Grupy dyskusyjne   »   światła w dzień

światła w dzień



1 Data: Marzec 29 2007 16:19:50
Temat: światła w dzień
Autor: amikruta 

Dobra, wiem, że było milion razy.
Generalnie jestem za.
Zresztą już 10 lat temu jeździłem niemal cały czas na światłach, lato czy zima, zwłaszcza że we fiaciku wystarczyło raz na całe użytkowanie włączyć przycisk i odtąd zapalały się i gasły razem z przekręceniem stacyjki.
Ale w kontekście przepisu jaki będzie obowiązywał za parę dni, myślę sobie k***a, to jednak jest przesada.
Po co to piszę?
Żeby nie było tak czarno biało. Bo dotąd słyszę tylko "fanatyków" jedej albo drugiej strony.
I zwolennicy mają swoje racje, i neelixy też trochę racji mają.
Moim zdaniem przepis jazdy 24h na światłach ZIMĄ był w polskich warunkach optymalny.
Agrumenty za jazdą cały czas na światłach są dla większości jasne - lepsza widoczność w szarówce, deszczu, ostrym słońcu.
Argumenty przeciw też nie są z dupy wzięte - zwalnianie od myślenia, zwiększenie "szumu" przez co mniej widoczna będzie fura z sianem czy rowerzysta, albo zapominalski nieoświetlony.
Pozwoliłem sobie spłodzić tego posta bo od tego są grupy.
Wyraziłem swoje zdanie a teraz wyzywajcie mnie od ciemnych ch...ów.

pozdrawiam wszystkich, cienkuje doficenia



2 Data: Marzec 29 2007 16:33:03
Temat: Re: światła w dzień
Autor: lux 

+ stanie w wielogodzinnym korku albo poruszanie się w tempie 30km/h po
mieście w upalny lipcowy dzień ze światełkami jaki ma sens?
- w szecji wprowadzono to aby podreperować budżet i to jest wersja
oficjalna!

+ w ramach zwiększania bezpieczeństwa proponuje aby zezwolić na sprzedarz
samochodów tylko w kolorze pomarańczowym odblaskowym w białe pasy, oraz
obowiązkwe światła sygnałowe
- wtedy wypadków nie będzie wogóle i po problemie :)


--
=====
lux

3 Data: Marzec 29 2007 17:34:50
Temat: Re: światła w dzień
Autor: =Marcos= 

+ w ramach zwiększania bezpieczeństwa proponuje aby zezwolić na sprzedarz
samochodów tylko w kolorze pomarańczowym odblaskowym w białe pasy, oraz
obowiązkwe światła sygnałowe

Nie zapomnijmy o obowiązkowych modulowanych sygnałach dźwiękowych
podłączonych na stałe do stacyjki i zakazie montażu tłumików. Takie ciche
auta to przecież niebezpiecznie mogą się skradać.

--
Marcos
[Marek Ślusarczyk]
marek [AT] microstock . pl

http://www.microstock.pl <- sprzedaj swoje zdjęcia

4 Data: Marzec 29 2007 18:13:42
Temat: Re: światła w dzień
Autor: Andrzej Lawa 

lux napisał(a):

+ stanie w wielogodzinnym korku albo poruszanie się w tempie 30km/h po
mieście w upalny lipcowy dzień ze światełkami jaki ma sens?

Stanie w korku czy poruszanie się w tempie 30km/h w mieście w ogóle nie
ma sensu - czy to ze światłami, czy bez ;->

A że ludzie się rzucili na samochody jak wampir na krew dziewiczą i
bezmyślnie blokują drogi... Cóż - samochód osobowy z reguły przewozi
jedną osobę (wliczając kierowcę ;-> ) a zajmuje tyle miejsca, ile
zajmuje. Gdyby, choćby na czas ładnej pogody, odwróciły się proporcje
udziału jednośladów i samochodów osobowych w ruchu miejskim - byłoby
dużo lepiej. Albo gdyby popularne stały się pojazdy w stylu Carvera
(wąskie i niezbyt długie). Wystarczy popatrzeć na to, co się dzieje przy
jednym pasie ruchu i samochodzie próbującym skręcić w lewo przy
intensywnym ruchu z przeciwka... A jakby pojazd był wąziutki - nikogo by
nie blokował.

- w szecji wprowadzono to aby podreperować budżet i to jest wersja
oficjalna!

ROTFL

5 Data: Marzec 29 2007 23:50:28
Temat: Re: światła w dzień
Autor: Virus_7 

lux napisał(a):

+ stanie w wielogodzinnym korku albo poruszanie się w tempie 30km/h po
mieście w upalny lipcowy dzień ze światełkami jaki ma sens?

A jak zapomnisz ich później włączyć?

--
  __   ___  * Pozdrawiam *  ____
  \ \ / (_)_ _ _  _ ___    |__  |      \ V /| | '_| || (_-< ___  / /    http://www.b3d.pl/
    \_/ |_|_|  \_,_/__/|___|/_/     gg://2812776/

6 Data: Marzec 30 2007 12:05:36
Temat: Re: światła w dzień
Autor: P11 

Virus_7 napisał(a):

lux napisał(a):
+ stanie w wielogodzinnym korku albo poruszanie się w tempie 30km/h po
mieście w upalny lipcowy dzień ze światełkami jaki ma sens?

A jak zapomnisz ich później włączyć?

a jak zapomni ustapic pierwszenstwa, albo zapomni zatankowac...

7 Data: Marzec 30 2007 14:20:36
Temat: Re: światła w dzień
Autor: wolfi 

Virus_7 napisał(a):

lux napisał(a):
+ stanie w wielogodzinnym korku albo poruszanie się w tempie 30km/h po
mieście w upalny lipcowy dzień ze światełkami jaki ma sens?

A jak zapomnisz ich później włączyć?

to od razu zostanie zmiazdżony przez TIRa który go nie zauważy bez śwateł

8 Data: Marzec 29 2007 16:47:40
Temat: Re: światła w dzień
Autor: Dariusz Sławiński 


"amikruta"  wrote in message

Dobra, wiem, że było milion razy.
Generalnie jestem za.
Zresztą już 10 lat temu jeździłem niemal cały czas na światłach, lato czy
zima, zwłaszcza że we fiaciku wystarczyło raz na całe użytkowanie włączyć
przycisk i odtąd zapalały się i gasły razem z przekręceniem stacyjki.
Ale w kontekście przepisu jaki będzie obowiązywał za parę dni, myślę sobie
k***a, to jednak jest przesada.
Po co to piszę?
Żeby nie było tak czarno biało. Bo dotąd słyszę tylko "fanatyków" jedej
albo
drugiej strony.
I zwolennicy mają swoje racje, i neelixy też trochę racji mają.
Moim zdaniem przepis jazdy 24h na światłach ZIMĄ był w polskich warunkach
optymalny.
Agrumenty za jazdą cały czas na światłach są dla większości jasne - lepsza
widoczność w szarówce, deszczu, ostrym słońcu.
Argumenty przeciw też nie są z dupy wzięte - zwalnianie od myślenia,
zwiększenie "szumu" przez co mniej widoczna będzie fura z sianem czy
rowerzysta, albo zapominalski nieoświetlony.
Pozwoliłem sobie spłodzić tego posta bo od tego są grupy.
Wyraziłem swoje zdanie a teraz wyzywajcie mnie od ciemnych ch...ów.

pozdrawiam wszystkich, cienkuje doficenia


I ja też się pod tym podpisuję... Forsowanie takich przepisów prowadzi
do absurdów i zwykłego upierdliwienia  życia normalnym ludziom, a bezmózgi
i tak będą zapieprzać 150km/h w deszcz i mgłę nie widząc co przed nimi

Darek Honda Jazz 1.4LS

9 Data: Marzec 29 2007 14:47:13
Temat: Re: światła w dzień
Autor: SHP 

amikruta  napisał(a):

Wyraziłem swoje zdanie a teraz wyzywajcie mnie od ciemnych ch...ów.

Generalnie się zgadzam. Kiedyś w samochodzie włączałem świeczki niezależnie
od pory dnia. Był to taki sam normalny nawyk, jak sprawdzenie ręką, czy np.
ręczny nie jest zaciągnięty. Ale częściej jeżdżąc rowerem dostrzegłem wady
tego rozwiązania. Choć na rowerze staram się być widoczny i "cuda" wyprawiam,
by mnie widzieli, to często jestem pomijany. No, ale to taki dodatkowy punkt
widzenia, którego mogą nie mieć ci, co tylko samochodem jeżdżą...

Pozdro
Tomek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

10 Data: Marzec 29 2007 18:16:15
Temat: Re: światła w dzień
Autor: Andrzej Lawa 

SHP napisał(a):

Generalnie się zgadzam. Kiedyś w samochodzie włączałem świeczki niezależnie
od pory dnia. Był to taki sam normalny nawyk, jak sprawdzenie ręką, czy np.
ręczny nie jest zaciągnięty. Ale częściej jeżdżąc rowerem dostrzegłem wady
tego rozwiązania. Choć na rowerze staram się być widoczny i "cuda" wyprawiam,
by mnie widzieli, to często jestem pomijany. No, ale to taki dodatkowy punkt
widzenia, którego mogą nie mieć ci, co tylko samochodem jeżdżą...

IMHO jesteś pomijany nie dlatego, że nie świecisz tak intensywnie, jak
samochód z włączonymi światłami mijania, ale dlatego, że jedziesz
pojazdem uznawanym przez przeciętnego kapelusznika itepe za "wyjątek od
reguły" na drodze, który w dodatku (w ich umysłach) może poruszać się
tylko minimalnie szybciej od pieszego oraz jest w stanie zatrzymać się w
miejscu ;-> Albo zwyczajnie działa podejście "ja mam większą masę - i co
mi zrobisz?" ;-/

11 Data: Marzec 29 2007 18:06:32
Temat: Re: światła w dzień
Autor: Andrzej Lawa 

amikruta napisał(a):

Argumenty przeciw też nie są z dupy wzięte - zwalnianie od myślenia,
zwiększenie "szumu" przez co mniej widoczna będzie fura z sianem czy
rowerzysta, albo zapominalski nieoświetlony.

Sek w tym, że zapominalskich nieoświetlonych będzie mniej, jak trzeba
będzie włączać światła przy KAŻDYM ruszaniu. Po prostu łatwiej się
wyrobi odruch "pstryknięcia".

12 Data: Marzec 29 2007 12:51:03
Temat: Re: światła w dzień
Autor: Pete 


Użytkownik "amikruta" wrote

Po co to piszę?

Nie wiem właśnie.  Przeczytałem go, i niczego nowego się z niego nie
dowiedziałem.  Nic z niego nie wynika.  Może do jakiego blog'a się to
nadaje...

Pozdr.
Pete

13 Data: Marzec 30 2007 15:48:42
Temat: Re: światła w dzień
Autor: neelix 


Użytkownik "amikruta"  napisał w wiadomości

Dobra, wiem, że było milion razy.
Generalnie jestem za.
Zresztą już 10 lat temu jeździłem niemal cały czas na światłach, lato czy
zima, zwłaszcza że we fiaciku wystarczyło raz na całe użytkowanie włączyć
przycisk i odtąd zapalały się i gasły razem z przekręceniem stacyjki.
Ale w kontekście przepisu jaki będzie obowiązywał za parę dni, myślę sobie
k***a, to jednak jest przesada.
Po co to piszę?
Żeby nie było tak czarno biało. Bo dotąd słyszę tylko "fanatyków" jedej
albo
drugiej strony.
I zwolennicy mają swoje racje, i neelixy też trochę racji mają.

Neelixy mają dużo wiecej racji niż światłomaniaki, które ślepo uwierzyły w
bajki o cudownej mocy świateł. Widać, że nie kumają o co chodzi, bo plączą
się w zeznaniach i zaprzeczają zdrowemu rozsądkowi. Jeżeli ktoś zachwala
światła, bo polepszają ocenę prędkości to taki światłomaniak jest
skompromitowany. Od razu widać, że to oszołom szukający zasłony na ślepotę.

Moim zdaniem przepis jazdy 24h na światłach ZIMĄ był w polskich warunkach
optymalny.
Agrumenty za jazdą cały czas na światłach są dla większości jasne - lepsza
widoczność w szarówce, deszczu, ostrym słońcu.

Na to wystarczają zapisy w PoRD. Słońce nie jest problemem, a z 2km to ja
nie muszę widzieć auta. To kity na usprawiedliwienie zajobka.

Argumenty przeciw też nie są z dupy wzięte - zwalnianie od myślenia,
zwiększenie "szumu" przez co mniej widoczna będzie fura z sianem czy
rowerzysta, albo zapominalski nieoświetlony.

+ straty finansowe, trucie środowiska, powiekszanie efektu cieplarnianego,
itp, itd.

neelix

14 Data: Marzec 30 2007 14:02:57
Temat: Re: światła w dzień
Autor: robertbig 

On 30 Mar, 15:48, "neelix"  wrote:

+ straty finansowe, trucie środowiska, powiekszanie efektu cieplarnianego,
itp, itd.


Jakie straty ? ;-)
Przcież rekordzista absurdów światłomaniackich. Próbował ściemniac ,że
dodatkowe świecenie w dzień kosztuje 7 pln / rok :- )))))))))))))))
Niezły kotek jest ?? Prawda ?
--
Robert
ZX 2.0 16 V Volcane

15 Data: Kwiecien 01 2007 17:02:39
Temat: Re: światła w dzień
Autor: neelix 


Użytkownik "robertbig"  napisał w wiadomości

On 30 Mar, 15:48, "neelix"  wrote:

+ straty finansowe, trucie środowiska, powiekszanie efektu cieplarnianego,
itp, itd.


Jakie straty ? ;-)
Przcież rekordzista absurdów światłomaniackich. Próbował ściemniac ,że
dodatkowe świecenie w dzień kosztuje 7 pln / rok :- )))))))))))))))
Niezły kotek jest ?? Prawda ?

Nawet kłamliwa unijna propaganda wyceniła na 6 euro. Spokojnie będzie ze
200zł, bo inaczej by nas nie zmuszali do świecenia. Nie daliśmy się nabrać
to mamy nakaz.

neelix

16 Data: Marzec 31 2007 12:40:12
Temat: Re: światła w dzień
Autor: BaX 


Neelixy mają dużo wiecej racji niż światłomaniaki, które ślepo uwierzyły w
bajki o cudownej mocy świateł. Widać, że nie kumają o co chodzi, bo plączą
się w zeznaniach i zaprzeczają zdrowemu rozsądkowi. Jeżeli ktoś zachwala
światła, bo polepszają ocenę prędkości to taki światłomaniak jest
skompromitowany. Od razu widać, że to oszołom szukający zasłony na
ślepotę.

Ty to dramatycznie śmieszny jesteś w swojej upartości. Rowerem jedziesz, że
dynamo stawia Ci większy opór przy pedałowaniu i się bardziej męczysz? Teraz
to nawet to nie problem bo kupujesz na akumlatorki i nie ma problemu. Jak
tak bardzo ubolewasz nad kosztami eksploatacji to przeparkuj auto do salonu,
a starą /teściową czy kogo tam jeszcze wolisz/ zamelduj w garażu albo pod
blokiem. Oszczęscisz sobie stresu związanego z niekontrolowaną utratą
wartości pojazdu i zwiększeniem kosztów eksploatacji jak ci ktoś zrobi kuku
na masce albo drzwiach, zakosi lusterko itp.

17 Data: Kwiecien 01 2007 17:03:40
Temat: Re: światła w dzień
Autor: neelix 


Użytkownik "BaX"  napisał w wiadomości


> Neelixy mają dużo wiecej racji niż światłomaniaki, które ślepo uwierzyły
w
> bajki o cudownej mocy świateł. Widać, że nie kumają o co chodzi, bo
plączą
> się w zeznaniach i zaprzeczają zdrowemu rozsądkowi. Jeżeli ktoś zachwala
> światła, bo polepszają ocenę prędkości to taki światłomaniak jest
> skompromitowany. Od razu widać, że to oszołom szukający zasłony na
> ślepotę.

Ty to dramatycznie śmieszny jesteś w swojej upartości.

Nie pozwolę by bez słowa sprzeciwu robili ze mnie debila i mnie okradali.

neelix

światła w dzień



Grupy dyskusyjne