeniem. Ciekawe że nikt nigdy wcze¶niej o tym nie wspomniał. Dlaczego? Ano dlatego że ten akurat parametr pasuje do założeń, analogicznie jak owe Fordy i Skody. A że drastycznie zwiększyła się ilo¶ć wypadków z udziałem nieo¶wietlonych uczestników ruchu i tr±bi± o tym wszyscy którzy przeprowadzili na ten temat badania to rybka. Olać!

Ciach (kilka akapitow bezsensownej paplaniny o niczym)

Dowód w postaci cytatu z naukowego opracowania problemu jest paplanin± o niczym? To co jest dowodem? Własne przekonanie i do¶wiadczenie? Pan wybaczy, ale warto¶ć dowodowa jest zerowa. Można sprawić, że uwierzy Pan w cokolwiek. To tylko kwestia ilo¶ci zer włożonych w reklamę.

Uwazam tez ze nie da sie jednoznacznie udowodnic czy poprawia to bezpieczenstwo czy nie. Wiec MZ dyskusja na ten temat jest bezcelowa I nie zamierzam sie w nia wdawac.

Ależ to co Pan prywatnie uważa nie ma żadnego znaczenia. Licz± się fakty. Wprowadzono przepis. Miała być poprawa bezpieczeństwa. Była? No nie było i tyle w temacie.

--
Tom01

229 Data: Czerwiec 14 2012 03:42:15
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Iguan_007 

On Thursday, June 14, 2012 8:21:56 PM UTC+10, Tom01 wrote:


Ależ to co Pan prywatnie uważa nie ma żadnego znaczenia. Licz± się
fakty. Wprowadzono przepis. Miała być poprawa bezpieczeństwa. Była? No
nie było i tyle w temacie.

Nie zrozumiales? Jeszcze raz:
Z roku na rok zmienia sie tyle czynnikow wplywajacych na liczbe wypadkow ze mozna sie klocic do konca swiata.Inna ilosc pojazdow, nowe drogi, nowsze samochody, inna pogoda, inna ilosc pijanych kierowcow itp. itd. Kazda ze stron moze odpowiednio dobrac statystyki zeby udowodnic swoja "prawde".

Iguan

230 Data: Czerwiec 14 2012 13:25:43
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 12:42, Iguan_007 pisze:

Ależ to co Pan prywatnie uważa nie ma żadnego znaczenia. Licz± się
fakty. Wprowadzono przepis. Miała być poprawa bezpieczeństwa. Była? No
nie było i tyle w temacie.

Nie zrozumiales? Jeszcze raz:
Z roku na rok zmienia sie tyle czynnikow wplywajacych na liczbe wypadkow
ze mozna sie klocic do konca swiata.Inna ilosc pojazdow, nowe drogi, nowsze
samochody, inna pogoda, inna ilosc pijanych kierowcow itp. itd. Kazda ze stron
moze odpowiednio dobrac statystyki zeby udowodnic swoja "prawde".

O, wiem, wiem! Wtedy był boom budowlany i to przez to ;->

231 Data: Czerwiec 14 2012 13:25:51
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 12:42, Iguan_007 pisze:

Nie zrozumiales? Jeszcze raz:
Z roku na rok zmienia sie tyle czynnikow wplywajacych na liczbe wypadkow ze mozna sie klocic do konca swiata.Inna ilosc pojazdow, nowe drogi, nowsze samochody, inna pogoda, inna ilosc pijanych kierowcow itp. itd. Kazda ze stron moze odpowiednio dobrac statystyki zeby udowodnic swoja "prawde".

Rzeczywi¶cie nie zrozumiałem. Insynuuje Pan, że w 2007 roku wyst±pił na tyle niekorzystny splot wymienionych wynników, że bezpiecze¶ntwo skokowo spadło? Pierwszy raz od 10 lat albo lepiej? Tylko w tym roku? Ani przed ani po 2007 nie było takiego zbiegu i reakcji?

Moim zdaniem, prawda jest taka, że wszystkie czynniki wpływu, jakie Pan wymieniał, zmieniaj± się cały czas. Składaj± się jednak wszystkie do kupy i buduj± TREND. Trend to jest taka rzecz, że ciężko j± zaburzyć. Dlatego o analizę trendu jest opartych wiele dziedzin życia, ł±cznie z zarabianiem pieniedzy i prognozowaniem pogody. Zaburzenie trendu jest ANOMALIˇ, czesto bardzo poważn± w skutkach. Usiłuje Pan nad takim wła¶nie miejscem przej¶ć do porz±dku dziennego i uznać że to normalne. Otóż trendy wyznacza sie po to, aby unikać anomalii a je¶li się pojawi±, to się je analizuje aby unikn±ć ich w przyszło¶ci. Takie własnie zaburzenie trendu miało miejsce w 2007 roku. Co jest przyczyn±, nie wiadomo. Nikt nie cofnie czasu. Wiadomo jednak co się zmieniło w czynnikach wpływu na bezpieczeństwo drogowe. Bo skoro wystapiła anomalia to co¶ się zmieniło. St±d droga do dalszego wnioskowania. Co¶ ewidentnie zaszkodziło, to pewne. Może jeden czynnik, może więcej. Niestety o żadnych innych poza ¶wiatlami nie wiemy. A jak mówi maksyma przypisywana jednemu znanemu grekowi: "Je¶li co¶ może zaszkodzić to w żadnym wypadku nie wolno tego wprowadzać!"

--
Tom01

232 Data: Czerwiec 14 2012 04:51:26
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Iguan_007 

On Thursday, June 14, 2012 9:25:51 PM UTC+10, Tom01 wrote:

> Z roku na rok zmienia sie tyle czynnikow wplywajacych na liczbe wypadkow ze mozna sie klocic do konca swiata.Inna ilosc pojazdow, nowe drogi, nowsze samochody, inna pogoda, inna ilosc pijanych kierowcow itp. itd. Kazda ze stron moze odpowiednio dobrac statystyki zeby udowodnic swoja "prawde".

Rzeczywi¶cie nie zrozumiałem. Insynuuje Pan, że w 2007 roku wyst±pił na
tyle niekorzystny splot wymienionych wynników, że bezpiecze¶ntwo skokowo
spadło? Pierwszy raz od 10 lat albo lepiej? Tylko w tym roku? Ani przed
ani po 2007 nie było takiego zbiegu i reakcji?

O czym teraz znowu piszesz? Mowisz o tym samym dokumencie na ktorym sie podobno opierasz? To moze go jednak otworz? Liczba wypadkow rosla od 1987 do 1991, pozniej od 1993 do 1997, pozniej od 1999 do 2000 i dopiero pozniej w 2007. Wiec co tutaj pitolisz "Tylko w tym roku? Ani przed  ani po 2007 nie było takiego zbiegu i reakcji". Masz, wkleje Twoje wlasne dane bo chyba masz problem z obsluga przegladarki:
Rok Wypadki
1975 39 404
1976 39 942
1977 39 562
1978 39 181
1979 39 036
1980 40 373
1981 43 755
1982 38 832
1983 40 454
1984 35 768
1985 36 100
1986 37 133
1987 36 433
1988 37 538
1989 46 338
1990 50 432
1991 54 038
1992 50 990
1993 48 901
1994 53 647
1995 56 904
1996 57 911
1997 66 586
1998 61 855
1999 55 106
2000 57 331
2001 53 799
2002 53 559
2003 51 078
2004 51 069
2005 48 100
2006 46 876
2007 49 536
2008 49 054
2009 44 196
2010 38 832
2011 40065

Moim zdaniem, prawda jest taka, że wszystkie czynniki wpływu, jakie Pan
wymieniał, zmieniaj± się cały czas. Składaj± się jednak wszystkie do
kupy i buduj± TREND. Trend to jest taka rzecz, że ciężko j± zaburzyć.

I guzik prawda bo jak widzisz powyzej, czasmi liczba wypadkow rosnie, czasami spada.

Dlatego o analizę trendu jest opartych wiele dziedzin życia, ł±cznie z
zarabianiem pieniedzy i prognozowaniem pogody. Zaburzenie trendu jest
ANOMALIˇ, czesto bardzo poważn± w skutkach. Usiłuje Pan nad takim
wła¶nie miejscem przej¶ć do porz±dku dziennego i uznać że to normalne.
Otóż trendy wyznacza sie po to, aby unikać anomalii a je¶li się pojawi±,
to się je analizuje aby unikn±ć ich w przyszło¶ci. Takie własnie
zaburzenie trendu miało miejsce w 2007 roku. Co jest przyczyn±, nie
wiadomo. Nikt nie cofnie czasu. Wiadomo jednak co się zmieniło w
czynnikach wpływu na bezpieczeństwo drogowe. Bo skoro wystapiła anomalia
to co¶ się zmieniło. St±d droga do dalszego wnioskowania. Co¶ ewidentnie
zaszkodziło, to pewne. Może jeden czynnik, może więcej. Niestety o
żadnych innych poza ¶wiatlami nie wiemy. A jak mówi maksyma przypisywana
jednemu znanemu grekowi: "Je¶li co¶ może zaszkodzić to w żadnym wypadku
nie wolno tego wprowadzać!"

--
Tom01

Nie ma tam zadnej anomalii. Wystarczy spojrzec na liczby i nie dorabiac teorii spiskowych.



Iguan

233 Data: Czerwiec 14 2012 15:03:57
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 13:51, Iguan_007 pisze:

O czym teraz znowu piszesz?

Mówię o dużym, bezprecedensowym spadku bezpieczeństwa, czyli jednoczesnym wzro¶cie ilo¶ci wypadków/zabitych/rannych przy do¶ć stabilnym spadku przez wiele lat. Sama liczba wypadkównie mówi niewiele. Wystarczy rok, w którym zniesiono akcyzę na stare auta, i w krótkim okresie czasu wjechało do Polski prawie 2 miliony 20-letnich trupów. Wystarczy, że trochę takich poważnie się udzkodzi na drodze, np przy ruszaniu ze ¶wiateł odpadnie koło od przerdzewialej podłużnicy i mamy wypadki, które zawyżaj± dane ale nie wpływaj± zbyt wiele na bezpieczeństwo bo nie ma ofiar. Oczywiscie to przykład, podobnie jak kilka postów wcze¶niej, obrazuj±cy mechanizm czym jest bezpieczeństwo drogowe a czym ilo¶ć wypadków.

--
Tom01

234 Data: Czerwiec 14 2012 06:16:50
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Iguan_007 

On Thursday, June 14, 2012 11:03:57 PM UTC+10, Tom01 wrote:

W dniu 14.06.2012 13:51, Iguan_007 pisze:
> O czym teraz znowu piszesz?

Mówię o dużym, bezprecedensowym spadku bezpieczeństwa, czyli
jednoczesnym wzro¶cie ilo¶ci wypadków/zabitych/rannych przy do¶ć
stabilnym spadku przez wiele lat. Sama liczba wypadkównie mówi niewiele.

Dlaczego nagle liczba wypadkow "mowi niewiele". To sam zaczales od podania liczby wypadkow jako argumentu przeciwko swieceniu a nagle wymysliles ze to "mowi niewiele"?. Ale dobrze, masz wiec cala tabele skoro nie chcesz otworzyc linku ktory sam podajesz. 2007 wcale nie byl jedym rokiem gdzie wszystko roslo. Wiec nie rozumiem co masz na mysli piszac:" "Tylko w tym roku? Ani przed  ani po 2007 nie było takiego zbiegu i reakcji"."

Rok Wypadki Zabici Ranni Kolizje
1975 39 404 5 633 52 018
1976 39 942 5 878 47 009
1977 39 562 6 052 46 622
1978 39 181 5 925 45 766
1979 39 036 5 793 44 975
1980 40 373 6 002 46 245
1981 43 755 6 107 51 365
1982 38 832 5 535 45 696
1983 40 454 5 561 47 463
1984 35 768 4 980 41 325
1985 36 100 4 688 42 290
1986 37 133 4 667 43 150
1987 36 433 4 625 42 272
1988 37 538 4 851 43 626
1989 46 338 6 724 53 639
1990 50 432 7 333 59 611 106 693
1991 54 038 7 901 65 242 130 951
1992 50 990 6 946 61 047 139 637
1993 48 901 6 341 58 812 146 650
1994 53 647 6 744 64 573 162 814
1995 56 904 6 900 70 226 197 159
1996 57 911 6 359 71 419 214 006
1997 66 586 7 311 83 162
1998 61 855 7 080 77 560
1999 55 106 6 730 68 449 313 073
2000 57 331 6 294 71 638 334 797
2001 53 799 5 534 68 194 344 727
2002 53 559 5 827 67 498 358 807
2003 51 078 5 640 63 900 367 700
2004 51 069 5 712 64 661 424 938
2005 48 100 5 444 61 191 401 440
2006 46 876 5 243 59 123 411 727
2007 49 536 5 583 63 224 386 934
2008 49 054 5 437 62 097 381 520
2009 44 196 4 572 56 046 381 769
2010 38 832 3 907 48 952 416 075
2011 40065 4189 49501 366520

235 Data: Czerwiec 14 2012 04:11:20
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Iguan_007 

On Thursday, June 14, 2012 8:21:56 PM UTC+10, Tom01 wrote:

> Z roku na rok zmienia sie tyle czynnikow wplywajacych na liczbe wypadkow ze mozna sie klocic do konca swiata.
> Inna ilosc pojazdow, nowe drogi, nowsze samochody, inna pogoda, inna ilosc pijanych kierowcow itp. itd. Kazda ze stron moze odpowiednio dobrac statystyki zeby udowodnic swoja "prawde".

Ilo¶ci wypadków, że w uproszczeniu posłużę się tylko t± wielko¶ci±, w
ujęciu całego kraju i roku to matematyka wielkich liczb. To nie jest
tak, że Zdzisiek i Rysiek upij± się, wsi±d± do auta, rozwal± się i

Ilosc samochodow, pogoda, ilosc pijanych kierowcow, stan pojazdow czy jakosc drog to wszystko czynniki wplywajace na bezpieczenswo. Jesli usilujesz dyskredytowac wszystko inne ale uznac ten swoj przepis o swiatlach to sobie daruj.

znacz±co podnios± statystykę wypadków spowodowanych przez pijanych
kierowców w swojej wsi. Mamy do czynienia z milionami. Je¶li w jakim¶
roku w widoczny sposób zmienia się bezpieczeństwo to musi być tego
przyczyna. Silna, bo pijani Rysiek i Zdzisiek "znikn±" w ogólnych liczbach.

Na tych samych stronach policji ktore podales sa statysyki nietrzezwych kierowcow. Otworz link ktory sam podales i zobacz czy to rzeczywiscie jednostkowe przypadki. 

Kwestia wybierania liczb z raportów Policji może być i jest popoularn±
metod± na bronienie swoich tez. Dlatego najbardziej rzetelnie jest po
prostu podać po prostu bezdyskusyjna liczbę wypadków, bez żadnych
obostrzeń i spróbować się zastanowić sk±d się wzięły skoki.

No to sie zastanawiaj. Ale jak uwzgledniasz nakaz swiatel a ignorujesz wszystko inne to jest to dla mnie bardzo malo logiczne.

Zmanipulowanych "opracowań" jest kilka, w tym przoduje ITS. Kole¶ który
to policzył uczciwie już w ITS nie pracuje.

Co policzyl?

dowód, że po wprowadzeniu obowi±zku jazdy w zielonym swetrze zmniejszy
się ilo¶ć najechań w godzinach 10:45-13:12 Fordów na Skody z urwan±
tyln± wycieraczk±.

I jakosc tego "dowodu" bedzie taka sama jak tego ktory podales przy 40% wzroscie wypadkow motocykli z powodu swiatel - zadna.

Oczywi¶cie przejaskrawiam, ale mam na my¶li podawanie w takich
"raportach" tylko wygodnych danych na poparcie z góry założonej teorii.

Teoria spiskowa? Nie jestem zainteresowany.
 
Wszędzie gdzie propaguje się ideę jazdy w dzień na ¶wiatłach przedstawia
się pobożne życzenie w postaci minimum 20% zmniejszenia ilo¶ci wypadków.

Znowu podajesz jakies liczby bez zadnego poparcia. Gdzie "wszedzie" przedstaiwa sie zyczenia 20% spadku? Rzuc kilka przykladow z roznych panstw. Czekam z niecierpliwoscia.

Jako że jej nie widać nigdzie, zaczyna się tworzyć dziwne teorie, że

Dla mnie dziwna teoria to taka ze wprowadzenie swiatel ma wplyw na smiertelnosc motocyklistow ale mniejszy na wypadkowosc.

> Ciach (kilka akapitow bezsensownej paplaniny o niczym)

Dowód w postaci cytatu z naukowego opracowania problemu jest paplanin± o

Bezsensownej paplaniny bo mnie nakaz jazdy na swiatlach nie obchodzi. Juz to pisalem ale cos Ci sie ciagle zapomina i wracasz do tego co drugi post. Wiec jeszcze raz, tym razem wielkimi literam: NIE OBCCHODZI MNIE PROBLEM Z NAKAZEM SWIATEL.

> Uwazam tez ze nie da sie jednoznacznie udowodnic czy poprawia to bezpieczenstwo czy nie. Wiec MZ dyskusja na ten temat jest bezcelowa I nie zamierzam sie w nia wdawac.
 
Ależ to co Pan prywatnie uważa nie ma żadnego znaczenia. Licz± się
fakty. Wprowadzono przepis. Miała być poprawa bezpieczeństwa. Była? No
nie było i tyle w temacie.

Powtorze po raz trzeci: Z roku na rok zmienia sie tyle czynnikow wplywajacych na liczbe wypadkow ze mozna sie klocic do konca swiata. Inna ilosc pojazdow, nowe drogi, nowsze samochody, inna pogoda, inna ilosc pijanych kierowcow itp. itd. Kazda ze stron moze odpowiednio dobrac statystyki zeby udowodnic swoja "prawde". Nie interesuje mnie to.

Iguan

236 Data: Czerwiec 14 2012 13:39:06
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 13:11, Iguan_007 pisze:

Na tych samych stronach policji ktore podales sa statysyki nietrzezwych kierowcow. Otworz link ktory sam podales i zobacz czy to rzeczywiscie jednostkowe przypadki.

To był przykład na mechanizmy działania.

No to sie zastanawiaj. Ale jak uwzgledniasz nakaz swiatel a ignorujesz wszystko inne to jest to dla mnie bardzo malo logiczne.

Nikt nie ignoruje wszystkich znanych czynników wpływu. ¦wiatła po prostu do nich co¶ od siebie dodaj± lub odejmuj±.

Co policzyl?

Że ¶wiatła nic pozytywnego nie daj±.

Teoria spiskowa? Nie jestem zainteresowany.

Jasne. A ¶wiat jest piękny i wszyscy ludzie uczciwi.

Znowu podajesz jakies liczby bez zadnego poparcia. Gdzie "wszedzie" przedstaiwa sie zyczenia 20% spadku? Rzuc kilka przykladow z roznych panstw. Czekam z niecierpliwoscia.

Przecież to s± słowa z reklam "Koalicji na rzecz...". Kłamstwa w innych krajach? Proszę bardzo. Firmowy zestaw firmy HELLA usiłuj±cej "przekonać" tym razem Irlandczyków:
http://dadrl.pl/docs/ireland.pdf

Dla mnie dziwna teoria to taka ze wprowadzenie swiatel ma wplyw na smiertelnosc motocyklistow ale mniejszy na wypadkowosc.

Ilosć wypadków wzrosła ale ilo¶ć zabitych bardziej. Oznacza to tyle, że wypadki stały sie poważniejsze w skutkach. Takie to trudne do wydedukowania?

Wiec jeszcze raz, tym razem wielkimi literam: NIE OBCCHODZI MNIE PROBLEM Z NAKAZEM SWIATEL.

Je¶li rzeczywi¶cie tak jest to nie ma Pan prawa nawet zbliżać sie do jezdni bo stanowi Pan zagrożenie. A je¶li jednak jest Pan kierowc±/rowerzyst±/pieszym, to Pańskie nieobchodzenie jest nieistotne. Obchodzi innych, a Pan jest tylko elementem systemu i MUSI się stosować do zasad bezpieczeństwa w nim obowi±zuj±cych. Niekoniecznie przepisów, żeby było jasne.

--
Tom01

237 Data: Czerwiec 14 2012 13:47:49
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Marcin N 

W dniu 2012-06-14 13:39, Tom01 pisze:

Przecież to s± słowa z reklam "Koalicji na rzecz...". Kłamstwa w innych
krajach? Proszę bardzo. Firmowy zestaw firmy HELLA usiłuj±cej
"przekonać" tym razem Irlandczyków:
http://dadrl.pl/docs/ireland.pdf

Na stronie 8-9 wyliczaj± roczne koszty na poziomie 29 Euro dla samochodu ze zwykłymi ¶wiatłami.
Czyli 120 zł rocznie.
Wcale nie tak mało. Dycha miesięcznie do podatku.

238 Data: Czerwiec 14 2012 14:19:35
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 13:47, Marcin N pisze:

Czyli 120 zł rocznie.
Wcale nie tak mało. Dycha miesięcznie do podatku.

Razy ile pojazdów? O¶miocyfrowa liczba może?

--
Tom01

239 Data: Czerwiec 14 2012 19:26:06
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Jasio 

Użytkownik "Marcin N"  napisał w wiadomo¶ci

W dniu 2012-06-14 13:39, Tom01 pisze:

Przecież to s± słowa z reklam "Koalicji na rzecz...". Kłamstwa w innych
krajach? Proszę bardzo. Firmowy zestaw firmy HELLA usiłuj±cej
"przekonać" tym razem Irlandczyków:
http://dadrl.pl/docs/ireland.pdf

Na stronie 8-9 wyliczaj± roczne koszty na poziomie 29 Euro dla samochodu ze zwykłymi ¶wiatłami.
Czyli 120 zł rocznie.
Wcale nie tak mało. Dycha miesięcznie do podatku.

A na stronie 8 pisz±, że ¶wiatła w Polsce s± nakazane w okresie paĽdziernik-luty i tylko poza obszarem zabudowanym. A jest to publikacja z 2012.
Ciężko j± nazwać rzeteln±.

Poza tym my¶lę, że ceny paliwa w Irlandii i w Polsce s± inne, więc uczciwie licz±c należy polskie koszty zwiększonego zużycia paliwa obniżyć o różnicę w cenie.

--
Jasio
vfr etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

240 Data: Czerwiec 14 2012 21:21:10
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 19:26, Jasio pisze:

A na stronie 8 pisz±, że ¶wiatła w Polsce s± nakazane w okresie
paĽdziernik-luty i tylko poza obszarem zabudowanym. A jest to publikacja
z 2012.
Ciężko j± nazwać rzeteln±.

Poza tym my¶lę, że ceny paliwa w Irlandii i w Polsce s± inne, więc
uczciwie licz±c należy polskie koszty zwiększonego zużycia paliwa
obniżyć o różnicę w cenie.

Ale proszę pamiętać, że pisali to to agitatorzy. Nie trzeba być wróżk±, żeby przewidzieć, że będ± maskować negatywy. Jest więc wielce prawdopodobne, że kwota jest zaniżona.

W Polsce posłowie, który zaskarżyli ustawę do TK wyliczyli, uwzględniaj±c spalanie, sprawno¶ć silnika i alternatora, ceny paliw, zużywanie się czę¶ci i przeciętne przebiegi, że dla przeciętnego samochodu rodzinnego koszt wynosi ok 300 zł rocznie.

--
Tom01

241 Data: Czerwiec 14 2012 22:10:04
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 21:21, Tom01 pisze:

W Polsce posłowie, który zaskarżyli ustawę do TK wyliczyli,
uwzględniaj±c spalanie, sprawno¶ć silnika i alternatora, ceny paliw,
zużywanie się czę¶ci i przeciętne przebiegi, że dla przeciętnego
samochodu rodzinnego koszt wynosi ok 300 zł rocznie.

Wyja¶nij zatem, dlaczego w czasie kiedy miałem awarię alternatora (padł prostownik i w konsekwencji żadne urz±dzenie elektryczne nie obci±żało dodatkowo silnika) miałem zużycie paliwa wyższe o jakie¶ 5% w porównaniu z okresem, kiedy alternator był sprawny i ¶wiatła "hamowały" silnik ;->

Czary? ;->

242 Data: Czerwiec 14 2012 22:28:05
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 22:10, Andrzej Lawa pisze:

Wyja¶nij zatem, dlaczego w czasie kiedy miałem awarię alternatora (padł
prostownik i w konsekwencji żadne urz±dzenie elektryczne nie obci±żało
dodatkowo silnika) miałem zużycie paliwa wyższe o jakie¶ 5% w porównaniu
z okresem, kiedy alternator był sprawny i ¶wiatła "hamowały" silnik ;->

Czary? ;->

Perpetuum mobile jak nic. :)

--
Tom01

243 Data: Czerwiec 14 2012 23:47:26
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 22:28, Tom01 pisze:

W dniu 14.06.2012 22:10, Andrzej Lawa pisze:
Wyja¶nij zatem, dlaczego w czasie kiedy miałem awarię alternatora (padł
prostownik i w konsekwencji żadne urz±dzenie elektryczne nie obci±żało
dodatkowo silnika) miałem zużycie paliwa wyższe o jakie¶ 5% w porównaniu
z okresem, kiedy alternator był sprawny i ¶wiatła "hamowały" silnik ;->

Czary? ;->

Perpetuum mobile jak nic. :)


A jakby¶ pomy¶lał, to by¶ wyci±gn±ł jedyny słuszny wniosek - nawet w małych samochodach przy normalnej eksploatacji wszelkie zmiany zużycia paliwa spowodowane wł±czeniem ¶wiateł znikn± w chaosie innych czynników nań wpływaj±cych.

W motocyklach zapewne też... Odł±cz sobie na jaki¶ czas alternator i porównaj zużycie paliwa ;->

244 Data: Czerwiec 14 2012 23:54:23
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 23:47, Andrzej Lawa pisze:

A jakby¶ pomy¶lał, to by¶ wyci±gn±ł jedyny słuszny wniosek - nawet w
małych samochodach przy normalnej eksploatacji wszelkie zmiany zużycia
paliwa spowodowane wł±czeniem ¶wiateł znikn± w chaosie innych czynników
nań wpływaj±cych.

W motocyklach zapewne też... Odł±cz sobie na jaki¶ czas alternator i
porównaj zużycie paliwa ;->

Oczywi¶cie moc ok 130W weĽmie się znik±d.

--
Tom01

245 Data: Czerwiec 15 2012 00:06:13
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 23:54, Tom01 pisze:

W motocyklach zapewne też... Odł±cz sobie na jaki¶ czas alternator i
porównaj zużycie paliwa ;->

Oczywi¶cie moc ok 130W weĽmie się znik±d.

Nie, z akumulatora.

246 Data: Czerwiec 15 2012 00:08:24
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 15.06.2012 00:06, Andrzej Lawa pisze:

Nie, z akumulatora.

A w akumulatorze amperogodziny się indukuj± z promieniowania kosmicznego?

--
Tom01

247 Data: Czerwiec 15 2012 00:12:02
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 15.06.2012 00:08, Tom01 pisze:

W dniu 15.06.2012 00:06, Andrzej Lawa pisze:
Nie, z akumulatora.

A w akumulatorze amperogodziny się indukuj± z promieniowania kosmicznego?

Nie wnikam, jak zakład wyprodukował te kilowatogodziny, które posłał w kierunku odbiorcy. Nie ma to znaczenia w eksperymencie.

248 Data: Czerwiec 15 2012 00:22:56
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 15.06.2012 00:12, Andrzej Lawa pisze:

Nie wnikam, jak zakład wyprodukował te kilowatogodziny, które posłał w
kierunku odbiorcy. Nie ma to znaczenia w eksperymencie.

Aha, czyli nosi Pan akumulator do ładowania w domu/garażu. Zakład energeryczny który wytworzył pr±d wykorzystany do naładowania akumulatora, pozyskał go bezkosztowo i za darmo Panu go dostarczył?

Slowem moc potrzebna do zasilenia żarówek w samochodzie jest za darmo?

--
Tom01

249 Data: Czerwiec 15 2012 00:46:51
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 15.06.2012 00:22, Tom01 pisze:

W dniu 15.06.2012 00:12, Andrzej Lawa pisze:
Nie wnikam, jak zakład wyprodukował te kilowatogodziny, które posłał w
kierunku odbiorcy. Nie ma to znaczenia w eksperymencie.

Aha, czyli nosi Pan akumulator do ładowania w domu/garażu. Zakład
energeryczny który wytworzył pr±d wykorzystany do naładowania
akumulatora, pozyskał go bezkosztowo i za darmo Panu go dostarczył?

Slowem moc potrzebna do zasilenia żarówek w samochodzie jest za darmo?


No beton...

Tłumaczę ci jak krowie na miedzy - zrób eksperyment: odł±cz alternator tak, żeby podczas jazdy wł±czenie urz±dzeń elektrycznych nie powodowało zmian obci±żenia. PojeĽdzij parę dni i zmierz zużycie paliwa.

Potem podł±cz alternator i wykonaj taki sam pomiar po paru dniach. I tak klika razy. Potem podaj wyniki, które zapewne wykaż± różnice poniżej błędu statystycznego, i to kompletnie chaotyczne (raz więcej z obci±żeniem  elektryk± pojazdu, raz mniej).

Zewnętrzne ładowanie jest konieczne w trakcie eksperymentu, żeby ci w drodze pojazd nie zdechł.

Czego jeszcze nie rozumiesz w warunkach zadania?

250 Data: Czerwiec 15 2012 01:20:51
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 15.06.2012 00:46, Andrzej Lawa pisze:

No beton...

No wła¶nie...

Ponownie to samo pytanie: Sk±d się bierze moc 130W do zasilenia żarówek? Je¶li zużycie jest niemierzalne w przypadku Pańskiego eksperymentu, to znaczy że metoda  jest zła lub niewystarczaj±ca jest dokładno¶ć pomiaru.

Moc sk±d¶ się MUSI wzi±ć. Wytwarza j± alternator napędzany silnikiem spalinowym. Trzeba przy tym pamiętać że alternator ma sprawno¶ć ok 65% a silnik 30-45%. Czyli aby wytworzyć 130W mocy elektrycznej, układ silnik-alternator musi wytworzyć ponad dwa razy tyle. Straty id± w ciepło. Te potrzebne dodadkowe 260W będzie miało różny wpływ na silniki o różnej mocy. W przypadku silnika np 100KW będzie to trzy razy mniejsze obci±żenie niż dla silnika 30KW. Ponadto wpływ obciażenia będzie różny przy różnych mocach nominalnych, wszak maksymalna nie jest wykorzystywana praktycznie nigdy. Ile to będzie w procencie dodatkowo zużytego paliwa? 5%? 2% 0,1%, 0,01%? Może być różnie. Nawet zwolennicy używania ¶wiateł podaj±, że zużycie wzrasta od 0,5 do 2%. Tyle, że nawet te najmnijesze ułamki pomnożone razy wiele milionów zaczynaj± mieć znaczenie. O to m.in. w tym chodzi.

--
Tom01

251 Data: Czerwiec 15 2012 08:04:13
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 15.06.2012 01:20, Tom01 pisze:

Ponownie to samo pytanie: Sk±d się bierze moc 130W do zasilenia żarówek?
Je¶li zużycie jest niemierzalne w przypadku Pańskiego eksperymentu, to
znaczy że metoda  jest zła lub niewystarczaj±ca jest dokładno¶ć pomiaru.

Zmiana zużycia wskutek wł±czenia ¶wiateł ginie w chaosie zmian
powodowanych innymi czynnikami.

Wspominałem już o tym, że dzięki ¶wiatłom możesz mieć możliwo¶ć do
płynniejszej jazdy (mniej "lekkich" wymuszeń) co z nawi±zk± odda
ewentualne "straty" spowodowane obci±żeniem silnika zwiększonym o...
policzmy... niech będzie 260W na ¶wiatła i słaby silniczek w okolicach
50kW... pół procent.

Dodatkowo weĽ pod uwagę, że sprawno¶ć silnika jest mocno zmienna i
paradoksalnie większe obci±żenie może spowodować bardziej optymaln±
pracę i mniejsze zużycie paliwa. Przykład: znajomy ma starego diesla z
turbin±. Najniższe zużycie paliwa osi±ga kiedy jedzie na tyle szybko, że
turbina dopiero co się wł±czyła. Jakby jechał parę km/h wolniej (czyli
de facto mniej mocy ci±gn±łby z silnika) to miałby sporo wyższe zużycie
paliwa.

Swoj± drog± nie wiem czy wiesz (podejrzewam, że nie) że w przypadku
większo¶ci motocykli obci±żenie silnika przez alternator jest
mniej-więcej stałe niezależnie od pobieranej mocy elektrycznej, bo
regulator napięcia nie działa na zasadzie regulacji wzbudzenia tylko
regulacji obci±żenia (puszcza nadmiar mocy lekkim zwarciem przez tyrystory).

Moc sk±d¶ się MUSI wzi±ć. Wytwarza j± alternator napędzany silnikiem
spalinowym. Trzeba przy tym pamiętać że alternator ma sprawno¶ć ok 65% a
silnik 30-45%. Czyli aby wytworzyć 130W mocy elektrycznej, układ
silnik-alternator musi wytworzyć ponad dwa razy tyle. Straty id± w

Te, teoretyk! A jak jedziesz 2x szybciej to masz 4x wyższe zużycie
paliwa? Czy może niekoniecznie?

252 Data: Czerwiec 15 2012 09:04:54
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 15.06.2012 08:04, Andrzej Lawa pisze:

Zmiana zużycia wskutek wł±czenia ¶wiateł ginie w chaosie zmian
powodowanych innymi czynnikami.

I co z tego? Ale zużycie z uwagi na czas ¶wiecenia nie jest zerowe. Przy okazji, proponuję przyjrzeć się niektórym plastikowym odbły¶nikom po kilku latach ¶wiecenia w lato. Nawet Auto ¦wiat, będ±cy gor±cym orędownikiem palenia ¶wiateł zauważył w końcu że ma to swoje wymierne koszty.

http://imageshack.us/photo/my-images/214/skanujer.jpg/

Wspominałem już o tym, że dzięki ¶wiatłom możesz mieć możliwo¶ć do
płynniejszej jazdy (mniej "lekkich" wymuszeń)

To ciekawa teoria. Z jakiego powodu jazda ma być płynniejsza? Proszę wyja¶nić mechanizm.

Te, teoretyk!

Nie teoretyk. M.in. elektryk. Szczerze mówi±c nie będę komentować czę¶ci "elektrotechnicznej" Pańskiej wypowiedzi bo się Panowie Ohm, Faraday i paru innych w grobie przewraca.

--
Tom01

253 Data: Czerwiec 15 2012 09:52:08
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 15.06.2012 09:04, Tom01 pisze:

W dniu 15.06.2012 08:04, Andrzej Lawa pisze:
Zmiana zużycia wskutek wł±czenia ¶wiateł ginie w chaosie zmian
powodowanych innymi czynnikami.

I co z tego? Ale zużycie z uwagi na czas ¶wiecenia nie jest zerowe. Przy
okazji, proponuję przyjrzeć się niektórym plastikowym odbły¶nikom po
kilku latach ¶wiecenia w lato. Nawet Auto ¦wiat, będ±cy gor±cym
orędownikiem palenia ¶wiateł zauważył w końcu że ma to swoje wymierne
koszty.

http://imageshack.us/photo/my-images/214/skanujer.jpg/

Ciekawe, że w podkre¶leniach jest wyraĽnie napisane to, co ja
wskazywałem jako błędy konstrukcyjne, notabene niezgodne z wytycznymi
unijnymi.

Co więcej uparcie wyci±gasz _wył±cznie_ te gówniane lampy wyładowcze,
których większo¶ć i tak nie posiada.

Wspominałem już o tym, że dzięki ¶wiatłom możesz mieć możliwo¶ć do
płynniejszej jazdy (mniej "lekkich" wymuszeń)

To ciekawa teoria. Z jakiego powodu jazda ma być płynniejsza? Proszę
wyja¶nić mechanizm.

Lepsza widoczno¶ć dla innych - mniej wymuszeń.
Lepsza widoczno¶ć innych - bardziej optymalne manewry typu skręt w lewo
(przy gorszej widoczno¶ci innych pojazdów czę¶ciej zdarza mi się
niepotrzebnie dłużej stać w oczekiwaniu na wolne miejsce, bo mi się
wydawało że pojazd jest bliżej lub jedzie szybciej)

Te, teoretyk!

Nie teoretyk. M.in. elektryk.

ROTFL

Tak, znam takich elektryków jak ty - grasowały tutaj niedawno takie dwie
sklonowane owce, bo jeden ze współwła¶cicieli do swoich nowych
pomieszczeń brał najtańsz± siłę robocz±... Nóż się w kieszeni otwiera na
to, jaki burdel w instalacji zrobili. O¶wietlenie w skrzynce podł±czone
prawidłowymi kolorami przewodów, ale w podsufitce "sztuka jest sztuka" -
niebieski przychodz±cy wisi w powietrzu, br±zowy podł±czony do br±zowego
id±cego do jednej lampy i zielonożółtego id±cego do drugiej. Ethernetowa
skrętka ci±gnięta z gniazdka kończy się... w skrzynce z bezpiecznikami!

Szczerze mówi±c nie będę komentować czę¶ci
"elektrotechnicznej" Pańskiej wypowiedzi bo się Panowie Ohm, Faraday i
paru innych w grobie przewraca.

A czego nie zrozumiałe¶? Może ci wytłumaczę?

Czy swoim zwyczajem zarzucisz błotem i zbiegniesz?

254 Data: Czerwiec 15 2012 10:15:28
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 15.06.2012 09:52, Andrzej Lawa pisze:

Ciekawe, że w podkre¶leniach jest wyraĽnie napisane to, co ja
wskazywałem jako błędy konstrukcyjne, notabene niezgodne z wytycznymi
unijnymi.

Chyba czytamy inny artykuł.

Co więcej uparcie wyci±gasz _wył±cznie_ te gówniane lampy wyładowcze,
których większo¶ć i tak nie posiada.

Bzdura. Problem zużywania się żarówek, wypalania odbłysników dotyczy przede wszystkim żarówek. Winna jest większa moc, a więc i ciepło.

Lepsza widoczno¶ć dla innych - mniej wymuszeń.
Lepsza widoczno¶ć innych - bardziej optymalne manewry typu skręt w lewo
(przy gorszej widoczno¶ci innych pojazdów czę¶ciej zdarza mi się
niepotrzebnie dłużej stać w oczekiwaniu na wolne miejsce, bo mi się
wydawało że pojazd jest bliżej lub jedzie szybciej)

Znaczy, widać ¶wiatła, co¶ jedzie i trzeba uważać. A co jak nie widać swiateł? Nic nie ma? Spotykałem wielokrotnie takie stanowisko. Powszechny pogl±d to lepiej widać i ze ¶wiatłami łatwiej wyprzedzać. Ludzie nawet nie zdaj± sobie sprawy z niebezpieczeństwa jakie stwarzaj± buduj±c w sobie takie przekonania. Nie ma ¶wiateł = rura. Niestety, co gorsze, przyzwyczajenie do ¶wiateł, odruch oczekiwania ¶wiateł, jest tak silny, że nawet specjalnymi treningami nie można go całkowicie wyeliminować. Oprócz sztucznego uwarunkowania psychologicznego, psikusa robi ludzka fizjologia. Przy zwiększonym kontra¶cie "czuło¶ć" oczu przestawia się na obiekty ja¶niejsze i ciemnejsze s± postrzegane gorzej. Na pewno każdy kiedy¶ do¶wiadczył zaskoczenia, kiedy "nagle" zauważył "idiotę bez ¶wiateł". Przy dobrej wydoczno¶ci obiekty bez ¶wiateł s± widoczne, to zrozumiałe, też ale przy pewnej ilo¶ci krytycznej poruszaj±cych się bodĽców ¶wietlnych w polu widzenia, następuje poważne zakłócenie mechanizmów odpowiedzialnych za zauważenie i prawidłowe rozpoznanie. Badania na ten temat prowadzone były całkiem niedawno w Austrii pod kierunkiem prof. Heiliga. Link zdaje się podawałem.

--
Tom01

255 Data: Czerwiec 15 2012 11:44:37
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 15.06.2012 10:15, Tom01 pisze:

W dniu 15.06.2012 09:52, Andrzej Lawa pisze:
Ciekawe, że w podkre¶leniach jest wyraĽnie napisane to, co ja
wskazywałem jako błędy konstrukcyjne, notabene niezgodne z wytycznymi
unijnymi.

Chyba czytamy inny artykuł.

Albo nie umiesz czytać. Lub (jak zwykle) kłamiesz w żywe oczy.

Co więcej uparcie wyci±gasz _wył±cznie_ te gówniane lampy wyładowcze,
których większo¶ć i tak nie posiada.

Bzdura. Problem zużywania się żarówek, wypalania odbłysników dotyczy
przede wszystkim żarówek. Winna jest większa moc, a więc i ciepło.

Przytoczony przez ciebie artykuł dotyczy WYŁˇCZNIE lamp wyładowczych -
które ze swojej natury będ± się szybciej zużywać i szybciej będ± wypalać
odbły¶nik.

Lepsza widoczno¶ć dla innych - mniej wymuszeń.
Lepsza widoczno¶ć innych - bardziej optymalne manewry typu skręt w lewo
(przy gorszej widoczno¶ci innych pojazdów czę¶ciej zdarza mi się
niepotrzebnie dłużej stać w oczekiwaniu na wolne miejsce, bo mi się
wydawało że pojazd jest bliżej lub jedzie szybciej)

Znaczy, widać ¶wiatła, co¶ jedzie i trzeba uważać. A co jak nie widać
swiateł? Nic nie ma?

Co¶ jest, ale trudniej się zorientować gdzie i jak szybko się porusza.

[ciach]

Na pewno każdy kiedy¶ do¶wiadczył zaskoczenia, kiedy "nagle" zauważył
"idiotę bez ¶wiateł".

Ja nie. Przynajmniej nie w sytuacji, kiedy zależało od tego
bezpieczeństwo wykonywanego przeze mnie manewru.

Po prostu wyznaję prost± zasadę - nie robić manewrów póki nie jestem
absolutnie pewien, że s± bezpieczne. Osoby jeżdż±ce bez ¶wiateł
utrudniaj± ocenę ich położenia i prędko¶ci wskutek czego niepotrzebnie
tracę okazje do manewru, bo bardziej asekurancko szacuję położenie
nieo¶wietlonej szaroburej plamy.

[ciach]

rozpoznanie. Badania na ten temat prowadzone były całkiem niedawno w
Austrii pod kierunkiem prof. Heiliga. Link zdaje się podawałem.

Nadal czekam na tłumaczenie przysięgłe tego badania.

Ponieważ masz tendencję do kłamania, co niby jest w Ľródle na które się
powołujesz, zwyczajnie tobie nie wierzę.

256 Data: Czerwiec 15 2012 12:21:50
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 15.06.2012 11:44, Andrzej Lawa pisze:

Przytoczony przez ciebie artykuł dotyczy WYŁˇCZNIE lamp wyładowczych -
które ze swojej natury będ± się szybciej zużywać i szybciej będ± wypalać
odbły¶nik.

Naprawdę widocznie czytamy co innego. Lampy xenonowe s± opisane cyt: "Idealnym przykładem jest Toyota Avensis II z reflektorami ksenonowymi". Przykładem, czyli nie wszystkimi wariantami. A że do przykładów bierze sie jaskrawe przypadki to już wybór redaktora który to pisał. Ponadto, jak pisałem, problem zużycia reflektorów lamp żarówkowych jest znacznie poważniejszy, choć tanszy w naprawie/wymianie.

Co¶ jest, ale trudniej się zorientować gdzie i jak szybko się porusza.

Czyli jednak jest pogorszenie widoczno¶ci? Albo raczej oceny sytuacji na drodze, żeby znów się Pan nie czepiał słowek.

Ja nie.

Oczywi¶cie. W Pana przypadku nawet żarówki ¶wiec± sie bior±c energię znik±d.

Po prostu wyznaję prost± zasadę - nie robić manewrów póki nie jestem
absolutnie pewien, że s± bezpieczne. Osoby jeżdż±ce bez ¶wiateł
utrudniaj± ocenę ich położenia i prędko¶ci wskutek czego niepotrzebnie
tracę okazje do manewru, bo bardziej asekurancko szacuję położenie
nieo¶wietlonej szaroburej plamy.

Bardzo słusznie Pan postępuje. Zatem gdzie ta pomoc ze ¶wiateł kiedy i tak trzeba wypatrywać obiektów bez nich?

Nadal czekam na tłumaczenie przysięgłe tego badania.

A jak piecz±tka tłumacza będzie niewiarygodna? Albo tłumacz będzie gejem? Zawsze znajdzie Pan powód żeby się uczepić. Oryginał po niemiecku już Pan dostal. Tlumaczenie po polsku też. Wiarygodno¶ć tłumaczenia może Pan sprawdzić nawet translatorem automatycznym. A je¶li to za mało, w dokumencie s± kontakty do autora.

Gwoli ¶cisło¶ci. W Austrii omawian± problematyk± zajmuj± się dwa o¶rodki i dwóch profesorów. Pierwszy, Pfleger z instytutu Epigus zajmował się praktycz± stron± interakcji kierowcy ze ¶wiatłami i zauważył że odwrotnie od stwierdzeń zwolenników ¶wiatła zajmuj± więcej czasu kierowcy i odwracaj± jego uwagę. Drugi, ¶wiatowej sławy okulista, Heilig, z wydz. Optometrii Uniwersytetu w Wiedniu, skupił się na fizjologiczno-medycznych aspektach obecno¶ci ¶wiateł w polu widzenia i jest autorem wielu publikacji na temat wpływu ¶wiateł fizjologię i bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Do podobnych wniosków doszła polska okulistka dr Filipecka z Kliniki Okulus. Opracowania Heiliga s± od dłuższego czasu propagowane przez austriack± Policję (sic!) jako materiały informacyjne na szkodliwo¶ć ¶wiateł. Link albo skan z gazetki policyjnej znajdę je¶li kogo¶ to ciekawi, bo gdzie¶ mam. Heilig przyczynił się też znacznie do wycofania sie KE z polecania wprowadzania ¶wiateł.


Może te informacje ułatwi± Panu dalsze studiowanie problematyki, acz w miarę upływu czasu mniej w to wierzę. Może się jednak przydadz± innemu zainteresowanemu.

--
Tom01

257 Data: Czerwiec 15 2012 12:51:46
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 15.06.2012 12:21, Tom01 pisze:

W dniu 15.06.2012 11:44, Andrzej Lawa pisze:
Przytoczony przez ciebie artykuł dotyczy WYŁˇCZNIE lamp wyładowczych -
które ze swojej natury będ± się szybciej zużywać i szybciej będ± wypalać
odbły¶nik.

Naprawdę widocznie czytamy co innego. Lampy xenonowe s± opisane cyt:
"Idealnym przykładem jest Toyota Avensis II z reflektorami ksenonowymi".
Przykładem, czyli nie wszystkimi wariantami. A że do przykładów bierze
sie jaskrawe przypadki to już wybór redaktora który to pisał. Ponadto,
jak pisałem, problem zużycia reflektorów lamp żarówkowych jest znacznie
poważniejszy, choć tanszy w naprawie/wymianie.

Kłamiesz. Podany przez ciebie artykuł porusza WYŁˇCZNIE tematykę "ksenonów".

Co¶ jest, ale trudniej się zorientować gdzie i jak szybko się porusza.

Czyli jednak jest pogorszenie widoczno¶ci? Albo raczej oceny sytuacji na
drodze, żeby znów się Pan nie czepiał słowek.

Pogorszenie występuje, je¶li kto¶ nie przestrzega przepisów czyli nie
¶wieci prawidłowo.

I błagam - nie rób z siebie skończonego debila bredz±c w tym momencie o
pieszych, bo oni się zbyt wolno poruszaj±, żeby dało się na nich w
takiej sytuacji wymusić pierwszeństwo i doprowadzić do wpadnięcia
pieszego na wymuszaj±cy pojazd.

Ja nie.

Oczywi¶cie. W Pana przypadku nawet żarówki ¶wiec± sie bior±c energię
znik±d.

Znowu kłamiesz, kłamco patologiczny.

Po prostu wyznaję prost± zasadę - nie robić manewrów póki nie jestem
absolutnie pewien, że s± bezpieczne. Osoby jeżdż±ce bez ¶wiateł
                                        ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
utrudniaj± ocenę ich położenia i prędko¶ci wskutek czego niepotrzebnie
 ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
tracę okazje do manewru, bo bardziej asekurancko szacuję położenie
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
nieo¶wietlonej szaroburej plamy.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Bardzo słusznie Pan postępuje. Zatem gdzie ta pomoc ze ¶wiateł kiedy i
tak trzeba wypatrywać obiektów bez nich?

W tym, że nie zachodzi sytuacja jak w podkre¶leniu powyżej.

Nadal czekam na tłumaczenie przysięgłe tego badania.

A jak piecz±tka tłumacza będzie niewiarygodna? Albo tłumacz będzie
gejem? Zawsze znajdzie Pan powód żeby się uczepić. Oryginał po niemiecku
już Pan dostal. Tlumaczenie po polsku też. Wiarygodno¶ć tłumaczenia może

Nie, nie dostałem. Tylko twoje konkluzje, którym zwyczajnie nie wierzę.

Pan sprawdzić nawet translatorem automatycznym. A je¶li to za mało, w

Kpisz czy o drogę pytasz?

Oto skutki działania na zupełnie niefachowym twoim tek¶cie:

[tłumaczenie polski->niemiecki->polski]
W celu zapewnienia dokładno¶ci. Te dwa centra i dwóch profesorów
znajduj± się w Austrii. Po raz pierwszy został należytego Instytut
Epigus strony Praktycz±, sterownik interakcji z głównego i znane,
odwrotnie podj±ć wyznawcy w ¶wietle wymagań więcej czasu prowadzenia
pojazdu i jego uwagę. Po drugie okulista znany na całym ¶wiecie, ¦więte,
z departamentu. Optometrii na Uniwersytecie w Wiedniu, koncentruje się
na Fizjologiczno medyczne aspektów obecno¶ci ¶wiatła w pole widzenia i
jest autorem licznych publikacji dotycz±cych wpływu fizjologii i drogi
bezpieczeństwa. Podobne wyniki osi±gnięte klinice Okulistka polski Dr.
Filipecka Okulus. Rozwój Heiliga jest przekazywana długi czas jako
materiałów informacyjnych na szkodliwo¶ć ¶wiatła (sic!) austriacki
policji. Ł±cze albo I znaleĽć skanowania gazety z nie policji, gdy kto¶
jest interesuj±ca, ponieważ mam gdzie¶. ¦więty, wniesionym znacz±co do
¶wiateł wpis polecenia Aug KE wycofać.
[koniec tłumaczenia]

dokumencie s± kontakty do autora.

ROTFL

258 Data: Czerwiec 15 2012 13:31:34
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 15.06.2012 12:51, Andrzej Lawa pisze:

Kłamiesz. Podany przez ciebie artykuł porusza WYĹÄ„CZNIE tematykÄ™ "ksenonów".

W poĹ›cie obok był jeszcze jeden artykuł. Nie mówiłm o xenonach. JakoĹ› siÄ™ Panu "nie zauważyło". Od około 2009 roku w polskiej prasie branżowej pojawiło siÄ™ sporo analogicznych artykułów o zużywaniu lamp. ProszÄ™ oto inny:

http://moto.wp.pl/kat,45754,title,Czas-na-regeneracje-reflektorow,wid,14356684,wiadomosc.html?ticaid=1ea25&_ticrsn=3

Pogorszenie wystÄ™puje, jeĹ›li ktoĹ› nie przestrzega przepisów czyli nie
Ĺ›wieci prawidłowo.

A wszystko na drodze Ĺ›wieci? Wszystkie pojazdy zawsze majÄ… Ĺ›wiatła? Przecież nie. Przecież ZAWSZE musi Pan pamiÄ™tać i wypatrywać wszystkiego co może być na drodze. Gdzie, pytam jeszcze raz, owa "pomoc" Ĺ›wiateł? Owszem Ĺ›wiatła "pomagajÄ…", ale tym co jak nie widzÄ… Ĺ›wiateł, biorÄ… siÄ™ za wyprzedzanie. CiÄ™żko jednak mówić o takiej pomocy jako poprawie bezpieczeĹ„stwa.

I błagam - nie rób z siebie skoĹ„czonego debila bredzÄ…c w tym momencie o
pieszych,

A'propos pieszych. Cytat z wspomnianego prof. Heiliga:

"Od pewnej okreĹ›lonej iloĹ›ci krytycznej poruszajÄ…cych siÄ™ bodĽców Ĺ›wietlnych w polu widzenia (z powodu stosowania Ĺ›wiateł mijania oraz DRL), może dojć do wystÄ…pienia masywnych przekłamaĹ„ i zakłóceĹ„ zdolnoĹ›ci poznawczych (kognicji). W czasach prehistorycznych, odpowiednio wczesne w czasie dostrzeżenie i rozpoznanie peryferyjnie poruszajÄ…cych siÄ™ „cieni” mogło uratować życie. Niedawno odkryte u zwierzÄ…t specjalne komórki siatkówki oka, podczas zbliżania siÄ™ nieznanego obiektu, wyzwalajÄ… refleksy i odruchy oraz wydajÄ… sygnały do ucieczki, zanim mózg badanego zwierzÄ™cia bÄ™dzie prawidłowo reagował na rzeczywiste zagrożenie. Jeden taki refleks, drugi, trzeci itd. może skutecznie zakłócić wrażliwoć na podjÄ™cie trafnej decyzji oraz prawidłowej i adekwatnej reakcji. Jeżeli pojemnoć ludzkiej, wizualnej pamiÄ™ci krótkotrwałej (visual short term memory, VSTM) zostanie przeładowana, grozi to wystÄ…pieniem takich zakłóceĹ„ i zjawisk jak „inattentional blindness”, „change blindness” itd.

MówiÄ…c ogólnie: za duża iloć oraz wzrastajÄ…ce nasilenie przejaskrawionych bodĽców Ĺ›wietlnych bÄ™dÄ…cych w polu widzenia w ciÄ…głym ruchu, mogÄ… prowadzić do nastÄ™pujÄ…cej sytuacji, że dzieci bÄ™dÄ…ce na pasach – „zebrze“, zostajÄ… wprawdzie dostrzeżone, ale na skutek zaburzeĹ„, nie dostatecznie oraz nie w porÄ™ rozpoznane i zauważone. Obraz dziecka zostaje z mózgu wrÄ™cz „wymazany“. Nawet „trening“ i podwyższona czujnoć nie pomogÄ… zapobiec tego rodzaju zakłóceniom procesów zdolnoĹ›ci poznawczych. Specjalny design „świateł do jazdy dziennej”(DRL) pogarsza jeszcze tylko sytuacjÄ™, jeżeli wysyłajÄ… one izotropowy strumieĹ„ Ĺ›wiatła – (nie rzadko) oĹ›lepiajÄ…cy i promieniujÄ…cy we wszystkich kierunkach. Reflektory Ĺ›wiateł mijania wysyłajÄ… wiÄ…zkÄ™ Ĺ›wiatła w sposób „anizotropowy” i docelowo oĹ›wietlajÄ… powierzchniÄ™ jezdni oraz znajdujÄ…ce siÄ™ na niej obiekty i przedmioty.

Wnioski: używanie Ĺ›wiateł mijania i DRL w porze dziennej, jest zawsze i wszÄ™dzie niewskazane, dotyczy to zarówno krajów dalekiej Północy oraz krajów położonych ekstremalnie na południu. Prawa psychologii postrzegania oraz zdolnoĹ›ci poznawczych (kognicji), majÄ… wszÄ™dzie takie same znaczenie i zastosowanie. W ruchu drogowym, przypadki oĹ›lepiania nie mogÄ… w ogóle wystÄ™pować. Wszelkie ponad akcentowanie, na skutek stosowania Ĺ›wiateł mijania, Ĺ›wiateł do jazdy dziennej - DRL itd., nie poprawia w żadnym stopniu bezpieczeĹ„stwa w całkowitym ruchu drogowym, a wrÄ™cz przeciwnie. Status quo w „mieszanym ruchu drogowym“ – oĹ›wietlone oraz nieoĹ›wietlone pojazdy mechaniczne w porze dziennej, do tego nieoĹ›wietleni „nie chronieni użytkownicy” ruchu drogowego – jest najgorszym z możliwych wariantów i zaprzeczeniem wszelkiej logiki – abstrahujÄ…c przy tym od wykroczeĹ„ przeciwko prawu do równoĹ›ci i swobód obywatelskich, na podstawie artykułu trzeciego karty podstawowych praw człowieka oraz obowiÄ…zku objÄ™cia ochronÄ… rannych (obraca siÄ™ to przede wszystkim przeciwko dzieciom)."

PS. Mowa o dzieciach nie ze wzglÄ™du na tani chwyt populistyczny. Chodzi o wielkoć obiektu.

W tym, że nie zachodzi sytuacja jak w podkreĹ›leniu powyżej.

Czyli wypatruje Pan czy nie wypatruje obiektów bez Ĺ›wiateł? Tak czy nie?

Nie, nie dostałem. Tylko twoje konkluzje, którym zwyczajnie nie wierzÄ™.

Owszem dostał Pan:
http://monitory.mastiff.pl/temp/epigus.pdf
http://monitory.mastiff.pl/temp/epigus_pl.pdf

dokumencie sÄ… kontakty do autora.
ROTFL

Co? Wstyd zapytać autora? To bardzo przystÄ™pny i rzeczowy człowiek.

--
Tom01

259 Data: Czerwiec 15 2012 14:25:30
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 15.06.2012 13:31, Tom01 pisze:

W dniu 15.06.2012 12:51, Andrzej Lawa pisze:
Kłamiesz. Podany przez ciebie artykuł porusza WYĹÄ„CZNIE tematykÄ™
"ksenonów".

W poĹ›cie obok był jeszcze jeden artykuł. Nie mówiłm o xenonach. JakoĹ›
siÄ™ Panu "nie zauważyło". Od około 2009 roku w polskiej prasie branżowej

Może komuĹ› innemu odpisywałeĹ›.

pojawiło siÄ™ sporo analogicznych artykułów o zużywaniu lamp. ProszÄ™ oto
inny:

http://moto.wp.pl/kat,45754,title,Czas-na-regeneracje-reflektorow,wid,14356684,wiadomosc.html?ticaid=1ea25&_ticrsn=3

I ów artykuł jak byk podaje jako główne przyczyny matowienia odbłyĹ›ników:

1. tandetne odbłyĹ›niki
2. tandetne żarówki bez filtrów UV
3. nieszczelne klosze i przedostajÄ…ca siÄ™ przez to woda lub woda z solÄ…

Wszystko to sÄ… wady w konserwacji i eksploatacji, a punkt 3 nie ma nic
wspólnego z czasem pracy żarówek.

Pogorszenie wystÄ™puje, jeĹ›li ktoĹ› nie przestrzega przepisów czyli nie
Ĺ›wieci prawidłowo.

A wszystko na drodze Ĺ›wieci? Wszystkie pojazdy zawsze majÄ… Ĺ›wiatła?

Powinny mieć.

Przecież nie. Przecież ZAWSZE musi Pan pamiÄ™tać i wypatrywać wszystkiego
co może być na drodze.

Owszem, ale np. piesi poruszajÄ… siÄ™ na tyle wolno, że ich zupełnie
legalny brak Ĺ›wiateł nic mi za dnia nie przeszkadza. NocÄ… gorzej, ale
chyba nie zaczniesz teraz agitować za gaszeniem Ĺ›wiateł w nocy, żeby siÄ™
nie wybijać widocznością ponad pieszych, hmm?

Gdzie, pytam jeszcze raz, owa "pomoc" Ĺ›wiateł?

Trzeci raz powtarzać nie bÄ™dÄ™. Naucz siÄ™ czytać albo zapłać komuĹ› za
naukę języka polskiego.

Owszem Ĺ›wiatła "pomagajÄ…", ale tym co jak nie widzÄ… Ĺ›wiateł, biorÄ… siÄ™
za wyprzedzanie.

Nie tylko.

[ciach]

I błagam - nie rób z siebie skoĹ„czonego debila bredzÄ…c w tym momencie o
pieszych,

A'propos pieszych. Cytat z wspomnianego prof. Heiliga:

"Od pewnej okreĹ›lonej iloĹ›ci krytycznej poruszajÄ…cych siÄ™ bodĽców
Ĺ›wietlnych w polu widzenia (z powodu stosowania Ĺ›wiateł mijania oraz
DRL), może dojć do wystÄ…pienia masywnych przekłamaĹ„ i zakłóceĹ„
zdolności poznawczych (kognicji). W czasach prehistorycznych,

Być może ów profesor jest już zwyczajnie za stary, żeby bawić siÄ™ w
kierowcÄ™?

[ciach]

MówiÄ…c ogólnie: za duża iloć oraz wzrastajÄ…ce nasilenie
przejaskrawionych bodĽców Ĺ›wietlnych bÄ™dÄ…cych w polu widzenia w ciÄ…głym
ruchu, mogÄ… prowadzić do nastÄ™pujÄ…cej sytuacji, że dzieci bÄ™dÄ…ce na
pasach – „zebrze“, zostajÄ… wprawdzie dostrzeżone, ale na skutek
zaburzeĹ„, nie dostatecznie oraz nie w porÄ™ rozpoznane i zauważone. Obraz

Tylko jeĹ›li jakiĹ› debil oĹ›lepia długimi - inaczej sprawny
psychofizycznie człowiek nie powinien mieć problemów.

[ciach]

jeszcze tylko sytuacjÄ™, jeżeli wysyłajÄ… one izotropowy strumieĹ„ Ĺ›wiatła
– (nie rzadko) oślepiający i promieniujący we wszystkich kierunkach.

Brednie - Ĺ›wiatła do jazdy dziennej nie mogÄ… oĹ›lepiać. Ba, niektóre
taĹ„sze sÄ… wrÄ™cz równie słabo widoczne jak "gołe" pozycyjne (co też nie
jest dobre)

OczywiĹ›cie zawsze ktoĹ› coĹ› może spartaczyć, ale równie dobrze ktoĹ› może
np. spartaczyć hamulce, które nie bÄ™dÄ… działać.
[ciach]

same znaczenie i zastosowanie. W ruchu drogowym, przypadki oślepiania
nie mogÄ… w ogóle wystÄ™pować.

Tu racja - stÄ…d wÄ…tek.

[ciach]

oraz nieoświetlone pojazdy mechaniczne w porze dziennej, do tego
nieoĹ›wietleni „nie chronieni użytkownicy” ruchu drogowego – jest
najgorszym z możliwych wariantów i zaprzeczeniem wszelkiej logiki –
abstrahujÄ…c przy tym od wykroczeĹ„ przeciwko prawu do równoĹ›ci i swobód
obywatelskich, na podstawie artykułu trzeciego karty podstawowych praw
człowieka oraz obowiÄ…zku objÄ™cia ochronÄ… rannych (obraca siÄ™ to przede
wszystkim przeciwko dzieciom)."

ROTFL, ale piÄ™kny politykierski bełkot ;)

(i nie, nie chodzi mi o dzieci, ale o górnolotne powoływanie siÄ™ na kart
praw człowieka)

 [ciach]

W tym, że nie zachodzi sytuacja jak w podkreĹ›leniu powyżej.

Czyli wypatruje Pan czy nie wypatruje obiektów bez Ĺ›wiateł? Tak czy nie?

WypatrujÄ™ wszystkiego. Obiekty ze Ĺ›wiatłami jestem w stanie szybciej i
precyzyjnie zlokalizować.

Nie, nie dostałem. Tylko twoje konkluzje, którym zwyczajnie nie wierzÄ™.

Owszem dostał Pan:
http://monitory.mastiff.pl/temp/epigus.pdf
http://monitory.mastiff.pl/temp/epigus_pl.pdf

Ciekawe... okreĹ›lenie granicy "doĹ›wiadczenia" na 10'000km jest żałosne -
to ledwie rok umiarkowanego dojeżdżania do pracy i z powrotem.

Konkluzje są wewnętrznie sprzeczne - widoczne zalety przy skręcaniu w
lewo i jednoczeĹ›nie przy skrÄ™tach w lewo dochodziło do oĹ›lepiania.

Albo oĹ›lepianie, albo zaleta. Co wiÄ™cej prawidłowo ustawione Ĺ›wiatła
mijania nie powinny powodować oĹ›lepienia. Tym bardziej Ĺ›wiatła dzienne.

Konkluzje nie sÄ… też zgodne z moim własnym doĹ›wiadczeniem - dłużej muszÄ™
siÄ™ przyglÄ…dać pojazdom bez Ĺ›wiateł.

dokumencie sÄ… kontakty do autora.
ROTFL

Co? Wstyd zapytać autora? To bardzo przystÄ™pny i rzeczowy człowiek.

Pewnie bÄ™dzie szczęśliwy, jak pół Polski zacznie go pytaniami zarzucać.

260 Data: Czerwiec 15 2012 15:22:51
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 15.06.2012 14:25, Andrzej Lawa pisze:

2. tandetne żarówki bez filtrów UV

Które emitujÄ… owo UV tylko kiedy Ĺ›wiecÄ….

Powinny mieć.

Przecież wiadomo, że tak nie jest ani nigdy tak nie bÄ™dzie.

nic mi za dnia nie przeszkadza.

Ponownie coĹ› siÄ™ Panu wydaje. Własne zmysły płatajÄ… ludziom figle, o czym pisał prof. Heilig, którego cytowałem. Widać że nawet Pan sobie z tego nie zdaje sprawy. PokażÄ™ Panu obrazek ilustrujacy jak łatwo oszukać oczy i mózg:

http://monitory.mastiff.pl/temp/ab.jpg

Który kwadrat jest jaĹ›niejszy A czy B?

Gdzie, pytam jeszcze raz, owa "pomoc" Ĺ›wiateł?
Trzeci raz powtarzać nie bÄ™dÄ™. Naucz siÄ™ czytać albo zapłać komuĹ› za
naukę języka polskiego.

Będzie trzeba, zapytam i setny raz:
GDZIE JEST POMOC ŚWIATEŠJEŚLI TRZEBA WYPATRYWAĆ RÓWNIEŻ OBIEKTÓW BEZ NICH?

"Widać lepiej" to jeden z typowych mitów. WykazujÄ™, Pan zresztÄ… też, że to broĹ„ obosieczna. CoĹ› widać lepiej ale jednoczeĹ›nie coĹ› widać gorzej. To bezdyskusyjne. A jak coĹ› widać gorzej, to trzeba wypatrywać. "Pomoc" okazuje siÄ™ w praktyce utrudnieniem i zaproszeniem dla półmózgów do niebezpiecznych manewrów bez sprawdzenia czy rzeczywiĹ›cie nie ma nic bez Ĺ›wiateł.

Owszem Ĺ›wiatła "pomagajÄ…", ale tym co jak nie widzÄ… Ĺ›wiateł, biorÄ… siÄ™
za wyprzedzanie.
Nie tylko.

Proszę rozwinąć.

Być może ów profesor jest już zwyczajnie za stary, żeby bawić siÄ™ w
kierowcÄ™?

To ma być argument?

Tylko jeĹ›li jakiĹ› debil oĹ›lepia długimi - inaczej sprawny
psychofizycznie człowiek nie powinien mieć problemów.

Nie ma tu mowy o żadnych długich.

jeszcze tylko sytuacjÄ™, jeżeli wysyłajÄ… one izotropowy strumieĹ„ Ĺ›wiatła
– (nie rzadko) oślepiający i promieniujący we wszystkich kierunkach.

Brednie - Ĺ›wiatła do jazdy dziennej nie mogÄ… oĹ›lepiać.

Napisane jest jak wół: "(nie rzadko) oĹ›lepiajÄ…cy". ChiĹ„czycy olejÄ… homologacje, tak jak olewajÄ… wszystko, sprzedadzÄ… w Polsce milion dziadowskich lampek nie spełniajÄ…cych obowiÄ…zujÄ…cych warunków technicznych i już po PaĹ„skim zastrzeżeniu "nie może".

(i nie, nie chodzi mi o dzieci, ale o górnolotne powoływanie siÄ™ na kart
praw człowieka)

Chodzi o niechronionych uczestników ruchu a nie tych siedzÄ…cych w samochodach, za poduszkami, strefami kontrolowanego zgniotu i zabezpieczeniami elektronicznymi. Gdzie jest uwaga położona tak, aby niechronionym dawać wiÄ™cej szans na drodze? Gdzie równouprawnienie wszystkich korzystajÄ…cych z drogi. ZdajÄ™ sobiÄ™ sprawÄ™, że sÄ… zakały, majÄ…ce siÄ™ za właĹ›cicieli drogi, dla których jednoĹ›lady, piesi itd to zawalidrogi i najlepiej by było jakby można ich było legalnie rozjeżdżać.

WypatrujÄ™ wszystkiego. Obiekty ze Ĺ›wiatłami jestem w stanie szybciej i
precyzyjnie zlokalizować.

Czyli jednak Ĺ›wiatła nie pomagajÄ… w zauważaniu obiektów bez? Rozumiem, że za skarby nie przyzna mi Pan racji i bÄ™dzie lawirował w nieskoĹ„czonoć. To typowe zachowania, bo traktuje Pan tÄ… rozmowÄ™ jak rozgrywkÄ™. A ja tylko próbujÄ™ z Panem normalnie rozmawiać.

Ciekawe... okreĹ›lenie granicy "doĹ›wiadczenia" na 10'000km jest żałosne -
to ledwie rok umiarkowanego dojeżdżania do pracy i z powrotem.

Nie mówiłem? Zawsze coĹ› bÄ™dzie Ľle. Wylegitymuje siÄ™ Pan odpowiednim wykształceniem i dorobkiem naukowym w przedmiotowej dziedzinie aby podważać metodÄ™ i wyniki eksperymentu?

Konkluzje nie sÄ… też zgodne z moim własnym doĹ›wiadczeniem

Nie dziwiÄ™ siÄ™. Tyle że nieznajomoć isnienia jakiegoĹ› zagrożenia a celowe ignorowanie to potÄ™żna różnica.

--
Tom01

261 Data: Czerwiec 15 2012 15:49:21
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Marcin N 

Nawet ja mam doć tego wÄ…tku. Od wczoraj tylko zaznaczam jako przeczytane - bez czytania. MyĹ›lÄ™, że możecie Ĺ›miało pisać sobie na priv.

262 Data: Czerwiec 15 2012 16:04:45
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: AZ 

On 06/15/2012 03:49 PM, Marcin N wrote:

Nawet ja mam doć tego wÄ…tku. Od wczoraj tylko zaznaczam jako
przeczytane - bez czytania. MyĹ›lÄ™, że możecie Ĺ›miało pisać sobie na priv.
>
Nie wiem gdzię sa admini tego foruma, ale powinni wątek zamknąć a najakatywniejszych zbanować.

--
Artur
ZZR 1200

263 Data: Czerwiec 15 2012 07:11:07
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Iguan_007 

No dobra, macie racje. Wysiadam.

Pozdrawiam,  

Iguan  

--  
--  
Iguan007  
Sezon caly rok:  
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia  
--  

264 Data: Czerwiec 15 2012 17:17:26
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Leszek Karlik 

On Fri, 15 Jun 2012 16:04:45 +0200, AZ  wrote:

On 06/15/2012 03:49 PM, Marcin N wrote:
Nawet ja mam doć tego wÄ…tku. Od wczoraj tylko zaznaczam jako
przeczytane - bez czytania. MyĹ›lÄ™, że możecie Ĺ›miało pisać sobie na  priv.

Nie wiem gdziÄ™ sa admini tego foruma, ale powinni wÄ…tek zamknąć a  najakatywniejszych zbanować.

+1!

Ten "Ĺ›cigasz!" to jakieĹ› fatalne forum, przecież powinni skasować wÄ…tek,
nie tylko zamknąć

--
Leszek 'Leslie' Karlik
ST995i i NTV650

265 Data: Czerwiec 15 2012 20:28:55
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 15.06.2012 16:04, AZ pisze:

On 06/15/2012 03:49 PM, Marcin N wrote:
Nawet ja mam do¶ć tego w±tku. Od wczoraj tylko zaznaczam jako
przeczytane - bez czytania. My¶lę, że możecie ¶miało pisać sobie na priv.
 >
Nie wiem gdzię sa admini tego foruma, ale powinni w±tek zamkn±ć a
najakatywniejszych zbanować.


ROTFL

Ty chyba jeste¶ jaki¶ niedorozwinięty umysłowo :)

266 Data: Czerwiec 15 2012 20:09:59
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 15.06.2012 15:22, Tom01 pisze:

W dniu 15.06.2012 14:25, Andrzej Lawa pisze:
2. tandetne żarówki bez filtrów UV

Które emitujÄ… owo UV tylko kiedy Ĺ›wiecÄ….

Tylko nie powinny go emitować W OGÓLE.

To tak jakbyĹ› miał pretensje do przepisu nakazujÄ…cego na motocyklu jeĽdzić w kasku, bo kupiłeĹ› jakieĹ› tandetne gówno które siÄ™ zaciÄ™ło i teraz nie możesz go zdjąć.

Powinny mieć.

Przecież wiadomo, że tak nie jest ani nigdy tak nie bÄ™dzie.

Wiem. Wiem też, że niekiedy w nocy jeżdżÄ… "cichociemni". Wg. twojej "logiki" należałoby wobec tego zakazać Ĺ›wiecenia nocÄ….

nic mi za dnia nie przeszkadza.

Ponownie coĹ› siÄ™ Panu wydaje. Własne zmysły płatajÄ… ludziom figle, o



czym pisał prof. Heilig, którego cytowałem. Widać że nawet Pan sobie z
tego nie zdaje sprawy. PokażÄ™ Panu obrazek ilustrujacy jak łatwo oszukać
oczy i mózg:

http://monitory.mastiff.pl/temp/ab.jpg

Który kwadrat jest jaĹ›niejszy A czy B?

Oba sÄ… takie same. Co wygrałem?

Gdzie, pytam jeszcze raz, owa "pomoc" Ĺ›wiateł?
Trzeci raz powtarzać nie bÄ™dÄ™. Naucz siÄ™ czytać albo zapłać komuĹ› za
naukę języka polskiego.

Będzie trzeba, zapytam i setny raz:
GDZIE JEST POMOC ŚWIATEŠJEŚLI TRZEBA WYPATRYWAĆ RÓWNIEŻ OBIEKTÓW BEZ NICH?

I ty siÄ™ obrażasz, jak nazywam ciebie betonem... A to jest wrÄ™cz obraĽliwe... dla betonu!

Prawidłowo oĹ›wietlony pojazd jest łatwiejszy "namierzenia" - dziÄ™ki czemu nie trzeba poĹ›wiÄ™cać mu dużo uwagi i można siÄ™ skupić na elementach "niepewnych" (np. nieoĹ›wietlonych).

I to jest tylko "bonusowa" zaleta. ZasadniczÄ… korzyĹ›ciÄ… było zlikwidowanie sytuacji "ja jeszcze widzÄ™, wiÄ™c nie muszÄ™ włÄ…czać Ĺ›wiateł" kiedy dla innych uczestników ruchu taki pojazd był już z powodu deszczu czy zmroku prawie całkowicie niewidoczny, z czego kierujÄ…cy nie zdawał sobie sprawy.

"Widać lepiej" to jeden z typowych mitów. WykazujÄ™, Pan zresztÄ… też, że
to broń obosieczna. Coś widać lepiej ale jednocześnie coś widać gorzej.
To bezdyskusyjne.

Bezdyskusyjne to jest to, że logika to dla ciebie tylko puste słowo.

Robisz tak kardynalne błÄ™dy logiczne, że za coĹ› takiego powinni ci anulować maturÄ™.

A jak coś widać gorzej, to trzeba wypatrywać. "Pomoc"
okazuje siÄ™ w praktyce utrudnieniem i zaproszeniem dla półmózgów do
niebezpiecznych manewrów bez sprawdzenia czy rzeczywiĹ›cie nie ma nic bez
Ĺ›wiateł.

Półmózgom wystarczy dowolny pretekst do idiotycznego zachowania, np. zdanie egzaminu na prawo jazdy (Jeremy Clarkson to piÄ™knie zilustrował w swojej historii, jak zdał, poczuł siÄ™ królem szos... po czym wylÄ…dował w stadzie owiec). Czy to ma być argument za zniesieniem prawa jazdy?

Owszem Ĺ›wiatła "pomagajÄ…", ale tym co jak nie widzÄ… Ĺ›wiateł, biorÄ… siÄ™
za wyprzedzanie.
Nie tylko.

Proszę rozwinąć.

Patrz wyżej. Jak nie rozumiesz jakiegoĹ› słowa - poproĹ› o wytłumaczenie.

Być może ów profesor jest już zwyczajnie za stary, żeby bawić siÄ™ w
kierowcÄ™?

To ma być argument?

Nie, to jest pytanie. Czego nie rozumiesz w znaku zapytania?

SwojÄ… drogÄ… - w czasie i miejscu owego badania, czy Ĺ›wiatła w dzieĹ„ były obowiÄ…zkowe czy nie?

Tylko jeĹ›li jakiĹ› debil oĹ›lepia długimi - inaczej sprawny
psychofizycznie człowiek nie powinien mieć problemów.

Nie ma tu mowy o żadnych długich.

Patrz: (oryginalny) temat wÄ…tku.

jeszcze tylko sytuacjÄ™, jeżeli wysyłajÄ… one izotropowy strumieĹ„ Ĺ›wiatła
– (nie rzadko) oślepiający i promieniujący we wszystkich kierunkach.

Brednie - Ĺ›wiatła do jazdy dziennej nie mogÄ… oĹ›lepiać.

Napisane jest jak wół: "(nie rzadko) oĹ›lepiajÄ…cy". ChiĹ„czycy olejÄ…
homologacje, tak jak olewajÄ… wszystko, sprzedadzÄ… w Polsce milion
dziadowskich lampek nie spełniajÄ…cych obowiÄ…zujÄ…cych warunków
technicznych i już po PaĹ„skim zastrzeżeniu "nie może".

Ale to nie jest wina przepisów tylko właĹ›nie ich olewania! Przebije siÄ™ to wreszcie do ciebie?

(i nie, nie chodzi mi o dzieci, ale o górnolotne powoływanie siÄ™ na kart
praw człowieka)

Chodzi o niechronionych uczestników ruchu a nie tych siedzÄ…cych w
samochodach, za poduszkami, strefami kontrolowanego zgniotu i
zabezpieczeniami elektronicznymi. Gdzie jest uwaga położona tak, aby
niechronionym dawać wiÄ™cej szans na drodze? Gdzie równouprawnienie
wszystkich korzystajÄ…cych z drogi. ZdajÄ™ sobiÄ™ sprawÄ™, że sÄ… zakały,
majÄ…ce siÄ™ za właĹ›cicieli drogi, dla których jednoĹ›lady, piesi itd to
zawalidrogi i najlepiej by było jakby można ich było legalnie rozjeżdżać.

Och, no to rozwiÄ…zanie jest proste - nakazać oĹ›wietlanie siÄ™ także pieszym.

Na pewno by to zmniejszyło liczbÄ™ ofiar poĹ›ród osób idÄ…cych nocÄ… jezdniÄ… bez pobocza w ciemnym chałacie i to jeszcze tyłem do kierunku jazdy.

WypatrujÄ™ wszystkiego. Obiekty ze Ĺ›wiatłami jestem w stanie szybciej i
precyzyjnie zlokalizować.

Czyli jednak Ĺ›wiatła nie pomagajÄ… w zauważaniu obiektów bez? Rozumiem,
że za skarby nie przyzna mi Pan racji i bÄ™dzie lawirował w
nieskoĹ„czonoć. To typowe zachowania, bo traktuje Pan tÄ… rozmowÄ™ jak
rozgrywkÄ™. A ja tylko próbujÄ™ z Panem normalnie rozmawiać.

Odporny na wiedzÄ™ i trudny do zarÄ…bania... WeĽ może postaraj siÄ™ chociaż przeczytać, co już wielokrotnie pisałem, hmm?

Ciekawe... okreĹ›lenie granicy "doĹ›wiadczenia" na 10'000km jest żałosne -
to ledwie rok umiarkowanego dojeżdżania do pracy i z powrotem.

Nie mówiłem? Zawsze coĹ› bÄ™dzie Ľle. Wylegitymuje siÄ™ Pan odpowiednim
wykształceniem i dorobkiem naukowym w przedmiotowej dziedzinie aby
podważać metodÄ™ i wyniki eksperymentu?

WylegitymujÄ™ siÄ™ kilkunastoma latami na drogach bez ani jednego punktu karnego, bez ani jednego prawdziwie awaryjnego hamowania (takiego z "paleniem gumy"), bez ani jednej ofiary wliczajÄ…c w to nawet całkiem małe krÄ™gowce, z jednym wymuszeniem pierwszeĹ„stwa przy zmianie pasa (Ĺ›wieża przesiadka z długiego korzystania wyłÄ…cznie z motocykla na samochód - zapomniałem o martwej strefie, na co ani Ĺ›wiatła ani ich brak by nie pomogły) i jednÄ… minimalnÄ… stłuczkÄ…, bo na "dziwnym" rondzie znaki poziome były przysypane Ĺ›niegiem i ja jechałem "normalne", a tubylec pojechał zgodnie z wymalowanym pasem, który pamiÄ™tał - zauważyłem go nieco za póĽno w lusterku (miał włÄ…czone Ĺ›wiatła! gdyby nie one pewnie bym nie zwrócił uwagi na lusterko i stłuczka byłaby poważniejsza) i zdÄ…żyłem na tyle zwolnić, że skoĹ„czyło siÄ™ na stłuczonej lampie u mnie i centymetrowym wgnieceniu u niego.

Konkluzje nie sÄ… też zgodne z moim własnym doĹ›wiadczeniem

Nie dziwiÄ™ siÄ™. Tyle że nieznajomoć isnienia jakiegoĹ› zagrożenia a
celowe ignorowanie to potÄ™żna różnica.

Taaaak, jeĹ›li rzeczywistoć nie pasuje do twojej teorii... to należy odrzucić rzeczywistoć!

267 Data: Czerwiec 15 2012 20:39:46
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 15.06.2012 20:09, Andrzej Lawa pisze:

Tylko nie powinny go emitować W OGÓLE.

ProponujÄ™ zatem przemówić im do rozumu.

Wiem. Wiem też, że niekiedy w nocy jeżdżÄ… "cichociemni". Wg. twojej
"logiki" należałoby wobec tego zakazać Ĺ›wiecenia nocÄ….

ProszÄ™ nie zmieniać tematu. Zawsze bÄ™dzie coĹ› nieĹ›wiecÄ…cego, za czym trzeba wypatrywać. Gdzie jest zatem "pomoc" swiateł?

Oba sÄ… takie same. Co wygrałem?

OczywiĹ›cie że sÄ… takie same. Przy czym albo Pan trick znał, albo sprawdził w programie graficznym lub posłużył siÄ™ innym narzedziem. Inaczej trzeba być cyborgiem żeby nie "widzieć" że B wyglÄ…da na dużo jaĹ›niejszy.

  > Prawidłowo oĹ›wietlony pojazd jest łatwiejszy "namierzenia" - dziÄ™ki
czemu nie trzeba poĹ›wiÄ™cać mu dużo uwagi i można siÄ™ skupić na
elementach "niepewnych" (np. nieoświetlonych).

Czyli trzeba wypatrywać. No, w końcu!.

I to jest tylko "bonusowa" zaleta. ZasadniczÄ… korzyĹ›ciÄ… było
zlikwidowanie sytuacji "ja jeszcze widzÄ™, wiÄ™c nie muszÄ™ włÄ…czać
Ĺ›wiateł" kiedy dla innych uczestników ruchu taki pojazd był już z powodu
deszczu czy zmroku prawie całkowicie niewidoczny, z czego kierujÄ…cy nie
zdawał sobie sprawy.

Czyli co? Przed 2007 rokiem było z tego powodu bardziej niebezpiecznie? Powinno siÄ™ zatem przekładać na wiÄ™kszÄ… iloć wypadków. Ale cóż za pech, była mniejsza. Pudło drogi Watsonie.

Nie, to jest pytanie. Czego nie rozumiesz w znaku zapytania?

Znak zapytania nie musi oznaczać pytania. Może stać na koĹ„cu pytania retorycznego. A to właĹ›nie tak brzmi. KtoĹ› coĹ› o maturze wspominał?

SwojÄ… drogÄ… - w czasie i miejscu owego badania, czy Ĺ›wiatła w dzieĹ„ były
obowiÄ…zkowe czy nie?

Były obowiÄ…zkowe.

Patrz: (oryginalny) temat wÄ…tku.

ProszÄ™ nie krÄ™cić. Odniósł siÄ™ Pan komentarzem do artykułu Heiliga.

Ale to nie jest wina przepisów tylko właĹ›nie ich olewania! Przebije siÄ™
to wreszcie do ciebie?

Czyli marzy siÄ™ Pan regulacja wszystkich dziedzin i robotyzacja społeczeĹ„stwa?

Och, no to rozwiÄ…zanie jest proste - nakazać oĹ›wietlanie siÄ™ także pieszym.

Kogut na czapce. Genialne. O zwierzÄ™tach też proszÄ™ nie zapominać.

Odporny na wiedzÄ™ i trudny do zarÄ…bania... WeĽ może postaraj siÄ™ chociaż
przeczytać, co już wielokrotnie pisałem, hmm?

Czytałem wielokrotnie. Przecież widzÄ™ że nie przyzna Pan nawet że czarne jest czarne kiedy ja to pierwszy napiszÄ™.

WylegitymujÄ™ siÄ™ kilkunastoma latami na drogach bez ani jednego punktu
karnego, bez ani jednego prawdziwie awaryjnego hamowania (takiego z
"paleniem gumy"), bez ani jednej ofiary wliczajÄ…c w to nawet całkiem
małe krÄ™gowce, z jednym wymuszeniem pierwszeĹ„stwa przy zmianie pasa
(Ĺ›wieża przesiadka z długiego korzystania wyłÄ…cznie z motocykla na
samochód - zapomniałem o martwej strefie, na co ani Ĺ›wiatła ani ich brak
by nie pomogły) i jednÄ… minimalnÄ… stłuczkÄ…, bo na "dziwnym" rondzie
znaki poziome były przysypane Ĺ›niegiem i ja jechałem "normalne", a
tubylec pojechał zgodnie z wymalowanym pasem, który pamiÄ™tał -
zauważyłem go nieco za póĽno w lusterku (miał włÄ…czone Ĺ›wiatła! gdyby
nie one pewnie bym nie zwrócił uwagi na lusterko i stłuczka byłaby
poważniejsza) i zdÄ…żyłem na tyle zwolnić, że skoĹ„czyło siÄ™ na stłuczonej
lampie u mnie i centymetrowym wgnieceniu u niego.

Znaczy nie ma Pan żadnych podstaw do dyskusji nie tylko z profesorem okulistyki ani nawet doĹ›wiadczonym kierowcÄ…. Bo jak widać doĹ›wiadczenia Panu brak.


Taaaak, jeĹ›li rzeczywistoć nie pasuje do twojej teorii... to należy
odrzucić rzeczywistoć!

Bingo. To właĹ›nie Pan reprezentuje.

--
Tom01

268 Data: Czerwiec 15 2012 21:21:01
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 15.06.2012 20:39, Tom01 pisze:

W dniu 15.06.2012 20:09, Andrzej Lawa pisze:
Tylko nie powinny go emitować W OGÓLE.

Proponuję zatem przemówić im do rozumu.

Wła¶nie próbuję, ale jeste¶cie cholernie odporni.

Wiem. Wiem też, że niekiedy w nocy jeżdż± "cichociemni". Wg. twojej
"logiki" należałoby wobec tego zakazać ¶wiecenia noc±.

Proszę nie zmieniać tematu. Zawsze będzie co¶ nie¶wiec±cego, za czym
trzeba wypatrywać. Gdzie jest zatem "pomoc" swiateł?

Przeczytaj co napisałem.

Oba s± takie same. Co wygrałem?

Oczywi¶cie że s± takie same. Przy czym albo Pan trick znał, albo
sprawdził w programie graficznym lub posłużył się innym narzedziem.
Inaczej trzeba być cyborgiem żeby nie "widzieć" że B wygl±da na dużo
ja¶niejszy.

Ja po prostu wiem conieco o wła¶ciwo¶ciach wzroku.

 > Prawidłowo o¶wietlony pojazd jest łatwiejszy "namierzenia" - dzięki
czemu nie trzeba po¶więcać mu dużo uwagi i można się skupić na
elementach "niepewnych" (np. nieo¶wietlonych).

Czyli trzeba wypatrywać. No, w końcu!.

Pewnie, że trzeba - nigdy nie przeczyłem.

Ale wypatrzenie czego¶ co prawidłowo ¶wieci jest łatwiejsze i szybsze, dzięki czemu zostaje więcej czasu na obiekty nieo¶wietlone. A że takich obecnie jest mniej - mamy czysty zysk. Więcej uwagi można skupić a nieo¶wietlonych pieszych, zwierz±tkach oraz pojedynczych idiotach twardo "oszczędzaj±cych pr±d".

I to jest tylko "bonusowa" zaleta. Zasadnicz± korzy¶ci± było
zlikwidowanie sytuacji "ja jeszcze widzę, więc nie muszę wł±czać
¶wiateł" kiedy dla innych uczestników ruchu taki pojazd był już z powodu
deszczu czy zmroku prawie całkowicie niewidoczny, z czego kieruj±cy nie
zdawał sobie sprawy.

Czyli co? Przed 2007 rokiem było z tego powodu bardziej niebezpiecznie?

Tak.

Powinno się zatem przekładać na większ± ilo¶ć wypadków.

Jak to ci już kto¶ wytkn±ł, a sprytnie przemilczałe¶, wzrost był spowodowany ogromn± liczb± wypadków i ofiar w pierwszym kwartale... kiedy przepis jeszcze nie obowi±zywał!!!

W maju liczba ofiar spadła o prawie 4%, potem był wzrost na dwa miesi±ce, a potem to już ci±gle poniżej wyników z 2006.

Ale cóż za pech, była mniejsza. Pudło drogi Watsonie.

Co zatem spowodowało spadek liczby ofiar w 2008 i latach kolejnych, skoro przepis nadal obowi±zywał? Przepisy pozostawały mniej-więcej takie same, skład "taboru" też nie doznał drastycznych zmian...

Nie, to jest pytanie. Czego nie rozumiesz w znaku zapytania?

Znak zapytania nie musi oznaczać pytania. Może stać na końcu pytania
retorycznego. A to wła¶nie tak brzmi. Kto¶ co¶ o maturze wspominał?

Wiesz, jakby¶ uczciwie zasłużył na maturę to by¶ wiedział, że z wiekiem percepcja się cholernie pogarsza.

Swoj± drog± - w czasie i miejscu owego badania, czy ¶wiatła w dzień były
obowi±zkowe czy nie?

Były obowi±zkowe.

I czy osoby bior±ce udział w te¶cie wiedziały, że badanie dotyczy wpływu ¶wiateł na bezpieczeństwo?

Patrz: (oryginalny) temat w±tku.

Proszę nie kręcić. Odniósł się Pan komentarzem do artykułu Heiliga.

Który ty przytoczyłe¶ w ramach tego w±tku jako argument przeciwko mojej krytyce o¶lepiania długimi.

Ale to nie jest wina przepisów tylko wła¶nie ich olewania! Przebije się
to wreszcie do ciebie?

Czyli marzy się Pan regulacja wszystkich dziedzin i robotyzacja
społeczeństwa?

Nie. Tylko "mam czelno¶ć" wytkn±ć ci absurdalno¶ć twojego postępowania: masz pretensje do przepisu, że może rodzić jakie¶ problemy, ale tylko w wyniku nieprzestrzegania przepisów z nim powi±zanych!

Och, no to rozwi±zanie jest proste - nakazać o¶wietlanie się także
pieszym.

Kogut na czapce. Genialne. O zwierzętach też proszę nie zapominać.

Słyszałe¶ kiedy¶ słowo "sarkazm"?

Odporny na wiedzę i trudny do zar±bania... WeĽ może postaraj się chociaż
przeczytać, co już wielokrotnie pisałem, hmm?

Czytałem wielokrotnie. Przecież widzę że nie przyzna Pan nawet że czarne
jest czarne kiedy ja to pierwszy napiszę.

Proszę, tylko bez kaczyzmu...

[ciach]

Znaczy nie ma Pan żadnych podstaw do dyskusji nie tylko z profesorem
okulistyki ani nawet do¶wiadczonym kierowc±. Bo jak widać do¶wiadczenia
Panu brak.

Odezwał się... do¶wiadczony przez los ;->

Taaaak, je¶li rzeczywisto¶ć nie pasuje do twojej teorii... to należy
odrzucić rzeczywisto¶ć!

Bingo. To wła¶nie Pan reprezentuje.

I ty miałe¶ pretensje, że pisałem do ciebie per "dziecko"... Na prawdę nie zdajesz sobie sprawy, jak dziecinny jest twój powyższy "manewr"?

269 Data: Czerwiec 15 2012 21:50:52
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 15.06.2012 21:21, Andrzej Lawa pisze:

WłaĹ›nie próbujÄ™, ale jesteĹ›cie cholernie odporni.

Pomylił Pan adresata. Do opornych żarówek trzeba przemawiać. Nich nie emitujÄ… UV jak Ĺ›wiecÄ….

Przeczytaj co napisałem.

Czytałem. Próba zmiany tematu. Pytanie było: Gdzie jest zatem "pomoc" swiateł?

Ja po prostu wiem conieco o właĹ›ciwoĹ›ciach wzroku.

Czyli trick lub mechanizm Pan znał. PrzeciÄ™tny człowiek daje siÄ™ "nabrać" niemalże ze 100% skutecznoĹ›ciÄ…. A co mówić o leniwym zrutynizowanym, zmÄ™czonym kierowcy, który nawet siÄ™ nie zastanawia czy to co widzi jest tym co widzi. Skoro Pan wie "conieco" o własciwoĹ›ciach wzroku, to jest to dla Pana całkowicie zrozumiałe.

Pewnie, że trzeba - nigdy nie przeczyłem.

Zatem pomocy swiateł nie ma.

Ale wypatrzenie czegoĹ› co prawidłowo Ĺ›wieci jest łatwiejsze i szybsze,
dzięki czemu zostaje więcej czasu na obiekty nieoświetlone.

Bzdura na resorach! Ĺšwiatło mimowolnie zatrzymuje wzrok kierowcy na dłuższy okres, przez co pozostaje mniej czasu na obserwacjÄ™ innych obiektów. Dowodzi tego eksperyment Pflegera. Dokumenty Pan dostał.

Jak to ci już ktoĹ› wytknÄ…ł, a sprytnie przemilczałeĹ›, wzrost był
spowodowany ogromnÄ… liczbÄ… wypadków i ofiar w pierwszym kwartale...
kiedy przepis jeszcze nie obowiÄ…zywał!!!

OdpowiedĽ zamieĹ›ciłem jasnÄ… i przecyzyjnÄ…. Wycinkowe dane nie sÄ… podstawÄ… do wnioskowania.

Co zatem spowodowało spadek liczby ofiar w 2008 i latach kolejnych,
skoro przepis nadal obowiÄ…zywał? Przepisy pozostawały mniej-wiÄ™cej takie
same, skład "taboru" też nie doznał drastycznych zmian...

Dokladnie to samo co utrzymywało trend do 2007 roku. Trend był nadal, ale plus pewna wartoć która zaczÄ™ła siÄ™ dodawać od 2007 roku. A co jest innego od 2007 roku?

Wiesz, jakbyĹ› uczciwie zasłużył na maturÄ™ to byĹ› wiedział, że z wiekiem
percepcja siÄ™ cholernie pogarsza.

Słusznie. Prof Heilig pisał o tym:
Cyt:"Również z powodu relatywnie szybko podwyższajÄ…cego siÄ™ Ĺ›redniego wieku użytkowników pojazdów na drogach, problem ten pociÄ…ga za sobÄ… szczególne niebezpieczeĹ„stwa i zagrożenia. Wrażliwoć na olĹ›nienie u takich osób wzrasta do takiego stopnia, że coraz częściej osiÄ…gniÄ™ty zostaje stan zakłócenia procesu widzenia, który w anglo-amerykaĹ„skiej nomenklaturze okreĹ›la siÄ™ jako „Disability Glare” – okreĹ›lany jako przysłowiowÄ… jazdÄ™ w „ciemnym tunelu” („czarnej dziurze”). Dodatkowo zjawisko to może jeszcze bardziej takÄ… sytuacjÄ™ pogorszyć, chodzi mianowicie o czas odpoczynku siatkówki oka po wywołanym „stresie Ĺ›wietlnym” i odzyskaniu czynnoĹ›ci widzenia (retinal recovery time), który również wraz z wiekiem i stopniowym, dalszym uszkadzaniem wzroku spowodowanym wystÄ™pujÄ…cym powszechnym oĹ›lepianiem, bÄ™dzie ulegał coraz wiÄ™kszemu wydłużeniu."

I czy osoby biorÄ…ce udział w teĹ›cie wiedziały, że badanie dotyczy wpływu
Ĺ›wiateł na bezpieczeĹ„stwo?

Z tego co wiem - nie. Przy czym badanie było przeprowadzane na na tyle długo, na różnorodnej grupie kierowców i różnych warunkach drogowych i pogodowych, że nawet gdyby ktoĹ› celowo oszukiwał, to zniknÄ…łby w Ĺ›redniej. OczywiĹ›cie może Pan sobie to oprotestowywać, ale nie ma Pan absolutnie żadnych podstaw, żeby podważać prawidłowoć metody. Nie ten poziom drogi Panie.

Nie. Tylko "mam czelnoć" wytknąć ci absurdalnoć twojego postÄ™powania:
masz pretensje do przepisu, że może rodzić jakieĹ› problemy, ale tylko w
wyniku nieprzestrzegania przepisów z nim powiÄ…zanych!

Przepis sam z siebie rodzi problemy przede wszystkim przez kolizjÄ™ z ludzkÄ… fizjologiÄ… i psychologiÄ… postrzegania. Gdyby rygorystycznie go przestrzegano, negatywne skutki byłyby może nieco mniejsze, ale nie zerowe.

Odezwał siÄ™... doĹ›wiadczony przez los ;->

Niestety tak. DoĹ›wiadczenie to nie tylko bezstresowe wycieczki w piÄ™knych okolicznoĹ›ciach przyrody. To również wypadki i sytuacje awaryjne. Człowiek który przeżył wypadek, albo kilka, ma zupełnie inny poziom doĹ›wiadczeĹ„ niż "bezwypadkowy". Przecież Pan nawet nie wie nic o zjawiskach jakie sie dziejÄ… w czasie wywrotki. Co najwyżej teoretycznie. O czym w ogóle mamy rozmawiać? Nie ma Pan też wykształcenia medycznego wiÄ™c jak Pan chce dyskutować człowiekiem który jest profesorem okulistÄ…, uznanym na swiecie autorytetem w tej dziedzinie a dokrotat zrobił prawdopodobnie wiÄ™cej lat temu niż Pan ma prawo jazdy. Zwyczajnie bezczelnoĹ›ciÄ… i przejawem ignorancji jest pisanie "brednie" o jego opracowaniach.

--
Tom01

270 Data: Czerwiec 15 2012 22:02:17
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 15.06.2012 21:50, Tom01 pisze:

W dniu 15.06.2012 21:21, Andrzej Lawa pisze:
Wła¶nie próbuję, ale jeste¶cie cholernie odporni.

Pomylił Pan adresata. Do opornych żarówek trzeba przemawiać. Nich nie
emituj± UV jak ¶wiec±.

Przeczytaj co napisałem.

Czytałem. Próba zmiany tematu. Pytanie było: Gdzie jest zatem "pomoc"
swiateł?

Z tak odpornym, tępym betonem jak ty nie chce mi się dyskutować - bezczelnie ignorujesz to co napisałem, ignorujesz podstawowe zasady statystyki i logiki, kaczystowsko pomawiasz polskie instytucje o korupcję i powołujesz się na "¶więtych" naukowców zagranicznych...

Niniejszym mam do¶ć.

*plonk*

271 Data: Czerwiec 15 2012 22:21:26
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 15.06.2012 22:02, Andrzej Lawa pisze:

Z tak odpornym, tępym betonem jak ty nie chce mi się dyskutować -
bezczelnie ignorujesz to co napisałem, ignorujesz podstawowe zasady
statystyki i logiki, kaczystowsko pomawiasz polskie instytucje o
korupcję i powołujesz się na "¶więtych" naukowców zagranicznych...

Mam nadzieję że "plonk" działa i już mi Pan nie odpowie. Korupcja to nic nadzwyczajnego. Choć nie, wróć, złe słowo. Teraz się to nazywa "LOBBING".

Zasad logiki i statystyki nie jest Pan w stanie mnie uczyć a więc i wytykać błędów. A "¶więci" zagraniczni naukowcy s± przynajmniej bardziej wiarygodni. Cokolwiek zrobili, zbadali, poeksperymentowali. Nasi tylko skopiowali trochę liczb pasuj±cych do z góry obranej teorii.

--
Tom01

272 Data: Czerwiec 15 2012 17:13:53
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Leszek Karlik 

On Fri, 15 Jun 2012 08:04:13 +0200, Andrzej Lawa   wrote:

[...]

Wspominałem już o tym, że dziÄ™ki Ĺ›wiatłom możesz mieć możliwoć do
płynniejszej jazdy (mniej "lekkich" wymuszeĹ„) co z nawiÄ…zkÄ… odda
ewentualne "straty" spowodowane obciÄ…żeniem silnika zwiÄ™kszonym o...
policzmy... niech bÄ™dzie 260W na Ĺ›wiatła i słaby silniczek w okolicach
50kW... pół procent.

Udowodnij to.

Bardzo zabawna jest "dyskusja", w której od drugiej strony
wymagasz twardych dowodów z wielu badaĹ„ przetłumaczonych na
polski przez tłumacza przysiÄ™głego, a sam jako argumenty stosujesz
niczym nie podparte hipotezy i dane anegdotyczne (to, że żadnemu
ze znajomych nie przepaliła siÄ™ żarówka to nie jest żaden dowód,
moc statystyczna takiego badania jest zerowa).

Albo dopuszczasz argumenty "hm, wydaje mi siÄ™", albo wymagasz
twardych dowodów, wtedy całÄ… TwojÄ… mniemanologiÄ™ stosowanÄ…
należy skasować.

Ocena jakości merytorycznej dyskusji: 3 punkty na 10.


--
Leszek 'Leslie' Karlik
ST995i i NTV650

273 Data: Czerwiec 15 2012 20:22:20
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 15.06.2012 17:13, Leszek Karlik pisze:

Wspominałem już o tym, że dzięki ¶wiatłom możesz mieć możliwo¶ć do
płynniejszej jazdy (mniej "lekkich" wymuszeń) co z nawi±zk± odda
ewentualne "straty" spowodowane obci±żeniem silnika zwiększonym o...
policzmy... niech będzie 260W na ¶wiatła i słaby silniczek w okolicach
50kW... pół procent.

Udowodnij to.

"To" czyli co?

Bo jedyna moja teza w powyższym jest następuj±ca: wpływ wł±czenia ¶wiateł na obci±żenie silnika jest tak minimalny, że zginie w chaosie innych czynników takich jak większy potencjał do płynnej jazdy bez spowodowanego wymuszeniami hamowania, mniejszy bezproduktywnego mielenia silnikiem przy skręcie w lewo dzięki lepszej ocenie sytuacji na przecinanej drodze oraz możliwo¶ć trafienia w bardziej optymalne obci±żenie silnika.

Co tu jest do udowodnienia? Że sprawno¶ć silnika jest zmienna w zależno¶ci od jego warunków pracy? Że płynna jazda zmniejsza zużycie paliwa od przerywanej hamowaniami? Że na wolnych obrotach paliwo się wła¶ciwie marnuje?

Zauważ, że ja nie udowadniam, że zużycie się nie zmieni lub wręcz spadnie - ja tylko obaliłem teorię, że zawsze musi mierzalnie wzrosn±ć.

Bardzo zabawna jest "dyskusja", w której od drugiej strony
wymagasz twardych dowodów z wielu badań przetłumaczonych na
polski przez tłumacza przysięgłego, a sam jako argumenty stosujesz
niczym nie podparte hipotezy i dane anegdotyczne (to, że żadnemu
ze znajomych nie przepaliła się żarówka to nie jest żaden dowód,
moc statystyczna takiego badania jest zerowa).

Wyj±tek od reguły obala regułę.

274 Data: Czerwiec 15 2012 20:46:39
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 15.06.2012 20:22, Andrzej Lawa pisze:

ja tylko obaliłem teorię, że zawsze musi mierzalnie wzrosn±ć.

Niech Pan sobie nie pochlebia. Niczego Pan nie obalił bo to niemożliwe. Przy zwiększeniu zapotrzebowania na moc, nawet na poziomie ułamka procenta, zużycie paliwa MUSI wzrosn±ć i ZAWSZE da sie to zmierzyć. Kwestia metody.

--
Tom01

275 Data: Czerwiec 15 2012 20:54:41
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 15.06.2012 20:46, Tom01 pisze:

W dniu 15.06.2012 20:22, Andrzej Lawa pisze:
ja tylko obaliłem teorię, że zawsze musi mierzalnie wzrosn±ć.

Niech Pan sobie nie pochlebia. Niczego Pan nie obalił bo to niemożliwe.
Przy zwiększeniu zapotrzebowania na moc, nawet na poziomie ułamka
procenta, zużycie paliwa MUSI wzrosn±ć i ZAWSZE da sie to zmierzyć.
Kwestia metody.

Nie, drogi ignorancie, ponieważ sprawno¶ć silnika jest wysoce zmienna, a o¶wietlenie lub jego brak może wpłyn±ć na styl jazdy, co ma dalece większy wpływ na zużycie paliwa.

276 Data: Czerwiec 15 2012 21:21:58
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 15.06.2012 20:54, Andrzej Lawa pisze:

Nie, drogi ignorancie, ponieważ sprawno¶ć silnika jest wysoce zmienna, a
o¶wietlenie lub jego brak może wpłyn±ć na styl jazdy, co ma dalece
większy wpływ na zużycie paliwa.

"Styl jazdy ma *większy* wpływ na żużycie paliwa"? Większy niż co? Zmiana obci±żenia o¶wietleniem? I Pan ma czelno¶ć mnie nazywać ignorantem?

--
Tom01

277 Data: Czerwiec 15 2012 21:55:48
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 15.06.2012 21:21, Tom01 pisze:

W dniu 15.06.2012 20:54, Andrzej Lawa pisze:
Nie, drogi ignorancie, ponieważ sprawno¶ć silnika jest wysoce zmienna, a
o¶wietlenie lub jego brak może wpłyn±ć na styl jazdy, co ma dalece
większy wpływ na zużycie paliwa.

"Styl jazdy ma *większy* wpływ na żużycie paliwa"?

Zużycie. Owszem.

Większy niż co?Zmiana obci±żenia o¶wietleniem?

Tak.

I Pan ma czelno¶ć mnie nazywać ignorantem?

Tak. Je¶li tego nie wiesz (że styl jazdy ma OGROMNY wpływ na zużycie paliwa) to dowiodłe¶ wła¶nie, że nie masz pojęcia o motoryzacji.

Dokonuj±c tylko drobnych zmian w stylu jazdy poprzez nieco wcze¶niejsze wrzucanie wyższych biegów i łagodniejsze przy¶pieszanie oraz unikanie hamowania (tj. dostosowanie prędko¶ci i odległo¶ci od poprzedniego pojazdu tak, żeby jechać równo, a nie co chwila hamować i przy¶pieszać) obniżyłem zużycie paliwa z nieco ponad 6 do 5,3 a w porywach nawet 4,9l/100km - na dokładnie tej samej trasie pokonywanej ci±gle tym samym samochodem!

278 Data: Czerwiec 15 2012 22:14:02
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 15.06.2012 21:55, Andrzej Lawa pisze:

Większy niż co?Zmiana obci±żenia o¶wietleniem?
Tak.

No, wreszcie udało się ujawnić, że to nie perpetuum mobile.

Je¶li tego nie wiesz (że styl jazdy ma OGROMNY wpływ na zużycie
paliwa) to dowiodłe¶ wła¶nie, że nie masz pojęcia o motoryzacji.

A co to ma u licha wspólnego z obci±żeniem wywołanym przez o¶wietlenie? Wiem, wiem, styl jazdy z o¶wielteniem będzie inny, płynny i w efekcie spali się mniej. Kitu¶ bajdu¶....

--
Tom01

279 Data: Czerwiec 14 2012 05:02:48
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Iguan_007 

On Thursday, June 14, 2012 9:39:06 PM UTC+10, Tom01 wrote:

> Na tych samych stronach policji ktore podales sa statysyki nietrzezwych kierowcow. Otworz link ktory sam podales i zobacz czy to rzeczywiscie jednostkowe przypadki.

To był przykład na mechanizmy działania.

Aha, jak Ci sie udowodni ze piszesz bzdury to albo "sie pomyliles" albo "tylko pokazywales mechanizm dzialania".

> No to sie zastanawiaj. Ale jak uwzgledniasz nakaz swiatel a ignorujesz wszystko inne to jest to dla mnie bardzo malo logiczne.

Nikt nie ignoruje wszystkich znanych czynników wpływu. ¦wiatła po prostu
do nich co¶ od siebie dodaj± lub odejmuj±.

SUPER, wreszcie sie zgadzamy!. Albo dodaja ALBO odejmuja. Dokladnie tak. A poniewaz w tym samym czasie zmienia sie wiele czynnikow to nigdy nie bedziemy mnieli pewnosci co robia.


> Co policzyl?

Że ¶wiatła nic pozytywnego nie daj±.

Tego sie nie da policzyc.

> Teoria spiskowa? Nie jestem zainteresowany.

Jasne. A ¶wiat jest piękny i wszyscy ludzie uczciwi.

Zostanmy przy faktach.


> Znowu podajesz jakies liczby bez zadnego poparcia. Gdzie "wszedzie" przedstaiwa sie zyczenia 20% spadku? Rzuc kilka przykladow z roznych panstw. Czekam z niecierpliwoscia.

Przecież to s± słowa z reklam "Koalicji na rzecz...".

Nie znam polskich reklam.

 Kłamstwa w innych
krajach? Proszę bardzo. Firmowy zestaw firmy HELLA usiłuj±cej
"przekonać" tym razem Irlandczyków:
http://dadrl.pl/docs/ireland.pdf

Nie otwiera mi sie ta strona, co pisza o tych 20%? Masz jakis inny przyklad?


> Dla mnie dziwna teoria to taka ze wprowadzenie swiatel ma wplyw na smiertelnosc motocyklistow ale mniejszy na wypadkowosc.

Ilosć wypadków wzrosła ale ilo¶ć zabitych bardziej. Oznacza to tyle, że
wypadki stały sie poważniejsze w skutkach. Takie to trudne do wydedukowania?

Nie, nie trudne. Trudne do zrozumienia jak chcesz za to winic swiatla. A liczba wypadkow motocykli wzrosla bo wzrosla liczba motocykli i lato w 2007 bylo dluzsze niz w 2006. Ale chyba o tym juz pisalismy, co?
 
> Wiec jeszcze raz, tym razem wielkimi literam: NIE OBCCHODZI MNIE PROBLEM Z NAKAZEM SWIATEL.

Je¶li rzeczywi¶cie tak jest to nie ma Pan prawa nawet zbliżać sie do
jezdni bo stanowi Pan zagrożenie.

Mam swoje zdanie na ten temat, nie obchodzi mnie problem jaki Ty z tym masz.. Nie Tobie ustalac do czego ja mam prawo.

A je¶li jednak jest Pan
kierowc±/rowerzyst±/pieszym, to Pańskie nieobchodzenie jest nieistotne.
Obchodzi innych, a Pan jest tylko elementem systemu i MUSI się stosować
do zasad bezpieczeństwa w nim obowi±zuj±cych. Niekoniecznie przepisów,
żeby było jasne.

Alez stosuje sie do obowiazujacych zasad. Gdzies wyczytales inaczej?

Iguan

280 Data: Czerwiec 14 2012 14:57:24
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 14:02, Iguan_007 pisze:

Tego sie nie da policzyc.

Da się. Kiedy wprowadzono nakaz jazdy na ¶wiatłach zim±, pracownik ITS, dr Sławomir Gołębiowski, ekspert ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego, policzył, że przed nakazem ile¶tam procent wypadków zdarzało się w dzień a ile¶ w nocy. Po prowadzeniu nakazu procenty się nie zmieniły. Facet wyleciał z roboty.

Zostanmy przy faktach.

Czyli biznesie i pieni±dzach jak najbardziej.

Nie otwiera mi sie ta strona, co pisza o tych 20%? Masz jakis inny przyklad?

Uhm... znam ten mechanizm. Każdy dowód będzie zły, zmanipulowany, tendencyjny albo niewiarygodny. Porozmawiajmy może metyrotycznie albo bez uprzedzeń albo wcale.

Nie, nie trudne. Trudne do zrozumienia jak chcesz za to winic swiatla. A liczba wypadkow motocykli wzrosla bo wzrosla liczba motocykli i lato w 2007 bylo dluzsze niz w 2006. Ale chyba o tym juz pisalismy, co?

Nie chcę niczego winić. Jakby dodatkowe o¶wietlenie w dzień dawało pozytywny skutek, sam zamontowałbym od razu odpowiedni zestaw. Ale widzę, że nie daje, więc o czym tu gadać? A lato było dłuższe również w innych latach. Jak mówiłem 2007 nie był jakim¶ super rzadkim wyj±tkiem meteorologicznym.

Mam swoje zdanie na ten temat, nie obchodzi mnie problem jaki Ty z tym masz. Nie Tobie ustalac do czego ja mam prawo.

Prawo do zdania jak najbardziej. Ale prawo do jego urzeczywistniania już niekoniecznie. Pańska wolnosć kończy się tam gdzie zaczyna wolno¶ć kogo¶ innego. Taki jest koszt życia w społeczeństwie. Grzybol ma zamiar klepać michę za o¶lepianie. Ja sklepałbym tak samo, je¶liby się okazało że kto¶, kto zgodnie z przepisami, ¶wiec±c w dzień, spowodował nie zauważenie przez kierowcę z naprzeciwka mojego dziecka a ten je potr±cił. Nie tego który potr±cił, a tego prawdziwego sprawcę, który swoim działaniem zmniejszył widoczno¶ć, czyli naruszył swoim działaniem Art 3 ust 1 Ustawy PoRD.

--
Tom01

281 Data: Czerwiec 14 2012 15:07:58
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 14:57, Tom01 pisze:

W dniu 14.06.2012 14:02, Iguan_007 pisze:
Tego sie nie da policzyc.

Da się. Kiedy wprowadzono nakaz jazdy na ¶wiatłach zim±, pracownik ITS,
dr Sławomir Gołębiowski, ekspert ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego,

Nie znam.

policzył, że przed nakazem ile¶tam procent wypadków zdarzało się w dzień
a ile¶ w nocy. Po prowadzeniu nakazu procenty się nie zmieniły. Facet
wyleciał z roboty.

Oczywi¶cie masz pełn± dokumentację tego zdarzenia i jeste¶ w stanie
udowodnić pomówienie teorii, któr± imputujesz że niby wyleciał za to, że
nie chciał fabrykować danych (a nie dlatego, że np. zawsze fabrykował
dane albo szef go przyłapał z własn± żon±).

282 Data: Czerwiec 14 2012 06:11:14
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Iguan_007 

On Thursday, June 14, 2012 10:57:24 PM UTC+10, Tom01 wrote:

W dniu 14.06.2012 14:02, Iguan_007 pisze:
> Tego sie nie da policzyc.

Da się. Kiedy wprowadzono nakaz jazdy na ¶wiatłach zim±, pracownik ITS,
dr Sławomir Gołębiowski, ekspert ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego,
policzył, że przed nakazem ile¶tam procent wypadków zdarzało się w dzień
a ile¶ w nocy. Po prowadzeniu nakazu procenty się nie zmieniły. Facet
wyleciał z roboty.

Nie, nie da sie. Nie da sie odizolowac wplywu swiatel od pozostalych czynnikow wplywajacych na bezpieczenswto jazdy.

> Nie otwiera mi sie ta strona, co pisza o tych 20%? Masz jakis inny przyklad?

Uhm... znam ten mechanizm. Każdy dowód będzie zły, zmanipulowany,
tendencyjny albo niewiarygodny. Porozmawiajmy może metyrotycznie albo
bez uprzedzeń albo wcale.

Pisales ze te obiecywno 20% spadku w wielu krajach. To Twoje slowa. Prosze wiec o kilka przykladow z innego kraju. Wiec porozmawiajmy merytorycznie i pokaz zrodlo na te 20%. Oburzasz sie bo nie chce wierzyc na slowo?

> Nie, nie trudne. Trudne do zrozumienia jak chcesz za to winic swiatla. A liczba wypadkow motocykli wzrosla bo wzrosla liczba motocykli i lato w 2007 bylo dluzsze niz w 2006. Ale chyba o tym juz pisalismy, co?
 
Nie chcę niczego winić. Jakby dodatkowe o¶wietlenie w dzień dawało

A 2007 byl jakis wyjatkowy pod wzgledem wypadkow? Masz jakies nowe zrodlo? Bo to co podales poprzednio wcale nic takiego nie pokazuje. Mam jeszcze raz wkleic tabele ktora sam mi pokazales?

> Mam swoje zdanie na ten temat, nie obchodzi mnie problem jaki Ty z tym masz. Nie Tobie ustalac do czego ja mam prawo.

Prawo do zdania jak najbardziej. Ale prawo do jego urzeczywistniania już
niekoniecznie. Pańska wolnosć kończy się tam gdzie zaczyna wolno¶ć kogo¶
innego. Taki jest koszt życia w społeczeństwie. Grzybol ma zamiar klepać
michę za o¶lepianie. Ja sklepałbym tak samo, je¶liby się okazało że
kto¶, kto zgodnie z przepisami, ¶wiec±c w dzień, spowodował nie
zauważenie przez kierowcę z naprzeciwka mojego dziecka a ten je
potr±cił. Nie tego który potr±cił, a tego prawdziwego sprawcę, który
swoim działaniem zmniejszył widoczno¶ć, czyli naruszył swoim działaniem
Art 3 ust 1 Ustawy PoRD.

Zarty.

Iguan

283 Data: Czerwiec 14 2012 08:39:42
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 06:50, Marcin N pisze:

Odwrócę pytanie:
Czy uważasz, że całodobowa jazda na ¶wiatłach w czym¶ pomaga? Zwłaszcza
obowi±zek ¶wiecenia w letnich miejskich korkach?

W korkach pomagać nie pomaga, ale i nie przeszkadza.

I o ile w idealnych warunkach faktycznie nie ma potrzeby poprawiania
widoczno¶ci samochodu, o tyle ludzie mieli potworne problemy z wła¶ciwym
wyczuciem, kiedy ta potrzeba obiektywnie się pojawia - i tak ludzie pod
wieczór jeĽdzili bez ¶wiateł "bo jeszcze widzieli", podobnie w deszczu,
albo podczas jazdy przez las samochodem w maskuj±cych szaroburych barwach.

284 Data: Czerwiec 14 2012 10:43:41
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 08:39, Andrzej Lawa pisze:

I o ile w idealnych warunkach faktycznie nie ma potrzeby poprawiania
widoczno¶ci samochodu, o tyle ludzie mieli potworne problemy z wła¶ciwym
wyczuciem, kiedy ta potrzeba obiektywnie się pojawia - i tak ludzie pod
wieczór jeĽdzili bez ¶wiateł "bo jeszcze widzieli", podobnie w deszczu,
albo podczas jazdy przez las samochodem w maskuj±cych szaroburych barwach.

Amerykanie, uważani za idiotów, wiedz± kiedy wł±czać ¶wiatła. My nie wiemy. Naprawdę przed 2007 rokiem z tego powodu była tragedia na drodze, bo kto¶ nie wł±czył? W nocy na pewno nikt nie zapomina wł±czyć.


--
Tom01

285 Data: Czerwiec 14 2012 11:06:53
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 10:43, Tom01 pisze:

Amerykanie, uważani za idiotów, wiedz± kiedy wł±czać ¶wiatła. My nie

Ale za to bij± Murzynów.

wiemy. Naprawdę przed 2007 rokiem z tego powodu była tragedia na drodze,
bo kto¶ nie wł±czył? W nocy na pewno nikt nie zapomina wł±czyć.

Ale z ciebie teoretyk nigdy z pokoju niewychodz±cy...

286 Data: Czerwiec 14 2012 12:23:43
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 11:06, Andrzej Lawa pisze:

wiemy. Naprawdę przed 2007 rokiem z tego powodu była tragedia na drodze,
bo kto¶ nie wł±czył? W nocy na pewno nikt nie zapomina wł±czyć.

Ale z ciebie teoretyk nigdy z pokoju niewychodz±cy...

To było proste pytanie. Przed nakazem trup słał sie gęsto a pobocza były pełne porozwalanego sprzętu?

--
Tom01

287 Data: Czerwiec 14 2012 13:17:32
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 12:23, Tom01 pisze:

W dniu 14.06.2012 11:06, Andrzej Lawa pisze:
wiemy. Naprawdę przed 2007 rokiem z tego powodu była tragedia na drodze,
bo kto¶ nie wł±czył? W nocy na pewno nikt nie zapomina wł±czyć.

Ale z ciebie teoretyk nigdy z pokoju niewychodz±cy...

To było proste pytanie. Przed nakazem trup słał sie gęsto a pobocza były
pełne porozwalanego sprzętu?

Dziecko drogie, naucz się wreszcie odróżniać implikację od równoważno¶ci!

Nie miałe¶ w szkole choćby podstaw logiki zdań?

288 Data: Czerwiec 13 2012 23:29:57
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 13.06.2012 22:48, Tom01 pisze:

W dniu 13.06.2012 21:25, Andrzej Lawa pisze:
A ja twierdzę, że podałe¶ swoje konfabulacje, bo odmawiasz
przedstawienia swoich Ľródeł odsyłaj±c tylko "gdzie¶ w kosmos".

Po raz trzeci powtarzam, że podałem precyzyjnie Ľródła
organizacji/organów zbieraj±cych i publikujacych informacje używane w
tym w±tku.

No to teraz pokaż, gdzie w danych udostępnianych przez te organizacje wykazany jest wzrost o 40% zdarzeń drogowych spowodowanych niezauważeniem jad±cego motocykla (pomijam już nawet kwestię, czy rodzaj ¶wiateł by co¶ pomógł). PodpowiedĽ: musisz wył±czyć dane o zdarzeniach spowodowanych m.in. utrat± panowania nad motocyklem.

289 Data: Czerwiec 13 2012 23:40:45
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 13.06.2012 23:29, Andrzej Lawa pisze:

No to teraz pokaż, gdzie w danych udostępnianych przez te organizacje
wykazany jest wzrost o 40% zdarzeń drogowych spowodowanych
niezauważeniem jad±cego motocykla

Pisał Pan co¶ zło¶liwego o umiejętno¶ci czytania? Pisałem o dużym wzro¶cie ilo¶ci wypadków a nie niezauważeń. Je¶li w latach 2006 i 2007, z wyj±tkiem ¶wiateł, nie zmieniło się w Polsce nic istotnego ani w przepisach, ani w infrastruktyurze drogowej, ani w ilo¶ci motocykli/samochodów w stosunku do trendów lat poprzednich to sk±d te wzrosty?

--
Tom01

290 Data: Czerwiec 13 2012 23:58:23
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 13.06.2012 23:40, Tom01 pisze:

W dniu 13.06.2012 23:29, Andrzej Lawa pisze:
No to teraz pokaż, gdzie w danych udostępnianych przez te organizacje
wykazany jest wzrost o 40% zdarzeń drogowych spowodowanych
niezauważeniem jad±cego motocykla

Pisał Pan co¶ zło¶liwego o umiejętno¶ci czytania? Pisałem o dużym
wzro¶cie ilo¶ci wypadków a nie niezauważeń. Je¶li w latach 2006 i 2007,

Kurs złotówki też wzrósł.

z wyj±tkiem ¶wiateł, nie zmieniło się w Polsce nic istotnego ani w
przepisach, ani w infrastruktyurze drogowej, ani w ilo¶ci
motocykli/samochodów w stosunku do trendów lat poprzednich to sk±d te
wzrosty?

Nie wiem, nie prowadziłem badań. To ty masz teorię, więc j±, do jasnej cholery, udowodnij!

Bo póki co "udowadniasz" tak, że równie dobrze mógłby¶ "udowodnić", że nakaz jazdy na ¶wiatłach spowodował boom budowlany i gwałtowny wzrost cen mieszkań i gruntów. W końcu też doszło do tego w tym samym czasie...

291 Data: Czerwiec 14 2012 00:38:57
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 13.06.2012 23:58, Andrzej Lawa pisze:

Nie wiem, nie prowadziłem badań. To ty masz teorię, więc j±, do jasnej
cholery, udowodnij!

Nie mam takiego obowi±zku. Podałem kilka ciekawych i kontrowersyjmnych faktów stoj±cych w sprzeczno¶ci z tym co mówi± w telewzorze. Je¶li kogo¶ to pobudzi do myslenia i konstruktywnych pytań, chętnie porozmawiam. Gadać dla samego gadania nie mam ochoty.

Jaki¶ czas temu na sikaczu rozmawiałem z człowiekiem który po mnóstwie postów stwierdził, że jak mu wykażę że w miesi±cach spornych kiedy wprowadzono nakaz był wzrost wypadkach to on mi uwierzy. Podałem dane z raportów policyjnych dokładnie pokazuj±ce to co pisałem i dyskusja się ucięła. Wielu ludzi jest tak zamkniętych na argumentację, że pytania rzucaj± tylko w celu jakiego¶ durnego odgryzania się, łapania za słówka. To nie jest merytoryczna dyskusja i na tak± nie mam ochoty.

Link do wspomnianej rozmowy na sikaczu:
http://forum.scigacz.pl/viewtopic.php?t=45755&postdays=0&postorder=asc&highlight=2006+2007&start=200

--
Tom01

292 Data: Czerwiec 14 2012 08:42:46
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 00:38, Tom01 pisze:

W dniu 13.06.2012 23:58, Andrzej Lawa pisze:
Nie wiem, nie prowadziłem badań. To ty masz teorię, więc j±, do jasnej
cholery, udowodnij!

Nie mam takiego obowi±zku.

Je¶li chcesz, żeby twoja teoria była choć trochę wiarygodna - masz.

Je¶li nie chcesz - cóż, po prostu produkujesz konfabulacje i tyle.

Podałem kilka ciekawych i kontrowersyjmnych
faktów stoj±cych w sprzeczno¶ci z tym co mówi± w telewzorze. Je¶li kogo¶

Nie faktów tylko twoich konfabulacji.

293 Data: Czerwiec 14 2012 10:56:21
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 08:42, Andrzej Lawa pisze:

Je¶li chcesz, żeby twoja teoria była choć trochę wiarygodna - masz.

Je¶li nie chcesz - cóż, po prostu produkujesz konfabulacje i tyle.

Podałem kilka ciekawych i kontrowersyjmnych
faktów stoj±cych w sprzeczno¶ci z tym co mówi± w telewzorze. Je¶li kogo¶

Nie faktów tylko twoich konfabulacji.

Trochę liczb i zacytowanych wypowiedzi z wiarygodnych Ľródeł to fakty nie teoria.

Mam oczywi¶cie swoj± teorię o braku poprawy bezpieczeństwa, ale jej udowadniać nie trzeba, bo jak udowodnić co¶ czego nie ma?

Znam też i uważam za prawdziw± teorię o pogorszeniu widoczno¶ci motocyklistów. Niepodważalnych dowodów jest kilka w tym w±tku w tym sam w±tek.

--
Tom01

294 Data: Czerwiec 14 2012 11:14:49
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 10:56, Tom01 pisze:

Podałem kilka ciekawych i kontrowersyjmnych
faktów stoj±cych w sprzeczno¶ci z tym co mówi± w telewzorze. Je¶li kogo¶

Nie faktów tylko twoich konfabulacji.

Trochę liczb i zacytowanych wypowiedzi z wiarygodnych Ľródeł to fakty
nie teoria.

Cytowane przez ciebie liczby dowodziły tylko jednego: że liczba zdarzeń
wzrosła. Powi±zanie tego ze zmian± przepisów to twoja konfabulacja - nie
dowiodłe¶ korelacji tych zdarzeń.

Mam oczywi¶cie swoj± teorię o braku poprawy bezpieczeństwa, ale jej
udowadniać nie trzeba, bo jak udowodnić co¶ czego nie ma?

Czyli ja nie muszę udowadniać, że zmiana w przepisach nie miała zwi±zku
ze wzrostem liczby ofiar.

Znam też i uważam za prawdziw± teorię o pogorszeniu widoczno¶ci
motocyklistów. Niepodważalnych dowodów jest kilka w tym w±tku w tym sam
w±tek.

Twoje tupanie nog± nie jest niepodważanym dowodem.

295 Data: Czerwiec 14 2012 13:00:00
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 11:14, Andrzej Lawa pisze:

Cytowane przez ciebie liczby dowodziły tylko jednego: że liczba zdarzeń
wzrosła. Powi±zanie tego ze zmian± przepisów to twoja konfabulacja - nie
dowiodłe¶ korelacji tych zdarzeń.

Oczywi¶cie, bo nie dowód był moim celem. Bezpo¶redniego dowodu nie ma. S± przesłanki, dowody po¶rednie i co najważniejsze dowód w postaci braku poprawy. To wyczerpuje odpowiedĽ na pytanie czy ¶wiatła s± potrzebne/przydatne.

Czyli ja nie muszę udowadniać, że zmiana w przepisach nie miała zwi±zku
ze wzrostem liczby ofiar.

Nie nie musi Pan. To jest wymiana informacji nie dowodów.

--
Tom01

296 Data: Czerwiec 14 2012 13:28:48
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 13:00, Tom01 pisze:

W dniu 14.06.2012 11:14, Andrzej Lawa pisze:
Cytowane przez ciebie liczby dowodziły tylko jednego: że liczba zdarzeń
wzrosła. Powi±zanie tego ze zmian± przepisów to twoja konfabulacja - nie
dowiodłe¶ korelacji tych zdarzeń.

Oczywi¶cie, bo nie dowód był moim celem. Bezpo¶redniego dowodu nie ma.

Nie masz dowodu, więc cała twoja gadanina była nic nie warta.

297 Data: Czerwiec 13 2012 23:56:23
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Alf/red/ 

On 2012-06-13 22:48, Tom01 wrote:

Po raz trzeci powtarzam, że podałem precyzyjnie Ľródła

Zalewasz. Papież tak powiedział, a je¶li nie wierzysz, to sam poszukaj dowodów.

--
Alf/red/

298 Data: Czerwiec 14 2012 00:41:17
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 13.06.2012 23:56, Alf/red/ pisze:

Zalewasz. Papież tak powiedział, a je¶li nie wierzysz, to sam poszukaj
dowodów.

Liczby i linki też s±.

--
Tom01

299 Data: Czerwiec 13 2012 13:28:44
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 13.06.2012 13:22, Andrzej Lawa pisze:

¬ródło poproszę. W korelacji ze wzrostem sprzedaży motocykli, w
szczególno¶ci "mocnych" motocykli.

Policja i CEPiK.
Ułatwiaj±c sprawę - ilo¶ci motocykli (samochodów zreszt± też) przybywa mniej więcej tyle samo co roku.

Niestety muszę stwierdzić, że bajki opowiadasz, jako że w tamtym okresie
znacznie czę¶ciej zdarzało mi się, że kto¶ nie zauważył i drogę zajechał
- a na pocz±tku jeĽdziłem mizern± 50-tk±.

Wniosków nie buduje się na podstawie jednostkowych przypadków. Statystyka opiera się o tzw "próbę statystyczn±" czyli odpowiednio duż± grupę elemenów.

--
Tom01

300 Data: Czerwiec 13 2012 13:53:11
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 13.06.2012 13:28, Tom01 pisze:

W dniu 13.06.2012 13:22, Andrzej Lawa pisze:
¬ródło poproszę. W korelacji ze wzrostem sprzedaży motocykli, w
szczególno¶ci "mocnych" motocykli.

Policja i CEPiK.
Ułatwiaj±c sprawę - ilo¶ci motocykli (samochodów zreszt± też) przybywa
mniej więcej tyle samo co roku.

No to ja poproszę te Ľródła. Skoro jeste¶ tego pewien, to dokładnie
wiesz gdzie te dane s± opublikowane i można je sobie zweryfikować.

Niestety muszę stwierdzić, że bajki opowiadasz, jako że w tamtym okresie
znacznie czę¶ciej zdarzało mi się, że kto¶ nie zauważył i drogę zajechał
- a na pocz±tku jeĽdziłem mizern± 50-tk±.

Wniosków nie buduje się na podstawie jednostkowych przypadków.
Statystyka opiera się o tzw "próbę statystyczn±" czyli odpowiednio duż±
grupę elemenów.

To nie jest jednostkowy przypadek - wiele osób notuje wzrost zwracania
uwagi na jedno¶lady w miarę, jak stawały się one coraz bardziej
popularne m.in. ze względu na inwazję tanich skuterów.

301 Data: Czerwiec 13 2012 13:59:19
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 13.06.2012 13:53, Andrzej Lawa pisze:

No to ja poproszę te Ľródła. Skoro jeste¶ tego pewien, to dokładnie
wiesz gdzie te dane s± opublikowane i można je sobie zweryfikować.

No przecież podałem. Gugiel sie popsuł czy jak? ;)

To nie jest jednostkowy przypadek - wiele osób notuje wzrost zwracania
uwagi na jedno¶lady w miarę, jak stawały się one coraz bardziej
popularne m.in. ze względu na inwazję tanich skuterów.

Zatem mamy paradoks. Zasugerował Pan janpierw, że +40% wypadków może być spowodowana wzrostem ilo¶ci motocykli, a teraz, że wzrost liczby jedno¶ladów sprzyja zwiększaniu ich bezpieczeństwa. Oczywi¶cie druga czę¶ć tego zdania jest prawdziwa. Ciekawostka: To samo postuluj± orgrnizacje rowerowe, przy okazji protestowania przeciw próbom wprowadzania obowi±zkowych kasków, które odstręczaj± ludzi od rowerów. W Australii, przez nakaz uzywania kasków ubyło 30% rowerzystów.

--
Tom01

302 Data: Czerwiec 13 2012 14:48:28
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 13.06.2012 13:59, Tom01 pisze:

W dniu 13.06.2012 13:53, Andrzej Lawa pisze:
No to ja poproszę te Ľródła. Skoro jeste¶ tego pewien, to dokładnie
wiesz gdzie te dane s± opublikowane i można je sobie zweryfikować.

No przecież podałem. Gugiel sie popsuł czy jak? ;)

Podaj Ľródła. Nie wykręcaj się.

Statystyki policyjne nie maj± kategorii "wypadki z udziałem
motocyklistów z winy innego kieruj±cego" w szczególno¶ci kiedy tę winę
można by przypisać w ogóle niezauważeniu motocykla (a nie złej ocenie
położenia).

To nie jest jednostkowy przypadek - wiele osób notuje wzrost zwracania
uwagi na jedno¶lady w miarę, jak stawały się one coraz bardziej
popularne m.in. ze względu na inwazję tanich skuterów.

Zatem mamy paradoks. Zasugerował Pan janpierw, że +40% wypadków może być
spowodowana wzrostem ilo¶ci motocykli, a teraz, że wzrost liczby

Nie, nie zasugerowałem. Domagałem się tylko podania rzetelnej oceny
statystycznej z uwzględnieniem wszystkich czynników.

Bo licz±c twoj± metod± najbardziej zmilitaryzowane państwo to Watykan
(najwięcej "wojskowych" na jednego cywila).

Albo, żeby pozostać w temacie, nałożenie obowi±zku jeżdżenia na
¶wiatłach zwiększyło ¶redni± prędko¶ć w¶ród motocyklistów (bo znacz±co
wzrosła liczba wypadków wskutek niedostosowania prędko¶ci - czyli jaki¶
matoł zasuwał ile fabryka dała i się wykopyrtn±ł).

303 Data: Czerwiec 13 2012 15:07:01
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Marcin N 

W dniu 2012-06-13 14:48, Andrzej Lawa pisze:

Bo licz±c twoj± metod± najbardziej zmilitaryzowane państwo to Watykan
(najwięcej "wojskowych" na jednego cywila).

A to nieprawda?

304 Data: Czerwiec 13 2012 15:43:14
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 13.06.2012 15:07, Marcin N pisze:

W dniu 2012-06-13 14:48, Andrzej Lawa pisze:

Bo licz±c twoj± metod± najbardziej zmilitaryzowane państwo to Watykan
(najwięcej "wojskowych" na jednego cywila).

A to nieprawda?

To, że jest najwięcej wojskowych na jednego cywila? Ależ prawda.

Ale takie kryterium na "zmilitaryzowanie" w oderwaniu od całej reszty
istotnych elementów rzeczywisto¶ci daje wynik do¶ć absurdalny, nie uważasz?

305 Data: Czerwiec 13 2012 17:54:38
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Marcin N 

W dniu 2012-06-13 15:43, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 13.06.2012 15:07, Marcin N pisze:
W dniu 2012-06-13 14:48, Andrzej Lawa pisze:

Bo licz±c twoj± metod± najbardziej zmilitaryzowane państwo to Watykan
(najwięcej "wojskowych" na jednego cywila).

A to nieprawda?

To, że jest najwięcej wojskowych na jednego cywila? Ależ prawda.

Ale takie kryterium na "zmilitaryzowanie" w oderwaniu od całej reszty
istotnych elementów rzeczywisto¶ci daje wynik do¶ć absurdalny, nie uważasz?

Uważam. Jednak w swoim przykładzie nie zaj±łe¶ się "reszt± istotnych elementów" a tylko tym jednym - sugeruj±c, że prowadzi on do fałszywych wniosków.

306 Data: Czerwiec 13 2012 21:27:22
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 13.06.2012 17:54, Marcin N pisze:

Ale takie kryterium na "zmilitaryzowanie" w oderwaniu od całej reszty
istotnych elementów rzeczywisto¶ci daje wynik do¶ć absurdalny, nie
uważasz?

Uważam. Jednak w swoim przykładzie nie zaj±łe¶ się "reszt± istotnych
elementów" a tylko tym jednym

Dokładnie.

- sugeruj±c, że prowadzi on do fałszywych wniosków.

Wiesz, podanie tego w takiej formie sugeruje przeciętnemu zjadaczowi papki medialnej, że Watykan się zbroi na potęgę i szykuje do militarnej inwazji ;->

307 Data: Czerwiec 13 2012 15:44:13
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 13.06.2012 14:48, Andrzej Lawa pisze:

Podaj Ľródła. Nie wykręcaj się.

Jakie mam podać Ľródła? Napisałem czarno na białym: Policja i CEPiK. Policja ma nawet stronę ze statystykami i raportami rocznymi w pdf-ach. Dane CEPiKu s± bardziej zakamuflowane. Je¶li temat Pana interesuje proszę się potrudzić, odnaleĽć i postudiować.

Statystyki policyjne nie maj± kategorii "wypadki z udziałem
motocyklistów z winy innego kieruj±cego" w szczególno¶ci kiedy tę winę
można by przypisać w ogóle niezauważeniu motocykla (a nie złej ocenie
położenia).

Wystarczy, że jest liczba wypadków z udziałem motocyklistów. Bo taka liczba, a konkretne jej trend w funcji czasu nas głównie interesuje. Je¶li w jakim¶ roku robi sie 10x więcej niż bł±d pomiarowy to co¶ jest nie halo, prawda?

Nie, nie zasugerowałem.

Mam zacytować?

> Domagałem się tylko podania rzetelnej oceny
> statystycznej z uwzględnieniem wszystkich czynników.

Wszystkich czynników? Wolne żarty. Kto¶ jednak podj±ł próbę analizy statystyk policyjnych z użyciem funkcji regresji liniowej: http://dadrl.pl/forum/viewtopic.php?f=7&t=906

Proponuję jednak chwilę uczciwie się zastanowić nad rzeczami które wczesniej opisałem. Gdzie¶ jest bł±d? To s± wszystko czyste, jasne wnioski z oczywistych faktów dostępnych dla przeciętnego człowieka. Miała być poprawa w ilo¶ci wypadków -20%? Okazało się że nie ma. Ani w Polsce ani w żadnym innym kraju który wprowadził taki obowi±zek. Jest zmniejszenie widoczno¶ci motocyklistów, motorowerzystów i obiektow bez ¶wiateł? Ano jest. Inaczej nie byłoby dyskusji o jeĽdzie na długich. S± zwiększone koszty w postaci dodatkowo spalonego paliwa, dodatkowo wymienionych żarówek? Ano s±. Firmy z branży elektrotechniki samochodowej pochwaliły się już w 2007 roku 60% wzrostem przychodu. Skokowo. Dokładnie takie wnioski wyci±gn±ł rz±d Austrii i zniósł nakaz. W uzasadnieniu napisano o braku poprawy bezpieczeństwa i powstałe koszty. Również koszty ekologiczne. Podobnie, ale w lato post±piła Chorwacja. Żadne inne państwo o wysoko rozwiniętej motoryzacji, np Niemcy, Wielka Brytania, Francja, USA nawet nie rozważa wprowadzenia analogicznego nakazu pomimo silnej agitacji i licznych akcji "u¶widamiaj±cych" finansowanych np w UE przez Hellę.

Albo, żeby pozostać w temacie, nałożenie obowi±zku jeżdżenia na
¶wiatłach zwiększyło ¶redni± prędko¶ć w¶ród motocyklistów (bo znacz±co
wzrosła liczba wypadków wskutek niedostosowania prędko¶ci - czyli jaki¶
matoł zasuwał ile fabryka dała i się wykopyrtn±ł).

A to jest wcale niegłupie. Jestem widoczny, jestem bezpieczny, mogę jechać szybciej, mogę zachować mniejszy margines bo dzięki ¶wiatłom tych z naprzeciwka tez widzę lepiej. To typowa reakcja, występuj±c± zreszt± w bardzo wielu dziedzinach. Nazywa się kompensacj± ryzyka lub efektem Peltzmana i została zauważona i opisana do¶ć dawno temu.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal ¶miało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

308 Data: Czerwiec 13 2012 16:25:50
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 13.06.2012 15:44, Tom01 pisze:

Jakie mam podać Ľródła? Napisałem czarno na białym: Policja i CEPiK.
Policja ma nawet stronę ze statystykami i raportami rocznymi w pdf-ach.
Dane CEPiKu s± bardziej zakamuflowane. Je¶li temat Pana interesuje
proszę się potrudzić, odnaleĽć i postudiować.

Dlaczego ja mam za ciebie udowadniać twoj± teorię??

Sam się wysil albo się przyznaj, że twoje "dane" to konfabulacja.

Statystyki policyjne nie maj± kategorii "wypadki z udziałem
motocyklistów z winy innego kieruj±cego" w szczególno¶ci kiedy tę winę
można by przypisać w ogóle niezauważeniu motocykla (a nie złej ocenie
położenia).

Wystarczy, że jest liczba wypadków z udziałem motocyklistów. Bo taka

Ona nic nie mówi na temat ¶wiateł - chyba że zaczniesz stawiać teraz
absurdaln± tezę, że stosowanie lub nie takich czy innych ¶wiateł wpływa
na nawierzchnię czy przydrożne drzewa.

[ciach]

Nie, nie zasugerowałem.

Mam zacytować?

Cytować każdy głupi potrafi. Lepiej naucz się czytać.

Domagałem się tylko podania rzetelnej oceny
statystycznej z uwzględnieniem wszystkich czynników.

Wszystkich czynników? Wolne żarty. Kto¶ jednak podj±ł próbę analizy

Wszystkich istotnych dla danej tezy - to chyba oczywiste, czyż nie? Nie
będę się domagał uwzględniania np. ¶rednich cen telewizorów.

statystyk policyjnych z użyciem funkcji regresji liniowej:
http://dadrl.pl/forum/viewtopic.php?f=7&t=906

Proponuję jednak chwilę uczciwie się zastanowić nad rzeczami które
wczesniej opisałem. Gdzie¶ jest bł±d? To s± wszystko czyste, jasne

Tam, gdzie bierzesz WSZYSTKIE zdarzenia z udziałem motocyklistów,
podczas gdy tylko pewien ich ułamek ma zwi±zek z omawian± kwesti±.

wnioski z oczywistych faktów dostępnych dla przeciętnego człowieka.

Taaaak... "Oczywista oczywisto¶ć". Może się jeszcze na biblię powołaj?

Miała być poprawa w ilo¶ci wypadków -20%? Okazało się że nie ma. Ani w
Polsce ani w żadnym innym kraju który wprowadził taki obowi±zek. Jest

Inni podawali inne informacje - o spadku o 30% po wprowadzeniu obowi±zku.

zmniejszenie widoczno¶ci motocyklistów, motorowerzystów

Nie ma.

i obiektow bez ¶wiateł?

Te z reguły poruszaj± się z pomijaln± prędko¶ci±.

Ano jest. Inaczej nie byłoby dyskusji o jeĽdzie na długich. S±
zwiększone koszty w postaci dodatkowo spalonego paliwa, dodatkowo
wymienionych żarówek? Ano s±. Firmy z branży elektrotechniki

Teraz już zaczynać pisać totalne brednie. Obci±żenie silnika wł±czeniem
¶wiateł jest pomijalne. Co ciekawe miałem kiedy¶ awarię alternatora -
nie ładował w ogóle, więc wpływ elektryki na silnik był zerowy. Trochę
mi się zeszło ze zdobyciem nowego (stary miał już kilkana¶cie lat)

O wymianie żarówek napiszę tylko tyle, że w swoim życiu żarówki w
ostatnich 12 latach żarówki wymieniałem: jedn± w kierunkowskazie
(motocykl), jedn± w głównym reflektorze (motocykl), jedn± w głównym
reflektorze (samochód - razem z reflektorem po małym "bum"), jedn± w
tylnym pozycyjnym (samochód), jedn± w pod¶wietleniu rejestracji
(samochód) i jedn± w ¶wietle STOP (motocykl).

Czyli mamy 6 żarówek na 12 lat z czego tylko 4 żarówki ¶wieciły się "na
stałe" w zwi±zku z obowi±zkiem używania ¶wiateł mijania a i tak jedna z
nich padła wskutek stłuczki.

samochodowej pochwaliły się już w 2007 roku 60% wzrostem przychodu.

I to wszystko z żarówek? Wow. Niesamowite.

[ciach]

Albo, żeby pozostać w temacie, nałożenie obowi±zku jeżdżenia na
¶wiatłach zwiększyło ¶redni± prędko¶ć w¶ród motocyklistów (bo znacz±co
wzrosła liczba wypadków wskutek niedostosowania prędko¶ci - czyli jaki¶
matoł zasuwał ile fabryka dała i się wykopyrtn±ł).

A to jest wcale niegłupie. Jestem widoczny, jestem bezpieczny, mogę
jechać szybciej, mogę zachować mniejszy margines bo dzięki ¶wiatłom tych
z naprzeciwka tez widzę lepiej. To typowa reakcja, występuj±c± zreszt± w
bardzo wielu dziedzinach. Nazywa się kompensacj± ryzyka lub efektem
Peltzmana i została zauważona i opisana do¶ć dawno temu.

Przecież mowa była o nałożeniu tego obowi±zku na kieruj±cych samochodami
- jak dzięki temu motocyklista miałby stać się lepiej widoczny (twoja
teoria jest tak, że stał się przez to gorzej widoczny) i zacz±ć przez to
szybciej jeĽdzić?

Pomijam taki detal, że psychiczne zaburzenia bezmy¶lnych durniów s± ich
prywatn± spraw± - dla nich obowi±zek założenia kasku może być pretekstem
do szybszej jazdy. Podobnie jak ładna pogoda czy ładna dziewczyna jad±ca
samochodem obok - może uważasz, że należałoby zakazać ładnym dziewczynom
samodzielnej jazdy samochodami?

309 Data: Czerwiec 13 2012 19:36:10
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 13.06.2012 16:25, Andrzej Lawa pisze:

Dlaczego ja mam za ciebie udowadniać twoj± teorię??

Odwrotnie. Je¶li mi Pan nie wierzy to proszę znaleĽć dowody, że jest fałszywa.

Ona nic nie mówi na temat ¶wiateł - chyba że zaczniesz stawiać teraz
absurdaln± tezę, że stosowanie lub nie takich czy innych ¶wiateł wpływa
na nawierzchnię czy przydrożne drzewa.

Oczywi¶cie że nic nie mówi na temat ¶wiateł. Tylko się jako¶ "przypadkowo" zbiegło w czasie.

Cytować każdy głupi potrafi. Lepiej naucz się czytać.

W ten sposób nie będziemy dyskutować.

Inni podawali inne informacje - o spadku o 30% po wprowadzeniu obowi±zku.

Bajki. Odsyłam ponownie na strony Policji.

zmniejszenie widoczno¶ci motocyklistów, motorowerzystów
Nie ma.

Czego nie ma, bo się pogubiłem. Nie ma zmniejszenia widoczno¶ci motocykla w tłumie innych swiateł?

Te z reguły poruszaj± się z pomijaln± prędko¶ci±.

Czyli je¶li kto¶ nie zauważy pieszego albo rowerzysty to jego zabicie jest mniej ważne niż wypadek z autem z zapalonymi ¶wiatłami?

I to wszystko z żarówek? Wow. Niesamowite.

Zna Pan przysłowie, że jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieni±dze? Albo takie, że lepszy złodziej jest nie ten co ukradnie milion tylko ten do ukradnie milionowi ludzi po złotówce? Obie te zasady w tym przypadku idealnie ilustruj± mechanizmy dzięki którym mamy jeĽdzić na ¶wiatłach. Bo chyba nikt nie jest tak naiwny, żeby wierzyć, że profesjonalna agencja PR pracowała za darmo rok na skalę całego kraju, aby "przekonać" ludzi, że ¶wiatła to dobra rzecz. A je¶li kto¶ potrzebuje dowodów, wystarczy popatrzeć na listę firm będ±cych członkami "Koalicji na rzecz jazdy z wł±czonymi ¶wiatłami w dzień". Były w niej zarówno podmioty z branż elektrotechniki samochodowej jak i petrochemiczne. Jak rozumiem z czystego altruizmu. A 2 mln złotych z akcyzy za dodatkowo spalone paliwo wpływaj±ce do budżetu DZIENNE to tak całkiem przypadkiem się złożyło?


Pomijam taki detal, że psychiczne zaburzenia bezmy¶lnych durniów s± ich
prywatn± spraw±

Nie nie s±. Je¶li uczestnicz± w ruchu drogowym to jest nie jest to ich prywatna sprawa.

--
Tom01

310 Data: Czerwiec 13 2012 21:40:35
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 13.06.2012 19:36, Tom01 pisze:

W dniu 13.06.2012 16:25, Andrzej Lawa pisze:
Dlaczego ja mam za ciebie udowadniać twoj± teorię??

Odwrotnie. Je¶li mi Pan nie wierzy to proszę znaleĽć dowody, że jest
fałszywa.

OK, to ilustracja: jeste¶ pedofilem. A teraz udowodnij, że nie jeste¶.

Ty masz jak±¶ teorię. Udowodnij j±.

Teraz rozumiesz, jaki kardynalny bł±d logiczny popełniasz, czy nadal nie dociera?

Ona nic nie mówi na temat ¶wiateł - chyba że zaczniesz stawiać teraz
absurdaln± tezę, że stosowanie lub nie takich czy innych ¶wiateł wpływa
na nawierzchnię czy przydrożne drzewa.

Oczywi¶cie że nic nie mówi na temat ¶wiateł. Tylko się jako¶
"przypadkowo" zbiegło w czasie.

Mogło.

Tak samo jak przypadkowo "trzynastego" mogło się komu¶ co¶ przykrego zdarzyć. A wg. twojego rozumowania byłby to dowód, że "trzynasty jest pechowy".

Cytować każdy głupi potrafi. Lepiej naucz się czytać.

W ten sposób nie będziemy dyskutować.

Tupnij jeszcze nóżk±.

Inni podawali inne informacje - o spadku o 30% po wprowadzeniu obowi±zku.

Bajki. Odsyłam ponownie na strony Policji.

Gdzie konkretnie te strony pokazuj± wzrost kolizji spowodowanej niedostrzeżeniem motocyklisty?

zmniejszenie widoczno¶ci motocyklistów, motorowerzystów
Nie ma.

Czego nie ma, bo się pogubiłem. Nie ma zmniejszenia widoczno¶ci
motocykla w tłumie innych swiateł?

Ano nie ma. ¦wiatło - wyraĽne ale nieo¶lepiaj±ce - można wystarczaj±co precyzyjnie zlokalizować i oszacować tempo zbliżania. Do czego jest przyczepione jest nieistotne, choć na postawie jego wysoko¶ci i zachowania można wydedukować, czy to samochód czy motocykl, je¶li komu¶ koniecznie na tym zależy.

Te z reguły poruszaj± się z pomijaln± prędko¶ci±.

Czyli je¶li kto¶ nie zauważy pieszego albo rowerzysty to jego zabicie
jest mniej ważne niż wypadek z autem z zapalonymi ¶wiatłami?

Jak sobie wyobrażasz zabicie pieszego czy rowerzystę, którego nie zauważyłe¶ z odległo¶ci 100-200 metrów, bo ci się "zlał z tłem", wskutek czego wymusiłe¶ na nim pierwszeństwo? Dla wyja¶nienia: "The Flash" to to taka fikcyjna postać. Podobnie "Superman".

I to wszystko z żarówek? Wow. Niesamowite.

Zna Pan przysłowie, że jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o
pieni±dze?

No to kto tobie płaci za wypisywanie takich bredni?

Albo takie, że lepszy złodziej jest nie ten co ukradnie
milion tylko ten do ukradnie milionowi ludzi po złotówce? Obie te zasady

[ciach spisek]

A bomby w Tupolewie już znalazłe¶? Najlepiej termobaryczne albo helowe?

Pomijam taki detal, że psychiczne zaburzenia bezmy¶lnych durniów s± ich
prywatn± spraw±

Nie nie s±. Je¶li uczestnicz± w ruchu drogowym to jest nie jest to ich
prywatna sprawa.

Uhm. Czyli wg. twojej "logiki" winnymi wielu wypadków s± ładne kobiety, bo rozpraszaj± niektórych prymitywnych napaleńców?

311 Data: Czerwiec 13 2012 23:21:45
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 13.06.2012 21:40, Andrzej Lawa pisze:

OK, to ilustracja: jeste¶ pedofilem. A teraz udowodnij, że nie jeste¶.
Ty masz jak±¶ teorię. Udowodnij j±.

Nie przedstawiłem żadnej teorii tylko gar¶ć łatwo weryfikowalnych faktów.

Mogło.

Wiele rzeczy o których pisałem "przypadkowo" zbiegło się czasowo z wprowadzeniem przepisu. Mnie to zaczęło jaki¶ czas temu zastanawiać. Zwyczajnie nie wierzę w takie złożone zbiegi okoliczno¶ci. Po analizie paru faktów wydaje sie to po prostu nieprawdopodobne, sprzeczne z logik± i natur±.

Gdzie konkretnie te strony pokazuj± wzrost kolizji spowodowanej
niedostrzeżeniem motocyklisty?

Z tego co mi wiadomo Policja nie prowadzi notatek o tak szczegółówych przyczynach. Można bazować na tym co jest, czyli np wzrostach ilo¶ci wypadków z udziałem motocyklistów, ilo¶ciach wypadków ogółem i inne.

Dane s± tu:
http://dlakierowcow.policja.pl/portal/dk/807/47493/Wypadki_drogowe__raporty_roczne.html

Ilo¶ć informacji jest wystarczaj±ca żeby stwierdzić że żadnej reklamowanej poprawy bepieczeństwa dzięki ¶wiatłom nie było. S± natomiast przesłanki o możliwym szkodliwym wpływie. Dowodem jest choćby ten w±tek. Je¶li chce Pan bardziej naukowo to ujęte, proponuję lekturę tego: http://monitory.mastiff.pl/temp/epigus.pdf To najnowsze badania austriackie o ¶wiatłach, zaburzaniu percepcji i wpływie na zachowanie koerowcy.

Ano nie ma. ¦wiatło - wyraĽne ale nieo¶lepiaj±ce - można wystarczaj±co
precyzyjnie zlokalizować i oszacować tempo zbliżania. Do czego jest
przyczepione jest nieistotne, choć na postawie jego wysoko¶ci i
zachowania można wydedukować, czy to samochód czy motocykl, je¶li komu¶
koniecznie na tym zależy.

Nieprawda. Nie można okre¶lić niczego istotnego po samym Ľródle ¶wiatła. Tak samo jak nie można ocenić odległo¶ci od gwiazdy po jej jasno¶ci. Złudzenie lepszej ¶wiadomo¶ci przestrzennej bierze się z poł±czenia samego ¶wiatła które widać bardziej jaskrawo z brył± pojazdu, która jest jako tako znana i w mózgu zachodzi oszacowanie relacji jej spodziewanego wygl±du z otoczeniem. ¦wiatła w tym procesie maj± rolę dwojak±. Pozytywn± bo zaczynamy widzieć ¶wiatła a więc i zapewne bryłę pokazdu za nimi z większej odległo¶ci, ale negatywn± bo zakłócaj± widoczno¶ć bryły. Do¶wiadczenia wykazuj±, że poprawno¶ć oceny pojawia się wówczas kiedy lepiej widać bryłę pojazdu a nie jego ¶wiatła. Statystycznie ludzie prawidłowo oceniaj± odległo¶ć i prędko¶ć pojazdu na ¶wiatłach dopiero wówczas kiedy znajdzie się w odpowiedniej odległo¶ci i co ciekawe mniejszej niż pojazdu bez ¶wiateł. Powyższ± wła¶ciwo¶ć wykorzystywali Amerykanie w eksperymentalnych programach maskowania optycznego samolotów. Projekt nazywał się Yehudi. Pomimo, że efekty były zgodne z założeniami, tj wyst±pił efekt zmniejszenia widoczno¶ci, projekt zostały zarzucony bo rozwój techniki radarowej spowodował, że widoczno¶ć wzrokowa w lotnictwie przestała mieć znaczenie.

Jak sobie wyobrażasz zabicie pieszego czy rowerzystę, którego nie
zauważyłe¶ z odległo¶ci 100-200 metrów

Zbyt duża ilo¶ć bodĽców ¶wietlnych może powodować przepełnianie pamięci krótkotrwałej wzroku i chwilowe "wykasowanie" niektórych obiektów z pola widzenia. St±d m.in. bierze się przejeżdżanie pieszych na pasach w warunkach doskonałej widoczno¶ci. Proponuję zapoznać się z badaniami prof. P. Pflegera z Wydz. Optometrii Uniwersytetu w Wiedniu.

No to kto tobie płaci za wypisywanie takich bredni?

Nikt. Wkrurza mnie kiedy ludzi traktuje się jak stado dojnych krów.

[ciach spisek]

Ciekawsi członkowie "Koalicji na rzecz jazdy z wł±czonymi ¶wiatłami mijania w dzień": Bosch, Total, BP Polska, Hella Polska,

Agencja PR wynajęta w celu zmniejszenia oporu społecznego, manipulacji i wpływania na parlamentarzystów: Euro RSCG Sensors

Spisek? To jest normalnie zaplanowany projekt biznesowy który zakonczył się sukcesem dla inwestorów.

--
Tom01

312 Data: Czerwiec 13 2012 23:53:29
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 13.06.2012 23:21, Tom01 pisze:

W dniu 13.06.2012 21:40, Andrzej Lawa pisze:
OK, to ilustracja: jeste¶ pedofilem. A teraz udowodnij, że nie jeste¶.
Ty masz jak±¶ teorię. Udowodnij j±.

Nie przedstawiłem żadnej teorii

Przedstawiłe¶ teorię, że wprowadzenie obowi±zku korzystania ze ¶wiateł mijania 24/365 dla samochodów osobowych wywołało wzrost wypadków, w których poszkodowanymi (nie sprawcami) byli motocykli¶ci.

tylko gar¶ć łatwo weryfikowalnych faktów.

Kłamiesz.

Mogło.

Wiele rzeczy o których pisałem "przypadkowo" zbiegło się czasowo z
wprowadzeniem przepisu. Mnie to zaczęło jaki¶ czas temu zastanawiać.
Zwyczajnie nie wierzę w takie złożone zbiegi okoliczno¶ci. Po analizie
paru faktów wydaje sie to po prostu nieprawdopodobne, sprzeczne z logik±
i natur±.

Skoro RZEKOMO dokonałe¶ analizy OPUBLIKOWANYCH DANYCH, to wskaż DOKŁADNIE wykorzystane dane U ¬RÓDŁA i przeprowadĽ jeszcze raz swój dowód.

Bo na razie to wygl±da na to, że wyssałe¶ sobie wszystko z palca i bezczelnie kłamiesz, że masz jakie¶ podstawy do swojej teorii.

Pamiętaj, że jednoczesne wyst±pienie dwóch zjawisk nie dowodzi ich powi±zania.

Gdzie konkretnie te strony pokazuj± wzrost kolizji spowodowanej
niedostrzeżeniem motocyklisty?

Z tego co mi wiadomo Policja nie prowadzi notatek o tak szczegółówych
przyczynach.

Czyli sam przyznajesz, że nie masz podstawy do twojej teorii. CBDO.

[ciach reszta konfabulacji]

ten w±tek. Je¶li chce Pan bardziej naukowo to ujęte, proponuję lekturę
tego: http://monitory.mastiff.pl/temp/epigus.pdf To najnowsze badania
austriackie o ¶wiatłach, zaburzaniu percepcji i wpływie na zachowanie
koerowcy.

Przedstawisz tłumaczenie czy zapłacisz mi za zlecenie tłumaczenia przysięgłego?

Tak na marginesie: czy mógłby¶ łaskawie przestać komercyjne spamować swoj± ofert±?

Ano nie ma. ¦wiatło - wyraĽne ale nieo¶lepiaj±ce - można wystarczaj±co
precyzyjnie zlokalizować i oszacować tempo zbliżania. Do czego jest
przyczepione jest nieistotne, choć na postawie jego wysoko¶ci i
zachowania można wydedukować, czy to samochód czy motocykl, je¶li komu¶
koniecznie na tym zależy.

Nieprawda. Nie można okre¶lić niczego istotnego po samym Ľródle ¶wiatła.

Kłamiesz.

Tak samo jak nie można ocenić odległo¶ci od gwiazdy po jej jasno¶ci.

Gwiazdy, serdeńko, s± "ciut" dalej niż obiekty na drodze, których pozycję trzeba znać do bezpiecznego wykonania manewru.

Złudzenie lepszej ¶wiadomo¶ci przestrzennej bierze się z poł±czenia
samego ¶wiatła które widać bardziej jaskrawo z brył± pojazdu, która jest

Lepszej - tak. Widoczno¶ć bryły ułatwia doprecyzowanie oszacowania, ale jest to możliwe i potrzebne wtedy, kiedy pojazdy i ich sylwetki już widać.

Oczywi¶cie o ile nie pojawi się jaki¶ matoł na drogowych, który o¶lepi tak, że będzie widać tylko plamę ¶wiatła a nie sylwetkę.

Widzisz już, jak się ¶licznie sam wkopałe¶?

jako tako znana i w mózgu zachodzi oszacowanie relacji jej spodziewanego
wygl±du z otoczeniem. ¦wiatła w tym procesie maj± rolę dwojak±.
Pozytywn± bo zaczynamy widzieć ¶wiatła a więc i zapewne bryłę pokazdu za
nimi z większej odległo¶ci, ale negatywn± bo zakłócaj± widoczno¶ć bryły.

Nie zakłócaj± o ile NIE O¦LEPIAJˇ!!!

[ciach reszta bajań, do których i tak Ľródeł nie podasz]

Jak sobie wyobrażasz zabicie pieszego czy rowerzystę, którego nie
zauważyłe¶ z odległo¶ci 100-200 metrów

Zbyt duża ilo¶ć bodĽców ¶wietlnych może powodować przepełnianie pamięci
krótkotrwałej wzroku i chwilowe "wykasowanie" niektórych obiektów z pola
widzenia.

ROTFL

Co za brednie.

St±d m.in. bierze się przejeżdżanie pieszych na pasach w

Nie, to się bierze st±d, że kto¶ zapierdalał na długich z nastawieniem "ja jadę, więc won mi z drogi" i się przeliczył lub był pijany lub nie patrzył przed siebie.

warunkach doskonałej widoczno¶ci. Proponuję zapoznać się z badaniami
prof. P. Pflegera z Wydz. Optometrii Uniwersytetu w Wiedniu.

Nie znam człowieka. Czy to kto¶ taki jak "profesor" Binienda?

No to kto tobie płaci za wypisywanie takich bredni?

Nikt. Wkrurza mnie kiedy ludzi traktuje się jak stado dojnych krów.

Udowodnij, że nikt ci za to nie płaci ;->
(tak, zło¶liwie zastosowałem twoj± "logikę")

[ciach spisek]

Ciekawsi członkowie "Koalicji na rzecz jazdy z wł±czonymi ¶wiatłami
mijania w dzień": Bosch, Total, BP Polska, Hella Polska,

¬ródła jak zwykle nie ujawnisz?

Agencja PR wynajęta w celu zmniejszenia oporu społecznego, manipulacji i
wpływania na parlamentarzystów: Euro RSCG Sensors

¬ródło?

Spisek? To jest normalnie zaplanowany projekt biznesowy który zakonczył
się sukcesem dla inwestorów.

Bredzisz.

Wł±czenie ¶wiateł nie ma mierzalnego wpływu na zużycie paliwa normalnie jeżdż±cego pojazdu ani na trwało¶ć żarówek.

313 Data: Czerwiec 14 2012 00:22:43
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 13.06.2012 23:53, Andrzej Lawa pisze:

Przedstawiłe¶ teorię, że wprowadzenie obowi±zku korzystania ze ¶wiateł
mijania 24/365 dla samochodów osobowych wywołało wzrost wypadków, w
których poszkodowanymi (nie sprawcami) byli motocykli¶ci.

Po wprowadzeniu obowi±zku ilo¶ć wzrosła. Fakt nie teoria.

Kłamiesz.

Gdzie? Konkretnie?

Bo na razie to wygl±da na to, że wyssałe¶ sobie wszystko z palca i
bezczelnie kłamiesz, że masz jakie¶ podstawy do swojej teorii.

Palec do wysysania podany na tacy.

Pamiętaj, że jednoczesne wyst±pienie dwóch zjawisk nie dowodzi ich
powi±zania.

Gdzie¶ wspomniałem o dwóch? Zbieg okoliczno¶ci jest na tyle wyraĽny, że mnie osobi¶cie, jak napisałem, to zaczęło interesować już kilka lat temu.

Przedstawisz tłumaczenie czy zapłacisz mi za zlecenie tłumaczenia
przysięgłego?

Proszę bardzo, tłumaczenie: http://monitory.mastiff.pl/temp/epigus_pl.pdf

Tak na marginesie: czy mógłby¶ łaskawie przestać komercyjne spamować
swoj± ofert±?

Niechc±cy. Nie zmieniłem podpisu.

Nieprawda. Nie można okre¶lić niczego istotnego po samym Ľródle ¶wiatła.
Kłamiesz.

Proszę się nie powtarzać, tym bardziej plot±c bzdury.

Gwiazdy, serdeńko, s± "ciut" dalej niż obiekty na drodze, których
pozycję trzeba znać do bezpiecznego wykonania manewru.

A co to ma za znaczenie? ¦wiatło to ¶wiatło i zasada jest ta sama.

Lepszej - tak. Widoczno¶ć bryły ułatwia doprecyzowanie oszacowania, ale
jest to możliwe i potrzebne wtedy, kiedy pojazdy i ich sylwetki już widać.

Widzisz już, jak się ¶licznie sam wkopałe¶?

Zaczyna się przedszkole. Pisze Pan to samo co ja i usiłuje deprecjonować moj± wypowiedĽ. Jak wczesniej mówiłem, nie będę dyskutował na takim poziomie. Je¶li ma Pan ochotę na polemikę ze mnę proszę zachować minimum kultury wypowiedzi i odpowiedni± zawarto¶ć marytoryczn±. Inaczej będzie Pan gadał do ¶ciany.

Zbyt duża ilo¶ć bodĽców ¶wietlnych może powodować przepełnianie pamięci
krótkotrwałej wzroku i chwilowe "wykasowanie" niektórych obiektów z pola
widzenia.
ROTFL
Co za brednie.

Owe brednie s± udowodnione medycznie. Podważanie autorytetów jest cech± chamów. Zna Pan to przysłowie?

Ciekawsi członkowie "Koalicji na rzecz jazdy z wł±czonymi ¶wiatłami
mijania w dzień": Bosch, Total, BP Polska, Hella Polska,
¬ródła jak zwykle nie ujawnisz?

Niestety, oryginalna strona "Koalicji..." została zamknięta kiedy przestała być potrzebna, czyli po wprowadzaniu nakazu, więc musi Pan zapytać wujka Gugla: https://www.google.pl/search?num=100&hl=pl&client=firefox-a&hs=fMc&rls=org.mozilla%3Apl%3Aofficial&q=koalicja+na+rzecz+jazdy+na+%C5%9Bwiat%C5%82ach+bosh+hella&oq=koalicja+na+rzecz+jazdy+na+%C5%9Bwiat%C5%82ach+bosh+hella&aq=f&aqi=&aql=&gs_l=serp.3...2998.3162.0.3272.2.2.0.0.0.0.63.125.2.2.0...0.0.lshjoSza0pc

Agencja PR wynajęta w celu zmniejszenia oporu społecznego, manipulacji i
wpływania na parlamentarzystów: Euro RSCG Sensors
¬ródło?

http://dadrl.pl/images/sensors.jpg

Spisek? To jest normalnie zaplanowany projekt biznesowy który zakonczył
się sukcesem dla inwestorów.
Bredzisz.

Bo?

Wł±czenie ¶wiateł nie ma mierzalnego wpływu na zużycie paliwa normalnie
jeżdż±cego pojazdu ani na trwało¶ć żarówek.

Żarówka ¶wiec±ca kilka godzin a 24h zużywa sie tak samo? Ok 130W bierze sie znik±d? W przeliczeniu na kilkana¶cie milionów zarejestrowanych pojazdów i cały tranzyt, zużycie dodatkowego paliwa na wytworzenie dodatkowej potrzebnej mocy na o¶wietlenie jest niemierzalne? Naprawdę Pan w to wierzy?

--
Tom01

314 Data: Czerwiec 14 2012 06:48:05
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Marcin N 

W dniu 2012-06-13 23:53, Andrzej Lawa pisze:

Wł±czenie ¶wiateł nie ma mierzalnego wpływu na zużycie paliwa normalnie
jeżdż±cego pojazdu ani na trwało¶ć żarówek.

Sk±d ta teoria?
Oczywi¶cie, że ma wpływ. Zwłaszcza w ¶wiecie, w którym bardzo precyzyjnie da się wyliczyć i wyprodukować żarówkę o założonym czasie ¶wiecenia, po którym się przepali.

Przestań w końcu tak bezgranicznie wierzyć politykom. Dziecko jeste¶?

315 Data: Czerwiec 14 2012 08:51:04
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 06:48, Marcin N pisze:

Wł±czenie ¶wiateł nie ma mierzalnego wpływu na zużycie paliwa normalnie
jeżdż±cego pojazdu ani na trwało¶ć żarówek.

Sk±d ta teoria?

Z praktyki. Podawałem historię konieczno¶ci wymiany żarówek w moich
pojazdach na przestrzeni 12 lat.

Je¶li tobie co chwila się przepalaj±, to nie jest problem żarówek i ich
ci±głego ¶wiecenia tylko twojego regulatora napięcia. Tudzież wyj±tkowo
trudnych warunków pracy (wstrz±sy).

Oczywi¶cie, że ma wpływ. Zwłaszcza w ¶wiecie, w którym bardzo
precyzyjnie da się wyliczyć i wyprodukować żarówkę o założonym czasie
¶wiecenia, po którym się przepali.

Brednie. Takie "precyzyjne" wyliczenie nie do¶ć, że byłoby mocno
przybliżone to jeszcze dotyczyłoby żarówki pracuj±cej na stanowisku
laboratoryjnym bez żadnych wstrz±sów.

Przestań w końcu tak bezgranicznie wierzyć politykom. Dziecko jeste¶?

Ja nie wierzę żadnym politykom. To ty wierzysz _swoim_ politykom.

W odróżnieniu od ciebie potrafię my¶leć samodzielnie (skoro imputujesz
mi, że za mnie my¶l± jacy¶ politycy, to zapewne s±dzisz po sobie).

316 Data: Czerwiec 14 2012 08:54:37
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Marcin N 

W dniu 2012-06-14 08:51, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 14.06.2012 06:48, Marcin N pisze:

Wł±czenie ¶wiateł nie ma mierzalnego wpływu na zużycie paliwa normalnie
jeżdż±cego pojazdu ani na trwało¶ć żarówek.

Sk±d ta teoria?

Z praktyki. Podawałem historię konieczno¶ci wymiany żarówek w moich
pojazdach na przestrzeni 12 lat.

Je¶li tobie co chwila się przepalaj±, to nie jest problem żarówek i ich
ci±głego ¶wiecenia tylko twojego regulatora napięcia. Tudzież wyj±tkowo
trudnych warunków pracy (wstrz±sy).

Oczywi¶cie, że ma wpływ. Zwłaszcza w ¶wiecie, w którym bardzo
precyzyjnie da się wyliczyć i wyprodukować żarówkę o założonym czasie
¶wiecenia, po którym się przepali.

Brednie. Takie "precyzyjne" wyliczenie nie do¶ć, że byłoby mocno
przybliżone to jeszcze dotyczyłoby żarówki pracuj±cej na stanowisku
laboratoryjnym bez żadnych wstrz±sów.

Przestań w końcu tak bezgranicznie wierzyć politykom. Dziecko jeste¶?

Ja nie wierzę żadnym politykom. To ty wierzysz _swoim_ politykom.

W odróżnieniu od ciebie potrafię my¶leć samodzielnie (skoro imputujesz
mi, że za mnie my¶l± jacy¶ politycy, to zapewne s±dzisz po sobie).


Uff. Wygrałe¶. Pobiłe¶ rozmówców argumentami nie do obalenia. Gratuluję.

317 Data: Czerwiec 14 2012 08:58:33
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 08:54, Marcin N pisze:

Uff. Wygrałe¶. Pobiłe¶ rozmówców argumentami nie do obalenia. Gratuluję.

Moje argumenty s± merytoryczne.

Ty pomawiasz a potem strzelasz focha...

318 Data: Czerwiec 14 2012 09:13:04
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Marcin N 

W dniu 2012-06-14 08:58, Andrzej Lawa pisze:

Moje argumenty s± merytoryczne.

"W dniu 2012-06-14 08:51, Andrzej Lawa pisze:

> Ja nie wierzę żadnym politykom. To ty wierzysz _swoim_ politykom.
>
> W odróżnieniu od ciebie potrafię my¶leć samodzielnie (skoro imputujesz
> mi, że za mnie my¶l± jacy¶ politycy, to zapewne s±dzisz po sobie).

Tak, aż kapie od merytoryki.
Ale powtarzam: gratuluję zwycięstwa w dyskusji.

319 Data: Czerwiec 14 2012 09:19:19
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 09:13, Marcin N pisze:

W dniu 2012-06-14 08:58, Andrzej Lawa pisze:

Moje argumenty s± merytoryczne.

"W dniu 2012-06-14 08:51, Andrzej Lawa pisze:

Ja nie wierzę żadnym politykom. To ty wierzysz _swoim_ politykom.

W odróżnieniu od ciebie potrafię my¶leć samodzielnie (skoro imputujesz
mi, że za mnie my¶l± jacy¶ politycy, to zapewne s±dzisz po sobie).

Tak, aż kapie od merytoryki.

To ty mi pierwszy zarzuciłe¶, że za mnie my¶l± politycy. Nie udawaj
niewini±tka.

320 Data: Czerwiec 14 2012 09:31:05
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Kuczu 

W dniu 2012-06-14 09:13, Marcin N pisze:

W dniu 2012-06-14 08:58, Andrzej Lawa pisze:

Moje argumenty sÄ… merytoryczne.

"W dniu 2012-06-14 08:51, Andrzej Lawa pisze:

 > Ja nie wierzÄ™ żadnym politykom. To ty wierzysz _swoim_ politykom.
 >
 > W odróżnieniu od ciebie potrafiÄ™ myĹ›leć samodzielnie (skoro imputujesz
 > mi, że za mnie myĹ›lÄ… jacyĹ› politycy, to zapewne sÄ…dzisz po sobie).

Tak, aż kapie od merytoryki.
Ale powtarzam: gratuluję zwycięstwa w dyskusji.

W koncu zauwazyles prawidlowosc. Potrzebowales troche czasu zeby to zrozumiec. Ale sie nie dziwie, ja tez sie ostatnio dalem zlapac na dyskusje z Lawa. A z nim sie dyskutowac normalnie nie da. Ten typ tak ma. Nie ma zielonego pojecia o niczym oprocz wlasnej nieomylnosci i uwielbia flejmy, niewazne na jaki temat, byle sie poklocic i w koncu powyzywac oponentow. Ot taki zwykly, niedowartosciowany internetowy wojownik i pieniacz jakich wielu. Przelec archiwum tej grupy a przekonasz sie ze ten flejmik to pikus w porownaniu z innymi w ktorych bral udzial.

--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C + Buell XB12X

321 Data: Czerwiec 14 2012 10:58:20
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 09:31, Kuczu pisze:

W koncu zauwazyles prawidlowosc. Potrzebowales troche czasu zeby to
zrozumiec. Ale sie nie dziwie, ja tez sie ostatnio dalem zlapac na
dyskusje z Lawa.

"Argument" ad personam.

A z nim sie dyskutowac normalnie nie da. Ten typ tak

Znowu "argument" ad personam.

ma. Nie ma zielonego pojecia o niczym oprocz wlasnej nieomylnosci i
uwielbia flejmy, niewazne na jaki temat, byle sie poklocic i w koncu
powyzywac oponentow. Ot taki zwykly, niedowartosciowany internetowy
wojownik i pieniacz jakich wielu. Przelec archiwum tej grupy a

Oszczerstwa i wyzwiska.

przekonasz sie ze ten flejmik to pikus w porownaniu z innymi w ktorych
bral udzial.


Taaak, panie "święty" Kuczu... Belka w twoim oku to dla ciebie pikuś...

322 Data: Czerwiec 14 2012 11:16:26
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Kuczu 

W dniu 2012-06-14 10:58, Andrzej Lawa pisze:

Taaak, panie "święty" Kuczu... Belka w twoim oku to dla ciebie pikuś...


Oberwales wlasnym kijkiem i swedza plecy ?

--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C + Buell XB12X

323 Data: Czerwiec 14 2012 11:34:03
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 11:16, Kuczu pisze:

W dniu 2012-06-14 10:58, Andrzej Lawa pisze:

Taaak, panie "święty" Kuczu... Belka w twoim oku to dla ciebie pikuś...


Oberwales wlasnym kijkiem i swedza plecy ?


Czy piszesz "po pijaku", czy powyższe brednie to twój normalny bełkot?

324 Data: Czerwiec 14 2012 12:00:10
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Kuczu 

W dniu 2012-06-14 11:34, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 14.06.2012 11:16, Kuczu pisze:
W dniu 2012-06-14 10:58, Andrzej Lawa pisze:

Taaak, panie "święty" Kuczu... Belka w twoim oku to dla ciebie pikuś...


Oberwales wlasnym kijkiem i swedza plecy ?


Czy piszesz "po pijaku", czy powyższe brednie to twój normalny bełkot?


ROTFL. W sumie to Twoja tradycyjna strategia i jakos mnie nie dziwi.

--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C + Buell XB12X

325 Data: Czerwiec 14 2012 12:04:16
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: AZ 

On 06/14/2012 12:00 PM, Kuczu wrote:


Czy piszesz "po pijaku", czy powyższe brednie to twój normalny bełkot?


ROTFL. W sumie to Twoja tradycyjna strategia i jakos mnie nie dziwi.

Przecież to właĹ›nie cały Andrzejek, innych wyzywa od kibordłoriorów a sam jest chyba najwiÄ™kszym kibordłoriorem polskiego usenetu. Raz chciał przykozaczyć w realu i skoĹ„czyło siÄ™ jak skoĹ„czyło...

--
Artur
ZZR 1200

326 Data: Czerwiec 14 2012 12:28:28
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 12:04, AZ pisze:

On 06/14/2012 12:00 PM, Kuczu wrote:

Czy piszesz "po pijaku", czy powyższe brednie to twój normalny bełkot?


ROTFL. W sumie to Twoja tradycyjna strategia i jakos mnie nie dziwi.

Przecież to właĹ›nie cały Andrzejek, innych wyzywa od kibordłoriorów a
sam jest chyba najwiÄ™kszym kibordłoriorem polskiego usenetu. Raz chciał
przykozaczyć w realu i skoĹ„czyło siÄ™ jak skoĹ„czyło...

Szmata zawsze siÄ™ kurczowo uczepi jak komuĹ›, w stosunku do kogo ma
kompleksy, raz siÄ™ coĹ› nie uda...

Dla twojej informacji, miszczu pozycji, zawsze walczÄ™ o swoje - raz siÄ™
nie udało i gnoje, które nigdy w życiu nie miały odwagi o coĹ› zawalczyć,
majÄ… radochÄ™. Trudno - to tylko Ľle Ĺ›wiadczy o tych gnojach, a nie o mnie.

327 Data: Czerwiec 14 2012 12:14:54
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 12:00, Kuczu pisze:

W dniu 2012-06-14 11:34, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 14.06.2012 11:16, Kuczu pisze:
W dniu 2012-06-14 10:58, Andrzej Lawa pisze:

Taaak, panie "święty" Kuczu... Belka w twoim oku to dla ciebie pikuś...


Oberwales wlasnym kijkiem i swedza plecy ?


Czy piszesz "po pijaku", czy powyższe brednie to twój normalny bełkot?


ROTFL. W sumie to Twoja tradycyjna strategia i jakos mnie nie dziwi.


OberwałeĹ› własnym kijkiem i swÄ™dzÄ… plecy ?
(cokolwiek to ma niby znaczyć, ale jak widzÄ™ uważasz to za miażdżÄ…cy i
bezdyskusyjny argument)

328 Data: Czerwiec 14 2012 12:18:18
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Kuczu 

W dniu 2012-06-14 12:14, Andrzej Lawa pisze:

OberwałeĹ› własnym kijkiem i swÄ™dzÄ… plecy ?
(cokolwiek to ma niby znaczyć, ale jak widzÄ™ uważasz to za miażdżÄ…cy i
bezdyskusyjny argument)

ROFTL nr 2. Ty to jednak durny jestes.

--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C + Buell XB12X

329 Data: Czerwiec 14 2012 13:14:36
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 12:18, Kuczu pisze:

W dniu 2012-06-14 12:14, Andrzej Lawa pisze:

OberwałeĹ› własnym kijkiem i swÄ™dzÄ… plecy ?
(cokolwiek to ma niby znaczyć, ale jak widzÄ™ uważasz to za miażdżÄ…cy i
bezdyskusyjny argument)

ROFTL nr 2. Ty to jednak durny jestes.


Czyli ty też, bo użyłeĹ› takiego samego "argumentu".

330 Data: Czerwiec 14 2012 15:17:18
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Kuczu 

W dniu 2012-06-14 13:14, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 14.06.2012 12:18, Kuczu pisze:
W dniu 2012-06-14 12:14, Andrzej Lawa pisze:

OberwałeĹ› własnym kijkiem i swÄ™dzÄ… plecy ?
(cokolwiek to ma niby znaczyć, ale jak widzÄ™ uważasz to za miażdżÄ…cy i
bezdyskusyjny argument)

ROFTL nr 2. Ty to jednak durny jestes.


Czyli ty też, bo użyłeĹ› takiego samego "argumentu".


Oddal sie na swoim predkim skuterze w strone zachodzacego slonca. Uwazaj tylko aby Cie nie oslepilo.

--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C + Buell XB12X

331 Data: Czerwiec 14 2012 22:11:04
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 15:17, Kuczu pisze:

W dniu 2012-06-14 13:14, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 14.06.2012 12:18, Kuczu pisze:
W dniu 2012-06-14 12:14, Andrzej Lawa pisze:

Oberwałe¶ własnym kijkiem i swędz± plecy ?
(cokolwiek to ma niby znaczyć, ale jak widzę uważasz to za miażdż±cy i
bezdyskusyjny argument)

ROFTL nr 2. Ty to jednak durny jestes.


Czyli ty też, bo użyłe¶ takiego samego "argumentu".


Oddal sie na swoim predkim skuterze w strone zachodzacego slonca. Uwazaj
tylko aby Cie nie oslepilo.


Spieprzaj, zakompleksiony dziadu.

332 Data: Czerwiec 14 2012 23:10:05
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Kuczu 

W dniu 2012-06-14 22:11, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 14.06.2012 15:17, Kuczu pisze:
W dniu 2012-06-14 13:14, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 14.06.2012 12:18, Kuczu pisze:
W dniu 2012-06-14 12:14, Andrzej Lawa pisze:

OberwałeĹ› własnym kijkiem i swÄ™dzÄ… plecy ?
(cokolwiek to ma niby znaczyć, ale jak widzÄ™ uważasz to za miażdżÄ…cy i
bezdyskusyjny argument)

ROFTL nr 2. Ty to jednak durny jestes.


Czyli ty też, bo użyłeĹ› takiego samego "argumentu".


Oddal sie na swoim predkim skuterze w strone zachodzacego slonca. Uwazaj
tylko aby Cie nie oslepilo.


Spieprzaj, zakompleksiony dziadu.


:)

Widze ze Moc pozostaje z Toba :)

--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C + Buell XB12X

333 Data: Czerwiec 14 2012 23:16:45
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: AZ 

On 06/14/2012 11:10 PM, Kuczu wrote:


:)

Widze ze Moc pozostaje z Toba :)

A gazem po oczach to nie chcesz?

--
Artur
ZZR 1200

334 Data: Czerwiec 14 2012 23:48:04
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 23:16, AZ pisze:

On 06/14/2012 11:10 PM, Kuczu wrote:

:)

Widze ze Moc pozostaje z Toba :)

A gazem po oczach to nie chcesz?


Lepiej uważaj na zakrętach, artysto.

335 Data: Czerwiec 14 2012 12:22:14
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Marcin N 

W dniu 2012-06-14 12:14, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 14.06.2012 12:00, Kuczu pisze:
W dniu 2012-06-14 11:34, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 14.06.2012 11:16, Kuczu pisze:
W dniu 2012-06-14 10:58, Andrzej Lawa pisze:

Taaak, panie "święty" Kuczu... Belka w twoim oku to dla ciebie pikuś...


Oberwales wlasnym kijkiem i swedza plecy ?


Czy piszesz "po pijaku", czy powyższe brednie to twój normalny bełkot?


ROTFL. W sumie to Twoja tradycyjna strategia i jakos mnie nie dziwi.


OberwałeĹ› własnym kijkiem i swÄ™dzÄ… plecy ?
(cokolwiek to ma niby znaczyć, ale jak widzÄ™ uważasz to za miażdżÄ…cy i
bezdyskusyjny argument)

Czy naprawdÄ™ bÄ™dziecie siÄ™ tak kłócić dla samej kłótni? Nic w tym konstruktywnego nie ma.

336 Data: Czerwiec 14 2012 13:15:15
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 12:22, Marcin N pisze:

OberwałeĹ› własnym kijkiem i swÄ™dzÄ… plecy ?
(cokolwiek to ma niby znaczyć, ale jak widzÄ™ uważasz to za miażdżÄ…cy i
bezdyskusyjny argument)

Czy naprawdÄ™ bÄ™dziecie siÄ™ tak kłócić dla samej kłótni? Nic w tym
konstruktywnego nie ma.

Pse pana, ale to on zaczÄ…ł ;->

OK, bÄ™dÄ™ ignorował jego prowokacje.

337 Data: Czerwiec 14 2012 10:08:51
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 08:51, Andrzej Lawa pisze:

Z praktyki.

A ja ze swojej praktyki wiem, że Ziemia jest płaska, przecież chodzę po niej, jeżdżę no to widzę że jest płaska. Czytałem w internecie, że jest okr±gła ale to przecież kompletna bzdura, zrobiłem już setki tysięcy kilometrów i z własnego do¶wiadczenia wiem, że jest płaska. Nie widać że jest płaska? To moje wnioski i żadne statystyki czy kampanie społeczne nie spowoduj± zmiany mojego punktu widzenia. Jak można twierdzić że Ziemia jest okr±gła? Widać ile mog± być warte wnioski poparte praktyk± jednego człowieka bez zewnętrznego punktu odniesienia lub szerszego spojrzenia?

A wracaj±c do żarówek, przez wiele wiele lat wymianiałem żarówki od wielkiego ¶więta. W ostatnich latach natomiast wydałem kilkaset zł, głównie na popalone nietypowe Ľaróweczki w podswietleniu konsoli, których oczywi¶cie bez ASO nie dało się wyj±ć ani kupić. Mój te¶ć w służbowym, naprawdę dużo jeżdżonym aucie, wymienia teraz ¶rednio palniki xenonowe co trzy lata bo który¶ pada. "Parę zł" one kosztuj±. Jeden zatem zaniża ¶redni±, inny zawyża.

Brednie. Takie "precyzyjne" wyliczenie nie do¶ć, że byłoby mocno
przybliżone to jeszcze dotyczyłoby żarówki pracuj±cej na stanowisku
laboratoryjnym bez żadnych wstrz±sów.

Bredniami jest stwierdzenie, że żarówka ¶wiec±ca dłużej nie zużywa się szybciej. Nie chciałem, używać takich słów, ale gdzie¶ jest granica akceptacji wypisywanych rzeczy.

--
Tom01

338 Data: Czerwiec 14 2012 11:04:18
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 10:08, Tom01 pisze:

W dniu 14.06.2012 08:51, Andrzej Lawa pisze:
Z praktyki.

A ja ze swojej praktyki wiem, że Ziemia jest płaska, przecież chodzę po

Czyżby?

niej, jeżdżę no to widzę że jest płaska. Czytałem w internecie, że jest
okr±gła ale to przecież kompletna bzdura, zrobiłem już setki tysięcy
kilometrów i z własnego do¶wiadczenia wiem, że jest płaska. Nie widać że

W takim razie musisz być permanentnie zamknięty w jakim¶ pomieszczeniu,
inaczej na własne oczy dostrzegłby¶, że nie jest płaska.

jest płaska? To moje wnioski i żadne statystyki czy kampanie społeczne
nie spowoduj± zmiany mojego punktu widzenia. Jak można twierdzić że
Ziemia jest okr±gła? Widać ile mog± być warte wnioski poparte praktyk±
jednego człowieka bez zewnętrznego punktu odniesienia lub szerszego
spojrzenia?

Generalnie: bredzisz. Jak zwykle.

A wracaj±c do żarówek, przez wiele wiele lat wymianiałem żarówki od
wielkiego ¶więta. W ostatnich latach natomiast wydałem kilkaset zł,
głównie na popalone nietypowe Ľaróweczki w podswietleniu konsoli,
których oczywi¶cie bez ASO nie dało się wyj±ć ani kupić. Mój te¶ć w

ROTFL

Żaróweczki w konsoli... Jaki to ma zwi±zek ze ¶wiatłami mijania??

służbowym, naprawdę dużo jeżdżonym aucie, wymienia teraz ¶rednio palniki
xenonowe co trzy lata bo który¶ pada. "Parę zł" one kosztuj±. Jeden
zatem zaniża ¶redni±, inny zawyża.

A kto ci każe ładować lampy wyładowcze?!?! I to może jeszcze jako
¶wiatła dzienne!?!?!

Brednie. Takie "precyzyjne" wyliczenie nie do¶ć, że byłoby mocno
przybliżone to jeszcze dotyczyłoby żarówki pracuj±cej na stanowisku
laboratoryjnym bez żadnych wstrz±sów.

Bredniami jest stwierdzenie, że żarówka ¶wiec±ca dłużej nie zużywa się
szybciej. Nie chciałem, używać takich słów, ale gdzie¶ jest granica
akceptacji wypisywanych rzeczy.

Dziecko drogie... Nigdzie takiego czego¶ nie napisałem. Ja tylko
stwierdziłem, że żarówka prędzej padnie od wstrz±sów powstaj±cych
podczas jazdy czy też udaru termicznego przy wł±czaniu, niż od ci±głego
¶wiecenia. Za¶ regularne ich padanie wskazuje na ogólne problemy z
elektryk± - padnięty regulator lub słabo kontaktuj±ce klemy akumulatora.

339 Data: Czerwiec 14 2012 12:01:26
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 11:04, Andrzej Lawa pisze:

Żaróweczki w konsoli... Jaki to ma zwi±zek ze ¶wiatłami mijania??

Naprawdę muszę tłumaczyć? Ile żarówek w aucie zapala sie razem z mijania? W jednym z moich aut z ciekawo¶ci nawet policzyłem. Około 30 szt. Z czego wiele schowanych tak że za chińskiego boga nie wiadomo jak j± wyj±ć i wymienić. I dodatkowo o "ciekawych" trzonkach i mocach.

A kto ci każe ładować lampy wyładowcze?!?! I to może jeszcze jako
¶wiatła dzienne!?!?!

To auto nie ma dziennych a te¶ć przepisu przestrzega i twardo jak większo¶ć ¶wieci xeononami 24h. A własciciel auta, sk±din±d urz±d, nie jest zainteresowany montażem dziennych. Z xenonami ich nadużywaniem jest jeszcze problem z mechanizmem poziomuj±cym. On też pracuje cały czas. Zapomniałem wspomnieć że też miałem usterkę tego ustrojstwa. No, ale może to zbieg okoliczno¶ci.

Dziecko drogie... Nigdzie takiego czego¶ nie napisałem.

Zastanawiaj±ca jest poszechno¶ć internetowych dyskusji posuwaj±cych się do pyskówek i wycieczek osobistych, wł±cznie z wiekiem rozmówcy. Dla Pańskiej wiadomo¶ci: Pamiętam czas kiedy byłem dzieckiem. W tej chwili też mam troje własnych, a najstarsze prawie dorosłe.

Ja tylko
stwierdziłem, że żarówka prędzej padnie od wstrz±sów powstaj±cych
podczas jazdy czy też udaru termicznego przy wł±czaniu, niż od ci±głego
¶wiecenia.

Prawda, że najczę¶ciej żarówka przepala się w chwili wł±czenia. Ale zatem czy aby żarówka używana zgodnie z aktualnym przepisem nie jest czę¶ciej wł±czana niż normalnie? Pomijam przypadki skrajne, np niektórych taksówkarzy którzy jeżdż± tylko noc±. ;)

--
Tom01

340 Data: Czerwiec 14 2012 13:14:00
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 12:01, Tom01 pisze:

W dniu 14.06.2012 11:04, Andrzej Lawa pisze:
Żaróweczki w konsoli... Jaki to ma zwi±zek ze ¶wiatłami mijania??

Naprawdę muszę tłumaczyć? Ile żarówek w aucie zapala sie razem z
mijania? W jednym z moich aut z ciekawo¶ci nawet policzyłem. Około 30
szt. Z czego wiele schowanych tak że za chińskiego boga nie wiadomo jak
j± wyj±ć i wymienić. I dodatkowo o "ciekawych" trzonkach i mocach.

Miej pretensje do konstruktorów daj±cych tandetę.

Mi (w 18-letnim samochodzie) w konsoli padła niedawno jedna żaróweczka -
pod¶wietlaj±ca zegarek.

A kto ci każe ładować lampy wyładowcze?!?! I to może jeszcze jako
¶wiatła dzienne!?!?!

To auto nie ma dziennych a te¶ć przepisu przestrzega i twardo jak
większo¶ć ¶wieci xeononami 24h.

Może sobie dzienne zamontować. A wyładowczych nie musiał instalować.

Co więcej wg. obecnych przepisów wszystkie nowe samochody wprowadzane na
europejski rynek musz± mieć ¶wiatła do jazdy dziennej (często na bazie LED).

A własciciel auta, sk±din±d urz±d, nie
jest zainteresowany montażem dziennych.

Niektórzy nie s± zainteresowani prac± i wol± żyć z "doli". Ale co mnie
to obchodzi?

Z xenonami ich nadużywaniem jest
jeszcze problem z mechanizmem poziomuj±cym. On też pracuje cały czas.
Zapomniałem wspomnieć że też miałem usterkę tego ustrojstwa. No, ale
może to zbieg okoliczno¶ci.

To nie instaluj lamp wyładowczych - w czym problem?

Dziecko drogie... Nigdzie takiego czego¶ nie napisałem.

Zastanawiaj±ca jest poszechno¶ć internetowych dyskusji posuwaj±cych się
do pyskówek i wycieczek osobistych, wł±cznie z wiekiem rozmówcy. Dla
Pańskiej wiadomo¶ci: Pamiętam czas kiedy byłem dzieckiem. W tej chwili
też mam troje własnych, a najstarsze prawie dorosłe.

Metryk± się zasłaniaj± ci, którym np. wytknięto dziecinne błędy logiczne.

Ja tylko
stwierdziłem, że żarówka prędzej padnie od wstrz±sów powstaj±cych
podczas jazdy czy też udaru termicznego przy wł±czaniu, niż od ci±głego
¶wiecenia.

Prawda, że najczę¶ciej żarówka przepala się w chwili wł±czenia. Ale
zatem czy aby żarówka używana zgodnie z aktualnym przepisem nie jest
czę¶ciej wł±czana niż normalnie?

Niekoniecznie. Przykład: jedziesz z A do B. Wg. obecnych przepisów
odpalasz ¶wiatła raz - przy starcie. Wg. starych przepisów wł±czasz: w
każdym tunelu, je¶li zastanie ciebie zmierzch, przy każdym wjechaniu w
strefę opadów atmosferycznych. Czyli jeżdż±cy zawodowo na długich
trasach (czyli ci co maj± największe przebiegi) przy obecnych przepisach
będ± mniej pstrykać.

Przy okazji: nasz jakie¶ badania statystyczne potwierdzaj±ce twoj± now±
hipotezę?

341 Data: Czerwiec 14 2012 14:17:01
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Tom01 

W dniu 14.06.2012 13:14, Andrzej Lawa pisze:

To nie instaluj lamp wyładowczych - w czym problem?

Zainstalował je producent, a ja jestem zainteresowany korzystaniem z nich wtedy kiedy s± potrzebne. I wtedy maj± byc sprawne.

Niekoniecznie. Przykład: jedziesz z A do B. Wg. obecnych przepisów
odpalasz ¶wiatła raz - przy starcie. Wg. starych przepisów wł±czasz: w
każdym tunelu, je¶li zastanie ciebie zmierzch, przy każdym wjechaniu w
strefę opadów atmosferycznych. Czyli jeżdż±cy zawodowo na długich
trasach (czyli ci co maj± największe przebiegi) przy obecnych przepisach
będ± mniej pstrykać.

Jaki¶ dowód? ;)

Przykład: Przeciętny Kowalski wykorzystuj±cy głównie auto do dojazdów do pracy, wyjeżdżaj±cy jak jest już dzień i wracaj±cy za dnia zapali ¶wiatła conajmniej kilka razy. W międzyczasie przecież musi kiedy¶ zatankować, zajechać do sklepu itd. Deszczu u nas nie ma co parę godzin, podobnie jak kraj nie jest podziurkowany tunelami. Spokojnie więc, logicznie my¶l±c, bez żadnego podpierania sie badaniami, można założyć że przykładowy Kowalski w normalnej sytuacji nie zapaliłby ¶wiateł nigdy lub rzadko, w czasie deszczu czy mgły.

A je¶li chce Pan dowód to proszę sobie poszukać danych ktorymi chwaliły się firmy elektrotechniczne o 60% wzro¶cie przychodów już w 2007 roku. Zreszt± pisałem o tym.

--
Tom01

342 Data: Czerwiec 14 2012 14:59:09
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.06.2012 14:17, Tom01 pisze:

W dniu 14.06.2012 13:14, Andrzej Lawa pisze:
To nie instaluj lamp wyładowczych - w czym problem?

Zainstalował je producent, a ja jestem zainteresowany korzystaniem z
nich wtedy kiedy s± potrzebne. I wtedy maj± byc sprawne.

To pretensje do producenta, że nie zainstalował ¶wiateł dziennych.

Niekoniecznie. Przykład: jedziesz z A do B. Wg. obecnych przepisów
odpalasz ¶wiatła raz - przy starcie. Wg. starych przepisów wł±czasz: w
każdym tunelu, je¶li zastanie ciebie zmierzch, przy każdym wjechaniu w
strefę opadów atmosferycznych. Czyli jeżdż±cy zawodowo na długich
trasach (czyli ci co maj± największe przebiegi) przy obecnych przepisach
będ± mniej pstrykać.

Jaki¶ dowód? ;)

Ale dowód na co?

Pokazuję, że mog± istnieć przypadki, kiedy przy likwidacji obowi±zku
pstrykania przeł±cznikiem będzie więcej.

Ja tylko obalam twoj± teorię - nie stawiam żadnej swojej.

[ciach]

A je¶li chce Pan dowód to proszę sobie poszukać danych ktorymi chwaliły
się firmy elektrotechniczne o 60% wzro¶cie przychodów już w 2007 roku.
Zreszt± pisałem o tym.

Ponownie pytam, dlaczego ja mam szukać potwierdzenia twoich teorii?

Przedstaw mi wiarygodne Ľródła tych danych, koniecznie okre¶laj±ce
bezpo¶redni± przyczynę wzrostu przychodów.

343 Data: Czerwiec 12 2012 21:27:17
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Alf/red/ 

On 2012-06-12 19:29, Budyń wrote:

nie dyskutujemy czy zmienić ustawe czy nie. Jest jak jest - auta jeżdz±
z wł±czonymi ¶wiatłami.

No, jeżeli wychodzimy z ustawy - to na drogowych (długich) nie można, i całe rozważania psu na budę.

--
Alf/red/

344 Data: Czerwiec 12 2012 23:42:26
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: marider 

W dniu 2012-06-12 17:28, Budyń pisze:

Użytkownik "Kefir"  napisał w wiadomo¶ci

Powtarzne setki razy:
1. Ostre swiatlo utrudnia ocene odleglosci i szybkosci.

Normalny kierownik samochodu jak zobaczy ostre swiatło które mu utrudni
ocene odległosci i szybkosci to staje sie baaardzo ostrożny bo wie ze
ktos jedzie a nie wie jak daleko i szybko.


Hehe, moze jeszcze "normalny" kierowca auta ma sie zatrzymac bo jasnie "nienormalny" pan moturzysta leci 300 na dlugich? Zapomnij. To Ty masz mozg miec na swoim miejscu jadac motocyklem a nie wymagac myslenia za kazdego wspoluzytownika drogi od wszystkich innych na drodze poza soba. W Polsce nie ma przymusowych okresowych badan okulistycznych dla kierowcow powyzej nawet 60, 70 czy 100 lat wiec mozna hulac po drogach do usranej smierci. Swojej lub innych.

Pzdr
--
marider
Wsciekla Rn22 + dodatki
Jog RR 50 LC (Lorenzo)

345 Data: Czerwiec 12 2012 22:04:18
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: zefir 

W dniu 2012-06-12 15:54, Kefir pisze:

On Jun 11, 10:13 am,   wrote:
Użytkownik "Andrzej   napisał w


Albo (lepiej) przestań zapierdalać.

buahahaha, no tos pojechał. Przyjmij do wiadomosci ze zapieudalaj±c dużo
bezpieczniej jest jednak w dzień wł±czyć drogowe. I twoje
nielubienie/obrażanie ludzi niewiele zmieni.

Powtarzne setki razy:
1. Ostre swiatlo utrudnia ocene odleglosci i szybkosci.
2. Wyzej wymienione uniemozliwia takze obserwacje jego najblizszego
otoczenia, w tym np  kierunkowskazow.

Wymienilem rzeczy potwierdzone empirycznie. Jezdzacych na swiatlach
drogowych w dzien uwazam za bezmyslnych uzytkownikow drogi.
Jednoczesnie zaznaczam, ze nie uwazam siebie za posiadacza monopolu na
jedynie sluszna wiedze, a jedynie paru doswiadczen.

Zgadzam się, nie raz zreszt± była tu o tym dyskusja, jednakże, my¶lę, że na używanie ¶wiateł drogowych przy prędko¶ci 200+ na autostradzie czy ekspresówce można by przymkn±ć oko. Kiedy¶, kiedy nie było obowi±zku jazdy na ¶wiatłach w dzień, ten kto jechał szybko zapalał ¶wiatła mijania i było wiadomo, że trzeba zmykać na prawy pas jak najszybciej, teraz pozostaj± drogowe lub stroboskopy jako wyróżnik.

--
pzdr.
zefir

346 Data: Czerwiec 12 2012 23:13:50
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 12.06.2012 22:04, zefir pisze:

Zgadzam się, nie raz zreszt± była tu o tym dyskusja, jednakże, my¶lę, że
na używanie ¶wiateł drogowych przy prędko¶ci 200+ na autostradzie czy
ekspresówce można by przymkn±ć oko. Kiedy¶, kiedy nie było obowi±zku

Autostrady zawsze a czasem nawet ekspresówki maj± jako¶ rozdzielone kierunki ruchu (barierki albo nawet całe panele), więc dużo trudniej jest o¶lepić kogo¶ z przeciwka.

347 Data: Czerwiec 12 2012 23:45:31
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: marider 

W dniu 2012-06-12 22:04, zefir pisze:

Zgadzam się, nie raz zreszt± była tu o tym dyskusja, jednakże, my¶lę, że
na używanie ¶wiateł drogowych przy prędko¶ci 200+ na autostradzie czy
ekspresówce można by przymkn±ć oko. Kiedy¶, kiedy nie było obowi±zku
jazdy na ¶wiatłach w dzień, ten kto jechał szybko zapalał ¶wiatła
mijania i było wiadomo, że trzeba zmykać na prawy pas jak najszybciej,
teraz pozostaj± drogowe lub stroboskopy jako wyróżnik.

Lub pseudoxenony z 12 tK, koniecznie niebieskie.

Pzdr
--
marider
Wsciekla Rn22 + dodatki
Jog RR 50 LC (Lorenzo)

348 Data: Czerwiec 12 2012 23:50:12
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: zefir 

W dniu 2012-06-12 23:45, marider pisze:

W dniu 2012-06-12 22:04, zefir pisze:
Zgadzam się, nie raz zreszt± była tu o tym dyskusja, jednakże, my¶lę, że
na używanie ¶wiateł drogowych przy prędko¶ci 200+ na autostradzie czy
ekspresówce można by przymkn±ć oko. Kiedy¶, kiedy nie było obowi±zku
jazdy na ¶wiatłach w dzień, ten kto jechał szybko zapalał ¶wiatła
mijania i było wiadomo, że trzeba zmykać na prawy pas jak najszybciej,
teraz pozostaj± drogowe lub stroboskopy jako wyróżnik.

Lub pseudoxenony z 12 tK, koniecznie niebieskie.

Albo biały kombinezon.

--
pzdr.
zefir

349 Data: Czerwiec 13 2012 01:43:58
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: marider 

W dniu 2012-06-12 23:50, zefir pisze:

Albo biały kombinezon.

Mialem bialego 1-czesciowego TEXPORT'a, jezdzilem w nim chyba ze 4 lata az stal sie szary (ciezko bylo go juz doprac nawet w pralni) wiec to kolejny mit ze biale kombi cos daje, no moze poza lepszym komfortem przy pelnym sloncu latem ale rownie dobrze mozna wtedy latac w fartuchu lub owiniety w przescieradlo ;)

--
marider
Wsciekla Rn22 + dodatki
Jog RR 50 LC (Lorenzo)

350 Data: Czerwiec 11 2012 14:57:35
Temat: Re: tepe chuje na
Autor: cpt. Nemo 


Użytkownik "subcom"  napisał w wiadomo¶ci

a ja jad±c wczoraj samochodem (w dzień) zobaczyłem błyskawicznie
zbliżaj±c±
się supernow± - moto na długich - i od razu pomy¶lałem: trzeba uważać.

Tez wtedy zawsze wlaczam cala baterie dlugich z przodu :)
Niech i on wie ze trzeba uwazac bo ja jade :)

351 Data: Czerwiec 11 2012 08:12:04
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: Adam Wysocki 

Andrzej Lawa  wrote:

Co to za idiotyczna maniera niektórych "motorzystów", żeby jeĽdzić z
wł±czonymi ¶wiatłami "drogowymi"?

Popieram - niektórym się wydaje że s± przez to lepiej widoczni, ale to
bzdura. Zbliża się taka kula ¶wiatła i ani nie wiesz co to jest ani nie
ocenisz odległo¶ci.

http://www.motogen.pl/multimedia/motogenpl/nauka-jazdy-z-motogen-pl-lekcja-7-jazda-motocyklem-na-swiatlach-drogowych,art156.html

--
Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 750F 2001 r.
PMS PJ- S+ p++ M- W P++: X++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++

352 Data: Czerwiec 11 2012 10:19:19
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: Marcin N 

W dniu 2012-06-11 10:12, Adam Wysocki pisze:

Andrzej   wrote:

Co to za idiotyczna maniera niektórych "motorzystów", żeby jeĽdzić z
wł±czonymi ¶wiatłami "drogowymi"?

Popieram - niektórym się wydaje że s± przez to lepiej widoczni, ale to
bzdura. Zbliża się taka kula ¶wiatła i ani nie wiesz co to jest ani nie
ocenisz odległo¶ci.

http://www.motogen.pl/multimedia/motogenpl/nauka-jazdy-z-motogen-pl-lekcja-7-jazda-motocyklem-na-swiatlach-drogowych,art156.html

Gdy jadę "ze słońcem" gdy zbliża się wieczór - wolę wł±czyć długie. Słońce o¶lepia jad±cych z przeciwka i często kompletnie nie widz± niczego jad±cego w ich stronę na zwykłych ¶wiatłach.

To dla mnie jedyna sytuacja, która usprawiedliwia długie.

353 Data: Czerwiec 11 2012 10:43:13
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 11.06.2012 10:19, Marcin N pisze:

Gdy jadę "ze słońcem" gdy zbliża się wieczór - wolę wł±czyć długie.
Słońce o¶lepia jad±cych z przeciwka i często kompletnie nie widz±
niczego jad±cego w ich stronę na zwykłych ¶wiatłach.

To dla mnie jedyna sytuacja, która usprawiedliwia długie.

Zakładaj±c, że prawidłowo oceniłe¶ stopień o¶lepiania przez Słońce i nie
pogarszasz sprawy.

354 Data: Czerwiec 11 2012 08:53:22
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: kakmar 

Dnia 11.06.2012 Marcin N  napisał/a:


Gdy jadÄ™ "ze słoĹ„cem" gdy zbliża siÄ™ wieczór - wolÄ™ włÄ…czyć długie.
SłoĹ„ce oĹ›lepia jadÄ…cych z przeciwka i czÄ™sto kompletnie nie widzÄ…
niczego jadÄ…cego w ich stronÄ™ na zwykłych Ĺ›wiatłach.

SkÄ…d ten pomysł że niczego nie widzÄ…? Sam nic nie widzisz czy słyszałeĹ›
w jakiejś opowieści?

To dla mnie jedyna sytuacja, która usprawiedliwia długie.

No easy writer na tle zachodzÄ…cego słoĹ„ca.

--
kakmaratgmauldotcom

355 Data: Czerwiec 11 2012 11:04:13
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 11.06.2012 10:53, kakmar pisze:

Gdy jadÄ™ "ze słoĹ„cem" gdy zbliża siÄ™ wieczór - wolÄ™ włÄ…czyć długie.
SłoĹ„ce oĹ›lepia jadÄ…cych z przeciwka i czÄ™sto kompletnie nie widzÄ…
niczego jadÄ…cego w ich stronÄ™ na zwykłych Ĺ›wiatłach.

SkÄ…d ten pomysł że niczego nie widzÄ…? Sam nic nie widzisz czy słyszałeĹ›
w jakiejś opowieści?

Ja generalnie widzÄ™, o ile jakiĹ› debil nie poĹ›wieci mi długimi prosto w
oczy.

356 Data: Czerwiec 11 2012 11:34:15
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: Marcin N 

W dniu 2012-06-11 11:04, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 11.06.2012 10:53, kakmar pisze:

Gdy jadÄ™ "ze słoĹ„cem" gdy zbliża siÄ™ wieczór - wolÄ™ włÄ…czyć długie.
SłoĹ„ce oĹ›lepia jadÄ…cych z przeciwka i czÄ™sto kompletnie nie widzÄ…
niczego jadÄ…cego w ich stronÄ™ na zwykłych Ĺ›wiatłach.

SkÄ…d ten pomysł że niczego nie widzÄ…? Sam nic nie widzisz czy słyszałeĹ›
w jakiejś opowieści?

Ja generalnie widzÄ™, o ile jakiĹ› debil nie poĹ›wieci mi długimi prosto w
oczy.

Niesamowite. Nie oĹ›lepia CiÄ™ słoĹ„ce Ĺ›wiecÄ…ce w oczy a oĹ›lepia jakieĹ› Ĺ›wiatełko z reflektora? Ty to ale jesteĹ›...

357 Data: Czerwiec 11 2012 11:44:20
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 11.06.2012 11:34, Marcin N pisze:

Ja generalnie widzÄ™, o ile jakiĹ› debil nie poĹ›wieci mi długimi prosto w
oczy.

Niesamowite. Nie oĹ›lepia CiÄ™ słoĹ„ce Ĺ›wiecÄ…ce w oczy a oĹ›lepia jakieĹ›
Ĺ›wiatełko z reflektora? Ty to ale jesteĹ›...

Bardzo rzadko zdarza siÄ™, że SłoĹ„ce znajduje siÄ™ niczym niezasłoniÄ™te na
wysokoĹ›ci "tuż nad horyzontem" i jednoczeĹ›nie dokładnie w osi drogi.

To po pierwsze.

Po drugie SłoĹ„ce leżÄ…ce tak niziutko ma już doć mocno ograniczonÄ…
intensywnoć.

358 Data: Czerwiec 11 2012 11:52:10
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: Marcin N 

W dniu 2012-06-11 11:44, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 11.06.2012 11:34, Marcin N pisze:

Ja generalnie widzÄ™, o ile jakiĹ› debil nie poĹ›wieci mi długimi prosto w
oczy.

Niesamowite. Nie oĹ›lepia CiÄ™ słoĹ„ce Ĺ›wiecÄ…ce w oczy a oĹ›lepia jakieĹ›
Ĺ›wiatełko z reflektora? Ty to ale jesteĹ›...

Bardzo rzadko zdarza siÄ™, że SłoĹ„ce znajduje siÄ™ niczym niezasłoniÄ™te na
wysokoĹ›ci "tuż nad horyzontem" i jednoczeĹ›nie dokładnie w osi drogi.

Zgadza siÄ™. Ale tylko o takim wypadku pisałem wczeĹ›niej. Gdy jadÄ™ prosto w swój cieĹ„ a słoĹ„ce jest nisko.

359 Data: Czerwiec 11 2012 12:00:05
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 11.06.2012 11:52, Marcin N pisze:

Bardzo rzadko zdarza siÄ™, że SłoĹ„ce znajduje siÄ™ niczym niezasłoniÄ™te na
wysokoĹ›ci "tuż nad horyzontem" i jednoczeĹ›nie dokładnie w osi drogi.

Zgadza siÄ™. Ale tylko o takim wypadku pisałem wczeĹ›niej. Gdy jadÄ™ prosto
w swój cieĹ„ a słoĹ„ce jest nisko.

Nisko tj. tak, że jest dokładnie na tym samym poziomie, co pojazdy. A
nie tak jak w tym twoim filmiku.

360 Data: Czerwiec 11 2012 12:52:15
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: marider 

W dniu 2012-06-11 11:34, Marcin N pisze:

Niesamowite. Nie oĹ›lepia CiÄ™ słoĹ„ce Ĺ›wiecÄ…ce w oczy a oĹ›lepia jakieĹ›
Ĺ›wiatełko z reflektora? Ty to ale jesteĹ›...

Swiatelko z "leflektola" ma inna barwe swiatla. Do szkoly nieuki ;P

pzdr
PS: Lawa ma racje, mnie tez wkurwiaja barany latajace na dlugich (osobiscie uzywam tylko wnocy i tylko wtedy jak nie oslepiam innych uzytkownikow, nawet jak pieszego widze to zmieniam na drogowe). Do tych "oswieconych" - zalozcie jeszcze oczojebne rozowe kamizelki, fredzle, koguty, stroboskopy, milijon diod (koniecznie niebieskich) i ch.. wie co jeszcze do lepetyny takiemu wejdzie. Moze lampiony jakies albo swieczki czy lampy naftowe? Wtedy bedzie widac i lans lepsiejszy a wspomnienia u publiki niezapomniane. Policja za jazde na dlugich powinna ostro mandaty napieprzac a nie spia po krzakach..
--
marider
Wsciekla Rn22 + dodatki
Jog RR 50 LC (Lorenzo)

361 Data: Czerwiec 11 2012 12:55:54
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: Andrzej Lawa 


uzytkownikow, nawet jak pieszego widze to zmieniam na drogowe). Do tych
"oswieconych" - zalozcie jeszcze oczojebne rozowe kamizelki, fredzle,
koguty, stroboskopy, milijon diod (koniecznie niebieskich) i ch.. wie co
jeszcze do lepetyny takiemu wejdzie. Moze lampiony jakies albo swieczki

Lasery! A co! ;-/

362 Data: Czerwiec 11 2012 13:14:09
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: AZ 

On 06/11/2012 12:52 PM, marider wrote:

nawet jak pieszego widze to zmieniam na drogowe
>
To może babcie oĹ›lepiłeĹ› wtedy drogowymi? ;-)

Hint: drogowe - długie, mijania - krótkie
--
Artur
ZZR 1200

363 Data: Czerwiec 11 2012 13:37:58
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: duddits 

On 11.06.2012 13:14, AZ wrote:

Hint: drogowe - długie, mijania - krótkie

Może nie twórzmy nowych definicji. Ĺšwiatła mijania to Ĺ›wiatła mijania.
"Krótkie" w potocznej mowie to zawsze (jak dotÄ…d) były postojowe lub pozycyjne.

--
[GoMoto.TV]
naszym motorem jest pasja

364 Data: Czerwiec 11 2012 13:39:04
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: Marcin N 

W dniu 2012-06-11 13:37, duddits pisze:

On 11.06.2012 13:14, AZ wrote:
Hint: drogowe - długie, mijania - krótkie

Może nie twórzmy nowych definicji. Ĺšwiatła mijania to Ĺ›wiatła mijania.
"Krótkie" w potocznej mowie to zawsze (jak dotÄ…d) były postojowe lub
pozycyjne.

Nie. Krótkie to były/sÄ… mijania, a długie to drogowe. Howgh.

365 Data: Czerwiec 11 2012 13:41:25
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: duddits 

On 11.06.2012 13:39, Marcin N wrote:

Nie. Krótkie to były/sÄ… mijania, a długie to drogowe. Howgh.

Cóż, być może Ľle to sobie zapamiÄ™tałem.

--
[GoMoto.TV]
naszym motorem jest pasja

366 Data: Czerwiec 11 2012 13:40:01
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: AZ 

On 06/11/2012 01:37 PM, duddits wrote:

Hint: drogowe - długie, mijania - krótkie

Może nie twórzmy nowych definicji. Ĺšwiatła mijania to Ĺ›wiatła mijania.
"Krótkie" w potocznej mowie to zawsze (jak dotÄ…d) były postojowe lub
pozycyjne.

A to potocznie to w jakim powiecie czy części kraju? :-)

--
Artur
ZZR 1200

367 Data: Czerwiec 11 2012 13:43:48
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: duddits 

On 11.06.2012 13:40, AZ wrote:

A to potocznie to w jakim powiecie czy części kraju?

W stolicy. Nie słyszałem nigdy by mówiÄ…c o Ĺ›wiatłach w pojeĽdzie "krótkie" miało siÄ™ na myĹ›li Ĺ›wiatła mijania, ale człowiek ciÄ…gle uczy siÄ™ czegoĹ› nowego :)

--
[GoMoto.TV]
naszym motorem jest pasja

368 Data: Czerwiec 11 2012 13:52:15
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: AZ 

On 06/11/2012 01:43 PM, duddits wrote:

A to potocznie to w jakim powiecie czy części kraju?

W stolicy. Nie słyszałem nigdy by mówiÄ…c o Ĺ›wiatłach w pojeĽdzie
"krótkie" miało siÄ™ na myĹ›li Ĺ›wiatła mijania, ale człowiek ciÄ…gle uczy
siÄ™ czegoĹ› nowego :)

No ja właĹ›nie wszÄ™dzie słyszałem odwrotnie dlatego siÄ™ zdziwiłem. Choć Wikipedia to słabe Ľródło ale i tak rozbija siÄ™ o potoczne okreĹ›lenie:

http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awiat%C5%82a_mijania

--
Artur
ZZR 1200

369 Data: Czerwiec 11 2012 13:59:38
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: duddits 

On 11.06.2012 13:52, AZ wrote:

No ja właĹ›nie wszÄ™dzie słyszałem odwrotnie dlatego siÄ™ zdziwiłem. Choć
Wikipedia to słabe Ľródło ale i tak rozbija siÄ™ o potoczne okreĹ›lenie:

http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awiat%C5%82a_mijania

No to wychodzi, że jeżdżÄ™ na krótkich. Trudno :)

--
[GoMoto.TV]
naszym motorem jest pasja

370 Data: Czerwiec 12 2012 12:39:34
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: Adam Wysocki 

duddits  wrote:

W stolicy. Nie słyszałem nigdy by mówi±c o ¶wiatłach w pojeĽdzie
"krótkie" miało się na my¶li ¶wiatła mijania, ale człowiek ci±gle uczy
się czego¶ nowego :)

Nigdy nie słyszałem w stolicy okre¶lenia krótkie na pozycyjne, zawsze
było na mijania :)

--
Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 750F 2001 r.
PMS PJ- S+ p++ M- W P++: X++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++

371 Data: Czerwiec 11 2012 15:54:29
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: Leszek Karlik 

On Mon, 11 Jun 2012 13:37:58 +0200, duddits  wrote:

[...]

Może nie twórzmy nowych definicji. Ĺšwiatła mijania to Ĺ›wiatła mijania.
"Krótkie" w potocznej mowie to zawsze (jak dotÄ…d) były postojowe lub  pozycyjne.

Erm. Nie.

--
Leszek 'Leslie' Karlik
ST995 i NTV650

372 Data: Czerwiec 11 2012 17:14:12
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: duddits 

On 11.06.2012 15:54, Leszek Karlik wrote:

Erm. Nie.

Erm, czytaj jednak cały wÄ…tek, co? :)

--
[GoMoto.TV]
naszym motorem jest pasja

373 Data: Czerwiec 12 2012 12:38:36
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: Adam Wysocki 

marider  wrote:

nawet jak pieszego widze to zmieniam na drogowe).

Ja też - jak idzie w przeciwn± stronę niż ja jadę. Jak w t± sam± to nie, bo
i tak go nie o¶lepię.

zalozcie jeszcze oczojebne rozowe kamizelki, fredzle, koguty, stroboskopy,
milijon diod (koniecznie niebieskich) i ch.. wie co jeszcze do lepetyny
takiemu wejdzie.

Żółte stroboskopy to akurat nie taki zły pomysł, sam o tym my¶lałem do
przeciskania się w korkach (teraz używam awaryjnych).

--
Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 750F 2001 r.
PMS PJ- S+ p++ M- W P++: X++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++

374 Data: Czerwiec 11 2012 11:46:41
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: Marcin N 

W dniu 2012-06-11 10:53, kakmar pisze:

Dnia 11.06.2012 Marcin   napisał/a:

Gdy jadÄ™ "ze słoĹ„cem" gdy zbliża siÄ™ wieczór - wolÄ™ włÄ…czyć długie.
SłoĹ„ce oĹ›lepia jadÄ…cych z przeciwka i czÄ™sto kompletnie nie widzÄ…
niczego jadÄ…cego w ich stronÄ™ na zwykłych Ĺ›wiatłach.

SkÄ…d ten pomysł że niczego nie widzÄ…? Sam nic nie widzisz czy słyszałeĹ›
w jakiejś opowieści?

Tu masz ciekawe ujęcie:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=tESkPUSs0SY#t=30s

Pierwszy samochód z grupy jadÄ…cej z przeciwka - widoczny w ostatniej chwili. Motocykl pewnie jeszcze póĽniej.

375 Data: Czerwiec 11 2012 11:48:52
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: AZ 

On 06/11/2012 11:46 AM, Marcin N wrote:


Tu masz ciekawe ujęcie:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=tESkPUSs0SY#t=30s

Pierwszy samochód z grupy jadÄ…cej z przeciwka - widoczny w ostatniej
chwili. Motocykl pewnie jeszcze póĽniej.
>
Ale zdajesz sobie sprawÄ™, że oko ludzkie działa trochÄ™ w inny sposób niż cyfrowa kamera?

--
Artur
ZZR 1200

376 Data: Czerwiec 11 2012 11:54:21
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: Marcin N 

W dniu 2012-06-11 11:48, AZ pisze:

On 06/11/2012 11:46 AM, Marcin N wrote:

Tu masz ciekawe ujęcie:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=tESkPUSs0SY#t=30s


Pierwszy samochód z grupy jadÄ…cej z przeciwka - widoczny w ostatniej
chwili. Motocykl pewnie jeszcze póĽniej.
 >
Ale zdajesz sobie sprawÄ™, że oko ludzkie działa trochÄ™ w inny sposób niż
cyfrowa kamera?

Jasne. Ale tylko nieznacznie. OĹ›lepione słoĹ„cem widzi bardzo niewiele. Na filmie mamy sytuacjÄ™ ułatwionÄ… - samochody jadÄ… na prawie czarnym tle lasu. W otwartej przestrzeni byłoby jeszcze trudniej.

AZ, bronisz teorii, że słoĹ„ce nie oĹ›lepia? Czy dyskutujesz, żeby znaleĽÄ‡ jakiegoĹ› haka? Nad pozycjÄ… byĹ› popracował...

377 Data: Czerwiec 11 2012 12:01:16
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: AZ 

On 06/11/2012 11:54 AM, Marcin N wrote:


Jasne. Ale tylko nieznacznie. OĹ›lepione słoĹ„cem widzi bardzo niewiele.
Na filmie mamy sytuacjÄ™ ułatwionÄ… - samochody jadÄ… na prawie czarnym tle
lasu. W otwartej przestrzeni byłoby jeszcze trudniej.

Może czas do okulisty siÄ™ wybrać?
>
AZ, bronisz teorii, że słoĹ„ce nie oĹ›lepia? Czy dyskutujesz, żeby znaleĽÄ‡
jakiegoĹ› haka? Nad pozycjÄ… byĹ› popracował...

OĹ›lepia, ale do głowy mi nie przyszło by walić dodatkowo ludziom długimi po oczach.

--
Artur
ZZR 1200

378 Data: Czerwiec 11 2012 03:51:31
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: Iguan_007 

On Monday, June 11, 2012 8:01:16 PM UTC+10, AZ wrote:

O¶lepia, ale do głowy mi nie przyszło by walić dodatkowo ludziom długimi
po oczach.

I to jest MZ rozsadne podejscie do sprawy.

Pozdrawiam,

Iguan

--

Iguan007

Sezon caly rok:

http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia

379 Data: Czerwiec 11 2012 11:59:21
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 11.06.2012 11:46, Marcin N pisze:

Tu masz ciekawe ujęcie:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=tESkPUSs0SY#t=30s

Pierwszy samochód z grupy jadÄ…cej z przeciwka - widoczny w ostatniej
chwili. Motocykl pewnie jeszcze póĽniej.

1. Ludzkie oko ma DUĹ»O lepszÄ… dynamikÄ™ (rozdzielczoć tonalnÄ…) niż
najlepsza kamera.

2. SłoĹ„ce wisi doć wysoko - w takiej sytuacji opuszcza siÄ™ osłony (te
takie klapki pod dachem) i jest git.

380 Data: Czerwiec 11 2012 15:48:10
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: Grzybol 

Użytkownik "Marcin N"  napisał w wiadomo¶ci
 W dniu 2012-06-11 10:12, Adam Wysocki
pisze:

Andrzej   wrote:
Co to za idiotyczna maniera niektórych "motorzystów", żeby jeĽdzić z
wł±czonymi ¶wiatłami "drogowymi"?
Popieram - niektórym się wydaje że s± przez to lepiej widoczni, ale to
bzdura. Zbliża się taka kula ¶wiatła i ani nie wiesz co to jest ani nie
ocenisz odległo¶ci.
http://www.motogen.pl/multimedia/motogenpl/nauka-jazdy-z-motogen-pl-lekcj
a-7-jazda-motocyklem-na-swiatlach-drogowych,art156.html
Gdy jadę "ze słońcem" gdy zbliża się wieczór - wolę wł±czyć długie. Słońce o¶lepia jad±cych z przeciwka i często kompletnie nie widz± niczego jad±cego w ich stronę na zwykłych ¶wiatłach.
To dla mnie jedyna sytuacja, która usprawiedliwia długie.

Kurwa, módl sie, żebym nie jechal z naprzeciwka...

--
Grzybol

381 Data: Czerwiec 11 2012 15:51:57
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: Marcin N 

W dniu 2012-06-11 15:48, Grzybol pisze:

Użytkownik "Marcin N"  napisał w wiadomo¶ci
Gdy jadę "ze słońcem" gdy zbliża się wieczór - wolę wł±czyć długie.
Słońce o¶lepia jad±cych z przeciwka i często kompletnie nie widz±
niczego jad±cego w ich stronę na zwykłych ¶wiatłach.
To dla mnie jedyna sytuacja, która usprawiedliwia długie.


Kurwa, módl sie, żebym nie jechal z naprzeciwka...

Cały się trzęsę.

382 Data: Czerwiec 11 2012 16:06:37
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: Grzybol 

Użytkownik "Marcin N"  napisał w wiadomo¶ci


Cały się trzęsę.

No, to wez kutasa w dlon, szybciej pojdzie...

--
Grzybol

383 Data: Czerwiec 12 2012 12:45:14
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: Adam Wysocki 

Grzybol  wrote:

Gdy jadę "ze słońcem" gdy zbliża się wieczór - wolę wł±czyć długie. Słońce
o¶lepia jad±cych z przeciwka i często kompletnie nie widz± niczego
jad±cego w ich stronę na zwykłych ¶wiatłach.
To dla mnie jedyna sytuacja, która usprawiedliwia długie.

Kurwa, módl sie, żebym nie jechal z naprzeciwka...

A co zrobisz? Rozjedziesz go? Zatr±bisz? Zejdziesz i wpierdolisz?

Jak ja widzę motocykl na długich to zwykle nic nie robię - on i tak robi
to celowo bo my¶li, że to dla jego bezpieczeństwa. Jak mam okazję z nim
pogadać to gadam (kulturalnie), jak nie to nie.

Co innego wie¶niaki w puszkach na xenonach z bazaru, które wal± ¶wiatłem
wszędzie tylko nie na drogę, takim walę długimi z założenia.

--
Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 750F 2001 r.
PMS PJ- S+ p++ M- W P++: X++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++

384 Data: Czerwiec 12 2012 14:48:38
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: Roman Niewiarowski 

W dniu 2012-06-12 14:45, Adam Wysocki pisze:

Co innego wie¶niaki w puszkach na xenonach z bazaru, które wal± ¶wiatłem
wszędzie tylko nie na drogę, takim walę długimi z założenia.


ale oni mysla ze to dla ich bezpieczenstwa! Pownienes nic nie robic i ew przy okazji z nimi pogadac!

pozdr
newrom
--
RD07 - http://otomoto.pl/honda-xrv-africatwin-M3128032.html
DRZ 400e - http://otomoto.pl/show?id=M3176601
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right

385 Data: Czerwiec 12 2012 13:09:08
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: Adam Wysocki 

Roman Niewiarowski  wrote:

Co innego wie¶niaki w puszkach na xenonach z bazaru, które wal± ¶wiatłem
wszędzie tylko nie na drogę, takim walę długimi z założenia.

ale oni mysla ze to dla ich bezpieczenstwa! Pownienes nic nie robic i ew
przy okazji z nimi pogadac!

Nie, oni po prostu zaoszczędzili, bo nie stać ich na xenony z prawdziwego
zdarzenia, i maj± w dupie to że o¶lepiaj± innych.

--
Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 750F 2001 r.
PMS PJ- S+ p++ M- W P++: X++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++

386 Data: Czerwiec 12 2012 17:12:54
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: Roman Niewiarowski 

W dniu 2012-06-12 15:09, Adam Wysocki pisze:

Nie, oni po prostu zaoszczędzili, bo nie stać ich na xenony z prawdziwego
zdarzenia,

skoro ich nie stac to tym bardziej sa rozgrzeszeni! Dbaja o swoje bezpieczenstwo na miare swoich mozliwosci! Jedni ksenonkami inni dlugimi.

i maj± w dupie to że o¶lepiaj± innych.

No tak, bo przeciez motocyklowe to wcale nie oslepiaja. Kali :P

pozdr
newrom
--
RD07 - http://otomoto.pl/honda-xrv-africatwin-M3128032.html
DRZ 400e - http://otomoto.pl/show?id=M3176601
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right

387 Data: Czerwiec 12 2012 17:16:42
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: Grzybol 

Użytkownik "Adam Wysocki"  napisał w wiadomo¶ci

A co zrobisz? Rozjedziesz go? Zatr±bisz? Zejdziesz i wpierdolisz?

Najchętniej bym mu ujebałeb:-)

--
Grzybol

388 Data: Czerwiec 12 2012 17:27:32
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: Marcin N 

W dniu 2012-06-12 17:16, Grzybol pisze:

Użytkownik "Adam Wysocki"  napisał w wiadomo¶ci

A co zrobisz? Rozjedziesz go? Zatr±bisz? Zejdziesz i wpierdolisz?

Najchętniej bym mu ujebałeb:-)

Ech grzybciu, grzybciu... Tak sobie z kolegami wymy¶lacie przy ¶mietniku?

389 Data: Czerwiec 12 2012 19:40:19
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: Monster 

W dniu 2012-06-12 14:45, Adam Wysocki pisze:

Co innego wie¶niaki w puszkach na xenonach z bazaru, które wal± ¶wiatłem
wszędzie tylko nie na drogę, takim walę długimi z założenia.

I ze 20% "normalnych" kierowców którzy nie potrafi± osadzić prawidłowo żarówki.

--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem

390 Data: Czerwiec 12 2012 20:57:09
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: Mnich 

W dniu niedziela, 10 czerwca 2012 16:24:26 UTC+2 użytkownik Andrzej Lawa napisał:

Ave!

Co to za idiotyczna maniera niektórych "motorzystów", żeby jeĽdzić z
wł±czonymi ¶wiatłami "drogowymi"?

Jedzie taka sklonowana owca i totalnie o¶lepia - nie wiadomo gdzie
jedzie, jak szybko jedzie, czy co¶ innego nie jedzie, tylko że jaka¶
tępa menda jedzie...

Co to za moda kretyńska?!

Po lekturze w±tku -Od ogółu do szczegółu.
1. Czy dyskurs dotyczy zapisów prawa o ruchu drogowym?
Je¶li tak, to w kontek¶cie tak sformułowanej wypowiedzi maniera nie jest idiotyczna ponieważ przepisy w/w ustawy dopuszczaj± używanie ¶wiateł drogowych (długich) w ruchu drogowym.
Tym samym skoro nie ma opisu konkretnej wypowiedzi patrz pkt 2 (poniżej).

2. Co autor miał na my¶li?
Cholera go wie. :)
Sklonowane owce, ¶wiatło w podłodze - wszystko to popiepszone  - IMHO nie ty pierwszy i pewnie nie ostatni miałe¶ na drodze stresa - tylko że we wła¶ciwy sobie sposób wyrzuciłe¶ to z siebie; przy okazji wrzucaj±c wszystkich do jednego wora z tępymi chujami.

3. JeĽdzić, czy nie jeĽdzić a może kiedy jeĽdzić-używaj±c długich ¶wiateł?
Ciężko przeczytać ze zrozumieniem w±tek w którym np. Grzybol deklaruje nawrotki za każdym, kto jedzie na długich z zamiarem "spuszczenia łomotu" a Kefir empirycznie ustalił bezsens jazdy na długich. Że nie wspomnę o białych kominezonach, prze¶cieradłach (tego o jeĽdzie w fartuchu nie zrozumiałem)
Je¶li to teraz taka moda, to ja się zgadzam że kretyńska :)))))))

IMHO - je¶li jeĽdzić na długich, to tylko wtedy kiedy nie o¶lepia się innych.
Dla zwolenników legalizmu- PoRD precyzuje takie sytuacje i sposób postępowania kieruj±cych
Dla zwolenników zdrowego rozs±dku - w kontek¶cie popierdalania warto pomy¶leć kiedy "długie" maj± uzasadnienie a kiedy wystarczy tylko błysk.
Problem chyba sprowadza się do tego, że nie potrafimy (albo nie widzimy potrzeby) wej¶ć w skórę innego użytkownika drogi i potem jest lament: bo.... ........ nie widział ¶wiatła, bo skręcił, bo się wlókł ...... bo wreszcie zupa była za słona.

A tak na koniec refleksja nt dekadencji precli i sposobu dyskursu: to jeszcze pl.rec.motocykle czy oprócz ¶cigacza podpięli się również kryptogeje, zoofile lub fetyszy¶ci? :)


Tak czy inaczej
pozdr
Mnich

391 Data: Czerwiec 13 2012 15:49:13
Temat: Re: tepe chuje na "drogowych"
Autor: MichaĹ‚ V-R 

W dniu 2012-06-13 05:57, Mnich pisze:

3. JeĽdzić, czy nie jeĽdzić a może kiedy jeĽdzić-używajÄ…c długich Ĺ›wiateł?

Tak abstrachujac od czy jestem lepiej w dzien widoczny, czy nie.

Ustawa ustawa, a zycie zyciem.
Ale warto sobie przypomniec:

wyciag z PoRD tekst jednolity:

Używanie Ĺ›wiateł zewnÄ™trznych

Art. 51. 1. KierujÄ…cy pojazdem jest obowiÄ…zany używać Ĺ›wiateł mijania podczas jazdy w warunkach normalnej przejrzystoĹ›ci powietrza.

2. W czasie od Ĺ›witu do zmierzchu w warunkacl normalnej przejrzystoĹ›ci powietrza, zamiast Ĺ›wiate mijania, kierujÄ…cy pojazdem może używać Ĺ›wiateł do jazdy dziennej.

3. W czasie od zmierzchu do Ĺ›witu, na nieoĹ›wietlo nych drogach, zamiast Ĺ›wiateł mijania lub łÄ…cznie z nimi, kierujÄ…cy pojazdem może używać Ĺ›wiateł drogowych, o ile nie oĹ›lepi innych kierujÄ…cych albo pieszych poruszajÄ…cych siÄ™ w kolumnie. KierujÄ…cy pojazdem używajÄ…c Ĺ›wiateł drogowych, jest obowiÄ…zany przełÄ…czyć je na Ĺ›wiatła mijania w razie zbliżania siÄ™:

1) pojazdu nadjeżdżajÄ…cego z przeciwka, przy czym jeżeli jeden z kierujÄ…cych wyłÄ…czył Ĺ›wiatła drogowe — drugi jest obowiÄ…zany uczynić to samo;

2) do pojazdu poprzedzajÄ…cego, jeżeli kierujÄ…cy może być oĹ›lepiony;

3) pojazdu szynowego lub komunikacji wodnej, jeżeli poruszajÄ… siÄ™ w takiej odległoĹ›ci, że istnieje możliwoć oĹ›lepienia kierujÄ…cych tymi pojazdami.

4. (uchylony).

5. Na drodze krÄ™tej, oznaczonej odpowiednimi znakami drogowymi, kierujÄ…cy pojazdem może używać przednich Ĺ›wiateł przeciwmgłowych od zmierzchu do Ĺ›witu, również w warunkach normalnej przejrzystoĹ›ci powietrza.

6. Przepisów ust. 1—3 nie stosuje siÄ™ do kierujÄ…cego pojazdem, który nie jest wyposażony w Ĺ›wiatła mijania, drogowe lub Ĺ›wiatła do jazdy dziennej. KierujÄ…cy takim pojazdem w czasie od zmierzchu do Ĺ›witu lub w tunelu jest obowiÄ…zany używać Ĺ›wiateł stanowiÄ…cych obowiÄ…zkowe wyposażenie pojazdu.

7. Przepisy ust. 1—5 stosuje siÄ™ odpowiednio podczas zatrzymania pojazdu, wynikajÄ…cego z warunków lub przepisów ruchu drogowego. Jeżeli zatrzymanie trwa ponad 1 minutÄ™, dopuszcza siÄ™ wyłÄ…czenie Ĺ›wiateł zewnÄ™trznych pojazdu, o ile na tym samym pasie ruchu, przed tym pojazdem i za nim, stojÄ… inne pojazdy.
Orzeczenia

Art. 52. 1. KierujÄ…cy pojazdem silnikowym lub szynowym, w warunkach niedostatecznej widocznoĹ›ci, podczas zatrzymania niewynikajÄ…cego z warunków ruchu lub przepisów ruchu drogowego oraz podczas postoju, jest obowiÄ…zany używać Ĺ›wiateł pozycyjnych przednich i tylnych lub Ĺ›wiateł postojowych. W pojeĽdzie nieztÄ…czonym z przyczepÄ… oraz w zespole pojazdów o długoĹ›ci nieprzekraczajÄ…cej 6 m dopuszcza siÄ™ włÄ…czenie Ĺ›wiateł postojowych jedynie od strony Ĺ›rodka jezdni.

2. Podczas zatrzymania lub postoju, w miejscu oĹ›wietlonym w stopniu zapewniajÄ…cym widocznoć pojazdu lub znajdujÄ…cym siÄ™ poza jezdniÄ… i poboczem, wszystkie Ĺ›wiatła pojazdu mogÄ… być wyłÄ…czone. Przepis ten nie dotyczy pojazdu szynowego oraz pojazdu, na którym znajduje siÄ™ urzÄ…dzenie lub ładunek, wystajÄ…ce poza pojazd i wymagajÄ…ce oznaczenia odrÄ™bnymi Ĺ›wiatłami.

3. Ĺšwiatło oĹ›wietlajÄ…ce przedmioty przydrożne (szperacz) może być włÄ…czone tylko podczas zatrzymania lub postoju, pod warunkiem że nie oĹ›lepi innych uczestników ruchu. Ograniczenie to nie dotyczy pojazdu uprzywilejowanego.

--
Pozdrawiam
Michal V-R
gg 9409047
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
żyje sie raz, pozniej sie tylko straszy
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

tepe chuje na "drogowych"



Grupy dyskusyjne