http://sanmar.otomoto.pl/renault-megane-1-5-dci-klima-elektryka-C14834633.html

dwa dni temu już pytałem na forum o ten samochód a teraz ostrzegam

Tak jak pisze w aukcji ten samochód faktycznie jest w bdb stanie w porównaniu z większością tego co stoi w komisach, problem w tym, że to przerobiony anglik o czym niestety sprzedawca podczas rozmowy z klientem milczy. Na ptyania o przeszłość własciciel komisu nic nie wie, twierdzi, że przyjechał ktoś i zostawił i tyle

Biorąc pod uwagę to, że stan samochodu i wnętrza w pierwszym wrażeniu jest wyróżniający w porównaniu z innymi okazami w komisach, (tzn może mieć faktycznie tyle ile na liczniku a nie jak inne na liczniku 150 a faktycznie stopień zużycia wskazujązy na 300 tys) to tylko patrzeć jak znajdzie "szczęśliwego" nabywcę jelenia

a teraz fakty
1. zdjęcie nr 7 - przycisk start stop i miejsce na kartę kodową po stronie pasażera gdzie w kontynentalnej wersji jest odwrotnie
2. zdjęcie nr 3 i 5 - dźwignia regulacji wysokości fotela po stronie pasażera - brak po stronie kierowcy
3. zdjecie nr 3 - naklejka informująca o wyłączeniu airbagów dla pasażera (gdy montujemy fotelik dla dziecka) znajduje się po stronie kierowcy

zakładam, że ktoś kto to kupi na wstępie jest z osiem tysięcy w plecy

bezwypadkowe.net już nie działa?

bezwypadkowe.net już nie działa?

samochód wyglonada na zadbany
mysle że to atrakcyjna cena

jk

Dnia pięknego Mon, 20 Sep 2010 21:50:32 +0200 osobnik zwany malgosia
wystukał:

jk

idź spać kolina bo ci mama prąd wyłÄ…czy



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2010-09-20 21:36, mariuszmo pisze:

zakładam, że ktoś kto to kupi na wstępie jest z osiem tysięcy w plecy
bezwypadkowe.net już nie działa?

możesz wyjaśnić, dlaczego?
bo jeśli ktoś ma ochotę kupić francuza w - jak to sam napisales - wyróżniającym się stanie, ale z regulacją wysokości fotela wyłącznie dla pasażera.. to gdzie tu kłopot?
Sam jeżdżę samochodem z grodzią i wnęką koła ze zmiażdżonego niemca i "zdrowym ciałem" z anglika - i nie widze w tym nic złego..

Dnia pięknego Mon, 20 Sep 2010 22:40:27 +0200 osobnik zwany scob wystukał:

W dniu 2010-09-20 21:36, mariuszmo pisze:

zakładam, że ktoś kto to kupi na wstępie jest z osiem tysięcy w plecy
bezwypadkowe.net już nie działa?

możesz wyjaśnić, dlaczego?
bo jeśli ktoś ma ochotę kupić francuza w - jak to sam napisales -
wyróżniającym się stanie, ale z regulacją wysokości fotela wyłÄ…cznie dla
pasażera.. to gdzie tu kłopot?

to niech sprzedawca nie oszukuje tylko powie, że to przekładka

Sam jeżdżÄ™ samochodem z grodzią i wnęką koła ze zmiażdżonego niemca i
"zdrowym ciałem" z anglika - i nie widze w tym nic złego..

ciekawe jak się to będzie składać po stłuczce :)



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

begin masti

to niech sprzedawca nie oszukuje tylko powie, że to przekładka

Jak auto stoi w komisie to nie musi wcale wiedzieć...
 

Sam jeżdżÄ™ samochodem z grodzią i wnęką koła ze zmiażdżonego niemca i
"zdrowym ciałem" z anglika - i nie widze w tym nic złego..

ciekawe jak się to będzie składać po stłuczce :)

A jak ma się składać? Pewnie tak jak każde inne.

--
ignorance is bliss

W dniu 2010-09-20 22:58, to pisze:

ciekawe jak się to będzie składać po stłuczce :)

A jak ma się składać? Pewnie tak jak każde inne.

Megane wymaga przespawania ściany grodziowej. Jeśli ktoś to nieumiejętnie zrobił, to jest szansa że spawy puszczą.

A jak ma się składać? Pewnie tak jak każde inne.

Megane wymaga przespawania ściany grodziowej. Jeśli ktoś to
nieumiejętnie zrobił, to jest szansa że spawy puszczą.

A ile razy rozbijałeś się już własnymi autami? Jak sam z siebie się nie rozlatuje na drodze, to niech każdy jeździ czym chce. Może jeździ powoli, bezpiecznie, tylko 5 km do pracy i z powrotem. A na podróże ma inne auto. Grunt że wie czym jeździ.

--
Mateusz Bogusz

Karol Y wrote:

> > A jak ma się składać? Pewnie tak jak każde inne.
> >
> Megane wymaga przespawania ściany grodziowej. Jeśli ktoś to
> nieumiejętnie zrobił, to jest szansa że spawy puszczą.

A ile razy rozbijałeś się już własnymi autami? Jak sam z siebie się
nie rozlatuje na drodze, to niech każdy jeździ czym chce. Może jeździ
powoli, bezpiecznie, tylko 5 km do pracy i z powrotem. A na podróże
ma inne auto. Grunt że wie czym jeździ.

Gorzej gdy nie wie -  tak jak w tym przypadku.

--
Pozdro
Massai

W dniu 2010-09-21 00:59, Karol Y pisze:

A jak ma się składać? Pewnie tak jak każde inne.

Megane wymaga przespawania ściany grodziowej. Jeśli ktoś to
nieumiejętnie zrobił, to jest szansa że spawy puszczą.

A ile razy rozbijałeś się już własnymi autami?

Kilka, a czemu pytasz?

Jak sam z siebie się nie
rozlatuje na drodze, to niech każdy jeździ czym chce.

Sorry, ale nie o tym mowa w tym wątku.

Może jeździ
powoli, bezpiecznie, tylko 5 km do pracy i z powrotem. A na podróże ma
inne auto. Grunt że wie czym jeździ.

Czasem wystarczy wyjechać 20 metrów, żeby zginąć w puszce po konserwie. A 5 km, to bardzo długi dystans, na którym może się wszystko wydarzyć. Tramwaj wjedzie, tir wjedzie, czy osobówka rozpędzona przez idiotę. Albo samemu coś odstawi i się rozbije. Kwestia tego, że anglik to anglik. Jeśli wymaga przespawania grodzi (czyt. naruszenie konstrukcji pojazdu), nigdy nie wiadomo czy tak naprawdę jest to dobrze zrobione.

Pozdro

Użytkownik "Karol Y"  napisał w wiadomości grup

Może jeździ powoli, bezpiecznie, tylko 5 km do pracy i z powrotem.

kiedys czytalem artykul, chyba amerykanie zrobili badania z ktorych wynikalo, ze wiekszosc wypadkow samochodowych wydarza sie wlasnie w promieniu kilki km od domu, czy tez miejsca docelowego podrozy, uzasadniali to koncetracja, ktora jeszcze nie osiagnela stanu maksymalnego po ruszeniu, badz zaczela spadac na mysl o zblizajacym sie koncu drogi

szerszen nabazgrał:

Użytkownik "Karol Y"  napisał w wiadomości grup

Może jeździ powoli, bezpiecznie, tylko 5 km do pracy i z powrotem.

kiedys czytalem artykul, chyba amerykanie zrobili badania z ktorych wynikalo, ze wiekszosc wypadkow samochodowych wydarza sie wlasnie w promieniu kilki km od domu, czy tez miejsca docelowego podrozy,
uzasadniali  to koncetracja, ktora jeszcze nie osiagnela stanu
maksymalnego po ruszeniu,  badz zaczela spadac na mysl o zblizajacym sie
koncu drogi

Patrz tragiczny wypadek w DC (na Grzybowskiej) gdzie zginęło małe dziecko, dopiero co ruszali na wakacje ...

--
www.edom.pl - opinie o deweloperach i bankach.
www.just4fun.pl - wyszperane w sieci.
www.bezwypadkowy.net - zanim kupisz sprawdz swoje auto.

szerszen wrote:

Użytkownik "Karol Y"  napisał w wiadomości grup

Może jeździ powoli, bezpiecznie, tylko 5 km do pracy i z powrotem.

kiedys czytalem artykul, chyba amerykanie zrobili badania z ktorych wynikalo, ze wiekszosc wypadkow samochodowych wydarza sie wlasnie w promieniu kilki km od domu, czy tez miejsca docelowego podrozy, uzasadniali to koncetracja, ktora jeszcze nie osiagnela stanu maksymalnego po ruszeniu, badz zaczela spadac na mysl o zblizajacym sie koncu drogi

Do tego dochodzi inna jazda blisko celu (zwykle wąskie drogi czy miejsckie ulice, itd) a inna na trasie. Kiedyś to chyba nawet na kursach PJ zwracali uwagę na to, by po z zjechaniu z długiej i (dość) szybkiej trasy uważać na prędkość, bo się ma wrażanie strasznego wleczenia się a prędkość nie jest wcale taka mała. Jak kierowca jest tego świadom to się łatwo nauczy przestawiać z jednego stylu na drugi.

pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Użytkownik "Karol Y"  napisał w wiadomości

A jak ma się składać? Pewnie tak jak każde inne.

Megane wymaga przespawania ściany grodziowej. Jeśli ktoś to
nieumiejętnie zrobił, to jest szansa że spawy puszczą.

A ile razy rozbijałeś się już własnymi autami?

Dla niektórych wystarczy jeden raz. I ma to znaczenie.


--
Paweł

Dnia Mon, 20 Sep 2010 22:40:27 +0200, scob napisał(a):

W dniu 2010-09-20 21:36, mariuszmo pisze:

zakładam, że ktoś kto to kupi na wstępie jest z osiem tysięcy w plecy
bezwypadkowe.net już nie działa?

możesz wyjaśnić, dlaczego?

Chocby dlatego, ze nie wiadomo czy w nim poduszki dzialaja prawidlowo.
Zaryzykujesz zycie dziecka przewozonego w nosidelku na przednim siedzeniu
"pasazera" tylko dlatego ze handlarz powie "tak, ten dyngiel wylacza
poduszke pasazera"?

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki  GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

W dniu 2010-09-21 10:37, Jacek Osiecki pisze:

Chocby dlatego, ze nie wiadomo czy w nim poduszki dzialaja prawidlowo.
Zaryzykujesz zycie dziecka przewozonego w nosidelku na przednim siedzeniu
"pasazera" tylko dlatego ze handlarz powie "tak, ten dyngiel wylacza
poduszke pasazera"?
Pozdrawiam,

Nie, dlatego:
- nie kupię tego francuza
- moje potomstwo jeździ wyłącznie z tyłu ;-)
pozdrawiam

Dnia Wed, 22 Sep 2010 07:20:29 +0200, scob napisał(a):

W dniu 2010-09-21 10:37, Jacek Osiecki pisze:

Chocby dlatego, ze nie wiadomo czy w nim poduszki dzialaja prawidlowo.
Zaryzykujesz zycie dziecka przewozonego w nosidelku na przednim siedzeniu
"pasazera" tylko dlatego ze handlarz powie "tak, ten dyngiel wylacza
poduszke pasazera"?
Pozdrawiam,

Nie, dlatego:
- nie kupię tego francuza

A co ma do tego co napisałem powyżej francuz? :>

- moje potomstwo jeździ wyłącznie z tyłu ;-)

Jak wyrośnie z nosidełka to w zasadzie nie ma wyboru - choć moje jeździ
nadal tyłem do kierunku jazdy (już w dużym foteliku)...

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki  GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Jacek Osiecki wrote:

Dnia Wed, 22 Sep 2010 07:20:29 +0200, scob napisał(a):

W dniu 2010-09-21 10:37, Jacek Osiecki pisze:

Chocby dlatego, ze nie wiadomo czy w nim poduszki dzialaja prawidlowo.
Zaryzykujesz zycie dziecka przewozonego w nosidelku na przednim siedzeniu
"pasazera" tylko dlatego ze handlarz powie "tak, ten dyngiel wylacza
poduszke pasazera"?
Pozdrawiam,

Nie, dlatego:
- nie kupię tego francuza

A co ma do tego co napisałem powyżej francuz? :>

- moje potomstwo jeździ wyłącznie z tyłu ;-)

Jak wyrośnie z nosidełka to w zasadzie nie ma wyboru - choć moje jeździ
nadal tyłem do kierunku jazdy (już w dużym foteliku)...

Porzygać się można, pojedź sobie tak sam :)

pzdr
\SK

--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Dnia Wed, 22 Sep 2010 16:01:46 +0200, Sebastian Kaliszewski napisał(a):

Jacek Osiecki wrote:

Dnia Wed, 22 Sep 2010 07:20:29 +0200, scob napisał(a):

- moje potomstwo jeździ wyłącznie z tyłu ;-)

Jak wyrośnie z nosidełka to w zasadzie nie ma wyboru - choć moje jeździ
nadal tyłem do kierunku jazdy (już w dużym foteliku)...

Porzygać się można, pojedź sobie tak sam :)

Ludzie to jakieś obsesje mają co do tego jeżdżenia tyłem do kierunku
jazdy... Jakoś młody nie narzeka - wręcz jest bardzo zadowolony, bo ma
świetny widok nie tylko przez boczne okna ale i do tyłu :) A bezpieczeństwo
znacznie wyższe...

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki  GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

W dniu 2010-09-20 21:36, mariuszmo pisze:

Biorąc pod uwagę to, że stan samochodu i wnętrza w pierwszym wrażeniu jest wyróżniający w
porównaniu z innymi okazami w komisach,

już z pierwszego zdjęcia widać że walony :) każda częć innego koloru, przodu nawet nie próbowali spasować. Czy to jest stan wyróżniający się?

W dniu 2010-09-21 09:56, komar pisze:

już z pierwszego zdjęcia widać że walony :) każda częć innego koloru,
przodu nawet nie próbowali spasować. Czy to jest stan wyróżniający się?

Jak odróżniasz prawidłowe od złego spasowania przodu w Megane?

mariuszmo nabazgrał:

http://sanmar.otomoto.pl/renault-megane-1-5-dci-klima-elektryka-C14834633.
html
bezwypadkowe.net już nie działa?

Nie działa ale jest www.bezwypadkowy.net

--
www.edom.pl - opinie o deweloperach i bankach.
www.just4fun.pl - wyszperane w sieci.
www.bezwypadkowy.net - zanim kupisz sprawdz swoje auto.