Ave!

Wczoraj musiałem wieczorem odwiedzić Warszawę... Jechałem al.
Jerozolimskimi i skręcałem w lewo w al. JPII. Stoję za torowiskiem na
czerwonym S-3 w lewo z tyłu pusto. Sygnalizator do jazdy na wprost
zmienia się na zielony i za mną pojawia się jakiś kapelusznik z PO na
początku rejestracji. S-3 w lewo nadal czerwony. Kapelusznik trąbi i
trąbi. W końcu zajeżdża drogę komuś jadącemu na wprost, omija mnie i
pakuje się na torowisko w al. JPII.

W poznańskiem S-3 się nie instaluje, że gamoń nie zrozumiał
sygnalizatora? Ech, szkoda że akurat kamerki nie miałem włączonej - bym
podrzucił straszakom to by mu wytłumaczyli zasady ruchu drogowego ;->

Thu, 22 Nov 2012 10:13:29 +0100, Andrzej Lawa

W poznańskiem S-3 się nie instaluje,
że gamoń nie zrozumiał sygnalizatora?

Skąd wiesz, czy to nie był kolega z twojego bloku?

--
Pozdor Myjk

W dniu 22.11.2012 10:18, Myjk pisze:

Thu, 22 Nov 2012 10:13:29 +0100, Andrzej Lawa

W poznańskiem S-3 się nie instaluje,
że gamoń nie zrozumiał sygnalizatora?

Skąd wiesz, czy to nie był kolega z twojego bloku?

Bo nie mieszkam w bloku, dzieciaku.

Thu, 22 Nov 2012 10:28:34 +0100, Andrzej Lawa

W poznańskiem S-3 się nie instaluje,
że gamoń nie zrozumiał sygnalizatora?

Skąd wiesz, czy to nie był kolega z twojego bloku?

Bo nie mieszkam w bloku, dzieciaku.

Pocieszasz się. Dzieciaki, to oceniają
pochodzenie po tablicach rejestracyjnych.

--
Pozdor Myjk

W dniu 22.11.2012 10:40, Myjk pisze:

Thu, 22 Nov 2012 10:28:34 +0100, Andrzej Lawa

W poznańskiem S-3 się nie instaluje,
że gamoń nie zrozumiał sygnalizatora?

Skąd wiesz, czy to nie był kolega z twojego bloku?

Bo nie mieszkam w bloku, dzieciaku.

Pocieszasz się. Dzieciaki, to oceniają
pochodzenie po tablicach rejestracyjnych.

Primo: interpunkcji najwyraźniej nie dałeś rady nauczyć się sam.

Secundo: wyluzuj, dzieciaku, bo ci żyłka pęknie - najwyraźniej odniosłeś
wrażenie, że atakuję twoje poznańskie podwórko, a tak na prawdę mam w
nosie skąd on był i moja uwaga "lokalizacyjna" była żartobliwa.
Inteligentni zauważyli i też sobie zażartowali (POlitycznie ;) ) a ty
się dorabiasz przedwczesnych wrzodów żołÄ…dka.

Thu, 22 Nov 2012 11:17:14 +0100, Andrzej Lawa

Primo: interpunkcji najwyraźniej nie dałeś rady nauczyć się sam.

Ty niestety nie opanowałeś czegoś bardziej podstawowego,
kultury -- ale to widać nie od dziś.
 

Secundo: wyluzuj, dzieciaku, bo ci żyłka pęknie
- najwyraźniej odniosłeś wrażenie, że atakuję
twoje poznańskie podwórko,

Moje podwórko jest warszawskie, trollu.
Owszem, też czasem pomstuję, że muszę je
współdzielić z takimi trollami jak ty.

a tak na prawdę mam w nosie skąd on był
i moja uwaga "lokalizacyjna" była żartobliwa.

Ło ho ho ho, nic tylko zrywać boki.

Inteligentni zauważyli i też sobie zażartowali
(POlitycznie ;) )

Jeszcze coś ciekawego wymyśl, dzieciaku.

a ty się dorabiasz przedwczesnych wrzodów żołÄ…dka.

Nie schlebiaj sobie, takim dobrym trollem nie jesteś.

--
Pozdor Myjk

W dniu 22.11.2012 11:33, Myjk pisze:

Thu, 22 Nov 2012 11:17:14 +0100, Andrzej Lawa

Primo: interpunkcji najwyraźniej nie dałeś rady nauczyć się sam.

Ty niestety nie opanowałeś czegoś bardziej podstawowego,
kultury -- ale to widać nie od dziś.

....napisał dzieciak, który nawet przedstawić się boi.

Secundo: wyluzuj, dzieciaku, bo ci żyłka pęknie
- najwyraźniej odniosłeś wrażenie, że atakuję
twoje poznańskie podwórko,

Moje podwórko jest warszawskie, trollu.

No to won na to podwórko, szczylku!

Nie wtrącaj się do rozmów dorosłych!

[ciach myjkowe pomyjki]

Thu, 22 Nov 2012 12:23:34 +0100, Andrzej Lawa

Ty niestety nie opanowałeś czegoś bardziej podstawowego,
kultury -- ale to widać nie od dziś.

...napisał dzieciak, który nawet przedstawić się boi.

Takim trollom jak ty się nie przedstawiam, bo i po co...
 

Moje podwórko jest warszawskie, trollu.

No to won na to podwórko, szczylku!
Nie wtrącaj się do rozmów dorosłych!

Wyluzuj, bo ci żyłka pęknie.

--
Pozdor Myjk

W dniu 22.11.2012 12:30, Myjk pisze:

Thu, 22 Nov 2012 12:23:34 +0100, Andrzej Lawa

Ty niestety nie opanowałeś czegoś bardziej podstawowego,
kultury -- ale to widać nie od dziś.

...napisał dzieciak, który nawet przedstawić się boi.

Takim trollom jak ty się nie przedstawiam, bo i po co...

Bo się boisz :)

Moje podwórko jest warszawskie, trollu.

No to won na to podwórko, szczylku!
Nie wtrącaj się do rozmów dorosłych!

Wyluzuj, bo ci żyłka pęknie.

Nie pękła od podobnego tobie ratlerka, to i od ciebie nie pęknie,
szczeniaku.

Thu, 22 Nov 2012 12:46:43 +0100, Andrzej Lawa

Takim trollom jak ty się nie
przedstawiam, bo i po co...

Bo się boisz :)

Do psów z pianą na pysku też nie podchodzę,
co nie oznacza, że boję się psów, inteligencie.
 

Moje podwórko jest warszawskie, trollu.

No to won na to podwórko, szczylku!
Nie wtrącaj się do rozmów dorosłych!

Wyluzuj, bo ci żyłka pęknie.

Nie pękła od podobnego tobie ratlerka,
to i od ciebie nie pęknie, szczeniaku.

Ależ z ciebie tfardziel!
Nic dziwnego, że się tych z PO nie boisz!

--
Pozdor Myjk

W dniu 22.11.2012 12:51, Myjk pisze:

Takim trollom jak ty się nie
przedstawiam, bo i po co...

Bo się boisz :)

Do psów z pianą na pysku też nie podchodzę,
co nie oznacza, że boję się psów, inteligencie.

Ale jak zakrywasz twarz, to już oznacza strach, trzęsący portkami anonimku.

Moje podwórko jest warszawskie, trollu.

No to won na to podwórko, szczylku!
Nie wtrącaj się do rozmów dorosłych!

Wyluzuj, bo ci żyłka pęknie.

Nie pękła od podobnego tobie ratlerka,
to i od ciebie nie pęknie, szczeniaku.

Ależ z ciebie tfardziel!
Nic dziwnego, że się tych z PO nie boisz!

A poszedł do budy, kundlu!

Thu, 22 Nov 2012 12:59:45 +0100, Andrzej Lawa

Ale jak zakrywasz twarz,
to już oznacza strach,
trzęsący portkami anonimku.

Z kolei jak stoi przede mną mały, zakompleksiony,
zielony troll, to raczej będzie <facepalm>. :)

Ależ z ciebie tfardziel!
Nic dziwnego, że się tych z PO nie boisz!

A poszedł do budy, kundlu!

LOL. Andrzejku, już wystarczy tej autopromocji.

--
Pozdor Myjk

W dniu 22.11.2012 13:03, kundel Myjk naszczekał:

Nic dziwnego, że się tych z PO nie boisz!

A poszedł do budy, kundlu!

LOL. Andrzejku, już wystarczy tej autopromocji.

Cieszę się, że wreszcie doszedłeś do tego wniosku. Tylko po co w ogóle
zaczynałeś się tak promować napadając mnie w tym wątku? Jakieś kompleksy
leczysz?

Thu, 22 Nov 2012 13:26:31 +0100, Andrzej Lawa

Nic dziwnego, że się tych z PO nie boisz!

A poszedł do budy, kundlu!

LOL. Andrzejku, już wystarczy tej autopromocji.

Cieszę się, że wreszcie doszedłeś do tego wniosku.

Ależ od dawna wiem, Andrzejku, że jesteś małym, zakompleksionym,
wulgarnym, aroganckim, bezczelnym i do tego agresywnie zielonym
trollem, co tylko potwierdza ten wątek -- od poczatku, do końca.

--
Pozdor Myjk

W dniu 22.11.2012 13:37, kundel Myjk ujada:

Thu, 22 Nov 2012 13:26:31 +0100, Andrzej Lawa

Nic dziwnego, że się tych z PO nie boisz!

A poszedł do budy, kundlu!

LOL. Andrzejku, już wystarczy tej autopromocji.

Cieszę się, że wreszcie doszedłeś do tego wniosku.

Ależ od dawna wiem, Andrzejku, że jesteś małym, zakompleksionym,
wulgarnym, aroganckim, bezczelnym i do tego agresywnie zielonym
trollem, co tylko potwierdza ten wątek -- od poczatku, do końca.

Myjuś, mordo zafajdana anonimowa... Przestań się bawić w projekcję...

Albo... baw się sam ze sobą, pewnie ci to nie obce.
*plonk*

Thu, 22 Nov 2012 13:48:13 +0100, Andrzej Lawa

*plonk*

Hit&run. Ehh... słabe te trolle teraz. :(

--
Pozdor Myjk

W dniu 2012-11-22 12:46, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 22.11.2012 12:30, Myjk pisze:

Thu, 22 Nov 2012 12:23:34 +0100, Andrzej Lawa

Ty niestety nie opanowałeś czegoś bardziej podstawowego,
kultury -- ale to widać nie od dziś.

...napisał dzieciak, który nawet przedstawić się boi.

Takim trollom jak ty się nie przedstawiam, bo i po co...

Bo się boisz :)

Hmm... Przypuszczam, że wątpię. :-)
Ty podajesz swoje nazwisko. Tylko, że ono brzmi inaczej... :-)
Aha, żeby nie było, że ja też jestem anonimem i się boję - mogę Ci się przedstawić z imienia i nazwiska ale nie zwykłem tego robić na forum publicznym. I to nie ze strachu. :-)


--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

W dniu 23.11.2012 14:12, R2r pisze:

Takim trollom jak ty się nie przedstawiam, bo i po co...

Bo się boisz :)

Hmm... Przypuszczam, że wątpię. :-)
Ty podajesz swoje nazwisko. Tylko, że ono brzmi inaczej... :-)

Polskie znaki w nagłówkach regularnie sprawiają problemy - to kwestia
techniczna.

Aha, żeby nie było, że ja też jestem anonimem i się boję - mogę Ci się
przedstawić z imienia i nazwiska ale nie zwykłem tego robić na forum
publicznym. I to nie ze strachu. :-)

Powiedzmy.

Pytanie: po co wchodzisz między wódkę za zakąskę? Dla sportu?

W dniu 2012-11-23 14:34, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 23.11.2012 14:12, R2r pisze:

Takim trollom jak ty się nie przedstawiam, bo i po co...

Bo się boisz :)

Hmm... Przypuszczam, że wątpię. :-)
Ty podajesz swoje nazwisko. Tylko, że ono brzmi inaczej... :-)

Polskie znaki w nagłówkach regularnie sprawiają problemy - to kwestia
techniczna.

Powiedzmy. Jak dla mnie możesz się podpisywać Jan Kowalski, Antoni Macierewicz czy nawet Mikołaj Święty. Tak samo to wiarygodne. A ocenę o Tobie wyrabiam sobie na podstawie tego co piszesz i jak piszesz. Przy czym w odróżnieniu od Ciebie staram się nie werbalizować jej publicznie.

Pytanie: po co wchodzisz między wódkę za zakąskę? Dla sportu?

Mylisz się. Podobnie jak w przypadku oceny Myjka.
Pytanie: po co uskuteczniasz kłótnie personalne publicznie? Dla sportu?

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

W dniu 23.11.2012 15:50, R2r pisze:

Pytanie: po co wchodzisz między wódkę za zakąskę? Dla sportu?

Mylisz się. Podobnie jak w przypadku oceny Myjka.
Pytanie: po co uskuteczniasz kłótnie personalne publicznie? Dla sportu?

Spytaj się tego, kto zaczął - czyli Myjka.

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

tak na prawdę

Andrzeju, naprawdę nie wypada wygadywać interpunkcji w takiej sytuacji...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Czy ty jestes normalny, czy tylko listonoszem?"
by Jenka

W dniu 22.11.2012 10:40, Myjk pisze:

Thu, 22 Nov 2012 10:28:34 +0100, Andrzej Lawa

W poznańskiem S-3 się nie instaluje,
że gamoń nie zrozumiał sygnalizatora?

Skąd wiesz, czy to nie był kolega z twojego bloku?

Bo nie mieszkam w bloku, dzieciaku.

Pocieszasz się. Dzieciaki, to oceniają
pochodzenie po tablicach rejestracyjnych.

większoć PO jednak jest z pyrlandii. posłuchaj mojej ujmującej historii. jadę główną,jednokierunkową, 3 pasy. czerwone, zielone  - startuje, powooooooli, mam z górki. za 100m skrzyżowanie (tylko wjazd na moją drogę) za 150m następne czerwone. Zawsze się stoi na tym następnym czerwonym. więc po kija mam na 150 metrach zmieniać 1,2,3 i hamulec? więc kulam. a tu z prawej na stopie zatrzymuje sie jakiś SUV z rejestracją....zgadłeś! PO. popatrzył że tylko mnie musi ustąpić, za mną nikogo niema, a ja jadę jak oferma, więc? po klaksonach! "Se myśle" w dupie cie mam, bo i tak staniesz za 50 metrów tak jak i ja stanę. JAk zobaczył że nie reaguje, to znowu po trąbkach. minąłem go, ruszył z piskami i z piskam zahamował tuż obok mnie- na czerwonym. z piskami ruszył, i..... znowu zahamował za 100metrów na czerwonym.

ToMasz

W dniu 2012-11-23 23:38, ToMasz pisze:

W dniu 22.11.2012 10:40, Myjk pisze:

Thu, 22 Nov 2012 10:28:34 +0100, Andrzej Lawa

W poznańskiem S-3 się nie instaluje,
że gamoń nie zrozumiał sygnalizatora?

Skąd wiesz, czy to nie był kolega z twojego bloku?

Bo nie mieszkam w bloku, dzieciaku.

Pocieszasz się. Dzieciaki, to oceniają
pochodzenie po tablicach rejestracyjnych.

większoć PO jednak jest z pyrlandii.

Większoć polaków to analfabeci wtórni... (udowodnione badaniami, jest
ponad 50%) tylko jakie to ma znaczenie w odniesieniu do konkretnego
egzemplarza rodaka?

W dniu 26.11.2012 11:53, anacron pisze:

większoć PO jednak jest z pyrlandii.

Większoć polaków to analfabeci wtórni... (udowodnione badaniami, jest
ponad 50%)

Zgadza się - jesteś ich przedstawicielem.

Dowód 1: nie znasz zasad prawidłowej pisowni nazw narodowości.
Dowód 2: nie rozpoznajesz żartu mimo jego dokładnego "przeliterowania" i
wytłumaczenia w danym wątku na potrzeby bardziej odpornych.

W dniu 2012-11-22 10:13, Andrzej Lawa pisze:

Wczoraj musiałem wieczorem odwiedzić Warszawę... Jechałem al.
Jerozolimskimi i skręcałem w lewo w al. JPII. Stoję za torowiskiem na
czerwonym S-3 w lewo z tyłu pusto. Sygnalizator do jazdy na wprost
zmienia się na zielony i za mną pojawia się jakiś kapelusznik z PO na
początku rejestracji. S-3 w lewo nadal czerwony. Kapelusznik trąbi i
trąbi. W końcu zajeżdża drogę komuś jadącemu na wprost, omija mnie i
pakuje się na torowisko w al. JPII.

[TrollMode]
Bo z reguły wszyscy z PO mają prawo w... nosie
[/TrollMode]

Pozdrawiam

On 2012-11-22 09:13, Andrzej Lawa  wrote:

Ave!

Wczoraj musiałem wieczorem odwiedzić Warszawę... Jechałem al.
Jerozolimskimi i skręcałem w lewo w al. JPII. Stoję za torowiskiem na
czerwonym S-3 w lewo z tyłu pusto. Sygnalizator do jazdy na wprost
zmienia się na zielony i za mną pojawia się jakiś kapelusznik z PO na
początku rejestracji. S-3 w lewo nadal czerwony. Kapelusznik trąbi i
trąbi. W końcu zajeżdża drogę komuś jadącemu na wprost, omija mnie i
pakuje się na torowisko w al. JPII.

W poznańskiem S-3 się nie instaluje, że gamoń nie zrozumiał
sygnalizatora? Ech, szkoda że akurat kamerki nie miałem włączonej - bym
podrzucił straszakom to by mu wytłumaczyli zasady ruchu drogowego ;->

Nie, nie instaluje się. Mają radosną twórczość: S-1 + strzałka w stylu
F-11 nad sygnalizatorem. Przynajmniej w tej części miasta którą ostatnio
widziałem tak było, pewnie można by na jakimś Street View przetestować
bardziej losową próbkę skrzyżowań.

Użytkownik "Przyjazny"  napisał w wiadomości grup

On 2012-11-22 09:13, Andrzej Lawa  wrote:

Ave!

Wczoraj musiałem wieczorem odwiedzić Warszawę... Jechałem al.
Jerozolimskimi i skręcałem w lewo w al. JPII. Stoję za torowiskiem na
czerwonym S-3 w lewo z tyłu pusto. Sygnalizator do jazdy na wprost
zmienia się na zielony i za mną pojawia się jakiś kapelusznik z PO na
początku rejestracji. S-3 w lewo nadal czerwony. Kapelusznik trąbi i
trąbi. W końcu zajeżdża drogę komuś jadącemu na wprost, omija mnie i
pakuje się na torowisko w al. JPII.

W poznańskiem S-3 się nie instaluje, że gamoń nie zrozumiał
sygnalizatora? Ech, szkoda że akurat kamerki nie miałem włączonej - bym
podrzucił straszakom to by mu wytłumaczyli zasady ruchu drogowego ;->

Nie, nie instaluje się. Mają radosną twórczość: S-1 + strzałka w stylu
F-11 nad sygnalizatorem. Przynajmniej w tej części miasta którą ostatnio
widziałem tak było, pewnie można by na jakimś Street View przetestować
bardziej losową próbkę skrzyżowań.

Może ktoś konkretnie o jaki sygnalizator chodzi?
Taki na wprost i w lewo, a na innych pasach na wprost (s2)?

Bo faktycznie nie spotkałem się, żeby sygnalizator do jazdy (m.in.) na wprost nadawał sygnał czerwony, gdy inne pasy na wprost mają zielony.
Może raz we Wrocławiu.
W Poznaniu praktycznie zawsze ruch w danym kierunku jest zsynchronizowany na wszystkich pasach.

Jeśli o taki przypadek chodzi, to się nie dziwię, że ktoś był zdezorientowany warszawskim burdelem drogowym.

W dniu 22.11.2012 19:44, Cavallino pisze:

Wczoraj musiałem wieczorem odwiedzić Warszawę... Jechałem al.
Jerozolimskimi i skręcałem w lewo w al. JPII. Stoję za torowiskiem na
czerwonym S-3 w lewo z tyłu pusto. Sygnalizator do jazdy na wprost

    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

zmienia się na zielony i za mną pojawia się jakiś kapelusznik z PO na

    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

początku rejestracji. S-3 w lewo nadal czerwony. Kapelusznik trąbi i

                          ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

trąbi. W końcu zajeżdża drogę komuś jadącemu na wprost, omija mnie i
pakuje się na torowisko w al. JPII.

[ciach]

Może ktoś konkretnie o jaki sygnalizator chodzi?
Taki na wprost i w lewo, a na innych pasach na wprost (s2)?

Czego nie rozumiesz w oznaczeniu "S-3"?

Bo faktycznie nie spotkałem się, żeby sygnalizator do jazdy (m.in.) na
wprost nadawał sygnał czerwony, gdy inne pasy na wprost mają zielony.
Może raz we Wrocławiu.
W Poznaniu praktycznie zawsze ruch w danym kierunku jest
zsynchronizowany na wszystkich pasach.

Jeśli o taki przypadek chodzi, to się nie dziwię, że ktoś był
zdezorientowany warszawskim burdelem drogowym.

Ty jesteś wybitnie zdezorientowany językiem polskim i na prawdę nie wiem
jaki musisz mieć burdel w głowie, żeby "S-3" odczytać jako "s2" a
"czerwony do jazdy w lewo przy zielonym na wprost" odczytać jako "na
wprost zielony i czerwony".

Użytkownik "Przyjazny"  napisał w wiadomości grup

On 2012-11-22 09:13, Andrzej Lawa  wrote:

Ave!

Wczoraj musiałem wieczorem odwiedzić Warszawę... Jechałem al.
Jerozolimskimi i skręcałem w lewo w al. JPII. Stoję za torowiskiem na
czerwonym S-3 w lewo z tyłu pusto. Sygnalizator do jazdy na wprost
zmienia się na zielony i za mną pojawia się jakiś kapelusznik z PO na
początku rejestracji. S-3 w lewo nadal czerwony. Kapelusznik trąbi i
trąbi. W końcu zajeżdża drogę komuś jadącemu na wprost, omija mnie i
pakuje się na torowisko w al. JPII.

W poznańskiem S-3 się nie instaluje, że gamoń nie zrozumiał
sygnalizatora? Ech, szkoda że akurat kamerki nie miałem włączonej - bym
podrzucił straszakom to by mu wytłumaczyli zasady ruchu drogowego ;->

Nie, nie instaluje się. Mają radosną twórczość: S-1 + strzałka w stylu
F-11 nad sygnalizatorem. Przynajmniej w tej części miasta którą ostatnio
widziałem tak było, pewnie można by na jakimś Street View przetestować
bardziej losową próbkę skrzyżowań.

Konkretnie - mowa jest o S-3e czy S-3a?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Polskie_drogowe_sygna%C5%82y_%C5%9Bwietlne

W dniu 22.11.2012 19:35, Przyjazny pisze:

W poznańskiem S-3 się nie instaluje, że gamoń nie zrozumiał
sygnalizatora? Ech, szkoda że akurat kamerki nie miałem włączonej - bym
podrzucił straszakom to by mu wytłumaczyli zasady ruchu drogowego ;->

Nie, nie instaluje się. Mają radosną twórczość: S-1 + strzałka w stylu
F-11 nad sygnalizatorem. Przynajmniej w tej części miasta którą ostatnio

Jakieś dziwne...

widziałem tak było, pewnie można by na jakimś Street View przetestować
bardziej losową próbkę skrzyżowań.

Pierwsze jakie "upolowałem" ma dokładnie taki sam zestaw, jak to w
Warszawie z mojej opowieści:

http://mapy.google.pl/maps?q=pozna%C5%84&hl=pl&ie=UTF8&ll=52.398858,16.876073&spn=0.018749,0.038581&sll=52.24755,21.193789&sspn=4.816993,9.876709&t=h&hnear=Pozna%C5%84,+wielkopolskie&z=15&layer=c&cbll=52.398803,16.875814&panoid=_EnWnofpa607KNXD5fIqbw&cbp=12,63.33,,1,6.56

Tylko na tym zdjęciu S-3 jest zielone, a tam było czerwone przy zielonym
na wprost.

A tak poważniej i mniej regionalnie to zauważyłem, że ludzie mają
problemy ze złożonymi światłami - na tracie katowickiej w Nadarzynie w
kierunku na Janki ciągle widzę ludzi usiłujących ruszać na czerwonym na
wprost w momencie jak ruszają skręcający na zielonym S-3 w lewo. Ale się
nieco szybciej orientują - chociaż chyba tylko dzięki strumieniowi
pojazdów przecinających im drogę gdyż skręcają w lewo z przeciwka ;-/

W dniu 2012-11-22 10:13, Andrzej Lawa pisze:

W poznańskiem S-3 się nie instaluje, że gamoń nie zrozumiał
sygnalizatora?

Ja ma PO i nawet w wielkopolskim nie mieszkam, sąsiad WE, a to nie
mazowieckie także. Drugi jeździ na GD, ale cholera nijak to województwem
pomorskim też nie jest. Słyszał Ty o czymś takim jak leasing?

W dniu 26.11.2012 11:39, anacron pisze:

W dniu 2012-11-22 10:13, Andrzej Lawa pisze:

W poznańskiem S-3 się nie instaluje, że gamoń nie zrozumiał
sygnalizatora?

Ja ma PO i nawet w wielkopolskim nie mieszkam, sąsiad WE, a to nie
mazowieckie także. Drugi jeździ na GD, ale cholera nijak to województwem
pomorskim też nie jest. Słyszał Ty o czymś takim jak leasing?

Nie napinaj się jak Myjk - uwaga o pyrylandii była wyraźnie żartobliwym
szukaniem na siłę usprawiedliwienia takiego zachowania.

Ale do tego trzeba mieć poczucie humoru. Albo chociaż umiejętność
czytania wątku w całości - bo zostało to nawet dosłownie wyłożone dla
bardziej odpornych.