ze sezon zimowy uwazam za rozpoczety ...
zajebalem w tyl astry dzis ...0_o
na szczescie lekko, jakis 25 na godzine,  u mnie straty zadne, u
poszkodowanego troche wieksze. zderzak, klapa. belka. podloga i jeszcze go
wepchnalem na civica ... takze zderzak przod tez.
totalne oblodzenie nie sprzyja nawet zimowkom, abs nie pomogl, hamowanie
recznym tez nie ... uskoczyc w bok nie bylo jak .. ,
poszkodowani okazali sie mega spoko goscmi - nie wezwali policji -
spisalismy oswiadczenie.
uprzejmie przeprosilem, pierwsza moja stluczka od 9 lat :P lekki kubel
sniegu na glowe...

fpisujcie miasta.

W dniu 2013-12-06 19:27, misiek pisze:

ze sezon zimowy uwazam za rozpoczety ...
zajebalem w tyl astry dzis ...0_o
na szczescie lekko, jakis 25 na godzine,  u mnie straty zadne, u
poszkodowanego troche wieksze. zderzak, klapa. belka. podloga i jeszcze go
wepchnalem na civica ... takze zderzak przod tez.

To Ci się tylko wydaje, że nie masz strat. Ściągnij zderzak i popatrz.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak"  napisał w wiadomości

W dniu 2013-12-06 19:27, misiek pisze:

ze sezon zimowy uwazam za rozpoczety ...
zajebalem w tyl astry dzis ...0_o
na szczescie lekko, jakis 25 na godzine,  u mnie straty zadne, u
poszkodowanego troche wieksze. zderzak, klapa. belka. podloga i jeszcze
go
wepchnalem na civica ... takze zderzak przod tez.

To Ci się tylko wydaje, że nie masz strat. Ściągnij zderzak i popatrz.

no tak jak mowisz, ale to w weekend - bo dzis ciemno jak w d... u
afroamerykanina i do tego marznace opady i wicher w twarz :P
rzucielm tylko okiem na zewnatrz - zderzak mi nawet nie pekl ... nie wiem
jakim cudem.

moral na dzis - uwazajcie na oblodzenie ... tak jak zawsze na wszystko
uwazam, tak dzis zostalem z lekka zaskoczony ...

W dniu 2013-12-06 19:33, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

W dniu 2013-12-06 19:27, misiek pisze:

ze sezon zimowy uwazam za rozpoczety ...
zajebalem w tyl astry dzis ...0_o
na szczescie lekko, jakis 25 na godzine,  u mnie straty zadne, u
poszkodowanego troche wieksze. zderzak, klapa. belka. podloga i jeszcze go
wepchnalem na civica ... takze zderzak przod tez.

To Ci się tylko wydaje, że nie masz strat. Ściągnij zderzak i popatrz.

Niekoniecznie
Zależy czym tam jeździ

Mi wjechała w dupę Astra, i u mnie się tylko szkło z jej lampy w zderzak wbiło. Wydłubałem. Ale dziury zostały to poszła wymiana z ubezpieczenia.
A tam lampa, zderzak, maska, nie zauważyłem czy też nie błotnik.
Alfa 156 sedan ma znaczy się twardą dupę ;)

--
Irokez

Użytkownik "Irokez"  napisał w wiadomości

W dniu 2013-12-06 19:33, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

W dniu 2013-12-06 19:27, misiek pisze:

ze sezon zimowy uwazam za rozpoczety ...
zajebalem w tyl astry dzis ...0_o
na szczescie lekko, jakis 25 na godzine,  u mnie straty zadne, u
poszkodowanego troche wieksze. zderzak, klapa. belka. podloga i jeszcze
go
wepchnalem na civica ... takze zderzak przod tez.

To Ci się tylko wydaje, że nie masz strat. Ściągnij zderzak i popatrz.

Niekoniecznie
Zależy czym tam jeździ

Mi wjechała w dupę Astra, i u mnie się tylko szkło z jej lampy w zderzak
wbiło. Wydłubałem. Ale dziury zostały to poszła wymiana z ubezpieczenia.
A tam lampa, zderzak, maska, nie zauważyłem czy też nie błotnik.
Alfa 156 sedan ma znaczy się twardą dupę ;)

jak ktos ma miekkie serce -  musi miec twarda dupe :D
tak mowia :D

Fri, 06 Dec 2013 21:52:54 +0100, w
 Irokez
napisał(-a):

Mi wjechała w dupę Astra, i u mnie się tylko szkło z jej lampy w zderzak
wbiło. Wydłubałem. Ale dziury zostały to poszła wymiana z ubezpieczenia.
A tam lampa, zderzak, maska, nie zauważyłem czy też nie błotnik.
Alfa 156 sedan ma znaczy się twardą dupę ;)

Pewnie zależy kto wjeżdża w 156 :).
Scenic (a może to była Meganka) pozginał mi nawet płytę w podłodze, a i szpary
w światłach tylnych przestały być równe.
U niego tylko lekko zderzaki po bokach zaczęły odstawać od błotników
(wizualnie, bo rzeczywiste straty na pewno ma większe).

W dniu 2013-12-06 19:33, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

To Ci się tylko wydaje, że nie masz strat. Ściągnij zderzak i popatrz.

Nie koniecznie - ja kiedyś Favoritką wjechałem w Escorta - u niego z bagażnika został banan, a ja miałem wgniecenie na tablicy rejestracyjnej 1x1 cm ;)

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT250 1ADFTV sedan'08
Majesty YP125R SE068  sqter'08

Dnia Fri, 6 Dec 2013 19:27:42 +0100, misiek napisał(a):

ze sezon zimowy uwazam za rozpoczety ...
zajebalem w tyl astry dzis ...0_o
na szczescie lekko, jakis 25 na godzine,  u mnie straty zadne, u
poszkodowanego troche wieksze. zderzak, klapa. belka. podloga i jeszcze go
wepchnalem na civica ... takze zderzak przod tez.
totalne oblodzenie nie sprzyja nawet zimowkom,

A zimowki byly ?
Czy oszczednosci wlasnie przerodzily sie w straty ?:-P

J.

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Dnia Fri, 6 Dec 2013 19:27:42 +0100, misiek napisał(a):

ze sezon zimowy uwazam za rozpoczety ...
zajebalem w tyl astry dzis ...0_o
na szczescie lekko, jakis 25 na godzine,  u mnie straty zadne, u
poszkodowanego troche wieksze. zderzak, klapa. belka. podloga i jeszcze
go
wepchnalem na civica ... takze zderzak przod tez.
totalne oblodzenie nie sprzyja nawet zimowkom,

A zimowki byly ?
Czy oszczednosci wlasnie przerodzily sie w straty ?:-P

a czytanie ze zrozumieniem bylo ? :P
toz pisze ze mimo zimowek jechalem jak po lodzie - akurat padal marznacy
deszcz ze sniegiem czy chujwi jak to nazwac...
heble w podloge, abs ochjujal - jeszcze reczny podciagnalem dla pewnosci :D
i jeeeb.

Dnia Fri, 6 Dec 2013 23:25:22 +0100, misiek napisał(a):

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

wepchnalem na civica ... takze zderzak przod tez.
totalne oblodzenie nie sprzyja nawet zimowkom,

A zimowki byly ?
Czy oszczednosci wlasnie przerodzily sie w straty ?:-P

a czytanie ze zrozumieniem bylo ? :P
toz pisze ze mimo zimowek jechalem jak po lodzie

Napisales tak ze dwojako mozna rozumiec - np ze jakbys mial zimowki,
to i tak by nie pomoglo :-P

J.

misiek  wrote:

heble w podloge, abs ochjujal - jeszcze reczny podciagnalem dla pewnosci :D
i jeeeb.

Bo ABS nie służy do skracania drogi hamowania tylko przeciwdziała
utracie kontroli nad pojazdem...

Kiedyś czytałem (sam nie mam doświadczenia, bo nie mam ABS-u), że
na śniegu szybciej zatrzymasz się bez ABS-u, bo ślizgające się koło
tworzy przed sobą klin ze śniegu.

--
Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 1300R Hayabusa 2000 r.
PMS+ PJ S+ p++ M- W P++: X+++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++
http://motogof.tumblr.com/

On 2013-12-12, Adam Wysocki  wrote:

(sam nie mam doświadczenia, bo nie mam ABS-u)

Jestes zagrozeniem na drodze, dziwne, ze jeszcze urzednicy UE nic z tym
nie zrobili...

--
Artur
ZZR 1200

W dniu 2013-12-12 11:47, AZ pisze:

On 2013-12-12, Adam Wysocki  wrote:

(sam nie mam doświadczenia, bo nie mam ABS-u)

Jestes zagrozeniem na drodze, dziwne, ze jeszcze urzednicy UE nic z tym
nie zrobili...

Tylko patrzeć jak Cavallino się weźmie za tych wrogów ludu bez ABSu i każe ich ogniem wypalać ku chwale ojczyzny.

--
MN

AZ  wrote:

(sam nie mam doświadczenia, bo nie mam ABS-u)

Jestes zagrozeniem na drodze, dziwne, ze jeszcze urzednicy UE nic z tym
nie zrobili...

Zrobią zrobią.

I w sumie dobrze, nawet doświadczony kierowca nie zastąpi ABS-u.

--
Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 1300R Hayabusa 2000 r.
PMS+ PJ S+ p++ M- W P++: X+++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++
http://motogof.tumblr.com/

na  ** p.m.s **  misiek pisze tak:

ze sezon zimowy uwazam za rozpoczety ...
zajebalem w tyl astry dzis ...0_o

fpisujcie miasta.

Dziś przy 5km/h oderzyłem w krawężnik idealnie bokiem. Nie pomógł ABS
ani wciśnięcie sprzegła. Dyshonor, plama i kac.

Od początku dnia źle mi się jeżdziło. Być może przez zbyt mocno
napompowane zimówki do 4 bar lub zbyt ciężki przód samochodu (4 osoby a
tył pusty). Może trzeba było od rana przyjąć taktykę agresywnego dryftu
:)

fpisujcie miasta

--
    Piter

Użytkownik "PiteR"  napisał w wiadomości

na  ** p.m.s **  misiek pisze tak:

ze sezon zimowy uwazam za rozpoczety ...
zajebalem w tyl astry dzis ...0_o

fpisujcie miasta.

Dziś przy 5km/h oderzyłem w krawężnik idealnie bokiem. Nie pomógł ABS
ani wciśnięcie sprzegła. Dyshonor, plama i kac.

Od początku dnia źle mi się jeżdziło. Być może przez zbyt mocno
napompowane zimówki do 4 bar lub zbyt ciężki przód samochodu (4 osoby a
tył pusty). Może trzeba było od rana przyjąć taktykę agresywnego dryftu
:)

no prawda - nie bez kozery w kuj pom totalne karambole pod zninem i na
jakiejs obwodnicy totalne korki wlasnie przez wypadki...
zajebiste mikolajki.

W dniu 06.12.2013 19:27, misiek pisze:

ze sezon zimowy uwazam za rozpoczety ...
zajebalem w tyl astry dzis ...0_o

....bo na letnich byłeś :P <-- - ta buźka nie jest tu bez powodu


--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

zajebalem w tyl astry dzis ...0_o

Jesteœ chyba pierwszš osobš, która przyznaje się na tej grupie
że w kogoœ wjechała, na ogół piszš ci, w ktorych ktoœ wjechał.
(co nie koniecznie musi być prawdš)

W dniu 2013-12-12 16:31, gzk pisze:

zajebalem w tyl astry dzis ...0_o

Jesteœ chyba pierwszš osobš, która przyznaje się na tej grupie
że w kogoœ wjechała, na ogół piszš ci, w ktorych ktoœ wjechał.
(co nie koniecznie musi być prawdš)

No to ja znowu zasunę przypowiastkę...
Dawno, dawno temu ('92 albo coœ koło-tego) zasuwam sobie zimš Passatem kombi (on się nazywał "Variant") w mieœcie, ze znajomym. Chyba nawet na zimówkach na przodzie. Nie padało od tygodnia, więc zasadnicze drogi, nawet te osiedlowe, oczyszczone i suche. Skręcam z takiej suchej drogi w bardziej podrzędnš w celu zaparkowania tamże, a ta podrzędna prawie dziewica, nie miała kontaktu z miotłš, szuflš, czy solš, za to z wieloma kołami samochodowymi - i owszem. Wycelowałem w miejsce do zaparkowania, nogę z gazu zdjšłem już przed zakrętem, naciskam hamulec, a tu żadnej zauważalnej zmiany w prędkoœci. Znajomy widzšc ewidentnie nadmiernš prędkoœć pyta "co pan robi?". Odpowiadam: próbuję zaparkować. Po czym mój wózek delikatnie wali w zamykajšcš drogę Corsę i zatrzymuje się. Za to Corsa - rozpędziwszy się pokonuje krawężnik splantowany ujeżdżonym œniegiem, chodnik, po czym wali w mur i też się zatrzymuje. Wysiadamy, badamy sytuację. Okazuje się, że na Corsie nie ma zauważalnych znaków jej brykania. Ani od muru z przodu, ani od mojego zderzaka z tyłu. Odsuwamy Corsę (zahamowanš i na biegu) na jej miejsce i zapominamy o sprawie.



--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Użytkownik gzk  ...

zajebalem w tyl astry dzis ...0_o

Jesteś chyba pierwszą osobą, która przyznaje się na tej grupie
że w kogoś wjechała, na ogół piszą ci, w ktorych ktoś wjechał.
(co nie koniecznie musi być prawdą)

Nie wydaje mi sie to prawdą.