witam,
mam na oku garbusa tylko, ze on od 2 lat nie ma ubezpieczenia, czy to dla mnie jakis problem formalny? czy przy ewentualnym przerejestrowaniu moge miec jakies klopoty? moze ktos ma jakies info na temat przepisow w takiej sytuacji to chetnie poczytam, moze pomoze to w negocjacjach ;)

znalazlem na ten temat kilka tekstow, ale nie bylo odniesienia do konkretnych przepisow (pewnie za slabo szukalem, ale jestem swiezo po Garbach i mi sie palce placza na klawiaturze, a litery rozmazuja ;) )
--
Pozdrawiam
Krzysztof Golik
fasola - żółty 1303 "przejściówka" '73 - '76
fasolek (malpiak) poczta. fm -gg: 1740489 -skype: fasola_77

fasola wrote:

witam,
mam na oku garbusa tylko, ze on od 2 lat nie ma ubezpieczenia, czy to
dla mnie jakis problem formalny? czy przy ewentualnym przerejestrowaniu
moge miec jakies klopoty? moze ktos ma jakies info na temat przepisow w
takiej sytuacji to chetnie poczytam, moze pomoze to w negocjacjach ;)

BRODACZ pisze:

fasola wrote:

witam,
mam na oku garbusa tylko, ze on od 2 lat nie ma ubezpieczenia, czy to
dla mnie jakis problem formalny? czy przy ewentualnym przerejestrowaniu
moge miec jakies klopoty? moze ktos ma jakies info na temat przepisow w
takiej sytuacji to chetnie poczytam, moze pomoze to w negocjacjach ;)

Dla Ciebie to zaden problem. Idziesz z dowodem rejestracyjnym i umowa kupna
do ubezpieczyciela i zawierasz nowa umowe ubezpieczenia. O zaszlosci martwi
sie poprzedni wlasciciel.

jeśli widziałeś ratlooka mojego brata w Garbach to ja go też kupowałem bez
OC, bez przeglądu... przy kupnie poprosiłem poprzednią właścicielkę o
dostarczenie mojego papieru o zerwanie umowy do PZU i tak zrobiła, dla
pewności czy aby na pewno rezygnuję pisali jeszcze do mnie o to abym wysłał
im jeszcze jeden papier i tak zrobiłem...

Garbka kupiłem za 500zł a OC poprzednia właścicielka musiała uregulować
ponad 400zł, ale dla niej liczyło się że Garbek będzie żył...

Powiem tylko tyle:
Garbek przyjechał do Słupcy na kołach, a ani OC ani przeglądu w nim nie
robiłem :) pod moją bramą skończył się prawie prąd ale co tu chcieć przy
rozwalonej prądnicy jadąc na światłach i z wycieraczkami cały czas...

--
Pozdrowienia
Plewka

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
VW 1302 i VW 1300

nie kupuj!!! PODAJ NAMIAR (jeśli warto) :)
p.s.no problem.i podeślij fotki.pozdrawiam-Waldek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

WALDEK pisze:

p.s.no problem.i podeślij fotki.pozdrawiam-Waldek

no to moze ocenmy go w wiekszym gronie http://miniurl.pl/bezoc

Bogdan pisze:

no to moze ocenmy go w wiekszym gronie http://miniurl.pl/bezoc

widze ze chcesz powrocic do dawnego wcielenia :) nawet kolor ten sam :)
ladny garbik :)

fasola napisał(a):

WALDEK pisze:

p.s.no problem.i podeślij fotki.pozdrawiam-Waldek

no to moze ocenmy go w wiekszym gronie http://miniurl.pl/bezoc

w sumie przywoity kems...tylko to przetarte siedzenie kierowcy...to go
dyskwalifikuje ;) nie kupuj garba z takim siedzeniem ;)

Bogdan pisze:

chyba bardziej zaszczane siedzenie pasazera :)

fasola napisał(a):

Bogdan pisze:

chyba bardziej zaszczane siedzenie pasazera :)

sprzedawca mowil, ze 180km/h ciagnie ten garbi ;) - tez bym sie zeszczal :D

sadze, ze wymiana progow, samolotu i dobra konserwacja na podlodze, baranek na pasach i blotnikach sikniety na kolor garba pozwoli mu kilka lat smialo smigac po drogach

Tomasz Antkowiak (z pracy) pisze:

no chyba ze go bezposrednio po remoncie rozpiedolisz :)

czego ci oczywiscie z calego serca nie zycze

fasola napisał(a):

Tomasz Antkowiak (z pracy) pisze:

no chyba ze go bezposrednio po remoncie rozpiedolisz :)

dalaczyl bym tylko kilka fot tutaj http://miniurl.pl/bum