Witam Was!
ponieważ olej z silnika to już mi nie kapie a cieknie,powoli
przygotowuje się mentalnie do uszczelnienia.

Tu moja prośba do Was- na co zwrócić uwagę, na co uważać, co może
warto przy okazji wyciągnięcia silnika zrobić dodatkowo?

z moich dotychczasowych oględzin wynika że musze zakupić,simering wału
i uszczelki na osłonach popychaczy.
jakieś dodatkowe elementy (konkretny wyrób, gdzie najlepiej kupić)?

prace będą przebiegać dwuetapowo- najpierw chce silnik wyciągnąć,
rozebrać co trzeba, potem musze wrócić do krakowa, zamówić części-
tydzień później chciałbym wrócić i już poskładać wszystko.. wymaga to
dobrego przygotowania wcześniej :)

licze na Wasze porady i sugestie!!

pozdrawiam
Kuba Postawka

Witam
 Ja polecam zakup nowych oslon popychaczy i przed zalozeniem delikatnie
rozciagnac. Oczywiscie oslony takie normalne. uszczelki pod pompe paliwa i nowy
ebonit i polecma sprawdzic czy podstawa pompy nie jest krzywa jesli tak to jaksi
papier scierny szyba i delkiatnie wyrowanc co do uszczelanicza na wal to kupic
taki normalny z jednym kolnierzem koloru czerwonego;) nowe uszczelki pokrywy
zaworow takie dobrej jakosci. Nie uzywac sylikonu

To tyle

Pozdrawiam Dzieciak

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Dzieciak pisze:

co do uszczelanicza na wal to kupic taki normalny z jednym kolnierzem koloru czerwonego;)

"falco"

pozwolę sobie wtrącić, że czerwone bywają przede wszystkim tanie podróby
(choć markowe też), więc to może być mylna podpowiedź... ;)

Seweryn pisze:

Simmering polecam niemieckij firmy Elring (czarny). 

Uszczelnienia należy kupować możliwie najwyższej jakości, bo ich koszt jest niewspółmiernie niski
w stosunku do nakładu pracy (czasu i wyrzeczeń) jaką trzeba włożyć, żeby te
części wymienić.

pozwolę sobie wtrącić, że czerwone bywają przede wszystkim tanie podróby
(choć markowe też), więc to może być mylna podpowiedź... ;)

Dzieciak pisze:

Piszac czerwony mialem na mysli wlasnie erlinga bo takiego uzywam od jakiegos
tam czasu i nic sie nie dzieje a troche jezdze garbem.

gdzie zaopatrywaliście się w te części?

osłony popychaczy trzeba wymieniać każdorazowo?

czyli wyliczając do tej pory- simering wału (od strony koła
zamachowego), uszczelniacze osłon popychaczy (ewentualnie też same
osłony)- na co jeszcze zwrócić uwagę?
Falco wspominałeś o podkładce i oringu- to też na wale od strony koła
zamachowego?


dzięki za dotychczasowe podpowiedzi!!

Postawka Jakub pisze:
  > czyli wyliczając do tej pory- simering wału (od strony koła

zamachowego), uszczelniacze osłon popychaczy (ewentualnie też same
osłony)- na co jeszcze zwrócić uwagę?

Postawka Jakub pisze:

gdzie zaopatrywaliście się w te części?

osłony popychaczy trzeba wymieniać każdorazowo?

czyli wyliczając do tej pory- simering wału (od strony koła
zamachowego), uszczelniacze osłon popychaczy (ewentualnie też same
osłony)- na co jeszcze zwrócić uwagę?

Falco wspominałeś o podkładce i oringu- to też na wale od strony koła
zamachowego?

dzięki za dotychczasowe podpowiedzi!!

To ja tez sie dolacze w temacie, bo mi rowniez kapalo, a teraz cieknie. Jezeli
chcialbym zlecic wymiane tych wszystkich wymienionych przez przedmowce
uszczelnien w VWyspecjalizoVWanym serVWisie garbusowym, to ile by mnie to moglo
kosztowac? I jak sprawdzic, czy wycieki z silnika sa tylko kwestia zuzytych
uszczelnien, a nie zuzytego silnika (w moim luzu na wale nie wyczuwam, ale dymi
troche bardziej niz motor poprzednim garbusie).

Pozdrawiam
Sosin

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

jeszcze jedna rzecz mnie nurtuje- a Wasze doświadczenie rozwieje
wątpliwości.
czy uważacie że do wymienienia części o których pisaliśmy powyżej,
niezbędne jest wyciągnięcie silnika?

to będzie pierwszy raz z moim garbem, więc nie chce żeby coś pękło

dzięki i pozdrawiam
Kuba Postawka

Postawka Jakub pisze:

czy uważacie że do wymienienia części o których pisaliśmy powyżej,
niezbędne jest wyciągnięcie silnika?

Postawka Jakub pisze:

czy uważacie że do wymienienia części o których pisaliśmy powyżej,
niezbędne jest wyciągnięcie silnika?

to będzie pierwszy raz z moim garbem, więc nie chce żeby coś pękło

no czyli jednak będe musiał stoczyć ciężki bój :)

znalazłem taką stronę, z bardzo obrazowym opisem:
http://mau.lemon.pl/garb/engine_naplasko/index.php
i wkładanie silnika: http://mau.lemon.pl/garb/engine_back/index.php

Niestety budżet wymusza żebym robił to we własnym garażu, a z racji
położenia na samym południu polski trudno mi kogokolwiek tam ciągać.

Możecie coś dodać do tego opisu?
Poczytam instrukcje jeszcze w książkach, ale mnie narazie (póki jestem
w pracy :D ) zastanawia jedna rzecz- czy silnik jest przymocowany
tylko na 4 śrubach do skrzyni biegów?

Falco- wspominałeś o patencie do wyśrodkowania sprzęgła i docisku- to
to na zdjęciach?
Jak to działa?
to jest coś takiego?
http://infobot.pl/r/17Jj

ale Was zamęczam :D
dzięki i pozdrawiam
Kuba Postawka

Postawka Jakub pisze:

znalazłem taką stronę, z bardzo obrazowym opisem:
http://mau.lemon.pl/garb/engine_naplasko/index.php

w pracy :D ) zastanawia jedna rzecz- czy silnik jest przymocowany
tylko na 4 śrubach do skrzyni biegów?

Jak to działa?
to jest coś takiego?

fasola pisze:

w pracy :D ) zastanawia jedna rzecz- czy silnik jest przymocowany
tylko na 4 śrubach do skrzyni biegów?

tak, czasem mozna nawet spotkac sie z silnikiem o zgrozo! przykreconym na 2 sruby!

Tomasz Antkowiak pisze:

no podobno poznaniacy tak robia...przez oszczednosc ;) az dziwne ze nie slyszales ;))))))

fasola pisze:

sa tacy co sie o Poznan otarli np na studiach i tak sie oszczedni zrobili, ze garba u tescia pod daszkiem trzymaja bo zastepczym dizlem wychodzi taniej :P:P:P:P:P
Pozdrawiam z Poznania :)
fasola

pajonk pisze:

fasola pisze:

sa tacy co sie o Poznan otarli np na studiach i tak sie oszczedni zrobili, ze garba u tescia pod daszkiem trzymaja bo zastepczym dizlem wychodzi taniej :P:P:P:P:P
Pozdrawiam z Poznania :)
fasola

 ty wiesz fasola, ze cos w tym jest? ;-)

tak, czasem mozna nawet spotkac sie z silnikiem o zgrozo! przykreconym
na 2 sruby!

Postawka Jakub pisze:

znalazłem taką stronę, z bardzo obrazowym opisem:
http://mau.lemon.pl/garb/engine_naplasko/index.php
i wkładanie silnika: http://mau.lemon.pl/garb/engine_back/index.php

Niestety budżet wymusza żebym robił to we własnym garażu, a z racji
położenia na samym południu polski trudno mi kogokolwiek tam ciągać.

zastanawia jedna rzecz- czy silnik jest przymocowany
tylko na 4 śrubach do skrzyni biegów?

Falco- wspominałeś o patencie do wyśrodkowania sprzęgła i docisku- to
to na zdjęciach?
Jak to działa?
to jest coś takiego?
http://infobot.pl/r/17Jj

hej gdzie masz ten garaz na poludniu,
zaraz wysle tam do ciebie sztab garbatych veteranow!
;)
tez jestem z poludnia bb, ale nie tam teraz, i znam cale poludnie
powodzenia

ps wysrodkowac mozna nawet na oko, na walku jest luz okolo 1mm wiec
popierwszymwcisnieciu sprzegla sie zamo wycentruje idealnie,
mozna tez uzyc dlugiego klucza 15ki takiej waskiej dlugiej na 3/4 wchodzi
idealnie


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

hej Kuba, nic ci w garbie nie peknie !!!
garbus twarda sztuka a silnik zeby go uszczelnic to TAK musisz silnik wyjac

i w odpowiedzi na twoje pytanie, jezeli odkrecisz glowice, to juz nie mozesz
uzyc tych samych uszczelek co byly, bo jajk sam pozniej zobaczysz beda
zdeformowane, niejako wypieczone od goraca jakie tam panuje, pieka sie jak
buleczki az twardnieja i zaczynaja pekac,

apropos pekania, to nie pekaj, moze nie musisz wyjmowac silnika zeby go
uszczelnic,
moze jest to poprostu rutynowa najprostrza z akcji ktora kazdy garbusiarz
powinien wykonywac co 3000km czyli wymiana dekli od zaworow przy ich
regulacji,
no moze uszczelka dekla nie bedzie do wymiany, ale zawory do regolacji
owszem !!!

i ciec ci moze wlasnie na deklach a nie jakby to wygladalo na popychaczach,
tych rurkach od spodu...
pozniej kapie na nagrzewnice i DYMI, jak sosinowi pewnie ...

czasem uszczelka pod deklem nie lezy dobrze  albo tak jak wszystko inne co
podroba, nie ma tych samych wytrzymalosci co oryginal i sie rozcieka albo
deformuje albo co najgorsza podwija do srodka i sprawia ze caly olej wycieka
nim sie zoorientujemy...a wtedy kaplica!!!

radze najpierw sprawdz sobie te uszczelki, a jak nie wiesz jak to sie zglos ,
a napewno ktos tutaj jak nie ja podpowie ci jak sie to robi, zeby nie ciekly


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Postawka Jakub  napisał(a):

gdzie zaopatrywali=B6cie si=EA w te cz=EA=B6ci?

os=B3ony popychaczy trzeba wymienia=E6 ka=BFdorazowo?

czyli wyliczaj=B1c do tej pory- simering wa=B3u (od strony ko=B3a
zamachowego), uszczelniacze os=B3on popychaczy (ewentualnie te=BF same
os=B3ony)- na co jeszcze zwr=F3ci=E6 uwag=EA?

nie zapomnij o niezapominajkach :)

czesc dzieciak zgadzam sie z toba odnosnie rozciagania, ale nowe rurki to lipa
rdzewiejaj nim przeplyna ocean, pozatym mozna sie na nich pociac przy
zakladaniu  uszczelek, NIE polecam,
raz przy rozciaganiu rozciagnely sie tak ze przy zciskaniu pekly, nie maja
tych samych wlasciwosci cieplnych i przy dociaganiu glowic nie "zapamietuja"
swojej pozycji,( ktorej nigdy nie znaly) i sie wyginaja., co prawda nie bedzie
ciekl silnik na takich rurkach, ale do pierwszego przegrzania, wtedy wlasnie
tam na harmonijkach zaczyna sie deformowac i rurka kurczyc, o dupe rozbic te
nowe rurki, ostrzegam,
sporo juz mam takich silnikow ktore dojezdzam na gazie, i widze jak sie
zachowuja te rurki,

wole 10 razy stara pordzewiala rurke nawet z dziurka ( poprostu kieruje
dziurke do gory gdzie sie zgniata a jak nie to nie leje z niej ciurkiem) 
ale nawet stare dobre rurki, wystarczy sprawdzic dluchajac oparwszy odlon, i
wyczujesz czy ma dziure czy nie.  zaloz oryginalne rurki, bez kombinacji i
wyrzucania pieniedzy, bo to jest zbyt duzo syzyfowej akcji, i powtarzania
procesu uszczelniania, zeby uzywac taki chlam.

 Ja polecam zakup nowych oslon popychaczy i przed zalozeniem delikatnie
rozciagnac.

papier scierny szyba i delkiatnie wyrowanc co do uszczelanicza na wal to

taki normalny z jednym kolnierzem koloru czerwonego;) nowe uszczelki pokrywy
zaworow takie dobrej jakosci. Nie uzywac sylikonu

czesc dzieciak zgadzam sie z toba odnosnie rozciagania, ale nowe rurki to lipa
rdzewiejaj nim przeplyna ocean, pozatym mozna sie na nich pociac przy
zakladaniu  uszczelek, NIE polecam,
raz przy rozciaganiu rozciagnely sie tak ze przy zciskaniu pekly, nie maja
tych samych wlasciwosci cieplnych i przy dociaganiu glowic nie "zapamietuja"
swojej pozycji,( ktorej nigdy nie znaly) i sie wyginaja.

witam Was,

Filip dzięki za wszystkie informacje!!
dopiero dziś miałem czas to przyswoić- wszak za tydzień walcze :)
silnik mam 1200,
Tak jak pisałeś zastanawiałem się nad pierścionkami- ale najpierw
zbadam kompresje, potem będe podejmował decyzje co dalej.

Wspominałeś o nalotach- tak teraz skojarzyłem temat, że na zamknięciu
wlewu oleju, po odkręceniu na spodniej stronie jest taka żółta maź-2-3
mm grubości i tylko na nim. na samym wlewie czysto. Co to może byc?
Z samym silnikiem jest dziwnie- działa równo, zapala super- dymi myślę
że w normie,czasami tylko (odniosłem wrażenie że zależy od pochyłości
terenu) zaczyna kopcić strasznie- ale wszak to mój pierwszy więc
trudno mi porównywać- może taka ich natura? :D


Teraz bytuje (czyt. udaje że pisze mgr) w Krakowie, a pochodze z
podhala- same serce Pienin :)
Swoją drogą jest na grupie ktoś z Krakowa?? 5 min od mieszkania stoi
zawsze ładnie utrzymana zielona 1303- ale nigdy nie natrafiłem jeszcze
na właściciela/cielke:)

pozdrawiam
Q

Postawka Jakub pisze:

...tak teraz skojarzyłem temat, że na zamknięciu
wlewu oleju, po odkręceniu na spodniej stronie jest taka żółta maź-2-3
mm grubości i tylko na nim. na samym wlewie czysto. Co to może byc?

Swoją drogą jest na grupie ktoś z Krakowa?? 5 min od mieszkania stoi
zawsze ładnie utrzymana zielona 1303- ale nigdy nie natrafiłem jeszcze
na właściciela/cielke:)

To tzw. "masło", które ze względu na niedogrzanie silnika (jesienią i
zimą) wytraca się z oleju, dlatego ważne jest, aby co jakiś czas
zaglądać i oczyścić odmę (rurka idąca od wlewu do filtra). W extremalnym
przypadku potrafi tak skutecznie zatkać, że olej zostanie "wystrzelony"
z najsłabszego punktu, którym znajdzie ujście.

ArteK pomóż Koledze, choć znając Twoje lenistwo... ;););)

(Po)zdrówka! falco

Stefanek 1303 '72 1.6 AD+AT
Popiel 1200 '70 1.2 6V
SenNa...353 '58 175
fKG - serwis reklama PL cała - www.mfalco.empestudio.com

No to musiales trafic na jaks totalna lipe bo u mnie nic takiego sie nie

i silniczek mam suchutki jak pustynia. Nic a nic mi nie kapie i tez jezdze

Co do rdzewienia to fak jest na nich nalot z rdzy ale na cylindrach tez jest

nic sie nie dzieje ;)

jedna z ostatnich rzeczy jaka mi sie nasuwa to wymiana oleju.
napewno będe musiał spuścić to co mam- mieszanka różnych dolewek i
zagęszczaczy byle przetrwać ostatni miesiąc

Czy uważacie że wystarczy otworzyć spust?
Czy może bawić się w jakieś przepłukiwanie układu smarowania?
No i ewentualnie co radzicie żeby zalać? Przeglądałem posty o tej
tematyce, ale mało konkretów znalazłem
Na pewno mineralny- ale w miare możliwości podajcie parametry i
sprawdzonego producenta.

Tymczasem dziękuje za wszystkie cenne uwagi!!
Myśle że to będzie ciekawe kompendium w tym temacie :)

pozdrawiam
Q

Czy uważacie że wystarczy otworzyć spust?
Czy może bawić się w jakieś przepłukiwanie układu smarowania?

Witam Was ponownie :D

silnik już na stoliku :]

Pytanie mam jeszcze odnosnie demontażu i montażu sprzęgła.
Niestety szpejstwa nie dostałem.
Potrzebuje teraz poznac Wasze metody na ściągnięcie docisku (boje się
żeby mi coś nie strzeliło w zeby jak klapa dziś :D)

No i teraz druga kwestia jak to poskładać.
Czy potrzebny jakiś jest patent na ściśnięcie sprężyn docisku przed
dokręceniem?
jak Wy centrujecie tarcze i wogóle składacie

a może może ktoś ma na zbyciu stary zniszczony wałek sprzęgłowy, albo
sam patent do centrowania, ewentualnie ktoś z Krakowa może pożyczyć
takowy?

dzięki za wskazówki i wszelkie informacje !!
pozdrawiam
Kuba Postawka

docisk nie strzeli, nie jest naprezony
do centrowania potrzebujesz takie cos
http://www.garbusy.home.pl/sklep/catalog/product_info.php?cPath=377&products_id=4985


Użytkownik "Postawka Jakub"  napisał w wiadomości

Witam Was ponownie :D

silnik już na stoliku :]

Pytanie mam jeszcze odnosnie demontażu i montażu sprzęgła.
Niestety szpejstwa nie dostałem.
Potrzebuje teraz poznac Wasze metody na ściągnięcie docisku (boje się
żeby mi coś nie strzeliło w zeby jak klapa dziś :D)

No i teraz druga kwestia jak to poskładać.
Czy potrzebny jakiś jest patent na ściśnięcie sprężyn docisku przed
dokręceniem?
jak Wy centrujecie tarcze i wogóle składacie

a może może ktoś ma na zbyciu stary zniszczony wałek sprzęgłowy, albo
sam patent do centrowania, ewentualnie ktoś z Krakowa może pożyczyć
takowy?

dzięki za wskazówki i wszelkie informacje !!
pozdrawiam
Kuba Postawka

Kuba pisze:

docisk nie strzeli, nie jest naprezony...