wyjscie z poślizgu
1 | Data: Listopad 25 2007 14:47:33 |
Temat: wyjscie z poślizgu | |
Autor: Max | Witam, dziś miałem poślizg kontrolowany z tylko jednym obrotem... 2 |
Data: Listopad 25 2007 14:51:11 | Temat: Re: wyjscie z poślizgu | Autor: staszek | mam miejsca, wiec z calej sily na hamulec, nawet nie wiem czy ABSzadzialal, obrocilo mnie raz i bylem gotowy dokladnie to samo przytrafilo mi sie dwa lata temu, tyle ze w lecie, ale po lekkim deszczu. 3 |
Data: Listopad 25 2007 15:47:02 | Temat: Re: wyjscie z poślizgu | Autor: fel | Max pisze: Witam, dziś miałem poślizg kontrolowany z tylko jednym obrotem... heh. a co bylo kontrolowane w tym poslizgu ?;] -- fel 4 |
Data: Listopad 25 2007 16:01:43 | Temat: Re: wyjscie z poślizgu | Autor: zkruk [Lodz] | fel wrote: Max pisze: depniecie na hamulec ;) -- pozdrawiam www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi 5 |
Data: Listopad 25 2007 16:03:12 | Temat: Re: wyjscie z poślizgu | Autor: zkruk [Lodz] | Max wrote: Witam, dziś miałem poślizg kontrolowany z tylko jednym obrotem... sie najlepiej zachowac 4). czy dobrze zrobilem, ze ostatecznie hamulec to tryb panika - pocwicz na sniegu jak sie wychodzi z poslizgu bo na pewno nie hamulcem :) -- pozdrawiam www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi 6 |
Data: Listopad 25 2007 16:46:28 | Temat: Re: wyjscie z poślizgu | Autor: Max | hamulec to tryb panika - pocwicz na sniegu jak sie wychodzi z poslizgu Koledzy, dlatego zadalem pytanie! Probowalem kontrolowac, czyli ciagnąć delikatnie gazem do pzrodu, nie zwalniac, deeelikatnie manewrowac kierownicą, ale na nic to bylo - lecialem ostro, a to nie byl zaden plac tylko waska droga, wiec co? Zle ze ostatecznie nacisnąłem na hamulec? Skoro juz lecialem na barierkę? Patrzac na efekty to bardzo jestem zadowolony, ale nie wiem czy to bylo optymalne rozwiazanie :) 7 |
Data: Listopad 25 2007 07:57:29 | Temat: Re: wyjscie z poślizgu | Autor: | On 25 Lis, 16:46, "Max" wrote: > hamulec to tryb panika - pocwicz na sniegu jak sie wychodzi z poslizgu Najpierw powiedz jaki samochod ... naped RWD czy FWD 8 |
Data: Listopad 27 2007 10:26:09 | Temat: Re: wyjscie z poślizgu | Autor: PAndy |
9 |
Data: Listopad 25 2007 17:22:22 | Temat: Re: wyjscie z poślizgu | Autor: zkruk [Lodz] | Max wrote: hamulec to tryb panika - pocwicz na sniegu jak sie wychodzi z pocwicz wiec nastepnym razem delikatnie gaz to mozesz nacisnac gdy chcesz delikatnie przyspieszyc zeby wyciagnac auto trzeba dokopac sie do asfaltu - Ty pod spodem miales lod - To ze hamujac udalo sie to bardziej kwestia przypadku - bo rownie dobrze moglo Cie w druga strone obrocic... oczywiscie - najwazniejsze ze nic sie nie stalo - ale dobrze radze - pocwicz :) delkatnie rzucasz kierownica, reczny i pozwalasz tylkowi leciec wtedy patrzysz jak dziala gaz oraz kontrowanie jak puscisz reczny to zwykle samochod za chwile lub dluzsza chwile ustabilizuje sie - no chyba ze przesadziles z predkoscia zacznij od zabawy na niewielkich predkosciach :) czyli 10 km/h potem 20 km/h po jakims czasie bedziesz wymiatal jak moj kolega ktory w kontrolowany sposob potrafi zrobic kilka razy 360 st :) i to co on robi to poslizg kontrolowany :) -- pozdrawiam www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi 10 |
Data: Listopad 26 2007 10:49:00 | Temat: Re: wyjscie z poślizgu | Autor: Kuba (aka cita) | zkruk [Lodz] wrote: delkatnie rzucasz kierownica, reczny i pozwalasz tylkowi leciec jesli używasz ręcznego do wychodzenia z poślizgu to ja gratuluje koledze pomyslowości... -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.autoeden.com.pl www.cita.pl 11 |
Data: Listopad 26 2007 13:16:14 | Temat: Re: wyjscie z poślizgu | Autor: zkruk [Lodz] | Kuba (aka cita) wrote: zkruk [Lodz] wrote: czy Ty zadales sobie trud zrozumienia tego co napisalem? -- pozdrawiam www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi 12 |
Data: Listopad 26 2007 14:09:55 | Temat: Re: wyjscie z poślizgu | Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki | Dnia 26.11.2007 Kuba (aka cita) napisał/a: zkruk [Lodz] wrote: Przeciez on wyraznie napisal, ze najpierw auto trzeba sprowokowac. Do tego reczny nadaje sie calkiem dobrze ;) -- ___________________________________________ Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net 13 |
Data: Listopad 28 2007 00:49:26 | Temat: Re: wyjscie z polizgu | Autor: J.F. | On Sun, 25 Nov 2007 16:46:28 +0100, Max wrote: Koledzy, dlatego zadalem pytanie! Probowalem kontrolowac, czyli ciagnąć Tak opisales ze jak ktos nie zna KR to nie wie co sie tam dzialo. Ogolnie to niestety wychodzenie z poslizgu trzeba cwiczyc, potrzeba do tego sporego placu, pasa lotniska itp. Czy cwiczenie cos by ci tu dalo to nie wiem, bo nie dopuscic do piruetu to jedno, a utrzymac sie na drodze, nie rozbic o drzewo, nie wpasc pod ciezarowke to drugie. IMO - niebezpieczne sytuacje najlepiej zaczac od wcisniecia sprzegla. J. 14 |
Data: Listopad 25 2007 22:22:23 | Temat: Re: wyjscie z poślizgu | Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki | Dnia 25.11.2007 zkruk [Lodz] napisał/a: skonczylo :) Akurat podsterowny poslizg mozna opanowac hamulcem. Na podstawie opisu autora watku bez znajomosci miejsca oraz auta mozna sobie pogdybac. -- ___________________________________________ Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net 15 |
Data: Listopad 26 2007 20:29:57 | Temat: Re: wyjscie z poślizgu | Autor: Bartosz Augustyniak |
Dnia 25.11.2007 zkruk [Lodz] napisał/a:Ale delikatnym operowaniem, bo takim wdepnieciem do końca i bez opamietania to co najwyżej można przejść do nagłej nadsterowności, co chyba się stało, przynajmniej tak ja to zrozumiałem z opisu autora wątku Na podstawie opisuTo już dawno wielu stwierdziło wcześniej -- Z powazaniem Bartosz Augustyniak,Łódź C5 2.0 HDi 110 KM '03 172 kkm C5 2.0 HDi 110 KM '01 163 kkm Kiedys: Xantia 1,9TD'94 w rodzinie Xantia 1.8i '93 zagazowna 16 |
Data: Listopad 26 2007 21:23:09 | Temat: Re: wyjscie z poślizgu | Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki | Dnia 26.11.2007 Bartosz Augustyniak napisał/a: Ale delikatnym operowaniem, bo takim wdepnieciem do końca i bez opamietaniahamulec to tryb panika - pocwicz na sniegu jak sie wychodzi z poslizgu Oczywiscie, mozna tez probowac hamowac lewa noga, mozna odjac gazu, mozna zwiekszyc promien skretu, mozna... teoryzowac dalej ;-) Najlepiej pocwiczyc pod okiem kogos kto ma dobry interfejs i wie jak to nalezy robic. -- ___________________________________________ Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net 17 |
Data: Listopad 25 2007 17:11:11 | Temat: Re: wyjscie z poślizgu | Autor: Tomasz Pyra | Max pisze: Temp. pow. 5'C, ale na stawie resztki lodu, mocny wiatr, poza tym na tym Z moich doświadczeń wynika że stare opony wymiękają najbardziej na wilgotnym asfalcie... Na śniegu jeszcze będą długo dobre, a na mokrym będzie lodowisko... 2). wydae mi sie, ze w moim wypadku (starsze zimowki) za szybko zmienilem oponki, bo moje nowe GoodYearki letnie chyba bylyby w tym miejscu wlasciwsze Mam to samo wrażenie po zmianie nowych Bridgestone ER300 na trochę już przechodzone zimowe Fuldy. 3). powiedzcie jak w takich sytuacjach nalezaloby sie najlepiej zachowac W sumie nic się nie stało, więc oceniając "po owocach" zrobiłeś dobrze :) Natomiast żeby wyjść z poślizgu trzeba po prostu pojechać sobie w jakieś bezpieczne miejsce gdzie nie wadząc nikomu rozstawisz sobie jakieś przeszkody (opony, pachołki, baniaki po płynach) i będziesz mógł ćwiczyć. Setki prób każdego ćwiczenia i człowiek nabiera jako-takich nawyków które potem na drodze mają szansę się przydać. Na drodze nie pomoże Ci żadna wiedza - potrzebne są wyuczone na "ręce i nogi" odruchy. Żeby skutecznie zadziałać to umiejętność wyjścia z poślizgu musi być taka jak umiejętność sznurowania butów - robi sie to bez zastanowienia, ręce same wiedzą jak to zrobić. Tu miałeś poślizg przy 30km/h na śliskim, czyli jechałeś bardzo powoli i na wszystko było sporo czasu, ale przy normalnych prędkościach nim człowiek się połapie co się dzieje to już jest dawno za późno na cokolwiek. Instrukcji "jak to zrobić" też nie oczekuj - każdy samochód i każdy kierowca jest inny i reaguje różnie, dlatego trzeba samemu sobie wszystko przećwiczyć. Czas na czytanie "mistrzów", jest dopiero po własnych treningach, bo dopiero wtedy daje się zrozumieć o czym oni piszą. Poczytać możesz np. tu: http://www.rspw.waw.pl/artykuly.htm Jeżeli chodzi o hamowanie z ABS-em spisałem kilka rad: http://free.of.pl/h/hellfire/abs.html 4). czy dobrze zrobilem, ze ostatecznie depnąłem mocno na hamulec -pewnie dobrze, bo wszystko dobrze sie skonczylo :) Raczej dobrze, jak się nie uda przywrócić sterowności samochodu, bo się nie wie jak, albo po prostu się tego zrobić nie da, to hamując masz przynajmniej taki zysk że zwalniasz, w końcu się zatrzymasz, a nawet gdybyś w coś uderzył to z pewnością z mniejszą prędkością. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++ Zapraszam na moją stronę - http://free.of.pl/h/hellfire/ 18 |
Data: Listopad 25 2007 17:35:13 | Temat: Re: wyjscie z poślizgu | Autor: Ghost |
mam miejsca, wiec z calej sily na hamulec, nawet nie wiem czy ABS zadzialal, Chyba bys wiedzial gdyby zadzialal. 19 |
Data: Listopad 25 2007 17:54:36 | Temat: Re: wyjscie z poślizgu | Autor: Sanctum Officium | "Max" wrote in message Witam, dziś miałem poślizg kontrolowany z tylko jednym obrotem... Miałeś poślizg niekontrolowany. Kontrolowany to taki, w który celowo wprowadzasz auto i który cały czas kontrolujesz. Taki który powstaje w spowób niezamierzony, to poślizg niekontrolowany. MK 20 |
Data: Listopad 26 2007 05:18:35 | Temat: Re: wyjscie z poślizgu | Autor: Filip | Użytkownik Sanctum Officium napisał: Kontrolowany to taki, w który celowoDziwne jest to Twoje tlumaczenie. Tak sobie wymysliles? Czy moze gdzies przeczytales i blednie kopiujesz te "wiedze" ? -- /Pozdrawiam, Filip/ www.c3cars.com http://www.brianmoss.com/home.htm PMS++ PJ S+ p++ M+++(+) W+ P++:++ X(+) L+(++) B M+(++) Z+ T- W(+) CB++ 21 |
Data: Listopad 26 2007 22:37:51 | Temat: Re: wyjscie z poślizgu | Autor: Sanctum Officium | "Filip" wrote in message Użytkownik Sanctum Officium napisał: Czy to, co się zdarzyło autorowi wątku, było poślizgiem kontrolowanym? Zaplanował poślizg, przygotował się do niego, wprowadził celowo auto w poślizgi i kontrolował go od samego początku do końca? Czy też rozpaczliwie próbował przejąć kontrolę nad niezamierzonym, niechcianym, niekontrolowanym poślizgiem? MK 22 |
Data: Listopad 27 2007 16:53:28 | Temat: Re: wyjscie z poślizgu | Autor: Filip | Użytkownik Sanctum Officium napisał: Dziwne jest to Twoje tlumaczenie. Nie. Zaplanował poślizg, przygotował się do niego, wprowadził celowo auto w Nie. Czy też rozpaczliwieNie. -- /Pozdrawiam, Filip/ www.c3cars.com http://www.brianmoss.com/home.htm PMS++ PJ S+ p++ M+++(+) W+ P++:++ X(+) L+(++) B M+(++) Z+ T- W(+) CB++ 23 |
Data: Listopad 27 2007 20:04:53 | Temat: Re: wyjscie z poślizgu | Autor: Sanctum Officium | "Filip" wrote in message Użytkownik Sanctum Officium napisał:niekontrolowanym > poślizgiem? Dlaczego? MK 24 |
Data: Listopad 27 2007 20:18:31 | Temat: Re: wyjscie z poślizgu | Autor: Filip | Użytkownik Sanctum Officium napisał: Blad. Zle odczytalem.Czy też rozpaczliwie Wrocmy do sedna Twojej wypowiedzi: Miałeś poślizg niekontrolowany. Kontrolowany to taki, w który celowo wprowadzasz auto i który cały czas kontrolujesz. Taki który powstaje w spowób niezamierzony, to poślizg niekontrolowany. Nie ma czegos takiego jak kontrolowany poslizg. -- /Pozdrawiam, Filip/ www.c3cars.com | http://www.brianmoss.com/home.htm Moj klub, moje miejsce: http://www.wikings.pl/~kafar/portowiec/ PMS++ PJ S+ p++ M+++(+) W+ P++:++ X(+) L+(++) B M+(++) Z+ T- W(+) CB++ 25 |
Data: Listopad 27 2007 20:28:11 | Temat: Re: wyjscie z poślizgu | Autor: Maciej Browarczyk | Użytkownik Filip napisał: Nie ma czegos takiego jak kontrolowany poslizg. Ale sie strasznie czepiasz ale niech juz bedzie, lepiej pasuje "zamierzony poslizg". -- Pozdrawiam, Maciek Wytnij NOSPAM z adresu ;-] 26 |
Data: Listopad 27 2007 20:53:30 | Temat: Re: wyjscie z poślizgu | Autor: Sanctum Officium | "Filip" wrote in message Użytkownik Sanctum Officium napisał: Jest. To technika pokonywania zakrętów stosowana w rajdach. Sobiesław Zasada w książce "Szybkośc bezpieczna" też określa tą technikę jako poślizg kontrolowany. Klasyczny poślizg kontrolowany w samochodzie z klasycznym układem napędowym (silnik z przodu, napęd na koła tylne): http://www.youtube.com/watch?v=0orA-AaIiQY&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=nn6XNYqv9mo MK 27 |
Data: Listopad 25 2007 20:33:09 | Temat: Re: wyjscie z poślizgu | Autor: Bartosz Augustyniak |
Witam, dziś miałem poślizg kontrolowany z tylko jednym obrotem...Hmm, po dalszej lekturze mam pewne wątpliości co do kontolowalności Przy dojezdzie do Plazy w KR ok. 12:00,Niestety pewnie tylko cześc grupowiczów wie jak to miesce daje wygląda, ja do nich nie należę widze samochody jadace 20km/h wiecJak później się okazało mieli powody zmienilem pas na wewn. i na 2gim biegu (OK 30km/h) probowalem dojechac, Rozumiem że w zaczeło cie wynosić na zewnetrzną zakrętu ? Całe auto, przód tył ? Napęd w moim aucie jest na .... ? Poczatkowo probowalem delikatnie dodac nawet gazu, ale widze , ze juz nie Wszystko dobre co się dobrze kończy. Ja też raz zaliczyłęm obrót (no poza trolejami), wtedy ostatni raz jak do tej porywcisnąłem hamulec w zakręcie na gołoledzi. Ale to było jakieś 7-8 lat temu, a wtedy byłem młodszy i głupszy. 1). moje oponki zimowe z b. dobrym bieznikiem ale 5cio letnie chyba są jużNo to nowe już nie są 2). wydae mi sie, ze w moim wypadku (starsze zimowki) za szybko zmienilemW okresie przejściowym zawsze mam mieszane uczucia 3). powiedzcie jak w takich sytuacjach nalezaloby sie najlepiej zachowacNa pocztek może rada wyda się głupia, ale dostosować predkosc do warunków/innych użytkowników drogi 4). czy dobrze zrobilem, ze ostatecznie depnąłem mocno na hamulec -pewnie Żeby coś więcej komentować to trzebaby znać to miejsce i czym jeździsz Życzę wiecej samokrytyki w stosunku do swoich umiejętności i udanych teningów w bezpiecznym miejscu -- Z powazaniem Bartosz Augustyniak,Łódź C5 2.0 HDi 110 KM '03 172 kkm C5 2.0 HDi 110 KM '01 163 kkm Kiedys: Xantia 1,9TD'94 w rodzinie Xantia 1.8i '93 zagazowna |