wkurzające sytuacje drogowe
1 | Data: Marzec 11 2010 10:13:59 |
Temat: wkurzające sytuacje drogowe | |
Autor: Michał | Przyszło mi na myśl zrobienie mini-rankingu wkurzających sytuacji drogowych. 2 |
Data: Marzec 11 2010 10:42:08 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: krzysiek82 | Michał pisze: 1. hamuję przed przejściem dla pieszych na którym już jest pieszy - łysol z tyłu daje po klaksonie Raz się kiedyś spotkałem z takim zachowaniem, po prostu debil prosi o lekcje pokory, jak obok jedzie kierowca tira z którym można się dogadać na CB można takiej lekcji łato udzielić. Jedziesz sobie powoli, zagadujesz do kierowcy tira, żeby zajął pas obok i nie wpuszczał i tak przez pewien czas. -- krzysiek82 3 |
Data: Marzec 11 2010 11:05:46 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: to | krzysiek82 wrote: Raz siÄ kiedyĹ spotkałem z takim zachowaniem, po prostu debil prosi o Takie samo buractwo jak opisane wczeĹniej. -- cokolwiek 4 |
Data: Marzec 11 2010 12:36:28 | Temat: Re: wkurzajÄ
ce sytuacje drogowe | Autor: krzysiek82 | to pisze: Takie samo buractwo jak opisane wczeĹniej. przyzwyczaiłem siÄ do twojego podejĹcia, wiÄc mnie już nic nie zdziwi. -- krzysiek82 5 |
Data: Marzec 11 2010 13:09:33 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: to | krzysiek82 wrote: przyzwyczaiłem siÄ do twojego podejĹcia, wiÄc mnie już nic nie zdziwi. Jaka jest różnica pomiÄdzy idiotÄ , co trÄ bi bez sensu, a dwoma idiotami, którzy blokujÄ ruch bo postanowili sobie "powychowywaÄ"? Ĺťadna. Taka sama głupota. -- cokolwiek 6 |
Data: Marzec 11 2010 18:33:26 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Icek | > 1. hamuję przed przejściem dla pieszych na którym już jest pieszy - ale ch.j Ci do tego jak ktos uzywa swojego auta. Moze nie zauwazyl, ze pieszy wchodzi na pasy ? A moze przy mocnym hamowaniu nacisnal mu sie klakson ? A takie wychowywanie jest wkur.....ce. Masz swoje auto. Pilnuj prawego pasa. Nie zagradzaj. Nie wlecz sie. Nie trab i po strachu. Wszystkim sie bedzie dobrze jechac. Icek 7 |
Data: Marzec 11 2010 10:48:06 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Mario | Michał pisze: Przyszło mi na myśl zrobienie mini-rankingu wkurzających sytuacji drogowych. Zgadzam się co do sytuacji 1,2 i 4. A 3? to typowa sytuacja gdy dojeżdżam do TIRa a z tyłu niego widzę marudera, który chciałby wyprzedzić ale się boi, więc jedzie już naście kilometrów za tym TIRem. Dobra, wyprzedzam, jest miejsce tylko na marudera, wjeżdżam po między nich, żeby za chwilę wyprzedzić i TIRa. Tymczasem maruder coś macha łapami, błyska światłami, pewnie chodzi o jego zszarganą przed chwilą ambicje ;-) pozdrawiam mario 8 |
Data: Marzec 12 2010 22:08:05 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Grzegorz | Hello Mario !: 3. jadę w bezpiecznej odległości za tirem - ktoś się wpieprza, żeby mu A 3? to typowa sytuacja gdy dojeżdżam do TIRa a z tyłu niego widzę Potwierdzam. Stara zasada - jak ktoś nie chce lub nie umie wyprzedzać, niech pozwoli na to innym. pzdrw. -- Grzegorz maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1 9 |
Data: Marzec 13 2010 00:09:12 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Mario | Grzegorz pisze: Hello Mario !: właśnie, a gorzej jest jak do takiego zestawu "TIR i maruder" dobije kolejny maruder, który jakby nie patrzeć ma trudniej do wyprzedzania. I teraz do bijasz Ty, masz już dwóch maruderów (zderzak w zderzak, a jakże) no i TIRa. Ech.. :-( A potem zakładają ci maruderzy durne wątki na grupach dyskusyjnych :-) pozdrawiam mario 10 |
Data: Marzec 25 2010 19:01:29 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Adam Wysocki | Mario wrote: a gorzej jest jak do takiego zestawu "TIR i maruder" dobije kolejny Czy ja wiem... Nie każdemu musi się spieszyć. Byle zachować odległość żeby można było wyprzedzić na kilka razy. -- Siena 1.6 HL & GSX 750F PMS+ PJ- S+ p++ M- W+ P++:++ X++ L++ B+ M+ Z++ T W- CB+++ D http://www.gophi.pl/ 11 |
Data: Marzec 11 2010 01:48:16 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: badzio | On 11 Mar, 10:13, Michał wrote: 3. jadę w bezpiecznej odległości za tirem - ktoś się wpieprza, żeby mu Inny wariant - jade sobie w pewnej odleglosci za tirem, nie wyprzedzam bo nie ma warunkow. Odleglosc trzymam aby widziec co sie dzieje na pasie z naprzeciwka. Nagle pojawia sie szybki i glupi, wyprzedza mnie i pozniej czai sie, nie moze wyprzedzic bo nie ma widocznosci. Ale oczywiscie jak ja widze ze z naprzeciwka nic nie jedzie, wrzucam kierunek i wyjezdzam na lewy pas to pajac przede oczywiscie tez musi zaczac wyprzedzanie, wyjezdzajac mi przed maske 12 |
Data: Marzec 11 2010 10:47:35 | Temat: Re: wkurzajÄ
ce sytuacje drogowe | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2010-03-11, Michał wrote: 1. hamuję przed przejściem dla pieszych na którym już jest pieszy - Rzadkość. 2. dojeżdżam bez gazu do zamkniętego przejazdu kolejowego - na wysokości Najłatwiej się wyprzedza wolno jadące samochody... 3. jadę w bezpiecznej odległości za tirem - ktoś się wpieprza, żeby mu W czym Ci to przeszkadza? 4. podwójna ciągła z przerwą na lewoskręt do drogi do posesji - Samobójca... Krzysiek Kiełczewski 13 |
Data: Marzec 11 2010 10:57:29 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Michał Gut | 3. jadę w bezpiecznej odległości za tirem - ktoś się wpieprza, żeby mu czasami sie zdarzaja ludziki z cudnymi spryskiwaczami - tworzy sie efekt lancuchowy. samochod 1 wlaczas spryskiwacz z czego polowa przelatuje nad dachem i laduje na szybie samochodu 2. samochod 2 wlaczas spryskiwacz zeby dalo sie zmyc te kropelki - opryslujac szybe samochodu 3 itd:P sir 14 |
Data: Marzec 11 2010 15:30:01 | Temat: Re: wkurzajÄ
ce sytuacje drogowe | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2010-03-11, Michał Gut wrote: W czym Ci to przeszkadza? Od osobówki też trzeba trzymać dystans. A nie wierzę w sytuację, gdy przeszkadza Ci płyn z jego spryskiwaczy i jednocześnie nie dostajesz błotem spod jego kół - które to zazwyczaj ma o wiele większy zasięg. Pzdr, Krzysiek Kiełczewski PS: Co innego w korku czy w ogóle przy małych prędkościach - ale to co innego. 15 |
Data: Marzec 11 2010 09:58:59 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Budzik | Użytkownik Michał ... 1. hamuję przed przejściem dla pieszych na którym już jest pieszy -nigdy mi sie nie zdarzyło. 2. dojeżdżam bez gazu do zamkniętego przejazdu kolejowego - na wysokościbedziecie stac na przjezdzie - masz okaze wyjsc i porozmawiac. 3. jadę w bezpiecznej odległości za tirem - ktoś się wpieprza, żeby muGeneralnie głupota. Chyba, ze jedziesz jak dupa i widac, ze nigdy tego tira ni wyprzedzisz ;-P 4. podwójna ciągła z przerwą na lewoskręt do drogi do posesji -na samobójców nie ma rady. Ja bym dodał dwa rodzaje kierowców na autostradzie: - ludzie sadzacy, ze wyprzedzanie tira jadac osobówka 95-100km/h to dobry pomysł, najlepiej jeszcze wczesniej wyjezdzajac "pod ryj" - ludzie sądzacy, ze odpowiednim momentem na zasygnalizowanie checi zjazdu z autostrady jest miniecie niebieskiej tabliczki z jednym skosnym białym pasem. 16 |
Data: Marzec 11 2010 11:51:51 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Jarek Pudelko | W dniu 2010-03-11 10:58, Budzik pisze: Użytkownik Michał ... 2. dojeżdżam bez gazu do zamkniętego przejazdu kolejowego - na wysokościbedziecie stac na przjezdzie - masz okaze wyjsc i porozmawiac. Nie znajac stanu psychiki tego kierowcy sporo ryzykujesz takim czynem. Skad wiesz, ze nie jest cynglem gangu? :) Lepiej poogladac przyrode siedzac w aucie i czekajac na przejazd pociagu niz skonczyc na poboczu z dziura po kuli :) -- jarek 17 |
Data: Marzec 11 2010 13:59:02 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Budzik | Użytkownik Jarek Pudelko ... 2. dojeżdżam bez gazu do zamkniętego przejazdu kolejowego - nabedziecie stac na przjezdzie - masz okaze wyjsc i porozmawiac. zycie, panie... Ale jasne, ze czasami nie warto. 18 |
Data: Marzec 11 2010 15:04:53 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Cavallino | Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości Użytkownik Jarek Pudelko ... Nigdy nie warto. Za to czasem aż ciężko się opanować i nie pogadać. 19 |
Data: Marzec 11 2010 21:16:36 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Irokez | Użytkownik "Jarek Pudelko" napisał w wiadomości W dniu 2010-03-11 10:58, Budzik pisze: Zawsze można tuż przed nadjeżdzającym pociagiem właczyć jedynke i z pewną dozą walki zająć te pierwsze miejsce za szlabanem ;) -- Irokez 20 |
Data: Marzec 11 2010 11:00:43 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Baczek | Mnie tylko jedno wyprowadza totalnie z rownowagi, mianowicie przyspieszanie 21 |
Data: Marzec 11 2010 11:19:56 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: krzysiek82 | Baczek pisze: Mnie tylko jedno wyprowadza totalnie z rownowagi, mianowicie przyspieszanie podczas wyprzedzania. to już jest wykroczenie :) i zwykłe chamstwo, no chyba, że jest ciągła i ktoś wyprzedza wtedy uzasadnione jest przyśpieszenie i zajechanie drogi w celu uniemożliwienia wykonania tego manewru. -- krzysiek82 22 |
Data: Marzec 11 2010 10:30:57 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Maciej Leszczynski | krzysiek82 wrote in to już jest wykroczenie :) i zwykłe chamstwo, no chyba, że jest ciągła nie wazne jaka jest sytuacja w kazdej z nich jest to wykroczenie - wlacz lewy kierunek, zeby ostrzec o niebezpieczenstwie a jak trzeba to zwolnij (jest to Twoim obowiazkiem zgodnie z PoRD) 23 |
Data: Marzec 11 2010 14:24:01 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Karthoon | Maciej Leszczynski napisał(a): krzysiek82 wrote inlewy k ierunek, zeby ostrzec ozgodnie z PoRD) tak? to podaj odpowiedni paragraf.... -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 24 |
Data: Marzec 11 2010 15:03:33 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Maciej Leszczynski | "Karthoon " wrote in nie wazne jaka jest sytuacja w kazdej z nich jest to wykroczenie -lewy k Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie. 25 |
Data: Marzec 11 2010 15:13:04 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Karthoon | Maciej Leszczynski napisał(a): "Karthoon " wrote inobowiązani zachować ostrożność albodziałania, kt óre mogłobyutr udnić albo wkogokolwie k na szkodę. Przez Z tego nie wynika obowiązek zwolnienia. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 26 |
Data: Marzec 11 2010 16:26:43 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Marcin Luty |
Maciej Leszczynski napisał(a): Wprost w PoRD jest napisane, ze nie mozna przyspieszac w czasie i bezposrednio po wyprzedzaniu. Zjechac mozliwie blisko prawej krawedzi i zwolnic (a nawet w razie koniecznosci zatrzymac sie ) maja obowiazek tylko pojazdy wolnobiezne. -- ml 27 |
Data: Marzec 11 2010 16:37:23 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: MadMan | Dnia Thu, 11 Mar 2010 16:26:43 +0100, Marcin Luty napisał(a): Zjechac mozliwie blisko prawej krawedzi i Natomiast jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni wszystkie. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 28 |
Data: Marzec 11 2010 18:22:30 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Maciej Leszczynski | "Karthoon " wrote in Z tego nie wynika obowiązek zwolnienia. tu masz pare wyjasnien: http://www.askierownicy.pl/ostroznosc-szczegolna-ostroznosc-i-inne-zagrozenia/ sa tez wyroki SN - generalnie trudno udowodnic, ze mogles przyczynic sie do wypadku bedac wyprzedzanym, ale fakt pozostaje faktem ze gdybys zwolnil, zagrozenia mozna by bylo uniknac, niewazne za jakiego palanta uwazasz wyprzedzajacego 29 |
Data: Marzec 11 2010 19:47:09 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: JaTy z SKMK | W dniu 2010-03-11 15:24, Karthoon pisze: Maciej napisał(a): z prawa o ruchu drogowym: Oddział 6 Wyprzedzanie Art. 24. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy: 1) ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu; 2) kierujący, jadący za nim, nie rozpoczął wyprzedzania; 3) kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu. 2. Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu zachować szczególną ostrożność, a zwłaszcza bezpieczny odstęp od wyprzedzanego pojazdu lub uczestnika ruchu. W razie wyprzedzania pojazdu jednośladowego lub kolumny pieszych odstęp ten nie może być mniejszy niż 1 m. 3. Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu przejeżdżać z lewej strony wyprzedzanego pojazdu, z zastrzeżeniem ust. 4, 5 i 10. 4. Pojazd szynowy może być wyprzedzany tylko z prawej strony, chyba że położenie torów uniemożliwia takie wyprzedzanie lub wyprzedzanie odbywa się na jezdni jednokie-runkowej. 5. Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony. 6. Kierującemu pojazdem wyprzedzanym zabrania się w czasie wyprzedzania i bezpo-średnio po nim zwiększania prędkości. Kierujący pojazdem wolnobieżnym, ciągnikiem rol-niczym lub pojazdem bez silnika jest obowiązany zjechać jak najbardziej na prawo i - w ra-zie potrzeby - zatrzymać się w celu ułatwienia wyprzedzania. 7. Zabrania się wyprzedzania pojazdu silnikowego jadącego po jezdni: 1) przy dojeżdżaniu do wierzchołka wzniesienia; 2) na zakręcie oznaczonym znakami ostrzegawczymi; 3) na skrzyżowaniu, z wyjątkiem skrzyżowania o ruchu okrężnym lub na którym ruch jest kierowany. 8. Dopuszcza się wyprzedzanie w miejscach, o których mowa w ust. 7 pkt 1 i 2, na jezdni: 1) jednokierunkowej; 2) dwukierunkowej na odcinku z wyznaczonymi pasami ruchu, pod warunkiem że kierują-cy nie wjeżdża na część jezdni przeznaczoną do ruchu w kierunku przeciwnym - w miejscu, gdzie jest to zabronione znakami na jezdni. 9. Dopuszcza się wyprzedzanie w miejscu, o którym mowa w ust. 7 pkt 3, pojazdu sy-gnalizującego zamiar skręcenia, pod warunkiem że kierujący nie wjeżdża na część jezdni przeznaczoną do ruchu w kierunku przeciwnym. 10. Dopuszcza się wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi z wyznaczonymi pa-sami ruchu, przy zachowaniu warunków określonych w ust. 1 i 7: 1) na jezdni jednokierunkowej; 2) na jezdni dwukierunkowej, jeżeli co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze zabudowa-nym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone są do jazdy w tym samym kierunku. 11. Zabrania się wyprzedzania pojazdu uprzywilejowanego na obszarze zabudowanym. JaTy 30 |
Data: Marzec 12 2010 11:22:07 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: | JaTy z SKMK napisał(a): W dniu 2010-03-11 15:24, Karthoon pisze:[...] Z żadnego z tych punktów nie wynika nakaz zwolnienia.... -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 31 |
Data: Marzec 12 2010 13:31:39 | Temat: Re: wkurzajÄ
ce sytuacje drogowe | Autor: Bydlę | On 2010-03-12 12:22:07 +0100, " " said: JaTy z SKMK napisał(a): Z ogólnego wynika. Tego o zachowywaniu się na drodze. O podejmowaniu działań i ich zaniechaniu - odpowiednio do sytuacji na drodze. Bo czasem trzeba dodać gazu, czasem wjechać pod prąd, a czasem przyhamować (zwolnić), by nie stwarzać lub pomóc uniknąć niebezpieczeństwa. (to tam, gdzie definicje są) -- Bydlę 32 |
Data: Marzec 11 2010 14:55:10 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Robert_J | ...chyba, że jest ciągła i ktoś wyprzedza wtedy uzasadnione jest przyśpieszenie i zajechanie drogi w celu uniemożliwienia wykonania tego manewru. Uzasadnione czym? Pomijając oczywiście urażoną ambicję ;-)). 33 |
Data: Marzec 11 2010 15:01:49 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: krzysiek82 | Robert_J pisze: ...chyba, że jest ciągła i ktoś wyprzedza wtedy uzasadnione jest przyśpieszenie i zajechanie drogi w celu uniemożliwienia wykonania tego manewru. mnie w takich sytuacjach nie chodzi o ambicje a danie komuś do zrozumienia, że nie jest sam na drodze. To nie jest zbyt elokwentna forma wyrazu, ale jakoś inna nie przychodzi mi do głowy. -- krzysiek82 34 |
Data: Marzec 11 2010 16:05:02 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Arek (G) | W dniu 2010-03-11 15:01, krzysiek82 pisze: Robert_J pisze:Może po prostu normalnie jechać i nie stwarzać zagrożenia. Nie wpadłeś na to? A. 35 |
Data: Marzec 11 2010 18:38:29 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Icek | >> ...chyba, że jest ciągła i ktoś wyprzedza wtedy uzasadnione jest dramat jakis. Kto Ci dal prawo pouczania innych kierowcow ? Musisz jechac jak ostatnia pizda skoro nawet na podwojnej ciaglej w koncu ktos decyduje sie na wyprzedzenie Ciebie. Przyspieszanie przy wyprzedzaniu nigdy nie jest wskazane. Nawet jako nauka. Takim szczeniackim zachowaniem stwarzasz mega zagrozenie dla ruchu, zycia i zdrowia. Zastanow sie czasami czemu ktos Cie wyprzedza. Pomysl o swoim zachowaniu i jego konsekwencjach. Icek 36 |
Data: Marzec 12 2010 09:06:06 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Arek (G) | W dniu 2010-03-11 18:38, Icek pisze: ...chyba, że jest ciągła i ktoś wyprzedza wtedy uzasadnione jest Obawiam się, że on nic nie zrozumie z tego co napisałeś:( A. 37 |
Data: Marzec 11 2010 15:03:18 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Yans van Horn | krzysiek82 wrote: Baczek pisze: Czesto zdarza Ci się tak robić ? :-) Bo mam propozycję. Zacznij rejestrować takie sytuacje (przyśpieszanie oraz zajeżdżanie drogi w celu uniemożliwienia bycia wyprzedzonym) i zgloś się z zapisanym materiałem na Policję celem odebrania prezentu. -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik 38 |
Data: Marzec 11 2010 15:05:08 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: krzysiek82 | Yans van Horn pisze: Bo mam propozycję. Zacznij rejestrować takie sytuacje (przyśpieszanie oraz zajeżdżanie drogi w celu uniemożliwienia bycia wyprzedzonym) ciężko mi nazwać ten manewr wyprzedzaniem skoro następuje on w miejscu gdzie jest on zakazany. Teoretycznie więc mogę traktować tamten pojazd jak powietrze. -- krzysiek82 39 |
Data: Marzec 11 2010 15:14:44 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Yans van Horn | krzysiek82 wrote: Yans van Horn pisze: Wiesz jak brzmi definicja wyprzedzania ? :-) Wydaje mi się, że zapomniałeś :-) Zgloś się na Policję. Oni Ci chętnie wytłumaczą czy możesz czy nie wykonywać opisane przez siebie manewry. Napisz następnie jak było :-) -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik 40 |
Data: Marzec 11 2010 15:17:43 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: krzysiek82 | Yans van Horn pisze: Wiesz jak brzmi definicja wyprzedzania ? :-) Wydaje mi się, że zapomniałeś :-) wiem wiem, ale wprost nie mogę się powstrzymać, to tak jakbym widział dresa niszczącego przystanek autobusowy, nie mogę nic nie zrobić. -- krzysiek82 41 |
Data: Marzec 11 2010 15:28:53 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Robert_J | wiem wiem, ale wprost nie mogę się powstrzymać, to tak jakbym widział dresa niszczącego przystanek autobusowy, nie mogę nic nie zrobić. A ile razy podszedłeś do takiego dresa i dałeś mu do zrozumienia że źle czyni? ;-)))) 42 |
Data: Marzec 11 2010 15:40:18 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Yans van Horn | krzysiek82 wrote: Yans van Horn pisze: Zdecydowanie: Postępujesz jak dres i demolujesz przystanki po to aby nie mogły być zdemolowane przez innych :-) Chyba, że Twoje demolowanie (zajeżdzanie drogi, przejeżdzanie przez linię ciągłą i jazda pod prąd) to coś zupełnie innego ;-) -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik 43 |
Data: Marzec 11 2010 15:34:23 | Temat: Re: wkurzajÄ
ce sytuacje drogowe | Autor: Bydlę | To jest dobre! ciężko mi nazwać ten manewr wyprzedzaniem skoro następuje on w miejscu gdzie jest on zakazany. I np. można parkować na zakazie, bo skoro jest zakaz, to nie można tego nazwać parkowaniem... ;-) -- Bydlę 44 |
Data: Marzec 12 2010 11:36:57 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Czabu |
ciężko mi nazwać ten manewr wyprzedzaniem skoro następuje on w miejscu gdzie jest on zakazany. Czyli jak samochód stoi na zakazie postoju, to nie jest postój, ponieważ stoi w miejscu, w którym jest to zakazane? Znasz termin "logika"? Teoretycznie więc mogę traktować tamten pojazd jak powietrze. Idiotę, który jedzie z naprzeciwka i wyprzedza na zakazie, też traktujesz jak powietrze i dociskasz, gaz udając że go nie widzisz? Pozdrawiam Czabu 45 |
Data: Marzec 12 2010 11:42:24 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: krzysiek82 | Czabu pisze: Idiotę, który jedzie z naprzeciwka i wyprzedza na zakazie, też traktujesz jak powietrze i dociskasz, gaz udając że go nie widzisz? Niektórzy tutaj bardzo dziwne teorie snują, oczywiście, że nie. Wszystko musi się odbyć w bezpieczny sposób. -- krzysiek82 46 |
Data: Marzec 12 2010 12:24:09 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Czabu |
Niektórzy tutaj bardzo dziwne teorie snują, oczywiście, że nie. Wszystko musi się odbyć w bezpieczny sposób. Jak zachowujesz bezpieczeństwo blokując kierowcę wyprzedzającego na linii ciągłej, czyli z definicji miejscu niebezpiecznym? Zdajesz sobie sprawę, że zwiększasz to niebezpieczeństwo? Zapytam po raz kolejny, znane jest Ci pojęcie "logika"? Pozdrawiam Czabu 47 |
Data: Marzec 12 2010 13:40:23 | Temat: Re: wkurzajÄ
ce sytuacje drogowe | Autor: Bydlę | On 2010-03-12 12:24:09 +0100, "Czabu" said:
No, - ściskając ręce na kierownicy, by się nie wyślizgnęła. - Nie dekoncentrując się rozglądaniem (czyli wzrok tępo wbity przed siebie i tylko czasem zez, czy ten gość po lewejciągle tam jest). - Pochylając się nad kierownicą (przenoszenie środka ciężkości w celu lepszego zbalansowania bolidu, tak mówił pan w Polsacie, że to właśnie profesjonaliści robią) - W odpowiednim momencie lekko zjeżdżając na lewo, żeby się buc na 100% nie zmieścił... Można też trąbić - gdyby buc jednak wyprzedził - to tradycyjne sygnalizowanie idioty za kółkiem. ;> Zdajesz sobie sprawę, że zwiększasz to niebezpieczeństwo? On? Nie. Inaczej nie chwaliłby się tym jak jeździ. -- Bydlę 48 |
Data: Marzec 25 2010 16:08:54 | Temat: Re: Re: wkurzajÄ
ce sytuacje drogowe | Autor: Gotfryd Smolik news | On Fri, 12 Mar 2010, Bydlę wrote: On 2010-03-12 12:24:09 +0100, "Czabu"[...] Do kompletu trzeba by przypomnieć wyrok SN na kierowcy, który do takiej akcji się przyznał (w pełnym przekonaniu że "ma słuszność"). A były ofiary śmiertelne. Ktoś pamięta, ile lat dostał? pzdr, Gotfryd 49 |
Data: Marzec 11 2010 16:09:34 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Arek (G) | W dniu 2010-03-11 11:19, krzysiek82 pisze: Baczek pisze: Chamstwem i totalnym buractwem jest to co właśnie napisałeś. Malutki penis nie pozwala Ci swobodnie myśleć. Bo gdybyś na chwilę zapomniał, że jesteś skończonym idiotą to wiedziałbyś, że tym idiotycznym zachowaniem narażasz na niebezpieczeństwo czołowego zderzenia kogoś jadącego z naprzeciwka. Skoro jest podwójna ciągła znaczy się, że nie ma widoczności i ryzyko czołówki jest bardzo duże. Żal mi Ciebie. A. 50 |
Data: Marzec 11 2010 16:15:38 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: krzysiek82 | Arek (G) pisze: Chamstwem i totalnym buractwem jest to co właśnie napisałeś. Malutki penis nie pozwala Ci swobodnie myśleć. Bo gdybyś na chwilę zapomniał, że jesteś skończonym idiotą to wiedziałbyś, że tym idiotycznym zachowaniem narażasz na niebezpieczeństwo czołowego zderzenia kogoś jadącego z naprzeciwka. Skoro jest podwójna ciągła znaczy się, że nie ma widoczności i ryzyko czołówki jest bardzo duże. Żal mi Ciebie. gdybyś użycz czasami tego co masz pomiędzy uszami (jeśli masz) to byś zrozumiał moją intencję. -- krzysiek82 51 |
Data: Marzec 11 2010 17:07:51 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Arek (G) | W dniu 2010-03-11 16:15, krzysiek82 pisze: Arek (G) pisze: Nie jestem pewien w jakim języku jest to powyżej. Intencji idioty nie jestem w stanie zrozumieć. Narażanie czyjegoś życia po to aby się dowartościować jest czym absurdalnym. A. 52 |
Data: Marzec 11 2010 19:03:11 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Franc | Dnia Thu, 11 Mar 2010 16:15:38 +0100, krzysiek82 napisał(a): Arek (G) pisze: Nie ma nic gorszego, niż domorośli "naprawiacze", "kazdnodzieje" i "regulatorzy" na drodze. Dla mie to działanie z premedytacją, aby wręcz zabić. Powinno za takie numery zabierać prawo jazdy na zawsze. Brak słów... -- Franc 53 |
Data: Marzec 12 2010 11:45:28 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: krzysiek82 | Arek (G) pisze: Chamstwem i totalnym buractwem jest to co właśnie napisałeś. zamilknij jak nie potrafisz nic logicznego napisać. Malutki penis nie pozwala Ci swobodnie myśleć. zamilknij jak nie potrafisz nic logicznego napisać. Bo gdybyś na chwilę zapomniał, że jesteś skończonym idiotą to wiedziałbyś, że tym idiotycznym zachowaniem narażasz na niebezpieczeństwo czołowego zderzenia kogoś jadącego z naprzeciwka. wtedy nic takiego się nie robi, a skończony idiotą jesteś co najwyżej ty. Skoro jest podwójna ciągła znaczy się, że nie ma widoczności i ryzyko czołówki jest bardzo duże. Żal mi Ciebie. myśl, używaj trochę mózgu, to że jesteś polakiem nie zwalnia cię z myślenia, pospolita łajzo. -- krzysiek82 54 |
Data: Marzec 11 2010 11:37:10 | Temat: Re: wkurzajÄ
ce sytuacje drogowe | Autor: Bydlę | On 2010-03-11 11:00:43 +0100, "Baczek" said: Mnie tylko jedno wyprowadza totalnie z rownowagi, mianowicie przyspieszanie Raczej przyspieszanie wyprzedzanego pojazdu - co jest zabronione i karalne. Przyspieszanie podczas wyprzedzania jest normalne i zalecane. (a wiesz co się wtedy robi? zwalnia i pozwala idiocie odjechać) -- Bydlę 55 |
Data: Marzec 11 2010 10:25:06 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Maciej Leszczynski | Michał wrote in 1. hamuję przed przejściem dla pieszych na którym już jest pieszy - wkurzajaca, ale nie niebezpieczna - gorzej jak przejezdza obok nawet nie zwalniajac (mina pieszego bezcenna) 2. dojeżdżam bez gazu do zamkniętego przejazdu kolejowego - na wysokości zdarza sie 3. jadę w bezpiecznej odległości za tirem - ktoś się wpieprza, żeby mu o matko ;) kilkadziesiat kilometrow za tirem... 4. podwójna ciągła z przerwą na lewoskręt do drogi do posesji - typowy mlody motocyklista - moze przetrwa i dojrzeje... 5. wyprzedzanie pod gore i konczenie manewru tuz przed nia lub za nia (samo wyprzedzanie pod gore jezeli zostanie zakonczone odpowiednio wczesnie nie stanowi szczegolnego zagrozenia, bo dajesz szanse temu z naprzeciwka na reakcje, szczegolnie jak jest pobocze) - przoduja szczegolnie grupy 4-5 mlodych mezczyzn (18-25 lat) w starszych samochodach (ale nie tylko) 6. tir wyprzedzajacy na zakrecie jadacy w przeciwnym kierunku (mina kierowcy bezcenna) 56 |
Data: Marzec 11 2010 02:31:31 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Greg | On 11 Mar, 10:13, Michał wrote: 2. dojeżdżam bez gazu do zamkniętego przejazdu kolejowego - na wysokości Nie wnikam w inne przypadki, ale tutaj oczywisty tok rozumowania jest taki: -- > jedzie wolno, a więc -- > nie spieszy się, a więc -- > co będzie jak na następnym skrzyżowaniu na ruchliwej wąskiej drodze będzie chciał skręcić w lewo... Zakładając, że ktoś nie jechał za Tobą dłuższą chwilę i nie widział, że np. jeździsz normalnie (tj. prędkości 60 km/h od zatrzymania nie osiągasz po 600 m przyspieszania), może zakładać wszelkie najgorsze scenariusze tego, co się stanie jak już przejedziesz przez ten przejazd. Pozdrawiam Greg -- 843rd Bomb Wing Strategic Air Command PEACE IS OUR PROFESSION 57 |
Data: Marzec 11 2010 11:33:24 | Temat: Re: wkurzajÄ
ce sytuacje drogowe | Autor: Bydlę | On 2010-03-11 10:13:59 +0100, Michał said: Przyszło mi na myśl zrobienie mini-rankingu wkurzających sytuacji drogowych. Włączasz awaryjne, zaciągasz ręczny, wyłączasz silnik, odpinasz pasy, wyciągasz kluczyk ze stacyjki i obchodzisz auto by sprawdzić przed jakim niebezpieczeństwem ostrzegał cię trąbiący. Można też podejść i zapytać go o przyczynę trąbienia. (ale trzeba umieć bić się albo spieprzać, jeśli tamten wyciągnie nóż ;-))
I co? Boli cię to? Mnie nie. Zwłaszcza, jeśli to 50 czy 100 metrów.
I ciebie drażni, że jedziesz w bezpiecznej odległości? Czy drażni cię, że on sobie wypsika ten płyn? Zawsze możesz zadzwonić na 112...
Czyli nie potrafisz korzystać z lusterka. To cię słusznie drażni. -- Bydlę 58 |
Data: Marzec 11 2010 11:44:00 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Franc | Dnia Thu, 11 Mar 2010 11:33:24 +0100, Bydlę napisał(a): 4. podwójna ciągła z przerwą na lewoskręt do drogi do posesji Pojazd nie ma prawa do wyprzedzania samochodu skręcającego w lewo. To nie jest omijanie... -- Franc 59 |
Data: Marzec 11 2010 14:02:03 | Temat: Re: wkurzajÄ
ce sytuacje drogowe | Autor: Bydlę | On 2010-03-11 11:44:00 +0100, Franc said: Dnia Thu, 11 Mar 2010 11:33:24 +0100, Bydlę napisał(a): No i co z tego? Zginiesz na drodze, by racja była po twojej stronie? Czy będziesz gotów zabić, by to udowodnić? To nie No. Dlatego patrzymy w lusterko, by nie doszło do nieszczęścia. -- Bydlę 60 |
Data: Marzec 11 2010 14:27:29 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Franc | Dnia Thu, 11 Mar 2010 14:02:03 +0100, Bydlę napisał(a): Pojazd nie ma prawa do wyprzedzania samochodu skręcającego w lewo. No i co z tego?Niebardzo przemawiam do mnie takie stawianie sprawy. Nie chodzę w kasku po ulicach - nie ma prawa spaść mi dachówka na głowę, a może (na modłę "a gdyby tu stało przedszkole w przyszłości..."). -- Franc 61 |
Data: Marzec 11 2010 15:04:10 | Temat: Re: wkurzajÄ
ce sytuacje drogowe | Autor: Bydlę | On 2010-03-11 14:27:29 +0100, Franc said: Dnia Thu, 11 Mar 2010 14:02:03 +0100, Bydlę napisał(a): Bo nie rozmawialiśmy o tym kto ma pierwszeństwo i kto może wyprzedzać. Rozmowa był o tym, że ten motocyklista - mają w dupie prawo - wyprzedzał. Więc dywagowanie o tym, ze nie miał prawa niczego nie wnosi do sprawy. Bo to oczywiste. Natomiast upewnianie się, że nic z tyłu nie jedzie (jeden pies czy zgodnie, czy niezgodnie z przepisami) ułatwia przeżycie. :-) Nie chodzę w kasku po Tego nie rozumiem - rozmawialy o tym, że lewdwo ruszył, a musiał hamować, bo ktoś go wyprzedzał. I o tym, że trzeba się upewniać przed wykonaniem manewru. -- Bydlę 62 |
Data: Marzec 11 2010 11:53:41 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: btn | W dniu 2010-03-11 11:33, Bydlę pisze: 3. jadę w bezpiecznej odległości za tirem - ktoś się wpieprza, żeby mu cytat posta wyżej autorstwa Michała Guta: "czasami sie zdarzaja ludziki z cudnymi spryskiwaczami - tworzy sie efekt lancuchowy. samochod 1 wlaczas spryskiwacz z czego polowa przelatuje nad dachem i laduje na szybie samochodu 2. samochod 2 wlaczas spryskiwacz zeby dalo sie zmyc te kropelki - opryslujac szybe samochodu 3 itd:P sir " 63 |
Data: Marzec 11 2010 14:05:13 | Temat: Re: wkurzajÄ
ce sytuacje drogowe | Autor: Bydlę | On 2010-03-11 11:53:41 +0100, btn said: W dniu 2010-03-11 11:33, Bydlę pisze: Tak, ale to dzię dzieje w każdej sytuacji. Np. w wilgotny dzień dogania cię ktoś jadący szybciej, wyprzedza i korzystając z tego, że przed nim pusto - myje sobie szyby. Zapaskudzając ci twoje. To dlatego zbiorniki robi się parolitrowe, by nie trzeba było co kilometr stawać. :-) (i przy okazji - jechałeś kiedykolwiek za tirem, który nie wyrzucał mnóstwa litrów wody spod kół? przecież jadąc za czymś takim i tak trzeba co trochę czyścić swoje szyby) -- Bydlę 64 |
Data: Marzec 11 2010 12:06:38 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Michał | 4. podwójna ciągła z przerwą na lewoskręt do drogi do posesji Możesz rozwinąć? Zaznaczam, że jest podwójna linia ciągła a jezdnia ma po 1 pasie ruchu w każdym kierunku. W jaki sposób powinienem prawidłowo korzystać z lusterka? Pozdrawiam, Michał 65 |
Data: Marzec 11 2010 12:12:37 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Franc | Dnia Thu, 11 Mar 2010 12:06:38 +0100, Michał napisał(a): 4. podwójna ciągła z przerwą na lewoskręt do drogi do posesji Czyli nie potrafisz korzystać z lusterka. Możesz rozwinąć? Zaznaczam, że jest podwójna linia ciągła a jezdnia ma Akurat nie bardzo na temat napisałeś. Jak byk wątkotwórca napisał, że jest podwójna ciągła z PRZERWĄ na lewoskręt. Inaczej przecież nie miałbyś prawa do wykonania manewru skrętu w lewo na posesję. -- Franc 66 |
Data: Marzec 11 2010 12:38:48 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Michał | Akurat nie bardzo na temat napisałeś. ? Jak byk wątkotwórca napisał, że jest podwójna ciągła z PRZERWĄ na Dokładnie tak napisałem w głównym wątku. User Bydlę zaś stwierdził, że nie potrafię korzystać z lusterka - więc chcę się dowiedzieć, co robię nie tak. 67 |
Data: Marzec 11 2010 15:38:32 | Temat: Re: wkurzajÄ
ce sytuacje drogowe | Autor: Bydlę | On 2010-03-11 12:38:48 +0100, Michał said: Akurat nie bardzo na temat napisałeś. Bydlę, Bydlak - śmiało odmieniaj, to mój pseudonim niczym nie różniący się od Ewa, Katar, Bobek czy JP. zaś stwierdził, że nie potrafię korzystać z lusterka - więc chcę się dowiedzieć, co robię nie tak. Wg twego opisu ruszyleś i natychmiast hamowałeś - czyli bez upewnienia się, czy możesz bezpiecznie ruszyć. Tak zrozumiałem twoj opis sytuacji. To, że miałeś pierwszeństwo czy on zakaz wyprzedzania nie zmienia niczego. (tzn. na sali sądowej będzie to miało jakieś znaczenie, ale na drodze niewielkie, jeśli chcesz cało do domu dojechać) Mniej więcej tak. :-) -- Bydlę 68 |
Data: Marzec 11 2010 19:46:21 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Michał | To, że miałeś pierwszeństwo czy on zakaz wyprzedzania nie zmienia niczego. (tzn. na sali sądowej będzie to miało jakieś znaczenie, ale na drodze niewielkie, jeśli chcesz cało do domu dojechać) A, z tym się trzeba zgodzić. Chociaż mnie męczy konieczność myślenia za innych na drodze... Pozdrawiam, Michał 69 |
Data: Marzec 12 2010 09:28:03 | Temat: Re: wkurzajÄ
ce sytuacje drogowe | Autor: Bydlę | On 2010-03-11 19:46:21 +0100, Michał said: To, że miałeś pierwszeństwo czy on zakaz wyprzedzania nie zmienia niczego. (tzn. na sali sądowej będzie to miało jakieś znaczenie, ale na drodze niewielkie, jeśli chcesz cało do domu dojechać) Prawo über alles, albo kolacja w domu - wybór należy zawsze do kierowcy. :-))) -- Bydlę 70 |
Data: Marzec 12 2010 10:56:46 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Hubertus Blues | W dniu 2010-03-12 09:28, Bydlę pisze: Prawo über alles, albo kolacja w domu - wybór należy zawsze do kierowcy. O! To dobre jest! Sobie zapamiętam! ;) Jak widzę na grupie wiele osób ma problem z wyprzedzającymi ich samochodami. Akceptacja tego jest chyba na wyższym levelu ;) Co takiego siedzi w człowieku (przyznaję w pokorze, że również we mnie dawniej), że zapakowany w puszkę blachy wyposażoną w silnik spalinowy zmienia się tak bardzo. A przecież szkoda życia!, i humoru szkoda, i nerwów szkoda; A kliku sekund, minut to już nie szkoda! -- pozdrawiam Hubertus Blues "... z szaconkiem bo się może skończyć źle..." 71 |
Data: Marzec 12 2010 20:38:45 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Budzik | Użytkownik Hubertus Blues ... Prawo über alles, albo kolacja w domu - wybór należy zawsze do kierowcy. cos w tym jest. Jade dzis dziurawa wiejska droga, przede mna gosc telepie sie seicento. No to wyprzedzam. Jak gosc to zobaczył, to prawie głowa o sufit uderzał, ale na krzyzówce był jednak przede mna. Wrazenia - bezcenne :))) 72 |
Data: Marzec 11 2010 23:05:33 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: aari^^^ | Dnia Thu, 11 Mar 2010 15:38:32 +0100, Bydlę powiedział: To, że miałeś pierwszeństwo czy on zakaz wyprzedzania nie zmienia Widziałem gdzieś jako ciekawostkę wyrok sądu, w którym skręcający w lewo (i to na skrzyżowaniu!) był współwinnym kolizji, bo nie upewnił się co do możliwości bezpiecznego wykonania manewru skrętu, czy też nie zachował szczególnej ostrożności, nie pamiętam. W każdym razie jego wykroczeniem było to, że zajechał drogę nieprawidłowo wyprzedzającemu go na skrzyżowaniu. -- Bright light is the end of the black light district. 73 |
Data: Marzec 11 2010 18:56:23 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Icek | Dokładnie tak napisałem w głównym wątku. User Bydlę zaś stwierdził, że jaka jest kreska na drodze nie zwalnia Cie zobowiazku przed ruszeniem w lewo sprawdzenia czy ktos Cie nie wyprzedza. jestem w stanie sobie wyobrazic sytuacje w ktorej ktos bedzie Cie wyprzedzal legalnie a Ty ze swoim manewrem bedziesz winny Icek 74 |
Data: Marzec 11 2010 18:57:33 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: MadMan | Dnia Thu, 11 Mar 2010 18:56:23 +0100, Icek napisał(a): jestem w stanie sobie wyobrazic sytuacje w ktorej ktos bedzie Cie wyprzedzal Ja też, w momencie gdy skręcający w lewo nie będzie miał włączonego kierunkowskazu. Jakieś inne są? Bo ja nie potrafię sobie wyobrazić. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 75 |
Data: Marzec 11 2010 19:09:27 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Icek | > jestem w stanie sobie wyobrazic sytuacje w ktorej ktos bedzie Ciewyprzedzal > legalnie a Ty ze swoim manewrem bedziesz winny jezeli wyprzedzajacy wyprzedza kolumne pojazdow. Rozpoczyna manewr. Jedzie juz ze znacznie wyzsza predkoscia niz kolumna. Nagle czlonek kolumny zatrzymuje sie. Nie patrzy w lusterko. Rozpoczyna manewr skretu w lewo. Wlcza migacz i rusza prosto pod maske wyprzedzajacego. Kto jest winny? Ten kto podczas zmiany pasa/kierunku nie ustapil pierwszenstwa przejazdu Icek 76 |
Data: Marzec 11 2010 19:17:58 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: MadMan | Dnia Thu, 11 Mar 2010 19:09:27 +0100, Icek napisał(a): Nagle czlonek kolumny zatrzymuje sie. Nie patrzy w lusterko. Rozpoczyna Nieprawidłowo skręcający członek kolumny - nie zasygnalizował zamiaru wykonania manewru zawczasu i wyraźnie. Poza tym dlaczego się odłącza od kolumny? To się kupy nie trzyma. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 77 |
Data: Marzec 12 2010 12:27:18 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Icek | > Nagle czlonek kolumny zatrzymuje sie. Nie patrzy w lusterko. Rozpoczynawyprzedzajacego. > bo nie ma miejsca ? Bardzo sie trzyma a takich sytuacji jest od groma na polskich drogach. Czemu? Bo idioci mysla, ze migacz zwalnia ich z myslenia, opdpowiedzialnosci i szkody za spowodowany wypadek. Icek 78 |
Data: Marzec 11 2010 15:06:47 | Temat: Re: wkurzajÄ
ce sytuacje drogowe | Autor: Bydlę | On 2010-03-11 12:06:38 +0100, Michał said: 4. podwójna ciągła z przerwą na lewoskręt do drogi do posesji Że mimo tego, że wiesz, iż jest pusto, to musisz się upewnić patrząc w lusterko. Zaznaczam, że jest podwójna linia ciągła A od kiedy podwójna linia namalowana farbą chroni przed zderzeniem? a jezdnia ma po 1 pasie ruchu w każdym kierunku. W jaki sposób powinienem prawidłowo korzystać z lusterka? Zerkając w nie, przed ruszeniem, by mieć pewność, iż nic nie nadjeżdża. Tu: w sposób zagrażający innym użytkownikom drogi, w tym i tobie. (możesz też zadzwonić na 112, ale broń boże filmować, bo wtedy to donosicielastwo ;-)) -- Bydlę 79 |
Data: Marzec 11 2010 16:13:43 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Arek (G) | W dniu 2010-03-11 15:06, Bydlę pisze: Zaznaczam, że jest podwójna linia ciągła Jak mawiają Czesi: linia to nie ściana. A. 80 |
Data: Marzec 11 2010 12:58:27 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Jakub Witkowski | Bydlę pisze: 4. podwójna ciągła z przerwą na lewoskręt do drogi do posesji Jak ma wpaść na to, że motocyklista będzie go próbował omijać z nieprzepisowej strony? -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 81 |
Data: Marzec 11 2010 15:39:46 | Temat: Re: wkurzajÄ
ce sytuacje drogowe | Autor: Bydlę | On 2010-03-11 12:58:27 +0100, Jakub Witkowski said: Bydlę pisze: Patrząc w lusterko. Przed zjechaniem na przeciny pas ruchu. Ot tak, po prostu korzystając z tego gadżetu - ostatnio nawet 3 takie montują, mimo że faceci rzadko się malują w czasie jazdy. -- Bydlę 82 |
Data: Marzec 11 2010 15:36:58 | Temat: Re: wkurzajÄ
ce sytuacje drogowe | Autor: Samotnik | Dnia 11.03.2010 Bydlę napisał/a: 4. podwójna ciągła z przerwą na lewoskręt do drogi do posesji Przeciwnym pasem ruchu samochody jadą z przodu, czyli wtedy patrzy się PRZED SIEBIE. Niepopatrzenie w lusterko w jakikolwiek sposób nie zmniejsza bezspornej i wyłącznej winy motocyklisty. -- Samotnik Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/ 83 |
Data: Marzec 11 2010 17:12:45 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Arek (G) | W dniu 2010-03-11 16:36, Samotnik pisze: Dnia 11.03.2010 napisał/a: A potem możesz sobie to napisać na nagrobku. Bo jak moto z sporą prędkością wjedzie Ci w bok to całkiem możliwe, że drugą stroną wyjedzie. Gratuluje przenikliwości doktorze Watsonie. A tak nawiasem, gdybyście to przeżyli to kierowca moto dostanie mandat, za wyprzedzanie na podwójnej ciągłej a Ty za spowodowanie wypadku i całkiem zresztą słusznie. A. 84 |
Data: Marzec 11 2010 18:41:25 | Temat: Re: wkurzajšce sytuacje drogowe | Autor: J.F. | On Thu, 11 Mar 2010 17:12:45 +0100, Arek (G) wrote: W dniu 2010-03-11 16:36, Samotnik pisze: Oj, tu sie mozesz zdziwic. 50% szans w SN na uniewinnienie. J. 85 |
Data: Marzec 12 2010 09:31:12 | Temat: Re: wkurzajÄ
ce sytuacje drogowe | Autor: Bydlę | On 2010-03-11 16:36:58 +0100, Samotnik said: Dnia 11.03.2010 Bydlę napisał/a: A ja patrzę w takiej sytuacji jeszcze w lusterko. Czy ktoś nie jedzie. Zabronisz? Niepopatrzenie w lusterko w jakikolwiek sposób nie zmniejsza Cmentarze pełne są tych, którzy byli w prawie. ;> -- Bydlę 86 |
Data: Marzec 12 2010 09:02:55 | Temat: Re: wkurzajÄ
ce sytuacje drogowe | Autor: Samotnik | Dnia 12.03.2010 Bydlę napisał/a: Patrząc w lusterko. Ależ oczywiście, że nie, nawet zalecam. :) Sam staram się patrzyć. Ale jak skręcasz w lewo w krótkiej przerwie pomiędzy samochodami nadjeżdżającymi z naprzeciwka, to całą uwagę masz skupioną na nich. Obserwujesz ich na wypadek, gdyby się okazało, że np. ktoś tam jedzie szybciej niż się wydawało i trzeba dać po garach żeby zjechać z jezdni. W lusterko co najwyżej zerkniesz na ułamek sekundy chwilę wcześniej. No jak tam się pojawi w tym momencie motocyklista który zapragnie 'szybko i sprawnie' wyprzedzić katamarana-zawalidrogę, to nie zauważysz. I po to przepisy są takie, a nie inne, żeby kierowca skręcający mógł patrzyć do przodu, a nie do tyłu. I tak powinno być, a wprowadzanie przez motocyklistów terroru, że zawsze trzeba uważać na nich i patrzyć w lusterka, zamiast do przodu, rozpierdala po prostu całą ideę. Motocykliści uwielbiają wmawiać kierowcom poczucie winy za to, że nie biorą odpowiedzialności za ich głupie manewry na drodze. Te nalepki o tym, że motocykle są WSZĘDZIE itd. No właśnie, nie mają być wszędzie, mają być tam, gdzie PORD pozwala, a jak już są gdzie indziej, to na własną odpowiedzialność i niech sami uważają na innych... -- Samotnik Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/ 87 |
Data: Marzec 12 2010 10:20:13 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Cavallino | Użytkownik "Samotnik" napisał w wiadomości Dnia 12.03.2010 Bydlę napisał/a: No to robisz źle, masz patrzeć w lusterko przed zmianą pasa i tyle. Jak przekracza to czyjeś możliwości to MPK. 88 |
Data: Marzec 12 2010 09:32:14 | Temat: Re: wkurzajÄ
ce sytuacje drogowe | Autor: Samotnik | Dnia 12.03.2010 Cavallino napisał/a: Patrząc w lusterko. Patrzę przed. Przecież nie po... ;) -- Samotnik Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/ 89 |
Data: Marzec 12 2010 10:28:29 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: MadMan | Dnia Fri, 12 Mar 2010 10:20:13 +0100, Cavallino napisał(a):
Owszem, masz. Skręcając nie zmieniasz pasa. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 90 |
Data: Marzec 12 2010 11:00:11 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Hubertus Blues | W dniu 2010-03-12 10:20, Cavallino pisze: Ależ oczywiście, że nie, nawet zalecam. :) Sam staram się patrzyć. Ale Ta? Znaczy się kierowca MPK nie musi patrzeć w lusterka?, czy ich po prostu nie mają? Aaaaa!, Duży może więcej!!! -- pozdrawiam Hubertus Blues "... z szaconkiem bo się może skończyć źle..." 91 |
Data: Marzec 12 2010 11:03:46 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Cavallino | Użytkownik "Hubertus Blues" napisał w wiadomości news: No to robisz źle, masz patrzeć w lusterko przed zmianą pasa i tyle. Nie, taki kierowca powinien przesiąść się do MPK, jako pasażer rzecz jasna. 92 |
Data: Marzec 12 2010 20:38:41 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Budzik | Użytkownik Cavallino ... Ależ oczywiście, że nie, nawet zalecam. :) Sam staram się patrzyć. Teoretycznie prawda. Ale zwroc uwage, ze akurat w opisywanej sytuacji (auta jadace z naprzeciwka) nimozliwym jest zeby ktos cie wyprzedzał. 93 |
Data: Marzec 12 2010 20:51:59 | Temat: Re: wkurzajÄ
ce sytuacje drogowe | Autor: Samotnik | Dnia 12.03.2010 Budzik napisał/a: Ależ oczywiście, że nie, nawet zalecam. :) Sam staram się patrzyć. No niestety nie jest niemożliwe, chociaż mniej prawdopodobne. Jeśli ktoś jest dostatecznie głupi, żeby wyprzedzać pojazd sygnalizujący skręt w lewo, to i ci jadący z naprzeciwka go nie powstrzymają... -- Samotnik Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/ 94 |
Data: Marzec 13 2010 00:11:19 | Temat: Re: wkurzajÄ
ce sytuacje drogowe | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2010-03-12, Budzik wrote: No to robisz źle, masz patrzeć w lusterko przed zmianą pasa i tyle. Nie tak koniecznie. Zwłaszcza jeśli mowa o motocyklistach... Pzdr, Krzysiek Kiełczewski 95 |
Data: Marzec 13 2010 09:59:01 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Budzik | Użytkownik Krzysiek Kielczewski ... No to robisz źle, masz patrzeć w lusterko przed zmianą pasa i tyle. zwracam honor - w przypadku motocyklistów to rzeczywiscie czasami moze yc prawda. 96 |
Data: Marzec 12 2010 12:11:52 | Temat: Re: wkurzajÄ
ce sytuacje drogowe | Autor: Bydlę | On 2010-03-12 10:02:55 +0100, Samotnik said: Ale jak Mnie uczyło (oprócz życia w drodze) dwóch ludzi. Jeden prawie całe życie uczył innych jeździć, drugi ładnę parę razy był mistrzem Polski w sportach motorowych. Pierwszy preferował szybką jazdę, drugi... spokojną i bezpieczną. Ale jeden i drugi - pamiętając, by nie przerodziło się to w manię prześladowczą - kazali nie wierzyć nikomu na drodze, tylko sobie. I kazali mi patrzeć w lusterka. Czasmi po barejowsku: "...a gdyby tu w przyszłości, gdyby tu nagle w przyszłości..." :-) Obserwujesz ich na No właśnie. A jeśli ktoś z tyłu pojedzie szybciej? (gdy jechałem w 1999 do Siofok obejrzeć zaćmienie Słońca, taki jeden pan nagle stwierdził, że jest 50 metrów od stojących na światłach pojazdów (byłem ostatni w kolejce), a on jedzie jakieś dwa razy szybciej (przyznał to po fakcie) niż przewiduje ustawa. On uciekał na prawy chodnik, ja na lewy... Nie do zrobienia, gdyby nie lusterka. I tak powinno być, No, a my tu o praktyce ratującej tyłki. :-) a wprowadzanie przez motocyklistów terroru, Ale to nie motocykliści, a idioci są przyczyną. Bez względu na zapis w pord i rodzaj używanego pojazdu. Motocykliści uwielbiają wmawiać kierowcom Te nalepki o tym, że motocykle są WSZĘDZIE Ja to stale odbieram jako ostrzeżenie. Nie rozumiem, dlaczego miałbym się boczyć na fakty, a fakty są takie, że motocykle są wszędzie. Im bardziej lato, tym bardziej są. :-) itd. No właśnie, nie mają Tak być powinno, ale... , a jak już są gdzie indziej, jeśłi wjedzie w ciebie ktoś taki, to zapewniam cię, że zrobi to na tobie wrażenie i poniesiesz tego konsekwencje. Więc warto w to lusterko zerknąć, by się upewnić. i niech sami uważają na innych... To tylko w idealnym świecie. :-) -- Bydlę 97 |
Data: Marzec 12 2010 12:28:26 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Icek | skręcasz w lewo w krótkiej przerwie pomiędzy samochodami nadjeżdżającymi z rozumiem, ze jak juz obserwujesz auta jadace z naprzeciwka to brakuje Ci czasu aby popatrzec w lusterko ? Icek 98 |
Data: Marzec 12 2010 10:59:15 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Hubertus Blues | W dniu 2010-03-12 09:31, Bydlę pisze:
A tych co mieli pierwszeństwo przejazdu jest jeszcze więcej! -- pozdrawiam Hubertus Blues "... z szaconkiem bo się może skończyć źle..." 99 |
Data: Marzec 12 2010 12:30:30 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Icek | >> Niepopatrzenie w lusterko w jakikolwiek sposób nie zmniejsza no no podobno na top10 wypowiadanych slow przed smiercia jest "prawa wolna" ;) Icek 100 |
Data: Marzec 13 2010 19:32:15 | Temat: Re: wkurzajÄ
ce sytuacje drogowe | Autor: Bydlę | On 2010-03-12 12:30:30 +0100, "Icek" said: Niepopatrzenie w lusterko w jakikolwiek sposób nie zmniejsza Taksówkarzom wtedy - jeśli się tak wtrącam do kierowania - dodaję: "ja płacę za remont". :) -- Bydlę 101 |
Data: Marzec 13 2010 19:31:10 | Temat: Re: wkurzajÄ
ce sytuacje drogowe | Autor: Bydlę | On 2010-03-12 10:59:15 +0100, Hubertus Blues said: W dniu 2010-03-12 09:31, Bydlę pisze: To to samo. -- Bydlę 102 |
Data: Marzec 25 2010 16:06:04 | Temat: Re: Re: wkurzajÄ
ce sytuacje drogowe | Autor: Gotfryd Smolik news | On Sat, 13 Mar 2010, Bydlę wrote: On 2010-03-12 10:59:15 +0100, Hubertus Blues said: Nie to samo, acz takie przypadki są rzadkie. Jadący 5 x dopuszczalna na zakręcie motocyklista, do kompletu ;) w nocy i bez świateł, może mieć pierwszenstwo, niemniej "w prawie" do wjechania na skrzyżowanie może być gość który nie miał szans aby go widzieć. Do oceny czy przesądza to o tezie Hubertusa (czy częściej zakopywani są ci co byli w prawie mimo braku pierwszeństwa czy ci z pierwszeństwem) już się nie wtykam :) pzdr, Gotfryd 103 |
Data: Marzec 11 2010 16:57:19 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Jakub Witkowski | Bydlę pisze: On 2010-03-11 12:58:27 +0100, Jakub Witkowski said: Doskonale sobie wyobrażam sytuację, w której obaj wjeżdżają na ten pas jednocześnie. Ale tylko jeden z nich łamie w tym momencie pord. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 104 |
Data: Marzec 12 2010 01:30:57 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Gotfryd Smolik news | On Thu, 11 Mar 2010, Jakub Witkowski wrote: Bydlę pisze: Który to, ten który skręcając powinien ustąpić jadącemu drogą na wprost? ;) Bo ten który omija sygnalizującego skręt ze złej strony, rzecz jasna łamie. Ale to *jadący drogą* "wzdłuż" ma pierwszeństwo. Jeśli do tego wcześniej zmienił pas... (nic to, że na pas "pod prąd"), to już na nim *jest*. Tak, jak rozumiem że do tego iż do zasad rządzących pierwszeństwem jest się trudno przyzwyczaić :], z drugiej strony... wcale nie, wystarczy pozbyć się odruchu *przypisywania* sobie pierwszeństwa na podstawie "bo jemu nie wolno". No nie wolno (mu). Pomijamy to ograniczenie i mamy "pomijając że mu nie wolno, to kto miałby pierwszeństwo" - i otrzymujemy odpowiedź: kto je *MA*. pzdr, Gotfryd 105 |
Data: Marzec 12 2010 10:13:39 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Jakub Witkowski | Gotfryd Smolik news pisze: On Thu, 11 Mar 2010, Jakub Witkowski wrote: *Jeśli ile wjeżdżają jednocześnie* (moje założenie!), to znaczy, że w momencie ruszania jeszcze nic nie jechało tym pasem. Kierowca samochodu ruszając mógł założyć, że motocyklista zachowa się zgodnie z przepisami i nie wjedzie tam. Przy innym założeniu (że każdy obiekt na drodze może za chwilę zrobić cokolwiek) ruch byłby niezwykle utrudniony... Jeśli do tego wcześniej zmienił pas... (nic to, że na pas Tyle że akurat rozważam sytuację przy założeniu przeciwnym. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 106 |
Data: Marzec 12 2010 10:14:43 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Jakub Witkowski | Jakub Witkowski pisze: *Jeśli ile wjeżdżają jednocześnie* (moje założenie!), to znaczy, że "Jeśli wjeżdżają jednocześnie" ofkos -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 107 |
Data: Marzec 11 2010 13:33:14 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: MadMan | Dnia Thu, 11 Mar 2010 11:33:24 +0100, Bydlę napisał(a): 4. podwójna ciągła z przerwą na lewoskręt do drogi do posesji Ale co lusterka? Skręt w lewo przy podwójnej ciągłej z przerwą na wjazd na posesję nie wymaga korzystania z lusterka. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 108 |
Data: Marzec 11 2010 13:59:10 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Budzik | Użytkownik MadMan ... 4. podwójna ciągła z przerwą na lewoskręt do drogi do posesji co ciekawe - wymaga. Były podawane przykłady takich stłuczek gdzie wyprzedzajacy dostawał kare za wyprzedzanie w złym miejscu, ale skrecajacy za to, ze skrecił, gdy ktos go wyprzedzał. Tak, wiem - idiotyczne... 109 |
Data: Marzec 11 2010 16:14:41 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Arek (G) | W dniu 2010-03-11 14:59, Budzik pisze: Użytkownik MadMan ... Trochę słuszne. Jeden i drugi ponosi winę w takim przypadku. A. 110 |
Data: Marzec 11 2010 19:06:11 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Franc | Dnia Thu, 11 Mar 2010 16:14:41 +0100, Arek (G) napisał(a): co ciekawe - wymaga. Bez kozery, walczyłbym do upadłego w Sądzie o uniewinnienie w tym przypadku. -- Franc 111 |
Data: Marzec 12 2010 09:10:25 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Arek (G) | W dniu 2010-03-11 19:06, Franc pisze: Dnia Thu, 11 Mar 2010 16:14:41 +0100, Arek (G) napisał(a): Ale będąc kim? Skręcającym czy wyprzedzającym? A. 112 |
Data: Marzec 12 2010 10:40:34 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Franc | Dnia Fri, 12 Mar 2010 09:10:25 +0100, Arek (G) napisał(a): Trochę słuszne. Jeden i drugi ponosi winę w takim przypadku. Skręcającym. -- Franc 113 |
Data: Marzec 12 2010 11:18:28 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Arek (G) | W dniu 2010-03-12 10:40, Franc pisze: Dnia Fri, 12 Mar 2010 09:10:25 +0100, Arek (G) napisał(a): Ciężko powiedzieć jakie miałbyś szanse. Łamiesz przepisy i doprowadzasz do wypadku. Obawiam się, że może być okrutnie ciężko. Chyba, że masz dobre układy:) A. 114 |
Data: Marzec 12 2010 11:28:29 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Krystian Zaczyk | Użytkownik "Arek (G)" napisał: Ciężko powiedzieć jakie miałbyś szanse. Łamiesz przepisy i doprowadzasz do Mój kuzyn wygrał taką sprawę w sądzie grodzkim (doszło do stłuczki z wyprzedzającym go pojazdem w czasie skrętu w lewo i nie przyjął mandatu). Układów nie miał ;-) Krystian 115 |
Data: Marzec 12 2010 11:53:52 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Franc | Dnia Fri, 12 Mar 2010 11:28:29 +0100, Krystian Zaczyk napisał(a): Użytkownik "Arek (G)" napisał: Czyli można. Wiem, że można trafić na różnych Sędziów, ja jednak na swojej drodze spotykam wyłącznie zdroworozsądkowych. -- Franc 116 |
Data: Marzec 12 2010 12:32:03 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Icek | > Ciężko powiedzieć jakie miałbyś szanse. Łamiesz przepisy i doprowadzaszdo > wypadku. Obawiam się, że może być okrutnie ciężko. Chyba, że masz dobre wygral znaczy ze go uniewinnili ? Zwroc uwage, ze rodzaj winy zalezy rowniez od tego jak zachowywal sie wyprzedzajacy i czy swiadomie lamal PORD Icek 117 |
Data: Marzec 12 2010 15:19:55 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Krystian Zaczyk | Użytkownik "Icek" napisał: > Ciężko powiedzieć jakie miałbyś szanse. Łamiesz przepisy i doprowadzaszdo Tak (i tym samym uwinnili wyłącznie panią która w niego wjechała, która zapłaciła już wcześniej karę). Zwroc uwage, ze rodzaj winy zalezy rowniez od tego jak zachowywal sie Wyprzedzająca wyprzedzała, ale nie zauważyła kierunkowskazu. Nie bylo nawet ciągłej linii czy skrzyżowania, kuzyn zjeżdżał na posesję. Krystian 118 |
Data: Marzec 12 2010 15:53:56 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Icek | >> Mój kuzyn wygrał taką sprawę w sądzie grodzkim (doszło a mi sie wydawalo ze sprawy przed sadem grodzkim byly tylko i wylacznie przeciwko jednej osobie. Jak policja nie wie komu dac mandat to kieruje wnioski o ukaranie przeciwko obu uczestnikom i to sa 2 zupelnie osobne postepowania > Zwroc uwage, ze rodzaj winy zalezy rowniez od tego jak zachowywal sie to sie slabo bronila albo nie byla oskarzycielem posilkowym i slabo atakowala Icek 119 |
Data: Marzec 12 2010 15:55:27 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Krystian Zaczyk | Użytkownik "Icek" napisał: >> Mój kuzyn wygrał taką sprawę w sądzie grodzkim (doszło Dlatego napisałem "tym samym". Policja uznała, że winni byli oboje, a tylko pani uznała swą winę i zapłaciła mandat. Kuzyn został uniewinniony, więc tym samym winna była tylko tamta osoba, która już została ukarana (tak okreslił to sąd).
Próbowała, wcale nie było łatwo. Krystian 120 |
Data: Marzec 13 2010 10:42:22 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Icek | Dlatego napisałem "tym samym". Policja uznała, że winni byli oboje,uniewinniony, więc tym samym winna była tylko tamta osoba, która już została gowno probowala skoro przyjela mandat Icek 121 |
Data: Marzec 13 2010 13:57:44 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Krystian Zaczyk | Użytkownik "Icek" napisał: >> Wyprzedzająca wyprzedzała, ale nie zauważyła kierunkowskazu. Fuj. probowala skoro przyjela mandat Nie chciała przyjąć, twierdząc że to nie jej wina. Przestraszyła się skierowania sprawy do sądu, jak większość przyjmujących mandaty. Potem była przesłuchana jako świadek gdzie najpierw atakowała kuzyna twierdząc że zajechał jej drogę, ale potem przyznała że się zagapiła i nie zauważyła sygnalizującego skręt pojazdu. Krystian 122 |
Data: Marzec 12 2010 11:38:57 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: MadMan | Dnia Fri, 12 Mar 2010 11:18:28 +0100, Arek (G) napisał(a): Trochę słuszne. Jeden i drugi ponosi winę w takim przypadku. Które konkretnie? Art. 25 pragaraf 1 mówi jak się zachować przy skręcie w lewo. Art. 24 paragraf 1 zaś mówi co ma robić ten który jedzie z tyłu. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 123 |
Data: Marzec 12 2010 12:06:54 | Temat: Re: wkurzające sytuacje drogowe | Autor: Arek (G) | W dniu 2010-03-12 11:38, MadMan pisze: Dnia Fri, 12 Mar 2010 11:18:28 +0100, Arek (G) napisał(a): |