Grupy dyskusyjne   »   wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach

wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach



1 Data: Czerwiec 30 2010 09:53:20
Temat: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: bofh@nano.pl 

http://optyczne.pl/3056-nowo%C5%9B%C4%87-Mo%C5%BCemy_za_darmo_i_bez_pozwolenia_fotografowa%C4%87_w_muzeach.html

Zakaz fotografowania został zakazany przez UOKiK :)


--
wer <",,)~~
http://szumofob.eu



2 Data: Czerwiec 30 2010 08:18:38
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Olgierd 

Dnia Wed, 30 Jun 2010 09:53:20 +0200,  napisał(a):

http://optyczne.pl/3056-nowo%C5%9B%C4%87-Mo%C5%
BCemy_za_darmo_i_bez_pozwolenia_fotografowa%C4%87_w_muzeach.html

Zakaz fotografowania został zakazany przez UOKiK

W sumie temat stary.
Klauzula nie oznacza, że jest zakaz fotografowania w muzeach. Do rejestru
została wpisana konkretna klauzula.

Szkoda też, że muzeum nie podjęło rękawicy -- wyrok jest skutkiem
zaniedbania muzeum. W toku postępowania mogłoby się coś jeszcze
powyjaśniać.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <==
pstryczki ==> http://www.flickr.com/photos/olgierd/
[reklama] dobre foto we Wrocławiu ==> http://foto-krzyki.pl

3 Data: Czerwiec 30 2010 11:28:26
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Piotr M 


Użytkownik  napisał w wiadomości grup

Zakaz fotografowania został zakazany przez UOKiK :)

A ma ktoś jakiś pomysł, jak można by postąpić, aby nie poddać się ewentualnemu i dalszemu stosowaniu takiego zakazu? Co można by zrobić na miejscu, aby korzystać ze swoich praw przy jak najmniejszym konflikcie?

4 Data: Czerwiec 30 2010 12:33:51
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Jakub Jewuła 

Użytkownik "Piotr M"  napisał w wiadomości

Użytkownik  napisał w wiadomości grup
Zakaz fotografowania został zakazany przez UOKiK :)
A ma ktoś jakiś pomysł, jak można by postąpić, aby nie poddać się ewentualnemu i dalszemu stosowaniu takiego zakazu? Co można by zrobić na miejscu, aby korzystać ze swoich praw przy jak najmniejszym konflikcie?

Jak nie wiesz jak sie zachowac, zachowaj sie przyzwoicie ;)

Pojawia sie oczywiscie inne zapisy i bedzie tak samo (na szczescie).
Nie wyobrazam sobie, zeby ktos pozwolil na fotografowanie
w muzeach gdzie okna sa pozaslaniane a swiatlo przycmione
ze wzgledu na ochrone obiektow przed degradacja.

q

5 Data: Czerwiec 30 2010 12:53:35
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Dariusz Zygmunt 

W dniu 6/30/2010 12:33 PM, Jakub Jewuła pisze:

Użytkownik "Piotr M"  napisał w wiadomości
Użytkownik  napisał w wiadomości grup

Zakaz fotografowania został zakazany przez UOKiK :)
A ma ktoś jakiś pomysł, jak można by postąpić, aby nie poddać się
ewentualnemu i dalszemu stosowaniu takiego zakazu? Co można by zrobić
na miejscu, aby korzystać ze swoich praw przy jak najmniejszym
konflikcie?

Nosić przy sobie wydruk właściwego wpisu z Rejestru Klauzul Niedozwolonych  ;-)

Jak nie wiesz jak sie zachowac, zachowaj sie przyzwoicie ;)

Złote słowa, a jedną z zasad przyzwoitego zachowania się jest nie nadużywanie władzy  :-)

Pojawia sie oczywiscie inne zapisy i bedzie tak samo (na szczescie).

RKN się rozrośnie. Będziesz się czuł przez to bardziej szczęśliwy?  ;-)

Nie wyobrazam sobie, zeby ktos pozwolil na fotografowanie
w muzeach gdzie okna sa pozaslaniane a swiatlo przycmione
ze wzgledu na ochrone obiektow przed degradacja.

Gdy taki zakaz ma uzasadnienie merytoryczne to OK, niech będzie znaczek zakazu fotografowania z _uzasadnieniem_ dlaczego akurat tej ekspozycji nie należy fotografować, najlepiej od razu z informacją do kogo należy się zgłosić żeby fotografowanie umożliwił przy zachowaniu zasad bezpieczeństwa zbiorów i bez przeszkadzania zwiedzającym.

Każdy inny zakaz fotografowania jest bezprawny.

Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

6 Data: Czerwiec 30 2010 13:04:46
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Henry(k) 

Dnia Wed, 30 Jun 2010 12:53:35 +0200, Dariusz Zygmunt napisał(a):

Gdy taki zakaz ma uzasadnienie merytoryczne to OK, niech będzie znaczek
zakazu fotografowania z _uzasadnieniem_ dlaczego akurat tej ekspozycji
nie należy fotografować, najlepiej od razu z informacją do kogo należy
się zgłosić żeby fotografowanie umożliwił przy zachowaniu zasad
bezpieczeństwa zbiorów i bez przeszkadzania zwiedzającym.

A czy to zadziała na turystów? Patrząc jak niektóre wycieczki zwiedzają to
ten znak musiałby zakrywać cały eksponat żeby go zauważyli ;-)

Pozdrawiam,
                  Henry

7 Data: Czerwiec 30 2010 15:32:17
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Dariusz Zygmunt 

W dniu 6/30/2010 1:04 PM, Henry(k) pisze:

Dnia Wed, 30 Jun 2010 12:53:35 +0200, Dariusz Zygmunt napisał(a):

Gdy taki zakaz ma uzasadnienie merytoryczne to OK, niech będzie znaczek
zakazu fotografowania z _uzasadnieniem_ dlaczego akurat tej ekspozycji
nie należy fotografować, najlepiej od razu z informacją do kogo należy
się zgłosić żeby fotografowanie umożliwił przy zachowaniu zasad
bezpieczeństwa zbiorów i bez przeszkadzania zwiedzającym.
A czy to zadziała na turystów? Patrząc jak niektóre wycieczki zwiedzają to
ten znak musiałby zakrywać cały eksponat żeby go zauważyli ;-)

To niech wpuszczają tylko w krawatach, turysta w krawacie jest mniej awanturujący się, ewentualnie niech ochrona takiej ekspozycji strzela z broni długolufowej do każdego kto sięgnie po aparat  ;-)

Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

8 Data: Czerwiec 30 2010 13:20:40
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: de Fresz 

On 2010-06-30 12:33:51 +0200, Jakub Jewuła  said:

Pojawia sie oczywiscie inne zapisy i bedzie tak samo (na szczescie).
Nie wyobrazam sobie, zeby ktos pozwolil na fotografowanie
w muzeach gdzie okna sa pozaslaniane a swiatlo przycmione
ze wzgledu na ochrone obiektow przed degradacja.

Kurna, a na zgniłym zachodzie w wielu muzeach jakoś fotografowanie nie szkodzi eksponatom, no ale oni się pownie tam howno znają na tym, jak dbać o sztukę...

--
Pozdrawiam
de Fresz

9 Data: Lipiec 01 2010 15:13:58
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Przesmiewca 

de Fresz  napisał(a):


Kurna, a na zgniłym zachodzie w wielu muzeach jakoś fotografowanie nie
szkodzi eksponatom, no ale oni się pownie tam howno znają na tym, jak
dbać o sztukę...


Probujesz negowac wypowiedz przedpiscy uzywajac slowa  wielu, ale
wielu != wszystkich, wiec gdzie logika negacji?

10 Data: Lipiec 01 2010 15:24:31
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: de Fresz 

On 2010-07-01 15:13:58 +0200, Przesmiewca  said:

Kurna, a na zgniłym zachodzie w wielu muzeach jakoś fotografowanie nie
szkodzi eksponatom, no ale oni się pownie tam howno znają na tym, jak
dbać o sztukę...

Probujesz negowac wypowiedz przedpiscy uzywajac slowa  wielu, ale
wielu != wszystkich, wiec gdzie logika negacji?

To nie ćwiczenia na studiach, zaliczeń nie będzie. Wielu = jest to możliwe. Żeby pierwszy z brzegu Luwr przytoczyć, a mają tam ździebko cenniejsze zbiory niż nasze wszystkie muzea do kupy razem zebrane.

--
Pozdrawiam
de Fresz

11 Data: Lipiec 01 2010 15:48:45
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Przesmiewca 

de Fresz  napisał(a):


To nie ćwiczenia na studiach, zaliczeń nie będzie.

To fakt, ale oblales.

Wielu = jest to
możliwe.
Żeby pierwszy z brzegu Luwr przytoczyć, a mają tam ździebko
cenniejsze zbiory niż nasze wszystkie muzea do kupy razem zebrane.

Nawet zapyziale muzem w Pcimciu Dolnym moze miec zbiory
wrazliwsze na swiatlo niz te w Luwrze, albowiem nie ma wiekszego zwiazku pomiedzy
wartoscia ($) eksponatu a jego wrazliwoscia na swiatlo. Raczej zaleznosci doszukiwalbym sie
tego w tym, co to sa za eksponaty i z czego sa wykonane.

Oczywiscie jest jakims tam argumentem, ze im cena eksponatu wyzsza tym bardziej nalezy go chronic
takze przed swiatlem (chociaz Luwr stac na dodatkowe zabezpieczenia niedostepna dla wojta Pcimcia),
ale dla kustosza tegoż  Pcimcia Dolnego i mieszkancow gminy  niektore rzeczy z ich mezum moga
znaczyc nie mniej niz te z Luwru :) Ale to juz tak BTW.

12 Data: Lipiec 01 2010 16:01:09
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: de Fresz 

On 2010-07-01 15:48:45 +0200, Przesmiewca  said:

To nie ćwiczenia na studiach, zaliczeń nie będzie.

To fakt, ale oblales.

Co oblałem? Zresztą przed taką dupą nie profesorem, co nie odróżnia ironii od negacji, to i żadna strata.


Wielu = jest to
możliwe.
Żeby pierwszy z brzegu Luwr przytoczyć, a mają tam ździebko
cenniejsze zbiory niż nasze wszystkie muzea do kupy razem zebrane.

Nawet zapyziale muzem w Pcimciu Dolnym moze miec zbiory
wrazliwsze na swiatlo niz te w Luwrze, albowiem nie ma wiekszego zwiazku pomiedzy
wartoscia ($) eksponatu a jego wrazliwoscia na swiatlo. Raczej zaleznosci doszukiwalbym sie
tego w tym, co to sa za eksponaty i z czego sa wykonane.

Pochwalisz się jakąś znaczącą wiedzą na temat wrażliwości poszczególnych eksponatów na światło, z rozróżnieniem na zastane (oraz jego rodzaje) i błyskowe, czy tak tylko będzie pitolił?

--
Pozdrawiam
de Fresz

13 Data: Lipiec 01 2010 16:01:23
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Mikolaj Machowski 

de Fresz napisał:

Pochwalisz się jakąś znaczącą wiedzą na temat wrażliwości
poszczególnych eksponatów na światło, z rozróżnieniem na zastane (oraz
jego rodzaje) i błyskowe, czy tak tylko będzie pitolił?

W Luwrze generalnie jest zakaz fotografowania z fleszem. W salach
z papierami jest dodatkowa prośba (tylko) o niefotografowanie *w ogóle*
i przypomnienie, że wszystkie wystawione obiekty mają zdjęcia dostępne
na www.

Sale "papierowe" ze względów konserwatorskich mają ściemnione światło
i jest większe prawdopodobieństwo, że jakiemuś idioce włÄ…czy się
automatycznie flesz.

W muzeach polskich jest zasada, że obiekty papierowe nie powinny być
wystawiane ciągiem dłużej niż 3 miesiące a po takim wystawieniu powinna
być nawet kilkuletnia karencja w magazynie.

m.

14 Data: Lipiec 01 2010 18:52:24
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: JA 

On 2010-07-01 18:01:23 +0200, Mikolaj Machowski  said:


W muzeach polskich jest zasada, że obiekty papierowe nie powinny być
wystawiane ciągiem dłużej niż 3 miesiące a po takim wystawieniu powinna
być nawet kilkuletnia karencja w magazynie.
Przecież to głupie.
Co niby tym papierom od leżenia w magazynie się polepszy? Co swego dostały na ekspozycji, to magazyn im nie zabierze.

Tak samo głupie jak ustawowy zakaz fotografowania, który już nie jest ustawowy.

Zakaz przywłaszczania sobie dzieł też jest ustawowy. Nikogo z kustoszy nie zwalnia on przed ochroną dzieł przed nieuprawnioną zmianą właściciela.

--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

15 Data: Lipiec 01 2010 17:21:01
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: januszek 

JA napisa?(a):

Tak samo głupie jak ustawowy zakaz fotografowania, który już nie jest
ustawowy.

Nie był ustawowy. Był wyssany z palca ;)

j.

--
bing jest fajny ale nie widać z niego do Apteki na Solnym...

16 Data: Lipiec 01 2010 19:33:53
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: JA 

On 2010-07-01 19:21:01 +0200, januszek  said:

Nie był ustawowy. Był wyssany z palca ;)

Jasne.
Moja nadinterpretacja.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

17 Data: Lipiec 01 2010 22:23:46
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Marek Wyszomirski 

"JA"  napisał:

> [...]
> W muzeach polskich jest zasada, że obiekty papierowe nie powinny być
> wystawiane ciągiem dłużej niż 3 miesiące a po takim wystawieniu powinna
> być nawet kilkuletnia karencja w magazynie.
Przecież to głupie.
Co niby tym papierom od leżenia w magazynie się polepszy? Co swego
dostały na ekspozycji, to magazyn im nie zabierze.
[...]

Troche jhednak trwałość zbiorów na tym zyskuje. Jeśli np. po 3 miesiacach
eksponowania zbiory jdą na 3 lata do zaciemnionego magazynu po czym cykl
wystawiania i magazynowania się powtarza - zbiory są eksponowane przez ok.
7.7% czasu. Jeśli zatem faktycznie swiatło powoduje ich degradację - będzie
ona znacznie wolniejsza niż przy ciągłym wystawianiu. Jeśli ktoś będzie
bardzo zainteresowany obejzreniem konkretnych eksponatów - mniej wiecej co 3
lata będzie miał szansę, przy ciągłym eksponowaniu nasze wnuki mogłyby juz
takiej szansy nie mieć.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

18 Data: Lipiec 01 2010 22:31:01
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: JA 

On 2010-07-01 22:23:46 +0200, "Marek Wyszomirski"  said:

Troche jhednak trwałość zbiorów na tym zyskuje. Jeśli np. po 3 miesiacach
eksponowania zbiory jdą na 3 lata do zaciemnionego magazynu po czym cykl
wystawiania i magazynowania się powtarza - zbiory są eksponowane przez ok.
7.7% czasu. Jeśli zatem faktycznie swiatło powoduje ich degradację - będzie
ona znacznie wolniejsza niż przy ciągłym wystawianiu. Jeśli ktoś będzie
bardzo zainteresowany obejzreniem konkretnych eksponatów - mniej wiecej co 3
lata będzie miał szansę, przy ciągłym eksponowaniu nasze wnuki mogłyby juz
takiej szansy nie mieć.

Yes.
Tylko, że to i tak leczenie syfilisa pudrem.
Nie lepiej zadbać o nieaktyniczne oświetlenie ekspozycji? Przecież to w sumie proste i wcale nie kosztowne.
Niezbyt silne światło oliwkowe. Maksimum uczulenia oka ludzkiego. "zero" degradacyjnego aktynicznego UV.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

19 Data: Lipiec 01 2010 23:14:33
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Marek Wyszomirski 

"JA"  napisał:

> Troche jhednak trwałość zbiorów na tym zyskuje. Jeśli np. po 3
miesiacach
> eksponowania zbiory jdą na 3 lata do zaciemnionego magazynu po czym cykl
> wystawiania i magazynowania się powtarza - zbiory są eksponowane przez
ok.
> 7.7% czasu. Jeśli zatem faktycznie swiatło powoduje ich degradację -
będzie
> ona znacznie wolniejsza niż przy ciągłym wystawianiu. Jeśli ktoś będzie
> bardzo zainteresowany obejzreniem konkretnych eksponatów - mniej wiecej
co 3
> lata będzie miał szansę, przy ciągłym eksponowaniu nasze wnuki mogłyby
juz
> takiej szansy nie mieć.

Yes.
Tylko, że to i tak leczenie syfilisa pudrem.
Nie lepiej zadbać o nieaktyniczne oświetlenie ekspozycji? Przecież to w
sumie proste i wcale nie kosztowne.
Niezbyt silne światło oliwkowe. Maksimum uczulenia oka ludzkiego.
"zero" degradacyjnego aktynicznego UV.
[...]

I piękne możliwości podziwiania przez zwiedzajacych kolorystyki rycin w
starodrukach...

W niektórych miejscach słabe światło oliwkowe moze być dobrym rozwiażaniem,
ale... w wielu sytuacjach oglądanie tak oświetlonych ekspozycji może
przypominać słuchanie koncertów symfonicznych pzrez głośniczek telefonu
komórkowego. Fakt, ze niektórzy tak też muzyki słuchają:-(.

--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

20 Data: Lipiec 01 2010 23:57:03
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: JA 

On 2010-07-01 23:14:33 +0200, "Marek Wyszomirski"  said:

I piękne możliwości podziwiania przez zwiedzajacych kolorystyki rycin w
starodrukach...

Widać, że nie miałeś do czynienia z takim światłem.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

21 Data: Lipiec 02 2010 07:50:08
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Marek Wyszomirski 

"JA"  napisał:


> I piękne możliwości podziwiania przez zwiedzajacych kolorystyki rycin w
> starodrukach...

Widać, że nie miałeś do czynienia z takim światłem.
[...]

Owszem, nie miałem - jedynę światło oliwkowe z którym miałem więcej do
czynienia to swiatło używane do oświetlenia w ciemniach rengenowskich -
podejrzewam, ze jednak znacznie słąbsze od nadajacego sie do stosowania w
muzeach. Wiem jednak, ze widmo takiego swiatłą różni się bardzo silnie od
widmna świateł do których jesteśmy pzryzwyczajeni - dziennego, żarówki itp.
Oczywis cie w pewnym zakresie móżg ludzki takie rozbieżności widma koryguje,
ale czy czy przyt tak silnych rozbieżnościach pozwoli to na naturalne
odczuwanie barw?


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

22 Data: Lipiec 02 2010 10:24:29
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: bofh@nano.pl 

On 01.07.2010 22:31, JA wrote:

On 2010-07-01 22:23:46 +0200, "Marek Wyszomirski"
said:

Troche jhednak trwałość zbiorów na tym zyskuje. Jeśli np. po 3 miesiacach
eksponowania zbiory jdą na 3 lata do zaciemnionego magazynu po czym cykl
wystawiania i magazynowania się powtarza - zbiory są eksponowane przez
ok.
7.7% czasu. Jeśli zatem faktycznie swiatło powoduje ich degradację -
będzie
ona znacznie wolniejsza niż przy ciągłym wystawianiu. Jeśli ktoś będzie
bardzo zainteresowany obejzreniem konkretnych eksponatów - mniej
wiecej co 3
lata będzie miał szansę, przy ciągłym eksponowaniu nasze wnuki mogłyby
juz
takiej szansy nie mieć.

Yes.
Tylko, że to i tak leczenie syfilisa pudrem.
Nie lepiej zadbać o nieaktyniczne oświetlenie ekspozycji? Przecież to w
sumie proste i wcale nie kosztowne.
Niezbyt silne światło oliwkowe. Maksimum uczulenia oka ludzkiego. "zero"
degradacyjnego aktynicznego UV.

Ale nie chodzi tylko o UV. W niektórych przypadkach światło umożliwia
wzrost niektórych bakterii i glonów.


--
wer <",,)~~
http://szumofob.eu

23 Data: Lipiec 02 2010 11:15:00
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: de Fresz 

On 2010-07-02 10:24:29 +0200,   said:

Yes.
Tylko, że to i tak leczenie syfilisa pudrem.
Nie lepiej zadbać o nieaktyniczne oświetlenie ekspozycji? Przecież to w
sumie proste i wcale nie kosztowne.
Niezbyt silne światło oliwkowe. Maksimum uczulenia oka ludzkiego. "zero"
degradacyjnego aktynicznego UV.

Ale nie chodzi tylko o UV. W niektórych przypadkach światło umożliwia
wzrost niektórych bakterii i glonów.

I twierdzisz że w XXI w ludzkość dalej nie znalazła metod na radzenie sobie z takimi problemami? A "konserwacja" polega tylko na usunięciu pajęczyn? Niepojęte...
;-)

--
Pozdrawiam
de Fresz

24 Data: Lipiec 02 2010 11:22:11
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: JA 

On 2010-07-02 11:15:00 +0200, de Fresz  said:

I twierdzisz że w XXI w ludzkość dalej nie znalazła metod na radzenie sobie z takimi problemami? A "konserwacja" polega tylko na usunięciu pajęczyn? Niepojęte...
;-)

nie zdziwiłbym się, gdyby w polskim muzealnictwie tak było. Jeżeli metodą na przedłużenie życia jest schowanie starodruku do piwnicy...
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

25 Data: Lipiec 02 2010 13:50:44
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: de Fresz 

On 2010-07-02 11:22:11 +0200, JA  said:

I twierdzisz że w XXI w ludzkość dalej nie znalazła metod na radzenie sobie z takimi problemami? A "konserwacja" polega tylko na usunięciu pajęczyn? Niepojęte...
;-)

nie zdziwiłbym się, gdyby w polskim muzealnictwie tak było. Jeżeli metodą na przedłużenie życia jest schowanie starodruku do piwnicy...

Poniekąd nie jest tak tylko w polskim muzealnictwie. Przykłady kościołowe z Włoch:
- w Wenecji zakaz robienia zdjęć w katedrze, w pałacu dożów teoretycznie też, ale nie czepiali się za bardzo,
- w Mediolanie można, ale jakiś pan z obsługi zwrócił mi uwagę o statyw, nic to, podparłem aparat o ławkę,
- w Pizzie można do woli, nie pamiętam jak z lampą,
- w Sienie zakaz focenia.

--
Pozdrawiam
de Fresz

26 Data: Lipiec 02 2010 16:26:35
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Mikolaj Machowski 

de Fresz napisał:

On 2010-07-02 10:24:29 +0200,   said:

Yes.
Tylko, że to i tak leczenie syfilisa pudrem.
Nie lepiej zadbać o nieaktyniczne oświetlenie ekspozycji? Przecież to w
sumie proste i wcale nie kosztowne.
Niezbyt silne światło oliwkowe. Maksimum uczulenia oka ludzkiego. "zero"
degradacyjnego aktynicznego UV.
Ale nie chodzi tylko o UV. W niektórych przypadkach światło umożliwia
wzrost niektórych bakterii i glonów.

I twierdzisz że w XXI w ludzkoć dalej nie znalazła metod na radzenie
sobie z takimi problemami? A "konserwacja" polega tylko na usunięciu
pajęczyn? Niepojęte...
;-)

Usuwanie grzyba to kosztowny, niebezpieczny dla zdrowia konserwujących,
oraz relatywnie szkodliwy dla obiektów proces. Dlatego unika się go jak
może.

m.

27 Data: Lipiec 02 2010 11:23:03
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: JA 

On 2010-07-02 10:24:29 +0200,   said:

Ale nie chodzi tylko o UV. W niektórych przypadkach światło umożliwia
wzrost niektórych bakterii i glonów.

Większość bakterii radzi sobie doskonale bez światła. Niektóre nawet bez tlenu. To samo tyczy grzybów.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

28 Data: Lipiec 01 2010 21:18:31
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Mikolaj Machowski 

JA napisał:

On 2010-07-01 18:01:23 +0200, Mikolaj Machowski  said:
W muzeach polskich jest zasada, że obiekty papierowe nie powinny być
wystawiane ciągiem dłużej niż 3 miesiące a po takim wystawieniu powinna
być nawet kilkuletnia karencja w magazynie.
Przecież to głupie.

Światło.

Skoro reklamowane przez ciebie specjalne oświetlenie jest takie tanie to
dlaczego tak mało muzeów je ma?

Co niby tym papierom od leżenia w magazynie się polepszy? Co swego
dostały na ekspozycji, to magazyn im nie zabierze.

Ale przedłuży okres 'trwałości'. Policz sobie: 3-miesiące wystawiania,
np. 2 lata karencji i cykle. Obraz olejny może wisieć i 100 lat bez
specjalnych konsekwencji. W przypadku papieru już po paru latach
następuje płowienie. Dzięki 'dawkowaniu' oświetlenia rysunek/grafika
może przetrwać dodatkowe kilkaset lat bez większej utraty swoich
właściwości.

m.

29 Data: Lipiec 01 2010 23:47:09
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: JA 

On 2010-07-01 23:18:31 +0200, Mikolaj Machowski  said:

Przecież to głupie.

Światło.

Skoro reklamowane przez ciebie specjalne oświetlenie jest takie tanie to
dlaczego tak mało muzeów je ma?
Rozwalasz temat na dwie części. już nie wiem gdzie pisać.
Skąd pewność, że mało muzeów je ma?
I tak naprawdę skąd pewność, że...

Co niby tym papierom od leżenia w magazynie się polepszy? Co swego
dostały na ekspozycji, to magazyn im nie zabierze.

Ale przedłuży okres 'trwałości'. Policz sobie: 3-miesiące wystawiania,
np. 2 lata karencji i cykle. Obraz olejny może wisieć i 100 lat bez
specjalnych konsekwencji. W przypadku papieru już po paru latach
następuje płowienie. Dzięki 'dawkowaniu' oświetlenia rysunek/grafika
może przetrwać dodatkowe kilkaset lat bez większej utraty swoich
właściwości.
I dzięki temu zobaczy go 7,7% odwiedzających.
Jaki to ma sens? To lepiej już pokazywać kopie.
.... nie pokazują kopi?
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

30 Data: Lipiec 01 2010 22:07:47
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Mikolaj Machowski 

JA napisał:

On 2010-07-01 23:18:31 +0200, Mikolaj Machowski  said:

Przecież to głupie.
Światło.
Skoro reklamowane przez ciebie specjalne oświetlenie jest takie tanie to
dlaczego tak mało muzeów je ma?
Rozwalasz temat na dwie części. już nie wiem gdzie pisać.
Skąd pewnoć, że mało muzeów je ma?

Bo trochę muzeów w życiu widziałem?

I tak naprawdę skąd pewnoć, że...
Co niby tym papierom od leżenia w magazynie się polepszy? Co swego
dostały na ekspozycji, to magazyn im nie zabierze.
Ale przedłuży okres 'trwałości'. Policz sobie: 3-miesiące wystawiania,
np. 2 lata karencji i cykle. Obraz olejny może wisieć i 100 lat bez
specjalnych konsekwencji. W przypadku papieru już po paru latach
następuje płowienie. Dzięki 'dawkowaniu' oświetlenia rysunek/grafika
może przetrwać dodatkowe kilkaset lat bez większej utraty swoich
właściwości.
I dzięki temu zobaczy go 7,7% odwiedzających.

JA, JA, ja. Co z twoimi prawnukami?

m.

31 Data: Lipiec 02 2010 07:35:06
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Przesmiewca 

Mikolaj Machowski  napisał(a):

W Luwrze generalnie jest zakaz fotografowania z fleszem. W salach
z papierami jest dodatkowa prośba (tylko) o niefotografowanie *w ogóle*
i przypomnienie, że wszystkie wystawione obiekty mają zdjęcia dostępne
na www.

Czyli jednak przyklad  Luwru de Fresh wyssal z palca.
Spoko koles.

32 Data: Lipiec 02 2010 11:12:46
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: de Fresz 

On 2010-07-01 18:01:23 +0200, Mikolaj Machowski  said:

W Luwrze generalnie jest zakaz fotografowania z fleszem. W salach
z papierami jest dodatkowa prośba (tylko) o niefotografowanie *w ogóle*
i przypomnienie, że wszystkie wystawione obiekty mają zdjęcia dostępne
na www.

Jak tam byłem kilka lat temu, to jedyny zakaz _błyskania_ widziałem przy Mona Lizie (a i tak durne japońce walili fleszami, co im z tego wychodziło z racji mocno odblaskowej szyby, to inna sprawa). Za to statywów nie pozwalali wnosić.


--
Pozdrawiam
de Fresz

33 Data: Lipiec 02 2010 16:25:09
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Mikolaj Machowski 

de Fresz napisał:

On 2010-07-01 18:01:23 +0200, Mikolaj Machowski  said:

W Luwrze generalnie jest zakaz fotografowania z fleszem. W salach
z papierami jest dodatkowa prośba (tylko) o niefotografowanie *w ogóle*
i przypomnienie, że wszystkie wystawione obiekty mają zdjęcia dostępne
na www.

Jak tam byłem kilka lat temu, to jedyny zakaz _błyskania_ widziałem
przy Mona Lizie (a i tak durne japońce walili fleszami, co im z tego
wychodziło z racji mocno odblaskowej szyby, to inna sprawa). Za to
statywów nie pozwalali wnosić.

To że go nie widziałeś to nie znaczy, że go nie ma. Na stronach Luwru
jest leaflet z 2008 r. (wtedy akurat byłem):

Photography and video recording are allowed in *the permanent*
exhibition rooms but flash photography and lighting equipment are
forbidden (Cf. article 33 of the Regulations for Visitors).

Jest też leaflet z 2007 r. gdzie na niektórych galeriach był całkowity
zakaz fotografowania i kręcenia a flesz tylko "strongly discouraged".

Podejrzewam stopniowe wprowadzanie jednolitej wykładni UE.

m.

34 Data: Lipiec 02 2010 18:45:18
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Jacek_P 

Mikolaj Machowski napisal:

Podejrzewam stopniowe wprowadzanie jednolitej wykładni UE.

Takie regulacji w stylu egipskiego Hawassa?
Całkowity zakaz filmowania i fotografowania, a w szczególności
W OGÓLE wnoszenia aparatów i kamer?

--
Pozdrawiam,

Jacek

35 Data: Lipiec 02 2010 21:54:20
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Mikolaj Machowski 

Jacek_P napisał:

Mikolaj Machowski napisal:
Podejrzewam stopniowe wprowadzanie jednolitej wykładni UE.

Takie regulacji w stylu egipskiego Hawassa?
Całkowity zakaz filmowania i fotografowania, a w szczególności
W OGÓLE wnoszenia aparatów i kamer?

Czytać umiesz? Jakie regulacje wprowadził Luwr? Jaka wykładnia zaczyna
obowiązywać w Polsce?

m.

36 Data: Lipiec 05 2010 10:40:04
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: de Fresz 

On 2010-07-02 18:25:09 +0200, Mikolaj Machowski  said:

Jak tam byłem kilka lat temu, to jedyny zakaz _błyskania_ widziałem
przy Mona Lizie (a i tak durne japońce walili fleszami, co im z tego
wychodziło z racji mocno odblaskowej szyby, to inna sprawa). Za to
statywów nie pozwalali wnosić.

To że go nie widziałeś to nie znaczy, że go nie ma. Na stronach Luwru
jest leaflet z 2008 r. (wtedy akurat byłem):

Ja byłem w 2002 czy 2003, wtedy zakaz błyskania był na pewno przy Mona Lizie i możliwe że w którychś lokalnych wystawach, do których nie wchodziłem (bo raczej ciężko jest zwiedzić cały Luwr za jednym razem), albo tego nie pamiętam. W reszcie muzeum - można było błyskać do woli. Widać niesłusznie założyłem że tam nie zgłupieli z czasem.


Podejrzewam stopniowe wprowadzanie jednolitej wykładni UE.

A są jakieś regulacje w tej materii?

--
Pozdrawiam
de Fresz

37 Data: Lipiec 05 2010 15:02:52
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Mikolaj Machowski 

de Fresz napisał:

Podejrzewam stopniowe wprowadzanie jednolitej wykładni UE.

A są jakieś regulacje w tej materii?

Mam wrażenie, że w jednym z tekstów Vagli było coś o UE.

m.

38 Data: Lipiec 02 2010 07:39:05
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Przesmiewca 

de Fresz  napisał(a):

Co oblałem? Zresztą przed taką dupą nie profesorem, co nie odróżnia
ironii od negacji, to i żadna strata.

Ironia tez musi miec sens. U ciebie nie miala.

Pochwalisz się jakąś znaczącą wiedzą na temat wrażliwości
poszczególnych eksponatów na światło, z rozróżnieniem na zastane (oraz
jego rodzaje) i błyskowe, czy tak tylko będzie pitolił?

Luwrem trafiles jak kula w plot a komus zarzycasz pitolenie?
Zalosne.

39 Data: Lipiec 02 2010 11:10:16
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: de Fresz 

On 2010-07-02 07:39:05 +0200, Przesmiewca  said:

Co oblałem? Zresztą przed taką dupą nie profesorem, co nie odróżnia
ironii od negacji, to i żadna strata.

Ironia tez musi miec sens. U ciebie nie miala.

A może zwyczajnie nie ogarnąłeś? Cóż, bywa.


Pochwalisz się jakąś znaczącą wiedzą na temat wrażliwości
poszczególnych eksponatów na światło, z rozróżnieniem na zastane (oraz
jego rodzaje) i błyskowe, czy tak tylko będzie pitolił?

Luwrem trafiles jak kula w plot a komus zarzycasz pitolenie?
Zalosne.

"Zarzycać" to coś od zachodzenia od tyłu? Nie chce mi się kopać po slajdach, zresztą i tak nie mam teraz jak poskanować, ale mam całkiem fajną serię zdjęć z Luwru z fleszem. No ale to przecież niemożliwe, pewnie nikt z obsługi nie zauważył jak trzaskałem te 2 czy 3 rolki...

--
Pozdrawiam
de Fresz

40 Data: Lipiec 02 2010 11:41:31
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Przesmiewca 

de Fresz  napisał(a):

A może zwyczajnie nie ogarnąłeś? Cóż, bywa.

Umiesz przyznac sie do bledu  czy to za trudna sztuka?
Udowodnilem ci w pierwszym poscie ze popelniles logiczna gafe,
a ty wyjechalezs z egzaminami i takimi tam. A teraz probujesz odwraacac
kota ogonem zarzucajac zamiast sobie to kumus nie ogarnianie tematu.

"Zarzycać" to coś od zachodzenia od tyłu?

Poziom rozmowy chcesz sprowadzic do czepiania sie literowek?
Brak argumentow czy taki jestes zwyczajnie?

Nie chce mi się kopać po
slajdach, zresztą i tak nie mam teraz jak poskanować, ale mam całkiem
fajną serię zdjęć z Luwru z fleszem. No ale to przecież niemożliwe,
pewnie nikt z obsługi nie zauważył jak trzaskałem te 2 czy 3 rolki...

Co z tego? Ja trzaskalem w muzeach w Chicago pomimo zakazu i jakos
tez nikt nie zauwazyl. Jakis slaby ten dowod na to, czy mozna czy
nie fotografowac w muzeach.

41 Data: Lipiec 02 2010 12:08:35
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Janko Muzykant 

Przesmiewca pisze:

Co z tego? Ja trzaskalem w muzeach w Chicago

A ja nie trzaskałem, wolę pooglądać na żywo, a zdjęcia mam w internecie...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć, co to są te kompleksy?/

42 Data: Lipiec 02 2010 12:21:44
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Przesmiewca 

Janko Muzykant  napisał(a):

Przesmiewca pisze:
Co z tego? Ja trzaskalem w muzeach w Chicago

A ja nie trzaskałem, wolę pooglądać na żywo, a zdjęcia mam w internecie...

Zdrowe podejscie. Na swoje usprawiedliwienie mam, ze to bylo wiele lat temu
w dobie zachlysniecia sie cyfrowka :)

43 Data: Lipiec 02 2010 13:29:32
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: de Fresz 

On 2010-07-02 11:41:31 +0200, Przesmiewca  said:

A może zwyczajnie nie ogarnąłeś? Cóż, bywa.

Umiesz przyznac sie do bledu  czy to za trudna sztuka?

Umiem, gdy go popełnię.


Udowodnilem ci w pierwszym poscie ze popelniles logiczna gafe,

He? Że gdzie był ten dowód? Ja tam widziałem tylko jakąś pseudopoetycką interpretację.


a ty wyjechalezs z egzaminami i takimi tam. A teraz probujesz odwraacac
kota ogonem zarzucajac zamiast sobie to kumus nie ogarnianie tematu.

Fakt, czasem używam zbyt wielu zdań złożonych, co dla niewprawnego czytelnika może być trudne do ogarnięcia. Postaram się poprawić.


"Zarzycać" to coś od zachodzenia od tyłu?

Poziom rozmowy chcesz sprowadzic do czepiania sie literowek?

Tak przezabawnej literówki nie mogłem przepuścić.


Brak argumentow czy taki jestes zwyczajnie?

Zwyczajnie jestem wredny, ale nieczęsto czepiam się litrówek.


Nie chce mi się kopać po
slajdach, zresztą i tak nie mam teraz jak poskanować, ale mam całkiem
fajną serię zdjęć z Luwru z fleszem. No ale to przecież niemożliwe,
pewnie nikt z obsługi nie zauważył jak trzaskałem te 2 czy 3 rolki...

Co z tego? Ja trzaskalem w muzeach w Chicago pomimo zakazu i jakos
tez nikt nie zauwazyl. Jakis slaby ten dowod na to, czy mozna czy
nie fotografowac w muzeach.

Ja pamiętam że było można robić w Luwrze z lampą parę lat temu, bo nie tylko ja wtedy błyskałem. Mikołaj twierdzi że nie można, nie określając czasu. Sam se wylosuj komu wolisz wierzyć, może być rzut monetą. A może pojedziesz sam sprawdzić, żeby mieć mocne argumenty do dyskusji, zamiast pływać po ogólnikach?


--
Pozdrawiam
de Fresz

44 Data: Lipiec 01 2010 18:54:36
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: JA 

On 2010-07-01 15:48:45 +0200, Przesmiewca  said:

Nawet zapyziale muzem w Pcimciu Dolnym moze miec zbiory
wrazliwsze na swiatlo niz te w Luwrze, albowiem nie ma wiekszego zwiazku pomiedzy
wartoscia ($) eksponatu a jego wrazliwoscia na swiatlo. Raczej zaleznosci doszukiwalbym sie
tego w tym, co to sa za eksponaty i z czego sa wykonane.

Ale zakaz jest (był) ogólnokrajowy. I na ten przykład można go wprowadzić w muzeum lokomotyw, albo maszyn do pisania.
Już jasne?
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

45 Data: Lipiec 01 2010 20:51:43
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: dino 


Użytkownik "de Fresz"  napisał w wiadomości

On 2010-06-30 12:33:51 +0200, Jakub Jewuła  said:

Pojawia sie oczywiscie inne zapisy i bedzie tak samo (na szczescie).
Nie wyobrazam sobie, zeby ktos pozwolil na fotografowanie
w muzeach gdzie okna sa pozaslaniane a swiatlo przycmione
ze wzgledu na ochrone obiektow przed degradacja.

Kurna, a na zgniłym zachodzie w wielu muzeach jakoś fotografowanie nie szkodzi eksponatom, no ale oni się pownie tam howno znają na tym, jak dbać o sztukę...

Nie do końca.
Byłem ostatnio w NYC.

W muzeum miasta NY można było focic wszystko (bez flesza).

W najsłynniejszym MoA - dosłownie w kliku miejscach  stały znaki zakazu i pracownicy pilnowali sprawy.
Najnowsze ekspozycje itp. czyli ochrona komerchy, ale to w wyjątkach zrozumiałe.
Generalnie wszędzie zakaz flesza.

Identycznie w MoMA.
Zakaz fotek w 3 niewielkich miejscach, zakaz flesza wszędzie.

Guggenheim
Całkowity zakaz wszędzie oprócz atrium na dole.
To wyjątek w NYC, ale jest.

No i trzeba dodać, że w NYC jak stoi dwóch policjantów, to bez problemu mozna poprosić żeby jeden zrobił Ci zdjęcie jak sie usywisz z drugim.

Ale to nie tylko nam sie nie mieści w głowach, lecz też niesamowitej brytyjskiej demokracji.

Pozdrawiam

46 Data: Czerwiec 30 2010 22:26:33
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: EMPI 

Hej !

Nie wyobrazam sobie, zeby ktos pozwolil na fotografowanie
w muzeach gdzie okna sa pozaslaniane a swiatlo przycmione
ze wzgledu na ochrone obiektow przed degradacja.

Czy rozróżniasz fotografowanie a błyskanie lampą ?
Czy fotografując bez lampy w jakikolwiek sposób wpływam negatywnie na
ochronę obiektów ? To może też będzie obowiązek oglądania eksponatów w
okularach przyciemnianych min. 80% żeby nie spalić ich wzrokiem ;-) ?
Bądźmy precyzyjni.
Błyskanie - NIE !
Fotografowanie - TAK !

EMPI
http://www.empi.art.pl

47 Data: Lipiec 01 2010 04:04:50
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Jakub Jewuła 

Nie wyobrazam sobie, zeby ktos pozwolil na fotografowanie
w muzeach gdzie okna sa pozaslaniane a swiatlo przycmione
ze wzgledu na ochrone obiektow przed degradacja.

Czy rozróżniasz fotografowanie a błyskanie lampą ?

Ja tak. Statystyczny zwiedzacz Muzeum nie.

W praktyce bedzie to znaczac zatrudnienie personelu do
gonienia "fotoamatorow" i uczenia ich wylaczania lampy ;)

Nikt kto rzadzi muzeum z cennymi eksponatami nie pozwoli
sobie na ryzyko, ze jakis "fotograf" blysnie lampa bo tak
mu zlosliwe chinczyki ustawili aparat ;)

Chocby dlatego, ze polise ubezpieczajaca dziela szlak trafi.
Uprzedzajac pytanie - tak, przy niektorych eksponatach sa
rejestratory intensywnosci oswietlenia.

q

48 Data: Lipiec 01 2010 09:26:26
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: John Smith 

Jakub Jewuła napisał(a):

Chocby dlatego, ze polise ubezpieczajaca dziela szlak trafi.

http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Szlag

Chyba, ze Ci o coś innego chodziło :-)

--
Mirek

49 Data: Lipiec 01 2010 09:27:25
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Jakub Jewuła 

Użytkownik "John Smith"  napisał w wiadomości

Jakub Jewuła napisał(a):
Chocby dlatego, ze polise ubezpieczajaca dziela szlak trafi.
http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Szlag
Chyba, ze Ci o coś innego chodziło :-)

Ja z miasta, wiec mam prawo pisac z bledem ;)

q

50 Data: Lipiec 01 2010 09:31:59
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: John Smith 

Jakub Jewuła napisał(a):

Użytkownik "John Smith"  napisał w wiadomości

Jakub Jewuła napisał(a):
Chocby dlatego, ze polise ubezpieczajaca dziela szlak trafi.
http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Szlag
Chyba, ze Ci o coś innego chodziło :-)

Ja z miasta, wiec mam prawo pisac z bledem ;)

O turystyce i wędrówkach (szlak) piszą, cytuję:
"Dzieci Neostrady biadolące na forach internetowych"
;-)

--
Mirek

51 Data: Czerwiec 30 2010 12:40:01
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Jakub Jewuła 
52 Data: Czerwiec 30 2010 13:39:11
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Marx 

W dniu 2010-06-30 12:40, Jakub Jewuła pisze:

http://kancelaria-adamczyk.pl/lang-en/artykuy/37-artukul3.html

nie wiem czemu nie wyswietla mi sie caly artykul

ponadto jest pewna niekonsekwencja w tym artykule:
"muzea mogą pobierać opłaty za przygotowanie i udostępnianie zbiorów do celów innych niż zwiedzanie, w szczególności (...) sporządzanie (...) fotografii(...).

No tak, w sumie turysci fotografuje aby "mieć sweet focie" a nie fotografie...

Marx

53 Data: Czerwiec 30 2010 14:42:10
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: bofh@nano.pl 

On 30.06.2010 13:39, Marx wrote:

W dniu 2010-06-30 12:40, Jakub Jewuła pisze:
http://kancelaria-adamczyk.pl/lang-en/artykuy/37-artukul3.html

nie wiem czemu nie wyswietla mi sie caly artykul

ponadto jest pewna niekonsekwencja w tym artykule:
"muzea mogą pobierać opłaty za przygotowanie i udostępnianie zbiorów do
celów innych niż zwiedzanie, w szczególności (...) sporządzanie (...)
fotografii(...).


Chodzi o specjalne przygotowanie zbiorów poza zwykłą ekspozycją. Czyli
mogą pobrać kasę za wyjęcie eksponatów z gabloty i położenie na stole do
sfotografowania.

--
wer <",,)~~
http://szumofob.eu

54 Data: Czerwiec 30 2010 12:49:06
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Olgierd 

Dnia Wed, 30 Jun 2010 13:39:11 +0200, Marx napisał(a):

ponadto jest pewna niekonsekwencja w tym artykule: "muzea mogą pobierać
opłaty za przygotowanie i udostępnianie zbiorów do celów innych niż
zwiedzanie, w szczególności (...) sporządzanie (...) fotografii(...).

Chodzi o opłatę za czynności dodatkowe, które musi podjąć muzeum, o
której nawet mowa w ustawie o muzeach.
Natomiast nie ma mowy o opłacie za samo fotografowanie.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <==
pstryczki ==> http://www.flickr.com/photos/olgierd/
[reklama] dobre foto we Wrocławiu ==> http://foto-krzyki.pl

55 Data: Lipiec 01 2010 14:32:09
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: J.F. 

Użytkownik "Olgierd"

Chodzi o opłatę za czynności dodatkowe, które musi podjąć muzeum, o
której nawet mowa w ustawie o muzeach.
Natomiast nie ma mowy o opłacie za samo fotografowanie.

Nie cieszcie sie nie cieszcie za wczesnie.

Zaraz sie okaze ze co prawda w regulaminie i na bilecie tak nie mozna, ale zakaz nadal obowiazuje. I ochrona wyp* na ^H^H^H wyprowadzi awanturujacego sie klienta poza teren muzem. Bo muzeum podlega pod inne ustawy.

Prawo w kraju mamy juz prawie takie jak amerykanskie - nikt nic nie wie :-)

J.

56 Data: Lipiec 01 2010 03:46:50
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Olleo 

Zakaz fotografowania zosta zakazany przez UOKiK :)

No to pieknie - wreszcie bede mogl sobie pofotografowac na Wawelu, na
ktorego wielu ekspozycjach jest calkowity zakaz fotografowania.

Ale mam pytanie. Czy orzeczenie dotyczy jedynie muzeow, czy rowniez
kosciolow, skansenow itp. obiektow, gdzie czesto trzeba uiszczac
dodatkowa oplate za robienie zdjec?
--
Olleo

57 Data: Lipiec 01 2010 17:25:15
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: wiktor [wiki] matlakiewicz 

czeŚĆ,
 ... a dzień taki sam u nas jak u Was,
 napisał Olleo na pl.rec.foto.cyfrowa do nas:

Ale mam pytanie. Czy orzeczenie dotyczy jedynie muzeow, czy rowniez
kosciolow, skansenow itp. obiektow, gdzie czesto trzeba uiszczac
dodatkowa oplate za robienie zdjec?

<http://www.uokik.gov.pl/rejestr_klauzul_niedozwolonych2.php>
| Do Rejestru wpisywane są postanowienia umowne uznane za niedozwolone
| prawomocnym wyrokiem Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
</>

Wpisywane są 'postanowienia umowne' (klauzule),
a nie konkretne umowy konkretnych podmiotów.

A tu masz rozwleklej:
<http://www.uokik.gov.pl/niedozwolone_klauzule.php>
| Postanowienia umowne uznane prawomocnym wyrokiem SOKiK
| za niedozwolone są wpisywane do Rejestru klauzul niedozwolonych.
| Od tego momentu ich stosowanie w obrocie z konsumentami staje się zakazane.
| Warto wspomnieć, że prawo składania pozwów do SOKiK przysługuje również
| miejskim (powiatowym) rzecznikom konsumentów, a także organizacjom
| pozarządowym oraz konsumentom.
</>

pozdrawiam
Wiki

--
                                            wiktor [wiki] matlakiewicz
(> - - ^.^_,                                     http://wiki.smutek.pl

58 Data: Lipiec 01 2010 15:56:12
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Mikolaj Machowski 

Olleo napisał:

Zakaz fotografowania zosta zakazany przez UOKiK :)

No to pieknie - wreszcie bede mogl sobie pofotografowac na Wawelu, na
ktorego wielu ekspozycjach jest calkowity zakaz fotografowania.

Ale mam pytanie. Czy orzeczenie dotyczy jedynie muzeow, czy rowniez
kosciolow, skansenow itp. obiektow, gdzie czesto trzeba uiszczac
dodatkowa oplate za robienie zdjec?

"Muzeum" to także twór prawny i jego dotyczy to orzeczenie.

m.

59 Data: Lipiec 01 2010 18:58:18
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: JA 

On 2010-07-01 17:56:12 +0200, Mikolaj Machowski  said:

"Muzeum" to także twór prawny i jego dotyczy to orzeczenie.

No jakby mogło być inaczej, skoro tylko zakaz dotyczył "Muzeów".

--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

60 Data: Lipiec 01 2010 19:00:48
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: JA 

On 2010-07-01 12:46:50 +0200, Olleo  said:

Ale mam pytanie. Czy orzeczenie dotyczy jedynie muzeow, czy rowniez
kosciolow, skansenow itp. obiektow, gdzie czesto trzeba uiszczac
dodatkowa oplate za robienie zdjec?

W kościołach (budowlach) na ten przykład obowiązują zasady własności i właściciela. Właściciel decyduje co wolno a czego nie wolno. Za co trzeba zapłacić, a co jest bezpłatne.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

61 Data: Lipiec 01 2010 17:21:50
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: januszek 

JA napisa?(a):

W kościołach (budowlach) na ten przykład obowiązują zasady własności i
właściciela. Właściciel decyduje co wolno a czego nie wolno. Za co
trzeba zapłacić, a co jest bezpłatne.

Kapitalizm ;) bo kiedyś było "co łaska" ;)

j.

--
bing jest fajny ale nie widać z niego do Apteki na Solnym...

62 Data: Lipiec 01 2010 19:34:55
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: JA 

On 2010-07-01 19:21:50 +0200, januszek  said:

JA napisa?(a):

W kościołach (budowlach) na ten przykład obowiązują zasady własności i
właściciela. Właściciel decyduje co wolno a czego nie wolno. Za co
trzeba zapłacić, a co jest bezpłatne.

Kapitalizm ;) bo kiedyś było "co łaska" ;)

j.

Teraz też MOŻE być "co łaska", ale nie musi :)
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

63 Data: Lipiec 01 2010 17:41:09
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Krzysztof Chajęcki 

Dnia Thu, 01 Jul 2010 19:34:55 +0200, JA napisał(a):


Kapitalizm ;) bo kiedyś było "co łaska" ;)

j.

Teraz też MOŻE być "co łaska", ale nie musi :)

"co łaska" nie mniej niż.... :D

--
pzdr
meping

64 Data: Lipiec 01 2010 22:18:32
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: BoDro 

JA pisze:

W kościołach (budowlach) na ten przykład obowiązują zasady własności i właściciela. Właściciel decyduje co wolno a czego nie wolno. Za co trzeba zapłacić, a co jest bezpłatne.

czyli właściciel np. telefonii komórkowej albo biura podróży może mieć w d4 klauzule zabronione - bo to jego biznes? Skoro osoba prywatna udostępnia publicznie do oglądania w swoim muzeum fanty, to chyba też powinna podlegać klauzulom?

--
Bogdan

65 Data: Lipiec 01 2010 22:34:17
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: JA 

On 2010-07-01 22:18:32 +0200, BoDro  said:

JA pisze:

W kościołach (budowlach) na ten przykład obowiązują zasady własności i właściciela. Właściciel decyduje co wolno a czego nie wolno. Za co trzeba zapłacić, a co jest bezpłatne.

czyli właściciel np. telefonii komórkowej albo biura podróży może mieć w d4 klauzule zabronione - bo to jego biznes? Skoro osoba prywatna udostępnia publicznie do oglądania w swoim muzeum fanty, to chyba też powinna podlegać klauzulom?

Jeśli osoba prywatna ma "Muzeum" to obowiązuje ją klauzula. Jeśli osoba prywatna ma zbiór, to gówno kogo obchodzi komu go pozwala oglądać i/lub fotografować.
Różnica między muzeum, a zbiorem, kolekcją jest jak odległość stąd (gdziekolwiek to jest), na Marsa.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

66 Data: Lipiec 02 2010 11:35:31
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Janko Muzykant 

JA pisze:

W kościołach (budowlach) na ten przykład obowiązują zasady własności i właściciela. Właściciel decyduje co wolno a czego nie wolno. Za co trzeba zapłacić, a co jest bezpłatne.

Tylko jest to niezgodne z prawem... no właśnie, z jakim prawem? :)
Kościół jest własnością wspólnoty (wszystkich wierzących) i to oni mają prawo orzekać o tym, co wolno, a czego nie. Tak bywa np. na zachodzie, gdzie rada parafialna rozlicza pastora i jak ten rozrabia to dostaje kopa na bezrobocie. Niestety, u nas przez wieki pozajączkowało się trochę i mamy komunizm - znaczy wszystko jest wszystkich, ale nikt nic nie może z wyjątkiem ''sekretarzy''.
Wypadałoby jednak czasem przypominać o założeniach... choć chyba nie warto...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/choć wydaje się to niemożliwe, nie jestem nieomylny/

67 Data: Lipiec 02 2010 13:20:22
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Marx 

W dniu 2010-07-02 11:35, Janko Muzykant pisze:

Kościół jest własnością wspólnoty (wszystkich wierzących)
a od kiedy? Kosciol to taka sama firma jak kazda inna, sluzy zarabianiu kasy. A ze pod płaszczykiem...
Marx

68 Data: Lipiec 02 2010 14:33:54
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Janko Muzykant 

Marx pisze:

Kościół jest własnością wspólnoty (wszystkich wierzących)
a od kiedy? Kosciol to taka sama firma jak kazda inna, sluzy zarabianiu kasy. A ze pod płaszczykiem...

Nie, nie służy zarabianiu i jest współwłasnością wszystkich wyznających zasady działania owego. W teorii oczywiście, która od bardzo dawna jest już czystą teorią :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/co masz zrobić dziś, zrób jutro - będzie koniec świata to narobisz się darmo/

69 Data: Lipiec 02 2010 14:45:58
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: de Fresz 

On 2010-07-02 14:33:54 +0200, Janko Muzykant  said:

Kościół jest własnością wspólnoty (wszystkich wierzących)
a od kiedy? Kosciol to taka sama firma jak kazda inna, sluzy zarabianiu kasy. A ze pod płaszczykiem...

Nie, nie służy zarabianiu i jest współwłasnością wszystkich wyznających zasady działania owego. W teorii oczywiście, która od bardzo dawna jest już czystą teorią :)

Oj tam od bardzo dawna, nie dłużej niż 1500 lat...
;-)

--
Pozdrawiam
de Fresz

70 Data: Lipiec 02 2010 18:37:25
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Jacek_P 

Janko Muzykant napisal:

Nie, nie służy zarabianiu i jest współwłasnością wszystkich wyznających
zasady działania owego. W teorii oczywiście, która od bardzo dawna jest
już czystą teorią :)

Od bardzo dawna. Od IV wieku, gdy chrześcijaństwo zblatowało się
z władzą na soborze nicejskim I.

--
Pozdrawiam,

Jacek

71 Data: Lipiec 02 2010 15:03:16
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Olgierd 

Dnia Fri, 02 Jul 2010 11:35:31 +0200, Janko Muzykant napisał(a):

Tak bywa np. na zachodzie, gdzie
rada parafialna rozlicza pastora i jak ten rozrabia to dostaje kopa na
bezrobocie. Niestety, u nas przez wieki pozajączkowało się trochę i mamy
komunizm

No raczej to nie ma związku z wiekami, a jeśli już to raczej z 16 wiekiem
i rozłamem luterańskim.
Takie atrakcje są możliwe u protestantów raczej, to wiara rzymska nie
dopuszcza współdecydowania przez wiernych.

--
:) Olgierd ||
Lege Artis ==> http://legeartis.org.pl
[reklama] fotograf+Wrocław? tylko http://foto-krzyki.pl

72 Data: Lipiec 02 2010 15:17:14
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor:

W poście
 Olgierd nabazgrał:

Takie atrakcje są możliwe u protestantów raczej, to wiara rzymska nie
dopuszcza współdecydowania przez wiernych.

Nie wiara, a decyzje hierarchii kościelnej. Gdzieś tam na początku jest
założenie o nieomylności Papieża, a reszta to już z tego wyprowadzona.

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
ACTA: napisz list do polityka
No i skończy się przodowanie
Klastrami Polska stoi

73 Data: Lipiec 02 2010 15:27:47
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Olgierd 

Dnia Fri, 02 Jul 2010 15:17:14 +0000, lrem napisał(a):

Takie atrakcje są możliwe u protestantów raczej, to wiara rzymska nie
dopuszcza współdecydowania przez wiernych.

Nie wiara, a decyzje hierarchii kościelnej. Gdzieś tam na początku jest
założenie o nieomylności Papieża,

Ten dogmat ma ledwie 140 lat.

--
:) Olgierd ||
Lege Artis ==> http://legeartis.org.pl
[reklama] fotograf+Wrocław? tylko http://foto-krzyki.pl

74 Data: Lipiec 02 2010 18:18:52
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Jacek_P 

 napisal:

Nie wiara, a decyzje hierarchii kościelnej. Gdzieś tam na początku jest
założenie o nieomylności Papieża, a reszta to już z tego wyprowadzona.

Nieomylnoć papieża to sprawa zupełnie świeżej daty z gatunku ocierania
łez wylewanych nad utraconym Państwem Kościelnym. Wyższoć decyzji
papieża nad soborem jest nieco starsza. Ogólnie centralizm demokratyczny
panuje, znaczy się ogół demokratycznie wysłuchuje centralnych decyzji :)

A że obecny katolicyzm ma niewiele wspólnego z pierwotnym chrześcijaństwem
bo nastąpiła totalna dominacja tzw. tradycji, to już zupełnie inna broszka...

--
Pozdrawiam,

Jacek

75 Data: Lipiec 02 2010 17:41:21
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Janko Muzykant 

Olgierd pisze:

Tak bywa np. na zachodzie, gdzie
rada parafialna rozlicza pastora i jak ten rozrabia to dostaje kopa na
bezrobocie. Niestety, u nas przez wieki pozajączkowało się trochę i mamy
komunizm

No raczej to nie ma związku z wiekami, a jeśli już to raczej z 16 wiekiem i rozłamem luterańskim.

Przekręty polityczno-gospodarcze zaczęły się w czwartym wieku, a na mniejszą skalę to pewnie od razu.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/boję się wejść do toalety albowiem wydaje mi się, że siedzi tam terrorysta.../

76 Data: Lipiec 02 2010 16:29:20
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Mikolaj Machowski 

Janko Muzykant napisał:

JA pisze:
W kościołach (budowlach) na ten przykład obowiązują zasady własności i
właściciela. Właściciel decyduje co wolno a czego nie wolno. Za co
trzeba zapłacić, a co jest bezpłatne.

Tylko jest to niezgodne z prawem... no właśnie, z jakim prawem? :)
Kościół jest własnością wspólnoty (wszystkich wierzących) i to oni mają
prawo orzekać o tym, co wolno, a czego nie. Tak bywa np. na zachodzie,
gdzie rada parafialna rozlicza pastora i jak ten rozrabia to dostaje
kopa na bezrobocie.

Tak jest w kościołach protestanckich. Tam rzeczywiście jest Kościół
"oddolny". W katolickim to jest właśnoć ściśle prywatna gdzie
właścicielem zazwyczaj jest diecezja.

Niestety, u nas przez wieki pozajączkowało się
trochę i mamy komunizm

Niestety nie - ścisły kapitalizm.

m.

77 Data: Lipiec 02 2010 19:03:13
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Janko Muzykant 

Mikolaj Machowski pisze:

Tak jest w kościołach protestanckich. Tam rzeczywiście jest Kościół
"oddolny". W katolickim to jest właśność ściśle prywatna gdzie
właścicielem zazwyczaj jest diecezja.

Niestety, u nas przez wieki pozajączkowało się trochę i mamy komunizm

Niestety nie - ścisły kapitalizm.

Nie, jest tak zwany komunizm praktyczny - niby oficjalnie wszystko jest wszystkich (wspólnoty vide klasy robotniczej), a tak naprawdę należy do garstki. Przerabialiśmy to, ale szczególnie mocno przerabiali nasi sąsiedzi.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/chcesz zrobić coś dla innych? - zrób coś dla siebie/

78 Data: Lipiec 02 2010 00:18:26
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor:

Ale mam pytanie. Czy orzeczenie dotyczy jedynie muzeow, czy rowniez
kosciolow, skansenow itp. obiektow, gdzie czesto trzeba uiszczac
dodatkowa oplate za robienie zdjec?

Dotyczy to muzeów tzw. "państwowych", tzn. działających zgodnie z ustawą o
muzeach. Kościoły nie są "muzeami" w rozumieniu tej ustawy, muzea prywatne
również. Skanseny ("państwowe") działają na podstawie ustawy.
Pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

79 Data: Lipiec 02 2010 07:32:54
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: BoDro 

 pisze:

Ale mam pytanie. Czy orzeczenie dotyczy jedynie muzeow, czy rowniez
kosciolow, skansenow itp. obiektow, gdzie czesto trzeba uiszczac
dodatkowa oplate za robienie zdjec?

Dotyczy to muzeów tzw. "państwowych", tzn. działających zgodnie z ustawą o muzeach. Kościoły nie są "muzeami" w rozumieniu tej ustawy, muzea prywatne również. Skanseny ("państwowe") działają na podstawie ustawy.
Pozdrawiam

A czy jednostka, która nie chce działać zgodnie z ustawą, ma prawo używać w nazwie słowa "muzeum"? Przecież ustawa przewiduje istnienie muzeów o różnych formach własności i nie stwierdza, że prywatnemu wolno więcej/mniej niż państwowemu.


--
Bogdan

80 Data: Lipiec 02 2010 10:17:52
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Marek Wyszomirski 

 napisał:

Ale mam pytanie. Czy orzeczenie dotyczy jedynie muzeow, czy rowniez
kosciolow, skansenow itp. obiektow, gdzie czesto trzeba uiszczac
dodatkowa oplate za robienie zdjec?

Dotyczy to muzeów tzw. "państwowych", tzn. działających zgodnie z ustawą o
muzeach. Kościoły nie są "muzeami" w rozumieniu tej ustawy, muzea prywatne
również. Skanseny ("państwowe") działają na podstawie ustawy.
[...]

Sądzę, że to nie forma własności a sposób zarejestrowania mają tu znaczenie. Jeśli dana jednostka zarejestrowana jest jako muzeum - podlega ograniczeniom ustawy o muzeach, jeśli zbiory są wystawiane bez takiej rejestracji - ograniczenia ustawy nie obowiązują. Czytałem kiedyś że nawet wiele zbiorów nie bedących zbiorami prywatnymi jest wystawianych bez rejestracji jako muzeum - gminy np. często boją się takiej rejestracji, gdyż wprawdzie daje ona możliwość uzyskania dotacji, ale oznacza również dodatkowe ograniczenia (o ile pamiętam chodzi o dodatkowe obowiązki co do skatalogowania zbiorów, konieczność spełnienia dodatkowych wymagań w przypadku usunięcia eksponatu ze zbiorów, również w przypadku konieczności zamknięcia działalności likwidacja muzeum jest znacznie trudniejsza niż w przypadku kolekcji niezarejestrowanej).


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

81 Data: Lipiec 02 2010 11:32:40
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: bofh@nano.pl 

On 02.07.2010 10:17, Marek Wyszomirski wrote:

 napisał:

Ale mam pytanie. Czy orzeczenie dotyczy jedynie muzeow, czy rowniez
kosciolow, skansenow itp. obiektow, gdzie czesto trzeba uiszczac
dodatkowa oplate za robienie zdjec?

Dotyczy to muzeów tzw. "państwowych", tzn. działających zgodnie z
ustawą o
muzeach. Kościoły nie są "muzeami" w rozumieniu tej ustawy, muzea
prywatne
również. Skanseny ("państwowe") działają na podstawie ustawy.
[...]

Sądzę, że to nie forma własności a sposób zarejestrowania mają tu
znaczenie. Jeśli dana jednostka zarejestrowana jest jako muzeum -
podlega ograniczeniom ustawy o muzeach, jeśli zbiory są wystawiane bez
takiej rejestracji - ograniczenia ustawy nie obowiązują. Czytałem kiedyś
że nawet wiele zbiorów nie bedących zbiorami prywatnymi jest
wystawianych bez rejestracji jako muzeum - gminy np. często boją się
takiej rejestracji, gdyż wprawdzie daje ona możliwość uzyskania dotacji,
ale oznacza również dodatkowe ograniczenia (o ile pamiętam chodzi o
dodatkowe obowiązki co do skatalogowania zbiorów, konieczność spełnienia
dodatkowych wymagań w przypadku usunięcia eksponatu ze zbiorów, również
w przypadku konieczności zamknięcia działalności likwidacja muzeum jest
znacznie trudniejsza niż w przypadku kolekcji niezarejestrowanej).


W dodatku musisz wysłać kierownika takiej placówki na kurs kustoszów.

--
wer <",,)~~
http://szumofob.eu

82 Data: Lipiec 02 2010 11:37:12
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Marek Wyszomirski 

 napisał:

[...]
Ale mam pytanie. Czy orzeczenie dotyczy jedynie muzeow, czy rowniez
kosciolow, skansenow itp. obiektow, gdzie czesto trzeba uiszczac
dodatkowa oplate za robienie zdjec?

Dotyczy to muzeów tzw. "państwowych", tzn. działających zgodnie z
ustawą o
muzeach. Kościoły nie są "muzeami" w rozumieniu tej ustawy, muzea
prywatne
również. Skanseny ("państwowe") działają na podstawie ustawy.
[...]

Sądzę, że to nie forma własności a sposób zarejestrowania mają tu
znaczenie. Jeśli dana jednostka zarejestrowana jest jako muzeum -
podlega ograniczeniom ustawy o muzeach, jeśli zbiory są wystawiane bez
takiej rejestracji - ograniczenia ustawy nie obowiązują. Czytałem kiedyś
że nawet wiele zbiorów nie bedących zbiorami prywatnymi jest
wystawianych bez rejestracji jako muzeum - gminy np. często boją się
takiej rejestracji, gdyż wprawdzie daje ona możliwość uzyskania dotacji,
ale oznacza również dodatkowe ograniczenia (o ile pamiętam chodzi o
dodatkowe obowiązki co do skatalogowania zbiorów, konieczność spełnienia
dodatkowych wymagań w przypadku usunięcia eksponatu ze zbiorów, również
w przypadku konieczności zamknięcia działalności likwidacja muzeum jest
znacznie trudniejsza niż w przypadku kolekcji niezarejestrowanej).


W dodatku musisz wysłać kierownika takiej placówki na kurs kustoszów.

Nie mówiąc już o tym, że pewnie trzeba go zatrudnić na etacie. Nie wiem też, czy nie dochodzą jakieś dodatkowe wymogi typu narzuconych godzin udostępnienia zbiorów.

--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

83 Data: Lipiec 02 2010 11:49:59
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: bofh@nano.pl 

On 02.07.2010 11:37, Marek Wyszomirski wrote:



W dodatku musisz wysłać kierownika takiej placówki na kurs kustoszów.

Nie mówiąc już o tym, że pewnie trzeba go zatrudnić na etacie. Nie wiem
też, czy nie dochodzą jakieś dodatkowe wymogi typu narzuconych godzin
udostępnienia zbiorów.


Nigdzie nie jest napisane, że kustosz musi zajmować się tylko tą
funkcją. Wiem o jednym małym muzeum, gdzie kustoszem jest osoba, która
zajmuje się w firmie 100 innymi rzeczami. A muzeum jest czynne z 3 razy
w tygodniu po 2 godziny :)

--
wer <",,)~~
http://szumofob.eu

84 Data: Lipiec 02 2010 16:05:21
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor:

 napisał:

>> Ale mam pytanie. Czy orzeczenie dotyczy jedynie muzeow, czy rowniez
>> kosciolow, skansenow itp. obiektow, gdzie czesto trzeba uiszczac
>> dodatkowa oplate za robienie zdjec?
>
> Dotyczy to muzeów tzw. "państwowych", tzn. działających zgodnie z ustawą o
> muzeach. Kościoły nie są "muzeami" w rozumieniu tej ustawy, muzea prywatne
> również. Skanseny ("państwowe") działają na podstawie ustawy.
> [...]

Sądzę, że to nie forma własności a sposób zarejestrowania mają tu znaczenie.
Jeśli dana jednostka zarejestrowana jest jako muzeum - podlega ograniczeniom
ustawy o muzeach, jeśli zbiory są wystawiane bez takiej rejestracji -
ograniczenia ustawy nie obowiązują. Czytałem kiedyś że nawet wiele zbiorów
nie bedących zbiorami prywatnymi jest wystawianych bez rejestracji jako
muzeum - gminy np. często boją się takiej rejestracji, gdyż wprawdzie daje
ona możliwość uzyskania dotacji, ale oznacza również dodatkowe ograniczenia
(o ile pamiętam chodzi o dodatkowe obowiązki co do skatalogowania zbiorów,
konieczność spełnienia dodatkowych wymagań w przypadku usunięcia eksponatu
ze zbiorów, również w przypadku konieczności zamknięcia działalności
likwidacja muzeum jest znacznie trudniejsza niż w przypadku kolekcji
niezarejestrowanej).

Oczywiście masz rację. Dokonałem zbyt daleko idącego skrótu myślowego. Nie
chodzi o to czy państwowe, tylko czy utrzymywane z pomocą państwa jako muzeum
w rozumienu ustawy.
Pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

85 Data: Lipiec 02 2010 11:41:53
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: BoDro 

 pisze:

Dotyczy to muzeów tzw. "państwowych", tzn. działających zgodnie z ustawą o muzeach. Kościoły nie są "muzeami" w rozumieniu tej ustawy, muzea prywatne również. Skanseny ("państwowe") działają na podstawie ustawy.

jeśli dobrze doczytałem komentarze, nie ma znaczenia, czy Kowalski fotografuje eksponaty dla celów prywatnych/zarobkowych - muzeum nie może zabronić (i pobierać opłat) focenia i publikowania owych fotek, wykorzystanych np. w reklamie?

--
Bogdan

86 Data: Lipiec 02 2010 11:59:06
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: bofh@nano.pl 

On 02.07.2010 11:41, BoDro wrote:

 pisze:

Dotyczy to muzeów tzw. "państwowych", tzn. działających zgodnie z
ustawą o muzeach. Kościoły nie są "muzeami" w rozumieniu tej ustawy,
muzea prywatne również. Skanseny ("państwowe") działają na podstawie
ustawy.

jeśli dobrze doczytałem komentarze, nie ma znaczenia, czy Kowalski
fotografuje eksponaty dla celów prywatnych/zarobkowych - muzeum nie może
zabronić (i pobierać opłat) focenia i publikowania owych fotek,
wykorzystanych np. w reklamie?


Tu jest więcej problemów. Bo niektóre eksponaty nadal są objęte prawami
autorskimi. Po ostatnich zmianach w prawie, prawa majątkowe wygasają 70
lat po śmierci twórcy, liczone w pełnych latach. Czyli np dzieła
Witkacego są objęte taką ochroną do 31 grudnia 2010 roku. Musisz tez
pamietać o funduszu martwej ręki, na który trzeba wpłacić określoną
kwotę (nawet do 8% przychodu).

Swoją drogą jak robiłem zdjęcia w noc muzeów to mnie zachęcano, żebym
robił zdjęcia w izbie pamięci garnizonu Warszawskiego :)

Ale z drugiej strony jakiś cieć się czepił kiedyś, że robię zdjęcia w
parku przy Królikarni.

--
wer <",,)~~
http://szumofob.eu

87 Data: Lipiec 02 2010 13:32:47
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Marx 

W dniu 2010-07-02 11:59,  pisze:

funduszu martwej ręki
czy dobrze doczytalem ze ten fundusz obowiazuje wszystkie utwory nie objete prawem autorskim (nie tylko te z prawami wygaslymi)?
I jest to podatek od przychodu a nie dochodu czyli nawet jesli przedsiewziecie sie nie powiedzie to i tak placic trzeba...?
To pomysl unijny czy nasz autorski polski?
A co w przypadku gdy autor udostepnial nieodplatnie jakis utwor przez cale swoje zycie, potem mu sie zmarlo i za 70 lat juz placic trzeba?
Marx

88 Data: Lipiec 02 2010 15:15:00
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: bofh@nano.pl 

On 02.07.2010 13:32, Marx wrote:

W dniu 2010-07-02 11:59,  pisze:
funduszu martwej ręki
czy dobrze doczytalem ze ten fundusz obowiazuje wszystkie utwory nie
objete prawem autorskim (nie tylko te z prawami wygaslymi)?
I jest to podatek od przychodu a nie dochodu czyli nawet jesli
przedsiewziecie sie nie powiedzie to i tak placic trzeba...?
To pomysl unijny czy nasz autorski polski?
A co w przypadku gdy autor udostepnial nieodplatnie jakis utwor przez
cale swoje zycie, potem mu sie zmarlo i za 70 lat juz placic trzeba?

Prawo autorskie jest dość skomplikowane i każdy przypadek trzeba
rozpatrywać osobno. Ale ogólnie jest tak, że każdy musi płacić na ten
fundusz. Tylko zapis ustawy mówi o wydawaniu egzemplarzy dzieła, a w
przypadku gdy dzieło jest fragmentem innego dzieła nie jest samo
egzemplarzem. I tu mogą być problemy interpretacyjne. Poza tym istnieje
prawo do cytatu, prawo do karykatury. I wykorzystanie czyjegoś utworu na
zdjęciu może podlegać pod te prawa. W dodatku jeszcze dochodzą sprawy
związane z prawami osobistymi twórcy.

--
wer <",,)~~
http://szumofob.eu

89 Data: Lipiec 02 2010 15:04:58
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Olgierd 

Dnia Fri, 02 Jul 2010 11:59:06 +0200,  napisał(a):

Czyli np dzieła Witkacego
są objęte taką ochroną do 31 grudnia 2010 roku.

Zważywszy, że Witkacy zmarł we wrześniu 1939 r., jego utwory są od 6
miesięcy i 2 dni wolne.

--
:) Olgierd ||
Lege Artis ==> http://legeartis.org.pl
[reklama] fotograf+Wrocław? tylko http://foto-krzyki.pl

90 Data: Lipiec 02 2010 15:18:43
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor:

W poście
 Olgierd nabazgrał:

Czyli np dzieła Witkacego
są objęte taką ochroną do 31 grudnia 2010 roku.

Zważywszy, że Witkacy zmarł we wrześniu 1939 r., jego utwory są od 6
miesięcy i 2 dni wolne.

Spokojnie, za 3 lata rozszerzą na 80 lat i znowu będzie jak powinno być,
a nie że biednego artystę zarobków pozbawiają!

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
ACTA: napisz list do polityka
No i skończy się przodowanie
Klastrami Polska stoi

91 Data: Lipiec 02 2010 15:28:34
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Olgierd 

Dnia Fri, 02 Jul 2010 15:18:43 +0000, lrem napisał(a):

Zważywszy, że Witkacy zmarł we wrześniu 1939 r., jego utwory są od 6
miesięcy i 2 dni wolne.

Spokojnie, za 3 lata rozszerzą na 80 lat i znowu będzie jak powinno być,
a nie że biednego artystę zarobków pozbawiają!

Gdzieś tam przebąkują o wydłużeniu ochrony do 95 lat.

--
:) Olgierd ||
Lege Artis ==> http://legeartis.org.pl
[reklama] fotograf+Wrocław? tylko http://foto-krzyki.pl

92 Data: Lipiec 02 2010 17:32:26
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Jacek_P 

Olgierd napisal:

Gdzieś tam przebąkują o wydłużeniu ochrony do 95 lat.

Chcesz prostą heurystykę, która wyznaczy ci graniczną datę
następnej aktualizacji, znaczy się wydłużenia?

Policz, kiedy wygasłyby prawa do 'Przeminęło z wiatrem'.
To jest ten JEDYNY film, o który niezmiennie idzie batalia.
I non stop prawa są tak wydłużane, aby film ciągle był
pod restrykcjami.

Witkacy, he, he, aleście znaleźli obiekt ochrony.
Tu idzie o prawdziwe pieniądze...

--
Pozdrawiam,

Jacek

93 Data: Lipiec 02 2010 20:25:11
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: wiktor [wiki] matlakiewicz 

czeŚĆ,
 ... a dzień taki sam u nas jak u Was,
 napisał Jacek_P na pl.rec.foto.cyfrowa do nas:

Olgierd napisal:
> Gdzieś tam przebąkują o wydłużeniu ochrony do 95 lat.

Chcesz prostą heurystykę, która wyznaczy ci graniczną datę
następnej aktualizacji, znaczy się wydłużenia?

Policz, kiedy wygasłyby prawa do 'Przeminęło z wiatrem'.
To jest ten JEDYNY film, o który niezmiennie idzie batalia.
I non stop prawa są tak wydłużane, aby film ciągle był
pod restrykcjami.

Witkacy, he, he, aleście znaleźli obiekt ochrony.
Tu idzie o prawdziwe pieniądze...

Skądś się określenie 'Mickey Mouse Protection Act' wzięło.
<http://en.wikipedia.org/wiki/Copyright_Term_Extension_Act>

pozdrawiam
Wiki

--
                                            wiktor [wiki] matlakiewicz
(> - - ^.^_,                                     http://wiki.smutek.pl

94 Data: Lipiec 02 2010 16:35:03
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Mikolaj Machowski 

 napisał:

W poście
 Olgierd nabazgrał:
Czyli np dzieła Witkacego
są objęte taką ochroną do 31 grudnia 2010 roku.

Zważywszy, że Witkacy zmarł we wrześniu 1939 r., jego utwory są od 6
miesięcy i 2 dni wolne.

Spokojnie, za 3 lata rozszerzą na 80 lat i znowu będzie jak powinno być,
a nie że biednego artystę zarobków pozbawiają!

To jest największe k* obecnego systemu - praktycznie ochrona IP to
jedyna dziedzina prawa gdzie łamana jest zasada, że prawo nie może
działać wstecz :/

m.

95 Data: Lipiec 05 2010 10:48:25
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: bofh@nano.pl 

On 02.07.2010 17:04, Olgierd wrote:

Dnia Fri, 02 Jul 2010 11:59:06 +0200,  napisał(a):

Czyli np dzieła Witkacego
są objęte taką ochroną do 31 grudnia 2010 roku.

Zważywszy, że Witkacy zmarł we wrześniu 1939 r., jego utwory są od 6
miesięcy i 2 dni wolne.


Liczy się od następnego pełnego roku. Czyli 70 lat liczy się od 1
stycznia 1940.

--
wer <",,)~~
http://szumofob.eu

96 Data: Lipiec 02 2010 21:10:43
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Marek Wyszomirski 


 napisał:

> [...]
>> Dotyczy to muzeów tzw. "państwowych", tzn. działających zgodnie z
>> ustawą o muzeach. Kościoły nie są "muzeami" w rozumieniu tej ustawy,
>> muzea prywatne również. Skanseny ("państwowe") działają na podstawie
>> ustawy.
>
> jeśli dobrze doczytałem komentarze, nie ma znaczenia, czy Kowalski
> fotografuje eksponaty dla celów prywatnych/zarobkowych - muzeum nie może
> zabronić (i pobierać opłat) focenia i publikowania owych fotek,
> wykorzystanych np. w reklamie?
>

Tu jest więcej problemów. Bo niektóre eksponaty nadal są objęte prawami
autorskimi. Po ostatnich zmianach w prawie, prawa majątkowe wygasają 70
lat po śmierci twórcy, liczone w pełnych latach. Czyli np dzieła
Witkacego są objęte taką ochroną do 31 grudnia 2010 roku. Musisz tez
pamietać o funduszu martwej ręki, na który trzeba wpłacić określoną
kwotę (nawet do 8% przychodu).
[...]

Mam wrażenie, że ewentualny obowiazek wniesienia opłat z tytulu praw
autorskich może zajść dopiero w momencie wykorzystania zdjeć eksponatów a
nie w momencie ich wykonania.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

97 Data: Lipiec 02 2010 12:13:55
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Henry(k) 

Dnia Fri, 02 Jul 2010 11:41:53 +0200, BoDro napisał(a):

jeśli dobrze doczytałem komentarze, nie ma znaczenia, czy Kowalski
fotografuje eksponaty dla celów prywatnych/zarobkowych - muzeum nie może
zabronić (i pobierać opłat) focenia i publikowania owych fotek,
wykorzystanych np. w reklamie?

Nie - prawa autorskie (utwory zależne) nadal obowiązuje jeśli chcemy coś
zrobić komercyjnie.

Pozdrawiam,
               Henry

98 Data: Lipiec 02 2010 16:32:35
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Mikolaj Machowski 

BoDro napisał:

 pisze:

Dotyczy to muzeów tzw. "państwowych", tzn. działających zgodnie z ustawą o
muzeach. Kościoły nie są "muzeami" w rozumieniu tej ustawy, muzea prywatne
również. Skanseny ("państwowe") działają na podstawie ustawy.

jeśli dobrze doczytałem komentarze, nie ma znaczenia, czy Kowalski
fotografuje eksponaty dla celów prywatnych/zarobkowych - muzeum nie może
zabronić (i pobierać opłat) focenia i publikowania owych fotek,
wykorzystanych np. w reklamie?

Nie. Obecne wydarzenia dotyczą tylko i wyłÄ…cznie samej czynności
wykonywania fotografii. Wykorzystanie tego to już zupełnie inna bajka.
Po pierwsze mogą wchodzić w grę prawa autorskie autora obiektu
(dożywocie+70), a potem muzeum jako właściciel też ma swoje prawa.

m.

99 Data: Lipiec 05 2010 10:16:42
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: Alfer_z_pracy 

Zakaz fotografowania został zakazany przez UOKiK :)

A czy jakaś mądra głowa wie, czy analogiczny zakaz przestaje także obowiązywać w jaskiniach? Dosłownie wczoraj ściąłem się o to w Jaskini Raj. Babka odparła że jaskinia to nie muzeum i w ogóle ją to nic nie obchodzi i nie wolno.

Mówię o fotografowaniu BEZ lampy, jako że światła zewnętrzne są niezdrowe dla samej jaskini ale to chyba oczywistość. W Raju nie można fotografować i kropka.

Swoją drogą niezły strzał w stopę. Im więcej fotografujących, tym więcej zdjęć w necie, swoista reklama, więcej chętnych na zwiedzenie, więcej kasy. A może się mylę?

Pzdr
A.

100 Data: Lipiec 05 2010 11:24:15
Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Autor: BoDro 

Alfer_z_pracy pisze:

A czy jakaś mądra głowa wie, czy analogiczny zakaz przestaje także obowiązywać w jaskiniach? Dosłownie wczoraj ściąłem się o to w Jaskini Raj

w regulaminie Słowińskiego PN stoi, że za fotografowanie/filmowanie dla celów zarobkowych na szlakach należy się xxx zł. Oczywiście może chodzi nie tyle o komercyjne wykorzystywanie zrobionych przez siebie zdjęć wydm, tylko o sytuację, gdy zawodowiec w przebraniu foki (zamiast misia) nagabuje turystów, cyka im fotki i kasuje za to pieniądze :-)

--
Bogdan

wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach



Grupy dyskusyjne