Grupy dyskusyjne   »   trzymasz czasem nogi na desce ?

trzymasz czasem nogi na desce ?



1 Data: Listopad 24 2008 18:10:54
Temat: trzymasz czasem nogi na desce ?
Autor: Arni 

Jako pasazer oczywiscie.
http://flickr.com/photos/roentgenator/1384930412/in/set-72157601198404570/
--
Arni         Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
'91 Honda Prelude 2,0 EX



2 Data: Listopad 24 2008 18:36:52
Temat: Re: trzymasz czasem nogi na desce ?
Autor: Artur Miller 


"Arni"  wrote in message

Jako pasazer oczywiscie.
http://flickr.com/photos/roentgenator/1384930412/in/set-72157601198404570/


hm ... myslalem, ze to skonczy się jakos bardziej drastycznie... z nogami za
uszami na przykład ... :)

@

3 Data: Listopad 24 2008 18:40:25
Temat: Re: trzymasz czasem nogi na desce ?
Autor: Arni 

Artur Miller pisze:

"Arni"  wrote in message
Jako pasazer oczywiscie.
http://flickr.com/photos/roentgenator/1384930412/in/set-72157601198404570/


hm ... myslalem, ze to skonczy się jakos bardziej drastycznie... z nogami za uszami na przykład ... :)
ten pan co wystawia te fotki ma w kolekcji bardziej drastyczne :)

--
Arni         Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
'91 Honda Prelude 2,0 EX

4 Data: Listopad 24 2008 18:48:37
Temat: Re: trzymasz czasem nogi na desce ?
Autor: Lewis 


ten pan co wystawia te fotki ma w kolekcji bardziej drastyczne :)


zwłaszcza te :)
http://flickr.com/photos/roentgenator/1420995874/in/set-72157601198404570/


--
Pozdrawiam
Lewis
red GSF 400 "pszedany"
Audi A6 C4 2.8 V6 142kW
revetec... the engine of tomorrow

5 Data: Listopad 24 2008 18:42:42
Temat: Re: trzymasz czasem nogi na desce ?
Autor: J.F. 

Użytkownik "Arni"  napisał w
wiadomości

Jako pasazer oczywiscie.
http://flickr.com/photos/roentgenator/1384930412/in/set-72157601198404570/

Tak tak - trzeba czytac fachowa prase i zapoznawac sie z nowinkami
ktorymi zaskoczy nas nasz samochod :-)

Nie bardzo zrozumialem tej medycyny - ale co sie w koncu stopie
stalo ?
jakby peknieta w srodku - dosc punktowe musialo byc "uderzenie" ?

J.

6 Data: Listopad 25 2008 10:30:23
Temat: Re: trzymasz czasem nogi na desce ?
Autor: Kuba (aka cita) 

J.F. wrote:


Nie bardzo zrozumialem tej medycyny - ale co sie w koncu stopie
stalo ?
jakby peknieta w srodku - dosc punktowe musialo byc "uderzenie" ?


jakie punktowe?

Myslisz, ze jak łamiesz noge, bo coś duzego (np. samochód) Cie "cyknęło" to musi sie ona połamać na całej długości?

Oczywiście pomijam cyknięcie z prędkością 150km/h gdzie faktycznie noga może zostać unicestwiona ;)


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

7 Data: Listopad 26 2008 21:43:53
Temat: Re: trzymasz czasem nogi na desce ?
Autor: J.F. 

On Tue, 25 Nov 2008 10:30:23 +0100,  Kuba (aka cita) wrote:

J.F. wrote:
Nie bardzo zrozumialem tej medycyny - ale co sie w koncu stopie
stalo ?
jakby peknieta w srodku - dosc punktowe musialo byc "uderzenie" ?

jakie punktowe?
Myslisz, ze jak łamiesz noge, bo coś duzego (np. samochód) Cie "cyknęło" to
musi sie ona połamać na całej długości?

Ale do mi wyglada [absolutnie radiologiem nie jestem], jakby byla
przelamana stopa w polowie. Tak jakby pieta i palce byly
unieruchomione, a w polowie stopy cos przycisnelo.

Po poduszce bardziej bym sie spodziewal ze przycisnie co najmniej pol
stopy, i polamie kostke ..

J.

8 Data: Listopad 26 2008 21:52:21
Temat: Re: trzymasz czasem nogi na desce ?
Autor: Arni 

J.F. pisze:

Ale do mi wyglada [absolutnie radiologiem nie jestem], jakby byla
przelamana stopa w polowie. Tak jakby pieta i palce byly
unieruchomione, a w polowie stopy cos przycisnelo.

pieta i piszczel(?) przebiły stope

--
Arni         Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
'91 Honda Prelude 2,0 EX

11 Data: Listopad 27 2008 12:50:40
Temat: Re: trzymasz czasem nogi na desce ?
Autor: Marcin Narzynski 



Jako pasazer oczywiscie.
http://flickr.com/photos/roentgenator/1384930412/in/set-72157601198404570/


Zadziwiająco szczęśli wie się to skończyło.
Pamiętam opis testu: kierowca przypięty prawidłowo, pasażer z nogą na desce, z tyłu dzieci bez pasów, źle zapakowany bagażnik.

Uderzenie w ścianę z prędkością 30 km/h.
Skutki:
kierowca bez ran, pasażer nogami przebił swoją klatkę piersiową i chyba nie przeżył. Parasolka źle zapakowana przebiła jednego z pasażerów (nie pamiętam, czy na wylot). Więcej szczegółów nie pamiętam.

MN

trzymasz czasem nogi na desce ?



Grupy dyskusyjne