Grupy dyskusyjne   »   woda leci - proszę o pomoc

woda leci - proszę o pomoc



1 Data: Maj 22 2009 13:31:21
Temat: woda leci - proszę o pomoc
Autor: Łukasz K. 

witam grupowiczów

proszę Was o pomoc bo już sam nie wiem co zrobić

mój golf II 1,6 automat benzyna po długiej jeździe ok 40 - 80 km, po wyłączeniu
silnika płyn chłodniczy wycieka przez korek, tworzy się dziwnie bardzo duże
ciśnienie. Korek był już 2 razy wymieniany zbiornik również, czujnik jest ok też
był wymieniany, termostat jest też ok.

To zawsze dzieje się po wyłączeniu silnika woda idzie mocno do góry w zbiorniku
i przelewa się, wentylator się włącza.

Proszę Was o pomoc, google już przestały mówić.
Pozdrawiam Łukasz


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl



2 Data: Maj 22 2009 13:40:53
Temat: Re: woda leci - proszę o pomoc
Autor: maanj 


Użytkownik "Łukasz K."  napisał w
wiadomości

witam grupowiczów

proszę Was o pomoc bo już sam nie wiem co zrobić

mój golf II 1,6 automat benzyna po długiej jeździe ok 40 - 80 km, po
wyłączeniu
silnika płyn chłodniczy wycieka przez korek, tworzy się dziwnie bardzo
duże
ciśnienie. Korek był już 2 razy wymieniany zbiornik również, czujnik jest
ok też
był wymieniany, termostat jest też ok.

To zawsze dzieje się po wyłączeniu silnika woda idzie mocno do góry w
zbiorniku
i przelewa się, wentylator się włącza.

Proszę Was o pomoc, google już przestały mówić.
Pozdrawiam Łukasz


Jak płyn byl wymieniany tez to zapowietrzony jest uklad chlodzenia- jedna z
mozliwosci

Mat

3 Data: Maj 22 2009 13:48:57
Temat: Re: woda leci - proszę o pomoc
Autor:


Użytkownik "Łukasz K."  napisał w
wiadomości
> witam grupowiczów
>
> proszę Was o pomoc bo już sam nie wiem co zrobić
>
> mój golf II 1,6 automat benzyna po długiej jeździe ok 40 - 80 km, po
> wyłączeniu
> silnika płyn chłodniczy wycieka przez korek, tworzy się dziwnie bardzo
> duże
> ciśnienie. Korek był już 2 razy wymieniany zbiornik również, czujnik jest
> ok też
> był wymieniany, termostat jest też ok.
>
> To zawsze dzieje się po wyłączeniu silnika woda idzie mocno do góry w
> zbiorniku
> i przelewa się, wentylator się włącza.
>
> Proszę Was o pomoc, google już przestały mówić.
> Pozdrawiam Łukasz
>

Jak płyn byl wymieniany tez to zapowietrzony jest uklad chlodzenia- jedna z
mozliwosci

Mat



podobno to było już sprawdzone czy układ nie jest zapowietrzony, ale płyn na
pewno wymieniali i ktoś podejrzewa uszczelkę pod głowicą i tak naprawdę nie wiem
czy mnie nie robią w konia

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

4 Data: Maj 22 2009 13:46:21
Temat: Re: woda leci - proszę o pomoc
Autor: GK 

Łukasz K. pisze:

witam grupowiczów

proszę Was o pomoc bo już sam nie wiem co zrobić mój golf II 1,6 automat benzyna po długiej jeździe ok 40 - 80 km, po wyłączeniu
silnika płyn chłodniczy wycieka przez korek, tworzy się dziwnie bardzo duże
ciśnienie. Korek był już 2 razy wymieniany zbiornik również, czujnik jest ok też
był wymieniany, termostat jest też ok.

To zawsze dzieje się po wyłączeniu silnika woda idzie mocno do góry w zbiorniku
i przelewa się, wentylator się włącza.

Proszę Was o pomoc, google już przestały mówić.
Pozdrawiam Łukasz



Witam,
A to się dzieje po wyłączeniu silnika? A w czasie pracy?
U mnie jak wywalało płyn, to okazało się, że miałem pękniętą głowicę i była nieszczelność pomiędzy układem chłodzenia, stąd powstawało za duże ciśnienie. A przy padniętej uszczelce pod głowicą nie występują czasem podobne objawy?
Pozdrawiam,
Grzegorz

5 Data: Maj 22 2009 13:51:17
Temat: Re: woda leci - proszę o pomoc
Autor:

Łukasz K. pisze:
> witam grupowiczów
>
> proszę Was o pomoc bo już sam nie wiem co zrobić
>
> mój golf II 1,6 automat benzyna po długiej jeździe ok 40 - 80 km, po wyłączeniu
> silnika płyn chłodniczy wycieka przez korek, tworzy się dziwnie bardzo duże
> ciśnienie. Korek był już 2 razy wymieniany zbiornik również, czujnik jest ok też
> był wymieniany, termostat jest też ok.
>
> To zawsze dzieje się po wyłączeniu silnika woda idzie mocno do góry w zbiorniku
> i przelewa się, wentylator się włącza.
>
> Proszę Was o pomoc, google już przestały mówić.
> Pozdrawiam Łukasz
>
>

Witam,
A to się dzieje po wyłączeniu silnika? A w czasie pracy?
U mnie jak wywalało płyn, to okazało się, że miałem pękniętą głowicę i
była nieszczelność pomiędzy układem chłodzenia, stąd powstawało za duże
ciśnienie. A przy padniętej uszczelce pod głowicą nie występują czasem
podobne objawy?
Pozdrawiam,
Grzegorz

Tak się dzieje po wyłączeniu silnika, a podczas pracy jest raczej ok.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

6 Data: Maj 22 2009 12:17:43
Temat: Re: woda leci - proszę o pomoc
Autor: Massai 

 wrote:

> Łukasz K. pisze:
> > witam grupowiczów
> >
> > proszę Was o pomoc bo już sam nie wiem co zrobić
> >
> > mój golf II 1,6 automat benzyna po długiej jeździe ok 40 - 80 km,
> > po wyłączeniu silnika płyn chłodniczy wycieka przez korek, tworzy
> > się dziwnie bardzo duże ciśnienie. Korek był już 2 razy
> > wymieniany zbiornik również, czujnik jest ok też był wymieniany,
> > termostat jest też ok.
> >
> > To zawsze dzieje się po wyłączeniu silnika woda idzie mocno do
> > góry w zbiorniku i przelewa się, wentylator się włącza.
> >
> > Proszę Was o pomoc, google już przestały mówić.
> > Pozdrawiam Łukasz
> >
> >
>
> Witam,
> A to się dzieje po wyłączeniu silnika? A w czasie pracy?
> U mnie jak wywalało płyn, to okazało się, że miałem pękniętą
> głowicę i była nieszczelność pomiędzy układem chłodzenia, stąd
> powstawało za duże ciśnienie. A przy padniętej uszczelce pod
> głowicą nie występują czasem podobne objawy?
> Pozdrawiam,
> Grzegorz

Tak się dzieje po wyłączeniu silnika, a podczas pracy jest raczej ok.

Ciśnienie nie bierze się znikąd, więc uszczelka pod głowicą jest
całkiem niezłym podejrzanym.
U mnie właśnie to było przyczyną spieprzania płynu, i w czasie pracy
nie było to tak nasilone, jak przez jakiś czas po wyłączeniu silnika.

--
Pozdro
Massai

7 Data: Maj 22 2009 14:52:36
Temat: Re: woda leci - proszę o pomoc
Autor: Stolat 


Użytkownik "Łukasz K."  napisał w
wiadomości

witam grupowiczów

proszę Was o pomoc bo już sam nie wiem co zrobić

mój golf II 1,6 automat benzyna po długiej jeździe ok 40 - 80 km, po
wyłączeniu
silnika płyn chłodniczy wycieka przez korek, tworzy się dziwnie bardzo
duże
ciśnienie. Korek był już 2 razy wymieniany zbiornik również, czujnik jest
ok też
był wymieniany, termostat jest też ok.

To zawsze dzieje się po wyłączeniu silnika woda idzie mocno do góry w
zbiorniku
i przelewa się, wentylator się włącza.

Proszę Was o pomoc, google już przestały mówić.
Pozdrawiam Łukasz



Ja kiedyś w fordzie focuise miałem podobne problemy.
Może odnaleźć mój post.
Genrlanie to, że jak stajesz i ci wywala płyn może mieć związek z
przegrzewaniem silnika.
Może wentylatory padły? I jak jedziesz to pędem chłodzisz silnik, jak
staniesz i wyłączysz to silnik mocno nagrzany gotuje wodę.
Może problem z termostatem.
Może pompa wody, ale to raczej nie.
Genrlanie musisz sam sprawdzić, może zrób test i przed zgaszeniem silnika
włącz ogrzewanie na full dmuchawę na full 5 minut postój i wyłącz silnik.
Wtedy daj znać co i jak.
Wszyscy zawsze stawiają na uszczelki na pęknięte głowice a czasami jest
zupełnie inaczej :P ( taniej :)

Pozdrawiam Michał

8 Data: Maj 22 2009 15:33:16
Temat: Re: woda leci - proszę o pomoc
Autor: Jakub Witkowski 

Stolat pisze:

Użytkownik "Łukasz K."  napisał w wiadomości
witam grupowiczów

proszę Was o pomoc bo już sam nie wiem co zrobić

mój golf II 1,6 automat benzyna po długiej jeździe ok 40 - 80 km, po wyłączeniu
silnika płyn chłodniczy wycieka przez korek, tworzy się dziwnie bardzo duże
ciśnienie. Korek był już 2 razy wymieniany zbiornik również, czujnik jest ok też
był wymieniany, termostat jest też ok.

Genrlanie to, że jak stajesz i ci wywala płyn może mieć związek z przegrzewaniem silnika.

To działa tak: silnik jest lokalnie (głowica?) nagrzany mocniej
niż powinien, ale dopóki działa pompa wody i jest ruch w układzie,
to płyn przelatuje na tyle szybko, że nie zdąży się zagotować.
Po wyłączeniu silnika ruch ustaje, i ta objętość płynu która
znalazła się w przegrzanym miejscu zaczyna wrzeć, wzrasta
objętość, wyrzuca płyn do zbiornika.

Owszem, korek też może mieć wpływ, bo jak nie trzyma ciśnienia to
łatwiej o wrzenie. Z tym że moim zdaniem to jest rzecz wtórna,
bo silnik nie powinien mieć takiej temperatury żeby płyn zawrzał
nawet pod ciśnieniem atmosferycznym. Takie przegrzanie może świadczyć
o zasyfieniu w układzie chłodzenia, zapowietrzeniu, słabej pompie
wody, termostacie...

Druga sprawa to czy płyn trzyma właściwą temp. wrzenia, zwykle jest
to stokilka(naście) stC, ale rozwodniony ma mniej.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

9 Data: Maj 22 2009 15:38:54
Temat: Re: woda leci - proszę o pomoc
Autor: Wmak 

Co masz wlane do układu chłodzenia ?
Jeśli była dolewana woda, to objaw całkiem przawidłowy.
Musi być korek z prawidłowo działającym zaworkiem ciśnieniowym i płyn
musi zawierać 50% glikolu.
Taka mieszanka przy ciśnieniu, jakie zapewnia sprawny zaworek ma temperature
wrzenia rzędu 135 stopni (zamarza przy -35) a po rozwodnieniu temperatura
wrzenia jest znacznie niższa, po zatrzymaniu obiegu zaczyna się lokalnie
gotować w najgorętszych miejscach silnika.
Na wodzie w lato to jeździły warszawy i źuki, wspólczesne auta potrzebują
płynu o odpowiedniej zawartości glikolu niezależnie od pory roku !
Wmak

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

10 Data: Maj 22 2009 18:14:41
Temat: Re: woda leci - proszę o pomoc
Autor: venioo 

  Wmak pisze:

Co masz wlane do układu chłodzenia ?
Jeśli była dolewana woda, to objaw całkiem przawidłowy.
Musi być korek z prawidłowo działającym zaworkiem ciśnieniowym i płyn
musi zawierać 50% glikolu. Taka mieszanka przy ciśnieniu, jakie zapewnia sprawny zaworek ma temperature wrzenia rzędu 135 stopni (zamarza przy -35) a po rozwodnieniu temperatura wrzenia jest znacznie niższa, po zatrzymaniu obiegu zaczyna się lokalnie gotować w najgorętszych miejscach silnika.
Na wodzie w lato to jeździły warszawy i źuki, wspólczesne auta potrzebują płynu o odpowiedniej zawartości glikolu niezależnie od pory roku !
Wmak


nie dramatyzuj. tworca watku ma golf II 1,6 - to juz sie kwalifikuje jako "wspolczesny silnik"? bo inna niemiecka konstrukcje z tego samego okresu mialem (c20ne) i na wodzie z weza ogrodowego przejezdzilem bez zajakniecia caly okres wiosna-lato-jesien, nawet w najwieksze upaly. I jakos nawet latem w korku wiatrak wystarczyl do utrzymania tego w temperaturze ponizej 100st.

w opisywanym przypadku  tak jak wspomnieli inni najprawdopodobniej uszczelka pod glowica do zrobienia, w najgorszym razie glowica peknieta.
--
venioo
Q6600 + 8GB DDR2 + 9800gt 1GB + 500GB Samsung
Mondeo MkI 1.8 16V Sedan śnieżnobiały +LPG +PMS
Xiężna X2 1,9TD Kombi Magma-Rot -PMS

11 Data: Maj 22 2009 16:38:41
Temat: Re: woda leci - proszę o pomoc
Autor: Wmak 

venioo  napisał(a):


nie dramatyzuj. tworca watku ma golf II 1,6 - to juz sie kwalifikuje
jako "wspolczesny silnik"? bo inna niemiecka konstrukcje z tego samego
okresu mialem (c20ne) i na wodzie z weza ogrodowego przejezdzilem bez
zajakniecia caly okres wiosna-lato-jesien, nawet w najwieksze upaly. I
jakos nawet latem w korku wiatrak wystarczyl do utrzymania tego w
temperaturze ponizej 100st.

w opisywanym przypadku  tak jak wspomnieli inni najprawdopodobniej
uszczelka pod glowica do zrobienia, w najgorszym razie glowica peknieta.

Problem ze złym zaworkiem i rozwodnionym płynem po raz pierwszy trafiłem w
volkswagenowskim silniku w wartburgu 1.3, a więc chyba jeszcze starszym.
Po zatrzymaniu "zgrzanego" silnika bez odczekania na wolnych obrotach, by
wyrównała się temperatura, zaczynało kipieć.
Dopiero wymiana korka i całego płynu skutecznie wyleczyła układ chłodzenia.

Zacząć od sprawdzenia testerem temperatury zamarzania płynu i ewentualnego
dolania koncentratu niewiele kosztuje a napewno nie zaszkodzi.
Wmak

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

12 Data: Maj 22 2009 19:01:32
Temat: Re: woda leci - proszę o pomoc
Autor: WIHEDCNF 


Użytkownik " Wmak"

musi zawierać 50% glikolu.
Taka mieszanka przy ciśnieniu, jakie zapewnia sprawny zaworek ma temperature
wrzenia rzędu 135 stopni (zamarza przy -35) a po rozwodnieniu temperatura
wrzenia jest znacznie niższa

No to pojechałeś bo bandzie kolego... nie chodziło się na fizykę co?
Temperatura wrzenia w przypadku płynu chłodniczego zależy nie od jego składu a od ciśnienia panującego w układzie, co innego temperatura zamarzania - ta zależy od składu płynu.

Pozdro

13 Data: Maj 22 2009 19:17:55
Temat: Re: woda leci - proszĂŞ o pomoc
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2009-05-22, WIHEDCNF  wrote:

No to pojechałeś bo bandzie kolego... nie chodziło się na fizykę co?
Temperatura wrzenia w przypadku płynu chłodniczego zależy nie od jego
składu a od ciśnienia panującego w układzie, co innego temperatura
zamarzania - ta zależy od składu płynu.

Ty zdecydowanie nie chodziłeś.

Krzysiek Kiełczewski

14 Data: Maj 25 2009 08:23:18
Temat: Re: woda leci - proszĂŞ o pomoc
Autor: Massai 

Krzysiek Kielczewski wrote:

On 2009-05-22, WIHEDCNF  wrote:

> No to pojechałeś bo bandzie kolego... nie chodziło się na fizykę co?
> Temperatura wrzenia w przypadku płynu chłodniczego zależy nie od
> jego składu a od ciśnienia panującego w układzie, co innego
> temperatura zamarzania - ta zależy od składu płynu.

Ty zdecydowanie nie chodziłeś.

No, on ma trochę racji. Znaczy akurat w tym przypadku nie ma, ale są
sytuacje gdzie to w pewnym sensie działa.

Zwyczajna destylacja opiera się właśnie na tym mechaniźmie, że roztwór
wodny alkoholu, i alkohol odparowuje przy circa 70 stopniach.
Tyle że woda dzięki alkoholowi wcale nie zamarza w niższej
temperaturze, wykorzystywano to dawniej przy produkcji mocniejszych
alkoholi. Na mróz i zbierano kaszę zmrożonej wody, a alkohol zostawał w
roztworze.

To zależy co się z czym miesza.
Dodanie zwykłej soli do wody zwiększa zakres w którym woda jest płynna.
W wyższej temp. wrze i w niższej zamarza.

--
Pozdro
Massai

15 Data: Maj 25 2009 10:57:13
Temat: Re: woda leci - proszĂŞ o pomoc
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2009-05-25, Massai  wrote:
 

> No to pojechałeś bo bandzie kolego... nie chodziło się na fizykę co?
> Temperatura wrzenia w przypadku płynu chłodniczego zależy nie od
> jego składu a od ciśnienia panującego w układzie, co innego
> temperatura zamarzania - ta zależy od składu płynu.

Ty zdecydowanie nie chodziłeś.

No, on ma trochę racji. Znaczy akurat w tym przypadku nie ma, ale są
sytuacje gdzie to w pewnym sensie działa.

Mógł nie podkreślać, że pisze o tym konkretnym przypadku ;-)

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

PS: Jakiś finał olimpiady chemicznej mam na koncie, coś tam o roztworach
słyszałem ;-)

16 Data: Maj 25 2009 10:46:58
Temat: Re: woda leci - proszĂŞ o pomoc
Autor: Massai 

Krzysiek Kielczewski wrote:

On 2009-05-25, Massai  wrote:
 
>> > No to pojechałeś bo bandzie kolego... nie chodziło się na fizykę
co?  >> > Temperatura wrzenia w przypadku płynu chłodniczego zależy
nie od >> > jego składu a od ciśnienia panującego w układzie, co
innego >> > temperatura zamarzania - ta zależy od składu płynu.
>>
>> Ty zdecydowanie nie chodziłeś.
>
> No, on ma trochę racji. Znaczy akurat w tym przypadku nie ma, ale są
> sytuacje gdzie to w pewnym sensie działa.

Mógł nie podkreślać, że pisze o tym konkretnym przypadku ;-)

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

PS: Jakiś finał olimpiady chemicznej mam na koncie, coś tam o
roztworach słyszałem ;-)

Ja też, ale to było tak dawno że pamiętam tylko gostka który internacie
w którym nas zakwaterowano, wieczorem przy jakiejś sofii, robił
materiały wybuchowe ;-)

Zabawny facet, zdaje się z Gdańska, z bodajże wody amoniakalnej i
gliceryny i chyba czegoś jeszcze, znalezionych w apteczce takie fajne
fioletowe kryształki zrobił, które wybuchały od klaśnięcia w ręce;-) i
to solidnie wybuchało, łyżeczka od herbaty pod drzwiami wysadzała
skrzydło z zawiasów ;-)

heh, jego ojciec miał jakąś firmę sejfy robiącą, się śmialismy że mu
konkurencję robi.

A tak poważnie - to z tymi roztworami, to od czego to zależy? Bo
kompletnie nie pamiętam...

--
Pozdro
Massai

17 Data: Maj 25 2009 13:14:54
Temat: Re: woda leci - proszĂŞ o pomoc
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2009-05-25, Massai  wrote:

heh, jego ojciec miał jakąś firmę sejfy robiącą, się śmialismy że mu
konkurencję robi.

Usługi testowania ;-)

A tak poważnie - to z tymi roztworami, to od czego to zależy? Bo
kompletnie nie pamiętam...

W największym skrócie: od tego co mieszasz. Na przykład roztwory
ciecz+ciało stałe najczęściej mają wyższą temperaturę wrzenia, a stopy
metali mają niższą temperaturę topnienia. AFAIR wszystkie kombinacje
(niższa/wyższa temp) w przyrodzie występują.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

18 Data: Maj 26 2009 00:10:45
Temat: Re: woda leci - proszĂŞ o pomoc
Autor: WIHEDCNF 


Użytkownik "Krzysiek Kielczewski"

Mógł nie podkreślać, że pisze o tym konkretnym przypadku ;-)

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

PS: Jakiś finał olimpiady chemicznej mam na koncie, coś tam o roztworach
słyszałem ;-)

Specjalnie podkreślę, że piszę o tym konkretnym przypadku (układ chłodzenia samochodu)i znana jest mi temperatura wrzenia glikolu w atmosferycznym hPa ale do rzeczy...

Zastanów się po co jest dodawany glikol i to w niewielkiej ilości do wody w układach chłodzenia samochodów, nie pamiętam już dokładnie 30 %? oraz co się stanie, jeśli nalejemy zwykłej wody bez dodatku glikolu?

Pozdrawiam

19 Data: Maj 25 2009 23:34:46
Temat: Re: woda leci - proszĂŞ o pomoc
Autor: WIHEDCNF 


Użytkownik "Massai"

No, on ma trochę racji. Znaczy akurat w tym przypadku nie ma, ale są
sytuacje gdzie to w pewnym sensie działa.

Super, to może mi koledzy wyjaśnią jakie kryterium stosuje się przy określaniu temperatury płynu chłodniczego? bo o ile mnie pamięc nie myli to podaje się jego temperaturę krzepnięcia i jest to JEDYNY paramert jakiemu musi sprostać ten płyn. Dlaczego tak jest? Odpowiedź jest banalnie prosta, ponieważ zwykła woda destylowana beż Zadnych dodatków rownież doskonale spełnia swoje zadanie jako czynnik chłodzący  i o dziwo w instalacji samochodowej pomimo osiągniecia 110 stopni nie wrze...CUD? Może i koledzy są laureatami olimpiad chemicznych, ale nadal podkreślam, na fizyce chyba spaliście.

20 Data: Maj 22 2009 23:45:24
Temat: Re: woda leci - proszę o pomoc
Autor: Stolat 


Użytkownik "WIHEDCNF"  napisał w wiadomości


Użytkownik " Wmak"

musi zawierać 50% glikolu.
Taka mieszanka przy ciśnieniu, jakie zapewnia sprawny zaworek ma
temperature
wrzenia rzędu 135 stopni (zamarza przy -35) a po rozwodnieniu temperatura
wrzenia jest znacznie niższa

No to pojechałeś bo bandzie kolego... nie chodziło się na fizykę co?
Temperatura wrzenia w przypadku płynu chłodniczego zależy nie od jego
składu a od ciśnienia panującego w układzie, co innego temperatura
zamarzania - ta zależy od składu płynu.


JA tylko dodam, że temperatura wrzenia glikolu etylowego to 197stopni
celesjusza, więc nie dokońca tak jest z tym ciśnieniem. Oczywiście ciśnienie
też ma znaczenie, ale to by trzeba przeliczyć o ile podniesie się temp
wrzenia wody, oczywiście glikolu też się podniesie.

Pozdrawiam Michał

21 Data: Maj 25 2009 23:58:29
Temat: Re: woda leci - proszę o pomoc
Autor: WIHEDCNF 


Użytkownik "Stolat"

JA tylko dodam, że temperatura wrzenia glikolu etylowego to 197stopni celesjusza, więc nie dokońca tak jest z tym ciśnieniem. Oczywiście ciśnienie też ma znaczenie, ale to by trzeba przeliczyć o ile podniesie się temp wrzenia wody, oczywiście glikolu też się podniesie.

No oczywiście, ale jeśli mówimy o samochodach, to temperatura wrzenia roztworu glikolu nie ma znaczenia, dlatego, że czysta woda przy tym cisnieniu ( nadciśnienie w układzie chłodzącym auta) nie ma prawa wrzeć ( 1400 hPa - to już ok 110 stopni twrzenia wody - atmosferyczne hPa to ok 1100) - proponuję również zrobić prosty eksperyment z układem zalanym nawet roztworem glikolu - odkręć korek zbiorniczka i poczekaj co się stanie, możesz sobie zmieszać wodę i glikol w dowolnych proporcjach skutek jest zawsze ten sam...

woda leci - proszę o pomoc



Grupy dyskusyjne