zeszlo mi z tylnego kola powietrze i jakis kawalek przejechalem na kapciu -
moze 20m a moze 500 - nie wiem. w kazdym razie opona trosze poocierala sie
po bokach od rantow felgi i prawdopodobnie od jakiegos kamyczka zrobil sie
na bocznej sciance ubytek ok. 4mm zewnetrznej warstwy gumy do plotna
(zbrojenie oraz wewnetrzna warstwa gumy sa cale). wulkanizator wysypal z
opony garsc pokruszonej gumy, napompowal i znowu kolo kreci sie na aucie
ale... czy to jest bezpieczne czy lepiej zmienic opone mimo, ze jest prawie
nowa??

zeszlo mi z tylnego kola powietrze i jakis kawalek przejechalem na
kapciu - moze 20m a moze 500 - nie wiem. w kazdym razie opona trosze
poocierala sie po bokach od rantow felgi i prawdopodobnie od jakiegos
kamyczka zrobil sie na bocznej sciance ubytek ok. 4mm zewnetrznej warstwy
gumy do plotna (zbrojenie oraz wewnetrzna warstwa gumy sa cale).
wulkanizator wysypal z opony garsc pokruszonej gumy, napompowal i znowu
kolo kreci sie na aucie ale... czy to jest bezpieczne czy lepiej zmienic
opone mimo, ze jest prawie nowa??

jesli sie napompowalo i nie wyszly buly to jest ok. Dla pewnosci dalbym to
kolo na prawy tyl :)



--
Pozdr Scyzoryk

Siena HL 1,6 16v (LPG)  P.M.S edition
+ Uniden 510 / AT1200
GSX 550