Grupy dyskusyjne   »   wyprzedzil i .....

wyprzedzil i .....



1 Data: Czerwiec 08 2011 23:36:31
Temat: wyprzedzil i .....
Autor: Kris_Poland 

sytuacja miala miejsce niedawno
jade oczywiscie spokojnie, nawet jakbym sie spieszyl to ile zyskam, no nie warto
http://www.youtube.com/watch?v=xCPkF26bpqc

zrobila sie nie jasna sytuacja autobus wyprzedzany profilaktycznie hamuje zwalniam
wiedzac ze na zderzaku mam dusiciela co jedzie 3-4 za mna doslownie
hamuje tak by idiota mi w tylek nie wjechal, efekt pacanowo cofnelo sie o conajmniej 20-30m
w koncy wyprzedza i czuje sie komfortowoe nie sledzac poczynan idioty

ale co tam wyprzedza i nagle sie okazuje ze mu sie nie spieszy i HAMUJE
po czym wuciaga grabule i pokazuje srodkowy palec dociskajac do dechy
oczywiscie jadac swoim tempem dojerzdzam do rona stojac za baranem

GPU 33VK z zdjeta przednia tablica
przy okazji pozdrowcie serdecznie ...



2 Data: Czerwiec 08 2011 21:39:10
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: masti 

Dnia pięknego Wed, 08 Jun 2011 23:36:31 +0200 osobnik zwany Kris_Poland
wystukał:

sytuacja miala miejsce niedawno
jade oczywiscie spokojnie,

a naprawdę?

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

3 Data: Czerwiec 08 2011 23:50:17
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: bratPit 


sytuacja miala miejsce niedawno
jade oczywiscie spokojnie,

a naprawdę?

na prawdę mamy tylu frustratów na drogach, że głowa boli,
dziś miałem przykład, jechałem przez miasto i widzę 'szybkiego i wściekłego' na moim zderzaku (w Audi A3 - jeździ za mną slalomem od prawa do lewa szerokości pasa), myślę o sso chłopu chozzi (bo jadę normalnie - co prawda na lewym ale w kolumnie), w końcu mnie wyprzedził prawym, wjechał przede mnie zmuszając do hamowania - kolega siedział koło mnie zapytał "a temu co na głowę padło?", mówię, że nie wiem ale na światłach uprzejmie zapytam (nie miał CB)- niestety nie dał mi szansy bo kiedy zobaczył, że chcę go uprzejmie zapytać czym to zawiniłem powodując w nim taki gniew to nagle włÄ…czył kierunkowskaz i skręcił w prawoskręt :/

brat

4 Data: Czerwiec 09 2011 07:52:12
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Andy Niwiński 


"bratPit"  schrieb im Newsbeitrag


sytuacja miala miejsce niedawno
jade oczywiscie spokojnie,

a naprawdę?

na prawdę mamy tylu frustratów na drogach, że głowa boli,
dziś miałem przykład, jechałem przez miasto i widzę 'szybkiego i wściekłego' na moim zderzaku (w Audi A3 - jeździ za mną slalomem od prawa do lewa szerokości pasa), myślę o sso chłopu chozzi (bo jadę normalnie - co prawda na lewym ale w kolumnie), w końcu mnie wyprzedził prawym, wjechał przede mnie zmuszając do hamowania - kolega siedział koło mnie zapytał "a temu co na głowę padło?", mówię, że nie wiem ale na światłach uprzejmie zapytam (nie miał CB)- niestety nie dał mi szansy bo kiedy zobaczył, że chcę go uprzejmie zapytać czym to zawiniłem powodując w nim taki gniew to nagle włÄ…czył kierunkowskaz i skręcił w prawoskręt :/

brat
Debili nie sieją, sami się rodzą. W zeszłym tygodniu pod Tesco na Bielanach (Wrocław). Tam mniej więcej na środku parkinku jest taki dojazd z zewnętrznej części parkingu pod samo wejście na wysokości Ikei. Niby dwa pasma, ale lewe pasmo jest zamalowane takim zygzakiem, więc wyłÄ…czone z ruchu. Na końcu można skręcić w lewo i prawo. Jadę z włÄ…czonym migaczem w prawo. Ale taka szybka i młoda za mną nie wytrzymuje i w momencie kiedy już skręcam w prawo, próbuje jeszcze mnie z lewej wyprzedzić, wyskakując gdzies z tyłu na ten "zazygzakowqany" pas. Kończy oczywiście hamowaniem z piskiem opon. 30 m dalej skręcam znowu w prawo, aby zaparkować. A że właśnie z luki wyjeżdza jakieś kapelusznikowe tico to muszę się zatrzymać. Z tyłu wielkie trąbienie. Zerkam - moja wściekła i młoda. Wysiadam więc z auta, ciepło było, okna otwarte i pytam grzecznie - Przepraszam, czy coś się stało?. Jako odpowiedź otrzymałem środkowy palec i atak furi pasażera. Pewnie mężusia, walił z wielkim zacięciem w klakson. Wysiąć się nie odważył. Pechowo mam 190 cm/ 120 kilo żywej wagi.

5 Data: Czerwiec 09 2011 09:26:52
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Jarek Andrzejewski 

On Thu, 9 Jun 2011 07:52:12 +0200, Andy Niwiński
 wrote:

zewnętrznej części parkingu pod samo wejście na wysokości Ikei. Niby dwa
pasma, ale lewe pasmo jest zamalowane takim zygzakiem, więc wyłączone z
ruchu. Na końcu można skręcić w lewo i prawo. Jadę z włączonym migaczem w

zygzak? Chodzi Ci o znak P-17? To nie jest część jezdni wyłączona z
ruchu (P-21).
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

6 Data: Czerwiec 09 2011 12:07:31
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Andy Niwiński 


"Jarek Andrzejewski"  schrieb im Newsbeitrag

On Thu, 9 Jun 2011 07:52:12 +0200, Andy Niwiński
 wrote:

zewnętrznej części parkingu pod samo wejście na wysokości Ikei. Niby dwa
pasma, ale lewe pasmo jest zamalowane takim zygzakiem, więc wyłączone z
ruchu. Na końcu można skręcić w lewo i prawo. Jadę z włączonym migaczem w

zygzak? Chodzi Ci o znak P-17? To nie jest część jezdni wyłączona z
ruchu (P-21).

Człowiek uczy sie całe życie. To faktycznie wyglądało na P-17. Nie mieszkam w Polsce, więc trochę mnie to tłumaczy. Dodatkowo zasugerowałem się tym, że nikt tym "pasem" nie jechał. Zresztą ja już skręcałem w prawo, jak panienka wyskoczyła gdzieś z szeregu za mną.

Andy

7 Data: Czerwiec 11 2011 17:14:34
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Diabełson 

W dniu 2011-06-09 07:52, Andy Niwiński pisze:



Pechowo mam 190 cm/ 120 kilo żywej wagi.

A co to ma do rzeczy, myślisz że mniejszy się zawsze przestraszy? Zbyt pewny siebie jesteś kolego. Ja mam 176 cm i 90 kilo, ale to ty byłbyś zaskoczony budząc się na ojomie :]

8 Data: Czerwiec 12 2011 22:21:29
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Skimir 

W dniu 2011-06-11 17:14, Diabełson pisze:

A co to ma do rzeczy, myślisz że mniejszy się zawsze przestraszy? Zbyt
pewny siebie jesteś kolego. Ja mam 176 cm i 90 kilo, ale to ty byłbyś
zaskoczony budząc się na ojomie :]

O! Następny pewny siebie...

--
M.

9 Data: Czerwiec 13 2011 13:06:21
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Bydlę 

On 2011-06-12 22:21:29 +0200, Skimir  said:

W dniu 2011-06-11 17:14, Diabełson pisze:

A co to ma do rzeczy, myślisz że mniejszy się zawsze przestraszy? Zbyt
pewny siebie jesteś kolego. Ja mam 176 cm i 90 kilo, ale to ty byłbyś
zaskoczony budząc się na ojomie :]

O! Następny pewny siebie...

Nie.
Pewny siebie nie rozpisywałby się i nie zatłukłby ("obudziłbyś się na OIOM-ie").
:-)


--
Bydlę

10 Data: Czerwiec 13 2011 17:45:43
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: bratPit 

A co to ma do rzeczy, myślisz że mniejszy się zawsze przestraszy? Zbyt
pewny siebie jesteś kolego. Ja mam 176 cm i 90 kilo, ale to ty byłbyś
zaskoczony budząc się na ojomie :]

O! Następny pewny siebie...

Nie.
Pewny siebie nie rozpisywałby się i nie zatłukłby ("obudziłbyś się na OIOM-ie").
:-)

dokładnie, żelazna zasada jest taka, że na mocnego zawsze znajdzie się mocniejszy,

brat

11 Data: Czerwiec 13 2011 19:05:15
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2011-06-13 17:45, bratPit pisze:

A co to ma do rzeczy, myślisz że mniejszy się zawsze przestraszy? Zbyt
pewny siebie jesteś kolego. Ja mam 176 cm i 90 kilo, ale to ty byłbyś
zaskoczony budząc się na ojomie :]

O! Następny pewny siebie...

Nie.
Pewny siebie nie rozpisywałby się i nie zatłukłby ("obudziłbyś się na
OIOM-ie").
:-)

dokładnie, żelazna zasada jest taka, że na mocnego zawsze znajdzie się
mocniejszy,

"There's always a bigger fish."
(C) Qui-Gon Jinn

12 Data: Czerwiec 14 2011 06:10:29
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: wit 

Bydlę  wrote:

Pewny siebie nie rozpisywałby się i nie zatłukłby ("obudziłbyś się na
OIOM-ie").
:-)

Bo to zwykły kogucik jest.

wit

13 Data: Lipiec 02 2011 01:47:36
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Kris_Poland 


Użytkownik "Diabełson"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-06-09 07:52, Andy Niwiński pisze:


Pechowo mam 190 cm/ 120 kilo żywej wagi.

A co to ma do rzeczy, myślisz że mniejszy się zawsze przestraszy? Zbyt pewny siebie jesteś kolego. Ja mam 176 cm i 90 kilo, ale to ty byłbyś zaskoczony budząc się na ojomie :]

hmm moze sie sprobojemy chlopcze?
od kiedy waga i wzrost ma znaczenie buahahha

14 Data: Lipiec 02 2011 10:45:29
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Bydlę 

On 2011-07-02 01:47:36 +0200, "Kris_Poland"  said:


Użytkownik "Diabełson"  napisał w wiadomości
W dniu 2011-06-09 07:52, Andy Niwiński pisze:


Pechowo mam 190 cm/ 120 kilo żywej wagi.

A co to ma do rzeczy, myślisz że mniejszy się zawsze przestraszy? Zbyt pewny siebie jesteś kolego. Ja mam 176 cm i 90 kilo, ale to ty byłbyś zaskoczony budząc się na ojomie :]

hmm moze sie sprobojemy chlopcze?

Jesteś przestępcą czy tylko idiotą?


od kiedy waga i wzrost ma znaczenie buahahha

Przeczytaj ten wątek ze zrozumieniem, bo na razie siedzisz w drugiej kategorii...


--
Bydlę

15 Data: Lipiec 02 2011 15:32:11
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Kris_Poland 


Użytkownik "Bydlę"  napisał w wiadomości

Jesteś przestępcą czy tylko idiotą?

nie ma innej mozliwosci panie sedzio?P)


od kiedy waga i wzrost ma znaczenie buahahha

Przeczytaj ten wątek ze zrozumieniem, bo na razie siedzisz w drugiej kategorii...

naprawde?

16 Data: Lipiec 02 2011 17:47:45
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Bydlę 

On 2011-07-02 15:32:11 +0200, "Kris_Poland"  said:


Użytkownik "Bydlę"  napisał w wiadomości
Jesteś przestępcą czy tylko idiotą?

nie ma innej mozliwosci panie sedzio?P)

Skoro chcesz kogoś bić i publicznie to ogłaszasz, to jeszcze mi tylko poseł RP przychodzi do głowy.
No, może jeszcze ksiądz...


od kiedy waga i wzrost ma znaczenie buahahha

Przeczytaj ten wątek ze zrozumieniem, bo na razie siedzisz w drugiej kategorii...

naprawde?

Tak.


--
Bydlę

17 Data: Lipiec 02 2011 01:46:48
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Kris_Poland 


Użytkownik "Andy Niwiński"  napisał w wiadomości

Wysiąć się nie odważył. Pechowo mam 190 cm/ 120 kilo żywej wagi.

masz moje zielone swiatlo
mogles skasowac dziw,,,

18 Data: Czerwiec 08 2011 23:48:38
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Kris_Poland 


Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości

Dnia pięknego Wed, 08 Jun 2011 23:36:31 +0200 osobnik zwany Kris_Poland
wystukał:

sytuacja miala miejsce niedawno
jade oczywiscie spokojnie,

a naprawdę?

naprawde co?
nie znajdziesz tutaj skutku przyczynowego
tylko flustracje niedojrzalego kierowcy

19 Data: Czerwiec 08 2011 23:54:33
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: jerzu 

On Wed, 8 Jun 2011 23:48:38 +0200, "Kris_Poland"
wrote:

tylko flustracje

Tylko co?

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

20 Data: Czerwiec 09 2011 00:09:12
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: P.B. 

Dnia Wed, 08 Jun 2011 23:54:33 +0200, jerzu napisał(a):

tylko flustracje

Tylko co?

Frustracje niedojrzalego kierowcy  o nicku Kris_Poland.

--
Pozdrawiam,

Przemek

21 Data: Czerwiec 09 2011 12:27:10
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Pietia 

Kris_Poland wrote:


Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości

> Dnia pięknego Wed, 08 Jun 2011 23:36:31 +0200 osobnik zwany Kris_Poland
> wystukał:
>
>> sytuacja miala miejsce niedawno
>> jade oczywiscie spokojnie,
>
> a naprawdę?

naprawde co?
nie znajdziesz tutaj skutku przyczynowego
tylko flustracje niedojrzalego kierowcy

Skutku może nie ma bezpośredniego - ale jeździsz nieuprzejmie. Nie ma
sie czym chwalić.

22 Data: Lipiec 02 2011 01:44:42
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Kris_Poland 


Użytkownik "Pietia"  napisał w wiadomości

Kris_Poland wrote:


Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości

> Dnia pięknego Wed, 08 Jun 2011 23:36:31 +0200 osobnik zwany Kris_Poland
> wystukał:
>
>> sytuacja miala miejsce niedawno
>> jade oczywiscie spokojnie,
>
> a naprawdę?

naprawde co?
nie znajdziesz tutaj skutku przyczynowego
tylko flustracje niedojrzalego kierowcy

Skutku może nie ma bezpośredniego - ale jeździsz nieuprzejmie. Nie ma
sie czym chwalić.

a co mam robic jak kundel zjechac mu z zdrogi
jade przepisowo bezstresowo spokojnie 80 wolno? wolno
i w czym problem
jak jest zdania ze bedzie szybciej to jest najwyrazniej skonczonym idotą
na najblizszym rondzie stalem za nim

23 Data: Czerwiec 08 2011 23:41:29
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: marek 

http://www.youtube.com/watch?v=xCPkF26bpqc

fstszonsajonce. masz wiecej takich filmow?

24 Data: Czerwiec 09 2011 00:26:08
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Arbiter 


Użytkownik "Kris_Poland"  napisał w wiadomości


http://www.youtube.com/watch?v=xCPkF26bpqc

Widzę na tym filmie dwóch nie fajnych kierowców. Fakt że ten od mercedesa
gorszy.

25 Data: Czerwiec 09 2011 02:25:00
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Olo 

W dniu 2011-06-08 23:36, Kris_Poland pisze:

sytuacja miala miejsce niedawno
jade oczywiscie spokojnie, nawet jakbym sie spieszyl to ile zyskam, no
nie warto
http://www.youtube.com/watch?v=xCPkF26bpqc

ja często spotykam inną sytuację... Jadę główną z pierwszeństwem i za mną nic nie jedzie, z uliczki bocznej wyjeżdża 50m przede mną burak i zaczyna się toczyć, a mnie zmusza do hamowania. Co by mu szkodziło poczekać dosłownie 5 sekund aż przejadę?

26 Data: Czerwiec 09 2011 07:39:45
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Kris_Poland 

Użytkownik "Olo"  napisał w wiadomości grup 
ja często spotykam inną sytuację... Jadę główną z pierwszeństwem i za
mną nic nie jedzie, z uliczki bocznej wyjeżdża 50m przede mną burak i
zaczyna się toczyć, a mnie zmusza do hamowania. Co by mu szkodziło
poczekać dosłownie 5 sekund aż przejadę?


prawda, byle sie wtarabanic, zeby chociaz docisnola, ale gdzie tam zero wyrzutow sumienia

27 Data: Czerwiec 10 2011 13:25:12
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Olo 

W dniu 2011-06-09 07:39, Kris_Poland pisze:

prawda, byle sie wtarabanic, zeby chociaz docisnola, ale gdzie tam zero wyrzutow sumienia

niestety, ostatnio cisnę główną, za mną pusto, przede mną pusto. Gość wyjeżdżał z uliczki po prawej z jakiegoś hipermarketu jakimś wypasionym BMW - wyjechał na główną bez pardonu przede mną żółwim tempem zmuszając mnie do hamowania. Nie muszę dodawać, ze za kółkiem jakiś dres. Miałem przez chwilę myśl, żeby mu to auto lekko/mocno przetrącić (i tak mam grata), ale nie miałem czasu na zabawy :)

28 Data: Czerwiec 13 2011 17:09:37
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Lewis 

W dniu 2011-06-10 13:25, Olo pisze:

przez chwilę myśl, żeby mu to auto lekko/mocno przetrącić (i tak mam
grata), ale nie miałem czasu na zabawy :)

Oraz pobyt w szpitalu i na rozprawach o pobicie :)

--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
Pozdrawiam
Lewis

29 Data: Lipiec 02 2011 01:49:34
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Kris_Poland 


Użytkownik "Olo"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-06-09 07:39, Kris_Poland pisze:

prawda, byle sie wtarabanic, zeby chociaz docisnola, ale gdzie tam zero wyrzutow sumienia

niestety, ostatnio cisnę główną, za mną pusto, przede mną pusto. Gość wyjeżdżał z uliczki po prawej z jakiegoś hipermarketu jakimś wypasionym BMW - wyjechał na główną bez pardonu przede mną żółwim tempem zmuszając mnie do hamowania. Nie muszę dodawać, ze za kółkiem jakiś dres. Miałem przez chwilę myśl, żeby mu to auto lekko/mocno przetrącić (i tak mam grata), ale nie miałem czasu na zabawy :)

jak ci nie zejechal a juz jechal pasem to masz problem

30 Data: Czerwiec 09 2011 06:39:56
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: megrims 

W dniu 2011-06-08 23:36, Kris_Poland pisze:

sytuacja miala miejsce niedawno
jade oczywiscie spokojnie, nawet jakbym sie spieszyl to ile zyskam, no
nie warto
http://www.youtube.com/watch?v=xCPkF26bpqc

zrobila sie nie jasna sytuacja autobus wyprzedzany profilaktycznie
hamuje zwalniam
wiedzac ze na zderzaku mam dusiciela co jedzie 3-4 za mna doslownie
hamuje tak by idiota mi w tylek nie wjechal, efekt pacanowo cofnelo sie
o conajmniej 20-30m
w koncy wyprzedza i czuje sie komfortowoe nie sledzac poczynan idioty

ale co tam wyprzedza i nagle sie okazuje ze mu sie nie spieszy i HAMUJE
po czym wuciaga grabule i pokazuje srodkowy palec dociskajac do dechy
oczywiscie jadac swoim tempem dojerzdzam do rona stojac za baranem

GPU 33VK z zdjeta przednia tablica
przy okazji pozdrowcie serdecznie ...



Jest 1080p, a jakość taka sobie. Co to za kamera?

31 Data: Czerwiec 09 2011 07:39:00
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Kris_Poland 

Użytkownik "megrims"  napisał w wiadomości grup 

Jest 1080p, a jakość taka sobie. Co to za kamera?

JAKOSC jest super ale nie mam czegoś konkretnego by przekonwertować z mp4 do avi
bez wiekszej straty na jakosci

32 Data: Czerwiec 09 2011 12:38:42
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: megrims 

W dniu 2011-06-09 07:39, Kris_Poland pisze:

Użytkownik "megrims"  napisał w wiadomości grup
Jest 1080p, a jakość taka sobie. Co to za kamera?

JAKOSC jest super ale nie mam czegoś konkretnego by przekonwertować z mp4 do avi
bez wiekszej straty na jakosci

Co do konwersji, to YT sam nie konwertuje?

Tu przykład: http://www.youtube.com/watch?v=nJdP0j49k4M

to było kręcone VholdR HD 1080p. IMO tablice innych aut widać w miarę.
Na twoim filmie to jakoś ciężko jest je przeczytać.

ale jebał to pies. Ciekaw tylko jestem co to za kamera.

33 Data: Czerwiec 09 2011 13:13:29
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

W dniu 2011-06-09 12:38, megrims pisze:

W dniu 2011-06-09 07:39, Kris_Poland pisze:
Użytkownik "megrims" napisał w wiadomości grup


Jest 1080p, a jakoć taka sobie. Co to za kamera?

JAKOSC jest super ale nie mam czegoś konkretnego by przekonwertować z
mp4 do avi
bez wiekszej straty na jakosci

Co do konwersji, to YT sam nie konwertuje?

Tu przykład: http://www.youtube.com/watch?v=nJdP0j49k4M


Czy tylko u mnie ten filmik, puszczony w 1080p skacze?

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

34 Data: Czerwiec 09 2011 14:00:30
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Myjk 

Thu, 09 Jun 2011 13:13:29 +0200, Marcin "Kenickie" Mydlak

Czy tylko u mnie ten filmik, puszczony w 1080p skacze?

Nie wiem z całÄ… pewnością, ale jest to możliwe.
Znaczy, u mnie nie skacze. :P

--
Pozdor Myjk

35 Data: Czerwiec 09 2011 05:08:34
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: amos 

On 9 Cze, 13:13, "Marcin \"Kenickie\" Mydlak"
wrote:

> Tu przykład:http://www.youtube.com/watch?v=nJdP0j49k4M

Czy tylko u mnie ten filmik, puszczony w 1080p skacze?

To nie filmik skacze, tylko zjechane zawieszenie tego AMG.
No i przy okazji dowiedzielismy sie, dlaczego megrims sprzedaje swoje
AMG ;)

http://www.youtube.com/watch?v=-cY43Bx0-Ss&feature=related

--
amos

36 Data: Czerwiec 09 2011 14:43:15
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Lewis 

W dniu 2011-06-09 14:08, amos pisze:

On 9 Cze, 13:13, "Marcin \"Kenickie\" wrote:
Tu przykład:http://www.youtube.com/watch?v=nJdP0j49k4M

Czy tylko u mnie ten filmik, puszczony w 1080p skacze?

To nie filmik skacze, tylko zjechane zawieszenie tego AMG.
No i przy okazji dowiedzielismy sie, dlaczego megrims sprzedaje swoje
AMG ;)

http://www.youtube.com/watch?v=-cY43Bx0-Ss&feature=related


Po 3 tyg użytkowania niebieski bąk po starcie silnika? LOL.
I do tego jakoś to śmiesznie reaguje na gaz ;P

--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
Pozdrawiam
Lewis

37 Data: Czerwiec 09 2011 19:49:04
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: megrims 

W dniu 2011-06-09 14:43, Lewis pisze:

W dniu 2011-06-09 14:08, amos pisze:
On 9 Cze, 13:13, "Marcin \"Kenickie\" wrote:
Tu przykład:http://www.youtube.com/watch?v=nJdP0j49k4M

Czy tylko u mnie ten filmik, puszczony w 1080p skacze?

To nie filmik skacze, tylko zjechane zawieszenie tego AMG.
No i przy okazji dowiedzielismy sie, dlaczego megrims sprzedaje swoje
AMG ;)

http://www.youtube.com/watch?v=-cY43Bx0-Ss&feature=related


Po 3 tyg użytkowania niebieski bąk po starcie silnika? LOL.
I do tego jakoś to śmiesznie reaguje na gaz ;P


Po 3 tygodniach stania, a nie użytkowania.
Fakt - opis mało precyzyjny.

38 Data: Czerwiec 10 2011 11:54:25
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Lewis 

W dniu 2011-06-09 19:49, megrims pisze:

Po 3 tygodniach stania, a nie użytkowania.
Fakt - opis mało precyzyjny.

To zmienia postać rzeczy ;)


--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
Pozdrawiam
Lewis

39 Data: Czerwiec 10 2011 16:07:43
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: marek 

Po 3 tygodniach stania, a nie użytkowania.
Fakt - opis mało precyzyjny.

i chwalisz sie ze odpalilo ci nowe auto po 3 tygodniach stania? ŁAŁ !

40 Data: Czerwiec 10 2011 19:11:54
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: megrims 

W dniu 2011-06-10 16:07, marek pisze:

Po 3 tygodniach stania, a nie użytkowania.
Fakt - opis mało precyzyjny.

i chwalisz sie ze odpalilo ci nowe auto po 3 tygodniach stania? ŁAŁ !

No co! w końcu mercedes. Mógł nie odpalić :D

41 Data: Czerwiec 09 2011 14:46:04
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: venioo 

W dniu 2011-06-09 14:08, amos pisze:

To nie filmik skacze, tylko zjechane zawieszenie tego AMG.
No i przy okazji dowiedzielismy sie, dlaczego megrims sprzedaje swoje
AMG ;)

http://www.youtube.com/watch?v=-cY43Bx0-Ss&feature=related


uzbierala sie woda w tlumikach i paruje?



--
venioo

42 Data: Czerwiec 09 2011 19:28:22
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: megrims 

W dniu 2011-06-09 14:08, amos pisze:

On 9 Cze, 13:13, "Marcin \"Kenickie\" wrote:
Tu przykład:http://www.youtube.com/watch?v=nJdP0j49k4M

Czy tylko u mnie ten filmik, puszczony w 1080p skacze?

To nie filmik skacze, tylko zjechane zawieszenie tego AMG.

ROTFL
Sam masz zajechane zawieszenie ;)

No i przy okazji dowiedzielismy sie, dlaczego megrims sprzedaje swoje
AMG ;)

Właśnie. Za kiepsko jedzie. Ale mam już coś na oku - będzie
lepiej jechało.

http://www.youtube.com/watch?v=-cY43Bx0-Ss&feature=related

--
amos


43 Data: Czerwiec 10 2011 08:13:32
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Myjk 

Thu, 09 Jun 2011 19:28:22 +0200, megrims

No i przy okazji dowiedzielismy sie,
dlaczego megrims sprzedaje swoje AMG ;)
Właśnie. Za kiepsko jedzie.

Który to rocznik i za ile puszczasz?

--
Pozdor Myjk

44 Data: Czerwiec 10 2011 23:40:47
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: megrims 

W dniu 2011-06-10 08:13, Myjk pisze:

Thu, 09 Jun 2011 19:28:22 +0200, megrims

No i przy okazji dowiedzielismy sie,
dlaczego megrims sprzedaje swoje AMG ;)
Właśnie. Za kiepsko jedzie.

Który to rocznik i za ile puszczasz?


Z lipca 2009 roku.
Będę mógł go spokojnie pogonić w lutym 2012.
Ile wtedy będzie warty? pewnie jakieś grosze.

45 Data: Czerwiec 10 2011 11:17:04
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Kris_Poland 

daj mi jakis fajny program do konwersji z mp4 to ci pokaze

46 Data: Czerwiec 10 2011 09:19:26
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: AZ 

On 2011-06-10, Kris_Poland  wrote:

daj mi jakis fajny program do konwersji z mp4 to ci pokaze

ffmpeg

--
Artur

47 Data: Czerwiec 09 2011 11:13:33
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: MM 

Dnia 08-06-2011 o 23:36:31 Kris_Poland  napisał(a):

GPU 33VK

To wiele wyjaśnia :)

48 Data: Czerwiec 09 2011 11:14:51
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Lewis 

W dniu 2011-06-09 11:13, MM pisze:

Dnia 08-06-2011 o 23:36:31 Kris_Poland  napisał(a):

GPU 33VK

To wiele wyjaśnia :)

Wystarczy że przed wyróżnikiem będzie PL to też wiele wyjaśnia...

--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
Pozdrawiam
Lewis

49 Data: Lipiec 02 2011 01:50:04
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Kris_Poland 


Użytkownik "Lewis"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-06-09 11:13, MM pisze:
Dnia 08-06-2011 o 23:36:31 Kris_Poland  napisał(a):

GPU 33VK

To wiele wyjaśnia :)

Wystarczy że przed wyróżnikiem będzie PL to też wiele wyjaśnia...

w zasadzie *Pl*

50 Data: Czerwiec 09 2011 11:25:21
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: LEPEK 

W dniu 2011-06-08 23:36, Kris_Poland pisze:

http://www.youtube.com/watch?v=xCPkF26bpqc

A nie wystarczyłoby nie przyśpieszać tak od razu i dać się wyprzedzić zaraz po wyminięciu z autobusem? Ja tu widzę złośliwości z obu stron.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

51 Data: Czerwiec 09 2011 11:53:23
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: P.B. 

Dnia Thu, 09 Jun 2011 11:25:21 +0200, LEPEK napisał(a):

http://www.youtube.com/watch?v=xCPkF26bpqc

A nie wystarczyłoby nie przyśpieszać tak od razu i dać się wyprzedzić
zaraz po wyminięciu z autobusem? Ja tu widzę złośliwości z obu stron.

Kris zapomniał jeszcze napisać, że:
- gwałtownie hamował gdy ktoś z przeciwka wyprzedzał autobus, ale toru
jazdy nie zmienił o milimetr: szedł na rzekomą czołówkę nawet nie próbując
zjechać choćby do krawędzi swojego pasa.
- ale gdy sam był wyprzedzany, to dla odmiany wyjechał do osi jezdni by
utrudnić mercedesowi wyprzedzanie.

Mercedesem jechał burak, to nie ulega dyskusji, ale Kris zrobił co mógł, by
go sprowokować i wyładować swoje kompleksy.
 

--
Pozdrawiam,

Przemek

52 Data: Czerwiec 09 2011 12:13:21
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Myjk 

Thu, 9 Jun 2011 11:53:23 +0200, P.B.

- gwałtownie hamował gdy ktoś z przeciwka wyprzedzał autobus, ale toru
jazdy nie zmienił o milimetr: szedł na rzekomą czołówkę nawet nie próbując
zjechać choćby do krawędzi swojego pasa.

Nie było takiej konieczności IMHO, zmieścili się bez problemu.

- ale gdy sam był wyprzedzany, to dla odmiany wyjechał do osi jezdni by
utrudnić mercedesowi wyprzedzanie.

Minimalnie, ale owszem tak. Dwóch buców się spotkało, w sumie nie wiem
który większy. Chyba jednak ten co prowokuje i jeszcze się tym chwali.

--
Pozdor Myjk

53 Data: Czerwiec 09 2011 12:26:38
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Myjk,

Thursday, June 9, 2011, 12:13:21 PM, you wrote:

- gwałtownie hamował gdy ktoś z przeciwka wyprzedzał autobus, ale toru
jazdy nie zmienił o milimetr: szedł na rzekomą czołówkę nawet nie próbując
zjechać choćby do krawędzi swojego pasa.
Nie było takiej konieczności IMHO, zmieścili się bez problemu.

Ale dlaczego jedzie przyspawany do środkowej linii?

- ale gdy sam był wyprzedzany, to dla odmiany wyjechał do osi jezdni by
utrudnić mercedesowi wyprzedzanie.
Minimalnie, ale owszem tak. Dwóch buców się spotkało, w sumie nie wiem
który większy. Chyba jednak ten co prowokuje i jeszcze się tym chwali.

Dokładnie.


--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

54 Data: Czerwiec 09 2011 12:33:36
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Myjk 

Thu, 9 Jun 2011 12:26:38 +0200, RoMan Mandziejewicz

Ale dlaczego jedzie przyspawany do środkowej linii?

Ponieważ buc? ;)

--
Pozdor Myjk

55 Data: Czerwiec 09 2011 14:05:27
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Maciek 


Ale dlaczego jedzie przyspawany do środkowej linii?

Też mnie to zastanawia, może powinno się ustawiać znaki jak np. w Austrii - polskojęzyczne informujące o konieczności jazdy przy prawej krawędzi ;-)

56 Data: Czerwiec 09 2011 14:10:48
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Mikołaj Tutak 

W dniu 2011-06-09 12:26, RoMan Mandziejewicz pisze:

Hello Myjk,

Thursday, June 9, 2011, 12:13:21 PM, you wrote:

- gwałtownie hamował gdy ktoś z przeciwka wyprzedzał autobus, ale toru
jazdy nie zmienił o milimetr: szedł na rzekomą czołówkę nawet nie próbując
zjechać choćby do krawędzi swojego pasa.
Nie było takiej konieczności IMHO, zmieścili się bez problemu.

Ale dlaczego jedzie przyspawany do środkowej linii?

Bo jest matołem bez kompleksów?!

--
pozdrawiam
       Mikołaj

57 Data: Czerwiec 09 2011 14:09:40
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Mikołaj Tutak 

W dniu 2011-06-09 12:13, Myjk pisze:

Nie było takiej konieczności IMHO, zmieścili się bez problemu.

Jest taka koniecznoć, tak nakazuje PoRD - masz jechać prawym skrajem drogi, Kris zap*** lewym skrajem i jeszcze się tym chwali.

--
pozdrawiam
       Mikołaj

58 Data: Lipiec 02 2011 01:52:49
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Kris_Poland 


Użytkownik "P.B."  napisał w wiadomości

Dnia Thu, 09 Jun 2011 11:25:21 +0200, LEPEK napisał(a):

http://www.youtube.com/watch?v=xCPkF26bpqc

A nie wystarczyłoby nie przyśpieszać tak od razu i dać się wyprzedzić
zaraz po wyminięciu z autobusem? Ja tu widzę złośliwości z obu stron.

Kris zapomniał jeszcze napisać, że:
- gwałtownie hamował gdy ktoś z przeciwka wyprzedzał autobus, ale toru
jazdy nie zmienił o milimetr: szedł na rzekomą czołówkę nawet nie próbując
zjechać choćby do krawędzi swojego pasa.
- ale gdy sam był wyprzedzany, to dla odmiany wyjechał do osi jezdni by
utrudnić mercedesowi wyprzedzanie.

dlaczego mam dowac przyzwolenie na hamstwo
niech sie howa i tyle

nie zjechalem do osi jezdni
wczesniej rowniez tak jechalem zreszta pas jest moj


Mercedesem jechał burak, to nie ulega dyskusji, ale Kris zrobił co mógł, by
go sprowokować i wyładować swoje kompleksy.

skoro szczeniak ma piane w pysku to za spojrzenie mozna w ryj dostac
i mam nie wyjezdzac na droge bo ktos ma film zapierdalania i spychania wszystkich do rowu ???
bo ja jade i wyjazd?

59 Data: Lipiec 02 2011 10:47:13
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Bydlę 

On 2011-07-02 01:52:49 +0200, "Kris_Poland"  said:


dlaczego mam dowac przyzwolenie na hamstwo


Szynka nie jest w tym kraju zakazana.


niech sie howa i tyle

Ten karabin?

--
Bydlę

60 Data: Czerwiec 09 2011 10:00:33
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: AZ 

On 2011-06-08, Kris_Poland  wrote:

sytuacja miala miejsce niedawno
jade oczywiscie spokojnie, nawet jakbym sie spieszyl to ile zyskam, no nie
warto
http://www.youtube.com/watch?v=xCPkF26bpqc

Jak widac na powyzszym filmie, trafil burak na buraka. Bardzo
niebezpieczne polaczenie dla innych uczestnikow ruchu drogowego.

--
Artur

61 Data: Czerwiec 09 2011 16:03:22
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Stachu Gdansk 

W dniu 2011-06-08 23:36, Kris_Poland pisze:

sytuacja miala miejsce niedawno
jade oczywiscie spokojnie, nawet jakbym sie spieszyl to ile zyskam, no
nie warto
http://www.youtube.com/watch?v=xCPkF26bpqc

zrobila sie nie jasna sytuacja autobus wyprzedzany profilaktycznie
hamuje zwalniam
wiedzac ze na zderzaku mam dusiciela co jedzie 3-4 za mna doslownie
hamuje tak by idiota mi w tylek nie wjechal, efekt pacanowo cofnelo sie
o conajmniej 20-30m
w koncy wyprzedza i czuje sie komfortowoe nie sledzac poczynan idioty

ale co tam wyprzedza i nagle sie okazuje ze mu sie nie spieszy i HAMUJE
po czym wuciaga grabule i pokazuje srodkowy palec dociskajac do dechy
oczywiscie jadac swoim tempem dojerzdzam do rona stojac za baranem

GPU 33VK z zdjeta przednia tablica
przy okazji pozdrowcie serdecznie ...



Jakkolwiek nie pochwalam pokazywania środkowego palca bo to buractwo niemożebne - mogłeś zjechać trochę na prawo żeby umożliwić bezpieczne wyprzedzanie tym z naprzeciwka, i przy okazji puścić gościa z tyłu. Jeszcze by Ci mrugnął światłami w podzięce.

Ostatnio jechałem za typem który kurczliwie trzymał się środkowej linii (rozdzielającej pasy w dwóch kierunkach) i ani myślał pomóc wyprzedzić się autom z tyłu (tworząc tym samym ogon za sobą). Nie wiem po co - jakoś by mu to wsiadło na ambicję gdyby go ktoś wyprzedził? Nie ukrywam że wkurzyło mnie to dość mocno, bo mam słabe auto i trudno mi wyprzedzić kogoś wciskając gaz w podłogę (a spieszyło mi się), a tak wlokłem się za typem bo utrudniał manewr, a przynajmniej nie miał zamiaru go ułatwić.

Ja mam taką zasadę - jadę swoim polo z całymi 45KM pod maską i widzę w lusterku że ktoś się szybko zbliża - w miarę możliwości zjeżdżam na prawo żeby samochód za mną mógł mnie spokojnie wyprzedzić. Zawsze spotykam się z podziękowaniami od wyprzedzającego. I to jest kulturalne zachowanie wg mnie.

Inna sprawa: komentowanie zachowania kierowcy na podstawie rejestracji (GPU, GWE, GKA, GKS w moim regionie) jest po prostu głupie. Sam jeżdżę po Trójmieście z rejestracją GBY (rzekoma wiocha w stosunku do GA czy GD jeżdżących po Trójmieście), chociaż mieszkam w Gdańsku od jakichś 10 lat i tu się uczyłem jeździć.
Większym problemem są wg mnie kierowcy uważający się za krółów szos z racji posiadanego drogiego auta, niż ci którzy wjeżdżają do miasta z małego miasteczka i trzeba im trochę pomóc (wpuść go, zrozum że może nie zna dużego miasta i jest zestresowany). Tyle z mojej strony:) Szerokiej drogi życzę :)

62 Data: Czerwiec 09 2011 16:23:17
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Andy Niwiński 


"Stachu Gdansk"

Większym problemem są wg mnie kierowcy uważający się za krółów szos z racji posiadanego drogiego auta, niż ci którzy wjeżdżają do miasta z małego miasteczka i trzeba im trochę pomóc (wpuść go, zrozum że może nie zna dużego miasta i jest zestresowany). Tyle z mojej strony:) Szerokiej drogi życzę :)

W pełni zgadzam sie z Twoim spostrzeżeniem. Bardzo często spotyka się agresję właśnie od kierowców wielkich, wypasionych SUVów, wyższej klasy Mercedesów czy Audi. Słynnych czarnych BMW nie wymieniając. Z doświadczenia wiem, że jak w lusterku widzę takie duże coś (nie wiem czemu ale prześladują mnie ostatnio białe SUVy), to nawet jak na 140-tu jadę 160, to muszę szybko spieprzać z pasa, żeby nie zostać obtrąbionym, albo dojechanym do zderzaka. A na zbyt mało koni pod maską nie narzekam, mimo to wolę jazdę spokojną. Zresztą z ostatniego pobytu pamiętam białego SUVa Citroena, który już w Bielanach pod Wrocławiem wyprzedził mnie z rykiem silnika na terenie zabudowanym i podwójnej ciągłej, a na wjeździe do Kłodzka stał dwa samochody z przodu w słynnym Kłodzkim popołudniowym korku.

Andy

63 Data: Czerwiec 10 2011 10:30:53
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Janusz 

W dniu 08.06.2011 23:36, Kris_Poland pisze:

sytuacja miala miejsce niedawno
jade oczywiscie spokojnie, nawet jakbym sie spieszyl to ile zyskam, no
nie warto
http://www.youtube.com/watch?v=xCPkF26bpqc

(...)

Rzeczywiście i prawo i obyczaj każe ułatwiać wyprzedzanie
przez zwolnienie i zjechanie do krawędzi drogi. Ale u nas
(czyli w kraju) obyczaj dominuje nad prawem. Każe ułatwiać
wyprzedzanie ZAWSZE. Czyli także wtedy, kiedy wyprzedzający
chce się pokazać, pościgać, czy jakoś tam inaczej dać
znać innym, że żyje i ma się dobrze. I kiedy jedzie niezgodnie
z przepisami - bo łamanie przepisów to adrenalina, której
inaczej nie poczuje. Z moich obserwacji wynika, że zdecydowana
większość wyprzedzających jedzie z prędkością nadmierną,
niedozwoloną. Oni oczywiście to łatwo uzasadniają,
że zawalidrogi jadące poniżej prędkości zdroworozsądkowej
blokują im drogę. Więc muszą przyspieszyć tak, żeby za jednym
zjechaniem na pas przeciwny wyprzedzić jak najwięcej
zawalidróg.

Nie ma kompromisu, bo każda z tych dwu grup wyznaje
inny system wartości. To odrębne plemiona, a inne znaczy
obce sobie.

Jak jechać, żeby nie być skazanym na ciągłe zjeżdżanie
z drogi plemieniu spiderów? To jest dokuczliwe, jazda
staje się przez to męcząca. Oczywiście dla mojego plemienia,
które jeździ po to, żeby dojechać w czasie zaplanowanym.
I to dojechać cało. Ale plemię spiderów jest zbyt liczne,
żeby pojawienie się jadącego z nadmierną prędkością
było wyjątkiem. To jest reguła, niestety. Może autostrady
pozwolą na spokojniejszą jazdę.

Przy okazji - zaobserwowałem, że po wypadku Kubicy
ilość jeżdżących niebezpiecznie trochę zmalała.
To by mogło dowodzić, że pan Robert jest idolem
dla plemienia spiderów.

Jan

64 Data: Czerwiec 10 2011 10:40:09
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2011-06-10 10:30, Janusz pisze:
(...)

Przy okazji - zaobserwowałem, że po wypadku Kubicy
ilość jeżdżących niebezpiecznie trochę zmalała.
To by mogło dowodzić, że pan Robert jest idolem
dla plemienia spiderów.

ROTFL - spadła również populacja jeży pod Toruniem
         (w okolicach S10) ...

65 Data: Czerwiec 10 2011 10:45:49
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Janusz"  napisał w wiadomości news:

Jak jechać, żeby nie być skazanym na ciągłe zjeżdżanie
z drogi plemieniu spiderów?

PKS-em.
KAPELUSZ PLONK WARNING.

66 Data: Czerwiec 10 2011 11:09:28
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Janusz 

W dniu 10.06.2011 10:45, Cavallino pisze:

PKS-em.

Dziękuję, nie skorzystam, panie speeder.

KAPELUSZ PLONK WARNING.

Ukłony kapeluszem od speedera? Ciekawe.
Co z tego wyniknie. Pewnie dalszy ciąg walki
plemion. Do czasu, aż wydzielą drogi dla
lubicieli prędkości dużych. Na przykład
wysokopłatne autostrady.

Tak czy inaczej, ja jestem za jazdą dla
dotarcia do celu, a nie za jazdą dla jazdy.
Chyba że to nauka jazdy. Nie rozumiem,
dlaczego Cavallino uważa, że ta grupa
dyskusyjna jest własnością plemienia
lubicieli jazdy szybkiej. Ja się na to
nie zgadzam.

Jan

67 Data: Czerwiec 10 2011 11:15:34
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Janusz"  napisał w wiadomości news:

Nie rozumiem,
dlaczego Cavallino uważa, że ta grupa
dyskusyjna jest własnością plemienia
lubicieli jazdy szybkiej. Ja się na to
nie zgadzam.

Twój problem.
KAPELUSZ PLONK

68 Data: Czerwiec 10 2011 10:16:47
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: kamil 

On 10/06/2011 10:15, Cavallino wrote:

Użytkownik "Janusz"  napisał w wiadomości news:

Nie rozumiem,
dlaczego Cavallino uważa, że ta grupa
dyskusyjna jest własnością plemienia
lubicieli jazdy szybkiej. Ja się na to
nie zgadzam.

Twój problem.
KAPELUSZ PLONK

Jeszcze z rok, a Cavallino będzie sam ze sobą pisał..



--
Pozdrawiam,
Kamil

69 Data: Czerwiec 10 2011 12:04:20
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Janusz 

W dniu 10.06.2011 11:15, Cavallino pisze:

Twój problem.

Widzę, że dla ciebie to problem jeszcze większy.
Ale na szczęście nie mój.

KAPELUSZ PLONK

70 Data: Czerwiec 10 2011 11:20:26
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Bydlę 

On 2011-06-10 10:30:53 +0200, Janusz  said:

Czyli także wtedy, kiedy wyprzedzający
chce się pokazać, pościgać, czy jakoś tam inaczej dać
znać innym, że żyje i ma się dobrze.


A teraz daj  łądny wywód, jak odróżniasz jadącego z rannym, spieszącego się na zebranie, gnającego bokurwatakichuj od jadącego szybciej niż ty?


Jak jechać, żeby nie być skazanym na ciągłe zjeżdżanie
z drogi plemieniu spiderów?

To jest opisane w pord.


Przy okazji - zaobserwowałem, że po wypadku Kubicy
ilość jeżdżących niebezpiecznie trochę zmalała.

A reszta wiąże spadek prędkości pojazdów ze wzrostem cen paliw.
Z tym, że nie każdy musi mieć terię spiskową...



--
Bydlę

71 Data: Czerwiec 10 2011 12:02:39
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Janusz 

W dniu 10.06.2011 11:20, Bydlę pisze:

(...)
A teraz daj  łądny wywód, jak odróżniasz jadącego z rannym, spieszącego
się na zebranie, gnającego bokurwatakichuj od jadącego szybciej niż ty?

A to przepraszam, nie chciałem nikogo urazić.
Nie posądzam wszystkich bez wyjątku o uleganie
nadmiarowi emocji, czyli o ekscytację wynikłą
z posiadania szybkiego pojazdu. Nie mam za złe
jadącym szybciej niż się powinno i zwracam na nich
uwagę. Choćby dla swojego bezpieczeństwa. Męczy mnie
tylko duża ilość takich osobników. Wiem, także i z
tutejszych wypowiedzi, że całkiem spora grupa kierowców
jedzie za szybko, bo tak lubi - i już. To nie ci
męczą, którzy akurat w korku odczuli potrzebę
fizjologiczną. ani jadący z chorym lub do chorego.
Tych ostatnich jest mało i mogą oni używać sygnału
w potrzebie. Młodzianków podniecających się
prędkością też akceptuję, już się przyzwyczaiłem,
i zazwyczaj w porę zjeżdżam im z drogi. Ale kiedy
jest ich tak dużo, że jadę po linii falistej
ciągle zjeżdżając na pobocze (co też nie zawsze
jest zgodne z PORD), moja własna przyjemność
z jazdy znika. A przy tej okazji speederzy
utrudniają jazdę tym, którzy naprawdę muszą szybko
gdzieś dojechać. A tych ostatnich jest naprawdę
niewielu i każdy zdążyłby im zjechać z drogi, bo
zobaczyłby ich z daleka. Gdyby nie nadmiar
amatorów jazdy dla jazdy.

Jak jechać, żeby nie być skazanym na ciągłe zjeżdżanie
z drogi plemieniu spiderów?

To jest opisane w pord.

Też tak myślałem. Ale prawo jest realnym prawem tylko
wtedy, kiedy jest przestrzegane przez większość,
i to zdecydowaną.



Przy okazji - zaobserwowałem, że po wypadku Kubicy
ilość jeżdżących niebezpiecznie trochę zmalała.

A reszta wiąże spadek prędkości pojazdów ze wzrostem cen paliw.
Z tym, że nie każdy musi mieć teorię spiskową...

To, że Kubica ma wpływ na swoich fanów, jest zrozumiałe.
To nie jest żaden spisek, tylko fakt.
Kiedy idol mimo wysokich umiejętności uległ wypadkowi,
fani powinni się zaniepokoić. Okazało się albowiem,
że nie nawet taki kierowca może popełnić błąd.
I to nie na torze przy prędkości 300 km/godz.,
ale na zwykłej drodze. Przypuszczam, że to mogło
co niektórych przystopować.

Jan

72 Data: Czerwiec 10 2011 12:20:00
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Janusz,

Friday, June 10, 2011, 12:02:39 PM, you wrote:

[... kapelusznicze farmazony ...]

Art. 20 nie jest jedynym przepisem PoRD i jego literalne traktowanie
nie zapewni Ci nieśmiertelności.
Również przestrzeganie tego artykułu nie zwalnia z przestrzegania
innych przepisów oraz nie może pozbawiać zdrowego rozsądku.

Jeśli chodzi o prędkość, to zamiast patrzeć na z czapy postawione
znaki oraz ograniczonie wymyślone w ławie poselskiej staram się
przestrzegać art. 19, uwzględniając RZECZYWISTE warunki a nie głupawkę
stawiającego znaki. Warunki, do których zaliczam stan mój, pojazdu
którym jadę, warunków na drodze, zagęszczenie ruchu itd. I moja ocena
może być rażąco różna od Twojej. Na przykad to, że na autostradzie
mogę legalnie jechać 140 km/h nie oznacza, że z taką prędkością pojadę
w ulewnym deszczu. Co nie oznacza, że w dobrych warunkach nie pojadę
autostradą 190km/h i na przykład wyprzedzę idiotę, który kilkadziesiąt
kilometrów wcześniej wyprzedzał mnie w ulewie. Bo ja nie uważam, że na
autostradzie prędkość 140km/h jest bezpieczna w każdych warunkach,
podobnie jak nie uważam, że prędkośc 190km/h jest niebezpieczna w
każdych warunkach.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

73 Data: Czerwiec 10 2011 03:21:21
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: climbus 

On 10 Cze, 12:02, Janusz  wrote:

Ale kiedy
jest ich tak dużo, e jadę po linii falistej
ciągle zjeżdżając na pobocze (co te nie zawsze
jest zgodne z PORD),

A kiedy jazda samochodem (nie pojazdem wolnobieżnym) poboczem jest
zgodna z PORD?

74 Data: Czerwiec 10 2011 13:41:38
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Bydlę 

On 2011-06-10 12:02:39 +0200, Janusz  said:

W dniu 10.06.2011 11:20, Bydlę pisze:
(...)
A teraz daj  łądny wywód, jak odróżniasz jadącego z rannym, spieszącego
się na zebranie, gnającego bokurwatakichuj od jadącego szybciej niż ty?

A to przepraszam, nie chciałem nikogo urazić.

Nie ma mowy o urażaniu.
Po prostu jadę: jadę 70, jadę 100, jadę 120, jadę 140, jadę 190...
I ktoś dojeżdża do mnie - rzut oka w lusterka raz jeszcze i jeśli tylko to możliwe - to sru! - niech sobie jedzie szybciej niż ja.
Być może jedzie tak, bo ma małego penisa.
Być może jedzie tak, bo na tylnej kanapie ma umierającą żonę.
Być może jedzie tak, bo go zabiją, gdy nie zdąży.
Wolę, by był daleko ode mnie, bo nie ufam innym kierowcom tak, jak sobie.
:-)

 Męczy mnie
tylko duża ilość takich osobników.


Cóż - biorąc pod uwagę sieć dróg, jest nas, użytkowników, zbyt wielu.
Ceną jest brak płynności.
Trasę z Katowic do DC można pokonać płynnie przy niskim spalaniu, jadąc płynnie i bez stresu.
Ale trzeba to zrobić nad ranem w niedzielę.
Tę samą trasę w poniedziałek rano można pokonać w ruchu szarpanym, paląc sprzęgło, walcząc ze skoczkami, ormowcami, tirowcami "niezwolniębumusiałbym15razymachaćlewarem" i jakieś od dwóch, to 3 godzin dłużej.
Więc jeśli się podróżuje w porze sporego ruchu, trzeba wprzódy jakiejś melisy się napić.
:-)


Wiem, także i z
tutejszych wypowiedzi, że całkiem spora grupa kierowców
jedzie za szybko, bo tak lubi - i już.

Ja jeżdżę nie za szybko, a w tempie pozwalającym i pokonać trasę w ludzkim czasie, nie usnąć za kierownicą, ani się za nią nie spalić. Jednocześnie prędkości między 100 a 140 km/h dają mi najniższe spalanie.
No, to jeżdżę łącząc te elementy.
Ostatnie zdarzenie drogowe skutkujące śladami na samochodzie miałem spore przed końcem poprzedniego wieku, więc choć nie jest to wynik idealny, tragedii też nie ma, bo osoby postronne (ani ich mienie) nie zostały poszkodowane.
:-)

Jak jechać, żeby nie być skazanym na ciągłe zjeżdżanie
z drogi plemieniu spiderów?

To jest opisane w pord.

Też tak myślałem.

Tak, ale ormowcy skutecznie wypierają z siebie myśl o tych zapisach.
Jedyne, co pamiętają, to BOŻEPRĘDKOŚĆINNYCHZABIJA oraz JATUBYŁEMPIERWSZYINIEUSTĄPIĘBOTAK.
Nawet tutaj tzw. znawcy reagują pianą na te zapisy.
Bo im to światopogląd burzy...
;(


Ale prawo jest realnym prawem tylko
wtedy, kiedy jest przestrzegane przez większość,
i to zdecydowaną.

Ale nie trzeba być ortodoxem - wystarczy brać ogólne zasady i to wystarczy:
nie jechać, jeśli się nie wie dokąd się dojedzie, nie utrudniać innym, trzymać się prawej strony, jeśli tylko stan drogi to umożliwia, unikać niebezpieczeństw generowanych przez innych i samemu takowego nie tworzyć.
Plus - być uprzejmym nie bawić się w szeryfa...

Resztę można olać.
:-)))


Przy okazji - zaobserwowałem, że po wypadku Kubicy
ilość jeżdżących niebezpiecznie trochę zmalała.

A reszta wiąże spadek prędkości pojazdów ze wzrostem cen paliw.
Z tym, że nie każdy musi mieć teorię spiskową...

To, że Kubica ma wpływ na swoich fanów, jest zrozumiałe.
To nie jest żaden spisek, tylko fakt.

Och, to, że oglądalność programu prowadzonego przez 2,5 idioty, to oczywiste.
Skoki narciarskie też większość miała w dupie, gdy nie było Małysza.
(siatkówka się trochę wyłamuje, bo w widoczny sposób ten sport miał zdecydowanie mniejszą fluktuację liczby kibiców w związku ze "złotkami".)
Choć pamiętam swoją i kolegów reakcję (mieliśmy jakieś 12 lat) gdy wychodziliśmy w kina po pierwszym w życiu obejrzeniu Enter the dragon, ale poza chwilowym machaniem łapami nie przerodziło się to w zapisy do sekcji sportowych.
IMO nie udowodnisz związku prędkości na drogach z występami Włocha(*) Roberta Kjubika (któremu życzymy kolejnych poprawiających zdrowie operacji skutecznej rehabilitacji).


Kiedy idol mimo wysokich umiejętności uległ wypadkowi,
fani powinni się zaniepokoić.

Czym?
Że jakiś gość pracujący w zawodzie uległ wypadkowi, w tym zawodzie będącym niemal pewnikiem?
To chyba tylko kibice-matoły matematyczne.
:-)



 Okazało się albowiem,
że nie nawet taki kierowca może popełnić błąd.

Wiesz, kto nigdy nie robi błędów?
;-)


I to nie na torze przy prędkości 300 km/godz.,
ale na zwykłej drodze. Przypuszczam, że to mogło
co niektórych przystopować.

A, w ten sposób?
Czyli sugerujesz, że myślący, czyli rozważni, ergo - jeżdżący z głową, po tym wypadku...
....nadal jeżdżą z głową?
Chyba ci się nie uda przeforsować.
:-)


--
Bydlę

75 Data: Czerwiec 10 2011 15:49:54
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Janusz 

W dniu 10.06.2011 13:41, Bydlę pisze:

(...)

Ale nie trzeba być ortodoxem - wystarczy brać ogólne zasady i to wystarczy:
nie jechać, jeśli się nie wie dokąd się dojedzie, nie utrudniać innym,
trzymać się prawej strony, jeśli tylko stan drogi to umożliwia, unikać
niebezpieczeństw generowanych przez innych i samemu takowego nie tworzyć.
Plus - być uprzejmym nie bawić się w szeryfa...

Resztę można olać.
:-)))
(...)

I dopomóż nam w tym Panie Boże,
Amen

Pozdrawiam z optymizmem, że jednak są kierowcy
ze zdrowym rozsądkiem.

Jan

76 Data: Czerwiec 10 2011 13:46:58
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: elmer radi radisson 

On 2011-06-10 10:30, Janusz wrote:

Przy okazji - zaobserwowałem, że po wypadku Kubicy
ilość jeżdżących niebezpiecznie trochę zmalała.

Ale tylko Skodą Fabia. Głównie tymi białymi.


--

memento lorem ipsum

77 Data: Czerwiec 10 2011 14:29:36
Temat: Re: wyprzedzil i .....
Autor: Myjk 

Fri, 10 Jun 2011 10:30:53 +0200, Janusz

Jak jechać, żeby nie być skazanym na ciągłe zjeżdżanie
z drogi plemieniu spiderów? To jest dokuczliwe, jazda
staje się przez to męcząca.

Co jest męczącego w obserwowaniu lusterek i w ew. ruchu (jeśli można tak to
nazwać w ogóle) kierownicą by zjechać na bok i umożliwić bardziej
_bezpieczne_ wyprzedzenie?

Oczywiście, są sytuacje w których nie trzeba, ba, nawet nie można robić
miejsca, bo można za to dostać po dupie (stąd wcześniej napisałem, że autor
filmu nie musiał w tej konkretnej sytuacji koniecznie zjeżdżać na bok, ale
później już spokojnie mógł).

Przy okazji - zaobserwowałem, że po wypadku Kubicy
iloć jeżdżÄ…cych niebezpiecznie trochę zmalała.

LOL :D

BPNMSP :P

--
Pozdor Myjk

wyprzedzil i .....



Grupy dyskusyjne