czy po postoju w ponad godzinnym korku, w sloncu... jest mozliwe ze ubylo ok
1.5 wody z chlodnicy?? Dolalem i jest ok, tylko sie zastanawiam czy to prez
ten korek czy szukac przyczyny gdzie indziej.

Użytkownik "Duch"  napisał w wiadomości

Użytkownik "mateusx6"  napisał w wiadomości

czy po postoju w ponad godzinnym korku, w sloncu... jest mozliwe ze
ubylo ok 1.5 wody z chlodnicy??

....

No ale raczej nie ożliwe by 1,5L wyparowało. Jeśli nie ma śladów po
kipieli na zbiorniku wyrównawczym to trzeba się dokładnie przyjżeć
łączeniom, obejrzeć węże czy nie ma zacieków świadczących o jakimś wycieku
itp..
W ostateczności jeśli silnik był mocno przegrzany to ubytek mógł nastąpić
przez (odpukać) pękniętą głowicę do układu spalania lub smarowania. Oleju
nie przybyło?

Płyn chłodniczy mógł uciec do komory spalania przez nieszczelną uszczelkę
głowicy. Naprawa też jest dość kosztowna.
--
Pozdrawiam,
Druid29

Użytkownik "Druid29"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Duch"  napisał w wiadomości

Użytkownik "mateusx6"  napisał w wiadomości

czy po postoju w ponad godzinnym korku, w sloncu... jest mozliwe ze
ubylo ok 1.5 wody z chlodnicy??

...

No ale raczej nie ożliwe by 1,5L wyparowało. Jeśli nie ma śladów po
kipieli na zbiorniku wyrównawczym to trzeba się dokładnie przyjżeć
łączeniom, obejrzeć węże czy nie ma zacieków świadczących o jakimś
wycieku itp..
W ostateczności jeśli silnik był mocno przegrzany to ubytek mógł nastąpić
przez (odpukać) pękniętą głowicę do układu spalania lub smarowania. Oleju
nie przybyło?

Płyn chłodniczy mógł uciec do komory spalania przez nieszczelną uszczelkę
głowicy. Naprawa też jest dość kosztowna.
--

Jeśli nie miałeś zarzyganego płynem silnika to może chłodnica dziurawa i
sobie kapało na dole. Mi jak termostat się skichał wskaźnik temp pokazywał
normalną temperaturę dopiero jak zajrzałem pod maskę skuszony zapachem
zobaczyłem że od ciśnienia poluzował się przewód gumowy i się lało.