Grupy dyskusyjne   »   wydajnosc kompresora do klucza

wydajnosc kompresora do klucza



1 Data: Grudzien 22 2007 13:52:53
Temat: wydajnosc kompresora do klucza
Autor: doktorek 

mam klucz pneumatyczny Frame 1356 Nm
w jego charakterystyce pisze, ze wydjanosc kompresora powinna byc 368 l/min.

no i teraz jest kompresor Falon Tech (cos tam niemieckiego), na ktorym pisze
ze ma wydajnosc ssania 396 l/min.

czy taki zestaw bedzie prawidlowo chodzil? czy ta wydajnosc ssania to jest
to samo co wymaga klucz?
Ja nie jestem pewien czy wydajnosc ssania to wydajnosc podwana do klucza.
Czy ktos wogole uzywal takich kompresorow Falon tech 50 litrowych?



2 Data: Grudzien 22 2007 15:00:24
Temat: Re: wydajnosc kompresora do klucza
Autor: Przemek 


Użytkownik "doktorek"  napisał w wiadomości

mam klucz pneumatyczny Frame 1356 Nm
w jego charakterystyce pisze, ze wydjanosc kompresora powinna byc 368 l/min.

no i teraz jest kompresor Falon Tech (cos tam niemieckiego), na ktorym pisze ze ma wydajnosc ssania 396 l/min.

czy taki zestaw bedzie prawidlowo chodzil? czy ta wydajnosc ssania to jest to samo co wymaga klucz?
Ja nie jestem pewien czy wydajnosc ssania to wydajnosc podwana do klucza.
Czy ktos wogole uzywal takich kompresorow Falon tech 50 litrowych?
Oczywiscie ze to nie to samo  to tylko chwyt marketingowy-- kompresor zawsze pobiera  objetosciowo wiecej powietrza
niz wypuszcza (bo przeciez je spreza)  i jesli pobiera 400l/min to potrafi oddac sprezonego  duzo mniej  - podejrzewam ze ze 100l/min ale
ze szkola byla dawno temu i termodynamika nie byla moja ulubiona dziedzina i z tych wzorow na przemiany niewiele pamietam wiec jak
 chcesz w miare dokladnie wiedziec to zapytaj na grupie fizycznej (pl.sci.fizyka )

pzdr

3 Data: Grudzien 22 2007 15:21:45
Temat: Re: wydajnosc kompresora do klucza
Autor: staszek 

czy taki zestaw bedzie prawidlowo chodzil? czy ta wydajnosc ssania to jest
to samo co wymaga klucz?

ciebie interesuje wydajnosc na wydechu a nie na ssaniu.

4 Data: Grudzien 23 2007 01:13:59
Temat: Re: wydajnosc kompresora do klucza
Autor: szadok 

W wiadomości  doktorek
pisze, co następuje...

mam klucz pneumatyczny Frame 1356 Nm
w jego charakterystyce pisze, ze wydjanosc kompresora powinna byc 368 l/min.

no i teraz jest kompresor Falon Tech (cos tam niemieckiego), na ktorym pisze
ze ma wydajnosc ssania 396 l/min.

to na tłoczeniu przemnóż ~x0.6
 
czy taki zestaw bedzie prawidlowo chodzil? czy ta wydajnosc ssania to jest
to samo co wymaga klucz?

IMHO tak - jesli masz butlę ~50l
Zapotrzebowanie klucza jest chwilowe. Najwyżej będziesz robił dłuższe
przerwy pomiędzy dokręcaniem kolejnych śrub ;)
pzdr, szadok
--
przy odpowiadaniu na priv usuń cyfry z mojego adresu
"To jest cnota nad cnotami - trzymać język za zębami"
          śp. Babcia

5 Data: Grudzien 23 2007 01:31:26
Temat: Re: wydajnosc kompresora do klucza
Autor: tripod 

doktorek wrote:

mam klucz pneumatyczny Frame 1356 Nm
w jego charakterystyce pisze, ze wydjanosc kompresora powinna byc 368 l/min.

no i teraz jest kompresor Falon Tech (cos tam niemieckiego), na ktorym pisze ze ma wydajnosc ssania 396 l/min.

czy taki zestaw bedzie prawidlowo chodzil? czy ta wydajnosc ssania to jest to samo co wymaga klucz?
Ja nie jestem pewien czy wydajnosc ssania to wydajnosc podwana do klucza.
Czy ktos wogole uzywal takich kompresorow Falon tech 50 litrowych?

Cos mi tu nie pasuje z tymi liczbami ktore podales.
Po pierwsze: zadziwiejaco WIELKI moment jak na narzedzie do naprawy samochodu; no, ale byc moze pracujesz przy wielki/olbrzymich ciezarowkach.
Po drugie: w zadnym samochodzie osobowym, vanie lub pick-up nie wystepuja polaczenia wymagajace tego rzedu momentu dokrecenia srub.
Czy to na prawde te narzedzie ma taka capacity? 1356 MN? (!)
Czy walek wyjsciowy jest ok 25 mm kwadrat, czyli 1"? i wazy  ok 9 kG?
Jezeli tak, to zapotrzebowanie powietrza dla tak wielkiego Impact powinno byc w granicach 21 L/sec czyli ponad 1200 L/min., zakladajac ze cisnienie utrzymujesz na poziomie 5 - 6 atm.
Opieram sie (dla porownania) na danych dla pneumatycznych narzedzi Atlas-Copco, Cleco, Gardner-Denver oraz URYU.
Troche zadziwiajaca jest rowniez podana dokladnosc - 1356NM....
Firmy nigdy nie podaja az tak dokladnie osiaganego momentu maxymalnego, chyba ze to wynika z przelicznika , co mniej wiecej odpowiada 1000 Ft-Lbs.

6 Data: Grudzien 23 2007 09:07:08
Temat: Re: wydajnosc kompresora do klucza
Autor: J.F. 

On Sun, 23 Dec 2007 01:31:26 -0500,  tripod wrote:

doktorek wrote:
mam klucz pneumatyczny Frame 1356 Nm

Po pierwsze: zadziwiejaco WIELKI moment jak na narzedzie do naprawy
samochodu; no, ale byc moze pracujesz przy wielki/olbrzymich ciezarowkach.
Po drugie: w zadnym samochodzie osobowym, vanie lub pick-up nie
wystepuja polaczenia wymagajace tego rzedu momentu dokrecenia srub.

No, ja na wszelki wypadek woze metrowa rurke w bagazniku.
Bez niej odkrecenie kola jest problematyczne.
[ale trzeba tez solidny klucz :-)]

Jezeli tak, to zapotrzebowanie powietrza dla tak wielkiego Impact
powinno byc w granicach 21 L/sec czyli ponad 1200 L/min., zakladajac ze
cisnienie utrzymujesz na poziomie 5 - 6 atm.

A nie bedzie tak ze na mniejszym kompresorze bedzie rzadziej
stukal, ale jednak bedzie ? I odkreci ?

I to co kolege interesuje - podajesz przeplyw na wlocie do klucza
czy na wlocie do kompresora ?
Na kluczu to jakies 10kW by wychodzilo.


J.

7 Data: Grudzien 23 2007 10:06:30
Temat: Re: wydajnosc kompresora do klucza
Autor: doktorek 

a.. rozmiar uchwytu: 1/2",
a.. sila dokrecania: 138 kgm,
a.. obroty: 10.000 +/- 10%
a.. zuzycie powietrza: 370 l/min,
a.. cisnienie: 6,3 - 7 Bar.

to sa dane klucza. mi nie chodzi o to by dokrecic srube powiedzmy felgi z
sila 1356 Nm bo wystarczy 109-150 Nm w moim przypadku. Znajomy, ktory ma ten
klucz to moje sruby po prostu odkreca w sekunde a ja swoim 540 Nm (za ok 160
pln) to niewiele moge odkrecic. Na feldze to tem klucz 540 Nm nie ruszy
sruby a przykrecenie to tez pozostawia wiele do zyczenia. Natomiast ten
"duzy" nie wymaga juz zadnego poluzowywania lub dokrecania.

Ja wiem, ze moge rure i w wiadomy sposob zwiekszyc ramie sily ale Koledzy ,
mnie nie wolno za bardzo napiac miesni brzucha i stad ten caly problem.
Dawniej wszystko w lapach ale teraz juz mi nie wolno :( a lubie grzebac
sobie przy aucie.

8 Data: Grudzien 23 2007 13:13:56
Temat: Re: wydajnosc kompresora do klucza
Autor: tripod 

doktorek wrote:

a.. rozmiar uchwytu: 1/2",
a.. sila dokrecania: 138 kgm,
Ten klucz nie ma szans osiagnac taki moment.
a.. obroty: 10.000 +/- 10%
a.. zuzycie powietrza: 370 l/min,
a.. cisnienie: 6,3 - 7 Bar.


Dla tych danych  to max. moment dla tego klucza bedzie nie wiekszy niz 36 KGm (350Nm) oraz zapotrzebowanie powietrza ok 12-13 cfm (370 l/min) co by sie pokrywalo z twoimi wymogami.

to sa dane klucza. mi nie chodzi o to by dokrecic srube powiedzmy felgi z
sila 1356 Nm bo wystarczy 109-150 Nm w moim przypadku.

Tak, to prawda ale wiekszy klucz wymaga wiecej powietrza aby w ogole mogl jakos pracowac.
  Znajomy, ktory ma ten
klucz to moje sruby po prostu odkreca w sekunde a ja swoim 540 Nm (za ok 160
pln) to niewiele moge odkrecic. Na feldze to tem klucz 540 Nm nie ruszy
sruby a przykrecenie to tez pozostawia wiele do zyczenia. Natomiast ten
"duzy" nie wymaga juz zadnego poluzowywania lub dokrecania.

540 Nm to dostatecznie duzy klucz i spokojne powinen dac sobie rade ze srubami kol (nawet tych zapieczonych) i sruby lub nakretki 12" lub 12 mm powinny 'fruwac'.
Wyglada na to ze masz  problem z samym kluczem - jest uszkodzony albo nie dostaje odpowiedniej ilosci powietrza i nie osiaga odpowiednich obrotow.
Tego rodzaju klucze maja zwykle wbudowany regulator ilosci powietrza znajdujacy sie w uchwycie, tuz przy dolaczeniu weza, sprawdz czy jest w pelni otwarty.

Ja wiem, ze moge rure i w wiadomy sposob zwiekszyc ramie sily ale Koledzy ,
mnie nie wolno za bardzo napiac miesni brzucha i stad ten caly problem.
Dawniej wszystko w lapach ale teraz juz mi nie wolno :( a lubie grzebac
sobie przy aucie.

P.S. Z uwagi na brak kontroli monentu, uwazam ze zwykly impakt ma ograniczone stosowanie w naprawach samochodowych, za wyjatkiem odkrecenia lub luzowania zapieczonych lub zardzewialych srub.
Dokrecanie srub/nakretek mocujacych kola (felgi) powinno byc ZAWSZE z kontrolowanym odpowiednim momentem nie tylko dlatego ze w drodze nie latwo o 'pomocnicza' rure ale nadmierny moment powoduje deformacje nie tylko felgi ale rowniez tarczy hamulcowej (ktora po zuzyciu i tak wymienia sie na nowa) oraz co gorsza piasty kola, ktorej na ogol nie wymienia sie zbyt czesto a moze byc przyczyna niedomagan zawieszenia i zbiezosci kol. Problem czesto pomijany w diagnostyce.

Z uwagi na powyzszy problem zwyklych impaktow nie uzywa sie wcale przy montazu nowych aut, mimo ich olbrzymich wielu zalet takich jak szybkosc oraz brak koniecznosci stosowania oporu reakcyjnego.
Sa one zastapione electronicznie kontrolowanymi pneumatycznymi hudraulicznie pulsujacymi narzedziami. Sa one dosc kosztowne z uwagi na wbudowany wewnatrz transducer, oraz wymaga odpowiedniego kontrolera.
Oczywiscie, mialem tu na mysli tylko grupe recznych narzedzi.

9 Data: Grudzien 29 2007 07:57:33
Temat: Re: wydajnosc kompresora do klucza
Autor: MarcinJM 

tripod pisze:

latwo o 'pomocnicza' rure ale nadmierny moment powoduje deformacje nie tylko felgi ale rowniez tarczy hamulcowej (ktora po zuzyciu i tak wymienia sie na nowa) oraz co gorsza piasty kola, ktorej na ogol nie wymienia sie zbyt czesto a moze byc przyczyna niedomagan zawieszenia i zbiezosci kol. Problem czesto pomijany w diagnostyce.

Hmmm, przy skrecaniu dwoch plaskich powierzchni nigdzie nie wystepuje moment, ktory powodowalby deformacje. Niezaleznie od sily dokrecenia.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

10 Data: Grudzien 29 2007 10:39:23
Temat: Re: wydajnosc kompresora do klucza
Autor: tripod 

MarcinJM wrote:

tripod pisze:

latwo o 'pomocnicza' rure ale nadmierny moment powoduje deformacje nie tylko felgi ale rowniez tarczy hamulcowej (ktora po zuzyciu i tak wymienia sie na nowa) oraz co gorsza piasty kola, ktorej na ogol nie wymienia sie zbyt czesto a moze byc przyczyna niedomagan zawieszenia i zbiezosci kol. Problem czesto pomijany w diagnostyce.


Hmmm, przy skrecaniu dwoch plaskich powierzchni nigdzie nie wystepuje moment, ktory powodowalby deformacje. Niezaleznie od sily dokrecenia.


Tak mowi teoria, pod warunkiem ze sa one plaskie i male np: podkladka pod srube, natomiast felga tych waruknow nie spelnia i nieumiejetne dokrecanie srub mocujacych kolo w wiekszosci przypadkow jest zrodlem deformacji zarowno piasty, jak tarczy hamulcowej i mozliwie samej felgi.
Porownaj dokrecanie srob glowicy silnika. Tam z powodu niekompetencji "MECHANIKA" dochodzi nie tylko do skrzywienia glowicy (z tad koniecznosc pozniejszego 'planowania' czyli rownania glowicy) a takze pekniecia jej w skrajnych przypadkach.
Mozesz dac kontrprzyklad ze alum. felgi maja plaska powierzchnie styku. Tak, ale podczas dokrecania srub (sciskania miejscowego materialu metalowego) wystepuja lokalne odksztalcenia tego materialu, do pewnych granic sprezyste, ale po przekroczeniu tych granic pozostaja one trwale.
W rozkladzie przestrzennym (wiecej niz jedna sruba - zdaje sie ze w kole jest ich wiecej) jest bardzo latwo wywolac niekontrolowane zjawisko 'dzialania dzwigni' potegujace naprezenia w sasiednich polaczeniach. Nie musze tu chyba wyjasniac pelnej teorii jej dzialania bo ze skutkami wiekszosc czytelnikow tej grupy sie spotkala lub doswiadczyla chocby na wyzej nadmienionym przykladzie glowicy silnika.
Tak, rowniez kola wymagaja stopniowego z zachowaniem kolejnosci i kontrolowanego momentu dokrecania srub.

11 Data: Grudzien 29 2007 19:32:15
Temat: Re: wydajnosc kompresora do klucza
Autor: Nex@pl 

Dlatego ja zawsze wolę dokręcać śruby ręcznie, po dokręceniu śrub pistoletem trzeba chyba pudziana wołać, żeby po paru miesiącach spróbował odkręcić, bez pistoletu....

12 Data: Grudzien 31 2007 09:36:57
Temat: Re: wydajnosc kompresora do klucza
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 29 Dec 2007 19:32:15 +0100, "Nex@pl"
wrote:

Dlatego ja zawsze wolę dokręcać śruby ręcznie, po dokręceniu śrub
pistoletem trzeba chyba pudziana wołać, żeby po paru miesiącach
spróbował odkręcić, bez pistoletu....

Wystarczy pistolet DOBRZE ustawiony.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

13 Data: Grudzien 30 2007 07:18:44
Temat: Re: wydajnosc kompresora do klucza
Autor: MarcinJM 

tripod pisze:

MarcinJM wrote:
tripod pisze:

latwo o 'pomocnicza' rure ale nadmierny moment powoduje deformacje nie tylko felgi ale rowniez tarczy hamulcowej (ktora po zuzyciu i tak wymienia sie na nowa) oraz co gorsza piasty kola, ktorej na ogol nie wymienia sie zbyt czesto a moze byc przyczyna niedomagan zawieszenia i zbiezosci kol. Problem czesto pomijany w diagnostyce.


Hmmm, przy skrecaniu dwoch plaskich powierzchni nigdzie nie wystepuje moment, ktory powodowalby deformacje. Niezaleznie od sily dokrecenia.


Tak mowi teoria, pod warunkiem ze sa one plaskie i male np: podkladka pod srube, natomiast felga tych waruknow nie spelnia i nieumiejetne dokrecanie srub mocujacych kolo w wiekszosci przypadkow jest zrodlem deformacji zarowno piasty, jak tarczy hamulcowej i mozliwie samej felgi.
Porownaj dokrecanie srob glowicy silnika. Tam z powodu niekompetencji "MECHANIKA" dochodzi nie tylko do skrzywienia glowicy (z tad koniecznosc pozniejszego 'planowania' czyli rownania glowicy) a takze pekniecia jej w skrajnych przypadkach.

Hola, hola mocium panie. Nie mieszaj dwoch pojec. Glowica ma pod soba miekka uszczelke, ktora trzeba rowno osadzic na dosc znacznej powierzchni.

Mozesz dac kontrprzyklad ze alum. felgi maja plaska powierzchnie styku. Tak, ale podczas dokrecania srub (sciskania miejscowego materialu metalowego) wystepuja lokalne odksztalcenia tego materialu, do pewnych granic sprezyste, ale po przekroczeniu tych granic pozostaja one trwale.

Czyli "material metalowy" po przekroczeniu tej granicy musialby wyplynac na boki. Rozumiem, ze chcesz zastosowac kucie na zimno za pomoca 4 srub fi 12 lub 14? Powodzenia.

W rozkladzie przestrzennym (wiecej niz jedna sruba - zdaje sie ze w kole jest ich wiecej) jest bardzo latwo wywolac niekontrolowane zjawisko 'dzialania dzwigni' potegujace naprezenia w sasiednich polaczeniach. Nie musze tu chyba wyjasniac pelnej teorii jej dzialania bo ze skutkami wiekszosc czytelnikow tej grupy sie spotkala lub doswiadczyla chocby na wyzej nadmienionym przykladzie glowicy silnika.
Tak, rowniez kola wymagaja stopniowego z zachowaniem kolejnosci i kontrolowanego momentu dokrecania srub.

Troche kombinujesz.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

14 Data: Grudzien 30 2007 11:26:51
Temat: Re: wydajnosc kompresora do klucza
Autor: tripod 

MarcinJM wrote:

tripod pisze:

MarcinJM wrote:

tripod pisze:


Hmmm, przy skrecaniu dwoch plaskich powierzchni.....




Troche kombinujesz.

Nie, nie kombinuje.
Wydaje mi sie jednak ze bez potrzeby trace czas dla jednego sredniowiecznego Rycerza.

15 Data: Grudzien 30 2007 18:28:17
Temat: Re: wydajnosc kompresora do klucza
Autor: MarcinJM 

tripod pisze:

Wydaje mi sie jednak ze bez potrzeby trace czas dla jednego sredniowiecznego Rycerza.

Chyba tak. Mialem nieco lepszych nauczycieli

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

wydajnosc kompresora do klucza



Grupy dyskusyjne