Witam,

Ojciec sie wybiera i musze mu cos poradzic.
Warto skracac przez Czechy czy moze lepiej niemieckim autostadami ?

Wszelkie sugestie mile widziane.


Cygnus

Cygnus pisze:

Witam,

Ojciec sie wybiera i musze mu cos poradzic.
Warto skracac przez Czechy czy moze lepiej niemieckim autostadami ?

Zdecydowanie autostrady:
- jedzesz
- omijasz bardzo czepialskich policjantów z CZ

--
                      Wojciech Smagowicz
                      http://www.ebaja.pl
              zabawki, które Twoje dziecko pokocha

On Mon, 13 Oct 2008 19:13:58 +0200,  Wojciech Smagowicz [ZIWK] wrote:

Cygnus pisze:

Warto skracac przez Czechy czy moze lepiej niemieckim autostadami ?

Zdecydowanie autostrady:
- jedzesz
- omijasz bardzo czepialskich policjantów z CZ

Czy czescy policjanci sa tak bardzo czepialscy jak sie jedzie
przepisowo ? A jak to po austostradzie to znow nie tak duzo wolniej..

A ktos wie jak wyglada droga Czeskie Budziejowice - Linz ?
bo to by bylo 300km blizej .. choc ja tak nie lubie czeskich drog ..

W sumie to sam nie wiem co radzic .. ale wroclaw w godzinach szczytu
radze omijac i Olawe tez.


J.

A ktos wie jak wyglada droga Czeskie Budziejowice - Linz ?
bo to by bylo 300km blizej .. choc ja tak nie lubie czeskich drog ..

Dróg jak dróg, ja nie lubie ich oznakowania.
Droga z Budziejowic do Linzu jest całkiem znośna. Przejazd przez Budziejowice
bez kłopotu, dalej się jedzie normalną krajówka. Od granicy zmienia się w sumie
niewiele.
IMO znacznie gorzej jest w takich sprawach jak: wjechac na autostrade pod
Hradcem Kralove a nie pojechac krajówka (koszmarne oznaczenia....)
W Pradze zjechac na ichniejszą A1 (jak jest się na niewłaściwym pasie i ma
nieszczęście że ciężarówka zasłoni to d..pa zimna)

W kazdym razie ja porównywałem warianty Wrocław-Zell przez Czechy i przez
Niemcy... przez Czechy było mi i krócej i szybciej. Do Salzburga może być
inaczej, bo nie trzeba wjeżdżąć w góry na granicy Austrii i Bawarii. Z drugiej
strony niemiecka A9 bywa zakorkowana... a A8 jeszcze bardziej - w Austrii na
odcinku Linz Salzburg tego lata było bez większych robót i jechało się szybko.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

"Cygnus"  napisał(a):

Witam,

Ojciec sie wybiera i musze mu cos poradzic.
Warto skracac przez Czechy czy moze lepiej niemieckim autostadami ?

Wszelkie sugestie mile widziane.

Ja z Wawy jechalem gierkowka przez Cieszyn, dalej Brno, Wieden,
Salzburg.
Wyjezdzajac o 6 rano na 23 dojechalismy z 3h zwiedzaniem Wiednia.
Trasa ok. Raczej nie nakladalbym 300km by jechac wiecej autostradami, bo
ta droga i tak w wiekszosci dwujezdniowa.

--
-- Moje podróże -- http://www.piotrwasil.com

Po ciezkich przemysleniach, w pocie czola Cygnus napisal:

Witam,
Ojciec sie wybiera i musze mu cos poradzic.
Warto skracac przez Czechy czy moze lepiej niemieckim autostadami ?
Wszelkie sugestie mile widziane.
Cygnus

ja jechalem z Warszawy w tamte rejony pare razy.
Ostatnio wybralem polecany wariant przez Berlin.
Czasowo może dużej różnicy nie ma (ale ciagle jest) ale przede wszystkim
komfort jechania porządną autostradą jest naprawdę olbrzymi.
Bez porównania byłem mniej zmęczony niż trasą o ok 100 km krótszą ale przez
PL i CZ.

--
POzdrawiAM
rydzo

Fiat Marea Weekend 1.6 SX
BRC Sequent 24
Uniden 510 xl

Cygnus pisze:

Witam,

Ojciec sie wybiera i musze mu cos poradzic.
Warto skracac przez Czechy czy moze lepiej niemieckim autostadami ?

Wszelkie sugestie mile widziane.


Cygnus

Ja polecam
Cieszyn, Ołomyniec, Brono, Znojmo, Kleinhaugsdorf (fajna strefa wolnocłowa, działa dalej i ceny niezłe), Hollabrunn, Tulln (dotąd 303, potem 19), Neulengbach i w St. Christophen wpadasz na A1. I prosto do Linz :-)
ostatnio sprawdzona w czerwcu i wrześniu.
Prawie cała dobra z wyjątkiem wąskiego odcinka w Czechach do granicy


Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm



  Pozdrawiam