Kubz napisał(a):
Latwo.
Buu ;)
A jeszcze latwiej jak sie jest wyjatkowo leniwym i nie zaczyna od WD40
+ cierpliwosc :-)
oj cierpliwosci mi nie zabraknie, a cd wd40 itp. to czym najlepiej potraktowac? moze pepsi a pozniej wd;)?
Coca cola a potem palnik.
A odkręcać też trzeba umieć:
1. Po pierwsze nie ciągniemy, tylko udarowo (po polsku: napierdzielamy w klucz młotkiem.) Gwarantuje ze prawdopodobieństwo urwania śruby jest mniejsze niż przy użyciu przedłużki z gazrurki.
2. Po drugie pierwszy ruch jest zawsze w przeciwnym kierunku, czyli w prawo. Jedno, dwa uderzenia. Dopiero potem odkręcanie.
W ten sposób urwanie śruby praktycznie sie nie zdarza.
Dzięki tej metodzie _nigdy_ nie urwałem odpowietrznika w tylnich zaciskach w poldku (chociaż nie miałem palnika). Kto to robił chociaż raz w życiu, to wie że trzeba albo bardzo umieć albo mieć wyjątkowe szczęście.
--
Cyneq
5 |
Data: Pa?dziernik 11 2007 14:39:36 |
Temat: Re: wymiana kolektora wydechowego w 14 letniej hondzie.. |
Autor: J.F. |
On Thu, 11 Oct 2007 09:31:34 +0200, Cyneq wrote:
A odkręcać też trzeba umieć:
1. Po pierwsze nie ciągniemy, tylko udarowo (po polsku: napierdzielamy w
klucz młotkiem.) Gwarantuje ze prawdopodobieństwo urwania śruby jest
mniejsze niż przy użyciu przedłużki z gazrurki.
Hm, jestes pewien ?
2. Po drugie pierwszy ruch jest zawsze w przeciwnym kierunku, czyli w
prawo. Jedno, dwa uderzenia. Dopiero potem odkręcanie.
No, jak nie idzie w lewo to mozna w prawo .. ale tu juz mozna
srube urwac :-)
J.
6 |
Data: Pa?dziernik 11 2007 15:45:24 | Temat: Re: wymiana kolektora wydechowego w 14 letniej hondzie.. | Autor: Cyneq |
J.F. napisał(a):
On Thu, 11 Oct 2007 09:31:34 +0200, Cyneq wrote:
A odkręcać też trzeba umieć:
1. Po pierwsze nie ciągniemy, tylko udarowo (po polsku: napierdzielamy w klucz młotkiem.) Gwarantuje ze prawdopodobieństwo urwania śruby jest mniejsze niż przy użyciu przedłużki z gazrurki.
Hm, jestes pewien ?
Jakiś zapalony fizyk by pewnie to wytłumaczył, na podstawie naprężeń i ciepła itp.
2. Po drugie pierwszy ruch jest zawsze w przeciwnym kierunku, czyli w prawo. Jedno, dwa uderzenia. Dopiero potem odkręcanie.
No, jak nie idzie w lewo to mozna w prawo .. ale tu juz mozna
srube urwac :-)
Not the point. Zanim zaczniesz odkręcać, próbujesz pociągnąć w strone dokręcania. Jedno uderzenie.
--
Cyneq
7 |
Data: Pa?dziernik 12 2007 11:21:45 | Temat: Re: wymiana kolektora wydechowego w 14 letniej hondzie.. | Autor: [Cichy] |
oj cierpliwosci mi nie zabraknie, a cd wd40 itp. to czym najlepiej
potraktowac? moze pepsi a pozniej wd;)?
Jak masz nafte, to nafta polej/posmaruj (to cholerstwo wszedzie wlezie) :)
Pozdrawiam,
Cichy
8 |
Data: Pa?dziernik 10 2007 20:27:21 | Temat: Re: wymiana kolektora wydechowego w 14 letniej hondzie.. | Autor: zĹoty |
J.F. pisze:
On Wed, 10 Oct 2007 14:58:13 +0200, Kubz wrote:
...czy naprawde tak lato up...ieprzyc szpilke w glowicy? czy trzeba miec wyjatkowego pecha?
Latwo.
A jeszcze latwiej jak sie jest wyjatkowo leniwym i nie zaczyna od WD40
+ cierpliwosc :-)
J.
...cola jednak czasem lepsza :)
pzdr
A.
| | | |