było? nie było?
http://www.tvn24.pl/-1,1694503,0,1,gdyby-sie-nie-zatrzymali-- odpadlyby-kola,wiadomosc.html

wersja skrócona jak by się połamało
http://tiny.pl/hdmjj


chodzi o Policyjne alfy..

W dniu 02-03-2011 09:14, Albercik pisze:

było? nie było?
http://www.tvn24.pl/-1,1694503,0,1,gdyby-sie-nie-zatrzymali-- odpadlyby-kola,wiadomosc.html


wersja skrócona jak by się połamało
http://tiny.pl/hdmjj


chodzi o Policyjne alfy..

"no kurwa rence", za 20k pln. ile kosztowaly przerobki, a ile beda kosztowaly naprawy po tych przerobkach?

W dniu 02-03-2011 10:07, fuen pisze:

"no kurwa rence", za 20k pln. ile kosztowaly przerobki, a ile beda
kosztowaly naprawy po tych przerobkach?

a to, to już zmartwienie dostawcy tych pierścieni dystansujących

Użytkownik "Wampir Energetyczny"  napisał w wiadomości news:

"no kurwa rence", za 20k pln. ile kosztowaly przerobki, a ile beda kosztowaly naprawy po tych przerobkach?

Użytkownik "Albercik"  napisał w wiadomości

było? nie było?
http://www.tvn24.pl/-1,1694503,0,1,gdyby-sie-nie-zatrzymali-- odpadlyby-kola,wiadomosc.html

wersja skrócona jak by się połamało
http://tiny.pl/hdmjj


chodzi o Policyjne alfy..

Dnia 2011-03-02 10:08,  *Cavallino* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

I już wiemy o co chodziło ze stalowymi felgami - po porstu ustawili
przetarg (tyle że nie wypaliło):

"Gdyby nie dystanse w alfach romeo, przetarg wygrałby Opel Insignia, bo
to tę markę faworyzował przetarg. Z analizy specyfikacji zamówienia
wynika, że tylko ten model bez konieczności ingerowania w mocowanie kół
czy inne elementy spełniał wszystkie warunki - m.in. konieczność
montowania zimowych kół na stalowych felgach."

PS.
Wcale się nie dziwię, że woleli by Insignię - ładniejszy, mocniejszy i
lepszy samochód bez dwóch zdań :)
--

Dnia 2011-03-02 11:35,  *Czyzyk* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

PS.
Wcale się nie dziwię, że woleli by Insignię - ładniejszy, mocniejszy i
lepszy samochód bez dwóch zdań :)

Dobrze,ze dales na koncu zdania emota bo jeszcze bym uwierzyl ;)

Użytkownik "Mirek Ptak"  napisał w wiadomości

Dnia 2011-03-02 11:35,  *Czyzyk* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

PS.
Wcale się nie dziwię, że woleli by Insignię - ładniejszy, mocniejszy i
lepszy samochód bez dwóch zdań :)

Dobrze,ze dales na koncu zdania emota bo jeszcze bym uwierzyl ;)

Ja to całkiem poważnie napisałem

Dnia 2011-03-02 11:52,  *Cavallino* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Wcale się nie dziwię, że woleli by Insignię - ładniejszy, mocniejszy i
lepszy samochód bez dwóch zdań :)

Dobrze,ze dales na koncu zdania emota bo jeszcze bym uwierzyl ;)

Ja to całkiem poważnie napisałem

No to masz jakieś zboczenie zawodowe i brak umiejętności obiektywnego
spojrzenia na rzeczywistość.

Wcale się nie dziwię, że woleli by Insignię - ładniejszy, mocniejszy i
lepszy samochód bez dwóch zdań :)

Dobrze,ze dales na koncu zdania emota bo jeszcze bym uwierzyl ;)

Ja to całkiem poważnie napisałem

No to masz jakieś zboczenie zawodowe i brak umiejętności obiektywnego
spojrzenia na rzeczywistość.

Czemu zboczenie? - ja pracownikiem Opla nie jestem :)
A spojrzenie oczywiście jest jak najbardziej subiektywne (jeśli chodzi o
wygląd).

Pozdrawiam - Mirek

On 02/03/2011 10:52, Cavallino wrote:

Użytkownik "Mirek Ptak"  napisał w
wiadomości

Dnia 2011-03-02 11:35, *Czyzyk* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby
odpisać:

PS.
Wcale się nie dziwię, że woleli by Insignię - ładniejszy, mocniejszy i
lepszy samochód bez dwóch zdań :)

Dobrze,ze dales na koncu zdania emota bo jeszcze bym uwierzyl ;)

Ja to całkiem poważnie napisałem

No to masz jakieś zboczenie zawodowe i brak umiejętności obiektywnego
spojrzenia na rzeczywistość.

W dniu 2011-03-02 11:32, Mirek Ptak pisze:

Z tym ustawieniem (przynajmniej z tego powodu) to chyba nie jest takie
oczywiste - nie znam innej marki samochodów z klasy średniej, do których
nie ma stalowych felg.
Widział ktoś warunki przetargu? chętnie bym poczytał.

Użytkownik "krzyss"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-03-02 11:32, Mirek Ptak pisze:

Z tym ustawieniem (przynajmniej z tego powodu) to chyba nie jest takie
oczywiste - nie znam innej marki samochodów z klasy średniej, do których
nie ma stalowych felg.
Widział ktoś warunki przetargu? chętnie bym poczytał.

http://przetargi.policja.pl/portal/zp/1090/49259/51Ctr09MK.html?search=142022

Wszystko ladnie opisane, i alfa oferowala drugi komplet aluskow w cenie,

W dniu 2011-03-02 12:27, Cavallino pisze:

No właśnie - czyli problemu z dystansami nie ma.
Wystarczy zdjąć te koła, założyć opony na oryginalne aluski i jazda.
Choć z drugiej strony - im więcej ich się porozbija tym lepiej.

Użytkownik "krzyss"  napisał w wiadomości

Problem jest, bo przez glupie wymysly sa felgi stalowe i dystanse..
No i ja jednak wole zeby Policja sie nie zabijala, ktos musi nas za morde trzymac...

W dniu 2011-03-02 12:50, kml pisze:

Tak samo i jak sądy, które mówią że ratusz nie musi podawać komu
zapewnia umowy zlecenia i o dzieło. Za morde trzeba ludzi trzymać tylko
dobrze by było gdyby trzymający coś sobą reprezentował.

On Wed, 02 Mar 2011 13:09:24 +0100,  krzyss wrote:

W dniu 2011-03-02 12:50, kml pisze:

Tak samo i jak sądy, które mówią że ratusz nie musi podawać komu
zapewnia umowy zlecenia i o dzieło. Za morde trzeba ludzi trzymać tylko
dobrze by było gdyby trzymający coś sobą reprezentował.

A po co mi to wiedziec, przeciez wiadomo ze to znajomi królika !

On Mar 2, 4:17 pm, J.F.  wrote:

On Wed, 02 Mar 2011 13:09:24 +0100,  krzyss wrote:
>W dniu 2011-03-02 12:50, kml pisze:
>> Tak samo i jak s dy, kt re m wi e ratusz nie musi podawa komu
>> zapewnia umowy zlecenia i o dzie o. Za morde trzeba ludzi trzyma tylko
>> dobrze by by o gdyby trzymaj cy co sob reprezentowa .

>A po co mi to wiedziec, przeciez wiadomo ze to znajomi kr lika !

Lepszych znajomych to chyba jednak ma Alfa.
Ciekawe - czysty przypadek ze sie tak wstrzelili z cena, czy mieli
jednak dokladne informacje :-)

On Mar 2, 10:44 pm, Przemek V  wrote:
.. Kiedyś to wszystko wyguglowałem - było na

jakiejś stronie policyjnej włącznie z pismami błagalnymi od Alfy żeby
mogły być aluminiowe koła a nie stalowe.

Dnia 2011-03-02 22:44,  *Przemek V* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Lepszych znajomych to chyba jednak ma Alfa.
>  Ciekawe - czysty przypadek ze sie tak wstrzelili z cena, czy mieli
>  jednak dokladne informacje:-)

Była dogrywka elektroniczna i licytowali w dół aż Opel wymiękł.

On Mar 3, 8:14 am, Mirek Ptak  wrote:

Dnia 2011-03-02 22:44,  *Przemek V* napisa , a mnie co podkusi o, eby
odpisa :

>> Lepszych znajomych to chyba jednak ma Alfa.
>> >  Ciekawe - czysty przypadek ze sie tak wstrzelili z cena, czy mieli
>> >  jednak dokladne informacje:-)
> By a dogrywka elektroniczna i licytowali w d a Opel wymi k .

No ale to Pol-Mot wymi k , a nie Opel. Oferta Opla by a dopiero 4, czy
pi ta.

On Wed, 2 Mar 2011 23:52:59 -0800 (PST),  Przemek V wrote:

Już nie pamiętam - chodzi o zasadę. Ciężko uważać, tak jak tu
niektórzy piszą, żeby było coś ustawione jeśli kilka marek spełniało
warunki a na koniec była dogrywka elektroniczna pomiędzy nimi i
wybrano najtańszą. Natomiast cyrk z felgami pokazuje, że specyfikacja
nie była przemyślana

a na etapie postępowania komuś zabrakło jaj żeby
zinterpretować korzystnie. Prawdopodobnie kapnęli się po pierwszym
piśmie ale chcieli uniknąć dwuletniego procesu odwoławczego jednej z
przegranych firm, że warunki się zmieniły w trakcie, itp, itd.

Użytkownik "Przemek V"  napisał w wiadomości On Mar 3, 8:14 am, Mirek Ptak  wrote:

Dnia 2011-03-02 22:44, *Przemek V* napisa , a mnie co podkusi o, eby
odpisa :

>> Lepszych znajomych to chyba jednak ma Alfa.
>> > Ciekawe - czysty przypadek ze sie tak wstrzelili z cena, czy mieli
>> > jednak dokladne informacje:-)
> By a dogrywka elektroniczna i licytowali w d a Opel wymi k .

No ale to Pol-Mot wymi k , a nie Opel. Oferta Opla by a dopiero 4, czy
pi ta.

Już nie pamiętam - chodzi o zasadę. Ciężko uważać, tak jak tu
niektórzy piszą, żeby było coś ustawione jeśli kilka marek spełniało
warunki

W dniu 2011-03-10 10:29, Cavallino pisze:

Pytanie raczej jest pod kogo było ustawiane:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,9229506,Policyjny_przetarg_ze_wskazaniem___DGP___Wiemy__kto.html

On 2011-03-17, Rychu  wrote:

Pytanie raczej jest pod kogo było ustawiane:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,9229506,Policyjny_przetarg_ze_wskazaniem___DGP___Wiemy__kto.html

Haha... nie ma to jak sugerowanie, że
"waga pojazdu gotowego do drogi z kompletem pasażerów
(ośmiu policjantów) nie może przekroczyć 3,5 tony."
to ustawianie przetargu. Redaktor chyba z tych, co
nie wiedzą co znaczą te literki w PJ.

On Thu, 17 Mar 2011 09:31:25 +0100,  Krzysiek Kielczewski wrote:

On 2011-03-17, Rychu  wrote:

Pytanie raczej jest pod kogo było ustawiane:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,9229506,Policyjny_przetarg_ze_wskazaniem___DGP___Wiemy__kto.html

Haha... nie ma to jak sugerowanie, że
"waga pojazdu gotowego do drogi z kompletem pasażerów
(ośmiu policjantów) nie może przekroczyć 3,5 tony."
to ustawianie przetargu. Redaktor chyba z tych, co
nie wiedzą co znaczą te literki w PJ.

No to dawaj, które literki w PJ mają coś wspólnego z masą pojazdu z
kompletem pasażerów. (Od razu podkreślę: DMC to nie to)

On 2011-03-17, J.F  wrote:

No to dawaj, które literki w PJ mają coś wspólnego z masą pojazdu z
kompletem pasażerów. (Od razu podkreślę: DMC to nie to)

A co ? Bardzo rozsadny wymog, jesli chce sie miec auto do przewozu 8
pasazerow.

On Thu, 17 Mar 2011 13:40:59 +0100,  Krzysiek Kielczewski wrote:

On 2011-03-17, J.F  wrote:

No to dawaj, które literki w PJ mają coś wspólnego z masą pojazdu z
kompletem pasażerów. (Od razu podkreślę: DMC to nie to)

A co ? Bardzo rozsadny wymog, jesli chce sie miec auto do przewozu 8
pasazerow.

A co w nim jest rozsądnego?

On 2011-03-17, J.F  wrote:

No to dawaj, które literki w PJ mają coś wspólnego z masą pojazdu z
kompletem pasażerów. (Od razu podkreślę: DMC to nie to)

A co ? Bardzo rozsadny wymog, jesli chce sie miec auto do przewozu 8
pasazerow.

A co w nim jest rozsądnego?

No chyba nie chcesz zeby gazety pisaly "kolejny nieudolny przetarg w
policji - mialy bys samochody do przewozu 8 osob, a mozna tylko 7".
Albo jakis zbuntowany kierowca wyciagnal wage , odmowil przewozu i
jeszcze mu musisz pochwale dac.

Policja szuka samochodu do przewozenia 8 ludzi z wyposazeniem i chce
zeby do tego wystarczylo PJ kat B.

On Thu, 17 Mar 2011 15:50:50 +0100,  Krzysiek Kielczewski wrote:

On 2011-03-17, J.F  wrote:

Policja szuka samochodu do przewozenia 8 ludzi z wyposazeniem i chce
zeby do tego wystarczylo PJ kat B.

Jak ma wystarczyć kategoria B to samochód musi mieć DMC 3500kg, a nie
ważyć 3500kg z ośmioma pasażerami.

On 2011-03-17, J.F  wrote:

Policja szuka samochodu do przewozenia 8 ludzi z wyposazeniem i chce
zeby do tego wystarczylo PJ kat B.

Jak ma wystarczyć kategoria B to samochód musi mieć DMC 3500kg, a nie
ważyć 3500kg z ośmioma pasażerami.

Ale tez musi z 8 pasazerami wazyc mniej niz 3500kg i mniej niz wynosi
DMC.

On Thu, 17 Mar 2011 16:40:40 +0100,  Krzysiek Kielczewski wrote:

On 2011-03-17, J.F  wrote:

Policja szuka samochodu do przewozenia 8 ludzi z wyposazeniem i chce
zeby do tego wystarczylo PJ kat B.

Jak ma wystarczyć kategoria B to samochód musi mieć DMC 3500kg, a nie
ważyć 3500kg z ośmioma pasażerami.

Ale tez musi z 8 pasazerami wazyc mniej niz 3500kg i mniej niz wynosi
DMC.

I z bagażem, i z paliwem, i... i od tego jest homologacja.

On 2011-03-17, J.F  wrote:

Ale tez musi z 8 pasazerami wazyc mniej niz 3500kg i mniej niz wynosi
DMC.

I z bagażem, i z paliwem, i... i od tego jest homologacja.

A policja moze miec w d* homologacje i wymagac zeby pojazd byl zdolny
do wygodnego przewozu 8 chlopa po 110kg i 1.90, w umundurowaniu,
kamizelkach kulodpornych i z bronia - bez przekroczenia przepisow i
homologacji.

On Thu, 17 Mar 2011 20:09:03 +0100,  Krzysiek Kielczewski wrote:

On 2011-03-17, J.F  wrote:

Ale tez musi z 8 pasazerami wazyc mniej niz 3500kg i mniej niz wynosi
DMC.

I z bagażem, i z paliwem, i... i od tego jest homologacja.

A policja moze miec w d* homologacje i wymagac zeby pojazd byl zdolny
do wygodnego przewozu 8 chlopa po 110kg i 1.90, w umundurowaniu,
kamizelkach kulodpornych i z bronia - bez przekroczenia przepisow i
homologacji.

Jak tylko zaczną płacić z własnych prywatnych pieniędzy to niech sobie
nawet basenu w środku życzą.

On 2011-03-17, J.F  wrote:

Jak tylko zaczną płacić z własnych prywatnych pieniędzy to niech sobie
nawet basenu w środku życzą.

No i tu wpadles we wlasne sidla, bo jakby tak kupili "homologowany na
8 pasazerow" a potem sie okazalo ze nie mozna ich przewiezc zgodnie z
przepisami, to owszem - moglibysmy napisac ze powinni z wlasnej pensji
zaplacic.

Przy czym to powyzej to nie sa zadne fanaberie, tylko po prostu
normalne wymogi sluzby.

Użytkownik "krzyss"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-03-02 12:27, Cavallino pisze:

No właśnie - czyli problemu z dystansami nie ma.
Wystarczy zdjąć te koła, założyć opony na oryginalne aluski i jazda.
Choć z drugiej strony - im więcej ich się porozbija tym lepiej.

Problem jest, bo przez glupie wymysly sa felgi stalowe i dystanse..
No i ja jednak wole zeby Policja sie nie zabijala, ktos musi nas za morde trzymac...

W dniu 2011-03-02 12:57, Cavallino pisze:

Problem jest, bo przez glupie wymysly sa felgi stalowe i dystanse..
No i ja jednak wole zeby Policja sie nie zabijala, ktos musi nas za
morde trzymac...

Masochista?

Użytkownik "krzyss"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-03-02 12:57, Cavallino pisze:

Problem jest, bo przez glupie wymysly sa felgi stalowe i dystanse..
No i ja jednak wole zeby Policja sie nie zabijala, ktos musi nas za
morde trzymac...

Masochista?

Nie, ale pomysl sobie co by bylo jak by tej policji nie bylo...

On 02/03/2011 12:14, Cavallino wrote:

Użytkownik "krzyss"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-03-02 12:57, Cavallino pisze:

Problem jest, bo przez glupie wymysly sa felgi stalowe i dystanse..
No i ja jednak wole zeby Policja sie nie zabijala, ktos musi nas za
morde trzymac...

Masochista?

Nie, ale pomysl sobie co by bylo jak by tej policji nie bylo...

Tej z radarem?
Nic by nie było, mniej by się płaciło za prędkość.
Inne przewiny i tak ich nie interesują.

W dniu 02.03.2011 16:05, Kamil pisze:

Tej z radarem?
Nic by nie było, mniej by się płaciło za prędkość.
Inne przewiny i tak ich nie interesują.

No i kazdy Cavallino moglby zapieradalac 160 przez wioske, raj normalnie.

W dniu 2011-03-02 13:14, Cavallino pisze:

Użytkownik "krzyss"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-03-02 12:57, Cavallino pisze:

Problem jest, bo przez glupie wymysly sa felgi stalowe i dystanse..
No i ja jednak wole zeby Policja sie nie zabijala, ktos musi nas za
morde trzymac...

Masochista?

Nie, ale pomysl sobie co by bylo jak by tej policji nie bylo...

Tej z radarem?
Nic by nie było, mniej by się płaciło za prędkoć.
Inne przewiny i tak ich nie interesują.

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak"  napisał w wiadomości news:

Nie, ale pomysl sobie co by bylo jak by tej policji nie bylo...

Tej z radarem?
Nic by nie było, mniej by się płaciło za prędkoć.
Inne przewiny i tak ich nie interesują.

A ja wczoraj widziałem jak zgarnęli za to, za co sam bym chętnie kulę w łeb pakował - za przelatywanie na późnopomarańczowym/czerwonym. Zawodnik będąc ~50m od skrzyżowania z zapalającym się pomarańczowym, zamiast hamować, wdepnął gaz i poleciał już na czerwonym. Oni za nim i zapinając wyjca.
I bardzo mnie to cieszy - bo olewanie świateł staje się coraz większą plagą we Wrocławiu.

krzyss wrote:

W dniu 2011-03-02 12:57, Cavallino pisze:

> > Problem jest, bo przez glupie wymysly sa felgi stalowe i
> > dystanse..  No i ja jednak wole zeby Policja sie nie zabijala,
> > ktos musi nas za morde trzymac...
>
> Masochista?

Nie, ale pomysl sobie co by bylo jak by tej policji nie bylo...
Ja wiem ze nie jest dobrze, ale trzeba pamietac ze zawsze moze byc
gorzej !

On 02/03/2011 15:18, Rafał Grzelak wrote:

krzyss wrote:

W dniu 2011-03-02 12:57, Cavallino pisze:

Problem jest, bo przez glupie wymysly sa felgi stalowe i
dystanse..  No i ja jednak wole zeby Policja sie nie zabijala,
ktos musi nas za morde trzymac...

Masochista?

Nie, ale pomysl sobie co by bylo jak by tej policji nie bylo...
Ja wiem ze nie jest dobrze, ale trzeba pamietac ze zawsze moze byc
gorzej !

Zapomniales emota.

W dniu 2011-03-02 12:42, krzyss pisze:

Problem jest, bo przez glupie wymysly sa felgi stalowe i dystanse..
No i ja jednak wole zeby Policja sie nie zabijala, ktos musi nas za
morde trzymac...

W dniu 2011-03-02 15:27, The_EaGle pisze:

Mów za siebie. Ja bez policji nikomu noża pod żebro za nic nie włożę -
gwarantuje ci. Groźba madatu czy dożywocia nie ma dla mnie znaczenia to
wynika z mojej empatii. Nikt mnie za morde nie musi więc trzymać.

Policja a szczególnie drogowa jest mi PO NIC potrzebna. Mandaty to
kolejny podatek od najbardziej zamożnej grupy społeczeństwa -
właścicieli samochodów.

Widziałeś gdzieś dane gdzie im więcej policji tym mniej wykroczeń?
Bo ja widzę coś odwrotnego im więcej policji TYM WIĘCEJ wykroczeń i za
to policjanci otrzymują premie. Przecież to chore...

W dniu 02.03.2011 20:11, krzyss pisze:

Widziałeś gdzieś dane gdzie im więcej policji tym mniej wykroczeń?
Bo ja widzę coś odwrotnego im więcej policji TYM WIĘCEJ wykroczeń i za
to policjanci otrzymują premie. Przecież to chore...

Prawo jest po to zeby go przestrzegac, ale u nas sie dyskutuje. Ciekawe
ze jak za granica dostaniesz mandat 500Eur to juz tak nie dyskutujesz i
zgadzasz sie z jego wymiarem.

W dniu 2011-03-02 15:27, The_EaGle pisze:
(...)

Policja a szczególnie drogowa jest mi PO NIC potrzebna.

Mandaty to
kolejny podatek od najbardziej zamożnej grupy społeczeństwa -
właścicieli samochodów.

W dniu 2011-03-02 15:27, The_EaGle pisze:

Mów za siebie. Ja bez policji nikomu noża pod żebro za nic nie włożę -
gwarantuje ci. Groźba madatu czy dożywocia nie ma dla mnie znaczenia to
wynika z mojej empatii. Nikt mnie za morde nie musi więc trzymać.

Policja a szczególnie drogowa jest mi PO NIC potrzebna. Mandaty to
kolejny podatek od najbardziej zamożnej grupy społeczeństwa -
właścicieli samochodów.

Widziałeś gdzieś dane gdzie im więcej policji tym mniej wykroczeń?
Bo ja widzę coś odwrotnego im więcej policji TYM WIĘCEJ wykroczeń i za
to policjanci otrzymują premie. Przecież to chore...

W dniu 2011-03-02 15:27, The_EaGle pisze:

Bo ja widzę coś odwrotnego im więcej policji TYM WIĘCEJ wykroczeń i za to policjanci otrzymują premie. Przecież to chore...

Użytkownik "Jakub Witkowski"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-03-02 15:27, The_EaGle pisze:

Bo ja widzę coś odwrotnego im więcej policji TYM WIĘCEJ wykroczeń i za to policjanci otrzymują premie. Przecież to chore...

A przecież likwidacja policji, oraz na wszelki wypadek przepisów
najskuteczniej ograniczy liczbę wykroczeń. I najtaniej ;)

On 03/03/2011 13:33, Jakub Witkowski wrote:

W dniu 2011-03-02 15:27, The_EaGle pisze:

Bo ja widzę coś odwrotnego im więcej policji TYM WIĘCEJ wykroczeń i za
to policjanci otrzymują premie. Przecież to chore...

A przecież likwidacja policji, oraz na wszelki wypadek przepisów
najskuteczniej ograniczy liczbę wykroczeń. I najtaniej ;)

No właśnie - czyli problemu z dystansami nie ma.
Wystarczy zdjąć te koła, założyć opony na oryginalne aluski i jazda.

Użytkownik "BaX"  napisał w wiadomości

No właśnie - czyli problemu z dystansami nie ma.
Wystarczy zdjąć te koła, założyć opony na oryginalne aluski i jazda.

Jest problem, co roku trzeba opłacać z własnej kasy /komendy/ przekładki opon na kołach,

a tak jest to na głowie kierowcy odpowiedzialnego za pojazd. /zawsze może koła sam przerzucić,

No właśnie - czyli problemu z dystansami nie ma.
Wystarczy zdjąć te koła, założyć opony na oryginalne aluski i jazda.

Jest problem, co roku trzeba opłacać z własnej kasy /komendy/ przekładki opon na kołach,

Kół za darmo też się nie zmieni.

a tak jest to na głowie kierowcy odpowiedzialnego za pojazd. /zawsze może koła sam przerzucić,

Tak bez wyważenia do aut jeżdżących ponad 200?

Użytkownik "BaX"  napisał w wiadomości news:

Tak bez wyważenia do aut jeżdżących ponad 200?

Jak sobie jednostka zapłaci to będzie miała wyważone, jak nie to

albo kierowca sobie to 'załatwi' albo jeździ tak jak ma.

Tak bez wyważenia do aut jeżdżących ponad 200?

Jak sobie jednostka zapłaci to będzie miała wyważone, jak nie to

Jak sobie załatwi wyważenie, to niech załatwi i wymianę gumy.

albo kierowca sobie to 'załatwi' albo jeździ tak jak ma.

To nie jego sprzęt, żeby sobie jeździł jak mu się chce.

W dniu 2011-03-02 13:12, BaX pisze:

Jest problem, co roku trzeba opłacać z własnej kasy /komendy/ przekładki
opon na kołach, a tak jest to na głowie kierowcy odpowiedzialnego za
pojazd. /zawsze może koła sam przerzucić, opon już raczej sam nie da rady/

Jest problem, co roku trzeba opłacać z własnej kasy /komendy/ przekładki
opon na kołach, a tak jest to na głowie kierowcy odpowiedzialnego za
pojazd. /zawsze może koła sam przerzucić, opon już raczej sam nie da rady/

Rozumiem, że losowo wybrany (funkcjonariuszy jest więcej niż samochodów i nie ma "odpowiedzialnego za" konkretny jeden) policjant raz na pół roku siada z podnośnikiem i kluczem do kół sam je zmienić? A potem jeszcze instaluje system na kompie, maluje biuro, stawia płot... Funkcjonariusz drogówki ma inne obowiązki, niż samemu grzebać przy samochodzie.

W dniu 2011-03-02 14:01, BaX pisze:

Nie rozumiesz bo kierowcy są przypisani do konkretnych samochodów. W
dodatku nie znam kierowcy radiowozu /w ogóle policjanta/ który nie miał
by układów w warsztatach i takie wymiany kół mają 'za friko' ale to
odbywa się 'po znajomości'. Gdyby było to na głowie odpowiedzialnego w
jednostce za całość pojazdów nie odbyło by się to po znajomości ale ktoś
by musiał za to zapłacić. /w domyśle konkretna jednostka/ A tak by
musiało być gdyby chodziło o przekładki opon na felgach, a nie
przekładki kół w całości.

Nie rozumiesz bo kierowcy są przypisani do konkretnych samochodów. W
dodatku nie znam kierowcy radiowozu /w ogóle policjanta/ który nie miał
by układów w warsztatach i takie wymiany kół mają 'za friko' ale to
odbywa się 'po znajomości'. Gdyby było to na głowie odpowiedzialnego w
jednostce za całość pojazdów nie odbyło by się to po znajomości ale ktoś
by musiał za to zapłacić. /w domyśle konkretna jednostka/ A tak by
musiało być gdyby chodziło o przekładki opon na felgach, a nie
przekładki kół w całości.

Nie za bardzo nadążam za twoją składnią zdania, ale czy twierdzisz, że przekładki całych kół byłyby za darmo? Możesz wyjaśnić czemu?

On Thu, 3 Mar 2011 11:39:33 +0100,  BaX wrote:

Bo, w ramach kolejnych 'uzasadnionych' oszczędności odpowiedzialny za flote
w danej jednostce zrzuci to na głowe kierowcy do którego jest przypisany
pojazd jako czynności wchodzące w skład obsługi. I  teraz albo kierowca
'znajdzie sobie' zaprzyjaźniony warsztat który mu to zrobi, albo zrobi to
sam. /dokładnie w taki sam sposób jak sam będzie musiał zmienić koło na
drodze jak złapie kapcia/

Bo, w ramach kolejnych 'uzasadnionych' oszczędności odpowiedzialny za flote
w danej jednostce zrzuci to na głowe kierowcy do którego jest przypisany
pojazd jako czynności wchodzące w skład obsługi. I  teraz albo kierowca
'znajdzie sobie' zaprzyjaźniony warsztat który mu to zrobi, albo zrobi to
sam. /dokładnie w taki sam sposób jak sam będzie musiał zmienić koło na
drodze jak złapie kapcia/

A latwiej sie zaprzyjaznic jesli to tylko zmiana kol a nie opon :-)

W dniu 2011-03-03 11:39, BaX pisze:

Bo, w ramach kolejnych 'uzasadnionych' oszczędności odpowiedzialny za
flote w danej jednostce zrzuci to na głowe kierowcy do którego jest
przypisany pojazd jako czynności wchodzące w skład obsługi. I teraz albo
kierowca 'znajdzie sobie' zaprzyjaźniony warsztat który mu to zrobi,
albo zrobi to sam.

/dokładnie w taki sam sposób jak sam będzie musiał
zmienić koło na drodze jak złapie kapcia/

W policji zarabia się na
oszczędnosciach, tzn. zarabiają Ci na górze od wykazywania ile
zaoszczędzili, nie ci na dole którzy są smuszani do oszczędzania.

Bo, w ramach kolejnych 'uzasadnionych' oszczędności odpowiedzialny za
flote w danej jednostce zrzuci to na głowe kierowcy do którego jest
przypisany pojazd jako czynności wchodzące w skład obsługi. I teraz albo
kierowca 'znajdzie sobie' zaprzyjaźniony warsztat który mu to zrobi,
albo zrobi to sam.

Po pierwsze to jest legitymizacja patologii. Bezpłatnie nie znaczy za darmo. W zamian "zaprzyjaźniony warsztat" będzie oczekiwał innych zleceń, już płatnych (czy to od samego policjanta, czy od policji, czy od osób trzecich - narajonych przez owego policjanta). W efekcie ktoś za te wymiany zapłaci. Mechanizm identyczny, jak przy wzywaniu lawet do wypadków przez policjantów (laweciarz odpala policjantowi dolę za sztukę).

/dokładnie w taki sam sposób jak sam będzie musiał
zmienić koło na drodze jak złapie kapcia/

Ale wymiana czterech kół w czasie służby, kiedy to policjant ma pracować, a nie grzebać przy samochodzie to głupota. Czym innym jest naprawa awarii w drodze.

W policji zarabia się na
oszczędnosciach, tzn. zarabiają Ci na górze od wykazywania ile
zaoszczędzili, nie ci na dole którzy są smuszani do oszczędzania.

Ale z drugiej strony mają słupki skuteczności, wykrywalności i jakichś innych wskaźników, które by dramatycznie spadły, gdyby co drugi policjant zajmował się obsługą floty pojazdów.

W dniu 2011-03-03 12:59, BaX pisze:

Tak to działało, działa i będzie działać. Sam poznałem bardzo solidnego
mechanika i laweciarza za razem właśnie z polecenia znajomych policjantów.

Hehehe, by spadły? Policjant nie kopie rowów, że rozliczają go po 8h z
długości wykopanej dziury.

Po za tym radiowozy to nie tylko te który
latają za piratami ale cała reszta innych pojazdów, które czasami
podczas 8h więcej stoją niż jeżdzą więc mają czas na poświęcenie 1h na
wymiane kół.

Po za tym, jeżeli jednostka chce zaoszczędzić na płatnej
wymianie kół to niestety musi dać ciche przyzwolenie na wymiane w
godzinach pracy i tyle.

Tak to działało, działa i będzie działać. Sam poznałem bardzo solidnego
mechanika i laweciarza za razem właśnie z polecenia znajomych policjantów.

W taki sposób, to my się zbliżamy bardziej do Nigerii, niż Australii :/
Policjant ma być policjantem, a nie przedstawicielem handlowym zaprzyjaźnionych warsztatów.

Hehehe, by spadły? Policjant nie kopie rowów, że rozliczają go po 8h z
długości wykopanej dziury.

Ale nie siedzi zwykle bezczynnie - kręcąc kluczem przy kołach nie wykona innych rzeczy w tym samym czasie.

Po za tym radiowozy to nie tylko te który
latają za piratami ale cała reszta innych pojazdów, które czasami
podczas 8h więcej stoją niż jeżdzą więc mają czas na poświęcenie 1h na
wymiane kół.

Pojazdy może i mają czas. Policjanci nie powinni.

Po za tym, jeżeli jednostka chce zaoszczędzić na płatnej
wymianie kół to niestety musi dać ciche przyzwolenie na wymiane w
godzinach pracy i tyle.

I tak pielęgnuje się patologie...

Użytkownik "BaX"  napisał w wiadomości

Tak to działało, działa i będzie działać. Sam poznałem bardzo solidnego
mechanika i laweciarza za razem właśnie z polecenia znajomych policjantów.

W taki sposób, to my się zbliżamy bardziej do Nigerii, niż Australii :/
Policjant ma być policjantem, a nie przedstawicielem handlowym zaprzyjaźnionych warsztatów.

Lepiej na tym wychodzi, jak na wchodzeniu w dupe tym nad sobą.

Tak to działało, działa i będzie działać. Sam poznałem bardzo solidnego
mechanika i laweciarza za razem właśnie z polecenia znajomych policjantów.

W taki sposób, to my się zbliżamy bardziej do Nigerii, niż Australii :/
Policjant ma być policjantem, a nie przedstawicielem handlowym zaprzyjaźnionych warsztatów.

Lepiej na tym wychodzi, jak na wchodzeniu w dupe tym nad sobą.

Wiesz, chyba nie zauważasz, że zdanie policjantów na jakikolwiek temat nie bardzo nas obchodzi.
Masz wskazane, że naszym (kierowców, podatników) zdaniem powinno to się odbywać inaczej i tyle.

A że oni sobie wymyślili własne patologie, to żaden argument, a wręcz powód żeby to wytykać i krytykować.

Użytkownik "BaX"  napisał w wiadomości news:

Wiesz, chyba nie zauważasz, że zdanie policjantów na jakikolwiek temat nie bardzo nas obchodzi.
Masz wskazane, że naszym (kierowców, podatników) zdaniem powinno to się odbywać inaczej i tyle.

Po Twojemu?

A że oni sobie wymyślili własne patologie, to żaden argument, a wręcz powód żeby to wytykać i krytykować.

Oczywiście.

Wiesz, chyba nie zauważasz, że zdanie policjantów na jakikolwiek temat nie bardzo nas obchodzi.
Masz wskazane, że naszym (kierowców, podatników) zdaniem powinno to się odbywać inaczej i tyle.

Po Twojemu?

Nie - po prostu nie po policyjnemu.
Każdy kto się udzielił w tym wątku miał na ten temat identyczne zdanie na temat właściwego sposobu serwisowania zabawek za ponad 100 tys zł, czy zadań policjanta na służbie, inne niż Ty - więc jest to raczej dość powszechne przekonanie.

Użytkownik "BaX"  napisał w wiadomości news:

Każdy kto się udzielił w tym wątku miał na ten temat identyczne zdanie na temat właściwego sposobu serwisowania zabawek za ponad 100 tys zł, czy zadań policjanta na służbie, inne niż Ty - więc jest to raczej dość powszechne przekonanie.

Gdzieś chyba straciłeś wątek, ja nie oceniałem i nie popierałem działania policji

W dniu 2011-03-03 12:36, LEPEK pisze:

W dniu 2011-03-03 11:39, BaX pisze:

Bo, w ramach kolejnych 'uzasadnionych' oszczędności odpowiedzialny za
flote w danej jednostce zrzuci to na głowe kierowcy do którego jest
przypisany pojazd jako czynności wchodzące w skład obsługi. I teraz albo
kierowca 'znajdzie sobie' zaprzyjaźniony warsztat który mu to zrobi,
albo zrobi to sam.

Po pierwsze to jest legitymizacja patologii.

On Thu, 03 Mar 2011 21:59:19 +0100,  Tomasz Pyra wrote:

Widocznie kierownictwo policji uważa pracę mechanika do zmiany kół za
bardziej wartościową niż pracę policjanta.
Przy takim podejściu rozsądne wydaje się że policjant zamiast zajmować
się bezsensowną pracą policjanta w końcu zrobi coś pożytecznego i zmieni
koła :)

Dnia 2011-03-02 12:22,  *krzyss* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Z tym ustawieniem (przynajmniej z tego powodu) to chyba nie jest takie
oczywiste - nie znam innej marki samochodów z klasy średniej, do których
nie ma stalowych felg.
Widział ktoś warunki przetargu? chętnie bym poczytał.

http://przetargi.policja.pl/portal/zp/1090/49259/51Ctr09MK.html?search=142022


Wszystko ladnie opisane, i alfa oferowala drugi komplet aluskow w cenie,
ale nasi sa uparci :-)

On 02/03/2011 13:55, Mirek Ptak wrote:

Dnia 2011-03-02 12:22, *krzyss* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby
odpisać:

Z tym ustawieniem (przynajmniej z tego powodu) to chyba nie jest takie
oczywiste - nie znam innej marki samochodów z klasy średniej, do których
nie ma stalowych felg.
Widział ktoś warunki przetargu? chętnie bym poczytał.

http://przetargi.policja.pl/portal/zp/1090/49259/51Ctr09MK.html?search=142022



Wszystko ladnie opisane, i alfa oferowala drugi komplet aluskow w cenie,
ale nasi sa uparci :-)

Trochę poczytałem, ale w żadnym wypadku nie wychodzi, że przetarg był
ustawiony pod Insignię, co dziennikarze próbują sugerować.
Wymagana długość jest wyraźnie mniejsza niż Insigni, moc silnika też (te
uzyteczne dla Policji zaczynają się w Oplu od 220 KM, a wymagane jest
minimum 197 KM - dokładnie tyle ile ma silnik 2.2 TDCI Forda :) ), felgi

On Wed, 02 Mar 2011 14:55:16 +0100,  Mirek Ptak wrote:

Trochę poczytałem, ale w żadnym wypadku nie wychodzi, że przetarg był
ustawiony pod Insignię, co dziennikarze próbują sugerować.
Wymagana długość jest wyraźnie mniejsza niż Insigni, moc silnika też (te
uzyteczne dla Policji zaczynają się w Oplu od 220 KM, a wymagane jest
minimum 197 KM - dokładnie tyle ile ma silnik 2.2 TDCI Forda :)),

W dniu 2011-03-02 11:32, Mirek Ptak pisze:

> Z tym ustawieniem (przynajmniej z tego powodu) to chyba nie jest takie

> oczywiste - nie znam innej marki samochodów z klasy średniej, do których

> nie ma stalowych felg.

> Widział ktoś warunki przetargu? chętnie bym poczytał.

http://przetargi.policja.pl/portal/zp/1090/49259/51Ctr09MK.html?search=142022

Wszystko ladnie opisane, i alfa oferowala drugi komplet aluskow w cenie,

ale nasi sa uparci :-)

W dniu 2011-03-02 10:08, Cavallino pisze:

"Gdyby nie dystanse w alfach romeo, przetarg wygrałby Opel Insignia, bo
to tę markę faworyzował przetarg. Z analizy specyfikacji zamówienia
wynika, że tylko ten model bez konieczności ingerowania w mocowanie kół
czy inne elementy spełniał wszystkie warunki - m.in. koniecznoć
montowania zimowych kół na stalowych felgach."

Dnia 2011-03-02 14:27,  *Gregorius* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

"Gdyby nie dystanse w alfach romeo, przetarg wygrałby Opel Insignia, bo
to tę markę faworyzował przetarg. Z analizy specyfikacji zamówienia
wynika, że tylko ten model bez konieczności ingerowania w mocowanie kół
czy inne elementy spełniał wszystkie warunki - m.in. konieczność
montowania zimowych kół na stalowych felgach."

I to jest właśnie k#^&a skandal a nie, że Alfa dała dystanse. Wszyscy
wiedzą, że przetarg był ustawiony, wiedza też pod kogo ale udają, że
było wszystko lege artis.

Dnia 2011-03-02 14:27,  *Gregorius* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

I to jest właśnie k#^&a skandal a nie, że Alfa dała dystanse. Wszyscy
wiedzą, że przetarg był ustawiony, wiedza też pod kogo ale udają, że
było wszystko lege artis.

Dnia Wed, 02 Mar 2011 15:29:03 +0100, Mirek Ptak napisał(a):

Tak dodatkowo - ofertę złożyła Skoda x2, Renault Polska, Opel x2 i jakiś
Ramet z Czech (nie wiem, czym handlują, ale może być to Skoda po raz
trzeci :) ) - wszystkie marki mają stalówki bez kombinacji. Mają je tez
inne marki, które w przetargu nie startowały, ale mogły (VW, Ford z tych
co mi się chciało szukać).

Dnia pięknego Wed, 02 Mar 2011 14:27:58 +0100 osobnik zwany Gregorius
wystukał:

W dniu 2011-03-02 10:08, Cavallino pisze:

"Gdyby nie dystanse w alfach romeo, przetarg wygrałby Opel Insignia, bo
to tę markę faworyzował przetarg. Z analizy specyfikacji zamówienia
wynika, że tylko ten model bez konieczności ingerowania w mocowanie kół
czy inne elementy spełniał wszystkie warunki - m.in. koniecznoć
montowania zimowych kół na stalowych felgach."

I to jest właśnie k#^&a skandal a nie, że Alfa dała dystanse. Wszyscy
wiedzą, że przetarg był ustawiony, wiedza też pod kogo ale udają, że
było wszystko lege artis.

Alfa weszła z niższą ceną i spierdzieliła koronkowo ustawiony deal to
teraz ją czołgają.

W dniu 2011-03-02 14:27, Gregorius pisze:

I to jest właśnie k#^&a skandal a nie, że Alfa dała dystanse. Wszyscy
wiedzą, że przetarg był ustawiony, wiedza też pod kogo ale udają, że
było wszystko lege artis.

On Mar 2, 4:08 pm, mister  wrote:

W dniu 2011-03-02 14:27, Gregorius pisze:

> I to jest w a nie k#^&a skandal a nie, e Alfa da a dystanse. Wszyscy
> wiedz , e przetarg by ustawiony, wiedza te pod kogo ale udaj , e
> by o wszystko lege artis.

gowno wiedza, zamiast gadac bzdury poczytaj warunki i wyniki przetargu.
w przetargu wystartowali dealerzy opla, skody/vw, renault i wlasnie
alfy/fiata. wszyscy spelniali warunki zapisane w ogloszeniu, a jedynym
kryterium byla najnizsza cena.

wyniki przedstawily sie tak:
1. ACM Mari-Car Poznan /Fiat/
2. POL-MOT Warszawa /Skoda, Fiat/
3. CARSED Siedlce /Skoda, VW/
4. Mucha Katowice /Opel/
5. Auto oliborz Warszawa /Opel, Chevrolet, Saab/
6. Renault Polska Warszawa /Renault/

W dniu 2011-03-02 09:14, Albercik pisze:

było? nie było?
http://www.tvn24.pl/-1,1694503,0,1,gdyby-sie-nie-zatrzymali-- odpadlyby-kola,wiadomosc.html


wersja skrócona jak by się połamało
http://tiny.pl/hdmjj


chodzi o Policyjne alfy..

On Wed, 02 Mar 2011 18:32:10 +0100,  Tomasz Pyra wrote:

Z tego co rozumiem to zastosowano nie dystanse, a tzw. konwertery.
Bo dystans to wytoczony krążek z otworami na przestrzał i prawdę mówiąc
tego się raczej nie da zrobić źle.

Natomiast te konwertery to faktycznie wymysł szatański - to pierścienie
przykręcane zamiast koła, śrubami o rozstawie samochodu, następnie do
nich przykręca się felgę o innym rozstawie śrub.

Bo nie ma tak że "nie istnieją" stalowe felgi w danym rozmiarze.
Istnieją wszystkie we wszystkich rozmiarach - zwłaszcza jak się chce
tego kupić 600 sztuk.

Tyle że pewnie sprzedawca miał dojście do jakiejś stalowej taniochy
zalegającej w jakimś magazynie i wyliczył że taniej mu będzie
dorobić/kupić do tego dziadowską przejściówkę niż zamówić felgi takie
jak mają być.

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

A srub pozniej nie urywa ? Bo one wtedy kiepsko podparte, ale moze to
naprawde na tarcie pracuje.

W dniu 2011-03-02 20:05, J.F. pisze:

On Wed, 02 Mar 2011 18:32:10 +0100,  Tomasz Pyra wrote:

Z tego co rozumiem to zastosowano nie dystanse, a tzw. konwertery.
Bo dystans to wytoczony krążek z otworami na przestrzał i prawdę mówiąc
tego się raczej nie da zrobić źle.

A srub pozniej nie urywa ? Bo one wtedy kiepsko podparte, ale moze to
naprawde na tarcie pracuje.

Natomiast te konwertery to faktycznie wymysł szatański - to pierścienie
przykręcane zamiast koła, śrubami o rozstawie samochodu, następnie do
nich przykręca się felgę o innym rozstawie śrub.

A swoja droga to ciekaw jestem jak to sie ma do homologacji.

Bo nie ma tak że "nie istnieją" stalowe felgi w danym rozmiarze.
Istnieją wszystkie we wszystkich rozmiarach - zwłaszcza jak się chce
tego kupić 600 sztuk.

No nie wiem - 600 sztuk to moze byc za malo zeby uruchamiac produkcje
na konkretny ET.

Tyle że pewnie sprzedawca miał dojście do jakiejś stalowej taniochy
zalegającej w jakimś magazynie i wyliczył że taniej mu będzie
dorobić/kupić do tego dziadowską przejściówkę niż zamówić felgi takie
jak mają być.

Ale przeciez stalowe jakie by nie byly to nie powinny byc drogie.
No chyba ze juz i tak na tych samochodach zarabia po 1000zl.

Dnia Thu, 03 Mar 2011 00:43:27 +0100, Tomasz Pyra na pl.misc.samochody
napisał(a):

I tak jakieś felgi dać musieli, więc nie wiem ile można zaoszczędzić
kupując jakiekolwiek felgi w stosunku do kupienia właściwych.

Problem podobno w tym, że do tego modelu, dedykowane stalowe felgi w
żądanym rozmiarze nie istnieją w przyrodzie. Dlatego kombinowali z
konwerterami.

Dnia Thu, 3 Mar 2011 12:30:42 +0100, Vlad The Ripper napisał(a):

Tak się nad tym zastanawiam i nie mogę pojąć, czemu nie założyli mniejszych
felg i opon o większym profilu? Dużo taniej by wyszło. Z 15 lat temu do auta
klasy D zakładało się fabrycznie stalowe felgi 14 cali, komu to
przeszkadało? Dziś 16 cali jest standardem w kompaktach, a do klasy D
przeważnie 18'' już pakują.

W dniu 03.03.2011 12:34, Waldek Godel pisze:

Dnia Thu, 3 Mar 2011 12:30:42 +0100, Vlad The Ripper napisał(a):

Tak się nad tym zastanawiam i nie mogę pojąć, czemu nie założyli mniejszych
felg i opon o większym profilu? Dużo taniej by wyszło. Z 15 lat temu do auta
klasy D zakładało się fabrycznie stalowe felgi 14 cali, komu to
przeszkadało? Dziś 16 cali jest standardem w kompaktach, a do klasy D
przeważnie 18'' już pakują.

Zapewne w SIWZ był podany rozmiar kół, zeby udupić konkurencję.

Dnia 2011-03-03 12:34,  *Waldek Godel* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Tak się nad tym zastanawiam i nie mogę pojąć, czemu nie założyli mniejszych
>  felg i opon o większym profilu? Dużo taniej by wyszło. Z 15 lat temu do auta
>  klasy D zakładało się fabrycznie stalowe felgi 14 cali, komu to
>  przeszkadało? Dziś 16 cali jest standardem w kompaktach, a do klasy D
>  przeważnie 18'' już pakują.

Zapewne w SIWZ był podany rozmiar kół, zeby udupić konkurencję.

On Thu, 3 Mar 2011 11:34:29 +0000,  Waldek Godel wrote:

Dnia Thu, 3 Mar 2011 12:30:42 +0100, Vlad The Ripper napisał(a):

Tak się nad tym zastanawiam i nie mogę pojąć, czemu nie założyli mniejszych
felg i opon o większym profilu? Dużo taniej by wyszło. Z 15 lat temu do auta
klasy D zakładało się fabrycznie stalowe felgi 14 cali, komu to
przeszkadało? Dziś 16 cali jest standardem w kompaktach, a do klasy D
przeważnie 18'' już pakują.

Zapewne w SIWZ był podany rozmiar kół, zeby udupić konkurencję.

Dnia Thu, 03 Mar 2011 19:24:00 +0100, J.F. napisał(a):

Nie byl. A powinien byc - polskie drogi, minimalna wysokosc profilu
opony 100 mm i maksymalna cena za felge 200zl :-)

Za to mozliwe ze ich zabilo "zimowki zgodne z homologacja", a uto
homologowane na jakims dupnym rozmiarze.

Dnia 2011-03-03 19:58,  *Waldek Godel* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Którą wersję ma policja? 2.2 czy V6? Ale V6 teoretycznie powinna być na
felgach 19", więc znów nic się nie zgadza, jakaś kompletna paranoja.

Dnia Thu, 3 Mar 2011 18:58:01 +0000, Waldek Godel napisał(a):

Zresztą.. skoro już o tym myślę, to zajrzałem, co jest mozliwe. Otóż Alfa
159 jeździ na felach 17, 18 i 19 cali.

W dniu 2011-03-04 06:10, Seba pisze:

Dnia Thu, 3 Mar 2011 18:58:01 +0000, Waldek Godel napisał(a):

Zresztą.. skoro już o tym myślę, to zajrzałem, co jest mozliwe. Otóż Alfa
159 jeździ na felach 17, 18 i 19 cali.

AR 159 wyposażana była także w 16` koła, także takie felgi są dostępne.

Fri, 04 Mar 2011 22:54:34 +0100, *Tomasz Pyra* napisał(a):

Zresztą.. skoro już o tym myślę, to zajrzałem, co jest mozliwe. Otóż Alfa
159 jeździ na felach 17, 18 i 19 cali.

AR 159 wyposażana była także w 16` koła, także takie felgi są dostępne.

Tylko pytanie czy wszystkie wersje silnikowe.

Bo 1.8 TBi ma przednią tarczę 330mm.

A np. 1.9 JTDM 8V już tarczę 305mm.

A od tego będzie zależeć co się mieści, a co nie.

Dnia Thu, 3 Mar 2011 12:30:42 +0100, Vlad The Ripper na pl.misc.samochody
napisał(a):

Problem podobno w tym, że do tego modelu, dedykowane stalowe felgi w
żądanym rozmiarze nie istnieją w przyrodzie. Dlatego kombinowali z
konwerterami.

Tak się nad tym zastanawiam i nie mogę pojąć, czemu nie założyli mniejszych
felg i opon o większym profilu?

Dużo taniej by wyszło.

Dziś 16 cali jest standardem w kompaktach, a do klasy D
przeważnie 18'' już pakują.

W dniu 2011-03-03 12:30, Vlad The Ripper pisze:

Problem podobno w tym, że do tego modelu, dedykowane stalowe felgi w
żądanym rozmiarze nie istnieją w przyrodzie. Dlatego kombinowali z
konwerterami.

Tak się nad tym zastanawiam i nie mogę pojąć, czemu nie założyli mniejszych
felg i opon o większym profilu? Dużo taniej by wyszło. Z 15 lat temu do auta
klasy D zakładało się fabrycznie stalowe felgi 14 cali, komu to
przeszkadało? Dziś 16 cali jest standardem w kompaktach, a do klasy D
przeważnie 18'' już pakują.

W dniu 2011-03-03 09:42, Marcin Stankiewicz pisze:

Dnia Thu, 03 Mar 2011 00:43:27 +0100, Tomasz Pyra na pl.misc.samochody
napisał(a):

I tak jakieś felgi dać musieli, więc nie wiem ile można zaoszczędzić
kupując jakiekolwiek felgi w stosunku do kupienia właściwych.

Problem podobno w tym, że do tego modelu, dedykowane stalowe felgi w
żądanym rozmiarze nie istnieją w przyrodzie. Dlatego kombinowali z
konwerterami.

Dnia Thu, 03 Mar 2011 18:49:36 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Tarcze tam są 330mm czyli 13", nie wiadomo tylko jaki duży jest zacisk.

W dniu 2011-03-03 19:12, Seba pisze:

Dnia Thu, 03 Mar 2011 18:49:36 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Tarcze tam są 330mm czyli 13", nie wiadomo tylko jaki duży jest zacisk.

Całość zestawu hamulcowego jest tak duża, że 16` felga nie podejdzie. Ja
mam inny silnik aniżeli dostała Policja (chociaż mocowo zbieżny) i
producent (w sensie instrukcji pojazdu) jasno zaznacza, iż w moim aucie
mniejsze felgi aniżeli 17` nie zadziałają - w praktyce oznacza to, że po
prostu hamulce się nie mieszczą (co sprawdziłem ubiegłej jesieni
starając się zmieścić fabryczne koła 16` od innej 159).

Dnia Thu, 03 Mar 2011 19:59:35 +0100, Tomasz Pyra na pl.misc.samochody
napisał(a):

Ale są modele felg które mają więcej miejsca wewnątrz - właśnie po to
żeby się mieściły hamulce.

On Thu, 3 Mar 2011 20:36:46 +0100,  Marcin Stankiewicz wrote:

A ja myślę, że ten przetarg ze strony wygranej firmy obsługiwały osoby
zdecydowanie bardziej biegłe w tym co Alfa może mieć a co nie, i nasze
gdybanie można o kant stołu ...

Zresztą - jak zwykle okazało się, że to wszystko gówno prawda, bo panowie
wjechali na krawężnik i rozwalili tą felgę, a nie że koło prawie odpadło bo
się odkręciło.

Dnia Thu, 03 Mar 2011 20:47:39 +0100, J.F. na pl.misc.samochody napisał(a):

Zdjecia z wypadkow pokazuja raczej ze mozna pogiac wahacze i rame, a
felga sie nie urwie.

Użytkownik "Marcin Stankiewicz"  napisał w wiadomości

Dnia Thu, 03 Mar 2011 20:47:39 +0100, J.F. na pl.misc.samochody napisał(a):

Zdjecia z wypadkow pokazuja raczej ze mozna pogiac wahacze i rame, a
felga sie nie urwie.

Ale ona się nie urwała :)

http://moto.onet.pl/1639034,1,policja-zapewnia-alfy-sa-bezpieczne,artykul.html?node=2

On Thu, 3 Mar 2011 23:35:36 +0100,  Cavallino wrote:

http://moto.onet.pl/1639034,1,policja-zapewnia-alfy-sa-bezpieczne,artykul.html?node=2

Dobre, dobre.
Niech żyje polskie dziennikarstwo.
Żadne kłamstwo nie jest złe, żeby zrobić zly pr.

Dnia Fri, 04 Mar 2011 01:27:53 +0100, J.F. na pl.misc.samochody napisał(a):

Ale czemu na jednym zdjeciu jest felga stalowa, a na drugim alusy na
sniegu ? :-)

On Fri, 4 Mar 2011 08:48:28 +0100,  Marcin Stankiewicz wrote:

Dnia Fri, 04 Mar 2011 01:27:53 +0100, J.F. na pl.misc.samochody napisał(a):

Ale czemu na jednym zdjeciu jest felga stalowa, a na drugim alusy na
sniegu ? :-)

"W KWP w Kielcach wszystkie użytkowane alfy romeo 159 mają opony założone
na felgi aluminiowe."
W sumie to mogłeś jeszcze się zapytać dlaczego w artykule o AR są zdjęcia
Lancii, Kia, VW i innych.
W tak serio macie kłopot ze zrozumieniem tekstu czytanego, czy udajecie
durniów ? Bo jeśli to drugie, to wychodzi Wam mistrzowsko ...

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Fri, 4 Mar 2011 08:48:28 +0100,  Marcin Stankiewicz wrote:

Dnia Fri, 04 Mar 2011 01:27:53 +0100, J.F. na pl.misc.samochody napisał(a):

Ale czemu na jednym zdjeciu jest felga stalowa, a na drugim alusy na
sniegu ? :-)

"W KWP w Kielcach wszystkie użytkowane alfy romeo 159 mają opony założone
na felgi aluminiowe."
W sumie to mogłeś jeszcze się zapytać dlaczego w artykule o AR są zdjęcia
Lancii, Kia, VW i innych.
W tak serio macie kłopot ze zrozumieniem tekstu czytanego, czy udajecie
durniów ? Bo jeśli to drugie, to wychodzi Wam mistrzowsko ...

No ale czemu w KWP Kielce Alfy jezdza na alusach, skoro zimowki
dostarczono na stalowych ? :-P

W dniu 2011-03-04 09:21, J.F. pisze:

No ale czemu w KWP Kielce Alfy jezdza na alusach, skoro zimowki
dostarczono na stalowych ? :-P

On Fri, 04 Mar 2011 22:50:44 +0100,  Tomasz Pyra wrote:

W dniu 2011-03-04 09:21, J.F. pisze:

No ale czemu w KWP Kielce Alfy jezdza na alusach, skoro zimowki
dostarczono na stalowych ? :-P

Gdybym miał jeździć na kołach umocowanych na taki patent, to bym chyba z
własnej pensji odżałował i sfinansował przekładanie opon, po to żeby
jeździć na alufelgach przykręconych do samochodu, a nie stalówkach
przykręconych do jakiegoś dystansu :)

W dniu 2011-03-03 20:36, Marcin Stankiewicz pisze:

Dnia Thu, 03 Mar 2011 19:59:35 +0100, Tomasz Pyra na pl.misc.samochody
napisał(a):

Ale są modele felg które mają więcej miejsca wewnątrz - właśnie po to
żeby się mieściły hamulce.

A ja myślę, że ten przetarg ze strony wygranej firmy obsługiwały osoby
zdecydowanie bardziej biegłe w tym co Alfa może mieć a co nie

Zresztą - jak zwykle okazało się, że to wszystko gówno prawda, bo panowie
wjechali na krawężnik i rozwalili tą felgę, a nie że koło prawie odpadło bo
się odkręciło.

On Thu, 03 Mar 2011 21:33:28 +0100,  Tomasz Pyra wrote:

To były zapewne osoby bardzo biegłe, ale w marketingu i wybrały
rozwiązanie najtańsze.
Zapewne wyszło że taniej kupić za 150zł tanią felgę i go niej za 20zł
najtańszy dystans niż np. za 200zł taką felgę jaka powinna być.
600 sztuk kół i głupie 30zł oszczędności na jednym daje w sumie 18000zł,
co przy bardzo ostrej konkurencji może okazać się nawet decydujące.

W dodatku jest to rozwiązanie raczej nieprzewidziane w homologacji,
czyli z nią niezgodne - pomijając że ponoć im te koła wylazły poza obrys.

W dniu 2011-03-03 21:40, J.F. pisze:

W dodatku jest to rozwiązanie raczej nieprzewidziane w homologacji,
czyli z nią niezgodne - pomijając że ponoć im te koła wylazły poza obrys.

Cos nie bardzo w to wierze - a letnie nie wychodzily ?

Chyba ze dystanse dali zeby sruby dopasowac, a cienszych nie bylo.

begin Tomasz Pyra

Normalnie skręcone koło, to skręcone na przestrzał felga, ewentualny
dystans, tarcza hamulcowa i piasta.

A używanie takich konwerterów to zwykłe dziadostwo. Bo nie ma tak że
"nie istnieją" stalowe felgi w danym rozmiarze. Istnieją wszystkie we
wszystkich rozmiarach - zwłaszcza jak się chce tego kupić 600 sztuk.

W dniu 2011-03-03 03:24, to pisze:

begin Tomasz Pyra

Normalnie skręcone koło, to skręcone na przestrzał felga, ewentualny
dystans, tarcza hamulcowa i piasta.

A używanie takich konwerterów to zwykłe dziadostwo. Bo nie ma tak że
"nie istnieją" stalowe felgi w danym rozmiarze. Istnieją wszystkie we
wszystkich rozmiarach - zwłaszcza jak się chce tego kupić 600 sztuk.

Jest dokładnie na odwrót i dlatego przy większych grubościach nie stosuje
się już dystansów przelotowych, nawet jeśli rozstaw śrub jest taki sam.

Po prostu koniecznoć zastosowania dłuższych śrub przy dystansach
przelotowych mocno osłabia konstrukcje (dużo dłuższa dźwignia).

A koniecznoć stosowania w takim przypadku dużo lepszych materiałów pokazuje wadę rozwiązania.
Bo dystans przelotowy może być wykonany w zasadzie z czegokolwiek, jest ściskany śrubami, a pracuje ciernie na ścinanie w płaszczyźnie w której jest bardzo mocny.

Tak to jest, jak zamiast rozumu stosuje się przepisy (ustawa o zamówieniach publicznych plus wynikające z tego patologie z ustawianiem przetargów).
Jacek

W dniu 2011-03-02 09:14, Albercik pisze:

chodzi o Policyjne alfy..