a ogórka do remontu. w dowolnej wersji nadwozia.
Ha ha, marzenie...! Od pół roku regularnie przeglądam alledrogo, ebay.de, a
nawet sambę. Według mnie, znaleźć w naszym kraju ogórka na chodzie - lub
przytargać z zagranicy - który nie kwalifikuje się do natychmiastowej
blacharki i posiada nienaruszone numery za rozsądne pieniądze (co dla
mnie=suma czterocyfrowa) to misja-niemożliwe. Ale druga strona medalu jest
taka, że (wg. mnie) ogór stanowi dużo lepszą lokatę kapitału (jeżeli w naszym
kraju w ogóle można w ten sposób mówić o starym aucie). Szukać warto, więc
trzymam kciuki i powodzenia. A jak byś znalazł dwa, to wal jak w dym...Pozdro
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
3 |
Data: Grudzien 30 2009 12:34:46 |
Temat: Re: zamienię mojego garba na.... |
Autor: rogacek |
ja mojego kupiłem za 3 tysiaki z papierami opłacony na chodzie. jak
się chce to można. chcę drugiego do remonu jak napisałem. mogę dodać
że bez papierów może być i nie musi jeździć
jeszcze rok temu była przejściówka bez silnika i papierów do remontu
za 1000 zetów z kawałkiem i nie poszła. skończyła na złomie.
4 |
Data: Grudzien 31 2009 08:43:22 | Temat: Re: zamienię mojego garba na.... | Autor: Bartosz Malec - szczurek szczurek@garbusowy.pl |
Jacku nie na złomie, jest do sprzedania cała karoseria z niej, bez kalp,
drzwi, szyb. Sama karoseria na kołach.............. ale żeby to spowrotem
skompletować to kupę pieniedzy trzeba, ale jak by ktoś potrzebował jako
element wystroju ogórdka lub poprostu na jakieś tam blachy............ to
jest do sprzedania, info u mnie na priv.
--
z pozdroVWieniami:
SZCZUREK - Bartosz Malec
| |