Grupy dyskusyjne   »   wiatry a garbiki

wiatry a garbiki



1 Data: Styczen 19 2007 09:08:15
Temat: wiatry a garbiki
Autor:

Witam,

Jak wasze garby przetrwaly nocna wichure? Ja podczas przestawiania wyhaczylem kilka cosi na maske ale na szczescie sladu nie ma.

Pz
Homer



2 Data: Styczen 19 2007 10:58:26
Temat: Re: wiatry a garbiki
Autor: Dzieciak 

Moj garbik bardzo dobrze przezyl. Nic mu sie nie stalo a byl narazony na wiatry ze ho ho bo moja ulica to otwarta przestrzen jak na lotnisku. A rano zapalil od pierwszego kopa (na gazie)

Pozdrawiam Dzieciak

3 Data: Styczen 19 2007 11:06:33
Temat: Re: wiatry a garbiki
Autor:

Dzieciak napisał(a):

Moj garbik bardzo dobrze przezyl. Nic mu sie nie stalo a byl narazony na wiatry ze ho ho bo moja ulica to otwarta przestrzen jak na lotnisku. A rano zapalil od pierwszego kopa (na gazie)

Pozdrawiam Dzieciak

ja swojego przestawialem wlasnie na otwarta przestrzen. fajnie wygladal taki samotny jezdziec na srodku pusciutkiego parkingu.

PZ
Homer

4 Data: Styczen 19 2007 13:26:31
Temat: Re: wiatry a garbiki
Autor: Juras 


Jak wasze garby przetrwaly nocna wichure?

u mnie pod blokiem wyrwalo drzewo z korzeniami a drzewo zlamalo latarnię, to
wszystko stalo sie 20m od busa z hub-dachem i garbusa, uffff, zobaczymy co
przyniesie kolejna "zimowa" noc.

J.

wiatry a garbiki



Grupy dyskusyjne