Grupy dyskusyjne   »   wraki na parkingach

wraki na parkingach



1 Data: Sierpien 12 2008 15:36:23
Temat: wraki na parkingach
Autor: Arek (G) 

Witam,

słuchajcie, jest jakiś zgodny z prawem sposób na wraki na parkingach? Chodzi o to, że na osiedlu gdzie każde miejsce parkingowe jest na wagę złota, stoi sporo złomów zarośniętych trawą zajmujących wspomniane cenne miejsca. Można coś z tym zrobić?

Pozdrawiam,
Arek



2 Data: Sierpien 12 2008 15:41:21
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: Paweł 

Witam,

słuchajcie, jest jakiś zgodny z prawem sposób na wraki na parkingach?
Chodzi o to, że na osiedlu gdzie każde miejsce parkingowe jest na wagę
złota, stoi sporo złomów zarośniętych trawą zajmujących wspomniane cenne
miejsca. Można coś z tym zrobić?

policja w każdym razie nie pomoże, koło mnie jest to samo, zgłaszałem to
policji

przyjechał dzielnicowy, spisał numery rejestracyjne, wsiadł do samochodu
(dostęp jest swobodny)
posiedział chwile

poszedł, to było z rok temu i wrak jak stał tak stoi, wiec niespecjalnie to
pomogło

3 Data: Sierpien 12 2008 15:49:58
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: wchpikus 

Witam!
Podpalic?
:)
Zart, na serio jedynie auta co stwarzaja zagrozenie moga zostac sciagniete.

4 Data: Sierpien 12 2008 16:03:11
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: LukaszS 

Donieść do Funduszu Gwarancyjnego :)

--
Lukasz

5 Data: Sierpien 12 2008 16:04:53
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: *piotr'ek* 

poszedł, to było z rok temu i wrak jak stał tak stoi, wiec niespecjalnie to
pomogło

Zapytaj dzielnicowego co w sprawie się dzieje.

*piotr'ek*

6 Data: Sierpien 12 2008 20:04:55
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: Henio 


Użytkownik "Paweł"  napisał w wiadomości

> Witam,
>
> słuchajcie, jest jakiś zgodny z prawem sposób na wraki na parkingach?
> Chodzi o to, że na osiedlu gdzie każde miejsce parkingowe jest na wagę
> złota, stoi sporo złomów zarośniętych trawą zajmujących wspomniane cenne
> miejsca. Można coś z tym zrobić?

policja w każdym razie nie pomoże,

pomoże, pod warunkiem, że wrak będzie bez tablic rejstracyjnych :)

pozdr.

7 Data: Sierpien 12 2008 20:05:38
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: jerzu 

On Tue, 12 Aug 2008 15:41:21 +0200, "Paweł"  wrote:

poszedł, to było z rok temu i wrak jak stał tak stoi, wiec niespecjalnie to
pomogło

Wypchnąć na środek drogi. Poważnie. U mnie stał przez jakieś pół roku
porzucony Nissan Bluebird (czy jakoś tak). Kilka razy wzywano SM i
poicję - bez skutku. SM tylko przykleiła na szybie kartkę dla
właściciela coby usunął wrak. W końcu chłopaki wypchneli go na środek
osiedlowej alejki - znikł następnego dnia.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
-> http://www.look4win.pl/rejestracja.php?polec=jerzu

8 Data: Sierpien 12 2008 22:33:40
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: pluton_ 

przyjechał dzielnicowy, spisał numery rejestracyjne, wsiadł do samochodu
(dostęp jest swobodny)
posiedział chwile

poszedł, to było z rok temu i wrak jak stał tak stoi, wiec niespecjalnie
to
pomogło

Musi byc straszny wrak, skoro nawet dzielnicowy nie  chcial go ukrasc...

pozdrawiam
pluton

9 Data: Sierpien 12 2008 16:08:54
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: Marcin J. Kowalczyk 

Arek (G) pisze:

słuchajcie, jest jakiś zgodny z prawem sposób na wraki na parkingach? Chodzi o to, że na osiedlu gdzie każde miejsce parkingowe jest na wagę złota, stoi sporo złomów zarośniętych trawą zajmujących wspomniane cenne miejsca. Można coś z tym zrobić?

We wroclawiu straz miejska wywozi wraki i obciaza wlasciela kosztami

10 Data: Sierpien 12 2008 16:43:53
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: Arek (G) 

Marcin J. Kowalczyk pisze:

Arek (G) pisze:
słuchajcie, jest jakiś zgodny z prawem sposób na wraki na parkingach? Chodzi o to, że na osiedlu gdzie każde miejsce parkingowe jest na wagę złota, stoi sporo złomów zarośniętych trawą zajmujących wspomniane cenne miejsca. Można coś z tym zrobić?

We wroclawiu straz miejska wywozi wraki i obciaza wlasciela kosztami

A jak to nie ma nawet rejestracji? To jak dochodzą czyje to? I jak ustalają co jest wrakiem a co nie. Bo mi się wydawać może wiele, ale być może to, że coś nie ma szyb, reflektory wiszą na drutach to o niczym nie świadczy.

Arek

11 Data: Sierpien 12 2008 16:52:25
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: *piotr'ek* 

Bo mi się wydawać może wiele, ale być
może to, że coś nie ma szyb, reflektory wiszą na drutach to o niczym nie
świadczy.

U mnie pod blokiem żuk taki stał. Z dnia na dzień coraz gorzej wyglądał, aż któregoś dnia dzieciaki na pych zaczeły się nim po parkingu wozić. Jeden telefon na policję wystarczył i żuk został zamknięty na kłódkę i w ciągu kilku dni pojechał na złom.

*piotr'ek*

12 Data: Sierpien 12 2008 16:53:26
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: Marcin J. Kowalczyk 

Arek (G) pisze:

A jak to nie ma nawet rejestracji? To jak dochodzą czyje to? I jak ustalają co jest wrakiem a co nie. Bo mi się wydawać może wiele, ale być może to, że coś nie ma szyb, reflektory wiszą na drutach to o niczym nie świadczy.

Wiekszosc wrakow nie ma OC/przegladu/powybijane szyby, auto stoi od roku/dwoch/trzech i wrasta w ziemie.
jak nie ma tablic to powien byc VIN ...

13 Data: Sierpien 12 2008 17:02:26
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: Arek (G) 

Marcin J. Kowalczyk pisze:

Arek (G) pisze:
A jak to nie ma nawet rejestracji? To jak dochodzą czyje to? I jak ustalają co jest wrakiem a co nie. Bo mi się wydawać może wiele, ale być może to, że coś nie ma szyb, reflektory wiszą na drutach to o niczym nie świadczy.

Wiekszosc wrakow nie ma OC/przegladu/powybijane szyby, auto stoi od roku/dwoch/trzech i wrasta w ziemie.
jak nie ma tablic to powien byc VIN ...

Teoretycznie. W sumie nie szkodzi zadzwonić do dzielnicowego i się zapytać.

Pozdrawiam,
Arek

14 Data: Sierpien 14 2008 18:45:22
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: J.F. 

On Tue, 12 Aug 2008 16:43:53 +0200,  Arek (G) wrote:

We wroclawiu straz miejska wywozi wraki i obciaza wlasciela kosztami

A jak to nie ma nawet rejestracji? To jak dochodzą czyje to?

Jak nie ma rejestracji to akurat jest latwiej - mozna smieci usunac.

Gorzej jak ma.

J.

15 Data: Sierpien 12 2008 15:31:40
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: Piotr Domownik 

słuchajcie, jest jakiś zgodny z prawem sposób na wraki na parkingach?
Chodzi o to, że na osiedlu gdzie każde miejsce parkingowe jest na wagę
złota, stoi sporo złomów zarośniętych trawą zajmujących wspomniane cenne
miejsca. Można coś z tym zrobić?

A czy uwazasz ze wlascieiele tych samochodow nie maja prawa trzymac ich na
miejscach w okolicy swoich domow? Czy to ze myjesz swoja skode co sobote i
sie blyszczy oznacza ze masz wieksze prawo do miejsca niz wlasciciel 30
letniej syrenki ktora po prostu chce sobie trzymac pod domem?
Otoz nie. Obaj macie takie samo prawo.
Ja na przyklad chcialbym zapytac czy jest jakis zgodny z prawem sposob by
nie trzymali pod moim domem czerwonych samochodow bo strasznie mnie w oczy
oslepiaja a przeciez miejsca sa cenne....

domator

16 Data: Sierpien 12 2008 16:42:22
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: Arek (G) 

Piotr Domownik pisze:

słuchajcie, jest jakiś zgodny z prawem sposób na wraki na parkingach? Chodzi o to, że na osiedlu gdzie każde miejsce parkingowe jest na wagę złota, stoi sporo złomów zarośniętych trawą zajmujących wspomniane cenne miejsca. Można coś z tym zrobić?

A czy uwazasz ze wlascieiele tych samochodow nie maja prawa trzymac ich na miejscach w okolicy swoich domow? Czy to ze myjesz swoja skode co sobote i sie blyszczy oznacza ze masz wieksze prawo do miejsca niz wlasciciel 30 letniej syrenki ktora po prostu chce sobie trzymac pod domem?
Otoz nie. Obaj macie takie samo prawo.

Jeśli Twój wrak jest na chodzi to spoko. Ale jeśli to złom, który od lat nie był w ruchu to chyba zmienia postać rzeczy?

Teraz odpowiadając na Twoje pytanie, z uwzględnieniem mojego. Tak uważam, że nie powinni mieć prawa. Publiczne parkingi to nie złomowiska! Trzeba być ostatnim burakiem aby coś takiego trzymać w miejscu gdzie jest gęsto od samochodów.


Ja na przyklad chcialbym zapytac czy jest jakis zgodny z prawem sposob by nie trzymali pod moim domem czerwonych samochodow bo strasznie mnie w oczy oslepiaja a przeciez miejsca sa cenne....

W ten sposób to możesz sobie pogadać wiesz z kim?:)

Arek

17 Data: Sierpien 12 2008 15:54:37
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: go! 

Arek (G) wrote:


Jeśli Twój wrak jest na chodzi to spoko. Ale jeśli to złom, który od lat nie był w ruchu to chyba zmienia postać rzeczy?

Gdzie jest taki przepis? I ile czasu musi nie byc w ruchu zeby sie zalapal na Twoja definicje "wraka" ?


Ja na przyklad chcialbym zapytac czy jest jakis zgodny z prawem sposob by nie trzymali pod moim domem czerwonych samochodow bo strasznie mnie w oczy oslepiaja a przeciez miejsca sa cenne....

W ten sposób to możesz sobie pogadać wiesz z kim?:)

Zadal pytanie dokladnie kalibru pytania Twojego..

18 Data: Sierpien 12 2008 16:59:53
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: Arek (G) 

go! pisze:

Jeśli Twój wrak jest na chodzi to spoko. Ale jeśli to złom, który od lat nie był w ruchu to chyba zmienia postać rzeczy?

Gdzie jest taki przepis? I ile czasu musi nie byc w ruchu zeby sie zalapal na Twoja definicje "wraka" ?

Ludzie dajcie na luz, dobrze wiecie w czym rzecz, a pie..cie trzy po trzy dla idei.

Powiedz, gdzie mieszkasz, kurde wykosztuje się, kupie za 200pln 5-takich wraków i postawie Ci pod dom, ciekaw jestem czy nadal będziesz bronił praw wraków do rdzewienia wszędzie gdzie popadnie.

Ja na przyklad chcialbym zapytac czy jest jakis zgodny z prawem sposob by nie trzymali pod moim domem czerwonych samochodow bo strasznie mnie w oczy oslepiaja a przeciez miejsca sa cenne....

W ten sposób to możesz sobie pogadać wiesz z kim?:)

Zadal pytanie dokladnie kalibru pytania Twojego..

Chodziło mi o kogoś innego, ale to fakt zapomniałem o Tobie.

Pozdrawiam,
Arek

19 Data: Sierpien 12 2008 16:28:33
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: go! 

Arek (G) wrote:

Powiedz, gdzie mieszkasz, kurde wykosztuje się, kupie za 200pln 5-takich wraków i postawie Ci pod dom, ciekaw jestem czy nadal będziesz bronił praw wraków do rdzewienia wszędzie gdzie popadnie.

Mieszkam na osiedlu, gdzie do kazdego domu przynaleza dwa miejsca parkingowe. I chocbym ja nie mial zadnego samochodu a ty siedem to postawic na moim miejscu nie mozesz.. A ja na swoim moge sobie postawic chocby hustawke i chocby nie wiem jak cie wkurwiala to mi zabronic nie mozesz!

Chcesz ten adres?

20 Data: Sierpien 12 2008 18:08:41
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: Arek (G) 

go! pisze:

Arek (G) wrote:

Powiedz, gdzie mieszkasz, kurde wykosztuje się, kupie za 200pln 5-takich wraków i postawie Ci pod dom, ciekaw jestem czy nadal będziesz bronił praw wraków do rdzewienia wszędzie gdzie popadnie.

Mieszkam na osiedlu, gdzie do kazdego domu przynaleza dwa miejsca parkingowe. I chocbym ja nie mial zadnego samochodu a ty siedem to postawic na moim miejscu nie mozesz.. A ja na swoim moge sobie postawic chocby hustawke i chocby nie wiem jak cie wkurwiala to mi zabronic nie mozesz!

W takiej sytuacji to rozumiem Twoje podejście i oczywiście Ci zazdroszczę:). Tylko warto zauważyć, że nie zawsze tak jest. Jest sporo osiedli zwłaszcza tych starszych, gdzie po prostu nie ma parkingów. Bo okazało się, że szkoda marnować cenne miejsce na parkingi skoro można postawić tam market lub kolejne osiedle. Wówczas samochody są po prostu wszędzie.

Pozdrawiam,
Arek

21 Data: Sierpien 12 2008 19:27:15
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: Rafał WoĹşniak 

go! wrote:

Arek (G) wrote:

Powiedz, gdzie mieszkasz, kurde wykosztuje się, kupie za 200pln 5-takich
wraków i postawie Ci pod dom, ciekaw jestem czy nadal będziesz bronił
praw wraków do rdzewienia wszędzie gdzie popadnie.

Mieszkam na osiedlu, gdzie do kazdego domu przynaleza dwa miejsca
parkingowe. I chocbym ja nie mial zadnego samochodu a ty siedem to
postawic na moim miejscu nie mozesz.. A ja na swoim moge sobie postawic
chocby hustawke i chocby nie wiem jak cie wkurwiala to mi zabronic nie
mozesz!

Chcesz ten adres?

Irlandia, prawdopodobnie Dublin. Szukać dalej?

I rozmowa jest o sytuacji na polskich parkingach, a nie irlandzkich.

Rzadko się zdarza, aby w PL były miejsca parkingowe przypisane do
konkretnego mieszkania w bloku (no do tej pory nie pamiętam abym takie
rozwiązanie widział na nieogrodzonym parkingu).

A swoją drogą w Anglii jakoś do tej pory nie widziałem wraków na parkingach
(aczkolwiek jestem tutaj krótko i nie wszystko jeszcze widziałem).
--
Adres email do mnie znajdziesz na stronie www.rafal.wozniak.name

22 Data: Sierpien 12 2008 20:08:47
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: go! 

Rafał Woźniak pisze:


Irlandia, prawdopodobnie Dublin. Szukać dalej?

Nie ma potrzeby. Zgadza sie, a dokladniej: Tyrrelstown, French Park
I rozmowa jest o sytuacji na polskich parkingach, a nie irlandzkich.
Rzadko się zdarza, aby w PL były miejsca parkingowe przypisane do
konkretnego mieszkania w bloku (no do tej pory nie pamiętam abym takie
rozwiązanie widział na nieogrodzonym parkingu).
A swoją drogą w Anglii jakoś do tej pory nie widziałem wraków na parkingach
(aczkolwiek jestem tutaj krótko i nie wszystko jeszcze widziałem).

Zdziwilbys sie ile tu w centrum wrakow.. Tyle ze chyba nikt nawet wlascicieli nie szuka jak je zabieraja. Ale niewazne..
Poki co w Polsce nie ma chyba okreslonych przepisow ktore by to uregulowaly a nie przecze, ze by sie przydaly.

23 Data: Sierpien 14 2008 00:06:49
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: Jackare 



Zdziwilbys sie ile tu w centrum wrakow.. Tyle ze chyba nikt nawet wlascicieli nie szuka jak je zabieraja. Ale niewazne..
Poki co w Polsce nie ma chyba okreslonych przepisow ktore by to uregulowaly a nie przecze, ze by sie przydaly.

Otóż są. Jest taki nieostry zapis kty daje prawo do usunięcia z miejsca postoju pojazdu ktry jest "nieużywanu od dłuższego czasu" Nie wiem gdzie ten zapis się znajduje (nie pamiętam), ale powoływał się na niego Pan Policjant w dyskusji na taki sam temat. Duskusja toczyła się na falach PR Katowice.
--
Jackare

24 Data: Sierpien 14 2008 07:56:31
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: go! 

Jackare wrote:

Otóż są. Jest taki nieostry zapis kty daje prawo do usunięcia z miejsca postoju pojazdu ktry jest "nieużywanu od dłuższego czasu" Nie wiem gdzie ten zapis się znajduje (nie pamiętam), ale powoływał się na niego Pan Policjant w dyskusji na taki sam temat. Duskusja toczyła się na falach PR Katowice.

Cos i mi sie kojarzy, oraz ze jednym z waunkow bylo brak tablic rejestracyjnych? Tyle ze to wszustko mgliste, niejasne, dajace duze mozliwosci blednej interpretacji..

25 Data: Sierpien 14 2008 18:48:03
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: J.F. 

On Tue, 12 Aug 2008 16:28:33 +0100,  go! wrote:

Mieszkam na osiedlu, gdzie do kazdego domu przynaleza dwa miejsca
parkingowe. I chocbym ja nie mial zadnego samochodu a ty siedem to
postawic na moim miejscu nie mozesz.. A ja na swoim moge sobie postawic
chocby hustawke i chocby nie wiem jak cie wkurwiala to mi zabronic nie
mozesz!

Goscie cie odwiedzaja taksowka, czy kierowca odjezdza i czeka na
wezwanie ? :-)

J.

26 Data: Sierpien 12 2008 15:15:44
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

słuchajcie, jest jakiś zgodny z prawem sposób na wraki na parkingach?
Chodzi o to, że na osiedlu gdzie każde miejsce parkingowe jest na
wagę złota, stoi sporo złomów zarośniętych trawą zajmujących
wspomniane cenne miejsca. Można coś z tym zrobić?

A czy uwazasz ze wlascieiele tych samochodow nie maja prawa trzymac
ich na miejscach w okolicy swoich domow? Czy to ze myjesz swoja skode
co sobote i sie blyszczy oznacza ze masz wieksze prawo do miejsca niz
wlasciciel 30 letniej syrenki ktora po prostu chce sobie trzymac pod
domem? Otoz nie. Obaj macie takie samo prawo.

niestety w polsce jest jeszcze obowiazek posiadania OC. to raz.
A dwa - ja sie zgadzam pod jednym warunkiem - stojacy samochód nie bedzie
gubił plynów, nie bedzie powodował niebezpieczenstwa (np poprzez zbita
szybe) no i generalnie nie bedzie tworzył wrazenia zlomowiska, bo chyba
nikt nie chciałby mieszkac na zlomowisku.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kiedy delektujemy się dziwnym i egzotycznym pięknem kwiatów - zdrowo
jest uświadomoć sobie, że w gruncie rzeczy patrzymy na ich genitalia"

27 Data: Sierpien 12 2008 18:11:25
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: Boombastic 

A czy uwazasz ze wlascieiele tych samochodow nie maja prawa trzymac ich na miejscach w okolicy swoich domow? Czy to ze myjesz swoja skode co sobote i sie blyszczy oznacza ze masz wieksze prawo do miejsca niz wlasciciel 30 letniej syrenki ktora po prostu chce sobie trzymac pod domem?
Otoz nie. Obaj macie takie samo prawo.
Ja na przyklad chcialbym zapytac czy jest jakis zgodny z prawem sposob by nie trzymali pod moim domem czerwonych samochodow bo strasznie mnie w oczy oslepiaja a przeciez miejsca sa cenne....

A czy ty nie rozumiesz co to jest wrak? Wrak to zdekompletowane auto, często wrośnięte w asfalt, często bez tablic rejestracyjnych. I nie maja prawa ich trzymać na parkingu, bo to nie jest złomowisko i zanieczyszcza srodowisko.

28 Data: Sierpien 12 2008 22:49:14
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: pluton_ 

A czy ty nie rozumiesz co to jest wrak?

Nie, wytlumacz.

Wrak to zdekompletowane auto,

Ile i jakich czesci musi brakowac ?

często
wrośnięte w asfalt,

jak czesto ?

często bez tablic rejestracyjnych.

jak czesto ?

I nie maja prawa ich
trzymać na parkingu, bo to nie jest złomowisko i zanieczyszcza srodowisko.

Parking zanieczyszcza srodowisko ? Hmm... zgadzam sie w pelni.

pozdrawiam
pluton

29 Data: Sierpien 12 2008 20:48:34
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: Scyzoryk 

i

sie blyszczy oznacza ze masz wieksze prawo do miejsca niz wlasciciel 30
letniej syrenki ktora po prostu chce sobie trzymac pod domem?
Otoz nie. Obaj macie takie samo prawo.

otóż nie. Znajomość prawa nie boli

Art. 50a. 1. Pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych lub pojazd,
którego stan wskazuje na to, że nie jest używany, może zostać usunięty z
drogi przez straż gminną lub Policję na koszt właściciela lub posiadacza.

przeklejam z kilku postow niezej bo moze nie doczytasz.


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
xl 600v

30 Data: Sierpien 13 2008 08:53:04
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: Arek (G) 

Scyzoryk pisze:

i
sie blyszczy oznacza ze masz wieksze prawo do miejsca niz wlasciciel 30 letniej syrenki ktora po prostu chce sobie trzymac pod domem?
Otoz nie. Obaj macie takie samo prawo.

otóż nie. Znajomość prawa nie boli

Art. 50a. 1. Pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych lub pojazd,
którego stan wskazuje na to, że nie jest używany, może zostać usunięty z
drogi przez straż gminną lub Policję na koszt właściciela lub posiadacza.

przeklejam z kilku postow niezej bo moze nie doczytasz.

No proszę, dzięki:)

31 Data: Sierpien 13 2008 11:24:13
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: [Cichy] 

Slowo klucz: "z drogi".

Pozdrawiam,
Cichy

32 Data: Sierpien 13 2008 11:33:28
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: Arek (G) 

[Cichy] pisze:

Slowo klucz: "z drogi".

Dokładnie, przeczytaj definicję drogi. Ułatwieniem może być fakt, że już w tym wątku została podana.

Arek

33 Data: Sierpien 13 2008 00:03:51
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: Paweł 

otóż się mylisz,

to że masz coś swojego, nie oznacza że możesz robic  "złe wrażenie" i
problemy ludziom dookoła

Twoja wolność kończy się dokładnie tam gdzie zaczynają sie prawa innych

dla przykładu możesz mieć swoją nieruchomośc, posiadłość w mieście dużym czy
małym, ale jak nie będziesz jej utrzymywał w należytym stanie, jak będzie
zarośnięta chaszczami to przyjdzie straż miejska czy np urzędnik gminny i da
Ci na początek mandat
a jak dalej tego nie uregulujesz to przyślą pracownika miejskiej zieleni
który zrobi porządek a potem ciebie obciążą kosztami

dlaczego ?

np dlatego że twoje chwasty rozsiewają sie na ogródki sąsiadów którzy nie
chcą mieszkać w takim syfie jak ty
albo dlatego że cena ich nieruchomości spada w dół bo jak kupiec przyjedzie
i zobaczy syf u sąsiada to sobie wyrobi złą opinie o okolicy

itd itd itd

taki stojący wrak z wybitymi szybami, bez powietrza w kołach np zachęca
gówniarzerię do zabawy, a jak sie pobawią to mogą iść do sąsiedniego
samochodu
taki wrak stwarza niebezpieczeństwo - bo chcą sie w nim bawić dzieci
taki wrak razi uczucia estetyczne
a na końcu jest zwykłym buractwem, bo miejsca do parkowania jest jak na
lekarstwo a on bezsensownie to miejsce marnuje

34 Data: Sierpien 13 2008 11:52:24
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: Jakub Witkowski 

Piotr Domownik pisze:

słuchajcie, jest jakiś zgodny z prawem sposób na wraki na parkingach? Chodzi o to, że na osiedlu gdzie każde miejsce parkingowe jest na wagę złota, stoi sporo złomów zarośniętych trawą zajmujących wspomniane cenne miejsca. Można coś z tym zrobić?

A czy uwazasz ze wlascieiele tych samochodow nie maja prawa trzymac ich na miejscach w okolicy swoich domow? Czy to ze myjesz swoja skode co sobote i sie blyszczy oznacza ze masz wieksze prawo do miejsca niz wlasciciel 30 letniej syrenki ktora po prostu chce sobie trzymac pod domem?
Otoz nie. Obaj macie takie samo prawo.

Z drogi publicznej np. SM może odholować pojazd noszący oznaki długiego
nieużywania. Takie są przepisy.

Z prywatnego terenu - np. spółdzielni, wspólnoty - kto co może parkować
i pod jakimi warunkami, określa właściciel czyli sama wspólnota. Na przykład
mogą ustalić taki regulamin, że pojazd nie może psuć estetyki.

Kolejna sprawa to tablice i OC. Każdy pojazd (nie będący jescze wrakiem), nawet
stojący, musi je posiadać. Myślę, że odpowiedni urząd (UFG) powinien sprawdzać
posiadanie OC na żądanie, i jakby co, wyciągać odpowiednie konsekwencje...
Nie sądzę, żeby znalazło się wielu amatorów opłacania OC za auta
nieużywane przez całe lata.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

35 Data: Sierpien 13 2008 13:00:34
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 13 Aug 2008, Jakub Witkowski wrote:

Kolejna sprawa to tablice i OC. Każdy pojazd (nie będący jescze wrakiem), nawet stojący, musi je posiadać.

  Moment, COŚ mu tu nie pasuje.
  Co z pojazdami nie dopuszczonymi do ruchu po drogach publicznych
i nie rejestrowanymi?
  Za przykład niech posłużą quady - częścią plagi właścicieli
nieruchomości typu pole-z-czymś-tam (przeorywane przez wandali
z pojazdem) są pojazdy (leganie) NIE rejestrowane.

  Dla ustalenia przyjmijmy że mówimy o parkingu poza drogą, a nie
parkowaniu na drodze publicznej (bo tu można się czepiać, ze
nie miał prawa wjechać).

  Nie przekonuj mnie, że mowa o 99,998% pojazdów które
rejestracji podlegały :) - mi idzie o to, że Twoja teza,
przyjmująca a priori że jak coś jest podobne do samochodu
to musi podlegać przepisom dotyczącym pojazdom dopuszczonym
do ruchu publicznym, wygląda na fałszywą.
  Nisko latający kwantyfikator? ;)

Myślę, że odpowiedni urząd (UFG) powinien sprawdzać
posiadanie OC na żądanie,

....ale pytaniem jest, czy mają obowiązek dokonywanie na żądanie
identyfikacji pojazdu (ustalenia np. po numerze silnika czy
pojazd podlegał rejestracji) i podania tej informacji do
wiadomosci pytającemu.
  Dopóki takiej identyfikacji nie ma, *formalnie* nie wiadomo, czy
to coś jest "pojazdem podlegającym"...

pzdr, Gotfryd

36 Data: Sierpien 13 2008 14:42:47
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: Jakub Witkowski 

Gotfryd Smolik news pisze:

On Wed, 13 Aug 2008, Jakub Witkowski wrote:

Kolejna sprawa to tablice i OC. Każdy pojazd (nie będący jescze wrakiem), nawet stojący, musi je posiadać.

 Nie przekonuj mnie, że mowa o 99,998% pojazdów które
rejestracji podlegały :) - mi idzie o to, że Twoja teza,
przyjmująca a priori że jak coś jest podobne do samochodu
to musi podlegać przepisom dotyczącym pojazdom dopuszczonym
do ruchu publicznym, wygląda na fałszywą.
 Nisko latający kwantyfikator? ;)

Tak, masz oczywiście rację. Posłużyłem się zbyt mocnym uogólnieniem.
Wymóg posiadania ważnego OC przez samochód nie ograniczy ewentualnej
plagi quadów rdzewiejących pod blokami :)

Myślę, że odpowiedni urząd (UFG) powinien sprawdzać
posiadanie OC na żądanie,

...ale pytaniem jest, czy mają obowiązek dokonywanie na żądanie
identyfikacji pojazdu (ustalenia np. po numerze silnika czy

ano, nie wiem,

pojazd podlegał rejestracji) i podania tej informacji do
wiadomosci pytającemu.

Pewnie nie. Ale po co mi ta informacja?
Ważne, żeby skontrolowali i ew. zajęli się właścicielem.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

37 Data: Sierpien 13 2008 22:12:16
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 13 Aug 2008, Jakub Witkowski wrote:

Tak, masz oczywiście rację. Posłużyłem się zbyt mocnym uogólnieniem.
Wymóg posiadania ważnego OC przez samochód nie ograniczy ewentualnej
plagi quadów rdzewiejących pod blokami :)

  :)
  Quad posłużył tylko jako przykład w miarę często występujacego
pojazdu samochodowego, który bywa nie rejestrowany.

  Pytanie zmierzało do wyjaśnienia, skąd założenie, że coś co
przypomina samochód osobowy *jest* pojazdem który był rejestrowany
i podlegał obowiązkowemu OC?
  Bo rozumiem oczywiście, że posiadanie nierejestrowanego czy to
Ferrari F-80 czy Fiata 127 (celowo nie polskie pojazdy)
jest ekhm... "praktycznie niewygodne".
  Ale *formalnie* taka możliwość istnieje, więc:

[...]
Pewnie nie. Ale po co mi ta informacja?
Ważne, żeby skontrolowali i ew. zajęli się właścicielem.

....jak urzędnik odłoży pismo ad acta z uwagą "nie wskazano
że pojazd podlega rejestracji i ubezpieczeniu" (znaczy
nie ma ewidentnego dowodu wskazującego że coś jest nie
tak, więc można nie kontrolować) to wszystko będzie jak
rozumiem OK :) (w tym sensie, że nie ma niezgodności z prawem,
mimo nikłego prawdopodobieństwa że "jest OK"), a pewnie
nie o to Ci chodzi :)

pzdr, Gotfryd

38 Data: Sierpien 14 2008 09:09:30
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: P_ablo 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w
wiadomości


...ale pytaniem jest, czy mają obowiązek dokonywanie na żądanie
identyfikacji pojazdu (ustalenia np. po numerze silnika czy
pojazd podlegał rejestracji) i podania tej informacji do
wiadomosci pytającemu.
 Dopóki takiej identyfikacji nie ma, *formalnie* nie wiadomo, czy
to coś jest "pojazdem podlegającym"...


Wbrew pozorom zidentyfikowanie wlasciciela po VIN a tym bardziej nr silnika
nie jest latwe. Nr rejestracyjny to nie problem ale identyfikacja po VIN
jest mozliwa tylko wewnatrz wydzialu w ktorym jest zarejestrowany pojazd.

Picasso

39 Data: Sierpien 14 2008 18:51:06
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: J.F. 

On Thu, 14 Aug 2008 09:09:30 +0200,  P_ablo wrote:

Wbrew pozorom zidentyfikowanie wlasciciela po VIN a tym bardziej nr silnika
nie jest latwe. Nr rejestracyjny to nie problem ale identyfikacja po VIN
jest mozliwa tylko wewnatrz wydzialu w ktorym jest zarejestrowany pojazd.

A nie jest to juz w Cepiku ?

J.

40 Data: Sierpien 13 2008 13:32:35
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: kamil 

On Aug 12, 3:31 pm, "Piotr Domownik"  wrote:

A czy uwazasz ze wlascieiele tych samochodow nie maja prawa trzymac ich na
miejscach w okolicy swoich domow? Czy to ze myjesz swoja skode co sobote i
sie blyszczy oznacza ze masz wieksze prawo do miejsca niz wlasciciel 30
letniej syrenki ktora po prostu chce sobie trzymac pod domem?
Otoz nie. Obaj macie takie samo prawo.
Ja na przyklad chcialbym zapytac czy jest jakis zgodny z prawem sposob by
nie trzymali pod moim domem czerwonych samochodow bo strasznie mnie w oczy
oslepiaja a przeciez miejsca sa cenne....


Kolega widze z tych, ktorzy w pociagu wyciagaja smierdzace nogi na
cala szerokosc przedzialu i drzemiac sobie slodko spogladaja na
tloczacych sie przejsciu ludzi z walizami i malymi dziecmi na reku?



Pozdrawiam
Kamil

41 Data: Sierpien 12 2008 17:58:27
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: JacekG. 

Arek (G) pisze:

Witam,

słuchajcie, jest jakiś zgodny z prawem sposób na wraki na parkingach? Chodzi o to, że na osiedlu gdzie każde miejsce parkingowe jest na wagę złota, stoi sporo złomów zarośniętych trawą zajmujących wspomniane cenne miejsca. Można coś z tym zrobić?

Pozdrawiam,
Arek
Tyle gadania, o nic, wraki stoją bo trzeba zapłacić za złomowanie.
Zadzwoń na policję i powiedz, że od kilkunastu dni stoi otwarty samochód, prawdopodobnie skradziony, dzieci się w nim bawią. Paliwo, akumulator, to wszystko grozi wypadkiem. Swoją drogą nie macie zbieraczy/złomiarzy?
Pozdrawiam.
JacekG.

42 Data: Sierpien 12 2008 18:12:02
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: Arek (G) 

JacekG. pisze:

Arek (G) pisze:
Witam,

słuchajcie, jest jakiś zgodny z prawem sposób na wraki na parkingach? Chodzi o to, że na osiedlu gdzie każde miejsce parkingowe jest na wagę złota, stoi sporo złomów zarośniętych trawą zajmujących wspomniane cenne miejsca. Można coś z tym zrobić?

Tyle gadania, o nic, wraki stoją bo trzeba zapłacić za złomowanie.

To wiem:)

Zadzwoń na policję i powiedz, że od kilkunastu dni stoi otwarty samochód, prawdopodobnie skradziony, dzieci się w nim bawią. Paliwo, akumulator, to wszystko grozi wypadkiem. Swoją drogą nie macie zbieraczy/złomiarzy?

Zwykle są to złomy porośnięte trawą, bez powietrza w kołach, z wybitymi reflektorami ale często szyby są całe (jakoś tak w miarę bezpiecznie jest na osiedlu bo wszystko jest monitorowane). A złomiarze, zgarniają rzeczy leżące luzem, które można załadować na wózeczek. Z samochodem, jest zdecydowanie trudniej:)

Pozdrawiam i dzięki za sugestie,
Arek

43 Data: Sierpien 14 2008 18:52:00
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: J.F. 

On Tue, 12 Aug 2008 17:58:27 +0200,  JacekG. wrote:

Tyle gadania, o nic, wraki stoją bo trzeba zapłacić za złomowanie.

Ale gdzie trzeba zaplacic ?

We wroclawiu zlomowisko placi.

J.

44 Data: Sierpien 12 2008 18:42:42
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: P_ablo 


Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

Witam,

słuchajcie, jest jakiś zgodny z prawem sposób na wraki na parkingach?
Chodzi o to, że na osiedlu gdzie każde miejsce parkingowe jest na wagę
złota, stoi sporo złomów zarośniętych trawą zajmujących wspomniane cenne
miejsca. Można coś z tym zrobić?


Jesli ma nr rejestracyjny to zglosic do UFG bo czesto te "zabytki" nie
zalapaly sie w rejestry i stoja bezkarnie bez OC. Drugie mniej eleganckie i
nie spelniajace jednego z warunkow to zadzwonic po zlomiarzy i poprosic ich
zeby przyjechali i zabrali, kiedy przyjada udawac wlasciciela i dopilnowac
zaladunku, w razie zadymy wszystkiego sie wyprzec :)

Picasso

45 Data: Sierpien 12 2008 20:03:54
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: Tomasz Pyra 

Arek (G) pisze:

Witam,

słuchajcie, jest jakiś zgodny z prawem sposób na wraki na parkingach? Chodzi o to, że na osiedlu gdzie każde miejsce parkingowe jest na wagę złota, stoi sporo złomów zarośniętych trawą zajmujących wspomniane cenne miejsca. Można coś z tym zrobić?

Art. 50a. 1. Pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych lub pojazd, którego stan wskazuje na to, że nie jest używany, może zostać usunięty z drogi przez straż gminną lub Policję na koszt właściciela lub posiadacza.

46 Data: Sierpien 12 2008 20:32:03
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: elmer radi radisson 

Tomasz Pyra wrote:

Art. 50a. 1. Pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych lub pojazd, którego stan wskazuje na to, że nie jest używany, może zostać usunięty z drogi przez straż gminną lub Policję na koszt właściciela lub posiadacza.

Sadze ze kluczowym slowem w tym cytacie jest "droga".



--

na wiadomosci sportowe zaprasza producent naturalnej wody 'BRZOZOWA'

47 Data: Sierpien 12 2008 20:37:56
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: Tomasz Pyra 

elmer radi radisson pisze:

Tomasz Pyra wrote:

Art. 50a. 1. Pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych lub pojazd, którego stan wskazuje na to, że nie jest używany, może zostać usunięty z drogi przez straż gminną lub Policję na koszt właściciela lub posiadacza.

Sadze ze kluczowym slowem w tym cytacie jest "droga".

droga - wydzielony pas terenu składający się z jezdni, pobocza, chodnika, drogi dla pieszych lub drogi dla rowerów, łącznie z torowiskiem pojazdów szynowych znajdującym się w obrębie tego pasa, przeznaczony do ruchu lub postoju pojazdów, ruchu pieszych, jazdy wierzchem lub pędzenia zwierząt;

Jeżeli samochody stoją na parkingu, to ten parking pewnie ma właściciela/administratora i to do niego należy się zwrócić ze swoimi pomysłami usunięcia takich samochodów.

48 Data: Sierpien 12 2008 21:23:58
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: elmer radi radisson 

Tomasz Pyra wrote:

droga - wydzielony pas terenu składający się z jezdni, pobocza,

No wlasnie, wiec ten przepis tu nie pasi.

Jeżeli samochody stoją na parkingu, to ten parking pewnie ma właściciela/administratora i to do niego należy się zwrócić ze swoimi pomysłami usunięcia takich samochodów.

W wiekszosci to pewnie jakis ZDM czy spoldzielnia mieszkaniowa
a te poza przypadkami naruszenia bezpieczenstwa czy zagrozenia
ekologicznego pewnie nie moga oprzec sie na innym 'widzimisie'.



--

na wiadomosci sportowe zaprasza producent naturalnej wody 'BRZOZOWA'

49 Data: Sierpien 12 2008 23:42:15
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: Tomasz Pyra 

elmer radi radisson pisze:

Tomasz Pyra wrote:

droga - wydzielony pas terenu składający się z jezdni, pobocza,

No wlasnie, wiec ten przepis tu nie pasi.

Zawsze można na hol i dociągnąć do drogi ;)

50 Data: Sierpien 13 2008 06:41:13
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: JacekG. 

elmer radi radisson pisze:

Tomasz Pyra wrote:

droga - wydzielony pas terenu składający się z jezdni, pobocza,

No wlasnie, wiec ten przepis tu nie pasi.

>przeznaczony do ruchu lub postoju pojazdów, ruchu pieszych, jazdy
Jak nie pasi, przecież te wraki stoją na miejscu przeznaczonym do postoju pojazdów. Czyli odpowiedzialny za ten stan jest administrator terenów.
Pozdrawiam.
JacekG.

51 Data: Sierpien 13 2008 10:58:00
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: elmer radi radisson 

JacekG. wrote:

 >przeznaczony do ruchu lub postoju pojazdów, ruchu pieszych, jazdy
Jak nie pasi, przecież te wraki stoją na miejscu przeznaczonym do postoju pojazdów. Czyli odpowiedzialny za ten stan jest administrator terenów.

No ale nie stoja na drodze - parking nie rowna sie droga. Za to
na drodze mozesz pod okreslonymi wzgledami parkowac. O to chodzi.

Administrator moze reagowac co do dysponowania cudza wlasnoscia tylko
jesli ma podstawe prawna. Jego widzimisie tutaj nie wystarczy. O to
tez chodzi :)


--

na wiadomosci sportowe zaprasza producent naturalnej wody 'BRZOZOWA'

52 Data: Sierpien 13 2008 08:56:19
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: Arek (G) 

elmer radi radisson pisze:

Tomasz Pyra wrote:

droga - wydzielony pas terenu składający się z jezdni, pobocza,

No wlasnie, wiec ten przepis tu nie pasi.

Owszem pasi, bo większość wraków stoi na parkingach/chodnikach przy ulicy.

Jeżeli samochody stoją na parkingu, to ten parking pewnie ma właściciela/administratora i to do niego należy się zwrócić ze swoimi pomysłami usunięcia takich samochodów.

W wiekszosci to pewnie jakis ZDM czy spoldzielnia mieszkaniowa
a te poza przypadkami naruszenia bezpieczenstwa czy zagrozenia
ekologicznego pewnie nie moga oprzec sie na innym 'widzimisie'.

Jeżeli jest parking płatny i koleś wykupuje miejsce to mnie to wali. Mi chodzi o wydzielone darmowe miejsca parkingowe jakich jest pełno na każdych osiedlach.

Arek

53 Data: Sierpien 13 2008 11:36:05
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: elmer radi radisson 

Arek (G) wrote:

Owszem pasi, bo większość wraków stoi na parkingach/chodnikach przy ulicy.

Moim zdaniem nie pasi, poniewaz w opisie drogi wsrod wymienionych jej
elementow nie ma slowa o parkingu czyli wyznaczonych miejscach sluzacych
do odstawiania pojazdow. Jesli samochod stoi przy chodniku (bo ow
wchodzi w sklad definicji drogi) to rowniez sie zgadzam ze przepis
zaczyna obowiazywac. Zreszta, sam widzialem przypadek gdzie rupiec
stojacy na miejscach parkingowych prostopadlych do jezdni przez kilka
lat - po przepchaniu go na chodnik po drugiej stronie owej jezdni
podczas przeprowadzanego remontu nawierzchni miejsc postojowych, zostal
znikniety w ciagu dwoch-trzech tygodni.

Jeżeli jest parking płatny i koleś wykupuje miejsce to mnie to wali. Mi chodzi o wydzielone darmowe miejsca parkingowe jakich jest pełno na każdych osiedlach.

No i do tegoz usuniecia musi byc inna podstawa. Przepis o usuwaniu
z drogi publicznej tego nie reguluje. Bol rozumiem bo sam sie wkurzam
na graty zawalajace parkingi ale co czasem poradzic. Chyba faktycznie
najskuteczniejszym rozwiazaniem bedzie ciagle monitowanie, ze stanowi
zagrozenie ekologiczne a i widac bylo ze w srodku bezdomni probowali
rozpalic ognisko ;)


--

na wiadomosci sportowe zaprasza producent naturalnej wody 'BRZOZOWA'

54 Data: Sierpien 13 2008 16:34:23
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: JacekG. 

No trzeba by poszukać co to jest parking, parkowanie i postój.

A mnie dalej pasi, w definicji drogi jak byk stoi - droga - wydzielony pas terenu, przeznaczony do ruchu lub postoju pojazdów".

To jak to jest, jak wrak zalega na parkingu czy drodze to on stoi czy parkuje?

"droga - wydzielony pas terenu składający się z jezdni, pobocza, chodnika, drogi dla pieszych lub drogi dla rowerów, łącznie z torowiskiem pojazdów szynowych znajdującym się w obrębie tego pasa, przeznaczony do ruchu lub postoju pojazdów, ruchu pieszych, jazdy wierzchem lub pędzenia zwierząt;"
Pozdrawiam.
JacekG.

55 Data: Sierpien 14 2008 18:43:34
Temat: Re: wraki na parkingach
Autor: J.F. 

On Tue, 12 Aug 2008 15:36:23 +0200,  Arek (G) wrote:

słuchajcie, jest jakiś zgodny z prawem sposób na wraki na parkingach?
Chodzi o to, że na osiedlu gdzie każde miejsce parkingowe jest na wagę
złota, stoi sporo złomów zarośniętych trawą zajmujących wspomniane cenne
miejsca. Można coś z tym zrobić?

Zasadniczo proponuje:
- skorzystac z okazji i zaproponowac komu trzeba zeby powiekszyl ilosc
miejsc,

- umiescic kartke "chetnie kupie ten samochod"


J.

wraki na parkingach



Grupy dyskusyjne