usterka - yaris 2001
1 | Data: Listopad 02 2010 02:01:02 |
Temat: usterka - yaris 2001 | |
Autor: Mateusz | Szukam fachowej porady. Ten temat się za mną wlecze od ok 3000km i 2 |
Data: Listopad 02 2010 10:43:53 | Temat: Re: usterka - yaris 2001 | Autor: Agent |
3 |
Data: Listopad 02 2010 03:13:02 | Temat: Re: usterka - yaris 2001 | Autor: Mateusz | On 2 Lis, 10:43, "Agent" wrote: -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- a to by mogło wyjść na przeglądzie ? przegląd przeszedł, nie było nigdzie luzów, nic nie stuka. Chodzi o to, że przy ruszaniu i dalszej jeździe jest odgłos taki jakby tarł metal o metal. Do tego dochodzi to, że jak podczas jazdy ustawi precyzyjnie w jednej pozycji (auto zwalnia) to chrobotanie ustaje, ale przy wciśniętym gazie zawsze się odzywa. Przy wciśniętym pedale sprzęgła chrobotanie ustaje, ale nie całkowicie. A mechanizm różnicowy ? może tam coś niedomaga ? są jakieś charakterystyczne objawy ? Niedawno jak wymieniałem sobie gumy to na podnośniku, jak pokręciłem kołami to właśnie coś w okolicy skrzyni/mechanizmu zaczynało się odzywać. Tyle, że wydaje mi się że jest to wszystko mylące, bo ten hałas może się roznosić po całym zawieszeniu/skrzyni itp. 4 |
Data: Listopad 02 2010 11:58:27 | Temat: Re: usterka - yaris 2001 | Autor: Agent |
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- a to by mogło wyjść na przeglądzie ? przegląd przeszedł, nie było nigdzie luzów, nic nie stuka. Chodzi o to, że przy ruszaniu i dalszej jeździe jest odgłos taki jakby tarł metal o metal. Do tego dochodzi to, że jak podczas jazdy ustawi precyzyjnie w jednej pozycji (auto zwalnia) to chrobotanie ustaje, ale przy wciśniętym gazie zawsze się odzywa. Przy wciśniętym pedale sprzęgła chrobotanie ustaje, ale nie całkowicie. A mechanizm różnicowy ? może tam coś niedomaga ? są jakieś charakterystyczne objawy ? -- -- -- -- -- -- -- -\ Trudno to wszystko zdiagnozować przez internet, zwłaszcza że raz piszesz o chrobotaniu a raz o tarciu metal o metal. A na luzie na postoju też chrobocze? Bo jesli tak i po wcisnięciu sprzęgła przestaje to napewno nie przegub i nic w kołach a bedzie to prawie napewno wałek sprzęgłowy a konkretnie jego łożysko. 5 |
Data: Listopad 02 2010 06:44:58 | Temat: Re: usterka - yaris 2001 | Autor: Mateusz | On 2 Lis, 11:58, "Agent" wrote: Trudno to wszystko zdiagnozować przez internet, zwłaszcza że raz piszesz o wybacz, mój błąd. Chodziło o chrobotanie. Nie chrobocze na postoju - i z włączonym biegiem i na luzie. Jeżeli chodzi o ten wałek - masz na myśli łożysko pilotujące ? domyślam się, że i tak skrzynie trzeba będzie ściągać nie ? 6 |
Data: Listopad 02 2010 14:31:11 | Temat: Re: usterka - yaris 2001 | Autor: Sylwester Łazar | A hamulce nie były naprawiane? 7 |
Data: Listopad 02 2010 06:48:51 | Temat: Re: usterka - yaris 2001 | Autor: Mateusz | On 2 Lis, 14:31, Sylwester Łazar wrote: A hamulce nie były naprawiane? osłony przy tarczach z przodu niedawno sprawdzałem i nic nie trze o tarczę. Luźne śruby - raczej nie, dociągałem kluczem dynamometrycznym przy wymianie opon. Co do klocków... a to można na odwrót założyć ? ;-) odnośnie hamowania to wszystko jest ok, miałem zacisk jakiś czas temu zapieczony po zimie ale teraz jest ok, wraca, nic nie trze. 8 |
Data: Listopad 02 2010 16:53:04 | Temat: Re: usterka - yaris 2001 | Autor: Sylwester Łazar | Co do klocków... a to można na odwrót założyć ? ;-) odnośnie hamowaniaTak. Jeżeli tylko w czasie jazdy, to postawić na kołkach nad kanałem i właczyć bieg. Na głowie koniecznie czapkę. S. 9 |
Data: Listopad 02 2010 10:18:41 | Temat: Re: usterka - yaris 2001 | Autor: Mateusz | no cóż, zachwycony nie jestem... byłem u gościa. BTW warsztat ze 10 |
Data: Listopad 02 2010 21:08:51 | Temat: Re: usterka - yaris 2001 | Autor: Sylwester Łazar | Z zakupem można się wstrzymać. 11 |
Data: Listopad 02 2010 14:36:13 | Temat: Re: usterka - yaris 2001 | Autor: Mateusz | On 2 Lis, 21:08, Sylwester Łazar wrote: Z zakupem można się wstrzymać. nie chcę się narażać na dodatkowe koszty. Myślisz, że to może być drobnostka ? nie chcę gdybać bo potem ktoś to rozkręci, ujawni się ogrom zniszczeń i okaże się, że mam kosztów juz ponad 1000 a na to niestety mnie już nie będzie stać. Dzisiaj ją odstawiłem do garażu do sąsiada, bo w trakcie jazdy zaczęły mi samoistnie schodzić biegi na luz... 12 |
Data: Listopad 03 2010 10:22:49 | Temat: Re: usterka - yaris 2001 | Autor: Sylwester Łazar | niestety mnie już nie będzie stać. Dzisiaj ją odstawiłem do garażu doWygląda na przytartą skrzynię. Może pracuje bez oleju. Objawy są właśnie takie: zgrzyty i wyskakiwanie biegów. Wcześniej pewnie był słyszalny dość przyjemny, ale głośniejszy niż zazwyczaj szum przy jeździe na niektórych biegach. Jeśli tak, to trzeba nalać oleju i przejechać jakiś 1000 km. Skrzynia się sama nie naprawi, ale należy zobaczyć jakie niedogodności będą. Naprawa skrzyni z definicji musi być tańsza niż kupno innej używanej. A to dlatego, że kupywanie używanej niesie za soba ryzyko innego uszkodzenia. Ekonomicznie wydaje się czasem kupić skrzynię używaną, ale jeżeli i tak jest decyzja, to nic więcej nie kosztuje, wyjęcie starej, bo to i tak trzeba zrobić. Potem odkręcić pokrywę skrzyni - jaki to może być koszt. 8 śrub po złotówce za odkręcenie jednej, to chyb by była niezła stawka dla mechanika :-) Najlepiej przy tym być. S. 13 |
Data: Listopad 03 2010 02:57:50 | Temat: Re: usterka - yaris 2001 | Autor: Mateusz | Olej w skrzyni był wymieniany - kilka tys km temu, był wlewany łącznie 14 |
Data: Listopad 03 2010 11:29:59 | Temat: Re: usterka - yaris 2001 | Autor: Sylwester Łazar | opiłków. Naprawa skrzyni wraz z robocizną u mechanika, który będzie jąCena jak cena. Ja się tylko zastanawiam, jak ludzie, którzy zarabiaja 2000 zł /miesiąc maja naprawiać samochody. Np. elektryk, odda do naprawy skrzynię, a potem 2 tygodnie pracuje na to, by zapłacić mechanikowi za skrzynię, która mechanik naprawiał 3 dni. Wydaje mi się, że jeżeli moja trzydniowa płaca wystarcza na opłacenie mechanika, który pracował 3 dni i pokrycie kosztów uszczelniaczy i oleju - nie ma się co zastanawiać i oddać to temu kto się na tym zna, Jeśli jednak miałbym pracowac po naprawie 2 tygodnie, to wolę sobię w garażu rozkręcić skrzynię i popatrzeć, czy aby problem nie jest trywialny. Potem mogę otwartą skrzynię zawieźć do fachowca i zapytać się: Ile może kosztowac wymiana tego fioletowego, wyszczerbionego kółeczka czy łożyska. S. 15 |
Data: Listopad 03 2010 05:38:19 | Temat: Re: usterka - yaris 2001 | Autor: Mateusz | On 3 Lis, 11:29, Sylwester Łazar wrote: Wydaje mi się, że jeżeli moja trzydniowa płaca wystarcza na opłacenie Dobrze myślisz, tyle, że moja sytuacja jest zupełnie inna - pod względem finansowym również. Powiem tak, jakbym miał kanał i sprzęt to naprawdę z miłą chęcią zdjął bym tą skrzynię. Podejrzewam, że przy jakimś tam moim zacięciu do mechaniki bym sobie poradził. 16 |
Data: Listopad 04 2010 08:40:37 | Temat: Re: usterka - yaris 2001 | Autor: Agent |
Wydaje mi się, że jeżeli moja trzydniowa płaca wystarcza na opłacenie Dobrze myślisz, tyle, że moja sytuacja jest zupełnie inna - pod względem finansowym również. Powiem tak, jakbym miał kanał i sprzęt to naprawdę z miłą chęcią zdjął bym tą skrzynię. Podejrzewam, że przy jakimś tam moim zacięciu do mechaniki bym sobie poradził. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- Jedź do warsztatu gdzie specjalizują się w skrzyniach - mechanik ogólny to najlepiej zna się na wymianach oleju i klocków. Jak się podjeżdża z problemem nad którym się trzeba zastanowaić to dziękują. A tak na zdrowy rozsądek - co tam może być takiego w tej skrzyni skomplikowanego? Poproś o wyjęcie i wycenę naprawy. Potem zdecydujesz czy szukać używki czy naprawiać. Może do wymiany są same łożyska i to tylko niektóre, może uda się znaleźć zamiennik tych łożysk. Zaczynając naprawę przed zgromadzeniem częsci co najwyzej stracisz 2-3 dni na zebranie części. 17 |
Data: Listopad 06 2010 01:14:10 | Temat: Re: usterka - yaris 2001 | Autor: Mateusz | sprawa jest chyba zakończona :) |