Nagle przestały działać wycieraczki, sprawdziłem pierwszy od lewej, środkowy
bezpiecznik i przewodzi( organoleptycznie i multimetrem).Dwa dni wcześniej
było wszystko zamarzniete a możliwe ze mama zostawiła włączone wycieraczki i
mogły się tak kotłować aż do rozgrzania samochodu, śmierdolilo coś w nim
dość mocno.Dzień temu walczyłem ze stacyjką, możliwe że wtedy również coś
mogłem popsuć.Jak się zabrać do znalezienia usterki. Mam dwie ręce,
multimetry, śrubokręty, cynę, lutownice.Co robić?

Mistrz pisze:

Nagle przestały działać wycieraczki, sprawdziłem pierwszy od lewej, środkowy bezpiecznik i przewodzi( organoleptycznie i multimetrem).Dwa dni wcześniej było wszystko zamarzniete a możliwe ze mama zostawiła włączone wycieraczki i mogły się tak kotłować aż do rozgrzania samochodu, śmierdolilo coś w nim dość mocno.Dzień temu walczyłem ze stacyjką, możliwe że wtedy również coś mogłem popsuć.Jak się zabrać do znalezienia usterki. Mam dwie ręce, multimetry, śrubokręty, cynę, lutownice.Co robić?

Ja bym zaczął od dostania się do mechanizmu wycieraczek (upierdliwe rozbieranie podszybia) i sprawdzeniu, czy podczas włączenia ich dochodzi napięcie na silnik. Jeżeli nie- problem gdzieś w instalacji, jeżeli dochodzi- uszkodzony/ spalony silnik od wycieraczek. :)


--
Pozdrawiam:
juhass

Użytkownik "Mistrz"  napisał w wiadomości

Nagle przestały działać wycieraczki, sprawdziłem pierwszy od lewej, środkowy
bezpiecznik i przewodzi( organoleptycznie i multimetrem).Dwa dni wcześniej
było wszystko zamarzniete a możliwe ze mama zostawiła włączone wycieraczki i
mogły się tak kotłować aż do rozgrzania samochodu, śmierdolilo coś w nim
dość mocno.Dzień temu walczyłem ze stacyjką, możliwe że wtedy również coś

Ostrożnie. W moim sterym cc700 od wajchniętych wycieraczek spalił się silniczek,
a potem przełącznik zespolony w kolumnie.