zakupione auto od kombinatora
1 | Data: Lipiec 04 2011 10:20:26 |
Temat: zakupione auto od kombinatora | |
Autor: Amir | Witam! 2 |
Data: Lipiec 04 2011 10:28:42 | Temat: Re: zakupione auto od kombinatora | Autor: Dysiek | Zakupione zostąło auto prawie za 50tys, od kolesia, ktory sprowadza Kupujesz auto za 50 tys i nie jezdziesz z nim do polskiego ASO na sprawdzenie? Za 300 zl bys wiedzial, ze bylo bite i znacznie wiecej. Dysiek 3 |
Data: Lipiec 04 2011 10:32:19 | Temat: Re: zakupione auto od kombinatora | Autor: Przemysław Czaja |
OKazało się, że sciąga na prawo powyzej 100km/h. Dziwne, z takim objawem się jeszcze nie spotkałem. Rozumiem, że koła mogą "bić" od pewnej prędkości gdy są źle wyważone, ale żeby ściągało od określonej prędkości...? Miałem kiedyś źle zrobioną astrę i ściągała przy KAŻDEJ prędkości - dobry blarzach poradził sobie z tym w jeden dzień na ramie. 4 |
Data: Lipiec 04 2011 10:43:40 | Temat: Re: zakupione auto od kombinatora | Autor: AT | > mogą "bić" od pewnej prędkości gdy są źle wyważone, ale żeby ściągało od określonej prędkości...? Miałem kiedyś źle zrobioną astrę i ściągała przy to tez astra III, sciaga pewnie przy każej ale powyzej 100k/h jest to uciązliwe. Mamy jeszcze nadzieje , ze pozmianie opon na nowe coś się zmieni 5 |
Data: Lipiec 04 2011 10:58:31 | Temat: Re: zakupione auto od kombinatora | Autor: Przemysław Czaja |
określonej prędkości...? Miałem kiedyś źle zrobioną astrę i ściągała przy KAŻDEJ prędkości - dobry blarzach poradził sobie z tym w jeden dzień na ramie. Z mojego doświadczenia wiem, że Opelki lubią ściągać i to nawet wtedy gdy nie miały żadnych przygód, nie lubią kolein i nachyleń jezdni. Moja ściągała do tego stopnia, że nawet gdy jechałem 20km/h po prostej drodze i puściłem kierownicę to po 10 metrach siedziałem w rowie. Na Twoim miejscu zamiast kupować nowe opony pojechał bym na zbadanie geometrii - ja trafisz na dobrego diagnostę będziesz miał wszystko jak na dłoni ( pochylenia kół, wyprzedzenia itd) 6 |
Data: Lipiec 04 2011 11:06:02 | Temat: Re: zakupione auto od kombinatora | Autor: Amir | > miejscu zamiast kupować nowe opony pojechał bym na zbadanie geometrii - ja trafisz na dobrego diagnostę będziesz miał wszystko jak na dłoni ( tak tez chcemy zrobić, jak nie to w ramach zabawy posądzimy się bo doświadczenia juz mamy co prawda w innych sprawach :) 7 |
Data: Lipiec 04 2011 11:22:01 | Temat: Re: zakupione auto od kombinatora | Autor: Myjk | Mon, 4 Jul 2011 10:58:31 +0200, Przemysław Czaja Z mojego doĹwiadczenia wiem, że Opelki lubiÄ ĹciÄ gaÄ i to nawet wtedy To samo jest z MazdÄ 6. ĹciÄ ga jak dzika, musi mieÄ idealnie prostÄ jezdniÄ, inaczej rów -- bo do prawej zazwyczaj jest pochylenie drogi. Na wyspach ĹciÄ ga w lewo. Czyli w zasadzie bezpiecznie dla innych, w razie jak siÄ uĹnie za kierownicÄ . ;) -- Pozdor Myjk xcarlink *MP3* player http://xcarlink.pl 8 |
Data: Lipiec 04 2011 11:22:35 | Temat: Re: zakupione auto od kombinatora | Autor: Myjk | Mon, 4 Jul 2011 11:22:01 +0200, Myjk idealnie prostÄ jezdniÄ Znaczy równÄ . :P -- Pozdor Myjk xcarlink *MP3* player http://xcarlink.pl 9 |
Data: Lipiec 04 2011 10:42:37 | Temat: Re: zakupione auto od kombinatora | Autor: MZ | W dniu 2011-07-04 10:20, Amir pisze: Witam!<ciach> Facet, ktory sprowadzil auto dał nam umowe, którą spisał niby z poprzednim To w końcu kto je sprzedał, salon Opla czy poprzedni właściciel? Znajomy brał Astrę z salonu Opla, która została właśnie "w rozliczeniu" ale umowę podpisywał z salonem, nie z poprzednim właścicielem. Jednak właściciel nigdy nic nie podpisywał z nikim, więc podpisa podrobiony, Najwyraźniej więc od początku do końca to był wałek. Zresztą zastanów się, jak to możliwe że właściciel zostawił auto w rozliczeniu a potem je sprzedał? Zostałeś zrobiony w jajo na własne życzenie, bo oszczędziłeś 200-300 zł za przegląd w ASO i sprawdzenie PRZED kupnem historii auta (bo jak widać dało się sprawdzić). Droga nauczka, ale trudno będzie Ci cokolwiek udowodnić sprzedającemu, no chyba że ściągniesz Niemca na zeznania i on zezna że sprzedający sfałszował jego podpis. -- MZ 10 |
Data: Lipiec 04 2011 10:54:11 | Temat: Re: zakupione auto od kombinatora | Autor: Amir | To w końcu kto je sprzedał, salon Opla czy poprzedni właściciel? Znajomy Miał sprzedawac to niemiecki salon opla dla handlarza, ale wyszło, że tę historię sobie sam wymyslił. Byc moze kupil na aukcji za grosze, wyremontowal i sprzedał Wyglądało to tak, ze znajomy z pracy polecił mi swojego kolegę zaufanego, handlarz dostal zaliczkę 8k, szukał auta dla nas, wyslal zdjęcia auta czy moze byc i podoba się, odpowiedz była, taka, ze jak nie bite i sprawne techniczne to brać, Dostarczył auto do domu na lawecie wstępnie wyglądało wszystko wporządku. Zabral kase i pojechał. 11 |
Data: Lipiec 04 2011 10:59:09 | Temat: Re: zakupione auto od kombinatora | Autor: kamil/Endurorider.pl |
Wyglądało to tak, ze znajomy z pracy polecił mi swojego kolegę Ludzka naiwność jest nieskończona. -- pozdrawiam kml 12 |
Data: Lipiec 04 2011 11:09:10 | Temat: Re: zakupione auto od kombinatora | Autor: Przemysław Czaja |
Zabral kase i pojechał. Coś tu nie pasuje - Amira spotkała przykra niespodzianka, zamiast mu współczuć i próbować pomóc będziesz się wyśmiewał z jego naiwności? Powiadasz, że z Ciebie niezły cwaniak? 13 |
Data: Lipiec 04 2011 09:26:11 | Temat: Re: zakupione auto od kombinatora | Autor: BrunoJ | Przemysław Czaja napisał(a): alez on mu wlasnie pomaga. uswiadamia mu ze dal sie zrobic w balona. Kolega Amir wiedzial gdzie jest lista w momencie gdy ma problemy, gdyby wiedzial przed zakupem i poczytalby sobie, to moze uniknalby wpadki. Sadzic moze sie probowac, ale pewnie sie okaze ze kupowal nie od handlarza wprost tylko od tego rzekomego Niemca. Tutaj sie kolega Amir nie rozwinal specjalnie. A to jest kluczowe dla faktu czy w ogole jest jak sie dobrac do handlarza. Ja swego czasu rowniez podgadywalem polecanego handlarza, ale on wprost mi powiedzial ze niebitych niesprowadza bo sie nie oplaca, moze conajwyzej znalezc takie ktore da sie bezpieczenie naprawic. Z kolei probujac kupic kiedys mlode i drogie auto od pierwszego wlasciciela (krajowego) w momencie gdy poinformowalem go ze jest umowiona wizyta w ASO z badaniem lakieru wlacznie to pan sie nagle rozmyslil i ulotnil. Mam tez paru znajomych ktorzy wyraznie posepili sie na tansze sprowadzone, nawet majac mozliwosc kupienia sprawdzonego drozszego. Czasem wystarczy zajrzec pod auto z obiektywnym (czytaj nieznajomym dla sprzedajacego) mechanikiem. Takich najprostszych wpadek naprawde mozna uniknac jesli wykona sie minimalna fatyge. Ale ludki sie nigdy nie naucza. Tutaj juz po prostu nikt takich nie zaluje. -- pozdr BrunoJ, Bydg citroeny stare i nowe -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 14 |
Data: Lipiec 04 2011 11:28:50 | Temat: Re: zakupione auto od kombinatora | Autor: Myjk | Mon, 4 Jul 2011 11:09:10 +0200, Przemysław Czaja CoĹ tu nie pasuje - Amira spotkała przykra niespodzianka, zamiast mu No ale przecież tyle siÄ trÄ bi o wałkach, a ludzie cały czas Ĺlepo ufajÄ handlarzynom. PamiÄtam jak sprzedawałem swojÄ FabiÄ -- wyjechałem niÄ z salonu i oplylałem 4 lata później z przebiegiem AFAIR 80 tkm. Nie łatałem uszkodzeĹ typu: wiatr zawiał i siÄ brama zamknÄła na błotnik itp. i każdy krÄcił nosem, że auto uszkodzone, że miało tyle a tyle uszkodzeĹ (miałem fotki z dwóch dzwonków i rachunki za naprawy), że "brudne" w Ĺrodku (w sensie nie wypolerowane do głÄbokiego połysku), że z pewnoĹciÄ krÄcony licznik (bo lizingowane, i wykaz faktur tankowaĹ wraz z zapisem licznika też nie był wystarczajÄ cy)... woleli odpicowanego grata u kowala w autokomisie obok. Zal.pl -- Pozdor Myjk xcarlink *MP3* player http://xcarlink.pl 15 |
Data: Lipiec 04 2011 11:38:36 | Temat: Re: zakupione auto od kombinatora | Autor: PrzemysĹaw Czaja |
Rozumiem Twoje argumenty i zgadzam siÄ z nimi (choÄ sam jestem doć łatwowierny) jednak trochÄ mnie irytuje naĹmiewanie siÄ z kogoĹ - to tak jakby dziecku prawiÄ kazanie, że gdyby nie jechał na rowerku po piasku, nie przewrócił by siÄ - przecież dziecko wiedzÄ c, że siÄ przewróci nie wjechało by na piasek, podobnie Amir gdyby wiedział , że zostanie oszukany nie kupił by tego auta. 16 |
Data: Lipiec 04 2011 12:12:25 | Temat: Re: zakupione auto od kombinatora | Autor: Myjk | Mon, 4 Jul 2011 11:38:36 +0200, Przemysław Czaja podobnie Amir gdyby wiedział , że zostanie No ale właĹnie o to chodzi. Nie sprawdził auta nawet w ASO -- gdyby sprawdził, to by dostał odpowiednie info. -- Pozdor Myjk xcarlink *MP3* player http://xcarlink.pl 17 |
Data: Lipiec 04 2011 11:50:00 | Temat: Re: zakupione auto od kombinatora | Autor: Dysiek | Pamiętam jak sprzedawałem swoją Fabię -- wyjechałem nią z Z 2 strony mozna kupic 4latka bez uszkodzen/dzwonow i zadbanego, prawda? Dysiek 18 |
Data: Lipiec 04 2011 12:11:38 | Temat: Re: zakupione auto od kombinatora | Autor: Myjk | Mon, 4 Jul 2011 11:50:00 +0200, Dysiek Z 2 strony mozna kupic 4latka bez Można! Zwłasza sprowadzanego z zagranicy! ;) Chodziło mi o to, że wykłada siÄ wszystko na ławÄ, a ludzie traktujÄ człowieka gorzej niż oszukujÄ cego ich w żywe oczy handlarzynÄ. WolÄ byÄ po prostu oszukiwani, bo lepiej siÄ czujÄ jak sÄ przeĹwiadczeni że kupujÄ "igłÄ". Aż strach pomyĹleÄ co bÄdzie, jak za dwa lata bÄdÄ sprzedawał MazdÄ 6 (od nowoĹci u mnie, po 5 latach użytkowania), z przebiegiem zapewne jeszcze przed pierwszÄ wymianÄ rozrzÄ du (Diesel 2.0). Dziziaj ma 75tkm po 3 latach, po 5 latach jak nic uznajÄ , że krÄcony z 300 tkm. :P -- Pozdor Myjk xcarlink *MP3* player http://xcarlink.pl 19 |
Data: Lipiec 04 2011 12:17:04 | Temat: Re: zakupione auto od kombinatora | Autor: Dysiek | Z 2 strony mozna kupic 4latka bez Dlatego ja osobiscie kupuje tylko auta kupione w PL - wybor i tak jest b duzy. Poza tym 4 latek bez dzwona to chyba nie taki unikat :-) Tez bym nie kupil tej skodziny :-) Aż strach pomyśleć co będzie, jak za dwa lata będę sprzedawał Mazdę 6 (od Jak bedziesz mial ksiazke itd to chyba bedzie spoko :-) 20 |
Data: Lipiec 04 2011 13:00:03 | Temat: Re: zakupione auto od kombinatora | Autor: Myjk | Mon, 4 Jul 2011 12:17:04 +0200, Dysiek Dlatego ja osobiscie kupuje tylko auta kupione w PL - wybor i tak jest b Dzwon dzwonowi nie równy ;) Ja miałem jeno trÄ cenie w przedni błotnik (w tym naderwany reflektor, wszsytko w ASO na nowe wymienione) i wspomnianÄ zamkniÄtÄ bramÄ na boku (nie naprawiona, bo szkoda malowaÄ pół auta skoro tylko wgiÄcie). Wg oglÄ dajÄ cych auto po wyjÄ tkowych przejĹciach. Jak bedziesz mial ksiazke itd to chyba bedzie spoko :-) Chyba jak se kupiÄ na Allegro. :P Do mojego auta jest już tylko i wyłÄ cznie globalna baza danych (+wydruki z przeglÄ dów okresowych) -- dostÄpna w ASO. Ale oczywiĹcie sprzedajÄ siÄ takie modele jak mój z ksiÄ żkami -- wystarczy wejć na forum Mazdy -- Ĺrednio raz w tygodniu ktoĹ kupuje auto z "udokumentowanym" serwisem. :| -- Pozdor Myjk xcarlink *MP3* player http://xcarlink.pl 21 |
Data: Lipiec 04 2011 13:01:14 | Temat: Re: zakupione auto od kombinatora | Autor: Dysiek | Chyba jak se kupię na Allegro. :P Do mojego auta jest już tylko i Ciekawe co bedzie jak baza padnie? :D Np. wroclawskiej Hondzie padly dyski z historia serwisowa aut w latach 2004-2005 :D Dysiek 22 |
Data: Lipiec 04 2011 13:21:52 | Temat: Re: zakupione auto od kombinatora | Autor: Myjk | Mon, 4 Jul 2011 13:01:14 +0200, Dysiek Ciekawe co bedzie jak baza padnie? :D Np. wroclawskiej Hondzie padly dyski z To chyba jakaĹ lokalna baza. WÄ tpiÄ, by globalna baza Mazdy nie miała fefnastu backupów porobionych każdego dnia. ;) -- Pozdor Myjk xcarlink *MP3* player http://xcarlink.pl 23 |
Data: Lipiec 04 2011 13:05:49 | Temat: Re: zakupione auto od kombinatora | Autor: Jarek Pudelko | W dniu 2011-07-04 12:11, Myjk pisze: Można! Zwłasza sprowadzanego z zagranicy! ;) A ja jakis czas temu sprzedawalem escort'a '98 - napisalem dokladnie o WSZYSTKIM, lacznie z cieknacym podszybiem, luzem na regenerowanej przekladni, obtarciach, poprawkach lakierniczych itd. Klient przyjechal o 23 w nocy 70 km, zebym nie sprzedal komu innemu bo stwierdzil, ze na pewno handlarz by tylu wad auta nie napisal wiec pewnie stan faktyczny jest taki jak opisalem. Nawet nie zagladnal pod maske - stwierdzil, ze w escorcie nie ma co ogladac hehehe, zaplacil, wsiadl i pojechal. Nawet auta nie mylem przed sprzedaza... -- jarek 24 |
Data: Lipiec 04 2011 13:13:19 | Temat: Re: zakupione auto od kombinatora | Autor: Dysiek | A ja jakis czas temu sprzedawalem escort'a '98 - napisalem dokladnie o Moje ogloszenie - auto sprzedane w jeden dzien. Pierwszy klient kupil. Wiec mozna uczciwie. http://allegro.pl/honda-civic-1993-1-5-vtec-e-klima-i1654322336.html Dysiek 25 |
Data: Lipiec 04 2011 13:20:29 | Temat: Re: zakupione auto od kombinatora | Autor: Myjk | Mon, 4 Jul 2011 13:13:19 +0200, Dysiek Moje ogloszenie - auto sprzedane w jeden dzien. No tak, u mnie był deprymujÄ cy "wpis" pt. Leasing. Co mam zrobiÄ? Auto na mojÄ DG, a do siedziby 25km w jednÄ stornÄ? -- Pozdor Myjk xcarlink *MP3* player http://xcarlink.pl 26 |
Data: Lipiec 04 2011 11:41:06 | Temat: Re: zakupione auto od kombinatora | Autor: BrunoJ | Dysiek napisał(a): > A ja jakis czas temu sprzedawalem escort'a '98 - napisalem dokladnie oOczywiscie ze mozna, chociaz wcale specjalnie sie nie rozpisales np nie wynika ile kkm przejechales osobiscie, co w tym czasie duzego naprawiales, a czego nie naprawiales a wiadomo ze sie konczy. Tyle ze i ty i ja wiemy ze to jest bez znaczenia przy aucie w cenie telefonu komorkowego... Wczesniej byla mowa o kilkuletnim aucie po leasingu. Inni odbiorcy, inne pieniadze, inne konkurencyjne oferty. -- pozdr Bruno, Bydg citroeny stare i nowe -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 27 |
Data: Lipiec 04 2011 15:44:16 | Temat: Re: zakupione auto od kombinatora | Autor: Dysiek | Oczywiscie ze mozna, chociaz wcale specjalnie sie nie rozpisales np nie od wymiany rozrzadu jak kupilem - czyli 75 tys co w tym czasie duzego naprawiales, a czego Te Hondy to bylo mistrzostwo swiata - przez 6 lat wymienilem przeguby i cewke zaplonowa. Reszta to rzeczy eksploatacyjne. Inwestycji w klime nie licze - bo ta nie byla najlepszej jakosci. Tyle ze i ty i ja wiemy ze to jest Dokladnie, za 2,5 tys to i tak za duzo sie napisalem :-) Pozdrawiam Dysiek 28 |
Data: Lipiec 04 2011 18:10:51 | Temat: Re: zakupione auto od kombinatora | Autor: kamil/Endurorider.pl |
Powiadam, że nigdy bym nie kupił samochodu od "kolegi kolegi handlarza" bez bardzo dokładnego sprawdzenia co jest grane. Skoro stać go na wydatek rzędu 50k PLN zatem głupi nie jest, ale teraz będzie ostrożniejszy. -- pozdrawiam kml 29 |
Data: Lipiec 04 2011 12:12:19 | Temat: Re: zakupione auto od kombinatora | Autor: MZ | W dniu 2011-07-04 10:54, Amir pisze: I nie tknęło Cię że gość nie ma umowy z salonem tylko z jakimś HansemTo w końcu kto je sprzedał, salon Opla czy poprzedni właściciel? Znajomy Klossem (no, tu przynajmniej Hans się okazał żywym istniejącym Helmutem, ale mogło być inaczej).
Bardzo możliwe, bo salony czasami odkupują auta rozbite, ale wtedy idą na aukcji i ma się to nijak do tego co się rozumie jako "zostawienie w rozliczeniu".
Nie chcę się nad Tobą pastwić, ale wykonałeś typową sekwencję ruchów dla napalonego jelenia. Zapłaciłeś 50k za auto, którym nawet się nie przejechałeś, nie pojechałeś do ASO, nic - pogapiłeś się na nową zabawkę i już. Po prostu uwierzyłeś na słowo handlarzowi. Nie ma "zaufanych handlarzy", tylko takich którzy Cię mniej lub bardziej przerobią. Sam niedawno się przymierzałem do kampera, takiego wiekowego (1991 r) ale miał być w niezłym stanie. Też się napaliłem, i gdyby nie to że musiałem po niego pojechać 350km i musiałem czekać do weekendu to nie wiem jak by się skończyło. Na szczęście następnego dnia przyszło opamiętanie, zacząłem szukać po necie i wykopałem że ten konkretny egzemplarz stał od roku i był przez "miło brzmiącego, sympatycznego starszego pana" handlarza systematycznie rozmontowywany na części. O stłuczce skutkującej wymianą zderzaka z tyłu też nie wspomniał, a zacieki na alkowie zamaskował poduszkami. Pordzewiałe wnętrze i poobijane meble "sfotoszopował". Na szczęście znalazłem starą galerię zdjęć i wyszło wszystko zanim zmarnowałem weekend, kasę na paliwo i możliwe że ponad 20k na auto. Jak widać Ty też poszukałeś i znalazłeś...tylko dlaczego PO a nie PRZED zakupem. Wracając do meritum to teraz: 1. przeczytaj dokładnie umowę którą podpisałeś - czy jest tam handlarz jako osoba prywatna, czy jako firma, co jest w treści. Najgorzej jeśli figuruje tam Helmut z Niemiec. Sprawdź co jest w niej napisane odnośnie stanu samochodu, uszkodzeń itd. 2. Jeśli to firma, to możesz próbować z wadami ukrytymi itd, ale to opinia rzeczoznawcy, sąd, koszty i loteria. -- MZ 30 |
Data: Lipiec 04 2011 19:31:01 | Temat: Re: zakupione auto od kombinatora | Autor: kamil d | W dniu 2011-07-04 10:54, Amir pisze: Wyglądało to tak, ze znajomy z pracy polecił mi swojego kolegę Spoko, handlarz ma nową zajebistą historię do opowiadania kumplom przy piwie. Oczywiście najprostsza metoda to opchnięcie syfa ale to będzie trudne bo takiego dobrego klienta co uwierzy na słowo ciężko trafić ;) Z drugiej strony jak rzetelnie opiszesz stan to stracisz sporo kasy. Może pomęcz znajomego z pracy, jak handlarz to jego bliski znajomy albo rodzina to może coś zdziała. Wyciągnij z niego jak najwięcej informacji o oszuście, numery telefonów i adresy rodziny itp. - męcz ich, opowiadaj wszystkim co się stało. Może handlarz tylko sobie dorabia sprowadzaniem złomu i normalnie jest na etacie, wtedy męczyć też pracodawcę. Jeśli gość ma coś na sumieniu to może urząd skarbowy by go załatwił? Oczywiście musisz się liczyć z odwetem ;) Możesz też ukraść mu dowód i wziąć 50 kafli w Providencie to będzie miał chłop dobrą lekcję życia ;) Prawnie to nie wiem czy coś można zdziałać. Ogólnie to w czarnej dupie jesteś, wyrazy współczucia. Napisz za jakiś czas czy coś dałeś radę zrobić w tej sprawie. -- kamil d 31 |
Data: Lipiec 04 2011 11:33:08 | Temat: Re: zakupione auto od kombinatora | Autor: Bydlę | On 2011-07-04 10:20:26 +0200, "Amir" said: Witam! Jest ryzyko, jest zabawa.
CO to za brednia? Albo ktoś jest zaufany, bo znasz go od lat, robiłeś z nim bazylion interesów i WIESZ, że jest uczciwy, albo ktoś zupełnie ci OBCY powiedział ci coś, a ty jak małe dziecko mu uwierzyłeś. Jeśli sądzisz, że nie mam racji, to: a/ piszę ci, że *jestem zaufany* b/ przelej mi swoją pensję, wszak jestem zaufany... ;> Auto niebite Tak? ;>>> sprawdzone w opolu, Kto sprawdzał? Ty? To po sprawie. A jeśli to ten drugi przypadek, to wracamy do ufania mi i przelania mi twojej pensji... ;>>> sprzedal je opel Tobie? To masz po sprawie. Chyba, że tu też z rzeczywistością ta informacja nie ma nic wspólnego... przyjechało wszystko pięknie ładnie wyglądało, dostał kase. A gdzie sprawdzenie? ;>>> OKazało się, że sciąga na prawo powyzej 100km/h. Czyli nie kupiłeś, skoro podczas jazdy testowej wyszły problemy... ;> Pojechaliśmy na serwis, "...i niech tę przypiweść Polak sobie kupi..." okazało się, ze auto było naciągane Teraz już wiesz, że wszystko, co na tej grupie pisano o kupowaniu używanych, to nie były brednie? W sumie nieźe - 50 000 zł za informacje dostępne tutaj za darmo i to od dawna... Udalo się na google earth namierzyc wlasciciela z miemiec. Jak namierzyłeś go mapą?
I mimo tego kupiłeś od oszusta? Dlaczego?
Czasem się udaje. Polskie sądy wydają różne wyroki w podobnych sprawach. Ale teraz musisz prawnika obstalować. A to podniesie koszty - jednak bez gwarancji... -- Bydlę 32 |
Data: Lipiec 04 2011 12:10:12 | Temat: Re: zakupione auto od kombinatora | Autor: Amir | > Udalo się na google earth namierzyc wlasciciela z miemiec. adres był na umowie, facet ma gospodarstwo na google earth z nazwą firmy google podało numer telefonu
to wyszło po fakcie
jak da sie zrobic aby jezdzil prosto to olejemy temat 33 |
Data: Lipiec 04 2011 11:05:11 | Temat: Re: zakupione auto od kombinatora | Autor: BrunoJ | Amir napisał(a): jak da sie zrobic aby jezdzil prosto to olejemy tematna tej zasadzie takie handlarze dobrze sie maja. Wszystkie znane mi przypadki gdy ktos kupil samochod z felerem skonczyly sie tym ze gosc sam sobie naprawil, albo sie nie dalo wiec popchnal auto dalej. Ciekawi mnie czy jak bedzisz sprzedawal to powiesz co i jak? Czy z calej historii zostawisz tylko fakt ze auto bylo sprowadzone przez zaufanego znajomego handlarza na zamowienie (czyli w domysle jest cacy-super?). Problemem nie jest to ze Ty kupilesz szrota, problemem jest to ze szrot zostal wprowadzony do obiegu i dopuki nie przerdzewieje na wylot bedzie sprzedawany dalej, a ze auto mlode to pewnie jeszcze bedzie mialo paru "szczesliwych" wlascicieli. -- pozdr BrunoJ, Bydg citroeny stare i nowe -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 34 |
Data: Lipiec 04 2011 11:30:59 | Temat: Re: zakupione auto od kombinatora | Autor: Wmak | Amir napisał(a): jak da sie zrobic aby jezdzil prosto to olejemy tematZałóż na przednią oś dwie nowe (koniecznie niekierunkowe) opony to się przekonasz. Można się bawić też w zamianę tych, co masz opon miejscami - może taniej ale więcej roboty i nie zawsze się uda. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 35 |
Data: Lipiec 04 2011 14:02:16 | Temat: Re: zakupione auto od kombinatora | Autor: LEPEK | W dniu 2011-07-04 12:10, Amir pisze: jak da sie zrobic aby jezdzil prosto to olejemy temat Najpierw opublikuj tu VIN i zdjÄcia tego samochodu, skoro tak nie lubisz nieuczciwych handlarzy. A tak ogólnie: 1) nie daje siÄ zaliczek handlarzom na zdjÄcie, obiecankÄ, cokolwiek; miałeĹ dużo szczÄĹcia, że już na tym etapie nie zakoĹczyła siÄ twoja z nim przygoda 2) nie płaci siÄ za samochód bez jego uprzedniego sprawdzenia (ciekawe tylko, co ów "zaufany" zrobiłby z twoimi 8 kzł?) 3) nie daje siÄ pieniÄdzy osobie, która nie figuruje w umowie I tak masz szczÄĹcie - pomimo tych wszystkich błÄdów masz jednak samochód i to w dodatku na pierwszy rzut oka wyglÄ dajÄ cy na niekradziony (?). Pozdr, -- L E P E K Pruszcz GdaĹski no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Toyota Corolla 1.3 sedan '97 Hyundai Atos 0.9 nanovan '00 36 |
Data: Lipiec 04 2011 12:16:11 | Temat: Re: zakupione auto od kombinatora | Autor: Myjk | Mon, 4 Jul 2011 10:20:26 +0200, Amir Prawdopodobnie sprawa cywilna czeka, czy ktos mial Ja osobiĹcie nie miałem, bo kupujÄ tylko nowe auta. :P Ale obserwowałem parÄ przypadków. Postrasz na poczÄ tek "prywatnie" sprzedawcÄ -- najpierw sÄ dem, jeĹli nie zadziała, to UrzÄdem Skarbowym -- to już zazwyczaj bez problemu otwiera drogÄ do zwrotu żużla i oddania pieniÄdzy przez nieuczciwego sprzedawcÄ. W sÄ d nie warto siÄ bawiÄ, bo sprawa bÄdzie trwaÄ 2-3 lata minimum. -- Pozdor Myjk xcarlink *MP3* player http://xcarlink.pl 37 |
Data: Lipiec 04 2011 13:42:02 | Temat: Re: zakupione auto od kombinatora | Autor: ToMasz |
Udalo się na google earth namierzyc wlasciciela z miemiec.ten fragment jest najbardzie interesujący. wykracza poza moje pojmowanie świata. mógłybś proszę przybliżyć szczegóły? jak diagnostyka umożliwia odnalezienie właściciela? ToMasz PS Całą sprawę raczej wygrasz w sądzie, ale to długa droga 38 |
Data: Lipiec 04 2011 15:34:26 | Temat: Re: zakupione auto od kombinatora | Autor: venioo | Ciesz sie, ze w ogole masz samochod, a nie wtopiles 8kPLN w ciemno. 39 |
Data: Lipiec 04 2011 16:01:37 | Temat: Re: zakupione auto od kombinatora | Autor: CeSaR | Miał byc zaufany :) Nie ma takiej możliwości. Niestety :-( Na uczciwości nie zarobi. Na bezczelności - jak najbardziej. Tak jest od dawien dawna. Ci którzy starali się być uczciwi wygineli jak dinozaury. C 40 |
Data: Lipiec 04 2011 18:49:17 | Temat: Re: zakupione auto od kombinatora | Autor: Kuba (aka cita) |
Prawdopodobnie sprawa cywilna czeka, czy ktos mial podobna sytuacje i odzyskal pieniądze? kto płacił akcyze? Ty (znaczy sie ten kupujący w polsce) czy handlarz? Jak Ty (znaczy sie ten kupujący) to sprawa cywilna może sie dla kupującego źle skończycm bo umowe formalnie sfałszowałeś Ty (znaczy sie ten kupujący). -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka |