Grupy dyskusyjne   »   uchwyt rowerowy na klapę

uchwyt rowerowy na klapę



1 Data: Kwiecien 05 2009 21:32:16
Temat: uchwyt rowerowy na klapę
Autor: Pan Piskorz 

witam,

czy ktoś jakiś poleci?
wyszperałem THULE 9103 lub 9104 (czym się różnią?),

auto to hyundai tucson,
potrzeba transportowa to 2 rowery (3 też byłoby ok)

szukam raczej tańszych propozycji,
nie mam i nie zamierzam montować haka

P.



2 Data: Kwiecien 06 2009 00:51:57
Temat: Re: uchwyt rowerowy na klapę
Autor: kosik 


Użytkownik "Pan Piskorz"  napisał w wiadomości

czy ktoś jakiś poleci?
wyszperałem THULE 9103 lub 9104 (czym się różnią?),

Najsensowniejszy wybór. To ten sam bagażnik tylko ma dwie długości "łap" - do różnych samochodów.

Pozdrawiam
kosik

3 Data: Kwiecien 06 2009 18:27:28
Temat: Re: uchwyt rowerowy na klapę
Autor: Iguan007 

"Pan Piskorz"  wrote in message

witam,

czy ktoś jakiś poleci?
wyszperałem THULE 9103 lub 9104 (czym się różnią?),

 Juz to pisalem wiec tylko wkleje:
Jesli ten bagaznik opiera sie bezposrednio na klapie i zamierzasz go uzywac
w miare regularnie (powiedzmy 2-3 razy na tydzien) to raczej nie unikniesz
porysowania lakieru. Szczegolnie jesli dojezdzasz np. do lasu szutrowa droga
(kurz). Jesli to dla Ciebie nie problem to ok, w przeciwnym razie pomysl o
bagazniku dachowym albo na hak.

Pozdrawiam,
Iguan


--
--
Iguan007
Sezon caly rok:
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia
--

4 Data: Kwiecien 06 2009 10:33:22
Temat: Re: uchwyt rowerowy na klapę
Autor: Pan Piskorz 

porysowania lakieru. Szczegolnie jesli dojezdzasz np. do lasu szutrowa droga
(kurz). Jesli to dla Ciebie nie problem to ok, w przeciwnym razie pomysl o
bagazniku dachowym albo na hak.


to "łapki" nie są pokryte gumą - to one rysują?

haka ni emam i raczej montować go nie chcę - służyłby jedynie bagażnikowi, przyczepy ni ebędę ciągnął,
dachowy mam z poprzedniego auta,
wysokość nowego auta utrudnia umieszczanie rowerów na dachu

P.

5 Data: Kwiecien 06 2009 18:58:53
Temat: Re: uchwyt rowerowy na klapę
Autor: Iguan007 

"Pan Piskorz"  wrote in message

to "łapki" nie są pokryte gumą - to one rysują?
haka ni emam i raczej montować go nie chcę - służyłby jedynie bagażnikowi,
przyczepy ni ebędę ciągnął,
dachowy mam z poprzedniego auta,
wysokość nowego auta utrudnia umieszczanie rowerów na dachu

Jesli zalozysz bagaznik na brudny/zakurzony samochod albo kurz dostanie sie
pomiedzy mocowania to jednak lakier porysujesz. Caly czas mowimy o
intensywnym uzytkowaniu.

Bagaznik dachowy jest bardzo wygodny pod warunkiem ze nie masz za wysokiego
auta (a masz) i jesli pamietasz zeby na parkingi podziemne nie wjezdzac. Ja
kiedys zatrzymalem sie kilka cm przed wjazdem. Co do samego bagaznika,
mialem Thule, chyba 598. Bardzo wygodny bagaznik, pewnie i szybkie mocowanie
rowerow. Z minusow:
- muszisz siegac na dach zeby zamocowac rower (ale po jakims czasie
dochodzisz do wprawy i zajmuje to  < 1 minuty),
- ja osobiscie nie mam takiego komfortu na kretej drodze (alo moze to tylko
moje uprzedzenia)
- po dobrej sesji w terenie masz bloto na dachu. Oczywiscie w kolarstwie
szosowych ten problem znika.

Co do bagaznika na hak. Ja wlasnie w takim celu zamocowalem hak i jestem z
tego rozwiazania zadowolony. Jezdze z Thule 945. Mocowanie roweru nie zjmuje
dlugo, mozna   jezdzic po dowolnie kretych czy szybkich drogach i rower
trzyma sie bardzo stabilnie. Ale widze kilka minusow - mozna bardzo wygodnie
zamocowac 2 rowery szosowe lub ewentualnie 1 gorski + jeden szosowy. Jesli
chcesz zabrac 2 gorskie rowery z nieco nietypowa rama (np fulle) to masz
troche zabawy z ramionami mocujacymi. Ponadto bagaznik wydaje sie byc nieco
za waski - szerokie kierownice rowerow gorskich zahaczaja o siodla. Szosowki
mieszcza sie bez problemow.

Pozdrawiam,
Iguan


--
--
Iguan007
Sezon caly rok:
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia
--

6 Data: Kwiecien 06 2009 12:37:40
Temat: Re: uchwyt rowerowy na klapę
Autor: Dman-666 

Patrze a tu w szybce robal taki:  ! Pewnie
kiero jakis, ten Iguan007 . Tak se patrze i patrze jak nawija makaron na
uszy:

Jesli zalozysz bagaznik na brudny/zakurzony samochod albo kurz
dostanie sie pomiedzy mocowania to jednak lakier porysujesz. Caly czas
mowimy o intensywnym uzytkowaniu.

Ja rozwiazalem to poprzez wilgotne chusteczki ktore woze w aucie. Z drugiej
strony nie ma potrzeby demontazu tego bagaznika - bez problemu ma sie
dostep do klapy. Ja swoj zdejmowalem na koniec sezonu a tak zapizdzalem od
lata do wiosny z "pajakiem" na plecach.
Bagaznik mocuje sie na tyle stabilnie, ze nie ma zjawiska przesuwania sie
po lakierze punktow mocowan-wg mnie problem czysto hipotetyczny.

Fakt, przy zakaldaniu rowerow jest troche trudniej (trzeba wyzej podniesc
rower) niz z bagaznikiem na hak, ale problemy sa tylko z przyzwyczajeniem
do tego i z uzyciem wiekszej sily zeby podniesc do gory rower.

 
Co do bagaznika na hak. Ale widze kilka
minusow

Moje minusy ktore skreslily bagaznik na hak to:

-koniecznosc posiadania haka
-koniecznosc posiadania wyprowadzonej kostki elektrycznej
-koniecznosc dokupienia listwy oswietleniowej
-czas potrzebny na zamontowanie w.w. w przypadku gdy ich nie ma (a
potrzebowalem bagaznik "na juz" bez zbednych ceregieli)

--
Dman-666
Jarek Srebrny, Stolec

7 Data: Kwiecien 07 2009 06:16:34
Temat: Re: uchwyt rowerowy na klapę
Autor: Iguan007 


"Dman-666"  wrote in message

Patrze a tu w szybce robal taki:  ! Pewnie
kiero jakis, ten Iguan007 . Tak se patrze i patrze jak nawija makaron na
uszy:
-koniecznosc posiadania haka
-koniecznosc posiadania wyprowadzonej kostki elektrycznej
-koniecznosc dokupienia listwy oswietleniowej
-czas potrzebny na zamontowanie w.w. w przypadku gdy ich nie ma (a
potrzebowalem bagaznik "na juz" bez zbednych ceregieli)


To wszystko zalezy ile jezdzisz  z rowerami. Jesli nie jezdzisz duzo to moze
faktycznie montaz haka wydaje sie zbedny. Mi samochod glownie do tego sluzy
wiec hak pojawil sie na liscie obowiazkowej juz przy zakupie.

Listwy oswietleniowej nie musisz dokupywac - jest to czesc bazaznika.

Pozdrawiam,
Iguan


--
--
Iguan007
Sezon caly rok:
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia
--

8 Data: Kwiecien 06 2009 11:04:15
Temat: Re: uchwyt rowerowy na klapę
Autor:

On 6 Kwi, 10:33, "Pan Piskorz"  wrote:

> porysowania lakieru. Szczegolnie jesli dojezdzasz np. do lasu szutrowa droga
> (kurz). Jesli to dla Ciebie nie problem to ok, w przeciwnym razie pomysl o
> bagazniku dachowym albo na hak.

to "łapki" nie są pokryte gumą - to one rysują?

haka ni emam i raczej montować go nie chcę - służyłby jedynie bagażnikowi, przyczepy ni ebędę ciągnął,
dachowy mam z poprzedniego auta,
wysokość nowego auta utrudnia umieszczanie rowerów na dachu

P.

kupiłem sobie plastykowy stołeczek wysoki chyba na 20 może 30 cm i z
niego ładuję rowery na dach a mój Forester ma 170 cm wysokości. Nad
bagażnikiem na klapę nawet się nie zastanawiałem bo: upierdliwy
montaż, może faktycznie rysować lakier, problem w podróży jak się chce
dostać do bagażnika, ew. problem z widocznością tylnych świateł i
numeru rejestracyjnego.

9 Data: Kwiecien 06 2009 12:26:37
Temat: Re: uchwyt rowerowy na klapę
Autor: Dman-666 

Patrze a tu w szybce robal taki:  ! Pewnie
kiero jakis, ten Pan Piskorz . Tak se patrze i patrze jak nawija makaron na
uszy:

witam,

czy ktoś jakiś poleci?
wyszperałem THULE 9103 lub 9104 (czym się różnią?),

Jeden to zwykly "clip on" a drugi "clip on high"-roznia sie tym, ze "bez
haja" bedzie zaslanial tablice rejestracyjna i (lub) swiatla.

Od gory sa mocowane na kevlarowe "lapy" wiec plastik nie demoluje powolki
lakierniczej, u dolu masz metalowe uchwyty pokryte od srodka gumowymi
nakladkami tak zeby krawedz klapy zyla dlugo. W moim przyapdku te gumki od
dolu odpaly szybko po kilku montazach/demontazach i zastapilem je filcowymi
podkladakmi do/od mebli.

Moj "haja" (bede sprzedawal) na dwa rowery wyglada tak:
http://picasaweb.google.com/Dm4n666/Mietnik#5192762630190243554



--
Dman-666
Jarek Srebrny, Stolec

uchwyt rowerowy na klapę



Grupy dyskusyjne