warto? co się sypie w Mitsubishi Pajero 3.2 DID 2003 170kkm
1 | Data: Luty 16 2009 08:12:56 |
Temat: warto? co się sypie w Mitsubishi Pajero 3.2 DID 2003 170kkm | |
Autor: === igoR === | Witam. 2 |
Data: Luty 16 2009 12:45:11 | Temat: Re: warto? co się sypie w Mitsubishi Pajero 3.2 DID 2003 170kkm | Autor: mirek | Użytkownik "=== igoR ===" napisał w wiadomości Witam. dokładna kopia pajero czyli galloper kosztuje połowe tego i mało czy m sie różni. Ja swojego 2001 r. bezwypadkowy 3.0 benz.w max wyposażeniu kupiłem za 19 tys. -- buy and sell your photos http://photobank.net-poland.com 3 |
Data: Luty 16 2009 12:48:25 | Temat: Re: warto? co się sypie w Mitsubishi Pajero 3.2 DID 2003 170kkm | Autor: Sebastian Ciesielski | dokładna kopia pajero czyli galloper kosztuje połowe tego i mało czy m sie galoper nie rózni się wiele od wówczas już nie produkowanego pajero S. 4 |
Data: Luty 16 2009 13:06:00 | Temat: Re: warto? co się sypie w Mitsubishi Pajero 3.2 DID 2003 170kkm | Autor: mirek |
dokładna kopia pajero czyli galloper kosztuje połowe tego i mało czy m sie galoper nie rózni się wiele od wówczas już nie produkowanego pajero jest to w każdym razie fajna terenówka za niewielkie pieniądze, mało elktroniki , napędy przełączane mechanicznie, części tanie , wyciągam nia drzewa z lasu, jeżdzę w śniegu 40 cm po orance i inne tego typu rzeczy. na wakacje ciągne nia kemping bez wysiłku , a jak jedziemy we dwójke to spimy w środku(siedzenia rozkładaja sie w fajna kanapę. objechałem nim grecje , troche ukrainy i okoliczne pola i za te pieniądze nie ma alternatywy. 5 |
Data: Luty 16 2009 13:45:27 | Temat: Re: warto? co się sypie w Mitsubishi Pajero 3.2 DID 2003 170kkm | Autor: emes | jest to w każdym razie fajna terenówka za niewielkie pieniądze, mało sory ale wydaje mi sie, ze Igor nie bedzie wyciagal drzewa z lasu Pajero. A porownywanie tego co ty masz z Pajero III to tak jak porywnanie trabanta z kombajnem. Niby i to ma 4 kola i kierownice, aczkolwiek sluza do innych... 6 |
Data: Luty 16 2009 13:58:59 | Temat: Re: warto? co się sypie w Mitsubishi Pajero 3.2 DID 2003 170kkm | Autor: mirek | Użytkownik "emes" napisał w wiadomości jest to w każdym razie fajna terenówka za niewielkie pieniądze, mało Fakt - nowe terenówki sa juz robione dość oszczędnie. Mechanike zastępuje sie duzo tańsza elektroniką(ale za to bardziej awaryjną) a blachy sa na tyle cienkie ,że nie mozna chodzic po dachu ładując rzeczy na bagaznik dachowy. w zamian za to nowe spalaja o około 1 litra benzyny mniej na 100 km. Mam od dwóch lat ryse na błotniku do metalu i do tej pory nie ma w tym miejscu sladu rdzy( chyba porządny ocynk po prostu). Zreszta o gustach sie nie dyskutuje. Jednak to Pajero jest jak dla mnie zbyt napakowe juz kompuiterami , chociaz uchodzi za bardzo bezawaryjne i wiekszość awarii wynika raczej z błedów serwisowych niz ze zuzycia przy tak małym przebiegu jak 170 tys km. Jeżeli auto było przykładnie serwisowane i mam jakiegoś "zonka" to jeszcze wiele przed nim , ale musisz miec naprawdę solidny i znający sie na rzeczy warsztat do przeglądów. Przy prawidłowym serwisowaniu i nie katowaniu w terenie to te 500 000 powinno byc w zasadzie bezawaryjne. Oryginalne części nie sa strasznie drogie. -- buy and sell your photos http://photobank.net-poland.com 7 |
Data: Luty 16 2009 19:19:10 | Temat: Re: warto? co się sypie w Mitsubishi Pajero 3.2 DID 2003 170kkm | Autor: === igoR === | Dzięki za odpowiedzi! 8 |
Data: Luty 16 2009 22:39:24 | Temat: Re: warto? co się sypie w Mitsubishi Pajero 3.2 DID 2003 170kkm | Autor: mirek |
Dzięki za odpowiedzi! Jak ci się podoba i cię stac to bierz. Jesli nie pajero to cos innego, ale tylko japońskie lub z koreańczyków hyundai(galloper , terracan, santa fe). wszyskie z nich sa dośc podobne jesli chodzi o trwałośc i jakośc wykonania. Te auta są raczej obliczone na wysokie bezawaryjne przebiegi , jesli ktoś cos w nich bezmyślnie nie pogrzebie , albo nie zakatuje w ekstremalnym terenie. natomiast czy to będzie Pajero czy montero czy patrol czy terracan to juz kwestia gustu. Zawsze kupowałem benzynowe bez turbo i te były niezawodne, przebiegi do 500000 to pestka dla nich. Diesli nie znam zwłaszcza tych doładowanych - opinie o nich krążą różne , ale to popytaj tych co je uzywają. Jak będziesz oglądał wex pod uwagę , że sa wersje 7-osobowe też tych modeli, zaleznie od stanu rodzinnego lub planowanego można polowac na te wersje. A jak ci siedem siedzen niepotrzebne , to te 2 ostatnie fotele zostawiasz w garażu i znowu masz duzy bagażnik. -- buy and sell your photos http://photobank.net-poland.com 9 |
Data: Luty 17 2009 12:34:15 | Temat: Re: warto? co się sypie w Mitsubishi Pajero 3.2 DID 2003 170kkm | Autor: Szyszkowa | mirek wrote: 10 |
Data: Luty 18 2009 23:12:31 | Temat: Re: warto? co się sypie w Mitsubishi Pajero 3.2 DID 2003 170kkm | Autor: === igoR === | A podpowiedzcie mi na co zwracać uwagę oglądając używkę? 11 |
Data: Luty 19 2009 19:24:41 | Temat: Re: warto? co się sypie w Mitsubishi Pajero 3.2 DID 2003 170kkm | Autor: Szyszkowa | === igoR === wrote: A podpowiedzcie mi na co zwracać uwagę oglądając używkę? Poczytaj i popytaj tutaj http://forum.mitsumaniaki.pl/viewforum.php?f=147 Pozdrawiam 12 |
Data: Luty 16 2009 14:04:50 | Temat: Re: warto? co się sypie w Mitsubishi Pajero 3.2 DID 2003 170kkm | Autor: mirek | to może huyndai terracan to już bardziej zbliżone do Pajero 3 a tez o połowę jest to w każdym razie fajna terenówka za niewielkie pieniądze, mało 13 |
Data: Luty 16 2009 14:28:44 | Temat: Re: warto? co się sypie w Mitsubishi Pajero 3.2 DID 2003 170kkm | Autor: Szyszkowa | === igoR === wrote: Witam.Przy 170 tys (kupilem go przy okolo 130 tys) do tej pory zmienialem: - klocki hamulcowe :) - tarcze hamulcowe przód (1x niedawno) - wymieniałem krzyżak wału (400 zł za wszystko) - objaw: stukanie po gwałtownym zdjęciu nogi z gazu podczas przyśpieszania - akumulator ciśnienia (używka 100 zł, chociaż teraz załapałem się na akcję serwisową i będę miał nowy ;) ) - parę razy spawałem wydech - rurę dochodzącą do tłumika środkowego (liczę się z wymianą, ale jeszcze nie trzeba- spaw wystarcza na kilka miesięcy). - wymieniłem uszczelkę pod pokrywą zaworów (lekko popuszczała) Innych usterek (odpukać) brak. Sprawdź mu działanie skrzyni rozdzielczej (napędów), obejrzyj czy nie ma rdzy. Licz się z kosztami wymiany oleju (do silnika wchodzi ponad 9 litrów) + automat + mosty itp. Reszta kosztów użytkowania (może poza oponami :) ) mieści się w rozsądnych granicach ;) PS Ja swój (2001) oddałbym za 42-43 tys- nie oglądałem ostatnio cen, ale nie wiem czy 60 tys to nie za duzo (fakt, ze to model juz chyba po FL). |