Grupy dyskusyjne   »   yzf-r 125 a moze.. no wlasnie co?

yzf-r 125 a moze.. no wlasnie co?



1 Data: Lipiec 20 2008 23:16:49
Temat: yzf-r 125 a moze.. no wlasnie co?
Autor: Ruda_Zaba 

sie naklepalam poprzedniego posta i chyba szlag go trafil :/
Wiec w skrocie.
- Siem zakochalam (jak w temacie).
- wiadomosci w googlach jest jak na lekarstwo
- szukam czegos do jezdzenia (i dajcie mi spokoj z gs500 albo er5) najchetniej w
malym rozmiarze
- jakies pomysly/sugestie?

pzdr
--
Ruda aka Ruda_Zaba
Nie jestem baba, jestem ufoludkiem
dt50 & tylnie pol frezarki

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl



2 Data: Lipiec 20 2008 23:23:24
Temat: Re: yzf-r 125 a moze.. no wlasnie co?
Autor: morghul 

Dziś w motocyklicznie pokazywali CBR 125, Damian dość pochlebnie się wypowiadał. Nie jest tak radykalna jak NSR i wnioski są takie że bardziej nadaje się do jazdy na codzień (bo podobno NSR jest bardziej sportowa).

--

Dawid

3 Data: Lipiec 20 2008 23:37:47
Temat: Re: yzf-r 125 a moze.. no wlasnie co?
Autor: Leszek Karlik 

On Sun, 20 Jul 2008 23:16:49 +0200, Ruda_Zaba   wrote:

- Siem zakochalam (jak w temacie).

No to bierz. :-) Motocykl to zabawka, należy ją kupować sercem. :->

- szukam czegos do jezdzenia (i dajcie mi spokoj z gs500 albo er5)  najchetniej w malym rozmiarze

Jak ma być małe i lekkie to może jeszcze Ninja 250? Nie jest
dużo cięższa i też trzeba ją mocniej kręcić, ale do jazdy z pasażerem
czy w dłuższe trasy nadaje się trochę lepiej od 125. IMO główny
powód do wzięcia 125 to prawo jazdy kategorii A1, jeżeli masz A
to 250 lepsza na początek.

Leslie
--
Leszek 'Leslie' Karlik

4 Data: Lipiec 20 2008 23:50:47
Temat: Re: yzf-r 125 a moze.. no wlasnie co?
Autor: Ruda_Zaba 

On Sun, 20 Jul 2008 23:16:49 +0200, Ruda_Zaba   
wrote:

> - Siem zakochalam (jak w temacie).

No to bierz. :-) Motocykl to zabawka, należy ją kupować sercem. :->

z sercem to ja bym sobie niezmiennie kupila fazera :P ino za cienka w uszach na
te 100 kucy jestem ;)
Moto sluzy mi do szybkiego dojazdu do pracy i generalnie do przemieszczania sie
po zatloczonym DC.


> - szukam czegos do jezdzenia (i dajcie mi spokoj z gs500 albo er5)  
> najchetniej w malym rozmiarze

Jak ma być małe i lekkie to może jeszcze Ninja 250? Nie jest
dużo cięższa i też trzeba ją mocniej kręcić, ale do jazdy z pasażerem
czy w dłuższe trasy nadaje się trochę lepiej od 125. IMO główny
powód do wzięcia 125 to prawo jazdy kategorii A1, jeżeli masz A
to 250 lepsza na początek.
Ja nie jezdze z pasazerami, co najwyzej jako pasazer ;) Moto ma byc jednoosobowe
:>.
prawa jazdy niezmiennie od strzelenia focha na WORD na bema w '00 nie mam, ale
chyba czas to zmienic. (a wiec i moto zmieniac bede jakos na wiesne, ale, jako
ze musze kilka rzeczy wczesniej wykonac, totez orientuje sie juz teraz)
Nyndzą 250? Kawasaki to padaki ;) a tak na powaznie, na EU to robia? (czesci
zamienne)

pzdr
--
Ruda aka Ruda_Zaba
Nie jestem baba, jestem ufoludkiem.
Dt50 & tylnie pol frezarki


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

5 Data: Lipiec 21 2008 00:05:21
Temat: Re: yzf-r 125 a moze.. no wlasnie co?
Autor: Leszek Karlik 

On Sun, 20 Jul 2008 23:50:47 +0200, Ruda_Zaba   wrote:

[...]

No to bierz. :-) Motocykl to zabawka, należy ją kupować sercem. :->
z sercem to ja bym sobie niezmiennie kupila fazera :P ino za cienka w  uszach na te 100 kucy jestem ;)

Przyjdzie z czasem. :-)

Moto sluzy mi do szybkiego dojazdu do pracy i generalnie do  przemieszczania sie po zatloczonym DC.

No to do tego to 250 czy 125 będzie idealne, z tego co czytałem z
recenzji YZF R 125 do jazdy w zakorkowanym mieście jest bardzo dobre.
Tylko do wyprzedzania trzeba kalendarza w którym notujesz sobie
zaplanowany termin i później jedziesz, jedziesz, jedziesz i w
końcu wyprzedzanie skończone. :-> Ale jak nie planujesz tras
to wystarczy.

[...]
prawa jazdy niezmiennie od strzelenia focha na WORD na bema w '00 nie  mam, ale chyba czas to zmienic.

Bez prawka nie lzia. Poza tym anecdotal evidence sugeruje, że kobiety
na motocyklu policjanci jakoś chętniej zatrzymują do kontroli ;-))

Nyndzą 250? Kawasaki to padaki ;) a tak na powaznie, na EU to robia?  (czesci zamienne)

Robią, robią. :-) Nówka Ninja 250 R jest niewiele droższa od nówki
YZF 125 R, a prawie dwa razy więcej momentu obrotowego, więc bym się
na Twoim miejscu poprzymierzał do jednego i drugiego. Jedyne co, to
Ninja ma masę na sucho 150, a YZF 125 - 125 kg. Ale za to Ninja ma
niżej siedzenie. Zresztą zobacz sobie dane tu:
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M631321
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M770586

A, a najlżejsza to jest CBR 125, 115 kg na sucho. :-)
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M388991

Leslie
--
Leszek 'Leslie' Karlik
NTV 650

6 Data: Lipiec 21 2008 00:54:28
Temat: Re: yzf-r 125 a moze.. no wlasnie co?
Autor: Ruda_Zaba 

>> No to bierz. :-) Motocykl to zabawka, należy ją kupować sercem. :->
> z sercem to ja bym sobie niezmiennie kupila fazera :P ino za cienka w 
> uszach na te 100 kucy jestem ;)
Przyjdzie z czasem. :-)

.... za jakies 50 lat jak sie naumiem jedzic... ;) nadal popelniam za duzo
bledow, ktorych frezarka poprostu by mi nie wybaczyla :)

[...]
Tylko do wyprzedzania trzeba kalendarza w którym notujesz sobie
zaplanowany termin i później jedziesz, jedziesz, jedziesz i w
końcu wyprzedzanie skończone. :->

Chce miec poprostu mozliwosc wyprzedzenia polciezarowki (ktorych chronicznie nie
cierpie, bo g.. widze) slimaczacej sie 60km/h na siekierkowskiej. Oraz banalnej
sprawy - mozliwosci zmiany pasa bez czekania na zlitowanie sie nade mna przez
innego uczestnika ruchu :/ (o bezpieczenstwie takiego manewru nie wspominajac)

Bez prawka nie lzia. Poza tym anecdotal evidence sugeruje, że kobiety
na motocyklu policjanci jakoś chętniej zatrzymują do kontroli ;-))

Lzia nie lzia, ja bez prawka motórem na ulice nie wyjade. A co do statystyk -
przez dwa lata pies z kulawa noga nie zapytal mnie o dokumenty ;)

[...]
Jedyne co, to
Ninja ma masę na sucho 150, a YZF 125 - 125 kg.

No walsnie... a ja najchetniej to (tak wiem, to tylko w erze) przyjelabym okolo
140kg  na okolo 20KM. Myslalam tez o NSR, ale cholera, boje sie starych,
wysilonych dwusuwow :( kapitalka na dzien dobry murowana ... i to jeszcze przy
cenach *ondy... :/

Ze tez ja taka mikra musze byc. *hrympf*

branoc.
--
Ruda aka Ruda_Zaba
Nie jestem baba, jestem ufoludkiem.
Dt50 & tylnie pol frezarki

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

7 Data: Lipiec 21 2008 01:07:18
Temat: Re: yzf-r 125 a moze.. no wlasnie co?
Autor: Leszek Karlik 

On Mon, 21 Jul 2008 00:54:28 +0200, Ruda_Zaba   wrote:

[...]

Przyjdzie z czasem. :-)
... za jakies 50 lat jak sie naumiem jedzic... ;)

Za 50 lat to ręcznie pojeździsz sobie tylko na torze :->

[...]
Tylko do wyprzedzania trzeba kalendarza w którym notujesz sobie
zaplanowany termin i później jedziesz, jedziesz, jedziesz i w
końcu wyprzedzanie skończone. :->

Chce miec poprostu mozliwosc wyprzedzenia polciezarowki (ktorych  chronicznie nie cierpie, bo g.. widze) slimaczacej sie 60km/h na  siekierkowskiej.

Na jakieś 250-tce to powinno być już do zrobienia spokojnie.

[...]
Jedyne co, to Ninja ma masę na sucho 150, a YZF 125 - 125 kg.

No walsnie... a ja najchetniej to (tak wiem, to tylko w erze)  przyjelabym okolo 140kg  na okolo 20KM.

Ninja bez owiewek? :-P Zasugerowałbym też jakieś enduro 250,
ale to z kolei pewnie będzie za wysokie.

IMO te 10 kg więcej to nie jest tak dużo, powinnaś dać sobie radę.

Leslie
--
Leszek 'Leslie' Karlik

8 Data: Lipiec 20 2008 19:09:08
Temat: Re: yzf-r 125 a moze.. no wlasnie co?
Autor: Wojtek J. 

Moze juz czytalas, ale wbije:

Fotki z Motocykla 04/2008 (w kiepskiej jakosci, robilem je w bardzo
zlych warunkach oswietleniowych i w dodatku przez szybe, bo mi sie
troche gazeta pogniotla i musialem ja jakos wyprostowac ...):
http://img185.imageshack.us/img185/2807/strona1ko2.jpg
http://img185.imageshack.us/img185/8343/strona2ii0.jpg
http://img185.imageshack.us/my.php?image=strona3ao7.jpg
http://img185.imageshack.us/img185/9751/strona3gd7.jpg
http://img390.imageshack.us/img390/4361/strona5sl0.jpg

Test ze Swiata Motocykli:
http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,59445,5421292,Kieszonkowy_Ninja___Kawasaki_Ninja_250R.html

Ja bralbym Ninje bez wiekszego wahania - mimo sympatii do marki Yamaha
wydaje mi sie, ze (przy prawie identycznej cenie) Ninja to lepszy
motocykl.
Pozdrawiam.
Wojtek

http://picasaweb.google.com/Wojtek.Fotos
--

9 Data: Lipiec 21 2008 12:16:30
Temat: Re: yzf-r 125 a moze.. no wlasnie co?
Autor: Ruda_Zaba 

Za 50 lat to ręcznie pojeździsz sobie tylko na torze :->

.... cokolwiek to znaczy ]:->

Ninja bez owiewek? :-P Zasugerowałbym też jakieś enduro 250,
ale to z kolei pewnie będzie za wysokie.

ęduro odpada z dwoch powodow -
1) mam 170cm wzrostu. Juz teraz na detetce supermoto (1115mm o ile mnie pamiec
nie myli) skutkuje to mniej lub bardziej smiesznymi sytuacjami w ktorych brakuje
mi nogi ;)
2) po zrobieniu 100km (co nie jest trudne) boli mnie moja zacna tylnia czesc
ciala ;)

No dobra a ktos cos moze mi powiedziec na temat Nyndzy250? Jak z awaryjnoscia?
(jak slysze kawa, to przed oczami staja mi ich legendarne panewki)

pzdr
--
Ruda aka Ruda_Zaba
Nie jestem baba, jestem ufoludkiem.
Dt50 & tylnie pol frezarki.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

10 Data: Lipiec 21 2008 05:57:33
Temat: Re: yzf-r 125 a moze.. no wlasnie co?
Autor:

No dobra a ktos cos moze mi powiedziec na temat Nyndzy250? Jak z awaryjnoscia?
(jak slysze kawa, to przed oczami staja mi ich legendarne panewki)

nikt Ci nie powie nic o awaryjności bo to nowy model, dopiero co
wprowadzony, ale patrząc gdzie dojechał chińsko-polski Romet 125cmm
http://img187.imageshack.us/img187/4895/p1010043od2.jpg myślę, że nie
powinno być jakiś większych problemów :).

11 Data: Lipiec 21 2008 08:12:11
Temat: Re: yzf-r 125 a moze.. no wlasnie co?
Autor: Kuczu 

Leszek Karlik pisze:

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M770586

Grubo :) Gdyby nie te waskie oponki i pojedynczy hamulec to mozna by sie nabrac ze to cos sporo wiekszego :)


--
Kuczu
LOUD PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C
http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/

12 Data: Lipiec 21 2008 11:52:45
Temat: Re: yzf-r 125 a moze.. no wlasnie co?
Autor: Leszek Karlik 

On Mon, 21 Jul 2008 08:12:11 +0200, Kuczu   wrote:

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M770586

Grubo :) Gdyby nie te waskie oponki i pojedynczy hamulec to mozna by sie  nabrac ze to cos sporo wiekszego :)

Przeciętna lasia z dyskoteki nie widzi różnicy. ;->

(Tylko ten analogowy prędkościomierz do 200 kmh trochę lans psuje. Trzeba  by
rozebrać, zmienić napis na mph i mówić że ze Stanów, od razu lepsze rwanie  :->)

Leslie
--
Leszek 'Leslie' Karlik
NTV 650

13 Data: Lipiec 21 2008 10:59:43
Temat: Re: yzf-r 125 a moze.. no wlasnie co?
Autor: kk 


Użytkownik "Ruda_Zaba"  napisał w wiadomości

sie naklepalam poprzedniego posta i chyba szlag go trafil :/
Wiec w skrocie.
- Siem zakochalam (jak w temacie).
- wiadomosci w googlach jest jak na lekarstwo
- szukam czegos do jezdzenia (i dajcie mi spokoj z gs500 albo er5)
najchetniej w
malym rozmiarze
- jakies pomysly/sugestie?


A może to nie musi być sport.
Do miasta i na początek rewelacyjna będzie YBR 250. Lekka, mało pali i z
miejskim wyprzedzaniem nie ma za dużo problemu. Tylko siedzienie na 805 mm
może być ograniczeniem oraz trzeba zrezygnować ze sportowego wyglądu.

Pozdrawiam
Krzysztof
YBR 250

14 Data: Lipiec 21 2008 12:25:28
Temat: Re: yzf-r 125 a moze.. no wlasnie co?
Autor: Ruda_Zaba 


A może to nie musi być sport.
Do miasta i na początek rewelacyjna będzie YBR 250. Lekka, mało pali i z
miejskim wyprzedzaniem nie ma za dużo problemu. Tylko siedzienie na 805 mm
może być ograniczeniem oraz trzeba zrezygnować ze sportowego wyglądu.

YBR ma jeden zasadniczy minus - zupelnie do mnie nie przemawia ten beben z tylu :/
W tym aspekcie jestem rozpuszczona jak dziadowski bicz przez DT - ona ma hample
jak zyleta. Beben, niestety, jest tylko spowalniaczem.

pzdr
--
Ruda aka Ruda_Zaba
Nie jestem baba, jestem ufoludkiem.
Dt50 & tylnie pol frezarki

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

15 Data: Lipiec 21 2008 13:07:47
Temat: Re: yzf-r 125 a moze.. no wlasnie co?
Autor: kk 


Użytkownik "Ruda_Zaba"  napisał w wiadomości


A może to nie musi być sport.
Do miasta i na początek rewelacyjna będzie YBR 250. Lekka, mało pali i z
miejskim wyprzedzaniem nie ma za dużo problemu. Tylko siedzienie na 805
mm
może być ograniczeniem oraz trzeba zrezygnować ze sportowego wyglądu.

YBR ma jeden zasadniczy minus - zupelnie do mnie nie przemawia ten beben z
tylu :/
W tym aspekcie jestem rozpuszczona jak dziadowski bicz przez DT - ona ma
hample
jak zyleta. Beben, niestety, jest tylko spowalniaczem.

Uwierz mi, że jak na taki motocykl i Twoje wymagania (miasto przejazd z
punktu A - B) tarcza tam nie jest potrzebna. Po pierwsze bęben w tym
motocyklu bardzo dobrze sobie daje radę, a po drugie prosta konstrukcja (nie
ma kolejnego płynu do wymiany) jest na początek plusem.
Ja uważam, że im prościej tym lepiej, sam zaczynałem w tym roku i jestem z
YBR bardzo zadowolony.

Krzysztof

16 Data: Lipiec 28 2008 22:43:31
Temat: Re: yzf-r 125 a moze.. no wlasnie co?
Autor: Ruda_Zaba 

no dobra. Przekonywali, przekonywali i przekonali ;)
Poszlam do salonu kawaski przy torunskiej.
+ poreczna (pomimo swojej relatywnie duzej wagi (ja waze 50kg) swobodnie mozna
nia manewrowac parkingowo)
+ w miare komfortowa pozycja, choc jak dla mnie kiera mogla by byc ociupinke
wyzej. (a i tak najlepiej to mi sie siedzialo na Łotsonowej R1 i tyle :b)
+ wszystkie przelaczniki na swoim miejscu
+ rozmiar kieszonkowy :)
+ w lusterkach (o dziwo) cos widac ;)
+ mocy na miasto wystarczy... zobaczymy co z kraweznikami :)
+ hamulce ma.

- nie jest yamaha ;)
- z daleka wali GPZ-a... (aua, nie po oczach!!!) no nie jest sliczna :( co ja na
to poradze ;)

I nadal twierdze, ze zielony kolor made in kawasaki jest totalna porazka.

a wiec zamiana moto proceeding... narazie ide sobie na jazde zobaczyc jak
bardzo, pomimo nakreconych 3kkm po miescie, nie umiem jezdzic pod katem egzaminow ;)

i modlmy sie, zeby skosnookie laskawie w przyszlym roku wypuscily wiecej sztuk
malej nyndzy. W EU rozeszla sie jak cieple buleczki ;)

pzdr
--
Ruda aka Ruda_Zaba
Nie jestem baba, jestem ufoludkiem.
DT 50 & tylnie pol frezarki.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

17 Data: Lipiec 29 2008 10:11:02
Temat: Re: yzf-r 125 a moze.. no wlasnie co?
Autor: Janusz A. Urbanowicz 

"Ruda_Zaba"  writes:

no dobra. Przekonywali, przekonywali i przekonali ;)
Poszlam do salonu kawaski przy torunskiej.

Gdzie masz na Toruńskiej salon Kawy? Ja planowałem tłuc się do
Łomianek, żeby obejrzeć...

Alex
--
JID:
PGP: 0x46399138
od zwracania uwagi na detale są lekarze, adwokaci, programiści i zegarmistrze
 -- Czerski

18 Data: Lipiec 29 2008 11:00:36
Temat: Re: yzf-r 125 a moze.. no wlasnie co?
Autor: Ruda_Zaba 

Alex wrotki:

Gdzie masz na Toruńskiej salon Kawy? Ja planowałem tłuc się do
Łomianek, żeby obejrzeć...

Łomianki olej. Salon kawy jest kolo gorczewskiej, kawalek za salonem HD w
kierunku na brodno.

pzdr
--
Ruda aka Ruda_Zaba
Nie jestem baba, jestem ufoludkiem.
Dt 50 & tylnie pol frezarki.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

19 Data: Lipiec 30 2008 20:16:46
Temat: Re: yzf-r 125 a moze.. no wlasnie co?
Autor: Janusz A. Urbanowicz 

"Ruda_Zaba"  writes:

Alex wrotki:
Gdzie masz na Toruńskiej salon Kawy? Ja planowałem tłuc się do
Łomianek, żeby obejrzeć...

Łomianki olej. Salon kawy jest kolo gorczewskiej, kawalek za salonem HD w
kierunku na brodno.

Ano byłem, w ramach relaksu po zdanym egzaminie na
A. Ładny. Śliczny. Dobrze mi się siedzi. Nie mam kasy. Czas
oczekiwania miesiąc. Snif.

=alx
--
JID:
PGP: 0x46399138
od zwracania uwagi na detale są lekarze, adwokaci, programiści i zegarmistrze
 -- Czerski

yzf-r 125 a moze.. no wlasnie co?



Grupy dyskusyjne