Grupy dyskusyjne   »   tico - zablokowany hamulec

tico - zablokowany hamulec



1 Data: Maj 12 2008 12:05:51
Temat: tico - zablokowany hamulec
Autor: michu 

samochód stał miesiac z zaciagnietym na maxa recznym. Teraz prawe tylnie
kolo sie nie kreci, walilem mlotkiem w beben, zaparlem sie tym kolem o
kraweznik i probowalem ruszac, nic to nie daje, kolo zablokowane szoruje po
asfalcie.
da sie cos z tym szybko zrobic bo pilnie potrzebny jest mi ten samochod.
Jak mocno mozna udezac w beben mlotkiem, moge walic z calej sily bez obawy
ze cos sie rozwali? w ktore miejsce nalezy udezac, na obwodzie czy od frontu
bebna?
thx
michu



2 Data: Maj 12 2008 12:24:54
Temat: Re: tico - zablokowany hamulec
Autor: michu 

dodam jeszcze ze to napewno nie linka od recznego sie zapiekla - jest luzna
przy kole przy opuszczonym recznym, szczeki musialy sie zablokowac rozparte
i docisniete do bebna
michu

3 Data: Maj 12 2008 12:32:03
Temat: Re: tico - zablokowany hamulec
Autor: Gabriel'Varius' 

Użytkownik michu napisał:

dodam jeszcze ze to napewno nie linka od recznego sie zapiekla - jest luzna przy kole przy opuszczonym recznym, szczeki musialy sie zablokowac rozparte i docisniete do bebna
Jesli zapiekly sie tloczki lub co gorsza szczeki sie rozpadly lub wyskoczyly to mozesz sobie walic w beben az do smierci i nic to nie da.Chyba Musisz sciagnac kolo, odkrecic beben i looknac co i jak
ps. sprobuj jeszcze delikatnie uderzyc w jedna i druga strone w ten spornik przy kole, do ktorego dochodzi linka ze sprezyna i pociaga aby zablokowac/zwolnic mechanizm/kolo.
pozdrawiam


--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
       Oskar Wilde

4 Data: Maj 13 2008 00:40:56
Temat: Re: tico - zablokowany hamulec
Autor: Przemyslaw Popielarski 

michu wrote:

samochód stał miesiac z zaciagnietym na maxa recznym. Teraz prawe
tylnie kolo sie nie kreci, walilem mlotkiem w beben, zaparlem sie tym
kolem o kraweznik i probowalem ruszac, nic to nie daje, kolo
zablokowane szoruje po asfalcie.
da sie cos z tym szybko zrobic bo pilnie potrzebny jest mi ten
samochod. Jak mocno mozna udezac w beben mlotkiem, moge walic z calej
sily bez obawy ze cos sie rozwali? w ktore miejsce nalezy udezac, na
obwodzie czy od frontu bebna?

Wspolczuje. Mi zwykle w Tiku pomagało nawalanie kluczem od kół w samo koło, bez jego zdejmowania. I puszczalo :)

--
../ premax
../ ../ koniec i bomba, a kto czytal ten traba. w.g.

tico - zablokowany hamulec



Grupy dyskusyjne