Witam, czy zakaz skrętu w lewo na rondzie oznacza, że nie mogę sobie jechać na nim w kółko? Kiedy właściwie dokonuje się skrętu na rondzie, po zjechaniu z niego czy już w momencie jazdy na rondzie? Zakaz skrętu w lewo implikuje zakaz zawracania, ale czy na rondzie nie jest to trochę nielogiczne?
ps. Sytuacja taka jest na rondzie De Gaullea w warszawie jadąc od strony centrum. (jadąc z lewej w prawo zakaz stoi na środku ronda http://tiny.comm.pl/?1H)
--
Pozdrawiam
Jacek
2 |
Data: Luty 22 2007 09:17:16 |
Temat: Re: zakaz skrętu w lewo na rondzie |
Autor: szerszen |
Użytkownik "JacusB" napisał w wiadomości
Witam, czy zakaz skrętu w lewo na rondzie oznacza, że nie mogę sobie jechać na nim w kółko? Kiedy właściwie dokonuje się skrętu na rondzie, po zjechaniu z niego czy już w momencie jazdy na rondzie? Zakaz skrętu w lewo implikuje zakaz zawracania, ale czy na rondzie nie jest to trochę nielogiczne?
niech mi ktos przypomni czy tam wogole stoi znak c-12?
bo de facto z wymalowanych na nim linii nie jest to klasyczne rondo, tylko zwykle skrzyzowanie, i patrzac na znaki poziome zakaz skretu w lewko jest jak najbardziej logiczny i majacy racje bytu
3 |
Data: Luty 22 2007 09:57:07 | Temat: Re: zakaz skrętu w lewo na rondzie | Autor: Leksem |
Takie jest od lat rondo de Gaulle'a (to z palma) w DC.
Zakaz skretu w lewo w Nowy Swiat i w konsekwencji zakaz zawracania. I
pieski pilnuja (przynajmniej czasami) i kaza jechac prosto!
Tomek
4 |
Data: Luty 22 2007 09:58:38 | Temat: Re: zakaz skrętu w lewo na rondzie | Autor: Leksem |
Skret ma miejsce w skali kwantowej CALEGO skrzyzowania. Potem mozna
badac kwarki, jesli skrzyzowanie jest pokrecone, tak jak pl. Unii
Lubelskiej w DC.
Standardowe rondo jednak pokrecone nie jest.
Tomek
| | |