wzajemne pouczanie sie kierowcow
1 | Data: Pa?dziernik 28 2008 08:43:46 |
Temat: wzajemne pouczanie sie kierowcow | |
Autor: BrunoJ | Witam, 2 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 09:01:22 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: go! | BrunoJ wrote: I tutaj w pytanie do ktorego zmierzam. Co kobieta moze zdzialac na policji? Bo Jakby sie uparla, to by mu mogla troche zaszkodzic. Powiedzialaby ze jedzie ewidentnie pijany. Zanim by sprawdzili, to pewnie do pracy gosc by sie spoznil :) 3 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 10:38:38 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: bratPit[pr] | Taka ciekawostke dzis widzialem jadac do pracy. W zasadzie mozna powiedziec nie wiem jak w tym przypadku ale znajomy tak potraktował kobietę tzn. trąbił i mrugał światłami a że kobieta była w ciąży, zapisała jego numery, pojechała na policję powiedziała że facet z nią jeździ, straszy ją itd, narobiła na prawdę sporo problemów, znajomy miał ubezpieczenie w DASie i brał od nich jakichś prawników, nie znam finału ale na jednej rozprawie się nie skończyło, brat 4 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 10:42:11 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Wojtekk |
Taka ciekawostke dzis widzialem jadac do pracy. W zasadzie mozna powiedziecSkoro gość taki przepisowy, to czemu sam jechał lewym pasem? Mógł od początku trzymać się prawej, wyprzedzić tą panią zgodnie z przepisami prawą stroną, a póżniej przed nią na lewo i wyprzedzić autobus. Najlepiej jest pouczać innych dobrym przykładem, chamstwo nie jest skuteczne. Pozdrawiam Wojtek 5 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 12:14:32 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Heraklit | Był 28 październik (wtorek), gdy o godzinie 10:42 *Wojtekk* w pocie Skoro gość taki przepisowy, to czemu sam jechał lewym pasem? Mógł od początku a czy wyprzedzanie prawym pasem (na "dwupasmówce") jest zgodne z przepisami? -- Pozdrawiam, Post stworzono 2008-10-28 12:13:28 6 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 12:15:01 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Boombastic | a czy wyprzedzanie prawym pasem (na "dwupasmówce") jest zgodne zprzepisami? W określonych przepisami sytuacjach oczywiście tak. Znasz je? -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 7 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 12:16:28 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Heraklit | Był 28 październik (wtorek), gdy o godzinie 12:15 *Boombastic* w pocie niea czy wyprzedzanie prawym pasem (na "dwupasmówce") jest zgodne zprzepisami? -- Pozdrawiam, Post stworzono 2008-10-28 12:16:20 8 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 12:19:26 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Heraklit | Był 28 październik (wtorek), gdy o godzinie 12:16 *Heraklit* w pocie Był 28 październik (wtorek), gdy o godzinie 12:15 *Boombastic* w pociejuż znalazłem... -- Pozdrawiam, Post stworzono 2008-10-28 12:19:04 9 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 12:20:30 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Michal Jankowski | "Boombastic" writes: a czy wyprzedzanie prawym pasem (na "dwupasmówce") jest zgodne zprzepisami? Na drodze dwujezdniowej wyprzedzanie prawym pasem jest dozwolone zawsze. MJ 10 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 12:21:48 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Michal Jankowski | Michal Jankowski writes: Na drodze dwujezdniowej wyprzedzanie prawym pasem jest dozwolone Chyba ze znaki zabraniaja 8-). MJ 11 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 12:24:01 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Boombastic | > W określonych przepisami sytuacjach oczywiście tak. Znasz je? A dlaczego mi odpowiadasz? Ja mam prawo jazdy i znam przepisy. To mój adwersarz ich nie zna i jemu odpowiadaj. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 12 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 12:36:52 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Mario | Michal Jankowski pisze: "Boombastic" writes:w terenie zabudowanym, a ten nie jest "zawsze" :-P cytat:" 10. Dopuszcza się wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu, przy zachowaniu warunków określonych w ust. 1 i 7: 1. na jezdni jednokierunkowej; 2. na jezdni dwukierunkowej, jeżeli co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone są do jazdy w tym samym kierunku. " pozdrawiam mario 13 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 12:39:38 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Michal Jankowski | Mario writes: Na drodze dwujezdniowej wyprzedzanie prawym pasem jest dozwolonew terenie zabudowanym, a ten nie jest "zawsze" :-P Nie. Droga dwujezdniowa ma jezdnie jednokierunkowe. 1. na jezdni jednokierunkowej; MJ 14 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 12:47:10 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Wojtekk |
Na drodze dwujezdniowej wyprzedzanie prawym pasem jest dozwolone w terenie zabudowanym, a ten nie jest "zawsze" :-PPoza terenem zabudowanym też (pod warunkiem, że pasy ruchu są wyznaczone).
Jak widzisz w punkcie 1. nie ma ograniczenia do terenu zabudowanego. A drogi dwujezdniowe (autostrady, większość ekspresowych, gierkówka, itp.) to nic innego jak dwie jezdnie jednokierunkowe z wyznaczonymi pasami ruchu. Pozdrawiam Wojtek 15 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 13:49:34 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Mario | Wojtekk pisze:
faktycznie inaczej pomyslalem o np. gierkowce. Ok, zwracam honor. pozdrawiam mario 16 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 13:47:09 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Tristan | W odpowiedzi na pismo z wtorek 28 październik 2008 12:20 W określonych przepisami sytuacjach oczywiście tak. Znasz je?Na drodze dwujezdniowej wyprzedzanie prawym pasem jest dozwolone Nie jest prawdą jakoby... Są cztery przypadki, gdy nie jest dozwolone. -- Tristan 17 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 18:49:55 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Boombastic | Nie jest prawdą jakoby... Są cztery przypadki, gdy nie jest dozwolone. Mozesz je podać? 18 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 19:11:37 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Tristan | W odpowiedzi na pismo z wtorek 28 październik 2008 18:49 Nie jest prawdą jakoby... Są cztery przypadki, gdy nie jest dozwolone.Mozesz je podać? Mogę ... :D 1) pasy nie są oznaczone 2) przez zakrętem oznaczonym znakiem ostrzegawczym 3) przed wzniesieniem 4) wtedy, gdy wyprzedzanie jako takie jest zabronione -- Tristan 19 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 19:15:51 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Boombastic | Mogę ... :D Oczywiste. 2) przez zakrętem oznaczonym znakiem ostrzegawczym Nie dotyczy omawianej sytuacji. 3) przed wzniesieniem Nie dotyczy omawianej sytuacji. 4) wtedy, gdy wyprzedzanie jako takie jest zabronione Oczywiste. Nie dotyczy omawianej sytuacji. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 20 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 19:39:53 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Tristan | W odpowiedzi na pismo z wtorek 28 październik 2008 19:15 2) przez zakrętem oznaczonym znakiem ostrzegawczymNie dotyczy omawianej sytuacji. Jak nie? Gość ma zwolnienie z tego zakazu? 3) przed wzniesieniemNie dotyczy omawianej sytuacji. Jak nie? Gość ma zwolnienie z tego zakazu? 4) wtedy, gdy wyprzedzanie jako takie jest zabronioneOczywiste. Nie dotyczy omawianej sytuacji. Jak nie? Gość ma zwolnienia z tych zakazów? -- Tristan 21 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 20:21:42 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Boombastic | 2) przez zakrętem oznaczonym znakiem ostrzegawczymNie dotyczy omawianej sytuacji. Oczywiście. 3) przed wzniesieniemNie dotyczy omawianej sytuacji. Oczywiście. 4) wtedy, gdy wyprzedzanie jako takie jest zabronioneOczywiste. Nie dotyczy omawianej sytuacji. Chyba nie potrafisz czytać lub używac z rozumem copy paste. 22 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 20:32:38 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Tristan | W odpowiedzi na pismo z wtorek 28 październik 2008 20:21 Oczywiście.Jak nie? Gość ma zwolnienie z tego zakazu?2) przez zakrętem oznaczonym znakiem ostrzegawczymNie dotyczy omawianej sytuacji. A to przepraszam, nie wiedziałem, że są wyjątki. W każdym razie, skoro tak, niech to zaznaczy, a nie twierdzi wszem i wobec czegoś, co pozostałych ludzi nie dotyczy. Ja oprotestowałem stwierdzenie ogólne... jak on ma zwolnienie z tych przepisów, to już nic na to nie poradzę. Chyba nie potrafisz czytać lub używac z rozumem copy paste.Jak nie? Gość ma zwolnienia z tych zakazów?4) wtedy, gdy wyprzedzanie jako takie jest zabronioneOczywiste. Nie dotyczy omawianej sytuacji. Uzasadnij. Bo na razie to pociskasz farmazony o zwolnieniach z prawa. -- Tristan 23 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 21:18:00 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Boombastic | Uzasadnij. Bo na razie to pociskasz farmazony o zwolnieniach z prawa. Ty to jednak głupi jesteś i nie potrafisz czytać. Chcesz zwolnień? Prosze bardzo. Art. 24, pkt. 8 i przestań wymyslac farmazony. 24 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 21:24:07 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Tristan | W odpowiedzi na pismo z wtorek 28 październik 2008 21:18 Uzasadnij. Bo na razie to pociskasz farmazony o zwolnieniach z prawa. Z pełną wzajemnością. Chcesz zwolnień? Prosze Ten ustęp nie dotyczy ustępu 10, a jedynie klasycznego wyprzedzania z lewej. O czym napisałem dokładniej tu: Message-ID: -- Tristan 25 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 22:09:15 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Boombastic |
W odpowiedzi na pismo z wtorek 28 październik 2008 21:18 Ja jakos potrafię przeczytac ustawę w przeciwieństwie do ciebie i nie dopisuję jakiś głupot zakazujących wyprzedzania. Chcesz zwolnień? Prosze Wskaż przepis który tego zabrania na drogach gdzie jest dopuszczone wyprzedzanie z prawej. 26 |
Data: Pa?dziernik 29 2008 00:04:01 | Temat: Wyprzedzanie z prawej (Było: wzajemne pouczanie sie kierowcow) | Autor: Tristan | W odpowiedzi na pismo z wtorek 28 październik 2008 22:09 Ja jakos potrafię przeczytac ustawę w przeciwieństwie do ciebie i nieZ pełną wzajemnością.Uzasadnij. Bo na razie to pociskasz farmazony o zwolnieniach z prawa.Ty to jednak głupi jesteś i nie potrafisz czytać. jaaasne... Wskaż przepis który tego zabrania na drogach gdzie jest dopuszczoneChcesz zwolnień? ProszeTen ustęp nie dotyczy ustępu 10, a jedynie klasycznego wyprzedzania z Dyskusja z tobą nie ma sensu. Nie doczytałeś przepisów, pokazałem ci je i nadal nie wierzysz. No cóż mogę więcej zrobić... Tu Message-ID: masz cytaty wskazujące wyraźnie iż ustęp 7 tyczy się również wyprzedzania z prawej dopuszczonego warunkowo w ustępie 10. -- Tristan 27 |
Data: Pa?dziernik 29 2008 08:18:45 | Temat: Re: Wyprzedzanie z prawej (Było: wzajemne pouczanie sie kierowcow) | Autor: Boombastic | Dyskusja z tobą nie ma sensu. Nie doczytałeś przepisów, pokazałem ci je i Wskaż konkretny przepis. 28 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 16:43:48 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: WS | On 28 Paź, 22:09, "Boombastic" Wskaż przepis który tego zabrania na drogach gdzie jest dopuszczone Art. 24. 10. Dopuszcza się wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu, przy zachowaniu warunków określonych w ust. 1 i 7: 1) na jezdni jednokierunkowej, PRZY ZACHOWANIU WARUNKOW OKR. W UST.1 i 7 a ustep & brzmi: 7. Zabrania się wyprzedzania pojazdu silnikowego jadącego po jezdni: 1) przy dojeżdżaniu do wierzchołka wzniesienia, 2) na zakręcie oznaczonym znakami ostrzegawczymi, 3) na skrzyżowaniu, z wyjątkiem skrzyżowania o ruchu okrężnym lub na którym ruch jest kierowany. WS 29 |
Data: Pa?dziernik 29 2008 08:18:10 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Boombastic |
Wskaż przepis który tego zabrania na drogach gdzie jest dopuszczone Art. 24. 10. Dopuszcza się wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu, przy zachowaniu warunków określonych w ust. 1 i 7: 1) na jezdni jednokierunkowej, PRZY ZACHOWANIU WARUNKOW OKR. W UST.1 i 7 a ustep & brzmi: 7. Zabrania się wyprzedzania pojazdu silnikowego jadącego po jezdni: 1) przy dojeżdżaniu do wierzchołka wzniesienia, 2) na zakręcie oznaczonym znakami ostrzegawczymi, 3) na skrzyżowaniu, z wyjątkiem skrzyżowania o ruchu okrężnym lub na którym ruch jest kierowany. No popatrz, a pkt. 8 własnie dopuszcza wyprzedzanie na jezdni jednokierunkowej przy dojeżdżaniu do szczytu i na zakręcie. 30 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 19:57:28 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Michal Jankowski | Tristan writes: 1) pasy nie są oznaczone Mowa byla o wyprzedzaniu prawym PASEM na drodze DWUJEZDNIOWEJ. Zatem powyzsze nie dotyczy. Za to nie wolno (znow z wyjatkami) wyprzedzac na skrzyzowaniu. MJ 31 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 20:39:37 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Tristan | W odpowiedzi na pismo z wtorek 28 październik 2008 19:57 1) pasy nie są oznaczoneMowa byla o wyprzedzaniu prawym PASEM na drodze DWUJEZDNIOWEJ. Albowiem? Dwujezdniowość ma wpływ wyłącznie na to czy 2 pasy czy 3 pasy. ============== 10. Dopuszcza się wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu, przy zachowaniu warunków określonych w ust. 1 i 7: 1) na jezdni jednokierunkowej; 2) na jezdni dwukierunkowej, jeżeli co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone są do jazdy w tym samym kierunku. ============== A więc przepis podział na kierunki wprowadza tylko z powodu pasowości. Natomiast zastrzeżenie punktu 7 dotyczy obydwu przypadków, a więc: ============== 7. Zabrania się wyprzedzania pojazdu silnikowego jadącego po jezdni: 1) przy dojeżdżaniu do wierzchołka wzniesienia; 2) na zakręcie oznaczonym znakami ostrzegawczymi; 3) na skrzyżowaniu, z wyjątkiem skrzyżowania o ruchu okrężnym lub na którym ruch jest kierowany. ============== i ustęp 10 nie wspomina o łagodzeniu z ustępu 8. Łagodzenie z ustępu 8 dotyczy tylko klasycznego wyprzedzania z lewej, gdyż samo wyprzedzanie w ustępie 3 jest określone jako wykonywane z lewej i jedynie ustępy 4 (pojazd szynowy), 5 (skręcający w lewo) i 10 (omawiany) zmieniają tę sytuację. Za to nie wolno (znow z wyjatkami) wyprzedzac na skrzyzowaniu. No to się mieści w 4 punkcie moim :D -- Tristan 32 |
Data: Pa?dziernik 29 2008 13:11:49 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Adam Płaszczyca | On Tue, 28 Oct 2008 19:11:37 +0100, Tristan wrote: 2) przez zakrętem oznaczonym znakiem ostrzegawczym E-e. Poczytaj dokłądniej. Na jednokierunkowej można. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.pl/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 33 |
Data: Pa?dziernik 29 2008 15:10:32 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Tristan | W odpowiedzi na pismo z środa 29 październik 2008 13:11 2) przez zakrętem oznaczonym znakiem ostrzegawczymE-e. Poczytaj dokłądniej. Na jednokierunkowej można. Nie można... Dokładnie to tu objaśniłem: Message-ID: -- Tristan 34 |
Data: Pa?dziernik 29 2008 15:52:09 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Adam Płaszczyca | On Wed, 29 Oct 2008 15:10:32 +0100, Tristan wrote: 2) przez zakrÄtem oznaczonym znakiem ostrzegawczymE-e. Poczytaj dokłÄ dniej. Na jednokierunkowej można. Można, bo zapomniałes o wyłÄ czeniach. Co prawda art. 24. u. 7. p. 2. mówi, że: 7. Zabrania siÄ wyprzedzania pojazdu silnikowego jadÄ cego po jezdni: [...] 2) na zakrÄcie oznaczonym znakami ostrzegawczymi; Ale już Art. 24. u. 8 odwołuje to: 8. Dopuszcza siÄ wyprzedzanie w miejscach, o których mowa w ust. 7 pkt 1 i 2, na jezdni: 1) jednokierunkowej; 2) dwukierunkowej na odcinku z wyznaczonymi pasami ruchu, pod warunkiem że kierujÄ cy nie wjeżdża na czÄć jezdni przeznaczonÄ do ruchu w kierunku przeciwnym â w miejscu, gdzie jest to zabronione znakami na jezdni. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.pl/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 35 |
Data: Pa?dziernik 29 2008 08:01:16 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: WS | On 29 Paź, 15:52, Adam Płaszczyca Można, bo zapomniałes o wyłączeniach. ale mowa byla o wyprzedzaniu z prawej... zezwala na to 10. Dopuszcza się wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu, przy zachowaniu warunków określonych w ust. 1 i 7: 1) na jezdni jednokierunkowej, 2) na jezdni dwukierunkowej, jeżeli co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone są do jazdy w tym samym kierunku. ale TYLKO przy zachowaniu warunków określonych w ust. 1 i 7: czyli tych ponizej... Co prawda art. 24. u. 7. p. 2. mówi, że: czyli nie wolno! WS 36 |
Data: Pa?dziernik 29 2008 16:01:55 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Tristan | W odpowiedzi na pismo z środa 29 październik 2008 15:52 Można, bo zapomniałes o wyłączeniach. Tak, ale ten ustęp nie dotyczy 10. W ustępie 10 powołują się tylko na ustęp 7. Ustęp 10 jest wyjątkiem od wyprzedzania z lewej. Wszystkie punkty dotyczą wyprzedzania z lewej, a 10 wyjątkowo dopuszcza z prawej, ale wtedy ustęp 8 nie ma zastosowania, a wyłącznie ustęp 7 na który się w ustępie 10 powołują. Przeczytaj jeszcze raz uważnie, to co pisałem ja oraz WS. -- Tristan 37 |
Data: Pa?dziernik 29 2008 16:43:18 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Boombastic | Tak, ale ten ustęp nie dotyczy 10. W ustępie 10 powołują się tylko na ustęp Gdzie masz to napisane w ustawie, ze tylko z lewej? a 10 wyjątkowo dopuszcza z prawej, ale wtedy ustęp 8 nie ma zastosowania, Gdzie masz to napisane w ustawie że ustep 8 nie ma zastosowania? a wyłącznie ustęp 7 na który się w ustępie 10 powołują. Przeczytaj jeszcze raz uważnie, to co pisałem ja oraz WS. Jeszcze raz czytac bzdury? Po co? Tak trudno zrozumieć, że na jezdni jednokierunkowej i dwukierunkowej z określonymi warunkami wolno wyprzedzać na zakręcie, pod górkę i te same warunki sprawiają, że równiez od prawej strony? 38 |
Data: Pa?dziernik 29 2008 08:53:39 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: WS | On 29 Paź, 16:43, "Boombastic" Gdzie masz to napisane w ustawie, ze tylko z lewej? to ja moze postaram sie lopatologicznie przedstawic ostatni raz... i EOT z mojej strony ... ze z lewej, to jest napisane tu: Art. 24. 3. Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu przejeżdżać z lewej strony wyprzedzanego pojazdu, z zastrzeżeniem ust. 4, 5 i 10. czyli "normalnie" z lewej plus sa 3 wyjatki: 4 i 5 oczywiste (mam nadzieje) pozostaje 10. 10. Dopuszcza się wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu, przy zachowaniu warunków określonych w ust. 1 i 7: 1) na jezdni jednokierunkowej, 2) na jezdni dwukierunkowej, jeżeli co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone są do jazdy w tym samym kierunku. ktory dopuszcza wyprzedzanie z prawej strony TYLKO przy zachowaniu warunków określonych w ust. 1 i 7 a punkt 7 7. Zabrania się wyprzedzania pojazdu silnikowego jadącego po jezdni: 1) przy dojeżdżaniu do wierzchołka wzniesienia, 2) na zakręcie oznaczonym znakami ostrzegawczymi, 3) na skrzyżowaniu, z wyjątkiem skrzyżowania o ruchu okrężnym lub na którym ruch jest kierowany. czyli jeszcze raz: aby wykorzystac dopuszczalne wyprz. z prawej na podst. punktu 10 nalezy spelnic wymagany w nim warunek, czyli punkt 7!!! inaczej juz wytlumaczyc nie potrafie... EOT, WS 39 |
Data: Pa?dziernik 29 2008 17:37:40 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Boombastic | czyli jeszcze raz: aby wykorzystac dopuszczalne wyprz. z prawej na 40 |
Data: Listopad 04 2008 18:31:08 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: neelix |
czyli jeszcze raz: aby wykorzystac dopuszczalne wyprz. z prawej na Gdyby miało być tak jak chcesz by było to 10 nie byłby obwarowany 1 i 7 tylko 1. Potem jezdnia jednokierunkowa na zasadach 7 i 8. Nic nie wykombinujesz. Masz 10 pod warunkiem 7. neelix 41 |
Data: Pa?dziernik 29 2008 20:10:48 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Tristan | W odpowiedzi na pismo z środa 29 październik 2008 16:53 to ja moze postaram sie lopatologicznie przedstawic ostatni raz... i No niestety Bumbastik spał na logice... ,,Skoro 10 odwołuje się do 7 i 8 odwołuje się do 7, to 10 odwołuje się do 8'', dość swoista logika i chyba go nie przekonamy. Skoro fakty świadczą przeciwko jego teorii, to tym gorzej dla faktów :D -- Tristan 42 |
Data: Pa?dziernik 29 2008 20:34:42 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Boombastic | No niestety Bumbastik spał na logice... ,,Skoro 10 odwołuje się do 7 i 8 To twoja głupia logika, a nie moja, bo ja nic takiego nie napisałem. Skoro nie potrafisz przeczytać ustawy to twój problem. 43 |
Data: Listopad 04 2008 18:16:36 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: neelix |
Gdzie masz to napisane w ustawie, ze tylko z lewej? to ja moze postaram sie lopatologicznie przedstawic ostatni raz... i EOT z mojej strony ... [ciach] czyli jeszcze raz: aby wykorzystac dopuszczalne wyprz. z prawej na podst. punktu 10 nalezy spelnic wymagany w nim warunek, czyli punkt 7!!! inaczej juz wytlumaczyc nie potrafie... Zgadza się. 10 pod warunkiem 7, a nie 7 i 8. Prawa strona pod warunkiem 7 i dopiero gdzie. 8 dotyczy wyprzedzania z lewej. Dopiero w 10 mówi się o wyprzedzaniu z drugiej(prawej) strony. Dlaczego nie 10 i 8? A choćby dlatego, że za wierzchołkiem wzniesienia na prawym pasie może coś stać np. zepsute auto. Na lewym raczej stać nie będzie. neelix 44 |
Data: Listopad 04 2008 17:33:43 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: neelix |
"Boombastic" writes: Nie prawda. neelix 45 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 12:19:33 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Mikolaj Rydzewski | Heraklit wrote: a czy wyprzedzanie prawym pasem (na "dwupasmówce") jest zgodne z Czekamy na post z pytaniem 'a prawko masz?' ;-) 46 |
Data: Pa?dziernik 29 2008 13:10:42 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Adam Płaszczyca | On Tue, 28 Oct 2008 12:14:32 +0100, Heraklit a czy wyprzedzanie prawym pasem (na "dwupasmówce") jest zgodne z Masz prawo jazdy??? -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.pl/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 47 |
Data: Pa?dziernik 29 2008 21:31:49 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Heraklit, Skoro gość taki przepisowy, to czemu sam jechał lewym pasem? Mógł od początkua czy wyprzedzanie prawym pasem (na "dwupasmówce") jest zgodne z Ile razy można uczyć tego samego? Art. 24 i art. 2 PoRD dadzą pełną odpowiedź. Ponieważ i tak nie sprawdzisz, to odpowiem: jest zgodne. Ale usprawiedliwię każdego, kto niechętnie wyprzedza prawym pasem - jest to na pewno bardziej niebezpieczne niż wyprzedzanie lewym. Dlaczego? Bo są jeszcze ludzie, którzy nie wiedzą, że wyprzedzanie prawym na drodze dwujezdniowej jest legalne i się tego nie spodziewają. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Spam: http://www.squadack.na.allegro.pl/ :) 48 |
Data: Pa?dziernik 29 2008 22:07:26 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Artur Maślag | RoMan Mandziejewicz pisze: Ile razy można uczyć tego samego? Art. 24 i art. 2 PoRD dadzą pełną Wyrocznia oceniła i orzekła :) Ale usprawiedliwię każdego, kto niechętnie wyprzedza prawym pasem - Zgadzam się z faktem, że jest to niebezpieczne. Dlaczego? Bo są jeszcze ludzie, którzy nie wiedzą, że wyprzedzanie To Twoje "legalne wyprzedzanie prawym" to patologia i wcale się nie dziwię, że większość ludzi tego nie robi - z rozsądku. Z krajów europejskich Polska jest jedynym krajem, w którym takie prawo istnieje - jeżeli jestem w błędzie, to proszę o przykład przepisów innego kraju, który to dopuszcza. Z Twojej strony nie oczekuję wyjaśnień - Ty używasz do tego celu nawet pasa awaryjnego na autostradzie :( 49 |
Data: Pa?dziernik 29 2008 21:19:17 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Robert Rędziak | On Wed, 29 Oct 2008 22:07:26 +0100, Artur Maślag To Twoje "legalne wyprzedzanie prawym" to patologia i wcale się Wiesz, może i jest to patologia i nikt nie neguje, że manewr jest niebezpieczny. Ale jak nazwać dziesiątki przyspawanych do środkowej linii? Granatami w nich rzucać, żeby się oderwali od matki linii? r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com zmien kreseczkę na kropeczkę: http://forum-subaru.pl I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 50 |
Data: Pa?dziernik 29 2008 22:33:51 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Artur Maślag | Robert Rędziak pisze: Artur Maślag wrote: Ooo - wcale nie jest tak malinowo jakby miało wynikać z Twojej wypowiedzi. Wiele osób nie widzi w tym manewrze nic złego, a wręcz odwrotnie. Wystarczy pojeździć ze trzy dni. Ale jak nazwać dziesiątki przyspawanych do Napiszę tak - jeżdżąc normalnie spotykam takich sporadycznie, a nawet jeśli, to doczekam momentu jak zjadą na prawo, bądź w sobie wybrane miejsce. Dla mnie są upierdliwi, ale mniej niebezpieczni, niż ci wyprzedzający z prawej - ostatnimi czasy wszędzie i zawsze. 51 |
Data: Pa?dziernik 29 2008 22:44:09 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Boombastic | To Twoje "legalne wyprzedzanie prawym" to patologia i wcale się Znaczy się w innych krajach jak jedziesz w mieście ulicą z kilkoma pasami ruchu jak wyjedziesz poza tego z lewej strony to od razu popełniasz wykroczenie? Ciekawe. 52 |
Data: Pa?dziernik 29 2008 23:04:15 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Boombastic, To Twoje "legalne wyprzedzanie prawym" to patologia i wcale sięZnaczy się w innych krajach jak jedziesz w mieście ulicą z kilkoma pasami W konwencji wiedeńskiej znajdziesz zapis o równoległych pasach ruchu i o tym, co nie jest wyprzedzaniem... -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Spam: http://www.squadack.na.allegro.pl/ :) 53 |
Data: Pa?dziernik 29 2008 23:56:06 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Boombastic |
Znaczy się w innych krajach jak jedziesz w mieście ulicą z kilkoma pasami Ale to nie jest odpowiedź na moje pytanie. 54 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 10:42:22 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: zkruk [Lodz] | BrunoJ wrote: pokazowo spisala numery goscia, po czym zrobila gesty typu ze już drugi raz na grupie czytam o "geście typu ze zadzwoni na policję" a ja wciąż takiego gestu nie potrafię sobie wyobrazić... czy mógłby ktoś... mi pomóc? jakiś video-przykład z jutuba czy cuś... ;) I tutaj w pytanie do ktorego zmierzam. Co kobieta moze zdzialac na może złożyć zeznania, że pan złośliwie zajechał jej drogę i stworzył zagrożenie w ruchu w ten sposób nagnie rzeczywistość - a policja być może uzna że tak było wezwie go na przesłuchanie czasem już to działa otrzeźwiająco - edukująco... mi kiedyś gościu zrobił taki manewr - a gdy go chciałem wyprzedzić, to zajechał mi drogę spychając na barierkę... skończyło się w sądzie... -- pozdrawiam www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi 55 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 11:03:28 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: elmer radi radisson | zkruk [Lodz] wrote: już drugi raz na grupie czytam o "geście typu ze zadzwoni na policję" robi się sinoniebieski a na czuprynie staje mu kogut. -- kołpaki nie płaczą 56 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 11:05:13 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: shaman | zkruk [Lodz] pisze: mi kiedyś gościu zrobił taki manewr - a gdy go chciałem wyprzedzić, to zajechał mi drogę spychając na barierkę... a w sądzie jak się skończyło? PZDR Shaman 57 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 12:01:20 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: zkruk [Lodz] | shaman wrote: mi kiedyś gościu zrobił taki manewr - a gdy go chciałem wyprzedzić, posraniem się gościa, max skwaszoną miną oraz karą 300 zł za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym niestety - przegapiłem sprawę i byłem tylko świadkiem bądź co bądź - gościu chciał mnie zepchnąć z drogi jak się jedzie z żoną to średnio się człowiek chce wystawiać na akcje... gdyby doszło do zderzenia to gościu prawdopodobnie miałby przesrane... -- pozdrawiam www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi 58 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 13:11:15 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: shaman | zkruk [Lodz] pisze: shaman wrote: a jak z materiałem dowodowym? miałeś świadków - bo chyba nie przyznał się dobrowolnie? PZDR Shaman 59 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 13:43:55 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: zkruk [Lodz] | shaman wrote:
świadkiem była żona - ale ona nie składała zeznań - choć przy składaniu zeznań wzieli namiary na nią w sądzie najpierw on składał zeznania, potem ja (nie byłem obecny przy skladaniu jego zeznań - byłem świadkiem) o wyniku dowiedziałem się od policji być może policja go postraszyła... jedyne co robiłem zaraz po zdarzeniu to telefon na 997 i złożenie zawiadomienia siedziałem na telefonie jakiś czas i jechałem za nim (choć było to trudne - bo gość jechał jak debil) policja miała go zgarnąć ale jakoś im się nie udało a ja go zgubiłem... być może było to wzięte pod uwagę... -- pozdrawiam www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi 60 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 14:58:50 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: shaman | zkruk [Lodz] pisze: shaman wrote: dosyć budujące.. nie przypuszczałem nawet, że taki telefon może coś zdziałać :) PZDR Shaman 61 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 14:18:51 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Krecik | shaman pisze: dosyÄ budujÄ ce.. nie przypuszczałem nawet, że taki telefon może coĹ Goć musiał mieÄ kiepskiego adwokata albo sam siÄ przyznał. Zasadniczo nie ma szans żeby doprowadziÄ do skazania kogoĹ na podstawie li tylko własnej opowieĹci i podanych numerów, na tej zasadzie mógłbyĹ zadzwoniÄ na policje, opowiedzieÄ jakieĹ głupoty i podaÄ nr nielubianego sÄ siada. -- Krecik w mieĹcie 62 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 16:04:15 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Adam Kowalski | Użytkownik "Krecik" napisał w wiadomości
No i policja/sąd zweryfikuje te głupoty. A żartowniś zostanie ukarany za składanie fałszywych zeznań. Proste. Na znajomą naskoczył pies (groźnej rasy, bez smyczy i kagańca), nie pogryzł, ale pobrudził ubranie. Poszła na policję, złożyła zeznania. Świadków żadnych nie miała. Za 3 tygodnie dostała pismo, że sprawca wykroczenia został ukarany mandatem. Pewnie się przyznał, bo inaczej pewnie sprawa poszłaby do sądu. 63 |
Data: Pa?dziernik 30 2008 09:11:31 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: BrunoJ | zkruk [Lodz] napisał(a): BrunoJ wrote:hmm, pokazywala kartke (ze ma spisany numer) i reka gest jakby dzwonila. Ja tam sie nie znam, ale mnie sie od razu skojarzylo ze pokazuje ze spisala numery i bedzie dzwonic. W domysle dzwonic na policje, chyba ze ma jakich znajomych wymierzajacych sprawiedliwosc inaczej :> jesli w ogole zdecyduja sie wezwac. Bo ja to sobie mysle ze jednak spytaja ja czy ma swiadkow jakichs, oraz jak wygladala sytuacja. Jesli kobieta rozgada sie i powie ze najpierw ja "zganial" z lewego pasa, a potem "pouczyl", to wydaje mi sie ze policja to oleje. Chyba ze sie pani pofatyguje i zlozy na pismie, wtedy pewnie nie maja wyboru. mi kiedyś gościu zrobił taki manewr - a gdy go chciałem wyprzedzić, toNo ale to jakby inna sytuacja. Tutaj nikt nikogo nie zepchnal i nie bylo realnego zagrozenia. Wrecz gosc hamowal dosc powoli, zeby nie zmusic kobiety do gwaltownego manewru. pozdrawiam Bruno -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 64 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 11:08:33 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Boombastic | Witam,[cut] Pani to sobie może dzwonić, ale na Berdyczów. Facet pewnie by zeznał, ze jechał za nią i ona wykonywała jakies dziwne ruchy i jak wyprzedzał to widział, zę pisze smsa czy coś takiego. Nie hamował gwałtownie, więc nie stwarzał bezposredniego zagrożenia, choć kulturą tez nie grzeszył rąbiąc i mrugając, bo ludzkie ludzie wyprzedzają prawym i mają w dupie takie zawalidrogi. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 65 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 10:24:45 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Samotnik | Dnia 28.10.2008 Boombastic napisał/a: Pani to sobie może dzwonić, ale na Berdyczów. Facet pewnie by zeznał, ze jechał A ja zawsze mrugnę, zanim wyprzedzę prawym. Jakoś im trzeba dać do zrozumienia, bo inaczej oni się nauczą, że jeżdżenie lewym jest OK, inni się nauczą, że wyprzedzanie prawym jest OK i będzie jeden wielki bałagan... -- Samotnik 66 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 11:31:34 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Boombastic |
A ja zawsze mrugnę, zanim wyprzedzę prawym. Jakoś im trzeba dać do Wyprzedzanie prawym jest oczywiście ok, jak najbardziej dozwolone w określonych warunkach. A mruganie nic nie pomoże, bo taki osobnik pomyśli sobie że to jakiś buras jedzie. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 67 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 11:35:58 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: shaman | Boombastic pisze: A ja zawsze mrugnę, zanim wyprzedzę prawym. Jakoś im trzeba dać do Jest dozwolone ale niebezpieczne. Skoro tak wyprzedzasz to pewnie o tym wiesz z doświadczenia :) (podobnie jak ja :)) PZDR Shaman 68 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 12:39:16 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Mario | Boombastic pisze: A ja zawsze mrugnę, zanim wyprzedzę prawym. Jakoś im trzeba dać do buras to jest ten kto zlosliwie przyspiesza gdy go wyprzedzasz, w tym wypadku - babsztyl. pozdrawiam mario 69 |
Data: Pa?dziernik 30 2008 09:03:50 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: BrunoJ | Mario napisał(a): Boombastic pisze:jak pisalem, pani zblokowala goscia na prawym pasie za autobusem. Ale to bardziej wygladalo ze jak juz gosc pomrugal i potrabil, a potem zjechal na prawy zeby wyprzedzic to ona sie obudzila i przyspieszyla zeby wyprzedzic autobus i zjechac z lewego pasa. Nie mniej wyszlo ze go zblokowala, byc moze rowniez zlosliwie. pozdrawiam Bruno -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 70 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 15:52:58 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Arek (G) | Boombastic pisze: A ja zawsze mrugnę, zanim wyprzedzę prawym. Jakoś im trzeba dać do Wcale nie, każdy kiedyś się uczy. Nawet jeśli wie teoretycznie to czasem się zapomina, takie gesty (o ile nie są chamskie) pomagają. Ja np. podczas pierwszej jazdy nocą, trochę za mało operowałem wyłącznikiem długich. Raz po tym jak koleś mnie wyprzedził za szybko je włączyłem. Gość się wkurzył, zwolnił, poczekał aż go wyprzedzę po czym walnął mi długimi po lusterkach aby zobaczył jak to jest. Jedna krótka i skuteczna lekcja wystarczyła. Nie zakładajmy, że wszyscy to chamy i buraki. Po prostu zwykli ludzie i nie wszyscy mają już miliony przejechanych kilometrów na karku. Pozdrawiam, Arek 71 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 11:33:26 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: kubelt | A ja zawsze mrugnę, zanim wyprzedzę prawym. Jakoś im trzeba dać do I w tym momencie mistrz lewego pasa sie reflektuje, ze powinien zjechac i rozpoczyna (zazwyczaj gwaltownie gdyz ze zdenerwowania badz zaskoczenia) manewr zmiany pasa... akurat w tym momencie, gdy mrugajacy robi to samo. Konsekwencja jest nieporozumienie, hamowanie, niebezpieczna sytuacja. Szczegolnie widoczne, gdy mrugajacy porusza sie o wiele szybciej i miga z daleka, po czym bedac juz blisko bez zwalniania rozpoczyna wyprzedzanie prawym pasem. Dziwnym zbiegiem okolicznosci i zawalidroga zmienia pas i o malo nie dochodzi do kolizji... malo przykladow na drodze? Wystarczy poobserwowac trase Czestochowa - Warszawa. Pozdrawiam -- kubelt 72 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 11:38:15 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: shaman | kubelt pisze: A ja zawsze mrugnę, zanim wyprzedzę prawym. Jakoś im trzeba dać do A już zupełny młyn jak w międzyczasie jakiś przyczajony na poboczu traktorzysta włączy się do ruchu - bo niby dlaczego miałby się nie włączyć - skoro prawy pas jeszcze przed sekundą był wolny. PZDR Shaman 73 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 13:44:19 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Samotnik | Dnia 28.10.2008 kubelt napisał/a: A ja zawsze mrugnę, zanim wyprzedzę prawym. Jakoś im trzeba dać do A to nienienie, nie to miałem na myśli, ja to robię na tyle wcześnie, żeby jeszcze dać mu szansę na zjechanie. Cały czas mam nadzieję, że zjedzie. :) Natomiast IMHO beznamiętne wyprzedzenie prawym pasem ot tak po prostu ma charakter demoralizujący. Chociaż zdaję sobie sprawę, że część lewopasowców po prostu pomyśli, że burak za nim jedzie i tyle... -- Samotnik 74 |
Data: Pa?dziernik 30 2008 09:44:56 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: BrunoJ | Samotnik napisał(a): Dnia 28.10.2008 kubelt napisał/a:W opisywanym przypadku obylo sie bez mlynow czy nawet niebiezpiecznej sytuacji. Nie mniej byl jakis dyskomfort chyba, bo gosc pojechal na prawy pas przyspieszajac (zeby wyprzedzic) a pani przyspieszyla i gosc zostal na prawym za autobusem, musial pania puscic i wyprzedzic autobus dopiero za nia. Do tego ona wyprzedzala ten autobus tylko troche szybciej. Ot, tyle szybciej zeby mu wczesniej przyblokowac mozliwosc wyprzedzenia prawa strona. Chociaz nie zdziwie sie jesli zrobila to nieswiadomie. I potem pewnie nie rozumiala czego gosc od niej chce i za co ja poucza ;-) pozdrawiam Bruno -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 75 |
Data: Pa?dziernik 29 2008 14:05:49 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Jacek "Plumpi" | A ja zawsze mrugnę, zanim wyprzedzę prawym. Jakoś im trzeba dać do A ja zawsze się zastanawiam po co ten z tyłu mi mruga, dlatego nie wykonuję żadnego manewru, bo nie wiem o co mu chodzi :))) A powżniej rzecz ujmując po prostu mam zasadę, ze nie zjeżdzam temu, co nachalnie zgania mnie lub innych uczestników ruchu drogowego samemu łamiąc do tego ograniczenie prędkości. 76 |
Data: Pa?dziernik 29 2008 15:10:30 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Boombastic | A ja zawsze się zastanawiam po co ten z tyłu mi mruga, dlatego nie wykonuję żadnego manewru, bo nie wiem o co mu chodzi :))) Zachowujesz się jak pies ogrodnika? Ty łamiesz przepisy i pouczasz innych? 77 |
Data: Pa?dziernik 29 2008 22:17:33 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Artur Maślag | Boombastic pisze: A ja zawsze się zastanawiam po co ten z tyłu mi mruga, dlatego nie wykonuję żadnego manewru, bo nie wiem o co mu chodzi :))) Twoja interpretacja. Błędna co prawda, ale masz i do takiej prawo. Ty łamiesz przepisy i pouczasz innych? Podstawowa sprawa - nim zaczniesz innych oceniać w ten sposób, to może wcześniej mała refleksja na temat osobistego przestrzegania przepisów? 78 |
Data: Pa?dziernik 29 2008 22:46:05 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Boombastic |
Boombastic pisze: Jechał lewym pasem - łamał przepisy. Ty łamiesz przepisy i pouczasz innych? Czy ja pouczam innych? Nie. Ja tylko komentuję hipokryzję. 79 |
Data: Pa?dziernik 30 2008 08:18:24 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Jacek "Plumpi" | Jechał lewym pasem - łamał przepisy. Uważasz, ze lewy pas służy tylko "Zganiaczom" ? Zastanów się co piszesz, bo wynika z tego, ze nie bardzo znasz PoRD. Podstawowa sprawa - nim zaczniesz innych oceniać w ten sposób, to może Żadna hipokryzja. Po prostu mam opory przed zganiaczami i tyle. Samemu grzecznie ustępuję jeżeli jest to możliwe i przede wszystkim bezpieczne i oczywiście o ile samemu nie mam potrzeby poruszania się lewym pasem. Wyobraź sobie, że jako pełnoprawny uczesnik ruchu drogowego ja także mam potrzebę zajmowania lewego pasa ruchu, kiedy wyprzedzam, kiedy będę zmieniał kierunek ruchu i czasami omijał przeszkody w postaci bardzo głębokich dziur czy kolein, które często można spotkać przed skrzyżowaniami. Dla Ciebie natomiast każdy, kto jedzie lewym pasem "łamie przepisy". Po pierwsze "przepisy" to są kulinarne. Po drugie "prawisz pierdoły" :) 80 |
Data: Pa?dziernik 30 2008 09:57:16 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Adam Płaszczyca | On Thu, 30 Oct 2008 08:18:24 +0100, "Jacek \"Plumpi\""
Nie, służy do jazdy wtedy, kiedy prawym nie można. Żadna hipokryzja. Hipokryzja. Jacuś łamie przepisy ale tylko te, które on uważa za takie, co można łamać. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.pl/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 81 |
Data: Pa?dziernik 30 2008 09:40:50 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: BrunoJ | Jacek \Plumpi\ napisał(a): Po prostu mam opory przed zganiaczami i tyle. Samemu grzecznie ustępujęFajnie, tylko ze to sa dywagacje ogolne, ktore nie podchodza pod opisana przeze mnie sytuacje. Droga nowka asfalt bez zadnych dziur. Na prawym pasie autobus dobre 50m przed pania, a pani na lewym jechala z ta sama predkoscia co autobus (staly odstep). Miala kupe miejsca. Gdyby grzecznie zjechala (jak to okresliles), to facet wyprzedzilby lewym bez zwalniania (tak, jechal szybciej od niej), a ona spoko wrocilaby na lewy pas i wyprzedzila sobie spokojnie ten autobus, a moze pojechala by prawym, bo wygladalo ze jej sie nigdzie nie spieszy. Ona jednak byla ciezko zajeta i chyba w ogole nie zauwazyle ze gosc ja na tym lewym dogonil (a byla druga prosta, ja bylem jeszcze kolejna n-dziesiat metrow za gosciem i widzialem dobrze oba auta - wiec ona powinna widziec delikwetna sporo wczesniej). A jak juz dogonil to nie dosc ze nie zjechala, to jescze przyspieszyla gdy gosc zaczal wyprzedzac prawym i zblokowala go za autobusem. To ze ktos jest osiol i musi jechac lewym pasem bo inaczej nie umie to ja jeszcze rozumiem. Ale jak osiol zaczyna sie wykazywac to jest juz zwyklym chamem. A chama trzeba po chamsku traktowac, bo inaczej nie dotrze. Nie mniej chcialem ten watek skierowac w kierunku - co pani moze zdzialac na policji, lub tez - jak sie wybronic gdy taki "lewicowiec" nagle poczuje obywatelski obowiazek ze bedzie skarzyl ze zostal obtrabiony ;-) Chociaz spodziewalem sie sporej dygresji na temat poprawnosci wyprzedzania prawym pasem i nie zawiodlem sie :> pozdrawiam Bruno -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 82 |
Data: Pa?dziernik 30 2008 18:28:27 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Jacek "Plumpi" | Fajnie, tylko ze to sa dywagacje ogolne, ktore nie podchodza pod opisana Oczywiście jak najbardziej masz rację, że tego typu zachowanie jest chamskie i karygodne. Jednak zauważ, że wielu rozumuje w sposób taki: "zadarzają się przypadki takie jak tej kobiety, o której opisujesz to znaczy, że wszyscy jadący lewym pasem łamią PoRD, a ja (w mniemaniu tych osób) jestem bogiem i panem na drodze i wszyscy łamiący PoRD muszą mi zjeżdzać natychmiast", a sami dokładnie łamią PoRD jadąc z nadmiernie niebezpieczną prędkością i oślepiają innych światłami tylko dlatego, że im się w porę nie usunęli z drogi. Ja jednak twierdzę, że nie wszyscy jadący lewym pasem łamią PoRD, a jazda lewym pasem jest potrzebą, z której mają prawo skorzystać w określonych warunkach, ale nikt nie ma prawa wymuszać na innych takich czy innych zachowań lub też wyrokować czy oni to robią z potrzeby czy też nie. Wymuszanie innych zachowań jest właśnie stwarzaniem zagrożenia w ruchu drogowym i jako takie także jest łamaniem PoRD. 83 |
Data: Pa?dziernik 30 2008 09:26:44 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: BrunoJ | Jacek \Plumpi\ napisał(a): > A ja zawsze mrugnę, zanim wyprzedzę prawym. Jakoś im trzeba dać doJak kaznodzieja pojechales teraz, tylko ze nie trafiles. Po pierwsze pani jechala wolniej niz 50km/h, i to w miejscu gdzie jezdzi sie 70km/h (wiem, przepisy, ale sa miejsca gdzie sie tak po prostu jezdzi i tyle). Poza tym powinna zjechac bez mrugania, z samego faktu ze ma miejsce, a ktos jedzie szybciej od niej. Trzymanie sie lewego pasa jest zwyklym chamstwem w tym przypadku - takie osoby powinny na szkole do zaprzyjaznionych krajow pojechac, gdzie za nieuzasadnione zajmowanie lewego trzeba wybulic troche eurosow. Moze Tobie tez by sie przydalo? Mnie sie zdarza jezdzic lewym pasem gdy prawy jest wolny, ale w lusterko patrze regularnie i przepuszczam szybkich lopezow, bez wzgledu na predkosc ich i moja, jesli tylko jest gdzie zjechac bez utrudniania sobie i innym zycia. I wali mnie czy tam jedzie buras, cham, czy moze ktos sie spieszy zeby dziecko odebrac z przedszkola. Uwazam ze dla mnie bezpieczniej jest zjechac niz pogrywac. Z ciekawostek - na szkole jazdy na Bemowie, podczas pogadanki pan policjant opowiadal o krewkiej mlodziezy warszawskiej ktora potrafi dla draki po miescie jezdzic z bejsbolami i specjalnie prowokowac. A gdy ktos obtrabi lub zacznie pouczac, to jada za nim i mu obijaja auto tymi bejsbolami. I sugerowal zeby peace zachowac zawsze, bo nigdy nie wiadomo na kogo sie trafi. moze cos w tym jest. Raz sie trafi na bejsboli, raz na pania z podrazniona ambicja. A innym razem na regulatora ;-) pozdrawiam Bruno -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 84 |
Data: Pa?dziernik 30 2008 19:16:23 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Jacek "Plumpi" | > A ja zawsze mrugnę, zanim wyprzedzę prawym. Jakoś im trzeba dać do Jak kaznodzieja pojechales teraz, tylko ze nie trafiles. Po pierwsze pani "Konia kują, żaba nogę nadstawia" :)))) Poza tym powinna zjechac bez mrugania, z samego faktu ze ma miejsce, a Nie ma takiej potrzeby, bo ja zajmuję tylko wtedy, kiedy naprawdę mam taką potrzebę. Mnie sie zdarza jezdzic lewym pasem gdy prawy jest wolny, ale w lusterko No widzisz, przecież dokłądnie piszesz o tym samym co i ja. I wali mnie czy tam jedzie buras, cham, czy moze ktos sie spieszy zeby No no, chyba, że się taki nadzieje na takiego jak ja, który grzecznie zapyta czy szuka wpierd.... czy też kontaktu z policją :))) 85 |
Data: Pa?dziernik 30 2008 09:15:36 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: BrunoJ | Boombastic napisał(a): > Witam,ja sie wprost na temat kultury nie wypowiadam jakby ;-) Natomiast gosc szybko odpuscil i chcial prawym wyprzedzic, a wtedy zawalidroga przyspieszyla na tyle ze zblokowala goscia za autobusem. Wiec zawalidroga okazala sie byc rowniez zlosliwa, czego zreszta pozniej dowodzi poscig i spisywanie numerow. pozdr Bruno -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 86 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 12:54:25 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: pluton |
Trzeba dogonić panią, i zaputać, co miala na mysli robuac ten manewr. pozdrawiam pluton 87 |
Data: Pa?dziernik 28 2008 21:45:39 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: J.F. | Użytkownik " BrunoJ" napisał w to staneli w korku - pani za panem. Pani wyjela kartke i dlugopis Jak sie pokazuje gestami ze sie zadzwoni na policje ? J. 88 |
Data: Pa?dziernik 29 2008 13:10:13 | Temat: Re: wzajemne pouczanie sie kierowcow | Autor: Adam Płaszczyca | On Tue, 28 Oct 2008 08:43:46 +0000 (UTC), " BrunoJ" I tutaj w pytanie do ktorego zmierzam. Co kobieta moze zdzialac na policji? Bo Nic. Ale panie wierzą w moce kartek. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.pl/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |